1 00:00:13,888 --> 00:00:16,433 Dzień dobry z Arlington w Wirginii. 2 00:00:16,516 --> 00:00:19,019 Mamy ładny, rześki, jesienny poranek. 3 00:00:19,602 --> 00:00:24,858 Garrett nie śpi już od kilku godzin i rozmawia przez telefon. 4 00:00:24,941 --> 00:00:27,902 Na szczęście ja dziś nie pracuję. 5 00:00:27,986 --> 00:00:30,071 Ale chodźmy do Garretta, do kuchni. 6 00:00:31,031 --> 00:00:33,950 Garrett, przywitasz się? 7 00:00:34,701 --> 00:00:35,869 Siema. 8 00:00:35,952 --> 00:00:40,665 Moi znajomi dali nam piękne kwiaty, żeby nam pogratulować. 9 00:00:40,749 --> 00:00:45,003 Na obiad rozmraża się bodian pacyficzny. 10 00:00:45,086 --> 00:00:47,630 Jej pierwsza ryba z włóczni. 11 00:00:47,714 --> 00:00:49,924 - Super. - Cieszy się. 12 00:00:50,008 --> 00:00:53,887 No to ja lecę coś pozałatwiać i planować wesele, 13 00:00:53,970 --> 00:00:55,847 a wieczorem o tym pogadamy. 14 00:00:55,930 --> 00:00:58,767 Ostrzygę się, bo nie podoba jej się ta fryzura. 15 00:00:58,850 --> 00:01:00,977 - To już oficjalne. Przyjąłem. - Nie. 16 00:01:01,478 --> 00:01:05,440 - Mówiła to. - Nigdy tego nie powiedziałam. 17 00:01:05,523 --> 00:01:06,357 No… 18 00:01:06,441 --> 00:01:09,027 Nigdy nie wypowiedziałam takich słów. Kiedy? 19 00:01:09,110 --> 00:01:11,362 Nie powiedziałaś też: „Super fryzura”. 20 00:01:15,033 --> 00:01:16,576 To nasza pierwsza kłótnia? 21 00:01:17,786 --> 00:01:22,540 MIŁOŚĆ JEST ŚLEPA 22 00:01:27,045 --> 00:01:30,048 16 DNI DO ŚLUBÓW 23 00:01:31,633 --> 00:01:32,467 Siad. 24 00:01:34,969 --> 00:01:35,804 Daj głos. 25 00:01:39,349 --> 00:01:40,183 Leżeć. 26 00:01:40,266 --> 00:01:43,686 Nie mogłabym sobie życzyć lepszej… nie pasierbicy, ale… 27 00:01:44,312 --> 00:01:45,647 Tak jakby. 28 00:01:46,231 --> 00:01:47,148 Nie była moja. 29 00:01:47,232 --> 00:01:48,108 A teraz jest. 30 00:01:48,191 --> 00:01:49,984 Siedmioro dzieci. 31 00:01:51,027 --> 00:01:52,862 Tak, jasne. Nie uścisnę dłoni. 32 00:01:53,780 --> 00:01:54,781 Czworo. 33 00:01:55,824 --> 00:01:56,658 Troje. 34 00:01:56,741 --> 00:01:57,700 I pół. 35 00:01:58,201 --> 00:02:00,411 - Pół, czyli co? - Próbujemy dalej. 36 00:02:00,995 --> 00:02:03,289 - To musi być pełna liczba. - Dwoje. 37 00:02:03,373 --> 00:02:04,207 Dwoje. 38 00:02:05,375 --> 00:02:08,128 Dwójka dzieci. Dobra. Dwójka, jeżeli… 39 00:02:08,211 --> 00:02:10,421 Po chłopcu musisz mieć dziewczynkę. 40 00:02:10,505 --> 00:02:12,841 - A jeśli od razu dziewczynka? - To luz. 41 00:02:12,924 --> 00:02:15,218 Potem może być dowolne. Co mi tam? 42 00:02:15,301 --> 00:02:17,637 Przy 2 chłopcach staram się o dziewczynkę. 43 00:02:17,720 --> 00:02:20,682 Tak. Przedszkole to na pewno konieczność. 44 00:02:21,891 --> 00:02:23,143 „Zawieź Timmy’ego”. 45 00:02:23,226 --> 00:02:25,311 - Timmy’ego? Nie. - No mały Timmy. 46 00:02:25,395 --> 00:02:26,396 Dlaczego Timmy? 47 00:02:26,479 --> 00:02:28,857 - A co? Mały DeAndre? - Nie. 48 00:02:30,942 --> 00:02:33,027 Nie! John? No nie wiem. 49 00:02:33,111 --> 00:02:35,905 - John to tak jak Timmy. - Nie! Timmy to… 50 00:02:36,573 --> 00:02:38,408 Miałem wybrać imię chłopca. 51 00:02:39,117 --> 00:02:41,828 - Mam świetne imiona, ale nie powiem. - Luz. 52 00:02:41,911 --> 00:02:45,373 Tak. Niepowtarzalne. Nie jak „Ashley”. 53 00:02:45,456 --> 00:02:47,458 - Ashley mi się podoba. - Na pewno. 54 00:02:48,168 --> 00:02:49,919 Już się staramy o dzieci. 55 00:02:50,003 --> 00:02:52,505 - Nie staramy się. - Ale nie zabezpieczamy się. 56 00:02:52,589 --> 00:02:54,132 Ja się zabezpieczam. 57 00:02:55,175 --> 00:02:58,469 Chyba zwariowałabym, gdybym wzięła ślub i od razu ciąża. 58 00:02:58,553 --> 00:03:00,096 Czyli rok bez seksu? 59 00:03:00,680 --> 00:03:01,514 Nie. 60 00:03:01,598 --> 00:03:02,682 Nie uścisnę dłoni. 61 00:03:04,309 --> 00:03:07,520 O nie. Dziwnie się na mnie patrzysz. Nie podoba mi się to. 62 00:03:07,604 --> 00:03:10,148 Jak to dziwnie? 63 00:03:10,231 --> 00:03:12,400 - No: „Chyba nie…”. - Wcale nie… 64 00:03:17,155 --> 00:03:19,073 Powiedz, w czym ci pomóc. 65 00:03:19,157 --> 00:03:20,909 Możesz ugotować makaron. 66 00:03:20,992 --> 00:03:21,910 Nuda. 67 00:03:23,286 --> 00:03:24,537 Chciałeś pomóc. 68 00:03:24,621 --> 00:03:29,167 No ale chciałem szybko coś poszatkować czy coś. 69 00:03:29,250 --> 00:03:31,461 Nick, zapytałeś: „Pomóc ci w czymś?”. 70 00:03:31,544 --> 00:03:34,505 Ja na to: „Ugotujesz makaron?”, a ty: „Nie”. 71 00:03:35,381 --> 00:03:39,052 - Nie widzę makaronu. - No bo go jeszcze nie wyjęłam. 72 00:03:39,135 --> 00:03:41,304 Myślę: „Zapomniałaś o makaronie?”. 73 00:03:45,058 --> 00:03:46,893 Nie widzę makaronu. 74 00:03:46,976 --> 00:03:48,770 Nie, jest w szafce. 75 00:03:50,521 --> 00:03:52,398 Mój ulubiony, „bucati”. 76 00:03:52,482 --> 00:03:53,858 Raczej „cabadussi”. 77 00:03:53,942 --> 00:03:54,901 Podgrzać teraz? 78 00:03:55,568 --> 00:03:56,444 - Tak. - OK. 79 00:03:56,527 --> 00:03:59,864 Na jakim ogniu? Średnim? Pomiędzy średnim i dużym? 80 00:04:00,448 --> 00:04:03,034 Po prostu zagotuj. 81 00:04:03,117 --> 00:04:04,994 - Jaka temperatura? - Zagotować. 82 00:04:05,078 --> 00:04:07,038 - Umiesz zagotować wodę? - Tak. 83 00:04:08,414 --> 00:04:10,500 - No to… - Sam mówiłeś, że gotujesz. 84 00:04:10,583 --> 00:04:11,417 Gotuję. 85 00:04:11,501 --> 00:04:14,462 Ile wlać wody? Trzy czwarte? 86 00:04:14,545 --> 00:04:15,672 Czy do połowy? 87 00:04:19,342 --> 00:04:20,635 Do połowy, nie? 88 00:04:21,678 --> 00:04:22,512 No… 89 00:04:22,595 --> 00:04:25,598 Ugotowanie makaronu to najprostsza rzecz na świecie. 90 00:04:25,682 --> 00:04:30,019 Tak, ale dawno tego nie robiłem. Rozgryzłbym to. Nie chcę cię denerwować. 91 00:04:30,103 --> 00:04:31,813 Trzy czwarte, prawda? 92 00:04:31,896 --> 00:04:33,982 Już ja to zrobię. Spoko. Usiądź. 93 00:04:34,857 --> 00:04:37,485 - Ale umiesz ugotować makaron? - Robiłem to raz. 94 00:04:37,568 --> 00:04:39,988 Raz w życiu gotowałeś makaron? 95 00:04:40,488 --> 00:04:42,115 To jakieś jaja. 96 00:04:46,869 --> 00:04:49,789 Jakieś rady przed spotkaniem z twoim bratem? 97 00:04:50,540 --> 00:04:51,374 Nie. 98 00:04:51,874 --> 00:04:54,377 - Nie? - Dam mu cię roznieść. 99 00:04:54,460 --> 00:04:55,962 Czyli być sobą, tak? 100 00:04:57,380 --> 00:05:00,675 Jeśli zmienisz w sobie wszystko. Żartowałam. Tak. 101 00:05:04,429 --> 00:05:05,722 - Otworzysz? - Pewnie. 102 00:05:07,807 --> 00:05:09,600 - Co tam? - Nic takiego. 103 00:05:09,684 --> 00:05:11,269 - Co ci podać? - Białe wino. 104 00:05:11,352 --> 00:05:14,147 - Nalać ci? - Jasne. Bądź dżentelmenem. 105 00:05:14,230 --> 00:05:15,231 Aha. 106 00:05:15,982 --> 00:05:16,983 Ile masz wzrostu? 107 00:05:18,109 --> 00:05:19,068 180 cm. 108 00:05:19,152 --> 00:05:21,946 - Nie. - Ja tyle mam. 183 w odpowiednich butach. 109 00:05:22,030 --> 00:05:25,158 - Ten sam wzrost? - Nie. Nick jest mojego wzrostu. 110 00:05:26,534 --> 00:05:28,703 - Twojego wzrostu, co? - Aha. 111 00:05:30,288 --> 00:05:32,540 - Tak właśnie… - A rozpiętość skrzydeł? 112 00:05:32,623 --> 00:05:33,458 O rety. 113 00:05:35,376 --> 00:05:36,919 - Wygrałam. - Wygrała. 114 00:05:37,503 --> 00:05:39,464 Myślałeś, że jak będzie wyglądać? 115 00:05:40,173 --> 00:05:43,259 Dziwne. Mówisz, że zakochałeś się w kimś w kabinach, 116 00:05:43,343 --> 00:05:44,969 że wygląd cię nie obchodzi. 117 00:05:45,678 --> 00:05:47,221 A to naprawdę tak jest. 118 00:05:47,305 --> 00:05:50,099 Super, że ona mówi dokładnie to, co myśli. 119 00:05:50,183 --> 00:05:51,225 Nie boi się… 120 00:05:51,309 --> 00:05:53,978 Chcę kogoś, kto postawi mnie do pionu. 121 00:05:54,062 --> 00:05:54,979 Piesek. 122 00:05:55,855 --> 00:05:56,898 Potrzebuję pieska. 123 00:05:57,398 --> 00:06:00,902 Nie wiem, czy ci mówiła, ale miałem tylko dwie dziewczyny. 124 00:06:00,985 --> 00:06:02,320 - Tylko dwie? - Tak. 125 00:06:02,403 --> 00:06:03,863 - Ile masz lat? - 28. 126 00:06:03,946 --> 00:06:06,157 Już mi lepiej. Ja miałem zero. 127 00:06:06,240 --> 00:06:07,617 - Zero? - Aha. 128 00:06:07,700 --> 00:06:08,785 No zero kobiet. 129 00:06:09,660 --> 00:06:13,164 - Jej pierwszej się chyba ujawniłem. - Aha. 130 00:06:13,247 --> 00:06:17,168 Bo zawsze miała podejście „sram na to”, „robię, co chcę”. 131 00:06:18,211 --> 00:06:22,507 Czasem lubimy się droczyć i kłócić: „Zołzo, wyjdź z psem”. 132 00:06:22,590 --> 00:06:24,384 A ja na to: „Nie!”. 133 00:06:25,218 --> 00:06:26,344 Tak mówi mnie. 134 00:06:27,512 --> 00:06:30,848 - A co ci mówiła o sprzątaniu? - Że niby mam obsesję? 135 00:06:32,058 --> 00:06:33,810 Wie, że lubię porządek. 136 00:06:33,893 --> 00:06:35,728 Sprzątam po sobie. 137 00:06:35,812 --> 00:06:40,441 Nie lubię wracać do domu, a tu ubrania w pralni, naczynia w zlewie. 138 00:06:40,525 --> 00:06:42,985 Strasznie mnie to wczoraj wkurzyło. 139 00:06:43,069 --> 00:06:46,739 Nasza suszarka pięć godzin suszy ubrania. 140 00:06:46,823 --> 00:06:49,283 Przewracały się w niej i przewracały. 141 00:06:49,367 --> 00:06:53,079 Wstałem rano i musiałem wyjąć ubrania z suszarki. 142 00:06:53,162 --> 00:06:56,457 A potem ja budzę się, a na łóżku stos ubrań do złożenia. 143 00:06:56,541 --> 00:06:58,459 Tak to jest na bezrobociu. 144 00:07:01,295 --> 00:07:02,880 Ja to nie mogę być wredny? 145 00:07:02,964 --> 00:07:05,091 Wkurza cię, że ja zarabiam więcej. 146 00:07:05,174 --> 00:07:07,427 - Ona… - Nie, luz. To jest super. 147 00:07:07,510 --> 00:07:08,678 Czym się zajmujesz? 148 00:07:08,761 --> 00:07:10,555 - Agent nieruchomości. - OK. 149 00:07:10,638 --> 00:07:12,098 Tak jak reszta świata. 150 00:07:13,766 --> 00:07:14,684 Dziękuję. 151 00:07:18,146 --> 00:07:19,230 Pycha. 152 00:07:20,356 --> 00:07:21,816 Taka ujarzmiona. 153 00:07:21,899 --> 00:07:23,317 No bo nie mam pracy. 154 00:07:33,035 --> 00:07:34,745 Szybko możesz znaleźć pracę. 155 00:07:34,829 --> 00:07:38,708 Ja żartuję i to jest zabawne, a ty przesadzasz, co jest wredne. 156 00:07:39,542 --> 00:07:42,003 - To nie był żart. - To był, kurwa, żart. 157 00:07:42,086 --> 00:07:44,255 No to chyba nie potrafisz żartować. 