1
00:00:06,209 --> 00:00:08,751
NETFLIX — ORYGINALNY FILM ANIME
2
00:00:12,918 --> 00:00:15,376
Żył raz jeden mąż
3
00:00:15,459 --> 00:00:17,334
W lesie tym
4
00:00:17,418 --> 00:00:24,293
Dziwną bransoletkę miał
5
00:00:24,959 --> 00:00:29,459
{\an8}Szczerosrebrną
6
00:00:37,543 --> 00:00:42,168
{\an8}A w srebrze tym był kamień z gwiazd
7
00:00:42,251 --> 00:00:49,251
{\an8}Co potwory gładził wszelkie
8
00:00:50,126 --> 00:00:54,001
{\an8}Wszelkie
9
00:00:55,001 --> 00:00:59,043
{\an8}Ciemna była noc
10
00:00:59,626 --> 00:01:03,334
Nieopodal stąd
11
00:01:03,418 --> 00:01:08,251
Bandyta mu zadał cios
12
00:01:08,334 --> 00:01:11,293
Z nieboszczyka dłoni
13
00:01:11,376 --> 00:01:15,876
Bransoletkę zdjął
14
00:01:17,293 --> 00:01:23,334
Bo nawet łotr boi się
15
00:01:23,918 --> 00:01:29,126
Bestii
16
00:01:29,209 --> 00:01:32,584
Sugo, miej oczy i uszy otwarte!
17
00:01:33,251 --> 00:01:34,918
Tylko straszysz dziewczynki.
18
00:01:35,834 --> 00:01:39,334
Nie bałyby się, gdybyś nie zgubił drogi.
19
00:01:40,001 --> 00:01:42,668
Przecież dorastałeś w Kaedwen, papo.
20
00:01:42,751 --> 00:01:45,168
Król pewnie kazał wytyczyć nowe drogi.
21
00:01:46,709 --> 00:01:48,293
To prawda, papo?
22
00:01:48,376 --> 00:01:50,626
Bandyci mordują niewinnych na szlaku?
23
00:01:50,709 --> 00:01:52,376
Żabko.
24
00:01:53,584 --> 00:01:55,543
Tu nie ma żadnych bandytów.
25
00:02:11,126 --> 00:02:12,043
Nie!
26
00:02:16,793 --> 00:02:17,751
Siostro!
27
00:02:47,793 --> 00:02:49,084
Wiedźmin.
28
00:02:59,334 --> 00:03:00,543
Szykowne przebranie.
29
00:03:03,543 --> 00:03:06,168
Musisz zarabiać krocie
na zjazdach druidów.
30
00:03:06,251 --> 00:03:08,584
Rzadko widuję tu takich jak ty.
31
00:03:14,834 --> 00:03:15,668
Rozumiem.
32
00:03:16,501 --> 00:03:19,126
Jesteś pionierem stylu, wyznaczasz trendy.
33
00:03:19,209 --> 00:03:20,751
Taki z ciebie modniś.
34
00:03:21,251 --> 00:03:22,168
Odważnie.
35
00:03:23,626 --> 00:03:26,459
Hola, najpierw powinniśmy się poznać.
36
00:03:27,001 --> 00:03:29,043
Trochę konwersacji, gry wstępnej.
37
00:03:29,751 --> 00:03:32,126
Zwłaszcza że jeden zabije drugiego.
38
00:03:32,626 --> 00:03:35,793
Szkopuł w tym,
że lesze nie potrafią mówić.
39
00:04:08,209 --> 00:04:10,459
Leśny włóczęga albo skrzydlata chmara.
40
00:04:12,793 --> 00:04:13,918
Wybierz jeden styl…
41
00:04:15,084 --> 00:04:16,168
i się go trzymaj.
42
00:04:20,334 --> 00:04:22,168
A więc skrzydlata chmara.
43
00:04:37,251 --> 00:04:39,084
Zmykaj. Nie zabiłem go.
44
00:04:39,168 --> 00:04:41,543
To zabij! Jesteś wiedźminem.
45
00:04:41,626 --> 00:04:43,793
Jest kilka sposobów na zabicie leszego.
46
00:04:43,876 --> 00:04:46,709
Ściąć mu łeb, wziąć się za jego zwierzaki.
47
00:04:46,793 --> 00:04:48,918
Zaklęcia driad też się nadadzą.
48
00:04:49,793 --> 00:04:51,168
A który ty…
49
00:05:07,251 --> 00:05:11,459
Garean bhaedh aip me vhoelynath.
50
00:05:12,959 --> 00:05:17,584
Garean bhaedh aip me vhoelynath.
51
00:05:20,376 --> 00:05:22,751
Powiedziałeś, że lesze nie mówią.
52
00:05:23,793 --> 00:05:27,459
Garean bhaedh aip me vhoelynath.
53
00:05:28,959 --> 00:05:30,001
Bo nie mówią.
54
00:05:49,209 --> 00:05:50,043
Zaczekaj!
55
00:05:50,126 --> 00:05:53,626
Stój, jestem szlachcicem.
Nie możesz mnie zostawić.
56
00:05:54,209 --> 00:05:55,251
Co ja mam zrobić?
57
00:05:59,834 --> 00:06:02,418
Powiedział: „Poćwicz smutną minę,
58
00:06:02,501 --> 00:06:05,418
to może ktoś cię podwiezie”.
59
00:06:06,251 --> 00:06:07,751
A twoje siostry?
60
00:06:09,251 --> 00:06:12,626
Wiedźmin poradził mi
wziąć wójta na litość,
61
00:06:13,251 --> 00:06:14,959
żeby wysłał swoich ludzi
62
00:06:15,668 --> 00:06:16,959
do zbierania ciał.
63
00:06:24,376 --> 00:06:25,584
Otrzyj łzy, dziecko.
64
00:06:26,834 --> 00:06:29,418
Zadbam, żebyś odzyskał
ciała ojca i sióstr,
65
00:06:29,501 --> 00:06:31,126
by je godnie pogrzebać.
66
00:06:33,334 --> 00:06:35,918
Ojciec Sugo
był cenionym członkiem Zgromadzenia
67
00:06:36,001 --> 00:06:37,751
i lojalnym poddanym króla.
68
00:06:37,834 --> 00:06:41,293
Wraz z moimi uczniami
ponownie przedkładam nasz wniosek.
69
00:06:41,376 --> 00:06:43,751
Zajmijcie dom wiedźminów w Kaer Morhen
70
00:06:43,834 --> 00:06:47,751
i wygnajcie ich
za zbrodnie przeciwko ludowi Kaedwen.
71
00:06:47,834 --> 00:06:50,709
Wasza Wysokość, ze słów chłopca wynika,
72
00:06:50,793 --> 00:06:54,834
że wiedźmin zabił leszego,
który terroryzował nasze lasy.
73
00:06:54,918 --> 00:06:58,709
Lady Zerbst, a niby od kiedy
lesze grasują w Kaedwen,
74
00:06:58,793 --> 00:07:00,709
i to tak wrogo nastawione?
75
00:07:02,584 --> 00:07:07,126
Sugerujesz, że to wiedźmini
organizują ataki w lasach.
76
00:07:07,209 --> 00:07:10,501
Co za oszczerstwo, pani Gilcrest.
77
00:07:10,584 --> 00:07:13,709
Przez ich działalność
potworów jest coraz mniej.
78
00:07:14,293 --> 00:07:15,751
A potrzebują pieniędzy.
79
00:07:15,834 --> 00:07:18,793
Jedni zostali najemnikami,
inni – przestępcami.
80
00:07:18,876 --> 00:07:21,959
Jeden wziął nawet zlecenie
na niewiernego męża.
81
00:07:22,043 --> 00:07:24,626
Masz, pani, dowody na ten spisek?
82
00:07:24,709 --> 00:07:29,084
Czy mamy zaufać twojej magicznej intuicji?
83
00:07:29,168 --> 00:07:31,126
To leży w ich naturze, moja pani.
84
00:07:32,626 --> 00:07:35,418
Wiedźmini są wytworem plugawej magii.
85
00:07:35,918 --> 00:07:39,626
Wędrują po naszych ziemiach,
obwołując się tropicielami zła
86
00:07:39,709 --> 00:07:42,084
i wyłudzając pieniądze od naiwnych.
87
00:07:42,168 --> 00:07:43,751
Od prostych chłopów,
88
00:07:43,834 --> 00:07:46,834
którzy źródła nieszczęść
upatrują w czarach i potworach.
89
00:07:46,918 --> 00:07:48,876
Magowie stworzyli wiedźminów,
90
00:07:48,959 --> 00:07:52,626
a teraz wydaje im się,
że będziemy sprzątać ich bałagan.
91
00:07:57,376 --> 00:07:58,918
Lady Zerbst ma rację.
92
00:08:00,001 --> 00:08:02,084
Wiedźmini zostaną w Kaer Morhen.
93
00:08:02,168 --> 00:08:05,001
Przynajmniej do czasu dostarczenia dowodów
94
00:08:06,293 --> 00:08:08,043
na poparcie twojej teorii.
95
00:08:26,918 --> 00:08:29,668
Gdy wiedźmin zadaje ból,
96
00:08:29,751 --> 00:08:32,501
doświadcza ekstazy.
97
00:08:33,376 --> 00:08:35,668
Stwór mówił w ellylon.
98
00:08:35,751 --> 00:08:38,959
To martwy elfi dialekt z mrocznych czasów.
99
00:08:39,043 --> 00:08:41,459
Niewielu go pamięta, jeszcze mniej używa.
100
00:08:42,376 --> 00:08:44,626
Ale skąd leszy miałby go znać?
101
00:08:44,709 --> 00:08:47,043
I czemu boi się jakiegoś leża…
102
00:08:47,126 --> 00:08:48,626
Nie mówiłem, że się boi.
103
00:08:49,376 --> 00:08:51,918
Znasz dialekt ellylon,
prawda, Filavandrelu?
104
00:08:52,418 --> 00:08:54,668
Wiedźmini zrobią wszystko dla złota.
105
00:08:54,751 --> 00:08:57,709
Nawet poproszą elfy o pomoc przy pracy.
106
00:08:58,876 --> 00:09:01,376
Te luksusy same się nie opłacą.
107
00:09:02,126 --> 00:09:03,668
Co powiedział leszy?
108
00:09:03,751 --> 00:09:05,584
„Strzeż się leża moich zmarłych”.
109
00:09:06,834 --> 00:09:08,834
Kiepski temat do kąpieli.
110
00:09:09,918 --> 00:09:12,793
Zauważyłeś jeszcze coś niezwykłego?
111
00:09:13,293 --> 00:09:15,293
W lesie dało się wyczuć energię.
112
00:09:15,793 --> 00:09:17,418
Jakiś rodzaj magii.
113
00:09:17,501 --> 00:09:20,126
Jakby ktoś rzucił na leszego urok.
114
00:09:20,209 --> 00:09:21,251
Skąd ta mina?
115
00:09:22,459 --> 00:09:24,084
Od czterech wiosen
116
00:09:24,876 --> 00:09:26,959
z naszych szeregów znikają elfki.
117
00:09:27,043 --> 00:09:29,084
Boże, tylko nie elfie dramaty.
118
00:09:29,668 --> 00:09:33,293
Myśleliśmy, że pierwsze porzuciły nas
po ostatnim pogromie.
119
00:09:33,793 --> 00:09:35,668
Ale na tym się nie skończyło.
120
00:09:35,751 --> 00:09:38,293
Paskudna tragedia, doprawdy.
121
00:09:38,376 --> 00:09:41,626
Jako pierwsza
zniknęła młoda czarodziejka, Kitsu.
122
00:09:42,793 --> 00:09:45,918
Znała dialekt ellylon.
Musimy wrócić do tego lasu.
123
00:09:46,751 --> 00:09:48,584
Jestem łowcą potworów, Fil,
124
00:09:48,668 --> 00:09:52,001
nie tropię elfów, nawet gdy mordują,
ale powodzenia.
125
00:09:52,084 --> 00:09:54,293
A w ramach przysługi dla przyjaciela?
