1 00:00:06,006 --> 00:00:07,716 Zachowaj spokój. 2 00:00:07,799 --> 00:00:11,220 Tak jest. Przejdziesz przez to. Wyobraź sobie, że są nadzy. 3 00:00:12,054 --> 00:00:13,805 Oni robią dokładnie to samo. 4 00:00:13,889 --> 00:00:16,683 Jak matka i żona… 5 00:00:16,767 --> 00:00:19,102 A w dodatku reprezentantka tej firmy. 6 00:00:19,186 --> 00:00:23,315 Jak kobieta z pani zobowiązaniami może w ogóle usprawiedliwić 7 00:00:23,398 --> 00:00:25,609 tego typu zachowanie? 8 00:00:34,117 --> 00:00:38,080 Oczekujecie odpowiedzi czy… 9 00:00:39,498 --> 00:00:42,209 Kto mógł uznać za stosowne wysłanie nam tej kasety? 10 00:00:42,292 --> 00:00:43,502 Ja, kretynie. 11 00:00:45,045 --> 00:00:46,505 Nie mam pojęcia. 12 00:00:46,588 --> 00:00:49,216 Ma pani w zwyczaju tak się zachowywać? 13 00:00:50,175 --> 00:00:53,512 Czy regularnie oddaje się pani takim czynnościom? 14 00:00:54,972 --> 00:00:55,973 Chodzi panu o… 15 00:00:56,056 --> 00:00:58,100 Śmiało, oni wszyscy to robią. 16 00:00:59,059 --> 00:01:01,019 - Masturbację? - Publiczną masturbację! 17 00:01:01,103 --> 00:01:04,313 Rzecz jasna to komplikuje twoją relację z firmą. 18 00:01:04,397 --> 00:01:07,901 Niszczy ją. Nie wiedziała, że to rodzinna firma? 19 00:01:09,319 --> 00:01:11,321 To rodzinna firma. 20 00:01:11,405 --> 00:01:14,491 Była świadoma klauzuli moralności w umowie? 21 00:01:14,575 --> 00:01:16,034 Nie jestem pewien… 22 00:01:16,118 --> 00:01:18,537 W umowie jest klauzula moralności. 23 00:01:18,620 --> 00:01:21,290 Pamiętaj, nie miałaś pojęcia. Sprzedaj to. 24 00:01:21,373 --> 00:01:24,334 Która to, zważywszy na pani wybryki, 25 00:01:24,418 --> 00:01:28,505 bardzo publiczne wybryki, daje nam prawo 26 00:01:28,589 --> 00:01:32,217 rozwiązania umowy z panią ze skutkiem natychmiastowym. 27 00:01:34,052 --> 00:01:37,556 Pogrzeb taty. Nie, nie. Pogrzeb Mai. Tak jest. 28 00:01:38,056 --> 00:01:39,308 Uroń łzę. 29 00:01:39,808 --> 00:01:43,520 Bardzo przepraszam, że was wszystkich zawiodłam. 30 00:01:44,813 --> 00:01:48,275 Muszę się zastanowić nad swoim zachowaniem. 31 00:01:54,198 --> 00:01:58,452 Szkoda, że nasze drogi się rozchodzą. Miałaś ogromny potencjał. 32 00:01:59,953 --> 00:02:01,371 Nie chcemy tego tutaj. 33 00:02:05,334 --> 00:02:09,713 Oscar wędruje do mnie za ten popisowy występ. 34 00:02:09,795 --> 00:02:13,592 Udało ci się! Jesteś wolna. A teraz wynoś się z tej kostnicy. 35 00:02:13,675 --> 00:02:14,718 Ale najpierw… 36 00:02:20,682 --> 00:02:23,185 - Halo? - Cześć, to ja, Sheila. 37 00:02:23,268 --> 00:02:24,436 Cześć! 38 00:02:24,520 --> 00:02:25,896 - To ona! - Super. 39 00:02:25,979 --> 00:02:27,773 Przepraszam, że się nie odzywałam. 40 00:02:27,856 --> 00:02:29,691 Przestań, to ja przepraszam. 41 00:02:30,901 --> 00:02:32,110 Pójdziemy na lunch? 42 00:02:32,194 --> 00:02:36,490 Sporo się zmieniło, chciałabym to przegadać. 13.00 w Ki? 43 00:02:37,783 --> 00:02:40,827 Jasne, oczywiście. Ciao. 44 00:02:45,791 --> 00:02:46,792 No i? 45 00:02:50,963 --> 00:02:52,589 Chce iść ze mną na lunch. 46 00:02:52,673 --> 00:02:53,882 To wspaniale! 47 00:02:55,133 --> 00:02:58,929 Zerwie ze mną w publicznym miejscu, żebym nie mogła się rozpłakać. 48 00:02:59,513 --> 00:03:01,431 A ja zapłacę rachunek. 49 00:03:01,515 --> 00:03:02,516 To nasza wina! 50 00:03:03,600 --> 00:03:06,937 Przyjaciele nie machają sobie genitaliami przed nosem, Ernie! 51 00:03:08,730 --> 00:03:12,150 Przyjaciele dają sobie przestrzeń, by mogli być sobą. 52 00:03:12,651 --> 00:03:16,488 Sheila nawet sobie jej nie daje. Przez nas zrobiło się niezręcznie. 53 00:03:26,540 --> 00:03:28,333 Modlimy się o ciebie. 