1 00:00:01,001 --> 00:00:01,835 Poprzednio... 2 00:00:01,835 --> 00:00:04,087 - Przyjaźniłem się z Sazz. - Szukamy mordercy. 3 00:00:04,087 --> 00:00:06,297 Jasne, do podcastu. 4 00:00:08,341 --> 00:00:09,759 Ben Glenroy? 5 00:00:09,759 --> 00:00:13,847 Ben nie żyje. Jestem Glen Stubbins, dubler Bena. 6 00:00:13,847 --> 00:00:15,515 Załatwisz mi robotę przy filmie? 7 00:00:15,515 --> 00:00:17,934 Straciłeś dublerkę, a ja mojego aktora. 8 00:00:17,934 --> 00:00:19,644 Możemy stworzyć zespół. 9 00:00:19,644 --> 00:00:21,187 Boże, ktoś oberwał! 10 00:00:21,187 --> 00:00:22,897 Glen dostał! Wciąż żyje. 11 00:00:22,897 --> 00:00:24,816 Jest stabilny, ale nieprzytomny. 12 00:00:24,816 --> 00:00:27,610 Dostał w płytkę w głowie i kula odbiła w Galifanasia. 13 00:00:27,610 --> 00:00:30,780 Jestem gotowa akceptować twoje wariactwa przez resztę życia. 14 00:00:30,780 --> 00:00:33,033 Dajesz mi bransoletkę lalki? 15 00:00:33,033 --> 00:00:37,454 Oświadczam ci się. Chcę za ciebie wyjść. 16 00:00:37,454 --> 00:00:39,789 W ten weekend bierzemy ślub. 17 00:00:40,290 --> 00:00:43,752 Sazz to wszystko rozgryzła. Może to chciała mi powiedzieć. 18 00:00:43,752 --> 00:00:47,047 Chciałam ci coś powiedzieć o twojej przyjaciółce Sazz. 19 00:00:47,047 --> 00:00:48,214 Wypytywała przez radio 20 00:00:48,214 --> 00:00:51,384 o wszystkie dziury fabularne w waszym podcaście. 21 00:00:51,384 --> 00:00:54,679 To od ciebie wiedziała te wszystkie rzeczy o West Tower. 22 00:00:54,679 --> 00:00:59,225 Mówiła o kaskaderze z filmu Projekt Ronkonkoma. 23 00:00:59,225 --> 00:01:01,227 Powiedziała „On mnie wykończy”. 24 00:01:01,227 --> 00:01:03,104 Co to Projekt Ronkonkoma? 25 00:01:03,104 --> 00:01:05,106 Mam. Projekt Ronkonkoma. 26 00:01:05,106 --> 00:01:07,442 Co to za kaskader? Można z nim porozmawiać? 27 00:01:07,442 --> 00:01:08,526 Niekoniecznie. 28 00:01:15,825 --> 00:01:17,827 Dla osób z kina i telewizji 29 00:01:17,827 --> 00:01:20,455 ludzie, z którymi pracujesz, są najważniejsi. 30 00:01:20,455 --> 00:01:21,539 SCENA 16 31 00:01:21,539 --> 00:01:24,667 Aż produkcja dobiega końca i kontakt się urywa. 32 00:01:24,667 --> 00:01:26,419 2 Lata Wcześniej 33 00:01:27,003 --> 00:01:28,129 Mówi Pataki. 34 00:01:28,630 --> 00:01:30,465 Cześć, Spanko, jak leci? 35 00:01:30,965 --> 00:01:32,717 Spoko, wychodzę z planu. 36 00:01:33,676 --> 00:01:37,806 Projekt Ronkonkoma. Pewnie, że zmontuję ci ekipę. 37 00:01:37,806 --> 00:01:41,017 Ale czasami spotykasz kogoś, komu nie chcesz dać odejść. 38 00:01:41,935 --> 00:01:46,564 I ten ktoś zmienia twoje życie w sposób, jakiego się nie spodziewałeś. 39 00:01:51,861 --> 00:01:52,862 Jezu. 40 00:01:54,114 --> 00:01:56,116 Imponujący przewrót. 41 00:01:56,116 --> 00:01:59,786 Uczę tego na zimowym intensywnym kursie salta. 42 00:02:01,871 --> 00:02:03,331 Byłeś kiedyś kaskaderem? 43 00:02:07,043 --> 00:02:08,253 Tutaj jest. 44 00:02:08,253 --> 00:02:09,838 Nie możecie tu wejść. 45 00:02:10,588 --> 00:02:12,423 {\an8}Musimy, jesteśmy rodziną. 46 00:02:12,423 --> 00:02:14,634 {\an8}Zgadza się. Stubbinsowie, wie pani. 47 00:02:14,634 --> 00:02:18,888 {\an8}Jestem Oliver, ta cailín to Mabel, a kuzyna Charlesa pani zna. 48 00:02:18,888 --> 00:02:20,682 {\an8}Miło panią poznać. 49 00:02:20,682 --> 00:02:22,142 To jakiś nowy akcent. 50 00:02:22,142 --> 00:02:23,560 {\an8}Pojawia się i znika. 51 00:02:23,560 --> 00:02:27,689 No dobrze, badamy sprawę morderstwa i musimy pomówić z Glenem. 52 00:02:27,689 --> 00:02:29,566 Glen jest bardzo słaby. 53 00:02:30,066 --> 00:02:32,402 Nie można go teraz przesłuchiwać. 54 00:02:32,402 --> 00:02:36,030 Bez obaw, złotko. To niewinne pytania. 55 00:02:36,030 --> 00:02:39,993 W stylu „Podobno Sazz poszła na noże z jednym uczniem. 56 00:02:39,993 --> 00:02:42,245 Chodzi o ciebie, Glenie Stubbins?”. 57 00:02:42,245 --> 00:02:46,416 I rzecz jasna „Co się stało na planie Projektu Ronkonkoma 58 00:02:46,416 --> 00:02:48,168 na wiecznie zielonej wyspie?”. 59 00:02:48,835 --> 00:02:52,380 A poza tym typowe „Czy zamordowałeś naszą przyjaciółkę?”. 60 00:02:53,298 --> 00:02:56,926 Nie wpuszczę was, kropka. I o co chodzi z piwem? 61 00:02:58,178 --> 00:02:59,762 {\an8}- Chcieliśmy... - Nie. 62 00:03:00,346 --> 00:03:01,598 ...wywabić go ze śpiączki. 63 00:03:02,682 --> 00:03:05,310 Myśleliście, że zapach piwa go wybudzi? 64 00:03:06,060 --> 00:03:08,396 Dlaczego? Bo jest Irlandczykiem? 65 00:03:08,396 --> 00:03:10,106 Wołową konserwę też macie? 66 00:03:10,106 --> 00:03:11,441 {\an8}Nie. 67 00:03:12,358 --> 00:03:16,863 {\an8}Mamy za to sole trzeźwiące. Tu nam nietaktu nie można zarzucić. 68 00:03:17,530 --> 00:03:19,115 Nawet nie wiem, czy działają. 69 00:03:20,950 --> 00:03:22,744 Działają. 70 00:03:23,328 --> 00:03:26,998 {\an8}Mamy też tablicę Ouija, gdyby mógł ją kontrolować siłą umysłu. 71 00:03:28,833 --> 00:03:29,959 {\an8}To jak? 72 00:03:31,711 --> 00:03:35,048 Pielęgniarka ma do nas zadzwonić, jeśli Glen się obudzi. 73 00:03:35,840 --> 00:03:37,008 Co teraz robimy? 74 00:03:37,008 --> 00:03:38,885 I co mam zrobić z tym piwem? 