126
00:09:54,793 --> 00:09:57,459
Przysługami i przyjaźnią
nie opłacę rachunków.
127
00:09:57,543 --> 00:09:58,584
Wręcz przeciwnie.
128
00:09:59,209 --> 00:10:01,084
Wstydu nie masz.
129
00:10:01,168 --> 00:10:02,418
Mam za to reputację
130
00:10:02,501 --> 00:10:05,168
i dobrze wiem,
ile warte są moje zdolności.
131
00:10:05,918 --> 00:10:10,209
Wybacz, że próbowałem ci oszczędzić
zmarnowania zimy w Kaer Morhen.
132
00:10:12,043 --> 00:10:13,001
Zmarnowania?
133
00:10:13,084 --> 00:10:15,834
Będę pił, jadł i spał.
134
00:10:16,334 --> 00:10:17,209
Za darmo.
135
00:10:17,293 --> 00:10:21,418
I szkolił kolejną chciwą bandę
młodych wiedźminów.
136
00:10:22,043 --> 00:10:23,543
To zostawię kolegom.
137
00:10:25,126 --> 00:10:28,709
Gdyby tylko wiedźmini pracowali
za coś więcej
138
00:10:28,793 --> 00:10:30,751
niż dreszcz emocji i pieniądze.
139
00:10:31,501 --> 00:10:34,001
Gdyby tylko elfy władały mieczem
140
00:10:34,084 --> 00:10:36,001
tak jak wzbudzają poczucie winy.
141
00:10:46,209 --> 00:10:47,459
Zabierzcie je!
142
00:10:48,418 --> 00:10:50,376
Vesemir, chodź tu!
143
00:10:51,543 --> 00:10:52,918
Niech sobie pójdą!
144
00:10:56,209 --> 00:10:57,959
Teraz skubią. Nie!
145
00:10:58,043 --> 00:10:59,834
Liżą mnie, liżą.
146
00:11:01,418 --> 00:11:02,543
Ich języki!
147
00:11:03,751 --> 00:11:05,001
- Nie!
- Vesemir?
148
00:11:05,084 --> 00:11:06,334
Nie!
149
00:11:06,418 --> 00:11:08,459
Miałeś zrobić podwójne węzły!
150
00:11:08,543 --> 00:11:10,668
Wiązałem, jak mnie uczyłeś, ojcze.
151
00:11:10,751 --> 00:11:13,209
Może chociaż mokrą szmatę potrafi podać.
152
00:11:16,084 --> 00:11:18,793
Już dawno mogłem sprzedać twojego syna.
153
00:11:18,876 --> 00:11:19,876
Tak, panie.
154
00:11:19,959 --> 00:11:24,043
Jego obecność dowodzi
waszej wspaniałomyślności.
155
00:11:24,126 --> 00:11:27,751
Leć na targ i kup eukaliptus,
żeby znieczulić naszą panią.
156
00:11:27,834 --> 00:11:29,459
- Nie!
- Nie spartacz tego.
157
00:11:31,584 --> 00:11:33,751
Błagam, zróbcie coś!
158
00:11:33,834 --> 00:11:34,668
Nie!
159
00:11:43,668 --> 00:11:45,709
Przestań się wiercić!
160
00:12:05,626 --> 00:12:08,751
Biedna Illyana.
Nawet nie musiałem w ciebie rzucać.
161
00:12:08,834 --> 00:12:11,668
Durniu, mogłeś mnie zabić.
162
00:12:12,584 --> 00:12:16,293
- Przyszłaś przeszkadzać?
- Pan kazał mi cię pilnować na targu.
163
00:12:16,376 --> 00:12:18,168
Był wściekły.
164
00:12:19,918 --> 00:12:22,626
Harujemy całe dnie wśród ich wrzasków,
165
00:12:22,709 --> 00:12:26,418
a złoto widujemy,
tylko gdy wysyłają nas po sprawunki.
166
00:12:26,501 --> 00:12:30,001
Ciesz się, że masz dach nad głową
i pełną miskę.
167
00:12:30,084 --> 00:12:34,584
Też mi dach i pełna miska.
Ledwo starcza, żeby nie pomrzeć z głodu.
168
00:12:36,376 --> 00:12:37,293
No dobrze.
169
00:12:37,376 --> 00:12:38,543
Rozejrzyj się.
170
00:12:38,626 --> 00:12:41,126
Co byś kupił
za wszystkie pieniądze świata?
171
00:12:41,209 --> 00:12:44,168
Wyniósłbym się z tej wiochy
i zjeździł Kontynent.
172
00:12:44,251 --> 00:12:46,043
- Czyli przygody?
- Oczywiście.
173
00:12:46,126 --> 00:12:47,834
- Sława?
- O tak.
174
00:12:47,918 --> 00:12:48,876
Dziewczęta?
175
00:12:51,543 --> 00:12:53,876
Ja kupiłabym piękny dom nad jeziorem.
176
00:12:54,376 --> 00:12:57,043
Wyprawiałabym pikniki
z moim przystojnym mężem
177
00:12:57,126 --> 00:12:58,959
i piła wino nad wodą,
178
00:12:59,043 --> 00:13:01,376
a dzieci grałyby obok w hacele.
179
00:13:01,459 --> 00:13:03,543
Wiesz, co powinniśmy zrobić?
180
00:13:04,209 --> 00:13:06,418
Kupmy miodownik za te pieniądze.
181
00:13:06,501 --> 00:13:08,668
A skąd weźmiesz zioła dla pani?
182
00:13:14,459 --> 00:13:16,209
Stój! Złodziej!
183
00:13:19,334 --> 00:13:20,376
Tędy!
184
00:13:24,751 --> 00:13:25,709
Zatrzymać go!
185
00:13:39,001 --> 00:13:39,876
Wariat.
186
00:13:55,209 --> 00:13:56,793
Zostaw trochę dla mnie!
187
00:13:58,084 --> 00:13:59,709
Widzisz, udało się.
188
00:14:00,793 --> 00:14:01,959
A nie mówiłem?
189
00:14:08,751 --> 00:14:10,209
W Nilfgaardzie
190
00:14:10,293 --> 00:14:13,001
odrąbaliby wam te złodziejskie łapska
191
00:14:14,043 --> 00:14:16,668
i kazali je nosić zawieszone na szyi.
192
00:14:18,001 --> 00:14:19,376
Niezła sztuczka.
193
00:14:20,209 --> 00:14:21,209
Dziwne łupy.
194
00:14:21,751 --> 00:14:22,876
Kto jest chory?
195
00:14:26,918 --> 00:14:31,376
Mała dziewczynka ma takie wielkie jaja
przy takim drabie jak ja?
196
00:14:31,459 --> 00:14:33,418
Ukradłam je cuchnącym tchórzom,
197
00:14:33,501 --> 00:14:35,543
którzy nękają młode damy.
198
00:14:39,376 --> 00:14:40,376
Coś ty za jeden?
199
00:14:40,459 --> 00:14:41,626
Społecznik,
200
00:14:41,709 --> 00:14:45,376
do którego dobrotliwych uszu
dotarły plotki o szlachciance,
201
00:14:45,459 --> 00:14:48,334
którą zmogły szaleństwo i gorączka.
202
00:14:48,418 --> 00:14:50,751
Widzi nieistniejące potwory.
203
00:14:51,251 --> 00:14:55,209
Eukaliptus z pewnością
złagodzi jej chorobę, ale…
204
00:14:55,834 --> 00:14:57,293
miecz się jej pozbędzie.
205
00:14:57,376 --> 00:14:58,418
Jestem Deglan.
206
00:14:59,126 --> 00:15:01,209
Zaprowadzicie mnie do waszej pani
207
00:15:01,876 --> 00:15:04,376
albo zawlokę was na targ, szkodniki.
208
00:15:11,959 --> 00:15:13,626
Tę kobietę nęka demon.
209
00:15:14,126 --> 00:15:15,043
Mara.
210
00:15:15,543 --> 00:15:19,251
Wywołuje przeraźliwe urojenia
i karmi się szaleństwem ofiary.
211
00:15:19,334 --> 00:15:21,793
Fragment meteorytu zakłóci magię demona,
212
00:15:21,876 --> 00:15:23,084
a wtedy uda się go…
213
00:15:23,168 --> 00:15:24,293
wypędzić.
214
00:15:24,376 --> 00:15:25,293
Wyjdźcie, już.
215
00:15:25,376 --> 00:15:26,251
Wszyscy.
216
00:15:28,293 --> 00:15:29,459
Chciałbym zostać.
217
00:15:30,668 --> 00:15:34,043
Twój syn pewnie widział już
niejednego potwora.
218
00:15:37,584 --> 00:15:39,543
Ja rzucę zaklęcie,
219
00:15:40,043 --> 00:15:42,001
ale to ty złapiesz tego stwora.
220
00:15:43,209 --> 00:15:46,626
Myślałem, że wiedźmin zabija potwory.
221
00:15:46,709 --> 00:15:50,459
Żeby ubić bestię, trzeba ją zrozumieć.
222
00:15:51,043 --> 00:15:52,001
Zbadać.
223
00:15:52,501 --> 00:15:54,001
Odkryć jej słabość.
224
00:15:54,543 --> 00:15:56,834
Chcę dostać to cholerstwo żywcem.
225
00:15:57,918 --> 00:15:58,793
Jeśli się uda.
226
00:15:58,876 --> 00:16:01,209
[szepcze w starszej mowie]
227
00:16:09,251 --> 00:16:10,834
Szykuj się, chłopcze.
228
00:16:35,043 --> 00:16:36,751
Sam chciałeś tu zostać.
229
00:16:58,876 --> 00:17:01,126
Nie daj sobie namieszać w głowie.
230
00:17:01,709 --> 00:17:03,501
Lepszy martwy niż na wolności.
231
00:17:06,918 --> 00:17:09,084
Zawsze znajdzie się inny potwór.
232
00:17:14,043 --> 00:17:15,043
Vesemirze?
233
00:17:15,543 --> 00:17:17,043
Przynieś mi ciepłą wodę.
234
00:17:17,751 --> 00:17:18,751
Głowa mnie…
235
00:17:19,459 --> 00:17:21,334
tak potwornie boli.
236
00:17:34,584 --> 00:17:36,043
Swoje waży, co?
237
00:17:36,126 --> 00:17:39,709
Jak myślisz,
ile twój skundlony pan mi zapłacił?
238
00:17:40,918 --> 00:17:43,126
Strach i niewiedza nakręcają interes.
239
00:17:44,459 --> 00:17:46,043
Za twoją pomoc, chłopcze.
240
00:17:54,459 --> 00:17:55,543
Weź mnie ze sobą.
241
00:17:56,709 --> 00:17:58,709
Niewielu pragnie życia wiedźmina.
242
00:17:58,793 --> 00:18:02,126
Jeszcze mniej chce je spędzić
na podawaniu nocników.
243
00:18:02,209 --> 00:18:03,043
A dziewczyna?
244
00:18:04,043 --> 00:18:05,334
Ta niebieskooka?
245
00:18:06,626 --> 00:18:09,376
Z marą też się zawahałeś.
246
00:18:09,459 --> 00:18:13,043
Wiedźmin nie może się wahać.
247
00:18:40,959 --> 00:18:43,293
- Przestań.
- Zaczniesz korzystać z dnia
248
00:18:43,376 --> 00:18:47,126
czy wciąż przeżywasz
swoją mężną noc ubijania potworów?
249
00:18:47,209 --> 00:18:49,209
To był twój pierwszy raz.
250
00:18:49,793 --> 00:18:53,251
Wybacz, że chciałbym być dobry
w czymś poza usługiwaniem.
251
00:18:53,334 --> 00:18:55,584
Już to widzę.
252
00:18:55,668 --> 00:18:59,626
Stoisz w bitewnej zbroi
ze stalowym i srebrnym mieczem.
253
00:18:59,709 --> 00:19:03,584
Ratujesz Kontynent przed kikamorami,
ghulami i szalonymi magami.
254
00:19:03,668 --> 00:19:05,334
Zło zadrży ze strachu.
255
00:19:06,543 --> 00:19:09,959
- To będzie stylowa zbroja.
