1 00:00:36,896 --> 00:00:40,104 NETFLIX PRZEDSTAWIA 2 00:01:02,146 --> 00:01:04,979 Pamiętam, jak przyjechałem tu pierwszy raz. 3 00:01:05,854 --> 00:01:09,687 Słyszałem, że Forte dei Marmi to eleganckie miasteczko nad morzem. 4 00:01:10,437 --> 00:01:11,396 I rzeczywiście. 5 00:01:12,146 --> 00:01:14,479 Czułem się jak w świecie z pocztówki, 6 00:01:15,146 --> 00:01:18,437 w którym wszystko wyglądało na idealnie zainscenizowane. 7 00:01:25,937 --> 00:01:29,854 Biało-niebieskie zasłony klubów plażowych. 8 00:01:32,354 --> 00:01:33,771 Zgrabiony piasek. 9 00:01:35,646 --> 00:01:38,396 Odgłosy śmiechu niesione przez wiatr. 10 00:01:39,771 --> 00:01:43,521 Uderzyła mnie pewna ponadczasowa atmosfera. 11 00:01:46,229 --> 00:01:49,771 Rowery sunące w ciszy po promenadzie o zachodzie słońca. 12 00:01:52,187 --> 00:01:54,479 Cudowne miejsce na letnie wakacje. 13 00:01:56,187 --> 00:01:58,146 Ale nawet w Forte dei Marmi 14 00:01:58,229 --> 00:02:00,979 dni stają się krótsze, a noce dłuższe. 15 00:02:07,271 --> 00:02:09,021 Na szczytach Alp Apuańskich 16 00:02:09,729 --> 00:02:11,646 kruchy biały marmur 17 00:02:11,729 --> 00:02:14,229 ustępuje zamarzniętej pokrywie śnieżnej. 18 00:02:15,562 --> 00:02:17,187 Mrok pochłania światło. 19 00:02:17,687 --> 00:02:19,521 A nas ogarnia strach. 20 00:02:22,354 --> 00:02:23,896 Nawet w Forte dei Marmi 21 00:02:23,979 --> 00:02:26,479 nauczyliśmy się, jak dbać o bezpieczeństwo. 22 00:02:29,062 --> 00:02:31,312 To słoneczne i spokojne miasteczko 23 00:02:32,396 --> 00:02:34,187 teraz wydaje się opustoszałe. 24 00:02:35,437 --> 00:02:36,812 Jakby ewakuowane. 25 00:02:39,646 --> 00:02:40,604 Ta opowieść 26 00:02:41,271 --> 00:02:42,812 rozgrywa się zimą. 27 00:03:27,479 --> 00:03:28,771 AGENCJA OCHRONY RAFFAELLI 28 00:03:35,937 --> 00:03:36,812 Pomocy. 29 00:03:50,479 --> 00:03:51,312 Pomocy! 30 00:04:06,687 --> 00:04:08,771 Pomocy! 31 00:04:34,146 --> 00:04:35,812 Co tu robisz tak późno? 32 00:04:35,896 --> 00:04:39,312 To państwo Clementi. Chcą rozmawiać tylko z tobą. 33 00:04:39,396 --> 00:04:40,687 Dzwonili z Barbados. 34 00:04:42,479 --> 00:04:44,271 Nie mają nic innego do roboty… 35 00:04:44,771 --> 00:04:48,812 Niepokoją się, bo widzieli coś na monitoringu przy bramie. 36 00:04:50,354 --> 00:04:52,854 Chciałem się dziś przespać kilka godzin. 37 00:04:52,937 --> 00:04:56,021 Mówiłeś, że mogę cię wzywać do ważnych klientów. 38 00:04:57,479 --> 00:04:58,771 Dobrze zrobiłaś. 39 00:04:59,271 --> 00:05:01,271 - Dobranoc. - Prześpij się. 40 00:05:01,354 --> 00:05:02,187 Spróbuję. 41 00:05:40,437 --> 00:05:41,604 Panie Clementi. 42 00:05:42,104 --> 00:05:44,562 - Jest pan przy domu? - Tak, jestem. 43 00:05:44,646 --> 00:05:46,562 I co? Wszystko w porządku? 44 00:05:46,646 --> 00:05:49,062 Kamery działają bez zarzutu. 45 00:05:49,562 --> 00:05:52,146 - Ale… - Nie ma śladu włamania. 46 00:05:52,229 --> 00:05:55,521 Już wam mówiłem. Dziewczyna wyglądała na przerażoną. 47 00:05:56,021 --> 00:05:59,062 Kto wie, co widziała. Może kręci się tam jakiś zbir. 48 00:05:59,646 --> 00:06:03,021 Najechali kraj. Nigdzie już nie jest bezpieczne. 49 00:06:03,729 --> 00:06:06,604 Rozumiem, ale nie wiemy, czy chodzi o imigrantów. 50 00:06:06,687 --> 00:06:09,562 - Proszę sprawdzić. - Dobrze, sprawdzę. 