1 00:00:01,001 --> 00:00:01,835 Poprzednio... 2 00:00:01,835 --> 00:00:03,962 - Chcą zekranizować podcast. - Paramount? 3 00:00:03,962 --> 00:00:06,965 Zapraszają nas do Los Angeles w przyszłym tygodniu. 4 00:00:06,965 --> 00:00:08,550 Gra mnie Eva Longoria. 5 00:00:08,550 --> 00:00:09,968 - Mnie Eugene Levy. - A mnie... 6 00:00:09,968 --> 00:00:13,680 - Oliver, to Zach Galifian... - Zach Galifrangilistic, no jasne! 7 00:00:13,680 --> 00:00:14,764 Rezygnuję. Mam dość. 8 00:00:15,390 --> 00:00:18,768 Jesteś pewien, że celem zabójcy był Ben, a nie ty? 9 00:00:18,768 --> 00:00:19,686 Co? 10 00:00:19,686 --> 00:00:23,189 Wyczuwam dziwne wibracje i mam moją krótkofalówkę. 11 00:00:23,189 --> 00:00:26,693 Słyszę tam ludzi, którzy woleliby, żebyś to ty zginął. 12 00:00:26,693 --> 00:00:29,112 Minął tydzień, a bułgarskie lewe ramię 13 00:00:29,112 --> 00:00:30,739 i kolano Sazz wciąż tkwią w piecu. 14 00:00:31,489 --> 00:00:32,866 Witaj, Charles. 15 00:00:32,866 --> 00:00:34,993 Uciekłam, bo martwię się o Sazz. 16 00:00:34,993 --> 00:00:37,454 Bała się, że ktoś cię obserwuje. 17 00:00:37,454 --> 00:00:38,913 Sprawdzała kogoś z lokatorów? 18 00:00:38,913 --> 00:00:42,125 Podejrzewała, że w budynku jest inny morderca. 19 00:00:42,125 --> 00:00:43,334 Zachodniacy. 20 00:00:43,334 --> 00:00:45,920 Poznaliśmy wszystkich poza gościem od gwiazdki. 21 00:00:45,920 --> 00:00:48,715 i tym od drzwi z zamkiem szyfrowym. 22 00:00:48,715 --> 00:00:50,258 To mieszkanie Dudenoffa. 23 00:00:50,258 --> 00:00:51,384 Dudenoffa? 24 00:00:52,385 --> 00:00:53,636 O mamo, działa. 25 00:00:55,180 --> 00:00:56,765 To tutaj czatował snajper. 26 00:00:56,765 --> 00:00:58,016 Krótkofalówka. 27 00:00:58,016 --> 00:00:59,142 Co to za błyskotka? 28 00:00:59,142 --> 00:01:00,268 Oliver! 29 00:01:00,268 --> 00:01:01,895 Jaki słodziak. 30 00:01:01,895 --> 00:01:03,021 Świnka ucieka! 31 00:01:03,021 --> 00:01:05,857 Pracowaliśmy razem prawie 40 lat. 32 00:01:05,857 --> 00:01:08,568 Zaczynało się niebezpieczne ujęcie... 33 00:01:08,568 --> 00:01:10,862 Napisała wiadomość własną krwią? 34 00:01:10,862 --> 00:01:12,072 A Sazz mówiła... 35 00:01:12,072 --> 00:01:13,490 - Wkraczam. - „Wkraczam”. 36 00:01:13,490 --> 00:01:15,283 Charles, wiesz, co to znaczy? 37 00:01:15,283 --> 00:01:17,660 Tak, wiem. 38 00:01:30,632 --> 00:01:32,592 ZABÓJCA 39 00:01:32,592 --> 00:01:35,136 Mój nauczyciel aktorstwa mawiał, 40 00:01:35,136 --> 00:01:39,349 że aktor wcielający się w postać jest jak detektyw szukający zabójcy. 41 00:01:40,517 --> 00:01:44,604 Chodziło mu o to, że tworzysz postać krok po kroku. 42 00:01:44,604 --> 00:01:46,481 Jakie ma cechy fizyczne? 43 00:01:46,481 --> 00:01:48,441 SILNY, UNIÓSŁ CIAŁO SAZZ 44 00:01:48,441 --> 00:01:51,027 Jakie zdolności albo talenty? 45 00:01:51,027 --> 00:01:53,196 SNAJPER? Zna się na broni!!! 46 00:01:53,780 --> 00:01:54,781 Co nim kieruje? 47 00:01:55,448 --> 00:01:56,616 Nienawidzi Charlesa??? 48 00:02:09,754 --> 00:02:13,174 Wielokrotnie zadajesz i odpowiadasz na miliony pytań, 49 00:02:13,174 --> 00:02:19,013 aż zostanie tylko jedna osoba, która będzie pasować do tego opisu. 50 00:02:21,432 --> 00:02:23,351 Twoja postać. 51 00:02:25,145 --> 00:02:27,272 Oczywiście to bzdury. 52 00:02:27,272 --> 00:02:30,692 Jako dumny Grek, rzekomo pochodzący od samego Tespisa, 53 00:02:31,860 --> 00:02:35,697 mogę was zapewnić, że aktorstwo to łatwizna. 54 00:02:41,452 --> 00:02:42,620 Zamknij drzwi. 55 00:02:44,372 --> 00:02:47,917 Streszczam się, bo nie powinnam tu być, a sprawa jest niejawna. 56 00:02:48,543 --> 00:02:50,420 Chcę, żebyście wiedzieli jedno... 57 00:02:50,420 --> 00:02:51,671 Chwila moment. 58 00:02:51,671 --> 00:02:53,756 Czyżby pani detektyw nam pomagała? 59 00:02:53,756 --> 00:02:56,426 Bez pajacowania, skupcie się. Mówię do was. 60 00:02:56,426 --> 00:02:58,553 Lubisz nas? Totalnie nas lubi. 61 00:02:58,553 --> 00:03:00,180 Właśnie przestała. 62 00:03:00,180 --> 00:03:01,890 Dziękuję, Mora. 63 00:03:01,890 --> 00:03:05,101 Sprawę przejęli federalni. Nie chcą mnie tam, spoko. 64 00:03:05,101 --> 00:03:08,688 Przynajmniej podrzucę wam jakieś ciekawe informacje... 65 00:03:08,688 --> 00:03:10,231 - Lubi nas. - Totalnie! 66 00:03:10,231 --> 00:03:12,108 Dacie mi mówić? 67 00:03:12,108 --> 00:03:14,611 Chcę wygłosić policyjny monolog, jasne? 68 00:03:14,611 --> 00:03:18,072 Udawajmy, że to Prawo i porządek, a ja jestem Olivią Benson. 69 00:03:18,072 --> 00:03:19,199 Pozwolicie mi? 70 00:03:19,199 --> 00:03:21,576 - Oczywiście. - Możesz też być Brazzosem. 71 00:03:21,576 --> 00:03:23,536 Pojęcia nie mam, co to. 72 00:03:24,996 --> 00:03:28,416 FBI sądzi, że Jan jest w to zamieszana. 73 00:03:28,416 --> 00:03:31,669 Wtedy jeszcze siedziała, ale ich zdaniem kogoś wynajęła. 74 00:03:31,669 --> 00:03:34,047 Podejrzewają, że zwiała na Florydę 75 00:03:34,047 --> 00:03:36,841 bo mają tam w cholerę orkiestr i sex shopów. 76 00:03:37,508 --> 00:03:39,510 Strzelec był niezły. 77 00:03:39,510 --> 00:03:43,014 W West Tower znaleziono łuskę po naboju .300 Win Mag. 78 00:03:43,014 --> 00:03:46,893 W mieszkaniu 14F wynajmowanym przez niejakiego M. Dudenoffa, 79 00:03:46,893 --> 00:03:50,897 emerytowanego profesora, którego sąsiedzi wygodnie twierdzą, że wyjechał. 80 00:03:50,897 --> 00:03:52,106 Do Portugalii. 81 00:03:52,106 --> 00:03:53,441 Podejrzane. 82 00:03:53,441 --> 00:03:56,778 Dokładnie, Mora. To zajebiście podejrzane. 83 00:03:56,778 --> 00:04:01,241 Bo kto by, kurwa, leciał do Portugalii, kiedy obok ma Hiszpanię? 84 00:04:01,241 --> 00:04:03,243 Co nie? Ale nieważne. 85 00:04:03,243 --> 00:04:05,912 Sąsiedzi grali w karty, kiedy usłyszeli strzał. 86 00:04:05,912 --> 00:04:08,706 Wszyscy poza jednym lokatorem. 87 00:04:09,207 --> 00:04:10,917 Rudym Thurberem. 88 00:04:10,917 --> 00:04:13,253 Gość ma odpał na punkcie gwiazdki. 89 00:04:13,253 --> 00:04:17,006 Wiecie, z tych, co jęczą „Boziu, jeszcze tylko 364 noce do świąt”. 