158 00:07:44,338 --> 00:07:45,882 Musimy nad tym popracować. 159 00:07:46,507 --> 00:07:47,800 Nie mam poczucia humoru? 160 00:07:51,512 --> 00:07:52,472 Masz wspaniałe. 161 00:07:53,556 --> 00:07:56,058 Zajebiste poczucie humoru. 162 00:07:56,142 --> 00:07:57,643 Uratowałeś się. 163 00:07:59,604 --> 00:08:02,732 No inne skurwysyny myślą, że mam. Inni faceci też. 164 00:08:02,815 --> 00:08:04,108 O rety. 165 00:08:04,609 --> 00:08:07,195 Jak to mówią: „Ale go zrobiła”. 166 00:08:07,278 --> 00:08:09,405 Jak to? Upiła? 167 00:08:10,114 --> 00:08:10,948 Nieważne. 168 00:08:11,032 --> 00:08:12,783 Pójdę do łazienki. Sorry. 169 00:08:14,452 --> 00:08:16,496 Gorąco się zrobiło. Zdejmę kurtkę. 170 00:08:16,579 --> 00:08:17,413 Aha. 171 00:08:17,997 --> 00:08:21,167 Nie myśl, że jestem zły za ten żart o bezrobociu. 172 00:08:21,792 --> 00:08:25,630 - Stary, ja mam grubą skórę. - No był trochę zabawny, ale… 173 00:08:25,713 --> 00:08:27,840 To żart w stylu Hannah. 174 00:08:28,341 --> 00:08:31,636 Nie było cię tu, ale ona… 175 00:08:32,637 --> 00:08:38,100 No nie tyle, że była wobec mnie ostra, ale mówiła czasem coś bardziej okrutnego. 176 00:08:38,184 --> 00:08:42,897 No i spoko, ale za 20. razem myślę: „Dobra, rozumiem”. 177 00:08:42,980 --> 00:08:46,108 Ja też miałem do niej… o to pretensje. 178 00:08:46,192 --> 00:08:49,487 - No… jest zajebista, ale też… - Pewnie. 179 00:08:49,570 --> 00:08:50,988 Mówi coś, 180 00:08:51,072 --> 00:08:55,243 a jeśli odpowiem jej czymś podobnym, ma z tym problem. 181 00:08:55,326 --> 00:08:59,205 Aha. Kocham ją za to, jaka jest, ale niektóre jej słowa… 182 00:08:59,288 --> 00:09:02,291 Myślę: „Kurwa, to trochę zabolało”. 183 00:09:02,375 --> 00:09:04,585 Wiesz? Nie spływa to po tobie. 184 00:09:06,003 --> 00:09:07,964 Nie wiem, o czym gadaliście. 185 00:09:08,047 --> 00:09:09,131 Obgadujemy cię. 186 00:09:09,215 --> 00:09:10,383 Kochasz Hannah? 187 00:09:10,466 --> 00:09:12,635 Tak. A ty byłeś kiedyś zakochany? 188 00:09:12,718 --> 00:09:14,011 Nie, nienawidzę facetów. 189 00:09:14,095 --> 00:09:14,929 Ja też. 190 00:09:16,305 --> 00:09:17,139 Poza Nickiem. 191 00:09:18,391 --> 00:09:21,894 - Nienawidź mnie sobie, ale i kochaj. - Nienawidzę cię kochać. 192 00:09:22,478 --> 00:09:23,854 Siedzimy tu 2 godziny, 193 00:09:23,938 --> 00:09:26,232 a nie powiedziała o mnie nic miłego. 194 00:09:26,315 --> 00:09:28,651 Ale luz. Luz. 195 00:09:28,734 --> 00:09:31,696 - Powiedziałam o nim coś miłego? - Niech pomyślę. 196 00:09:33,823 --> 00:09:36,492 - Nick, jesteś przystojny. - O Boże. 197 00:09:36,576 --> 00:09:38,160 - Cierpliwy. - Już lepiej. 198 00:09:38,244 --> 00:09:41,747 Zakochałam się nie bez powodu. A co ty kochasz we mnie? 199 00:09:41,831 --> 00:09:46,085 Słuchaj. Kocham to, że nie musisz zmieniać dla mnie tego, jaka jesteś. 200 00:09:46,168 --> 00:09:47,962 Fajnie, że jesteś samodzielna. 201 00:09:48,045 --> 00:09:50,631 To jest sexy. Lubię twoją pewność siebie. 202 00:09:50,715 --> 00:09:52,049 To twoje piękno. 203 00:09:52,133 --> 00:09:53,926 Dobra, kontynuuj. 204 00:09:54,677 --> 00:09:57,096 Kocham cię. To było miłe. Potrzebowałam tego. 205 00:10:10,985 --> 00:10:13,279 Wczoraj pomyślałam: „Boże, to mój facet”. 206 00:10:15,281 --> 00:10:17,783 - W tamtej sytuacji? - Przez twoją postawę. 207 00:10:17,867 --> 00:10:23,664 Myślę, że najbardziej cenię w tobie twoją empatię 208 00:10:23,748 --> 00:10:27,877 i umiejętność powiedzenia czegoś, co podniesie kogoś na duchu. 209 00:10:27,960 --> 00:10:29,462 Monica tego potrzebowała. 210 00:10:29,545 --> 00:10:33,049 Była niezwykle wdzięczna, ja też. 211 00:10:33,132 --> 00:10:35,843 Zachowałeś się tak dojrzale, z gracją. 212 00:10:35,926 --> 00:10:36,886 To megasexy. 213 00:10:38,679 --> 00:10:41,641 Nienawiść do niego nie poprawi Monice samopoczucia. 214 00:10:41,724 --> 00:10:42,892 Da sobie radę. 215 00:10:42,975 --> 00:10:45,895 Chciała, żebym sprawdził, jak on się trzyma. 216 00:10:45,978 --> 00:10:49,899 Powiedziałem, że to zrobię. No więc… To dobrze o niej świadczy. 217 00:10:49,982 --> 00:10:52,068 - Zasługuje na Garretta. - Aha. 218 00:10:52,818 --> 00:10:54,320 Naprawdę. 219 00:10:55,696 --> 00:10:57,031 Ty zasługujesz na Garretta. 220 00:10:58,532 --> 00:11:00,743 - A ja na Taylor. - Zasługujesz na Taylor? 221 00:11:00,826 --> 00:11:04,372 Taylor w sensie międzynarodowej gwiazdy pop o blond włosach…? 222 00:11:07,958 --> 00:11:08,793 Dziękuję. 223 00:11:09,669 --> 00:11:16,634 Fajnie, że pojedziemy do San Diego. Doceniam to, że podejmujesz się wyzwania 224 00:11:16,717 --> 00:11:21,931 przeprowadzki do innego miasta, daleko, z dala od domu, żeby być ze mną. 225 00:11:22,014 --> 00:11:26,018 W tej kwestii właśnie naciskają rodzice… O tym był mail od mamy. 226 00:11:26,102 --> 00:11:29,980 „Zaraz, ty weźmiesz z tą osobą ślub, a my dopiero ją poznaliśmy”. 227 00:11:30,064 --> 00:11:32,983 Chcą mi okazać wsparcie, ale to szok. 228 00:11:33,067 --> 00:11:37,446 Ciężko mi przekazywać ci to, co mówią mi rodzice, 229 00:11:37,530 --> 00:11:40,533 bo oni nie są przeciwko tobie, ale możesz to tak odebrać. 230 00:11:40,616 --> 00:11:43,828 Słabsza osoba zaczęłaby panikować. 231 00:11:44,662 --> 00:11:47,873 Nie mówię, że biorę sobie słowa twojej mamy do serca, 232 00:11:47,957 --> 00:11:51,293 no ale bywały chwile, w których czułam 233 00:11:52,336 --> 00:11:54,880 taką niepewność, do której nie przywykłam. 234 00:11:55,381 --> 00:11:58,342 Ale wiedz, że twoja relacja z rodzicami, 235 00:11:58,426 --> 00:12:00,678 prywatność waszych rozmów… 236 00:12:00,761 --> 00:12:05,182 Chcę, żebyś mógł prowadzić z nimi trudne rozmowy o mnie, 237 00:12:05,266 --> 00:12:07,059 w których nie uczestniczę. 238 00:12:07,143 --> 00:12:09,603 - Nie biorę tego do siebie. - To dobrze. 239 00:12:09,687 --> 00:12:12,648 - Nie biorę. - To nic o tobie. Oni cię nie znają. 240 00:12:13,149 --> 00:12:18,654 Musimy mieć nadzieję, że uda nam się przekonać rodziców, że myślimy jasno, 241 00:12:18,738 --> 00:12:21,323 że to jest prawdziwe, moja miłość, 242 00:12:21,407 --> 00:12:24,994 miłość drugiej osoby, że to właściwa osoba. 243 00:12:25,077 --> 00:12:29,874 Naprawdę doceniam to, że chcesz pojechać do San Diego, 244 00:12:30,833 --> 00:12:35,004 porozmawiać z moimi rodzicami, zwłaszcza z tatą, który nie chce kamer. 245 00:12:35,087 --> 00:12:39,925 Nie dlatego, że jest przeciwny temu procesowi. To nie w jego stylu. 246 00:12:40,009 --> 00:12:44,096 Ale pozna cię osobiście, zobaczy, że istniejesz, że dobrze się czuję, 247 00:12:44,180 --> 00:12:45,556 co czuję naprawdę, 248 00:12:45,639 --> 00:12:49,393 spędzi czas z osobą, która będzie moim mężem… 249 00:12:49,477 --> 00:12:52,480 To, że poprosisz go o moją rękę, zrobi dużą różnicę. 250 00:12:54,148 --> 00:12:58,486 Potrzebuję tego, żeby za dwa tygodnie pójść do ołtarza. 251 00:13:01,489 --> 00:13:05,326 A jeśli poznam twojego tatę, poproszę go o twoją rękę, a on powie: 252 00:13:06,076 --> 00:13:07,995 „Nie mogę”? Wiesz? Nie wiem, co… 253 00:13:10,956 --> 00:13:11,791 No więc… 254 00:13:14,126 --> 00:13:15,461 - I… - Zrozumiałbym to. 255 00:13:18,798 --> 00:13:20,007 Nie zna mnie. 256 00:13:20,090 --> 00:13:20,925 Tak. 257 00:13:21,801 --> 00:13:23,093 Nie zna nas. 258 00:13:23,177 --> 00:13:24,261 Wiem. 259 00:13:24,345 --> 00:13:27,097 To ważna rzecz, nad którą musimy się zastanowić. 260 00:13:27,181 --> 00:13:30,935 Jeśli naszym rodzinom nie pasuje ten harmonogram, 261 00:13:31,018 --> 00:13:33,437 czy ślub w ogóle ma sens? 262 00:13:34,980 --> 00:13:37,775 Czy możemy jakoś sobie z tym poradzić? 263 00:13:38,442 --> 00:13:39,610 Myślę, że tak. 264 00:13:39,693 --> 00:13:42,530 Ale jest to coś, nad czym trzeba się zastanowić. 265 00:13:42,613 --> 00:13:45,658 Tak. Nawet jeśli moi rodzice nie będą tego popierać, 266 00:13:45,741 --> 00:13:47,952 nie przyjdą na ślub, i tak to zrobię. 267 00:13:48,702 --> 00:13:51,664 Kocham ich, ale wiedzą, że decyzje podejmuję sam. 268 00:13:54,500 --> 00:13:58,212 Wiem, ile dla ciebie znaczy błogosławieństwo ojca, rodziców. 269 00:13:59,129 --> 00:14:03,551 Sama możliwość tego, że go nie dostanę, cholernie mnie przeraża, 270 00:14:03,634 --> 00:14:06,720 bo tak bardzo chcę z tobą być. 271 00:14:06,804 --> 00:14:09,181 Więc przybija mnie to, jak o tym myślę. 272 00:14:11,851 --> 00:14:15,354 Chcę, żeby twój tata powiedział „tak”. 273 00:14:28,033 --> 00:14:30,870 15 DNI DO ŚLUBÓW 274 00:14:30,953 --> 00:14:34,915 DOM TIMA 275 00:14:36,208 --> 00:14:37,626 - No dobra. - Jesteśmy. 276 00:14:37,710 --> 00:14:39,628 Nowoczesna, stylowa męska jaskinia. 277 00:14:39,712 --> 00:14:40,963 - Ładnie. - Aha. 278 00:14:41,046 --> 00:14:42,214 Dobra. 279 00:14:42,298 --> 00:14:45,009 Naprawdę uważam, że kiedy ktoś zobaczy mój dom, 280 00:14:45,092 --> 00:14:46,552 naprawdę zrozumie mnie. 281 00:14:46,635 --> 00:14:49,972 Myślę, że czyjś dom dużo o nim mówi. 282 00:14:50,055 --> 00:14:53,267 Ten dzban jest z domu moich pradziadków w Georgii. 283 00:14:53,350 --> 00:14:55,185 Samolot jest z Karoliny Płn. 284 00:14:55,269 --> 00:14:57,271 Churchill. Urodziłem się w Anglii. 285 00:14:57,354 --> 00:15:00,566 To moje ostatnie zdjęcie z obiema siostrami. 286 00:15:01,567 --> 00:15:04,278 W moim domu wszystko ma swoje miejsce, 287 00:15:04,361 --> 00:15:06,655 ale nie chcę też niczego narzucać, 288 00:15:06,739 --> 00:15:09,074 sprawiać wrażenia, że nic nie można zmienić. 289 00:15:09,158 --> 00:15:13,662 Urządziłem ten dom z myślą, że to tutaj chcę założyć rodzinę. 290 00:15:13,746 --> 00:15:15,289 Potem to rozwiniemy. 291 00:15:15,372 --> 00:15:18,125 Nuggety dinozaury. Podstawa mojej diety. 292 00:15:18,751 --> 00:15:20,294 Co? Nuggety dinozaury? 293 00:15:20,377 --> 00:15:21,378 - Aha. - Gdzie są? 294 00:15:21,879 --> 00:15:23,088 Lepiej smakują. 295 00:15:23,172 --> 00:15:24,590 A to moja sypialnia. 296 00:15:25,174 --> 00:15:26,133 Super. 297 00:15:26,216 --> 00:15:27,760 Tu jest łazienka. 298 00:15:28,469 --> 00:15:29,762 To twój zlew. 299 00:15:30,596 --> 00:15:34,141 Swoje rzeczy trzymaj tutaj, przy tym zlewie. 