75 00:03:39,385 --> 00:03:42,430 Sazz dała mi je, zanim zginęła, nigdy go nie wypiję. 76 00:03:42,430 --> 00:03:45,058 Bo wiesz, piwo to napój pospólstwa. 77 00:03:45,058 --> 00:03:48,937 Jako dobra przyjaciółka wezmę od ciebie ten napój dla pospólstwa. 78 00:03:49,520 --> 00:03:51,231 Tak sobie myślałem... 79 00:03:51,231 --> 00:03:53,316 Za kilka dni się żenisz. 80 00:03:53,316 --> 00:03:58,071 Co ty na to, żebyśmy gdzieś wyszli i uczcili to jakimś niepiwnym drinkiem? 81 00:03:58,655 --> 00:04:01,366 Zorganizujesz mi wieczór kawalerski? 82 00:04:01,366 --> 00:04:05,245 Nieważne, co ludzie mówią. Nie jesteś zimnym robotem. 83 00:04:06,871 --> 00:04:07,914 Dobry chłop. 84 00:04:08,748 --> 00:04:11,167 Patrzcie, to barman z Mózgowstrząsu. 85 00:04:12,126 --> 00:04:16,422 Troje dupków, którzy mieli rozwiązać morderstwo Sazz. 86 00:04:16,422 --> 00:04:17,674 Wciąż nad tym pracujemy. 87 00:04:18,258 --> 00:04:20,051 Wpędziliście gościa w śpiączkę. 88 00:04:20,051 --> 00:04:22,595 Obracasz się w kręgach kaskaderów. 89 00:04:22,595 --> 00:04:25,556 Podobno uczeń Sazz z Projektu Ronkonkoma 90 00:04:25,556 --> 00:04:27,058 robił jej problemy. 91 00:04:27,058 --> 00:04:29,394 A Glen Stubbins pracował przy tym filmie. 92 00:04:29,394 --> 00:04:33,815 Nie, Glen zastąpił ucznia Sazz. 93 00:04:33,815 --> 00:04:37,318 Gość tak zjebał sprawę, że Sazz musiała go wywalić. 94 00:04:38,111 --> 00:04:41,781 Więc Sazz zakończyła karierę swojego ucznia, 95 00:04:41,781 --> 00:04:43,700 a potem Glen go zastąpił. 96 00:04:43,700 --> 00:04:46,286 To motyw, żeby zabić ich oboje. 97 00:04:47,120 --> 00:04:50,623 Glen nie był naszym strzelcem, tylko kolejną ofiarą. 98 00:04:50,623 --> 00:04:52,250 Jak nazywał się ten uczeń? 99 00:04:52,250 --> 00:04:54,419 I co stało się na planie tego filmu? 100 00:04:54,419 --> 00:04:55,628 Nie znam gościa. 101 00:04:55,628 --> 00:05:00,800 Jedynymi osobami, które wiedzą, co zaszło, są Sazz, Glen i reżyser. 102 00:05:01,509 --> 00:05:05,221 Więc wystarczy odnaleźć reżysera tamtego filmu. Kto nim był? 103 00:05:06,014 --> 00:05:07,015 Ron Howard. 104 00:05:09,434 --> 00:05:11,728 W końcu mamy celebrytę w tym sezonie! 105 00:05:47,680 --> 00:05:50,308 ZBRODNIE PO SĄSIEDZKU 106 00:05:58,858 --> 00:06:03,279 Odcinek Dziewiąty – Sezon 4 Ucieczka z planety Klongo 107 00:06:04,238 --> 00:06:06,407 {\an8}2 Lata Wcześniej Zdjęcia do Projektu Ronkonkoma 108 00:06:06,407 --> 00:06:08,743 {\an8}Twoja pierwsza scena z ogniem. 109 00:06:09,744 --> 00:06:12,663 {\an8}Wiem, że powtarzaliśmy to już z milion razy, 110 00:06:13,206 --> 00:06:15,666 {\an8}ale dodamy do tego jeszcze raz. Działamy? 111 00:06:16,459 --> 00:06:20,463 {\an8}Raz, wyciągasz ognioodporny ochraniacz z zamrażary i zakładasz. 112 00:06:20,963 --> 00:06:25,134 {\an8}Dwa, nasmaruj sobie wrażliwe części ciała tym. 113 00:06:25,134 --> 00:06:27,011 {\an8}Nadgarstki, szyję, kostki. 114 00:06:27,011 --> 00:06:28,721 {\an8}Wszystko, czego nie zakrywa... 115 00:06:29,931 --> 00:06:30,932 {\an8}to. 116 00:06:30,932 --> 00:06:34,185 {\an8}Ognioodporna kamizelka, czyli krok trzeci. 117 00:06:34,185 --> 00:06:36,729 {\an8}Trochę znoszona i oldskulowa, 118 00:06:36,729 --> 00:06:40,233 {\an8}ale to prezent od mojego tatuśka i służy mi od lat. 119 00:06:40,233 --> 00:06:42,693 {\an8}Proszę, przymierz. 120 00:06:42,693 --> 00:06:46,364 {\an8}Nasmaruj się i zaraz cię zapalimy. 121 00:06:46,906 --> 00:06:48,074 {\an8}Ale się nakręciłam. 122 00:06:48,574 --> 00:06:50,618 {\an8}Frank, wszystko gotowe? 123 00:06:50,618 --> 00:06:52,453 {\an8}ZEMSTA KASKADERA ŚWIAT KASKADERÓW 124 00:06:52,453 --> 00:06:53,538 {\an8}UCZEŃ SAZZ 125 00:06:53,538 --> 00:06:57,375 {\an8}Trochę nam to zajęło, ale nareszcie jesteśmy na dobrej drodze. 126 00:06:57,375 --> 00:07:01,129 {\an8}Pozostaje kwestia tego, jak mamy dotrzeć do Rona Howarda. 127 00:07:01,796 --> 00:07:05,800 Odkładałem to, żeby zrobić jak największe wrażenie, 128 00:07:05,800 --> 00:07:10,346 ale Ron-Ron i ja jesteśmy bliskimi przyjaciółmi. 129 00:07:10,888 --> 00:07:13,015 Nazwał go Ron-Ron, to musi być prawda. 130 00:07:13,015 --> 00:07:16,727 Powinieneś wiedzieć, że nasze zdjęcia wiszą tuż obok siebie 131 00:07:16,727 --> 00:07:18,438 w mojej ulubionej chińskiej knajpce. 132 00:07:18,438 --> 00:07:21,441 Obok, w sensie niedaleko i trochę po skosie. 133 00:07:21,441 --> 00:07:26,279 Paprotka zasłania mi twarz, ale mojej grzywy nie przegapisz. 134 00:07:26,279 --> 00:07:29,490 Świetnie, wasze zdjęcia się znają. To nam pomoże. 135 00:07:29,490 --> 00:07:32,285 Jestem zdruzgotany, że niby dobrze mnie znasz, 136 00:07:32,285 --> 00:07:35,663 a założyłaś, że to już koniec tej historii. 137 00:07:35,663 --> 00:07:39,542 Był rok 1988. 138 00:07:40,543 --> 00:07:42,378 Jadłem właśnie dziesiątego pierożka. 139 00:07:42,378 --> 00:07:46,007 I kto wchodzi? Ron Howard we własnej osobie. 140 00:07:47,758 --> 00:07:52,096 Zanim się obejrzeliśmy, jedliśmy razem specjalną zupę tak ostrą, 141 00:07:52,096 --> 00:07:53,806 że przepociliśmy koszule. 142 00:07:54,515 --> 00:07:57,351 Gadaliśmy do późnej nocy. Topless. 