1 00:00:08,550 --> 00:00:10,802 O, cześć. To ja, Vinnie Green. 2 00:00:10,886 --> 00:00:13,764 Podróżuję po pięknej południowej Kalifornii 3 00:00:13,847 --> 00:00:17,059 i odwiedzam ludzi, którym ciężko utrzymać zdrowy styl życia. 4 00:00:17,142 --> 00:00:20,312 Tak jak mojej znajomej ze słonecznego San Diego. 5 00:00:20,395 --> 00:00:24,316 Ptaszki ćwierkają, że ma problemy z dbaniem o własne ciało. 6 00:00:24,399 --> 00:00:26,235 A wiecie, co jest najlepsze? 7 00:00:26,318 --> 00:00:27,945 Nie wie, że do niej jadę. 8 00:00:28,028 --> 00:00:31,156 Chcę jej zrobić niespodziankę. Fajnie, prawda? 9 00:00:31,240 --> 00:00:33,033 Dobra, trochę się stresuję. 10 00:00:34,076 --> 00:00:36,119 A ty, Lady? Stresujesz się? 11 00:00:37,621 --> 00:00:39,498 Pewnie, że nie. Jesteś oazą spokoju! 12 00:00:40,123 --> 00:00:42,835 Okej, niech się dzieje! 13 00:00:58,308 --> 00:00:59,351 Cześć! 14 00:01:01,103 --> 00:01:03,230 Rzuć broń, przybywam w pokoju! 15 00:01:03,313 --> 00:01:04,857 A niech mnie! 16 00:01:05,482 --> 00:01:06,984 Vinnie Green! 17 00:01:07,067 --> 00:01:10,696 Co ty tu robisz? Nie wierzę własnym oczom! 18 00:01:10,779 --> 00:01:12,906 To naprawdę ja. 19 00:01:12,990 --> 00:01:14,241 Niespodzianka! 20 00:01:17,244 --> 00:01:20,831 - Naprawdę tu jestem! - Vinnie! 21 00:01:22,666 --> 00:01:26,003 Przeżyliśmy chwilę grozy. Prawie poderżnęłaś mi gardło! 22 00:01:26,086 --> 00:01:27,880 Wystraszyłam się! 23 00:01:28,630 --> 00:01:30,883 Skąd miałam wiedzieć, że tu wpadniesz? 24 00:01:30,966 --> 00:01:33,177 No wiem. A teraz popijamy herbatkę. 25 00:01:35,429 --> 00:01:37,139 Opowiesz o swoich zmaganiach? 26 00:01:38,599 --> 00:01:39,975 Jesteś na to gotowa? 27 00:01:40,851 --> 00:01:43,353 - Nie wiem, czy jestem. - Nigdy nie jesteśmy. 28 00:01:43,437 --> 00:01:45,898 Ale jestem tu z tobą i pomogę ci zacząć. 29 00:01:46,481 --> 00:01:48,525 Mamy mały problem, prawda? 30 00:01:48,609 --> 00:01:50,527 Tak, mamy. 31 00:01:50,611 --> 00:01:52,029 Ze słowem na „j”. 32 00:01:52,112 --> 00:01:54,239 Nie tym. Chodzi o jedzenie. 33 00:01:55,073 --> 00:01:58,660 Opowiedz o swoim stosunku do jedzenia. 34 00:01:58,744 --> 00:02:02,080 Dobrze. To niełatwe. 35 00:02:03,457 --> 00:02:04,458 Cóż… 36 00:02:05,125 --> 00:02:08,836 Już jako nastolatka miałam… 37 00:02:09,795 --> 00:02:12,591 takie coś, że… 38 00:02:12,674 --> 00:02:14,927 Spokojnie. Spójrz na mnie. Jestem z tobą. 39 00:02:15,010 --> 00:02:17,429 Zaczęłam… 40 00:02:17,513 --> 00:02:18,889 Czasami… 41 00:02:18,972 --> 00:02:20,307 Objadałaś się. 42 00:02:20,390 --> 00:02:24,144 Tak, ale to nie wszystko… 43 00:02:24,228 --> 00:02:26,104 Wiesz, to była taka… 44 00:02:26,772 --> 00:02:27,773 Taka… 45 00:02:27,856 --> 00:02:30,317 …swego rodzaju rutyna. 46 00:02:30,400 --> 00:02:32,528 Objadania się i wymiotowania. 47 00:02:33,111 --> 00:02:38,450 Tak. I kiedy to się zaczyna, mam wrażenie, jakbym została porwana. 48 00:02:39,201 --> 00:02:43,580 To jest tak, jakby ktoś… 49 00:02:43,664 --> 00:02:46,542 - Przyłożył ci nóż do gardła. - Tak. 50 00:02:46,625 --> 00:02:50,254 To objadanie się jest bolesne i przerażające. 51 00:02:50,337 --> 00:02:53,507 Mam wrażenie, że zaraz pęknę. 52 00:02:53,590 --> 00:02:56,051 Jeśli nie zwymiotuję, to umrę. 53 00:02:56,134 --> 00:03:00,556 Kochana, tak ci współczuję. To okropne, co mówisz. 54 00:03:00,639 --> 00:03:02,099 Tak, to okropne. 55 00:03:02,182 --> 00:03:04,226 Jestem okropnym, obrzydliwym, 56 00:03:05,394 --> 00:03:07,271 wstrętnym potworem. 57 00:03:07,354 --> 00:03:08,856 Masz rację. 58 00:03:10,691 --> 00:03:12,234 Ale możesz to zmienić. 59 00:03:12,317 --> 00:03:17,406 Zgodzisz się, żebym wskazał ci drogę do zdrowszej, szczęśliwszej ciebie? 60 00:03:18,198 --> 00:03:20,284 Możemy zacząć już teraz, zaraz. 61 00:03:20,784 --> 00:03:22,244 Co ty na to? 62 00:03:22,870 --> 00:03:24,496 Czemu dotykasz mojej twarzy? 63 00:03:24,580 --> 00:03:25,831 Bo cię kocham. 