300 00:15:34,224 --> 00:15:35,434 To jest mój zlew. 301 00:15:35,517 --> 00:15:36,727 Dobra. 302 00:15:36,810 --> 00:15:38,771 To szafa. Miejsce jest. 303 00:15:40,773 --> 00:15:43,817 No nie wiem, czy na wszystkie twoje ciuchy… 304 00:15:43,901 --> 00:15:46,278 - Dużo ich jest. Serio. - Wierzę. 305 00:15:47,071 --> 00:15:47,905 Odwróć się. 306 00:15:48,822 --> 00:15:50,741 Król i książę domu. 307 00:15:50,824 --> 00:15:51,951 Książę Roderick. 308 00:15:52,451 --> 00:15:54,411 - Wiesz co? - Książę Roderick. 309 00:15:55,287 --> 00:15:56,830 No jak w muzeum. 310 00:15:56,914 --> 00:15:58,791 - Sala Churchilla. - OK… 311 00:16:00,042 --> 00:16:02,962 Na pewno dom w męskim stylu. To na pewno. 312 00:16:03,045 --> 00:16:06,757 Nowoczesna męska jaskinia. Tak mówię. Nowoczesna męska jaskinia. 313 00:16:07,257 --> 00:16:08,092 Tak. 314 00:16:08,634 --> 00:16:11,053 I jak wrażenia po zobaczeniu domu? 315 00:16:11,136 --> 00:16:13,222 Da radę? 316 00:16:13,305 --> 00:16:14,682 Tak. Bardzo przytulny. 317 00:16:14,765 --> 00:16:17,393 Ale czy ja mogę tu o czymś decydować? 318 00:16:17,476 --> 00:16:19,979 - Oczywiście. - Trzeba zmienić te kanapy. 319 00:16:20,688 --> 00:16:23,315 Nie są mi niezbędne, ale lubię brązową skórę. 320 00:16:23,399 --> 00:16:24,733 To kanapa twojego psa? 321 00:16:24,817 --> 00:16:26,860 Tak, mój pies ma swoją kanapę. 322 00:16:26,944 --> 00:16:28,779 Co faceci lubią w la-Z-Boyach? 323 00:16:28,862 --> 00:16:31,448 - O proszę. - No popatrz. 324 00:16:32,408 --> 00:16:34,785 - Wyobrażasz sobie…? - Mój tata ma takie. 325 00:16:34,868 --> 00:16:37,371 Super. Przodkowie śnili o tej technologii. 326 00:16:37,454 --> 00:16:40,499 Nieprawda. Sukcesu nie kojarzyli z tym. 327 00:16:40,582 --> 00:16:43,794 To jest sukces. Spełnione marzenia moich przodków. 328 00:16:48,841 --> 00:16:49,883 Jak się czujesz? 329 00:16:51,010 --> 00:16:53,971 - Lekki stres. - Mama jest bardzo opiekuńcza. 330 00:16:54,054 --> 00:16:58,809 Przez to, że nie będzie tu ojca, uważa, że musi pełnić jego rolę. 331 00:16:58,892 --> 00:17:02,855 Nie lubiła niektórych moich byłych, ale to dlatego, że byli do bani. 332 00:17:02,938 --> 00:17:06,692 Ale ty bardzo się różnisz od moich byłych, więc będzie dobrze. 333 00:17:06,775 --> 00:17:09,778 - Tak. - Kocham cię i moja rodzina cię pokocha. 334 00:17:09,862 --> 00:17:12,865 - Na pewno… to zobaczą. - Tak. 335 00:17:12,948 --> 00:17:14,199 Idą. 336 00:17:14,283 --> 00:17:15,909 Cześć! 337 00:17:16,952 --> 00:17:17,786 Jak tam? 338 00:17:18,537 --> 00:17:20,414 Cześć! Mucho gusto! 339 00:17:20,497 --> 00:17:21,373 Siema. 340 00:17:21,457 --> 00:17:23,292 Mamo, Boże! 341 00:17:25,377 --> 00:17:26,712 Poznaj Ramsesa. 342 00:17:26,795 --> 00:17:28,630 - Cześć. - Dzień dobry, miło mi. 343 00:17:28,714 --> 00:17:30,340 - Usiądź sobie. - Dziękuję. 344 00:17:30,424 --> 00:17:33,469 Boże, wyglądamy jak jedna, wielka, spokrewniona rodzina. 345 00:17:34,595 --> 00:17:36,263 Ile masz rodzeństwa? 346 00:17:36,346 --> 00:17:38,974 Mam starszego brata. Mamy innych ojców, ale… 347 00:17:39,058 --> 00:17:41,018 Kurde, to tak jak u nas! 348 00:17:41,101 --> 00:17:42,352 Nie musisz nam mówić. 349 00:17:43,187 --> 00:17:45,105 - Ale tak na serio. - Aha. 350 00:17:45,189 --> 00:17:47,232 Nasi ojcowie mogliby stworzyć zespół. 351 00:17:47,316 --> 00:17:49,777 - Na serio! - Cały skład. 352 00:17:49,860 --> 00:17:51,570 Chyba masz rację! 353 00:17:51,653 --> 00:17:54,531 - Raz, dwa, trzy… - Trzy, cztery, pięć… 354 00:17:54,615 --> 00:17:56,867 Nikt tu na ciebie nie najeżdża. 355 00:17:56,950 --> 00:17:58,952 Wyglądacie jak rodzeństwo. Dziwne. 356 00:17:59,036 --> 00:18:00,621 Nie wyglądamy! 357 00:18:00,704 --> 00:18:02,456 Powiem to oficjalnie. 358 00:18:02,539 --> 00:18:04,708 Biali ludzie spotykają się ze sobą 359 00:18:04,792 --> 00:18:07,461 i prawie zawsze wyglądają jak rodzeństwo. 360 00:18:07,544 --> 00:18:09,755 Nie chcę więc słyszeć nic o was. 361 00:18:09,838 --> 00:18:11,924 Nic mi nie mówił o swoim wyglądzie. 362 00:18:12,007 --> 00:18:14,843 - I tak powinno być. - Mówił o swoim stylu. 363 00:18:14,927 --> 00:18:17,012 Który trochę mi nie leży. 364 00:18:17,096 --> 00:18:19,723 - Serio? Nie podoba się? - Nie, sorry. 365 00:18:19,807 --> 00:18:22,559 - Nie słuchaj jej. - Jak b-boy z lat 80. 366 00:18:22,643 --> 00:18:23,519 Nie! Nie… 367 00:18:23,602 --> 00:18:25,562 - Te dredziki. - Jak El DeBarge. 368 00:18:25,646 --> 00:18:29,399 - Te loczki w stylu Jheri z lat 80… - Nie podobają się? 369 00:18:29,483 --> 00:18:31,819 - Nie. - Nie czepiajmy się włosów. 370 00:18:31,902 --> 00:18:34,029 No jeśli tak to wygląda, to trudno. 371 00:18:34,113 --> 00:18:37,491 Co w Marissie tak bardzo cię…? 372 00:18:37,574 --> 00:18:40,619 No bo tak, mnóstwo mężczyzn durzy się w mojej córce. 373 00:18:40,702 --> 00:18:44,957 Jasne. Jej osobowość może przyciągnąć każdego. 374 00:18:45,040 --> 00:18:46,250 No wiem o tym. 375 00:18:46,333 --> 00:18:50,212 Chciałem w życiu kogoś fajnego i rozrywkowego. 376 00:18:50,295 --> 00:18:54,258 Ale nasz sposób myślenia, nasze podejście do różnych tematów, 377 00:18:54,341 --> 00:18:57,219 nasza komunikacja są bardzo dobre. 378 00:18:57,302 --> 00:18:59,638 Ona nie pozwala na niedopowiedzenia. 379 00:18:59,721 --> 00:19:02,516 - Sprzeczka już była i… - To nieuniknione. 380 00:19:02,599 --> 00:19:05,561 Musiała odetchnąć. Powiedziała: „Nie dotykaj mnie”… 381 00:19:05,644 --> 00:19:08,730 - To prawda. „Nie dotykaj”. - „Daj mi chwilę”. 382 00:19:08,814 --> 00:19:10,023 Uznałem: „Spoko”. 383 00:19:10,107 --> 00:19:13,402 Chciałem jej pozwolić poczuć to, co musiała poczuć. 384 00:19:13,485 --> 00:19:15,821 Dałem znać, że jestem przy niej, ale… 385 00:19:15,904 --> 00:19:19,783 Ale cieszę się, że do tego doszło, bo… 386 00:19:20,284 --> 00:19:23,328 w Cabo wszystko było pięknie, ładnie. W kabinach też. 387 00:19:23,412 --> 00:19:27,374 Musiałem wiedzieć, że to nie jest zwykłe zauroczenie. 388 00:19:28,834 --> 00:19:30,711 Chcę cię mieć w swoim życiu. 389 00:19:30,794 --> 00:19:33,213 Jesteś kimś, z kim wyobrażam sobie 390 00:19:33,297 --> 00:19:36,800 piękne i trwałe małżeństwo. 391 00:19:36,884 --> 00:19:39,011 Widzisz mnie takiego, jaki jestem. 392 00:19:39,094 --> 00:19:41,430 Myślę, że ty czujesz to samo. 393 00:19:41,513 --> 00:19:44,224 - Czuję się bardzo rozumiana. - Widzę cię… Tak. 394 00:19:44,892 --> 00:19:45,893 Co to za książka? 395 00:19:46,727 --> 00:19:51,440 W waszym dzieciństwie nie było nas stać na albumy ze zdjęciami, 396 00:19:51,523 --> 00:19:54,610 więc zdjęcia trzymaliśmy po prostu w pudełkach. 397 00:19:54,693 --> 00:19:55,527 Aha. 398 00:19:55,611 --> 00:19:58,780 Marissa zawsze prosiła mnie o album, 399 00:19:58,864 --> 00:20:02,159 no więc zebrałam tu różne zdjęcia. 400 00:20:02,242 --> 00:20:03,911 Nigdy tego nie widziałam! 401 00:20:03,994 --> 00:20:05,454 - Dzięki, mamo. - Proszę. 402 00:20:05,537 --> 00:20:08,123 - On ma taki. - Uwielbiam albumy, tak. 403 00:20:08,207 --> 00:20:10,167 - To mój tata. - Ja i twój ojciec. 404 00:20:10,250 --> 00:20:12,920 - Twój tata? - To moje ulubione wasze zdjęcie. 405 00:20:13,003 --> 00:20:16,006 - To ulubione nasze zdjęcie mamy. - Twoje urodziny. 406 00:20:16,089 --> 00:20:18,300 - W tym roku? Słodkie. - Ale szczęśliwa. 407 00:20:18,383 --> 00:20:21,929 To strasznie dziwne, ale po dekoracjach widać, 408 00:20:22,012 --> 00:20:25,849 że byliśmy tak biedni, że musiałam je robić sama, 409 00:20:25,933 --> 00:20:27,643 żeby móc ubrać choinkę. 410 00:20:27,726 --> 00:20:29,811 - Nie było nas stać. - Aha. 411 00:20:29,895 --> 00:20:33,815 Ale to niesamowite. Podobny aniołek jak u nas. 412 00:20:33,899 --> 00:20:38,195 Taka bieda, że nie miałam rękawiczek. Używałam skarpet. Straszny wstyd. 413 00:20:38,278 --> 00:20:41,281 - Masz taki sam uśmiech. - Zawsze się uśmiechała. 414 00:20:41,365 --> 00:20:44,201 - Aha. Ale słodziaki. - Super. 415 00:20:44,826 --> 00:20:47,204 - Miałam męża i tak dalej. - Tak. 416 00:20:47,287 --> 00:20:48,288 Wzięłam rozwód. 417 00:20:48,372 --> 00:20:52,793 W wieku 35, 36 lat zajmowałam się czwórką dzieci. 418 00:20:52,876 --> 00:20:55,963 Wstawałam o czwartej rano, pracowałam, 419 00:20:56,046 --> 00:20:59,716 a potem siedziałam do czwartej rano, ucząc się na pielęgniarkę. 420 00:20:59,800 --> 00:21:03,470 Ona będzie prawniczką, ale zawsze mówiła mi o tym, 421 00:21:03,553 --> 00:21:08,100 że chce móc zajmować się dzieckiem, kiedy będzie je miała. 422 00:21:08,183 --> 00:21:10,060 - Jasne. - Zostać w domu, więc… 423 00:21:10,143 --> 00:21:13,146 Jakie masz plany w kwestii rozwoju kariery? 424 00:21:13,230 --> 00:21:16,858 No miło, że teraz masz pracę, ale różnie bywa. 425 00:21:16,942 --> 00:21:20,654 - Myślałem o powrocie na studia. - A z czego masz dyplom? 426 00:21:20,737 --> 00:21:24,324 No więc… byłem na studiach, ale je rzuciłem. 427 00:21:24,408 --> 00:21:28,704 A rzuciłem je dlatego, że mój tata zmarł, kiedy miałem 20 lat. 428 00:21:29,288 --> 00:21:31,999 Trochę się wtedy zagubiłem. 429 00:21:32,082 --> 00:21:36,295 Mimo że nie skończyłem studiów, zawsze miałem pracę. 430 00:21:36,378 --> 00:21:38,463 - Utrzymywałem się. - Jasne. 431 00:21:38,547 --> 00:21:41,758 Mieszkasz sam w Waszyngtonie. Nie jesteś nierobem. 432 00:21:41,842 --> 00:21:43,802 Nie wybrałaby, kurwa, nieroba. 433 00:21:44,344 --> 00:21:49,641 Ale chcę się upewnić, że nie będziesz liczył na jej dyplom ani na jej pieniądze, 434 00:21:49,725 --> 00:21:53,061 bo jeśli w związku pojawi się dziecko, 435 00:21:53,145 --> 00:21:56,273 to lepiej, żebym nie musiała zamieszkać z wami ja, 436 00:21:56,356 --> 00:21:59,234 żeby się nim zająć, bo córka musi pracować. 437 00:21:59,318 --> 00:22:02,654 Mama nie chce ze mną mieszkać, bo myśli, że jestem potworem… 438 00:22:02,738 --> 00:22:04,573 - Suka z niej. - No… 439 00:22:06,575 --> 00:22:07,534 Rządzi się. 440 00:22:07,617 --> 00:22:09,036 - Fakt. - Tak. 441 00:22:09,119 --> 00:22:10,245 - Widział to. - Tak. 442 00:22:10,329 --> 00:22:11,955 Próbowałam nim rządzić. 