51 00:06:10,604 --> 00:06:11,729 Dziękuję, Santini. 52 00:06:12,521 --> 00:06:14,437 Życzę miłego dnia. 53 00:06:16,562 --> 00:06:19,354 Właściwie to tutaj jest środek nocy. 54 00:06:20,604 --> 00:06:21,979 Ale dziękuję. 55 00:06:22,062 --> 00:06:24,271 - Bywaj zdrów, Santini. - Do widzenia. 56 00:06:41,354 --> 00:06:43,437 Co on, kurwa, robi? 57 00:06:43,521 --> 00:06:45,187 Co ty odpieprzasz? 58 00:06:48,604 --> 00:06:50,354 ULUBIONE 59 00:06:50,437 --> 00:06:51,771 POLICJA 60 00:06:52,812 --> 00:06:54,187 Dobry wieczór, Santini. 61 00:06:54,271 --> 00:06:58,521 Prawdopodobnie mam pijanego kierowcę między Via Volta i Carrara. 62 00:06:58,604 --> 00:07:01,771 Rejestracja to Palermo, Imola, 55388. 63 00:07:02,396 --> 00:07:03,812 Już kogoś wysyłam. 64 00:07:05,396 --> 00:07:07,271 Dziękuję. 65 00:07:19,479 --> 00:07:21,396 Już nie ma potrzeby. 66 00:07:22,021 --> 00:07:23,104 Na pewno? 67 00:07:23,187 --> 00:07:25,104 Tak, zajmę się tym. Cześć. 68 00:07:27,562 --> 00:07:29,562 - W czym problem, dupku? - Dario. 69 00:07:30,312 --> 00:07:31,354 Znamy się? 70 00:07:32,146 --> 00:07:33,312 Znam twoją matkę. 71 00:07:35,104 --> 00:07:38,146 Wskakuj. Nie możesz tak prowadzić. Odwiozę cię. 72 00:07:49,021 --> 00:07:50,229 Spokojnie. 73 00:07:50,812 --> 00:07:51,646 Cholera… 74 00:07:57,104 --> 00:07:58,396 Co zrobił? 75 00:07:59,521 --> 00:08:01,396 Załatwimy to później. Wejdź. 76 00:08:01,479 --> 00:08:02,479 Co załatwimy? 77 00:08:05,146 --> 00:08:06,479 Prowadził po pijaku. 78 00:08:07,271 --> 00:08:08,896 Na szczęście go zobaczyłem. 79 00:08:10,562 --> 00:08:12,521 To chyba coś więcej niż alkohol. 80 00:08:16,062 --> 00:08:17,937 Co tam robiłeś o tej porze? 81 00:08:19,354 --> 00:08:21,271 Pewnie jakiś bogacz zgubił kota. 82 00:08:32,521 --> 00:08:34,312 Auto jest na Via Volta. 83 00:08:38,729 --> 00:08:39,854 Dziękuję, Roberto. 84 00:08:40,646 --> 00:08:42,146 - Dobrej nocy. - Tak. 85 00:08:42,229 --> 00:08:43,437 Miło cię widzieć. 86 00:09:03,979 --> 00:09:04,812 Dario? 87 00:09:05,437 --> 00:09:06,354 Dario, otwórz. 88 00:09:07,604 --> 00:09:08,437 Dario! 89 00:09:12,604 --> 00:09:13,687 Dario, otwórz. 90 00:09:17,229 --> 00:09:18,312 Dario… 91 00:10:03,729 --> 00:10:04,854 Dzień dobry. 92 00:10:06,146 --> 00:10:07,729 Kogo chcesz nabrać? 93 00:10:07,812 --> 00:10:11,271 Nawet Angela wie, że cię nie było. Wróciła o trzeciej. 94 00:10:11,354 --> 00:10:12,354 W poniedziałek. 95 00:10:13,146 --> 00:10:15,396 W tym domu nie ma już zasad. 96 00:10:16,104 --> 00:10:18,021 - Mogę o coś spytać? - Jasne. 97 00:10:18,896 --> 00:10:21,187 Twoi klienci, ci antropologowie, 98 00:10:22,021 --> 00:10:26,104 wiedzą, że jak nie możesz tu spać, to idziesz nie spać do nich? 99 00:10:26,187 --> 00:10:28,312 Pojechali na jakiś czas do RPA. 100 00:10:29,187 --> 00:10:30,271 Gdzie była Angela? 101 00:10:30,354 --> 00:10:31,354 KANDYDATKA NA BURMISTRZA 102 00:10:31,437 --> 00:10:34,854 Sam ją spytaj albo śledź ją przez telefon. 103 00:10:34,937 --> 00:10:38,437 Mówiłem ci. Nie chcę instalować tego gówna na jej telefonie. 104 00:10:38,521 --> 00:10:41,229 - Niech żyje swoim życiem. - Jasne. 105 00:10:41,896 --> 00:10:44,312 Jesteś na pierwszej stronie z Pilatim. 