54 00:03:28,417 --> 00:03:32,129 Cokolwiek stanie się z Marią i tym małym aniołkiem, Bóg jest z nimi. 55 00:03:34,631 --> 00:03:36,049 Dziękuję, ciociu. 56 00:03:38,760 --> 00:03:41,054 Tato, pora na dziękczynienie. 57 00:03:42,431 --> 00:03:45,100 - Ty je odmówisz? - Wolę nie. 58 00:04:03,911 --> 00:04:05,204 Módlmy się. 59 00:04:08,874 --> 00:04:12,294 Drogi Ojcze w niebie, chcemy Ci podziękować 60 00:04:12,377 --> 00:04:16,964 za jedzenie, które nam dałeś i dłonie, które je przygotowały. 61 00:04:17,048 --> 00:04:20,677 - Nie karz ich. - Pobłogosław je. 62 00:04:20,761 --> 00:04:22,971 Nie karz ich. To moja wina. 63 00:04:23,055 --> 00:04:25,307 Niech odżywi i posili nasze ciała. 64 00:04:25,390 --> 00:04:27,893 To moja wina. Nie karz ich. 65 00:04:27,976 --> 00:04:32,481 - W imię Jezusa Chrystusa, amen. - To moja wina. Nie karz ich. 66 00:04:40,822 --> 00:04:42,574 Amen. 67 00:04:52,167 --> 00:04:54,086 - Cześć. - Hej. 68 00:04:54,169 --> 00:04:56,338 - Hej. - Co tam? 69 00:04:56,839 --> 00:04:58,715 Usiądziesz ze mną? Proszę. 70 00:04:58,799 --> 00:05:01,051 - Śpieszę się. - Tylko na chwilę. 71 00:05:01,134 --> 00:05:02,928 O nie. Co to ma być? 72 00:05:03,011 --> 00:05:04,304 Proszę. 73 00:05:18,861 --> 00:05:20,487 Nie chcę nic mówić… 74 00:05:22,573 --> 00:05:25,784 ale jest takie miejsce, 75 00:05:27,703 --> 00:05:29,746 dokąd możesz pojechać i… 76 00:05:32,416 --> 00:05:33,959 mają tam programy. 77 00:05:36,587 --> 00:05:39,131 Trzydniowe. Dłuższe. 78 00:05:40,090 --> 00:05:46,346 Możesz porozmawiać z ludźmi na temat tych problemów… 79 00:05:48,599 --> 00:05:49,600 i oni ci pomogą. 80 00:05:54,855 --> 00:05:59,067 Ale do niczego cię nie zmuszam i tym razem to ja stąd wychodzę. 81 00:06:08,702 --> 00:06:13,582 OŚRODEK LECZENIA ANOREKSJI I ZWIĄZANYCH Z NIĄ ZABURZEŃ 82 00:06:21,089 --> 00:06:24,134 Wiesz, co to jest. Wiesz, co próbuje zrobić. 83 00:06:24,218 --> 00:06:28,305 Chce cię powstrzymać, zatrzymać, posadzić na dupie. 84 00:06:28,388 --> 00:06:31,433 Chce, żebyś się poddała, ugięła, spasła i zgnuśniała. 85 00:06:40,359 --> 00:06:42,444 O czym chciałaś pogadać? 86 00:06:43,612 --> 00:06:45,072 No tak. Wiesz, 87 00:06:46,073 --> 00:06:50,244 trochę się zmieniło, odkąd ostatnio się widziałyśmy. 88 00:06:50,327 --> 00:06:53,789 Ważnych rzeczy. Nie tylko związanych z Dannym. 89 00:06:53,872 --> 00:06:58,335 I wiesz, jak bardzo cenię sobie twoją przyjaźń. 90 00:06:58,877 --> 00:07:01,755 Więc nie przychodzi mi to lekko, 91 00:07:01,839 --> 00:07:06,760 ale żeby się rozwinąć, trzeba wyjść ze strefy komfortu. 92 00:07:09,888 --> 00:07:11,849 Chcesz wejść ze mną w spółkę? 93 00:07:11,932 --> 00:07:13,809 Wiem, że to zmieni naszą relację, 94 00:07:13,892 --> 00:07:17,020 a gdy w grę wchodzą pieniądze, może być różnie. 95 00:07:17,104 --> 00:07:19,356 Ale rozwiązałam umowę ze Stahl/Grunner 96 00:07:19,439 --> 00:07:23,277 i jest tylko jedna inwestorka, z którą chciałabym zbudować biznes. 97 00:07:24,027 --> 00:07:26,488 Oczywiście nie musisz odpowiadać od razu. 98 00:07:26,572 --> 00:07:29,366 Zrozumiem, jeśli stwierdzisz, że to nie dla ciebie. 99 00:07:29,449 --> 00:07:31,702 Nie, czekaj. Mam być twoją wspólniczką? 100 00:07:31,785 --> 00:07:32,995 Częścią drużyny? 101 00:07:33,662 --> 00:07:35,497 Tak. Znaczy, tak! 102 00:07:36,748 --> 00:07:40,335 Nie wiem, co powiedzieć. To znaczy chcę, nawet bardzo. 103 00:07:40,419 --> 00:07:42,588 Ale mam jeden warunek. 104 00:07:43,297 --> 00:07:44,381 Okej, jaki? 105 00:07:44,464 --> 00:07:49,469 Wykładamy wszystkie karty na stół? Nie seks! Nie seks. Nie o to mi chodziło. 