143 00:07:57,351 --> 00:08:00,521 I być może tańczyliśmy na stole. 144 00:08:00,521 --> 00:08:03,274 Nie jestem pewien. Końcówka wieczoru była zakręcona. 145 00:08:03,858 --> 00:08:06,319 Jak włosy na klacie Ron-Rona, to pamiętam. 146 00:08:06,319 --> 00:08:08,821 - Widziałeś sutki Rona Howarda? - Boże. 147 00:08:08,821 --> 00:08:11,115 Jak dwa kardynałki w krzakach. 148 00:08:11,115 --> 00:08:13,659 Załóżmy, że to prawdziwa historia. 149 00:08:13,659 --> 00:08:17,330 Może zadzwonisz do swojego kumpla i coś z niego wyciągniesz? 150 00:08:17,330 --> 00:08:19,540 To było przed erą smartfonów. 151 00:08:19,540 --> 00:08:21,876 Mam numer jego faksu samochodowego, 152 00:08:22,418 --> 00:08:24,962 ale wystarczy obserwować knajpkę, to przyjdzie. 153 00:08:24,962 --> 00:08:29,383 Po prostu zadzwonię do Tommy’ego Hanksa i wyproszę od niego numer. 154 00:08:29,884 --> 00:08:34,514 To mój bliski przyjaciel, w końcu raz widziałam Ekspres polarny. 155 00:08:37,016 --> 00:08:40,311 A to dopiero... Skoro o Hanksie mowa, trzeba go zaprosić. 156 00:08:40,311 --> 00:08:41,562 Na co? 157 00:08:41,562 --> 00:08:43,022 Na mój kawalerski. 158 00:08:43,022 --> 00:08:46,275 Od kiedy wyszliśmy ze szpitala, ciągle jesteśmy razem. 159 00:08:46,275 --> 00:08:48,528 - Kiedy miałem to zrobić? - Tak, wiem. 160 00:08:48,528 --> 00:08:51,155 Ale wyślij zaproszenia jak najszybciej. 161 00:08:51,656 --> 00:08:54,116 Właśnie, zostało ci jakieś 50 godzin, 162 00:08:54,116 --> 00:08:56,827 więc jesteś skazany na zaproszenia wirtualne. 163 00:08:57,620 --> 00:09:02,124 Niezbyt szykowne, ale trzeba radzić sobie z tym, co się ma. 164 00:09:02,124 --> 00:09:03,709 Nie będę wymagający. 165 00:09:03,709 --> 00:09:06,420 Na moim kawalerskim chcę trzech rzeczy: 166 00:09:06,420 --> 00:09:09,465 whiskey, znanych celebrytów 167 00:09:10,007 --> 00:09:12,635 i kogoś, kto odwali coś nieprzyzwoitego, 168 00:09:12,635 --> 00:09:15,513 żebyśmy musieli to ukrywać do końca życia. 169 00:09:15,513 --> 00:09:17,807 Zrobię z tego skrót, będzie łatwiej. 170 00:09:17,807 --> 00:09:20,560 W-S-B-S. 171 00:09:21,852 --> 00:09:25,022 Whiskey, szychy, brzydki sekret. 172 00:09:25,022 --> 00:09:28,442 Jasne. P-O-M-O-C-Y. 173 00:09:29,026 --> 00:09:31,654 To idealny moment, żebym sobie poszła. 174 00:09:31,654 --> 00:09:36,325 Pójdę do kogoś, kto naprawdę pomoże nam znaleźć Rona Howarda. 175 00:09:43,457 --> 00:09:44,458 {\an8}Proszę. 176 00:09:45,001 --> 00:09:47,753 - Mabel! Ślicznie wyglądasz. - Cześć. 177 00:09:48,254 --> 00:09:50,298 Byłyśmy dzisiaj umówione? 178 00:09:51,966 --> 00:09:53,259 - Skylar. Cześć. - Cześć. 179 00:09:53,259 --> 00:09:55,553 Byłyśmy dzisiaj umówione z Mabel? 180 00:09:56,262 --> 00:09:57,388 Może, nie pamiętam. 181 00:09:57,388 --> 00:10:00,474 - Zapomniałaś, nie szkodzi... - Nie zapomniałam... 182 00:10:00,474 --> 00:10:02,393 To bezpieczna przestrzeń, spokojnie. 183 00:10:03,728 --> 00:10:06,397 Nie bierz znowu wolnego dla zdrowia psychicznego. 184 00:10:07,607 --> 00:10:09,025 Dobrze. Pa. 185 00:10:10,234 --> 00:10:11,861 Dłużej tego nie zniosę. 186 00:10:13,112 --> 00:10:15,406 Wybacz, nie byłyśmy dzisiaj umówione. 187 00:10:15,406 --> 00:10:19,035 Chciałam cię tylko zapytać... 188 00:10:19,035 --> 00:10:20,119 O film? 189 00:10:22,538 --> 00:10:26,083 Coś ci powiem. Ten film jest patologicznym wrzodem. 190 00:10:26,584 --> 00:10:28,753 Kostiumy są okropne. Paskudne. 191 00:10:28,753 --> 00:10:31,297 Eva Longoria jest wiecznie niedostępna 192 00:10:31,297 --> 00:10:35,635 przez jakiś TED Talk albo urodziny miliardera. 193 00:10:36,135 --> 00:10:39,805 Siostry Bracia mnie wykończą. 194 00:10:42,642 --> 00:10:45,311 Co ciekawe, wciąż proszą o nowe sceny z Mabel. 195 00:10:45,311 --> 00:10:48,856 Chyba chodzi o twój erotyczny antyseksapil. 196 00:10:48,856 --> 00:10:50,441 To przez te swetry. 197 00:10:51,108 --> 00:10:53,736 A kolejne wersje scenariusza są coraz gorsze. 198 00:10:53,736 --> 00:10:56,864 Już nie pamiętam historii, w której się zakochałam. 199 00:10:56,864 --> 00:11:00,076 Może to wina dwóch kawowych lewatyw z rana, 200 00:11:00,076 --> 00:11:01,535 ale zaczynam myśleć, 201 00:11:01,535 --> 00:11:04,580 że siostry Bracia to nie identyczne bliźniaczki. 202 00:11:20,846 --> 00:11:25,935 Wpadłam, bo próbuję namierzyć Rona Howarda. 203 00:11:26,435 --> 00:11:28,396 Wiesz, gdzie może być? 204 00:11:28,396 --> 00:11:30,272 Pewnie, że wiem. 205 00:11:30,272 --> 00:11:31,941 - Serio? - Jasne, Mabel. 206 00:11:31,941 --> 00:11:36,153 W tym mieście jesteś nikim, jeśli nie wiesz, co porabia Howard. 207 00:11:37,113 --> 00:11:39,156 Jest w Nowym Jorku, kręci tu film. 208 00:11:40,449 --> 00:11:42,451 Nikt nie wie, o czym ani z kim, 209 00:11:42,451 --> 00:11:45,121 ale podobno jest bardzo autobiograficzny, 210 00:11:45,121 --> 00:11:47,832 osobisty i kameralny. 211 00:11:47,832 --> 00:11:50,292 Ma budżet na 200 milionów. 212 00:11:54,213 --> 00:11:55,798 Mogę cię o coś spytać? 213 00:11:57,049 --> 00:11:59,844 Czy w rozmowach używasz słowa „ziom”? 