64 00:03:25,914 --> 00:03:28,292 Nawet mnie nie znasz. 65 00:03:28,917 --> 00:03:30,252 Czemu z tobą rozmawiam? 66 00:03:30,335 --> 00:03:33,046 Czemu ci się zwierzam? Nikomu o tym nie mówiłam. 67 00:03:33,130 --> 00:03:36,633 Żadnej osobie, którą znam. Żadnej! 68 00:03:36,717 --> 00:03:39,011 Gdzie my jesteśmy? 69 00:03:39,094 --> 00:03:41,388 Co to za miejsce? Gdzie ja, kurwa, jestem? 70 00:03:41,471 --> 00:03:44,933 To nie jest mój dom! Co się dzieje? 71 00:03:45,017 --> 00:03:46,643 Jesteś na to gotowa? 72 00:03:47,186 --> 00:03:48,520 Chyba już czas. 73 00:03:49,354 --> 00:03:50,731 No nie wiem. 74 00:03:52,024 --> 00:03:53,775 Pomogę ci zacząć. 75 00:03:53,859 --> 00:03:57,237 Mamy problem z jedzeniem. 76 00:03:57,321 --> 00:03:59,072 Tak, zgadza się. 77 00:03:59,156 --> 00:04:02,659 Mam problem z jedzeniem. 78 00:04:02,743 --> 00:04:03,744 Tak. 79 00:04:04,828 --> 00:04:06,371 Ciężko mi o tym mówić. 80 00:04:06,914 --> 00:04:08,415 Śmiało, jestem tu. 81 00:04:09,875 --> 00:04:12,544 Straciłaś kontrolę? 82 00:04:12,628 --> 00:04:17,632 Wystarczy jeden prosty telefon, by rozpocząć podróż w stronę nowej siebie. 83 00:04:17,716 --> 00:04:20,677 Meal-a-Wheel jest tak prosty, że nawet ja to potrafię! 84 00:04:20,761 --> 00:04:25,182 Przejmując kontrolę nad posiłkami, przejmiesz kontrolę nad swoim życiem. 85 00:04:29,394 --> 00:04:33,732 Jestem dumny z Mary Beth. Z was też chcę być dumny. 86 00:04:33,815 --> 00:04:37,110 Po co czekać, skoro można zacząć już teraz? 87 00:04:37,194 --> 00:04:38,695 Zadzwoń. 88 00:04:39,363 --> 00:04:40,572 Kicia? 89 00:04:41,990 --> 00:04:45,202 Znowu nie śpisz? Wiesz, że musisz odpoczywać. 90 00:04:45,285 --> 00:04:47,329 Wiem. Nie mogę spać. 91 00:04:47,412 --> 00:04:49,706 To chyba przez te lekarstwa. 92 00:04:49,790 --> 00:04:52,292 A kiedy zacznę rozmyślać, to… 93 00:04:52,376 --> 00:04:54,670 - Wpadłam na kilka pomysłów. - Tak. 94 00:04:54,753 --> 00:04:57,256 Nie chcę, żebyś zamartwiała się pracą. 95 00:04:57,339 --> 00:05:01,718 Wiesz, że potrzebujesz odpoczynku. Musisz dojść do siebie. 96 00:05:01,802 --> 00:05:05,097 I musisz przybrać na wadze, tak? 97 00:05:05,180 --> 00:05:09,017 Liczy się twoje zdrowie i liczy się twoja płodność. 98 00:05:09,101 --> 00:05:10,143 Zaraz. 99 00:05:10,227 --> 00:05:13,772 Lekarz mówi, że wciąż mamy czas, o ile będziesz o siebie dbać. 100 00:05:13,856 --> 00:05:15,232 Wybij mu to z głowy. 101 00:05:15,315 --> 00:05:17,234 Nie zajdę w kolejną ciążę. 102 00:05:18,402 --> 00:05:20,487 To nie czas na decyzje. 103 00:05:20,571 --> 00:05:24,074 Przecież ci mówię, że już podjęłam decyzję… 104 00:05:24,157 --> 00:05:27,369 Odpoczywaj. Zdrowiej. 105 00:05:27,452 --> 00:05:29,621 Później o tym porozmawiamy. 106 00:05:30,205 --> 00:05:32,124 Chodź tu. 107 00:05:32,916 --> 00:05:34,084 Prawda, że przyjemnie? 108 00:05:34,168 --> 00:05:38,881 Dołącz do mnie i przejmij kontrolę nad swoim ciałem i życiem. 109 00:05:38,964 --> 00:05:42,176 Wystarczy tylko dzisiaj zadzwonić. 110 00:05:42,259 --> 00:05:44,678 ZADZWOŃ TERAZ! 1-800-555-SZCZUPŁA 111 00:05:52,811 --> 00:05:55,105 Już 10.00, a ona wciąż tu jest. 112 00:05:55,189 --> 00:05:56,982 Bo zrobiłaś jej śniadanie! 113 00:05:57,065 --> 00:05:59,067 Chciałam być miła. 114 00:05:59,151 --> 00:06:01,612 Mam gen gościnności. Tego się nie da wyłączyć. 115 00:06:01,695 --> 00:06:03,447 W nocy nie byłaś miła. 116 00:06:03,530 --> 00:06:04,531 Byłaś niegrzeczna. 117 00:06:05,199 --> 00:06:07,367 - Byłam. - O tak. 118 00:06:07,451 --> 00:06:10,120 Byłam, prawda? Jak myślisz? 119 00:06:10,204 --> 00:06:12,206 Mam wrażenie, że byłam. 120 00:06:12,289 --> 00:06:13,832 Tak. 121 00:06:13,916 --> 00:06:16,627 - Podobało ci się. - Tak, podobało. 122 00:06:16,710 --> 00:06:18,295 Pomyślałam… Ernie. 123 00:06:18,378 --> 00:06:20,839 Pomyślałam, że może następnym razem 124 00:06:21,465 --> 00:06:26,345 ja wybiorę sposób, w jaki podkręcimy atmosferę. 