- Wyobrażaj sobie, co chcesz.
256
00:19:10,709 --> 00:19:14,459
Takich jak my ratują tylko
wyobrażenia o innym życiu.
257
00:19:15,043 --> 00:19:19,334
Kto wie? Może kiedyś będę księżniczką,
która panuje nad śniegiem.
258
00:19:25,668 --> 00:19:27,334
Vesemirze, tylko żartowałam.
259
00:19:28,001 --> 00:19:29,626
Nasz los jest taki zabawny?
260
00:19:30,126 --> 00:19:32,918
Czemu mam być uległy i biedny
jak mój ojciec?
261
00:19:33,001 --> 00:19:34,293
Albo ty jak matka?
262
00:19:34,918 --> 00:19:37,876
- Co cię ugryzło?
- Nie zrozumiesz.
263
00:19:37,959 --> 00:19:40,168
Vesemirze, tam nie znaczymy nic.
264
00:19:40,834 --> 00:19:41,959
Mniej niż nic.
265
00:19:42,501 --> 00:19:45,043
W posiadłości mamy chociaż jakąś pozycję.
266
00:19:45,126 --> 00:19:46,793
A gdybym się tobą zajął?
267
00:19:47,376 --> 00:19:49,834
Ten wiedźmin zarobił wczoraj tyle złota.
268
00:19:49,918 --> 00:19:51,459
Gdybyś tylko widziała!
269
00:19:51,959 --> 00:19:53,626
Dam ci ten dom nad jeziorem
270
00:19:53,709 --> 00:19:54,834
i całe twoje wino.
271
00:19:54,918 --> 00:19:57,459
Co tylko zechcesz,
272
00:19:57,543 --> 00:19:58,501
będzie twoje.
273
00:19:59,459 --> 00:20:02,126
Mam zamienić dług u znienawidzonego pana
274
00:20:02,209 --> 00:20:04,126
na dług u tego, którego kocham?
275
00:20:06,709 --> 00:20:07,918
Czekaj, Illyano.
276
00:20:08,001 --> 00:20:09,168
Zostań!
277
00:20:09,251 --> 00:20:10,376
Ty zostań.
278
00:21:42,334 --> 00:21:45,334
Lord Vesemir,
mój nowy najlepszy przyjaciel.
279
00:21:45,418 --> 00:21:47,459
Po drodze wpadłem na leszego.
280
00:21:47,543 --> 00:21:48,459
Słyszeliśmy.
281
00:21:49,043 --> 00:21:51,293
Ja w tym roku ledwo zarobiłem
282
00:21:51,376 --> 00:21:53,834
na noc u męskiej dziwki z oklapłą kuśką.
283
00:21:53,918 --> 00:21:55,584
Serce się kraje, Luka.
284
00:21:56,084 --> 00:21:59,084
A Sven jeszcze sprowadza nowych rekrutów.
285
00:21:59,168 --> 00:22:01,584
Nie dość, że sami pozbawiamy się roboty
286
00:22:01,668 --> 00:22:03,459
z każdym zabitym potworem,
287
00:22:03,543 --> 00:22:05,751
to jeszcze będzie nas więcej.
288
00:22:06,584 --> 00:22:09,793
Moja wina, że ludzie
mają więcej bachorów niż pieniędzy?
289
00:22:09,876 --> 00:22:10,751
Poza tym…
290
00:22:10,834 --> 00:22:12,376
mało ci męskich dziwek?
291
00:22:12,751 --> 00:22:14,168
Idź się pierdol.
292
00:22:14,251 --> 00:22:16,043
U ciebie wszystko jest małe.
293
00:22:16,126 --> 00:22:19,334
Panowie,
potwory będą się chędożyć całą zimę,
294
00:22:19,418 --> 00:22:22,251
a na wiosnę będzie zleceń stąd po Nazair.
295
00:22:22,334 --> 00:22:24,709
Do tego czasu będziemy nabierać sił,
296
00:22:24,793 --> 00:22:25,709
pić,
297
00:22:26,209 --> 00:22:30,334
a wy zajmiecie się wprowadzaniem
gówniarzerii w arkana wiedźmiństwa.
298
00:22:33,918 --> 00:22:36,543
„Wiedźmini to pozbawione cnót łotry,
299
00:22:36,626 --> 00:22:39,709
diabelskie pomioty
nadające się tylko do zabijania.
300
00:22:41,459 --> 00:22:44,293
Nie ma dla nich miejsca
wśród uczciwych ludzi”.
301
00:22:45,293 --> 00:22:47,793
Litości, skąd ty bierzesz te bzdury?
302
00:22:47,876 --> 00:22:51,626
Kilku chłopców zauważyło
te obwieszczenia w miasteczkach.
303
00:22:51,709 --> 00:22:54,543
Tetra Gilcrest.
Brzmi jak jakaś botaniczka.
304
00:22:55,251 --> 00:22:56,126
Purystka.
305
00:22:56,709 --> 00:23:00,626
Opowiada, że pochodzi z rodu
pierwszego ludzkiego czarodzieja.
306
00:23:00,709 --> 00:23:03,209
Nie mogłeś pogrzebać sióstr tego chłopaka?
307
00:23:04,168 --> 00:23:06,876
To woda na młyn
dla takich idiotek jak Gilcrest.
308
00:23:08,168 --> 00:23:10,209
To ząb wiwerny, nie bazyliszka.
309
00:23:10,293 --> 00:23:12,001
Będę robił po mojemu.
310
00:23:12,626 --> 00:23:13,459
Słuchaj.
311
00:23:14,168 --> 00:23:17,251
- Nie nadaję się do dzieci.
- Daruj sobie, chłopcze.
312
00:23:17,334 --> 00:23:19,626
Będziesz uczył rekrutów szermierki.
313
00:23:19,709 --> 00:23:23,376
- To ma być kara?
- Na zimę zabraknie mi z 20 wiedźminów.
314
00:23:24,001 --> 00:23:28,126
Mięczaki znalazły robotę
przy bardziej opłacalnych bzdurach.
315
00:23:28,626 --> 00:23:30,834
Wszyscy będziemy więcej harować.
316
00:23:30,918 --> 00:23:34,168
Cudowna zima
z bandą porzuconych szczeniaków.
317
00:23:34,251 --> 00:23:35,084
Uroczo.
318
00:23:35,168 --> 00:23:37,459
Jeśli chodzi o twojego leszego.
319
00:23:38,584 --> 00:23:41,001
Wiesz, że ktoś mógł rzucić na niego urok.
320
00:23:42,084 --> 00:23:43,209
Nie jestem tępy.
321
00:23:43,293 --> 00:23:45,376
Wiedźma mogłaby to zrobić.
322
00:23:45,459 --> 00:23:47,459
Wampir wyższy, na pewno.
323
00:23:48,251 --> 00:23:51,126
A może to nowa odmiana leszego.
324
00:23:51,209 --> 00:23:55,334
Wyczuwam w tym smrodek elfów
wiecznie biadolących na swój los.
325
00:23:56,418 --> 00:23:57,251
Szkoda.
326
00:23:58,209 --> 00:24:01,293
Kilka nowych potworów
rozruszałoby interes.
327
00:24:06,126 --> 00:24:08,293
Czemu wiedźmin się tym nie zajął?
328
00:24:08,376 --> 00:24:09,584
Kłamstwa i spiski.
329
00:24:09,668 --> 00:24:11,418
Nie patrzcie na twarze.
330
00:24:12,459 --> 00:24:14,834
Podobno leszy został zabity.
331
00:24:18,334 --> 00:24:22,251
Oddech bazyliszka mógłby powalić
dziesięciu silnych mężczyzn.
332
00:24:23,668 --> 00:24:26,084
Znalazłaś truchło stwora?
333
00:24:27,543 --> 00:24:30,376
Wiedźmin potrzebuje dowodu,
żeby odebrać zapłatę.
334
00:24:31,001 --> 00:24:32,501
A mimo to…
335
00:24:32,584 --> 00:24:34,209
Pomóż mi przekonać króla,
336
00:24:34,293 --> 00:24:37,001
by wysłał kogoś
na śledztwo do Kaer Morhen.
337
00:24:37,834 --> 00:24:41,501
Twoi akolici już dość zagrali
na lękach ludzi.
338
00:24:41,584 --> 00:24:44,293
Wysłanie posła
rzuci oskarżenie na wiedźminów.
339
00:24:44,376 --> 00:24:45,959
Bez względu na prawdę.
340
00:24:46,751 --> 00:24:49,501
Wiesz, czego trzeba,
by stworzyć wiedźmina?
341
00:24:50,084 --> 00:24:52,168
Jakie okropności robią rekrutom?
342
00:24:52,251 --> 00:24:55,001
Ci chłopcy są w wieku twoich sierot.
343
00:24:55,959 --> 00:24:58,084
Twój zmarły mąż by to zrozumiał.
344
00:24:58,959 --> 00:25:01,293
Bardzo podziwiałam lorda Zerbsta.
345
00:25:02,709 --> 00:25:04,043
Miał otwarty umysł.
346
00:25:04,834 --> 00:25:06,168
Myślał przyszłościowo.
347
00:25:06,584 --> 00:25:08,334
W końcu ożenił się z tobą.
348
00:25:08,418 --> 00:25:09,584
Uważaj,
349
00:25:09,668 --> 00:25:11,001
Tetro.
350
00:25:11,084 --> 00:25:12,334
Albo bądź cicho.
351
00:25:12,918 --> 00:25:16,126
Prawo Kaedwen przyznaje wdowie
miejsce męża na dworze,
352
00:25:16,209 --> 00:25:18,793
ale to nie wymazuje jej przeszłości.
353
00:25:19,834 --> 00:25:21,793
Masz szczęście, pani,
354
00:25:21,876 --> 00:25:24,376
że nieliczni
zainteresowali się tą kwestią.
355
00:25:42,834 --> 00:25:44,501
Nie jedliśmy od wielu dni!
356
00:25:44,584 --> 00:25:47,251
Nie śpimy i ledwo trzymamy się na nogach.
357
00:25:47,751 --> 00:25:49,876
A ty każesz nam bawić się mieczami?
358
00:25:51,084 --> 00:25:54,001
Też nie mam ochoty tu być.
359
00:25:54,876 --> 00:25:56,084
Niech zgadnę.
360
00:25:56,168 --> 00:25:59,584
Wydaje wam się,
że gdzieś czeka na was lepszy los.
361
00:26:00,084 --> 00:26:01,126
Ale na zewnątrz
362
00:26:01,709 --> 00:26:02,709
nie macie nic.
363
00:26:03,918 --> 00:26:05,959
Tutaj zdobędziecie siłę.
364
00:26:06,959 --> 00:26:07,834
Cel.
365
00:26:09,793 --> 00:26:10,668
Szacunek.
366
00:26:11,168 --> 00:26:14,001
Szansę na przeżycie tego,
co czeka poza murami.
367
00:26:14,501 --> 00:26:17,084
Jeśli to odrzucicie, to ten miecz…
368
00:26:20,418 --> 00:26:21,668
się na was marnuje.
369
00:26:25,209 --> 00:26:27,126
„Jeśli to odrzucicie,
370
00:26:27,209 --> 00:26:29,043
to ten miecz się na was marnuje”.
371
00:26:30,043 --> 00:26:34,043
- Ale ten matoł chrzani.
- Mistrz Deglan przygotowuje nas na Szlak.
372
00:26:34,126 --> 00:26:36,251
Lepiej męczyć się tu niż na zewnątrz.
373
00:26:37,959 --> 00:26:39,459
Ale ziąb.
374
00:26:42,376 --> 00:26:44,626
Stul się i śpij, póki możesz.
375
00:26:47,334 --> 00:26:48,626
Zignoruj Tomasa.
376
00:26:48,709 --> 00:26:50,001
Prawo niespodzianki.
377
00:26:50,084 --> 00:26:52,918
Nie wiedział,
że został oddany na wiedźmina.
378
00:26:53,001 --> 00:26:54,959
- Prawo niespodzianki?
- Wymyślna nazwa.
