1
00:00:02,000 --> 00:00:07,000
Downloaded from
YTS.MX
2
00:00:08,000 --> 00:00:13,000
Official YIFY movies site:
YTS.MX
3
00:00:12,375 --> 00:00:16,125
Alleluja
4
00:00:17,041 --> 00:00:20,708
Alleluja
5
00:00:28,958 --> 00:00:31,958
ANGOLA
14 KWIETNIA 35 LAT TEMU
6
00:00:43,958 --> 00:00:44,833
Jesteś głodny?
7
00:00:45,833 --> 00:00:48,625
Zaraz wróci twój ojciec.
8
00:00:48,708 --> 00:00:51,083
Przebiorę się i pójdziemy do kuchni.
9
00:00:51,166 --> 00:00:52,041
Dobrze.
10
00:01:18,583 --> 00:01:19,625
Dzień dobry.
11
00:01:20,250 --> 00:01:21,083
Wody.
12
00:01:23,916 --> 00:01:24,791
Mamo.
13
00:01:24,875 --> 00:01:26,041
Zaraz przyjdę.
14
00:01:45,291 --> 00:01:46,833
Nie ruszaj się i siedź cicho!
15
00:01:49,458 --> 00:01:51,625
- Ma...
- Mówiłem, stul pysk.
16
00:01:52,875 --> 00:01:53,958
Nie róbcie krzywdy.
17
00:01:54,041 --> 00:01:55,166
Sprawdź resztę domu.
18
00:01:55,250 --> 00:01:56,708
Weźcie, co chcecie, i idźcie.
19
00:02:04,833 --> 00:02:07,375
Matias, uciekaj!
20
00:02:07,458 --> 00:02:08,875
Isabel!
21
00:02:10,708 --> 00:02:12,375
Zeka!
22
00:02:13,458 --> 00:02:14,875
Pomocy!
23
00:02:39,208 --> 00:02:43,083
Boże, dopomóż.
24
00:02:46,458 --> 00:02:50,666
Ma pani pełne rozwarcie.
25
00:03:14,750 --> 00:03:16,958
Musimy odebrać poród. Przyj!
26
00:03:17,041 --> 00:03:21,750
Będziesz rodzić. Przyj!
27
00:03:22,500 --> 00:03:26,291
Mamo, wszystko dobrze.
28
00:03:55,000 --> 00:04:00,791
DZIELNICA PRENDA
14 KWIETNIA TEGO ROKU
29
00:04:37,875 --> 00:04:40,041
- Dzień dobry.
- Dzień dobry, panie generale.
30
00:04:40,125 --> 00:04:41,833
Mój brat jest w środku? Wpuść mnie.
31
00:04:41,916 --> 00:04:44,958
Dowódca kazał nie przeszkadzać.
32
00:04:45,541 --> 00:04:48,708
Macie dziesięć sekund,
potem zrobi się nieprzyjemnie.
33
00:04:50,833 --> 00:04:51,916
Przepraszam pana.
34
00:05:55,333 --> 00:05:56,166
Dias.
35
00:06:22,041 --> 00:06:23,291
Wynieście go stąd.
36
00:07:50,625 --> 00:07:51,625
Masz ich?
37
00:07:52,333 --> 00:07:53,416
Przed sobą, szefie.
38
00:07:55,958 --> 00:07:57,958
Nikt nie będzie mnie okradał.
39
00:07:58,625 --> 00:07:59,666
Jasne, szefie.
40
00:08:06,416 --> 00:08:07,291
Zabij go.
41
00:08:41,500 --> 00:08:42,708
Znasz angielski?
42
00:08:44,208 --> 00:08:45,041
Dobrze.
43
00:08:46,583 --> 00:08:47,625
Będziesz następna.
44
00:08:48,208 --> 00:08:52,250
Chyba że wymyślisz sposób,
żeby uszczęśliwić mnie i moich kolegów.
45
00:08:55,625 --> 00:08:57,041
Wiesz, o czym mówię?
46
00:09:00,791 --> 00:09:04,000
Wszystko, co zechcą, i kiedy tylko zechcą.
47
00:09:04,583 --> 00:09:07,958
Wtedy może zapomnimy o waszym wybryku.
48
00:09:14,250 --> 00:09:15,375
Do roboty.
49
00:09:47,625 --> 00:09:49,416
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, BRACIE!
50
00:10:05,083 --> 00:10:07,208
Dias, gdzie jesteś?
51
00:10:08,416 --> 00:10:11,333
Mamy namiary, możemy wchodzić.
52
00:10:12,291 --> 00:10:14,750
Jesteś potrzebny, oddzwoń.
53
00:10:21,750 --> 00:10:27,916
Matias, traktuję ciebie i Diasa jak synów,
54
00:10:28,666 --> 00:10:30,791
bo przyjaźniłem się z waszym ojcem.
55
00:10:31,416 --> 00:10:32,583
Ale...
56
00:10:33,125 --> 00:10:35,000
jako komendant policji
57
00:10:36,250 --> 00:10:41,791
nie mogę akceptować zachowania
twojego brata w ostatnim czasie.
58
00:10:42,875 --> 00:10:45,833
Rozczarował mnie. Rozum postradał?
59
00:10:46,458 --> 00:10:50,083
Pije na umór, nie melduje się,
60
00:10:50,166 --> 00:10:53,166
wyleguje się w domu,
nie ruszy dupy do pracy.
61
00:10:53,916 --> 00:10:57,833
Próbowaliśmy mu pomóc, ale nadaremno.
62
00:10:58,416 --> 00:11:01,166
To nie może dłużej trwać.
63
00:11:01,791 --> 00:11:04,375
Nie pod moim dowództwem.
64
00:11:05,208 --> 00:11:10,166
Rozumiem, komendancie,
i przepraszam w jego imieniu.
65
00:11:11,958 --> 00:11:18,583
Jego urodziny to jednocześnie
rocznica zabójstwa naszych rodziców.
66
00:11:18,666 --> 00:11:21,708
Zawsze to odchorowuje.
67
00:11:21,791 --> 00:11:23,416
To nie usprawiedliwienie.
68
00:11:23,500 --> 00:11:27,833
Chciałem dać ci miesiąc urlopu,
o który prosiłeś.
69
00:11:27,916 --> 00:11:30,541
Przemyślałem to.
70
00:11:30,625 --> 00:11:35,791
Mianuję cię komendantem DNIC,
71
00:11:35,875 --> 00:11:38,375
żebyś mógł go pilnować.
72
00:11:38,458 --> 00:11:42,875
Będziesz zdawał mi relację
z przebiegu operacji.
73
00:11:44,208 --> 00:11:50,750
Razem z bratem rozwiążecie tę sprawę.
74
00:11:50,833 --> 00:11:51,791
Jasne?
75
00:12:15,208 --> 00:12:16,125
Wypad.
76
00:12:23,583 --> 00:12:25,791
Szefie, przyszedł Dias Santana.
77
00:12:25,875 --> 00:12:31,166
W samą porę. Nie trzeba będzie się użerać
z tym pierdołowatym porucznikiem.
78
00:12:32,083 --> 00:12:35,916
Pewnie nigdy w życiu nie strzelał.
79
00:12:36,958 --> 00:12:40,833
Chyba że żonie w dupę.
80
00:12:42,166 --> 00:12:43,666
Trochę szacunku.
81
00:12:44,750 --> 00:12:48,291
Co tam, chłopaki?
O czym mowa? Znowu piłka?
82
00:12:50,291 --> 00:12:51,458
Sierżancie Marco.
83
00:12:55,000 --> 00:12:58,500
Zamknij usta, bo ci mucha wleci.
84
00:12:58,583 --> 00:12:59,458
Ja tylko...
85
00:13:00,375 --> 00:13:01,875
patrzyłem.
86
00:13:01,958 --> 00:13:05,291
Wiem, że tęskniliście,
ale zachowajcie czułości dla innych.
87
00:13:05,375 --> 00:13:11,750
Ufam, że wciąż myślicie o naszym zadaniu,
bo przechodzimy do działania.
88
00:13:12,541 --> 00:13:14,833
Sierżancie Qeto, szczegóły.
89
00:13:15,958 --> 00:13:17,375
Dzień dobry, panowie.
90
00:13:17,458 --> 00:13:18,958
Dzień dobry, sierżancie.
91
00:13:20,750 --> 00:13:26,166
Naszym dzisiejszym celem
jest ten magazyn w Mutambie.
92
00:13:27,208 --> 00:13:29,500
Według naszych informacji ten budynek
93
00:13:29,583 --> 00:13:33,333
to jedna z największych
fabryk narkotyków w mieście.
94
00:13:34,000 --> 00:13:36,500
Oddaję głos agentowi Orlando,
95
00:13:36,583 --> 00:13:39,916
który pracował z SINSE Investigations.
96
00:14:11,958 --> 00:14:15,041
Obi Chukwu, Nigeryjczyk.
Prawa ręka szefa gangu.
97
00:14:15,125 --> 00:14:16,375
A sam szef?
98
00:14:16,458 --> 00:14:20,041
Nic o nim nie wiemy.