106 00:10:45,229 --> 00:10:47,521 Świetnie! Zupełnie zapomniałam. 107 00:10:47,604 --> 00:10:49,104 Jaka szczęśliwa! 108 00:10:49,187 --> 00:10:50,187 Dzień dobry. 109 00:10:51,396 --> 00:10:52,854 Dzień dobry, młoda damo. 110 00:10:54,062 --> 00:10:55,562 U nas dobrze. A u ciebie? 111 00:10:56,062 --> 00:10:57,437 - Powiedz coś. - Angela! 112 00:10:57,521 --> 00:11:00,562 Ile razy ci mówiłem, żebyś nie wracała późno, 113 00:11:00,646 --> 00:11:02,271 jeśli rano masz szkołę? 114 00:11:02,354 --> 00:11:03,646 Tłumaczyłam mamie. 115 00:11:03,729 --> 00:11:06,396 Odrabiałam lekcje u Ginevry i zasnęłyśmy. 116 00:11:06,896 --> 00:11:07,896 A ty gdzie byłeś? 117 00:11:09,187 --> 00:11:10,437 Późno już. Muszę iść. 118 00:11:11,646 --> 00:11:14,479 - Nie używaj telefonu na rowerze. - Tak, mówiłeś. 119 00:11:14,562 --> 00:11:16,729 Widziałaś mamę na pierwszej stronie? 120 00:11:17,354 --> 00:11:19,562 Widziałaś mamę na pierwszej stronie? 121 00:11:20,354 --> 00:11:21,896 Nie usłyszała. 122 00:11:21,979 --> 00:11:23,979 I tak jej to nie obchodzi. 123 00:11:25,521 --> 00:11:28,062 Nadchodzi ktoś, kogo obchodzi. 124 00:11:28,646 --> 00:11:29,521 Matteo! 125 00:11:29,604 --> 00:11:31,729 - Co za facet. - Schowaj to. 126 00:11:33,354 --> 00:11:36,521 To nie stawia nas w najlepszym świetle. 127 00:11:37,187 --> 00:11:40,229 Weź te tabletki nasenne. Wyglądasz jak wampir. 128 00:11:40,312 --> 00:11:42,062 Wariuję od tych prochów. 129 00:11:42,146 --> 00:11:43,979 A teraz jesteś normalny? 130 00:11:44,062 --> 00:11:45,104 Dzień dobry. 131 00:11:45,187 --> 00:11:46,354 Matteo! 132 00:11:46,437 --> 00:11:48,604 Gratuluję pierwszej strony. 133 00:11:48,687 --> 00:11:51,354 - Dzięki. Widziałeś to? - Oczywiście. 134 00:11:51,437 --> 00:11:53,521 Tu jest nowa wersja. 135 00:11:53,604 --> 00:11:56,104 - Świetnie. - Tym razem ci się spodoba. 136 00:11:56,687 --> 00:11:58,687 Zmieniliśmy nawet muzykę. 137 00:11:59,354 --> 00:12:01,271 - Jest. - Morze. Piękne. 138 00:12:02,812 --> 00:12:03,729 Idealnie. 139 00:12:03,812 --> 00:12:05,229 Panorama. 140 00:12:05,312 --> 00:12:07,646 - Cała miejscowość. - To jest najgorsze. 141 00:12:08,271 --> 00:12:09,396 Jestem spięta. 142 00:12:09,479 --> 00:12:10,312 Nieprawda. 143 00:12:10,396 --> 00:12:15,021 W świecie pełnym zagrożeń głos na mnie to głos na bezpieczną przyszłość. 144 00:12:16,979 --> 00:12:19,646 - Świetnie wyglądasz. - Za dużo się śmieję. 145 00:12:24,562 --> 00:12:27,062 Zgadnij, kto na kweście u Pilatiego 146 00:12:27,146 --> 00:12:29,104 - będzie po naszej stronie. - Kto? 147 00:12:29,604 --> 00:12:30,521 Marcello 148 00:12:31,354 --> 00:12:32,562 Ferrario. 149 00:12:32,646 --> 00:12:34,271 - Ten miliarder? - Tak. 150 00:12:34,354 --> 00:12:36,271 - To wspaniale. - Super. 151 00:12:36,354 --> 00:12:39,396 Jego ochrona już do mnie dzwoniła. Weź też to. 152 00:12:40,396 --> 00:12:42,396 Pan Santini się tym zajmie? 153 00:12:43,021 --> 00:12:44,937 Nie. Ja to zrobię. 154 00:12:45,021 --> 00:12:46,771 Dobrze. Chodźmy. 155 00:12:46,854 --> 00:12:48,729 BEZPIECZNIEJSZE MIASTO 156 00:13:26,729 --> 00:13:28,812 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 157 00:13:29,646 --> 00:13:31,771 Co tu robisz? Nie pracujesz na noc? 158 00:13:31,854 --> 00:13:33,479 Chcę ci coś pokazać. 