90 00:04:17,006 --> 00:04:18,299 Ten typ. 91 00:04:18,299 --> 00:04:21,761 Ważny szczegół: telefon Sazz został wyłączony, 92 00:04:21,761 --> 00:04:24,597 ale sprawdzamy nagrania z okolicznych kamer. 93 00:04:24,597 --> 00:04:26,349 Z mojej strony to tyle. 94 00:04:26,349 --> 00:04:30,311 A teraz odpowiem na wasze pytania. 95 00:04:31,980 --> 00:04:34,148 Serio nie znasz Arystotelesa Brazzosa? 96 00:04:34,148 --> 00:04:36,025 Tylko tyle zapamiętałeś? 97 00:04:36,025 --> 00:04:39,320 To bez znaczenia, FBI się myli. 98 00:04:39,320 --> 00:04:41,447 To nie była Jan, uwierz mi. 99 00:04:41,447 --> 00:04:42,991 Wierzę, tylko... 100 00:04:43,783 --> 00:04:46,411 Nie sądzę, żeby to Sazz była celem. 101 00:04:48,121 --> 00:04:49,122 Mów szczerze. 102 00:04:49,122 --> 00:04:52,709 Ktoś stamtąd aż tak mnie nienawidzi, że chciał mnie zabić? 103 00:04:52,709 --> 00:04:54,127 Nie każ jej odpowiadać. 104 00:04:54,127 --> 00:04:57,797 Jeśli próbujesz nas przekonać, żebyśmy nie badali tej sprawy, 105 00:04:58,381 --> 00:04:59,590 to marnujesz czas. 106 00:04:59,590 --> 00:05:02,552 Wiem, po trzech sezonach zdążyłam załapać. 107 00:05:02,552 --> 00:05:07,765 Nawet jeśli jestem celem, muszę to rozwiązać dla Sazz. 108 00:05:08,474 --> 00:05:09,892 Wkraczam. 109 00:05:09,892 --> 00:05:11,602 O czym ty mi tu pieprzysz? 110 00:05:11,602 --> 00:05:15,481 To poważna sprawa. Skupcie się. Boże święty! 111 00:05:15,481 --> 00:05:16,774 No proszę. 112 00:05:17,275 --> 00:05:22,572 To chyba sprowadza śledztwo na zupełnie nowe tory. 113 00:05:23,698 --> 00:05:27,493 To Arystoteles Brazzos. Z Brazzosa, serialu, w którym grałem. 114 00:06:05,406 --> 00:06:08,034 ZBRODNIE PO SĄSIEDZKU 115 00:06:16,584 --> 00:06:21,005 Odcinek Trzeci – Sezon 4 Dwoje na drodze 116 00:06:21,005 --> 00:06:25,760 Witamy gwiazdy Hollywood! Co tu robicie? 117 00:06:25,760 --> 00:06:28,221 Nic nie zdradzimy pismakom, przyrzekam. 118 00:06:28,221 --> 00:06:30,390 My, celebryci, cenimy prywatność. 119 00:06:30,390 --> 00:06:32,183 {\an8}Siostry Bracia pomyślały, 120 00:06:32,183 --> 00:06:35,186 {\an8}że powinniśmy was poobserwować przez jeden dzień. 121 00:06:35,186 --> 00:06:38,689 {\an8}Robiłam tak przy Dzieciak rządzi 2. Chodziłam za dzieckiem. 122 00:06:38,689 --> 00:06:40,900 {\an8}Do dzisiaj ze sobą piszemy. 123 00:06:40,900 --> 00:06:42,110 {\an8}Wspaniale. 124 00:06:42,110 --> 00:06:45,363 {\an8}Zach, chciałeś się czegoś dowiedzieć o Oliverze Putnamie? 125 00:06:45,363 --> 00:06:46,948 {\an8}Odebrać nauki od samego mistrza? 126 00:06:46,948 --> 00:06:49,909 {\an8}Pewnie, jest się czego uczyć. 127 00:06:49,909 --> 00:06:53,037 {\an8}Wcale nie wziąłem tej fuchy dla łatwej kasy. 128 00:06:53,538 --> 00:06:56,332 {\an8}Byłem za tym, żeby dorzucić jeszcze drugi dzień. 129 00:06:56,332 --> 00:07:01,337 {\an8}Żeby mieć więcej czasu na badanie tego skomplikowanego człowieka. 130 00:07:01,838 --> 00:07:04,549 {\an8}Eugene, wiesz, że grasz Charlesa? 131 00:07:05,216 --> 00:07:08,428 {\an8}Hejka, bliźniaczko. Ćwiczyłam moją Mabel. 132 00:07:09,262 --> 00:07:12,974 {\an8}To nie najlepszy moment. Doszło do kolejnego morderstwa. 133 00:07:13,933 --> 00:07:14,934 {\an8}Hurra! 134 00:07:15,810 --> 00:07:18,438 {\an8}Co tam badanie postaci, rozwiążemy morderstwo? 135 00:07:19,105 --> 00:07:20,731 {\an8}- Idę po żarcie. - Wy nie... 136 00:07:22,316 --> 00:07:23,734 {\an8}Galifianakis? 137 00:07:23,734 --> 00:07:28,030 Ta pyszniutka, ruchaśna baklawa będzie grać ciebie w filmie? 138 00:07:28,573 --> 00:07:31,242 O nie, ale to jest porąbane. 139 00:07:31,242 --> 00:07:34,996 Nie wiedziałem, że gustujesz w kuchni śródziemnomorskiej. 140 00:07:34,996 --> 00:07:37,039 - Przedstawić cię? - Nie. 141 00:07:37,039 --> 00:07:38,124 Nie jestem gotowa. 142 00:07:38,124 --> 00:07:43,421 Ale jeśli to słodkie ciacho ucierpi, sama cię zabiję. 143 00:07:44,005 --> 00:07:45,590 Nie psuj mi dyspensy na Zacha. 144 00:07:45,590 --> 00:07:47,258 Oni nie mogą tu zostać. 145 00:07:47,258 --> 00:07:52,847 Właśnie, to śledztwo w sprawie morderstwa. A nie ćwiczenie scenek dla Evy Longorii. 146 00:07:52,847 --> 00:07:54,348 Trzeba chronić Charlesa. 147 00:07:54,348 --> 00:07:56,100 Tak, ale wysłuchajcie mnie. 148 00:07:56,100 --> 00:07:59,020 Filmy biograficzne kręci się tylko raz. 149 00:07:59,020 --> 00:08:03,399 Dwa, jeśli jesteś kimś wyjątkowym, jak Marilyn Monroe albo Jeffrey Dahmer. 150 00:08:03,399 --> 00:08:06,944 Pierwsze 24 godziny pracy nad rolą są kluczowe. 151 00:08:06,944 --> 00:08:11,240 Sprawię, że Zach Galifianakis zakocha się dzisiaj w swojej postaci. 152 00:08:13,117 --> 00:08:14,952 Przegłosowaliśmy cię. 153 00:08:15,578 --> 00:08:17,788 Ty to rozumiesz. Byłeś kiedyś aktorem. 154 00:08:17,788 --> 00:08:20,291 Nie chcesz, żeby Eugene poznał prawdziwego ciebie? 155 00:08:20,291 --> 00:08:23,836 Mnie? Antypatycznego gościa, którego każdy chce zabić? Nie. 156 00:08:23,836 --> 00:08:27,632 Moje ego nie jest aż tak kruche, żebym musiał walczyć o uznanie 157 00:08:27,632 --> 00:08:30,009 jakiegoś zdobywcy Emmy. 158 00:08:30,009 --> 00:08:31,469 Charles. 159 00:08:31,469 --> 00:08:33,429 Historia drewna? 160 00:08:33,429 --> 00:08:35,389 Przystojny i inteligentny! 161 00:08:36,015 --> 00:08:38,809 Eugene, masz komu dorównać. 162 00:08:41,187 --> 00:08:43,814 W sumie, może aktorzy nam pomogą. 163 00:08:44,899 --> 00:08:45,900 Tak! 164 00:08:46,984 --> 00:08:47,985 No co? 165 00:08:54,075 --> 00:08:55,701 Wpatrujemy się w pudła 166 00:08:56,827 --> 00:08:59,664 i myślimy, jak by to było mieć własne mieszkanie 167 00:08:59,664 --> 00:09:02,792 i poczucie stałości w życiu. 168 00:09:02,792 --> 00:09:06,420 Co? Nie. Daj spokój z tą liczbą mnogą. 169 00:09:06,420 --> 00:09:08,214 Stamtąd ktoś strzelał. 170 00:09:08,214 --> 00:09:10,800 Każdy z tamtego piętra mógł użyć kodu do drzwi. 171 00:09:13,094 --> 00:09:15,346 Pijesz o 10.00 rano? 172 00:09:15,972 --> 00:09:19,016 - Wczuwam się w rolę. - Ale ja nie piję o 10.00 rano. 173 00:09:19,016 --> 00:09:22,812 Ale moja Mabel tak. To rogata dusza. 