1
00:00:01,376 --> 00:00:03,920
Pan Benedict i Numer Dwa zaginęli.
2
00:00:04,004 --> 00:00:06,256
„Znajdź Skrót”.
3
00:00:06,339 --> 00:00:09,134
- Jaki Skrót?
- To najszybszy statek na świecie.
4
00:00:09,217 --> 00:00:11,761
Domagam się natychmiastowego uwolnienia.
5
00:00:11,845 --> 00:00:13,221
Uwolnienia? Od czego?
6
00:00:13,304 --> 00:00:17,017
Starannie dobieramy członków społeczności.
Liczy się pozytywne nastawienie.
7
00:00:17,100 --> 00:00:19,310
- Witajcie, przyjaciele.
- Cześć, Sebastian.
8
00:00:19,394 --> 00:00:21,479
To jeden z pierwszych zwolenników
filozofii dr Kurtyny.
9
00:00:21,563 --> 00:00:25,025
Przygotujcie się do cumowania
w Lizbonie za niesamowite 48 godzin.
10
00:00:25,108 --> 00:00:27,277
Musimy się ukryć. Wmieszać w tłum.
11
00:00:27,360 --> 00:00:29,863
Chciałabym mieć
jednakowe dresy jak ci od krykieta.
12
00:00:29,946 --> 00:00:31,489
Jest na nich napisane „piłka wodna”.
13
00:00:31,573 --> 00:00:32,824
Policzyłem kapoki.
14
00:00:32,907 --> 00:00:34,993
Mamy 4 pasażerów na gapę.
15
00:00:35,076 --> 00:00:37,579
Musimy ich znaleźć.
16
00:00:37,662 --> 00:00:38,496
Jest dobrze.
17
00:00:38,580 --> 00:00:42,292
Będziemy w Lizbonie
25 godzin przed dziećmi.
18
00:00:42,375 --> 00:00:44,794
Tworzysz sztuczny stan szczęścia.
19
00:00:44,878 --> 00:00:45,920
Ludziom się podoba.
20
00:00:46,004 --> 00:00:49,716
To zupełne oderwanie
od prawdziwych emocji.
21
00:00:49,799 --> 00:00:51,718
Pan Benedict wiedział,
że będziemy w kajucie.
22
00:00:51,801 --> 00:00:53,428
Wskazówka musi tam być.
23
00:00:53,511 --> 00:00:55,305
Ten klucz przyda się na dworcu.
24
00:01:08,860 --> 00:01:11,196
Dobry wieczór, dzieci.
25
00:01:15,658 --> 00:01:16,868
Tam.
26
00:01:25,502 --> 00:01:30,423
Są na tej łodzi. Znajdźcie ich,
zanim dopłyniemy do brzegu.
27
00:02:17,095 --> 00:02:20,723
TAJNE STOWARZYSZENIE NICHOLASA BENEDICTA
28
00:02:25,937 --> 00:02:26,855
NA PODSTAWIE POWIEŚCI
„TAJNE STOWARZYSZENIE NICHOLASA BENEDICTA”
29
00:02:26,938 --> 00:02:28,022
TRENTONA LEE STEWARTA
30
00:02:32,652 --> 00:02:35,738
Wisieliśmy 35 metrów nad oceanem.
31
00:02:35,822 --> 00:02:37,949
Mogliśmy się ześlizgnąć.
Lina mogła pęknąć.
32
00:02:38,032 --> 00:02:40,326
Ile osób przeżyło taki upadek?
33
00:02:40,410 --> 00:02:41,828
Niezbyt dużo. Chyba nikt.
34
00:02:41,911 --> 00:02:43,705
Już dobrze. Nic się nam nie stało.
35
00:02:43,788 --> 00:02:45,665
Wstyd mi.
36
00:02:45,748 --> 00:02:48,042
Mogłam się domyślić,
że nie grają w waterpolo.
37
00:02:48,126 --> 00:02:50,336
Tropili nas.
38
00:02:50,420 --> 00:02:52,672
To pewnie tajniacy. Pracują dla Kurtyny.
39
00:02:52,755 --> 00:02:55,967
- Kurtyny? Czego on od nas chce?
- Pomyśl.
40
00:02:56,050 --> 00:02:59,304
Cały świat wierzy,
że rozwiązał Zatrwożenie.
41
00:02:59,387 --> 00:03:02,265
Ale my znamy prawdę. Wiemy, że kłamie.
42
00:03:02,348 --> 00:03:04,017
Jak pan Benedict i Numer Dwa.
43
00:03:04,100 --> 00:03:06,436
Porwał ich, a teraz chce dopaść nas.
44
00:03:06,519 --> 00:03:09,981
Dobre posunięcie. Też bym tak zrobiła.
45
00:03:10,064 --> 00:03:14,152
Ta jego gadka o szczęściu,
ta jego księga, to był podstęp.
46
00:03:14,235 --> 00:03:15,361
Sztuczka.
47
00:03:15,445 --> 00:03:17,488
Musimy trzymać się planu.
48
00:03:17,572 --> 00:03:19,532
Podążajmy za wskazówkami,
49
00:03:19,616 --> 00:03:22,327
aż odnajdziemy pana Benedicta i Numer Dwa.
50
00:03:22,410 --> 00:03:24,329
Potem zajmiemy się Kurtyną.
51
00:03:25,496 --> 00:03:28,416
- Jakoś.
- Inspirujące.
52
00:03:30,001 --> 00:03:33,213
Do tego czasu ukryjemy się w Lizbonie.
53
00:03:33,296 --> 00:03:34,422
Gdzie będziemy spać?
54
00:03:35,423 --> 00:03:37,383
Może tam?
55
00:03:37,467 --> 00:03:38,968
Nikt nas nie zobaczy.
56
00:03:40,261 --> 00:03:41,387
Na metalu?
57
00:03:41,471 --> 00:03:44,515
Metal to luksus. Weź się w garść, George.
58
00:03:46,517 --> 00:03:52,899
Wywołuje szczęście poprzez
bezpośredni synaptyczny dostęp.
