1 00:00:06,006 --> 00:00:07,007 PRZEDSZKOLE PIASZCZYSTE STÓPKI 2 00:00:07,090 --> 00:00:08,090 Cześć. 3 00:00:08,175 --> 00:00:09,510 Tak naprawdę wszystko? 4 00:00:09,593 --> 00:00:14,890 Tak. Dzisiaj na wszystko się zgadzam. O cokolwiek poprosisz, powiem tak. 5 00:00:14,973 --> 00:00:16,600 W granicach rozsądku. 6 00:00:17,726 --> 00:00:19,061 Mogę dostać tęczę? 7 00:00:19,144 --> 00:00:23,649 Tak. Zamówienie przyjęte. Czas dostawy nieokreślony. 8 00:00:23,732 --> 00:00:26,068 - Co jeszcze? - Chcę syrenkę. 9 00:00:26,151 --> 00:00:28,278 Łatwizna. Pójdziemy na plażę. 10 00:00:28,362 --> 00:00:30,822 Poszukamy w wodzie, może jakąś znajdziemy. 11 00:00:30,906 --> 00:00:31,907 Co jeszcze? 12 00:00:32,698 --> 00:00:35,244 - Hamburgery! - Słucham? 13 00:00:35,327 --> 00:00:37,287 Chcę hamburgera na lunch. 14 00:00:37,371 --> 00:00:40,249 Wiesz, że nie jadamy hamburgerów. 15 00:00:40,332 --> 00:00:43,335 Jeśli może być wegetariański, pójdziemy na eko-targ. 16 00:00:43,418 --> 00:00:45,045 Mama je hamburgery. 17 00:00:45,796 --> 00:00:49,800 Kochanie, mamusia nie je hamburgerów. 18 00:00:49,883 --> 00:00:54,429 To dzięki niej nie jem czerwonego mięsa, bo to niedobre dla ciała i duszy. 19 00:00:54,930 --> 00:00:58,433 Raz widziałam, jak mama zjadła trzy wielkie hamburgery. 20 00:00:58,934 --> 00:01:00,227 Ja dostałam jednego. 21 00:01:00,310 --> 00:01:01,770 Smakował mi. 22 00:01:02,855 --> 00:01:06,817 Maju, powiedz mi prawdę. Czy to się wydarzyło w twoim śnie? 23 00:01:06,900 --> 00:01:10,362 Nie, to było naprawdę. Jak syrenki. 24 00:01:18,161 --> 00:01:19,663 POSZUKIWANI WSPÓŁLOKATORZY 25 00:01:23,083 --> 00:01:24,710 Co ty robisz? 26 00:01:25,627 --> 00:01:28,046 Co za chała. „Poszukiwani współlokatorzy”? 27 00:01:28,130 --> 00:01:31,008 Co ja sobie myślałem? Współlokatorzy są nam potrzebni. 28 00:01:31,091 --> 00:01:32,634 Niech to szlag. 29 00:01:33,468 --> 00:01:34,761 Było dobrze. 30 00:01:34,845 --> 00:01:37,639 Nie było. To szmelc. Wszystko to szmelc! 31 00:01:37,723 --> 00:01:41,852 Przestań się nakręcać. Zatruwasz atmosferę. Dosłownie. 32 00:01:42,603 --> 00:01:44,813 Prace manualne mnie relaksują. 33 00:01:44,897 --> 00:01:46,356 Ta najwidoczniej nie. 34 00:01:46,440 --> 00:01:47,691 Bo mi nie idzie! 35 00:01:50,736 --> 00:01:53,113 Szantażujemy kogoś. 36 00:01:53,197 --> 00:01:57,159 Żądamy mnóstwa pieniędzy. Nieczystych pieniędzy. 37 00:01:57,242 --> 00:02:00,120 Czemu szepczesz? Nikt już z nami nie mieszka. 38 00:02:01,496 --> 00:02:02,789 Nie wiem. 39 00:02:02,873 --> 00:02:07,336 Dobra, za bardzo świrujesz. Skup się na pozytywach. 40 00:02:08,044 --> 00:02:10,464 Jak nam zapłaci, jesteśmy ustawieni. 41 00:02:10,547 --> 00:02:13,634 Tak? A jeśli nie zapłaci? Co wtedy zrobimy? 42 00:02:13,717 --> 00:02:15,802 Zrujnujemy jej życie! Tak czy siak, wygramy! 43 00:02:16,803 --> 00:02:20,015 Jest trzecia opcja, Bun. A jeśli obróci to przeciwko nam? 44 00:02:20,641 --> 00:02:23,060 Jest mądra i przebiegła. 45 00:02:24,561 --> 00:02:26,980 Zwiejmy do Meksyku! Przeczekamy to. 46 00:02:27,064 --> 00:02:28,565 Wyrobimy sobie paszporty. 47 00:02:28,649 --> 00:02:31,693 Nie, to za długo zajmie. Lepiej fałszywki. 48 00:02:31,777 --> 00:02:35,948 Richie to ogarnia, ale już jest w Meksyku, więc jak by tu do niego dotrzeć? 