106 00:07:49,553 --> 00:07:53,265 Chodziło o to, że koniec z tajemnicami. 107 00:07:56,101 --> 00:07:57,519 Jakimi tajemnicami? 108 00:07:58,896 --> 00:08:01,315 Tymi, które maskujesz teraz uśmiechem. 109 00:08:01,398 --> 00:08:03,233 Czymkolwiek one nie są, 110 00:08:03,317 --> 00:08:06,361 powstrzymują cię przed rozwinięciem skrzydeł. 111 00:08:06,445 --> 00:08:09,448 A możesz wzlecieć tak wysoko. 112 00:08:09,531 --> 00:08:10,699 Przepraszam bardzo. 113 00:08:10,782 --> 00:08:13,493 Poprosimy drugi raz to samo. Przy okazji. 114 00:08:13,577 --> 00:08:14,661 Oczywiście. 115 00:08:14,745 --> 00:08:16,997 Za nic w świecie nie zwróciłby na mnie uwagi. 116 00:08:19,124 --> 00:08:22,503 Żadnych sekretów. Masz moje słowo. 117 00:08:27,299 --> 00:08:31,386 Będziemy wspólniczkami! Prawnie związanymi wspólniczkami. 118 00:08:31,470 --> 00:08:35,015 Człowiek Erniego sporządzi umowę i możemy pogadać o finansach. 119 00:08:35,097 --> 00:08:37,518 - Rany, to takie oficjalne. - Tak, oficjalne. 120 00:08:37,601 --> 00:08:38,936 To oficjalne. 121 00:08:39,436 --> 00:08:42,105 Jaki jest nasz pierwszy, oficjalny krok? 122 00:08:42,188 --> 00:08:45,400 Co będziemy sprzedawać? Nadal rozważasz sprzęt do ćwiczeń? 123 00:08:45,484 --> 00:08:48,237 A co z ciuchami? Butami? Uwielbiam wysokie trampki. 124 00:08:50,614 --> 00:08:51,865 Jest pan pewien? 125 00:08:51,949 --> 00:08:54,409 W medycynie nie ma całkowitej pewności. 126 00:08:54,493 --> 00:08:55,744 Dobrze, ale… 127 00:08:55,827 --> 00:08:59,748 Ale zabieg nie mógł pójść lepiej. Płuca dziecka pracują prawidłowo. 128 00:09:00,290 --> 00:09:02,417 Myślę, że najgorsze już za nami. 129 00:09:02,501 --> 00:09:05,420 Wkrótce wrócicie do domu. Gdzie wasze miejsce. 130 00:09:05,963 --> 00:09:07,840 Dziękuję. 131 00:09:07,923 --> 00:09:10,008 Dziękuję Ci, Panie. 132 00:09:19,309 --> 00:09:20,853 Chciałabym nazwać ją Grace. 133 00:09:21,478 --> 00:09:23,647 Piękne imię. Dobrze. 134 00:09:24,314 --> 00:09:25,399 Nazwijmy ją tak. 135 00:09:28,193 --> 00:09:29,444 To, co przeszłyście… 136 00:09:29,528 --> 00:09:31,238 Już dobrze, kochanie. 137 00:09:31,738 --> 00:09:35,075 Ty też sporo przeszedłeś, ale już po wszystkim. 138 00:09:35,701 --> 00:09:37,119 O Boże. Już po wszystkim. 139 00:09:40,581 --> 00:09:42,165 Jestem podły. 140 00:09:46,753 --> 00:09:50,257 - Jestem podłym człowiekiem. - Przestań, wcale nie. 141 00:09:50,924 --> 00:09:54,219 Bóg karze was za okropności, które popełniłem. 142 00:09:55,345 --> 00:09:57,222 Bóg mnie nie karze, John. 143 00:09:57,764 --> 00:10:01,643 Karze. 144 00:10:02,519 --> 00:10:03,854 Co w ciebie wstąpiło? 145 00:10:03,937 --> 00:10:06,148 Przyrzekłem Mu, że jeśli to przerwie, 146 00:10:06,231 --> 00:10:09,151 już nigdy nie popełnię żadnej z tych okropności. 147 00:10:09,234 --> 00:10:11,486 I nie popełnię. Nigdy więcej. 148 00:10:12,613 --> 00:10:15,532 To dobrze. Wystarczy już. 149 00:10:15,616 --> 00:10:16,700 Byłem niewierny. 150 00:10:22,164 --> 00:10:25,542 Byłem niewierny więcej razy, niż jestem w stanie zliczyć. 151 00:10:26,960 --> 00:10:27,961 To nieprawda. 152 00:10:31,340 --> 00:10:34,051 Byłem niewierny 19 razy. 153 00:10:35,886 --> 00:10:39,473 Dziewiętnaście różnych kobiet? 154 00:10:39,556 --> 00:10:41,308 Nie, tylko jedna kobieta. 155 00:10:41,808 --> 00:10:44,978 Kochasz ją? 156 00:10:45,062 --> 00:10:46,480 Słucham? Nie. 157 00:10:46,563 --> 00:10:49,399 Nienawidzę jej! Jest tak samo podła jak ja. 158 00:10:50,025 --> 00:10:51,401 Powiem ci wszystko. 