1 00:00:08,216 --> 00:00:11,219 {\an8}MAŁPIE FIGLE DEBORY VANCE 2 00:00:12,095 --> 00:00:13,680 Ci, których kochasz. 3 00:00:15,140 --> 00:00:16,558 Tak, jak oni ciebie. 4 00:00:16,558 --> 00:00:17,767 ORZESZKI DEBORY! 5 00:00:17,767 --> 00:00:20,979 I ty siebie. 6 00:00:20,979 --> 00:00:22,105 STRAŻNICY WAGI 7 00:00:22,105 --> 00:00:26,443 Słuchasz medytacji "Pusta głowa", 8 00:00:26,443 --> 00:00:30,488 przeznaczonej dla osób pragnących uzdrowić swój związek. 9 00:00:30,488 --> 00:00:32,490 Wydychaj negatywne emocje. 10 00:00:32,490 --> 00:00:33,658 Ava! 11 00:00:34,826 --> 00:00:35,994 "Mario jest tak gejowski, 12 00:00:35,994 --> 00:00:39,664 że gdy po narodzinach lekarz dał mu klapsa, powiedział...". 13 00:00:39,664 --> 00:00:40,749 Nie umiesz pukać? 14 00:00:41,791 --> 00:00:43,376 Co to ma do klapsa? 15 00:00:43,376 --> 00:00:46,713 Pukaj, zanim wtargniesz do mojego pokoju. 16 00:00:46,713 --> 00:00:50,341 Po pierwsze, jesteś w moim domu. 17 00:00:50,341 --> 00:00:51,926 A to nie jest zwykły pokój. 18 00:00:51,926 --> 00:00:55,096 Dedykowałam go moim gościom z przełomu lat 80. i 90. 19 00:00:55,096 --> 00:00:56,723 Wiem. Jest przerażający. 20 00:00:56,723 --> 00:00:59,726 Na zdjęciach ściskasz dłonie zbrodniarzy wojennych. 21 00:00:59,726 --> 00:01:04,147 - Mogę schować część z nich? - Nie. Skupmy się na żarcie. 22 00:01:04,147 --> 00:01:07,150 "Mario jest tak gejowski, że gdy po narodzinach 23 00:01:07,150 --> 00:01:09,068 lekarz dał mu klapsa, powiedział...". 24 00:01:10,236 --> 00:01:11,571 "Odwróć się. Teraz moja kolej". 25 00:01:12,322 --> 00:01:16,034 Dobre! Zostawiam otwarte drzwi, żeby się wywietrzyło. 26 00:01:28,922 --> 00:01:30,131 Miałam telefon... 27 00:01:36,304 --> 00:01:37,347 Jak już mówiłam, 28 00:01:37,347 --> 00:01:38,807 prowadzący programu Late Night ... 29 00:01:50,860 --> 00:01:52,821 To Polacy. Z jakiegoś powodu. 30 00:01:54,072 --> 00:01:57,742 W każdym razie, dzwonił do mnie Danny Collins. 31 00:01:59,077 --> 00:02:00,495 Odchodzi z Late Night. 32 00:02:01,454 --> 00:02:04,707 Ponad 40 lat czekałam na swoją drugą szansę. 33 00:02:05,625 --> 00:02:06,543 Teraz musi się udać. 34 00:02:08,002 --> 00:02:09,420 Ta posada będzie moja. 35 00:02:11,256 --> 00:02:12,966 Aż mnie zmroziło! 36 00:02:12,966 --> 00:02:14,884 Dotknij. Mam gęsią skórkę. 37 00:02:14,884 --> 00:02:16,261 Nie znam się na tym, 38 00:02:16,261 --> 00:02:19,055 ale czy stacja nie wybrała już następcy? 39 00:02:19,055 --> 00:02:21,975 Zwykle tak to działa, ale tym razem nie mogą się zdecydować. 40 00:02:21,975 --> 00:02:24,978 A Deborah wypadła świetnie jako gospodyni na zastępstwo. 41 00:02:24,978 --> 00:02:27,897 Szanse są małe, ale taka okazja drugi raz się nie nadarzy. 42 00:02:27,897 --> 00:02:29,399 To nie będzie łatwa walka. 43 00:02:29,399 --> 00:02:32,068 Żadna stacja nie zatrudniła jeszcze kobiety w tym paśmie. 44 00:02:32,819 --> 00:02:36,072 Ani kogoś tak starego, jak ja. Tym bardziej blondynki. 45 00:02:36,656 --> 00:02:38,616 Łatwiej byłoby zostać prezydentką. 46 00:02:38,616 --> 00:02:40,201 To może spróbujemy? 47 00:02:40,201 --> 00:02:43,246 Chciałabym rządzić w tych ogrodach. 48 00:02:43,246 --> 00:02:45,081 Ale gdy odwiedzam Biały Dom, 49 00:02:45,081 --> 00:02:47,584 - wydaje mi się ciasnawy. - Totalnie. 50 00:02:47,584 --> 00:02:49,836 Najbliższe tygodnie będą kluczowe. 51 00:02:49,836 --> 00:02:53,464 Muszę być jeszcze zabawniejsza, niż zwykle. 52 00:02:53,464 --> 00:02:56,676 Dlatego Ava wspaniałomyślnie zgodziła się tu przyjechać 53 00:02:56,676 --> 00:02:58,428 i poświęcić dla nas przerwę w pracy. 54 00:02:58,428 --> 00:03:01,848 Najpierw mój roast. Zaprosimy kogoś ze stacji? 55 00:03:01,848 --> 00:03:03,600 - Działam w tej sprawie. - Wspaniale. 56 00:03:03,600 --> 00:03:07,562 Co ważniejsze, Damien, zamów mi drenaż limfatyczny i laser. 57 00:03:07,562 --> 00:03:10,356 - A ty, Ava, zwolnij nowych pisarzy. - Słucham? 58 00:03:10,356 --> 00:03:12,734 Czekają w jej gabinecie. Już całkiem długo. 59 00:03:12,734 --> 00:03:14,277 Dałem im orzeszki. 60 00:03:15,403 --> 00:03:18,281 Żartujesz? Nie mogę ich zwolnić. Znamy się. 61 00:03:18,281 --> 00:03:22,035 Nie stać mnie na nowych wrogów. 62 00:03:22,035 --> 00:03:23,745 To... złagodzi cios. 63 00:03:24,454 --> 00:03:25,622 Poważnie? 64 00:03:25,622 --> 00:03:28,166 Nie! Dokąd idziesz? 65 00:03:28,166 --> 00:03:29,876 Jimmy, powiedz jej... 66 00:03:34,172 --> 00:03:36,925 Jakby ktoś robił ciągle tosty francuskie. 67 00:03:36,925 --> 00:03:38,426 A przecież ich nie robi. 68 00:03:38,426 --> 00:03:41,763 W kuchni jest pusto. Przynajmniej tak mi się zdaje. 69 00:03:41,763 --> 00:03:44,557 Jak leci, ziomeczki? 70 00:03:45,183 --> 00:03:46,225 - Ava? - Cześć! 71 00:03:46,225 --> 00:03:47,852 To właśnie ja. 72 00:03:47,852 --> 00:03:49,812 Podoba się wam w Vegas? 73 00:03:49,812 --> 00:03:51,356 Jest w porządku. 74 00:03:51,356 --> 00:03:53,149 Choć trochę dziwnie. 