379
00:26:55,043 --> 00:26:57,793
Nie masz złota dla wiedźmina?
Oddaj mu dziecko.
380
00:26:59,209 --> 00:27:01,334
Ciebie sprzedano czy się zgłosiłeś?
381
00:27:01,418 --> 00:27:04,043
Rodzice mnie tu zostawili, jak większość.
382
00:27:04,126 --> 00:27:06,459
Kto z własnej woli wybiera taki chlew?
383
00:27:09,876 --> 00:27:10,918
Nie bój się.
384
00:27:11,001 --> 00:27:11,834
Oni…
385
00:27:12,543 --> 00:27:15,043
- Oni nas otrują.
- Kto?
386
00:27:15,918 --> 00:27:18,293
Są tu starsi czarodzieje.
387
00:27:18,876 --> 00:27:20,459
Tworzą wiedźminów…
388
00:27:20,543 --> 00:27:22,918
Najpierw nas zabiją, potem ożywią,
389
00:27:23,001 --> 00:27:24,793
ale nie będziemy normalni.
390
00:27:26,084 --> 00:27:29,043
- Nazywają to…
- Próbą traw, wiem.
391
00:27:29,126 --> 00:27:30,459
Ja też się boję.
392
00:27:31,334 --> 00:27:33,751
A potem myślę: „Wkrótce ruszę na Szlak.
393
00:27:33,834 --> 00:27:36,709
Będę silniejszy od innych.
Będę miał wszystko”.
394
00:27:37,251 --> 00:27:38,584
Już nie będę się bał.
395
00:27:41,001 --> 00:27:43,876
Po próbach staniesz się kimś lepszym.
396
00:27:44,751 --> 00:27:45,751
Masz moje słowo.
397
00:28:04,168 --> 00:28:05,959
- Co jest…
- To Vesemir!
398
00:28:09,543 --> 00:28:11,043
Co jest? Gdzie jesteśmy?
399
00:28:11,126 --> 00:28:14,084
Cicho. Ojciec opowiadał mi o tym miejscu.
400
00:28:14,876 --> 00:28:16,376
To Czerwone Bagna.
401
00:28:16,459 --> 00:28:17,668
Są przeklęte.
402
00:28:17,751 --> 00:28:20,709
Roi się tu od złych duchów i potworów.
403
00:28:21,293 --> 00:28:22,376
Gryfy.
404
00:28:22,459 --> 00:28:23,918
To próba.
405
00:28:24,543 --> 00:28:25,751
Jak wszystkie inne.
406
00:28:25,834 --> 00:28:29,626
Na Szlaku wiedźmin kieruje się
instynktem przetrwania.
407
00:28:30,126 --> 00:28:32,126
Liczy się rozum, nie miecz.
408
00:28:32,209 --> 00:28:34,626
Będziemy podążać za księżycem.
409
00:28:34,709 --> 00:28:37,251
Jeśli w pobliżu będzie potwór, medalion…
410
00:28:48,626 --> 00:28:50,001
Upiory!
411
00:28:50,084 --> 00:28:51,168
Spokojnie!
412
00:28:51,751 --> 00:28:52,751
Zostańcie razem!
413
00:29:34,793 --> 00:29:35,793
Tędy.
414
00:31:41,168 --> 00:31:43,959
Medaliony niekiedy wyczuwają bestiariusz.
415
00:31:44,793 --> 00:31:47,709
- Zwłaszcza gdy jest pełen.
- Jesteś jednym z nich.
416
00:31:47,793 --> 00:31:50,668
Czarodziejem, który tworzy wiedźminów.
417
00:31:51,709 --> 00:31:53,084
Nie wyglądasz staro.
418
00:31:53,668 --> 00:31:55,751
Czarodzieje starzeją się powoli.
419
00:31:55,834 --> 00:31:56,959
Tak jak wiedźmini.
420
00:31:57,043 --> 00:32:00,584
To daje nam całe dekady
na doskonalenie naszych umiejętności.
421
00:32:00,668 --> 00:32:03,293
Ale próby to tylko część moich obowiązków.
422
00:32:03,918 --> 00:32:05,543
Nie bój się.
423
00:32:05,626 --> 00:32:08,959
To efekt uboczny jego hybrydowych genów.
424
00:32:09,043 --> 00:32:10,126
To krallach.
425
00:32:10,876 --> 00:32:14,751
Zidentyfikowałem trzy różne gatunki
o takiej budowie.
426
00:32:14,834 --> 00:32:16,668
Paskudne mieszańce.
427
00:32:16,751 --> 00:32:20,918
Mistrz Deglan mówił, że potwory
nie mogą się rozmnażać z innymi gatunkami.
428
00:32:21,001 --> 00:32:21,834
To prawda.
429
00:32:21,918 --> 00:32:24,334
Chyba że zostaną skrzyżowane.
430
00:32:24,959 --> 00:32:27,751
Wyobraź sobie armię potworów
431
00:32:27,834 --> 00:32:30,959
stworzoną do walki z elfami
i starszymi rasami,
432
00:32:31,043 --> 00:32:33,168
by zdobyć ziemie i pożywienie.
433
00:32:33,251 --> 00:32:35,251
Ta alchemia była jednak…
434
00:32:35,334 --> 00:32:36,626
mało elegancka.
435
00:32:37,293 --> 00:32:39,751
Większość mieszańców od razu umierała.
436
00:32:40,709 --> 00:32:42,501
Czarodzieje stworzyli potwory,
437
00:32:42,584 --> 00:32:44,709
a potem wiedźminów, by je zabijali?
438
00:32:45,501 --> 00:32:48,501
Razem z moimi czarodziejami
strzeżemy sekretów
439
00:32:48,584 --> 00:32:50,876
alchemii mutagenicznej,
440
00:32:50,959 --> 00:32:53,209
aby jej więcej nie nadużywano.
441
00:32:53,876 --> 00:32:55,418
Jestem Reidrich.
442
00:32:55,501 --> 00:32:57,251
Otępiałeś, Reidrichu?
443
00:32:57,793 --> 00:33:01,584
Wiedźmin zasługuje,
by znać swoje miejsce w historii.
444
00:33:02,334 --> 00:33:05,876
Gdy dochodziłeś do siebie,
jeździec zostawił dla ciebie list.
445
00:33:05,959 --> 00:33:09,168
Wiedziałeś, że Tomas i reszta
zginą na bagnach?
446
00:33:09,251 --> 00:33:11,418
To ruletka, chłopcze.
447
00:33:11,501 --> 00:33:14,418
Ilu naprawdę przeżywa te próby?
448
00:33:14,501 --> 00:33:15,668
Zależy.
449
00:33:15,751 --> 00:33:17,084
Ilu jest wiedźminów?
450
00:33:18,793 --> 00:33:21,793
List masz przy łóżku.
Przeczytaj, zanim go spalę.
451
00:33:29,251 --> 00:33:30,418
„Vesemirze.
452
00:33:31,126 --> 00:33:34,209
Masz inne rzeczy na głowie,
więc będę się streszczać.
453
00:33:35,126 --> 00:33:36,459
Twój ojciec nie żyje.
454
00:33:37,168 --> 00:33:41,251
Kaedwen zajęło wioskę.
Zginął, pomagając państwu uciec.
455
00:33:41,334 --> 00:33:43,251
Oni też zostali zabici.
456
00:33:44,084 --> 00:33:45,959
Nie wracaj do domu.
457
00:33:46,626 --> 00:33:48,459
O ile dla ciebie to był dom.
458
00:33:49,501 --> 00:33:52,959
Obyś znalazł ciepło i pocieszenie
w tym okrutnym świecie.
459
00:33:53,043 --> 00:33:57,001
I oby świat był dla ciebie łaskawy,
a przede wszystkim sprawiedliwy.
460
00:33:57,918 --> 00:34:02,084
Przyjęła mnie do siebie
rodzina szlachciców z Kaedwen.
461
00:34:03,168 --> 00:34:04,834
Są lepsi niż nasz dawny pan.
462
00:34:05,334 --> 00:34:09,084
Pozwalają mi malować
i uczą czytania i pisania.
463
00:34:10,084 --> 00:34:12,334
Nie chodzę głodna i odnalazłam spokój.
464
00:34:14,376 --> 00:34:16,918
Nie tęsknię
za naszym spalonym miasteczkiem,
465
00:34:17,001 --> 00:34:20,043
a nasze bitwy na śnieżki
i desery w zaułkach
466
00:34:20,126 --> 00:34:23,543
to trudne wspomnienia,
o których chętnie zapomnę.
467
00:34:24,584 --> 00:34:26,584
Obyś znalazł nowe życie
468
00:34:27,334 --> 00:34:29,418
wolne od dawnych ciężarów i krzywd.
469
00:34:30,251 --> 00:34:31,376
I owszem,
470
00:34:32,334 --> 00:34:33,543
wolne ode mnie.
471
00:34:34,543 --> 00:34:35,876
Tak będzie najlepiej.
472
00:34:37,376 --> 00:34:38,626
Słodkiego życia.
473
00:34:39,584 --> 00:34:40,501
Illyana”.
474
00:34:56,126 --> 00:34:57,501
POSZUKIWANY
475
00:35:53,876 --> 00:35:54,793
No dobrze.
476
00:35:54,876 --> 00:35:58,126
Kto chciałby się ze mną urżnąć
w miłym i cichym miejscu?
477
00:35:59,209 --> 00:36:01,459
Zostaniemy i zobaczymy, kto przeżyje.
478
00:36:02,043 --> 00:36:03,709
To może potrwać wiele dni.
479
00:36:03,793 --> 00:36:05,293
Przeżyje Eskel, Lambert,
480
00:36:05,834 --> 00:36:06,876
może Remus.
481
00:36:07,459 --> 00:36:10,751
Błagam, możemy się porządnie schlać?
482
00:36:10,834 --> 00:36:12,334
Zostaw tych ponuraków.
483
00:36:12,959 --> 00:36:13,959
Napijmy się.
484
00:36:18,209 --> 00:36:21,668
Położna omal nie zemdlała,
gdy przyszedłem po zapłatę.
485
00:36:22,501 --> 00:36:24,209
Wyglądałem koszmarnie,
486
00:36:24,293 --> 00:36:26,084
cały lepiący się od krwi.
487
00:36:26,834 --> 00:36:27,751
Taka praca.
488
00:36:27,834 --> 00:36:29,043
A strzyga?
489
00:36:29,126 --> 00:36:30,084
Uzdrowiono ją?
490
00:36:30,168 --> 00:36:31,709
Tak, oczywiście.
491
00:36:32,709 --> 00:36:35,084
Do następnej historii przyda się więcej.
492
00:36:36,668 --> 00:36:39,876
Położna powinna zatrudnić
lepszego wybawcę.
493
00:36:39,959 --> 00:36:43,168
Człowieka cnoty i honoru.
Prawdziwego mężczyznę,
494
00:36:43,251 --> 00:36:44,876
a nie mutanta.
495
00:36:44,959 --> 00:36:47,626
Od kiedy to rycerze
znają się na strzygach?
496
00:36:48,251 --> 00:36:51,668
Wepchnęli wam te lekcje
między dyganie i turnieje?
497
00:36:51,751 --> 00:36:55,084
Przyszliśmy tu po napitki
i pozbawioną przemocy rozrywkę.
498
00:36:58,084 --> 00:37:00,959
Zaraz nagada nam od odmieńców.
499
00:37:02,001 --> 00:37:03,626
Przerażacie tych ludzi.
500
00:37:04,126 --> 00:37:06,668
Tak jak położną, którą oszukałeś.
501
00:37:07,251 --> 00:37:08,709
Opuśćcie to miejsce.
502
00:37:08,793 --> 00:37:11,126
Natychmiast.
503
00:37:11,209 --> 00:37:13,584
Rycerze próbowali się w naszym zawodzie.
504
00:37:14,168 --> 00:37:15,876
Chcieli polować na potwory.
505
00:37:15,959 --> 00:37:18,126
Kończyli jako przestroga.
506
00:37:19,251 --> 00:37:20,751
Zwłaszcza ci przystojni.