125 00:06:26,428 --> 00:06:29,056 Jasne, cokolwiek chcesz. Jestem otwarty. 126 00:06:29,139 --> 00:06:32,142 Dobrze, pomyślę o tym. 127 00:06:32,726 --> 00:06:33,936 Czego ja chcę. 128 00:06:35,229 --> 00:06:38,857 - Możesz ją wyprosić? - Dzięki za cudowny wieczór. 129 00:06:38,941 --> 00:06:41,693 Jasne, było nam miło. 130 00:06:41,777 --> 00:06:44,821 Obojgu nam było miło. 131 00:06:44,905 --> 00:06:46,114 Tak. 132 00:06:47,658 --> 00:06:48,659 Wiesz co? 133 00:06:48,742 --> 00:06:50,702 To komora na zabawki erotyczne. 134 00:06:50,786 --> 00:06:52,871 Dobra, nic się nie stało. 135 00:06:52,955 --> 00:06:55,123 Nie martw się tym. 136 00:06:55,207 --> 00:06:56,625 Jestem wyluzowana. 137 00:07:00,379 --> 00:07:01,588 Fala zdechła. 138 00:07:02,673 --> 00:07:05,008 Czyli surfing też zdechł. 139 00:07:05,092 --> 00:07:07,386 Pora ruszyć z życiem do przodu. 140 00:07:07,469 --> 00:07:09,972 Będziemy pracować przy połowie tuńczyka. 141 00:07:10,055 --> 00:07:12,182 - Możesz do nas dołączyć. - Tuńczyka? 142 00:07:12,266 --> 00:07:15,310 Albo albakora. Czego tam jest więcej. 143 00:07:15,394 --> 00:07:19,231 Nie będzie pracował na żadnym kutrze. Zostanie tutaj ze mną. 144 00:07:21,024 --> 00:07:23,652 Jak chcecie, nara. 145 00:07:23,735 --> 00:07:24,945 Nara. 146 00:07:28,824 --> 00:07:31,994 Nasza miłościwa właścicielka w końcu naprawiła drugi kibel. 147 00:07:32,870 --> 00:07:34,454 Teraz może podwoić czynsz. 148 00:07:36,540 --> 00:07:37,708 Powodzenia! 149 00:07:50,179 --> 00:07:52,181 Cześć wam. 150 00:07:52,264 --> 00:07:54,141 - Wchodźcie. - Jasne. 151 00:07:54,975 --> 00:07:56,018 Jak leci, stary? 152 00:07:56,101 --> 00:07:59,104 No wiesz, wolałbym, żeby już było po wszystkim, 153 00:07:59,188 --> 00:08:02,065 ale dochodzenie do zdrowia wcale nie jest łatwe. 154 00:08:02,149 --> 00:08:03,150 No tak. 155 00:08:03,233 --> 00:08:04,443 Jesteś taki dzielny. 156 00:08:04,526 --> 00:08:05,527 No dobra. 157 00:08:05,611 --> 00:08:08,405 To dla ciebie, a to dla Mai. 158 00:08:08,488 --> 00:08:09,865 Siły życzę. 159 00:08:09,948 --> 00:08:12,784 Cześć, kochana, już jestem. Jak się czujesz? 160 00:08:13,327 --> 00:08:16,079 Utknęłam tu. 161 00:08:16,163 --> 00:08:18,999 - Utknęłam! - Wiem, odpoczywanie jest męczące. 162 00:08:19,082 --> 00:08:22,252 Nawet nie o to chodzi. Chcę już wrócić do normalnego życia. 163 00:08:22,836 --> 00:08:23,837 Muszę. 164 00:08:24,796 --> 00:08:27,716 Wszystko zwaliło ci się na głowę w tym samym momencie. 165 00:08:27,799 --> 00:08:29,927 Nie wyobrażam sobie, jak ci ciężko. 166 00:08:30,010 --> 00:08:31,345 No, może jednak. 167 00:08:31,428 --> 00:08:34,097 Mój ukochany wujek zmarł, kiedy ja rodziłam bliźniaki… 168 00:08:34,181 --> 00:08:35,349 Znów przeginam. 169 00:08:35,432 --> 00:08:36,767 Nie szkodzi. 170 00:08:36,850 --> 00:08:39,269 Gadamy w sypialni, jesteśmy dość blisko. 171 00:08:39,352 --> 00:08:41,605 Tak mi przykro z powodu tego wszystkiego. 172 00:08:41,688 --> 00:08:44,191 Twojego ojca. Twojego jajnika. 173 00:08:44,691 --> 00:08:46,193 Jest jeszcze drugi. 174 00:08:46,276 --> 00:08:48,529 Jajnik. Nie ojciec. 175 00:08:49,029 --> 00:08:51,073 Pamiętałaś może o tych notatnikach? 176 00:08:51,156 --> 00:08:55,327 Nie, bo przyniosłam ci coś dużo lepszego. 177 00:08:55,911 --> 00:08:57,120 To się nazywa… 178 00:08:57,996 --> 00:09:00,123 tablica suchościeralna. 179 00:09:00,207 --> 00:09:02,501 Kumpel Erniego z MIT ją przysłał. 180 00:09:02,584 --> 00:09:03,794 Patrz na to. 181 00:09:11,468 --> 00:09:12,594 Nie ma. 182 00:09:12,678 --> 00:09:13,887 Bajer. 183 00:09:14,638 --> 00:09:15,848 Bierzmy się do pracy. 184 00:09:16,473 --> 00:09:18,100 - No dobrze. - O tak! 185 00:09:18,183 --> 00:09:21,603 - Proszę, obiecany. - No, teraz można gadać. 186 00:09:22,646 --> 00:09:24,398 - Dzięki. - Proszę. 187 00:09:24,481 --> 00:09:27,693 Ta twoja akcja z mariną. 188 00:09:27,776 --> 00:09:29,862 - Tak. - Z dzieciakami. 