Na razie nazywamy go „Panem X”.
99
00:14:20,125 --> 00:14:24,041
Może matka nie dała mu imienia.
100
00:14:26,125 --> 00:14:27,333
Uspokójcie się.
101
00:14:27,833 --> 00:14:29,166
Dobrze.
102
00:14:29,250 --> 00:14:34,291
Operacją będzie dowodził
generał Matias i komendant Dias.
103
00:14:34,375 --> 00:14:35,541
Zrozumiano?
104
00:14:35,625 --> 00:14:36,666
Tak jest!
105
00:14:37,916 --> 00:14:38,750
Komendancie...
106
00:14:40,166 --> 00:14:43,041
Chciałbym uczestniczyć w misji.
107
00:14:52,375 --> 00:14:55,625
Dobra, ale nie daj dupy.
108
00:15:27,833 --> 00:15:28,791
Wynocha!
109
00:16:37,416 --> 00:16:39,375
Jak się nazywasz, agencie?
110
00:16:45,291 --> 00:16:48,750
Wołają mnie „Brudas”.
111
00:16:53,666 --> 00:16:56,250
Ale nazywam się Roland.
112
00:16:58,291 --> 00:17:04,208
Ściągamy cię z ulicy.
113
00:17:04,791 --> 00:17:06,125
Twoja misja się skończyła.
114
00:17:07,083 --> 00:17:07,958
Finito.
115
00:17:08,625 --> 00:17:10,500
Możesz wracać do Anglii.
116
00:17:13,375 --> 00:17:16,083
Jak wygląda sytuacja w środku?
117
00:17:22,208 --> 00:17:24,083
Trzynastu mężczyzn, osiem kobiet.
118
00:17:24,166 --> 00:17:25,375
Trzech wysokich rangą.
119
00:17:26,208 --> 00:17:31,666
Mają karabiny i karabinki szturmowe,
kałaniszkowy i pistolety Jericho.
120
00:17:32,291 --> 00:17:35,500
Kobiety to właściwie niewolnice,
nigdy nie wychodzą.
121
00:17:35,583 --> 00:17:36,875
A wielki szef?
122
00:17:38,291 --> 00:17:40,250
Nie wiem. To może być każdy.
123
00:17:41,291 --> 00:17:44,583
Dzisiaj będą przewozić mnóstwo szmalu,
więc musi być w środku.
124
00:17:48,083 --> 00:17:49,416
Dobra robota, agencie.
125
00:17:51,458 --> 00:17:53,166
Zrób sobie długie wakacje.
126
00:18:04,916 --> 00:18:07,625
Słuchajcie. Pan X najpewniej tam jest.
127
00:18:07,708 --> 00:18:09,833
Nie mamy opisu.
128
00:18:10,583 --> 00:18:14,875
Ale wiemy, że mają
pistolety maszynowe i kałachy.
129
00:18:15,458 --> 00:18:18,958
Bierzemy długą broń
i załatwiamy to sprawnie.
130
00:18:19,041 --> 00:18:20,083
Zrozumiano?
131
00:18:20,166 --> 00:18:21,250
Tak jest!
132
00:18:24,250 --> 00:18:27,041
Dziękuję, że wstawiłeś się za mną u szefa
133
00:18:27,125 --> 00:18:30,083
i kupiłeś mi motocykl,
134
00:18:30,875 --> 00:18:33,750
ale dalej dam radę sam.
135
00:18:34,416 --> 00:18:38,541
Nie potrzebuję opieki starszego brata.
136
00:18:40,250 --> 00:18:42,166
Cztery lata i wciąż to samo.
137
00:18:44,291 --> 00:18:47,291
Komendancie, jako twój dowódca
138
00:18:47,375 --> 00:18:51,666
sugeruję trzymać się planu,
jeśli chcesz zostać w policji.
139
00:18:54,291 --> 00:18:55,208
Dobra, chłopaki.
140
00:18:55,291 --> 00:18:58,541
Do dzieła.
141
00:19:24,125 --> 00:19:27,416
Generale, trzeba sprzątnąć
tych śmieci z tyłu, za pana pozwoleniem.
142
00:19:28,791 --> 00:19:30,291
Widzę ich.
143
00:19:34,000 --> 00:19:37,125
Marco, De Costa, macie zielone światło.
144
00:19:37,208 --> 00:19:43,083
Mamy ich na celowniku.
Postrzelić czy do wora?
145
00:19:43,166 --> 00:19:47,250
Panowie, dzisiaj zginą tu ludzie,
więc lepiej, żeby nie nasi.
146
00:19:47,333 --> 00:19:48,208
Do wora.
147
00:20:06,000 --> 00:20:08,250
Kurwa, jeden idzie w waszą stronę.
148
00:20:12,000 --> 00:20:14,125
Reis, załatw to po cichu.
149
00:20:21,250 --> 00:20:24,375
Dobra, czysto. Wchodzimy!
150
00:20:37,166 --> 00:20:39,000
Rozejrzyjcie się.
151
00:20:39,916 --> 00:20:41,500
Co za syf. Hej!
152
00:20:42,208 --> 00:20:43,666
Tu jest, kurwa, syf!
153
00:20:53,750 --> 00:20:55,750
Wszyscy...
154
00:20:57,041 --> 00:20:58,041
Blanco, w porządku.
155
00:20:59,541 --> 00:21:01,125
Czysto i cicho.
156
00:21:02,000 --> 00:21:04,000
Beanie, dach bezpieczny.
157
00:21:05,500 --> 00:21:06,333
Tito?
158
00:21:07,666 --> 00:21:08,500
Tito!
159
00:21:09,125 --> 00:21:11,583
Tito, nie śpij.
160
00:21:14,708 --> 00:21:16,166
Z przodu czysto, szefie.
161
00:21:18,500 --> 00:21:21,750
Dobra. Słuchaj, bądź czujny.
162
00:21:21,833 --> 00:21:25,083
Mamy do przewiezienia kupę towaru i kasy.
163
00:21:25,166 --> 00:21:26,000
Przyjąłem.
164
00:21:26,666 --> 00:21:30,083
Ze Maria, nie kozacz.
165
00:21:30,166 --> 00:21:32,500
Powiedziałbyś coś lepszego?
Zadziałało, nie?
166
00:21:32,583 --> 00:21:34,458
Mam nadzieję. Idziemy.
167
00:21:50,291 --> 00:21:51,375
Zajmij się tym.
168
00:22:00,125 --> 00:22:02,875
Cicho. Ani słowa.
169
00:22:04,250 --> 00:22:07,291
Zabiorę rękę.
170
00:22:08,333 --> 00:22:11,708
Ale nie krzycz.
171
00:22:12,291 --> 00:22:13,125
Jasne?
172
00:22:22,000 --> 00:22:23,916
Nie zdążysz.
173
00:22:25,916 --> 00:22:27,375
Decyduj.
174
00:22:34,500 --> 00:22:35,916
Wszyscy na ziemię!
175
00:22:36,625 --> 00:22:37,958
I zamknąć mordy!
176
00:23:09,375 --> 00:23:10,208
Osłaniaj mnie!
177
00:23:30,875 --> 00:23:31,833
Nic ci nie jest.
178
00:24:15,958 --> 00:24:17,125
Swoi!
179
00:24:17,208 --> 00:24:19,875
Generale, jeden wybiegł wschodnim wyjściem
180
00:24:19,958 --> 00:24:21,083
z walizką.
181
00:24:21,166 --> 00:24:22,416
To może być on.
182
00:24:22,500 --> 00:24:24,666
- Masz linię strzału?
- Nie.
183
00:24:36,791 --> 00:24:37,875
Masz go?
184
00:24:39,541 --> 00:24:40,375
Nie.
185
00:24:44,541 --> 00:24:45,458
Rzuć mi go.
186
00:25:26,041 --> 00:25:28,916
Potrzebny mi twój samochód. Wysiadać!
187
00:25:29,000 --> 00:25:30,250
Wszyscy wysiadać!
188
00:25:34,083 --> 00:25:36,083
Zamknąć mordy albo będzie pif-paf!
189
00:25:42,041 --> 00:25:44,583
Szefie, wpadliśmy.
190
00:25:44,666 --> 00:25:46,375
Nalot wojska.
191
00:25:46,875 --> 00:25:51,250
A co, kurwa, z moją kasą i towarem?
192
00:25:52,625 --> 00:25:54,583
Wszystko przepadło. Kasa i towar.
193
00:25:57,750 --> 00:25:59,625
Jedź do portu koło Marginalu.
194
00:26:00,833 --> 00:26:02,041
Tam was odbiorą.
195
00:28:14,708 --> 00:28:17,916
Biegnij, gnoju.
196
00:29:00,791 --> 00:29:02,250
Wylatujemy dzisiaj.
197
00:29:03,291 --> 00:29:04,375
Spakujcie torbę.
198
00:29:14,708 --> 00:29:16,166
Masz piętnaście minut.
199
00:29:17,083 --> 00:29:19,666
Obiecuj, okłamuj, wszystko mi jedno.
200
00:29:20,250 --> 00:29:21,958
Tylko zdobądź nazwisko jego szefa.