75 00:03:53,149 --> 00:03:55,151 Nigdzie nie można kupić warzyw. 76 00:03:55,151 --> 00:03:56,778 Mam wieści... 77 00:03:57,946 --> 00:03:59,155 od Wielkiej D. 78 00:04:00,198 --> 00:04:02,742 Jak to ująć? 79 00:04:02,742 --> 00:04:05,286 Pamiętacie, jak w Epoce lodowcowej 80 00:04:05,286 --> 00:04:07,997 Scrat porzucił maskonurze bliźnięta, 81 00:04:07,997 --> 00:04:09,832 żeby popłynęły z powrotem na wyspę, 82 00:04:09,832 --> 00:04:12,502 bo na górze lodowej nie było już dla nich miejsca? 83 00:04:13,836 --> 00:04:16,297 - Zwalniasz nas? - Nie! 84 00:04:16,297 --> 00:04:17,590 - Tak. - Co takiego?! 85 00:04:17,590 --> 00:04:19,550 - O Boże. - To dla waszego dobra. 86 00:04:19,550 --> 00:04:22,553 - Nie chcecie tu być. - To twoja wina. 87 00:04:22,553 --> 00:04:24,639 - Jak to? - Stanowisz balast. 88 00:04:24,639 --> 00:04:27,558 I to od czasu studiów. Nie jesteś zabawny. 89 00:04:27,558 --> 00:04:29,477 - Chyba ty! - Nie umiesz pisać żartów. 90 00:04:29,477 --> 00:04:32,397 - Dlatego nas zwolniła! - Oglądasz Rockefeller Plaza 30, 91 00:04:32,397 --> 00:04:36,067 zmieniasz jedno słowo w tekście Carlocka, a potem udajesz zawodowca. 92 00:04:36,067 --> 00:04:38,528 Przestań porównywać mnie z Robertem Carlockiem. 93 00:04:38,528 --> 00:04:39,821 To było straszne. 94 00:04:39,821 --> 00:04:41,114 Szybko o tym zapomnisz. 95 00:04:41,114 --> 00:04:43,658 Chyba nigdy. Jedno z nich płakało. 96 00:04:43,658 --> 00:04:44,909 I dobrze. 97 00:04:44,909 --> 00:04:48,663 Ci, którzy nie płaczą, idą potem do sądu pracy. 98 00:04:48,663 --> 00:04:50,873 Przepraszam, że przeszkadzam, 99 00:04:50,873 --> 00:04:52,959 ale mam na linii producentów roastu i... 100 00:04:52,959 --> 00:04:55,962 Spokojnie, są wyciszeni. Mówią, że najzabawniej jest, 101 00:04:55,962 --> 00:04:59,549 gdy ktoś z rodziny roastuje gościa honorowego. Zasugerowali DJ. 102 00:04:59,549 --> 00:05:00,967 Wykluczone. 103 00:05:00,967 --> 00:05:04,595 Albo... Kathy Vance. Twoją siostrę. 104 00:05:04,595 --> 00:05:06,764 - Zapytam DJ. - Świetnie. 105 00:05:06,764 --> 00:05:09,517 Jest zachwycona tym pomysłem. 106 00:05:09,517 --> 00:05:12,311 - Zadzwoni do córki. - Chciałam ci coś pokazać. 107 00:05:12,311 --> 00:05:13,855 To dzieło Damiena. 108 00:05:13,855 --> 00:05:17,150 Zdjęcia całych sylwetek uczestników roastu. 109 00:05:17,150 --> 00:05:20,486 Skupimy się na ich wyglądzie i wyśmiejemy wady. 110 00:05:22,030 --> 00:05:25,074 Chciałam tylko zauważyć, że roasty to zło. 111 00:05:25,074 --> 00:05:26,868 Wszystko w nich jest problematyczne. 112 00:05:26,868 --> 00:05:29,954 Materiał jest niskiej jakości, prawie zawsze poniża kobiety 113 00:05:29,954 --> 00:05:31,414 i inne marginalizowane grupy. 114 00:05:31,414 --> 00:05:34,250 Zahacza o faszyzm. 115 00:05:34,250 --> 00:05:40,173 Mam zatem pytanie: może zdefiniujemy na nowo pojęcie roastu 116 00:05:40,173 --> 00:05:41,924 i postawimy na życzliwość? 117 00:05:41,924 --> 00:05:43,342 Też mam pytanie. 118 00:05:43,342 --> 00:05:45,386 Co się rymuje z płaskimi cyckami? 119 00:05:47,055 --> 00:05:48,806 - Sprawdzę w sieci. - Wspaniale. 120 00:05:49,682 --> 00:05:50,850 Dzień dobry, pani Vance. 121 00:05:50,850 --> 00:05:53,770 April, tęskniłam! 122 00:05:53,770 --> 00:05:56,814 - Możesz się tu rozstawić? - Oczywiście. 123 00:06:00,068 --> 00:06:04,155 Nie będę podrzucać ci żartów, kiedy pakujesz sobie botoks w twarz. 124 00:06:04,155 --> 00:06:07,075 Wielka szkoda. A chciałam ci podarować dziesięć dawek. 125 00:06:07,784 --> 00:06:09,619 - Mogę zrobić pachy? - Błagam. 126 00:06:13,206 --> 00:06:15,958 Kotku, zdejmij łokcie ze stołu. Poplamisz go samoopalaczem. 127 00:06:15,958 --> 00:06:19,003 - I połóż serwetkę na kolanach. - Mamo, jestem już dorosła! 128 00:06:19,003 --> 00:06:21,506 Makaron z samym masłem. 129 00:06:21,506 --> 00:06:22,548 Dziękuję. 130 00:06:26,219 --> 00:06:27,470 Mój roast. 131 00:06:27,470 --> 00:06:29,680 Producenci pytają, czy wystąpisz. 132 00:06:29,680 --> 00:06:31,099 Pewnie się boisz, 133 00:06:31,099 --> 00:06:33,601 ale możesz przy okazji zareklamować swoje Biżuty. 134 00:06:33,601 --> 00:06:36,813 To doświadczenie nas zbliży. 135 00:06:37,897 --> 00:06:39,565 Nic tak nie zbliża, 136 00:06:39,565 --> 00:06:42,276 jak wyśmiewanie mnie przed dziesiątkami milionów ludzi. 137 00:06:42,276 --> 00:06:44,445 To byłby świetny wynik oglądalności. 138 00:06:45,279 --> 00:06:48,282 Kochanie, usiądź prosto. Strasznie się garbisz. 139 00:06:48,282 --> 00:06:50,743 - Nie skorzystam. - Proszę. 140 00:06:50,743 --> 00:06:53,287 Nic na tym nie zyskam, 141 00:06:53,287 --> 00:06:55,540 a nie potrzebuję teraz dodatkowego stresu. 142 00:06:56,374 --> 00:06:58,000 Rozumiem. 143 00:06:58,000 --> 00:07:00,962 Ale to dla mnie bardzo ważne. 144 00:07:00,962 --> 00:07:02,880 Czy mogę cię jakoś przekonać? 145 00:07:05,883 --> 00:07:07,051 Tak. 146 00:07:07,051 --> 00:07:09,262 Chodź ze mną jutro na mityng. 147 00:07:11,347 --> 00:07:13,224 Wypiszę ci czek na 25 tysięcy dolarów. 