59
00:03:52,982 --> 00:03:55,276
To nie tylko niepokojące,
ale i niebezpieczne.
60
00:03:55,360 --> 00:03:56,903
To bardzo niepokojące.
61
00:03:56,986 --> 00:03:59,113
- Ale też niezwykłe.
- Co?
62
00:03:59,197 --> 00:04:01,115
Ktoś nazwał to naukowym przełomem.
63
00:04:01,199 --> 00:04:03,243
- Kto?
- Większość neurobiologów.
64
00:04:03,326 --> 00:04:06,412
To manipulacja, symulacja szczęścia.
65
00:04:06,496 --> 00:04:09,165
- Nie jest prawdziwa.
- Świat tego tak nie postrzega.
66
00:04:09,249 --> 00:04:11,960
I dlatego to jest tak niebezpieczne.
67
00:04:12,043 --> 00:04:15,713
Ludzie uzależniają się
od tego sztucznego stanu umysłu!
68
00:04:16,464 --> 00:04:19,550
To kolejny sposób mojego brata
na kontrolowanie sytuacji.
69
00:04:20,927 --> 00:04:24,013
Numerze Dwa, wyrzuć śmieci
z powrotem do kosza. Co to ma być?
70
00:04:24,889 --> 00:04:27,392
Te śmieci to nasza droga ucieczki.
71
00:04:28,309 --> 00:04:30,728
Instynkt każe mi kopać tunele,
72
00:04:30,812 --> 00:04:33,439
- na co pewno się nie zgodzisz.
- Zgadza się.
73
00:04:33,523 --> 00:04:36,985
Dlatego spróbujemy czegoś innego. Pleśni.
74
00:04:37,068 --> 00:04:38,319
- Pleśni?
- Owszem.
75
00:04:38,403 --> 00:04:42,156
Mamy materiały i warunki,
by doprowadzić do zapleśnienia
76
00:04:42,240 --> 00:04:44,117
każdego budynku w tym kompleksie.
77
00:04:44,200 --> 00:04:46,286
„Zapleśnienia”?
78
00:04:46,369 --> 00:04:48,538
Taktycznego zakażenia grzybiczego.
79
00:04:48,621 --> 00:04:52,000
Rozbijemy ich od środka. Dosłownie.
80
00:04:52,083 --> 00:04:55,044
To narusza wiele
traktatów międzynarodowych.
81
00:04:55,128 --> 00:04:56,462
Niczego nie podpisałam.
82
00:04:56,546 --> 00:04:59,674
- To sprytne. Niepokojące, ale sprytne.
- Dziękuję.
83
00:04:59,757 --> 00:05:02,927
Jednak uważam, że nasze porwanie
84
00:05:03,011 --> 00:05:05,346
to doskonała okazja,
85
00:05:05,430 --> 00:05:08,099
by zarazić mojego brata miłością.
86
00:05:08,182 --> 00:05:10,893
Prawdziwą miłością. Do bliźniego swego.
87
00:05:10,977 --> 00:05:15,356
- Co?
- Może odrobiną prawdziwego szczęścia.
88
00:05:15,440 --> 00:05:17,567
- Miłością do bliźniego?
- Tak.
89
00:05:17,650 --> 00:05:21,904
- Porwał nas.
- Chce, żebym tu był.
90
00:05:24,198 --> 00:05:26,743
W młodości był świetny z algebry.
91
00:05:26,826 --> 00:05:30,204
Ale i tak prosił mnie
o sprawdzenie mu zadań.
92
00:05:30,288 --> 00:05:33,416
Nie potrzebował tego.
Chciał pokazać, jaki jest świetny.
93
00:05:33,499 --> 00:05:35,877
- No i?
- Pragnie mojej aprobaty.
94
00:05:35,960 --> 00:05:40,381
Gdybym spędzał z nim więcej czasu
i nie był taki krytyczny,
95
00:05:40,465 --> 00:05:43,926
wierzę, że by mnie wysłuchał.
96
00:05:45,011 --> 00:05:46,220
Jesteś naiwny.
97
00:05:47,513 --> 00:05:50,808
Pamiętasz, co się stało ostatnim razem?
98
00:05:50,892 --> 00:05:52,977
- To było na jego terenie.
- Teraz też.
99
00:05:54,020 --> 00:05:57,982
Tracisz czas. Opracujmy plan ucieczki.
100
00:05:58,066 --> 00:06:01,110
Musimy się stąd wydostać
i powiadomić władze.
101
00:06:01,194 --> 00:06:02,403
Wydajmy go.
102
00:06:04,405 --> 00:06:06,282
I chciałabym znaleźć telefon.
103
00:06:06,366 --> 00:06:08,701
Rhonda i Milligan pewnie się martwią.
104
00:06:09,744 --> 00:06:11,162
Tak, telefon.
105
00:06:12,372 --> 00:06:14,207
Poszukam go.
106
00:06:14,290 --> 00:06:17,460
Głowa do góry.
107
00:06:17,543 --> 00:06:21,714
Rhonda i Milligan przynajmniej są w domu,
gdzie nic im nie grozi.
108
00:06:27,095 --> 00:06:28,888
Wlecieliśmy w burzę.
109
00:06:28,971 --> 00:06:30,473
Będzie trochę trząść
110
00:06:30,556 --> 00:06:33,184
i możemy mieć małe opóźnienie.
111
00:06:33,267 --> 00:06:34,936
Nie możemy się spóźnić.
112
00:06:35,019 --> 00:06:37,397
Musimy dotrzeć do Lizbony przed dziećmi.
113
00:06:37,480 --> 00:06:40,233
Lot wydłuży się o pięć do sześciu godzin.
114
00:06:40,316 --> 00:06:43,569
Maksymalnie osiem. Na pewno poniżej 12.
115
00:06:44,695 --> 00:06:46,739
Nie mamy na to wpływu.
116
00:06:46,823 --> 00:06:48,408
O Boże!
117
00:06:48,491 --> 00:06:50,076
- O nie!
- Niech ktoś go złapie.
118
00:06:50,159 --> 00:06:51,160
Nie.