49 00:02:36,031 --> 00:02:38,283 Dobra, koniec tego. Wychodzimy. 50 00:02:38,367 --> 00:02:40,619 Oboje musimy się przewietrzyć. 51 00:02:41,537 --> 00:02:45,958 Dwadzieścia pięć tysięcy? Co z tymi ludźmi jest nie tak? 52 00:02:46,041 --> 00:02:47,376 A z tobą? 53 00:02:47,459 --> 00:02:50,796 Nie chodzi o pieniądze. Chodzi o zasady. 54 00:02:50,879 --> 00:02:53,549 Jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak się zachowywać? 55 00:02:54,258 --> 00:02:56,343 Złośliwie tworzyć zamęt. 56 00:02:56,969 --> 00:02:58,720 Na przykład tobą. 57 00:02:59,805 --> 00:03:03,851 Wiem, że trudno to zrozumieć, ale nie mamy czasu. 58 00:03:03,934 --> 00:03:05,894 Mamy dwa dni, inaczej ją roześlą. 59 00:03:05,978 --> 00:03:08,897 Jak ona trafiła w ich łapy? To mnie zastanawia. 60 00:03:08,981 --> 00:03:10,816 Kto to wie? Trafiła i tyle. 61 00:03:10,899 --> 00:03:15,195 A jeśli im nie zapłacimy, wszyscy ją zobaczą. 62 00:03:18,031 --> 00:03:19,157 Zobaczą nas. 63 00:03:22,286 --> 00:03:23,537 Mój ojciec się zabił. 64 00:03:27,249 --> 00:03:30,377 Nie mówimy, że to zrobił, bo to okropne mówić takie rzeczy. 65 00:03:30,460 --> 00:03:32,296 Ale tak właśnie było. 66 00:03:33,130 --> 00:03:36,466 Z pewną prywatną stroną jego życia 67 00:03:36,550 --> 00:03:41,513 nie mógł lub nie chciał dłużej żyć. 68 00:03:42,472 --> 00:03:43,473 Przykro mi. 69 00:03:44,016 --> 00:03:45,058 Mnie również. 70 00:03:47,436 --> 00:03:53,025 Wypatrywałem swego rodzaju… znaku. 71 00:03:53,108 --> 00:03:56,361 Rozstaju. Innej drogi. 72 00:03:57,362 --> 00:03:58,989 Może to jest ten znak. 73 00:04:00,282 --> 00:04:01,450 O czym ty mówisz? 74 00:04:01,533 --> 00:04:04,036 Może to wezwanie do działania. 75 00:04:05,287 --> 00:04:07,831 Albo raczej zaniechania działań. 76 00:04:08,540 --> 00:04:14,046 Okazja, by pozwolić upaść temu, co samo nie utrzyma się na nogach. 77 00:04:14,630 --> 00:04:18,884 Żebyśmy my mogli się odbudować. 78 00:04:20,719 --> 00:04:23,597 Razem. Nic nas nie pokona, Sheila. 79 00:04:27,017 --> 00:04:28,310 Chcę być z tobą. 80 00:04:30,270 --> 00:04:32,064 To może być nasz początek. 81 00:04:37,486 --> 00:04:40,364 To, o czym mówisz, jest niemożliwe. 82 00:04:40,447 --> 00:04:45,452 Mamy zniszczyć nasze dotychczasowe życia, nasze kariery? 83 00:04:45,536 --> 00:04:47,913 Nie jesteśmy tacy. Oni o tym wiedzą. 84 00:04:48,413 --> 00:04:49,665 Myślą, że mnie znają. 85 00:04:50,415 --> 00:04:52,584 A tak naprawdę tylko ty mnie znasz. 86 00:04:53,585 --> 00:04:55,379 Po tym, co pozwoliłaś mi zobaczyć… 87 00:04:55,462 --> 00:04:56,880 W zasadzie nie pozwoliłam… 88 00:04:56,964 --> 00:04:59,007 To samo mogłabyś powiedzieć o mnie. 89 00:05:02,261 --> 00:05:03,303 To szalone, wiem. 90 00:05:04,805 --> 00:05:10,561 Po prostu pomyśl o tym… przez jeden dzień. 91 00:05:12,771 --> 00:05:18,110 Rozważ to… zanim zrezygnujemy. 92 00:05:18,986 --> 00:05:20,195 Kiedy jestem z tobą… 93 00:05:24,324 --> 00:05:26,076 Tylko wtedy czuję się wolny. 94 00:05:29,788 --> 00:05:32,457 Możemy już zawsze tak się czuć. 95 00:05:36,461 --> 00:05:37,629 Co nas powstrzymuje? 96 00:05:46,054 --> 00:05:49,183 „Osoby cierpiące na niepokojącą odmianę anoreksji, 97 00:05:49,266 --> 00:05:54,062 bulimię, spożywają wysokokaloryczne pokarmy w trakcie nagłych napadów, 98 00:05:54,146 --> 00:05:57,524 często kończących się wywoływaniem wymiotów – 99 00:05:57,608 --> 00:06:01,778 ręcznie lub za pomocą środków wymiotnych lub przeczyszczających”. 