507
00:37:23,876 --> 00:37:26,709
Wiedźmini powinni zostać
osądzeni i straceni.
508
00:37:26,793 --> 00:37:28,043
Bez zbędnych pytań.
509
00:37:28,126 --> 00:37:29,668
O ja głupia.
510
00:37:29,751 --> 00:37:33,834
A mnie się wydawało,
że proces polega głównie na pytaniach.
511
00:37:33,918 --> 00:37:37,376
Zabili dwóch twoich rycerzy, panie.
Odpuścisz im?
512
00:37:37,459 --> 00:37:41,293
Panie, karczmarz twierdzi,
że to strażnicy sprowokowali zatarg.
513
00:37:41,376 --> 00:37:44,626
Ci wiedźmini się bronili.
514
00:37:45,334 --> 00:37:49,418
Zaufanie poddanych do monarchii
dość już spadło po atakach w lesie.
515
00:37:49,501 --> 00:37:53,126
Usłyszą, że król zignorował
przelewanie rycerskiej krwi.
516
00:37:53,209 --> 00:37:55,126
Mamy iść na wojnę z wiedźminami?
517
00:37:55,209 --> 00:37:57,876
Żeby pokazać,
że twoje uprzedzenia są słuszne?
518
00:37:58,793 --> 00:38:01,459
Są śmiertelnie niebezpieczni,
tu się zgadzamy.
519
00:38:01,918 --> 00:38:04,793
Od takiej bitwy Keadwen spłynęłoby krwią.
520
00:38:05,334 --> 00:38:08,418
Lady jest jedynie
honorowym członkiem Zgromadzenia.
521
00:38:08,501 --> 00:38:11,709
A jednak w nim zasiadam.
522
00:38:11,793 --> 00:38:13,126
Wkupiłaś się ciałem.
523
00:38:13,626 --> 00:38:15,126
Nie krwią ani tytułem.
524
00:38:16,043 --> 00:38:17,668
Bogowie, cisza!
525
00:38:18,418 --> 00:38:21,543
Bo obie was każę zabić
przez wzgląd na moje uszy!
526
00:38:21,626 --> 00:38:24,209
Tetra ma rację, panie.
527
00:38:24,959 --> 00:38:27,418
Twoi poddani oczekują reakcji.
528
00:38:27,501 --> 00:38:30,626
A gdyby upiec dwie pieczenie
przy jednym ogniu?
529
00:38:30,709 --> 00:38:34,668
Można oczyścić nasze lasy
i uniknąć wojny z wiedźminami.
530
00:38:42,376 --> 00:38:43,209
Strażnik.
531
00:38:44,084 --> 00:38:45,293
Co?
532
00:38:46,209 --> 00:38:47,376
Słyszysz to?
533
00:38:47,459 --> 00:38:49,209
Takie dzwonienie.
534
00:38:50,459 --> 00:38:52,418
Marzy ci się manto,
535
00:38:52,501 --> 00:38:53,376
mutancie?
536
00:38:53,459 --> 00:38:57,209
Marzy mi się nocnik do szczania
i jakiś znośny chleb, dziękuję.
537
00:39:03,126 --> 00:39:04,376
Nie musieliście.
538
00:39:11,293 --> 00:39:13,043
Nie musimy się nim dzielić,
539
00:39:13,709 --> 00:39:15,418
jak w dzieciństwie.
540
00:39:16,543 --> 00:39:19,251
Wiem, że wiedźmini starzeją się wolniej,
541
00:39:19,751 --> 00:39:21,084
ale spójrz na siebie!
542
00:39:22,543 --> 00:39:23,584
Illyana!
543
00:39:23,668 --> 00:39:27,376
Myślałeś, że zostałam jakąś
urobioną po łokcie starą panną.
544
00:39:28,126 --> 00:39:30,459
O ile w ogóle o mnie myślałeś.
545
00:39:30,543 --> 00:39:31,668
Twój list…
546
00:39:32,793 --> 00:39:35,168
- Sprzedano cię do nowego domu.
- Tak.
547
00:39:35,834 --> 00:39:37,376
Do Zerbstów z Kaedwen.
548
00:39:37,459 --> 00:39:38,793
Byli dla mnie dobrzy,
549
00:39:38,876 --> 00:39:41,709
ale to ich syn naprawdę mnie polubił,
550
00:39:41,793 --> 00:39:43,043
mimo mojego statusu.
551
00:39:45,001 --> 00:39:47,126
Tyle lat. Masz domek nad jeziorem?
552
00:39:47,209 --> 00:39:48,418
Domek?
553
00:39:48,501 --> 00:39:50,626
Och tak, domek nad jeziorem!
554
00:39:50,709 --> 00:39:52,418
Nie, nie było jeziora.
555
00:39:53,209 --> 00:39:54,293
Ale dom mam ładny.
556
00:39:54,876 --> 00:39:57,876
Po śmierci męża
zrobiłam z niego sierociniec.
557
00:39:57,959 --> 00:40:00,251
Mieliśmy dzieci. Córeczki.
558
00:40:00,334 --> 00:40:02,543
Trójkę łobuziar.
559
00:40:02,626 --> 00:40:05,084
Przez jedną jestem babcią,
choć nie chciałam.
560
00:40:05,168 --> 00:40:07,376
Ale to uparte małe stworzenia.
561
00:40:07,459 --> 00:40:09,501
Przypominają mi ciebie.
562
00:40:10,084 --> 00:40:11,418
Bogowie.
563
00:40:11,918 --> 00:40:13,793
Plotę trzy po trzy.
564
00:40:14,293 --> 00:40:15,209
Zanudzam cię.
565
00:40:15,293 --> 00:40:17,001
Nie, skądże.
566
00:40:17,084 --> 00:40:17,959
Wcale nie.
567
00:40:18,459 --> 00:40:20,293
Owszem, to niespodziewane.
568
00:40:20,793 --> 00:40:23,751
Trochę zaskakujące, ale też urocze.
569
00:40:24,251 --> 00:40:25,668
Wiodłaś takie bogate…
570
00:40:25,751 --> 00:40:30,251
Masz ochotę zatłuc mojego zmarłego męża
i spalić sierociniec.
571
00:40:31,209 --> 00:40:33,376
Ja bym tego tak nie ujął.
572
00:40:36,626 --> 00:40:38,793
Lord Zerbst był dla mnie dobry.
573
00:40:39,751 --> 00:40:41,459
Niekoniecznie idealny,
574
00:40:42,126 --> 00:40:46,043
ale to ktoś, za kim tęsknisz,
gdy go już zabraknie.
575
00:40:48,459 --> 00:40:50,793
Jakie historie o tobie słyszałam!
576
00:40:51,293 --> 00:40:54,209
Wiedźmin awanturnik do wynajęcia.
577
00:40:54,293 --> 00:40:56,293
„Vesemir zabójca,
578
00:40:56,376 --> 00:40:59,376
poluje tylko na najgorsze monstra”.
579
00:41:00,043 --> 00:41:03,418
Nie tak dawno
sama kładłaś mi do głowy takie rzeczy.
580
00:41:04,334 --> 00:41:06,793
Czas płynie dla ciebie inaczej.
581
00:41:07,501 --> 00:41:08,709
Czymże jest czas?
582
00:41:09,876 --> 00:41:10,959
Wszystkim.
583
00:41:12,793 --> 00:41:16,834
Król jest gotów udzielić wam amnestii
za wasze zbrodnie.
584
00:41:16,918 --> 00:41:19,418
Przypominam ci, że wypełniam obowiązki
585
00:41:19,501 --> 00:41:21,793
mojego zmarłego męża, lorda Zerbsta,
586
00:41:21,876 --> 00:41:23,709
doradcy króla.
587
00:41:23,793 --> 00:41:25,751
Każdy układ ma swoją cenę.
588
00:41:26,251 --> 00:41:29,876
Zabij to, co morduje naszych ludzi
w lesie pod Ard Carraigh.
589
00:41:29,959 --> 00:41:31,376
A mój przyjaciel, Luka?
590
00:41:31,459 --> 00:41:32,918
Będzie pod moją opieką.
591
00:41:33,001 --> 00:41:34,001
Rozsądne warunki.
592
00:41:34,584 --> 00:41:36,376
Ty także otrzymasz opiekunkę.
593
00:41:36,459 --> 00:41:39,751
No to już jest problem.
594
00:41:40,584 --> 00:41:42,293
Szlak bywa niebezpieczny,
595
00:41:42,376 --> 00:41:45,543
a ty jesteś damą, moja pani.
596
00:41:46,376 --> 00:41:49,001
Poza tym taka szlachcianka jak ty
597
00:41:49,084 --> 00:41:51,876
nie może się szlajać
z takim mutantem jak ja.
598
00:41:52,459 --> 00:41:56,459
Więc pewnie się ucieszysz,
że to nie będę ja.
599
00:42:02,209 --> 00:42:05,334
Nie będę twoim przewodnikiem
ani niańką, wiedźmo.
600
00:42:05,418 --> 00:42:07,459
Mam gdzieś twoich przodków.
601
00:42:12,834 --> 00:42:13,793
Masz moje słowo,
602
00:42:14,543 --> 00:42:16,126
dopadnę tego potwora.
603
00:42:16,209 --> 00:42:17,459
Dla ciebie, Illyano.
604
00:42:30,626 --> 00:42:32,459
To nie musi być potwór.
605
00:42:32,543 --> 00:42:35,668
Leszy, który zabił Carlisle’a
był zaczarowany.
606
00:42:35,751 --> 00:42:37,168
Przez elfa.
607
00:42:37,251 --> 00:42:38,293
„Jak to elfa?”
608
00:42:38,376 --> 00:42:39,376
Miło, że pytasz.
609
00:42:39,459 --> 00:42:42,418
Inny bardzo stary,
ale młodo wyglądający elf
610
00:42:42,501 --> 00:42:46,084
prosił mnie o pomoc
przy szukaniu zaginionych elfek.
611
00:42:47,251 --> 00:42:50,209
Rzecz w tym,
że bycie wiedźminem to biznes.
612
00:42:50,293 --> 00:42:51,626
Trzeba dbać o markę.
613
00:42:51,709 --> 00:42:56,209
Nie dostaje się dużych zleceń
za wykurzanie nimf i pomaganie elfom.
614
00:42:58,293 --> 00:43:00,751
Czy magia ognia nie jest czasem zakazana?
615
00:43:01,793 --> 00:43:06,251
Chodzi bardziej o to, że niewielu magów
potrafi kontrolować płomienie.
616
00:43:08,376 --> 00:43:10,168
No ty to musisz być wyjątkowa.
617
00:43:13,168 --> 00:43:14,793
Pewnie masz mnie za głupią.
618
00:43:15,459 --> 00:43:16,834
Ale Chaos to…
619
00:43:17,751 --> 00:43:20,251
Cóż, słowa tego nie opiszą.
620
00:43:21,876 --> 00:43:24,168
Wiedźmini też są związani z Chaosem.
621
00:43:24,251 --> 00:43:27,251
Tylko wasz związek jest zepsuty
i destrukcyjny.
622
00:43:27,334 --> 00:43:28,459
I mniej potępiający.
623
00:43:32,334 --> 00:43:36,209
Jest taka historia o wiedźminie,
który pomógł choremu kapłanowi.
624
00:43:36,751 --> 00:43:40,209
Zabójca potworów uważał,
że choroba jest wynikiem klątwy.
625
00:43:41,459 --> 00:43:44,293
Aby ją zdjąć,
należało zabić tego, kto ją rzucił.
626
00:43:44,376 --> 00:43:47,168
Kapłan wskazał miejscową czarodziejkę,
627
00:43:47,251 --> 00:43:49,418
która zawsze sprawiała mu kłopoty.
628
00:43:50,334 --> 00:43:51,834
Wiedźmin ją zabił
629
00:43:51,918 --> 00:43:54,376
i został sowicie wynagrodzony klejnotami.
630
00:43:56,001 --> 00:43:58,876
- Oczywiście kapłan wyzdrowiał.
- Owszem.