119
00:06:54,080 --> 00:06:59,127
Dasz radę. Profesjonalizm. Powiedz to.
120
00:06:59,210 --> 00:07:00,628
Profesjonalizm.
121
00:07:02,422 --> 00:07:05,883
Spokojnie.
122
00:07:09,262 --> 00:07:13,558
Skrzynia z cukrem była pusta,
a w środku były maleńkie odciski dłoni.
123
00:07:13,641 --> 00:07:15,351
Dziecięcych dłoni.
124
00:07:16,185 --> 00:07:19,272
Nie tylko podróżują na gapę.
125
00:07:19,355 --> 00:07:22,150
Podważają też naszą kulinarną doskonałość.
126
00:07:22,233 --> 00:07:25,236
Lista ich wykroczeń się wydłuża.
127
00:07:25,319 --> 00:07:26,571
Wciąż ich nie znalazłeś?
128
00:07:26,654 --> 00:07:28,531
Niektóre są dość małe.
129
00:07:28,614 --> 00:07:31,409
Zostało tylko kilka miejsc,
w których mogą się ukrywać.
130
00:07:31,492 --> 00:07:32,994
Wkrótce ich znajdziemy.
131
00:07:34,871 --> 00:07:36,747
Bardziej niepokoi mnie, że inżynier
132
00:07:36,831 --> 00:07:41,002
zgłosił, że poruszamy się
wolniej niż zwykle.
133
00:07:41,085 --> 00:07:43,963
Robi, co może, by naprawić sytuację,
134
00:07:44,046 --> 00:07:46,966
ale w tym tempie
spóźnimy się dwie godziny.
135
00:07:48,509 --> 00:07:49,677
Góra trzy.
136
00:07:49,760 --> 00:07:52,180
To zniszczy naszą reputację!
137
00:07:52,263 --> 00:07:54,557
Kapitanie, wszystko w porządku?
138
00:07:55,391 --> 00:07:59,896
Oprócz małego spadku cukru we krwi,
rozpadającego się małżeństwa,
139
00:08:00,605 --> 00:08:04,901
hipoteki i samochodu,
jestem w świetnej formie.
140
00:08:07,320 --> 00:08:10,740
- Silniki mają pracować na maksa!
- To bardzo nierozsądne, kapitanie.
141
00:08:10,823 --> 00:08:12,783
- Rób, co mówię.
- Tak jest.
142
00:08:33,930 --> 00:08:35,014
Constance?
143
00:08:37,683 --> 00:08:39,101
Dokąd ona idzie?
144
00:09:00,164 --> 00:09:02,041
Constance chce skosztować.
145
00:09:02,124 --> 00:09:04,710
Skosztować? Wielgachne danie.
146
00:09:05,336 --> 00:09:07,630
Nie. Ukrywamy się tu.
147
00:09:07,713 --> 00:09:10,967
Jeśli tam wejdziemy, będziemy na widoku.
148
00:09:11,050 --> 00:09:13,970
Potrzebujemy więcej pieniędzy,
żeby jechać na dworzec.
149
00:09:14,053 --> 00:09:16,013
Inflacja w Portugalii jest niepokojąca.
150
00:09:16,097 --> 00:09:18,891
Posłuchaj go.
To może rozwiązać nasze problemy.
151
00:09:18,975 --> 00:09:21,769
Możemy wszystko stracić i zostać z niczym.
152
00:09:21,852 --> 00:09:25,856
- Bez ryzyka nie ma nagrody.
- Ryzyko jest znikome.
153
00:09:25,940 --> 00:09:28,943
- Ryzyko jest wysokie.
- Bla, bla.
154
00:09:29,026 --> 00:09:30,778
Wzbogaćmy się.
155
00:09:34,448 --> 00:09:36,951
Co? Nie przydają się tu nasze pieniądze?
156
00:09:37,034 --> 00:09:42,665
To nie miejsce dla dzieci.
Rodzice wiedzą, że tu jesteście?
157
00:09:42,748 --> 00:09:45,126
Przysłali mnie, żebym wygrała.
158
00:09:58,306 --> 00:09:59,390
Oglądasz czy grasz?
159
00:10:02,810 --> 00:10:03,894
Gram.
160
00:10:05,771 --> 00:10:07,148
Jaki jest najwyższy zakład?
161
00:10:10,735 --> 00:10:12,069
Chciałbym zagrać w pokera.
162
00:10:12,695 --> 00:10:14,447
Zapraszamy.
163
00:10:23,372 --> 00:10:24,957
Śmierć lub chwała.
164
00:10:26,917 --> 00:10:27,835
Tak!
165
00:10:28,669 --> 00:10:29,629
Zwycięzca.
166
00:10:30,713 --> 00:10:31,797
Rozdający przegrywa.
167
00:10:32,882 --> 00:10:34,050
Oczko.
168
00:10:38,638 --> 00:10:39,722
Znowu siódemka?
169
00:10:39,805 --> 00:10:41,223
Zbyt łatwo nam idzie.
170
00:10:58,115 --> 00:11:00,076
- Podwajam.
- Na 17?
171
00:11:02,912 --> 00:11:04,205
Przypadek.
172
00:11:14,674 --> 00:11:15,591
Sprawdzam.
173
00:11:27,186 --> 00:11:29,689
Zainwestuj w okulary słoneczne.
174
00:11:40,324 --> 00:11:41,867
Kup sobie coś ładnego.
175
00:11:53,713 --> 00:11:58,676
CIASTA I CIASTKA ENZO
176
00:12:17,987 --> 00:12:19,155
Zaraz zaczynamy.
177
00:12:19,238 --> 00:12:20,406
Dobrze. Świetnie.
178
00:12:20,489 --> 00:12:21,741
Idź już.
179
00:12:24,994 --> 00:12:27,955
- Czekaliśmy na pana.
- Kamera 1, sprawdzona!
180
00:12:28,038 --> 00:12:29,331
- Tędy.
- Kamera 2!
181
00:12:31,333 --> 00:12:32,293
Tak.
182
00:12:33,169 --> 00:12:36,464
Pięć, cztery, trzy.
183
00:12:46,432 --> 00:12:47,558
Dziękuję.