148 00:07:13,224 --> 00:07:17,270 Mamo, proszę. Jeszcze na żadnym nie byłaś. 149 00:07:17,270 --> 00:07:20,523 A jutro mam piątą rocznicę trzeźwości. 150 00:07:21,649 --> 00:07:24,026 Proszę. Bardzo mi na tym zależy. 151 00:07:26,487 --> 00:07:27,613 - Dobrze. - Naprawdę? 152 00:07:27,613 --> 00:07:29,448 Super! 153 00:07:30,491 --> 00:07:33,369 Dziękuję. Myślę, że ci się tam spodoba. 154 00:07:33,369 --> 00:07:35,830 Większość kobiet jest od ciebie młodsza, 155 00:07:35,830 --> 00:07:37,373 ale wyglądają 30 lat starzej. 156 00:07:37,999 --> 00:07:39,458 Już się cieszę. 157 00:07:42,545 --> 00:07:44,881 SZKOŁA 158 00:07:58,477 --> 00:07:59,729 - Ava! - Cześć! 159 00:07:59,729 --> 00:08:01,355 Wieki się nie widziałyśmy! 160 00:08:02,190 --> 00:08:04,567 Myślałam, że to szkolny kiermasz. 161 00:08:04,567 --> 00:08:05,693 Bo jest. 162 00:08:05,693 --> 00:08:08,112 To pokaz mody rady rodziców! 163 00:08:08,112 --> 00:08:10,907 Dlaczego wszystkie kobiety są takie seksowne? 164 00:08:10,907 --> 00:08:12,783 Jaka napalona! 165 00:08:12,783 --> 00:08:14,076 Jesteśmy w Vegas. 166 00:08:14,076 --> 00:08:17,163 Tutaj większość matek to tancerki, akrobatki 167 00:08:17,163 --> 00:08:18,539 albo żony futbolistów. 168 00:08:18,539 --> 00:08:19,999 Ma to sens. 169 00:08:21,125 --> 00:08:23,252 A przyszły jakieś dzieci? 170 00:08:23,252 --> 00:08:24,795 W życiu! 171 00:08:24,795 --> 00:08:28,966 Kiermasz jest po to, żeby dziani, starsi tatuśkowie 172 00:08:28,966 --> 00:08:31,219 otworzyli swoje serca i portfele 173 00:08:31,219 --> 00:08:33,179 i ufundowali nam ogród botaniczny. 174 00:08:33,179 --> 00:08:34,972 - Jasne. - Denise! 175 00:08:34,972 --> 00:08:36,682 Jaka smukła talia. 176 00:08:36,682 --> 00:08:37,850 I wielka dupa. 177 00:08:37,850 --> 00:08:41,103 Zachwyciła mnie makieta Stephanie na temat Zapory Hoovera. 178 00:08:41,103 --> 00:08:42,563 Wiele się nauczyłam. 179 00:08:46,442 --> 00:08:48,194 Są naprawdę niezłe. 180 00:08:48,194 --> 00:08:50,696 Jak na ironię, pasowałyby do wytrawnego Chablis. 181 00:08:51,989 --> 00:08:53,866 Byłoby to śmieszne, ale nie na mityngu. 182 00:08:53,866 --> 00:08:56,077 Zobaczcie, kto nas w końcu zaszczycił! 183 00:08:56,077 --> 00:08:57,536 Deborah Seniorka. 184 00:08:57,536 --> 00:09:00,998 Mamo, poznaj Laurie. Jest moją terapeutką i prowadzącą grupy. 185 00:09:00,998 --> 00:09:03,793 Czyli to dzięki tobie moja córka jest czysta? 186 00:09:03,793 --> 00:09:05,878 Dostaniesz kosz prezentowy z ubezpieczalni. 187 00:09:07,838 --> 00:09:09,590 Dobre! 188 00:09:10,132 --> 00:09:11,759 Przepraszam za swój wygląd. 189 00:09:11,759 --> 00:09:14,553 Chciałam zrobić na tobie jak najlepsze wrażenie, 190 00:09:14,553 --> 00:09:18,766 ale moja fryzjerka miała operację wymiany biodra i nie wróciła do formy. 191 00:09:19,517 --> 00:09:20,559 Wyglądasz ślicznie. 192 00:09:20,559 --> 00:09:21,978 Dzięki. 193 00:09:21,978 --> 00:09:24,772 DJ, przelej mi kasę za składki i kawę. 194 00:09:26,315 --> 00:09:29,110 Dzięki. I zanim zapomnę... 195 00:09:29,110 --> 00:09:31,487 - Która to? - Piąta. 196 00:09:31,487 --> 00:09:33,531 Przecież wiedziałam. Możesz potrzymać? 197 00:09:33,531 --> 00:09:36,367 - Nosisz za dużo śmieci w kieszeniach. - Dzięki. 198 00:09:36,367 --> 00:09:39,287 Powiedziałabym, żebyś się nie bała, 199 00:09:39,287 --> 00:09:42,206 ale ty uwielbiasz występować. 200 00:09:42,206 --> 00:09:44,417 Mark, nie! Weź talerz! 201 00:09:45,334 --> 00:09:48,838 Wszyscy powinni korzystać z talerzy. 202 00:09:48,838 --> 00:09:51,090 Bo okruszki oznaczają szczury. 203 00:09:51,090 --> 00:09:53,634 Całe stada. Dzięki! 204 00:09:54,802 --> 00:09:56,387 Świetna, prawda? 205 00:09:56,387 --> 00:09:59,765 Tak. Mam coś powiedzieć? 206 00:09:59,765 --> 00:10:00,975 No raczej! 207 00:10:01,934 --> 00:10:04,186 Kilka miłych słów, a potem wręczysz mi medal. 208 00:10:04,186 --> 00:10:05,563 Nic takiego. 209 00:10:10,067 --> 00:10:12,903 Ciaśniej. Jeszcze ciaśniej. Możesz złamać mi żebro. 210 00:10:15,781 --> 00:10:17,575 Chwileczkę. Halo? 211 00:10:17,575 --> 00:10:19,368 Napisz mi kilka słów o tym, 212 00:10:19,368 --> 00:10:22,038 że jestem dumna z piątej rocznicy trzeźwości DJ. 213 00:10:22,038 --> 00:10:25,750 - Uroczych, nie mdłych. - Dobra. Na kiedy? 214 00:10:25,750 --> 00:10:28,586 Na teraz! Jestem już na miejscu. Wyślij SMS-em. 215 00:10:28,586 --> 00:10:30,588 Dobra, za minutkę. 216 00:10:32,089 --> 00:10:33,507 - Kto dzwonił? - Deborah. 217 00:10:33,507 --> 00:10:37,178 Mam napisać coś na mityng DJ. 218 00:10:37,178 --> 00:10:40,431 To chore. Przecież to sprawa osobista. 219 00:10:40,431 --> 00:10:42,808 Pamiętnik też masz za nią pisać? 220 00:10:42,808 --> 00:10:45,478 Raz opisałam jej jadłospis do magazynu kobiecego. 221 00:10:45,478 --> 00:10:47,438 Wyszło całkiem nieźle. 222 00:10:47,438 --> 00:10:49,690 Spójrz na siebie. 223 00:10:51,275 --> 00:10:52,985 Jesteś ostrą suką. 224 00:10:52,985 --> 00:10:55,863 Rozrywaną producentką wykonawczą. 