1
00:00:26,458 --> 00:00:29,625
O ile wyrażą zgodę… Chwila.
2
00:00:29,708 --> 00:00:32,625
- Hej. Cholera, przepraszam. Zaraz…
- Podpis.
3
00:00:35,000 --> 00:00:36,541
Weźmie pan? Boże, jakie ciężkie.
4
00:00:36,625 --> 00:00:37,500
13 MAJA 2020
5
00:00:37,583 --> 00:00:38,833
- Miłego dnia.
- Dzięki.
6
00:00:39,708 --> 00:00:40,750
Co to?
7
00:00:40,833 --> 00:00:43,958
Nie wiem. Mam wywiad w CNN… Teraz!
8
00:00:44,041 --> 00:00:46,375
Amy, pobudka. Weź to, proszę.
9
00:00:46,458 --> 00:00:48,208
Masz 10 sekund. Już zapowiada.
10
00:00:48,791 --> 00:00:49,666
Dobra.
11
00:00:52,250 --> 00:00:53,750
UŚCISKI, MILES
12
00:00:55,291 --> 00:00:56,750
To od Milesa!
13
00:00:58,791 --> 00:01:01,583
Witam gubernatorkę Connecticut,
Claire Debellę,
14
00:01:01,666 --> 00:01:03,500
która w kampanii senatorskiej
15
00:01:03,583 --> 00:01:06,958
prezentuje się
jako nietuzinkowa kandydatka.
16
00:01:07,041 --> 00:01:11,375
Dziękuję, widzę,
że pracuje pani z domu, jak my wszyscy.
17
00:01:11,458 --> 00:01:15,000
Tak. Witam w biurze kampanii
i przedszkolu w jednym.
18
00:01:15,083 --> 00:01:17,166
Zwariować można.
19
00:01:17,250 --> 00:01:20,500
Pani kampanię wspiera
zamożny filantrop Miles Bron,
20
00:01:20,583 --> 00:01:25,000
założyciel wszechobecnego giganta
technologicznego Alpha, który ma pod sobą
21
00:01:25,083 --> 00:01:28,583
firmy jak Alpha Cosmos,
Alpha Car, Alpha Shop…
22
00:01:28,666 --> 00:01:31,458
No wiem. Ale co mogę zrobić?
23
00:01:31,541 --> 00:01:33,708
- Odmów mu!
- Powiedz nie!
24
00:01:33,791 --> 00:01:35,750
Lionel, jesteś naukowcem.
25
00:01:35,833 --> 00:01:37,666
- Właśnie.
- Nie usprawiedliwiaj
26
00:01:37,750 --> 00:01:40,000
szalonych zachcianek Milesa Brona.
27
00:01:40,083 --> 00:01:42,541
Geniusz rodzi się z szaleństwa.
28
00:01:42,625 --> 00:01:45,583
Stąd właśnie wziął się Miles Bron.
Mówię wam.
29
00:01:45,666 --> 00:01:49,208
Przysyła mi faksy
w środku nocy. To jego konik.
30
00:01:49,291 --> 00:01:51,583
Nadsyła mi pomysły, żebym je…
31
00:01:51,666 --> 00:01:54,833
Sami powiedzcie. Geniusz czy wariat?
32
00:01:56,625 --> 00:01:58,083
Uber w biosferach.
33
00:01:58,833 --> 00:02:00,333
No nie wiem. Może?
34
00:02:01,250 --> 00:02:03,541
AI u psów równa się dyskurs.
35
00:02:03,625 --> 00:02:06,500
I tak całą noc. W kółko…
36
00:02:06,583 --> 00:02:07,708
Ale…
37
00:02:08,791 --> 00:02:10,875
Pamiętacie „dziecko równa się NFT”?
38
00:02:11,583 --> 00:02:12,416
Śmialiśmy się,
39
00:02:12,500 --> 00:02:16,750
a apka Crypto Kids
sfinansowała ten budynek.
40
00:02:16,833 --> 00:02:19,041
- Dostawa.
- Jak z tym dyskutować?
41
00:02:19,125 --> 00:02:20,666
- No tak.
- Odkaziłem.
42
00:02:20,750 --> 00:02:22,458
Bron zawsze wygrywa, wiemy.
43
00:02:22,541 --> 00:02:26,583
Ale chce umieścić substancję lotną
w rakiecie z załogą.
44
00:02:26,666 --> 00:02:29,375
Nie słucha. Rzuca tylko: „Ma się udać”.
45
00:02:29,458 --> 00:02:30,541
I co, jak się uda?
46
00:02:30,625 --> 00:02:32,958
To nauka, nie religia.
47
00:02:33,541 --> 00:02:35,000
Nie zapominaj.
48
00:02:35,083 --> 00:02:37,958
Jeśli podpiszesz się
pod czymś, co nie wypali,
49
00:02:38,041 --> 00:02:40,125
będziesz spalony na zawsze.
50
00:02:41,125 --> 00:02:43,041
UŚCISKI, MILES
51
00:02:44,833 --> 00:02:46,541
Zero kompromisów w sprawie klimatu.
52
00:02:46,625 --> 00:02:49,125
Jeśli się boicie, wsadźcie głowę w piasek.
53
00:02:50,125 --> 00:02:52,000
Moi wyborcy ufają…
54
00:03:02,958 --> 00:03:04,583
Nudzi mi się.
55
00:03:05,458 --> 00:03:06,416
Peg?
56
00:03:07,958 --> 00:03:10,125
Peg?
57
00:03:10,208 --> 00:03:11,875
Idę.
58
00:03:11,958 --> 00:03:14,083
Nie żonglujemy ogniem w domu.
59
00:03:14,166 --> 00:03:17,708
Peg, błagam, umieram z nudów.
60
00:03:19,125 --> 00:03:21,500
Nie. Żadnych telefonów.
61
00:03:21,583 --> 00:03:23,166
Czemu nie da jej telefonu?
62
00:03:23,250 --> 00:03:24,458
Bo jest wredna.
63
00:03:24,541 --> 00:03:29,541
Nie. Bo boi się, że puszczę tweeta
64
00:03:30,666 --> 00:03:31,958
z rasistowską obelgą…
65
00:03:34,750 --> 00:03:35,666
jak poprzednio.
66
00:03:35,750 --> 00:03:39,041
Tak. I zgodziłaś się na bana
do końca tej kampanii.
67
00:03:39,125 --> 00:03:41,875
Nie wiedziałam, że to słowo
odnosi się do Żydów.
68
00:03:41,958 --> 00:03:44,250
Myślałam, że tak się mówi na sknery.
69
00:03:45,333 --> 00:03:46,333
„Żydusy”?
70
00:03:48,208 --> 00:03:50,875
Wszędzie sami wokersi. Oszaleć można.
71
00:03:50,958 --> 00:03:51,916
Właśnie.
72
00:03:52,000 --> 00:03:53,458
Kocham cię. Właśnie.
73
00:03:53,541 --> 00:03:56,500
Nazywam rzeczy po imieniu. Bez filtra.
74
00:03:57,166 --> 00:04:00,250
Jak to kogoś boli, to jego problem. Co to?
75
00:04:00,333 --> 00:04:02,083
Nie wiem. Ktoś to przyniósł.
76
00:04:07,125 --> 00:04:08,750
Dobra, geniuszu, co to?
77
00:04:08,833 --> 00:04:10,666
- Cóż…
- Zaproszenie od Milesa.
78
00:04:10,750 --> 00:04:13,541
Nie mów! Ja się pytam, co to ma być?
79
00:04:13,625 --> 00:04:17,000
- To jakiś drewniany kloc.
- Musi dać się jakoś otworzyć.
80
00:04:17,083 --> 00:04:19,541
Lita bryła. Nie widzę żadnych złączeń.
81
00:04:19,625 --> 00:04:22,750
Ale ten układ słojów coś mi przypomina.
82
00:04:22,833 --> 00:04:24,625
Czekaj, mam Birdie.
83
00:04:24,708 --> 00:04:27,208
No dobra, jak to otworzyć?
84
00:04:27,291 --> 00:04:29,833
Cześć, Birdie.
Lionel jest na dwójce. Cześć, Peg!
85
00:04:29,916 --> 00:04:32,125
Peg poszła gasić pożar. Zaraz wróci.
86
00:04:32,208 --> 00:04:34,416
Znowu, Bird? Co palnęłaś tym razem?
87
00:04:34,500 --> 00:04:36,458
- Nie…
- Nie tykaj Twittera.
88
00:04:36,541 --> 00:04:41,166
Nic z tych rzeczy. Spoko.
To kolejny wymysł Milesa?
89
00:04:41,250 --> 00:04:43,583
Wiesz, jak to otworzyć, Lionel?
90
00:04:43,666 --> 00:04:45,583
Rusz tą naukową łepetyną.
91
00:04:45,666 --> 00:04:48,666
Pracuję nad tym.
Bird, teraz urządzasz imprezę?
92
00:04:48,750 --> 00:04:52,166
Są w mojej bańce, spoko.
Miał ktoś wieści od Duke'a?
93
00:04:52,250 --> 00:04:53,333
- Nie.
- Nie.
94
00:04:55,666 --> 00:04:57,250
Zrobiło się o tym głośno,
95
00:04:57,333 --> 00:04:59,458
więc chciałbym się ustosunkować.
96
00:05:00,458 --> 00:05:02,791
Odpowiedź brzmi nie, Jimmy Kimmel.
97
00:05:02,875 --> 00:05:04,375
Nie nienawidzę cycuszków.
98
00:05:05,666 --> 00:05:09,958
Cycuszki są pożyteczne.
Dają nam mleko, ser.
99
00:05:10,041 --> 00:05:13,125
Karmią młode, aż dojrzeją
i można na nie polować.
100
00:05:13,958 --> 00:05:17,958
Nie ukrywajmy. Cycuszki są ekstra.
Nic w tym złego, co nie, buźka?
101
00:05:18,041 --> 00:05:20,750
Uwielbiam swoje cycuszki. To sama frajda.
102
00:05:20,833 --> 00:05:23,166
- Ups! Wybaczcie, feministki.
- Wybaczcie.
103
00:05:23,250 --> 00:05:27,166
Więc gdy mówimy o piersifikacji Ameryki…
104
00:05:27,250 --> 00:05:30,208
Chodzi o zakłócenie naturalnego porządku.
105
00:05:30,291 --> 00:05:32,500
Przedwiecznych praw ewolucji.
106
00:05:32,583 --> 00:05:36,791
Gdy prosisz młodego Amerykanina,
by zwolnił i dał kobiecie nadążyć…
107
00:05:36,875 --> 00:05:37,708
Duke!
108
00:05:37,791 --> 00:05:41,958
Od wieków stanowiska pracy
są zdominowane przez mężczyzn…
109
00:05:42,041 --> 00:05:44,416
- Dukey!
- …bo natura nas do tego stworzyła.
110
00:05:44,500 --> 00:05:48,541
Dukey! Wołam cię przecież.
Odezwij się, kiedy cię wołam!
111
00:05:48,625 --> 00:05:51,875
Mamo! Stul nadajnik! Tyle razy ci mówiłem.
112
00:05:51,958 --> 00:05:53,541
Kiedy wchodzimy na żywo…
113
00:05:55,708 --> 00:05:57,708
Każesz własnej matce się zamknąć?
114
00:05:58,625 --> 00:06:00,416
- Przepraszam, ale kiedy…
- Co?
115
00:06:02,166 --> 00:06:03,250
- Kiedy…
- Co?
116
00:06:05,375 --> 00:06:06,750
Kurde, mamo. Przepraszam.
117
00:06:07,666 --> 00:06:09,708
Dostałeś przesyłkę. Jest w kuchni.
118
00:06:11,458 --> 00:06:12,916
Może reaguje na ciepło.
119
00:06:13,000 --> 00:06:15,583
To Duke, chwila. Duke!
120
00:06:15,666 --> 00:06:16,875
Co to za ustrojstwo?
121
00:06:16,958 --> 00:06:19,625
- Mama już to popsuła.
- To stereogram.
122
00:06:19,708 --> 00:06:22,708
Pomajstrowała i się otworzyło.
No popsuła to.
123
00:06:22,791 --> 00:06:23,916
Stereogram!
124
00:06:24,000 --> 00:06:25,208
Co-gram?
125
00:06:26,000 --> 00:06:27,208
Stereogram!
126
00:06:27,291 --> 00:06:30,625
- To takie…
- Magiczne oko? Ja nigdy nic nie widzę.
127
00:06:30,708 --> 00:06:33,500
Mamo! Miałaś nie ruszać moich rzeczy!
128
00:06:45,041 --> 00:06:46,875
Pogrupować według kolorów czy…
129
00:06:46,958 --> 00:06:48,833
Rozmiaru? Wagi? Zważyć je?
130
00:06:48,916 --> 00:06:52,208
Osiem na osiem. To szachownica.
Końcówka szachowa.
131
00:06:52,291 --> 00:06:55,708
Ustawiona na mata w jednym ruchu. Mam to…
132
00:06:55,791 --> 00:06:57,291
Dawaj, Kasparow.
133
00:07:00,666 --> 00:07:02,291
Kółko i krzyżyk! To umiem!
134
00:07:02,375 --> 00:07:04,666
Już rozwiązane, więc to nie to…
135
00:07:04,750 --> 00:07:07,375
- To kółko i krzyżyk.
- …ale dzięki za pomoc.
136
00:07:07,458 --> 00:07:11,958
Chwila, to klucz do alfabetu Morse'a.
Kółka i krzyżyki to kropki i kreski.
137
00:07:12,041 --> 00:07:17,458
Kropki i kreski. Czyli O-U-R.
138
00:07:17,541 --> 00:07:18,625
To kółko i krzyżyk.
139
00:07:26,208 --> 00:07:27,833
Coś powinno się dziać?
140
00:07:27,916 --> 00:07:31,208
„N”. Może to jakiś skrót
do innych łamigłówek?
141
00:07:31,291 --> 00:07:33,125
To kompas.
142
00:07:33,208 --> 00:07:35,583
- Mamo!
- To kompas!
143
00:07:35,666 --> 00:07:37,166
Czyli północ, południe…
144
00:07:37,250 --> 00:07:39,916
Dobra, N oznacza północ.
Przekręćcie do góry.
145
00:07:47,125 --> 00:07:49,708
Muzyczka! Mówię wam, muzyczka!
146
00:07:49,791 --> 00:07:51,958
- Przedrzeźniasz mnie?
- Tak.
147
00:07:52,041 --> 00:07:55,541
Bardzo śmieszne. Potraktuję to Shazamem.
148
00:07:55,625 --> 00:07:56,750
Co to?
149
00:07:56,833 --> 00:08:02,208
Alexa, spytaj Shazama, co to za piosenka.
150
00:08:02,291 --> 00:08:05,791
To Fuga „Mała” g-moll Bacha.
151
00:08:05,875 --> 00:08:07,416
- Na pewno?
- Tak.
152
00:08:07,500 --> 00:08:09,000
Wyshazamuję to.
153
00:08:09,083 --> 00:08:14,750
Fuga to urocza muzyczna łamigłówka
oparta na melodii przewodniej.
154
00:08:14,833 --> 00:08:18,250
Gdy ją rozwijasz, nakładając ją na siebie,
155
00:08:18,333 --> 00:08:22,416
zaczyna się przeobrażać
i przybiera nową, piękną formę.
156
00:08:22,500 --> 00:08:24,583
Nici z Shazama. To tylko lampa.
157
00:08:24,666 --> 00:08:27,208
- Kocham cię, Birdie.
- A ja ciebie, Claire.
158
00:08:27,291 --> 00:08:31,875
Rozwijasz, nakładając ją na siebie.
Widzicie krążek pośrodku? Pociągnijcie.
159
00:08:44,125 --> 00:08:45,208
Nowa melodia.
160
00:08:45,875 --> 00:08:49,125
Skubany Miles. Geniusz.
161
00:08:49,208 --> 00:08:51,666
Masz tam ciąg Fibonacciego.
162
00:08:51,750 --> 00:08:52,625
Mamo!
163
00:08:55,875 --> 00:08:57,666
Zabieraj łapę.
164
00:09:01,666 --> 00:09:03,125
Na pewno 47?
165
00:09:03,208 --> 00:09:05,291
Liczba atomowa srebra.
166
00:09:05,375 --> 00:09:07,625
- To na pewno srebro?
- Na pewno.
167
00:09:08,958 --> 00:09:10,500
No to już.
168
00:09:10,583 --> 00:09:14,250
Wszyscy razem. Raz, dwa, trzy.
169
00:09:25,958 --> 00:09:27,625
O ja cię!
170
00:09:35,000 --> 00:09:39,166
„Drodzy przyjaciele,
piękni dysruptorzy, moje ścisłe grono”.
171
00:09:39,250 --> 00:09:42,833
„Przyda nam się chwila normalności,
więc serdecznie zapraszam”…
172
00:09:42,916 --> 00:09:45,250
…„na długi weekend na mojej wyspie”…
173
00:09:45,333 --> 00:09:47,916
…„gdzie uczcimy naszą więź.
174
00:09:48,000 --> 00:09:50,500
Zaostrzyłem wasz apetyt na łamigłówki”…
175
00:09:51,583 --> 00:09:53,958
…„bo będziecie rozwiązywać zagadkę”…
176
00:09:55,625 --> 00:09:56,750
…„mojego morderstwa”.
177
00:09:58,291 --> 00:10:01,291
„Szczegóły wkrótce.
Podajcie wymagania dietetyczne”.
178
00:10:01,375 --> 00:10:04,083
„Ściskam i całuję, Miles”.
179
00:10:05,500 --> 00:10:08,750
Mamo! Gdzie moja kusza?
Pakujemy się. Buzia, pakuj się!
180
00:10:11,000 --> 00:10:11,916
Co to?
181
00:10:12,791 --> 00:10:13,708
Nie wiem.
182
00:11:34,666 --> 00:11:36,000
ZEBRANIE AWARYJNE
183
00:11:36,083 --> 00:11:37,500
Chwileczkę.
184
00:11:38,500 --> 00:11:39,958
Co się stało?
185
00:11:40,041 --> 00:11:43,375
Blanc. Widziałam,
jak wchodzisz do maszynowni.
186
00:11:43,458 --> 00:11:45,458
Jesteś imposterem. To oczywiste.
187
00:11:45,541 --> 00:11:47,541
Koniec. Po zawodach.
188
00:11:47,625 --> 00:11:52,416
Nic nie rozumiem.
Angie mnie przyłapała i już po grze?
189
00:11:52,500 --> 00:11:55,875
Wybacz, Blanc, wyleciałeś przez śluzę.
Co tu kombinować?
190
00:11:55,958 --> 00:12:00,125
No cóż, najlepszy detektyw świata…
Myślałem, że lepiej ci pójdzie.
191
00:12:00,208 --> 00:12:02,250
Nie podchodzi mi ta gra.
192
00:12:02,333 --> 00:12:06,333
Może spróbujmy Quiplash. Albo Tajniaków.
193
00:12:06,416 --> 00:12:08,208
Nie…
194
00:12:09,208 --> 00:12:13,250
Doceniam, co dla mnie robicie…
195
00:12:13,333 --> 00:12:16,458
Martwimy się.
Lockdown wszystkim dał się we znaki.
196
00:12:16,541 --> 00:12:19,541
Ale Phillip mówi,
że siedzisz w wannie od tygodnia.
197
00:12:19,625 --> 00:12:21,500
Przesada.
198
00:12:23,000 --> 00:12:24,291
Otwórz wreszcie!
199
00:12:24,916 --> 00:12:26,916
Znów siedzisz w wannie?
200
00:12:27,875 --> 00:12:28,958
Nie!
201
00:12:31,333 --> 00:12:32,250
Tylko…
202
00:12:33,541 --> 00:12:35,875
Źle znoszę przerwy w robocie.
203
00:12:37,333 --> 00:12:39,708
Chyba tracę rozum.
204
00:12:39,791 --> 00:12:44,541
Mój umysł jest jak zatankowana wyścigówka,
którą nie mam dokąd jechać.
205
00:12:44,625 --> 00:12:47,083
A próbowałeś krzyżówek?
206
00:12:47,166 --> 00:12:48,875
Nie, Natasha.
207
00:12:48,958 --> 00:12:53,083
Nie potrzebuję gier i łamigłówek.
A już na pewno nie wakacji.
208
00:12:53,833 --> 00:12:57,791
Mnie jest potrzebne niebezpieczeństwo.
Polowanie. Wyzwanie.
209
00:12:58,541 --> 00:13:02,166
Jakieś… fascynujące śledztwo.
210
00:13:02,833 --> 00:13:05,125
Blanc? Ktoś do ciebie!
211
00:13:05,958 --> 00:13:07,041
Z pudłem!
212
00:13:09,041 --> 00:13:12,666
GLASS ONION: FILM Z SERII „NA NOŻE”
213
00:13:50,500 --> 00:13:51,541
Claire, skarbie!
214
00:13:53,416 --> 00:13:55,458
Cześć, geniuszu!
215
00:14:06,541 --> 00:14:09,875
Cześć! Mój Boże!
216
00:14:09,958 --> 00:14:12,625
- Możemy się chyba uściskać? Co?
- Nie!
217
00:14:12,708 --> 00:14:13,791
Cześć, Peg!
218
00:14:13,875 --> 00:14:14,750
Łokcie!
219
00:14:14,833 --> 00:14:16,500
- Pomóc ci?
- Poproszę!
220
00:14:16,583 --> 00:14:19,083
Spaliście w hotelu? Nie widziałam was.
221
00:14:19,166 --> 00:14:21,000
Nie, dopiero tu dotarliśmy.
222
00:14:22,708 --> 00:14:26,375
A ty… Witaj, groźny nieznajomy.
223
00:14:26,458 --> 00:14:29,541
Panie Blanc! Pan jest groźny nieznajomy?
224
00:14:29,625 --> 00:14:33,333
Nie przejmuj się, Nikos.
Nawet nie wiem, co to znaczy.
225
00:14:33,416 --> 00:14:36,250
Chwileczkę. Benoit Blanc?
226
00:14:36,333 --> 00:14:40,500
O Boże. Benoit Blanc, ten detektyw?
227
00:14:40,583 --> 00:14:42,916
Rozwiązał pan sprawę morderstwa…
Jak jej tam?
228
00:14:43,000 --> 00:14:46,333
Tej baletnicy z tamtym i siamtym. To pan?
229
00:14:46,416 --> 00:14:48,458
Owszem. We własnej osobie.
230
00:14:48,541 --> 00:14:51,833
Rzecz jasna, też nie jesteście mi obcy.
231
00:14:51,916 --> 00:14:56,125
Pani gubernator. Dr Toussaint.
Panna Birdie Jay.
232
00:14:56,708 --> 00:14:59,041
Cóż za niezwykły ansambl.
233
00:15:11,333 --> 00:15:13,500
Ziomki! Mamy komplet.
234
00:15:16,916 --> 00:15:19,708
Dysruptorzy znowu razem!
235
00:15:20,625 --> 00:15:23,041
- Nie ma mowy.
- Duke!
236
00:15:24,083 --> 00:15:25,708
- Nasz Duke.
- Witaj.
237
00:15:25,791 --> 00:15:26,833
Hejka.
238
00:15:26,916 --> 00:15:28,750
- Pamiętacie Whiskey?
- Cześć.
239
00:15:28,833 --> 00:15:31,458
Jasne. Whiskey. Cześć.
240
00:15:32,291 --> 00:15:33,333
A to kto?
241
00:15:34,041 --> 00:15:35,833
Co pan porabia w Grecji?