174 00:09:22,812 --> 00:09:24,105 No dobra. 175 00:09:24,105 --> 00:09:28,109 Według Williams pocisk to Winchester .300 Magnum z lat 60. 176 00:09:28,109 --> 00:09:30,861 To najpopularniejsza amunicja wśród myśliwych. 177 00:09:30,861 --> 00:09:32,780 Wiem to z Brazzosa. 178 00:09:32,780 --> 00:09:37,118 Wiem, odcinek 403. „Dama z lugerem”. 179 00:09:38,286 --> 00:09:39,954 Czyli morderca to myśliwy? 180 00:09:42,164 --> 00:09:48,004 Nie mieli pojęcia, że wkrótce myśliwy stanie się zwierzyną. 181 00:09:49,797 --> 00:09:51,465 - Zapisujesz sobie? - O tak. 182 00:09:51,465 --> 00:09:55,469 Co kilka minut rzucić sucharem. Coś tam, coś tam, Zsa Zsa Gabor. 183 00:09:56,053 --> 00:09:57,471 Ile niuansów. 184 00:09:57,471 --> 00:09:58,973 Błyskotliwy jak ja. 185 00:09:58,973 --> 00:10:03,769 Jak można aż tak nienawidzić tej ikony Ameryki, żeby chcieć go zabić? 186 00:10:03,769 --> 00:10:05,354 Aż trudno uwierzyć. 187 00:10:05,354 --> 00:10:06,606 To proste. 188 00:10:06,606 --> 00:10:10,610 Zrozumiałbyś, gdybyś zobaczył, jak je krewetki w pancerzykach. 189 00:10:11,277 --> 00:10:13,404 Taki pocisk daje duży odrzut. 190 00:10:14,030 --> 00:10:17,908 {\an8}Czy ta opaska zasłania zapalenie spojówek 191 00:10:17,908 --> 00:10:21,912 czy może siniak po szarpnięciu broni? 192 00:10:21,912 --> 00:10:23,664 Mnie to wystarczy. 193 00:10:24,457 --> 00:10:26,584 Mamy naszego zabójcę. 194 00:10:28,127 --> 00:10:29,962 - Moja Mabel jest pewna siebie. - Okej. 195 00:10:30,671 --> 00:10:33,716 Proszę nie dotykać mojej tablicy. 196 00:10:33,716 --> 00:10:37,637 Poznaliśmy Vince’a, nie dałby rady przenieść ciała Sazz. 197 00:10:37,637 --> 00:10:40,765 Z kolei Rudy Thurber, gość od wiecznej gwiazdki, 198 00:10:40,765 --> 00:10:42,433 jest napakowany. 199 00:10:43,559 --> 00:10:44,685 Mnie to wystarczy. 200 00:10:45,603 --> 00:10:47,146 Mamy naszego zabójcę. 201 00:10:47,855 --> 00:10:49,899 Moja Mabel potrafi przyznać się do błędu. 202 00:10:50,524 --> 00:10:53,361 Czy ten człowiek ma powód, by cię nienawidzić? 203 00:10:53,361 --> 00:10:54,445 Nie. 204 00:10:54,445 --> 00:10:56,614 Chyba że chodzi o choinkę. 205 00:10:58,658 --> 00:11:01,410 Zbierałem podpisy pod zakazem żywych choinek. 206 00:11:02,495 --> 00:11:04,664 - Zagrożenie pożarowe! - To prawda. 207 00:11:04,664 --> 00:11:07,208 Kto by zabił za coś takiego? 208 00:11:07,208 --> 00:11:10,294 Ktoś, kto z kochania gwiazdki zrobił swoją tożsamość? 209 00:11:10,294 --> 00:11:12,546 Nie było go w mieście, gdy zabito Sazz. 210 00:11:12,546 --> 00:11:14,006 Na pewno? 211 00:11:14,590 --> 00:11:19,428 Znaleźliśmy to u Dudenoffa. Wygląda jak łańcuch na choinkę. 212 00:11:19,428 --> 00:11:22,056 To może znaczyć, że Rudy był w mieście. 213 00:11:22,056 --> 00:11:24,517 Tak! 214 00:11:25,101 --> 00:11:27,812 - Zabójca. - Powtarzam, bez dotykania. 215 00:11:27,812 --> 00:11:31,399 Czyli Rudy Czerwononosy został złapany na gorącym uczynku. 216 00:11:31,399 --> 00:11:33,025 Ple, ple, Bea Arthur. 217 00:11:34,026 --> 00:11:36,195 Wciąż jestem za Vince’em Fishem. 218 00:11:40,825 --> 00:11:43,369 Po co wybierać? Podzielmy się. 219 00:11:43,953 --> 00:11:45,705 Ty i Eugene pójdziecie do Vince’a. 220 00:11:45,705 --> 00:11:47,998 A Mabel i Eva do Rudy’ego. 221 00:11:47,998 --> 00:11:51,627 Idę zwolnić agenta i odwiedzić dzieciaki. Dziękuję. 222 00:11:51,627 --> 00:11:52,837 Nie! W sensie... 223 00:11:54,046 --> 00:11:57,508 Nie, musimy zrobić coś bardzo ważnego w moim mieszkaniu. 224 00:12:00,386 --> 00:12:03,681 Monitorować krótkofalówkę Dudenoffa. 225 00:12:03,681 --> 00:12:08,436 A jeśli chcesz się we mnie zakochać dzięki mojemu nieustępliwemu urokowi, 226 00:12:08,436 --> 00:12:10,521 to się nie krępuj. 227 00:12:10,521 --> 00:12:11,981 Chodźmy. 228 00:12:19,822 --> 00:12:22,742 Zapalenie spojówek czy odrzut broni? 229 00:12:23,909 --> 00:12:29,582 Jak mu ściągnąć tę opaskę? 230 00:12:30,875 --> 00:12:31,876 Już wiem. 231 00:12:33,002 --> 00:12:34,003 Wiem. 232 00:12:34,962 --> 00:12:37,923 Poprosisz o szklankę wody. Ja opowiem żart. 233 00:12:37,923 --> 00:12:40,676 Oplujesz się ze śmiechu i zalejesz mu twarz. 234 00:12:40,676 --> 00:12:44,722 Żeby ją wytrzeć, będzie musiał zdjąć opaskę. 235 00:12:46,766 --> 00:12:49,310 To najgłupsze, co w życiu wymyśliłem. 236 00:12:49,310 --> 00:12:51,395 Wybacz, Charles. 237 00:12:51,395 --> 00:12:53,397 Wciąż się denerwuję. 238 00:12:53,898 --> 00:12:55,191 Bo gram ciebie. 239 00:12:55,191 --> 00:12:57,276 Rozumiem, to nie lada wyzwanie. 240 00:12:57,276 --> 00:13:00,529 Dotąd grałem zawsze ludzi niezbyt lotnych na umyśle, 241 00:13:00,529 --> 00:13:04,074 bo byli dla mnie najzabawniejsi. Ale ty nie jesteś zabawny. 242 00:13:04,074 --> 00:13:06,952 Tak, wyczuwam w tobie pewną ociężałość umysłową, 243 00:13:06,952 --> 00:13:08,871 ale to, co zrobiłeś z Brazzosem... 244 00:13:09,580 --> 00:13:12,583 Stworzyłeś nieustraszoną i złożoną postać. 245 00:13:12,583 --> 00:13:15,669 Sam zastanawiałem się, czy to jeszcze telewizja, 246 00:13:15,669 --> 00:13:19,173 czy może wykład doktora fizyki. 247 00:13:19,799 --> 00:13:21,175 Przestań. 248 00:13:21,884 --> 00:13:23,511 Chyba że chcesz coś dodać. 249 00:13:23,511 --> 00:13:24,887 Nie, to wszystko. 250 00:13:25,387 --> 00:13:27,056 Ja zestresowany, ty nieustraszony. 251 00:13:27,890 --> 00:13:28,933 To tyle. 252 00:13:32,978 --> 00:13:34,063 Mam. 253 00:13:35,356 --> 00:13:37,274 Wiem, jak ściągniemy mu opaskę. 254 00:13:39,693 --> 00:13:42,947 Zwolnij! Jaki mamy plan? Jak podejdziemy Rudy’ego? 255 00:13:42,947 --> 00:13:46,283 Obezwładnimy go? Oskarżymy? Będziemy patrzeć, jak się wije? 256 00:13:46,283 --> 00:13:48,410 Wolę unikać manipulacji seksualnej. 257 00:13:48,410 --> 00:13:50,913 Nie wykluczam jej, w końcu wychodzi mi nieźle... 258 00:13:50,913 --> 00:13:54,875 Dobra, Mabel, chyba źle się zrozumiałyśmy. 259 00:13:54,875 --> 00:13:57,503 Bardzo jesteśmy przywiązane do „Mabel”? 