201
00:29:22,541 --> 00:29:24,000
Chcesz działać w terenie?
202
00:29:24,708 --> 00:29:26,250
Oto twoja szansa.
203
00:29:26,333 --> 00:29:29,125
- Co to ma być?
- Zmiana taktyki.
204
00:29:30,208 --> 00:29:34,625
Ja bym najchętniej spuścił mu łomot,
więc niech spróbuje dzieciak.
205
00:29:34,708 --> 00:29:35,916
Tam masz sprawcę.
206
00:29:39,875 --> 00:29:42,166
Obyś wiedział, co robisz.
207
00:29:53,333 --> 00:29:54,375
Dzień dobry.
208
00:29:55,083 --> 00:29:57,791
Jestem agent Orlando,
zadam panu kilka pytań.
209
00:30:00,333 --> 00:30:01,166
Nie.
210
00:30:02,458 --> 00:30:04,750
Odpowie pan na moje pytania.
211
00:30:05,333 --> 00:30:06,916
Dla formalności,
212
00:30:07,000 --> 00:30:10,041
to poszukiwani przestępcy
na zdjęciach z kartoteki.
213
00:30:10,666 --> 00:30:12,583
Co może pan o nich powiedzieć?
214
00:30:17,333 --> 00:30:18,583
Oszalał pan?
215
00:30:22,041 --> 00:30:24,583
Ma pan szczęście,
że nie skopałem panu tyłka.
216
00:30:28,791 --> 00:30:35,083
Ile razy próbowaliście
zabić komendanta Diasa?
217
00:30:35,833 --> 00:30:37,125
Nie udało wam się.
218
00:30:38,458 --> 00:30:39,666
Jesteśmy policją.
219
00:30:41,833 --> 00:30:47,541
Gdyby mój szef chciał
wykończyć braci Santana,
220
00:30:48,458 --> 00:30:51,416
zrobiłby to wtedy,
kiedy zabił waszych rodziców.
221
00:30:52,291 --> 00:30:54,125
Albo później.
222
00:30:56,583 --> 00:30:57,458
Widzisz...
223
00:30:59,666 --> 00:31:03,541
szef ciągle pamięta o bliźnie,
którą generał zostawił mu na twarzy.
224
00:31:04,083 --> 00:31:07,083
Obaj żyjecie, bo on tego chce.
225
00:31:09,166 --> 00:31:12,000
Powinien był mnie zabić w brzuchu matki.
226
00:31:21,000 --> 00:31:22,083
Gdzie jest twój szef?
227
00:31:31,041 --> 00:31:32,625
Napiszesz w raporcie...
228
00:31:33,166 --> 00:31:35,750
że więzień chciał sięgnąć po twoją broń.
229
00:31:35,833 --> 00:31:37,916
Odliczę do dziesięciu...
230
00:31:38,916 --> 00:31:40,875
a ty zastrzel gnoja.
231
00:31:45,875 --> 00:31:49,583
Albo, przysięgam na grób rodziców,
sam go zabiję.
232
00:31:52,208 --> 00:31:53,333
Dziesięć...
233
00:31:54,208 --> 00:31:58,291
dziewięć... osiem... siedem...
234
00:31:58,916 --> 00:31:59,750
sześć...
235
00:31:59,833 --> 00:32:01,500
- Niech pan mówi.
- ...pięć...
236
00:32:01,583 --> 00:32:03,875
cztery... trzy...
237
00:32:03,958 --> 00:32:05,125
- Mów.
- Dobra, już.
238
00:32:05,708 --> 00:32:06,541
Dobra.
239
00:32:09,541 --> 00:32:12,583
Teraz pewnie jest już w RPA.
240
00:32:13,916 --> 00:32:15,916
To tam głównie działa.
241
00:32:16,833 --> 00:32:18,583
Ma ludzi wszędzie.
242
00:32:18,666 --> 00:32:22,250
W policji, DNIC, wojsku.
243
00:32:22,833 --> 00:32:24,583
Pewnie już jestem trupem.
244
00:32:42,291 --> 00:32:43,291
Co?
245
00:32:46,791 --> 00:32:48,083
Myślicie, że mnie macie?
246
00:32:48,875 --> 00:32:49,708
Nie.
247
00:32:50,416 --> 00:32:51,458
Nie macie mnie.
248
00:32:52,458 --> 00:32:53,458
To ja mam was.
249
00:32:55,875 --> 00:32:59,833
Nazywa się Makimba Ferreira.
250
00:33:02,583 --> 00:33:05,666
Mam dla was wiadomość od niego.
251
00:33:06,416 --> 00:33:07,500
Nadejdzie...
252
00:33:09,583 --> 00:33:11,458
a wy nawet się nie połapiecie.
253
00:33:28,875 --> 00:33:30,250
Dorwiemy go.
254
00:33:32,750 --> 00:33:33,833
Obiecuję.
255
00:34:11,625 --> 00:34:13,375
- Tak?
- Co u ciebie?
256
00:34:13,458 --> 00:34:14,500
W porządku.
257
00:34:16,125 --> 00:34:18,625
Wszyscy idziemy, pamiętasz?
258
00:34:20,583 --> 00:34:22,583
Nie lubię głośnych klubów.
259
00:34:24,583 --> 00:34:27,625
Jutro mamy spotkanie
z głównym komendantem policji.
260
00:34:28,875 --> 00:34:30,583
Dopadniemy Ferreirę.
261
00:34:32,000 --> 00:34:36,750
Powinieneś iść z nami wieczorem.
Będzie fajnie.
262
00:34:38,541 --> 00:34:39,375
Dias...
263
00:34:40,250 --> 00:34:46,500
Nie wiem, co nas oddaliło od siebie,
ale może tak ma być.
264
00:34:51,041 --> 00:34:55,083
Dobra, jeżeli nie chcesz przyjść dla mnie,
to zrób to dla swoich ludzi.
265
00:34:56,208 --> 00:34:57,333
Coś jeszcze?
266
00:34:59,333 --> 00:35:00,166
Nie.
267
00:35:54,791 --> 00:35:57,208
Super, że jesteś. Sto lat.
268
00:35:57,916 --> 00:35:59,791
Dajcie mu coś do picia!
269
00:36:05,791 --> 00:36:07,041
Zdrówko!
270
00:36:11,208 --> 00:36:12,583
Najlepszego!
271
00:36:12,666 --> 00:36:14,916
Wyłączcie muzykę.
272
00:36:15,000 --> 00:36:17,583
Dobry wieczór, panie i panowie.
273
00:36:18,166 --> 00:36:23,208
Dzisiaj mój brat ma urodziny.
No, miał kilka dni temu.
274
00:36:24,250 --> 00:36:28,291
Więc teraz, w ramach życzeń,
dedykuję mu tę piosenkę...
275
00:36:29,416 --> 00:36:31,333
Marco i Ze Maria.
276
00:37:18,416 --> 00:37:19,666
Najlepszego, bracie.
277
00:37:19,750 --> 00:37:20,958
Dzięki.
278
00:37:22,916 --> 00:37:25,625
A teraz bawcie się dobrze
i dajcie się rozruszać!
279
00:38:30,500 --> 00:38:32,083
Zatańczymy?
280
00:38:36,250 --> 00:38:37,333
Nie dzisiaj.
281
00:40:33,625 --> 00:40:35,958
Panie generale, przybyli pańscy goście.
282
00:40:36,041 --> 00:40:39,166
Goście? Cholera, muszę być rano w DNIC.
283
00:40:39,875 --> 00:40:40,958
Odśwież mi pamięć.
284
00:40:41,541 --> 00:40:44,000
Zentex z RPA,
wygasające kontrakty na broń.
285
00:40:44,083 --> 00:40:45,833
Racja, niech wejdą.
286
00:40:52,416 --> 00:40:53,250
Panie generale.
287
00:41:01,333 --> 00:41:02,500
Dzień dobry.
288
00:41:03,291 --> 00:41:04,333
Dobry.
289
00:41:08,333 --> 00:41:10,000
Podobały ci się urodziny?
290
00:41:11,750 --> 00:41:13,875
Rzadko obchodzę...
291
00:41:14,666 --> 00:41:16,291
ale tak, to było miłe.
292
00:41:19,958 --> 00:41:21,208
Czym się zajmujesz?
293
00:41:29,583 --> 00:41:33,166
Sprzątam. Oczyszczam ulice ze śmieci.
294
00:41:33,250 --> 00:41:35,333
Zbierasz się do wyjścia.
295
00:41:36,291 --> 00:41:39,166
Zobaczę cię jeszcze?
296
00:41:41,000 --> 00:41:42,000
Nie.
297
00:41:43,291 --> 00:41:44,666
Przepraszam.
298
00:41:46,458 --> 00:41:48,041
Nie powinienem tego robić.
299
00:41:51,125 --> 00:41:52,041
Muszę iść.
300
00:41:58,958 --> 00:42:02,208
CAMPS BAY, RPA
301
00:42:09,291 --> 00:42:10,541
Cześć, mamo.
302
00:42:11,583 --> 00:42:13,291
- Cześć.