100 00:06:01,862 --> 00:06:04,114 Tato, kiedy dostanę hamburgera? 101 00:06:04,990 --> 00:06:09,578 Przepraszam. Za chwilkę, dobrze? Może poczytasz książkę o syrenkach? 102 00:06:09,661 --> 00:06:10,787 Już przeczytałam. 103 00:06:11,997 --> 00:06:13,165 To przeczytaj jeszcze raz. 104 00:06:15,000 --> 00:06:18,629 „Takie próby utraty wagi powodują wahania masy ciała, 105 00:06:18,712 --> 00:06:24,134 stany depresyjne o różnym nasileniu, brak miesiączki, a nawet kleptomanię”. 106 00:06:40,817 --> 00:06:42,110 Już dobrze. 107 00:06:46,865 --> 00:06:50,160 MĄDRE KOBIETY – GŁUPIE POSTĘPOWANIE 108 00:06:50,244 --> 00:06:54,373 Dostaliśmy nowe koszulki uszyte z gryzącego poliestru. 109 00:06:54,873 --> 00:06:58,377 Są takie żółte. Naprawdę żółte. 110 00:06:58,460 --> 00:07:01,129 To nie jest ładny żółty, tylko taki… 111 00:07:01,213 --> 00:07:03,090 dziwny, musztardowy żółty. 112 00:07:03,632 --> 00:07:07,427 Wiecie? Wyglądamy w nich jak jakaś obrzydliwa breja. 113 00:07:07,511 --> 00:07:08,512 Są dziwne. 114 00:07:09,388 --> 00:07:14,643 Szkolne barwy to niebieski i żółty. Mogli wziąć niebieski, wszyscy go lubią. 115 00:07:15,727 --> 00:07:16,937 Ja lubię żółty. 116 00:07:18,105 --> 00:07:23,110 Symbolizuje słońce, radość, nadzieję na lepszą przyszłość. 117 00:07:24,611 --> 00:07:26,113 Nowy rozdział. 118 00:07:26,196 --> 00:07:27,865 To niedoceniany odcień. 119 00:07:29,074 --> 00:07:30,909 Jaki jest mój ulubiony kolor? 120 00:07:31,535 --> 00:07:33,453 Nie wiem. Jaki, tato? 121 00:07:33,537 --> 00:07:34,997 Żółty. 122 00:07:35,581 --> 00:07:36,582 No tak. 123 00:07:36,665 --> 00:07:39,168 Mój tata często nosił żółtą koszulkę do golfa. 124 00:07:40,210 --> 00:07:42,421 Mama wyrzuciła ją bez jego zgody. 125 00:07:43,172 --> 00:07:44,882 Bo wyglądał w niej zniewieściale. 126 00:07:46,717 --> 00:07:50,262 To było coś złego. W jej oczach. 127 00:07:53,307 --> 00:07:56,602 Skoro wszyscy skończyli, chłopcy, posprzątacie ze stołu? 128 00:07:56,685 --> 00:07:58,770 - Jasne. - A moja ulubiona piosenka? 129 00:08:00,522 --> 00:08:01,523 Ktoś wie? 130 00:08:03,901 --> 00:08:05,569 Może chociaż jedna z trzech naj? 131 00:08:06,278 --> 00:08:08,697 Rozumiemy, tato. Jesteś chodzącą tajemnicą. 132 00:08:12,159 --> 00:08:13,577 Mamo, nic ci nie jest? 133 00:08:15,537 --> 00:08:16,622 Ten był silny. 134 00:08:16,705 --> 00:08:22,336 To zupełnie normalne, mój drogi. Ciało przygotowuje się do porodu. 135 00:08:25,339 --> 00:08:32,346 Niech nam żyje sto lat 136 00:08:32,846 --> 00:08:37,726 Niech nam żyje 137 00:08:37,808 --> 00:08:41,897 Niech nam żyje sto lat 138 00:08:43,190 --> 00:08:45,234 Dziękuję. Jestem taka szczęśliwa. 139 00:08:50,614 --> 00:08:53,700 Nie wiedziałam, czego sobie życzyć, bo mam wszystko. 140 00:08:53,784 --> 00:08:55,744 Może poza butelką szampana? 141 00:08:55,827 --> 00:08:57,037 Macie ochotę? 142 00:08:57,120 --> 00:08:59,790 - Na jeden kieliszek się skuszę. - Ja również. 143 00:08:59,873 --> 00:09:02,334 To się jeszcze okaże. Świętujemy. 144 00:09:03,085 --> 00:09:05,963 Makaron ci nie smakował? Prawie go nie ruszyłaś. 145 00:09:06,046 --> 00:09:08,549 Smakował, po prostu jest bardzo sycący. 