184
00:12:47,641 --> 00:12:51,061
Nazywam się L.D. Kurtyna.
185
00:12:51,979 --> 00:12:55,149
Znacie mnie jako człowieka,
który rozwiązał Zatrwożenie,
186
00:12:55,232 --> 00:12:57,318
ale nie o tym chciałem z wami rozmawiać.
187
00:12:58,486 --> 00:13:00,905
Z radością dzielę się dziś
188
00:13:00,988 --> 00:13:05,826
z moją rosnącą rodziną na całym świecie
189
00:13:05,910 --> 00:13:10,247
czymś całkiem prostym, acz głębokim.
190
00:13:10,331 --> 00:13:13,959
Chciałbym porozmawiać o szczęściu.
191
00:13:18,047 --> 00:13:20,883
Gapisz się na tę stronę od ponad godziny.
192
00:13:21,592 --> 00:13:25,429
Upewniam się,
że w pełni przyswoiłem treść.
193
00:13:25,513 --> 00:13:28,474
To reklama pastylek na kaszel.
194
00:13:28,557 --> 00:13:30,935
Niuansowa reklama.
195
00:13:39,401 --> 00:13:40,569
Strach to nic złego.
196
00:13:44,406 --> 00:13:46,075
Nie boję się.
197
00:13:47,576 --> 00:13:50,830
To cud inżynierii.
198
00:13:50,913 --> 00:13:54,500
Czy sztabka złota boi się w Fort Knox?
199
00:14:01,924 --> 00:14:06,345
Lecz przyznam,
że bardzo się o nich martwię.
200
00:14:07,304 --> 00:14:08,764
Ciężko się nie martwić.
201
00:14:08,848 --> 00:14:12,184
Rodzic bez przerwy musi się martwić.
202
00:14:12,977 --> 00:14:17,147
Ale nauczyłam się, że zamartwianie się
nie jest formą przygotowań.
203
00:14:17,815 --> 00:14:21,235
Nie zapobiega nieszczęściom,
204
00:14:21,318 --> 00:14:24,238
ani nie uodparnia na ich skutki.
205
00:14:29,201 --> 00:14:30,786
Znajdziemy ich.
206
00:14:32,538 --> 00:14:35,332
Dobry wieczór.
Przepraszamy za turbulencje.
207
00:14:35,416 --> 00:14:37,710
Próbujemy ominąć najgorsze,
208
00:14:37,793 --> 00:14:41,630
ale wiatr ograniczył nas do pięciu węzłów.
209
00:14:41,714 --> 00:14:44,758
Prosimy usiąść wygodnie
i zabezpieczyć wszystko,
210
00:14:44,842 --> 00:14:46,635
co może stać się pociskiem.
211
00:14:49,054 --> 00:14:51,348
Patrzcie. Prawie potroiliśmy zasoby.
212
00:14:52,892 --> 00:14:54,435
Mogło być więcej.
213
00:14:54,518 --> 00:14:56,979
Pierwsza zasada gry w kości:
kończ, gdy wygrywasz.
214
00:14:57,062 --> 00:14:58,397
Albo miej więcej odwagi.
215
00:15:00,566 --> 00:15:04,111
Słyszycie to? Coś się dzieje z silnikiem.
216
00:15:04,194 --> 00:15:05,613
To chyba problem z paliwem.
217
00:15:05,696 --> 00:15:08,407
Strzelasz czy to opinia eksperta?
218
00:15:08,490 --> 00:15:11,410
Łatwo to sprawdzić.
219
00:15:11,493 --> 00:15:13,746
Kapitan będzie zachwycony twoimi uwagami.
220
00:15:13,829 --> 00:15:15,080
Zaczekamy tu na ciebie.
221
00:15:15,164 --> 00:15:17,875
Wybacz, że cię nudzę.
Obchodzi cię coś poza pieniędzmi?
222
00:15:17,958 --> 00:15:19,460
To, co można za nie kupić.
223
00:15:24,632 --> 00:15:25,883
Brawo, Gąbek!
224
00:15:26,759 --> 00:15:28,093
Niesamowite.
225
00:15:28,177 --> 00:15:29,428
Jak?
226
00:15:29,511 --> 00:15:31,430
Użyłam systemu Hi-Opta.
227
00:15:31,931 --> 00:15:33,057
Hi-Opta?
228
00:15:34,475 --> 00:15:38,812
Każda karta ma przypisaną wartość jeden,
zero lub minus jeden.
229
00:15:39,605 --> 00:15:42,942
Śledziłem poszczególne karty
i dodawałem ich wartości,
230
00:15:43,025 --> 00:15:44,360
licząc wszystkie asy
231
00:15:44,443 --> 00:15:46,153
i odliczając przebieg reszty kart.
232
00:15:47,196 --> 00:15:50,032
Ustaliłem, że moje szanse były
wystarczająco wysokie,
233
00:15:50,115 --> 00:15:52,284
by uzasadnić zakład.
234
00:15:53,994 --> 00:15:56,080
- Podwajam stawkę.
- Na 17?
235
00:15:59,750 --> 00:16:01,835
Zaraz. Oszukiwałeś?
236
00:16:01,919 --> 00:16:02,878
Nie.
237
00:16:02,962 --> 00:16:06,090
Użyłem matmy,
by zyskać przewagę statystyczną.
238
00:16:06,173 --> 00:16:07,925
Nauczyłem się tego w klubie matematycznym.
239
00:16:08,008 --> 00:16:09,885
Wiedziałam,
że szkoła się do czegoś przydaje.
240
00:16:10,552 --> 00:16:12,012
- Gąbek...
- Co?
241
00:16:12,096 --> 00:16:14,932
Nie jest to mile widziane w kasynie? Tak.
242
00:16:15,015 --> 00:16:18,060
W wielu krajach jest to legalne?
Oczywiście.
243
00:16:18,143 --> 00:16:21,021
Na pewno oszukiwaliśmy.
Nie ma wątpliwości.
244
00:16:21,105 --> 00:16:23,482
- Co?
- Powycierałam kostki.