- Jak się czujesz?
303
00:42:13,833 --> 00:42:14,875
W porządku.
304
00:42:15,458 --> 00:42:16,541
Dobrze wyglądasz.
305
00:42:18,250 --> 00:42:20,791
- Kto to jest?
- To ty.
306
00:42:21,958 --> 00:42:23,166
Z taką wielką głową?
307
00:42:24,708 --> 00:42:25,916
No nie wiem.
308
00:42:26,458 --> 00:42:28,166
Nie jest wcale duża.
309
00:42:32,375 --> 00:42:33,291
Babcia...
310
00:42:35,250 --> 00:42:37,666
- Muszę odebrać. Wybaczcie.
- Dobrze.
311
00:42:45,791 --> 00:42:47,125
Wróciłeś do Kapsztadu?
312
00:42:49,166 --> 00:42:50,583
Dobrze, spotkajmy się.
313
00:42:52,541 --> 00:42:54,083
Co za gówno!
314
00:42:54,166 --> 00:42:56,250
Oni naprawdę chcą zwalczać przestępczość
315
00:42:56,333 --> 00:42:58,333
czy tylko o tym gadać?
316
00:42:58,416 --> 00:43:00,541
Bo wydaje mi się, że to drugie.
317
00:43:00,625 --> 00:43:03,750
Jak mamy dopaść Ferreirę w RPA,
jeśli nie możemy tam jechać?
318
00:43:04,666 --> 00:43:07,916
Nie wiem, o co tu chodzi. Dowiem się.
319
00:43:08,000 --> 00:43:11,875
Mieliśmy omówić strategię
ściągnięcia Ferreiry z powrotem.
320
00:43:12,500 --> 00:43:13,833
Potem ktoś na nich wpłynął.
321
00:43:14,791 --> 00:43:17,166
Jak to świadczy o tych,
322
00:43:17,250 --> 00:43:21,958
co tak tobie imponują?
323
00:43:22,833 --> 00:43:24,125
Koniec z tym.
324
00:43:24,750 --> 00:43:28,375
Od tej chwili załatwiam sprawy po mojemu.
325
00:43:37,083 --> 00:43:38,125
Przejdźmy się.
326
00:43:41,083 --> 00:43:43,875
Spacer sprzyja przepływowi energii.
327
00:43:44,916 --> 00:43:46,250
Jest mniej niezręcznie.
328
00:43:48,041 --> 00:43:50,000
A zakładam, że to niezręczna chwila,
329
00:43:50,083 --> 00:43:53,250
bo straciłeś moje dwa miliony dolarów.
330
00:43:53,833 --> 00:43:56,208
To nie jest handel meblami.
331
00:43:58,166 --> 00:43:59,208
Istnieje ryzyko.
332
00:44:00,458 --> 00:44:04,458
I to jest twoja działka,
płacą ci za jego minimalizowanie.
333
00:44:05,916 --> 00:44:10,208
Domyślam się,
że policja miała z tym coś wspólnego?
334
00:44:10,291 --> 00:44:13,375
Załatwię to. To glina, znamy się od lat.
335
00:44:15,500 --> 00:44:18,291
- Może tu przyjechać...
- Nie, nie przyjedzie.
336
00:44:20,000 --> 00:44:21,875
I nic z tym nie rób.
337
00:44:22,583 --> 00:44:24,500
Przeżyję te dwa miliony.
338
00:44:25,500 --> 00:44:30,333
Zadzieranie z funkcjonariuszem
może doprowadzić do większych strat,
339
00:44:30,416 --> 00:44:32,666
których już bym nie odpuścił.
340
00:44:34,333 --> 00:44:35,333
To Afryka Środkowa.
341
00:44:36,625 --> 00:44:39,625
To właściwie synonim korupcji.
342
00:44:39,708 --> 00:44:41,291
A teraz znajdź sposób,
343
00:44:42,541 --> 00:44:47,583
by zagwarantować
bezpieczeństwo moim pieniądzom.
344
00:44:49,708 --> 00:44:51,041
Jasne?
345
00:44:53,166 --> 00:44:54,000
Tak?
346
00:44:55,166 --> 00:44:56,000
Tak.
347
00:44:58,291 --> 00:44:59,166
Dobrze.
348
00:45:03,916 --> 00:45:05,541
Mamy piękną pogodę.
349
00:45:08,166 --> 00:45:09,083
Korzystaj.
350
00:45:56,500 --> 00:45:58,041
Przepraszam za spóźnienie.
351
00:45:59,625 --> 00:46:02,541
Jesteś oddany służbie, chronisz ludzi.
352
00:46:02,625 --> 00:46:04,666
- Nie musisz przepraszać.
- Dziękuję.
353
00:46:13,291 --> 00:46:15,000
Przepraszam za tamto.
354
00:46:15,083 --> 00:46:16,375
Za co?
355
00:46:19,375 --> 00:46:23,166
O ile nie przyjechałeś mnie aresztować
lub nie wzywasz do służby...
356
00:46:24,750 --> 00:46:25,958
Pójdę popływać.
357
00:46:37,250 --> 00:46:39,666
Dawno nie czułem się tak dobrze.
358
00:46:40,458 --> 00:46:41,291
Ja też.
359
00:46:53,666 --> 00:46:57,083
Wiesz, od małego ocean budzi we mnie lęk.
360
00:46:57,166 --> 00:46:59,291
I oto jesteś, w środku oceanu.
361
00:47:00,041 --> 00:47:01,291
Chcesz mi zaimponować?
362
00:47:01,375 --> 00:47:02,291
A imponuję?
363
00:47:05,000 --> 00:47:07,708
Wieczorem będę z chłopakami na dzielnicy.
364
00:47:07,791 --> 00:47:13,125
Tam mamy miejscówkę, powinieneś przyjść.
365
00:47:13,958 --> 00:47:16,250
- Ładnie proszę?
- Może.
366
00:47:17,750 --> 00:47:18,875
„Może”?
367
00:47:20,583 --> 00:47:21,625
Dobra.
368
00:47:28,958 --> 00:47:30,750
Chodź, pokażę ci coś.
369
00:47:45,500 --> 00:47:49,916
Tutaj mieszkał mój ojciec z rodzicami,
zanim przenieśli się do miasta.
370
00:47:50,833 --> 00:47:52,291
Miałem sześć lat,
371
00:47:52,375 --> 00:47:55,000
ale nadal pamiętam
odwiedziny podczas wojny.
372
00:47:56,208 --> 00:47:57,833
Ojciec mówił...
373
00:47:58,916 --> 00:48:00,833
że muszę chronić rodzinę...
374
00:48:01,541 --> 00:48:02,708
kiedy już go nie będzie.
375
00:48:04,750 --> 00:48:06,166
Po tym, jak ich zabili,
376
00:48:08,458 --> 00:48:11,416
trafiłem do rodziny w Cunene.
377
00:48:13,833 --> 00:48:15,625
Dias nie miał tyle szczęścia.
378
00:48:18,708 --> 00:48:20,083
Nigdy nie byliśmy blisko.
379
00:48:32,125 --> 00:48:34,291
A chuj, czemu nie?
380
00:49:00,333 --> 00:49:01,458
Wieczór, panowie.
381
00:49:02,250 --> 00:49:03,083
Siadajcie.
382
00:49:04,833 --> 00:49:06,375
Zimne piwo poproszę.
383
00:49:17,125 --> 00:49:18,250
Dobrze, że przyszedłeś.
384
00:49:19,708 --> 00:49:21,250
Jakieś wieści o Ferreirze?
385
00:49:22,125 --> 00:49:24,125
Wiem, gdzie mieszka.
386
00:49:24,958 --> 00:49:28,000
Nie ukrywa się za bardzo.
387
00:49:28,750 --> 00:49:31,625
Dowiedziałem się też o tym,
co zrobił twojej rodzinie.
388
00:49:32,916 --> 00:49:34,791
Nie wnikajmy w to.
389
00:49:35,833 --> 00:49:37,291
Informuj mnie na bieżąco.
390
00:49:39,000 --> 00:49:39,833
Będę.
391
00:49:39,916 --> 00:49:42,583
Zabaw się trochę, dobra? To rozkaz.
392
00:49:42,666 --> 00:49:43,500
Dobra.
393
00:50:15,666 --> 00:50:18,458
To moi rodzice.
394
00:50:19,166 --> 00:50:20,666
Miałem wtedy sześć lat.
395
00:50:40,791 --> 00:50:41,791
Naucz mnie kizomby.
396
00:50:42,958 --> 00:50:44,625
Zawsze chciałam się tego nauczyć.
397
00:50:49,250 --> 00:50:51,875
Tak czerpiesz radość z życia?
398
00:50:52,750 --> 00:50:53,916
Siedząc samemu?
399
00:50:55,291 --> 00:50:57,000
Nie jestem towarzyski.
400
00:50:57,916 --> 00:50:59,541
Przynajmniej szczery.
401
00:51:01,750 --> 00:51:02,625
Słuchaj.
402
00:51:03,666 --> 00:51:07,291
Jeżeli chcesz dopaść Ferreirę w RPA,
to chcę brać w tym udział.