214 00:11:59,844 --> 00:12:02,972 Ziom? Nie, kumpluję się z siedemdziesięciolatkami. 215 00:12:02,972 --> 00:12:04,557 Tak właśnie myślałam. 216 00:12:06,851 --> 00:12:09,311 Te strony to jakiś gigantyczny paździerz. 217 00:12:09,895 --> 00:12:11,564 Wiesz co, mam pomysł. 218 00:12:11,564 --> 00:12:16,944 Ja dam ci adres Rona Howarda, a ty zrobisz coś dla mnie. 219 00:12:16,944 --> 00:12:19,321 Mianowicie przejrzysz te sceny 220 00:12:19,822 --> 00:12:23,576 i poprawisz tak, żeby brzmiały jak prawdziwa Mabel. Co ty na to? 221 00:12:24,577 --> 00:12:29,582 Jeśli coś mi wyjdzie z tego tropu, to pomogę ci, jak wrócę. 222 00:12:29,582 --> 00:12:30,666 Tak! 223 00:12:31,584 --> 00:12:33,002 - Proszę. - Dziękuję. 224 00:12:34,670 --> 00:12:35,671 - Cześć. - Pa. 225 00:12:37,757 --> 00:12:42,094 Przed wejściem na plan wszyscy muszą podpisać umowy poufności. 226 00:12:43,012 --> 00:12:44,930 Dobra, ja się tym zajmę. 227 00:12:44,930 --> 00:12:49,643 Wystarczy, że się przedstawię, a Ron Howard sam mnie wpuści. 228 00:12:49,643 --> 00:12:52,104 Ja pójdę. Ochroniarze kochają Brazzosa. 229 00:12:52,104 --> 00:12:53,856 Jestem jak ich księżna Diana. 230 00:12:53,856 --> 00:12:56,817 Ja powinnam pójść. Bo nie jestem żadnym z was. 231 00:12:56,817 --> 00:12:58,277 Stać. Macie przepustki? 232 00:12:58,277 --> 00:12:59,737 Pokażę ci moją. 233 00:13:02,531 --> 00:13:05,242 Brazzos, ten serial. Twój tata pewnie oglądał. 234 00:13:05,993 --> 00:13:07,328 Nominacja do Emmy za dźwięk. 235 00:13:08,162 --> 00:13:12,416 Musimy porozmawiać z panem Howardem o śledztwie. 236 00:13:12,416 --> 00:13:15,628 Jesteśmy zawodowymi podcasterami ze Zbrodni po sąsiedzku. 237 00:13:15,628 --> 00:13:18,672 To najpopularniejszy podcast kryminalny na Upper West Side 238 00:13:18,672 --> 00:13:20,216 sponsorowany przez delikatesy. 239 00:13:20,800 --> 00:13:22,259 Nie wejdziecie. 240 00:13:23,093 --> 00:13:26,055 Przekaż Ron-Ronowi, że przyszedł Ollie Putnam. 241 00:13:26,639 --> 00:13:29,058 Powiedz mu o „zupie spoza karty”. 242 00:13:31,936 --> 00:13:33,354 Ale ostra. 243 00:13:34,146 --> 00:13:35,523 Ale ostra. 244 00:13:37,233 --> 00:13:38,359 Ale ostra. 245 00:13:38,943 --> 00:13:40,528 Będzie wiedział, co to znaczy. 246 00:13:40,528 --> 00:13:43,030 Będę z wami szczery. 247 00:13:43,030 --> 00:13:45,991 Nie oglądam telewizji i super, że macie podcast. 248 00:13:45,991 --> 00:13:47,201 To naprawdę coś. 249 00:13:47,201 --> 00:13:50,621 Niesamowite, że masz swój prywatny żart z Ronem Howardem. 250 00:13:50,621 --> 00:13:53,457 Ale jeśli was wpuszczę, stracę pracę 251 00:13:53,457 --> 00:13:56,085 i nie pojadę do Disneylandu z kuzynami, 252 00:13:56,085 --> 00:13:58,087 a planujemy tę wycieczkę od lat. 253 00:13:58,087 --> 00:14:01,966 I w razie gdyby mój szef podsłuchiwał: wypad mi stąd! 254 00:14:01,966 --> 00:14:03,050 Dobrze. 255 00:14:05,094 --> 00:14:07,388 Uroczo nas zbył. 256 00:14:07,388 --> 00:14:08,639 Statyści. 257 00:14:10,224 --> 00:14:11,058 Tak? 258 00:14:11,058 --> 00:14:13,519 Mieliście być dziesięć minut temu. Ruchy! 259 00:14:15,229 --> 00:14:17,022 Czas. Statyści. 260 00:14:17,690 --> 00:14:18,774 Miłej wycieczki. 261 00:14:18,774 --> 00:14:20,276 - Bierz przepustkę. - Tak. 262 00:14:21,318 --> 00:14:22,319 Dziękuję. 263 00:14:26,240 --> 00:14:28,284 Nie będę musiała grać, prawda? 264 00:14:28,784 --> 00:14:31,829 Denerwujesz się? Twoje hobby to łapanie morderców. 265 00:14:31,829 --> 00:14:33,664 To nie jest aż tak straszne. 266 00:14:34,164 --> 00:14:35,165 Dobre wieści. 267 00:14:35,165 --> 00:14:36,959 Gdy tylko wkroczymy na plan, 268 00:14:36,959 --> 00:14:39,879 Ron-Ron mnie rozpozna i nas odciągną. 269 00:14:39,879 --> 00:14:43,591 Bez obaw, statyści nie muszą nic robić. Zachowuj się naturalnie. 270 00:14:44,174 --> 00:14:45,718 Dotąd o tym nie myślałem, 271 00:14:45,718 --> 00:14:49,305 ale muszę zmienić osobę do kontaktu w razie wypadku na Lorettę. 272 00:14:50,055 --> 00:14:51,056 Nowe życie. 273 00:14:51,640 --> 00:14:52,933 Aż mam gęsią skórkę. 274 00:14:52,933 --> 00:14:54,018 Słuchajcie. 275 00:14:54,018 --> 00:14:57,897 Ustawcie się w szeregu i grajcie przerażonych. 276 00:14:57,897 --> 00:14:59,481 Najlepsza dziesiątka zostaje. 277 00:14:59,481 --> 00:15:02,276 Mówiłeś, że statyści nic nie robią. 278 00:15:02,276 --> 00:15:04,528 Teraz robią, więc szykuj się. 279 00:15:04,528 --> 00:15:05,696 Idziemy. 280 00:15:05,696 --> 00:15:07,197 Ustawcie się tutaj. 281 00:15:09,199 --> 00:15:11,243 Mam grać z rozmachem czy skromnie? 282 00:15:11,243 --> 00:15:13,954 Wyrazić niewyobrażalną grozę samymi zębami? 283 00:15:15,664 --> 00:15:16,665 Tak nie rób. 284 00:15:16,665 --> 00:15:17,750 Ty pierwszy. 285 00:15:20,669 --> 00:15:21,712 Zostajesz. 286 00:15:22,963 --> 00:15:24,298 Co mam robić? 287 00:15:24,298 --> 00:15:26,050 Gramy z rozmachem. 288 00:15:26,050 --> 00:15:27,176 Na to liczyłem. 289 00:15:30,930 --> 00:15:32,056 - Odpadasz. - Szlag. 290 00:15:32,056 --> 00:15:33,724 Ostateczny wybór: gram skromnie. 291 00:15:33,724 --> 00:15:36,060 To bardziej pasuje na srebrny ekran. 292 00:15:36,060 --> 00:15:38,145 Wszyscy nie możemy się doczekać. 