245
00:16:26,485 --> 00:16:29,863
Zakładów się nie rusza. Dzieci to wiedzą.
246
00:16:39,498 --> 00:16:40,499
Oszukiwałaś.
247
00:16:41,125 --> 00:16:42,668
Chodziło o pieniądze.
248
00:16:42,751 --> 00:16:46,296
Potrzebujemy ich, jeśli mamy
odnaleźć pana Benedicta i Numer Dwa.
249
00:16:46,380 --> 00:16:49,758
Wygrałam te pieniądze.
Nie wiem, w czym problem.
250
00:16:49,842 --> 00:16:52,636
Makiaweliczna postawa. Szacun.
251
00:16:52,720 --> 00:16:55,556
Rozwiązałam problem i znalazłam
rozwiązanie mechaniczne.
252
00:16:55,639 --> 00:16:58,475
Nazywasz to oszukiwaniem.
Ja nazywam to pomysłowością.
253
00:16:58,559 --> 00:17:01,020
Cokolwiek to jest,
nie różni się od kradzieży.
254
00:17:03,647 --> 00:17:06,316
Powinniśmy oddać wygrane. Wszystkie.
255
00:17:06,400 --> 00:17:09,069
- Tak trzeba.
- Potrzebujemy tych pieniędzy.
256
00:17:09,153 --> 00:17:10,654
Ale nie takich.
257
00:17:10,738 --> 00:17:13,949
Pan Benedict kazał nam oszukiwać.
W zeszłym roku, pamiętasz?
258
00:17:14,033 --> 00:17:16,660
Na teście. To co innego.
259
00:17:16,744 --> 00:17:19,788
Ludzie, których oszukaliśmy
nie mają z tym nic wspólnego.
260
00:17:19,872 --> 00:17:20,914
To niewinne ofiary.
261
00:17:23,125 --> 00:17:25,377
Podziwiam matematykę,
262
00:17:25,461 --> 00:17:28,756
ale nie powinienem jej używać,
by oszukiwać.
263
00:17:28,839 --> 00:17:30,132
Nikt nie powinien.
264
00:17:33,594 --> 00:17:37,222
Tylko nie oczekujcie mojej aprobaty.
265
00:17:37,306 --> 00:17:40,559
Jak się poczujesz,
gdy Benedict trafi do piachu?
266
00:17:43,687 --> 00:17:45,230
Zdobędziemy pieniądze.
267
00:17:47,483 --> 00:17:53,322
Twierdzisz, że okantowały mnie dzieci?
268
00:17:54,323 --> 00:17:59,578
To było złe. Bardzo złe.
269
00:18:00,621 --> 00:18:04,291
Dlatego postanowiliśmy zwrócić wygrane.
270
00:18:05,209 --> 00:18:06,210
Wszystko jest tutaj.
271
00:18:06,293 --> 00:18:08,962
Dwadzieścia pięć,
pięćdziesiąt, siedemdziesiąt pięć.
272
00:18:12,132 --> 00:18:13,967
Ostro nimi rzuca.
273
00:18:14,051 --> 00:18:17,554
Nie wiadomo,
do czego jest zdolny ktoś tak upokorzony.
274
00:18:18,514 --> 00:18:19,681
Świetny pomysł, Reynie.
275
00:18:19,765 --> 00:18:21,725
Będziemy spłukani i martwi.
276
00:18:21,809 --> 00:18:24,103
Pięć, sześć, siedem...
277
00:18:25,229 --> 00:18:30,484
Miłej podróży. Życzymy powodzenia.
278
00:18:32,736 --> 00:18:33,737
Stójcie.
279
00:18:37,366 --> 00:18:38,617
Chodźcie tu.
280
00:18:40,410 --> 00:18:45,791
Oddajecie taką wygraną i myślicie,
że po prostu odejdziecie?
281
00:18:45,874 --> 00:18:48,710
Tak jest. Taki był plan.
282
00:18:49,461 --> 00:18:54,424
W swoim życiu widziałem wielu szarlatanów,
283
00:18:54,508 --> 00:18:58,470
- bandytów, złodziei, łotrów.
- My...
284
00:18:58,554 --> 00:19:03,642
Oszustów, łamaczy zaufania,
pogromców obietnic.
285
00:19:03,725 --> 00:19:06,353
Najgorszych szumowin.
286
00:19:06,436 --> 00:19:08,480
Ale wiecie, czego nigdy nie widziałem?
287
00:19:10,065 --> 00:19:12,234
Żeby ktoś się przyznał.
288
00:19:14,820 --> 00:19:18,824
To zaszczyt i to rzadko spotykany,
289
00:19:18,907 --> 00:19:22,494
zwłaszcza tutaj.
290
00:19:23,787 --> 00:19:26,039
Zasługujecie na nagrodę.
291
00:19:38,677 --> 00:19:41,096
Widzisz? Szczerość popłaca.
292
00:19:41,180 --> 00:19:44,308
- Jesteś niesamowity, Reynie.
- Dziękuję, Constance.
293
00:19:44,391 --> 00:19:47,144
Fala twej moralności zamieniła
dużą górę pieniędzy
294
00:19:47,227 --> 00:19:48,604
w małą górę pieniędzy.
295
00:19:48,687 --> 00:19:50,606
Nie ruszać się.
296
00:19:52,149 --> 00:19:54,902
Ubliżacie prawdziwym graczom waterpolo.
297
00:19:54,985 --> 00:19:57,905
Zła taktyka, nieprawidłowa gęstość mięśni.
298
00:19:57,988 --> 00:19:59,990
Dlaczego miałoby nas to obchodzić?
299
00:20:00,073 --> 00:20:02,117
Jest kilka powodów.
300
00:20:03,118 --> 00:20:04,995
Idziecie z nami.
301
00:20:05,078 --> 00:20:06,413
Nie ma mowy.
302
00:20:09,625 --> 00:20:14,171
Alzatczycy znają to stare
niemieckie powiedzenie.
303
00:20:14,254 --> 00:20:17,466
Alles hat ein ende,
nuren die wurst hat zwei.