225 00:10:55,863 --> 00:10:58,324 Koproducentką. To kilka szczebli niżej, ale... 226 00:10:58,324 --> 00:11:00,618 Mnie też tak kiedyś traktowała. 227 00:11:00,618 --> 00:11:04,538 Miałam rozdawać karty w jej domu na pstryknięcie palcami. 228 00:11:04,538 --> 00:11:07,500 Ale gdy urodziłam Lunę, powiedziałam jej, 229 00:11:07,500 --> 00:11:10,503 że moja córka jest teraz dla mnie najważniejsza. 230 00:11:10,503 --> 00:11:12,088 Więc jeśli mam przyjechać, 231 00:11:12,088 --> 00:11:14,924 ma uprzedzać o dobę wcześniej, żebym mogła znaleźć nianię. 232 00:11:14,924 --> 00:11:16,258 Podziałało? 233 00:11:17,009 --> 00:11:20,179 Nie, ale w zamian zaproponowała, że opłaci Lunie tę szkołę. 234 00:11:20,179 --> 00:11:22,807 Mają świetną świetlicę, więc mogę przyjeżdżać na zawołanie. 235 00:11:22,807 --> 00:11:25,643 Najważniejsze jest to, że się postawiłam. 236 00:11:25,643 --> 00:11:26,936 A teraz... 237 00:11:26,936 --> 00:11:28,771 Luna umie grać na waltorni. 238 00:11:29,814 --> 00:11:33,442 Trzeba wyznaczać granice i zachowywać się przyzwoicie. 239 00:11:34,985 --> 00:11:36,487 Masz rację. 240 00:11:36,487 --> 00:11:39,615 Posypiesz mi tyłek brokatem? 241 00:11:39,615 --> 00:11:41,534 - Wystarczy podmuchać. - Jasne. 242 00:11:47,081 --> 00:11:49,166 O cholera! Masz strasznie ciepły oddech! 243 00:11:49,166 --> 00:11:50,292 Wybacz. 244 00:11:50,292 --> 00:11:51,752 Z wielką radością 245 00:11:52,503 --> 00:11:53,921 wręczam ci medal na 10. rocznicę. 246 00:11:55,506 --> 00:11:56,424 Kocham cię. 247 00:12:03,013 --> 00:12:04,265 Dziękujemy, Saro. 248 00:12:04,265 --> 00:12:06,350 A teraz, na finał naszego spotkania, 249 00:12:06,350 --> 00:12:10,187 Deborah wręczy DJ jej medal z okazji pięciolecia trzeźwości. 250 00:12:17,111 --> 00:12:18,028 DJ... 251 00:12:19,155 --> 00:12:23,075 wiem, że to była trudna walka, 252 00:12:23,075 --> 00:12:25,244 a ja nie zawsze ułatwiałam sprawę. 253 00:12:25,995 --> 00:12:28,205 Ale kiedy widzę cię tutaj, wśród przyjaciół, 254 00:12:29,039 --> 00:12:30,875 po tym, jak poczyniłaś ogromne postępy 255 00:12:30,875 --> 00:12:35,754 i wykazałaś się przez te lata hartem ducha, 256 00:12:36,547 --> 00:12:37,465 czuję wzruszenie. 257 00:12:39,258 --> 00:12:40,342 Dziękuję. 258 00:12:44,763 --> 00:12:46,640 Dzięki. 259 00:12:46,640 --> 00:12:51,479 DJ nie miała całkiem spokojnego 260 00:12:52,813 --> 00:12:54,607 ani normalnego dzieciństwa. 261 00:12:54,607 --> 00:12:55,816 Do 7. roku życia uważała, 262 00:12:55,816 --> 00:12:58,652 że kuchnia to miejsce, gdzie trzyma się baterie. 263 00:13:00,905 --> 00:13:03,073 Zbierała mandaty już jeżdżąc na rowerze. 264 00:13:05,034 --> 00:13:07,411 W przedszkolu nauczyła się alfabetu od tyłu, 265 00:13:07,411 --> 00:13:08,954 żeby recytować go policjantom. 266 00:13:11,540 --> 00:13:12,708 Ale tak poważnie, 267 00:13:12,708 --> 00:13:17,004 jesteśmy z niej dumni. Nie tylko ja. 268 00:13:17,004 --> 00:13:19,798 Cała rodzina i znajomi, 269 00:13:19,798 --> 00:13:21,175 w tym Mario Cantone. 270 00:13:21,175 --> 00:13:23,135 A skoro o nim mowa, 271 00:13:23,135 --> 00:13:25,846 Mario jest tak gejowski... 272 00:13:25,846 --> 00:13:28,682 Pracująca w kasynie mama Luny 273 00:13:28,682 --> 00:13:30,893 stawia wszystko na ten strój. 274 00:13:30,893 --> 00:13:32,895 Przed państwem Kiki Lau! 275 00:13:42,530 --> 00:13:45,991 SZKOŁA 276 00:13:45,991 --> 00:13:46,992 Petarda! 277 00:13:51,121 --> 00:13:53,582 Było super. 278 00:13:54,333 --> 00:13:56,293 Powinnam wpadać częściej. 279 00:13:56,293 --> 00:13:58,295 Pojebało cię?! 280 00:13:58,295 --> 00:14:00,798 Miałaś skupić się na mnie choć na kilka minut, 281 00:14:00,798 --> 00:14:02,758 ale wolałaś opowiadać gówniane dowcipy. 282 00:14:02,758 --> 00:14:04,718 - "Gówniane"? - Mamo! 283 00:14:05,344 --> 00:14:08,973 Od lat błagam cię, żebyś przyszła na mityng. 284 00:14:08,973 --> 00:14:11,850 To miejsce jest ważne dla mnie i mojego procesu leczenia. 285 00:14:11,850 --> 00:14:15,396 Ale jak już przyszłaś, to musiałaś być najważniejsza. 286 00:14:15,396 --> 00:14:17,606 Wszystkie żarty były o tobie. 287 00:14:17,606 --> 00:14:18,899 O Boże! 288 00:14:18,899 --> 00:14:20,859 Nawet teraz nie umiesz się powstrzymać? 289 00:14:20,859 --> 00:14:24,363 Wybacz, że nie umiem w terapię. 290 00:14:24,363 --> 00:14:25,739 Ale przynajmniej przyszłam. 291 00:14:25,739 --> 00:14:27,199 Bardzo tego żałuję. 292 00:14:27,199 --> 00:14:28,993 Daruj sobie. 293 00:14:28,993 --> 00:14:31,620 Przyszłam, choć mam teraz dużo na głowie. 294 00:14:31,620 --> 00:14:33,789 Ja też przechodzę trudny okres. 295 00:14:33,789 --> 00:14:35,249 Jestem w ciąży. 296 00:14:39,336 --> 00:14:42,089 Wolałabym dowiedzieć się w inny sposób. 297 00:14:43,424 --> 00:14:46,427 Miałam nikomu nie mówić przed USG, 298 00:14:46,427 --> 00:14:47,678 bo, technicznie rzecz biorąc... 299 00:14:48,512 --> 00:14:51,765 to już ciąża geriatryczna. Ani słowa! 