189 00:09:29,945 --> 00:09:32,197 To było naprawdę coś. 190 00:09:32,281 --> 00:09:34,491 Zmienimy świat, mówię ci to. 191 00:09:34,575 --> 00:09:35,993 Zablokowaliście budowę? 192 00:09:37,035 --> 00:09:37,953 Nie. 193 00:09:38,036 --> 00:09:43,876 Już zaczęli wyburzanie. Ale lista adresowa pęka w szwach. 194 00:09:43,959 --> 00:09:45,711 A to prawdziwa miara sukcesu. 195 00:09:45,794 --> 00:09:47,004 Jasne. 196 00:09:49,715 --> 00:09:52,426 Ciężko patrzeć, jak ludzie wypinają się na lewicę. 197 00:09:52,509 --> 00:09:53,802 - Co nie? - Tak. 198 00:09:53,886 --> 00:09:56,346 Lepiej to zachować na inne okoliczności. Łapiesz? 199 00:09:56,847 --> 00:09:59,474 Tak, chyba kojarzę. 200 00:09:59,558 --> 00:10:02,936 Greta mówi, że wy z Sheilą też jesteście gościnni. 201 00:10:03,604 --> 00:10:07,900 Nie macie pewnych zahamowań. 202 00:10:10,319 --> 00:10:12,696 - Wiesz, o co biega. - Mówisz o socjalizmie? 203 00:10:15,449 --> 00:10:18,702 Wczoraj zaprosiliśmy do łóżka drugą kobietę. 204 00:10:19,328 --> 00:10:20,829 Że co? 205 00:10:22,206 --> 00:10:23,207 Trójkąt? 206 00:10:23,290 --> 00:10:26,293 Tak, w najlepszych momentach. 207 00:10:29,463 --> 00:10:31,548 Dla ciebie to pewnie żadna nowość. 208 00:10:31,632 --> 00:10:34,384 Panie Berkley, wolna miłość. 209 00:10:34,468 --> 00:10:35,719 To było dawno temu. 210 00:10:35,802 --> 00:10:37,304 Bardzo dawno temu. 211 00:10:38,138 --> 00:10:41,141 Ostatnio próbowałem to wskrzesić, 212 00:10:42,851 --> 00:10:44,394 ale daleko nie zaszedłem. 213 00:10:44,978 --> 00:10:48,732 Greta mówiła, że przechodzicie kryzys. 214 00:10:48,815 --> 00:10:50,526 Greta sporo ci mówi, co? 215 00:10:51,109 --> 00:10:52,402 Całkiem sporo. 216 00:10:53,028 --> 00:10:54,279 Czasami aż za dużo. 217 00:10:54,988 --> 00:10:57,115 Myślałam, że kaseta ma wzięcie. 218 00:10:57,199 --> 00:10:58,325 MARKA LIFESTYLOWA 219 00:10:58,408 --> 00:10:59,409 No, ma. 220 00:10:59,493 --> 00:11:02,996 Zgromadziłaś niezły tłum na jarmarku. Masz fanki. 221 00:11:03,664 --> 00:11:06,750 Nie, ja mam klientki. 222 00:11:06,834 --> 00:11:08,126 Ale nie mam tego. 223 00:11:12,631 --> 00:11:16,134 - Jedzenie cię pociesza? - No tak. Vinnie Green. Widziałam to. 224 00:11:16,218 --> 00:11:19,012 Nocna ramówka? Meal-a-Wheal? 225 00:11:19,096 --> 00:11:20,347 Spójrz. 226 00:11:20,430 --> 00:11:22,224 Wpatrzona jak w obrazek. 227 00:11:22,307 --> 00:11:23,809 To nie jest klientka. 228 00:11:23,892 --> 00:11:26,728 To wyznawczyni. W pełni oddana. 229 00:11:26,812 --> 00:11:28,981 Te kobiety patrzą na niego… 230 00:11:29,481 --> 00:11:32,317 jakby rzucił na nie jakiś urok. 231 00:11:33,735 --> 00:11:35,571 Co ci mogę powiedzieć? 232 00:11:35,654 --> 00:11:36,864 Faceci potrafią zniewalać. 233 00:11:38,949 --> 00:11:40,909 Na przykład taki Ernie. 234 00:11:40,993 --> 00:11:43,161 Chcesz mu dać palec, 235 00:11:43,245 --> 00:11:45,497 a on od razu żąda całej ręki… 236 00:11:46,290 --> 00:11:49,585 Nie, przepraszam. Nie mówimy o mnie. 237 00:11:49,668 --> 00:11:51,253 Mówimy o tobie. 238 00:11:51,336 --> 00:11:53,964 Dzielisz się ze mną pomysłami. 239 00:11:54,047 --> 00:11:55,174 Wybacz. Mów dalej. 240 00:11:55,257 --> 00:11:57,259 Chcesz mi coś powiedzieć? 241 00:11:57,342 --> 00:11:58,594 Nie. 242 00:11:58,677 --> 00:12:01,013 Jestem tu po to, żeby cię wspierać. 243 00:12:01,096 --> 00:12:03,515 Zawodowo i w ogóle. 244 00:12:05,225 --> 00:12:06,852 Byłam w trójkącie. 245 00:12:07,477 --> 00:12:13,233 Ilekroć coś znów zaczyna się dziać 246 00:12:13,317 --> 00:12:14,943 Liczę na coś dobrego… 247 00:12:15,027 --> 00:12:16,403 NAJWAŻNIEJSZY JEST CZAS Z RODZINĄ 248 00:12:20,199 --> 00:12:21,200 Halo? 249 00:12:24,578 --> 00:12:27,206 Czy zastałem panią domu? 250 00:12:28,540 --> 00:12:32,169 A któżże chce mówić z panią tego domostwa? 251 00:12:32,252 --> 00:12:33,712 Mówi… 252 00:12:34,713 --> 00:12:38,592 Mike z firmy Kowalski HVAC. 253 00:12:38,675 --> 00:12:41,720 Chciałem z nią porozmawiać o wentylacji. 