293 00:15:38,145 --> 00:15:39,521 Ty. 294 00:15:45,569 --> 00:15:46,862 Miało być skromnie. 295 00:15:46,862 --> 00:15:47,947 To było skromnie. 296 00:15:47,947 --> 00:15:49,573 Zostajesz. 297 00:15:49,573 --> 00:15:50,658 Dziękuję. 298 00:15:52,868 --> 00:15:54,578 O Boże. Brazzos? 299 00:15:55,704 --> 00:15:58,415 Miło spotkać fana. Ron pewnie chciałby się przywitać. 300 00:15:58,415 --> 00:15:59,667 Robisz za statystę? 301 00:16:00,584 --> 00:16:01,585 Jakie to smutne. 302 00:16:01,585 --> 00:16:02,753 Damy ci zagrać. 303 00:16:03,253 --> 00:16:04,838 Nie poddawaj się. Zostajesz. 304 00:16:04,838 --> 00:16:05,923 Tędy. 305 00:16:05,923 --> 00:16:08,050 O nie. Chyba nie dam rady. 306 00:16:08,050 --> 00:16:09,551 Teraz ty. 307 00:16:12,388 --> 00:16:15,015 Super, zostajesz. Idź po kostium i na make-up. 308 00:16:32,282 --> 00:16:33,283 Jesteś... 309 00:16:34,201 --> 00:16:35,494 Jesteś aniołem? 310 00:16:37,246 --> 00:16:39,581 Spokojnie. Jest pan w szpitalu. 311 00:16:40,416 --> 00:16:41,583 Postrzelono pana w głowę. 312 00:16:42,167 --> 00:16:43,460 Nie. 313 00:16:43,961 --> 00:16:44,962 W serce. 314 00:16:46,714 --> 00:16:48,966 Odwiedzili pana przyjaciele. 315 00:16:48,966 --> 00:16:51,260 Małżeństwo starszych gejów i ich opiekunka. 316 00:16:51,260 --> 00:16:56,223 Chcieli zapytać o kaskadera z Projektu Ronkonkoma. 317 00:16:56,974 --> 00:17:00,144 Jasne. Nie. Muszę z nimi natychmiast porozmawiać. 318 00:17:00,144 --> 00:17:02,021 - Powiem, że pan się obudził. - Szybko. 319 00:17:02,938 --> 00:17:03,939 Jeszcze jedno. 320 00:17:05,691 --> 00:17:06,984 Uczyni mi pani ten zaszczyt 321 00:17:07,568 --> 00:17:10,404 i zostanie panią Glenową Stubbins? 322 00:17:12,573 --> 00:17:14,408 Glen Stubbins to ja. 323 00:17:16,618 --> 00:17:18,203 Zawołam lekarza. 324 00:17:18,203 --> 00:17:19,288 - Dobrze. - Już. 325 00:17:23,250 --> 00:17:25,502 Dostanę pokój bez szczurów? 326 00:17:30,007 --> 00:17:32,926 {\an8}2 Lata Wcześniej Zdjęcia do Projektu Ronkonkoma 327 00:17:32,926 --> 00:17:34,011 No dobra. 328 00:17:34,011 --> 00:17:36,889 Pamiętaj o głębokim wdechu tuż przed podpaleniem. 329 00:17:36,889 --> 00:17:39,725 Ostatnie, czego chcesz, to wdychać płomienie. 330 00:17:39,725 --> 00:17:42,644 Jak reżyser krzyknie „cięcie”, padasz plackiem 331 00:17:42,644 --> 00:17:44,104 i dajesz się zlać wodą. 332 00:17:44,104 --> 00:17:47,733 Zaczekaj pół minuty, zanim cokolwiek zrobisz, 333 00:17:47,733 --> 00:17:49,234 żebyś nie zapalił się na nowo. 334 00:17:49,234 --> 00:17:50,319 Dasz czadu? 335 00:17:50,819 --> 00:17:52,112 Pewnie, że tak. 336 00:17:52,738 --> 00:17:54,531 Przynieś chlubę tatkowi. 337 00:17:57,451 --> 00:18:00,746 Robię to dla Sazz. 338 00:18:02,539 --> 00:18:05,375 Jak Ron-Ron ma mnie teraz rozpoznać? 339 00:18:05,876 --> 00:18:07,336 W chińskiej knajpce 340 00:18:07,336 --> 00:18:11,090 zdecydowanie odbiegałem aparycją od wielkiego żelka. 341 00:18:11,090 --> 00:18:14,259 Dlaczego nam dali kombinezony, a Mabel tylko malują? 342 00:18:14,259 --> 00:18:18,597 Bo wy gracie Klongosów, a ja zwykłą dziewczynę. 343 00:18:18,597 --> 00:18:19,932 No tak, Klongosów. 344 00:18:19,932 --> 00:18:24,228 O czym jest ten film? Czy obserwujemy koniec kariery Rona Howarda? 345 00:18:24,228 --> 00:18:28,649 O nie, jedząc z nim tę zupę, zrozumiałem, że Ronowi trzeba zaufać. 346 00:18:28,649 --> 00:18:29,733 Powiedziałem mu: 347 00:18:29,733 --> 00:18:32,986 „Ron-Ron, to ty masz piękny umysł”. Był zachwycony. 348 00:18:32,986 --> 00:18:36,156 Walnął kartą kredytową i zapłacił za całą zupę. 349 00:18:36,156 --> 00:18:37,658 Boże, słuchajcie. 350 00:18:37,658 --> 00:18:39,660 Muszę biec do szpitala. 351 00:18:39,660 --> 00:18:41,537 Glen Stubbins się obudził. 352 00:18:41,537 --> 00:18:43,997 Zapytam też, czy usuną mi tę część mózgu, 353 00:18:43,997 --> 00:18:46,917 która zapamiętała was w spandeksie. 354 00:18:48,752 --> 00:18:49,753 Co? 355 00:18:51,213 --> 00:18:52,214 No tak. 356 00:18:52,714 --> 00:18:56,426 Przy okazji, myślałem o twoim kawalerskim i już wiem, co zrobimy. 357 00:18:56,426 --> 00:18:58,804 Nareszcie. Zamieniam się w słuch. 358 00:18:58,804 --> 00:19:01,515 Czyżby zainspirował cię spandeks i kuleczki? 359 00:19:01,515 --> 00:19:04,434 - Pamiętasz tę knajpę z hot dogami? - Tak. 360 00:19:04,434 --> 00:19:07,354 Na zewnątrz stała fałszywa budka telefoniczna, 361 00:19:07,354 --> 00:19:09,356 która prowadziła do tajnego baru. 362 00:19:09,356 --> 00:19:11,358 Możemy zrobić coś takiego. 363 00:19:11,358 --> 00:19:13,235 Zjeść hot dogi z moim ziomem. 364 00:19:14,903 --> 00:19:16,655 Czy ktoś mi coś dosypał? 365 00:19:16,655 --> 00:19:19,491 Co się stało z W-S-B-S? 366 00:19:19,491 --> 00:19:21,326 Whiskey, szychy. 367 00:19:21,326 --> 00:19:22,494 Brzydki sekret. 368 00:19:22,494 --> 00:19:23,412 Czyli pamiętasz. 369 00:19:23,412 --> 00:19:28,250 Już myślałem, że w twoim planie zabrakło moich wytycznych przez zapominalstwo. 370 00:19:28,250 --> 00:19:31,837 Tymczasem winne jest tu celowe zaniedbanie. 