304
00:20:18,342 --> 00:20:21,261
„Wszystko ma koniec,
tylko kiełbasa ma dwa”.
305
00:20:21,345 --> 00:20:23,555
Co z tego wynika?
306
00:20:24,139 --> 00:20:25,265
Koniec gry.
307
00:20:25,349 --> 00:20:28,727
To zamknięta przestrzeń.
Nie ma gdzie się ukryć.
308
00:20:28,810 --> 00:20:30,938
- Podd--
- Poddajcie się!
309
00:20:32,856 --> 00:20:36,318
- Poddajcie się!
- Musi je pan powstrzymać.
310
00:20:36,401 --> 00:20:37,861
Próbowały nas porwać.
311
00:20:42,616 --> 00:20:45,869
- Wiem, kim jesteście.
- Dobra, jesteśmy hazardzistami.
312
00:20:45,953 --> 00:20:48,455
- Przesadziliśmy.
- Ale jesteśmy zreformowani.
313
00:20:48,538 --> 00:20:50,749
Gotowi do walki z hazardem.
314
00:20:51,833 --> 00:20:55,295
Nie. Jesteście pasażerami na gapę.
315
00:21:06,181 --> 00:21:10,560
- Martwiłem się, że się spóźnisz.
- Ranisz mnie.
316
00:21:10,644 --> 00:21:12,896
Jestem punktualny. Nigdy się nie spóźniam.
317
00:21:12,980 --> 00:21:14,022
To prawda,
318
00:21:14,606 --> 00:21:16,650
Spodoba ci się to, co przywiozłem.
319
00:21:16,733 --> 00:21:20,487
Może was nie znam osobiście,
ale musicie zrozumieć,
320
00:21:20,570 --> 00:21:25,284
że bardzo mi na was zależy.
321
00:21:31,581 --> 00:21:33,250
Moim celem jest
322
00:21:34,001 --> 00:21:39,131
otworzyć wam oczy na coś,
co wielu z nas utraciło.
323
00:21:39,214 --> 00:21:40,632
Szczęście.
324
00:21:41,383 --> 00:21:43,969
Jest ono tak istotne,
że go nie dostrzegamy.
325
00:21:44,052 --> 00:21:46,221
Nie proszę o nic w zamian.
326
00:21:52,853 --> 00:21:55,647
Informuję, że we czwórkę
327
00:21:55,731 --> 00:21:58,150
zostaliście zatrzymani za naruszenie
328
00:21:58,233 --> 00:22:01,653
międzynarodowego prawa morskiego,
329
00:22:01,737 --> 00:22:04,781
paragraf 32, ustęp C.
330
00:22:04,865 --> 00:22:07,868
Słyszeliśmy, że morza
nazywane są „bezprawnymi”,
331
00:22:07,951 --> 00:22:09,286
co otworzyło mi oczy...
332
00:22:09,369 --> 00:22:11,705
Ten, kto to powiedział,
jest szalony lub głupi.
333
00:22:13,623 --> 00:22:16,293
Nie wiesz, kim są moi rodzice, prawda?
334
00:22:16,960 --> 00:22:20,297
Wiem, że ich tu nie ma, więc idź dalej.
335
00:22:20,380 --> 00:22:24,051
Na pewno znasz Alice Potrykusa
i Jewgeniego Potrykusa IV.
336
00:22:25,385 --> 00:22:29,348
Te nazwiska na ogół wymawia się szeptem.
337
00:22:29,431 --> 00:22:32,642
Trawler-szpieg,
który nie ma miejsca dla dziecka.
338
00:22:33,477 --> 00:22:34,936
Musieli mnie oddać.
339
00:22:35,645 --> 00:22:38,357
Zostawili mnie na wychowanie wilkom Yukon.
340
00:22:39,316 --> 00:22:43,403
Wilki nauczyły mnie,
co to znaczy być człowiekiem.
341
00:22:44,321 --> 00:22:45,155
Ironia losu.
342
00:22:45,238 --> 00:22:46,365
To absurd.
343
00:22:47,115 --> 00:22:49,368
A jednak to prawda.
344
00:22:55,874 --> 00:22:58,877
Chodźmy. Idziecie ze mną.
345
00:22:59,586 --> 00:23:01,338
Dobre wieści z kokpitu.
346
00:23:01,421 --> 00:23:05,300
Wygląda na to, że najgorsze za nami.
347
00:23:05,384 --> 00:23:06,593
Mam nadzieję,
348
00:23:06,676 --> 00:23:11,598
że tak jak ja docenicie
surowe i przerażające piękno siły natury.
349
00:23:12,182 --> 00:23:13,683
Czemu mam wrażenie, że schodzimy w dół?
350
00:23:13,767 --> 00:23:16,686
Która niestety zostawiła po sobie ślad.
351
00:23:16,770 --> 00:23:19,272
Mamy problem z obniżaniem.
352
00:23:19,356 --> 00:23:22,150
Przygotowujemy się do awaryjnego lądowania
353
00:23:22,234 --> 00:23:23,944
na Północnych Równinach Iberyjskich.
354
00:23:25,362 --> 00:23:26,947
Aby zapewnić równowagę,
355
00:23:27,030 --> 00:23:29,825
musimy wyrzucić bagaż z ładowni.
356
00:23:29,908 --> 00:23:31,743
Wkrótce będziemy na ziemi.
357
00:23:31,827 --> 00:23:34,913
Dziękujemy za wybór
Atalanta Aeronautatique.
358
00:23:41,920 --> 00:23:45,924
Spodziewałem się ostrzejszej
i bardziej nieokrzesanej grupy.
359
00:23:46,007 --> 00:23:50,554
Ale morze uczy nas,
że oczekiwania to rodzeństwo głupoty.
360
00:23:50,637 --> 00:23:53,306
Ukrywali się w maszynowni.
361
00:23:53,390 --> 00:23:54,641
Jak szczury.
362
00:23:54,724 --> 00:23:58,145
- Można tak powiedzieć.
- Nieważne.
363
00:23:58,228 --> 00:24:00,355
Trafią do paki,
razem z innymi szkodnikami.