403
00:51:09,500 --> 00:51:12,500
Nie tylko Orlando
umie pozyskać informacje.
404
00:51:15,583 --> 00:51:18,750
Przykro mi z powodu twoich rodziców.
405
00:51:18,833 --> 00:51:21,541
Nietrudno się domyślić,
że chcesz go dorwać.
406
00:51:22,875 --> 00:51:25,083
Mogłabym się przydać.
407
00:51:25,166 --> 00:51:29,875
Jadąc jako para,
przyciągalibyśmy mniej uwagi.
408
00:51:31,708 --> 00:51:33,000
Pomyśl o tym.
409
00:51:39,458 --> 00:51:40,958
Kizomba to intymny taniec.
410
00:51:43,875 --> 00:51:46,291
Musisz poddać się...
411
00:51:49,041 --> 00:51:50,291
rytmowi.
412
00:51:55,791 --> 00:51:57,166
I pozwolić mężczyźnie...
413
00:51:59,333 --> 00:52:00,458
się prowadzić.
414
00:52:05,875 --> 00:52:07,458
Widzimy się w poniedziałek.
415
00:52:12,083 --> 00:52:15,083
Daj mi znać,
jak dowiesz się czegoś więcej.
416
00:52:16,541 --> 00:52:18,125
Dobra, trzymaj się.
417
00:56:17,041 --> 00:56:17,875
Otwórz.
418
00:56:33,583 --> 00:56:36,000
- Umiesz się tym posługiwać?
- Nie próbowałam.
419
00:56:37,750 --> 00:56:39,958
Sprzedajesz broń, a nie umiesz jej używać?
420
00:56:42,083 --> 00:56:45,375
Jak ktoś wejdzie tymi drzwiami,
celujesz i strzelasz.
421
00:56:45,458 --> 00:56:47,416
- A jak to będziesz ty?
- Nie strzelasz.
422
00:57:47,708 --> 00:57:48,750
Gdzie on jest?
423
00:58:14,083 --> 00:58:15,000
Cholera.
424
00:59:56,333 --> 00:59:59,208
Lekcja pierwsza: zabij, kiedy masz okazję.
425
01:00:04,000 --> 01:00:06,708
Lekcja druga: zamknij się i strzelaj.
426
01:00:07,541 --> 01:00:10,250
- Jesteś sam?
- Daj mi broń.
427
01:01:18,291 --> 01:01:20,458
- Przepraszam na chwilę.
- Jasne.
428
01:01:27,541 --> 01:01:30,375
- Co wy tu robicie?
- Musimy pomówić, panie ministrze.
429
01:01:30,458 --> 01:01:31,375
Teraz.
430
01:01:36,166 --> 01:01:39,041
To jest główny gość, głowa mafii.
431
01:01:40,041 --> 01:01:41,291
Odetniemy tę głowę
432
01:01:41,375 --> 01:01:46,625
i powstrzymamy największy przemyt
narkotyków w Angoli i Afryce Środkowej.
433
01:01:47,166 --> 01:01:50,083
I wszystkie zabójstwa,
które się z tym wiążą.
434
01:01:50,750 --> 01:01:54,125
Zabił dzisiaj trzech moich ludzi,
oni mieli rodziny.
435
01:01:54,208 --> 01:01:58,250
A także trzech moich.
Mówili po angielsku, nie byli stąd.
436
01:01:58,875 --> 01:02:00,875
Wiemy, że jest w RPA.
437
01:02:00,958 --> 01:02:03,708
Proszę nas wysłać
z małą grupą pod przykryciem.
438
01:02:05,416 --> 01:02:08,666
Poproś tu wiceministra
i komisarza Martinsa.
439
01:02:10,375 --> 01:02:12,875
Choćbym bardzo chciał,
nie mogę sam decydować.
440
01:02:14,250 --> 01:02:17,500
Można to zrobić tylko pod warunkiem,
że uda się go zabić
441
01:02:17,583 --> 01:02:19,583
lub pojmać po cichu.
442
01:02:21,916 --> 01:02:25,291
Nie mogę dopuścić, żeby wasza dwójka
443
01:02:26,000 --> 01:02:28,708
zepsuła stosunki pomiędzy Angolą i RPA.
444
01:02:31,208 --> 01:02:33,083
Jesteście moimi najlepszymi ludźmi...
445
01:02:34,250 --> 01:02:37,833
ale dobro kraju jest na pierwszym miejscu.
446
01:02:41,375 --> 01:02:42,375
Siadajcie.
447
01:02:45,083 --> 01:02:48,291
Panowie, mamy delikatną sprawę,
448
01:02:49,125 --> 01:02:52,250
i wierzę, że pomożecie nam ją rozwiązać.
449
01:02:52,333 --> 01:02:55,083
Potrzebujemy wiz dyplomatycznych do RPA.
450
01:02:56,041 --> 01:02:59,791
A także, jak zakładam... broni,
której nie powiążą z nami?
451
01:03:00,666 --> 01:03:03,041
Czy pan wie, o co prosi?
452
01:03:03,125 --> 01:03:05,625
Wiem. Robię to dla bezpieczeństwa kraju.
453
01:03:06,208 --> 01:03:08,416
Załatwione. Nie powinno być problemów.
454
01:03:13,250 --> 01:03:17,041
Chyba nie muszę mówić,
byście z nikim nie rozmawiali.
455
01:03:18,791 --> 01:03:22,125
Niestety, tajnymi informacjami partii
456
01:03:22,208 --> 01:03:23,958
handluje się jak mlekiem.
457
01:03:24,041 --> 01:03:26,000
Na pewno mają wtyczkę.
458
01:03:26,083 --> 01:03:28,083
Nikomu nie możemy ufać.
459
01:03:29,500 --> 01:03:32,375
Rozumiem, że moje działania
was zadowalają?
460
01:03:33,208 --> 01:03:34,208
Tak, proszę pana.
461
01:04:15,125 --> 01:04:17,083
Sprawdza, czy nie masz podsłuchu.
462
01:04:22,500 --> 01:04:23,625
Zastanawiam się.
463
01:04:27,791 --> 01:04:29,375
Coś w moich słowach...
464
01:04:31,083 --> 01:04:34,083
moim tonie, postawie...
465
01:04:35,416 --> 01:04:40,708
Coś zasugerowało ci, że mówię po to,
żeby usłyszeć swój głos.
466
01:04:43,458 --> 01:04:46,041
Znam ludzi dotkniętych tą przypadłością.
467
01:04:46,958 --> 01:04:52,458
Otwierają usta,
ale wydobywają się tylko puste słowa.
468
01:04:53,500 --> 01:04:56,833
Pozbawione myśli, znaczenia.
469
01:04:58,041 --> 01:04:59,833
Nie oczekuję odpowiedzi, bo...
470
01:05:00,833 --> 01:05:03,750
Wydawało mi się, że powiedziałem jasno,
471
01:05:04,250 --> 01:05:08,916
żeby nie ruszać tych gliniarzy.
472
01:05:24,500 --> 01:05:27,000
Robię interesy w różnych krajach.
473
01:05:28,500 --> 01:05:34,333
Zatrudniam wielu ludzi
do takiej roboty jak twoja.
474
01:05:36,333 --> 01:05:39,833
Jeżeli znowu cię podkusi,
475
01:05:40,541 --> 01:05:47,000
żeby narazić mnie,
moje interesy, moją rodzinę,
476
01:05:48,666 --> 01:05:55,291
nie zawaham się ukarać cię dla przykładu
477
01:05:56,666 --> 01:06:00,166
w najstraszniejszy możliwy sposób.
478
01:06:01,625 --> 01:06:03,083
Czy mówię jasno?
479
01:06:06,458 --> 01:06:07,500
Tak?
480
01:06:23,083 --> 01:06:24,375
Tak, idź sobie, dupku.
481
01:06:24,458 --> 01:06:28,541
Schowaj, kurwa, głowę w piasek,
to może wszystko się ułoży.
482
01:06:29,458 --> 01:06:31,375
Niech to szlag!
483
01:06:31,458 --> 01:06:34,625
Zwariowałeś? On jest z biura prezydenta.
484
01:06:34,708 --> 01:06:36,083
I co?
485
01:06:37,583 --> 01:06:39,125
Niech mnie zwolni.
486
01:06:39,208 --> 01:06:43,791
Sam złożę rezygnację,
skoro mamy związane ręce.
487
01:06:44,375 --> 01:06:45,541
Przepraszam pana.
488
01:06:46,291 --> 01:06:47,875
Co tu robisz, Thandi?
489
01:06:48,500 --> 01:06:52,041
Ja też tam wczoraj byłam,
nie tylko was chcieli zabić.
490
01:06:52,125 --> 01:06:56,625
Jesteś jej to winny. Powiedz jej,
że w Afryce nie ścigamy bandytów.
491
01:06:58,291 --> 01:07:00,166
- Mam kontakty w RPA.
- Nie.
492
01:07:00,250 --> 01:07:01,375
Mieszkam tam.