242
00:15:36,416 --> 00:15:38,208
Zaprosił mnie Miles Bron.
243
00:15:38,791 --> 00:15:39,750
Kumple?
244
00:15:40,416 --> 00:15:42,166
Nie. Nie znamy się.
245
00:15:44,000 --> 00:15:47,916
Już wiem. To przyjęcie z trupem.
246
00:15:48,000 --> 00:15:51,666
Benoit Blanc pomoże rozwikłać
zagadkę morderstwa Milesa.
247
00:15:51,750 --> 00:15:53,416
- Będzie ubaw.
- Uroczo.
248
00:15:53,500 --> 00:15:55,000
To się okaże.
249
00:16:04,208 --> 00:16:06,833
Panie i panowie, witajcie w Grecji.
250
00:16:07,708 --> 00:16:10,041
Jacht zabierze was na wyspę pana Brona.
251
00:16:10,125 --> 00:16:12,583
Podróż potrwa dwie godziny.
252
00:16:12,666 --> 00:16:16,916
Kapitan, pan Andino,
wniesie wasze walizki.
253
00:16:17,000 --> 00:16:20,208
Poproszę, byście zdjęli maseczki
i wystawili języki.
254
00:16:20,291 --> 00:16:22,250
To tylko chwilowa niedogodność.
255
00:16:26,125 --> 00:16:27,458
Panie Cody.
256
00:16:27,541 --> 00:16:29,750
Byle nie ananas.
Duke nie lubi się z ananasem.
257
00:16:29,833 --> 00:16:30,916
Żaden ananas.
258
00:16:31,958 --> 00:16:34,958
Wygląda na to, że jestem tu wyjątkiem.
259
00:16:35,041 --> 00:16:36,416
Stanowicie paczkę.
260
00:16:36,500 --> 00:16:38,916
Miles urządza te zjazdy co roku.
261
00:16:39,000 --> 00:16:43,166
Cudaczne zaproszenie.
Ekstrawagancki wypad.
262
00:16:43,250 --> 00:16:45,250
Taka z nas menażeria.
263
00:16:45,333 --> 00:16:47,625
Świetny akcent. Musiałam spróbować.
264
00:16:49,916 --> 00:16:53,916
Pierwszy raz od ośmiu lat
zaprosił kogoś nowego.
265
00:16:54,000 --> 00:16:56,208
- Musi pan być wyjątkowy.
- No cóż…
266
00:16:58,791 --> 00:17:00,958
Co to za materiał? Kocham.
267
00:17:01,041 --> 00:17:02,833
- Bawełna, zdaje się.
- Proszę.
268
00:17:05,166 --> 00:17:06,166
Co to takiego?
269
00:17:06,250 --> 00:17:07,333
Usta, proszę.
270
00:17:13,541 --> 00:17:15,458
- Już nie trzeba.
- Nie?
271
00:17:15,541 --> 00:17:16,375
Jest git.
272
00:17:19,500 --> 00:17:22,750
Co to? Jakiś środek dezynfekcyjny czy…
273
00:17:22,833 --> 00:17:25,500
Jest git. Przyjemnej podróży.
274
00:17:58,458 --> 00:18:00,666
Andi! Cześć!
275
00:18:01,708 --> 00:18:02,875
Ja pierdykam.
276
00:18:29,500 --> 00:18:33,125
Nie da się ukryć,
że jej przybycie wywołało poruszenie.
277
00:18:33,208 --> 00:18:36,166
Tak. Poruszenie.
278
00:18:36,250 --> 00:18:38,083
Nie jest w waszej paczce?
279
00:18:38,166 --> 00:18:39,875
Była… Jest.
280
00:18:39,958 --> 00:18:43,291
Dziesięć lat temu
Andi założyła Alphę z Milesem.
281
00:18:43,875 --> 00:18:45,958
To Cassandra Brand?
282
00:18:46,041 --> 00:18:47,250
Czyli Andi.
283
00:18:47,333 --> 00:18:49,708
Nie są już wspólnikami?
284
00:18:49,791 --> 00:18:52,000
Wysiudał ją z interesu.
285
00:18:52,666 --> 00:18:55,125
Puścił z torbami.
Wyciął jej Social Network.
286
00:18:55,208 --> 00:18:59,375
Boże. Mimo to zaprosił ją na weekend?
287
00:18:59,458 --> 00:19:01,625
Pytanie nie brzmi: „Czemu ją zaprosił?”.
288
00:19:02,916 --> 00:19:04,791
Tylko: „Czemu się zjawiła?”.
289
00:19:21,708 --> 00:19:23,666
Ten pomost to Banksy?
290
00:19:23,750 --> 00:19:24,833
Syfiosa.
291
00:19:24,916 --> 00:19:27,583
- To grecka nazwa tej wyspy?
- Syfiosa.
292
00:19:28,250 --> 00:19:29,916
Syfiosa.
293
00:19:50,416 --> 00:19:52,833
Miles!
294
00:19:52,916 --> 00:19:55,208
Moja kochana Birdie!
295
00:19:55,291 --> 00:19:57,416
Twoja wyspa!
296
00:19:57,500 --> 00:20:01,000
- Moja piosenka!
- Paul skomponował ją na tej gitarze.
297
00:20:03,625 --> 00:20:05,416
Raczej sztos, co nie?
298
00:20:05,500 --> 00:20:07,583
Twoja mina, warto było.
299
00:20:07,666 --> 00:20:10,625
Przyjaciele! Moi starzy przyjaciele!
300
00:20:10,708 --> 00:20:13,083
Możemy się uściskać? Facet w bieli nas…
301
00:20:13,166 --> 00:20:16,333
- Możemy!
- No to chodź tu.
302
00:20:16,416 --> 00:20:17,833
Możemy się ściskać.
303
00:20:18,833 --> 00:20:19,708
Duke!
304
00:20:19,791 --> 00:20:22,000
Siemasz, ziomek. To chyba sen.
305
00:20:22,083 --> 00:20:24,875
Żaden sen, tylko jawa jak marzenie.
306
00:20:26,666 --> 00:20:27,541
Whiskey.
307
00:20:29,041 --> 00:20:31,083
Podoba mi się ten naszyjnik.
308
00:20:31,791 --> 00:20:34,916
- Piękny. Chodź tu.
- Staroć.
309
00:20:35,000 --> 00:20:37,041
- Jak się masz?
- Wspaniale.
310
00:20:37,125 --> 00:20:39,166
- Tak?
- Fajna wyspa.
311
00:20:39,250 --> 00:20:41,916
Grecka wyspa, co? Seksowna.
312
00:20:42,000 --> 00:20:44,333
Benoit Blanc, tak?
313
00:20:45,666 --> 00:20:48,625
Wiesz, jak wydać legitne
przyjęcie z trupem w tle.
314
00:20:48,708 --> 00:20:49,583
- Dukey.
- Stary.
315
00:20:49,666 --> 00:20:50,541
Siemka.
316
00:20:51,500 --> 00:20:53,166
- Miło cię widzieć.
- Ciebie też.
317
00:20:53,250 --> 00:20:54,166
Witam.
318
00:20:54,250 --> 00:20:56,958
Panie Bron, jestem niezmiernie wdzięczny…
319
00:20:57,041 --> 00:20:58,458
Miło poznać…
320
00:21:08,916 --> 00:21:09,958
Andi,
321
00:21:11,541 --> 00:21:12,541
jednak jesteś.
322
00:21:13,583 --> 00:21:14,583
Jestem.
323
00:21:15,833 --> 00:21:18,291
To co, jedziemy z tym koksem?
324
00:21:19,833 --> 00:21:22,291
Mój drogi, cierpliwości.
325
00:21:22,375 --> 00:21:25,125
Słuchajcie. Wiem,
że macie mnie za hippisa,
326
00:21:25,208 --> 00:21:27,166
ale pozwólmy sobie
327
00:21:27,250 --> 00:21:30,208
wspólnie winhalować tę chwilę.
328
00:21:31,541 --> 00:21:34,125
Znamy się od dawna. Nadal się przyjaźnimy.
329
00:21:35,958 --> 00:21:36,958
Kocham was.
330
00:21:37,916 --> 00:21:39,666
Tyle chciałem powiedzieć.
331
00:21:39,750 --> 00:21:43,625
Czeka nas wspaniały weekend.
Tylko nasza paczka. Tylko my.
332
00:21:46,000 --> 00:21:46,916
Hej, brachu.
333
00:21:47,000 --> 00:21:48,000
Nie ma mnie tu.
334
00:21:49,541 --> 00:21:50,500
Kto to?
335
00:21:51,375 --> 00:21:52,250
Derol.
336
00:21:52,333 --> 00:21:54,541
Mieszka tu, żeby sobie coś poukładać,
337
00:21:54,625 --> 00:21:56,875
ale nie bierze w tym udziału.
338
00:21:56,958 --> 00:22:01,625
Najpierw oprowadzę was po Glass Onion.
339
00:22:01,708 --> 00:22:02,916
Czadówa.
340
00:22:03,000 --> 00:22:05,625
O Boże! Glass Onion, jak nasz bar!
341
00:22:05,708 --> 00:22:07,625
Uwielbiam!
342
00:22:07,708 --> 00:22:09,458
Bierzemy bagaże czy…
343
00:22:09,541 --> 00:22:10,958
Słońce mnie razi.
344
00:22:12,000 --> 00:22:13,833
…ktoś je nam doniesie.
345
00:22:13,916 --> 00:22:15,916
Usiadłabym gdzieś w cieniu.
346
00:22:16,000 --> 00:22:18,958
- Bogacze są szurnięci.
- Dziękuję.
347
00:22:19,041 --> 00:22:23,208
Zdarza mi się strugać ważniaka, ale to…
348
00:22:23,291 --> 00:22:25,750
Nie wiem, czy zdołam nadążyć.
349
00:22:25,833 --> 00:22:28,041
Idzie panu doskonale. Jestem Andi.
350
00:22:29,125 --> 00:22:31,750
Jakże miło z twojej strony. Benoit.
351
00:22:32,500 --> 00:22:34,750
- Złapałeś gumę.
- Dziękuję.
352
00:22:36,833 --> 00:22:38,666
Nieźle.
353
00:22:41,125 --> 00:22:43,833
Wygląda jak prawdziwa szklana cebula.
354
00:22:43,916 --> 00:22:47,291
- No.
- Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
355
00:22:47,375 --> 00:22:51,666
Co było dawniej, gdzie jestem teraz,
co po sobie zostawię.
356
00:22:51,750 --> 00:22:52,833
Nie zważajcie na mnie.
357
00:22:52,916 --> 00:22:56,000
Szczytowa reklamacja
moich dotychczasowych osiągnięć.
358
00:22:56,083 --> 00:22:59,041
Ilu ludzi zatrudniasz, by to utrzymać?
359
00:22:59,125 --> 00:23:02,875
Zwykle 50, ale odprawiłem wszystkich.
360
00:23:02,958 --> 00:23:06,125
To zwykły weekend z kumplami.
Jak za dawnych czasów.
361
00:23:06,208 --> 00:23:08,541
Zrozumcie.
362
00:23:08,625 --> 00:23:10,791
To nie jakaś odjebana chata.
363
00:23:10,875 --> 00:23:12,833
To nawet nie jest dom.
364
00:23:13,458 --> 00:23:17,041
To komuna. Artystyczna.
365
00:23:17,125 --> 00:23:18,583
Cudownie.
366
00:23:22,708 --> 00:23:23,833
Co to?
367
00:23:23,916 --> 00:23:27,916
Cogodzinny dong.
Phil Glass mi to skomponował.
368
00:23:28,500 --> 00:23:30,291
- Co?
- Jaki Phil Gas?
369
00:23:30,375 --> 00:23:33,583
Skończmy gadać i zacznijmy się bawić.
370
00:23:33,666 --> 00:23:37,958
Przydzieliłem wam pokoje
zgodnie z waszymi czakrami.
371
00:23:38,041 --> 00:23:40,083
No wiem. Zaufajcie mi.
372
00:23:40,166 --> 00:23:42,583
Monitor biorytmiczny to klucz do pokoju.
373
00:23:42,666 --> 00:23:45,208
- Rany!
- Działa na zasadzie haptyki.
374
00:23:45,291 --> 00:23:48,291
Rozpakujcie się, przebierzcie.
Spotkamy się przy basenie.
375
00:23:48,375 --> 00:23:50,958
Luźne popołudnie, a potem zaczniemy grę.
376
00:23:52,458 --> 00:23:56,208
Sakralna! Znasz mnie, Miles.
377
00:23:57,458 --> 00:23:59,083
Och, Miles.
378
00:24:00,375 --> 00:24:01,750
Hej, Andi…
379
00:24:01,833 --> 00:24:03,791
Sakralna!
380
00:24:04,875 --> 00:24:06,333
Naprawdę się cieszę.
381
00:24:12,750 --> 00:24:16,125
Proszę wybaczyć, ale to niesamowite.
382
00:24:16,208 --> 00:24:19,166
Wiem. Panie Blanc, mogę prosić na słówko?
383
00:24:19,250 --> 00:24:20,500
Oczywiście.
384
00:24:35,583 --> 00:24:38,000
Wielkie nieba, to…
385
00:24:38,083 --> 00:24:41,458
Mój Boże, to…
386
00:24:41,541 --> 00:24:42,958
Zaraz, co to takiego?
387
00:24:43,041 --> 00:24:45,375
Wielki Boże, ile tu gwiazd!
388
00:24:45,458 --> 00:24:48,166
To jak 2010: Odyseja kosmiczna…
389
00:24:48,750 --> 00:24:51,541
To niesamowite, wręcz niesamowite.
390
00:24:51,625 --> 00:24:53,875
Tak się cieszę, że tu jestem.
391
00:24:53,958 --> 00:24:57,500
Jeśli mogę wziąć udział
w tej grze detektywistycznej,
392
00:24:57,583 --> 00:25:02,250
może jako… sam nie wiem, detektyw,
to całkowicie się na to piszę.
393
00:25:02,333 --> 00:25:06,125
To zaproszenie… to spotkanie…
394
00:25:08,333 --> 00:25:10,166
To samochód?
395
00:25:10,833 --> 00:25:12,458
To mój Błękitny Porschak.
396
00:25:12,541 --> 00:25:16,000
Jedyny egzemplarz. Wszędzie mi towarzyszy.
397
00:25:17,000 --> 00:25:18,541
A co robi na dachu?
398
00:25:20,041 --> 00:25:22,166
Po tej wyspie nie da się jeździć.
399
00:25:23,000 --> 00:25:25,208
Ach tak, jasna sprawa.
400
00:25:25,291 --> 00:25:26,791
Panie Blanc,
401
00:25:27,375 --> 00:25:28,375
chciałem zapytać,
402
00:25:29,833 --> 00:25:31,125
co pan tu robi?
403
00:25:31,708 --> 00:25:33,166
Słucham?
404
00:25:33,250 --> 00:25:34,541
Co pan tu robi?
405
00:25:37,583 --> 00:25:39,000
Zaprosił mnie pan.
406
00:25:39,666 --> 00:25:40,750
Nieprawda.
407
00:25:44,791 --> 00:25:46,500
Przysłał mi pan pudełko.
408
00:25:48,000 --> 00:25:50,083
- Dostał pan pudełko?
- Tak.
409
00:25:50,166 --> 00:25:55,541
Doręczono mi drewniane pudełko
z dziecięcymi łamigłówkami
410
00:25:55,625 --> 00:25:59,083
i jak je rozwiązałem,
w środku znalazłem zaproszenie.
411
00:25:59,166 --> 00:26:00,541
Ma je pan przy sobie?
412
00:26:00,625 --> 00:26:02,166
Owszem.
413
00:26:02,250 --> 00:26:05,791
Przepraszam, nic nie rozumiem.
414
00:26:07,250 --> 00:26:08,708
Gra się już zaczęła?
415
00:26:08,791 --> 00:26:09,791
Nie.
416
00:26:11,000 --> 00:26:14,833
Wygląda jak pozostałe,
ale ja go nie wysłałem.
417
00:26:19,125 --> 00:26:21,625
Ile było tych pudełek?
418
00:26:21,708 --> 00:26:25,291
- Pięć. Dla pięciu przyjaciół.
- Żadnych próbnych? Prototypów?
419
00:26:25,375 --> 00:26:29,250
Nie. Mój człowiek ledwo się wyrobił,
a szkolił go sam Ricky Jay.
420
00:26:29,333 --> 00:26:32,125
A po otwarciu i rozwiązaniu łamigłówek
421
00:26:32,208 --> 00:26:35,083
da się znów je zamknąć? I zresetować?
422
00:26:37,000 --> 00:26:38,875
Chwila.
423
00:26:40,375 --> 00:26:41,875
Ktoś zresetował pudło.
424
00:26:43,208 --> 00:26:46,833
Ktoś je zresetował i wysłał panu dla jaj.
425
00:26:46,916 --> 00:26:51,416
„Miles urządza przyjęcie z trupem.
Zaprośmy skubanego Benoit Blanca”.
426
00:26:52,708 --> 00:26:53,791
Dobre!
427
00:26:53,875 --> 00:26:57,208
Tak mi niezręcznie.
428
00:26:57,291 --> 00:26:58,333
Czemu?
429
00:26:58,416 --> 00:27:01,500
Odnotowany detektyw
na moim przyjęciu z trupem.
430
00:27:01,583 --> 00:27:03,250
Idealnie.
431
00:27:04,041 --> 00:27:07,166
Gorzkie doświadczenie nauczyło mnie,
432
00:27:07,250 --> 00:27:10,666
że anonimowe zaproszenie
nie wróży nic dobrego.
433
00:27:10,750 --> 00:27:14,125
No dobra. Bardzo bym chciał,
by mnie pan odwiedził.
434
00:27:15,333 --> 00:27:18,375
Proszę, zaprosiłem pana.
Jest pan oficjalnym gościem.
435
00:27:18,458 --> 00:27:22,083
Cieszę się, że pan tu jest.
Luzik. Miłej zabawy.
436
00:27:22,666 --> 00:27:25,958
Proszę spróbować rozwiązać zagadkę.
Jeśli pan potrafi.
437
00:27:26,041 --> 00:27:29,208
Nie chcę się chwalić,
ale to wyższa szkoła jazdy.
438
00:27:29,291 --> 00:27:30,833
Lecę. Będę przy basenie.
439
00:27:52,333 --> 00:27:55,375
Lionel, nie ma takich
seksownych naukowców.
440
00:27:55,458 --> 00:27:59,083
Claire, wyglądasz słodko.
441
00:27:59,625 --> 00:28:00,458
Dzięki, Bird.
442
00:28:00,541 --> 00:28:03,333
Starasz się. To dobrze. Doceniam wysiłek.
443
00:28:03,416 --> 00:28:05,416
Cóż, w końcu to Grecja.
444
00:28:06,166 --> 00:28:08,333
I bez maseczek. Znów mogę oddychać.
445
00:28:09,083 --> 00:28:11,500
Spójrzcie na ten basen. Chyba się zanurzę.
446
00:28:17,000 --> 00:28:18,458
Może trochę później.
447
00:28:25,208 --> 00:28:26,791
AK i Flea zbierają pochwały,
448
00:28:26,875 --> 00:28:29,666
ale Frusciante
to najważniejszy z Peppersów.
449
00:28:29,750 --> 00:28:32,000
Hej, Blanc! Wskakuj.
450
00:28:32,083 --> 00:28:34,166
Spróbuj kombuczy z prądem. Niezła.
451
00:28:34,250 --> 00:28:36,916
Jared Leto mi przysłał.
Chyba szuka inwestora.
452
00:28:37,000 --> 00:28:38,916
- Jestem na urlopie…
- Kopsnij!
453
00:28:39,000 --> 00:28:40,083
Trzymaj.
454
00:28:41,166 --> 00:28:42,541
Błękitny Porschak!
455
00:28:42,625 --> 00:28:43,541
Klasyk.
456
00:28:43,625 --> 00:28:46,416
Pamiętasz, prawie mnie rozplaskałeś
na drodze do…
457
00:28:46,500 --> 00:28:48,041
Andersona Coopera.
458
00:28:49,541 --> 00:28:51,916
Coop urządza legendarne imprezy.
459
00:28:59,458 --> 00:29:00,375
O Boże.
460
00:29:00,458 --> 00:29:01,416
Serio, Duke?
461
00:29:03,208 --> 00:29:04,333
O mój Boże!
462
00:29:04,416 --> 00:29:05,291
Serio.
463
00:29:05,375 --> 00:29:06,208
Dupek.
464
00:29:07,791 --> 00:29:08,875
Impreza się zaczęła.
465
00:29:11,041 --> 00:29:12,291
Imponująca sztuka.
466
00:29:13,250 --> 00:29:14,208
Zawsze przy mnie.
467
00:29:16,000 --> 00:29:19,291
- Widzę.
- Nie wiesz, kiedy zrobi się chujnia.
468
00:29:28,125 --> 00:29:30,375
Birdie. Powiedz mu.
469
00:29:30,458 --> 00:29:32,083
- Musisz.
- Powiem.
470
00:29:32,166 --> 00:29:33,500
- Poważnie.
- Dobrze.
471
00:29:33,583 --> 00:29:35,166
- Błagaj.
- Tak zrobię.
472
00:29:35,250 --> 00:29:36,250
- Dobrze?
- Boże.
473
00:29:36,333 --> 00:29:39,000
Jak pójdzie do siebie, to idź za nim.
474
00:29:39,083 --> 00:29:41,416
Zajmę się nim. Spokojnie.
475
00:29:42,916 --> 00:29:44,958
Daj mi łyka dla ochłody.
476
00:29:45,041 --> 00:29:46,750
- Oba mnie kręcą…
- Ekstra.
477
00:29:51,708 --> 00:29:53,416
Kiedyś, dawno temu…
478
00:29:55,083 --> 00:29:57,250
to ja byłam na okładkach, on był nikim.
479
00:29:58,208 --> 00:30:00,458
Nie wierzył, że w ogóle z nim gadam.
480
00:30:04,000 --> 00:30:05,000
Tak powiedział:
481
00:30:05,833 --> 00:30:09,333
„Birdie Jay z billboardów.
Nie wierzę, że ze mną gadasz”.
482
00:30:11,208 --> 00:30:13,625
Był zabaweczką w mojej dłoni.
483
00:30:17,916 --> 00:30:18,916
Tak było lepiej.
484
00:30:29,666 --> 00:30:33,458
Andi! Cześć!
485
00:30:34,208 --> 00:30:35,333
Ile czasu minęło?
486
00:30:36,833 --> 00:30:38,583
Od procesu. Parę miesięcy.
487
00:30:39,166 --> 00:30:41,583
Proces. Co za kicha.
488
00:30:42,583 --> 00:30:45,791
Dla wszystkich. Prawda, Peg?
489
00:30:46,541 --> 00:30:48,875
Czuję się niezręcznie. Idę popływać.
490
00:30:53,250 --> 00:30:56,541
Matisse'a w łazience jeszcze rozumiem,
491
00:30:56,625 --> 00:30:59,833
ale… To telefaks?
492
00:31:01,416 --> 00:31:03,541
Miles nie ma nawet telefonu.
493
00:31:03,625 --> 00:31:05,875
Wygoda. Mam jeden numer
494
00:31:05,958 --> 00:31:08,291
podłączony do faksów na całym świecie.
495
00:31:08,375 --> 00:31:10,625
Analogi mają w sobie coś…
496
00:31:10,708 --> 00:31:13,791
Spójrzcie na ten relikt.
497
00:31:14,041 --> 00:31:15,375
Patrzcie.
498
00:31:15,833 --> 00:31:18,166
Miles, po co to przechowujesz?