159 00:10:51,485 --> 00:10:55,447 Wyznam swoje grzechy. Wszystkie nieposłuszeństwa wobec Boga. 160 00:10:57,199 --> 00:10:59,660 Mierzyłem swojego penisa… 161 00:11:02,079 --> 00:11:04,039 linijką Timothy'ego. 162 00:11:04,540 --> 00:11:06,500 Nie mieliśmy w domu innych. 163 00:11:07,876 --> 00:11:10,587 Kiedy jako dziecko brałem prysznic, 164 00:11:10,671 --> 00:11:14,633 wkładałem palec w pupę, żeby sprawdzić, jakie to uczucie. 165 00:11:16,635 --> 00:11:19,179 Spróbowałem alkoholu. Jest dobry. 166 00:11:20,472 --> 00:11:23,475 Mam coraz większe wątpliwości, czy chcę należeć do kościoła. 167 00:11:23,559 --> 00:11:26,645 Przestań! 168 00:11:27,145 --> 00:11:29,565 Natychmiast weź się w garść. 169 00:11:31,817 --> 00:11:35,529 Już dobrze, tak? Już dobrze. Wszystko dobrze. 170 00:11:35,612 --> 00:11:40,325 Ale nigdy, przenigdy więcej nie chcę cię widzieć w takim stanie. 171 00:11:41,451 --> 00:11:42,452 Wstań. 172 00:11:43,036 --> 00:11:44,746 Wstań! 173 00:11:47,875 --> 00:11:51,670 Jesteś głową naszej rodziny. A nie tym kimś. 174 00:11:52,254 --> 00:11:54,756 Ogarnij się i zachowuj, jak należy. 175 00:12:02,639 --> 00:12:05,893 Dokąd teraz, szefowo? Co zrobisz? Jaki masz plan? 176 00:12:05,976 --> 00:12:08,228 Co chcesz sprzedawać? Cokolwiek przemyślałaś? 177 00:12:08,312 --> 00:12:10,272 Uwolniłaś się, ale po co? Co teraz zrobisz? 178 00:12:10,355 --> 00:12:13,400 Nie masz planu. Ta tablica zapisana mrzonkami? 179 00:12:13,483 --> 00:12:15,319 Za kogo ty się, kurwa, uważasz? 180 00:12:15,402 --> 00:12:18,447 Lepiej szybko coś wymyśl, zanim Danny wyśle cię do wariatkowa. 181 00:12:51,438 --> 00:12:54,233 Kicia, wszystko w porządku? 182 00:12:55,651 --> 00:12:59,029 Ćwiczenia ci nie zaszkodzą? Wciąż dochodzisz do siebie. 183 00:12:59,112 --> 00:13:02,491 Jak możesz tego nie rozumieć? Właśnie tak zdrowieję. 184 00:13:03,075 --> 00:13:07,162 Niby wszystko wiesz, ale niczego nie widzisz. To mnie ocaliło. 185 00:13:08,038 --> 00:13:13,001 Nie ty, nie studia, nie seks, nie Maya, nie kolejne jebane dziecko. 186 00:13:14,002 --> 00:13:15,045 To. 187 00:13:15,587 --> 00:13:19,132 Albo się do mnie dołącz, albo odpierdol. 188 00:13:39,319 --> 00:13:43,115 Cztery, pięć, sześć. Pięć, sześć, siedem. 189 00:13:43,198 --> 00:13:45,450 W lewo. Dwa, trzy, cztery. 190 00:13:45,534 --> 00:13:49,246 Kolano. Znów w prawo. Dwa, trzy, cztery. 191 00:13:49,329 --> 00:13:53,083 Kolano. W lewo. Dwa, trzy, cztery. 192 00:13:53,166 --> 00:13:58,172 Kolano. Kolano w górę. Dwa, trzy, cztery. Kolano. 193 00:13:58,255 --> 00:14:01,300 Kopnij na osiem. Daj czadu na siedem. 194 00:14:01,967 --> 00:14:05,429 Nie zwalniaj na sześć. Uwolnij się na pięć. 195 00:14:05,512 --> 00:14:10,642 Wyzwól na cztery. I trzy, dwa, jeden. 196 00:14:12,102 --> 00:14:15,898 Teraz przysiad. 197 00:14:26,074 --> 00:14:27,451 Skąd to się wzięło? 198 00:14:29,203 --> 00:14:32,664 Chyba w końcu poczułam się gotowa. 199 00:14:33,540 --> 00:14:39,963 Wcześniej wszystko było takie mętne, ale teraz jestem gotowa wymiatać. 200 00:14:40,047 --> 00:14:41,215 W końcu czuję się gotowa. 201 00:14:45,219 --> 00:14:46,887 Sheila ma szczęście. 202 00:14:46,970 --> 00:14:49,806 To prawdziwy dar mieć za wspólniczkę kogoś, 203 00:14:49,890 --> 00:14:53,101 kto czyni wszystkich wokół lepszymi. 204 00:14:55,354 --> 00:14:58,524 To nie dar, Ern. To inwestycja. 205 00:15:00,943 --> 00:15:04,071 W przyszłym roku kupię nam dom letniskowy w Acapulco. 206 00:15:05,739 --> 00:15:07,366 I wcale nie było niezręcznie. 207 00:15:08,283 --> 00:15:09,284 No wiesz… 208 00:15:13,705 --> 00:15:15,499 To było… dobre. 209 00:15:16,375 --> 00:15:17,543 Naprawdę dobre. 