260 00:13:57,503 --> 00:13:58,838 Raczej tak. 261 00:13:59,380 --> 00:14:02,591 To imię dla starszej osoby, czyli nie dla nas. 262 00:14:02,591 --> 00:14:03,801 Mierzmy wyżej. 263 00:14:04,468 --> 00:14:05,803 Co powiesz na... 264 00:14:06,971 --> 00:14:08,138 Mabél? 265 00:14:08,806 --> 00:14:10,224 Tak. 266 00:14:10,224 --> 00:14:13,435 Jest w tym coś ulotnego i tajemniczego. 267 00:14:13,435 --> 00:14:16,313 Od razu pytasz: „Skąd jesteś i czy mogę tam pojechać”? 268 00:14:16,313 --> 00:14:18,524 Bayport, Long Island. I nie. 269 00:14:18,524 --> 00:14:23,070 W kryjówce snajpera znaleźliśmy z Oliverem kawałek łańcucha. 270 00:14:23,070 --> 00:14:27,157 Muszę sprawdzić, czy pasuje do tych w mieszkaniu Rudy’ego, 271 00:14:27,157 --> 00:14:28,242 nie zdradzając się. 272 00:14:28,242 --> 00:14:31,161 Co? Będziemy węszyć wokół świra od gwiazdki? 273 00:14:32,454 --> 00:14:34,999 Jesteśmy dziewczynami czynu. 274 00:14:34,999 --> 00:14:37,877 Lepiej powierćmy mu dziurę w świątecznym brzuchu, 275 00:14:37,877 --> 00:14:39,920 aż sam się przyzna. 276 00:14:39,920 --> 00:14:44,341 Albo nas zabije. Bo może być zabójcą? 277 00:14:45,217 --> 00:14:46,594 Powiedzieć ci coś o Mabel? 278 00:14:48,554 --> 00:14:49,805 Mabel pracuje sama. 279 00:14:50,973 --> 00:14:51,974 Jak chcesz. 280 00:14:52,808 --> 00:14:54,935 Mabél wie, gdzie jej nie chcą. 281 00:14:56,353 --> 00:14:57,688 Nazywam się Mabel! 282 00:15:00,107 --> 00:15:01,108 Co? 283 00:15:07,323 --> 00:15:08,407 Zach. 284 00:15:10,492 --> 00:15:13,454 Czuję, że źle zaczęliśmy. Spróbujemy jeszcze raz? 285 00:15:13,454 --> 00:15:14,538 Spoko. 286 00:15:15,623 --> 00:15:18,292 Mój tyłek wygląda bosko. Patrzcie tylko. 287 00:15:18,292 --> 00:15:21,295 Widzę, że już opanowałeś moją poranną mantrę. 288 00:15:21,295 --> 00:15:25,341 Putnamowie słyną z pokaźnych kuperków. Nic dziwnego, że cię wybrali. 289 00:15:26,550 --> 00:15:31,138 Osobiście wolę zaczynać pracę od fasady. 290 00:15:31,138 --> 00:15:34,433 Co włożyłaby twoja postać? Co czujesz na myśl o jej strojach? 291 00:15:34,433 --> 00:15:36,435 Preferuję podejście „na wylot”. 292 00:15:36,435 --> 00:15:39,229 Najpierw skupiam się na scenariuszu, 293 00:15:39,229 --> 00:15:41,649 a potem słowa wylatują z moich ust. 294 00:15:42,942 --> 00:15:44,860 - Rozumiem. - Łatwizna. 295 00:15:44,860 --> 00:15:47,529 Nie mieliśmy coś działać z tą krótkofalówką? 296 00:15:47,529 --> 00:15:49,031 Nie, to robota głupiego. 297 00:15:49,031 --> 00:15:50,157 Dzień dobry! 298 00:15:52,826 --> 00:15:54,036 Aż mnie uszy pieką. 299 00:15:56,455 --> 00:15:57,748 To ciebie wybrali. 300 00:15:58,290 --> 00:15:59,541 Nie dziwi mnie to. 301 00:15:59,541 --> 00:16:02,086 Gdzie mieli szukać chodzącego dowcipu z brodą? 302 00:16:02,670 --> 00:16:07,257 Zazdrość i żółć ci nie pasują. A skąd ta świnka? 303 00:16:07,257 --> 00:16:09,134 Wałęsała się smutna po korytarzu. 304 00:16:09,134 --> 00:16:11,470 Wymyślimy coś, żebyś się rozchmurzyła. 305 00:16:11,470 --> 00:16:13,472 Prawda, Natalie Prośman? 306 00:16:14,056 --> 00:16:16,100 Sprawdzam, jak reaguje na imiona. 307 00:16:16,100 --> 00:16:17,518 George Szynburne. 308 00:16:18,102 --> 00:16:19,770 To samiczka, śmieszku. 309 00:16:19,770 --> 00:16:21,188 No to Gloria Schabnem. 310 00:16:23,232 --> 00:16:27,736 Howard, doglądaj tej krótkofalówki, pomogę Zachowi wczuć się w rolę. 311 00:16:27,736 --> 00:16:29,363 Mnie już starczy. 312 00:16:29,363 --> 00:16:31,448 Jasne. Szybki quiz, mądralo. 313 00:16:32,116 --> 00:16:33,575 Jesteś Oliverem Putnamem. 314 00:16:33,575 --> 00:16:37,454 Jesteś po szóstym drinku, a Frank Rich garnie się do kłótni. 315 00:16:37,955 --> 00:16:42,501 Kto jest najlepszą panią Lovett? Lansbury czy LuPone? 316 00:16:43,085 --> 00:16:44,003 LuPone. 317 00:16:44,003 --> 00:16:45,379 - Chryste Panie. - Boże! 318 00:16:45,963 --> 00:16:48,382 Idź. Czeka was kupa pracy. 319 00:16:48,382 --> 00:16:49,967 MIEJSCE ZBRODNI 320 00:17:11,864 --> 00:17:12,865 Co ty tu robisz? 321 00:17:12,865 --> 00:17:14,533 A co ty tu robisz? 322 00:17:14,533 --> 00:17:16,243 Rozwiązuję sprawę. 323 00:17:16,243 --> 00:17:17,786 Mabél pracuje sama. 324 00:17:17,786 --> 00:17:18,871 Kto przyszedł? 325 00:17:19,705 --> 00:17:21,498 Mamy towarzystwo, Evo? 326 00:17:21,498 --> 00:17:22,750 No chyba. 327 00:17:29,381 --> 00:17:30,382 Witaj. 328 00:17:32,593 --> 00:17:33,427 Co to ma być? 329 00:17:33,427 --> 00:17:37,222 Przyprowadziłem legendę komedii, Eugene’a Levy’ego, 330 00:17:37,222 --> 00:17:39,808 żeby pomógł lokatorom pozbierać się po morderstwie. 331 00:17:39,808 --> 00:17:42,728 Może dzięki mnie ktoś się uśmiechnie. 332 00:17:44,396 --> 00:17:46,899 - A opaski po co? - Miło, że pytasz. 333 00:17:46,899 --> 00:17:49,151 Tak się składa, że Eugene i ja 334 00:17:49,151 --> 00:17:54,782 jednocześnie złapaliśmy nieznośne zapalenie spojówek, 335 00:17:54,782 --> 00:17:58,327 ale na szczęście mamy nowe świetne krople. 336 00:17:58,327 --> 00:18:02,122 Pomyśleliśmy, że jeśli twoja opaska skrywa to samo, 337 00:18:02,122 --> 00:18:04,208 czyli zapalenie spojówek, 338 00:18:04,208 --> 00:18:07,127 to może ją zdejmiesz... 339 00:18:07,127 --> 00:18:09,838 A ja podzielę się kroplami. 340 00:18:09,838 --> 00:18:12,674 Wiecie co, podziękuję. 341 00:18:12,674 --> 00:18:16,011 Próbowałem już wszystkich kropli na rynku. Proszę. 342 00:18:16,011 --> 00:18:18,305 Zaczekaj. Rozumiem. 343 00:18:18,305 --> 00:18:21,266 Próbowałeś już wszystkiego, 344 00:18:21,266 --> 00:18:26,355 ale zmienisz nastawienie, kiedy wysłuchasz jego historii. 345 00:18:27,022 --> 00:18:28,023 Mojej? 346 00:18:29,233 --> 00:18:32,820 Tej, którą opowiadałeś w zeszłym tygodniu na improwizacji. 347 00:18:34,113 --> 00:18:36,532 Ach, tak! Moja historia jest prosta. 348 00:18:36,532 --> 00:18:42,162 - Mam kuzyna okulistę. - Dr Salazar Savage. 