631
00:43:59,459 --> 00:44:01,209
A kilka dni później
632
00:44:01,293 --> 00:44:05,001
znalazł piękny klejnot
w rzeczach swojego kucharza.
633
00:44:05,084 --> 00:44:08,209
Taki sam jak ten,
który dał sprytnemu wiedźminowi.
634
00:44:08,709 --> 00:44:12,418
Kazał kucharzowi podtruwać kapłana
w zamian za część zapłaty.
635
00:44:13,376 --> 00:44:15,209
Niezłe, chciałbym na to wpaść.
636
00:44:15,918 --> 00:44:16,959
Jak mówiłam…
637
00:44:17,709 --> 00:44:18,584
zepsuty.
638
00:44:30,043 --> 00:44:30,918
Cudownie.
639
00:44:31,543 --> 00:44:33,209
- Kręcimy się w kółko.
- Nie.
640
00:44:33,793 --> 00:44:35,459
Znam te lasy.
641
00:44:36,251 --> 00:44:37,501
Carlisle też znał.
642
00:44:37,584 --> 00:44:42,001
W Aretuzie używałyśmy magii,
by iluzją maskować niesmaczne potrawy.
643
00:44:42,084 --> 00:44:43,834
Smakowały lepiej,
644
00:44:43,918 --> 00:44:46,084
ale posmak iluzji…
645
00:44:48,251 --> 00:44:49,084
Był gorzki.
646
00:44:51,376 --> 00:44:54,626
Chaosie, oczyść nasze serca i umysły.
647
00:44:54,709 --> 00:44:56,501
Niech nasze oczy ujrzą prawdę.
648
00:44:56,584 --> 00:45:02,793
Podnieś zasłonę, która okrywa nasz umysł!
649
00:45:16,168 --> 00:45:18,501
Ta iluzja była bezbłędna.
650
00:45:19,209 --> 00:45:21,834
Do takiej sztuki potrzeba ogromnej mocy.
651
00:45:22,501 --> 00:45:24,334
Którą można zaczarować leszego.
652
00:45:34,126 --> 00:45:37,543
Garean bhaedh aip me vhoelynath.
653
00:45:37,626 --> 00:45:38,584
Kitsu?
654
00:45:38,668 --> 00:45:41,001
- Twoja znajoma?
- Znajoma znajomego.
655
00:45:41,084 --> 00:45:44,043
Garean bhaedh aip me vhoelynath!
656
00:45:44,126 --> 00:45:48,418
Muszę wiedzieć, czym i gdzie jest
twoje leże, jeśli mam go unikać.
657
00:45:48,501 --> 00:45:51,709
Zwłaszcza jeśli mordujesz przez nie ludzi.
658
00:45:51,793 --> 00:45:52,793
Wiedźminie!
659
00:45:56,751 --> 00:45:59,376
Pierwszy raz widzę takiego bazyliszka.
660
00:45:59,459 --> 00:46:01,918
- Kolejna iluzja?
- Wkrótce się dowiemy.
661
00:46:35,001 --> 00:46:37,793
Wiem, ona na wszystkich tak działa.
662
00:46:37,876 --> 00:46:39,584
Ale zachowuj się.
663
00:47:52,126 --> 00:47:53,418
Nie!
664
00:47:55,126 --> 00:47:58,251
- Był prawdziwy.
- Chyba cię odrobinę nie doceniłem.
665
00:47:58,834 --> 00:48:00,043
Odrobinę.
666
00:48:02,543 --> 00:48:04,751
Kitsu, nie zaogniajmy sytuacji.
667
00:48:34,418 --> 00:48:35,584
Wiedźminie!
668
00:48:59,626 --> 00:49:02,334
Jej moc wywoływania iluzji
jest nienaturalna.
669
00:49:02,418 --> 00:49:04,709
Moim pierwszym potworem była mara.
670
00:49:04,793 --> 00:49:08,501
Sprawiała, że kobieta
widziała nieistniejące okropności, iluzje.
671
00:49:08,584 --> 00:49:11,959
- Kitsu to elfka.
- To czemu cuchnie jak mara?
672
00:49:19,751 --> 00:49:20,959
Szkoła elfów.
673
00:49:21,668 --> 00:49:24,418
Latem wysyłali do niej swoją młodzież.
674
00:49:25,001 --> 00:49:29,084
Zanim zrobili tu garnizon
podczas ostatniej fali pogromów.
675
00:49:31,709 --> 00:49:32,959
Nie ma śladów krwi.
676
00:49:34,668 --> 00:49:36,418
Ale wciąż czuję jej zapach.
677
00:49:37,084 --> 00:49:39,418
Tak. Była tu.
678
00:49:40,293 --> 00:49:41,626
Tuż przed naszą walką.
679
00:50:19,584 --> 00:50:20,459
Wiedźminie!
680
00:50:21,209 --> 00:50:22,709
Ja mam imię, wiesz?
681
00:50:28,459 --> 00:50:29,918
Co im się stało?
682
00:50:31,918 --> 00:50:33,293
To elfy.
683
00:50:34,043 --> 00:50:35,043
Dziewczęta.
684
00:50:35,126 --> 00:50:36,126
Tutaj.
685
00:50:36,626 --> 00:50:37,459
Pomocy.
686
00:50:48,501 --> 00:50:50,959
Bogowie, tylko nie kolejna przysługa.
687
00:50:52,376 --> 00:50:53,293
A to kto?
688
00:50:54,459 --> 00:50:55,834
Mój wspomniany znajomy.
689
00:50:56,543 --> 00:50:58,293
Szukał tych elfek.
690
00:50:58,918 --> 00:51:03,084
Mógłbym kilka uratować,
gdybyś nie był tak chciwy i pomógł.
691
00:51:03,584 --> 00:51:05,334
Kitsu je porywa.
692
00:51:05,418 --> 00:51:08,126
Tak, eksperymentuje na nich.
693
00:51:08,209 --> 00:51:11,001
Używa dziwnej alchemii, by je przemienić.
694
00:51:11,959 --> 00:51:13,793
Przemienić w co?
695
00:51:13,876 --> 00:51:15,501
W to, czym się stała.
696
00:51:16,376 --> 00:51:20,126
Wytropiłem ją i próbowałem powstrzymać,
ale jej moc…
697
00:51:20,209 --> 00:51:21,793
I darowała ci życie?
698
00:51:21,876 --> 00:51:25,543
Wiem, że dla takich jak ty
to obcy koncept.
699
00:51:25,626 --> 00:51:28,584
Jeśli Kitsu użyła magii,
by zmutować te dziewczyny,
700
00:51:28,668 --> 00:51:29,834
to kto zmutował ją?
701
00:51:33,584 --> 00:51:36,501
Jej geny połączono z genami mary.
702
00:51:37,168 --> 00:51:39,126
To wyjaśnia jej nienaturalną moc.
703
00:51:39,709 --> 00:51:40,959
Jest mieszańcem.
704
00:51:41,043 --> 00:51:42,751
Jak to w ogóle możliwe?
705
00:51:42,834 --> 00:51:44,418
Stworzono ją tak jak jego.
706
00:51:45,209 --> 00:51:46,626
Przez alchemię mutageniczną.
707
00:51:46,709 --> 00:51:49,543
Jej sekrety znają tylko magowie
z Kaer Morhen.
708
00:51:49,626 --> 00:51:51,251
To wy za tym stoicie.
709
00:51:51,334 --> 00:51:52,418
To jakiś nonsens.
710
00:51:54,876 --> 00:51:57,501
Mało wam polowania na potwory?
711
00:51:57,584 --> 00:51:59,084
Teraz je tworzycie?
712
00:51:59,168 --> 00:52:01,418
Prawda, wiedźmini nie mają łatwo, ale…
713
00:52:01,501 --> 00:52:02,668
Szkoda.
714
00:52:03,418 --> 00:52:06,501
Kilka nowych potworów
rozruszałoby interes.
715
00:52:07,709 --> 00:52:10,293
Więcej potworów, więcej pracy i pieniędzy.
716
00:52:10,376 --> 00:52:11,751
Kolejny przekręt.
717
00:52:11,834 --> 00:52:13,501
Przysięgam, Fil, nie miałem…
718
00:52:21,334 --> 00:52:22,709
Kolejne monstrum.
719
00:52:27,668 --> 00:52:28,834
Wciąż jest elfką.
720
00:52:33,418 --> 00:52:35,209
Widziałeś, co one potrafią.
721
00:52:35,793 --> 00:52:38,418
Jeśli dziewczynka
ma choć połowę mocy Kitsu,
722
00:52:39,001 --> 00:52:40,293
jest niebezpieczna.
723
00:52:40,376 --> 00:52:42,668
Wiedźma mówiła tak samo o tobie.
724
00:52:43,793 --> 00:52:47,459
Zabieram ją.
Mój lud wychowa ją jako elfkę.
725
00:52:47,543 --> 00:52:48,376
Godne pochwały.
726
00:52:48,459 --> 00:52:52,126
Pewnie nie minie wiele czasu,
zanim ją na nas napuścisz.
727
00:52:52,209 --> 00:52:53,418
Wygraliście.
728
00:52:54,626 --> 00:52:56,126
Pokonaliście nas.
729
00:52:56,209 --> 00:52:59,418
Pozwólcie nam chociaż
odszukać niedobitki naszego gatunku,
730
00:52:59,501 --> 00:53:01,626
choćby byli mutantami.
731
00:53:02,584 --> 00:53:04,668
W ramach przysługi dla przyjaciela.
732
00:53:07,084 --> 00:53:09,209
Zabierz dziecko i idź. Już.
733
00:53:10,751 --> 00:53:13,126
Popełniasz ogromny błąd.
734
00:53:13,918 --> 00:53:16,334
Jeśli dziewczynka kogokolwiek skrzywdzi…
735
00:53:16,418 --> 00:53:17,793
To sam się tym zajmę.
736
00:53:18,418 --> 00:53:21,376
Będę spokojnie czekał
na ciebie i twój miecz.
737
00:53:24,251 --> 00:53:27,459
Mogłam ci zapłacić,
wtedy byś się wszystkim zajął.
738
00:53:27,543 --> 00:53:29,418
To nie była kwestia ceny.
739
00:53:30,709 --> 00:53:32,918
Czyżby wiedźmin odkrył moralność?
740
00:53:33,001 --> 00:53:36,043
Masz się za taką idealną? Bez skazy?
741
00:53:36,126 --> 00:53:37,334
Wyjrzyj na zewnątrz.
742
00:53:37,918 --> 00:53:39,251
Oto twoja moralność.
743
00:53:39,334 --> 00:53:42,084
Zgnilizna i zgliszcza
cuchnące nienawiścią.
744
00:53:42,168 --> 00:53:44,584
Ty zajmij się swoimi brudami, a ja moimi.
745
00:54:48,709 --> 00:54:50,834
To nie przyniesie nic dobrego.
746
00:54:51,501 --> 00:54:53,293
Strach i niewiedza nakręcają interes.
747
00:54:53,376 --> 00:54:56,126
Tak powiedział Deglan,
gdy się spotkaliśmy.
748
00:54:56,209 --> 00:54:57,084
Posłuchaj.
749
00:54:58,084 --> 00:54:59,709
Muszę mieć pewność.
750
00:55:00,709 --> 00:55:03,084
Poprosiłabym, żebyś ze mną uciekł.
751
00:55:07,209 --> 00:55:08,834
Wiem, co musisz zrobić.
752
00:55:09,501 --> 00:55:13,793
Nie chcę, żebyś się czuł,
jakbyś znowu mnie opuścił.
753
00:55:40,376 --> 00:55:42,501
Próbowałam go powstrzymać.
754
00:55:43,251 --> 00:55:45,793
Ale wiedźmini nigdy się nie wahają.
755
00:55:49,876 --> 00:55:51,793
Pani Gilcrest dostarczyła dowód.
756
00:55:52,501 --> 00:55:54,668
Ten tutaj tworzy potwory,
757
00:55:54,751 --> 00:55:56,543
terroryzuje moje królestwo
758
00:55:57,126 --> 00:55:59,418
i oszukuje poddanych.
759
00:56:01,751 --> 00:56:03,876
O czym ty, do diabła, mówisz?