443 00:22:12,039 --> 00:22:14,291 - Pogadaliśmy o tym. - To prawda. 444 00:22:14,374 --> 00:22:17,252 To nie jest problem, bo wiem, skąd się wywodzi. 445 00:22:17,336 --> 00:22:19,880 Mówi: „Przywykłaś do rządzenia marynarzami”. 446 00:22:19,963 --> 00:22:21,882 Do kontroli, instruowania. 447 00:22:21,965 --> 00:22:25,177 Ale ty też musisz przejmować kontrolę. Ona to lubi. 448 00:22:25,260 --> 00:22:26,636 Robi to i się spieramy. 449 00:22:26,720 --> 00:22:30,766 Chciałem też powiedzieć, że byłem już żonaty. Raz. 450 00:22:30,849 --> 00:22:34,269 Wziąłem ślub młodo, w wieku 25 lat. 451 00:22:35,520 --> 00:22:38,440 To nie jest młodo. Sorry, 25 to nie młodo. 452 00:22:38,523 --> 00:22:41,360 - Z dziewczyną z liceum. - I co się stało? 453 00:22:41,443 --> 00:22:44,738 W małżeństwie dużo się o drugiej osobie dowiadujesz. 454 00:22:44,821 --> 00:22:46,490 Wyjaśniasz mi małżeństwo? 455 00:22:46,573 --> 00:22:48,158 No… Czyli wie pani. 456 00:22:48,241 --> 00:22:51,578 W wielu kwestiach nie pasowaliśmy do siebie. 457 00:22:51,661 --> 00:22:53,497 To wyszło w trakcie małżeństwa. 458 00:22:53,580 --> 00:22:56,458 Ale główną rzeczą, która nas od siebie odsunęła… 459 00:22:56,958 --> 00:23:01,213 Byliśmy po prostu na innej drodze, jeśli chodzi o religię. 460 00:23:01,797 --> 00:23:04,549 Nie byłoby to uczciwe wobec niej ani mnie, 461 00:23:04,633 --> 00:23:08,095 żeby kontynuować coś, w czym nie była szczęśliwa. 462 00:23:08,178 --> 00:23:11,723 No… Wtedy najlepszą rzeczą, którą mogłem dla niej zrobić, 463 00:23:11,807 --> 00:23:13,600 było pozwolenie jej na… 464 00:23:13,683 --> 00:23:17,104 - Czyli oboje chcieliście rozwodu? - Oboje, tak. 465 00:23:17,187 --> 00:23:20,524 Czyli nie było tak, że ty zrobiłeś to dla niej. Oboje. 466 00:23:20,607 --> 00:23:22,984 Tak. Zmierzaliśmy w innym kierunku. 467 00:23:23,068 --> 00:23:25,487 Bo robisz z siebie jakiegoś świętego. 468 00:23:25,570 --> 00:23:28,281 No… Ona tego chciała, ty też. 469 00:23:28,365 --> 00:23:30,409 - Taki był wniosek. - OK. 470 00:23:30,492 --> 00:23:33,078 W kabinach uważałem, że to plus. 471 00:23:33,161 --> 00:23:35,956 Miałem to już za sobą. Wiedziałem, co mi pasuje. 472 00:23:36,039 --> 00:23:38,917 Miałem jasność w kwestii tego, czego szukałem. 473 00:23:39,000 --> 00:23:40,752 To nie jakiś wielki problem. 474 00:23:40,836 --> 00:23:42,254 - A powinien być? - Nie. 475 00:23:42,337 --> 00:23:43,922 - Jest jak jest. - Przeszłość. 476 00:23:44,005 --> 00:23:47,259 Co poza dokumentem znaczy dla ciebie małżeństwo? 477 00:23:47,342 --> 00:23:49,511 Zwłaszcza po poprzednim ślubie. 478 00:23:49,594 --> 00:23:53,140 To zobowiązanie się wobec kogoś, że chcesz wspólnego rozwoju, 479 00:23:53,223 --> 00:23:57,227 założenia rodziny, dzieci, dzielenia ze sobą świata. 480 00:23:58,228 --> 00:24:01,731 - Idę do łazienki. - Dasz mamusi buziaka na pożegnanie? 481 00:24:01,815 --> 00:24:04,192 - Jeszcze tu wrócę. - To tylko łazienka. 482 00:24:04,276 --> 00:24:05,110 No właśnie. 483 00:24:05,193 --> 00:24:06,903 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 484 00:24:06,987 --> 00:24:09,656 - Super album. Już chcę go obejrzeć. - Fajnie. 485 00:24:10,240 --> 00:24:13,493 - Mnie martwi to… - Tak. 486 00:24:13,577 --> 00:24:16,455 Na pewno mówiła ci w kabinach o tym, 487 00:24:16,538 --> 00:24:20,333 że było nam bardzo ciężko. 488 00:24:20,417 --> 00:24:23,503 Oni wszyscy musieli walczyć o to, co mają teraz. 489 00:24:23,587 --> 00:24:25,881 Wszyscy studiowali, ciężko pracowali. 490 00:24:25,964 --> 00:24:27,132 Mieszkają sami. 491 00:24:27,215 --> 00:24:29,301 I jestem z nich bardzo dumna. 492 00:24:29,384 --> 00:24:32,220 Dla mnie małżeństwo nie jest na zawsze. Byłoby miło. 493 00:24:32,304 --> 00:24:33,138 Jasne. 494 00:24:33,221 --> 00:24:37,851 Byłoby miło, gdyby trwało wiecznie, ale ja nie wierzę w wieczność. 495 00:24:38,810 --> 00:24:43,773 Za 15 lat, 20, Boże. Masz tyle szczęścia, ile masz, a potem koniec. 496 00:24:44,441 --> 00:24:46,985 Tolerujecie się, aż to się kończy. 497 00:24:47,068 --> 00:24:50,780 Myślę, że powinniście podpisać intercyzę. 498 00:24:51,364 --> 00:24:54,743 Zbyt ciężko pracowała, żeby ktoś ją, kurwa, oszukał. 499 00:24:54,826 --> 00:24:58,079 Nacierpiała się już przez to, że mężczyźni srali na nią. 500 00:24:58,163 --> 00:24:59,956 Jej ojciec, ojczym. 501 00:25:00,040 --> 00:25:03,293 Jeśli miałoby ją to czekać od męża, bo ten mało zarabia… 502 00:25:03,376 --> 00:25:06,922 Jeśli kochasz ją tak, jak mówisz, nie powinno być problemu 503 00:25:07,005 --> 00:25:12,302 z podpisaniem intercyzy, żebyście mogli rozstać się bez problemów. 504 00:25:16,431 --> 00:25:18,391 Nie mam problemu z intercyzą. 505 00:25:18,475 --> 00:25:20,435 Wiem, jak ciężko pracowała. 506 00:25:20,519 --> 00:25:24,314 Wiem, ile lat trwało, zanim osiągnęła to, co ma. 507 00:25:24,397 --> 00:25:26,525 Nie jestem tu dla jej kasy. 508 00:25:26,608 --> 00:25:29,528 - Nie… - Teraz to ona kasy nie ma. 509 00:25:29,611 --> 00:25:31,238 - Jeszcze studiuje. - Wiem. 510 00:25:31,321 --> 00:25:34,449 Ale nikt, kurwa, nie oszuka moich dzieci. To nic osobistego. 511 00:25:34,533 --> 00:25:36,618 Jasne. Nie biorę tego do siebie. 512 00:25:36,701 --> 00:25:41,373 Ona naprawdę cię kocha, zależy jej na tobie, co by to nie było… 513 00:25:43,959 --> 00:25:48,547 Przeżywałam jej miłości licealne i studenckie. 514 00:25:48,630 --> 00:25:52,968 - Trochę się kłócimy, ale to nie żarty. - Pewnie. 515 00:25:53,051 --> 00:25:55,554 Nie zamierzam przeżywać tego stresu, 516 00:25:55,637 --> 00:25:58,848 martwić się o córkę w dniu jej ślubu. 517 00:25:58,932 --> 00:26:01,601 Nie obchodzi mnie, co zrobicie w dniu ślubu – 518 00:26:01,685 --> 00:26:05,021 „tak” czy co tam – bo ja zawsze będę przy niej. 519 00:26:05,105 --> 00:26:08,567 Ona wie, że co by nie było, czego bym nie robiła, 520 00:26:08,650 --> 00:26:12,153 zawsze będę przy niej. Oni wszyscy to wiedzą. 521 00:26:12,237 --> 00:26:14,114 Jasne. Pewnie. 522 00:26:14,197 --> 00:26:17,993 Nie obchodzi mnie, co zrobicie potem. Przyjmę cię do rodziny. 523 00:26:18,076 --> 00:26:20,245 - Dziękuję. - Jeśli ją uszczęśliwisz. 524 00:26:20,328 --> 00:26:22,205 - Tak. - Ja będę przy niej. 525 00:26:22,289 --> 00:26:25,375 Czy daje mi pani swoje błogosławieństwo? O to chodzi? 526 00:26:27,460 --> 00:26:28,920 - Tak, mamo! - Czy…? 527 00:26:29,004 --> 00:26:31,673 Nie, bo nie wierzę w wieczność. 528 00:26:31,756 --> 00:26:33,842 Czyli kciuk w górę? 529 00:26:33,925 --> 00:26:36,177 Ważne jest to, czego chce Marissa. 530 00:26:36,261 --> 00:26:41,474 Wychodzi na to, że jest w tobie zakochana na zabój, no więc… 531 00:26:41,558 --> 00:26:44,728 - Dziesięć dni, 20, nieważne. - Wiem. Ciężko jest… 532 00:26:44,811 --> 00:26:48,565 Spośród wszystkich jej partnerów ciebie lubię najbardziej. 533 00:26:48,648 --> 00:26:51,776 Nie mogę powiedzieć, czy cię lubię. Poznałam cię dziś. 534 00:26:51,860 --> 00:26:52,902 Potrzeba czasu. 535 00:26:52,986 --> 00:26:56,448 Ale samo jego usposobienie, tak. Myślę… 536 00:26:56,531 --> 00:26:58,867 Będziesz dobrym szwagrem. 537 00:26:59,451 --> 00:27:00,702 Wróciłam. 538 00:27:00,785 --> 00:27:02,287 I co mówili? 539 00:27:02,370 --> 00:27:05,081 Bez intercyzy błogosławieństwa nie będzie. 540 00:27:05,165 --> 00:27:07,917 Nie potrzebuję jej błogosławieństwa. Mamo. 541 00:27:08,501 --> 00:27:10,670 Podpiszesz intercyzę, Marissa? 542 00:27:11,171 --> 00:27:12,839 Sama o tym zdecyduję. 543 00:27:12,922 --> 00:27:14,758 To nie bądźcie miliarderami. 544 00:27:14,841 --> 00:27:16,760 Miliarderzy są nieetyczni. No… 545 00:27:16,843 --> 00:27:19,763 Gdyby chciała być milionerką, też nie byłbym za. 546 00:27:19,846 --> 00:27:22,891 Chcę… Chcę być miliarderką. 547 00:27:22,974 --> 00:27:26,102 - Nie chcę gromadzić majątku. - Możemy być milionerami. 548 00:27:26,186 --> 00:27:27,020 Jasne. 549 00:27:28,480 --> 00:27:29,898 A może najpierw ślub? 550 00:27:29,981 --> 00:27:32,025 Dałaś nam błogosławieństwo? 551 00:27:32,108 --> 00:27:34,027 Nie wiem. A będzie intercyza? 552 00:27:35,820 --> 00:27:39,032 Jeśli skrzywdzisz moją córkę, odetnę ci jaja. 553 00:27:58,009 --> 00:28:02,389 14 DNI DO ŚLUBÓW 554 00:28:06,976 --> 00:28:07,811 Dziękuję. 555 00:28:10,647 --> 00:28:12,482 Stresik jest? 556 00:28:12,565 --> 00:28:15,568 W poznaniu rodziców Hannah najbardziej przeraża to, 557 00:28:15,652 --> 00:28:20,031 że będziemy się często widywać, więc jeśli nie będę im pasował ja 558 00:28:20,115 --> 00:28:23,034 albo to, jak Hannah się czuje, nie wyjdzie nam. 559 00:28:23,118 --> 00:28:24,661 - Cześć. - Cześć. 560 00:28:24,744 --> 00:28:27,080 - Dzień dobry. - Mamo, ładnie wyglądasz. 561 00:28:27,163 --> 00:28:27,997 Dzięki. 562 00:28:28,957 --> 00:28:31,710 - Cześć, Nick. - Dzień dobry. Miło mi. 563 00:28:32,919 --> 00:28:34,838 - To dla pani. - Dziękuję. 564 00:28:34,921 --> 00:28:37,507 - Spóźnione życzenia urodzinowe. - Dzięki. 565 00:28:37,590 --> 00:28:38,925 A gdzie moje kwiaty? 566 00:28:39,008 --> 00:28:39,843 TATA HANNAH 567 00:28:39,926 --> 00:28:41,428 Następnym razem. 568 00:28:41,511 --> 00:28:42,846 - No dobra. - Miło mi. 569 00:28:42,929 --> 00:28:43,763 Mnie też. 570 00:28:43,847 --> 00:28:45,265 - Jak tam? - Dobrze. 571 00:28:45,348 --> 00:28:46,182 BRAT HANNAH 572 00:28:46,266 --> 00:28:48,601 - Świetnie wyglądacie. - Dzięki. Ty też. 573 00:28:48,685 --> 00:28:49,602 Wyglądasz sexy. 574 00:28:50,270 --> 00:28:51,521 „Wyglądasz sexy”. 575 00:28:53,773 --> 00:28:57,694 Mam dla ciebie czapkę Capitalsów, bo wiem, że lubisz hokeja. 576 00:28:57,777 --> 00:28:59,446 - Tak. - Nie jeżdżę na łyżwach. 577 00:28:59,529 --> 00:29:01,948 - Nauczysz mnie. - Interesuje się futbolem. 578 00:29:02,031 --> 00:29:04,325 - Musisz mu pomóc. - Dobra. 579 00:29:04,409 --> 00:29:06,077 Jaka pozycja? 580 00:29:07,078 --> 00:29:09,372 - Linia ataku albo… - Kopacz? 581 00:29:12,375 --> 00:29:14,002 No ja byłem kopaczem, więc… 582 00:29:15,336 --> 00:29:18,298 - To też jest cool. - Ryder wygląda na rozgrywającego. 