210 00:15:17,626 --> 00:15:22,381 Wcześniej tego nie rozumiałem, ale to naprawdę pobudza. 211 00:15:23,215 --> 00:15:24,216 Prawda? 212 00:15:25,592 --> 00:15:28,262 Jak trzeba, to po prostu trzeba. 213 00:15:34,977 --> 00:15:36,478 Widujesz się z kimś. 214 00:15:36,562 --> 00:15:39,940 Słucham? Nie. 215 00:15:40,023 --> 00:15:43,235 Sporo mi umyka. Zbyt dużo. 216 00:15:43,318 --> 00:15:45,904 Czasem mrużę oczy, ale ciebie widzę, Sheila. 217 00:15:45,988 --> 00:15:50,576 I te telefony. Wtedy to nie była kablówka. 218 00:15:57,958 --> 00:15:59,918 Nie, nie była. 219 00:16:08,343 --> 00:16:10,429 Ja też mam swoje za uszami… 220 00:16:11,889 --> 00:16:15,601 Kocioł nie ma prawa przyganiać garnkowi, prawda? 221 00:16:18,520 --> 00:16:20,480 Ale jeśli to będzie trwało dalej, 222 00:16:20,564 --> 00:16:22,816 powinniśmy porozmawiać o tym, co to oznacza. 223 00:16:22,900 --> 00:16:24,151 Nie będzie. 224 00:16:26,236 --> 00:16:27,237 To skończone. 225 00:16:30,908 --> 00:16:32,075 W porządku. 226 00:16:39,708 --> 00:16:41,168 Kocham cię. 227 00:16:43,629 --> 00:16:45,422 Wiesz, że cię kocham. 228 00:16:47,007 --> 00:16:49,968 Kocham całą ciebie. Jestem w tym kiepski, ale kocham. 229 00:16:51,803 --> 00:16:55,807 Jestem z ciebie taki dumny. Możesz naprawdę sporo osiągnąć. 230 00:16:57,309 --> 00:17:00,062 I zajebiście wyglądasz w trykocie… 231 00:17:00,854 --> 00:17:02,439 jeśli mogę zauważyć. 232 00:17:04,942 --> 00:17:06,693 Chcę tylko twojego dobra. 233 00:17:16,286 --> 00:17:21,666 Nie wiem, co mam dalej ze sobą zrobić. 234 00:17:23,377 --> 00:17:26,880 Może mogę ci pomóc, jak kiedyś. 235 00:17:30,133 --> 00:17:32,678 Błagam, daj mi się nacieszyć hajem. 236 00:17:32,761 --> 00:17:34,721 Jasne, tylko wiesz… 237 00:17:34,805 --> 00:17:37,975 Zabierzmy się za to. Wstańmy. Rozruszajmy się. 238 00:17:38,058 --> 00:17:41,103 Krew zacznie szybciej krążyć, a wraz z nią przypłyną pomysły. 239 00:17:41,186 --> 00:17:44,398 Odpowiadaj bez zastanowienia. Za co kochasz aerobik? 240 00:17:44,481 --> 00:17:47,234 - Okej… - Miałaś się nie zastanawiać. 241 00:17:47,317 --> 00:17:49,069 - Nie, uważam… - No dalej. 242 00:17:49,152 --> 00:17:54,408 No dobrze. Znasz to uczucie, kiedy nie wiesz, że coś jest nie tak, 243 00:17:54,491 --> 00:17:56,827 bo złe samopoczucie stało się dla ciebie normą 244 00:17:56,910 --> 00:18:01,957 i w zasadzie już nie pamiętasz, jak to jest czuć się dobrze? 245 00:18:02,040 --> 00:18:04,501 Kiedy odkryłam aerobik, to było jak olśnienie. 246 00:18:05,002 --> 00:18:06,545 Świat znów nabrał kolorów, 247 00:18:06,628 --> 00:18:09,715 a ja byłam źródłem moich emocji, a nie emocje były źródłem mnie. 248 00:18:09,798 --> 00:18:13,093 Wiesz, jak… Rozumiesz w ogóle coś z tego? 249 00:18:13,177 --> 00:18:17,222 Oczywiście, że rozumiem. To ci dało poczucie kontroli… 250 00:18:17,306 --> 00:18:18,473 Tak. 251 00:18:18,557 --> 00:18:21,018 - …siły, sprawczości, bycia sobą. - Tak. 252 00:18:21,101 --> 00:18:22,936 - Bycia sobą. - Tak. 253 00:18:23,020 --> 00:18:25,898 Jak chcę się czuć. Kim chcę być. 254 00:18:28,275 --> 00:18:30,485 - To nie jest Body By Sheila. - Nie. 255 00:18:30,569 --> 00:18:32,613 - Nie. To zbyt wąska nazwa. - Tak. 256 00:18:32,696 --> 00:18:35,157 Przecież mówimy o całym jestestwie. 257 00:18:35,240 --> 00:18:36,783 - Tak! - Nie tylko ciele. 258 00:18:36,867 --> 00:18:40,120 A ja chcę, żeby inni też to odkryli. 259 00:18:40,204 --> 00:18:42,831 „Odkryj”. Świetne słowo. 260 00:18:42,915 --> 00:18:44,666 - Odkryj… - Tak! 261 00:18:44,750 --> 00:18:45,959 Odkryj siebie. 