159 00:13:38,437 --> 00:13:39,271 Co? 160 00:13:41,771 --> 00:13:46,104 Oto, co wczoraj nagrała kamera Clementich. 161 00:13:47,521 --> 00:13:48,354 Kurwa mać. 162 00:13:50,812 --> 00:13:53,187 Którzy klienci mieszkają przy tej ulicy? 163 00:13:53,687 --> 00:13:55,687 Czemu pytasz? Mamy kopie zapasowe? 164 00:13:56,854 --> 00:14:00,437 Każda kamera od ulicy robi kopie zapasowe. 165 00:14:01,354 --> 00:14:03,187 Czy za to płacą, czy nie. 166 00:14:11,937 --> 00:14:13,604 W ogóle nie spałem w nocy. 167 00:14:15,646 --> 00:14:18,021 Czemu jesteś w kurtce? Zimno ci? 168 00:14:18,104 --> 00:14:20,312 Nie cierpię zimy. 169 00:14:23,479 --> 00:14:26,396 - Patrz, jacy z nas specjaliści. - Najlepsi. 170 00:14:29,104 --> 00:14:30,229 Spójrz. 171 00:14:33,521 --> 00:14:34,604 Proszę. 172 00:14:36,562 --> 00:14:37,937 Kogo aresztują? 173 00:14:38,729 --> 00:14:39,687 Nie wiem. 174 00:14:45,062 --> 00:14:46,062 Kurwa mać! 175 00:14:47,937 --> 00:14:48,771 O co chodzi? 176 00:14:49,896 --> 00:14:50,812 To Walter. 177 00:14:51,771 --> 00:14:53,312 To jego córka Maria. 178 00:14:53,896 --> 00:14:54,896 Spezi. 179 00:14:57,729 --> 00:15:01,021 Był moim technikiem. Jest najlepszy na rynku. 180 00:15:04,146 --> 00:15:06,646 Kim jest ten facet, który nagrywa? 181 00:15:12,229 --> 00:15:13,354 Walter… 182 00:15:28,146 --> 00:15:31,187 KURS TWÓRCZEGO PISANIA 183 00:15:40,729 --> 00:15:44,521 Zanim was uraczę swoimi mądrościami, 184 00:15:45,354 --> 00:15:47,312 muszę przekazać złą wiadomość. 185 00:15:48,271 --> 00:15:50,479 Maria Spezi jest w szpitalu. 186 00:15:50,562 --> 00:15:52,062 Co się stało? 187 00:15:52,146 --> 00:15:54,271 Potknęła się o jedną z butelek ojca. 188 00:15:54,354 --> 00:15:56,437 Bardzo was proszę. 189 00:15:57,312 --> 00:15:59,396 Ma się dobrze. To nic poważnego. 190 00:15:59,479 --> 00:16:01,354 A teraz do roboty. 191 00:16:02,646 --> 00:16:06,437 A zatem Angelo, skończyliśmy na kości niezgody. 192 00:16:06,521 --> 00:16:09,354 - Jesteś gotowa? - Jeszcze nie. 193 00:16:09,437 --> 00:16:11,104 Muszę zatrzymać rodziców 194 00:16:11,187 --> 00:16:14,062 w jednym pokoju na dłużej niż dziesięć sekund. 195 00:16:14,146 --> 00:16:14,979 Profesorze! 196 00:16:19,021 --> 00:16:20,229 Skarbie, 197 00:16:20,937 --> 00:16:23,187 nie wiem, jak inaczej to powiedzieć. 198 00:16:23,271 --> 00:16:25,104 Nie jestem waszym profesorem. 199 00:16:25,979 --> 00:16:29,562 Historii, matematyki, geografii uczycie się u innych. 200 00:16:30,479 --> 00:16:33,187 Ja tu jestem, żeby uczyć, jak szukać prawdy. 201 00:16:33,271 --> 00:16:34,396 Bez cenzury. 202 00:16:35,062 --> 00:16:38,437 Nie prawdy, którą pokazują w telewizji czy Internecie. 203 00:16:39,437 --> 00:16:42,146 Moi drodzy, jestem tu, 204 00:16:43,562 --> 00:16:47,896 żeby was nauczyć, jak uatrakcyjnić życie na papierze. 205 00:16:49,521 --> 00:16:53,729 Zakładając, że przeżyjecie agentów, dziennikarzy, redaktorów i resztę. 206 00:16:54,562 --> 00:16:55,396 Komórki. 207 00:16:57,229 --> 00:16:58,812 Z prochu powstałeś, 208 00:16:58,896 --> 00:17:00,562 w proch się obrócisz. 209 00:17:00,646 --> 00:17:04,812 Umieszczamy te telefony w miejscu tymczasowego spoczynku. 