760
00:56:04,459 --> 00:56:07,834
Panie, nie wszyscy wiedźmini
wiedzieli o tych mieszańcach.
761
00:56:07,918 --> 00:56:10,876
Lady Zerbst, twoja działalność dowodzi,
762
00:56:10,959 --> 00:56:14,001
jak niebezpieczne jest ufanie służącej.
763
00:56:15,251 --> 00:56:16,209
Wasza Wysokość…
764
00:56:19,459 --> 00:56:21,501
Za pozwoleniem, panie,
765
00:56:21,584 --> 00:56:24,959
mogę zapytać,
gdzie jest teraz pani Gilcrest?
766
00:57:22,126 --> 00:57:24,084
Potwory niemal wymarły.
767
00:57:24,584 --> 00:57:26,126
Chroniłem nasz styl życia.
768
00:57:27,251 --> 00:57:29,709
Pomyśl, ile na tym zarobisz, chłopcze.
769
00:57:29,793 --> 00:57:32,834
- Nie nazywaj mnie tak.
- Nie bądź niewdzięczny.
770
00:57:32,918 --> 00:57:34,043
Sam do mnie przyszedłeś.
771
00:57:34,126 --> 00:57:36,959
Mogłem cię odesłać
i wciąż podawałbyś nocniki.
772
00:57:37,043 --> 00:57:40,876
Dobrze wiedziałeś, co robisz,
gdy rzucałeś mi sakiewkę.
773
00:57:40,959 --> 00:57:42,334
Wiedziałeś, że przyjdę.
774
00:57:43,043 --> 00:57:45,084
Mieliśmy zabijać takie potwory,
775
00:57:45,168 --> 00:57:46,418
a nie je tworzyć.
776
00:57:46,501 --> 00:57:49,293
Nie będę przepraszać,
że zrobiłem, co trzeba.
777
00:57:49,376 --> 00:57:50,959
Mówiłem ci.
778
00:57:51,043 --> 00:57:52,834
Wiedźmin nigdy się nie waha.
779
00:57:52,918 --> 00:57:54,001
Wiem.
780
00:57:54,084 --> 00:57:55,543
A co z elfką?
781
00:57:55,626 --> 00:57:58,001
Dałeś Kitsu wybór, zanim ją zmutowałeś?
782
00:57:58,668 --> 00:58:00,376
Nie, myślałem, że ją zabiłem.
783
00:58:00,459 --> 00:58:03,001
Jej mutacja była niestabilna,
zbyt potężna.
784
00:58:04,084 --> 00:58:07,543
Najwyraźniej jej śmierć
była jedną z jej sprytnych iluzji.
785
00:58:07,626 --> 00:58:09,459
I to wszystko dla pieniędzy?
786
00:58:11,168 --> 00:58:14,084
Zawsze myślałeś tylko o złocie w garści.
787
00:58:14,751 --> 00:58:18,376
Nigdy nie patrzyłeś na tych, co płacą.
Ich spojrzenia.
788
00:58:18,459 --> 00:58:19,376
Boją się nas.
789
00:58:19,959 --> 00:58:23,043
Jedyne, co powstrzymuje ich
przed polowaniem na nas,
790
00:58:23,626 --> 00:58:25,709
to gorsze potwory, które zabijamy.
791
00:58:26,376 --> 00:58:31,459
Ludzie umierają szybko,
więc żyją w strachu i nienawiści.
792
00:58:31,543 --> 00:58:33,959
Spytaj krasnoludów
albo swojego kolegę elfa.
793
00:58:34,043 --> 00:58:36,418
Ludzie zawsze będą potrzebować potworów.
794
00:58:37,126 --> 00:58:39,668
- Teraz my również.
- Jesteśmy sierotami.
795
00:58:39,751 --> 00:58:42,209
Sądziliśmy, że będziesz nas chronił.
796
00:58:42,293 --> 00:58:44,084
Musisz to spalić.
797
00:58:44,668 --> 00:58:45,751
Albo ja to zrobię.
798
00:58:52,876 --> 00:58:54,376
Nie chcę z tobą walczyć.
799
00:58:54,459 --> 00:58:56,793
Musimy się chronić, Vesemirze.
800
00:59:00,584 --> 00:59:01,834
Muszę chronić ciebie!
801
00:59:08,709 --> 00:59:13,084
Bądźcie tak łaskawi
i przestańcie się mordować.
802
00:59:13,793 --> 00:59:15,251
Mamy gościa.
803
00:59:17,793 --> 00:59:18,834
Nadchodzi.
804
00:59:29,084 --> 00:59:31,293
Precz z wiedźminami!
805
00:59:31,876 --> 00:59:33,501
Tetra nie marnowała czasu.
806
00:59:33,584 --> 00:59:35,251
Wieści szybko się rozeszły.
807
00:59:35,334 --> 00:59:39,043
Nie tylko o mieszańcach,
ale o wiedźminach chroniących elfów.
808
00:59:39,126 --> 00:59:40,001
A Luka?
809
00:59:42,168 --> 00:59:43,543
To wasza wina.
810
00:59:43,626 --> 00:59:46,293
Prędzej czy później i tak by przyszli.
811
00:59:46,376 --> 00:59:49,834
Wtedy moglibyśmy umrzeć
z czystym sumieniem.
812
00:59:49,918 --> 00:59:54,376
Moi magowie i ja
znamy sekrety alchemii mutagenicznej.
813
00:59:54,459 --> 00:59:56,959
To na nas będzie zależeć Tetrze.
814
00:59:57,043 --> 00:59:58,626
Jeśli zginiemy,
815
00:59:59,251 --> 01:00:02,334
nie będzie już nowych wiedźminów.
816
01:00:03,376 --> 01:00:05,334
Zamknijcie się w laboratorium.
817
01:00:05,418 --> 01:00:07,918
Reszta z nas rozbije tę jej małą sektę.
818
01:00:08,001 --> 01:00:09,584
Suka nie ujrzy świtu.
819
01:00:11,793 --> 01:00:15,668
Jeśli zlekceważysz Tetrę,
to ty nie doczekasz poranka.
820
01:00:20,709 --> 01:00:22,626
Może Tetra się opamięta.
821
01:00:22,709 --> 01:00:24,251
Może jest draniem,
822
01:00:25,084 --> 01:00:26,334
ale Deglan ma rację.
823
01:00:27,209 --> 01:00:28,501
To było nieuniknione.
824
01:00:28,584 --> 01:00:29,626
Dlaczego?
825
01:00:29,709 --> 01:00:31,001
Bo jesteście inni.
826
01:00:31,709 --> 01:00:34,168
A zabijanie jest prostsze od tolerancji.
827
01:00:36,459 --> 01:00:38,543
Uciekaj stąd jak najdalej.
828
01:00:38,626 --> 01:00:40,209
Tu są dzieci.
829
01:00:40,293 --> 01:00:43,459
- Zostały wyszkolone.
- To dzieci, Vesemirze.
830
01:00:43,543 --> 01:00:45,459
Tak jak ty, gdy cię sprowadził.
831
01:00:45,543 --> 01:00:48,626
Przeczekam z nimi bitwę w piwnicach.
832
01:00:49,209 --> 01:00:52,918
Choć raz sama zdecyduję,
gdzie jest moje miejsce.
833
01:00:53,751 --> 01:00:55,918
Zawsze miałaś w sobie za dużo ognia.
834
01:00:56,001 --> 01:00:57,043
I piękna.
835
01:00:57,793 --> 01:01:00,376
Błagam, mam prawie 70 lat.
836
01:01:05,084 --> 01:01:06,084
Tak jak ja.
837
01:01:31,876 --> 01:01:33,459
Piękne szczyty.
838
01:01:33,543 --> 01:01:34,959
Zbyt czyste na wojnę.
839
01:01:35,043 --> 01:01:40,001
Wynoś się i wróć z ciałem człowieka,
którego zabiłaś, wiedźmo.
840
01:01:40,084 --> 01:01:44,043
Został stracony w imieniu ofiar bestii,
które stworzyliście.
841
01:01:44,543 --> 01:01:46,709
Więcej ich nie powstanie, Tetro.
842
01:01:46,793 --> 01:01:47,751
Masz moje słowo.
843
01:01:49,168 --> 01:01:51,584
Wiedźmini są ekspertami od wycen.
844
01:01:51,668 --> 01:01:54,209
Ile warte jest twoje słowo, Vesemirze?
845
01:01:54,293 --> 01:01:55,209
Niektóre rzeczy
846
01:01:56,126 --> 01:01:57,334
są bezcenne.
847
01:01:59,376 --> 01:02:00,209
A ty?
848
01:02:01,126 --> 01:02:02,626
Dasz mi słowo?
849
01:02:03,168 --> 01:02:04,751
Niczego ci nie dam.
850
01:02:04,834 --> 01:02:07,876
Chcę tylko wypełnić doliny
wokół tych szczytów
851
01:02:07,959 --> 01:02:09,209
waszymi trupami.
852
01:02:10,334 --> 01:02:12,293
Jesteśmy armią wiedźminów,
853
01:02:12,376 --> 01:02:13,584
a wy ludźmi.
854
01:03:02,293 --> 01:03:03,251
Kitsu.
855
01:03:03,334 --> 01:03:06,001
Załamała się, słysząc,
że ograbiłeś jej leże,
856
01:03:06,084 --> 01:03:07,209
zniszczyłeś pracę
857
01:03:07,293 --> 01:03:09,834
i zabiłeś dziewczynkę, jej jedyne dziecko.
858
01:03:11,168 --> 01:03:13,376
Potwory do walki z potworami.
859
01:03:13,459 --> 01:03:15,251
Co by powiedzieli twoi poprzednicy?
860
01:03:24,959 --> 01:03:27,126
Zbierzcie się!
861
01:03:27,209 --> 01:03:29,709
Szykujcie się, panowie. Atakujemy.
862
01:03:29,793 --> 01:03:32,918
- Bez mieczy!
- Nie ma czasu na wahania.
863
01:03:33,001 --> 01:03:34,543
Choć raz mi zaufaj!
864
01:03:37,876 --> 01:03:38,834
Proszę!
865
01:03:43,209 --> 01:03:45,001
Wiedźmini, na mój znak!
866
01:03:54,168 --> 01:03:55,501
Teraz!
867
01:04:04,209 --> 01:04:06,251
Tylko spokojnie.
868
01:04:07,084 --> 01:04:08,334
Jesteście bezpieczni.
869
01:05:05,751 --> 01:05:08,626
Trzeba zmieść wiedźminów
z powierzchni ziemi,
870
01:05:08,709 --> 01:05:11,876
a ślady po nich zasypać solą i saletrą.
871
01:05:38,168 --> 01:05:39,543
Idzie po Reidricha!
872
01:05:40,626 --> 01:05:44,626
Ja i reszta utrzymamy most.
Tam wszyscy się na nas nie rzucą.
873
01:05:46,043 --> 01:05:48,126
Wy ją powstrzymajcie!
874
01:05:49,334 --> 01:05:51,668
Wytrzymasz ze mną jeszcze chwilę?
875
01:08:03,668 --> 01:08:05,876
Jeśli dopadnie Reidricha, to koniec.
876
01:08:08,668 --> 01:08:09,918
Znajdź ją!
877
01:08:11,626 --> 01:08:12,709
Powstrzymaj ją!
878
01:08:24,918 --> 01:08:26,918
W spichlerzu jest przejście.
879
01:08:27,001 --> 01:08:29,084
Prowadzi do ścieżki na zewnątrz.
880
01:08:29,168 --> 01:08:30,418
Skąd wiesz?
881
01:08:30,501 --> 01:08:32,043
Próbował uciec!
882
01:08:34,793 --> 01:08:36,709
Uciekajcie stąd jak najdalej.
883
01:08:36,793 --> 01:08:37,626
Wszyscy.
884
01:08:37,709 --> 01:08:40,501
Zedrzyjcie pięty do kości,
jeśli będzie trzeba.
885
01:08:40,584 --> 01:08:41,834
Nie zatrzymujcie się.