499
00:31:18,250 --> 00:31:21,583
Mogę zapytać, o ile to nikogo nie urazi,
500
00:31:21,666 --> 00:31:23,541
co was wszystkich łączy?
501
00:31:23,625 --> 00:31:25,583
Eklektyczna z was grupa.
502
00:31:25,666 --> 00:31:29,375
Dysruptorzy nawzajem się przyciągają.
503
00:31:29,458 --> 00:31:30,291
Tak.
504
00:31:30,375 --> 00:31:33,250
Już wcześniej użył pan tego słowa.
505
00:31:33,333 --> 00:31:34,583
Co to znaczy?
506
00:31:34,666 --> 00:31:38,125
Niektórzy twierdzą,
że Birdie ma dysruptywną gadkę.
507
00:31:38,208 --> 00:31:40,958
Ona po prostu mówi, co inni myślą,
508
00:31:41,041 --> 00:31:43,000
ale boją się powiedzieć na głos.
509
00:31:43,083 --> 00:31:44,916
To prawda. Kawa na ławę.
510
00:31:45,000 --> 00:31:48,166
Słyszał pan o Sweetie Pants, prawda?
511
00:31:48,250 --> 00:31:50,541
Przyznam się ze wstydem.
512
00:31:51,416 --> 00:31:54,791
Uwielbiam te dresiki.
Nic innego nie noszę…
513
00:31:54,875 --> 00:31:58,333
Siedzi pan obok Birdie Jay.
Była ikoną mody.
514
00:31:58,416 --> 00:32:01,500
Najmłodszą redaktorką She She Magazine.
515
00:32:02,416 --> 00:32:05,541
Wpływowe kręgi, królowa życia, aż nagle…
516
00:32:08,333 --> 00:32:11,708
Wybuchła afera z kostiumem na Halloween.
517
00:32:12,291 --> 00:32:16,000
To był ukłon w stronę Beyoncé,
ale ludzie inaczej to odebrali.
518
00:32:16,666 --> 00:32:20,250
Prawie nie ruszałam się z domu.
Bez przerwy chodziłam…
519
00:32:20,333 --> 00:32:21,208
W dresach.
520
00:32:22,125 --> 00:32:25,708
Wypuściła dizajnerskie,
luksusowe, wygodne dresy
521
00:32:25,791 --> 00:32:27,375
na samym progu pandemii.
522
00:32:27,958 --> 00:32:30,583
Dysrupcja dysrupcji. Rozbiła bank.
523
00:32:31,666 --> 00:32:35,375
Spójrz na Duke'a. Myślisz,
że widzieli w nim coś poza kupą mięśni?
524
00:32:35,458 --> 00:32:39,791
Pierwszego influencera
z milionem followersów na Twitchu?
525
00:32:39,875 --> 00:32:42,583
Właśnie tak. To on. Diluj z tym.
526
00:32:42,666 --> 00:32:44,125
- Heloł.
- A Claire?
527
00:32:44,208 --> 00:32:48,458
Przeciętna mamadżerka,
która wali granatami w polityczną machinę.
528
00:32:48,541 --> 00:32:52,583
Lionel nie czekał dziesięć lat,
liżąc akademickie rowki,
529
00:32:52,666 --> 00:32:55,291
by pozwolili mu poszerzać ramy nauki.
530
00:32:55,375 --> 00:32:58,833
Nikogo nie pytał. Tak jak ja w Al…
531
00:33:01,458 --> 00:33:04,541
Jak my w Alphie. Dysrupcja.
532
00:33:08,333 --> 00:33:10,541
Zdradzę panu sekret. Rewolucja umysłu.
533
00:33:10,625 --> 00:33:14,083
Już pan tego nie odsłyszy.
Wyłączył pan telefon?
534
00:33:14,166 --> 00:33:16,583
- Zostawiłem w pokoju.
- Dobra.
535
00:33:18,208 --> 00:33:22,208
Żeby namieszać,
trzeba zacząć na małą skalę.
536
00:33:22,291 --> 00:33:24,791
Złamać jakąś normę, pogląd, konwencję,
537
00:33:24,875 --> 00:33:25,958
model biznesowy.
538
00:33:26,041 --> 00:33:29,458
Coś, co ludziom i tak już obrzydło.
539
00:33:29,541 --> 00:33:32,666
Zyskujesz poklask, bo rozwalasz coś,
540
00:33:32,750 --> 00:33:34,833
co każdy i tak chciał rozwalić.
541
00:33:36,083 --> 00:33:39,000
To punkt przepięcia.
542
00:33:39,083 --> 00:33:42,625
Musisz zapytać samego siebie,
543
00:33:43,416 --> 00:33:46,666
czy jesteś kimś, kto będzie parł naprzód.
544
00:33:47,916 --> 00:33:49,333
Rozwalisz więcej rzeczy?
545
00:33:50,291 --> 00:33:51,958
Coś większego?
546
00:33:52,041 --> 00:33:56,916
Rzecz, której nikt nie chce rozwalić?
547
00:33:57,875 --> 00:34:01,750
Bo w tym momencie
ludzie nie będą po twojej stronie.
548
00:34:01,833 --> 00:34:03,833
Nazwą cię szaleńcem.
549
00:34:03,916 --> 00:34:07,125
Wandalem. Każą ci przestać.
550
00:34:08,000 --> 00:34:11,416
Nawet własny wspólnik ci to powie.
551
00:34:12,583 --> 00:34:13,916
Bo, jak się okazuje,
552
00:34:14,875 --> 00:34:18,958
nikt nie chce, żebyś rozwalił system.
553
00:34:20,208 --> 00:34:23,375
Ale na tym polega prawdziwa dysrupcja.
554
00:34:24,250 --> 00:34:28,041
I to właśnie nas wszystkich łączy.
555
00:34:29,291 --> 00:34:32,750
Wszyscy doszliśmy do tej granicy
i ją przekroczyliśmy.
556
00:34:35,500 --> 00:34:37,041
- Jasne?
- Tak.
557
00:34:37,125 --> 00:34:38,541
Dysruptorzy.
558
00:34:39,708 --> 00:34:40,708
My wszyscy.
559
00:34:48,791 --> 00:34:51,291
Pojechałeś jak po czerwonej pigułce.
560
00:34:51,375 --> 00:34:55,333
Andi, z którą stworzyłem Alphę…
Ona w to wierzyła.
561
00:34:55,416 --> 00:34:56,750
Owszem, wierzyłam.
562
00:34:57,791 --> 00:34:59,250
Wierzyłam w to.
563
00:35:00,291 --> 00:35:02,416
Blanc, jest pan detektywem, prawda?
564
00:35:02,500 --> 00:35:03,750
No tak.
565
00:35:04,916 --> 00:35:06,541
Wyczaił pan to drugie coś?
566
00:35:07,375 --> 00:35:09,416
Co naprawdę ich wszystkich łączy?
567
00:35:09,500 --> 00:35:10,833
Andi, daj spokój.
568
00:35:10,916 --> 00:35:14,625
Lionel. Wszyscy wiemy, dla kogo pracuje.
569
00:35:14,708 --> 00:35:15,958
To żaden sekret.
570
00:35:17,208 --> 00:35:19,708
I wiemy, kto sponsoruje kampanię Claire.
571
00:35:22,375 --> 00:35:24,083
A gdy wszyscy…
572
00:35:24,166 --> 00:35:26,791
Gdy wszyscy omijali Birdie wielkim łukiem,
573
00:35:26,875 --> 00:35:31,291
bo podczas wywiadu z Oprah
nazwała się bliźniaczką Harriet Tubman…
574
00:35:31,375 --> 00:35:33,458
Duchową!
575
00:35:33,541 --> 00:35:36,833
Który anioł biznesu
zainwestował w Sweetie Pants?
576
00:35:38,291 --> 00:35:39,416
A Duke?
577
00:35:39,500 --> 00:35:41,166
Gdy dostał bana od Twitcha,
578
00:35:41,250 --> 00:35:44,166
bo zalecał nastolatkom
lek na potencję z rogu nosorożca…
579
00:35:44,250 --> 00:35:46,250
- Nie z nosorożca.
- Kto wkręcił go
580
00:35:46,333 --> 00:35:49,875
do YouTube'a i promował mu streama
przy pomocy swoich mediów?
581
00:35:50,500 --> 00:35:52,583
Oto nasz wspólny mianownik.
582
00:35:53,583 --> 00:35:58,083
Każde z was wisi kurczowo
u złotych cycków Milesa Brona.
583
00:35:59,375 --> 00:36:00,416
I każde z was
584
00:36:01,791 --> 00:36:04,208
wbije przyjacielowi nóż w plecy,
byle ssać dalej.
585
00:36:09,333 --> 00:36:10,958
Oto w co wierzę.
586
00:36:25,125 --> 00:36:27,000
Andi, zaczekaj.
587
00:36:30,125 --> 00:36:32,125
To było mocne.
588
00:36:34,833 --> 00:36:36,541
Kolacja jest o 20.
589
00:36:38,500 --> 00:36:40,000
Widzimy się przy stole?
590
00:36:42,333 --> 00:36:43,625
Miles ma rację.
591
00:36:44,625 --> 00:36:48,541
Mówię samą prawdę.
Nie wszystkim to odpowiada.
592
00:36:50,000 --> 00:36:53,625
Niebezpiecznie jest mylić
mówienie bez namysłu
593
00:36:53,708 --> 00:36:55,000
z mówieniem prawdy.
594
00:36:57,125 --> 00:36:58,375
Nieprawdaż?
595
00:37:00,000 --> 00:37:01,541
Więc jestem niebezpieczna?
596
00:37:02,583 --> 00:37:06,250
To się okaże. Przepraszam.
597
00:37:17,958 --> 00:37:19,041
Coś jest nie tak.
598
00:37:20,041 --> 00:37:21,041
Co masz na myśli?
599
00:37:21,125 --> 00:37:22,208
Zmieniła się.
600
00:37:24,541 --> 00:37:25,750
Co ona kombinuje?
601
00:37:27,666 --> 00:37:29,041
Panie Bron! Chwila!
602
00:37:31,125 --> 00:37:32,750
Dzień dobry.
603
00:37:32,833 --> 00:37:33,791
Witam.
604
00:37:36,958 --> 00:37:39,041
- Proszę tego nie robić.
- Słucham?
605
00:37:39,125 --> 00:37:42,166
Bird pokazała mi oświadczenie
na temat Bangladeszu.
606
00:37:42,250 --> 00:37:45,833
Jeśli każe je pan opublikować,
jej reputacja
607
00:37:47,125 --> 00:37:48,541
legnie w gruzach.
608
00:37:49,541 --> 00:37:56,125
A mój życiorys to Birdie Jay, Birdie Jay,
dział sprzedaży, a potem Birdie Jay.
609
00:37:56,208 --> 00:37:59,333
Jeśli splami swoje imię, to moje imię…
610
00:38:01,666 --> 00:38:02,625
Wybacz…
611
00:38:05,541 --> 00:38:06,375
Peg.
612
00:38:08,291 --> 00:38:12,291
Błagam. Namów ją na to oświadczenie.
613
00:38:13,458 --> 00:38:15,375
To jej jedyna szansa.
614
00:38:17,791 --> 00:38:19,333
- Co…
- No dobrze.
615
00:38:20,458 --> 00:38:21,291
Ale…
616
00:38:58,125 --> 00:39:04,958
W tym ogrodzie nie wolno palić.
617
00:39:05,041 --> 00:39:11,125
Proszę nie zaśmiecać wody.
618
00:39:37,541 --> 00:39:38,916
Zrobisz to dla mnie?
619
00:40:24,375 --> 00:40:27,416
Witajcie. Koktajle,
zanim zostanę zamordowany.
620
00:40:27,500 --> 00:40:29,666
Chyba pamiętam, co kto lubi.
621
00:40:29,750 --> 00:40:33,541
Tamales. Mój chemiku.
622
00:40:35,375 --> 00:40:38,166
- Lagavulin 16.
- Mocno torfowa.
623
00:40:38,250 --> 00:40:39,375
Czysta jak woda.
624
00:40:39,458 --> 00:40:41,500
To moja Kubańska Bryza?
625
00:40:41,583 --> 00:40:44,541
Zgotowała nam bana
w Saint-Barthélemy. Nie inaczej.
626
00:40:44,625 --> 00:40:46,166
Cóż, #byłowarto.
627
00:40:46,916 --> 00:40:48,833
Claire. Białe nieschłodzone.
628
00:40:48,916 --> 00:40:49,958
Pinot Gris.
629
00:40:51,125 --> 00:40:54,458
Rety-kotlety! Daje kopa.
630
00:40:54,541 --> 00:40:56,708
Limitowany ostry sos Jeremy'ego Rennera.
631
00:40:57,875 --> 00:41:01,041
Dałem mu zainwestować.
Co rok przysyła paletę. Proszę.
632
00:41:01,125 --> 00:41:03,625
Dziękuję.
633
00:41:03,708 --> 00:41:06,458
Przepraszam, nie wiem,
co pan pije. Do wyboru.
634
00:41:06,541 --> 00:41:07,583
Hej, Andi.
635
00:41:11,208 --> 00:41:13,666
Ufam, że nadal pijesz
whiskey z wodą sodową.
636
00:41:17,416 --> 00:41:19,416
- Wiesz…
- Dobra. Miles.
637
00:41:20,166 --> 00:41:22,750
Wiem, że cię to kręci, ale…
638
00:41:22,833 --> 00:41:25,875
Przecież to istne Tate Modern!
639
00:41:25,958 --> 00:41:30,583
Po co na samym środku
wieszasz sobie kopię Mona Lisy?
640
00:41:30,666 --> 00:41:33,041
To jak plakat z Che Guevarą w akademiku.
641
00:41:34,958 --> 00:41:35,791
Chyba że…
642
00:41:38,208 --> 00:41:39,458
Bez jaj.
643
00:41:41,000 --> 00:41:43,250
- Chwila…
- To niemożliwe, Miles.
644
00:41:43,333 --> 00:41:47,666
Proszę wybaczyć
moje niedowierzanie, ale Mona Lisa
645
00:41:47,750 --> 00:41:50,291
to własność państwowa, niemożliwe, żeby…
646
00:41:50,375 --> 00:41:51,750
Podziękujmy pandemii.
647
00:41:52,625 --> 00:41:55,291
Zamknęli Luwr, Francuzów przypiliło,
648
00:41:55,375 --> 00:41:58,000
więc zaoferowałem im pożyczkę pod zastaw.
649
00:41:58,083 --> 00:42:01,416
Najwięcej wybuliłem
na transport i zabezpieczenia.
650
00:42:01,500 --> 00:42:02,375
Patrzcie.
651
00:42:04,125 --> 00:42:05,916
O Boże.
652
00:42:07,666 --> 00:42:11,500
Ubezpieczyciel nic nie wie,
ale zamontowałem guzik dezaktywujący.
653
00:42:11,583 --> 00:42:13,500
- No jasne.
- Zgadnij gdzie.
654
00:42:16,000 --> 00:42:18,125
O Boziu! Jakie to proste.
655
00:42:18,208 --> 00:42:20,583
Wrażliwy czujnik. Telefon dryndnie i już.
656
00:42:20,666 --> 00:42:21,500
Przesada.
657
00:42:21,583 --> 00:42:25,791
Nie chcę patrzeć jej w oczy przez szybę.
658
00:42:27,750 --> 00:42:30,208
Byłem z mamą w Paryżu,
gdy miałem sześć lat.
659
00:42:32,125 --> 00:42:34,500
Widok tej damy odmienił moje życie.
660
00:42:35,750 --> 00:42:39,083
Da Vinci umiał malować
bez pozostawiania śladów pędzla.
661
00:42:39,958 --> 00:42:43,458
Dlatego jej wyraz twarzy
wydaje się zmieniać.
662
00:42:44,333 --> 00:42:48,500
Raz się uśmiecha, raz nie.
Wyraża szczęście? Smutek?
663
00:42:48,583 --> 00:42:49,666
Może coś innego?
664
00:42:51,625 --> 00:42:54,041
Ten pozornie prosty portret
665
00:42:54,875 --> 00:42:59,000
nagle nabiera warstw i głębi tak złożonej,
666
00:42:59,875 --> 00:43:01,166
że dostajesz zawrotu głowy.
667
00:43:02,000 --> 00:43:03,250
Coś niezwykłego.
668
00:43:04,708 --> 00:43:05,916
Klasyk.
669
00:43:07,291 --> 00:43:08,625
Nie ma mnie tu.
670
00:43:09,666 --> 00:43:15,333
Za każdym razem, gdy chcę cię udusić,
wyskakujesz z czymś takim. Czysta magia.
671
00:43:15,416 --> 00:43:17,791
- Dziękuję.
- To jej zasługa.
672
00:43:18,458 --> 00:43:22,416
Co wam mówiłem
pierwszego wieczora w Glass Onion? No co?
673
00:43:22,500 --> 00:43:26,958
Chcę, by wspominali mnie za każdym razem,
gdy mówi się o Mona Lisie.
674
00:43:27,041 --> 00:43:28,000
Po wieki.
675
00:43:28,583 --> 00:43:30,625
Ale co to znaczy?
676
00:43:30,708 --> 00:43:34,416
Nieśmiertelność.
Chce zrobić coś, co zmieni…
677
00:43:34,500 --> 00:43:35,875
Chwileczkę, Miles.
678
00:43:35,958 --> 00:43:39,500
Po co ci Mona Lisa w salonie?
679
00:43:41,125 --> 00:43:42,166
Za tydzień
680
00:43:42,958 --> 00:43:46,666
na moje zaproszenie zjadą się tu
przywódcy świata i media.
681
00:43:47,250 --> 00:43:51,208
I właśnie tu dokonam odsłony przyszłości.
682
00:43:55,125 --> 00:43:57,875
- Wiecie, co to jest?
- Nie musisz pytać.
683
00:43:58,750 --> 00:44:00,208
Co jest, Miles?
684
00:44:01,125 --> 00:44:02,125
Ja nie wiem.
685
00:44:02,208 --> 00:44:03,958
- Nie upuść.
- O Boże!
686
00:44:05,125 --> 00:44:09,458
Nowe stałe paliwo wodorowe.
Niesłychana moc i radykalna wydajność.
687
00:44:09,541 --> 00:44:13,541
Zerowa emisja dwutlenku węgla.
Pozyskiwany z wody morskiej.
688
00:44:14,458 --> 00:44:16,458
Nazwałem to Klear, przez K.
689
00:44:16,541 --> 00:44:20,500
Na tym spotkaniu
ogłosimy nasz produkt „Klear America”.
690
00:44:20,583 --> 00:44:25,333
Przystępny domowy generator prądu Klear
będzie napędzał ludzkie marzenia
691
00:44:25,416 --> 00:44:27,916
w całym kraju przed końcem tego roku.
692
00:44:30,583 --> 00:44:31,416
Nie.
693
00:44:32,625 --> 00:44:34,916
Przecież ci tłumaczyłem.
694
00:44:35,000 --> 00:44:37,708
Potrzebuję co najmniej dwóch lat,
695
00:44:37,791 --> 00:44:41,000
żeby się upewnić,
czy to bezpieczne i wykonalne.
696
00:44:42,125 --> 00:44:47,291
Claire i ja nie podpiszemy się pod tym,
dopóki nie poddamy tego testom…
697
00:44:52,208 --> 00:44:53,208
O nie.
698
00:44:54,000 --> 00:44:55,208
O tak.
699
00:44:55,291 --> 00:44:56,708
Nie.
700
00:44:56,791 --> 00:45:00,750
Zasilasz całą posiadłość tym czymś?
701
00:45:00,833 --> 00:45:03,208
Calusieńką. Wyjechane oświetlenie.
702
00:45:03,916 --> 00:45:07,000
Ogrzewanie i chłodzenie,
wszystko łącznie z moim faksem.
703
00:45:07,916 --> 00:45:10,958
Glass Onion w całości jedzie na Klear.
704
00:45:11,041 --> 00:45:12,333
O Boże, Miles.
705
00:45:13,708 --> 00:45:15,750
Udało się.
706
00:45:15,833 --> 00:45:16,791
Wypisuję się.
707
00:45:18,416 --> 00:45:22,375
To nieodpowiedzialne.
Ktoś przypłaci to życiem.
708
00:45:22,458 --> 00:45:24,291
Nie możesz się wypisać.
709
00:45:24,916 --> 00:45:26,291
To już się dzieje.
710
00:45:27,166 --> 00:45:29,916
Kocham cię. Chodźcie, zjedzmy coś.
711
00:45:34,416 --> 00:45:35,625
Słuchajcie.
712
00:45:36,625 --> 00:45:41,500
Ten weekend już stał się legendą,
ale zabawa dopiero się zaczyna.
713
00:45:43,083 --> 00:45:47,416
Mamy trzy dni na kąpiele
w słońcu i w Morzu Jońskim.
714
00:45:47,500 --> 00:45:49,750
Dobre jedzenie, wino
i doborowe towarzystwo.
715
00:45:49,833 --> 00:45:54,958
Ale oprócz gier i zabaw
czeka was też poważne zadanie.
716
00:45:55,583 --> 00:46:00,750
Bo dziś, w tym pokoju,
popełnione zostanie morderstwo.
717
00:46:02,500 --> 00:46:03,375
Moje.
718
00:46:04,375 --> 00:46:06,708
Musicie bacznie obserwować zbrodnię.
719
00:46:07,333 --> 00:46:09,000
Pamiętać, co o sobie wiecie.
720
00:46:09,083 --> 00:46:12,375
Rozglądać się za wskazówkami,
które ukryłem na wyspie.
721
00:46:12,458 --> 00:46:16,625
Niektóre z nich są pomocne,
inne mogą być mylne. Sami to rozwikłajcie.
722
00:46:18,208 --> 00:46:23,541
Kto ustali sprawcę i sposób,
w jaki popełniono zbrodnię,
723
00:46:23,625 --> 00:46:26,875
a przede wszystkim jej motyw,
724
00:46:26,958 --> 00:46:29,041
ten wygra naszą grę.
725
00:46:32,750 --> 00:46:33,583
Pytania?
726
00:46:34,375 --> 00:46:36,625
Tak… Co można wygrać?
727
00:46:39,500 --> 00:46:40,416
Jak to co?
728
00:46:41,083 --> 00:46:42,125
A co byś chciał?
729
00:46:43,000 --> 00:46:44,791
Nie, nic. Ja tylko…
730
00:46:44,875 --> 00:46:47,458
Myślałem tylko, że jest jakaś nagroda.
731
00:46:48,291 --> 00:46:51,041
Jakiś iPad albo…
732
00:46:53,708 --> 00:46:56,125
Dobrze. Jasne, iPad dla zwycięzcy.
733
00:46:57,083 --> 00:47:01,875
A jak już będziesz martwy,
będziemy mieć z tobą kontakt?
734
00:47:02,583 --> 00:47:05,083
Nie będę udawał trupa przez cały weekend.
735
00:47:05,625 --> 00:47:06,708
Będę w zasięgu,
736
00:47:06,791 --> 00:47:09,416
ale żadnych pytań. Nie będę wam pomagał.
737
00:47:09,500 --> 00:47:13,000
Nie potrzebuję iPada.
Pragnę dodać. Ja tylko…
738
00:47:13,083 --> 00:47:16,583
Powiedział pan, że ktoś coś wygra,
więc tak mi się wyrwało.
739
00:47:16,666 --> 00:47:18,458
Możemy współpracować?
740
00:47:19,875 --> 00:47:21,708
Tylko jedna osoba rozwiąże zagadkę.