146 00:09:09,049 --> 00:09:11,218 Sycący? To tylko makaron z warzywami. 147 00:09:12,511 --> 00:09:14,638 Tak się czuje topiący? 148 00:09:14,721 --> 00:09:17,391 Musiała zostawić miejsce na deser. 149 00:09:19,351 --> 00:09:21,186 Słyną z tego ciasta. 150 00:09:21,770 --> 00:09:24,815 Fondant czekoladowy. 151 00:09:24,898 --> 00:09:26,650 Zamówiliśmy go z wyprzedzeniem. 152 00:09:26,733 --> 00:09:28,986 Ernie zamówił. 153 00:09:29,069 --> 00:09:32,281 Leona go zamówiła, robiąc rezerwację. 154 00:09:32,364 --> 00:09:34,283 Wciąż się liczy, Ern. 155 00:09:35,450 --> 00:09:38,704 O Boże. Było warto. Niebo w gębie. 156 00:09:38,787 --> 00:09:42,291 Jasny gwint, naprawdę dobre. 157 00:09:42,374 --> 00:09:44,251 Palce lizać! 158 00:09:44,334 --> 00:09:46,879 Zrób to teraz, gdy odurzyli się czekoladą. 159 00:09:46,962 --> 00:09:49,590 Wasza wysokość… 160 00:09:49,673 --> 00:09:51,300 Co? Nie. 161 00:09:51,383 --> 00:09:53,385 Mówiłam, że niczego nie potrzebuję. 162 00:09:53,468 --> 00:09:56,138 To nie coś, czego potrzebujesz. To coś, czego chcesz. 163 00:10:00,267 --> 00:10:02,769 O Boże, Sheila. To za dużo. 164 00:10:02,853 --> 00:10:05,355 - Co to? - Ja też jestem ciekawy. 165 00:10:05,939 --> 00:10:07,733 Przeszłaś samą siebie. 166 00:10:07,816 --> 00:10:10,235 Na miłość boską, rozpakuj to. 167 00:10:10,819 --> 00:10:14,948 - Spójrz. - Wygląda luksusowo. 168 00:10:16,074 --> 00:10:17,784 Tak, bardzo luksusowo. 169 00:10:17,868 --> 00:10:20,746 Zapamiętałaś. Kto zapamiętuje takie rzeczy? 170 00:10:21,622 --> 00:10:24,625 Zdaje się, że ja. Zasługujesz na nią. 171 00:10:26,084 --> 00:10:27,169 Klamka zapadła. 172 00:10:27,252 --> 00:10:30,130 Pora na bąbelki w bąbelkach. Poproś o rachunek. 173 00:10:30,214 --> 00:10:32,299 Co to są bąbelki w bąbelkach? 174 00:10:32,382 --> 00:10:33,759 Żadnego ale ani lub. 175 00:10:34,968 --> 00:10:36,637 Za to może parę pup. 176 00:10:37,513 --> 00:10:39,515 - Jeśli się nam poszczęści. - Ern. 177 00:10:59,201 --> 00:11:01,078 Nie wierzysz w te bzdety. 178 00:11:01,787 --> 00:11:03,372 Wiem, ale… 179 00:11:04,081 --> 00:11:05,457 Nie nazywaj tak tego. 180 00:11:06,750 --> 00:11:08,585 To czemu tu jesteśmy? 181 00:11:09,670 --> 00:11:12,172 No bo… 182 00:11:15,050 --> 00:11:19,680 Mimo że nigdy w to nie wierzyłam, przebywanie tu poprawiało mi humor. 183 00:11:21,181 --> 00:11:24,726 Świeczki i cały ten… 184 00:11:26,979 --> 00:11:28,397 No wiesz. 185 00:11:28,480 --> 00:11:29,481 Klimat świętości? 186 00:11:33,277 --> 00:11:37,322 To trochę taka plaża, tylko że dla frajerów. 187 00:11:45,080 --> 00:11:47,291 Żadne z nas nie jest z tego dumne. 188 00:11:48,458 --> 00:11:49,710 Ale… 189 00:11:51,420 --> 00:11:53,297 to nie jedyne, co zrobiliśmy. 190 00:11:56,300 --> 00:11:57,968 Dobre rzeczy też robimy. 191 00:11:59,553 --> 00:12:00,596 Inne rzeczy. 192 00:12:01,763 --> 00:12:03,932 To mnie właśnie męczy, wiesz? 193 00:12:05,225 --> 00:12:08,729 Że mogliśmy tym gównem zaburzyć równowagę świata. 194 00:12:11,481 --> 00:12:12,691 Wiesz, karmiczną. 195 00:12:15,068 --> 00:12:18,030 Może to był zły pomysł. 196 00:12:20,574 --> 00:12:21,783 Zmywajmy się. 197 00:12:21,867 --> 00:12:25,537 Nie, czekaj. Posiedźmy tu jeszcze chwilę. 