583 00:29:18,381 --> 00:29:19,215 No wiem. 584 00:29:19,299 --> 00:29:21,551 - Tego się spodziewałem. - Aha. 585 00:29:21,634 --> 00:29:24,304 Od razu wiedzieliście, że się sobie podobacie? 586 00:29:24,804 --> 00:29:28,141 Wyróżniła się na tle innych 14 kobiet… 587 00:29:28,224 --> 00:29:30,727 - Akcentem. - …z którymi rozmawialiśmy. 588 00:29:30,810 --> 00:29:32,854 - „Hejka, jestem Hannah”. - No tak. 589 00:29:32,937 --> 00:29:36,149 Właśnie takiego usposobienia i takiej energii szukam. 590 00:29:36,232 --> 00:29:38,818 Jest bardzo fajna, łatwo się z nią gada. 591 00:29:38,902 --> 00:29:40,904 Codziennie trochę głębsze tematy. 592 00:29:40,987 --> 00:29:42,030 Przekonał mnie. 593 00:29:42,113 --> 00:29:43,281 Tak. 594 00:29:43,364 --> 00:29:45,033 - Tata też. - Wciąż to robię. 595 00:29:45,700 --> 00:29:49,287 - Tak to jest. - Wciąż nie mam pewności. Po tylu latach. 596 00:29:49,370 --> 00:29:51,164 - To praca. - Robota. 597 00:29:51,247 --> 00:29:52,957 - Pewnie. - To niełatwe. 598 00:29:53,041 --> 00:29:56,544 - Za nami dużo wzlotów i upadków. - Tak. 599 00:29:57,086 --> 00:29:58,254 - Wiesz? - Pewnie. 600 00:29:58,338 --> 00:30:01,341 Zrozumiałem, że potrzebuję silnej kobiety jako żony. 601 00:30:01,424 --> 00:30:03,968 - Kogoś, kto będzie mnie mobilizował. - Tak. 602 00:30:04,052 --> 00:30:06,095 Chcę kogoś bezpośredniego. 603 00:30:06,179 --> 00:30:09,891 Jest to cecha, która mnie u niej cieszy. 604 00:30:09,974 --> 00:30:11,017 Czasem… 605 00:30:11,935 --> 00:30:13,770 może trochę przesadzać. 606 00:30:13,853 --> 00:30:15,772 - Staram się. - Ale poprawia się. 607 00:30:16,731 --> 00:30:18,066 Nie przemaglujecie go? 608 00:30:19,025 --> 00:30:22,195 - Ja nie potrafię. - Chcę tylko pogadać, poznać go. 609 00:30:22,278 --> 00:30:26,115 Możemy pogadać, poznać się. Nie muszą mnie jeszcze maglować. 610 00:30:26,199 --> 00:30:27,659 Ty już to pewnie zrobiłaś. 611 00:30:27,742 --> 00:30:29,994 Jaki to by miało mieć sens? 612 00:30:30,078 --> 00:30:32,038 No… Już po ptakach. 613 00:30:32,121 --> 00:30:33,998 Podjęliście decyzję, więc… 614 00:30:34,082 --> 00:30:35,625 To nie moja decyzja. 615 00:30:35,708 --> 00:30:37,168 - Tak. - Jestem tylko tatą. 616 00:30:37,252 --> 00:30:40,004 Tak. To ty będziesz na niego skazana… 617 00:30:40,088 --> 00:30:42,757 - Aha, skazana. - …na resztę życia, nie my. 618 00:30:42,841 --> 00:30:45,218 Przywiązana, przykuta. 619 00:30:45,718 --> 00:30:48,096 - Ja będę przykuty do niej. - Pewnie tak. 620 00:30:48,179 --> 00:30:50,139 - Jak powie, tak będzie. - Wiemy. 621 00:30:51,349 --> 00:30:55,144 Na pewno są rzeczy, w których jesteśmy wybredni, ale… 622 00:30:55,228 --> 00:30:57,814 Jej lista jest trochę dłuższa. 623 00:30:57,897 --> 00:31:02,151 - Ja chcę kogoś bezpośredniego. - Jestem idealna. Ciężko mu coś wymyślić. 624 00:31:03,403 --> 00:31:04,988 - Mówisz poważnie? - No. 625 00:31:07,156 --> 00:31:10,285 - Łatwo się we mnie zakochać. - O rety. 626 00:31:10,869 --> 00:31:11,744 We mnie też. 627 00:31:12,787 --> 00:31:14,163 I we mnie. 628 00:31:14,247 --> 00:31:15,290 Aha. 629 00:31:15,832 --> 00:31:18,334 Pewności siebie moim dzieciom nie brakuje. 630 00:31:18,418 --> 00:31:20,753 Taka już jestem. Po mojemu albo wcale. 631 00:31:20,837 --> 00:31:22,338 Czepiam się go. 632 00:31:22,964 --> 00:31:24,007 Muszę. 633 00:31:24,090 --> 00:31:28,094 Ona zawsze się do czegoś przyczepi u faceta. „Robi to, więc…” 634 00:31:28,177 --> 00:31:32,473 - Wiesz? Więc to, że jest zainteresowana… - Że dotarłem tak daleko, aha. 635 00:31:32,557 --> 00:31:34,392 Musi coś w tym być. 636 00:31:34,475 --> 00:31:37,604 Bardzo cię krytykuję, no ale bierzemy ślub, 637 00:31:37,687 --> 00:31:39,856 więc chcę być pewna, mówiąc „tak”. 638 00:31:39,939 --> 00:31:42,609 - Spokojnie. Jesteś spięta. - Jestem spokojna. 639 00:31:43,151 --> 00:31:44,986 - Staram się wyluzować. - Tak. 640 00:31:45,069 --> 00:31:46,195 Nie wychodzi mi. 641 00:31:46,279 --> 00:31:48,114 Ale ona jest super. 642 00:31:48,197 --> 00:31:50,074 Wspaniale ją państwo wychowali. 643 00:31:50,158 --> 00:31:53,494 - Dzięki. - Zostawiają ją państwo w dobrych rękach. 644 00:31:53,578 --> 00:31:56,789 Ja zawsze daję z siebie wszystko we wszystkim. 645 00:31:56,873 --> 00:32:01,044 Czy to w szkole, w futbolu, w związku. Jesteśmy drużyną, prawda? 646 00:32:01,127 --> 00:32:02,962 Zawsze będę przy niej. 647 00:32:03,046 --> 00:32:05,882 - W życiu bywa ciężko. - Tak. 648 00:32:05,965 --> 00:32:08,551 - Potrzebujesz kogoś do pomocy. - Przyjaciela. 649 00:32:08,635 --> 00:32:10,678 - Tak. - Musimy się wspierać. 650 00:32:11,262 --> 00:32:13,389 Zanim wyjdziemy, pamiętaj o czapce. 651 00:32:13,473 --> 00:32:14,349 Pójdę po nią. 652 00:32:18,269 --> 00:32:19,562 No i jak? 653 00:32:19,646 --> 00:32:23,483 Ja go lubię. No jest miły, uprzejmy. 654 00:32:24,067 --> 00:32:25,193 No lubię go. 655 00:32:25,276 --> 00:32:27,445 Czy go znam? Nie, nie znam go. 656 00:32:27,528 --> 00:32:30,073 Ale wydaje się, że ma głowę na karku. 657 00:32:30,573 --> 00:32:33,076 Naprawdę go lubię, kocham, jest fajnie. 658 00:32:33,159 --> 00:32:35,745 Ale pewne jego cechy i zachowania… 659 00:32:35,828 --> 00:32:39,499 Gdyby to był problem, dawno temu wyrzucilibyśmy cię z domu. 660 00:32:39,582 --> 00:32:42,418 - Aha. - Czasem trzeba przymknąć oko. 661 00:32:42,502 --> 00:32:48,549 - Zdecyduj, z czym możesz żyć. - Czego warto się czepiać, a czego nie? 662 00:32:48,633 --> 00:32:49,842 Odpuść. 663 00:32:49,926 --> 00:32:53,763 Żucie, głośne gryzienie. Nie znoszę tego, więc tata je w garderobie. 664 00:32:55,306 --> 00:32:57,225 Odpuść drobiazgi. 665 00:32:57,308 --> 00:32:58,977 Każdy ma wady. 666 00:32:59,060 --> 00:33:01,854 Ktoś, z kim możesz żartować, z kim się widzisz. 667 00:33:01,938 --> 00:33:04,732 Najważniejsze, czy będzie cię dobrze traktował. 668 00:33:04,816 --> 00:33:06,609 Fajnie, że go lubicie. Ja też. 669 00:33:06,693 --> 00:33:08,778 - Ale stresuję się. Tak mam. - Lubię go. 670 00:33:08,861 --> 00:33:11,906 - Dużo się dzieje. - Nie myśl za dużo. Ani za mało. 671 00:33:12,573 --> 00:33:15,076 - Tak. Wiem. - Zależy, co w to włożysz. 672 00:33:15,159 --> 00:33:18,621 Ale powinnam być bardziej zakochana, bawić się, a nie stresować. 673 00:33:18,705 --> 00:33:20,623 - Ale to ty masz blokadę. - Wiem. 674 00:33:20,707 --> 00:33:23,167 - To mój problem. - On jest zrelaksowany. 675 00:33:24,043 --> 00:33:24,877 A ty… 676 00:33:26,254 --> 00:33:28,923 - Tak? - Tak. Wydajesz się zła. Naprawdę. 677 00:33:29,007 --> 00:33:30,341 Przyda się masaż. 678 00:33:30,425 --> 00:33:32,552 Nowy przyjaciel może ci zrobić. 679 00:33:33,136 --> 00:33:36,222 Nie zrobiłby mi. Nie chce mi nawet ssać palca u nogi. 680 00:33:36,764 --> 00:33:38,016 Boże. 681 00:33:40,476 --> 00:33:41,853 Co ty pleciesz? 682 00:33:59,704 --> 00:34:02,040 MIESZKANIE ALEX 683 00:34:02,123 --> 00:34:06,085 Dobra, nie panikuj. 684 00:34:06,169 --> 00:34:08,463 - Spoko. - Dużo się tu dzieje. 685 00:34:08,546 --> 00:34:11,716 - Mam zdjąć buty? - Możesz. 686 00:34:11,799 --> 00:34:15,344 - Chcę zobaczyć. - Ale buty różnicy nie zrobią. 687 00:34:15,428 --> 00:34:16,471 Aha. 688 00:34:17,805 --> 00:34:19,474 - Ty czy ja? - Śmiało. 689 00:34:19,557 --> 00:34:21,184 Dobra. Wchodzimy. 690 00:34:24,270 --> 00:34:25,605 O rety. 691 00:34:26,189 --> 00:34:27,648 - Wow. - O rety. 692 00:34:27,732 --> 00:34:28,566 OK. 693 00:34:28,649 --> 00:34:31,694 Pakowałam się na wyjazd, wybierałam ciuchy, 694 00:34:31,778 --> 00:34:34,739 nie mogłam się zdecydować i nie zdążyłam pochować. 695 00:34:34,822 --> 00:34:36,908 - I tak. - OK. 696 00:34:36,991 --> 00:34:39,577 Nie wiem, jak do tego doszło. Serio. 697 00:34:39,660 --> 00:34:42,371 - Zbieraczka ubrań. - Rozumiem. 698 00:34:42,455 --> 00:34:45,541 Myślałam: „Mam tyle rzeczy do wyrzucenia”. 699 00:34:47,877 --> 00:34:49,921 - Masz wielkie lustro. - Tak. 700 00:34:50,004 --> 00:34:52,924 - Szkoda, że go nie widać. - Boże. 701 00:34:53,883 --> 00:34:54,717 Tim… 702 00:34:55,510 --> 00:34:58,679 Sorry. 703 00:35:00,181 --> 00:35:02,016 - Widzisz te torby? - Widzę. 704 00:35:02,100 --> 00:35:04,352 Niektóre z tych rzeczy oddam, 705 00:35:04,435 --> 00:35:06,938 niektóre sprzedam, 706 00:35:07,021 --> 00:35:09,774 niektóre zatrzymam, ale muszę to przejrzeć. 707 00:35:11,109 --> 00:35:13,486 Sprzątałam tu, więc je zdjęłam. 708 00:35:13,569 --> 00:35:15,530 - Czy to…? - Tak, kocham siebie. 709 00:35:15,613 --> 00:35:16,572 Co to ma być? 710 00:35:16,656 --> 00:35:19,033 Mam sporo takich naklejek. Chcesz jedną? 711 00:35:19,117 --> 00:35:21,869 Pewnie. Mogę przykleić u siebie? 712 00:35:22,870 --> 00:35:24,747 No dobra. Witaj w moim domu. 713 00:35:26,207 --> 00:35:27,583 Dziwnie. 714 00:35:27,667 --> 00:35:30,878 - Być tutaj? - Nikt nigdy nie widział mojego bałaganu. 715 00:35:30,962 --> 00:35:34,048 Więc jest to dla mnie… dziwne. 716 00:35:35,675 --> 00:35:39,178 Spokojnie. Wszystko gra. Zwłaszcza jak to pochowałaś. 717 00:35:41,556 --> 00:35:42,390 Wszystko gra. 718 00:35:42,473 --> 00:35:45,059 Nawet z tym bałaganem czuję się tu dobrze. 719 00:35:45,560 --> 00:35:47,228 - Jak w domu. - Rozumiem. 720 00:35:47,311 --> 00:35:49,730 Mogę zasnąć na kanapie, ale tego unikam. 721 00:35:49,814 --> 00:35:51,274 - Aha. - Bardzo wygodna. 722 00:35:51,357 --> 00:35:53,484 Na serio wygodna kanapa. 723 00:35:53,568 --> 00:35:55,486 A co by ją poprawiło? 724 00:35:55,570 --> 00:35:57,697 - Co? - Możliwość wysuwania. 725 00:36:10,251 --> 00:36:12,545 MIESZKANIE PRZYJACIÓŁ TAYLOR 726 00:36:14,130 --> 00:36:15,298 Cześć! 727 00:36:16,007 --> 00:36:17,049 Taylor! 728 00:36:17,133 --> 00:36:19,468 - To Garrett. - Cześć. 729 00:36:19,552 --> 00:36:21,262 Zapomniałam o pierścionku! 730 00:36:21,345 --> 00:36:24,223 Dobra robota, Garrett. Nadźwigałaś się. 731 00:36:24,307 --> 00:36:27,226 - Ale umięśniona. - Silniejsza? Tak. 732 00:36:27,977 --> 00:36:28,978 Co? 733 00:36:29,562 --> 00:36:32,732 Przywiozłam ci ją z RPA, bo wiem, że uwielbiasz ryby. 734 00:36:32,815 --> 00:36:34,734 Na serio? Fantastycznie. Dzięki. 