210 00:17:04,896 --> 00:17:07,896 Pamiętajcie, nic nie opuszcza tego świętego miejsca, 211 00:17:08,729 --> 00:17:10,187 więc proszę, 212 00:17:10,271 --> 00:17:11,521 bez osądu, 213 00:17:11,604 --> 00:17:13,146 szczerość do samego końca. 214 00:17:13,229 --> 00:17:14,896 Ginevra. Zaczynaj. 215 00:17:15,479 --> 00:17:16,812 Zamieniam się w słuch. 216 00:17:21,479 --> 00:17:22,771 Roboczy tytuł: 217 00:17:23,687 --> 00:17:24,812 Przyłapany! 218 00:17:26,562 --> 00:17:29,062 „Gdy poznałam wspólnika swojego taty, 219 00:17:29,896 --> 00:17:30,729 Volmaro, 220 00:17:31,937 --> 00:17:33,187 miałam sześć lat. 221 00:17:34,312 --> 00:17:36,646 Dziesięć lat później byłam jego Lolitą. 222 00:17:38,437 --> 00:17:40,937 A on był moją zemstą na rodzicach. 223 00:17:43,187 --> 00:17:44,396 Byłam nienasycona”. 224 00:17:44,479 --> 00:17:45,521 Mamo! 225 00:17:45,604 --> 00:17:46,937 „Nienasycona. 226 00:17:47,562 --> 00:17:52,229 Ale nie chodziło o rżnięcie, ale o to, żeby ludziom namieszać we łbach”. 227 00:18:03,062 --> 00:18:05,437 Chcesz coś powiedzieć, Angela? 228 00:18:05,521 --> 00:18:07,812 Wybaczcie, ale czy tylko ja uważam, 229 00:18:07,896 --> 00:18:11,896 że w narratorze brakuje empatii? 230 00:18:11,979 --> 00:18:14,104 Opowiadam o swojej traumie. 231 00:18:14,729 --> 00:18:17,104 Nie pozwolę się obrażać. 232 00:18:17,187 --> 00:18:18,187 Masz rację. 233 00:18:19,979 --> 00:18:21,229 Nie powinnaś. 234 00:18:21,312 --> 00:18:22,687 Czytaj dalej. 235 00:18:28,354 --> 00:18:30,479 „W końcu ktoś musiał nas przyłapać”. 236 00:18:37,521 --> 00:18:38,812 - Enzino. - Cześć. 237 00:18:39,437 --> 00:18:41,021 - Pan detektyw. - Jak leci? 238 00:18:41,104 --> 00:18:43,396 - W porządku. - Posłuchaj… 239 00:18:45,646 --> 00:18:47,937 Kto to nagrywał? Domenichetti? 240 00:18:48,729 --> 00:18:50,646 Czemu pytasz? Sprawa zamknięta. 241 00:18:51,187 --> 00:18:54,521 Jest winny, przyznał się. Przeczytaj akta. 242 00:19:01,646 --> 00:19:03,646 Sąsiad Speziego, Rizieri, 243 00:19:04,229 --> 00:19:06,937 skarżył się, że Spezi jest pijany i agresywny. 244 00:19:08,229 --> 00:19:09,646 Bał się o jego córkę. 245 00:19:09,729 --> 00:19:13,146 Twierdzi, że kilka godzin wcześniej mocno się pokłócili. 246 00:19:18,229 --> 00:19:20,604 Powrót do normalności to trudna droga. 247 00:19:21,271 --> 00:19:22,104 Droga? 248 00:19:23,979 --> 00:19:25,354 Nie każdemu się udaje. 249 00:19:38,437 --> 00:19:39,271 Mario. 250 00:19:40,646 --> 00:19:43,354 W skali 1-10, jak bardzo to boli? 251 00:19:43,937 --> 00:19:44,812 Jedenaście. 252 00:19:46,021 --> 00:19:47,979 Zaczniemy spokojnie. 253 00:19:48,729 --> 00:19:50,896 Możesz tak poruszyć palcami? 254 00:19:56,312 --> 00:19:57,771 Dobrze. W drugą stronę. 255 00:20:00,354 --> 00:20:01,896 Sprawdzę mobilność. 256 00:20:03,146 --> 00:20:04,229 Powoli. 257 00:20:04,312 --> 00:20:06,687 Rozluźnij rękę. 258 00:20:09,479 --> 00:20:11,687 Spróbujmy jeszcze raz. Rozluźnij. 259 00:20:16,062 --> 00:20:17,021 Mario. 260 00:20:18,146 --> 00:20:20,062 Masz zwichnięty bark. 261 00:20:20,146 --> 00:20:23,646 Jeśli nie będziesz nic robić, możesz stracić mobilność ręki. 262 00:20:24,437 --> 00:20:26,521 Musisz zacząć ćwiczyć. 263 00:20:34,854 --> 00:20:38,396 PIEKARNIA CUKIERNIA 264 00:20:48,812 --> 00:20:49,729 Cześć. 