300 00:14:53,142 --> 00:14:54,268 Kotku, ja... 301 00:14:58,480 --> 00:14:59,857 Gratuluję. 302 00:14:59,857 --> 00:15:01,775 To cudownie. Uściskaj mnie. 303 00:15:01,775 --> 00:15:03,360 Nic z tego! 304 00:15:04,862 --> 00:15:09,491 Wiesz, jaka była moja pierwsza myśl, gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży? 305 00:15:09,491 --> 00:15:10,951 "Jak uchronię swoje dziecko 306 00:15:10,951 --> 00:15:13,954 przed jego popierdoloną babunią?". 307 00:15:16,957 --> 00:15:18,292 Wrócę do domu pieszo. 308 00:15:20,085 --> 00:15:23,380 - Przynajmniej weź Ubera. - Zablokowali mi konto! 309 00:15:37,728 --> 00:15:39,730 Co, do cholery?! Czy nikt tu nie puka? 310 00:15:39,730 --> 00:15:42,650 - Nie zamykasz drzwi do łazienki? - W swoim pokoju nie muszę. 311 00:15:43,692 --> 00:15:44,818 Coś widziałam. 312 00:15:44,818 --> 00:15:45,944 Czego chcesz? 313 00:15:45,944 --> 00:15:47,363 Już ci mówię. 314 00:15:47,363 --> 00:15:49,990 Chcę, żeby moją matkę obsrało, 315 00:15:49,990 --> 00:15:51,450 dlatego szykuję mocne żarty. 316 00:15:51,450 --> 00:15:53,786 Ale brakuje mi powiedzonka. 317 00:15:55,371 --> 00:15:57,706 - Słucham? - Każdy dobry komik je ma. 318 00:15:57,706 --> 00:15:58,957 Nie twoja mama. 319 00:15:58,957 --> 00:16:00,084 Już nie. 320 00:16:00,084 --> 00:16:02,002 Ale kiedyś mówiła: "odłóż widelec". 321 00:16:02,002 --> 00:16:04,088 Mam pewien pomysł. 322 00:16:04,088 --> 00:16:05,130 Gotowa? 323 00:16:06,632 --> 00:16:07,549 "Co za pizda!". 324 00:16:11,845 --> 00:16:13,097 Rzeczywiście mocne. 325 00:16:13,889 --> 00:16:15,849 A powiesz, co jeszcze napisałaś? 326 00:16:15,849 --> 00:16:17,184 Dobra. 327 00:16:18,185 --> 00:16:22,189 "Moja mama jest tak stara, że jej pesel ma tylko jedną cyfrę. 328 00:16:22,189 --> 00:16:23,357 Co za pizda!". 329 00:16:26,193 --> 00:16:28,612 Tekst jak ze zbioru żartów. 330 00:16:28,612 --> 00:16:31,281 Stąd go wzięłam. To zabronione? 331 00:16:31,281 --> 00:16:32,408 Właściwie tak. 332 00:16:34,702 --> 00:16:37,663 A jeśli powiem "69"? 333 00:16:37,663 --> 00:16:38,956 Nie w tym rzecz. 334 00:16:38,956 --> 00:16:41,750 A "420"? Nie znam innych zabawnych liczb. 335 00:16:41,750 --> 00:16:43,961 Chodzi o ten zbiór żartów. 336 00:16:44,586 --> 00:16:46,797 Mnie rozśmieszył. 337 00:16:46,797 --> 00:16:49,550 O Boże, ten jest naprawdę dobry. Padniesz! 338 00:16:49,550 --> 00:16:52,511 "Moja mama ciągle przegląda nieruchomości w telefonie. 339 00:16:52,511 --> 00:16:57,141 Powiedziałam jej, żeby zamiast domów zaczęła szukać cmentarzy. 340 00:16:57,141 --> 00:16:58,642 Co za pizda!". 341 00:16:58,642 --> 00:17:00,728 - Podłe. - Jest stara. 342 00:17:03,564 --> 00:17:05,733 Myślę, że ostre puenty 343 00:17:05,733 --> 00:17:08,944 nie są dla ciebie najlepszym wyborem. 344 00:17:08,944 --> 00:17:12,281 Może zamiast tego opowiesz o niej jakieś anegdoty, 345 00:17:12,281 --> 00:17:14,324 wzięte z prawdziwego życia? 346 00:17:14,324 --> 00:17:18,495 Myślisz, że prawda zaboli ją bardziej? 347 00:17:19,580 --> 00:17:21,999 Najważniejsze, żeby bolało. 348 00:17:23,751 --> 00:17:25,794 - No tak. - Dobra. 349 00:17:25,794 --> 00:17:27,337 Niezła jesteś. 350 00:17:27,337 --> 00:17:29,298 Radzę sobie. 351 00:17:29,298 --> 00:17:30,758 A ja jestem w ciąży. 352 00:17:30,758 --> 00:17:32,760 Co?! O kurde! 353 00:17:33,469 --> 00:17:36,513 - Uściskaj mnie! - To wspaniale! 354 00:17:36,513 --> 00:17:38,682 Gratuluję! 355 00:17:38,682 --> 00:17:40,267 Będę wujkiem. 356 00:17:41,769 --> 00:17:43,896 O Boże. 357 00:17:43,896 --> 00:17:45,689 Niedobrze mi. 358 00:17:45,689 --> 00:17:47,649 Masz tu jakieś krakersy? 359 00:17:48,901 --> 00:17:50,694 - Tak się składa, że mam. - Dzięki. 360 00:17:50,694 --> 00:17:52,362 Tylko się pośpiesz. 361 00:17:53,489 --> 00:17:56,116 Chciałam cię uprzedzić, 362 00:17:56,116 --> 00:17:58,619 że DJ poprosiła mnie o pomoc z materiałem na roast. 363 00:18:00,871 --> 00:18:01,955 I jak? 364 00:18:02,581 --> 00:18:03,499 Jest... 365 00:18:06,085 --> 00:18:09,046 Czy możesz jeszcze z niej zrezygnować? 366 00:18:09,046 --> 00:18:11,089 O Boże. Aż tak źle? 367 00:18:11,089 --> 00:18:12,216 Tak. 368 00:18:12,216 --> 00:18:15,469 Nie chcę, żeby się skompromitowała. Zwłaszcza w ciąży. 369 00:18:16,136 --> 00:18:18,013 Swoją drogą, gratuluję. 370 00:18:18,013 --> 00:18:21,308 Jeśli szukacie pomysłów na imię, to "Ava" jest bardzo ładne. 371 00:18:21,308 --> 00:18:22,559 I seksowne. 372 00:18:23,143 --> 00:18:25,604 Dobrze. Porozmawiam z nią. 373 00:18:26,313 --> 00:18:27,523 O imieniu? 374 00:18:28,148 --> 00:18:29,399 O roaście. 375 00:18:39,785 --> 00:18:41,453 - Czego chcesz? - Mogę wejść? 376 00:18:41,453 --> 00:18:42,996 Nie. 377 00:18:42,996 --> 00:18:46,250 Przepraszam za to ostatnie. 378 00:18:46,250 --> 00:18:48,919 Naprawdę chcę pomóc. 379 00:18:48,919 --> 00:18:51,880 Załatwię wam całodobową nianię. 380 00:18:51,880 --> 00:18:54,675 Zatrudnię szefa kuchni, który zadba o to, 381 00:18:54,675 --> 00:18:56,593 by twoja dieta była bogata w kwas foliowy. 