198 00:12:33,462 --> 00:12:35,589 Te ich kadzidła nieźle dają. 199 00:12:51,146 --> 00:12:52,898 Bąbelki w bąbelkach! 200 00:12:52,981 --> 00:12:55,234 Łapiecie? 201 00:12:55,317 --> 00:12:57,736 - Tak. - Zimny szampan, gorąca woda. 202 00:12:58,820 --> 00:12:59,821 To jest życie. 203 00:13:00,322 --> 00:13:04,368 Tak. Bardzo prądożerne, ale tak. 204 00:13:06,161 --> 00:13:08,956 - Będziemy się zbierać po tym kieliszku. - Tak. 205 00:13:09,039 --> 00:13:11,250 Nie. Masz za mało. Doleję ci. 206 00:13:12,417 --> 00:13:14,753 Tak że wiecie, czułem się tak, 207 00:13:14,837 --> 00:13:17,840 jakbym znalazł się po drugiej stronie lustra. 208 00:13:17,923 --> 00:13:21,176 Wszystko jest inne, nie tylko seks. 209 00:13:21,260 --> 00:13:24,763 Całe swoje życie widzę teraz z innej perspektywy. 210 00:13:24,847 --> 00:13:26,014 Tylko twoje życie? 211 00:13:26,098 --> 00:13:28,600 Nie, nasze życie. Moje i Grety. 212 00:13:28,684 --> 00:13:29,685 Prawda, kochanie? 213 00:13:30,227 --> 00:13:34,398 Doszedłem do wniosku, że dobry seks jest istotą szczęścia. 214 00:13:34,481 --> 00:13:35,566 Nie zaprzeczam. 215 00:13:35,649 --> 00:13:37,651 - Za szczęście. - Tak. 216 00:13:38,944 --> 00:13:41,864 Jakkolwiek ktoś definiuje dobry seks. 217 00:13:41,947 --> 00:13:44,491 A ty, pani Sheilo Rubin? 218 00:13:45,325 --> 00:13:46,535 Jak ty go definiujesz? 219 00:13:49,454 --> 00:13:50,581 Ciekawy jestem. 220 00:13:50,664 --> 00:13:53,500 Postawiłeś ją w niezręcznej sytuacji. To nie fair. 221 00:13:53,584 --> 00:13:56,211 O to chyba chodziło, nie? 222 00:13:56,920 --> 00:13:57,921 No dobrze… 223 00:13:59,715 --> 00:14:00,716 No to… 224 00:14:03,510 --> 00:14:04,887 Dobry seks to dobry seks. 225 00:14:04,970 --> 00:14:08,932 Widzisz i czujesz, kiedy jest dobry. 226 00:14:09,433 --> 00:14:10,642 Co? 227 00:14:11,602 --> 00:14:13,020 Nie no… 228 00:14:13,103 --> 00:14:17,065 Kocham cię, ale to był unik. 229 00:14:17,774 --> 00:14:20,152 - To jakiś początek. - To idealna odpowiedź. 230 00:14:20,235 --> 00:14:21,695 Dziękuję wam. 231 00:14:21,778 --> 00:14:22,988 To może tak. 232 00:14:23,488 --> 00:14:27,951 Kto byłby twoim idealnym kochankiem? Może być prawdziwy lub wymyślony. 233 00:14:28,535 --> 00:14:30,787 Świetne pytanie. 234 00:14:30,871 --> 00:14:32,539 Moim byłby Kopernik… 235 00:14:32,623 --> 00:14:34,958 Powinnaś się przyznać. Teraz. 236 00:14:35,042 --> 00:14:39,171 Powiedz, że on bez słów wie, jak zawsze pragnęłaś się pieprzyć. 237 00:14:39,254 --> 00:14:42,758 Powiedz im. No dalej. Zniszcz ich. Wyrzuć to z siebie. 238 00:14:42,841 --> 00:14:44,218 Twoja kolej, Sheila. 239 00:14:45,677 --> 00:14:46,678 Pan pierwszy. 240 00:14:47,262 --> 00:14:49,556 Jasne, mogę być pierwszy. 241 00:14:49,640 --> 00:14:53,310 Moją idealną kochanką byłaby… 242 00:14:55,395 --> 00:14:57,314 moja żona, Sheila. 243 00:14:57,940 --> 00:14:58,941 Serio? 244 00:14:59,525 --> 00:15:01,860 - No co? Kocham cię. - Błagam. 245 00:15:01,944 --> 00:15:03,820 Jesteś piękna. A nie? 246 00:15:03,904 --> 00:15:07,658 Twoją idealną, hipotetyczną kochanką jestem ja, twoja żona? 247 00:15:07,741 --> 00:15:09,201 Nie umiesz się bawić. 248 00:15:10,327 --> 00:15:12,496 Uroczo, ale bezpiecznie wybrnął. 249 00:15:12,579 --> 00:15:14,706 Czego wy ode mnie oczekujecie? 250 00:15:14,790 --> 00:15:16,750 Ja to w pełni rozumiem. 