265 00:21:11,437 --> 00:21:12,437 Hej. 266 00:21:17,937 --> 00:21:20,479 Masz. Ugryź zakazany owoc. 267 00:21:23,771 --> 00:21:25,854 - Już to zrobiłem. - Jeszcze raz. 268 00:21:26,396 --> 00:21:29,562 Skarbie, do tego potrzebujesz kogoś w swoim wieku. 269 00:21:31,479 --> 00:21:33,896 Jesteś zbyt nienasycona. 270 00:21:33,979 --> 00:21:35,979 Nienasycona? Co? 271 00:21:36,062 --> 00:21:38,271 Nie porównuj mnie do Ginevry! 272 00:21:38,937 --> 00:21:40,896 To, co nas łączy, jest prawdziwe. 273 00:21:41,729 --> 00:21:42,937 Wiem, ale mam pracę. 274 00:21:50,771 --> 00:21:51,979 O co chodzi? 275 00:21:54,687 --> 00:21:56,687 W niedzielę wróciłeś bardzo późno. 276 00:21:56,771 --> 00:21:59,854 Nie pozwoliłeś mi tu spać. Gdzie, do cholery, byłeś? 277 00:22:00,437 --> 00:22:03,479 Mówisz jak moja eks-żona, a jest eks nie bez powodu. 278 00:22:04,562 --> 00:22:07,646 Wiem, przepraszam. Nie chcę cię osaczać. 279 00:22:08,146 --> 00:22:11,437 Ale czuję, że coś jest nie tak. Chcę ci tylko pomóc. 280 00:22:11,521 --> 00:22:12,396 Słuchaj. 281 00:22:13,896 --> 00:22:16,854 Presja związana z książką doprowadza mnie do szału. 282 00:22:16,937 --> 00:22:19,979 Nie wiem, czy ją skończę. Przy tobie mi się nie uda. 283 00:22:20,062 --> 00:22:22,979 Daj mi tydzień, a potem będę cały twój, 284 00:22:23,521 --> 00:22:24,521 ale teraz odejdź. 285 00:22:25,562 --> 00:22:26,396 Błagam. 286 00:22:31,396 --> 00:22:34,437 Nie powiedziałeś, gdzie byłeś w niedzielę. 287 00:22:36,104 --> 00:22:38,187 - Jeździłem samochodem. - Po co? 288 00:22:39,396 --> 00:22:41,562 - Szukałem czegoś. - Czego? 289 00:22:41,646 --> 00:22:43,604 Nie wiem. Czegoś. Muzy. 290 00:22:56,771 --> 00:22:59,729 Ta suka Ginevra opublikowała twoje zdjęcie. 291 00:23:06,562 --> 00:23:08,229 Dobrze wyszedłem? 292 00:23:10,437 --> 00:23:13,187 Bardzo. Na szkolnym dziedzińcu. 293 00:23:14,771 --> 00:23:16,854 Wszyscy by umarli, gdyby wiedzieli. 294 00:23:17,354 --> 00:23:19,312 Ale nie mogą się dowiedzieć. 295 00:23:20,396 --> 00:23:21,229 Nigdy. 296 00:23:24,729 --> 00:23:25,562 To boli. 297 00:23:31,437 --> 00:23:33,604 To boli. 298 00:23:37,937 --> 00:23:39,187 To boli! 299 00:23:39,687 --> 00:23:40,646 Co to? 300 00:23:40,729 --> 00:23:43,521 Synchronizuję dźwięk z telefonu Domenichettiego. 301 00:23:45,687 --> 00:23:46,854 To moja wina! 302 00:24:00,687 --> 00:24:02,896 Co za tragedia z tym Spezim. 303 00:24:02,979 --> 00:24:05,896 Zdarzyła się w idealnym momencie dla ciebie. 304 00:24:09,354 --> 00:24:11,396 Cios poniżej pasa. 305 00:24:13,354 --> 00:24:14,771 Ślicznie dziś wyglądasz. 306 00:24:16,312 --> 00:24:17,604 - Naprawdę? - Tak. 307 00:24:18,479 --> 00:24:21,896 To ze względu na imprezę czy Pilatiego? 308 00:24:27,021 --> 00:24:30,229 Gdybym nie była mężatką, ciągnęłoby mnie do niego. 309 00:24:30,312 --> 00:24:33,812 Nieprawda. Jesteś mężatką, ale i tak cię ciągnie. 310 00:24:35,354 --> 00:24:36,396 Rozumiem to. 311 00:24:37,354 --> 00:24:40,771 Jest moim przeciwieństwem. Kimś, kim ja nigdy nie będę. 312 00:24:41,271 --> 00:24:43,104 Bogaty, elegancki. 313 00:24:44,354 --> 00:24:45,187 Bogaty. 314 00:24:46,271 --> 00:24:47,812 Może w innym świecie. 315 00:24:48,646 --> 00:24:49,896 Jesteśmy na miejscu. 