382 00:18:56,593 --> 00:18:59,513 Kupię bezgłośne zabawki edukacyjne. 383 00:18:59,513 --> 00:19:02,683 Podziękuję. Nic od ciebie nie chcę. 384 00:19:02,683 --> 00:19:05,769 Sama sobie poradzę z ciążą. 385 00:19:07,813 --> 00:19:11,316 Pomogę chociaż z roastem. 386 00:19:11,316 --> 00:19:14,111 Wiem z doświadczenia, 387 00:19:14,111 --> 00:19:16,989 jak stresujące są występy w ciąży. Napisałam ci cały zbiór żartów. 388 00:19:16,989 --> 00:19:19,449 Musisz je tylko przeczytać. Łatwizna. 389 00:19:19,449 --> 00:19:21,034 O Boże! 390 00:19:21,034 --> 00:19:23,453 Czuję się tak samo, jak wtedy, gdy zdawałam na studia. 391 00:19:23,453 --> 00:19:25,247 Napisałam ci piękny esej. 392 00:19:25,247 --> 00:19:28,292 Tak się składa, że nie znasz mojej siły. 393 00:19:28,292 --> 00:19:30,794 Zrobię ten roast sama i dam czadu. 394 00:19:30,794 --> 00:19:33,630 A jak już z tobą skończę, 395 00:19:33,630 --> 00:19:36,300 to mnie zaproponują prowadzenie talk show. 396 00:19:36,925 --> 00:19:40,012 - Nie chcę, żebyś cierpiała. - Cierpieć będziesz ty, 397 00:19:40,012 --> 00:19:43,640 - gdy skopię ci dupę. - Nie kłóćmy się. 398 00:19:43,640 --> 00:19:46,268 Chcę cię wspierać. 399 00:19:46,268 --> 00:19:48,478 Tak, jak swoją wnuczkę. 400 00:19:49,354 --> 00:19:50,522 Jeszcze nie znamy płci. 401 00:19:51,523 --> 00:19:54,401 Podobno dziewczynki kradną urodę, 402 00:19:54,401 --> 00:19:56,945 a tobie przerzedziły się włosy. 403 00:19:58,780 --> 00:20:02,701 ROAST DEBORY VANCE - NAGRANIE NA ŻYWO 404 00:20:06,788 --> 00:20:08,957 Dobrze, że Mario się zgodził. 405 00:20:08,957 --> 00:20:11,418 Jest świetny. 406 00:20:12,169 --> 00:20:14,504 A właśnie, widziałaś żarty DJ? Jak jej poszło? 407 00:20:14,504 --> 00:20:15,631 Nie wiem. 408 00:20:15,631 --> 00:20:17,883 Nie przysłała ich do promptera. 409 00:20:17,883 --> 00:20:18,926 Wiem. 410 00:20:21,553 --> 00:20:22,721 Cześć! 411 00:20:22,721 --> 00:20:24,806 - Cześć, Ava! - Jak leci? 412 00:20:24,806 --> 00:20:28,518 Dobrze cię widzieć. Nie martw się mamo, zaraz kończymy. 413 00:20:28,518 --> 00:20:31,396 Nad tobą będzie musiała pracować cała ekipa. 414 00:20:31,396 --> 00:20:34,650 Wykonturuj jej nos i zagęść brwi. 415 00:20:34,650 --> 00:20:36,026 Zawsze za dużo wyskubie. 416 00:20:39,279 --> 00:20:42,115 Przepraszam za najście, ale musiałem poznać Deborę Vance. 417 00:20:42,115 --> 00:20:43,992 Nazywam się Jack Danby. 418 00:20:43,992 --> 00:20:46,745 Miło poznać kulturalnego młodzieńca. 419 00:20:46,745 --> 00:20:48,580 I młodą damę z klasą. 420 00:20:48,580 --> 00:20:49,873 Błagam! 421 00:20:49,873 --> 00:20:53,210 Umiesz się odpowiednio ubrać. 422 00:20:53,210 --> 00:20:56,171 Dziękuję. Zawsze powtarzam, że urodziłem się w złej epoce. 423 00:20:56,171 --> 00:20:58,799 Nie znoszę sportowych ubrań i lubię pić do lunchu. 424 00:20:59,925 --> 00:21:02,386 To dla mnie wielki zaszczyt, 425 00:21:02,386 --> 00:21:03,720 móc dzielić z tobą scenę. 426 00:21:03,720 --> 00:21:06,098 Jesteś jedną z moich idolek. 427 00:21:06,098 --> 00:21:09,267 Mówię to teraz, zanim wypatroszę cię w telewizji. 428 00:21:09,267 --> 00:21:12,187 Doceniam. Do zobaczenia. 429 00:21:12,187 --> 00:21:13,188 Nie mogę się doczekać. 430 00:21:16,400 --> 00:21:17,317 Co za... 431 00:21:17,985 --> 00:21:19,945 zabawny, młody mężczyzna. 432 00:21:21,655 --> 00:21:23,740 Uważasz, że jest zabawny, 433 00:21:23,740 --> 00:21:25,534 mimo że nie ma zaburzeń chromosomowych? 434 00:21:25,534 --> 00:21:27,619 Nie mów źle o sobie samej! 435 00:21:28,412 --> 00:21:31,373 Panie i panowie, jesteście gotowi? 436 00:21:33,792 --> 00:21:36,753 - Pytałem, czy jesteście gotowi? - Do dzieła. 437 00:21:36,753 --> 00:21:38,880 Muszę wypluć tabletkę. 438 00:21:38,880 --> 00:21:40,674 - Damien? - Powitajmy na scenie 439 00:21:40,674 --> 00:21:42,592 naszą gwiazdę wieczoru, 440 00:21:42,592 --> 00:21:45,595 Deborę Vance! 441 00:21:58,859 --> 00:22:00,736 Bardzo wam dziękuję! 442 00:22:00,736 --> 00:22:01,987 Witajcie! 443 00:22:01,987 --> 00:22:03,488 Jestem Mario Cantone. 444 00:22:03,488 --> 00:22:06,908 Kiedy poproszono mnie o poprowadzenie roastu 445 00:22:06,908 --> 00:22:09,453 dla pionierki komedii, 446 00:22:09,453 --> 00:22:11,079 natychmiast się zgodziłem. 447 00:22:11,747 --> 00:22:13,165 Kilka dni później okazało się, 448 00:22:13,165 --> 00:22:16,209 że Angela Lansbury zdążyła umrzeć, więc nic z tego. 449 00:22:18,086 --> 00:22:23,050 Dzisiaj uczcimy Deborę Vance! 450 00:22:26,636 --> 00:22:29,598 Nasz pierwszy komik to najmilszy człowiek w Hollywood. 451 00:22:29,598 --> 00:22:32,476 Tak się mówi, gdy jesteś śliczny, 452 00:22:32,476 --> 00:22:34,061 ale nie masz talentu. 453 00:22:34,061 --> 00:22:37,272 Powitajmy Jacka Danby’ego. 454 00:22:45,864 --> 00:22:49,576 Deborah jest tak stara, że nadal nazywa filmy "dźwiękowymi". 455 00:22:50,368 --> 00:22:51,828 To nie jej wina. 456 00:22:51,828 --> 00:22:54,331 Przecież nigdy nie miała okazji w żadnym zagrać. 