349 00:18:42,162 --> 00:18:47,000 Tak, i jego ojciec, mój wuj, 350 00:18:47,000 --> 00:18:51,213 w latach 40. wyjechał na misje do Paragwaju, 351 00:18:51,213 --> 00:18:58,220 aby nawracać rdzenną ludność w Montaguayo 352 00:18:58,220 --> 00:18:59,847 i wychować tam syna. 353 00:18:59,847 --> 00:19:05,602 Mowa o genialnym, ale niezbyt znanym doktorze Salazarze Savage’u. 354 00:19:05,602 --> 00:19:08,355 - Tak, i... - Przepraszam, do czego zmierzasz? 355 00:19:08,355 --> 00:19:10,023 Zaraz ci powiem. 356 00:19:10,023 --> 00:19:13,485 Mój kuzyn opracował wyspecjalizowany lek na zapalenie spojówek 357 00:19:13,485 --> 00:19:16,363 z lokalnego kaktusa Álava. 358 00:19:16,363 --> 00:19:21,910 Jakieś błahe regulacje rządowe nie dopuściły go u nas do sprzedaży. 359 00:19:21,910 --> 00:19:24,454 Nie będę się zagłębiał w szczegóły. 360 00:19:24,454 --> 00:19:25,831 Chodzi o to... 361 00:19:25,831 --> 00:19:28,709 Boże, tak! O co chodzi? 362 00:19:28,709 --> 00:19:29,793 Chodzi o to, 363 00:19:29,793 --> 00:19:36,508 że niedawno wysłano mi buteleczkę tego cudownego specyfiku z Asunción. 364 00:19:36,508 --> 00:19:40,262 Prawdziwej stolicy Paragwaju. 365 00:19:41,346 --> 00:19:43,974 Niech będzie, przetestuję go. 366 00:19:44,474 --> 00:19:45,517 Będziesz musiał... 367 00:19:46,435 --> 00:19:50,314 odciągnąć opaskę i wpuścić 16 kropli. 368 00:19:50,314 --> 00:19:52,274 Wiem, jak się zakrapla oko. 369 00:19:53,817 --> 00:19:58,155 Nie, musisz zrobić to tutaj, bo chcemy to nakręcić 370 00:19:58,155 --> 00:20:01,909 i wysłać taśmę doktorowi Salavar... 371 00:20:01,909 --> 00:20:02,993 - Savage’owi. - Tak. 372 00:20:02,993 --> 00:20:04,119 Zaraz wrócę. 373 00:20:15,214 --> 00:20:17,507 Ho, ho, ho, proszę bardzo. 374 00:20:17,507 --> 00:20:20,177 Dwa proteinowe egg nogi. Pychota! 375 00:20:20,177 --> 00:20:23,055 Z własnego przepisu. Patent w toku. 376 00:20:23,055 --> 00:20:25,515 Wiesz, Eva, też zajmuję się biznesem. 377 00:20:28,101 --> 00:20:29,102 Jaki gęsty. 378 00:20:29,603 --> 00:20:34,024 Dziękuję. Mój sekret? Więcej jaj niż mleka plus mielone kopyto jelenia. 379 00:20:36,693 --> 00:20:39,905 Przepraszam, że tak tutaj wparowałam. 380 00:20:39,905 --> 00:20:43,283 Nie wiem, co powiedziała ci Eva Longoria, ale... 381 00:20:43,283 --> 00:20:44,868 Że badamy sprawę morderstwa. 382 00:20:44,868 --> 00:20:46,078 Oczywiście. 383 00:20:46,078 --> 00:20:47,788 I że szukamy wskazówek. 384 00:20:48,497 --> 00:20:50,249 Do końca dnia to rozgryziemy. 385 00:20:51,333 --> 00:20:55,295 Zmieniając temat, Rudy, masz bardzo przytulne mieszkanie. 386 00:20:55,295 --> 00:20:57,798 Uwielbiam świąteczne ozdoby. 387 00:20:57,798 --> 00:21:01,009 Ale przyznam, że mojej ulubionej tu brakuje. 388 00:21:01,635 --> 00:21:05,055 Czyli? Kalendarza adwentowego? Mam pięć. 389 00:21:05,055 --> 00:21:07,099 Dziadka do orzechów? Mam całą rodzinkę. 390 00:21:07,099 --> 00:21:09,851 Trzymetrowy bałwan? Postawiłem go w sypialni. 391 00:21:09,851 --> 00:21:13,313 Te gabaryty i poprawność anatomiczna przerażały ludzi. 392 00:21:13,313 --> 00:21:14,398 To ma sens. 393 00:21:15,357 --> 00:21:18,277 Chodziło mi o łańcuchy. Masz jakieś? 394 00:21:22,197 --> 00:21:23,907 To czołówka z Larry i Balki? 395 00:21:24,408 --> 00:21:25,659 Masz krótkofalówkę? 396 00:21:25,659 --> 00:21:28,662 Tak, kolega mi dał. Wyłączę to. 397 00:21:30,664 --> 00:21:33,083 Mabél, rozejrzyj się, tu nie ma łańcuchów. 398 00:21:33,959 --> 00:21:38,005 Sama się rozejrzyj. Ma strzelbę na ścianie i drugą krótkofalówkę. 399 00:21:38,005 --> 00:21:39,339 Musi mieć łańcuchy. 400 00:21:39,339 --> 00:21:42,718 Pewnie je ukrył, bo wypaplałaś, że szukamy wskazówek. 401 00:21:42,718 --> 00:21:43,927 Odpuść te łańcuchy. 402 00:21:44,428 --> 00:21:46,555 Wymuśmy na nim jakąś reakcję, 403 00:21:46,555 --> 00:21:49,016 żeby się przyznał przed moją kolacją o 19.30. 404 00:21:49,016 --> 00:21:50,559 Naprawdę idę na kolację 405 00:21:50,559 --> 00:21:53,228 i chcę móc mówić, że rozwiązałam morderstwo. 406 00:21:53,228 --> 00:21:56,106 Eva, mój przyjaciel jest w niebezpieczeństwie. 407 00:21:56,106 --> 00:21:59,985 Nie będę prowokować zabójcy, żebyś miała uroczą anegdotkę dla... 408 00:21:59,985 --> 00:22:01,987 Federera, Andersona Coopera, Michelle Obamy 409 00:22:01,987 --> 00:22:04,489 i jakiejś Barb z Shark Tank. 410 00:22:06,241 --> 00:22:08,785 Dobrze, spróbujemy zdążyć przed szóstą. 411 00:22:08,785 --> 00:22:09,870 Świetnie. 412 00:22:14,499 --> 00:22:18,420 Pewnie wyda ci się to głupie, ale kiedy byłem dzieckiem, 413 00:22:19,546 --> 00:22:23,550 marzyłem o tym, by wieść życie, 414 00:22:23,550 --> 00:22:26,553 na podstawie którego ktoś kiedyś nakręci film. 415 00:22:28,096 --> 00:22:32,351 A teraz chcę tylko, żeby to był najlepszy film w historii. 416 00:22:33,477 --> 00:22:37,356 Takie wyznanie wymaga odwagi, chociaż z innych powodów, niż myślisz. 417 00:22:41,151 --> 00:22:43,445 Okej... Przepraszam. 418 00:22:44,279 --> 00:22:46,448 Łapię, nie chcesz, żeby cię zapomniano. 419 00:22:47,741 --> 00:22:49,701 Kto mógłby zapomnieć Olivera Putnama? 420 00:22:49,701 --> 00:22:51,411 Właśnie. 421 00:22:52,079 --> 00:22:54,915 Uwolnijmy tę czuprynę. O rany. 422 00:22:57,125 --> 00:22:59,544 Czeka nas ciężka przeprawa. 423 00:23:01,254 --> 00:23:03,340 Mam tylko jedno pytanie. 424 00:23:03,340 --> 00:23:04,966 Daj mi sekundkę. 425 00:23:05,592 --> 00:23:07,260 Te twoje anegdotki... 426 00:23:09,346 --> 00:23:10,722 Nie mogą być prawdą. 427 00:23:11,932 --> 00:23:16,603 W mojej historii kluczowe jest to, że chcesz, żeby były prawdziwe. 428 00:23:17,270 --> 00:23:20,816 Powinny się rozgrywać między 1960 a 1980 rokiem. 429 00:23:21,400 --> 00:23:24,820 Powinna w nich wystąpić gwiazda, która o dziwo wciąż żyje. 430 00:23:25,737 --> 00:23:28,740 A najlepsze dzieją się w klubie, który dzisiaj jest knajpą, 431 00:23:29,574 --> 00:23:31,701 albo mówią o jakichś starych dragach. 432 00:23:32,411 --> 00:23:36,289 Dobrze, a teraz zamknij oczy. 433 00:23:43,088 --> 00:23:45,257 Ktoś właśnie wrócił z Ibizy. 434 00:23:45,257 --> 00:23:48,343 Gdzie paliłem opium z Barbarą Eden w tawernie? 