493
01:07:02,375 --> 01:07:04,291
Myślisz, że długo mu zajmie ustalenie,
494
01:07:04,375 --> 01:07:08,375
kim jestem i gdzie mieszkam?
Mogę wam pomóc go dopaść.
495
01:07:08,458 --> 01:07:10,458
- Możesz załatwić broń?
- Nie tylko.
496
01:07:10,541 --> 01:07:12,416
Zwariowaliście oboje?
497
01:07:12,500 --> 01:07:14,958
Chcecie spędzić resztę życia w więzieniu?
498
01:07:15,041 --> 01:07:18,333
A ty chcesz do końca życia
oglądać się za siebie?
499
01:07:19,041 --> 01:07:23,416
Bo on nie spocznie, dopóki nie zginiemy.
Wiesz o tym, Matias.
500
01:07:24,000 --> 01:07:25,416
Obudź się.
501
01:07:25,500 --> 01:07:30,083
Wierzysz w bajki,
jeśli sądzisz, że prawo nas ochroni.
502
01:07:51,208 --> 01:07:54,208
Jebany Dias Santana...
503
01:07:57,791 --> 01:07:59,375
i jego brat.
504
01:08:03,500 --> 01:08:05,958
A później może Szkot.
505
01:08:16,333 --> 01:08:17,833
Przynieś mi zapalniczkę.
506
01:08:18,500 --> 01:08:19,583
Nie palę.
507
01:08:28,375 --> 01:08:29,833
Nie palisz.
508
01:08:36,750 --> 01:08:40,291
A kto, kurwa, pytał, czy palisz?
509
01:08:40,791 --> 01:08:42,000
Kurwa!
510
01:08:42,958 --> 01:08:48,291
Moi ludzie nie potrafią nawet zabić
dwóch zwykłych angolskich gliniarzy
511
01:08:48,875 --> 01:08:52,625
z Ondjiva w Cunene!
512
01:08:53,208 --> 01:08:56,166
Gdzie wielki król Mandume...
513
01:08:57,291 --> 01:09:01,125
leżał z jajami w buszu!
514
01:09:03,958 --> 01:09:06,333
Wyłączyć tę jebaną muzykę!
515
01:09:10,041 --> 01:09:11,958
To ta druga wiedźma, szefie.
516
01:09:13,416 --> 01:09:15,500
To jest wiedźma?
517
01:09:17,250 --> 01:09:18,958
Odbiło wam?
518
01:09:19,666 --> 01:09:22,333
Robicie sobie jaja?
519
01:09:23,875 --> 01:09:28,958
To jest ta wiedźma,
którą wygnali z Angoli?
520
01:09:32,166 --> 01:09:34,291
Nie wygląda na wiedźmę.
521
01:09:41,958 --> 01:09:45,791
Nawet nie pachnie jak wiedźma.
522
01:09:53,500 --> 01:09:54,666
Dobra jesteś.
523
01:09:56,375 --> 01:09:58,250
Bardzo dobra.
524
01:10:03,625 --> 01:10:08,833
Chcę, żeby Dias Santana umarł.
525
01:10:15,000 --> 01:10:17,958
Duch Diasa Santany jest bardzo silny.
526
01:10:19,916 --> 01:10:21,958
Musisz założyć mu ten naszyjnik,
527
01:10:23,666 --> 01:10:27,250
a potem odciąć mu głowę
i zjeść jego serce.
528
01:10:27,833 --> 01:10:30,791
Sprowadzę na niego demona głębokiego lasu
529
01:10:30,875 --> 01:10:34,666
i złego bruxaria, mrocznego ducha Cabindy.
530
01:10:35,541 --> 01:10:39,791
Nie będzie w stanie powstrzymać
ani jego, ani ciebie.
531
01:10:41,625 --> 01:10:43,083
Jest tylko jedna sprawa.
532
01:10:44,958 --> 01:10:46,041
Jaka?
533
01:10:46,625 --> 01:10:49,000
Najpierw chcę kasę.
534
01:10:54,083 --> 01:10:56,833
Dobrze.
535
01:10:58,291 --> 01:11:01,041
Dostaniesz swoją kasę.
536
01:11:05,500 --> 01:11:09,250
A ja dostanę Santanę.
537
01:11:17,833 --> 01:11:20,666
Cześć. Dziękuję, że odebrałeś.
538
01:11:21,375 --> 01:11:24,000
- Ta sprawa, o której mówiliśmy.
- Tak.
539
01:11:24,583 --> 01:11:27,583
Nasz wspólny przyjaciel
postanowił odejść wcześniej.
540
01:11:31,500 --> 01:11:32,541
Zgadzam się.
541
01:11:33,958 --> 01:11:37,458
W życiu trzeba wybierać.
Dziękuję za zrozumienie.
542
01:11:50,208 --> 01:11:51,500
Dobry wieczór, panowie.
543
01:11:52,416 --> 01:11:54,375
Wiem, nie cieszy was mój widok.
544
01:11:55,041 --> 01:11:57,041
Wiem, że nie macie dużo czasu.
545
01:11:58,333 --> 01:12:00,291
Nie będę was powstrzymywał.
546
01:12:00,375 --> 01:12:04,583
Człowiek, którego ścigacie,
wyprawia przyjęcie jutro wieczorem.
547
01:12:05,458 --> 01:12:08,125
Zamierza chyba świętować...
548
01:12:09,583 --> 01:12:10,583
wasz upadek.
549
01:12:14,875 --> 01:12:16,833
Słyszałem, że jesteście na liście gości.
550
01:12:17,416 --> 01:12:24,166
Rząd Angoli wyprze się
nieuprawnionych działań.
551
01:12:27,000 --> 01:12:28,166
Liczcie na siebie.
552
01:12:33,750 --> 01:12:35,250
Idziemy po niego?
553
01:12:36,166 --> 01:12:37,458
Idziemy.
554
01:12:37,958 --> 01:12:39,958
Odzyskamy nasze życie.
555
01:12:41,166 --> 01:12:43,083
W porządku? Co się dzieje?
556
01:12:47,416 --> 01:12:48,541
Nic mi nie jest.
557
01:12:54,625 --> 01:12:59,541
Właśnie otrzymałem
najlepsze wieści tygodnia.
558
01:13:00,166 --> 01:13:07,000
Moi starzy znajomi z Angoli wybierają się
na moje jutrzejsze przyjęcie.
559
01:13:08,416 --> 01:13:10,041
Trzeba to uczcić.
560
01:13:11,916 --> 01:13:15,333
Tylko z kim?
561
01:13:20,583 --> 01:13:21,750
Z tobą...
562
01:13:23,083 --> 01:13:25,291
tobą i...
563
01:13:26,958 --> 01:13:28,250
tobą.
564
01:13:42,666 --> 01:13:45,166
KAPSZTAD
565
01:13:57,666 --> 01:13:59,416
Bez obaw. One są ze mną.
566
01:14:05,125 --> 01:14:06,375
Więcej niespodzianek?
567
01:14:25,375 --> 01:14:26,375
Dziękuję.
568
01:14:27,000 --> 01:14:28,166
Za co?
569
01:14:29,375 --> 01:14:30,458
Że pozwalasz mi pomóc.
570
01:14:31,708 --> 01:14:32,916
I że przyjechałeś.
571
01:14:37,208 --> 01:14:39,083
Powinni mi zbadać głowę.
572
01:14:41,333 --> 01:14:43,833
Przy mnie przynajmniej jesteś bezpieczna.
573
01:15:10,583 --> 01:15:12,125
Wyglądasz jak Elvis.
574
01:15:12,750 --> 01:15:13,583
Dziękuję.
575
01:15:14,125 --> 01:15:15,208
Spóźniłeś się.
576
01:15:16,416 --> 01:15:19,541
Tak. Korki.
577
01:15:22,333 --> 01:15:24,041
- Przepraszam.
- Dobra.
578
01:15:28,375 --> 01:15:29,500
Coś jeszcze?
579
01:15:30,791 --> 01:15:33,583
Tak. Nie. Ja...
580
01:16:18,500 --> 01:16:22,333
Karabinek szturmowy R5. Kaliber 5,56 mm.
581
01:16:23,000 --> 01:16:25,250
Standardowa broń szturmowa policji.
582
01:16:26,333 --> 01:16:28,625
Niezawodny izraelski Galil.
583
01:16:29,166 --> 01:16:31,000
Glock 17 czwartej generacji.
584
01:16:31,083 --> 01:16:34,000
Nie przepadam za nim.
9 mm, magazynek na 18 nabojów.
585
01:16:35,083 --> 01:16:37,083
- Podaj mi snajperkę, Thandi.
- Proszę.
586
01:16:37,166 --> 01:16:39,583
Jeżeli potrzebujecie czegoś na dystans,
587
01:16:39,666 --> 01:16:41,708
mamy ten wyjątkowy karabinek M4.
588
01:16:41,791 --> 01:16:44,208
Przekalibrowany na 10 mm.
589
01:16:44,750 --> 01:16:49,541
Wbudowany tłumik, wysokokontrastowy
celownik optyczny, bardzo poręczny.
590
01:16:50,250 --> 01:16:53,291
Jak to widzę, to nie powiem,
chciałabym iść z wami.