457 00:22:55,373 --> 00:22:59,419 Pokazałaś mi, jak może wyglądać przyszłość. 458 00:22:59,419 --> 00:23:01,671 Jeśli nie znajdę dobrego chirurga plastycznego 459 00:23:01,671 --> 00:23:03,757 i stolarz ociosa mi twarz. 460 00:23:03,757 --> 00:23:06,301 Deborah jest tak stara, że pamięta czasy, 461 00:23:06,301 --> 00:23:09,846 gdy zwolennicy i przeciwnicy aborcji się kumplowali. 462 00:23:09,846 --> 00:23:13,350 Deborah Vance jest dla mnie jak Góra Rushmore. 463 00:23:13,350 --> 00:23:16,144 Myślałam, że nie żyje od 200 lat 464 00:23:16,144 --> 00:23:17,938 i nadal ma niewolników. 465 00:23:18,563 --> 00:23:21,149 Ze mną nie pójdzie ci tak łatwo! 466 00:23:21,983 --> 00:23:24,778 No dobra, może dam się namówić na małe porządki. 467 00:23:24,778 --> 00:23:26,947 Jej żarty są tak tanie, 468 00:23:26,947 --> 00:23:30,117 jakby robiły je dzieciaki produkujące badziewie do jej telezakupów. 469 00:23:30,784 --> 00:23:32,828 Daj im chociaż łyka wody, tak ciężko pracują! 470 00:23:32,828 --> 00:23:37,457 Nigdy nie rozumiałem, dlaczego tak ją lubią geje. 471 00:23:37,457 --> 00:23:39,751 Nie mogłem tego pojąć. 472 00:23:39,751 --> 00:23:42,045 A potem ją poznałem. 473 00:23:42,045 --> 00:23:45,382 Okazało się, że pachnie prochami, a jej twarz wygląda jak moszna. 474 00:23:45,382 --> 00:23:48,760 Dobrze się bawisz? 475 00:23:50,053 --> 00:23:51,721 Wszyscy dziś podkreślają, 476 00:23:51,721 --> 00:23:55,642 że Deborah popełniła w swojej karierze wiele błędów. 477 00:23:55,642 --> 00:23:59,229 A teraz przedstawiam jej największy błąd życiowy. 478 00:23:59,229 --> 00:24:00,689 Jej córkę DJ. 479 00:24:02,065 --> 00:24:05,152 Możecie ją kojarzyć jako właścicielkę marki Biżuty, 480 00:24:05,152 --> 00:24:08,405 której nazwa rymuje się luźno z "do dupy". 481 00:24:09,906 --> 00:24:12,701 Przed państwem DJ Vance! 482 00:24:24,462 --> 00:24:26,089 Jestem DJ Vance. 483 00:24:26,089 --> 00:24:27,632 I jest tu z nami moja mama. 484 00:24:28,800 --> 00:24:31,678 Czego nigdy nie mogłam powiedzieć na swoich występach baletowych. 485 00:24:33,638 --> 00:24:37,767 Wiele osób uważa, że mnie zaniedbywała. 486 00:24:41,688 --> 00:24:43,565 Żartuję. 487 00:24:43,565 --> 00:24:45,817 Mama dała mi wszystko: 488 00:24:45,817 --> 00:24:48,403 dom, wykształcenie, 489 00:24:48,403 --> 00:24:52,407 napady lęku, dwubiegunówkę i liczne pozwy. 490 00:24:53,283 --> 00:24:54,659 Co za pizda! 491 00:24:57,746 --> 00:25:01,374 Mało kto wie, ale urodziłam się przez cesarskie cięcie. 492 00:25:01,374 --> 00:25:03,210 Nie ze wskazań medycznych, 493 00:25:03,210 --> 00:25:05,670 tylko dlatego, że, jak twierdzi mama, 494 00:25:05,670 --> 00:25:07,464 "jej uścisk jest zabójczy". 495 00:25:10,050 --> 00:25:11,092 Co za pizda. 496 00:25:14,304 --> 00:25:16,890 Myliłam się. Potwornie. 497 00:25:16,890 --> 00:25:18,141 Może nie wszyscy wiecie, 498 00:25:18,141 --> 00:25:21,394 ale moja mama kolekcjonuje antyki. 499 00:25:21,394 --> 00:25:23,688 Próbuję jej uświadomić, że sama jest antykiem! 500 00:25:24,272 --> 00:25:25,232 Co za pizda. 501 00:25:26,650 --> 00:25:31,404 Zanim skończę, chcę ci jeszcze powiedzieć jedną rzecz, mamo. 502 00:25:31,404 --> 00:25:32,530 Muszę cię przeprosić. 503 00:25:32,530 --> 00:25:35,700 Wiem, że nie znosisz sentymentalizmu... 504 00:25:36,785 --> 00:25:38,912 ale sporo razem przeszłyśmy 505 00:25:38,912 --> 00:25:41,081 i za rzadko to sobie mówimy. 506 00:25:41,081 --> 00:25:42,832 Dlatego chcę, żebyś wiedziała, 507 00:25:42,832 --> 00:25:46,461 że mam wyryte na serduszku trzy krótkie słowa: 508 00:25:47,754 --> 00:25:51,258 "Co za pizda!". 509 00:26:01,935 --> 00:26:03,311 Bardzo wam dziękuję! 510 00:26:03,311 --> 00:26:05,605 {\an8}ROAST DEBORY VANCE - NAGRANIE NA ŻYWO 511 00:26:05,605 --> 00:26:08,149 Byłaś świetna! Rozniosłaś ją! 512 00:26:08,149 --> 00:26:09,693 - Dziękuję. - Przyniosę ci drinka. 513 00:26:09,693 --> 00:26:10,986 Dzięki. 514 00:26:12,696 --> 00:26:15,365 - Wypadłaś genialnie. - To było cudowne. 515 00:26:15,365 --> 00:26:17,993 Nigdy się tak nie czułam. 516 00:26:17,993 --> 00:26:20,245 - I w końcu to rozumiem. - Co takiego? 517 00:26:21,496 --> 00:26:24,082 Dlaczego komizm jest dla ciebie najważniejszy. 518 00:26:24,082 --> 00:26:26,459 Całe życie myślałam, że jesteś narcystyczna, 519 00:26:26,459 --> 00:26:27,544 ale okazuje się... 520 00:26:28,295 --> 00:26:30,422 że jesteś zwyczajnie uzależniona, jak ja. 521 00:26:30,422 --> 00:26:32,382 Od rozśmieszania innych. 522 00:26:32,382 --> 00:26:34,467 Ja mogę chodzić na grupę, 523 00:26:34,467 --> 00:26:35,885 ale ty nie. 524 00:26:35,885 --> 00:26:40,015 Bo grupa to część nałogu. Nie ma dla ciebie nadziei! 525 00:26:40,015 --> 00:26:42,225 Od razu mi lepiej! 526 00:26:42,225 --> 00:26:44,102 Cieszę się. Chyba. 527 00:26:45,103 --> 00:26:47,522 Wypadłaś wspaniale. 528 00:26:47,522 --> 00:26:50,650 Wybacz, że cię nie doceniałam. 529 00:26:52,152 --> 00:26:53,445 Dziękuję. 