886
01:08:50,793 --> 01:08:54,459
[modli się w starszej mowie]
887
01:08:55,668 --> 01:08:57,334
Opuśćcie miecze.
888
01:08:59,584 --> 01:09:01,376
To ludobójstwo, Tetro.
889
01:09:01,959 --> 01:09:06,168
To przez ciebie wyhodowali te potwory,
nie ma w tym nic czystego.
890
01:09:06,251 --> 01:09:08,043
Tylko strach i nienawiść.
891
01:09:08,126 --> 01:09:09,251
Dość tego,
892
01:09:09,334 --> 01:09:10,584
błagam!
893
01:09:11,418 --> 01:09:14,084
Ta służąca zdradziła Kaedwen
dla wiedźminów.
894
01:09:15,043 --> 01:09:16,376
Niech do nich dołączy.
895
01:09:23,043 --> 01:09:24,626
Tetra!
896
01:09:25,126 --> 01:09:28,209
Zabiję twoich ludzi,
zanim zdążą opuścić miecze.
897
01:09:28,751 --> 01:09:29,834
Pobożne życzenie.
898
01:09:39,584 --> 01:09:42,959
Zaczniesz korzystać z dnia
czy wciąż przeżywasz
899
01:09:43,043 --> 01:09:45,668
swoją mężną noc ubijania potworów?
900
01:09:46,751 --> 01:09:50,126
Wybacz, że chciałem być kimś więcej
niż prostym służącym.
901
01:09:50,209 --> 01:09:51,459
Spójrz na siebie.
902
01:09:52,751 --> 01:09:54,084
Jesteś wiedźminem.
903
01:09:54,834 --> 01:09:56,084
Jesteś bogaty!
904
01:09:57,334 --> 01:09:59,043
Niczego nam nie braknie
905
01:09:59,584 --> 01:10:02,043
i będziesz o mnie dbał, Vesemirze.
906
01:10:02,126 --> 01:10:03,584
Tak jak mówiłeś.
907
01:10:03,668 --> 01:10:04,918
Dotrzymasz słowa.
908
01:10:08,918 --> 01:10:09,918
Spójrz na mnie!
909
01:10:10,001 --> 01:10:11,126
Dom nad jeziorem.
910
01:10:11,918 --> 01:10:14,251
Wino. Jedzenie.
911
01:10:14,334 --> 01:10:18,126
Wyobraź sobie, jak brodzimy w morzu monet.
912
01:10:19,668 --> 01:10:22,459
Nie chciałaś tego!
Zawsze byłaś szczęśliwa.
913
01:10:23,043 --> 01:10:23,959
Nie!
914
01:10:26,168 --> 01:10:28,459
Czterdzieści ton owczej krwi?
915
01:10:29,209 --> 01:10:30,834
Biedna położna!
916
01:10:31,459 --> 01:10:34,918
Opowiedz im,
jak wyrolowałeś redańskiego kapłana.
917
01:10:35,001 --> 01:10:37,251
Wmówiłeś mu, że został przeklęty!
918
01:10:37,834 --> 01:10:41,918
- Ile za to dostałeś?
- Nie możesz tu być. Ty nie żyjesz.
919
01:10:45,168 --> 01:10:46,876
Co ty gadasz?
920
01:10:49,584 --> 01:10:52,793
Zbudźcie karczmarza,
niech opróżni beczki, pijemy!
921
01:10:53,626 --> 01:10:55,626
Nie będziemy oszczędzać.
922
01:10:55,709 --> 01:10:56,543
Tak!
923
01:11:02,334 --> 01:11:04,501
Dość!
924
01:11:04,584 --> 01:11:06,209
Przestańcie się śmiać!
925
01:11:06,293 --> 01:11:07,834
Vesemirze, spójrz.
926
01:11:10,168 --> 01:11:11,209
Tylko mów szczerze.
927
01:11:11,293 --> 01:11:13,084
Nie stój tak.
928
01:11:13,876 --> 01:11:14,709
Mów.
929
01:11:16,626 --> 01:11:18,793
Nie podoba ci się, prawda?
930
01:11:18,876 --> 01:11:19,876
Ja tylko…
931
01:11:21,209 --> 01:11:24,626
zastanawiałem się, czy dobrze oddałaś
moją powalającą urodę.
932
01:11:25,126 --> 01:11:26,251
Bogowie.
933
01:11:26,334 --> 01:11:27,709
Wystraszyłeś mnie.
934
01:11:27,793 --> 01:11:30,626
Miałeś takie przygnębione spojrzenie…
935
01:11:30,709 --> 01:11:32,418
Jest idealny, Illyano.
936
01:11:33,501 --> 01:11:34,543
Bezbłędny.
937
01:11:45,793 --> 01:11:47,751
Nie guzdraj się, chce mi się pić.
938
01:11:49,668 --> 01:11:51,293
Mamo, powiedz coś Bojanowi!
939
01:11:51,376 --> 01:11:53,293
Zabrał mi hacele!
940
01:11:54,834 --> 01:11:55,959
Co się stało, tato?
941
01:11:56,043 --> 01:11:57,751
Masz smutną minę.
942
01:11:58,626 --> 01:12:01,251
Nie. To nie w porządku.
943
01:12:01,334 --> 01:12:03,876
Dość tych gierek, Kitsu. Koniec fantazji.
944
01:12:06,584 --> 01:12:09,376
Przecież przysięgałeś, że o mnie zadbasz.
945
01:12:10,376 --> 01:12:11,543
Że mnie ochronisz.
946
01:12:12,584 --> 01:12:13,959
Nie jesteś prawdziwa.
947
01:12:14,043 --> 01:12:15,668
Prawda to nie iluzja.
948
01:12:15,751 --> 01:12:17,251
Nie uciekniesz przed nią.
949
01:12:18,293 --> 01:12:19,501
Zostaw mnie!
950
01:12:20,084 --> 01:12:22,168
Zostawiłeś mnie tu, kochany.
951
01:12:22,251 --> 01:12:25,084
Samą, w porzuconych nadziejach
i marzeniach.
952
01:12:25,168 --> 01:12:27,876
Teraz znowu próbujesz odejść.
953
01:12:27,959 --> 01:12:28,876
Tylko tym razem
954
01:12:28,959 --> 01:12:33,126
nie dam się przytłoczyć sukniami,
dworami i tytułami.
955
01:12:33,209 --> 01:12:34,959
Będę taka jak ty.
956
01:12:35,043 --> 01:12:36,709
Zagubiony i samotna.
957
01:12:36,793 --> 01:12:38,834
Niekochana!
958
01:12:38,918 --> 01:12:41,001
Nie, Illyano. Ja cię kocham.
959
01:12:41,084 --> 01:12:42,501
Kochasz tylko pieniądze.
960
01:12:43,459 --> 01:12:46,293
Ich jest więcej do zebrania, czyż nie?
961
01:12:46,793 --> 01:12:47,751
Przestań.
962
01:12:47,834 --> 01:12:50,418
Tutaj możemy być, kim tylko chcemy.
963
01:12:50,501 --> 01:12:51,793
Możemy być bogaci.
964
01:12:51,876 --> 01:12:53,334
Razem.
965
01:12:53,418 --> 01:12:57,584
Tutaj czas jest niczym.
966
01:12:58,751 --> 01:13:00,584
Ale tam mogę ją uratować.
967
01:13:01,501 --> 01:13:02,834
To jest więcej warte.
968
01:13:02,918 --> 01:13:04,251
Wynocha z mojej głowy!
969
01:13:39,334 --> 01:13:41,584
Wiem, że nigdy o to nie prosiłeś.
970
01:13:42,751 --> 01:13:44,084
Byłeś tylko dzieckiem.
971
01:13:44,584 --> 01:13:46,126
Skąd miałeś wiedzieć?
972
01:13:59,543 --> 01:14:00,834
Vesemirze!
973
01:14:01,584 --> 01:14:02,668
Cofnij się!
974
01:14:37,376 --> 01:14:39,584
Atakujesz mnie magicznymi sztuczkami?
975
01:15:18,043 --> 01:15:18,918
Nie!
976
01:15:21,251 --> 01:15:23,001
Nie!
977
01:15:23,668 --> 01:15:25,001
Nie!
978
01:15:27,293 --> 01:15:28,293
Vesemirze?
979
01:15:33,543 --> 01:15:34,501
To…
980
01:15:35,334 --> 01:15:36,876
nie jest prawdziwe.
981
01:15:39,709 --> 01:15:42,543
W młodości
niewiele wiedziałam o wiedźminach.
982
01:15:42,626 --> 01:15:45,876
Nie wiedziałam,
że macie lepszy węch i słuch.
983
01:15:46,376 --> 01:15:49,126
Nie wiedziałam,
że wiedźmin wyczuł mnie w kredensie,
984
01:15:49,209 --> 01:15:51,209
dygoczącą, ledwie łapiącą oddech.
985
01:15:51,293 --> 01:15:54,126
Patrzył na mnie,
przebijając mieczem moją matkę.
986
01:15:54,626 --> 01:15:58,293
Głupią czarodziejkę,
która naraziła się naiwnemu kapłanowi.
987
01:15:59,293 --> 01:16:01,293
Potwory do zabijania potworów.
988
01:16:06,418 --> 01:16:07,376
Tak.
989
01:16:13,043 --> 01:16:13,918
Widzisz…
990
01:16:22,418 --> 01:16:23,834
Zabierz ją i uciekaj.
991
01:16:25,668 --> 01:16:26,501
A Sven?
992
01:16:27,126 --> 01:16:27,959
Reszta?
993
01:16:29,543 --> 01:16:30,376
Nie żyją.
994
01:16:31,626 --> 01:16:33,043
Wszyscy moi chłopcy.
995
01:16:33,834 --> 01:16:34,751
Poza tobą.
996
01:16:34,834 --> 01:16:35,876
A najmłodsi…
997
01:16:36,751 --> 01:16:37,959
uciekli.
998
01:16:39,209 --> 01:16:40,334
Oszczędzaj siły.
999
01:16:42,584 --> 01:16:44,668
To teraz twoi uczniowie, chłopcze.
1000
01:16:44,751 --> 01:16:46,168
Zrób z nich wiedźminów.
1001
01:16:46,918 --> 01:16:48,001
Zrób z nich…
1002
01:16:48,584 --> 01:16:49,834
coś więcej.
1003
01:16:52,418 --> 01:16:54,168
Za czyste sumienie.
1004
01:17:12,418 --> 01:17:14,959
Nie prosiła się o to.
1005
01:18:06,626 --> 01:18:07,709
Co to za miejsce?
1006
01:18:26,209 --> 01:18:27,334
Jakie piękne.
1007
01:18:29,126 --> 01:18:31,501
Wydaje się nierealne.
1008
01:19:05,501 --> 01:19:07,918
Wiemy w ogóle, dokąd idziemy?
1009
01:19:18,834 --> 01:19:22,293
To ostatni raz,
kiedy pozwolę się wam zawahać.
1010
01:19:22,376 --> 01:19:23,459
Wybierajcie.
1011
01:19:24,918 --> 01:19:26,334
Przecież nas nienawidzą.
1012
01:19:27,668 --> 01:19:29,293
Zawsze znajdzie się inny potwór,
1013
01:19:29,376 --> 01:19:30,293
Geralcie.
1014
01:19:48,418 --> 01:19:50,334
NA PODSTAWIE KSIĄŻEK
ANDRZEJA SAPKOWSKIEGO
1015
01:20:45,126 --> 01:20:48,459
Żył raz jeden mąż
1016
01:20:49,251 --> 01:20:53,501
W lesie tym
1017
01:20:54,001 --> 01:20:57,918
Dziwną bransoletkę
1018
01:20:58,001 --> 01:21:03,084
Miał
1019
01:21:03,834 --> 01:21:10,334
Szczerosrebrną
1020
01:21:13,209 --> 01:21:17,668
Bo nawet łotr
1021
01:21:17,751 --> 01:21:24,751
Boi się
1022
01:21:25,834 --> 01:21:32,459
Bestii
1023
01:21:33,459 --> 01:21:38,543
Napisy: Magdalena Adamus