741
00:47:21,791 --> 00:47:25,583
Jeśli macie jakieś podejrzenia,
zachowajcie to dla siebie.
742
00:47:25,666 --> 00:47:28,958
Zadanie jest podchwytliwe.
Zajmie wam cały weekend.
743
00:47:29,041 --> 00:47:30,791
To naprawdę wyśmienite.
744
00:47:32,083 --> 00:47:34,291
Czy to już się rozpoczęło?
745
00:47:34,375 --> 00:47:39,416
Morderstwa jeszcze nie było.
Ale czemu nie? Jak powiedział Watson…
746
00:47:39,500 --> 00:47:43,458
To Birdie.
Podłączyła zdalny sterownik do kuszy
747
00:47:43,541 --> 00:47:47,541
w ramach zemsty za kradzież
jej wyjątkowego brylantu Ren.
748
00:47:51,708 --> 00:47:53,458
Spójrzcie, gdzie siedzi.
749
00:47:54,041 --> 00:47:58,375
Idealny kąt pomiędzy Birdie a kuszą
750
00:47:58,958 --> 00:48:00,958
z napiętą tępą strzałą.
751
00:48:02,250 --> 00:48:03,666
Wycelowaną prosto…
752
00:48:06,416 --> 00:48:07,541
w pana Brona.
753
00:48:08,208 --> 00:48:13,333
Bliższa inspekcja kuszy
zapewne ujawni zdalny spust
754
00:48:13,416 --> 00:48:19,500
i dalszy dowód obciążający,
jakim jest zabytkowa marka Jayhawk.
755
00:48:20,291 --> 00:48:22,166
Jayhawk, Birdie Jay.
756
00:48:22,833 --> 00:48:25,875
Rzecz jasna mamy więcej
zbędnych i oczywistych wskazówek.
757
00:48:25,958 --> 00:48:28,375
Żywopłot w kształcie litery B.
758
00:48:28,458 --> 00:48:31,833
Pokój Birdie ma czakrę sakralną,
którą blokuje poczucie winy.
759
00:48:31,916 --> 00:48:35,958
Bla, bla, bla. Za to motyw, o tak.
760
00:48:36,041 --> 00:48:40,000
Na okładce sprytnie ulokowanego
magazynu The Face z 1998 roku,
761
00:48:40,083 --> 00:48:41,750
na której Birdie
762
00:48:41,833 --> 00:48:46,916
miała na sobie słynny brylant Ren.
763
00:48:47,000 --> 00:48:49,000
To rodzinna pamiątka, zdaje się.
764
00:48:49,083 --> 00:48:53,958
Zaznaczam tylko, że nie wiedziałam,
co znaczy „krwawy diament”.
765
00:48:54,041 --> 00:49:00,083
Panie Bron, ten spory medalion,
z którym się pan nie rozstaje,
766
00:49:01,083 --> 00:49:04,041
niezbyt pasuje
do pańskiego wyspiarskiego stylu.
767
00:49:04,791 --> 00:49:06,666
Zechce go pan otworzyć.
768
00:49:14,791 --> 00:49:15,875
Mój brylant Ren!
769
00:49:15,958 --> 00:49:20,500
Dramatyczna, namiętna
i widowiskowa zbrodnia fashionistki,
770
00:49:20,583 --> 00:49:21,916
panny Birdie Jay.
771
00:49:22,791 --> 00:49:28,208
Niestety intryga ta nie miała szans
w obecności Benoit Blanca.
772
00:49:34,875 --> 00:49:39,500
Tak… Widziałaś? Właśnie się… Nieźle.
773
00:49:41,833 --> 00:49:48,166
Mój Boże, co za uczucie!
Spełnienie. Pełna satysfakcja.
774
00:49:48,250 --> 00:49:51,625
Jak te minikrzyżówki w Timesie.
775
00:49:51,708 --> 00:49:56,083
Znajoma szefowa kuchni
opowiada mi o wiecznej pogoni
776
00:49:56,166 --> 00:50:01,833
za doskonałą przekąską
i to było właśnie jak smaczna, mini…
777
00:50:08,333 --> 00:50:09,166
Gniewa się pan.
778
00:50:11,208 --> 00:50:15,000
Nie, Blanc, ja tylko…
779
00:50:15,708 --> 00:50:16,708
Co, u diaska?
780
00:50:17,625 --> 00:50:21,458
Nie było łatwo to wszystko ustawić.
781
00:50:21,541 --> 00:50:24,208
Trudno. Nie szkodzi.
782
00:50:24,291 --> 00:50:26,666
Gillian Flynn mi to wszystko rozpisała.
783
00:50:26,750 --> 00:50:30,583
- Dobra jest.
- Jest piekielnie droga.
784
00:50:31,458 --> 00:50:34,708
I co teraz? Mamy grać w kości
przez cały weekend?
785
00:50:37,500 --> 00:50:42,333
Panie Bron, prawda jest taka,
że celowo popsułem pańską grę.
786
00:50:43,458 --> 00:50:45,458
Mam ku temu dobry powód.
787
00:50:45,541 --> 00:50:46,875
Że co?
788
00:50:48,833 --> 00:50:51,708
Podoba mi się metafora szklanej cebuli.
789
00:50:51,791 --> 00:50:54,666
Pozornie złożona jest z wielu warstw,
790
00:50:54,750 --> 00:50:57,583
tymczasem jej wnętrze widać jak na dłoni.
791
00:50:58,166 --> 00:51:01,708
Pańskie relacje z tymi ludźmi
mogą wydawać się skomplikowane,
792
00:51:01,791 --> 00:51:04,833
ale intencja tego weekendu jest oczywista.
793
00:51:05,958 --> 00:51:07,416
Zebrał pan siedem osób
794
00:51:07,500 --> 00:51:10,791
mających realny powód, by źle panu życzyć,
795
00:51:10,875 --> 00:51:13,791
ściągnął je na odosobnioną wyspę
796
00:51:13,875 --> 00:51:17,250
i zasiał w ich głowach ideę morderstwa.
797
00:51:18,583 --> 00:51:22,375
To jak położyć naładowany pistolet
na stole i zgasić światło.
798
00:51:24,250 --> 00:51:25,375
Bez takich.
799
00:51:26,000 --> 00:51:30,750
Pogrywa pan ostro z Lionelem
i grozi zniszczeniem mu reputacji,
800
00:51:30,833 --> 00:51:34,500
jeśli nie zgodzi się,
by Klear napędzał rakietę z załogą.
801
00:51:34,583 --> 00:51:36,250
To samo z Claire.
802
00:51:36,333 --> 00:51:39,083
Może groził pan,
że wesprze jej przeciwnika
803
00:51:39,166 --> 00:51:43,958
w nadchodzących wyborach,
jeśli nie wyda zgody na elektrownię.
804
00:51:44,541 --> 00:51:46,208
Zrobił pan rozeznanie.
805
00:51:46,291 --> 00:51:49,000
A Birdie. Bangladesz.
806
00:51:49,083 --> 00:51:51,958
Sweetie Pants produkowane są
w fabrykach wyzysku.
807
00:51:52,041 --> 00:51:55,458
Birdie ma się podłożyć,
żeby ratować tyłek jej inwestora.
808
00:51:56,916 --> 00:52:02,375
A Duke? Wszyscy wiemy,
czemu chce pana zabić.
809
00:52:02,958 --> 00:52:04,208
On nic nie wie.
810
00:52:04,791 --> 00:52:06,208
Owszem, wie.
811
00:52:07,666 --> 00:52:10,666
Moja obecność o czymś świadczy.
812
00:52:11,375 --> 00:52:16,500
Dla co najmniej jednej osoby to nie gra.
813
00:52:19,208 --> 00:52:21,833
To ta słynna serwetka!
814
00:52:21,916 --> 00:52:23,791
Znam tę historię.
815
00:52:24,500 --> 00:52:26,125
- Tak…
- No proszę.
816
00:52:26,208 --> 00:52:29,708
Naszkicowałem oryginalny
pomysł na Alphę na serwetce
817
00:52:29,791 --> 00:52:32,583
i pokazałem ją Andi w Glass Onion.
818
00:52:33,583 --> 00:52:34,791
To był nasz lokalny bar.
819
00:52:36,375 --> 00:52:41,041
To tam wszystko się zaczęło.
Ale rok później go zburzyli.
820
00:52:43,666 --> 00:52:44,500
Andi.
821
00:52:45,625 --> 00:52:46,791
Tak, Andi.
822
00:52:48,250 --> 00:52:49,875
Kiedyś mówiła mi prawdę.
823
00:52:51,041 --> 00:52:52,458
Nikt już tego nie robi.
824
00:52:53,750 --> 00:52:56,166
Same fałszywe uśmiechy i ukryte motywy.
825
00:52:56,250 --> 00:53:00,250
Każdy sądzi, że mu się coś należy.
826
00:53:00,833 --> 00:53:06,000
Nienawidzą cię, gdy im tego nie dajesz,
bo taka jest twoja rola.
827
00:53:10,291 --> 00:53:15,333
Pewnie trudno współczuć
biednemu, udręczonemu miliarderowi.
828
00:53:16,708 --> 00:53:18,416
Kurczę, tęsknię za tym barem.
829
00:53:38,541 --> 00:53:40,291
Mógłbyś go wyłączyć.
830
00:53:40,375 --> 00:53:42,791
Dostaję Alerty Google o was wszystkich.
831
00:53:42,875 --> 00:53:45,000
Whiskey, sport, zainteresowania.
832
00:53:47,000 --> 00:53:49,708
Ustawiłeś powiadomienie dla słowa „film”?
833
00:53:49,791 --> 00:53:52,208
Lubię filmy. Nie hejtuj, nerdzie.
834
00:53:52,291 --> 00:53:54,250
Dzięki Bogu za Benoit Blanca.
835
00:53:54,333 --> 00:53:56,958
Nie musimy cały weekend
literować żywopłotów.
836
00:53:57,041 --> 00:53:59,875
Nic tu po mnie. Spadam rano.
837
00:54:00,458 --> 00:54:01,708
Dopiero przyjechaliśmy.
838
00:54:03,541 --> 00:54:05,583
Zostań, baw się dobrze.
839
00:54:05,666 --> 00:54:08,291
Dobra. Zabijasz mój nastrój.
840
00:54:08,375 --> 00:54:10,875
Zwykle bym tak nie powiedział,
841
00:54:11,875 --> 00:54:12,791
ale Duke ma rację.
842
00:54:12,875 --> 00:54:16,583
Albo upijmy się
i rozkoszujmy tym rajem przez weekend.
843
00:54:16,666 --> 00:54:18,750
Raczej też powinnyśmy się zwijać.
844
00:54:18,833 --> 00:54:22,791
Nie. Nieszczęśliwi w raju. Należy nam się.
845
00:54:22,875 --> 00:54:24,041
Owszem.
846
00:54:29,541 --> 00:54:32,000
Porozmawiamy o słoniu w salonie?
847
00:54:32,583 --> 00:54:35,625
Czy przykryjemy go kocem
i przepchniemy przez weekend?
848
00:54:35,708 --> 00:54:36,666
A ten słoń to ja?
849
00:54:36,750 --> 00:54:39,250
Tak! Ty jesteś słoniem!
850
00:54:39,333 --> 00:54:40,333
Nie aż tak.
851
00:54:40,416 --> 00:54:42,125
Po co przyjechałaś?
852
00:54:42,875 --> 00:54:45,333
W tych okolicznościach
to chyba fair, że zapytam.
853
00:54:45,958 --> 00:54:46,791
Fair?
854
00:54:46,875 --> 00:54:51,875
O Boże. Dobra. Nic tu nie jest fair.
855
00:54:51,958 --> 00:54:53,583
Gratulacje, teraz już wiesz.
856
00:54:55,208 --> 00:54:58,958
Jesteśmy skazani na Milesa. Czego chcesz?
857
00:54:59,833 --> 00:55:04,708
Chcesz wiedzieć, czemu to zrobiliśmy?
Czemu? Oblicz to sobie.
858
00:55:06,333 --> 00:55:09,041
Zjawiasz się tu w pantoflach od Gucciego
859
00:55:09,125 --> 00:55:10,583
- i mówisz…
- Valentino.
860
00:55:10,666 --> 00:55:12,375
…że jesteśmy ci coś winni?
861
00:55:12,458 --> 00:55:14,833
Przez lata zbijałaś forsę na Alphie.
862
00:55:14,916 --> 00:55:16,583
Odbiłaś się, dostałaś swoje.
863
00:55:16,666 --> 00:55:17,500
Ja?
864
00:55:18,625 --> 00:55:23,000
Nie, to on dostał to ode mnie. Wszystko!
865
00:55:23,583 --> 00:55:28,291
Odebraliście mi życie.
Ktoś z was, każdy z was.
866
00:55:28,375 --> 00:55:31,500
Moje życie! Rozumiesz, co to znaczy?
867
00:55:32,708 --> 00:55:35,416
Claire próbowała powiedzieć,
że nam przykro.
868
00:55:36,250 --> 00:55:38,708
Współczujemy ci. Czego chcesz?
869
00:55:38,791 --> 00:55:41,250
- Poważnie pytasz?
- Tak. Co chcesz?
870
00:55:41,333 --> 00:55:43,541
Czek? Udawaną litość?
871
00:55:44,708 --> 00:55:47,458
Powiedz, co chcesz usłyszeć,
872
00:55:47,541 --> 00:55:49,416
i miejmy to z głowy.
873
00:55:49,500 --> 00:55:52,083
Chcesz się zemścić?
Podciąć Milesowi gardło?
874
00:55:52,791 --> 00:55:56,916
Pogrążyć nas? Wykrztuś to z siebie! Mów!
875
00:55:57,875 --> 00:55:59,625
- Mów!
- Żądam prawdy!
876
00:56:00,833 --> 00:56:03,083
Chcę poznać prawdę.
877
00:56:07,000 --> 00:56:08,166
Powiem ci prawdę.
878
00:56:09,916 --> 00:56:11,125
Wezmę to na siebie.
879
00:56:14,916 --> 00:56:20,708
Prawda jest taka,
że wszyscy ssiemy ten złoty cycek.
880
00:56:21,583 --> 00:56:23,375
Gramy w tę samą grę.
881
00:56:24,541 --> 00:56:25,500
Ty przegrałaś.
882
00:56:26,708 --> 00:56:29,166
Chcesz, to się ukrzyżuj,
883
00:56:29,250 --> 00:56:32,750
jeśli uważasz, że popełniono na tobie
straszliwą zbrodnię,
884
00:56:32,833 --> 00:56:34,791
jaka nam by się nie śniła.
885
00:56:36,000 --> 00:56:41,041
Jeśli chodzi o mnie,
to mam dość traktowania cię jak ofiary.
886
00:56:42,291 --> 00:56:43,708
Źle to ogarnęłaś.
887
00:56:45,833 --> 00:56:49,500
Przegrałaś. Proszę. Taka jest prawda.
888
00:56:58,291 --> 00:56:59,958
Stara, dobra Andi.
889
00:57:04,375 --> 00:57:05,916
Rety, panie detektywie.
890
00:57:06,000 --> 00:57:08,250
Pora wybadać, kto zabił atmosferę.
891
00:57:09,250 --> 00:57:11,000
Co… No weźcie!
892
00:57:11,833 --> 00:57:15,458
Blanc popsuł mi zabawę. Spoko.
Alpha DJ, zapodaj coś żywego.
893
00:57:15,541 --> 00:57:18,416
Miles, będę się zwijał rano.
894
00:57:19,125 --> 00:57:20,041
Ja też.
895
00:57:20,875 --> 00:57:24,291
Nie. Jutro mamy brunch
z szampanem na plaży.
896
00:57:24,375 --> 00:57:25,750
Spróbujesz foil surfingu,
897
00:57:25,833 --> 00:57:28,125
a ty popracujesz nad opalenizną.
898
00:57:28,208 --> 00:57:30,458
Wyborcy uznają, że lockdown ci służył.
899
00:57:30,541 --> 00:57:32,416
Birdie, zatańcz ze mną.
900
00:57:33,125 --> 00:57:36,791
Chodź, piękna, rozchmurz się.
901
00:57:41,125 --> 00:57:42,291
Gdzie jest Andi?
902
00:57:42,375 --> 00:57:44,458
Właśnie, gdzie?
903
00:57:44,541 --> 00:57:48,125
Duke się uśmiecha. Tak, to mi się podoba.
904
00:57:48,208 --> 00:57:50,125
Co tam? Dostałeś dobre wieści?
905
00:57:50,208 --> 00:57:52,833
Już wiem, skąd ta masa alertów.
906
00:57:52,916 --> 00:57:56,416
Skoczyły mi wyświetlenia na kanale.
Chodź i zobacz.
907
00:57:57,708 --> 00:58:00,916
Internet huczy. Spójrz na statystyki.
908
00:58:02,041 --> 00:58:04,166
Sztos. To wszystko zmienia, co?
909
00:58:04,250 --> 00:58:05,500
Jeszcze jak.
910
00:58:05,583 --> 00:58:09,458
W takiej sytuacji
może pogadamy o Alpha News?
911
00:58:09,541 --> 00:58:11,666
Jasna sprawa. Chodź tu.
912
00:58:11,750 --> 00:58:15,541
- Gratuluję.
- Dukey! To cudownie! Pokaż.
913
00:58:15,625 --> 00:58:18,916
W końcu wszystko się ułoży.
Nie traćcie wiary.
914
00:58:19,916 --> 00:58:21,708
Czy kiedyś was zawiodłem?
915
00:58:21,791 --> 00:58:24,125
Czy kiedykolwiek nie wyszliśmy na swoje?
916
00:58:25,000 --> 00:58:29,666
Zostajecie. Tak? Zostajecie. Super.
917
00:58:30,375 --> 00:58:31,833
To nasza kolej.
918
00:58:32,375 --> 00:58:36,791
Co zawsze mówiliśmy?
Ciesz się sukcesem, zanim go osiągniesz.
919
00:58:36,875 --> 00:58:41,000
I wreszcie go osiągnęliśmy.
Zmieniamy świat, my wszyscy!
920
00:58:41,083 --> 00:58:42,708
Zostawiamy po sobie ślad.
921
00:58:42,791 --> 00:58:47,041
Dopiero co Blanc mówił mi,
że ta impreza to ryzykowny pomysł,
922
00:58:47,125 --> 00:58:50,708
bo tak mnie nienawidzicie,
że jedno z was mogłoby mnie…
923
00:58:52,958 --> 00:58:54,875
Nieważne. To bzdura.
924
00:58:55,458 --> 00:58:58,416
Patrzcie, jak się kręci. Birdie, cudo.
925
00:58:58,500 --> 00:59:01,500
Patrzcie na jej kieckę.
Zakręć się jeszcze.
926
00:59:01,583 --> 00:59:04,333
Miles kazał wam na mnie patrzeć!
927
00:59:05,000 --> 00:59:07,708
Patrzcie. Ptaszyna.
928
00:59:07,791 --> 00:59:10,291
Wznieśmy toast za Dysruptorów.
929
00:59:10,375 --> 00:59:12,791
Moich ziomków. Kocham was. Wszystkich.
930
00:59:13,833 --> 00:59:16,666
Dysruptorzy! Rozwalają i wymiatają!
931
00:59:22,833 --> 00:59:25,250
Podkręćcie muzę, idziemy na basen!
932
00:59:25,333 --> 00:59:27,833
Basen nocą, właśnie tak.
933
00:59:28,416 --> 00:59:29,250
Miles.
934
00:59:29,333 --> 00:59:31,083
Wstawaj, geniuszu, pokaż…
935
00:59:31,166 --> 00:59:32,458
Miles, Duke.
936
00:59:40,875 --> 00:59:41,791
Chryste.
937
00:59:56,125 --> 00:59:56,958
Duke!
938
00:59:59,541 --> 01:00:01,125
Zakrztusił się?
939
01:00:01,208 --> 01:00:03,500
- Chyba…
- Nie, to nie to.
940
01:00:05,416 --> 01:00:06,916
- Trzymasz go?
- Tak.
941
01:00:07,458 --> 01:00:08,375
Duke.
942
01:00:09,208 --> 01:00:11,833
Widzisz coś? On chyba…
943
01:00:28,375 --> 01:00:29,291
Co?
944
01:00:30,666 --> 01:00:34,166
Obawiam się, że pan Cody nie żyje.
945
01:00:34,250 --> 01:00:36,333
Nie, Duke. Nie!
946
01:00:37,000 --> 01:00:43,041
O Boże!
947
01:00:43,125 --> 01:00:46,208
Co się stało?
Zakrztusił się? Co się stało?
948
01:00:46,291 --> 01:00:48,916
Nic nie blokowało dróg oddechowych.
949
01:00:49,000 --> 01:00:51,791
Przyczyny śmierci
nie poznamy bez autopsji.
950
01:00:51,875 --> 01:00:53,166
Co się stało?
951
01:00:54,500 --> 01:00:58,750
Moja droga, zrobisz coś dla mnie?
Usiadłabyś tu obok,
952
01:00:58,833 --> 01:01:01,208
żebym mógł się nim zająć?
953
01:01:01,291 --> 01:01:03,916
Właśnie tak. Panie Bron.
954
01:01:04,000 --> 01:01:07,041
Proszę wezwać łódź.
Niech przypłyną natychmiast.
955
01:01:07,125 --> 01:01:09,625
O Boże.
956
01:01:09,708 --> 01:01:10,916
Panie Bron!
957
01:01:12,000 --> 01:01:14,500
Ja to zrobię.
958
01:01:16,291 --> 01:01:17,333
Jak to zrobić?
959
01:01:17,416 --> 01:01:19,833
Tam jest dyżurka.
960
01:01:19,916 --> 01:01:22,041
Niech sprowadzą pogotowie i policję.
961
01:01:22,125 --> 01:01:22,958
Dobrze.
962
01:01:23,041 --> 01:01:26,708
Bardzo proszę, żeby nikt nie dotykał ciała
963
01:01:26,791 --> 01:01:28,666
ani niczego wokół niego.
964
01:01:28,750 --> 01:01:29,625
Policję?
965
01:01:31,208 --> 01:01:33,833
Traktujesz to jako miejsce zbrodni?
966
01:01:33,916 --> 01:01:38,125
O Boże. Tylko nie to. Ja nie mogę.
967
01:01:38,208 --> 01:01:40,583
Policja zjawia się według protokołu.
968
01:01:40,666 --> 01:01:42,083
Już widzę nagłówki!
969
01:01:42,166 --> 01:01:46,666
Podczas pandemii gubernatorka
baluje w Grecji z YouTuberem, który zmarł.
970
01:01:46,750 --> 01:01:48,333
O Boże, nie…
971
01:01:50,125 --> 01:01:51,166
Bacardi…
972
01:01:55,208 --> 01:01:57,750
Pan Blanc chyba…
973
01:01:58,375 --> 01:02:01,250
Nie twierdzi pan chyba,
że to było zamierzone?
974
01:02:01,333 --> 01:02:02,625
Tego nie wiemy.
975
01:02:03,333 --> 01:02:06,750
Ale jego śmierć była tak gwałtowna,
że… owszem.
976
01:02:08,291 --> 01:02:10,833
Zgaduję, że ktoś dodał mu coś do drinka.
977
01:02:12,375 --> 01:02:13,500
Celowo.
978
01:02:19,583 --> 01:02:21,875
Jak to „rano”? Co to ma być?
979
01:02:21,958 --> 01:02:24,500
Syfiosa! Pomost Syfiosa!
980
01:02:24,583 --> 01:02:26,791
Syfiosa. Syfio…
981
01:02:29,833 --> 01:02:33,625
Łódź dotrze tu najwcześniej
o szóstej rano, jak minie przypływ.