262 00:18:46,043 --> 00:18:48,086 Nie, raczej Odkryj siebie na nowo. 263 00:18:48,587 --> 00:18:49,588 Tak! 264 00:18:49,671 --> 00:18:53,050 Odkryj siebie na nowo z Sheilą. 265 00:18:53,133 --> 00:18:54,593 Tak! 266 00:18:55,719 --> 00:18:58,013 - O Boże. - Tak. 267 00:18:58,096 --> 00:19:00,224 „Odkryj na nowo”, tak! 268 00:19:00,307 --> 00:19:02,851 - Muszę to zapisać. - Dobrze. 269 00:19:02,935 --> 00:19:05,187 Odkryj siebie na nowo z Sheilą. 270 00:19:05,270 --> 00:19:07,356 Za pomocą jakich narzędzi? 271 00:19:07,439 --> 00:19:10,442 Sama kaseta to za mało. Musi być coś więcej. Czyli… 272 00:19:10,526 --> 00:19:12,277 - Dziennik. - Dziennik, dobre. 273 00:19:12,361 --> 00:19:14,279 Możesz monitorować samopoczucie… 274 00:19:14,363 --> 00:19:16,365 - „Monitorować”. - …i swoje postępy. 275 00:19:16,448 --> 00:19:19,576 Wskocz na właściwy tor z monitorem postępów. 276 00:19:19,660 --> 00:19:21,411 - Monitor postępów. - Tak. 277 00:19:21,495 --> 00:19:23,747 Jeśli wszystko zapisujesz, to nie zapomnisz. 278 00:19:23,830 --> 00:19:25,541 Czyli zapamiętasz. 279 00:19:25,624 --> 00:19:30,295 - A wtedy… - Odkryjesz siebie na nowo z Sheilą. 280 00:19:30,379 --> 00:19:31,588 - O Boże. - Tak! 281 00:19:38,762 --> 00:19:41,515 Dobrze, że już nie jesteś pod butem Stahl/Grunner. 282 00:19:41,598 --> 00:19:44,309 To bardzo ważne. Nie powinnaś być pod ich butem. 283 00:19:44,393 --> 00:19:46,562 - Żadnych butów! - Pod niczyim butem. 284 00:19:46,645 --> 00:19:47,646 Jak kocica. 285 00:19:53,026 --> 00:19:55,737 Pod czyim butem żyje Kicia? 286 00:19:55,821 --> 00:19:57,698 To niemożliwe. 287 00:19:58,699 --> 00:20:00,200 Oto i ona. 288 00:20:00,701 --> 00:20:02,494 Dobiera się do kanapy. 289 00:20:02,578 --> 00:20:04,955 Żadnych poduszek. 290 00:20:05,747 --> 00:20:07,207 Nie, zabierz to stąd. 291 00:20:19,970 --> 00:20:21,138 Mogę ci coś powiedzieć? 292 00:20:22,890 --> 00:20:25,517 Super, że wyplątałaś się z tej umowy, 293 00:20:25,601 --> 00:20:28,353 ale nie powinnaś od razu wskakiwać w spółkę z Gretą. 294 00:20:29,104 --> 00:20:30,397 To twój biznes. 295 00:20:31,481 --> 00:20:34,818 Ty go tworzysz i uważam, że powinnaś sięgnąć po to, co twoje. 296 00:20:37,070 --> 00:20:39,156 - Okej, wiesz… - Ty go tworzysz. 297 00:20:39,239 --> 00:20:40,574 Jasne, ale jak? 298 00:20:41,867 --> 00:20:42,868 Jak? 299 00:20:43,911 --> 00:20:45,495 Maya. Jej fundusz na studia. 300 00:20:46,079 --> 00:20:48,832 - Nie możemy. - Czemu nie? 301 00:20:48,916 --> 00:20:50,834 - Ponieważ… - To inwestycja. 302 00:20:51,585 --> 00:20:55,839 To inwestycja w siebie. Inwestycja w ciebie. 303 00:20:55,923 --> 00:21:00,302 A ty jesteś pewniakiem. 304 00:21:04,264 --> 00:21:05,641 Kochanie… 305 00:21:10,646 --> 00:21:11,647 Greta! 306 00:21:12,439 --> 00:21:13,690 Czołem, partnerko. 307 00:21:14,483 --> 00:21:15,567 - Hej. - Cześć. 308 00:21:15,651 --> 00:21:16,902 Dzięki, że przyszłaś. 309 00:21:16,985 --> 00:21:19,947 Uwielbiam chodzone zebrania. Pozostaję czujna. 310 00:21:20,030 --> 00:21:22,574 Chciałabym z tobą omówić kwestie finansowe. 311 00:21:22,658 --> 00:21:24,034 Będziesz zadowolona. 312 00:21:24,117 --> 00:21:26,995 Też chciałam o tym pogadać. 313 00:21:27,079 --> 00:21:30,040 Widzisz, pomyślałam sobie… 314 00:21:30,123 --> 00:21:34,294 Odbyliśmy wczoraj z Dannym świetną rozmowę 315 00:21:34,378 --> 00:21:38,715 na temat firmy, współpracy z tobą, kolejnych krokach, które… 316 00:21:38,799 --> 00:21:40,968 Rozmawiałaś z Dannym o nas? 317 00:21:41,051 --> 00:21:43,011 Tak! Nie tylko. 318 00:21:43,095 --> 00:21:47,182 To była taka rozmowa w skali makro o przyszłości i biznesie… 319 00:21:47,266 --> 00:21:49,101 Od kiedy go to obchodzi? 