435 00:23:51,054 --> 00:23:52,431 Nikomu nie wychodzi od razu. 436 00:23:52,431 --> 00:23:55,016 - Okej. - Chodź tutaj. 437 00:24:25,714 --> 00:24:26,715 Cokolwiek robicie, 438 00:24:28,216 --> 00:24:29,301 to okropne. 439 00:24:54,784 --> 00:24:57,037 W każdej chwili może wyjść. 440 00:24:57,037 --> 00:24:59,623 W każdej chwili. Masz alternatywny plan? 441 00:24:59,623 --> 00:25:00,874 - Mam. - Dobrze. 442 00:25:00,874 --> 00:25:02,042 - Mam... - Dobrze. 443 00:25:02,042 --> 00:25:03,126 Polega na... 444 00:25:05,212 --> 00:25:08,882 Boże drogi, jestem w mieszkaniu mordercy, a ty nie masz planu! 445 00:25:08,882 --> 00:25:10,675 No dobrze, dziękuję. 446 00:25:10,675 --> 00:25:13,345 Proszę. Oby podziałało. 447 00:25:16,014 --> 00:25:18,433 Zanim pójdziemy, zastanawiałem się, 448 00:25:18,433 --> 00:25:22,562 czy mógłbyś dać mojemu przyjacielowi, Charlesowi, szklankę wody. 449 00:25:22,562 --> 00:25:23,897 Pewnie. 450 00:25:23,897 --> 00:25:25,482 - Jestem restauracją. - Dzięki. 451 00:25:29,152 --> 00:25:32,072 - Nie robimy akcji z pluciem! - Nie mamy wyboru. 452 00:25:32,072 --> 00:25:35,158 Opowiadam żart, ty go opluwasz i zajrzymy pod opaskę. 453 00:25:35,158 --> 00:25:38,828 Jeśli mnie nienawidzi, jest mordercą i może strzelić do mojego mieszkania, 454 00:25:38,828 --> 00:25:40,747 to może lepiej go nie opluwać? 455 00:25:41,331 --> 00:25:42,832 Słuszna uwaga. 456 00:25:43,583 --> 00:25:45,168 - Ale może zabić mnie. - Proszę. 457 00:25:45,168 --> 00:25:46,253 Tak. 458 00:25:47,629 --> 00:25:49,172 Twoja woda. 459 00:25:49,172 --> 00:25:52,801 Dwa ślimaki jadą na wakacje do Beverly Hills... 460 00:25:52,801 --> 00:25:55,512 Masz, ty wypij. Ksiądz i kaczka... 461 00:25:55,512 --> 00:25:59,307 Nie, ty to wypij. 462 00:25:59,307 --> 00:26:01,768 Do rzeczy, para kanibali siada do kolacji 463 00:26:01,768 --> 00:26:04,104 z pieczonego tyłka klauna... 464 00:26:05,063 --> 00:26:06,064 Co do... 465 00:26:07,107 --> 00:26:10,235 I jeden mówi do drugiego: „Śmiesznie smakuje, co?”. 466 00:26:14,656 --> 00:26:19,202 Nie masz siniaka. Tylko zapalenie spojówek. 467 00:26:19,202 --> 00:26:20,120 Tak. 468 00:26:20,704 --> 00:26:23,873 Odporne na antybiotyki! 469 00:26:26,751 --> 00:26:28,545 Nic. 470 00:26:29,671 --> 00:26:30,922 Możesz pomóc? 471 00:26:30,922 --> 00:26:32,215 Nie, zajęta jestem. 472 00:26:33,466 --> 00:26:35,093 Co ty robisz? 473 00:26:36,386 --> 00:26:40,974 Nic, podziwiałam tego słodkiego... 474 00:26:42,642 --> 00:26:43,685 Nie, proszę. 475 00:26:44,686 --> 00:26:46,354 - Nie dotykaj go. - Dobrze. 476 00:26:46,354 --> 00:26:48,523 Pani Mikołajowa to ma szczęście. 477 00:26:49,190 --> 00:26:50,191 Świetnie. 478 00:26:50,734 --> 00:26:54,696 Kolacja przeniesiona na 18.30. Przechodzimy do rzeczy. 479 00:26:54,696 --> 00:26:56,823 - O nie. - Hej, Rudy. 480 00:26:57,657 --> 00:26:58,783 Nie. 481 00:26:58,783 --> 00:26:59,993 Czy to cię wkurza? 482 00:27:01,578 --> 00:27:02,829 - Co... - Albo... 483 00:27:02,829 --> 00:27:04,372 - Nie. - A to? 484 00:27:06,625 --> 00:27:08,960 Przy okazji, paskudny egg nog. 485 00:27:09,836 --> 00:27:12,255 I co, rozpłaczesz się? Będziesz beksą? 486 00:27:12,255 --> 00:27:14,674 Bo plotkują, że włączasz mordercze zapędy, 487 00:27:14,674 --> 00:27:16,801 gdy ktoś ci niszczy gwiazdkę. 488 00:27:17,469 --> 00:27:18,970 Nie dotykaj tego. 489 00:27:18,970 --> 00:27:21,640 To cię na pewno rozjuszy. 490 00:27:21,640 --> 00:27:23,350 - Boże! - Co ty wyprawiasz? 491 00:27:23,350 --> 00:27:24,684 Rozwiązuję sprawę. 492 00:27:24,684 --> 00:27:26,811 Przyznaj, masz tylko gwiazdkę. 493 00:27:26,811 --> 00:27:29,689 Właśnie, gwiazdkę i fitness. 494 00:27:29,689 --> 00:27:32,692 Nie umknęło mi, że fitness jest dla ciebie ważny. 495 00:27:32,692 --> 00:27:34,486 Ale najbardziej kochasz gwiazdkę. 496 00:27:34,486 --> 00:27:38,740 Więc kiedy twój sąsiad Scrooge próbował zakazać żywych choinek, 497 00:27:38,740 --> 00:27:39,824 coś w tobie pękło. 498 00:27:39,824 --> 00:27:42,994 - Odłóż broń. - A kiedy postanowiłeś się zemścić... 499 00:27:42,994 --> 00:27:45,538 - Eva Longoria jest walnięta. - Zgadzam się. 500 00:27:45,538 --> 00:27:46,623 Strzeliłeś! 501 00:27:49,501 --> 00:27:50,919 - To zabawka. - Wiem! 502 00:27:50,919 --> 00:27:53,296 Miałbym zabić Charlesa, bo kocham gwiazdkę? 503 00:27:53,296 --> 00:27:54,297 Tak. 504 00:27:54,297 --> 00:27:55,715 Ja nienawidzę gwiazdki! 505 00:27:58,968 --> 00:27:59,969 Przecież... 506 00:28:02,222 --> 00:28:03,223 No dobra. 507 00:28:04,349 --> 00:28:05,725 Jestem fit-influencerem. 508 00:28:05,725 --> 00:28:09,437 Nagrałem jeden świąteczny trening i stał się viralem. 509 00:28:09,437 --> 00:28:11,981 Przypięli mi łatkę sexy pomocnika Mikołaja. 510 00:28:11,981 --> 00:28:15,694 Bez świątecznego motywu moje filmy nie przekraczają stu lajków. 511 00:28:15,694 --> 00:28:17,237 Mój własny sukces mnie więzi! 512 00:28:17,237 --> 00:28:21,908 A te ozdoby, renifer, strzelba z Prezentu pod choinkę 513 00:28:21,908 --> 00:28:22,992 to moi klawisze! 514 00:28:22,992 --> 00:28:26,162 Ludzie wciąż pytają, czy są na liście niegrzeczniuchów. 515 00:28:27,580 --> 00:28:28,707 Długa ta lista. 516 00:28:28,707 --> 00:28:30,583 - Hejka. - Niezły sześciopak. 517 00:28:30,583 --> 00:28:31,710 Dzięki. 518 00:28:31,710 --> 00:28:34,713 Wiecie, jak trudno pisać po sobie od tyłu? 519 00:28:34,713 --> 00:28:38,174 Cały czas wymyślam świąteczne treningowe hasełka. 520 00:28:38,174 --> 00:28:41,094 Zdziwisz się, co potrafi twoje ciało. 521 00:28:41,094 --> 00:28:44,055 Ćwicz ze mną, żeby się zaprezentować na s-elf-ikach 522 00:28:44,055 --> 00:28:46,224 Rozczarowałem swoich rodziców. 523 00:28:47,600 --> 00:28:48,852 Dobrze to z siebie wyrzucić. 524 00:28:52,981 --> 00:28:56,943 Mogłybyście nie mówić nikomu o tym, że nienawidzę gwiazdki? 525 00:28:56,943 --> 00:28:58,862 Pewnie, żaden problem. 526 00:28:59,404 --> 00:29:00,989 Mam tylko jedno pytanie. 