982
01:02:33,708 --> 01:02:35,958
Pojmują wagę sytuacji?
983
01:02:36,041 --> 01:02:37,666
Nie ma gdzie zacumować,
984
01:02:37,750 --> 01:02:41,250
a durny pomost à la Banksy
działa tylko podczas odpływu,
985
01:02:41,333 --> 01:02:43,708
bo nie jest pływający. Zwykła syfioza.
986
01:02:43,791 --> 01:02:46,708
Kurza twarz. W porządku.
987
01:02:47,750 --> 01:02:52,291
Radzę wszystkim zamknąć się
w swoich pokojach do 5.30.
988
01:02:53,041 --> 01:02:56,208
Spotkamy się tu
i wyjdziemy razem na pomost.
989
01:02:56,291 --> 01:02:57,833
Zostanę przy ciele.
990
01:02:57,916 --> 01:03:00,791
Przypilnuję, by nikt niczego nie ruszał.
991
01:03:00,875 --> 01:03:03,541
Pójdźcie się przespać.
992
01:03:14,166 --> 01:03:16,250
To jest…
993
01:03:17,166 --> 01:03:18,708
Twoja szklanka, Miles.
994
01:03:22,083 --> 01:03:23,291
On…
995
01:03:25,333 --> 01:03:26,750
wypił z mojej.
996
01:03:29,875 --> 01:03:32,333
Wypił z mojej szklanki.
997
01:03:32,416 --> 01:03:33,333
On…
998
01:03:35,500 --> 01:03:36,791
Możemy…
999
01:03:41,333 --> 01:03:43,291
Daj spokój, Miles.
1000
01:03:43,375 --> 01:03:45,125
Miles, przecież to my!
1001
01:03:45,208 --> 01:03:46,750
Serio, kotku?
1002
01:03:47,541 --> 01:03:50,833
Miliard dolarów, jeśli powie mi pan,
kto chciał mnie zabić.
1003
01:03:50,916 --> 01:03:51,958
- Miles!
- Miles!
1004
01:03:53,583 --> 01:03:55,541
Wyciszę komórkę Duke'a.
1005
01:03:57,666 --> 01:03:59,041
Zostajemy tutaj.
1006
01:03:59,125 --> 01:04:02,833
Będę miał was na oku,
dopóki nie przypłynie łódź.
1007
01:04:02,916 --> 01:04:05,583
- Właśnie tak.
- Na litość boską.
1008
01:04:07,208 --> 01:04:10,041
Gdzie Whiskey? Gdzie Andi?
1009
01:04:10,125 --> 01:04:11,958
Gdzie telefon Duke'a?
1010
01:04:12,041 --> 01:04:14,625
Przed chwilą dingnął. Gdzieś tu jest.
1011
01:04:14,708 --> 01:04:16,041
Widziałem go tu.
1012
01:04:16,750 --> 01:04:17,750
Słyszeliśmy go.
1013
01:04:18,375 --> 01:04:19,958
Nie ma w kieszeniach.
1014
01:04:20,041 --> 01:04:23,708
Może gdzieś upuścił.
Zaczekajmy, aż znów dingnie.
1015
01:04:23,791 --> 01:04:25,375
Pal sześć telefon. Patrzcie.
1016
01:04:29,708 --> 01:04:31,250
Gdzie ta głupia spluwa?
1017
01:04:33,083 --> 01:04:37,250
O pierunie. Kiedy zniknął jego pistolet?
1018
01:04:37,333 --> 01:04:38,750
Zawsze ma go przy sobie.
1019
01:04:38,833 --> 01:04:42,416
Zawsze go ma. Więc nie zwracaliśmy uwagi.
1020
01:04:42,500 --> 01:04:44,583
Ale w którymś momencie zniknął.
1021
01:04:45,750 --> 01:04:47,625
- Kiedy?
- Andi.
1022
01:04:47,708 --> 01:04:49,208
Musimy znaleźć Andi.
1023
01:04:49,750 --> 01:04:50,583
Andi!
1024
01:04:52,583 --> 01:04:53,416
Panie Bron!
1025
01:04:54,750 --> 01:04:58,500
Spokojnie, to tylko ten cogodzinny dong.
1026
01:04:58,583 --> 01:04:59,708
Co?
1027
01:05:01,250 --> 01:05:04,333
- O nie! Cholera.
- Miles, uspokój się.
1028
01:05:04,416 --> 01:05:06,958
- To już zaraz.
- Panie Bron, o co chodzi?
1029
01:05:07,041 --> 01:05:09,666
Ta gra! Moja gra z trupem.
1030
01:05:09,750 --> 01:05:13,166
Miałem podać drinki
i rzucić coś przejmującego o 22.
1031
01:05:13,250 --> 01:05:15,625
Przez 20 minut miało być…
1032
01:05:15,708 --> 01:05:18,833
Blanc, musi mi pan pomóc. Ratunku!
1033
01:05:19,916 --> 01:05:21,625
Co ma się stać o 22?
1034
01:05:31,958 --> 01:05:34,125
- Birdie, idź za moim głosem.
- Boże!
1035
01:05:34,208 --> 01:05:35,833
- To ty?
- Przestań krzyczeć.
1036
01:05:35,916 --> 01:05:37,958
- Coś mnie dotknęło!
- Bez paniki!
1037
01:05:38,041 --> 01:05:39,458
- Ale ciemno.
- Tu jestem.
1038
01:05:39,541 --> 01:05:41,916
- Gdzie mój telefon? Ma latarkę.
- Nie widzę.
1039
01:05:42,000 --> 01:05:43,833
- Jak się to…
- Lionel!
1040
01:05:43,916 --> 01:05:45,375
- Claire?
- Słuchajcie…
1041
01:05:45,458 --> 01:05:46,625
- Tutaj!
- Tu jestem!
1042
01:05:46,708 --> 01:05:49,583
Stójcie w miejscu. Spokojnie. Bez paniki.
1043
01:05:49,666 --> 01:05:53,250
To była Andi!
1044
01:05:53,333 --> 01:05:57,166
Zabiła Duke'a
i zdemolowała nasz pokój. Widziałam ją!
1045
01:05:57,250 --> 01:05:58,916
- Co?
- To kusza podwodna?
1046
01:05:59,000 --> 01:06:01,666
Nie… Nie dzisiaj!
1047
01:06:01,750 --> 01:06:03,458
Chwila.
1048
01:06:03,541 --> 01:06:05,833
- Panie Bron!
- Co się dzieje?
1049
01:06:05,916 --> 01:06:08,541
Jasna choinka! Zostańcie tutaj!
1050
01:06:25,375 --> 01:06:26,791
Mam telefon!
1051
01:06:28,833 --> 01:06:32,958
Birdie? Lionel? Halo?
1052
01:06:37,000 --> 01:06:38,000
Andi?
1053
01:06:44,666 --> 01:06:45,666
Andi!
1054
01:06:54,208 --> 01:06:55,625
Kto to?
1055
01:07:03,250 --> 01:07:04,666
Słodki Boże.
1056
01:07:12,750 --> 01:07:13,583
Helen.
1057
01:07:14,625 --> 01:07:16,750
Posłuchaj. Wzięłaś pistolet Duke'a?
1058
01:07:16,833 --> 01:07:18,916
Niby po co? Czemu zgasły światła?
1059
01:07:19,000 --> 01:07:20,333
- Duke nie żyje.
- Co?
1060
01:07:37,291 --> 01:07:38,291
Nie rozumiem.
1061
01:07:38,375 --> 01:07:42,000
Proszę. Zaufaj mi. Mamy to jak na dłoni.
1062
01:07:43,875 --> 01:07:46,833
Brakuje nam jednej rzeczy, ale tylko ty…
1063
01:07:58,416 --> 01:07:59,791
Lionel?
1064
01:07:59,875 --> 01:08:02,666
Gdzie jesteście?
1065
01:08:02,750 --> 01:08:04,375
Tu jestem! Co się stało?
1066
01:08:04,458 --> 01:08:06,333
Słyszeliście to?
1067
01:08:06,416 --> 01:08:08,541
Słyszałem. Wszyscy są cali?
1068
01:08:08,625 --> 01:08:09,458
Co to było?
1069
01:08:09,541 --> 01:08:12,958
Ktoś strzelił z pistoletu?
Tak to brzmiało.
1070
01:08:48,208 --> 01:08:49,500
O Boże.
1071
01:09:02,000 --> 01:09:03,791
Wszyscy do środka.
1072
01:09:03,875 --> 01:09:06,083
- Może…
- Nigdzie nie pójdzie.
1073
01:09:10,000 --> 01:09:11,500
Pora to zakończyć.
1074
01:09:15,791 --> 01:09:19,333
Peg. Zawiadom służby.
Niech przyślą łodzie już teraz.
1075
01:09:19,416 --> 01:09:22,416
Chrzanić Banksy'ego.
Niech cumują na plaży!
1076
01:09:24,416 --> 01:09:27,250
- Zabiła Duke'a. Czemu miałaby…
- Nie.
1077
01:09:29,125 --> 01:09:30,500
To się nie dodaje.
1078
01:09:30,583 --> 01:09:31,958
Wręcz przeciwnie.
1079
01:09:32,041 --> 01:09:34,625
Duke, Andi, ten weekend,
1080
01:09:34,708 --> 01:09:38,458
ta niedorzeczna gra, która zaczęła się,
zanim tu przybyliśmy.
1081
01:09:38,541 --> 01:09:41,708
Raczy nam to pan wyjaśnić?
1082
01:09:41,791 --> 01:09:45,208
Nie. Mogę wyodrębnić poszczególne warstwy,
1083
01:09:45,291 --> 01:09:49,750
przybliżyć rozwiązanie,
ale odkryć samo sedno…
1084
01:09:51,416 --> 01:09:55,458
Tylko jedna osoba wie,
kto zabił Cassandrę Brand.
1085
01:10:07,750 --> 01:10:08,916
Otwórz wreszcie!
1086
01:10:09,708 --> 01:10:11,708
Znów siedzisz w wannie?
1087
01:10:12,708 --> 01:10:13,708
Nie!
1088
01:10:18,458 --> 01:10:19,416
Tak?
1089
01:10:23,291 --> 01:10:24,375
Mogę w czymś pomóc?
1090
01:10:24,458 --> 01:10:27,541
Tak. Czy tu mieszka Benoit Blanc?
1091
01:10:28,583 --> 01:10:29,875
A o co chodzi?
1092
01:10:29,958 --> 01:10:34,250
Jego biuro jest nieczynne,
a mam do niego sprawę.
1093
01:10:34,333 --> 01:10:36,416
To pilne. Proszę.
1094
01:10:38,208 --> 01:10:40,833
Blanc? Ktoś do ciebie!
1095
01:10:42,583 --> 01:10:43,583
Z pudłem!
1096
01:10:47,500 --> 01:10:48,375
Ojej.
1097
01:10:49,250 --> 01:10:52,625
Zacznijmy od początku.
1098
01:10:54,750 --> 01:10:58,208
Nazywam się Helen Brand.
Przyjechałam tu prosto z Alabamy.
1099
01:10:59,791 --> 01:11:02,458
A co tam pani porabia?
1100
01:11:03,041 --> 01:11:06,333
Uczę. Trzecią klasę. Głównie przez Zooma.
1101
01:11:07,166 --> 01:11:10,500
Farbujemy koszulki,
takie tam lockdownowe zajęcia.
1102
01:11:12,458 --> 01:11:14,416
To bez znaczenia.
1103
01:11:14,500 --> 01:11:17,625
Dwa dni temu odebrałam telefon.
1104
01:11:17,708 --> 01:11:19,833
Moja bliźniaczka popełniła samobójstwo.
1105
01:11:22,208 --> 01:11:23,458
W samochodzie.
1106
01:11:26,333 --> 01:11:27,583
We własnym garażu.
1107
01:11:30,500 --> 01:11:31,750
Przy włączonym silniku.
1108
01:11:35,708 --> 01:11:39,541
Moja siostra to Cassandra Brand.
Słyszał pan o niej?
1109
01:11:39,625 --> 01:11:45,333
Tak, oczywiście. Przepraszam…
Wiedziałem, że kogoś mi pani przypomina.
1110
01:11:46,458 --> 01:11:48,500
Niezwykła kobieta.
1111
01:11:49,958 --> 01:11:52,833
Prowadziła pamiętnik.
Codziennie coś w nim pisała
1112
01:11:52,916 --> 01:11:54,625
od szóstego roku życia.
1113
01:11:55,250 --> 01:11:56,666
Wie pan, jak go zatytułowała?
1114
01:11:57,416 --> 01:12:02,291
„Notatki dla przyszłych biografów”.
„Biografów”. W liczbie mnogiej.
1115
01:12:02,375 --> 01:12:04,083
Miała dopiero sześć lat.
1116
01:12:04,875 --> 01:12:06,250
Prosto po liceum
1117
01:12:06,333 --> 01:12:08,708
wyfrunęła do Nowego Jorku
i już tam została.
1118
01:12:09,750 --> 01:12:13,791
Gdy byłyśmy małe, wygłupiałyśmy się
i udawałyśmy Sytą Picz.
1119
01:12:15,416 --> 01:12:18,375
„O rety, pies znów zjadł kawior”.
1120
01:12:20,166 --> 01:12:22,916
A potem sama zaczęła tak mówić.
1121
01:12:23,000 --> 01:12:26,083
Jak Syta Picz. Myślę sobie:
„Kogo próbujesz nabrać?”.
1122
01:12:27,250 --> 01:12:31,625
Miała odwagę i spryt za nas obie.
Kibicowałam jej.
1123
01:12:32,291 --> 01:12:35,416
Zatem… Odebrała pani telefon…
1124
01:12:35,500 --> 01:12:38,916
Tak. Zadzwonili i przyleciałam.
To było wczoraj.
1125
01:12:39,000 --> 01:12:42,958
Poszłam do Andi,
żeby uporządkować jej dom. Co za bałagan.
1126
01:12:43,041 --> 01:12:44,708
Porozrzucane książki.
1127
01:12:44,791 --> 01:12:47,875
I myślę o tym, co jej odebrano.
1128
01:12:47,958 --> 01:12:49,875
Że nie było mnie przy niej.
1129
01:12:49,958 --> 01:12:53,625
I wzbiera we mnie złość,
gdy nagle ktoś puka do drzwi
1130
01:12:53,708 --> 01:12:57,041
i widzę kuriera
z tym czymś od Milesa Brona.
1131
01:12:57,625 --> 01:12:59,958
Pewnie był inny sposób, by to otworzyć.
1132
01:13:00,041 --> 01:13:02,000
Ale co tam, rozwaliłam to.
1133
01:13:02,083 --> 01:13:06,791
Okazało się, że to zaproszenie
na jego grecką wyspę w przyszły weekend.
1134
01:13:06,875 --> 01:13:10,833
Jedna z tych wycieczek,
które urządzał dla swojej grupy gnojków.
1135
01:13:10,916 --> 01:13:13,708
Mówią na siebie „Dysruptorzy”.
1136
01:13:14,375 --> 01:13:18,958
Ale ja wiem, kim oni są.
I zawsze jej to mówiłam. Gnojki.
1137
01:13:22,416 --> 01:13:26,208
Panno Brand. Co mogę dla pani zrobić?
1138
01:13:27,333 --> 01:13:29,750
Andi nie popełniła samobójstwa.
1139
01:13:31,000 --> 01:13:32,791
Nie zostawiła listu pożegnalnego.
1140
01:13:32,875 --> 01:13:35,875
Przejrzałam maile w jej komputerze.
1141
01:13:35,958 --> 01:13:38,541
Chciałam sprawdzić, czy komuś coś pisała.
1142
01:13:38,625 --> 01:13:44,166
Proszę. Wysłała to o 16.
W dniu jej śmierci. Cztery dni temu.
1143
01:13:45,166 --> 01:13:46,666
„Wreszcie to znalazłam.
1144
01:13:46,750 --> 01:13:51,083
Mam to tutaj i wykorzystam to,
by spalić jego imperium.
1145
01:13:51,166 --> 01:13:53,875
Dam wam ostatnią szansę, by to naprawić.
1146
01:13:55,000 --> 01:13:56,958
Wiecie, gdzie jestem. A”.
1147
01:13:57,041 --> 01:13:58,875
UŚCISKI, ANDI
1148
01:13:58,958 --> 01:14:01,958
Domyślam się, że te nazwiska to…
1149
01:14:02,041 --> 01:14:05,916
Birdie Jay, Duke Cody,
Claire Debella i Lionel Toussaint.
1150
01:14:06,000 --> 01:14:07,125
Gnojki.
1151
01:14:07,625 --> 01:14:10,541
Wysłała e-mail, nikt jej nie odpisał,
1152
01:14:10,625 --> 01:14:13,333
a na drugi dzień
znaleźli ją martwą w garażu
1153
01:14:13,416 --> 01:14:15,125
nafaszerowaną tabletkami na sen?
1154
01:14:16,416 --> 01:14:19,458
Przeszukałam każdy zakamarek jej domu,
1155
01:14:19,541 --> 01:14:21,291
ale czego nie znalazłam?
1156
01:14:23,916 --> 01:14:24,958
Czerwonej koperty.
1157
01:14:27,916 --> 01:14:28,916
Fascynujące.
1158
01:14:29,750 --> 01:14:32,625
Według Google'a jest pan
najlepszym detektywem na świecie.
1159
01:14:32,708 --> 01:14:34,583
Ktoś taki jak ja przeciwko
1160
01:14:34,666 --> 01:14:37,666
grupie bogaczy z armią prawników…
1161
01:14:37,750 --> 01:14:39,583
Chyba że zostaliby sami.
1162
01:14:40,791 --> 01:14:44,666
Odizolowani na cały weekend z,
jak się pani wyraziła,
1163
01:14:44,750 --> 01:14:47,000
najlepszym detektywem na świecie…
1164
01:14:49,458 --> 01:14:51,375
Mam się udać na tę wyspę.
1165
01:14:51,458 --> 01:14:53,041
To głupi pomysł, prawda?
1166
01:14:53,125 --> 01:14:55,166
Powiedzmy to sobie jasno.
1167
01:14:55,916 --> 01:14:57,291
Żaden ze mnie Batman.
1168
01:14:57,375 --> 01:14:59,875
Mogę dotrzeć do prawdy, zgromadzić dowody
1169
01:14:59,958 --> 01:15:02,375
i przedstawić je policji i w sądzie,
1170
01:15:02,458 --> 01:15:05,416
ale to limit moich kompetencji.
1171
01:15:05,500 --> 01:15:09,166
Lepiej pan niż ja. Zaryzykuję.
1172
01:15:09,250 --> 01:15:11,791
Nie mówili w wiadomościach
o śmierci pani siostry.
1173
01:15:11,875 --> 01:15:14,250
- Zgłosiła to pani mediom?
- Nie.
1174
01:15:14,333 --> 01:15:15,833
Kurczę. A powinnam?
1175
01:15:16,875 --> 01:15:18,291
Nie znam się na tym.
1176
01:15:18,375 --> 01:15:21,833
I żaden inny członek rodziny nie wie…
1177
01:15:22,666 --> 01:15:25,250
Jeśli pociągnę za sznurki,
1178
01:15:25,333 --> 01:15:29,000
mógłbym powstrzymać wyciek do prasy
przez jakiś… tydzień?
1179
01:15:29,083 --> 01:15:30,583
Może to…
1180
01:15:33,791 --> 01:15:35,875
Nie, to szalony pomysł. To się nie…
1181
01:15:38,041 --> 01:15:39,041
Serio…
1182
01:15:40,250 --> 01:15:44,000
Nie, to… Tak. Panno Brand.
1183
01:15:46,083 --> 01:15:50,041
Wszelki podziw i szacunek,
jakim mnie pani darzyła,
1184
01:15:50,125 --> 01:15:53,666
przekraczając mój próg…
Proszę podwoić te uczucia.
1185
01:15:53,750 --> 01:15:54,625
Podwoić.
1186
01:15:56,291 --> 01:16:02,083
Proponuję, by udała się pani
ze mną na tę wyspę
1187
01:16:03,166 --> 01:16:04,333
jako swoja siostra.
1188
01:16:05,416 --> 01:16:07,125
Cassandra Brand.
1189
01:16:08,166 --> 01:16:12,458
Co? Nie. Zlecam to panu.
1190
01:16:13,416 --> 01:16:15,958
Ja nie… Oszalał pan?
1191
01:16:16,041 --> 01:16:17,666
Podwaja pani. Tak.
1192
01:16:17,750 --> 01:16:19,583
Jeśli zjawi się słynny detektyw
1193
01:16:19,666 --> 01:16:23,083
i ni stąd, ni zowąd
zacznie wypytywać o pani siostrę,
1194
01:16:23,166 --> 01:16:24,833
nie puszczą pary z ust.
1195
01:16:25,875 --> 01:16:30,541
Pani obecność posłuży za katalizator.
1196
01:16:30,625 --> 01:16:32,625
- Nie ma mowy.
- Proszę podwajać.
1197
01:16:32,708 --> 01:16:36,000
Staram się, jak mogę, ale to szaleństwo.
1198
01:16:36,083 --> 01:16:38,250
Tylko tak coś wskóramy.
1199
01:16:38,333 --> 01:16:41,750
Nie widzi pan? Od razu się połapią.
1200
01:16:41,833 --> 01:16:44,083
Zmieni pani fryzurę, włoży jej ubrania.
1201
01:16:44,166 --> 01:16:46,375
Już się widzę w takich ciuchach.
1202
01:16:46,458 --> 01:16:49,041
- Co z moimi włosami?
- Polecę pani kogoś.
1203
01:16:49,125 --> 01:16:51,333
Czemu mieliby podejrzewać,
1204
01:16:51,416 --> 01:16:55,625
że udaje pani swoją siostrę,
skoro nie wiedzą, że ona nie żyje?
1205
01:16:58,791 --> 01:16:59,666
Racja.
1206
01:17:00,250 --> 01:17:01,916
Nie wiedzą, że Andi nie żyje.
1207
01:17:03,541 --> 01:17:05,333
Czemu mieliby coś podejrzewać?
1208
01:17:07,208 --> 01:17:11,375
- A pan będzie robił dochodzenie?
- Tak. Wystarczy tylko pani obecność.
1209
01:17:13,083 --> 01:17:16,958
Panie Blanc, czy to… bezpieczne?
1210
01:17:18,958 --> 01:17:19,958
Nie.
1211
01:17:21,166 --> 01:17:23,625
Jedna osoba będzie znała prawdę.
1212
01:17:24,375 --> 01:17:27,333
Jej zabójca od początku
będzie znał pani tożsamość
1213
01:17:27,416 --> 01:17:28,625
i intencje.
1214
01:17:29,416 --> 01:17:32,458
I nie zawaha się ponownie zabić,
by zatrzeć ślady.
1215
01:17:32,541 --> 01:17:36,708
Jestem detektywem. Nie ochroniarzem.
1216
01:17:37,541 --> 01:17:40,041
Przykro mi. Nie pomogę.
1217
01:17:41,291 --> 01:17:42,250
Nie.
1218
01:17:44,583 --> 01:17:48,125
Jeden z tych gnojków zabił moją siostrę.
1219
01:17:53,458 --> 01:17:56,166
Sądzi pan, że dorwiemy tego sukinsyna?
1220
01:18:24,541 --> 01:18:25,750
A niech mnie.
1221
01:18:25,833 --> 01:18:30,750
Nie wiem, czemu tu jestem.
Oszalałam. Ale jestem. Zróbmy to.
1222
01:18:31,791 --> 01:18:34,000
- Coś do picia?