735 00:36:34,817 --> 00:36:36,319 Słyszałam o tych rybach. 736 00:36:36,402 --> 00:36:37,945 Trochę to oceniamy. 737 00:36:38,029 --> 00:36:40,656 - Ale damy radę. - Spoko. 738 00:36:40,740 --> 00:36:42,742 Ona też stara się to zaakceptować… 739 00:36:42,825 --> 00:36:45,244 - Usiądziemy? - Tak, usiądźmy. 740 00:36:45,328 --> 00:36:47,413 Domyślałeś się, jak wygląda? 741 00:36:47,496 --> 00:36:51,167 Absolutnie nie. To było wyjątkowe, bardzo w jej stylu. Super. 742 00:36:51,250 --> 00:36:53,586 - Ekstra. - Chce się przenieść do San Diego. 743 00:36:53,669 --> 00:36:57,089 Absolutnie nie chce wychować dzieci we Fredericksburgu. 744 00:36:57,173 --> 00:36:59,800 Dobrze, że jesteś z nim szczera. Fajnie. 745 00:36:59,884 --> 00:37:01,260 Myślę: „Czy on wie?”. 746 00:37:01,344 --> 00:37:03,804 Marzę o tym, żeby wrócić do San Diego. 747 00:37:03,888 --> 00:37:07,016 Myślałam, że będę musiała iść na kompromis, więc ktoś, 748 00:37:07,099 --> 00:37:09,602 kto chce spełnić to marzenie, jest… 749 00:37:09,685 --> 00:37:12,396 No i to nie przeprowadzka do Azkabanu. 750 00:37:12,480 --> 00:37:13,731 San Diego jest super. 751 00:37:13,814 --> 00:37:18,736 Ale to daleko od Wirginii, od wszystkiego, co znasz i co jest ci drogie. 752 00:37:18,819 --> 00:37:20,196 Martwi mnie to. 753 00:37:20,279 --> 00:37:24,242 Czy czujesz, że decydujesz się na więcej zmian, niż byś chciał? 754 00:37:24,325 --> 00:37:27,954 Możliwe, że przeprowadzisz się z Fredericksburga do San Diego. 755 00:37:28,037 --> 00:37:32,083 Rezygnujesz ze swojego życia zawodowego, z przyjaciół i rodziny. 756 00:37:32,166 --> 00:37:33,834 To poważna sprawa. 757 00:37:34,460 --> 00:37:37,922 Zanim poznałem Taylor, nigdy bym tego nie zrobił. 758 00:37:38,005 --> 00:37:39,924 Znajomi się dziwią, rodzina też. 759 00:37:40,007 --> 00:37:43,052 Ale nigdy tego nie czułem, nie znałem nikogo takiego. 760 00:37:43,135 --> 00:37:48,599 To, co mam z Taylor, jest jak najbardziej warte rezygnacji ze wszystkiego. 761 00:37:48,683 --> 00:37:51,435 Pracuję 60 do 70 godzin. Ograniczę to do 40. 762 00:37:51,519 --> 00:37:53,729 Zrezygnuję z firm. Mogą mnie wykupić. 763 00:37:53,813 --> 00:37:55,314 - Ja tego nie chcę. - Tak. 764 00:37:55,398 --> 00:37:59,610 Ale mówiłem jej… Moja mama się dziwiła. „Naprawdę to zrobisz?” „Tak”. 765 00:37:59,694 --> 00:38:02,989 Taylor jest zdecydowanie warta rezygnacji ze wszystkiego. 766 00:38:03,489 --> 00:38:05,491 Ja po prostu chcę być z Taylor. 767 00:38:06,200 --> 00:38:09,370 Założymy własną rodzinę, zaczniemy własną historię. 768 00:38:09,453 --> 00:38:11,080 To mnie cieszy najbardziej. 769 00:38:11,163 --> 00:38:14,333 To Święty Graal życia. 770 00:38:14,417 --> 00:38:16,002 Nie wyobrażam sobie… 771 00:38:16,085 --> 00:38:18,129 - Kocham cię. - …życia bez niej. 772 00:38:18,713 --> 00:38:21,424 Bardzo się cieszę na wyjazd, gdziekolwiek zechce. 773 00:38:21,924 --> 00:38:23,843 Wiedząc, co mnie czeka z Taylor… 774 00:38:24,635 --> 00:38:27,555 Tak, zrezygnuję ze wszystkiego. Szaleję za nią. 775 00:38:28,139 --> 00:38:31,767 To niewiarygodne uczucie. Przed nami niewiarygodna przyszłość. 776 00:38:31,851 --> 00:38:33,853 I zajebiście za nią szaleję. 777 00:38:35,396 --> 00:38:37,023 To bardzo interesujące. 778 00:38:37,106 --> 00:38:39,608 Obserwowałem cię 779 00:38:39,692 --> 00:38:42,778 i myślałem: „Nigdy na nikogo tak nie patrzyłaś”. 780 00:38:42,862 --> 00:38:45,364 - Taka szczęśliwa. - To niemal przeraża. 781 00:38:45,448 --> 00:38:48,159 Myślę: „Rety, gdzie jest nasza przyjaciółka?”. 782 00:38:48,242 --> 00:38:52,830 Znacie tę emotkę z sercami zamiast oczu? Tak teraz wyglądasz. 783 00:38:53,581 --> 00:38:54,582 Bardzo go kocham. 784 00:38:55,207 --> 00:38:56,917 - Jestem szczęśliwa. - Fajnie. 785 00:38:57,001 --> 00:38:59,712 Nigdy nie trzymałaś nikogo za rękę. 786 00:39:00,921 --> 00:39:04,008 - Poza nami. - Ani nie dotykałaś czyjejś twarzy. 787 00:39:04,091 --> 00:39:05,301 Dotykanie czyjejś… 788 00:39:06,635 --> 00:39:07,887 Myślę: „Co?”. 789 00:39:08,471 --> 00:39:10,765 Kto to jest i co zrobiliście z Taylor? 790 00:39:10,848 --> 00:39:13,851 No wiem. Aż niedobrze się robi. 791 00:39:14,518 --> 00:39:16,771 Przed programem nie spodziewałam się, 792 00:39:16,854 --> 00:39:18,898 że wykonam taki „skok kwantowy”. 793 00:39:18,981 --> 00:39:21,233 A ten na to: „To nie byłoby tak…”. 794 00:39:21,317 --> 00:39:23,944 Słodko. Fajnie. Naprawdę słodko. 795 00:39:24,028 --> 00:39:28,074 - Mówi: „To nie byłoby tak daleko”. - Super! 796 00:39:28,157 --> 00:39:30,076 Kwant to coś bardzo małego. 797 00:39:30,159 --> 00:39:33,913 Nareszcie ktoś utrze jej nosa w kwestiach naukowych. 798 00:39:33,996 --> 00:39:35,998 Wasze dzieci wygrają nagrody Nobla. 799 00:39:36,874 --> 00:39:38,250 - Właśnie. - Zdrowie. 800 00:39:38,334 --> 00:39:39,835 Tak! 801 00:39:39,919 --> 00:39:40,836 Zdrowie. 802 00:39:40,920 --> 00:39:43,005 - Za miłość. - Za Garretta i Taylor. 803 00:39:57,311 --> 00:39:58,854 Moja mama… Jak wrażenia? 804 00:39:58,938 --> 00:40:00,981 Co tak naprawdę myślisz? 805 00:40:01,065 --> 00:40:02,358 KOORDYNATOR PROGRAMÓW 806 00:40:02,441 --> 00:40:03,984 Poszło dobrze. 807 00:40:04,068 --> 00:40:05,528 Potrzebuje terapii. 808 00:40:06,570 --> 00:40:07,655 - Tak. - Naprawdę. 809 00:40:07,738 --> 00:40:09,824 Cała ta kwestia intercyzy… 810 00:40:10,408 --> 00:40:11,617 Co o tym sądzisz? 811 00:40:11,700 --> 00:40:14,370 - Nie mam nic przeciwko. Nie… - Wiem. 812 00:40:14,453 --> 00:40:17,206 Nie chodzi mi o kasę ani o nic takiego. 813 00:40:17,289 --> 00:40:19,875 - Więc… - Na razie jeszcze jej nie mam. 814 00:40:19,959 --> 00:40:24,338 No tak, ale w przyszłości nasze zarobki będą się różnić. 815 00:40:24,422 --> 00:40:28,050 I nawet biorąc to pod uwagę, nie o to mi chodzi. 816 00:40:28,134 --> 00:40:29,135 Nie. 817 00:40:29,218 --> 00:40:33,180 Myślę, że była zadowolona, jeśli chodzi o naszą rozmowę, 818 00:40:33,264 --> 00:40:34,932 to, jakie sprawiam wrażenie. 819 00:40:35,015 --> 00:40:36,934 No wspiera ten ślub. 820 00:40:37,017 --> 00:40:40,062 Nie mówiła: „Nie bierz ślubu”. 821 00:40:40,146 --> 00:40:42,064 Ale tak, było spoko. 822 00:40:42,148 --> 00:40:46,277 Wiem, że moje rodzeństwo bardzo się cieszy. 823 00:40:46,360 --> 00:40:47,403 Aha. 824 00:40:47,486 --> 00:40:50,406 Moje spotkanie z twoją mamą pójdzie podobnie? 825 00:40:50,489 --> 00:40:51,407 Absolutnie nie. 826 00:40:52,116 --> 00:40:54,535 Przed każdym spotkaniem z rodziną 827 00:40:54,618 --> 00:40:58,080 będę musiał się odpowiednio nastawić. 828 00:40:58,164 --> 00:40:59,790 Straszny chaos. 829 00:40:59,874 --> 00:41:01,292 - Intensywnie. - Tak. 830 00:41:01,375 --> 00:41:02,793 Wszyscy tacy jesteście. 831 00:41:02,877 --> 00:41:04,962 Powiesz „nie” przy ołtarzu? 832 00:41:05,588 --> 00:41:07,381 - Czuję się świetnie. - OK. 833 00:41:07,465 --> 00:41:10,009 - Żadnych wątpliwości? Nic? - Żadnych. 834 00:41:10,092 --> 00:41:11,385 - Nie. - Ani troszkę? 835 00:41:11,469 --> 00:41:12,678 Nie. 836 00:41:12,761 --> 00:41:14,930 Luz, jestem zdecydowany. 837 00:41:15,014 --> 00:41:16,140 To dobrze. 838 00:41:16,849 --> 00:41:18,392 Kiedy chcesz mieć dzieci? 839 00:41:20,144 --> 00:41:21,687 Dalej za 3 do 5 lat? 840 00:41:23,189 --> 00:41:25,274 Pewnie bliżej czterech. 841 00:41:25,357 --> 00:41:26,609 Dobra, bierzemy ślub. 842 00:41:27,276 --> 00:41:30,154 Za rok będę miała 32 lata. 843 00:41:30,738 --> 00:41:33,574 - Nie chcę próbować w wieku 37 lat. - Później. 844 00:41:34,825 --> 00:41:37,953 No najszybciej za trzy lata. 845 00:41:38,037 --> 00:41:40,331 - Nawet nie za dwa i pół roku? - Co? 846 00:41:40,873 --> 00:41:43,709 - Zastanawiam się. - Skąd to pytanie? Aha. 847 00:41:43,792 --> 00:41:46,253 Chcę, żebyśmy mieli czas dla siebie. 848 00:41:46,337 --> 00:41:50,633 W takim razie muszę porozmawiać z lekarzem o antykoncepcji. 849 00:41:51,217 --> 00:41:54,428 - Tak, nie możemy tak sobie ryzykować. - Tak. 850 00:41:54,512 --> 00:41:56,805 - Trochę ryzykujemy. - Aha. 851 00:41:56,889 --> 00:41:59,517 Ja po prostu nie chciałam wracać do pigułek. 852 00:41:59,600 --> 00:42:00,434 Aha. 853 00:42:06,148 --> 00:42:11,195 No nie chcę, żebyś to robiła, jeśli będzie to miało wpływ 854 00:42:11,278 --> 00:42:14,031 na twoje zdrowie, na twój nastrój. 855 00:42:14,823 --> 00:42:17,743 No będę musiał używać prezerwatyw, nie wiem… 856 00:42:17,826 --> 00:42:19,245 No, myślę, że… 857 00:42:19,912 --> 00:42:22,248 Myślę, że tego właśnie chcę. 858 00:42:22,331 --> 00:42:24,833 - Lubisz seks z prezerwatywą? - Tak. 859 00:42:24,917 --> 00:42:27,711 - Serio? - Mam świetne doświadczenia. 860 00:42:28,754 --> 00:42:29,797 Ciekawe. 861 00:42:32,675 --> 00:42:35,094 Myślę, że możemy używać prezerwatyw. Luz. 862 00:42:37,805 --> 00:42:39,348 Co o tym myślisz? 863 00:42:43,769 --> 00:42:46,021 - Kotku, to jest problem! - Nie, ale… 864 00:42:46,105 --> 00:42:47,940 Chodzi o to, że… Tak. 865 00:42:48,023 --> 00:42:49,817 Po prostu nie jest to… Ja nie… 866 00:42:49,900 --> 00:42:51,944 Jeśli mam prezerwatywę, wtedy nie… 867 00:42:52,027 --> 00:42:53,571 Może być bez gumki. 868 00:42:54,363 --> 00:42:56,031 No i… 869 00:42:56,907 --> 00:43:01,036 Albo seks z prezerwatywą, albo bez i akceptujemy konsekwencje, 870 00:43:01,120 --> 00:43:03,831 co brzmi jak szaleństwo, ale taka jest prawda. 871 00:43:04,873 --> 00:43:07,167 Mnie ciąża nie przeszkadza, no… 872 00:43:10,337 --> 00:43:12,715 - No co? - Nic, po prostu myślę. 873 00:43:13,382 --> 00:43:14,216 Tak. 874 00:43:14,300 --> 00:43:18,804 Na pewno nie chcę stawiać cię w sytuacji, w której robisz coś, czego nie chcesz. 875 00:43:18,887 --> 00:43:22,516 Fajnie. Czyli zgadzamy się, że będzie seks z prezerwatywą. 876 00:43:22,600 --> 00:43:24,810 Ale to nie jest przyjemne, skarbie. 877 00:43:24,893 --> 00:43:28,147 Seks ma sprawiać przyjemność obojgu. 878 00:43:28,230 --> 00:43:31,734 Na facetach nigdy nie ciąży presja, żeby o tym myśleć. 879 00:43:35,279 --> 00:43:37,948 No to presja jest taka: nie będę brać pigułek. 