371 00:19:31,837 --> 00:19:33,922 Wiesz co, zapomnij o wszystkim. 372 00:19:33,922 --> 00:19:35,507 Nie będziesz w tym chodził. 373 00:19:36,049 --> 00:19:37,676 Statyści na plan. 374 00:19:43,390 --> 00:19:44,933 Wróciłaś, kotku. 375 00:19:47,895 --> 00:19:49,730 Co? To ty. 376 00:19:51,273 --> 00:19:52,274 Co ty... 377 00:19:52,816 --> 00:19:53,817 Co... Nie. 378 00:19:54,401 --> 00:19:58,822 Nie. Przestań! 379 00:20:03,744 --> 00:20:04,828 Na miejsca. 380 00:20:05,495 --> 00:20:06,663 Zaczynamy. 381 00:20:11,335 --> 00:20:12,336 Ron-Ron. To ty? 382 00:20:12,336 --> 00:20:14,129 {\an8}REŻYSERKA Wstęp wzbroniony 383 00:20:14,129 --> 00:20:15,422 To ja. 384 00:20:17,841 --> 00:20:19,343 Nie zaczepiaj Rona. 385 00:20:20,177 --> 00:20:21,261 Słuchajcie. 386 00:20:21,261 --> 00:20:23,972 Na mój znak spojrzycie na potwora. 387 00:20:23,972 --> 00:20:27,142 Macie zrobić przerażone miny i uciec w tamtą stronę. 388 00:20:27,142 --> 00:20:28,227 Jasne? 389 00:20:28,227 --> 00:20:29,478 Świetnie. 390 00:20:30,187 --> 00:20:32,105 Wiem, jak się wykażemy aktorsko. 391 00:20:32,105 --> 00:20:33,190 Rób to, co ja. 392 00:20:33,941 --> 00:20:35,317 Statyści. 393 00:20:35,317 --> 00:20:37,110 {\an8}I akcja. 394 00:20:38,487 --> 00:20:39,613 Uciekajcie! 395 00:20:39,613 --> 00:20:41,448 Uciekajcie, Klongosy! 396 00:20:41,448 --> 00:20:44,368 Kupię wam więcej czasu! 397 00:20:44,368 --> 00:20:46,662 Niech moja śmierć nie pójdzie na marne! 398 00:20:46,662 --> 00:20:49,539 - Nie, potworze! - A ten co wyprawia? 399 00:20:49,539 --> 00:20:52,209 Charles, wysiliłbyś się, pomóż! 400 00:20:52,209 --> 00:20:54,461 Czy będzie jak z moim kawalerskim? 401 00:20:57,089 --> 00:20:58,465 Kawalerskim? 402 00:20:58,465 --> 00:21:00,801 Masz rację. Powinienem się wysilić. 403 00:21:00,801 --> 00:21:04,846 Co powiesz na rejs z cygarem o zachodzie słońca po Gowanus Canal? 404 00:21:04,846 --> 00:21:09,643 A może wizyta w spa z kolacją, gdzie zrobią nam rybi pedicure, 405 00:21:09,643 --> 00:21:13,313 a potem podadzą te rybki w stylu omakase. 406 00:21:13,313 --> 00:21:17,526 Czekaj! Drinki z rzeźb lodowych nalewane przez profesjonalnych nalewaczy! 407 00:21:17,526 --> 00:21:19,945 Czy coś takiego ci wystarczy? 408 00:21:19,945 --> 00:21:24,574 O, czekaj! A może ekskluzywny klub ze striptizem w powietrzu i słoń? 409 00:21:24,574 --> 00:21:26,410 Ale nie byle jaki słoń. 410 00:21:26,410 --> 00:21:28,161 Słoń szycha! 411 00:21:28,161 --> 00:21:29,538 Babar. Dumbo. 412 00:21:29,538 --> 00:21:32,958 A może ten z internetu, co usiadł na głowie opiekuna w zoo. 413 00:21:32,958 --> 00:21:34,459 To bez znaczenia! 414 00:21:34,459 --> 00:21:38,005 Bo i tak nikt nie przyjdzie. 415 00:21:38,005 --> 00:21:40,007 A to dlatego... 416 00:21:41,008 --> 00:21:42,718 że jesteś nieznośny. 417 00:21:43,719 --> 00:21:44,928 I cięcie? 418 00:21:44,928 --> 00:21:47,014 Kto zatrudnił tych idiotów? 419 00:21:47,014 --> 00:21:49,474 Wywalić ich. Zróbcie zdjęcia na czarną listę. 420 00:21:49,474 --> 00:21:50,976 Reżyser was tu nie chce. 421 00:21:51,893 --> 00:21:52,894 Już. 422 00:21:53,979 --> 00:21:54,980 Sorki, Brazzos. 423 00:21:58,942 --> 00:22:02,362 A teraz ustawcie się. Ron Howard chciał się przywitać 424 00:22:02,362 --> 00:22:05,324 i podziękować wam za waszą pracę. 425 00:22:12,456 --> 00:22:13,457 Gdzie on jest? 426 00:22:15,042 --> 00:22:16,043 Tak mi przykro. 427 00:22:17,127 --> 00:22:18,128 Zmarł. 428 00:22:18,712 --> 00:22:19,880 Mój Glen. 429 00:22:19,880 --> 00:22:21,923 - Co się stało? - Nie wiem. 430 00:22:21,923 --> 00:22:24,301 Wyglądał dobrze, rozśmieszał mnie. 431 00:22:24,301 --> 00:22:27,137 Powiadomiłam bliskich, że się obudził, zrobiłam obchód, 432 00:22:27,137 --> 00:22:29,306 a kiedy wróciłam, on już... 433 00:22:29,306 --> 00:22:31,725 Z ostatniej chwili. Nicky „Karku” Caccimelio, 434 00:22:31,725 --> 00:22:34,936 Król Pralni z Brooklynu, zaginął. 435 00:22:34,936 --> 00:22:37,230 {\an8}Mimo jego powiązań z mafijnym klanem Caputo 436 00:22:37,230 --> 00:22:40,359 {\an8}władze nie podejrzewają udziału osób trzecich. 437 00:22:41,485 --> 00:22:44,196 Komu jeszcze pani powiedziała, że się wybudził? 438 00:22:44,196 --> 00:22:47,157 Tobie i jego osobie do kontaktu w razie wypadku. 439 00:22:47,741 --> 00:22:50,077 - Sazz Pataki? - Dzwoniła pani do Sazz? 440 00:22:50,660 --> 00:22:51,745 Odebrał mężczyzna? 441 00:22:54,915 --> 00:22:56,083 Zrobiłam coś nie tak? 442 00:23:03,256 --> 00:23:05,342 {\an8}- Kręcimy. - Akcja! 443 00:23:05,342 --> 00:23:06,927 {\an8}2 Lata Wcześniej 444 00:23:14,768 --> 00:23:16,186 Wyłaź, szczurze. 445 00:23:19,439 --> 00:23:20,982 Na ziemię. 446 00:23:27,239 --> 00:23:29,032 To za Dona Antonio! 447 00:23:41,920 --> 00:23:43,338 Cięcie! 448 00:23:43,338 --> 00:23:44,423 Zgaście go! 449 00:23:44,923 --> 00:23:46,591 Tak! 450 00:23:46,591 --> 00:23:48,093 - Mówiłam ci. - Czysto! 451 00:23:48,093 --> 00:23:49,177 Tak! 452 00:23:49,177 --> 00:23:51,596 Mówiłam, że się uda! 453 00:23:54,766 --> 00:23:56,685 Rany Julek! 454 00:24:00,522 --> 00:24:02,065 O nie! 455 00:24:11,616 --> 00:24:13,243 - Pomóc ci? - Nie. 456 00:24:13,243 --> 00:24:14,578 Nie potrzebuję pomocy. 