316 00:24:53,104 --> 00:24:55,479 Postaraj się nie bawić zbyt dobrze. 317 00:24:55,562 --> 00:24:58,687 I pamiętaj, żeby nie podawać ręki Pilatiemu. 318 00:24:58,771 --> 00:25:01,146 O co chodzi z tym niedotykaniem? 319 00:25:01,854 --> 00:25:05,229 Rozumiem, że bogaczy stać na każdą fobię, 320 00:25:05,937 --> 00:25:08,979 ale relacja bez dotykania to nie prawdziwa relacja. 321 00:25:09,479 --> 00:25:10,521 Niekoniecznie. 322 00:25:16,687 --> 00:25:17,687 Dobry wieczór! 323 00:25:20,562 --> 00:25:22,229 Dobry wieczór. 324 00:25:22,312 --> 00:25:23,937 Elegancko wyglądasz, Carlo. 325 00:25:27,229 --> 00:25:28,062 Dobry wieczór. 326 00:25:30,437 --> 00:25:31,604 - Curzio. - Claudia. 327 00:25:32,104 --> 00:25:35,437 Spójrz, ile ludzi. Przyszli wszyscy, którzy się liczą. 328 00:25:35,521 --> 00:25:37,271 - Niesamowite. - Dzięki tobie. 329 00:25:37,354 --> 00:25:38,396 Dzięki tobie. 330 00:25:39,437 --> 00:25:41,646 Roberto, spójrz na swoją żonę. 331 00:25:41,729 --> 00:25:44,229 W tym świetle przypomina 332 00:25:44,312 --> 00:25:46,396 Wenus Medycejską. 333 00:25:46,479 --> 00:25:50,146 Z zewnątrz delikatna, w środku twarda jak marmur. 334 00:25:50,229 --> 00:25:52,146 Szczęściarz z ciebie, Roberto. 335 00:25:52,646 --> 00:25:53,896 Też tak uważam. 336 00:25:55,062 --> 00:25:57,229 - Przemówienia za pięć minut. - Tak. 337 00:25:57,312 --> 00:26:01,729 - Przyjechał ten miliarder Ferrario. - Proszę cię. „Ferrario” wystarczy. 338 00:26:02,479 --> 00:26:04,271 - Poproszę whisky. - Roberto. 339 00:26:04,354 --> 00:26:07,729 Przedstawiam ci swoją nową amerykańską klientkę, Camillę. 340 00:26:08,521 --> 00:26:10,479 Kupiła dom przy Via Gorizia. 341 00:26:10,562 --> 00:26:13,187 W samą porę, jeśli plotki się potwierdzą. 342 00:26:14,312 --> 00:26:15,229 Jakie plotki? 343 00:26:15,312 --> 00:26:17,646 Jeśli Marcello Ferrario zainwestuje, 344 00:26:17,729 --> 00:26:21,396 spodziewamy się, że wartość domów wzrośnie o co najmniej 20%. 345 00:26:21,479 --> 00:26:25,604 Ferraria w ogóle nie powinno tu dziś być. 346 00:26:25,687 --> 00:26:29,187 Nie wolno robić zdjęć. Nawet telefonem. 347 00:26:29,271 --> 00:26:32,604 Boże broń, żeby taki liberał był widziany 348 00:26:32,687 --> 00:26:34,604 z prawicową kandydatką. 349 00:26:36,437 --> 00:26:38,229 Zanudzamy pana? 350 00:26:44,771 --> 00:26:45,604 Tak. 351 00:26:48,479 --> 00:26:49,646 Żartuję. 352 00:26:50,396 --> 00:26:53,521 Cierpię na bezsenność. Nie spałem od kilku nocy. 353 00:26:54,104 --> 00:26:55,104 Biedak. 354 00:26:55,979 --> 00:26:57,437 Bierze pan coś? 355 00:26:57,979 --> 00:27:02,021 Inaczej może pan mieć halucynacje. 356 00:27:03,021 --> 00:27:03,896 Wiem. 357 00:27:05,146 --> 00:27:07,312 Po pierwsze, 358 00:27:07,396 --> 00:27:09,021 zero alkoholu. 359 00:27:10,146 --> 00:27:12,521 Panie i panowie, proszę o uwagę. 360 00:27:24,437 --> 00:27:28,146 Znam tu wszystkich i wiem, że dla wielu z was Forte dei Marmi 361 00:27:28,229 --> 00:27:31,604 to drugi dom. Czasem trzeci lub czwarty. 362 00:27:34,062 --> 00:27:36,146 Ale jest to miejsce 363 00:27:37,354 --> 00:27:39,146 nam wszystkim bliskie. 364 00:27:40,354 --> 00:27:43,771 I niech nikt nie waży się mówić, że nie zasługujemy na nie. 365 00:27:45,479 --> 00:27:46,437 Proszę państwa, 366 00:27:47,729 --> 00:27:50,437 nasz następny burmistrz, a raczej 367 00:27:50,521 --> 00:27:52,479 nasza pierwsza pani burmistrz. 