527 00:29:01,698 --> 00:29:02,866 Jak wyjaśnisz to? 528 00:29:03,992 --> 00:29:06,369 Znaleźliśmy łańcuch tam, skąd strzelano, 529 00:29:07,036 --> 00:29:08,371 i pomyśleliśmy o tobie. 530 00:29:08,371 --> 00:29:09,831 To nie jest łańcuch. 531 00:29:09,831 --> 00:29:12,876 One są łatwopalne. Świąteczny cichy zabójca. 532 00:29:13,960 --> 00:29:15,670 Dobrze. Dzięki. 533 00:29:16,421 --> 00:29:20,633 Wybacz, że Eva Longoria chciała strzelać w twoim mieszkaniu. 534 00:29:20,633 --> 00:29:21,718 Mój błąd. 535 00:29:21,718 --> 00:29:23,887 Jeśli cię to pocieszy, 536 00:29:23,887 --> 00:29:26,473 Michelle Obama zobaczy dzisiaj twojego tiktoka. 537 00:29:28,391 --> 00:29:31,102 W jakim sensie Michelle Obama zobaczy mojego... 538 00:29:31,102 --> 00:29:32,562 To jakiś eufemizm? 539 00:29:32,562 --> 00:29:33,897 Wesołych Świąt! 540 00:29:36,858 --> 00:29:38,902 - Oliverowie wrócili! - Oliverowie wrócili! 541 00:29:39,569 --> 00:29:42,030 Spędziłem długi dzień ze świnią i radiem. 542 00:29:42,030 --> 00:29:43,114 A jak u was? 543 00:29:43,114 --> 00:29:46,159 Zależy, jak byś nazwał branie ludesów z Vingiem Rhamesem 544 00:29:46,159 --> 00:29:47,952 i wykopanie nas z Klubu Playboya. 545 00:29:50,038 --> 00:29:51,039 Czekajcie. 546 00:29:51,915 --> 00:29:53,583 - Mój agent, sekundę. - Jasne. 547 00:29:54,626 --> 00:29:56,252 Widać dobrze się bawiliście. 548 00:29:56,252 --> 00:29:58,755 Pełen sukces. Gigantyczny. 549 00:29:59,255 --> 00:30:01,216 Ten sukces ma słoniowaciznę. 550 00:30:01,216 --> 00:30:03,843 A ja prowadziłem szczegółowy rejestr zdarzeń. 551 00:30:04,886 --> 00:30:08,723 Kilka znaków wywoławczych, czołówka z Larry i Balki, 552 00:30:08,723 --> 00:30:10,308 dużo pogaduch o pogodzie. 553 00:30:10,308 --> 00:30:11,392 Mnóstwo. 554 00:30:11,976 --> 00:30:15,063 Większość tych czubków tylko czeka na apokalipsę, 555 00:30:15,063 --> 00:30:16,773 w tym Kristen Kwiik, 556 00:30:16,773 --> 00:30:20,151 którą tylko jedno otwarte okno dzieli od zostania latającym boczkiem. 557 00:30:20,151 --> 00:30:22,320 Dobrze, że mnie do tego zmusiłeś. 558 00:30:24,197 --> 00:30:26,324 O tak, totalnie. 559 00:30:26,324 --> 00:30:28,952 Świetnie się bawiliśmy, było sporo wygłupów, 560 00:30:28,952 --> 00:30:32,080 poznaliśmy się lepiej i teraz wszystko gra. 561 00:30:33,039 --> 00:30:34,874 No jasne, że to sarkazm! 562 00:30:34,874 --> 00:30:37,460 Nie rozumiesz, co znaczy „zwrot w karierze”? 563 00:30:37,460 --> 00:30:41,756 Mówiłem, że chcę soczystą, psychoseksualną główną rolę ze scenami dramatycznymi. 564 00:30:41,756 --> 00:30:44,801 A ty mi załatwiłeś znerwicowanego mini Willy’ego Wonkę. 565 00:30:45,301 --> 00:30:48,429 Ten facet to monotonny narcyz. 566 00:30:48,429 --> 00:30:52,517 Pod tymi szaliczkami jest tylko więcej pierdolonych szaliczków. 567 00:30:52,517 --> 00:30:53,601 Muszę kończyć. 568 00:30:54,185 --> 00:30:57,105 Dzięki, będę się zbierał. Świetnie się bawiłem. 569 00:30:57,605 --> 00:30:58,606 Naprawdę. 570 00:30:59,232 --> 00:31:01,276 Ty, Galifianakis. 571 00:31:01,276 --> 00:31:04,779 Spędziłeś z nim cały dzień i wciąż nic nie łapiesz? 572 00:31:05,280 --> 00:31:08,032 Powiem ci coś o panu Oliverze Putnamie. 573 00:31:08,741 --> 00:31:09,742 Ten człowiek 574 00:31:10,618 --> 00:31:11,619 to mój bohater. 575 00:31:12,120 --> 00:31:14,622 Oliver nie wie, co to znaczy odpuszczać. 576 00:31:14,622 --> 00:31:18,835 Nie ma takiej przeszkody ani tragedii, po której by się nie podniósł. 577 00:31:18,835 --> 00:31:20,628 Pomyśl o tym, ile przeszedł. 578 00:31:20,628 --> 00:31:24,757 Klapa za klapą klapę pogania. 579 00:31:24,757 --> 00:31:26,426 Na scenie, poza sceną. 580 00:31:27,135 --> 00:31:29,262 - No tak. - Każdy człowiek z odrobiną, 581 00:31:29,262 --> 00:31:32,432 opiłkiem godności już by się poddał, 582 00:31:32,432 --> 00:31:34,142 ale nie on. 583 00:31:35,310 --> 00:31:37,687 Zawsze gdy upadnie, zbiera się na nogi 584 00:31:37,687 --> 00:31:39,522 ze śpiewem na ustach, prawda? 585 00:31:39,522 --> 00:31:40,607 Prawda. 586 00:31:40,607 --> 00:31:42,692 Nawet kiedy wie, że znowu nawali. 587 00:31:43,192 --> 00:31:45,236 Howardzie, chyba dam sobie radę... 588 00:31:45,236 --> 00:31:48,531 Spójrzmy na jego obecny związek na odległość. 589 00:31:48,531 --> 00:31:50,617 Daję im pół roku. Większość dałaby mniej. 590 00:31:51,326 --> 00:31:54,746 A mimo to został tutaj i rozwija twoją żałosną karierkę, 591 00:31:54,746 --> 00:31:57,832 zamiast cieszyć się swoimi ostatnimi godzinami 592 00:31:57,832 --> 00:31:59,542 w tym fatalnym związku. 593 00:31:59,542 --> 00:32:02,629 To nieprawda! W życiu nie byliśmy z Lorettą bliżej. 594 00:32:02,629 --> 00:32:04,213 Z mojej strony to wszystko. 595 00:32:07,717 --> 00:32:09,719 To dopiero psychoseksualne! 596 00:32:10,595 --> 00:32:11,596 To jest soczyste! 597 00:32:12,096 --> 00:32:13,640 Nie jesteś żadnym błaznem. 598 00:32:14,724 --> 00:32:15,934 Tylko królem Learem. 599 00:32:15,934 --> 00:32:18,061 Howardowi chodziło chyba o to... 600 00:32:18,061 --> 00:32:19,187 O nie. 601 00:32:19,896 --> 00:32:22,732 Jesteś eleganckim robalem. 602 00:32:23,983 --> 00:32:25,276 Wystrojoną wycieraczką. 603 00:32:25,276 --> 00:32:28,029 Wymalowanym karaluchem, który nie chce zdechnąć! 604 00:32:29,614 --> 00:32:30,615 Nienawidzę cię, 605 00:32:31,658 --> 00:32:32,951 ale cię kocham. 606 00:32:36,621 --> 00:32:38,790 W końcu zaczną traktować mnie poważnie. 607 00:32:42,210 --> 00:32:44,170 Uczynię cię nieśmiertelnym. 608 00:32:46,130 --> 00:32:47,131 Prawdziwego, 609 00:32:48,049 --> 00:32:49,050 tragicznego, 610 00:32:50,885 --> 00:32:51,719 rozdzierającego, 611 00:32:52,804 --> 00:32:53,805 samotnego, 612 00:32:54,973 --> 00:32:55,974 żałosnego ciebie. 613 00:32:59,352 --> 00:33:01,896 To bardzo miłe, dziękuję. 614 00:33:01,896 --> 00:33:03,231 To do roboty! 615 00:33:10,947 --> 00:33:13,449 Cześć, kolego. Ale ci krew z nosa poszła. 616 00:33:13,449 --> 00:33:15,493 Kiedyś ciągle tak miałem z nerwów. 