320 00:21:49,184 --> 00:21:53,564 Nie czarujmy się. Jego zainteresowanie twoją przyszłością było bardziej mikro. 321 00:21:53,647 --> 00:21:55,858 Ale jemu naprawdę zależy. 322 00:21:56,692 --> 00:22:01,530 Serio! Greta, naprawdę. Tak bardzo, że w to zainwestuje. 323 00:22:01,613 --> 00:22:05,075 My zainwestujemy jako para. Czy to nie ekscytujące? 324 00:22:05,158 --> 00:22:07,619 Dla kogo? Dla mnie? Czy dla Danny'ego? 325 00:22:07,703 --> 00:22:09,288 Dla całej naszej trójki. 326 00:22:09,371 --> 00:22:11,415 To oznacza więcej kapitału. 327 00:22:11,498 --> 00:22:13,625 On ma świetne pomysły na dalszy rozwój… 328 00:22:13,709 --> 00:22:17,129 Żartujesz sobie, prawda? Mówimy o tym samym Dannym Rubinie? 329 00:22:17,212 --> 00:22:19,464 Czemu w ogóle go słuchasz? 330 00:22:20,549 --> 00:22:22,593 Bo wciąż jest moim mężem. 331 00:22:27,639 --> 00:22:31,143 Skąd ta reakcja? Wczoraj tak się cieszyłaś. 332 00:22:31,226 --> 00:22:35,439 Wczoraj byłyśmy tylko we dwie. I to mnie tak cieszyło. 333 00:22:35,522 --> 00:22:38,650 A teraz nagle jesteś ty i Danny. I ja. 334 00:22:38,734 --> 00:22:40,903 Jego zaangażowanie nie zmniejsza twojego. 335 00:22:40,986 --> 00:22:42,738 - To tylko… - Jak możesz tak mówić? 336 00:22:42,821 --> 00:22:45,157 Jak możesz tego nie widzieć? To nie facet dla ciebie. 337 00:22:45,240 --> 00:22:47,242 Chyba troszkę przesadzasz, Greta. 338 00:22:47,326 --> 00:22:49,995 Czasami to widzisz, a czasami jesteś taka ślepa. 339 00:22:50,078 --> 00:22:55,042 Rani cię emocjonalnie i… pośladkowo. 340 00:22:55,125 --> 00:22:57,127 I zdradził cię z dziewczyną, która… 341 00:22:57,211 --> 00:22:58,629 - Ja też go zdradziłam. - Kiedy? 342 00:22:58,712 --> 00:23:01,673 Zaraz, co? Nie mówiłaś mi. 343 00:23:01,757 --> 00:23:04,009 Jemu powiedziałam. On mnie akceptuje. 344 00:23:04,092 --> 00:23:09,348 Nie feruje tak łatwo wyrokami jak ty. Pewnie dlatego ci się nie przyznałam. 345 00:23:09,431 --> 00:23:12,893 Czasami wydajesz się tak odważna, że mogłabym cię podziwiać. 346 00:23:12,976 --> 00:23:14,811 A czasami wychodzi z ciebie taki… 347 00:23:16,021 --> 00:23:17,231 Kto? 348 00:23:18,440 --> 00:23:19,441 Tchórz. 349 00:23:22,027 --> 00:23:23,278 Nie jestem tchórzem. 350 00:23:23,362 --> 00:23:24,571 Miało nie być sekretów. 351 00:23:24,655 --> 00:23:29,409 Czasami zachowujesz się jak jakiś bachor. Muszę ci się spowiadać, bo inaczej koniec. 352 00:23:29,493 --> 00:23:30,786 Chcesz sekretów? 353 00:23:31,537 --> 00:23:35,457 Jestem bulimiczką. Jem i wymiotuję. To trwa od 20 lat. Z przerwami. 354 00:23:37,209 --> 00:23:38,585 Sprzedajesz kłamstwo? 355 00:23:38,669 --> 00:23:41,338 Nie. Aerobik uratował mi życie. 356 00:23:41,421 --> 00:23:43,298 Ale nie jemu zawdzięczasz figurę. 357 00:23:43,382 --> 00:23:45,050 Nie taki jest jego cel. 358 00:23:45,133 --> 00:23:47,845 Dla kobiet takich jak ja jest. Częściowo. W większości. 359 00:23:47,928 --> 00:23:49,930 Przez cały czas oszukiwałaś? 360 00:23:50,013 --> 00:23:52,891 Nienawidziłam siebie, jeśli to cię pocieszy. 361 00:23:52,975 --> 00:23:55,018 Nie! Wszystkie nienawidzimy siebie. 362 00:23:55,102 --> 00:23:57,813 Jezu Chryste, Sheila. Czego ode mnie oczekujesz? 363 00:23:57,896 --> 00:24:00,816 Nie wiem. Ale nie musisz się tak na mnie wściekać. 364 00:24:00,899 --> 00:24:02,067 A mam wyjście? 365 00:24:02,150 --> 00:24:04,111 Przychodzisz, jak czegoś potrzebujesz: 366 00:24:04,194 --> 00:24:06,738 żeby ktoś popilnował Maję, zagrzał cię do walki, 367 00:24:06,822 --> 00:24:09,491 dał ci pieniądze, wyglądał grubo obok ciebie. 