251 00:15:17,334 --> 00:15:20,045 Spójrz na siebie. 252 00:15:21,713 --> 00:15:23,674 Nie mógłby mówić z większym sensem. 253 00:15:27,052 --> 00:15:28,053 Dzięki, Greta. 254 00:15:31,473 --> 00:15:35,310 Myśleliście kiedyś o tym, żeby trochę zaszaleć? 255 00:15:36,311 --> 00:15:38,689 Trochę zamieszać? 256 00:15:39,398 --> 00:15:45,320 Może z dwojgiem przyjaciół, przy których czujecie się komfortowo? 257 00:15:52,703 --> 00:15:57,291 Myślę, że mogę śmiało powiedzieć za nas dwoje, 258 00:15:57,374 --> 00:16:02,462 że… już czas na nas. 259 00:16:02,546 --> 00:16:04,047 Tak. Było bardzo miło. 260 00:16:04,131 --> 00:16:06,508 Musimy to powtórzyć. Sto lat. 261 00:16:07,259 --> 00:16:09,094 DRINKI HIGHBALL 1 $ W TRAKCIE HAPPY HOUR 262 00:16:15,934 --> 00:16:17,477 Co panu podać? 263 00:16:19,563 --> 00:16:22,065 - Czy teraz jest happy hour? - Nie. 264 00:16:23,150 --> 00:16:24,860 Kiedy znów będzie? 265 00:16:24,943 --> 00:16:26,486 Jutro o 16.00. 266 00:16:28,030 --> 00:16:29,239 Jest pan z Kanady? 267 00:16:29,823 --> 00:16:31,825 Hej, nie pozwalaj sobie. 268 00:16:33,202 --> 00:16:35,537 Nie. Przepraszam. Nie. 269 00:16:35,621 --> 00:16:37,873 Po prostu jestem nowy. 270 00:16:39,833 --> 00:16:44,046 Czyli to nie jest happy hour, niestety. 271 00:16:45,839 --> 00:16:48,008 Ale wciąż serwujecie drinki highball? 272 00:16:48,091 --> 00:16:49,718 No tak, oczywiście. 273 00:16:49,801 --> 00:16:52,971 Ile to kosztuje poza happy hour? 274 00:16:53,555 --> 00:16:54,723 1,25 dolca. 275 00:16:58,227 --> 00:17:03,148 Niech będzie. Poproszę jednego drinka highball. 276 00:17:05,358 --> 00:17:07,069 Dobra, ale jakiego? 277 00:17:08,153 --> 00:17:09,154 Dużego. 278 00:17:24,086 --> 00:17:27,214 Dziękuję raz jeszcze. I przepraszam. 279 00:17:33,220 --> 00:17:38,725 Jak wyjaśniłaś Caitlin fakt, że wróciliśmy do domu mokrzy? 280 00:17:40,018 --> 00:17:42,646 Wiesz co? Nie pytała, więc się nie wyrywałam. 281 00:17:42,729 --> 00:17:46,108 Podwoiłam jej stawkę i dorzuciłam napiwek. 282 00:17:46,191 --> 00:17:49,862 No proszę, nieźle szastasz pieniędzmi. 283 00:17:49,945 --> 00:17:51,405 - Tak. - Sponsorka. 284 00:17:53,282 --> 00:17:55,951 I ta torebka dla Grety. 285 00:17:56,034 --> 00:17:57,703 Ile kosztowała? 286 00:17:57,786 --> 00:18:01,707 Niech pomyślę. To były moje pieniądze… 287 00:18:02,499 --> 00:18:04,459 plus 50 centów. 288 00:18:05,752 --> 00:18:07,588 - Zazdrosny? - Może. 289 00:18:08,213 --> 00:18:09,506 Kupić ci torebkę? 290 00:18:10,132 --> 00:18:11,383 - Nie. - Nie? 291 00:18:11,466 --> 00:18:14,803 Ale z chęcią przygarnąłbym nowy pasek. 292 00:18:15,762 --> 00:18:18,599 - Moje już się prawie rozlatują. - Pokaż. 293 00:18:25,022 --> 00:18:26,023 Wiesz, co myślę? 294 00:18:28,275 --> 00:18:33,238 Myślę, że to ty ich zachęciłaś do złożenia nam tej propozycji. 295 00:18:33,322 --> 00:18:35,824 - Co? Błagam cię. - Ja na pewno nie. 296 00:18:35,908 --> 00:18:38,785 - To byłaś ty. - Proszę cię. Jasne. 297 00:18:38,869 --> 00:18:42,080 Panie dumny kogucie z przedszkola. 298 00:18:42,164 --> 00:18:44,958 - Wiem, co tam się dzieje. - Jasne. 299 00:18:45,042 --> 00:18:46,084 Wiem! 300 00:18:47,961 --> 00:18:50,714 To pierwsze, co dziś wieczorem zjadłaś? 301 00:18:52,758 --> 00:18:54,426 Przepraszam, nieważne. 302 00:18:59,848 --> 00:19:01,433 Przepraszam. 