617 00:33:15,493 --> 00:33:16,577 Tak. 618 00:33:16,577 --> 00:33:18,788 Ja to mam od ciosu w gębę. 619 00:33:18,788 --> 00:33:20,665 Wybacz prawy sierpowy. 620 00:33:20,665 --> 00:33:23,001 Nie szkodzi, przyjmuję przeprosiny. 621 00:33:24,252 --> 00:33:26,212 Właśnie coś do mnie dotarło. 622 00:33:26,713 --> 00:33:28,131 Ty nie jesteś skomplikowany. 623 00:33:28,798 --> 00:33:31,843 Jesteś takim cykorem jak ja i przez to jesteś śmieszny. 624 00:33:31,843 --> 00:33:33,469 Dam radę cię zagrać. 625 00:33:33,469 --> 00:33:35,346 To już coś. 626 00:33:35,346 --> 00:33:38,391 Jak mogłeś myśleć, że zabiłem twoją przyjaciółkę? 627 00:33:38,933 --> 00:33:43,604 Nie potrafię się pozbyć nawet przeciągłego zapalania spojówek. 628 00:33:43,604 --> 00:33:45,523 Ktokolwiek ją zastrzelił, 629 00:33:45,523 --> 00:33:48,401 musiał mieć jakiś problem z oczami, 630 00:33:48,901 --> 00:33:51,195 bo chyba chodziło mu o mnie. 631 00:33:51,195 --> 00:33:54,741 I zawsze sądziłem, że mnie nie znosisz. 632 00:33:54,741 --> 00:33:58,703 Co? Ja ciebie? Myślałem, że ty nie znosisz mnie. 633 00:33:59,203 --> 00:34:02,123 Zawsze gdy widziałem cię w oknie, odwracałeś wzrok. 634 00:34:02,123 --> 00:34:03,958 Nie, po prostu jestem dziwny. 635 00:34:05,209 --> 00:34:07,170 Ja też jestem dziwny. 636 00:34:07,170 --> 00:34:08,629 Ty jesteś dziwny? 637 00:34:08,629 --> 00:34:11,758 I to bardzo, owszem! 638 00:34:12,675 --> 00:34:13,676 Vince. 639 00:34:13,676 --> 00:34:15,011 Charles. 640 00:34:18,723 --> 00:34:19,724 Tak. 641 00:34:20,224 --> 00:34:21,476 Eugene. 642 00:34:23,853 --> 00:34:24,896 Wiesz co. 643 00:34:24,896 --> 00:34:26,564 Za mocno mnie ściskasz. 644 00:34:27,190 --> 00:34:29,692 Zdecydowanie za mocno. 645 00:34:30,902 --> 00:34:31,903 Wystarczy. 646 00:34:31,903 --> 00:34:33,571 Jakbyś trzy osoby ściskał. 647 00:34:33,571 --> 00:34:34,655 Już dość. 648 00:34:34,655 --> 00:34:36,991 Wystarczy. Już? No to cześć. 649 00:34:36,991 --> 00:34:38,201 Urocze mieszkanie. 650 00:34:43,664 --> 00:34:47,502 Pominę część o mojej koszmarnej pomyłce, kiedy będę o tym opowiadać. 651 00:34:48,920 --> 00:34:52,173 Jak się nad tym zastanowić, to trochę mi pomogłaś. 652 00:34:52,173 --> 00:34:55,259 Przez całe tygodnie myślałabym, że gość ma motyw. 653 00:34:56,219 --> 00:35:01,057 Może twoje podejście do Mabel nie jest takie złe. Czy tam Mabél. 654 00:35:01,724 --> 00:35:04,102 Mabél jest charakterna i trafi na koszulki. 655 00:35:05,436 --> 00:35:09,232 Zostanę tu jeszcze chwilę. Spróbuję czegoś w twoim stylu. 656 00:35:25,414 --> 00:35:26,749 Rozumiemy się, Mabél. 657 00:35:44,934 --> 00:35:46,811 Wyszukaj lub wpisz nazwę strony 658 00:35:46,811 --> 00:35:48,980 prawa skłotersów w Nowym Jorku 659 00:35:48,980 --> 00:35:54,110 {\an8}Skłoters zostaje uznany za legalnego lokatora już po 30 dniach. 660 00:36:16,132 --> 00:36:18,342 MABEL Wpadniesz na parapetówkę? 661 00:36:28,477 --> 00:36:29,729 - To my! - Cześć! 662 00:36:31,230 --> 00:36:32,440 Gosposia! 663 00:36:34,066 --> 00:36:36,485 Nie wierzysz, że Dudenoff jest w Portugalii? 664 00:36:36,485 --> 00:36:37,904 Nie jestem przekonana. 665 00:36:37,904 --> 00:36:40,740 - Nie ucieszy się, że tu jesteś. - Na to liczę. 666 00:36:40,740 --> 00:36:44,368 Jeśli dowie się, że tu pomieszkuję, będzie musiał się ujawnić. 667 00:36:44,869 --> 00:36:46,704 To może być zabójca. 668 00:36:47,205 --> 00:36:49,081 Super pomysł z tym skłotingiem. 669 00:36:49,624 --> 00:36:52,710 W lecie 1977 przez trzy miesiące mieszkałem na dziko 670 00:36:52,710 --> 00:36:55,504 w domku basenowym Sonny’ego Bono w Palm Springs. 671 00:36:55,504 --> 00:36:57,173 To się przysłuży sprawie 672 00:36:57,173 --> 00:36:59,258 i potrzebowałam mieszkania. 673 00:36:59,258 --> 00:37:02,428 Będę się o ciebie martwić. 674 00:37:02,428 --> 00:37:04,555 Ja się o ciebie martwię bez przerwy. 675 00:37:05,056 --> 00:37:07,308 Teraz będziemy mogli się obserwować. 676 00:37:08,893 --> 00:37:12,021 Czemu aktorzy nie przyszli na żaden z naszych finałów? 677 00:37:12,021 --> 00:37:14,482 Kiedy nagle spływa na nas olśnienie? 678 00:37:33,709 --> 00:37:35,086 Co się tutaj dzieje? 679 00:37:37,421 --> 00:37:38,965 Co to? Wpada w ucho. 680 00:37:39,548 --> 00:37:41,550 Usłyszałam to przez radio Rudy’ego. 681 00:37:41,550 --> 00:37:43,678 Nie znasz czołówki z Larry i Balki? 682 00:37:43,678 --> 00:37:44,762 A ty znasz? 683 00:37:45,680 --> 00:37:47,390 Czołówka z Larry i Balki! 684 00:37:47,974 --> 00:37:50,977 Howard też ją usłyszał przez radio. 685 00:37:50,977 --> 00:37:52,061 Daj ten rejestr. 686 00:37:54,647 --> 00:37:59,318 Ktoś zjawił się na linii i powiedział „Spotkajmy się na 445”. 687 00:37:59,318 --> 00:38:01,821 O co chodzi z tymi krótkofalówkami? 688 00:38:01,821 --> 00:38:04,156 To jakaś sekta czekająca na apokalipsę? 689 00:38:04,156 --> 00:38:07,618 Vince miał zdjęcie wszystkich lokatorów z piętra. 690 00:38:07,618 --> 00:38:10,288 Ktoś tam trzyma Rudy’ego za rękę i nosi świnkę, 691 00:38:10,288 --> 00:38:11,956 i miał zamazaną twarz. 692 00:38:11,956 --> 00:38:13,833 Może to ten ktoś z radia. 693 00:38:13,833 --> 00:38:17,962 Czym jest 445? To adres, godzina? 694 00:38:17,962 --> 00:38:19,046 Częstotliwość! 695 00:38:20,798 --> 00:38:21,799 O rany! 696 00:38:27,722 --> 00:38:28,848 Pomożesz mi? 697 00:38:28,848 --> 00:38:30,641 Mam cię. Już. 698 00:38:32,435 --> 00:38:34,270 Halo? 699 00:38:35,855 --> 00:38:39,942 ZBS do Larry i Balki. Odbiór. 700 00:38:41,402 --> 00:38:42,695 Halo? 701 00:38:42,695 --> 00:38:44,405 Nie powinniście tu nadawać. 702 00:38:45,990 --> 00:38:48,576 - Kim jest Dudenoff? - Po co wam to radio? 703 00:38:48,576 --> 00:38:49,910 Kto chce mnie zabić? 704 00:38:50,578 --> 00:38:53,497 Ostatnia osoba, która o to pytała, nie żyje. 705 00:38:54,790 --> 00:38:56,500 Kocham cię, Schabik Faye Bakker! 706 00:38:59,879 --> 00:39:01,505 Jedna zagadka rozwiązana. 707 00:39:01,505 --> 00:39:04,884 Odpuśćcie albo będziecie następni. 708 00:39:47,134 --> 00:39:49,136 {\an8}Napisy: Magdalena Adamus