254 00:12:42,554 --> 00:12:45,516 Dobra wentylacja przekłada się na kaloryczność gazu. 255 00:12:45,599 --> 00:12:50,229 Nie wiem, jaki agregat danych sprzedał wam nasz numer, 256 00:12:50,312 --> 00:12:52,272 ale nie jesteśmy zainteresowani. 257 00:12:52,356 --> 00:12:53,982 Chyba nie pasuję 258 00:12:54,066 --> 00:12:55,776 Czy ja słyszę Beach Boysów? 259 00:12:55,859 --> 00:13:02,491 Do tych czasów 260 00:13:05,827 --> 00:13:07,204 Dam radę. 261 00:13:07,287 --> 00:13:09,623 Mogę to stworzyć. Mogę się rozwinąć. 262 00:13:09,706 --> 00:13:10,958 Oczywiście, że tak. 263 00:13:11,500 --> 00:13:13,669 Vinnie Green nie ma tajemnej receptury. 264 00:13:13,752 --> 00:13:16,547 Vinnie Green nie… Ty masz tajemną recepturę! 265 00:13:16,630 --> 00:13:18,715 Hej, kicia! 266 00:13:18,799 --> 00:13:21,051 Przyszedł jakiś Kevin? 267 00:13:21,134 --> 00:13:22,803 Ze Stahl/Grunner. 268 00:13:22,886 --> 00:13:24,721 Nalega, choć wyjaśniłem mu, 269 00:13:24,805 --> 00:13:27,891 - że to nie czas na gości. - Nie, niech wejdzie. 270 00:13:27,975 --> 00:13:30,060 Cześć, Kevin. Wejdź. 271 00:13:32,062 --> 00:13:34,982 Przepraszam. Nie wiedziałem, że jesteś w negliżu. 272 00:13:35,816 --> 00:13:36,817 Coś ty. 273 00:13:37,651 --> 00:13:39,236 To tylko szlafrok. 274 00:13:39,319 --> 00:13:42,322 Nikomu z nas nic nie grozi. 275 00:13:42,906 --> 00:13:43,949 Przepiękne. 276 00:13:44,032 --> 00:13:45,576 - Kwiaty. - Tak, dziękuję. 277 00:13:45,659 --> 00:13:49,121 Zabiorę je i wstawię do wody. 278 00:13:49,204 --> 00:13:51,123 Dobrze? 279 00:13:51,206 --> 00:13:53,542 Pewnie macie sporo tematów. 280 00:13:53,625 --> 00:13:55,043 Tajemna receptura. 281 00:13:55,127 --> 00:13:56,253 Danny? 282 00:13:56,837 --> 00:13:59,673 Pomożesz mi wstawić je do wody? 283 00:13:59,756 --> 00:14:02,384 - Jasne, już się robi. - Potrzebują dużo wody. 284 00:14:02,467 --> 00:14:04,845 - Mamy jej całkiem sporo. - Wyluzuj. 285 00:14:04,928 --> 00:14:06,430 Masz tajemną recepturę. 286 00:14:06,513 --> 00:14:10,017 Tak sobie myślałam… 287 00:14:11,810 --> 00:14:13,896 Wiesz, o strategii marketingowej. 288 00:14:13,979 --> 00:14:18,233 Dotąd skupialiśmy się na sprzedaży bezpośredniej. 289 00:14:18,317 --> 00:14:21,737 Ale patrząc w przyszłość, zastanawiam się, co dalej? 290 00:14:21,820 --> 00:14:24,531 Mieliśmy naradę z regionalnym… 291 00:14:24,615 --> 00:14:27,576 Myślałam o telewizji, reklamach informacyjnych. 292 00:14:27,659 --> 00:14:31,038 W godzinę mogę dotrzeć do większej liczby ludzi niż… 293 00:14:31,872 --> 00:14:34,374 Zaraz, mieliście jakąś naradę? 294 00:14:34,458 --> 00:14:35,959 Nikt nie wie, jak to będzie. 295 00:14:36,043 --> 00:14:38,420 Może minąć miesiąc, zanim staniesz na nogi. 296 00:14:38,504 --> 00:14:41,298 - Rozmawiałeś z moim lekarzem? - Nie, ale tata rozmawiał. 297 00:14:41,882 --> 00:14:43,675 I dał znać marketingowi. 298 00:14:43,759 --> 00:14:46,136 Banda facetów debatowała o twojej cipce. 299 00:14:46,220 --> 00:14:50,015 Musieliśmy ustalić, ile występów trzeba będzie odwołać 300 00:14:50,098 --> 00:14:51,642 i ile ta cała… 301 00:14:51,725 --> 00:14:53,644 no wiesz… 302 00:14:53,727 --> 00:14:54,978 Prywatna dolegliwość? 303 00:14:55,062 --> 00:14:58,148 …będzie nas kosztować. Okazuje się, że sporo. 304 00:14:58,232 --> 00:15:00,484 Ale zdaje się, że już ci lepiej. 305 00:15:00,984 --> 00:15:02,277 Tata się ucieszy. 306 00:15:02,361 --> 00:15:04,321 Gnojek przyszedł węszyć. 307 00:15:04,821 --> 00:15:07,866 Kevin, możesz przekazać tacie, 308 00:15:07,950 --> 00:15:10,744 że nie musi odwoływać żadnych spotkań, 309 00:15:10,827 --> 00:15:14,623 bo mam kogoś, kto mnie zastąpi, póki nie wrócę do zdrowia. 310 00:15:14,706 --> 00:15:16,375 To naprawdę godna zastępczyni. 311 00:15:16,458 --> 00:15:18,794 Będziecie zadowoleni. Przekaż mu to. 312 00:15:27,386 --> 00:15:28,512 Wy zostajecie. 313 00:15:31,974 --> 00:15:34,059 Nie szalej tak z tym klaksonem. 