880 00:43:40,951 --> 00:43:41,785 Dobra. 881 00:43:44,038 --> 00:43:44,997 Spoko, skarbie. 882 00:43:45,623 --> 00:43:48,417 Zrobimy, co trzeba, ale seks musi być przyjemny. 883 00:44:02,473 --> 00:44:04,975 DOM RODZICÓW NICKA 884 00:44:05,059 --> 00:44:07,102 - To ekscytujące. - Tak. 885 00:44:07,186 --> 00:44:09,647 Nie codziennie poznajesz narzeczoną syna. 886 00:44:09,730 --> 00:44:11,982 To dziwne, że mam narzeczoną? 887 00:44:12,066 --> 00:44:16,195 - Tak. Muszę się przyzwyczaić. - Nie było etapu spotykania się. 888 00:44:16,278 --> 00:44:19,323 - Właśnie. - O tym właśnie rozmawialiśmy. 889 00:44:19,406 --> 00:44:23,202 Jestem bardzo ciekaw, co rodzice pomyślą o Hannah. 890 00:44:24,078 --> 00:44:25,412 Dzwonek do drzwi. 891 00:44:26,830 --> 00:44:28,290 Ekscytujące. 892 00:44:29,291 --> 00:44:32,836 Myślę, że rodzice mogą się bardziej denerwować poznaniem jej 893 00:44:32,920 --> 00:44:35,130 niż ja tym, że ona pozna ich. 894 00:44:35,214 --> 00:44:39,718 To coś nowego, że przedstawiam im kogoś, że jestem zakochany. 895 00:44:41,887 --> 00:44:43,555 - Hej. - Witaj. 896 00:44:44,723 --> 00:44:45,808 - Siemka. - Hej. 897 00:44:46,433 --> 00:44:49,269 - Dużo tych prezentów. - Wiem, przesadziłam. 898 00:44:51,271 --> 00:44:53,357 - Dzień dobry! - Ojejku! 899 00:44:54,066 --> 00:44:55,359 Nareszcie! 900 00:44:56,610 --> 00:44:58,237 - Jesteś piękna. - Dziękuję. 901 00:45:00,989 --> 00:45:02,700 - Miło mi. - To mama Dorka. 902 00:45:02,783 --> 00:45:05,119 - Jaka piękna. - Dziękuję. 903 00:45:05,202 --> 00:45:07,204 - Cześć, Hannah. - Miło mi. 904 00:45:07,287 --> 00:45:09,289 - Nick Dorka Sr. - Nick Dorka Sr. 905 00:45:09,373 --> 00:45:12,793 Muszę uważać z makijażem. Nicka zawsze umażę, was nie chcę. 906 00:45:13,460 --> 00:45:15,504 - Dzięki za wizytę. - Nie ma za co. 907 00:45:15,587 --> 00:45:18,424 - Bardzo chcieliśmy cię poznać. - To ekscytujące. 908 00:45:18,507 --> 00:45:20,217 Wiem, że lubi pani ananasy. 909 00:45:20,300 --> 00:45:23,512 - Solniczka i pieprzniczka dla pani. - Skąd wiedziałaś? 910 00:45:23,595 --> 00:45:26,640 - Ale super. - Jejku, jakie piękne. 911 00:45:26,724 --> 00:45:30,728 Do tego naczynie w kształcie ananasa na dipy i takie tam. 912 00:45:30,811 --> 00:45:33,313 Ojejku! Piękne. 913 00:45:33,397 --> 00:45:35,899 Dla pana tuzin ulubionych piłek golfowych. 914 00:45:35,983 --> 00:45:38,652 - Podobno musi być konkretny rodzaj. - Dzięki. 915 00:45:38,736 --> 00:45:41,405 - Ale fajnie. - Jakie to piękne. 916 00:45:41,488 --> 00:45:42,656 - Moje piłki. - Tak. 917 00:45:42,740 --> 00:45:45,033 - Bardzo miło. Dziękujemy. - Dziękuję. 918 00:45:45,117 --> 00:45:47,161 Nie ma za co! Przyszli teściowie. 919 00:45:47,244 --> 00:45:48,662 - Trzeba się starać. - Tak. 920 00:45:48,746 --> 00:45:49,913 - Córka. - Właśnie. 921 00:45:50,664 --> 00:45:52,166 Super, że się poznajemy. 922 00:45:52,249 --> 00:45:56,545 Dotarliście tu zdecydowanie inaczej, ale czuję to samo. To ekscytujące. 923 00:45:56,628 --> 00:45:58,130 Cieszymy się. 924 00:45:58,213 --> 00:46:02,551 - Może pomożesz mi przy kolacji? - Pachnie pysznie. 925 00:46:02,634 --> 00:46:05,888 Nick zachwala pani kuchnię, więc się cieszę. 926 00:46:06,847 --> 00:46:07,723 Pokaż. 927 00:46:08,640 --> 00:46:10,392 - Bardzo piękny. - Dziękuję. 928 00:46:10,476 --> 00:46:13,562 Masz piękne ręce, więc możesz się nim chwalić. 929 00:46:13,645 --> 00:46:15,314 - Śliczny. - Spisał się. 930 00:46:15,397 --> 00:46:18,275 Powiem tyle, że wasze dzieci będą piękne. 931 00:46:18,901 --> 00:46:20,986 - Piękne oczy. - Moja mama tak mówi. 932 00:46:21,069 --> 00:46:23,947 - Tak? - „Twoje piękne oczy, Han”. 933 00:46:24,031 --> 00:46:26,742 - Faktycznie. - „Ciemne włosy i piegi. Super”. 934 00:46:26,825 --> 00:46:29,036 - „Mamo, przestań”. - I piękna skóra. 935 00:46:29,119 --> 00:46:31,288 - Dziękuję. - OK, przepraszam bardzo. 936 00:46:31,371 --> 00:46:33,832 - Muszę dokończyć kolację. - OK. 937 00:46:33,916 --> 00:46:36,001 - Hannah mi pomoże. - Popatrzy? 938 00:46:36,084 --> 00:46:38,295 - Dobrze. Pogadamy później. - Pa, pa. 939 00:46:39,880 --> 00:46:42,549 Inaczej nigdy nie wyjdzie, na litość boską. 940 00:46:42,633 --> 00:46:44,885 - Cieszę się. - Ja też. 941 00:46:44,968 --> 00:46:46,512 Bardzo. 942 00:46:46,595 --> 00:46:50,224 Powiem ci, co będziemy jeść. Mam tu ropa vieja. 943 00:46:50,307 --> 00:46:53,393 To chyba najbardziej popularne danie kubańskie. 944 00:46:54,061 --> 00:46:56,230 - Wygląda pysznie. - Tak. 945 00:46:56,313 --> 00:47:00,692 Może spróbuj i powiedz, czy nie trzeba doprawić. 946 00:47:03,403 --> 00:47:05,113 - Nie, dobre. - Smakuje? 947 00:47:05,197 --> 00:47:07,407 Nie trzeba dosalać ani nic. Idealne. 948 00:47:07,491 --> 00:47:10,035 - Dobra, zaliczyłaś test. - Dobre. 949 00:47:14,414 --> 00:47:18,669 Nick, poznałem twoją narzeczoną. Bardzo ciekawe doświadczenie. 950 00:47:18,752 --> 00:47:21,505 - Ciekawe, prawda? - To wspaniała osoba. 951 00:47:22,089 --> 00:47:23,549 Jak wybrała ciebie? 952 00:47:25,092 --> 00:47:26,844 Kiedy poznałem twoją mamę, 953 00:47:27,511 --> 00:47:31,640 zmusiła mnie do tego, żebym się rozwinął, choć było to trudne. 954 00:47:32,432 --> 00:47:37,980 Tak bardzo się rozwinąłem i to samo widzę w twoim związku z Hannah. 955 00:47:38,063 --> 00:47:40,816 Tak, ja też. Widzę, że będzie mnie mobilizować. 956 00:47:40,899 --> 00:47:43,235 Do nowych przygód, 957 00:47:43,318 --> 00:47:46,071 próbowania nowych potraw, sukcesów w pracy. 958 00:47:46,697 --> 00:47:49,241 Co by to nie było, mobilizuje mnie. 959 00:47:49,324 --> 00:47:50,576 To dobrze. Dorastasz. 960 00:47:51,118 --> 00:47:53,328 Kocham Nicka. To brzmi jak obłęd. 961 00:47:53,412 --> 00:48:00,127 W kabinach najpierw trochę się obawiałam… On taki nie jest, ale sprawia wrażenie… 962 00:48:00,210 --> 00:48:04,006 Ma gadane, ma miły głos. Myślałam, że jest kobieciarzem. 963 00:48:04,590 --> 00:48:07,384 Ale pewnego dnia przyszedł… 964 00:48:07,467 --> 00:48:10,470 - Mówię na niego Nicky D. „Hej, Nicky D”. - Nicky D. 965 00:48:10,554 --> 00:48:13,515 Mówiłyśmy na niego pan Czaruś. Uwielbiał to. 966 00:48:14,641 --> 00:48:16,810 - Był zachwycony. - Tak. 967 00:48:16,894 --> 00:48:19,438 Mówi: „Hannah, muszę ci coś powiedzieć”. 968 00:48:19,521 --> 00:48:22,816 Ja myślę: „O nie, zrywa ze mną”. A on: „Zakochałem się”. 969 00:48:22,900 --> 00:48:26,570 - A ja: „Co?”. - O rety. Wow. 970 00:48:27,571 --> 00:48:29,281 Właśnie. Mówię: „Naprawdę?”. 971 00:48:29,364 --> 00:48:31,867 Powiedział, że pierwszy raz się zakochał. 972 00:48:31,950 --> 00:48:34,536 - Mówię: „Wow”. - Nigdy tego nie mówił. 973 00:48:34,620 --> 00:48:36,163 Mówię: „Też cię kocham”. 974 00:48:36,830 --> 00:48:38,999 Naprawdę się przede mną otworzył. 975 00:48:39,082 --> 00:48:41,126 Zobaczyłam, że potrafi to zrobić. 976 00:48:41,209 --> 00:48:43,462 Odbyliśmy bardzo głębokie rozmowy… 977 00:48:43,545 --> 00:48:46,173 - Z nikim chyba tego nie robił. - Właśnie. 978 00:48:46,256 --> 00:48:50,677 On się za bardzo nie zwierza, ale głęboko wszystko przeżywa. 979 00:48:50,761 --> 00:48:52,971 I jest dobrą osobą. 980 00:48:53,055 --> 00:48:56,099 - Myślę, że ma bardzo dobre serce. - Bardzo dobrą. 981 00:48:56,183 --> 00:48:59,353 Kocham Nicka. Ma największe serce, jakie widziałam. 982 00:48:59,436 --> 00:49:03,273 Jest taką szczerą osobą i naprawdę mu na mnie zależy, ale… 983 00:49:03,357 --> 00:49:06,109 ja musiałam dorosnąć trochę szybciej niż on. 984 00:49:06,193 --> 00:49:08,153 Zaczęłam pracować w wieku 15 lat. 985 00:49:08,236 --> 00:49:11,114 Rodzice odcięli mnie, jak miałam 18. Szybko dorosłam. 986 00:49:11,198 --> 00:49:14,826 Kiedy Nick nie wie, jak coś zrobić, jestem surowa i krytyczna. 987 00:49:14,910 --> 00:49:17,955 Muszę się hamować, bo my inaczej dorastaliśmy. 988 00:49:18,038 --> 00:49:22,042 To, że ja coś potrafię, a on nie, nie znaczy, że musi. 989 00:49:22,125 --> 00:49:26,213 Dojdzie do tego, nauczy się. Po prostu jeszcze nie musiał. 990 00:49:26,296 --> 00:49:28,507 To jedyna przeszkoda. Nic wielkiego. 991 00:49:28,590 --> 00:49:32,886 Nie muszę się martwić o jego lojalność, miłość, pomoc. 992 00:49:32,970 --> 00:49:37,057 Pewnie trochę moje dzieci rozpieszczałam. 993 00:49:37,599 --> 00:49:39,977 Chce się im dać to, czego się nie miało. 994 00:49:40,060 --> 00:49:42,312 - Rozumiem. - Skupiał się na sporcie. 995 00:49:42,396 --> 00:49:46,733 Jedno, czego nie żałuję, to czas spędzony razem. 996 00:49:46,817 --> 00:49:49,319 - Tak. - Byliśmy na każdym meczu, treningu. 997 00:49:49,945 --> 00:49:53,865 Spędziliśmy z nimi każdą chwilę. Myślę, że to jest najważniejsze. 998 00:49:53,949 --> 00:49:55,909 - Zapamiętają to. Mam nadzieję. - Tak. 999 00:49:55,993 --> 00:49:57,995 Nawet go o to pytałam: 1000 00:49:58,078 --> 00:50:00,580 „Czy tak samo będzie z twoimi dziećmi?”. 1001 00:50:00,664 --> 00:50:01,832 A on: „Na bank. 1002 00:50:01,915 --> 00:50:05,085 To moje najlepsze wspomnienia, to, że tam byliście”. 1003 00:50:05,168 --> 00:50:06,003 No więc… 1004 00:50:06,837 --> 00:50:10,340 - Myślę, że przywykł do silnych kobiet. - Tak. 1005 00:50:10,424 --> 00:50:12,467 Nigdy więc ci nie powie: 1006 00:50:12,551 --> 00:50:14,636 „Ty jesteś tylko kobietką”. 1007 00:50:14,720 --> 00:50:17,639 - Nigdy. - Przenigdy nic takiego nie powie. 1008 00:50:17,723 --> 00:50:20,851 Nigdy bym się tego nie spodziewała. To dobry człowiek. 1009 00:50:21,727 --> 00:50:24,271 - Jego osobowość do mnie pasuje. - Słodziak. 1010 00:50:24,354 --> 00:50:27,149 Tak. Fakt, może pani być stronnicza. Urodziła go pani. 1011 00:50:28,525 --> 00:50:31,862 Myślę, że przeszła moje oczekiwania. Powiem szczerze. 1012 00:50:31,945 --> 00:50:33,655 Kolacja gotowa. 1013 00:50:33,739 --> 00:50:35,741 - Dobra. - Dobra. Jestem głodny. 1014 00:50:35,824 --> 00:50:38,493 - Po pierwsze, piękna. - Piękna. 1015 00:50:38,577 --> 00:50:41,747 Chętnie darzy cię uśmiechem, bardzo ciepła. 1016 00:50:41,830 --> 00:50:43,415 Ceni rodzinę. 