368 00:24:09,575 --> 00:24:12,828 - A ja nawet cię nie znam. - Wymagasz zbyt wiele. To nie fair. 369 00:24:12,911 --> 00:24:15,581 - To przyjaźń! - Nie, to twoje żądania. 370 00:24:15,664 --> 00:24:18,834 I ta akcja w jacuzzi. Daj spokój. To było przegięcie. 371 00:24:18,917 --> 00:24:20,127 Ty przeginasz. 372 00:24:20,210 --> 00:24:23,755 Zgrywasz taką otwartą, a nie trawisz nawet moich sekretów. 373 00:24:23,839 --> 00:24:26,466 - Nie trawisz mnie. - Chcesz mojego uwielbienia. 374 00:24:26,550 --> 00:24:28,552 To cię podbudowuje. Obie o tym wiemy. 375 00:24:28,635 --> 00:24:30,137 Jeśli ktoś tu przegina, to ty. 376 00:24:36,143 --> 00:24:40,606 Mam nadzieję, że kogoś znajdziesz. Czy to będzie Danny, czy ktokolwiek inny. 377 00:24:40,689 --> 00:24:42,566 I mam nadzieję, że ci pomoże. 378 00:24:43,483 --> 00:24:44,484 Skończyłam. 379 00:24:58,999 --> 00:25:00,209 Halo? 380 00:25:00,292 --> 00:25:02,836 Dzień dobry, dzwonię z kablówki. 381 00:25:17,768 --> 00:25:18,894 Cześć. 382 00:25:18,977 --> 00:25:19,978 Cześć. 383 00:25:28,320 --> 00:25:30,405 Wiem, że jesteś zaskoczona. 384 00:25:31,990 --> 00:25:37,496 Ja byłam, gdy się o wszystkim dowiedziałam. 385 00:25:41,291 --> 00:25:43,210 Usiądź, proszę. 386 00:25:44,169 --> 00:25:45,462 Tak, usiądź. 387 00:25:46,505 --> 00:25:48,131 To nie potrwa długo. 388 00:25:52,928 --> 00:25:53,929 John. 389 00:25:56,265 --> 00:26:00,394 Chrystus uczy nas, że największym aktem miłości jest przebaczenie. 390 00:26:01,019 --> 00:26:03,981 „Miłujcie nieprzyjaciół, błogosławcie tym, którzy wam urągają, 391 00:26:04,565 --> 00:26:07,234 dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą 392 00:26:07,317 --> 00:26:09,903 i módlcie się za tych, którzy was wykorzystują 393 00:26:10,612 --> 00:26:11,989 i prześladują”. 394 00:26:13,073 --> 00:26:19,079 Sheilo, wybaczam ci twoje ciężkie grzechy i niedyskrecje. 395 00:26:20,330 --> 00:26:23,834 Ja również, tak jak wybaczyłam Johnowi. 396 00:26:31,592 --> 00:26:36,263 W trosce o własną duszę musisz żałować z całego serca. 397 00:26:36,346 --> 00:26:39,308 Tylko tak zyskasz przebaczenie Ojca Niebieskiego. 398 00:26:40,267 --> 00:26:43,562 I tylko tak unikniesz wiecznego potępienia. 399 00:26:43,645 --> 00:26:45,397 Pomódlmy się razem. 400 00:26:46,565 --> 00:26:47,691 Dołącz do nas. 401 00:26:48,984 --> 00:26:50,485 Możemy cię uratować. 402 00:26:51,612 --> 00:26:53,238 Muszę ratować samą siebie. 403 00:26:54,156 --> 00:26:55,157 Jestem z ciebie dumny. 404 00:26:56,533 --> 00:26:59,745 - Poradzicie sobie z Mają? - Jasne, poradzimy sobie. 405 00:26:59,828 --> 00:27:03,498 Nie chodzi o nas, tylko o ciebie. Jestem naprawdę dumny, że to robisz. 406 00:27:03,582 --> 00:27:06,084 To jedna z najlepszych placówek w San Diego. 407 00:27:07,252 --> 00:27:08,337 Według nich samych. 408 00:27:10,297 --> 00:27:14,218 Wiesz, to tylko kilka dni, w dodatku niedaleko. 409 00:27:14,301 --> 00:27:16,136 Może cię odwiedzimy. 410 00:27:17,721 --> 00:27:20,933 Nie zalecają odwiedzin, więc… 411 00:27:21,016 --> 00:27:23,435 No to dupa. 412 00:27:25,020 --> 00:27:28,232 To tylko kilka dni. Początek. 413 00:27:28,774 --> 00:27:30,150 Nowy początek. 414 00:27:36,365 --> 00:27:37,366 Jedź. 415 00:28:04,393 --> 00:28:07,563 Nie chcą cię uratować. Chcą cię powstrzymać. 416 00:28:09,857 --> 00:28:11,483 LOS ANGELES 145 KILOMETRÓW 417 00:28:11,567 --> 00:28:14,236 Nie nabierzesz się na to. Nie przestaniesz działać. 418 00:28:14,319 --> 00:28:16,780 Cała naprzód. Tak jest. 419 00:29:45,827 --> 00:29:47,829 Napisy: Daria Okoniewska