314 00:15:34,142 --> 00:15:37,771 Wybacz, to z emocji. Jestem gotowa podpalić świat. 315 00:15:37,855 --> 00:15:38,856 Mamy dzieci. 316 00:15:38,939 --> 00:15:40,649 Cukier aż je rozsadza. 317 00:15:40,732 --> 00:15:44,236 - Mamy transparenty. - Przykro mi, ale nie mogę z wami jechać. 318 00:15:44,820 --> 00:15:45,821 No coś ty? 319 00:15:45,904 --> 00:15:50,826 Jak tylko spuszczę ją z oka, od razu wstaje i zaczyna wariować. 320 00:15:52,077 --> 00:15:54,037 Nie potrafi odpoczywać, chyba że… 321 00:15:54,121 --> 00:15:57,499 Jej pilnujesz? Jesteś jej mężem czy klawiszem? 322 00:15:59,084 --> 00:16:02,838 Wybacz, to nie temat do żartów. Jesteś świetnym mężem. 323 00:16:02,921 --> 00:16:05,007 Widać, że dajesz z siebie wszystko. 324 00:16:05,090 --> 00:16:06,133 Jesteś wymęczony. 325 00:16:06,216 --> 00:16:09,845 Wiesz, kiedy ciało i dusza wymagają reparacji, 326 00:16:09,928 --> 00:16:12,598 muszę przywdziać rolę krawca. 327 00:16:12,681 --> 00:16:13,974 Stresuję się. 328 00:16:14,057 --> 00:16:16,935 Telewizja tam będzie, a to ty jesteś naszym rzecznikiem. 329 00:16:17,019 --> 00:16:19,521 Nie wiem, jak sobie poradzimy bez ciebie. 330 00:16:19,605 --> 00:16:22,649 Słuchaj, po prostu mów od serca. 331 00:16:22,733 --> 00:16:26,111 Nieważne, że wyjdzie prosto i nieporadnie. 332 00:16:26,904 --> 00:16:28,906 Każdy wielki ruch społeczny w historii 333 00:16:28,989 --> 00:16:31,533 zaczął się od amatora, który robił, co mógł. 334 00:16:31,617 --> 00:16:35,078 Skoro z nami nie jedziesz… 335 00:16:35,704 --> 00:16:37,414 Co tam masz? 336 00:16:38,207 --> 00:16:39,208 To dla mnie? 337 00:16:40,375 --> 00:16:45,506 Pumpernikiel z awokado, goudą i szczyptą soli z chili i limonką. 338 00:16:45,589 --> 00:16:47,674 Specjalnie poszłam na meksykański targ. 339 00:16:47,758 --> 00:16:49,468 Jesteś jedyna w swoim rodzaju. 340 00:16:51,178 --> 00:16:54,014 W drogę. Ruszajcie zbawiać świat. 341 00:16:54,640 --> 00:16:56,225 Pa. 342 00:16:57,434 --> 00:16:59,144 Puk, puk. 343 00:16:59,228 --> 00:17:03,357 Zapiekana kanapka z serem, moja especialidad. 344 00:17:03,440 --> 00:17:05,651 Napakowana mrożonym szpinakiem. 345 00:17:05,733 --> 00:17:07,486 Oczywiście już nie jest mrożony, 346 00:17:07,569 --> 00:17:09,820 ale bardzo bogaty w żelazo. 347 00:17:09,905 --> 00:17:11,698 Mogę wstawać na posiłki. 348 00:17:11,781 --> 00:17:13,659 Nie ma mowy, żadnego wstawania. 349 00:17:13,742 --> 00:17:16,787 Masz się relaksować i pozwolić mi się tobą zająć. 350 00:17:16,869 --> 00:17:19,164 Utuczyć cię i znów zapłodnić. 351 00:17:19,248 --> 00:17:21,625 Czuję się już dużo lepiej, naprawdę. 352 00:17:26,088 --> 00:17:28,882 Hej, niezłe spodnie. 353 00:17:29,466 --> 00:17:30,968 A ta krew na koszulce? 354 00:17:31,844 --> 00:17:32,845 Ketchup. 355 00:17:32,928 --> 00:17:34,972 Skoro tak mówisz. Gdzie trzymają mamę? 356 00:17:36,181 --> 00:17:38,016 A gdybym ci powiedziała, że… 357 00:17:38,100 --> 00:17:42,896 - Od początku. - Wyobraź sobie, że możesz mieć… 358 00:17:42,980 --> 00:17:44,898 Od początku. 359 00:17:45,899 --> 00:17:48,151 - Potrzebuję twojej pomocy. - Mamy to. 360 00:17:50,988 --> 00:17:53,991 Wyrzucili cię? Zawiesili? 361 00:17:54,074 --> 00:17:55,284 Co się stało? 362 00:17:56,410 --> 00:17:58,203 Komplikacje zdrowotne. 363 00:17:58,871 --> 00:18:03,000 Nie chcę być wysłana na zieloną trawkę, więc pomyślałam, że mnie zastąpisz. 364 00:18:03,083 --> 00:18:04,459 Sama na scenie, bez ciebie? 365 00:18:05,377 --> 00:18:06,962 Na jakiś czas, aż wydobrzeję. 366 00:18:07,045 --> 00:18:08,589 A wtedy znów mnie spławisz? 367 00:18:09,298 --> 00:18:11,216 Zapłacę ci podwójnie. 368 00:18:13,886 --> 00:18:15,095 Czemu ja? 369 00:18:15,179 --> 00:18:19,516 Nie mogą znaleźć wyfiokowanego klona, który wskoczy w twój trykot? 370 00:18:19,600 --> 00:18:23,937 Zapewne mogliby, ale nie ma lepszych od ciebie, Bunny. 