303 00:19:02,893 --> 00:19:04,353 Co się dzieje? 304 00:19:04,436 --> 00:19:07,606 Nie wiem, czemu zacząłem ten temat. 305 00:19:09,566 --> 00:19:10,651 Jaki temat? 306 00:19:12,819 --> 00:19:19,326 Słuchaj, nie chcę tego robić, ale na pewnym etapie już muszę. 307 00:19:21,036 --> 00:19:26,291 Nagle uświadomiłem sobie coś, co wolałbym odkryć dużo wcześniej. 308 00:19:28,418 --> 00:19:31,505 Chociaż jeśli się zastanowić, to pewnie o tym wiedziałem. 309 00:19:31,588 --> 00:19:34,258 Spokojnie. Nie wiesz, o co mu chodzi. 310 00:19:34,758 --> 00:19:37,386 Cholera, tak cię przepraszam, Sheila. 311 00:19:37,469 --> 00:19:41,265 Bardzo, bardzo cię przepraszam, że nie znalazłem czasu na to, 312 00:19:41,348 --> 00:19:44,935 żeby dostrzec to, co było tuż przed moim nosem. 313 00:19:45,018 --> 00:19:49,189 Nie pomagaj mu. Stój spokojnie. Zachowaj kamienną twarz. 314 00:19:49,273 --> 00:19:50,607 Masz problem. 315 00:19:52,025 --> 00:19:55,988 Problem natury medycznej z jedzeniem. 316 00:19:56,905 --> 00:19:59,366 To wszystko? Poradzisz sobie. 317 00:20:00,617 --> 00:20:04,162 Poczytałem o tym i wychodzi na to, 318 00:20:04,246 --> 00:20:07,040 że nie tyle chodzi o jedzenie, ile o poczucie kontroli. 319 00:20:07,916 --> 00:20:10,169 Przeczytałeś książkę. Gratu-kurwa-luję. 320 00:20:10,252 --> 00:20:12,629 Wiedz, że o nic cię nie oskarżam. 321 00:20:12,713 --> 00:20:18,886 Przychodzę do ciebie, oferując pomoc i zrozumienie. 322 00:20:18,969 --> 00:20:21,054 Nie próbuj mu odpowiadać. 323 00:20:25,434 --> 00:20:28,061 Objadanie się i wymiotowanie? 324 00:20:29,813 --> 00:20:31,064 O to chodzi? 325 00:20:32,733 --> 00:20:33,859 To bez znaczenia. 326 00:20:33,942 --> 00:20:36,987 - Nie oskarżam cię… - A czuję, jakbyś to robił. 327 00:20:37,487 --> 00:20:41,992 Nie chcę się kłócić, dobrze? Chcę ci pomóc, jeśli mi na to pozwolisz. 328 00:20:43,368 --> 00:20:44,369 Poszukamy grupy. 329 00:20:44,453 --> 00:20:46,246 - Czytałem, że grupy… - Grupy? 330 00:20:47,581 --> 00:20:50,584 Grupy? Mam rozmawiać z grupą? 331 00:20:50,667 --> 00:20:52,211 Z grupą, tak. 332 00:20:52,294 --> 00:20:54,838 Pozwól mi dokończyć. Czytałem o tym, tak? 333 00:20:54,922 --> 00:20:57,341 - Jeśli się mylę, to się mylę. - Mylisz się. 334 00:20:57,424 --> 00:20:59,343 Nie możesz się bardziej mylić! 335 00:20:59,426 --> 00:21:03,180 Więc pozwól mi się mylić! Pozwól mi dokończyć, dobra? 336 00:21:03,263 --> 00:21:06,475 Zanim stąd uciekniesz jak zawsze! 337 00:21:06,558 --> 00:21:09,144 Sheila, kocham cię. 338 00:21:09,228 --> 00:21:11,897 Zależy mi na tobie. Martwię się o ciebie. 339 00:21:11,980 --> 00:21:13,315 Zamykaj te drzwi! 340 00:21:13,398 --> 00:21:14,525 Coś jeszcze? 341 00:21:15,108 --> 00:21:19,613 Co? Nie. To wszystko. Tylko tyle. 342 00:21:21,990 --> 00:21:24,034 Możesz już zamknąć drzwi, jeśli chcesz. 343 00:21:47,599 --> 00:21:49,601 Może kupimy sobie bidet? 344 00:21:51,228 --> 00:21:55,274 Widziałam bidet tylko raz, kiedy jako dziecko byłam w Montrealu. 345 00:21:55,357 --> 00:21:56,775 Ale czemu nie? 346 00:22:01,613 --> 00:22:02,614 Wszystko gra? 347 00:22:03,282 --> 00:22:05,492 Co? Tak, jasne. A u ciebie? 348 00:22:05,576 --> 00:22:06,577 Tak. 349 00:22:07,870 --> 00:22:10,122 Wiem, że miałaś pewne oczekiwania. 