591
01:16:53,375 --> 01:16:54,666
Dziękujemy, Amando.
592
01:17:02,458 --> 01:17:03,333
Powodzenia.
593
01:17:05,958 --> 01:17:10,041
Bierzemy Ferreirę żywego lub martwego.
Jakieś uwagi?
594
01:17:10,125 --> 01:17:11,458
Jeśli się da, żywego.
595
01:17:12,125 --> 01:17:16,041
Mało realne przy tej
armii gangsterów wokół niego.
596
01:17:16,583 --> 01:17:18,666
Jeżeli będzie okazja, to go złapiemy.
597
01:17:18,750 --> 01:17:23,375
Zabijemy, jak nie będzie wyjścia,
ale nie przyszliśmy w roli zabójców.
598
01:17:25,041 --> 01:17:26,208
Co jest z tobą?
599
01:17:30,291 --> 01:17:32,458
Chyba jestem zmęczony.
600
01:17:34,833 --> 01:17:36,166
Przewietrzę się.
601
01:17:38,458 --> 01:17:39,833
Pójdę z nim.
602
01:17:46,500 --> 01:17:48,166
Coś tu nie gra.
603
01:17:49,250 --> 01:17:50,833
Zaczęło się w Angoli.
604
01:17:53,375 --> 01:17:54,666
Dobra, do roboty.
605
01:18:29,833 --> 01:18:30,916
Co się stało?
606
01:18:31,500 --> 01:18:33,541
Zaczął krzyczeć, potem zemdlał.
607
01:18:34,666 --> 01:18:36,041
To tyle, musimy odpuścić.
608
01:18:36,958 --> 01:18:38,083
Musimy wezwać lekarza.
609
01:18:38,750 --> 01:18:40,666
Nie. Lekarz mi nie pomoże.
610
01:18:40,750 --> 01:18:42,041
To czarna magia.
611
01:18:43,375 --> 01:18:45,333
O czym ty mówisz, Dias?
612
01:18:45,416 --> 01:18:48,666
Słyszałam, że Ferreira
korzysta z pomocy wiedźm.
613
01:18:49,250 --> 01:18:50,291
Czarna magia...
614
01:18:51,375 --> 01:18:52,500
To koniec.
615
01:18:53,458 --> 01:18:56,000
Ja tu dowodzę.
Nie jesteś w stanie kontynuować.
616
01:18:56,583 --> 01:18:58,125
Nie mów mi, co mam robić.
617
01:18:59,541 --> 01:19:02,291
Już dawno straciłeś prawo do tego.
618
01:19:02,375 --> 01:19:05,000
Wiedziałem, że do tego dojdzie,
że mnie obwinisz.
619
01:19:05,500 --> 01:19:08,083
Miałem sześć lat, do cholery!
620
01:19:08,625 --> 01:19:10,666
Obwiniam cię za wiele spraw.
621
01:19:10,750 --> 01:19:15,250
Za życie z bogatą rodziną w Cunene,
kiedy ja tułałem się po sierocińcach.
622
01:19:15,333 --> 01:19:17,500
Nawet jak wróciłeś do Luandy, gdzie byłeś?
623
01:19:17,583 --> 01:19:21,083
Żyłem na ulicy, walczyłem o przetrwanie.
624
01:19:21,166 --> 01:19:23,666
Tak, pakowałem się w kłopoty z ziomkami,
625
01:19:23,750 --> 01:19:27,166
ale oni byli dla mnie
bliższą rodziną niż ty!
626
01:19:27,250 --> 01:19:32,041
Ciągle do ciebie wracałem,
ale zawsze byłeś trudny.
627
01:19:32,125 --> 01:19:35,666
A ta rodzina traktowała mnie
jak własne dziecko.
628
01:19:36,208 --> 01:19:38,583
Nigdy nie chciałeś słuchać,
nadal nie chcesz!
629
01:19:38,666 --> 01:19:41,333
Żyjesz przeszłością, ciągle w niej tkwisz.
630
01:19:41,416 --> 01:19:44,333
Powinni cię pogrzebać z rodzicami.
631
01:19:44,416 --> 01:19:47,750
Przynajmniej byś się czuł jak w domu.
Słyszysz, durniu?
632
01:19:47,833 --> 01:19:49,541
Ty arogancki fiucie.
633
01:19:49,625 --> 01:19:50,833
Ej!
634
01:20:08,833 --> 01:20:09,958
Przepraszam, chłopaki.
635
01:20:10,583 --> 01:20:12,125
Nie mamy na to czasu.
636
01:20:14,750 --> 01:20:16,958
Zarządca nie będzie zadowolony.
637
01:20:23,041 --> 01:20:24,750
Padają tu deszcze?
638
01:20:26,000 --> 01:20:28,125
Nie wiedziałem, że tak myślisz.
639
01:20:28,208 --> 01:20:29,250
Nieważne.
640
01:20:30,541 --> 01:20:31,541
Przepraszam.
641
01:20:32,083 --> 01:20:33,333
Ja też.
642
01:20:34,666 --> 01:20:36,416
Robimy to czy nie?
643
01:21:48,625 --> 01:21:49,583
Rozdzielmy się.
644
01:21:50,166 --> 01:21:51,166
Thandi.
645
01:21:59,666 --> 01:22:01,208
Orlando, gdzie jesteś?
646
01:22:01,291 --> 01:22:03,833
Z tyłu, już idę.
647
01:22:40,208 --> 01:22:43,083
Orlando, szybciej.
Ferreira może zaraz tu być.
648
01:22:43,583 --> 01:22:44,666
Idę.
649
01:22:45,958 --> 01:22:47,125
Już prawie.
650
01:23:01,083 --> 01:23:04,000
Matias, wychodzimy. Orlando ma twoją broń.
651
01:23:05,916 --> 01:23:07,708
- Zaczekaj tu.
- Dobrze.
652
01:23:16,791 --> 01:23:19,625
Obstawię wejście. Ty przypilnuj parkietu.
653
01:23:25,458 --> 01:23:27,291
Thandi, idź już stąd.
654
01:23:27,833 --> 01:23:29,958
Weź auto, sami wrócimy.
655
01:23:31,291 --> 01:23:32,333
Obserwuj ochroniarza.
656
01:23:33,125 --> 01:23:35,541
Zabierz rękę z ucha.
657
01:24:06,000 --> 01:24:07,291
Co wy tu robicie?
658
01:24:08,333 --> 01:24:10,208
Chcemy mieć trochę intymności.
659
01:24:11,333 --> 01:24:12,416
Podnieś ramiona.
660
01:24:18,125 --> 01:24:19,833
- Mogę to wyjaśnić.
- Mam nadzieję.
661
01:24:34,375 --> 01:24:36,791
Witam wszystkich!
662
01:24:39,208 --> 01:24:42,375
Witam na mojej imprezie!
663
01:24:46,833 --> 01:24:52,916
Chcę tylko, żebyście dobrze się bawili!
664
01:24:56,833 --> 01:25:02,375
A jeśli zrobi się ciekawie,
665
01:25:03,041 --> 01:25:06,458
przyjdźcie po mnie!
666
01:25:09,500 --> 01:25:12,291
Hej, didżej! Dawaj!
667
01:25:19,208 --> 01:25:20,708
Widzę Ferreirę.
668
01:25:21,291 --> 01:25:23,041
Możesz strzelać?
669
01:25:24,250 --> 01:25:25,500
Za dużo ludzi.
670
01:25:28,041 --> 01:25:30,291
Jeśli pójdzie w moją stronę, jest mój.
671
01:25:33,208 --> 01:25:34,208
Wmieszaj się w tłum.
672
01:25:35,541 --> 01:25:36,583
Oczywiście.
673
01:25:47,333 --> 01:25:49,000
Naruszenie bezpieczeństwa!
674
01:25:49,083 --> 01:25:51,833
Kobieta w czarnej sukience,
mężczyzna w białej marynarce.
675
01:25:56,625 --> 01:26:01,666
Wiedzą, że tu jesteśmy.
Czas na plan B. Zaraz będzie tu gorąco.
676
01:26:01,750 --> 01:26:04,250
Skołuj nam jakiś transport.
677
01:26:06,875 --> 01:26:09,333
- Stać.
- W czym problem?
678
01:26:10,250 --> 01:26:11,500
Podejrzany mężczyzna...
679
01:26:23,375 --> 01:26:24,916
Mam wóz.
680
01:26:25,000 --> 01:26:26,083
Czekaj tam.
681
01:26:38,625 --> 01:26:41,375
Musimy stąd wiać. Idź do Orlanda.
682
01:26:41,875 --> 01:26:44,166
Dasz nam wsparcie, będzie nam potrzebne.
683
01:26:45,750 --> 01:26:47,083
Uważaj na siebie.
684
01:26:52,041 --> 01:26:53,416
- Są tutaj?
- Tak.
685
01:26:53,500 --> 01:26:56,125
Musimy ich szybko zdjąć. Te twoje gierki.
686
01:26:56,666 --> 01:26:58,750
Załatwili trzech naszych.