371 00:18:24,021 --> 00:18:25,397 Z twoją finezją, talentem, 372 00:18:25,480 --> 00:18:27,232 - doświadczeniem… - Już, już. 373 00:18:27,316 --> 00:18:29,568 Co ci się stało? 374 00:18:30,569 --> 00:18:31,737 Ta komplikacja. 375 00:18:34,072 --> 00:18:38,160 Miałam nagłą operację usunięcia skręconego jajnika. 376 00:18:38,243 --> 00:18:39,328 Obrzydliwe. Kiedy? 377 00:18:41,246 --> 00:18:44,333 - W dniu pogrzebu mojego ojca. - Nie pierdol. 378 00:18:45,250 --> 00:18:46,627 Mówisz poważnie. 379 00:18:46,710 --> 00:18:49,087 Tak. Dlatego potrzebuję twojej pomocy. 380 00:18:49,171 --> 00:18:50,964 Mam dla ciebie czek i wytyczne, 381 00:18:51,048 --> 00:18:54,551 jak wchodzić w relację z widownią, żeby zachować spójność. 382 00:18:54,635 --> 00:18:57,846 Ukradłaś moje ćwiczenia i jeszcze mi mówisz, jak je wykonywać. 383 00:18:57,930 --> 00:19:01,058 - Wprowadziłam znaczące zmiany. - Ale z ciebie gnida. 384 00:19:01,141 --> 00:19:02,559 Potrzebujesz ich. 385 00:19:03,560 --> 00:19:06,146 Nie stawiaj się tylko dlatego, że masz urażoną dumę. 386 00:19:06,230 --> 00:19:08,106 Choć raz zrób sobie przysługę. 387 00:19:23,997 --> 00:19:26,083 Rozgryziesz to. 388 00:19:27,209 --> 00:19:29,419 Potrafisz wymyślić coś lepszego. 389 00:19:30,671 --> 00:19:31,672 Z drugiej strony… 390 00:19:31,755 --> 00:19:32,756 ODZIEŻ 391 00:19:32,840 --> 00:19:35,968 …nie radzisz sobie nawet z tym pajacem od tatusia nepotysty. 392 00:19:37,386 --> 00:19:40,347 Może wcale nie masz ani tajemnej, ani receptury. 393 00:19:40,430 --> 00:19:43,851 Może tylko kisisz się w tym swoim prawie-coś-osiągnęłam… 394 00:19:45,394 --> 00:19:48,355 Zaczęła się transmisja. Pewnie też chcesz obejrzeć. 395 00:19:49,064 --> 00:19:50,065 Chodź, kochanie. 396 00:19:52,568 --> 00:19:55,195 Surferzy, deweloperzy, rybacy. 397 00:19:55,279 --> 00:19:58,323 Kto kieruje przyszłością kalifornijskiego środowiska? 398 00:19:58,407 --> 00:20:02,244 Według nowo powstałej grupy, Młodzieżowej Inicjatywy Środowiskowej, 399 00:20:02,327 --> 00:20:03,954 przyszłość należy do dzieci. 400 00:20:04,037 --> 00:20:05,247 Ale kto im przewodzi? 401 00:20:05,330 --> 00:20:07,207 Nie spodziewaj się zbyt wiele. 402 00:20:07,291 --> 00:20:10,294 Pewnie wkleją nagranie z mojej przemowy na proteście. 403 00:20:10,961 --> 00:20:12,921 Dorastałem na tej plaży. 404 00:20:14,464 --> 00:20:16,258 Tutaj postawiłem pierwsze kroki. 405 00:20:16,341 --> 00:20:20,596 Nawet w najgorszych koszmarach nie przypuszczałem, że ją stracę. 406 00:20:21,180 --> 00:20:22,890 Johnie Breemie, nie ma pan wstydu. 407 00:20:22,973 --> 00:20:27,144 Wspomniany John Breem to największy deweloper w San Diego. 408 00:20:27,227 --> 00:20:29,813 Jego firma na 30 lat wydzierżawiła zatokę od miasta. 409 00:20:29,897 --> 00:20:32,274 - Boże. - Jak powiedział John Lennon: 410 00:20:32,357 --> 00:20:34,902 „Posiadanie to nie 9/10 prawa własności. 411 00:20:35,527 --> 00:20:37,571 To dziewięć dziesiątych problemu”. 412 00:20:37,654 --> 00:20:41,617 Idea, że można posiadać morze, niebo i ziemię 413 00:20:42,326 --> 00:20:44,661 jest pokręconą, kapitalistyczną fantazją. 414 00:20:45,245 --> 00:20:46,580 Tak to wygląda. 415 00:20:46,663 --> 00:20:50,709 Nasze dzieci, nasza przyszłość, wzięły sprawy w swoje ręce. 416 00:20:59,551 --> 00:21:00,844 Fantastycznie. 417 00:21:01,512 --> 00:21:04,806 O to właśnie chodziło, żeby dzieciaki się wykazały. 418 00:21:04,890 --> 00:21:07,476 Cieszę się. 419 00:21:08,810 --> 00:21:11,271 Super. Tak. 420 00:21:12,064 --> 00:21:13,482 Sheil, co one tu robią? 421 00:21:16,568 --> 00:21:18,445 - Ciężarki? - Tak, ciężarki. 422 00:21:21,490 --> 00:21:24,618 Lekarz nie zabronił mi trenowania górnych partii ciała. 423 00:21:24,701 --> 00:21:25,911 Nie obchodzi mnie to. 424 00:21:25,994 --> 00:21:30,290 Nie po to rezygnowałem z obowiązków, żebyś ty wróciła do złych nawyków. 425 00:21:30,374 --> 00:21:34,545 Nie musiałeś z niczego rezygnować. Trzeba było jechać na plażę. 