1017 00:50:43,498 --> 00:50:44,458 - Zdrowie. - Tak! 1018 00:50:44,958 --> 00:50:48,670 - I jest taka ogarnięta. - Dokładnie tak, jak mówił Nick. 1019 00:50:48,754 --> 00:50:50,172 Tak. I jeszcze lepiej. 1020 00:50:50,255 --> 00:50:52,632 - Pyszne. - Cieszę się. 1021 00:50:52,716 --> 00:50:55,302 - Bardzo dobre. - Tak. Brawo, Hannah. 1022 00:50:55,802 --> 00:50:57,554 Ja pokroiłam awokado. Dzięki. 1023 00:50:58,221 --> 00:51:00,474 Tak. I świetnie jej to poszło. 1024 00:51:01,099 --> 00:51:05,604 Tak, myślę, że jest zakochany. Nigdy nie był kimś tak oczarowany. 1025 00:51:05,687 --> 00:51:10,025 To, jak na siebie patrzą… To coś innego. 1026 00:51:10,108 --> 00:51:14,196 Kto po ślubie będzie najwięcej gotował? 1027 00:51:14,279 --> 00:51:18,116 Ja bardzo lubię gotować. Nick może grillować, ja będę gotować. 1028 00:51:18,200 --> 00:51:20,619 Jeśli chcesz, mnie to pasuje. 1029 00:51:20,702 --> 00:51:24,331 On chce być lepszy, rozwijać się dla niej, 1030 00:51:24,414 --> 00:51:25,874 uczyć się nowych rzeczy. 1031 00:51:25,957 --> 00:51:29,503 Nigdy wcześniej czegoś takiego nie mówił. 1032 00:51:29,586 --> 00:51:32,130 Nick jest świetną osobą z dobrym sercem. 1033 00:51:32,214 --> 00:51:34,382 To niemożliwe bez dobrych rodziców. 1034 00:51:34,466 --> 00:51:36,968 Tego się spodziewałam i jesteście cudowni. 1035 00:51:37,052 --> 00:51:40,806 Dziękujemy. Tak wspaniale jest cię u nas gościć. 1036 00:51:40,889 --> 00:51:44,142 Rozumiem, dlaczego Nick jest w tobie zakochany. 1037 00:51:44,893 --> 00:51:48,605 - My chyba też trochę jesteśmy. - To urocze. 1038 00:51:48,688 --> 00:51:53,777 Jesteś naprawdę cudowna i byłoby cudownie, gdybyś została naszą córką. 1039 00:51:54,611 --> 00:51:58,240 Ja dodam tyle, że jeśli wam nie wyjdzie, 1040 00:51:58,323 --> 00:52:00,992 możesz z nami zamieszkać, a on się wyprowadzi. 1041 00:52:01,076 --> 00:52:03,453 Na górze są pokoje. Poczekaj, aż wyjadę. 1042 00:52:11,002 --> 00:52:15,799 13 DNI DO ŚLUBÓW 1043 00:52:24,641 --> 00:52:28,562 To niekoniecznie jest rozmowa na zakończenie konfliktu. 1044 00:52:29,521 --> 00:52:33,775 „Przytulmy się i udawajmy, jakby nigdy nic”. Nie. 1045 00:52:34,651 --> 00:52:36,069 To poważna sprawa. 1046 00:52:36,153 --> 00:52:37,946 34 LATA BEZPIECZEŃSTWO NUKLEARNE 1047 00:52:38,655 --> 00:52:39,906 Wyszłam stąd. 1048 00:52:41,616 --> 00:52:45,871 Musiałam się oddzielić, pobyć sama, 1049 00:52:45,954 --> 00:52:47,831 zebrać myśli. 1050 00:52:49,708 --> 00:52:51,751 Po prostu nie rozumiem, 1051 00:52:51,835 --> 00:52:56,590 jak nasza supermoc mogła stracić moc. 1052 00:53:04,014 --> 00:53:07,809 Mieliśmy tak świetną komunikację. 1053 00:53:08,476 --> 00:53:13,273 I nie rozumiem, 1054 00:53:13,899 --> 00:53:17,527 jak na dwa tygodnie przed ślubem możesz mi mówić coś takiego. 1055 00:53:18,236 --> 00:53:22,199 Przypominam sobie każdą naszą rozmowę i myślę o tym, 1056 00:53:22,282 --> 00:53:26,077 kiedy mogłeś o tym wspomnieć. No i zastanawiam się: „Dlaczego?”. 1057 00:53:27,370 --> 00:53:30,790 Mówimy tu o związku dwóch osób, 1058 00:53:30,874 --> 00:53:33,001 o połączeniu żyć. 1059 00:53:36,046 --> 00:53:39,007 Powinnam to wiedzieć, zanim powiedziałam „tak”. 1060 00:53:44,304 --> 00:53:46,306 Nie chcę stracić twojego zaufania. 1061 00:53:47,724 --> 00:53:51,645 Zwłaszcza 2 tygodnie przed ślubem, o którym krzyczę wszem i wobec. 1062 00:53:51,728 --> 00:53:55,023 Ogłaszałeś to wszem i wobec, 1063 00:53:55,106 --> 00:53:59,986 ale non stop mówiłeś również o tym, jak bardzo chcesz już mieć dzieci. 1064 00:54:00,070 --> 00:54:02,614 Myślę więc: „Kurde, jak mogłeś…?”. 1065 00:54:02,697 --> 00:54:04,199 No: „Jak… 1066 00:54:06,284 --> 00:54:08,411 mogłeś w ogóle o tym mówić?”. 1067 00:54:08,495 --> 00:54:10,580 Nie jestem w stanie tego pojąć. 1068 00:54:11,581 --> 00:54:16,378 Bez wzięcia pod uwagę swojej przeszłości. 1069 00:54:18,922 --> 00:54:21,007 Codzienne rozmowy o dzieciach. 1070 00:54:26,346 --> 00:54:28,765 I to nawet nie „twoje dziecko”. Dzieci. 1071 00:54:33,687 --> 00:54:34,896 Ale to twoje dzieci. 1072 00:54:37,357 --> 00:54:39,067 W dodatku z kimś, kogo znasz. 1073 00:54:48,034 --> 00:54:51,329 - Jakiej płci? - Dwie dziewczynki i chłopiec. 1074 00:54:54,457 --> 00:54:57,210 Czyli co? Troje dodatkowych dzieci? Obłęd. 1075 00:54:58,920 --> 00:55:01,506 Co to za ludzie? Powinnam to wiedzieć. 1076 00:55:02,507 --> 00:55:06,052 „Tu masz zdjęcie i tak dalej”. Ja nie mam nic. 1077 00:55:06,928 --> 00:55:08,346 Nic mi nie pokazałeś. 1078 00:55:08,430 --> 00:55:11,850 „Tu jest napisane, że nie jestem zaangażowany w ich życie”. 1079 00:55:11,933 --> 00:55:14,311 No muszę wiedzieć wszystko. 1080 00:55:18,064 --> 00:55:22,986 Nie jestem zła za to, że pomogłeś parze mieć dzieci. 1081 00:55:23,862 --> 00:55:27,574 Myślę, że to w pewnym sensie godne podziwu, ale problem w tym, 1082 00:55:27,657 --> 00:55:32,412 że czuję, że nie przedstawiłeś mi pełnego obrazu sytuacji. 1083 00:55:34,914 --> 00:55:40,628 A kiedy nie masz pełnego obrazu, trudno nie kwestionować wszystkiego. 1084 00:55:41,880 --> 00:55:44,341 Przed tym wszystkim byłam singielką, 1085 00:55:44,924 --> 00:55:50,221 a teraz zakochałam się w facecie, który ma troje dzieci jako dawca spermy. 1086 00:55:51,306 --> 00:55:55,769 To, że ktoś ma dzieci z powodu bycia dawcą spermy, to poważny temat. 1087 00:55:55,852 --> 00:55:59,064 A… ślub jest za dwa tygodnie. 1088 00:56:03,526 --> 00:56:06,363 Powiem jasno, że to, co czujesz, jest zrozumiałe. 1089 00:56:07,697 --> 00:56:11,951 No i… ja nie proszę cię o wybaczenie, a o danie mi szansy. 1090 00:56:14,037 --> 00:56:15,413 Chcę się z tobą ożenić. 1091 00:56:16,498 --> 00:56:18,166 Chcę założyć z tobą rodzinę. 1092 00:56:18,750 --> 00:56:22,921 Chcę, żebyś tu była. Jeśli potrzebujesz dystansu, w porządku. 1093 00:56:23,671 --> 00:56:27,175 Dam ci wszystko, żebyś czuła się komfortowo i bezpiecznie. 1094 00:56:27,967 --> 00:56:31,513 Koniec końców po prostu cię szanuję i chcę twojego szczęścia. 1095 00:56:32,347 --> 00:56:33,556 Nawet jeśli powiesz: 1096 00:56:33,640 --> 00:56:36,643 „Zastanowiłam się i moje szczęście nie jest z tobą”. 1097 00:56:37,852 --> 00:56:38,686 Bo… 1098 00:56:40,021 --> 00:56:41,940 będę walczył, aż powiesz „dość”. 1099 00:56:52,659 --> 00:56:53,868 Byliśmy… 1100 00:56:54,994 --> 00:56:56,121 bardzo szczęśliwi. 1101 00:56:58,998 --> 00:57:03,503 Ale jeśli nie możemy na siebie liczyć, to co my, kurwa, mamy, Tyler? 1102 00:57:06,589 --> 00:57:09,801 No co my mamy? Miłość? Czy miłość wystarczy? 1103 00:57:12,512 --> 00:57:15,348 Na związek, małżeństwo. Nie wiem. 1104 00:57:26,234 --> 00:57:27,485 Naprawdę przepraszam. 1105 00:57:36,744 --> 00:57:39,456 Zupełnie, absolutnie się tego nie spodziewałam. 1106 00:57:50,550 --> 00:57:52,719 To obłęd, bo byłam taka pewna. 1107 00:58:16,201 --> 00:58:17,035 Przepraszam. 1108 00:58:18,661 --> 00:58:19,496 Kocham cię. 1109 00:58:21,414 --> 00:58:22,248 Ja ciebie też. 1110 00:58:33,259 --> 00:58:34,636 Daj mi szansę, proszę. 1111 00:58:38,848 --> 00:58:42,519 Nie chcę, żeby tak potoczyła się ani skończyła nasza historia. 1112 00:58:54,489 --> 00:58:56,783 WKRÓTCE 1113 00:58:56,866 --> 00:59:00,495 Jesteś osobą, której pragnę. My do końca. 1114 00:59:03,039 --> 00:59:06,125 Patrzę ci w oczy i wiem, że to kobieta, którą kocham. 1115 00:59:06,209 --> 00:59:08,795 - Fajne. - Dajcie mi piękne wnuczęta. 1116 00:59:08,878 --> 00:59:12,340 Jestem kimś, kto cię kocha, kto postawił na ciebie. 1117 00:59:12,423 --> 00:59:14,425 Cieszę się na życie z Taylor. 1118 00:59:14,509 --> 00:59:17,095 - Skąd ten śmiech? - Uszczęśliwiasz mnie. 1119 00:59:17,679 --> 00:59:21,808 Miała w sobie cichą pewność siebie. Dostała się do mojego serca. 1120 00:59:21,891 --> 00:59:23,893 - No nie wiem. - Co panią martwi? 1121 00:59:23,977 --> 00:59:26,354 Za mało czasu spędziliśmy razem. 1122 00:59:28,565 --> 00:59:29,941 Seks jest bardzo ważny. 1123 00:59:30,024 --> 00:59:33,403 Czy na dłuższą metę to będzie dla mnie problem? 1124 00:59:33,987 --> 00:59:35,947 Rodzice jechali do ciebie 10 godzin. 1125 00:59:36,030 --> 00:59:39,492 Jak tylko wyłączono kamery, uznałaś, że idziesz spać. 1126 00:59:39,576 --> 00:59:41,786 - Jest dawcą spermy. Trójka dzieci. - Co? 1127 00:59:41,869 --> 00:59:43,663 - Tak. - O mój Boże! 1128 00:59:43,746 --> 00:59:45,582 - Kto to? - Bohdi! 1129 00:59:45,665 --> 00:59:47,875 - Hej. - Tak mnie sobie wyobrażałeś? 1130 00:59:47,959 --> 00:59:50,420 No spodziewałem się, że będziesz ładna. 1131 00:59:50,503 --> 00:59:52,046 Możesz mnie nazywać ładną. 1132 00:59:52,130 --> 00:59:54,257 Słyszę jego głos i czuję się komfortowo. 1133 00:59:54,340 --> 00:59:56,551 - Piękna dusza, piękna osoba. - Dzięki. 1134 00:59:56,634 --> 00:59:59,804 Od samego początku mi się podobałaś. Bardzo cię lubię. 1135 01:00:00,388 --> 01:00:02,515 No miłość może nie jest ślepa. 1136 01:00:02,599 --> 01:00:04,142 …czuć się akceptowana. 1137 01:00:06,019 --> 01:00:08,563 Nie chcę za bardzo śpieszyć się z decyzją. 1138 01:00:08,646 --> 01:00:09,981 - Wiem, że… - To tyle. 1139 01:00:10,064 --> 01:00:12,984 - Nie chcę przeglądać ci telefonu. - Nic nie ukrywam. 1140 01:00:13,067 --> 01:00:14,777 Za dużo sygnałów ostrzegawczych. 1141 01:00:15,778 --> 01:00:18,823 - O czym rozmawiałeś z Katie? - Sama ją zapytaj. 1142 01:00:18,906 --> 01:00:21,284 - Jesteśmy na tyle dojrzali…? - A ty jesteś? 1143 01:00:21,367 --> 01:00:24,537 Nie moja wina, że pięć razy ci mówiła, że ciacho ze mnie. 1144 01:00:24,621 --> 01:00:27,290 To nie będzie łatwe. 1145 01:00:27,373 --> 01:00:30,960 Wiele razy będzie tak, że będziemy się spierać, 1146 01:00:31,044 --> 01:00:32,795 ale musimy sobie z tym radzić. 1147 01:00:34,297 --> 01:00:37,634 Nadszedł czas, by zdecydować, czy miłość jest ślepa. 1148 01:00:37,717 --> 01:00:41,429 - Żeni się z obcą osobą. - Nie akceptuje cię takiej, jaka jesteś. 1149 01:00:41,512 --> 01:00:43,181 Nie wiem, czy to zrobię. 1150 01:00:43,264 --> 01:00:44,223 Proszę wstać. 1151 01:00:44,307 --> 01:00:49,187 Nie powiem „tak”, jeśli nie będzie to szczere i na zawsze. 1152 01:01:23,054 --> 01:01:24,972 Napisy: Katarzyna Puścian