364
00:24:00,439 --> 00:24:03,024
A potem do sądu morskiego.
365
00:24:03,692 --> 00:24:07,320
Oby byli bardziej pobłażliwi niż ostatnio.
366
00:24:07,404 --> 00:24:09,489
Pamięta pan ostatnich pasażerów na gapę?
367
00:24:10,198 --> 00:24:13,285
Wolałbym nie. Zadręczam się ich losem.
368
00:24:13,368 --> 00:24:14,619
Proszę, czy moglibyśmy...
369
00:24:14,703 --> 00:24:18,081
Proszę ich nie słuchać.
To kłamca, wszyscy kłamią.
370
00:24:18,665 --> 00:24:20,083
Nie tylko my.
371
00:24:20,167 --> 00:24:22,461
Kłamał pan co do prędkości statku.
372
00:24:22,544 --> 00:24:24,546
Powinien pan zmienić nazwę na „Ślimaka”.
373
00:24:24,629 --> 00:24:28,675
Nawet najlepszy sprzęt morski
czasem się myli.
374
00:24:28,758 --> 00:24:29,676
Właśnie.
375
00:24:29,759 --> 00:24:32,637
Płyniemy się wolniej, niż pan myśli.
Nie dotrzemy na czas
376
00:24:32,721 --> 00:24:35,348
z wadliwą proporcją
spalania do utleniania.
377
00:24:35,432 --> 00:24:37,976
Statek nigdy wcześniej
nie miał z tym problemu.
378
00:24:38,059 --> 00:24:39,227
Teraz ma.
379
00:24:39,311 --> 00:24:41,980
Słyszałam w maszynowni. Ale bez obaw.
380
00:24:42,063 --> 00:24:45,192
Mój kolega zdiagnozował problem. Gąbek?
381
00:24:45,275 --> 00:24:46,568
Brzmi jak woda morska.
382
00:24:46,651 --> 00:24:49,488
Wpływa do baku, powoduje elektrolizę,
383
00:24:49,571 --> 00:24:51,823
- co wywołuje reakcję egzotermiczną.
- Dość.
384
00:24:51,907 --> 00:24:54,159
Woda morska, czy nie, wylądujecie w pace.
385
00:24:54,242 --> 00:24:56,244
A jeśli rozwiążemy ten problem?
386
00:24:56,328 --> 00:24:58,872
Czy to są jakieś negocjacje?
387
00:24:58,955 --> 00:25:00,832
Powiedzą wszystko, by się uwolnić.
388
00:25:00,916 --> 00:25:03,543
Nie wszystko.
Zdradzimy tylko rozwiązanie problemu.
389
00:25:05,212 --> 00:25:06,963
Jeśli nas puścicie.
390
00:25:08,215 --> 00:25:11,134
Spóźnienie przelało czarę goryczy.
391
00:25:12,052 --> 00:25:14,679
Będę pariasem. Wypuść ich.
392
00:25:14,763 --> 00:25:16,515
Ale...
393
00:25:16,598 --> 00:25:20,936
Jeśli dotrzemy do Lizbony na czas,
będziecie wolni.
394
00:25:21,019 --> 00:25:22,896
Dobrze zaczęliśmy,
395
00:25:22,979 --> 00:25:26,274
ale musimy przejść
przez kontrolę w Lizbonie.
396
00:25:28,109 --> 00:25:29,110
Zgoda.
397
00:25:37,577 --> 00:25:39,496
Smutku nie należy się wstydzić.
398
00:25:39,579 --> 00:25:43,291
Wszyscy go doświadczyliśmy.
Ja chyba bardziej niż inni.
399
00:25:43,375 --> 00:25:44,793
Wcześnie się nauczyłem,
400
00:25:44,876 --> 00:25:48,880
że porzucenie i zdrada
mogą przyjść zewsząd,
401
00:25:48,964 --> 00:25:51,216
nawet z niespodziewanej strony.
402
00:25:53,218 --> 00:25:54,344
Od rodziny.
403
00:25:55,428 --> 00:25:59,683
Ale mój smutek nie trwał długo,
bo na to nie pozwoliłem.
404
00:26:01,351 --> 00:26:05,480
Po prostu otworzyłem zawór wewnątrz siebie
405
00:26:05,564 --> 00:26:07,941
i pozwoliłem, by prawdziwe szczęście,
406
00:26:08,024 --> 00:26:10,151
wolne od wpływów,
407
00:26:10,235 --> 00:26:14,197
było moją Gwiazdą Polarną.
408
00:26:19,828 --> 00:26:24,499
CIASTA I CIASTKA ENZO
409
00:26:34,509 --> 00:26:36,469
Gdzie się ukryć?
410
00:26:52,402 --> 00:26:55,030
Sebastianie!
411
00:26:55,113 --> 00:26:57,490
Martwię się. To do niego niepodobne.
412
00:26:57,574 --> 00:26:58,658
Owszem.
413
00:27:00,452 --> 00:27:01,703
Sebastianie?
414
00:27:05,874 --> 00:27:07,292
Wszystko w porządku?
415
00:27:09,961 --> 00:27:13,048
- To nie wróży nic dobrego.
- Nie.
416
00:27:13,131 --> 00:27:15,759
Mrugnij, jeśli nas słyszysz.
417
00:27:19,095 --> 00:27:20,597
Nasz czas się skończył.
418
00:27:21,681 --> 00:27:24,309
Ale nasza podróż dopiero się zaczyna.
419
00:27:26,311 --> 00:27:27,771
Dziękuję za przybycie.
420
00:27:27,854 --> 00:27:29,230
Pamiętajcie,
421
00:27:31,358 --> 00:27:35,070
że w was, w nas wszystkich,
422
00:27:36,071 --> 00:27:41,493
drzemie wielka moc, by być szczęśliwym.
423
00:27:43,244 --> 00:27:45,413
Posiądźmy tę moc...
424
00:27:47,957 --> 00:27:49,042
razem.
425
00:28:03,181 --> 00:28:08,061
INFORMACJA ROLNICTWO
426
00:28:10,647 --> 00:28:14,317
Kapitanie, spodziewaliśmy się
pana dopiero za dwie godziny.