- Napij się.
1223
01:18:34,083 --> 01:18:36,000
Nie piję. Poproszę kawę.
1224
01:18:36,083 --> 01:18:36,958
Dobrze.
1225
01:18:37,541 --> 01:18:38,500
Pamiętniki Andi.
1226
01:18:38,583 --> 01:18:42,375
Przyswajaj je sobie. Zatem… jutro.
1227
01:18:42,958 --> 01:18:44,125
Zjawię się wcześnie.
1228
01:18:44,208 --> 01:18:47,541
Będę strugał ekscentryka z Południa,
zbiję ich z tropu.
1229
01:18:47,625 --> 01:18:50,166
Na łodzi… bądź nieprzystępna.
1230
01:18:50,250 --> 01:18:52,541
- Nie wdawaj się w rozmowy.
- Nie lubię łodzi.
1231
01:18:52,625 --> 01:18:53,583
Dasz radę.
1232
01:18:53,666 --> 01:18:57,083
Pamiętaj tylko:
głos Sytej Piczy i postura Andi.
1233
01:18:58,208 --> 01:19:00,416
Uczę się z jej prelekcji w TED-zie.
1234
01:19:00,500 --> 01:19:01,333
Świetnie.
1235
01:19:03,041 --> 01:19:04,375
Pies pożarł kawior.
1236
01:19:04,458 --> 01:19:05,291
Otóż to!
1237
01:19:07,458 --> 01:19:11,041
Mówiłeś, że prześledzisz ich motywy.
1238
01:19:11,125 --> 01:19:12,333
Znalazłeś coś?
1239
01:19:12,416 --> 01:19:13,625
Owszem.
1240
01:19:13,708 --> 01:19:17,166
Ale każdy ma motyw,
by uśmiercić Milesa Brona.
1241
01:19:17,250 --> 01:19:20,083
Czemu mieliby ją zabić, by go chronić?
1242
01:19:20,166 --> 01:19:21,375
Nie pojmuję.
1243
01:19:21,458 --> 01:19:24,166
A Miles? Może on to zrobił.
1244
01:19:24,250 --> 01:19:28,375
Nie wykluczałbym tego,
ale Miles Bron nie jest głupi.
1245
01:19:29,125 --> 01:19:32,375
Ryzykując morderstwo po głośnym procesie
1246
01:19:32,458 --> 01:19:35,083
i po tym, jak Andi wysłała ten e-mail,
1247
01:19:35,166 --> 01:19:37,916
wykazałby się nieprzeciętną głupotą.
1248
01:19:38,000 --> 01:19:40,291
Zwłaszcza że ktoś mógłby go wyręczyć.
1249
01:19:40,375 --> 01:19:42,416
Streść mi te pamiętniki.
1250
01:19:43,083 --> 01:19:44,000
Dobrze.
1251
01:19:44,791 --> 01:19:47,208
Dziesięć lat temu, zanim się wybili,
1252
01:19:47,291 --> 01:19:48,833
spotykali się w barze.
1253
01:19:48,916 --> 01:19:50,625
I przewodził im Miles?
1254
01:19:50,708 --> 01:19:52,166
Nie. Andi.
1255
01:19:52,250 --> 01:19:54,250
Wszyscy przyjaźnili się z Andi.
1256
01:19:54,333 --> 01:19:56,625
Birdie była przebrzmiałą modelką.
1257
01:19:56,708 --> 01:19:59,791
Duke nerdem urządzającym
turnieje gier komputerowych.
1258
01:19:59,875 --> 01:20:02,166
Claire przegrała wybory do ratusza.
1259
01:20:02,250 --> 01:20:04,291
Lionel był nauczycielem z doskoku.
1260
01:20:04,375 --> 01:20:06,541
Ich kariery osiadły na mieliźnie.
1261
01:20:06,625 --> 01:20:09,500
Ale Andi odkryła ich potencjał.
1262
01:20:10,666 --> 01:20:13,333
A potem odkryła Milesa
i zapoznała z resztą.
1263
01:20:13,416 --> 01:20:14,958
To Miles.
1264
01:20:15,041 --> 01:20:16,708
- Miło was poznać.
- Siemasz.
1265
01:20:16,791 --> 01:20:17,833
Fajne pióra.
1266
01:20:17,916 --> 01:20:20,916
- Na początku go nie lubili.
- …przeżyją wynalazcę…
1267
01:20:21,000 --> 01:20:22,125
Mówił rzeczy w stylu…
1268
01:20:22,208 --> 01:20:24,458
Chcę, by wymieniali moje imię
1269
01:20:24,541 --> 01:20:28,291
za każdym razem,
gdy mówi się o Mona Lisie. Po wieki.
1270
01:20:28,375 --> 01:20:30,208
Co to w ogóle znaczy?
1271
01:20:30,791 --> 01:20:32,666
Nieśmiertelność.
1272
01:20:32,750 --> 01:20:35,125
Chce stworzyć coś o trwałej wartości.
1273
01:20:35,208 --> 01:20:37,791
Jego pierwszy biznes
to katalog masaży stóp.
1274
01:20:37,875 --> 01:20:39,666
- Wypalił?
- Nie.
1275
01:20:39,750 --> 01:20:41,583
Słuchajcie, warto spróbować.
1276
01:20:41,666 --> 01:20:44,333
Dajmy mu szansę. Zobaczymy, co się stanie.
1277
01:20:44,416 --> 01:20:46,875
- Hej, drużyno.
- No i zaczęło się dziać.
1278
01:20:48,708 --> 01:20:51,666
Załatwił Birdie
pokaz jej projektów. Udał się.
1279
01:20:51,750 --> 01:20:55,041
Lionel zaczął publikować.
Duke dostał kanał na Twitchu.
1280
01:20:55,125 --> 01:20:56,750
Claire wygrała lokalne wybory.
1281
01:20:56,833 --> 01:20:58,250
Ja też cię kocham!
1282
01:20:58,333 --> 01:21:01,000
Drobne osiągnięcia, ale istotne.
1283
01:21:02,416 --> 01:21:04,375
Aż przyszła pora na coś większego.
1284
01:21:05,958 --> 01:21:07,250
Nad czym pracujesz?
1285
01:21:15,500 --> 01:21:18,916
Pomysł z serwetki przerodził się w Alphę.
1286
01:21:19,000 --> 01:21:21,375
Odnieśli sukces i wciągnęli resztę.
1287
01:21:22,375 --> 01:21:24,625
Miles miał coraz większe aspiracje.
1288
01:21:24,708 --> 01:21:25,916
Dwa lata temu
1289
01:21:26,000 --> 01:21:30,583
skumał się z dziwnym norweskim naukowcem
na ceremonii z ayahuaską w Peru,
1290
01:21:30,666 --> 01:21:33,166
który nakręcił go
na to całe paliwo wodorowe.
1291
01:21:34,041 --> 01:21:36,541
Całkiem go to opętało.
1292
01:21:36,625 --> 01:21:40,583
Był gotów przeznaczyć na to
cały kapitał firmy.
1293
01:21:40,666 --> 01:21:41,958
UMOWA INWESTYCYJNA
100% WKŁAD FIRMY ALPHA W KLEAR
1294
01:21:42,041 --> 01:21:43,041
Nie.
1295
01:21:43,125 --> 01:21:46,666
Andi, daj spokój. To jest to!
1296
01:21:46,750 --> 01:21:50,583
Nie. To żaden start-up.
Rozwalisz cały świat.
1297
01:21:50,666 --> 01:21:51,500
No raczej.
1298
01:21:51,583 --> 01:21:54,416
Nie! Dosłownie. Świat wyleci w powietrze!
1299
01:21:55,375 --> 01:22:00,583
Pole zaburzonej rzeczywistości
zostaje tutaj. Nie pozwolę ci na to.
1300
01:22:02,166 --> 01:22:04,208
Jak to nie pozwolisz?
1301
01:22:04,791 --> 01:22:05,750
Odejdę.
1302
01:22:06,333 --> 01:22:09,750
Z połową firmy,
by cię przed tym powstrzymać.
1303
01:22:09,833 --> 01:22:13,166
Tak też zrobiła. I kocham ją za to.
1304
01:22:14,416 --> 01:22:18,541
A potem Miles z pomocą prawników
odebrał jej resztę firmy.
1305
01:22:18,625 --> 01:22:20,375
Wtedy wytoczyła mu proces?
1306
01:22:20,458 --> 01:22:21,833
Jej pozew dotyczył
1307
01:22:21,916 --> 01:22:25,250
prawa własności intelektualnej
do pomysłu na firmę.
1308
01:22:25,833 --> 01:22:27,250
Tego na serwetce.
1309
01:22:28,083 --> 01:22:29,750
Której nie zachowała.
1310
01:22:29,833 --> 01:22:33,666
Miles był bardzo poruszony.
Wpadł na pomysł.
1311
01:22:33,750 --> 01:22:35,625
Złapał serwetkę
1312
01:22:35,708 --> 01:22:40,208
i nabazgrał coś na niej, żeby nam pokazać.
1313
01:22:40,291 --> 01:22:41,250
- Łże!
- Cisza!
1314
01:22:41,333 --> 01:22:44,166
- Wysoki Sądzie, to kłamstwo.
- Proszę upomnieć…
1315
01:22:44,250 --> 01:22:46,958
Spójrz mi w oczy, Claire!
Wiesz, że to kłamstwo!
1316
01:22:47,625 --> 01:22:48,708
To kłamstwo.
1317
01:22:49,958 --> 01:22:53,666
Pamięta pan, panie Cody,
kto pisał na serwetce?
1318
01:22:53,750 --> 01:22:54,833
Tak. Miles.
1319
01:22:56,041 --> 01:22:57,583
To był Miles.
1320
01:22:59,208 --> 01:23:00,083
Miles.
1321
01:23:03,416 --> 01:23:04,291
To było w marcu.
1322
01:23:05,625 --> 01:23:07,250
Zaraz po werdykcie
1323
01:23:07,333 --> 01:23:09,458
Miles nagle znalazł „swoją” serwetkę…
1324
01:23:09,541 --> 01:23:10,541
SERWETKA ZA MILIARD DOLARÓW:
GENEZA IMPERIUM
1325
01:23:10,625 --> 01:23:12,958
…i opowiadał o tym w wywiadach.
1326
01:23:13,041 --> 01:23:15,041
Zuchwałe fałszerstwo.
1327
01:23:15,125 --> 01:23:19,083
Wierutne kłamstwo. Które zadziałało.
1328
01:23:46,416 --> 01:23:47,291
TEMAT: ZNALAZŁAM JĄ.
1329
01:23:54,708 --> 01:23:59,333
Zatem każdy z Dysruptorów
popełnił krzywoprzysięstwo,
1330
01:23:59,416 --> 01:24:01,333
by zniszczyć Andi i chronić Brona.
1331
01:24:02,458 --> 01:24:06,666
Musimy się dowiedzieć dlaczego.
Ustalić motyw.
1332
01:24:06,750 --> 01:24:10,458
Komu aż tak zależało,
by popełnić zabójstwo.
1333
01:24:10,541 --> 01:24:12,250
A potem, co nie będzie łatwe,
1334
01:24:12,333 --> 01:24:15,625
ustalić, gdzie każde z nich
przebywało w noc zabójstwa.
1335
01:24:15,708 --> 01:24:19,666
Kto mógł być wtedy u Andi?
Wykorzystał okazję.
1336
01:24:20,625 --> 01:24:24,083
Podejrzani, motyw, okazja…
1337
01:24:25,041 --> 01:24:27,583
- To wygląda jak Cluedo.
- No tak.
1338
01:24:27,666 --> 01:24:29,708
Pewnie zawsze wygrywasz.
1339
01:24:29,791 --> 01:24:32,458
Wcale mi nie idzie.
To moja pięta Achillesa.
1340
01:24:32,541 --> 01:24:35,541
Bieganie z notesem po wszystkich pokojach.
1341
01:24:35,625 --> 01:24:37,375
Okropna gra.
1342
01:24:37,458 --> 01:24:39,666
Moim uczniom się podoba.
1343
01:24:44,916 --> 01:24:45,791
Boję się.
1344
01:24:48,791 --> 01:24:49,875
Rozumiem.
1345
01:24:53,250 --> 01:24:55,125
Ostatnia szansa, by się wycofać.
1346
01:25:15,458 --> 01:25:18,791
O Boże. Łodzie.
1347
01:25:23,916 --> 01:25:25,000
Kozaczka.
1348
01:25:26,083 --> 01:25:27,458
Nie powinno cię tu być.
1349
01:25:36,583 --> 01:25:40,916
Duke i Birdie. Przejrzeli mnie.
Albo po prostu są wredni.
1350
01:25:41,000 --> 01:25:42,583
Jedno nie wyklucza drugiego.
1351
01:25:42,666 --> 01:25:45,041
Podejrzewam, że jak już się rozgościmy,
1352
01:25:45,125 --> 01:25:47,916
Bron weźmie mnie na bok,
by wypytać, co tu robię.
1353
01:25:48,000 --> 01:25:49,958
Będziesz miała okazję powęszyć.
1354
01:25:50,041 --> 01:25:50,875
Powęszyć?
1355
01:25:52,000 --> 01:25:52,916
Powęszyć.
1356
01:25:56,916 --> 01:25:59,166
Mam powęszyć.
1357
01:26:00,791 --> 01:26:02,791
Dobra.
1358
01:26:16,250 --> 01:26:17,125
Andi.
1359
01:26:18,375 --> 01:26:19,333
Tak.
1360
01:26:19,416 --> 01:26:21,833
Whiskey. Jeszcze się nie znamy.
1361
01:26:22,916 --> 01:26:25,791
- Szukasz basenu?
- Tak.
1362
01:26:25,875 --> 01:26:28,000
- Pójdziemy razem?
- Pewnie.
1363
01:26:28,083 --> 01:26:31,291
Chcesz? Nie smakuje mi.
Pachnie jak ten Derol.
1364
01:26:32,166 --> 01:26:34,958
Piękny naszyjnik. Jesteś spod Byka?
1365
01:26:35,041 --> 01:26:37,333
Tak. To prezent od Milesa.
1366
01:26:38,583 --> 01:26:41,958
Zrobił mi niespodziankę na urodziny.
1367
01:26:42,041 --> 01:26:44,750
Zasypał cały penthouse różami.
1368
01:26:44,833 --> 01:26:45,958
Uroczy gest.
1369
01:26:47,375 --> 01:26:50,458
To dobry gość. Skomplikowany.
1370
01:26:51,750 --> 01:26:52,875
Chociaż…
1371
01:26:54,500 --> 01:26:56,750
Uważam, że zrobili ci świństwo.
1372
01:26:57,958 --> 01:26:59,333
Źle cię potraktowali.
1373
01:26:59,416 --> 01:27:01,875
Czytałam transkrypty z procesu.
Wydymali cię.
1374
01:27:04,625 --> 01:27:06,041
Dzięki, Whiskey.
1375
01:27:06,125 --> 01:27:09,458
To mój drugi raz.
W zeszłym roku byliśmy na jachcie.
1376
01:27:09,541 --> 01:27:11,166
Musiało być fajnie.
1377
01:27:12,333 --> 01:27:13,166
Nie.
1378
01:27:13,958 --> 01:27:16,625
Gdy się zbierają, robi się kwas.
1379
01:27:17,291 --> 01:27:20,208
Duke traktuje mnie jak cizię,
reszta mnie ignoruje.
1380
01:27:20,291 --> 01:27:22,333
- Czemu to znosisz?
- Duke'a?
1381
01:27:23,958 --> 01:27:28,208
Buduję sobie markę,
a on daje mi wstawki na swoim kanale.
1382
01:27:29,375 --> 01:27:32,750
Choć zbytnio się angażuje w manosferę.
1383
01:27:32,833 --> 01:27:35,000
Jeśli kiedyś pójdę w politykę,
1384
01:27:35,916 --> 01:27:37,583
to raczej nie z tej platformy.
1385
01:27:37,666 --> 01:27:40,500
To szybka piłka, ale ogólnie chujnia.
1386
01:27:42,166 --> 01:27:45,041
- Basen.
- Jeszcze się przejdę.
1387
01:27:45,125 --> 01:27:46,625
Spotkamy się później.
1388
01:27:46,708 --> 01:27:49,041
Miło było z tobą porozmawiać.
1389
01:27:49,125 --> 01:27:50,041
Nawzajem.
1390
01:28:00,625 --> 01:28:01,875
O mój Boże!
1391
01:28:01,958 --> 01:28:02,791
Serio.
1392
01:28:03,916 --> 01:28:04,791
Dupek.
1393
01:28:04,875 --> 01:28:06,000
Impreza się zaczęła.
1394
01:28:07,500 --> 01:28:10,583
Zrobiłam to. Dwa tygodnie temu.
1395
01:28:11,833 --> 01:28:13,500
Zatwierdziłaś elektrownię.
1396
01:28:13,583 --> 01:28:16,458
Tak. Jak nawali…
1397
01:28:16,541 --> 01:28:20,375
Stracę żelazny elektorat,
szeregowych lewaków. Koniec.
1398
01:28:20,458 --> 01:28:21,833
Ja też.
1399
01:28:21,916 --> 01:28:22,875
Co?
1400
01:28:23,750 --> 01:28:26,208
Zatwierdziłem użycie Klear
w locie załogowym.
1401
01:28:26,291 --> 01:28:28,625
- Personel jeszcze nie wie.
- Ja chromolę.
1402
01:28:29,625 --> 01:28:32,500
Miejmy nadzieję, że Andi się myliła.
1403
01:28:32,583 --> 01:28:34,041
Nie myliła się.
1404
01:28:34,125 --> 01:28:38,791
W warunkach domowych
gaz wodorowy wycieka z rur.
1405
01:28:38,875 --> 01:28:41,500
- Cząsteczki są za małe.
- Gaz wodorowy?
1406
01:28:42,750 --> 01:28:44,416
Lionel. Sprzedałam za to duszę.
1407
01:28:45,000 --> 01:28:50,458
Mówisz, że to zgotuje ludziom w domach
powtórkę z Hindenburga?
1408
01:28:54,291 --> 01:28:57,000
Zajmę się nim. Spokojnie.
1409
01:29:02,583 --> 01:29:04,541
Kiedyś, dawno temu…
1410
01:29:06,125 --> 01:29:08,458
to ja byłam na okładkach, on był nikim.
1411
01:29:09,291 --> 01:29:11,666
Był zabaweczką w mojej dłoni.
1412
01:29:12,958 --> 01:29:14,291
Tak było lepiej.
1413
01:29:20,083 --> 01:29:22,208
Andi! Cześć!
1414
01:29:27,541 --> 01:29:28,958
Świetnie ci idzie.
1415
01:29:29,041 --> 01:29:31,666
Ciekawa rzecz na temat Whiskey
i mamy motywy
1416
01:29:31,750 --> 01:29:33,375
dla Lionela i Claire.
1417
01:29:33,458 --> 01:29:34,458
Brawo!
1418
01:29:34,541 --> 01:29:37,166
To motywy? Nie bardzo mogłam to pojąć.
1419
01:29:37,250 --> 01:29:41,708
Nadstawili karku i stracą wszystko,
jeśli Milesowi się nie powiedzie.
1420
01:29:41,833 --> 01:29:44,250
Muszą go chronić za wszelką cenę.
1421
01:29:44,333 --> 01:29:46,833
Nie wyobrażam sobie, by mogli ją zabić.
1422
01:29:46,916 --> 01:29:50,500
Weź pod uwagę naturę tej zbrodni.
1423
01:29:51,791 --> 01:29:55,500
Przyszli, by przeprosić. By się pogodzić.
1424
01:29:56,458 --> 01:29:59,750
A samo zabójstwo popełniono bez przemocy.
1425
01:30:00,708 --> 01:30:01,916
Wręcz łagodnie.
1426
01:30:04,625 --> 01:30:06,833
Nawet nie musieli tego oglądać.
1427
01:30:08,375 --> 01:30:10,291
Po prostu zasnęła.
1428
01:30:13,958 --> 01:30:15,250
Nie.
1429
01:30:15,958 --> 01:30:18,000
Jak najbardziej ich na to stać.
1430
01:30:24,500 --> 01:30:26,333
Mówiłaś, że nie pijesz.
1431
01:30:26,416 --> 01:30:29,875
To nie alkohol. To jakiś napój zdrowotny.
1432
01:30:29,958 --> 01:30:31,916
Daj mi to.
1433
01:30:32,000 --> 01:30:36,833
To kombucza z prądem. Jareda Leto.
1434
01:30:36,916 --> 01:30:39,416
Ile ma? Dziewięć procent alkoholu!
1435
01:30:39,500 --> 01:30:41,416
Zostaw. Ile już wypiłaś?
1436
01:30:41,500 --> 01:30:44,083
Nie wiem, ale czuję się świetnie.
1437
01:30:44,833 --> 01:30:46,416
Jasne? Musimy się skupić.
1438
01:30:46,500 --> 01:30:49,916
Skupmy się na naszych O, na okazjach.
1439
01:30:50,000 --> 01:30:52,125
Musimy to z nich wycisnąć. Już czas.
1440
01:30:52,208 --> 01:30:54,750
Nie. Teraz niczego nie będziemy wyciskać.
1441
01:30:54,833 --> 01:30:56,833
Słuchaj. Czuję się świetnie.
1442
01:30:56,916 --> 01:30:58,333
Może się połóż.
1443
01:30:58,416 --> 01:31:00,375
- Kończy nam się czas!
- Helen!
1444
01:31:01,083 --> 01:31:02,083
Helen…
1445
01:31:03,208 --> 01:31:04,291
Proszę.
1446
01:31:04,375 --> 01:31:05,916
Weź pod uwagę ryzyko.
1447
01:31:06,500 --> 01:31:08,458
Daj mi się tym zająć.
1448
01:31:09,166 --> 01:31:10,208
Niczego nie wyciskaj.
1449
01:31:14,125 --> 01:31:15,833
Każą ci przestać.
1450
01:31:16,416 --> 01:31:19,833
Nawet własny wspólnik ci to powie.
1451
01:31:20,458 --> 01:31:22,458
Bo, jak się okazuje,
1452
01:31:22,541 --> 01:31:26,166
nikt nie chce, żebyś rozwalił system.
1453
01:31:26,916 --> 01:31:29,958
Ale na tym polega prawdziwa dysrupcja.
1454
01:31:30,625 --> 01:31:34,208
I to właśnie nas wszystkich łączy.
1455
01:31:34,291 --> 01:31:37,125
Wszyscy doszliśmy do tej granicy
i ją przekroczyliśmy.
1456
01:31:40,833 --> 01:31:41,791
Andi…
1457
01:31:43,500 --> 01:31:45,333
Czekaj!
1458
01:31:46,666 --> 01:31:49,291
„Czekaj”? Nie. Sama czekaj!
1459
01:31:50,458 --> 01:31:53,208
W sądzie nawet nie spojrzałaś mi w oczy.
1460
01:31:55,708 --> 01:31:57,000
Co robisz?
1461
01:32:05,250 --> 01:32:07,000
Chcesz pogadać o tym mailu?
1462
01:32:08,541 --> 01:32:12,958
Teraz chcesz o nim rozmawiać?
Nawet nie odpisałaś!
1463
01:32:13,708 --> 01:32:15,458
Siedzę w polityce.
1464
01:32:15,541 --> 01:32:17,041
Nie wysyłam e-maili,
1465
01:32:17,125 --> 01:32:20,208
których wolę nie widzieć
na okładce Timesa.
1466
01:32:20,291 --> 01:32:21,583
Dlatego dzwoniłam.