687
01:27:03,458 --> 01:27:04,291
Czterech.
688
01:27:05,541 --> 01:27:07,083
Nie wyjdą stąd żywi.
689
01:27:08,583 --> 01:27:14,875
Dzisiaj świętujemy przedwczesną śmierć
naszego dobrego komendanta.
690
01:27:16,583 --> 01:27:19,291
Więc do dzieła.
691
01:27:21,416 --> 01:27:25,208
Do dzieła!
692
01:27:36,333 --> 01:27:37,375
Gdzie jest Celia?
693
01:27:37,458 --> 01:27:39,458
Wysłałem ją do auta, powinna cię minąć.
694
01:27:39,541 --> 01:27:42,083
Musimy odpuścić. Nie przechodziła tędy.
695
01:27:42,166 --> 01:27:46,875
Nie zostawię jej tutaj. Idź.
Sam to dokończę.
696
01:27:46,958 --> 01:27:48,875
Znajdę ją i dopadnę Ferreirę.
697
01:28:24,083 --> 01:28:26,958
Orlando, co z Celią?
698
01:28:39,833 --> 01:28:40,666
Dias...
699
01:28:40,750 --> 01:28:43,250
Idź, Matias, ja to załatwię.
700
01:28:45,375 --> 01:28:46,291
Puśćcie ją.
701
01:28:47,250 --> 01:28:48,750
Jestem Dias Santana.
702
01:28:49,333 --> 01:28:51,625
- To mnie chce wasz szef.
- Rzuć broń.
703
01:28:55,500 --> 01:28:56,333
Serio?
704
01:29:03,666 --> 01:29:05,041
Miało cię tu nie być.
705
01:29:05,125 --> 01:29:06,333
Odłóż broń.
706
01:29:07,083 --> 01:29:08,750
Albo za trzy sekundy będą martwi.
707
01:29:15,208 --> 01:29:16,375
Dobra.
708
01:29:16,958 --> 01:29:20,458
Rzucić broń, odwrócić się, ręcę za głową.
709
01:29:22,708 --> 01:29:26,083
Orlando, uciekaj.
Jedź do Thandi i uciekaj.
710
01:29:49,750 --> 01:29:51,041
Gdzie jesteśmy?
711
01:29:55,416 --> 01:29:58,916
Powiem ci, jak się dowiem.
712
01:30:01,250 --> 01:30:03,208
Trzymajmy się, bracie.
713
01:30:04,333 --> 01:30:07,208
Gdzie jest Celia?
714
01:30:08,458 --> 01:30:09,416
Celia...
715
01:30:11,791 --> 01:30:14,333
Nie wiem. Musimy się stąd jakoś wydostać.
716
01:30:23,083 --> 01:30:24,041
Panowie...
717
01:30:27,333 --> 01:30:33,916
Naprawdę sądziliście, że tak sobie tutaj
wparadujecie i mnie aresztujecie?
718
01:30:36,666 --> 01:30:38,208
Odważnie.
719
01:30:40,833 --> 01:30:43,541
A teraz obaj zdechniecie jak psy.
720
01:30:44,875 --> 01:30:47,458
Śmiercią niegodną bohaterów.
721
01:30:52,375 --> 01:30:56,083
Powiedz mi, jakie to uczucie
722
01:30:56,791 --> 01:31:01,875
spotkać mordercę swojej matki i ojca?
723
01:31:04,458 --> 01:31:06,250
Ależ tak...
724
01:31:07,916 --> 01:31:09,500
już się spotkaliśmy.
725
01:31:11,083 --> 01:31:12,500
Ty i ja.
726
01:31:24,583 --> 01:31:25,500
Kurwa!
727
01:31:34,333 --> 01:31:39,250
Puść mojego brata i Celię.
728
01:31:47,458 --> 01:31:51,958
Zabawne, że wspomniałeś o agentce Celii.
729
01:31:57,958 --> 01:31:58,875
Celia...
730
01:32:01,083 --> 01:32:04,791
Próbowałam ostrzec Diasa,
ale nie potrafił tego zostawić.
731
01:32:10,541 --> 01:32:11,791
Ty zdziro!
732
01:32:16,750 --> 01:32:18,666
Czemu to zrobiłaś? Dla pieniędzy?
733
01:32:19,208 --> 01:32:20,208
Pieniędzy?
734
01:32:22,791 --> 01:32:24,125
Ferreira to mój wujek,
735
01:32:24,916 --> 01:32:27,291
pracowałam dla niego od początku.
736
01:32:27,875 --> 01:32:32,125
Po waszym zniknięciu
dalej będę dla niego pracować.
737
01:32:32,833 --> 01:32:35,166
Może pewnego dnia zostanę szefową DNIC.
738
01:32:35,250 --> 01:32:38,750
Odkryją prawdę i w końcu cię dopadną.
739
01:32:42,041 --> 01:32:43,625
Chyba jesteś zadowolony, wujku?
740
01:32:44,208 --> 01:32:46,500
Demony go opętały.
741
01:32:47,833 --> 01:32:49,208
Potężne.
742
01:32:49,291 --> 01:32:50,708
Nie!
743
01:34:11,125 --> 01:34:16,875
Miałeś szczęście,
że nie wpakowałem ci kulki wiele lat temu.
744
01:34:18,250 --> 01:34:20,833
Teraz mi zapłacisz za moją bliznę.
745
01:34:48,750 --> 01:34:53,000
Odetnijcie im głowy
i wyślijcie je do DNIC.
746
01:34:53,583 --> 01:34:56,083
Jego serce dajcie mnie.
747
01:34:57,000 --> 01:35:01,000
Nikt ze mną nie zadziera. Nikt!
748
01:35:09,333 --> 01:35:12,333
Czekałem na to 35 lat.
749
01:35:15,541 --> 01:35:18,041
Ale szczerze mówiąc,
nie czuję satysfakcji.
750
01:35:23,333 --> 01:35:24,583
Czas na mnie.
751
01:35:26,333 --> 01:35:28,416
Jestem zmęczony i znudzony.
752
01:35:55,958 --> 01:35:58,708
Uwolnij mnie, a nie pozwolę mu cię zabić.
753
01:35:59,916 --> 01:36:01,708
- Zabawny z ciebie gość.
- Dias...
754
01:36:01,791 --> 01:36:04,083
Mina ci zrzednie, jak obedrę go ze skóry.
755
01:36:04,166 --> 01:36:05,708
Dias, obudź się, bracie.
756
01:36:07,625 --> 01:36:08,833
Dias...
757
01:37:01,000 --> 01:37:02,458
Kurwa!
758
01:37:57,791 --> 01:37:58,916
Dawać mój wóz.
759
01:37:59,708 --> 01:38:00,541
Dobra, szefie.
760
01:38:05,666 --> 01:38:06,708
Ruszać się!
761
01:38:10,125 --> 01:38:11,541
Jedź!
762
01:38:28,666 --> 01:38:30,875
Zajmij się moim bratem.
Weź go do szpitala.
763
01:38:33,000 --> 01:38:35,666
Dorwę Ferreirę i Celię. To ona jest wtyką.
764
01:38:36,250 --> 01:38:37,791
- Daj kluczyki.
- Celia?
765
01:38:38,500 --> 01:38:40,875
Kurde, ale to była szprycha.
766
01:38:41,416 --> 01:38:43,708
Nie do szpitala. Jedziemy za Diasem.
767
01:39:07,333 --> 01:39:08,791
Zatrzymaj się tutaj.
768
01:39:16,583 --> 01:39:17,916
Weź Diasa.
769
01:40:45,916 --> 01:40:49,666
Powinienem cię zabić, tu i teraz,
ale nie jestem taki jak ty.
770
01:40:50,583 --> 01:40:52,750
Będziesz gnił w więzieniu.
771
01:41:50,166 --> 01:41:52,791
Było mnie zabić, gdy miałeś okazję.
772
01:42:23,458 --> 01:42:24,583
Dias...
773
01:42:42,125 --> 01:42:44,666
TRZY MIESIĄCE PÓŹNIEJ
774
01:42:50,041 --> 01:42:53,250
Panie Mackie, przyjechali goście z Ghany.
775
01:42:53,791 --> 01:42:54,666
Dziękuję.
776
01:42:55,750 --> 01:42:57,375
Co to jest Ghana, tatusiu?
777
01:42:57,458 --> 01:42:59,541
Kraina mlekiem i miodem płynąca, kotku.
778
01:43:01,041 --> 01:43:03,000
Mlekiem i miodem płynąca.
779
01:43:36,375 --> 01:43:37,500
Coś się stało?
780
01:43:41,416 --> 01:43:42,250
Santana.
781
01:43:42,333 --> 01:43:43,583
Zabiłeś go?
782
01:43:44,375 --> 01:43:47,250
Zginiesz.
783
01:43:47,333 --> 01:43:48,541
Kto mówi?
784
01:43:49,125 --> 01:43:52,583
Zabiłeś mojego brata Ferreirę,
a teraz ja zabiję ciebie.
785
01:46:05,583 --> 01:46:07,583
Napisy: Dorota Szatkowska-Jaskuła