350 00:22:14,001 --> 00:22:17,296 Jestem szczęśliwa. Naprawdę. 351 00:22:19,464 --> 00:22:21,383 Rok temu nawet bym o tym nie wspomniała. 352 00:22:22,676 --> 00:22:25,179 Podoba mi się to. Dojrzewam. 353 00:22:26,680 --> 00:22:28,056 W dobrym sensie. 354 00:22:31,685 --> 00:22:32,686 Sto lat. 355 00:22:36,023 --> 00:22:37,649 Będę śniła o tym cieście. 356 00:22:43,280 --> 00:22:45,324 A ja o starożytnym Rzymie. 357 00:22:54,958 --> 00:22:59,254 W mojej wyobraźni błagasz mnie o inne rzeczy. 358 00:22:59,922 --> 00:23:01,340 Sytuacji nie zmienimy. 359 00:23:03,467 --> 00:23:05,385 Przemyślałaś to? 360 00:23:05,469 --> 00:23:08,931 Nie mogę. To jest… W każdym razie nie teraz. 361 00:23:09,014 --> 00:23:12,100 - Czy chociaż przemyślałaś… - Tak! Przecież ci powiedziałam. 362 00:23:12,184 --> 00:23:16,563 Nie ma takiej możliwości. To cena… 363 00:23:17,397 --> 00:23:19,358 - To cena… - Tego wszystkiego! 364 00:23:24,446 --> 00:23:28,534 Dwadzieścia pięć tysięcy. To spora suma. 365 00:23:28,617 --> 00:23:31,787 Tak. Masz tyle, prawda? 366 00:23:32,371 --> 00:23:34,206 Tak, ale nie o to chodzi. 367 00:23:34,289 --> 00:23:36,124 Trzymasz go w sejfie? 368 00:23:36,750 --> 00:23:39,753 Fundusz łapówkowy, z którego smarujesz władzom? 369 00:23:40,462 --> 00:23:42,047 - Mówisz, jakbym był… - No co? 370 00:23:42,923 --> 00:23:46,260 Nie zgrywaj świętoszka, bo oboje wiemy, że to nieprawda. 371 00:23:46,343 --> 00:23:48,846 W San Diego tak się robi interesy. 372 00:23:48,929 --> 00:23:50,597 Pewnych rzeczy się oczekuje. 373 00:23:50,681 --> 00:23:53,392 Tylko tobie wolno naginać zasady, żeby coś zbudować? 374 00:23:54,268 --> 00:23:57,062 Ja też coś buduję. I nie błagam cię, tylko informuję. 375 00:23:57,145 --> 00:23:59,022 Rusz się. Nie ma odwrotu. 376 00:24:10,868 --> 00:24:13,495 Nie odpuszczaj. Nikt za ciebie tego nie zrobi. 377 00:24:13,579 --> 00:24:17,499 To twój czas, twoja szansa, żeby doprowadzić to do końca. 378 00:24:32,389 --> 00:24:33,390 Gdzie kaseta? 379 00:24:38,604 --> 00:24:41,773 - Jeśli czegoś brakuje… - Czemu… Niczego nie brakuje. 380 00:24:45,861 --> 00:24:47,946 Skąd wiem, że to jedyna kopia? 381 00:24:48,030 --> 00:24:49,656 Musisz nam zaufać. 382 00:24:57,080 --> 00:24:58,081 Powodzenia. 383 00:25:01,043 --> 00:25:02,669 - Wzajemnie. - Skarbie… 384 00:25:04,671 --> 00:25:07,174 Nieważne. Cofam to. 385 00:25:12,346 --> 00:25:13,347 Halo? 386 00:25:13,430 --> 00:25:14,890 Jesteś tak blisko. 387 00:25:14,973 --> 00:25:17,226 O ile się nie poddasz i tego nie zmarnujesz. 388 00:25:17,309 --> 00:25:18,727 Mario, wróciłem. 389 00:25:23,023 --> 00:25:24,024 Kochanie? 390 00:25:24,107 --> 00:25:26,109 Tyle wysiłku. Tyle bólu. 391 00:25:30,864 --> 00:25:31,990 Halo? 392 00:25:37,871 --> 00:25:40,415 To nie może pójść na marne. Trzymaj się planu. 393 00:25:40,499 --> 00:25:42,543 Doprowadź go do końca. Jesteś ze mną? 394 00:25:59,685 --> 00:26:00,686 Gdzie ona jest? 395 00:26:00,769 --> 00:26:01,937 Tutaj. 396 00:26:07,860 --> 00:26:10,529 To niełatwe, ale zaszłaś już tak daleko. 397 00:26:13,448 --> 00:26:15,200 Już prawie koniec. 398 00:26:16,285 --> 00:26:18,370 Ostatnia górka. 399 00:26:22,040 --> 00:26:24,835 Wierzę w ciebie. Tak jest. 400 00:26:24,918 --> 00:26:26,378 Dasz radę. 401 00:28:05,477 --> 00:28:07,479 Napisy: Daria Okoniewska