426 00:21:34,628 --> 00:21:39,132 A może czułeś, że jesteś tam zbędny, co wie już teraz każdy posiadacz TV. 427 00:21:39,925 --> 00:21:42,135 Uznam, że to leki tak na ciebie działają. 428 00:21:42,219 --> 00:21:44,096 Patrz, co narysowałam! 429 00:21:45,931 --> 00:21:47,766 Nie dotykaj tego, co nie twoje! 430 00:21:49,977 --> 00:21:51,103 A ty chcesz kolejne? 431 00:21:51,812 --> 00:21:53,605 Chodź, kochanie. 432 00:21:55,065 --> 00:21:57,943 Pójdziemy do parku. Mamusia musi odpocząć. 433 00:22:03,073 --> 00:22:04,950 Popierdoliło cię? 434 00:22:06,034 --> 00:22:07,578 Jesteś aż tak słaba? 435 00:22:07,661 --> 00:22:09,246 Nie potrafisz zostawić męża. 436 00:22:09,329 --> 00:22:10,956 Nie umiesz rozkręcić biznesu. 437 00:22:11,623 --> 00:22:13,876 Więc wyżywasz się na dziecku? 438 00:22:17,004 --> 00:22:19,256 Łudzisz się, że ona zapomni? 439 00:22:19,339 --> 00:22:21,758 Już na zawsze będziesz wyrodną matkę. 440 00:22:31,018 --> 00:22:32,561 Wszystko się składa. 441 00:22:32,644 --> 00:22:35,105 Matka rozjebała ciebie. Ty rozjebiesz swoją córkę. 442 00:22:35,189 --> 00:22:39,902 A twoja sama jak palec wnuczka przedawkuje w dworcowym kiblu. 443 00:22:39,985 --> 00:22:43,071 Wcale nie jesteś lepsza. Jesteś gorsza. Jedź już. Jedź. 444 00:22:59,463 --> 00:23:03,675 Nie wybijesz się ponad to. Nigdy nie wybijesz się ponad to. 445 00:23:03,759 --> 00:23:04,760 SŁYNNE BURGERY 446 00:23:37,251 --> 00:23:39,086 - Co to ma być? - Co? 447 00:23:39,169 --> 00:23:41,004 - Z kim się tu spotykasz? - Co? 448 00:23:41,088 --> 00:23:43,799 - Ludzie to nie zabawki. - Wyjdź stąd. 449 00:23:43,882 --> 00:23:46,802 - Nie można kogoś zwodzić… - Wyjdź stąd, błagam! 450 00:23:46,885 --> 00:23:49,221 Wynocha! 451 00:23:54,476 --> 00:23:56,979 Myślą, że mogą nas przekupić. 452 00:23:57,062 --> 00:23:58,397 Na kilka tygodni. 453 00:23:58,480 --> 00:24:02,276 Że niby wystarczy naszą krzywdę zakleić jebanym plasterkiem z kasy? 454 00:24:02,359 --> 00:24:04,570 - Też mi coś. - Potrzebujemy jej. 455 00:24:04,653 --> 00:24:07,197 A wmawiają nam, że dobro zwycięża zło. 456 00:24:07,281 --> 00:24:10,200 Wiesz, ci nadęci psychiatrzy z całego świata. 457 00:24:11,201 --> 00:24:13,078 Cholerni kanciarze. 458 00:24:14,830 --> 00:24:16,248 Jeśli chcemy wygrać, 459 00:24:17,666 --> 00:24:19,918 musimy zacząć mówić ich językiem. 460 00:24:20,002 --> 00:24:21,879 Chodzi ci o japiszo-skurwysyński? 461 00:24:21,962 --> 00:24:23,422 Chodzi mi o szantaż. 462 00:24:25,340 --> 00:24:27,217 Mam coś na nich. 463 00:24:27,968 --> 00:24:29,303 Konkret. 464 00:24:29,386 --> 00:24:31,054 Naprawdę? 465 00:24:31,930 --> 00:24:34,016 Na Sheilę i jej męża? 466 00:24:36,018 --> 00:24:37,644 Nie jej męża. 467 00:25:11,803 --> 00:25:13,013 Krwawisz. 468 00:25:13,514 --> 00:25:16,808 Mam apteczkę w bagażniku. 469 00:25:16,892 --> 00:25:19,394 - Zaraz przyniosę. - Nie, nie trzeba. 470 00:25:21,313 --> 00:25:22,731 To chociaż pozwól mi… 471 00:25:40,999 --> 00:25:42,042 Zmarł mój ojciec. 472 00:25:43,544 --> 00:25:44,586 Kiedy? 473 00:25:45,170 --> 00:25:46,380 Dwa tygodnie temu. 474 00:25:48,382 --> 00:25:50,509 A potem miałam tę operację. 475 00:25:52,928 --> 00:25:54,555 Ale… 476 00:25:54,638 --> 00:25:56,306 nic mi już nie jest. 477 00:25:56,390 --> 00:25:57,599 Przykro mi. 478 00:26:02,062 --> 00:26:04,898 Nie odzywałaś się, więc… 479 00:26:06,149 --> 00:26:07,276 Trochę mi… 480 00:26:11,196 --> 00:26:12,531 Przepraszam. 481 00:26:12,614 --> 00:26:15,576 Myślałeś, że spotykam się z kimś innym. 482 00:26:17,953 --> 00:26:19,496 Prawda jest dużo gorsza. 483 00:26:21,498 --> 00:26:24,793 Ja jestem kimś innym, kiedy tu przychodzę. 484 00:26:26,670 --> 00:26:29,673 To obrzydliwe, ale taka jestem. 485 00:26:34,553 --> 00:26:36,680 Nie musisz zostawać. 486 00:26:37,222 --> 00:26:38,640 Możesz iść. Zrozumiem. 487 00:27:50,379 --> 00:27:52,673 BODY BY SHEILA MARKA LIFESTYLOWA 488 00:30:08,642 --> 00:30:10,644 Napisy: Daria Okoniewska