457 00:24:14,578 --> 00:24:15,662 Bo mogę... 458 00:24:15,662 --> 00:24:17,831 Już prosiłem o zbyt wiele. 459 00:24:18,331 --> 00:24:20,667 Nie chcę być nieznośny. 460 00:24:33,346 --> 00:24:35,307 Jesteś moją osobą do nagłego kontaktu. 461 00:24:37,809 --> 00:24:40,020 - Co? - Kiedy wypełniam formularze, 462 00:24:40,020 --> 00:24:41,104 podaję twoje nazwisko. 463 00:24:41,104 --> 00:24:42,981 Wiem, że ty podawałeś moje. 464 00:24:42,981 --> 00:24:44,483 Ale teraz masz Lorettę... 465 00:24:45,275 --> 00:24:49,529 Zawsze wiedziałem, że Mabel kiedyś wyfrunie z gniazda, 466 00:24:49,529 --> 00:24:52,782 ale sądziłem, że my dwaj 467 00:24:52,782 --> 00:24:54,576 zestarzejemy się 468 00:24:55,368 --> 00:24:57,204 i umrzemy razem. 469 00:24:59,456 --> 00:25:00,916 Nie zrozum mnie źle. 470 00:25:00,916 --> 00:25:03,418 Naprawdę lubię Lorettę. 471 00:25:03,418 --> 00:25:06,254 Ale teraz stałem się tym dziwakiem. 472 00:25:07,130 --> 00:25:08,924 Doczepiam się na wasze randki. 473 00:25:09,841 --> 00:25:13,386 Mówię: „Podzielmy się deserem we trójkę”. 474 00:25:14,638 --> 00:25:20,060 Tak naprawdę nie chciałem ci robić wieczoru kawalerskiego. 475 00:25:21,353 --> 00:25:23,480 Chciałem tylko uczcić naszą przyjaźń. 476 00:25:35,408 --> 00:25:37,994 Jeśli chciałbyś coś zjeść, to zgłodniałem. 477 00:25:39,120 --> 00:25:40,455 Możemy iść na chińszczyznę. 478 00:25:42,457 --> 00:25:44,209 - Pomożesz mi? - Pewnie. 479 00:25:44,209 --> 00:25:46,461 PAŁAC CZERWONEGO SMOKA 480 00:25:54,386 --> 00:25:56,429 Wiesz, że zawsze będziemy przyjaciółmi. 481 00:25:57,097 --> 00:25:59,182 Boże, już mi przeszło. 482 00:25:59,182 --> 00:26:00,934 Nie musisz mi tak słodzić. 483 00:26:01,851 --> 00:26:03,853 Zwłaszcza patrząc mi w oczy. 484 00:26:03,853 --> 00:26:06,022 A jak schowamy się za menu? 485 00:26:08,149 --> 00:26:09,317 Tak lepiej. 486 00:26:10,443 --> 00:26:14,030 Przy pierwszym ślubie nie miałem wieczoru kawalerskiego. 487 00:26:14,698 --> 00:26:16,074 Ani drużby. 488 00:26:17,117 --> 00:26:20,787 Tym razem też nie muszę mieć kawalerskiego. 489 00:26:20,787 --> 00:26:23,665 Ale chcę, żebyś był moim drużbą. 490 00:26:25,875 --> 00:26:26,876 Chyba wezmę makaron. 491 00:26:26,876 --> 00:26:29,170 Jeśli to cię pocieszy, 492 00:26:29,170 --> 00:26:32,215 zrobię z ciebie kontakt w Life Alert, gdybym upadł. 493 00:26:33,425 --> 00:26:35,927 I możemy razem iść na kolonoskopię. 494 00:26:35,927 --> 00:26:37,762 Pewnie. 495 00:26:38,555 --> 00:26:40,140 Może pierożki. 496 00:26:40,140 --> 00:26:41,558 Podać coś do picia? 497 00:26:42,267 --> 00:26:44,394 - Dwa razy johnnie walker. - Oczywiście. 498 00:26:52,193 --> 00:26:53,194 Dokąd idziesz? 499 00:26:53,945 --> 00:26:55,238 W-S-B-S. 500 00:26:55,238 --> 00:26:56,865 W-S-B-S? 501 00:26:56,865 --> 00:26:58,158 Proszę bardzo. 502 00:27:00,827 --> 00:27:01,995 Whiskey. 503 00:27:01,995 --> 00:27:06,166 Oraz nasz brudny sekret. 504 00:27:25,143 --> 00:27:26,603 Ale to dobre. 505 00:27:27,354 --> 00:27:33,068 Wiem, że to nie jest twój wymarzony wieczór kawalerski, ale mimo to... 506 00:27:33,693 --> 00:27:34,903 Jest idealnie. 507 00:27:37,906 --> 00:27:40,200 Chociaż dodam, że brakuje nam szychy. 508 00:27:43,953 --> 00:27:44,954 Ty? 509 00:27:47,040 --> 00:27:48,041 No dobra. 510 00:27:48,875 --> 00:27:50,293 Schowam się za menu, 511 00:27:50,293 --> 00:27:52,879 aż niezręczność tej chwili wyparuje. 512 00:27:56,591 --> 00:27:59,969 Dzień dobry. Nie mam rezerwacji, ale znajdzie się stolik? 513 00:28:00,553 --> 00:28:01,888 To chyba jakiś żart. 514 00:28:05,225 --> 00:28:06,518 Szycha! 515 00:28:07,227 --> 00:28:08,561 Udało ci się! 516 00:28:09,312 --> 00:28:10,480 O mój Boże! 517 00:28:11,064 --> 00:28:13,233 To ty. Ollie. 518 00:28:13,233 --> 00:28:14,859 - Ron-Ron. - Ron-Ron! 519 00:28:19,155 --> 00:28:22,951 Uwielbiam tę scenę w Mayberry, jak idziecie na ryby. 520 00:28:23,993 --> 00:28:27,372 Nigdy nie wspominaj o wycieczce na ryby. 521 00:28:27,372 --> 00:28:29,290 No już, spokojnie. 522 00:28:29,999 --> 00:28:31,334 - Wytrzymaj. - Nigdy. 523 00:28:38,091 --> 00:28:41,469 Mabel, dzięki Bogu. Bev mówiła, że pomożesz ze scenariuszem. 524 00:28:41,469 --> 00:28:44,681 Kurwa. Marshall, nie jestem w nastroju. 525 00:28:44,681 --> 00:28:46,057 To zajmie tylko chwilę. 526 00:28:46,057 --> 00:28:48,184 Czy Mabel powiedziałaby: 527 00:28:48,184 --> 00:28:50,478 „Nazywam się Mora. Mabel Mora”? 528 00:28:50,478 --> 00:28:53,398 Czy raczej: „Jestem Mabel, kurwa, Mora”. 529 00:28:53,398 --> 00:28:54,482 Rozważam drugie. 530 00:28:54,482 --> 00:28:56,317 Ani jedno, ani drugie. 531 00:28:56,317 --> 00:28:57,402 O Boże. 532 00:28:57,402 --> 00:28:59,571 To koszmarne. Ja jestem koszmarny. 533 00:29:00,321 --> 00:29:03,074 Błagam, Bev mnie zwolni, jeśli tego nie poprawię. 534 00:29:03,074 --> 00:29:06,619 Zrobię wszystko. Utknąłem. Nie mogę uchwycić twojego głosu. 535 00:29:06,619 --> 00:29:09,664 Mojego głosu nie trzeba uchwycać. 536 00:29:10,415 --> 00:29:12,167 Nie żyje kolejna osoba. 