427
00:28:15,443 --> 00:28:17,779
Nie bez powodu nazywają nas Skrótem.
428
00:28:17,862 --> 00:28:19,948
- Przepuścić go.
- Kapitanie.
429
00:28:39,008 --> 00:28:41,344
Witajcie w mieście siedmiu wzgórz.
430
00:28:58,820 --> 00:29:01,489
Nie wiem, jak wam dziękować.
431
00:29:01,573 --> 00:29:05,076
Liczę, że Skrót był dla was tak dobry,
jak wy dla niego.
432
00:29:05,910 --> 00:29:07,704
Boa sorte! Z Bogiem.
433
00:29:09,205 --> 00:29:11,332
Gąbek, tak?
434
00:29:12,041 --> 00:29:14,711
Gdybyś chciał pracować
jako ekspert od spalania,
435
00:29:17,380 --> 00:29:18,673
zadzwoń pod ten numer.
436
00:29:20,049 --> 00:29:21,384
To nasza firma.
437
00:29:29,559 --> 00:29:31,936
Chodźmy.
Gracze waterpolo mogą być wszędzie.
438
00:29:32,854 --> 00:29:35,899
Nie martw się. Poradziłam sobie z nimi.
439
00:29:38,610 --> 00:29:42,864
Wiecie, ile szkody może
wyrządzić jedna mandarynka?
440
00:29:45,033 --> 00:29:47,035
- Zabrać ich.
- Chwileczkę, nie.
441
00:29:47,744 --> 00:29:50,205
To nie nasze mandarynki.
442
00:29:50,288 --> 00:29:52,665
To nie są nasze mandarynki!
443
00:29:52,749 --> 00:29:57,253
Mam alergię na cytrusy! Czekajcie, nie!
444
00:29:57,337 --> 00:29:59,923
Oszczędź mi wykładu, Reynard.
445
00:30:00,006 --> 00:30:02,008
Żadnego wykładu. Dobra robota.
446
00:30:03,301 --> 00:30:04,636
Dorastasz.
447
00:30:13,102 --> 00:30:14,687
Spójrzcie na nas.
448
00:30:14,771 --> 00:30:17,398
Czwórka dzieci jedzie
sama do obcego kraju.
449
00:30:17,482 --> 00:30:19,776
Nie wiem, jak to się skończy.
450
00:30:20,860 --> 00:30:24,697
Czy tylko ja mam wrażenie,
że nie jesteśmy sami?
451
00:30:24,781 --> 00:30:28,326
Gdy znajdujemy wskazówkę,
słyszę głos pana Benedicta.
452
00:30:28,409 --> 00:30:29,494
Mówi do nas.
453
00:30:30,161 --> 00:30:32,539
Każe wsiąść w taksówkę
na stacji Saint Apollo
454
00:30:32,622 --> 00:30:33,623
i znaleźć następną wskazówkę.
455
00:30:33,706 --> 00:30:35,583
TAKSÓWKA
456
00:30:35,667 --> 00:30:38,044
- Oby nic im nie było.
- Na pewno są cali.
457
00:30:38,127 --> 00:30:40,588
Oboje są silni i inteligentni.
458
00:30:41,673 --> 00:30:44,050
Pan Benedict nie jest silny.
459
00:30:44,133 --> 00:30:47,470
Jest jak szklany dom trzymany
w ryzach przez rozpaczliwy optymizm.
460
00:30:47,554 --> 00:30:49,681
Hej, 119.
461
00:30:49,764 --> 00:30:52,934
- Hej, Hooves.
- Ten facet? Znowu?
462
00:30:55,854 --> 00:30:57,522
Pewnie ciężko ci na to patrzeć.
463
00:31:01,526 --> 00:31:03,319
Dopiero to do mnie dotarło.
464
00:31:03,403 --> 00:31:06,531
- Reynie Muldoon?
- Zgadza się.
465
00:31:06,614 --> 00:31:08,741
Ciągle o tobie mówi.
466
00:31:08,825 --> 00:31:10,410
To twój najlepszy przyjaciel.
467
00:31:14,873 --> 00:31:17,876
Trzymaj się, Gąbek. Miło było was poznać.
468
00:31:29,137 --> 00:31:32,724
- Co się stało?
- Nasza sieć europejska złapała...
469
00:31:33,892 --> 00:31:36,227
- jakieś ryby.
- Co?
470
00:31:36,311 --> 00:31:38,980
Jestem z zespołem trzecim w Lizbonie.
471
00:31:39,063 --> 00:31:42,233
Tak jak myślałeś, idą po twojego brata.
472
00:31:42,317 --> 00:31:45,570
- Jego krąg dzieci--
- Stowarzyszenie dzieci.
473
00:31:46,738 --> 00:31:50,950
Oczywiście.
Stowarzyszenie dzieci przybyło.
474
00:31:51,868 --> 00:31:53,036
Samodzielnie.
475
00:31:53,119 --> 00:31:55,955
Naprawdę? Ciekawe. Tylko dzieci?
476
00:31:57,582 --> 00:32:01,961
Okazuje się,
że są moimi jedynymi prawdziwymi wrogami.
477
00:32:02,045 --> 00:32:03,546
Darzę ich szacunkiem.
478
00:32:05,256 --> 00:32:06,716
Tak głębokim...
479
00:32:08,384 --> 00:32:11,638
- by traktować ich bez litości.
- Zrozumiano.
480
00:32:13,014 --> 00:32:16,434
- Ktoś mówi po portugalsku?
- Właściwie tak.
481
00:32:16,517 --> 00:32:18,353
To facet od Kurtyny.
482
00:32:19,437 --> 00:32:22,565
- To na pewno on.
- Wsiadać!
483
00:32:26,819 --> 00:32:30,281
Cóż, nie, proszę. Chcielibyśmy...
484
00:32:30,365 --> 00:32:32,116
Gazu!
485
00:32:32,200 --> 00:32:33,409
Gazu, szybko!
486
00:34:20,516 --> 00:34:25,438
Napisy: Anna Biernacka-Wierzbicka