1467
01:32:23,291 --> 01:32:26,666
Wszyscy dzwoniliśmy. W kółko.
1468
01:32:27,166 --> 01:32:30,750
Miałaś wyłączony telefon.
Przez cały następny tydzień też.
1469
01:32:31,708 --> 01:32:32,875
Mam nowy numer.
1470
01:32:33,750 --> 01:32:37,166
Nie mogliśmy się dodzwonić,
więc do ciebie pojechaliśmy.
1471
01:32:37,916 --> 01:32:41,458
Lionel i ja dotarliśmy równocześnie.
Duke już tam był.
1472
01:32:41,541 --> 01:32:43,250
- Andi!
- Hej, Andi?
1473
01:32:43,333 --> 01:32:46,458
Światła były pogaszone.
Waliłem z całych sił.
1474
01:32:46,541 --> 01:32:47,375
Andi!
1475
01:32:49,291 --> 01:32:52,166
Pukaliśmy, wołaliśmy cię.
Po godzinie odjechaliśmy.
1476
01:32:52,250 --> 01:32:55,041
Birdie przyjechała później
i zastała to samo.
1477
01:32:55,125 --> 01:32:58,125
- Gdzie byłaś, Andi?
- O której tam byliście?
1478
01:32:58,708 --> 01:33:00,166
Nie wiem. Było już ciemno.
1479
01:33:01,666 --> 01:33:02,500
A ty, Duke,
1480
01:33:03,708 --> 01:33:05,166
już tam byłeś?
1481
01:33:05,250 --> 01:33:07,333
Prawie się rozbił na motorze.
1482
01:33:07,416 --> 01:33:09,875
- Aż tak zasuwał.
- Byłbym rozplaskany.
1483
01:33:09,958 --> 01:33:13,208
Dobrze. Możecie to powtórzyć?
1484
01:33:17,125 --> 01:33:17,958
Słuchaj.
1485
01:33:19,291 --> 01:33:22,083
Nie wiem, co knujesz, będąc tutaj,
1486
01:33:22,750 --> 01:33:24,500
ale musimy o tym pogadać.
1487
01:33:25,583 --> 01:33:27,750
Gdybym wtedy otworzyła drzwi,
1488
01:33:28,875 --> 01:33:32,333
powiedziałabyś: „Przepraszam. Wesprę cię”?
1489
01:33:33,666 --> 01:33:35,625
Czy zależało ci tylko na tym,
1490
01:33:35,708 --> 01:33:38,250
by powstrzymać mnie przed
użyciem tej koperty?
1491
01:33:53,083 --> 01:33:54,208
Coś jest nie tak.
1492
01:33:55,041 --> 01:33:56,166
Nie podoba mi się to.
1493
01:33:57,208 --> 01:33:58,583
Co ona kombinuje?
1494
01:34:02,500 --> 01:34:04,666
Proszę nie zaśmiecać wody.
1495
01:34:05,291 --> 01:34:06,291
Blanc!
1496
01:34:06,833 --> 01:34:08,916
Proszę nie zaśmiecać wody.
1497
01:34:09,000 --> 01:34:11,583
To wszystko, co powiedziała. Tak myślę.
1498
01:34:11,666 --> 01:34:14,875
A ja myślę,
że powinnaś zacząć pić. Wymiatasz.
1499
01:34:14,958 --> 01:34:20,250
Lionel i Claire byli tam razem.
Ale Duke był wcześniej, a Birdie później.
1500
01:34:20,333 --> 01:34:22,791
Jedno mogło przyjechać wcześniej,
zabić Andi,
1501
01:34:22,875 --> 01:34:25,916
a potem czekać, aż dojedzie drugie.
1502
01:34:26,000 --> 01:34:26,916
FITNESS Z SERENĄ
1503
01:34:27,000 --> 01:34:28,166
Cholera.
1504
01:34:28,250 --> 01:34:32,625
Coś mi świta, ale ta sprawa
całkiem zbija mnie z tropu.
1505
01:34:32,708 --> 01:34:33,791
Zbija mnie z tropu.
1506
01:34:33,875 --> 01:34:37,333
Brak nam motywów dla Duke'a i Birdie…
1507
01:34:37,416 --> 01:34:39,958
Robimy tę sesję czy nie?
1508
01:34:40,750 --> 01:34:41,750
Zegar tyka.
1509
01:34:44,208 --> 01:34:46,708
Nie, nie teraz.
1510
01:34:49,541 --> 01:34:50,541
Może później.
1511
01:34:50,625 --> 01:34:52,500
Spoko, wasza kasa, nie moja.
1512
01:34:58,166 --> 01:35:03,333
Ten Jared Leto dostałby ode mnie wciry
za tę kombuczę.
1513
01:35:03,416 --> 01:35:06,041
Ten sam numer do wszystkich faksów.
1514
01:35:09,458 --> 01:35:10,625
Ja pierdykam.
1515
01:35:10,708 --> 01:35:14,375
Z datą zaraz po tym,
jak Andi wysłała ten e-mail.
1516
01:35:15,375 --> 01:35:16,875
Lionel to przefaksował…
1517
01:35:16,958 --> 01:35:19,666
To jeszcze nie znaczy, że on… Schyl się.
1518
01:35:20,291 --> 01:35:22,125
Natychmiast. Idź do niego.
1519
01:35:22,208 --> 01:35:24,166
Zrób, co trzeba, przyciśnij gnoja.
1520
01:35:24,250 --> 01:35:25,583
Wyduś z niego odpowiedź.
1521
01:35:26,208 --> 01:35:31,750
Słuchaj, buzia. Zależy nam na tym.
Zrób to dla mnie ostatni raz.
1522
01:35:33,333 --> 01:35:35,583
Dobra. Kocham…
1523
01:35:54,666 --> 01:35:55,583
Chodź tu.
1524
01:36:09,125 --> 01:36:10,500
Zrobisz to dla mnie?
1525
01:36:13,500 --> 01:36:14,333
Nie to.
1526
01:36:16,666 --> 01:36:18,000
No weź.
1527
01:36:18,083 --> 01:36:20,041
Tylko tego chce.
1528
01:36:20,125 --> 01:36:22,625
Jego kanał wysycha, musi się promować.
1529
01:36:22,708 --> 01:36:26,958
Wkręć go do Alpha News, kotku.
Choćby na koniec ramówki.
1530
01:36:27,041 --> 01:36:30,208
Wiesz, że zasłużył. Po tym, co zrobił.
1531
01:36:30,291 --> 01:36:31,500
Posłuchaj.
1532
01:36:31,583 --> 01:36:33,875
Rzeźbię przyszły profil newsowy.
1533
01:36:33,958 --> 01:36:37,291
Nie będę psuł karmy
nosorożcowymi pigułkami na wzwód.
1534
01:36:38,375 --> 01:36:39,375
Rozumiesz?
1535
01:36:40,166 --> 01:36:45,333
To mój wierny kumpel,
ale nie nadaje się do Alpha News.
1536
01:36:54,791 --> 01:36:57,041
Nic nie poradzę, Peg.
1537
01:36:57,125 --> 01:36:58,833
Mam tego dość. Odchodzę.
1538
01:36:58,916 --> 01:37:00,791
- Peg!
- Daj mi spokój!
1539
01:37:00,875 --> 01:37:02,416
- Czekaj!
- Dziesięć lat…
1540
01:37:02,500 --> 01:37:05,375
Terapeuta nazwał to toksycznym związkiem.
1541
01:37:05,458 --> 01:37:07,833
- Nie bądź taka!
- Nie idź za mną.
1542
01:37:07,916 --> 01:37:09,375
Odchodzę!
1543
01:37:12,208 --> 01:37:14,666
To był ukłon w stronę Beyoncé, ale ludzie…
1544
01:37:16,166 --> 01:37:18,625
Czemu mówił, że to twoja jedyna szansa?
1545
01:37:18,708 --> 01:37:20,791
Czemu ludzie mówią różne rzeczy?
1546
01:37:20,875 --> 01:37:24,166
Birdie, zaraz cię palnę,
jeśli mi nie powiesz.
1547
01:37:24,250 --> 01:37:26,333
Podpiszę to oświadczenie.
1548
01:37:26,416 --> 01:37:28,125
Nie! Będzie po nas…
1549
01:37:28,208 --> 01:37:31,541
To i tak się wyda! Nic nie poradzimy!
1550
01:37:31,625 --> 01:37:33,583
Zrobimy to, co zawsze.
1551
01:37:33,666 --> 01:37:36,916
Zaprzeczymy, przeprosimy
i zaszyjemy się na jakiś czas.
1552
01:37:37,000 --> 01:37:38,208
Zostaw to mnie.
1553
01:37:41,708 --> 01:37:42,583
Co to?
1554
01:37:43,416 --> 01:37:44,500
Mój sekretny telefon.
1555
01:37:47,166 --> 01:37:48,083
A to co?
1556
01:37:48,666 --> 01:37:51,791
E-mail od kontrahenta Sweetie Pants
sprzed dwóch lat.
1557
01:37:54,000 --> 01:37:57,625
„Panno Jay, pragnę poinformować,
że w szwalni w Bangladeszu
1558
01:37:57,708 --> 01:38:00,583
panują spartańskie warunki.
1559
01:38:00,666 --> 01:38:01,833
Czekam na instrukcje”.
1560
01:38:03,291 --> 01:38:07,208
Odpisałaś: „Idealnie. Dzięki”.
1561
01:38:09,083 --> 01:38:10,791
Z dabującą memotką.
1562
01:38:15,916 --> 01:38:16,916
Birdie…
1563
01:38:18,916 --> 01:38:23,666
nie mów, że myślałaś,
że „spartańskie” znaczy to samo
1564
01:38:25,416 --> 01:38:26,583
co „sportowe”.
1565
01:38:30,166 --> 01:38:32,208
O Boże.
1566
01:38:33,208 --> 01:38:34,666
Miles mnie spłaci.
1567
01:38:34,750 --> 01:38:37,333
Mówi, że jeśli wezmę to całkiem na siebie,
1568
01:38:37,416 --> 01:38:39,666
to wypłaci mi wartość moich udziałów.
1569
01:38:39,750 --> 01:38:40,916
To 30 milionów.
1570
01:38:41,625 --> 01:38:44,041
Zrobię wszystko, żeby nie utonąć,
1571
01:38:44,125 --> 01:38:46,500
a on jest moim kołem ratunkowym.
1572
01:38:47,250 --> 01:38:49,291
- Oddasz mi sekretny telefon?
- Nie.
1573
01:38:51,791 --> 01:38:53,125
W Cluedo tak nie ma.
1574
01:38:53,208 --> 01:38:54,958
Bo to beznadziejna gra.
1575
01:38:55,041 --> 01:38:57,125
Wszyscy mieli motyw, by chronić Milesa.
1576
01:38:57,208 --> 01:38:59,916
I wszyscy tam wtedy byli.
Co teraz, detektywie?
1577
01:39:01,000 --> 01:39:01,833
Koperta.
1578
01:39:02,833 --> 01:39:06,708
Zabójca twojej siostry zabrał ją,
by chronić Milesa.
1579
01:39:06,791 --> 01:39:08,500
Nie zniszczyłby jej.
1580
01:39:08,583 --> 01:39:10,916
Chciałby mu pokazać, co dla niego zrobił.
1581
01:39:11,000 --> 01:39:13,875
Zabrał ją ze sobą. Jest gdzieś tutaj.
1582
01:39:14,458 --> 01:39:15,750
Jak ją znaleźć?
1583
01:39:16,333 --> 01:39:18,791
Ktoś musiałby przyjść na kolację z teczką,
1584
01:39:18,875 --> 01:39:21,958
żeby mieć przy sobie
kopertę tego rozmiaru…
1585
01:39:24,666 --> 01:39:26,583
Inaczej musi być w czyimś pokoju.
1586
01:39:27,583 --> 01:39:29,541
Więc dziś podczas kolacji…
1587
01:39:29,625 --> 01:39:32,291
Andi. Ufam, że nadal pijesz
whiskey z wodą sodową.
1588
01:39:32,875 --> 01:39:35,666
Zachowaj trzeźwy umysł.
1589
01:39:37,208 --> 01:39:38,958
Bo musisz znaleźć sposób.
1590
01:39:39,041 --> 01:39:40,583
Żądam prawdy!
1591
01:39:43,000 --> 01:39:44,000
Powiem ci prawdę.
1592
01:39:44,083 --> 01:39:47,000
Na tyle bolesny,
1593
01:39:47,083 --> 01:39:49,375
by nikt za tobą nie poszedł.
1594
01:39:50,083 --> 01:39:54,250
Sprowokuj kłótnię i przegraj.
Musimy znaleźć tę kopertę.
1595
01:39:54,333 --> 01:39:56,750
Przegrałaś. Taka jest prawda.
1596
01:40:02,625 --> 01:40:04,208
Stara, dobra Andi.
1597
01:40:07,708 --> 01:40:10,333
To dupek, Whiskey. Rzuć go w diabły.
1598
01:40:27,291 --> 01:40:30,541
Przeszukaj ich pokoje.
Przetrząśnij je szybko i dokładnie.
1599
01:40:32,458 --> 01:40:34,166
Nie przejmuj się bałaganem.
1600
01:41:06,541 --> 01:41:08,666
Cześć. Wybacz.
1601
01:41:12,916 --> 01:41:14,500
Klapniesz tu sobie czy…
1602
01:41:18,541 --> 01:41:19,375
Psiakrew.
1603
01:41:19,458 --> 01:41:21,333
37 WIADOMOŚCI
21 NIEODEBRANYCH POŁĄCZEŃ
1604
01:41:21,416 --> 01:41:22,625
Co u licha?
1605
01:41:22,708 --> 01:41:26,166
WSPÓŁCZUJĘ.
WŁAŚNIE SIĘ DOWIEDZIAŁEM…
1606
01:41:31,541 --> 01:41:33,875
CASSANDRA BRAND NIE ŻYJE
PRAWDOPODOBNE SAMOBÓJSTWO
1607
01:41:33,958 --> 01:41:36,333
POLICJA ZAKŁADA ŚMIERĆ
WSKUTEK SAMOBÓJSTWA
1608
01:41:36,916 --> 01:41:40,000
O cholera.
1609
01:41:53,708 --> 01:41:54,541
Andi?
1610
01:41:56,500 --> 01:41:57,916
Wszystko wyjaśnię.
1611
01:42:00,791 --> 01:42:03,125
Czekaj. Przyjęcie się skończyło?
1612
01:42:03,208 --> 01:42:05,625
Nie. Wyszłam stamtąd.
1613
01:42:07,041 --> 01:42:08,041
Duke…
1614
01:42:08,875 --> 01:42:12,666
Zostawiłam go, bo nie mogłam…
Nie zasłużył na to.
1615
01:42:13,541 --> 01:42:15,208
Co powiem jego mamie?
1616
01:42:16,541 --> 01:42:21,666
Owszem, zasłużył sobie.
To kawał drania. Nie żal mi go.
1617
01:42:21,750 --> 01:42:25,791
Należało mu się.
Bez niego będzie ci lepiej.
1618
01:42:36,833 --> 01:42:38,083
Co, kurwa?
1619
01:42:39,875 --> 01:42:41,000
- Nie zabijaj!
- Co?
1620
01:42:41,083 --> 01:42:44,208
- Nie zabijaj mnie!
- Nie mam zamiaru, stuknięta suko!
1621
01:43:11,666 --> 01:43:12,791
Andi?
1622
01:43:16,333 --> 01:43:17,166
Andi!
1623
01:43:17,666 --> 01:43:18,500
Blanc!
1624
01:43:27,875 --> 01:43:29,833
Blanc, gdzie jesteś?
1625
01:43:29,916 --> 01:43:33,416
Helen! Zrobiło się niebezpiecznie.
Wzięłaś pistolet Duke'a?
1626
01:43:33,500 --> 01:43:36,083
Niby po co? Czemu zgasły światła?
1627
01:43:36,166 --> 01:43:37,125
Duke nie żyje.
1628
01:43:37,208 --> 01:43:38,333
Co?
1629
01:43:38,416 --> 01:43:40,541
Nie teraz. Znalazłaś kopertę?
1630
01:43:40,625 --> 01:43:43,291
Nie. Przeszukałam wszystkie pokoje.
1631
01:43:43,375 --> 01:43:46,916
Głupiec ze mnie!
Został jeszcze jeden pokój.
1632
01:43:48,166 --> 01:43:50,750
Ktoś dał ją Milesowi. Jest w Glass Onion.
1633
01:43:50,833 --> 01:43:53,458
Odwrócę ich uwagę, a ty ją znajdź…
1634
01:43:53,541 --> 01:43:55,750
Ale nie dowiemy się, kto mu ją dał.
1635
01:43:56,333 --> 01:43:57,958
Blanc, nie rozumiem.
1636
01:43:58,041 --> 01:44:00,750
Proszę. Zaufaj mi. Mamy to jak na dłoni.
1637
01:44:01,541 --> 01:44:04,708
Brakuje nam jednej rzeczy, ale tylko ty…
1638
01:44:27,541 --> 01:44:29,333
Ja pierdzielę!
1639
01:44:49,291 --> 01:44:51,250
Blanc, za nim!
1640
01:44:52,416 --> 01:44:54,250
Co z tobą? Nie daj mu uciec.
1641
01:45:04,500 --> 01:45:07,291
OSTRY RENNING!
1642
01:45:11,791 --> 01:45:13,583
Zabójca myśli, że nie żyjesz.
1643
01:45:14,500 --> 01:45:15,625
To nasza przykrywka.
1644
01:45:16,916 --> 01:45:20,833
Ugram ci pięć minut w Glass Onion,
ale musisz…
1645
01:45:20,916 --> 01:45:23,208
- Dawaj.
- Musisz znaleźć tę kopertę.
1646
01:45:23,291 --> 01:45:26,791
- Znajdę.
- Świetnie. Daj mi to.
1647
01:45:28,666 --> 01:45:29,750
W sam raz.
1648
01:45:36,750 --> 01:45:37,583
O w pizdu!
1649
01:45:37,666 --> 01:45:38,750
Blanc…
1650
01:45:41,583 --> 01:45:42,458
Tak.
1651
01:45:50,833 --> 01:45:51,875
O Boże.
1652
01:45:59,791 --> 01:46:00,916
Boże, Andi.
1653
01:46:01,875 --> 01:46:03,791
Wszyscy do środka.
1654
01:46:03,875 --> 01:46:06,375
- Może…
- Nigdzie nie pójdzie.
1655
01:46:07,333 --> 01:46:08,416
Do środka.
1656
01:46:10,166 --> 01:46:11,916
Pora to zakończyć.
1657
01:46:20,208 --> 01:46:21,208
O w pizdu.
1658
01:46:23,208 --> 01:46:24,375
To się nie dodaje.
1659
01:46:24,458 --> 01:46:25,916
Wręcz przeciwnie.
1660
01:46:26,000 --> 01:46:28,458
Duke, Andi, ten weekend,
1661
01:46:28,541 --> 01:46:32,333
ta niedorzeczna gra, która zaczęła się,
zanim tu przybyliśmy.
1662
01:46:32,416 --> 01:46:34,750
Raczy nam to pan wyjaśnić?
1663
01:46:34,833 --> 01:46:38,500
Nie. Mogę wyodrębnić poszczególne warstwy,
1664
01:46:38,583 --> 01:46:42,958
przybliżyć rozwiązanie,
ale odkryć samo sedno…
1665
01:46:44,750 --> 01:46:48,625
Tylko jedna osoba wie,
kto zabił Cassandrę Brand.
1666
01:46:50,750 --> 01:46:51,583
Kto?
1667
01:46:54,083 --> 01:46:59,416
Prześladuje mnie w myślach
owa szklana cebula.
1668
01:47:01,500 --> 01:47:06,416
Z pozoru wielowarstwowa,
zagadkowa i nieprzenikniona.
1669
01:47:06,500 --> 01:47:09,125
Tymczasem wnętrze widać jak na dłoni.
1670
01:47:09,208 --> 01:47:10,625
Gdzie?
1671
01:47:11,500 --> 01:47:15,041
Dlatego właśnie ta sprawa
tak bardzo zbiła mnie z tropu.
1672
01:47:15,125 --> 01:47:20,041
Pod każdą złożoną warstwą ukazywały się
1673
01:47:20,125 --> 01:47:25,000
kolejne złożone warstwy
i do niczego nie mogłem dojść.
1674
01:47:25,541 --> 01:47:28,333
Tu właśnie był pies pogrzebany.
1675
01:47:30,500 --> 01:47:34,208
Otóż spodziewałem się
czegoś skomplikowanego,
1676
01:47:34,750 --> 01:47:39,791
czegoś błyskotliwego,
jakiejś zagadki, szarady.
1677
01:47:41,250 --> 01:47:43,875
Tymczasem sedno sprawy leży gdzie indziej.
1678
01:47:45,375 --> 01:47:48,708
Nie ukrywa się w złożoności,
1679
01:47:48,791 --> 01:47:53,041
lecz w bolesnej do bólu oczywistości.
1680
01:47:55,833 --> 01:47:58,166
Tak naprawdę wcale się nie ukrywa.
1681
01:47:59,791 --> 01:48:01,583
Miałem ją tuż przed oczami.
1682
01:48:15,833 --> 01:48:19,166
Zabójca niemal trafił
w moją piętę Achillesa.
1683
01:48:19,250 --> 01:48:22,291
Ale na całe szczęście w ostatniej chwili
1684
01:48:22,375 --> 01:48:28,750
uświadomiłem sobie, co tak bez przerwy
nie dawało mi spokoju…
1685
01:48:32,041 --> 01:48:33,333
„Winhalować”.
1686
01:48:36,458 --> 01:48:37,500
Nie ma takiego słowa.
1687
01:48:38,375 --> 01:48:39,291
Co?
1688
01:48:39,375 --> 01:48:42,750
Pozwólmy sobie
wspólnie winhalować tę chwilę.
1689
01:48:43,333 --> 01:48:44,625
Nie ma go w słowniku.
1690
01:48:44,708 --> 01:48:47,666
Brzmi, jakby było,
ale jest całkiem zmyślone.
1691
01:48:48,250 --> 01:48:50,500
Z kolei „reklamacja”, owszem,
1692
01:48:50,583 --> 01:48:54,416
to poprawne słowo, ale w złym kontekście.
1693
01:48:54,500 --> 01:48:58,125
To szczytowa reklamacja
moich dotychczasowych osiągnięć.
1694
01:48:58,208 --> 01:48:59,416
Przez cały dzień…
1695
01:48:59,500 --> 01:49:00,666
Odnotowany detektyw.
1696
01:49:00,750 --> 01:49:04,208
Istne pole minowe malapropizmów…
1697
01:49:04,291 --> 01:49:05,250
Punkt przepięcia.
1698
01:49:05,333 --> 01:49:07,041
…i błędów merytorycznych.
1699
01:49:07,125 --> 01:49:09,208
Kąpiele w słońcu i w Morzu Jońskim.
1700
01:49:09,833 --> 01:49:11,875
To Morze Egejskie.
1701
01:49:11,958 --> 01:49:15,041
No tak. Tak jest.
1702
01:49:15,125 --> 01:49:20,250
Jego pomost nie pływa.
Cudowne paliwo to niewypał.
1703
01:49:20,333 --> 01:49:24,000
Jego pojęcie teorii dysrupcji
jest co najwyżej pobieżne.
1704
01:49:24,083 --> 01:49:27,208
To nie on zaprojektował łamigłówki
czy tę grę.
1705
01:49:27,291 --> 01:49:32,291
Et voilà! Wszystko się zgadza.