530 00:26:53,445 --> 00:26:55,905 - Jeśli chcesz, żebym wpadła na mityng... - Absolutnie nie. 531 00:26:57,198 --> 00:26:59,784 - Przepraszam za swoje zachowanie. - To normalne. 532 00:26:59,784 --> 00:27:01,494 Uzależnieni zawsze ranią bliskich. 533 00:27:04,372 --> 00:27:06,374 Zupełnie bezinwazyjnie? 534 00:27:06,374 --> 00:27:09,044 - Tak. - Leżałaś przez dwa tygodnie. 535 00:27:09,044 --> 00:27:11,046 - Gratuluję. - Dzięki. 536 00:27:11,046 --> 00:27:12,297 Poważna sprawa! 537 00:27:12,297 --> 00:27:15,592 I nie mogli lepiej wybrać. 538 00:27:15,592 --> 00:27:17,052 Ale mogli śmieszniej. 539 00:27:19,179 --> 00:27:20,972 Czego ci gratulujemy? 540 00:27:20,972 --> 00:27:22,640 W Deadline ukazał się nowy artykuł. 541 00:27:22,640 --> 00:27:24,309 Piszą, że Danny Collins odchodzi. 542 00:27:24,309 --> 00:27:26,978 Wszystko wskazuje na to, że Jack go zastąpi. 543 00:27:29,189 --> 00:27:32,484 - Doprawdy? - To tylko plotki. 544 00:27:32,484 --> 00:27:34,110 - Sam nie wiem. - Czego? 545 00:27:35,278 --> 00:27:36,196 No cóż... 546 00:27:36,905 --> 00:27:38,448 To wspaniale. 547 00:27:38,448 --> 00:27:40,450 Dobrze się nadajesz. Jesteś generycznie zabawny. 548 00:27:42,410 --> 00:27:43,745 Wybaczcie. 549 00:27:44,996 --> 00:27:46,706 Już cię nie bawi? 550 00:27:46,706 --> 00:27:48,416 Nadęty zasraniec! 551 00:27:49,042 --> 00:27:50,710 Idziemy. Przed nami mnóstwo roboty. 552 00:27:54,798 --> 00:27:56,257 Dzień dobry. 553 00:27:56,257 --> 00:27:58,343 Oddać ci tabletkę? 554 00:27:59,677 --> 00:28:00,720 Nie! 555 00:28:00,720 --> 00:28:02,263 Przecież trzymałaś ją w łapie! 556 00:28:02,263 --> 00:28:05,558 Wolę nie wiedzieć, ile zarazków krąży w tym wielkim ekosystemie. 557 00:28:05,558 --> 00:28:07,143 Idealne przejście. 558 00:28:07,143 --> 00:28:09,813 Zostanę tu jeszcze tylko 86 dni, 559 00:28:09,813 --> 00:28:13,066 dlatego chciałabym wyznaczyć jakieś granice. 560 00:28:13,066 --> 00:28:14,651 Granice? Dobrze. 561 00:28:14,651 --> 00:28:17,487 - Zaczniesz myć się na dworze. - Mówię poważnie. 562 00:28:17,487 --> 00:28:20,323 Wiele się zmieniło. Jestem koproducentką. 563 00:28:21,825 --> 00:28:23,201 Koproducentką! 564 00:28:24,786 --> 00:28:28,331 Dobra, dobra. To czego chcesz? 565 00:28:28,331 --> 00:28:30,875 Proszę, żebyś nie oddawała mi rzeczy, 566 00:28:30,875 --> 00:28:32,544 które były w twoich ustach. 567 00:28:32,544 --> 00:28:34,295 I nie każ mi nikogo zwalniać. 568 00:28:35,255 --> 00:28:36,464 Dobrze. 569 00:28:36,464 --> 00:28:37,966 Nie skończyłam. 570 00:28:37,966 --> 00:28:40,093 Pukaj, zanim wejdziesz do mojego pokoju. 571 00:28:40,093 --> 00:28:43,555 Wyznacz moje godziny pracy i stawkę za nadgodziny. 572 00:28:43,555 --> 00:28:46,141 Nie będę pisać dla ciebie osobistych historii 573 00:28:46,141 --> 00:28:48,101 i koniec żartów z mojego wyglądu. 574 00:28:49,102 --> 00:28:52,313 Ani słowa o mojej twarzy, włosach, 575 00:28:52,313 --> 00:28:54,774 stroju, diecie, a przede wszystkim, 576 00:28:54,774 --> 00:28:55,942 o wielkości moich dłoni. 577 00:28:55,942 --> 00:28:58,736 No błagam! Tego nie możesz mi odebrać! 578 00:28:58,736 --> 00:29:00,155 Ale mogę wrócić do L.A. 579 00:29:02,657 --> 00:29:06,286 Już dobrze. Zgadzam się. 580 00:29:06,286 --> 00:29:07,412 Pod jednym warunkiem. 581 00:29:07,412 --> 00:29:09,747 Nie pójdę do brafitterki. 582 00:29:09,747 --> 00:29:10,915 Mój stanik jest dobry. 583 00:29:10,915 --> 00:29:13,251 Trochę ciśnie, ale to normalne. 584 00:29:13,251 --> 00:29:16,171 Nie o to chodzi. Póki tu jesteś, 585 00:29:16,171 --> 00:29:18,298 masz pracować nad swoimi tekstami. 586 00:29:21,009 --> 00:29:21,926 Dobra. 587 00:29:23,470 --> 00:29:24,679 Umowa stoi. 588 00:29:26,764 --> 00:29:28,141 Świetnie. 589 00:29:28,141 --> 00:29:30,477 W poniedziałek masz występ u Hody, prawda? 590 00:29:31,102 --> 00:29:32,854 Pomyślałam sobie, 591 00:29:32,854 --> 00:29:35,356 że mogę wymyślić ci coś nowego przez weekend, 592 00:29:35,356 --> 00:29:38,193 ale te numery z Carrot Topem są ponadczasowe. 593 00:29:38,193 --> 00:29:41,154 Wpadłam też na pomysł, 594 00:29:41,154 --> 00:29:44,532 żeby pokazać im jakieś nagrania archiwalne. To będzie hit. 595 00:29:44,532 --> 00:29:47,076 I tak masz wszystko skatalogowane. 596 00:29:47,076 --> 00:29:50,580 To przemówi do szerszej publiczności. 597 00:29:50,580 --> 00:29:52,332 Coś się stało, Josefino? 598 00:29:52,332 --> 00:29:53,708 - "Ava". - Słucham? 599 00:29:53,708 --> 00:29:57,378 "Czy mam przeprowadzić reanimację twoich włosów? Są cienkie i bez życia". 600 00:29:57,378 --> 00:30:00,298 Serio? 601 00:30:00,298 --> 00:30:02,383 To nie fair! 602 00:30:02,383 --> 00:30:04,260 Żadnych takich! 603 00:30:04,260 --> 00:30:06,304 - "Ava?". - Nie! 604 00:30:06,304 --> 00:30:09,933 "Jestem na diecie śródziemnomorskiej, ale skończyła mi się oliwa. 605 00:30:09,933 --> 00:30:11,226 Użyczysz mi trochę z czoła?". 606 00:30:13,436 --> 00:30:14,395 Dobre! 607 00:31:31,514 --> 00:31:33,433 {\an8}Tekst polski: Milena Modestowicz