537 00:29:12,167 --> 00:29:14,502 Gdybym rozwiązała sprawę 538 00:29:14,502 --> 00:29:17,464 albo szybciej odkryła tożsamość kaskadera, 539 00:29:17,464 --> 00:29:18,673 on wciąż by żył. 540 00:29:18,673 --> 00:29:20,091 Ale nie żyje. 541 00:29:22,761 --> 00:29:25,889 To dopiero kwestia dla Mabel. 542 00:29:26,639 --> 00:29:28,433 Czy mógłbym... Ja tylko... 543 00:29:33,188 --> 00:29:38,735 Hanks pochyla się nade mną i mówi: „W sumie to nie lubię sosu ranczerskiego”. 544 00:29:40,278 --> 00:29:41,279 Dobre. 545 00:29:41,279 --> 00:29:42,989 À propos śmiesznych historyjek, 546 00:29:42,989 --> 00:29:46,451 podobno był jakiś gruby incydent przy Projekcie Ronkonkoma. 547 00:29:46,451 --> 00:29:48,661 Do tego potrzebuję drugiej whiskey. 548 00:29:50,038 --> 00:29:51,456 Nawet go nie skończyliśmy. 549 00:29:51,456 --> 00:29:53,166 Ale wszystko pamiętam. 550 00:29:57,837 --> 00:30:03,176 W dniu dużych scen kaskaderskich atmosfera na planie zawsze jest napięta. 551 00:30:03,676 --> 00:30:06,137 Zwłaszcza gdy w grę wchodzi ogień. 552 00:30:06,137 --> 00:30:08,473 Kamera, akcja! 553 00:30:08,473 --> 00:30:10,016 Wszystko szło dobrze. 554 00:30:10,600 --> 00:30:12,310 Van zahamował z piskiem, 555 00:30:12,894 --> 00:30:16,022 kaskadera rzucono na ziemię, 556 00:30:16,022 --> 00:30:17,273 polano benzyną 557 00:30:17,273 --> 00:30:18,608 i podpalono. 558 00:30:18,608 --> 00:30:19,943 Wszystko według planu. 559 00:30:19,943 --> 00:30:20,944 Zajebiście. 560 00:30:20,944 --> 00:30:22,111 Krzyknąłem „Cięcie”. 561 00:30:22,111 --> 00:30:23,613 Cięcie! 562 00:30:23,613 --> 00:30:24,697 Zgaście go! 563 00:30:25,615 --> 00:30:26,449 I go zgasili. 564 00:30:26,449 --> 00:30:28,952 Teraz ujęcie ze steadicamu. 565 00:30:28,952 --> 00:30:33,206 Ale facet nie sprawdził, czy na pewno zgasili go do końca. 566 00:30:33,206 --> 00:30:35,875 Chwilę później do mnie podszedł... 567 00:30:35,875 --> 00:30:36,876 Dobra robota. 568 00:30:36,876 --> 00:30:38,795 ...mówiąc, że chce mi coś pokazać. 569 00:30:39,629 --> 00:30:42,507 I w tym momencie zapalił się na nowo. 570 00:30:45,969 --> 00:30:47,470 Rany Julek! 571 00:30:48,137 --> 00:30:49,639 Spalił mi brwi! 572 00:30:53,101 --> 00:30:55,645 Wiem, że często rzucam mięsem, 573 00:30:55,645 --> 00:30:59,065 ale to jest, kurwa, za dużo. 574 00:31:03,528 --> 00:31:04,988 Może masz rację. 575 00:31:04,988 --> 00:31:07,198 Powinnam bardziej wierzyć w siebie. 576 00:31:07,198 --> 00:31:08,741 U ciebie to zadziałało. 577 00:31:08,741 --> 00:31:10,118 - Chcesz piwo? - Pewnie. 578 00:31:10,118 --> 00:31:12,912 W końcu ktoś nakręci twój scenariusz. 579 00:31:12,912 --> 00:31:14,414 Zgadza się. 580 00:31:17,792 --> 00:31:18,918 Co to? 581 00:31:21,462 --> 00:31:23,882 - Ron? Ron-Ron. - Ron-Ron. 582 00:31:25,341 --> 00:31:27,051 Musimy znaleźć tego kaskadera. 583 00:31:27,051 --> 00:31:29,512 Jak wam się uda, odzyskajcie moje buty. 584 00:31:29,512 --> 00:31:31,764 Ukradł mi je z przyczepy. 585 00:31:31,764 --> 00:31:34,809 Musiałem kupić nowe. Bez nich nie mogę pracować. 586 00:31:34,809 --> 00:31:37,395 Mają dodatkową amortyzację na piętach. 587 00:31:39,522 --> 00:31:40,982 Jak ten z grzejnika. 588 00:31:40,982 --> 00:31:42,066 To on. 589 00:31:43,192 --> 00:31:44,402 Pamiętasz, jak się nazywał? 590 00:31:44,402 --> 00:31:46,070 Nigdy go nie zapomnę. 591 00:31:46,070 --> 00:31:47,280 Rex Bailey. 592 00:31:48,239 --> 00:31:50,325 Mam zdjęcie, jeśli to pomoże. 593 00:31:50,325 --> 00:31:54,203 Zostawiam sobie zdjęcia ludzi, którzy mają zakaz wstępu na mój plan. 594 00:31:56,706 --> 00:31:58,791 Proszę, to on. 595 00:32:03,880 --> 00:32:04,881 Wygląda jak... 596 00:32:05,381 --> 00:32:06,925 Ale wyobraź sobie brodę. 597 00:32:07,508 --> 00:32:09,218 I okulary. 598 00:32:10,011 --> 00:32:11,679 I ciemne włosy na grzybka. 599 00:32:16,267 --> 00:32:17,393 O mój Boże. 600 00:32:23,066 --> 00:32:25,193 Imponujący przewrót. 601 00:32:25,193 --> 00:32:27,320 Byłeś kiedyś kaskaderem? 602 00:32:27,320 --> 00:32:29,238 Chcę zostać scenarzystą, 603 00:32:29,238 --> 00:32:31,950 ale chętnie popracuję na planie filmowym. 604 00:32:31,950 --> 00:32:34,202 Twoja pierwsza scena z ogniem. 605 00:32:34,827 --> 00:32:35,828 Działamy? 606 00:32:35,828 --> 00:32:36,955 Zgaście go! 607 00:32:37,455 --> 00:32:39,832 Teraz ujęcie ze steadicamu. Mówiłem, że... 608 00:32:39,832 --> 00:32:41,000 Panie Howard? 609 00:32:41,000 --> 00:32:42,961 - Panie Howard. - Dobra robota. 610 00:32:42,961 --> 00:32:44,379 Przeczyta pan mój scenariusz? 611 00:32:46,047 --> 00:32:47,674 Ta broda to coś nowego, kotuś. 612 00:32:49,342 --> 00:32:51,135 Co? To ty. 613 00:32:52,220 --> 00:32:53,429 Co? 614 00:32:53,429 --> 00:32:55,264 Nie. Nie! 615 00:33:09,320 --> 00:33:12,782 Zbrodnie po sąsiedzku: Film Scenariusz Sazz Pataki 616 00:33:20,707 --> 00:33:21,708 Marshall? 617 00:33:22,667 --> 00:33:26,671 Dlaczego na tym scenariuszu napisano, że jego autorką jest Sazz Pataki? 618 00:33:29,382 --> 00:33:32,844 Charles (Stary) UCZNIEM SAZZ BYŁ MARSHALL P. POPE! 619 00:34:23,352 --> 00:34:25,354 {\an8}Napisy: Magdalena Adamus