Oto klucz do rozwiązania.
1706
01:49:33,125 --> 01:49:35,125
Miałem go tuż przed sobą.
1707
01:49:36,458 --> 01:49:43,041
Jak reszta świata zakładałem,
że Miles Bron to skomplikowany geniusz.
1708
01:49:43,125 --> 01:49:44,291
Ale dlaczego?
1709
01:49:45,833 --> 01:49:49,875
Zajrzyjcie do wnętrza tej szklanej cebuli…
1710
01:49:52,541 --> 01:49:54,291
Miles Bron to debil.
1711
01:49:56,125 --> 01:50:01,541
Błagam. Proszę wreszcie powiedzieć,
kto próbował mnie zabić.
1712
01:50:01,625 --> 01:50:06,416
Nikt nie próbował cię zabić,
ty zadufany błaźnie.
1713
01:50:06,500 --> 01:50:09,083
Duke wziął moją szklankę!
1714
01:50:09,166 --> 01:50:11,041
Tak nam wmówiłeś.
1715
01:50:11,958 --> 01:50:15,625
„Wziął ją przez pomyłkę”,
powiedziałeś tuż po tym.
1716
01:50:15,708 --> 01:50:19,291
Patrzcie, jak się kręci.
Birdie, zakręć się jeszcze. Patrz.
1717
01:50:19,375 --> 01:50:21,333
I gdy to powiedziałeś,
1718
01:50:21,416 --> 01:50:24,291
wydało nam się, że to widzieliśmy.
Ale pomyślcie.
1719
01:50:25,625 --> 01:50:29,291
Nie zważajcie na jego kłamstwa
i pomyślcie na trzeźwo.
1720
01:50:29,375 --> 01:50:32,291
Co tak naprawdę widzieliśmy?
1721
01:50:32,375 --> 01:50:36,333
Patrzcie, jak się kręci. Birdie, cudo.
1722
01:50:37,166 --> 01:50:40,416
Podałeś Duke'owi swoją szklankę.
1723
01:50:40,500 --> 01:50:42,875
Jasne jak kryształ. Na naszych oczach.
1724
01:50:42,958 --> 01:50:46,666
Przy wszystkich.
A potem sfałszowałeś fakty.
1725
01:50:47,458 --> 01:50:48,625
A my to łyknęliśmy.
1726
01:50:49,208 --> 01:50:51,583
Twierdzi pan, że Miles zabił Duke'a?
1727
01:50:51,666 --> 01:50:53,625
- Tak.
- Czemu?
1728
01:50:53,708 --> 01:50:56,291
Bo tego wieczora,
gdy Andi wysłała wam e-mail,
1729
01:50:56,375 --> 01:50:59,041
gdy Duke pojechał do niej motorem…
1730
01:51:01,416 --> 01:51:02,958
po drodze minął Milesa.
1731
01:51:06,958 --> 01:51:08,333
Prawie się zderzyli.
1732
01:51:08,416 --> 01:51:12,041
Wręcz sam nam o tym powiedział. Wprost.
1733
01:51:12,125 --> 01:51:13,541
Klasyk.
1734
01:51:14,208 --> 01:51:17,125
Pamiętasz, prawie mnie rozplaskałeś
na drodze do Andi?
1735
01:51:17,208 --> 01:51:18,583
Andersona Coopera.
1736
01:51:19,333 --> 01:51:21,833
Tamtego wieczora u Andi.
1737
01:51:22,416 --> 01:51:25,583
Duke mówił, że prawie miał wypadek.
1738
01:51:25,666 --> 01:51:27,083
Że byłby… rozplaskany?
1739
01:51:27,166 --> 01:51:30,250
Przecież Miles od pół roku
mieszka w Grecji.
1740
01:51:30,333 --> 01:51:32,125
Nie. Whiskey.
1741
01:51:33,416 --> 01:51:36,458
Miles był z tobą w twoje urodziny
w Nowym Jorku.
1742
01:51:36,541 --> 01:51:40,125
Podarował ci ten naszyjnik.
Jesteś spod Byka.
1743
01:51:41,125 --> 01:51:42,208
Jestem.
1744
01:51:43,375 --> 01:51:44,875
Dwa tygodnie temu.
1745
01:51:44,958 --> 01:51:47,125
- Pal licho wodór.
- Dziewiątego maja.
1746
01:51:47,208 --> 01:51:51,166
Szwalnie i dobrowolne przyprawianie
sobie rogów za występy w newsach.
1747
01:51:51,250 --> 01:51:52,083
Co takiego?
1748
01:51:52,166 --> 01:51:53,333
Skupcie się raczej…
1749
01:51:55,208 --> 01:51:56,291
na kopercie.
1750
01:52:05,166 --> 01:52:06,791
O w mordę!
1751
01:52:10,875 --> 01:52:12,916
I w co tu wierzyć?
1752
01:52:14,208 --> 01:52:15,291
Andi?
1753
01:52:19,750 --> 01:52:21,458
Kto bał się tej koperty?
1754
01:52:24,541 --> 01:52:25,666
Miles Bron.
1755
01:52:28,083 --> 01:52:31,250
Tamtego wieczora
Lionel przefaksował e-mail Andi
1756
01:52:31,333 --> 01:52:33,916
Milesowi, który odebrał go w Nowym Jorku.
1757
01:52:34,625 --> 01:52:37,916
Jedyną rzecz,
która mogła zburzyć imperium kłamstw,
1758
01:52:38,666 --> 01:52:42,791
prawdę w rękach jedynej osoby,
która nie bała się jej ujawnić.
1759
01:52:44,500 --> 01:52:47,458
Wsiadł więc w Błękitnego Porschaka
1760
01:52:47,541 --> 01:52:50,708
i pojechał na miejsce zbrodni.
A Andi go wpuściła.
1761
01:52:50,791 --> 01:52:51,916
Czemu nie?
1762
01:52:52,000 --> 01:52:54,833
Zaplecze prawników i pomagierów Milesa
1763
01:52:54,916 --> 01:52:58,166
zmiażdżyłoby ją zwykłą siłą bezwładności.
1764
01:52:58,250 --> 01:53:02,250
Ale sam Miles?
Miała na tyle rozumu, by się go nie bać.
1765
01:53:03,916 --> 01:53:10,208
Ale nie dostrzegła prawdziwego,
oczywistego zagrożenia, nim było za późno.
1766
01:53:20,291 --> 01:53:24,208
Duke wiedział, że tam byłeś,
ale nie wiedział, że Andi nie żyje.
1767
01:53:24,291 --> 01:53:27,750
Dowiedział się o tym dopiero dziś.
1768
01:53:27,833 --> 01:53:32,000
Właśnie tutaj,
gdy otrzymał Alert Google na telefonie,
1769
01:53:32,083 --> 01:53:35,125
który, o dziwo, teraz zamilkł.
1770
01:53:35,708 --> 01:53:37,000
I który pokazał tobie…
1771
01:53:39,291 --> 01:53:41,458
bo ty nie masz telefonu.
1772
01:53:42,041 --> 01:53:43,750
Duke! Nie!
1773
01:53:48,458 --> 01:53:52,208
Naprawdę myślał, że pozostali
nie dowiedzą się o śmierci Andi?
1774
01:53:52,291 --> 01:53:53,958
Mają telefony.
1775
01:53:54,041 --> 01:53:55,458
- Gdzie mój telefon?
- Peggy.
1776
01:53:56,041 --> 01:53:56,875
Telefon!
1777
01:53:56,958 --> 01:53:57,791
Nie ma mowy.
1778
01:53:58,500 --> 01:54:00,416
Nie musiał ukrywać, że umarła.
1779
01:54:00,500 --> 01:54:03,166
Tylko to, że Duke pokazał mu,
że ona nie żyje,
1780
01:54:03,250 --> 01:54:05,541
na chwilę przed własną śmiercią.
1781
01:54:06,583 --> 01:54:08,541
Duke pokazał mu to przy wszystkich.
1782
01:54:08,625 --> 01:54:10,333
To wszystko zmienia, co?
1783
01:54:10,416 --> 01:54:11,833
Jeszcze jak.
1784
01:54:11,916 --> 01:54:15,000
I powiedział, czego chce
w zamian za milczenie.
1785
01:54:15,083 --> 01:54:18,375
W takiej sytuacji
może pogadamy o Alpha News?
1786
01:54:19,208 --> 01:54:21,208
Jasna sprawa. Chodź tu.
1787
01:54:22,041 --> 01:54:23,541
Co zatem zrobił Miles?
1788
01:54:23,625 --> 01:54:26,916
Trzyma trutkę w zębie?
Jakaś sztuczka w stylu bogacza?
1789
01:54:27,000 --> 01:54:31,666
Nie. To dużo głupsze zagranie.
1790
01:54:31,750 --> 01:54:34,666
Birdie, podaj składniki Kubańskiej Bryzy.
1791
01:54:36,250 --> 01:54:38,208
Wódka, amaretto.
1792
01:54:38,291 --> 01:54:39,125
O Boże.
1793
01:54:43,166 --> 01:54:44,041
SOK ANANASOWY
1794
01:54:44,875 --> 01:54:46,708
I… sok ananasowy.
1795
01:54:46,791 --> 01:54:49,458
Byle nie ananas.
Duke nie lubi się z ananasem.
1796
01:54:50,041 --> 01:54:51,208
Uczulenie.
1797
01:54:51,291 --> 01:54:52,791
Nie wolno mu ani kropli.
1798
01:54:52,875 --> 01:54:54,083
Sok ananasowy!
1799
01:54:54,833 --> 01:54:58,041
Wlał mu sok z ananasa do whiskey.
1800
01:54:58,958 --> 01:55:00,375
Jakie to głupie.
1801
01:55:00,458 --> 01:55:02,791
Takie głupie, że aż genialne.
1802
01:55:02,875 --> 01:55:05,666
Nie! Po prostu głupie.
1803
01:55:06,541 --> 01:55:09,916
„Prawdopodobne samobójstwo.
Pozostawiła siostrę, Helen”.
1804
01:55:11,208 --> 01:55:12,083
Helen.
1805
01:55:15,000 --> 01:55:17,750
Mówiłaś mi o Helen. Twojej siostrze…
1806
01:55:18,875 --> 01:55:19,916
Moment!
1807
01:55:21,875 --> 01:55:24,291
Helen Brand, panie i panowie.
1808
01:55:28,000 --> 01:55:31,416
Przejdźmy do nieudanego zabójstwa Helen,
1809
01:55:31,500 --> 01:55:36,750
które, muszę przyznać,
było całkiem dobrze przemyślane.
1810
01:55:37,833 --> 01:55:41,333
Dojrzałeś nadarzającą się okazję.
1811
01:55:41,416 --> 01:55:43,333
Masz dom na odosobnionej wyspie,
1812
01:55:43,416 --> 01:55:46,333
pełen ludzi gotowych na wszystko,
1813
01:55:46,416 --> 01:55:51,333
którzy mają konkretne powody,
by źle jej życzyć…
1814
01:55:56,166 --> 01:56:02,500
Co więcej,
masz naładowany pistolet tuż pod ręką.
1815
01:56:05,583 --> 01:56:08,916
Do tego zgasły światła.
1816
01:56:09,000 --> 01:56:10,500
Zebrał pan siedem osób
1817
01:56:10,583 --> 01:56:13,208
mających realny powód, by źle panu życzyć,
1818
01:56:13,291 --> 01:56:15,583
ściągnął je na odosobnioną wyspę
1819
01:56:15,666 --> 01:56:19,125
i zasiał w ich głowach ideę morderstwa.
1820
01:56:19,208 --> 01:56:23,166
To jak położyć naładowany pistolet
na stole i zgasić światło.
1821
01:56:25,083 --> 01:56:26,166
Na Boga…
1822
01:56:27,291 --> 01:56:29,750
Ty przymulony, bezmózgi
1823
01:56:30,416 --> 01:56:31,833
palancie!
1824
01:56:32,958 --> 01:56:36,666
To jedyne morderstwo z namiastką polotu,
1825
01:56:37,583 --> 01:56:41,500
bo wziąłeś ten pomysł ode mnie.
1826
01:56:56,000 --> 01:56:59,958
I po tym wszystkim zachowałeś tę kopertę?
1827
01:57:00,875 --> 01:57:02,500
Nie spaliłeś jej?
1828
01:57:04,000 --> 01:57:05,500
Rozpoznajesz to?
1829
01:57:06,625 --> 01:57:08,333
Pismo Andi.
1830
01:57:09,666 --> 01:57:11,166
Mam cię, skurwysynie.
1831
01:57:11,250 --> 01:57:14,541
Nie rozpędzaj się, siostrzyczko.
1832
01:57:14,625 --> 01:57:18,375
Po pierwsze,
jak udowodnisz, że to oryginał?
1833
01:57:18,458 --> 01:57:20,250
- Mogła skopiować to ode mnie.
- Nie.
1834
01:57:21,041 --> 01:57:23,541
Bar został zamknięty dziewięć lat temu,
1835
01:57:23,625 --> 01:57:26,625
a jej serwetka ma coś, czego twoja nie ma.
1836
01:57:34,583 --> 01:57:36,875
Dobra, ale po drugie…
1837
01:57:45,916 --> 01:57:48,291
- Co on zrobił?
- Spalił ją!
1838
01:57:48,375 --> 01:57:51,291
- Co spaliłem? Nic nie widziałem.
- Spaliłeś ją!
1839
01:57:51,375 --> 01:57:53,833
- Ktoś robi tosty?
- To ci się nie uda.
1840
01:57:54,500 --> 01:57:59,708
A widziałeś dowód? Tę płonącą serwetkę?
1841
01:58:01,166 --> 01:58:03,333
Nie. Ktoś ją widział?
1842
01:58:09,250 --> 01:58:13,750
No to… padły tu ciężkie oskarżenia.
1843
01:58:14,458 --> 01:58:19,125
Ale wygląda na to, że nikt nie wie,
co tak naprawdę widział,
1844
01:58:19,208 --> 01:58:22,541
i mamy tu jedynie dowody poszlifowe.
1845
01:58:23,208 --> 01:58:27,541
Gdyby to była moja zabawa
w szukanie mordercy,
1846
01:58:27,625 --> 01:58:30,083
jak planowałem na ten weekend,
1847
01:58:30,166 --> 01:58:33,583
Blanc wygrałby teraz iPada Pro.
1848
01:58:34,625 --> 01:58:36,000
Ale to nie zabawa.
1849
01:58:36,666 --> 01:58:40,375
W życiu potrzeba więcej
niż zgrabnej historyjki kryminalnej.
1850
01:58:40,458 --> 01:58:41,958
Potrzeba dowodów.
1851
01:58:42,041 --> 01:58:45,166
A wy macie… zero.
1852
01:58:45,875 --> 01:58:46,875
Prawda?
1853
01:58:54,416 --> 01:58:55,416
Ma rację.
1854
01:58:57,250 --> 01:59:00,250
Zawartość tej koperty
i fakt, że ją posiadał,
1855
01:59:00,333 --> 01:59:02,583
były jedynymi namacalnymi dowodami.
1856
01:59:04,375 --> 01:59:05,458
Właśnie.
1857
01:59:08,208 --> 01:59:12,125
Chcecie pójść na policję? Do sądu?
1858
01:59:13,458 --> 01:59:15,666
To wasz wybór.
1859
01:59:16,291 --> 01:59:20,416
Cokolwiek byście nie robili,
macie tylko wasze słowo przeciwko mojemu.
1860
01:59:21,333 --> 01:59:22,916
I jak się to skończy?
1861
01:59:23,708 --> 01:59:27,416
Myślę, że podobnie jak dla Andi.
1862
01:59:28,000 --> 01:59:28,916
Chryste.
1863
01:59:31,541 --> 01:59:33,666
Chcę tylko dodać,
1864
01:59:34,541 --> 01:59:38,333
że twoja siostra była skomplikowana,
ale wiele dla mnie znaczyła
1865
01:59:39,791 --> 01:59:41,375
i współczuję straty.
1866
01:59:50,916 --> 01:59:52,166
Nikt nic nie powie?
1867
01:59:56,166 --> 01:59:58,583
Podnieś rękę, powiedz:
„Widziałam, wziął pistolet”.
1868
02:00:02,375 --> 02:00:04,416
„Widziałam go wtedy u Andi”.
1869
02:00:10,291 --> 02:00:12,541
„Widziałam serwetkę, zanim ją spalił”.
1870
02:00:13,333 --> 02:00:14,208
Nie…
1871
02:00:16,791 --> 02:00:18,000
Nie widzieliśmy.
1872
02:00:20,000 --> 02:00:24,416
Kłamiecie w imię kłamstwa.
Ale nie w imię prawdy.
1873
02:00:26,333 --> 02:00:28,583
Wciąż wisicie u jego cycka.
1874
02:00:30,000 --> 02:00:31,583
Gnojki.
1875
02:00:37,375 --> 02:00:38,250
Blanc.
1876
02:00:40,208 --> 02:00:41,708
Musisz coś zrobić.
1877
02:00:44,291 --> 02:00:48,333
Przykro mi, Helen. Odkryłem prawdę.
1878
02:00:49,583 --> 02:00:51,875
To granica moich kompetencji.
1879
02:00:53,041 --> 02:00:56,375
Mam nad sobą policję, sąd, system.
1880
02:00:58,750 --> 02:01:00,416
Nic nie poradzę.
1881
02:01:04,916 --> 02:01:05,958
Mogę tylko…
1882
02:01:08,166 --> 02:01:09,916
dodać ci nieco odwagi.
1883
02:01:13,083 --> 02:01:17,166
I przypomnieć,
czemu twoja siostra odeszła z firmy.
1884
02:02:31,166 --> 02:02:32,291
Tak jest!
1885
02:02:37,458 --> 02:02:38,375
Czemu nie?
1886
02:02:38,458 --> 02:02:40,833
Dajesz, Helen! Tak jest!
1887
02:02:54,708 --> 02:02:56,416
Rany, jak mi ulżyło.
1888
02:03:01,083 --> 02:03:01,916
Serio?
1889
02:03:03,333 --> 02:03:04,833
- Ty też?
- Tak.
1890
02:03:04,916 --> 02:03:05,833
- O tak.
- Dawaj.
1891
02:03:05,916 --> 02:03:07,333
Tak, warto… Hej, Miles!
1892
02:03:13,875 --> 02:03:14,708
No dobra.
1893
02:03:22,666 --> 02:03:25,416
Spoko. Ulżyjcie sobie.
1894
02:03:35,791 --> 02:03:37,041
Mazeł tow!
1895
02:03:41,791 --> 02:03:43,250
Żywa torpeda.
1896
02:03:44,000 --> 02:03:44,958
Helen, spokojnie!
1897
02:03:47,958 --> 02:03:50,083
Grał na nim Liberace.
1898
02:03:50,166 --> 02:03:52,250
No dobrze… starczy już?
1899
02:03:56,041 --> 02:03:57,083
Widocznie nie.
1900
02:04:00,083 --> 02:04:00,958
Czemu…
1901
02:04:08,250 --> 02:04:10,750
Dobra. Co?
1902
02:04:11,250 --> 02:04:13,125
No co? Czego chcesz?
1903
02:04:20,875 --> 02:04:21,916
Nie…
1904
02:04:24,208 --> 02:04:25,333
O Boże!
1905
02:04:31,166 --> 02:04:34,041
Miles! Masz gaśnicę?
1906
02:04:34,125 --> 02:04:35,083
Andi?
1907
02:04:36,583 --> 02:04:37,708
Helen!
1908
02:04:37,791 --> 02:04:39,916
- Gaśnica?
- Czekaj…
1909
02:04:40,000 --> 02:04:42,875
O Boże!
1910
02:04:42,958 --> 02:04:44,583
Na litość boską!
1911
02:04:45,250 --> 02:04:46,291
Przestań, Helen!
1912
02:04:49,416 --> 02:04:52,041
O Boże!
1913
02:04:54,125 --> 02:04:55,250
Dobra, dość!
1914
02:04:56,333 --> 02:04:58,208
Dość. Wystarczy.
1915
02:05:08,833 --> 02:05:10,583
Helen, odejdź.
1916
02:05:11,875 --> 02:05:13,125
Jasne.
1917
02:05:13,208 --> 02:05:16,458
Pamiętając o tym,
czemu moja siostra odeszła z firmy.
1918
02:05:40,083 --> 02:05:41,916
Szlag!
1919
02:05:48,958 --> 02:05:49,875
Hindenburg.
1920
02:06:00,333 --> 02:06:05,375
W tym ogrodzie nie wolno palić.
1921
02:06:06,250 --> 02:06:11,041
W tym ogrodzie nie wolno palić.
1922
02:06:11,125 --> 02:06:12,000
Dysrupcja.
1923
02:06:13,791 --> 02:06:14,791
Zajebioza!
1924
02:08:28,666 --> 02:08:32,041
Fantastycznie! Zadyma!
1925
02:08:32,666 --> 02:08:34,500
Myślisz, że mnie załatwiłaś?
1926
02:08:34,583 --> 02:08:37,250
Rozwaliłaś mnie jak gangster? Nie!
1927
02:08:37,958 --> 02:08:39,166
Jak mała dzidzia!
1928
02:08:40,750 --> 02:08:41,833
Jak dziecko!
1929
02:08:43,833 --> 02:08:44,833
Lepiej ci teraz?
1930
02:08:45,958 --> 02:08:48,291
Mam nadzieję, że chociaż się wyżyłaś,
1931
02:08:48,375 --> 02:08:50,875
bo nic nie wskórałaś!
1932
02:08:52,416 --> 02:08:55,541
Twoje paliwo przyszłości usmażyło właśnie
1933
02:08:55,625 --> 02:08:59,375
najsłynniejszy obraz świata, ty jełopie.
1934
02:09:03,791 --> 02:09:07,000
Gratuluję publicznej premiery Klear
1935
02:09:07,916 --> 02:09:11,833
i zakończenia kariery Milesa Brona.
1936
02:09:15,166 --> 02:09:18,875
Już po tobie. Spełniło się twoje życzenie.
1937
02:09:20,041 --> 02:09:23,333
By wspominali o tobie za każdym razem…
1938
02:09:25,125 --> 02:09:26,916
gdy mówi się o Mona Lisie.
1939
02:09:36,458 --> 02:09:39,166
Nie.
1940
02:09:40,083 --> 02:09:45,166
Wszyscy to widzieliśmy.
Wiemy, co się stało. Prawda?
1941
02:09:48,083 --> 02:09:49,708
Widziałam, jak spalił serwetkę.
1942
02:09:53,208 --> 02:09:58,750
Rety, przypomniało mi się,
że widziałam, jak zabrał pistolet Duke'a.
1943
02:10:01,583 --> 02:10:04,833
Widziałem, jak odjeżdżał od Andi
w dniu jej śmierci.
1944
02:10:15,833 --> 02:10:17,041
Wy gnojki.
1945
02:10:48,208 --> 02:10:49,791
Załatwiłaś sukinsyna?
1946
02:10:51,625 --> 02:10:52,458
Tak.
1947
02:10:54,708 --> 02:10:56,000
Wracamy do domu?
1948
02:11:15,708 --> 02:11:21,125
GLASS ONION: FILM Z SERII „NA NOŻE”
1949
02:13:06,083 --> 02:13:09,333
WDZIĘCZNI ZA ŻYCIE PEŁNE INSPIRACJI
DEDYKUJEMY TEN FILM
1950
02:13:09,416 --> 02:13:13,500
ANGELI LANSBURY I STEPHENOWI SONDHEIMOWI
1951
02:19:07,208 --> 02:19:12,208
Napisy: Ewa Nowicka