368 00:27:52,562 --> 00:27:56,187 I najlepszy burmistrz w historii, gwarantuję to. 369 00:27:57,729 --> 00:28:01,604 Claudia Raffaelli da nam bezpieczne Forte dei Marmi. 370 00:28:02,937 --> 00:28:03,854 Dziękuję. 371 00:28:07,104 --> 00:28:09,021 Urodziłam się w Forte dei Marmi. 372 00:28:10,146 --> 00:28:11,396 Tu się wychowałam. 373 00:28:12,062 --> 00:28:14,354 Podobnie moja córka. 374 00:28:14,437 --> 00:28:16,229 To tutaj chcę się zestarzeć. 375 00:28:17,146 --> 00:28:20,229 W dzieciństwie przechadzałam się swobodnie. 376 00:28:20,729 --> 00:28:22,104 Ulice były bezpieczne. 377 00:28:23,021 --> 00:28:25,187 Nie mieliśmy się czego bać. 378 00:28:25,271 --> 00:28:27,146 Drzwi zostawialiśmy otwarte. 379 00:28:27,229 --> 00:28:28,562 Pomyślcie o tym. 380 00:28:29,354 --> 00:28:31,896 Nie bez powodu nazywają ich „najeźdźcami”. 381 00:28:32,646 --> 00:28:35,187 Albo „osobami niepożądanymi”. 382 00:28:37,646 --> 00:28:39,229 I nie zapominajmy, 383 00:28:40,146 --> 00:28:43,396 ile zawdzięczamy naszemu pułkownikowi Moriemu. 384 00:28:45,146 --> 00:28:50,437 Ostatnia fala kradzieży i włamań w końcu została opanowana. 385 00:28:51,604 --> 00:28:52,562 Wiecie, 386 00:28:52,646 --> 00:28:54,021 dramatyczne wydarzenie, 387 00:28:55,104 --> 00:28:56,812 takie jak to 388 00:28:57,312 --> 00:29:01,187 z niedzielnej nocy, którego ofiarą padła dziewczyna, 389 00:29:01,271 --> 00:29:02,854 to idealny przykład. 390 00:29:04,271 --> 00:29:05,979 Napadł ją ktoś, 391 00:29:06,062 --> 00:29:07,729 komu ufała. 392 00:29:15,271 --> 00:29:16,479 Wchodzisz? 393 00:29:17,562 --> 00:29:20,146 Chcesz mieć wampira biegającego po domu? 394 00:29:23,896 --> 00:29:25,979 Wszystkich dziś oczarowałaś. 395 00:30:10,271 --> 00:30:11,146 Claudia? 396 00:30:11,646 --> 00:30:12,854 Jest późno. 397 00:30:12,937 --> 00:30:17,271 Ta suka zmieniła zeznania. Mówi, że to się stało w domu Pilatiego. 398 00:30:19,562 --> 00:30:21,396 - Co? - Ale to nieprawda. 399 00:30:21,479 --> 00:30:24,979 Spokojnie, on był w Mediolanie. Dom stał pusty. 400 00:30:25,062 --> 00:30:26,312 Nie w tym rzecz. 401 00:30:26,396 --> 00:30:28,521 To popsuje nam wizerunek. 402 00:30:29,062 --> 00:30:30,521 Musisz to załatwić. 403 00:30:30,604 --> 00:30:33,062 Jak najszybciej. Rozumiesz? 404 00:30:33,937 --> 00:30:34,771 Dobrze. 405 00:30:43,396 --> 00:30:44,812 Za ciasno? 406 00:30:45,562 --> 00:30:47,479 Trochę poluzuję. 407 00:30:47,979 --> 00:30:48,812 Zaczekaj. 408 00:30:48,896 --> 00:30:50,437 Pokaż rękę. 409 00:30:50,521 --> 00:30:51,521 Z drugiej strony. 410 00:30:52,104 --> 00:30:54,896 Powiedz żonie, żeby się nie martwiła. 411 00:30:55,937 --> 00:30:57,771 Dziewczyna chce chronić ojca. 412 00:30:57,854 --> 00:31:01,854 Gdy doszła do siebie, zobaczyła, że on jest w areszcie i spanikowała. 413 00:31:02,354 --> 00:31:07,062 Teraz mówi, że to się stało u Pilatiego, że dużo piła, że był tam jakiś chłopak. 414 00:31:07,146 --> 00:31:08,937 - Jaki chłopak? - Nie wie. 415 00:31:09,021 --> 00:31:11,354 Niby zapomniała, jak się nazywa. 416 00:31:11,437 --> 00:31:13,146 Zmyśla jak najęta. 417 00:31:16,229 --> 00:31:18,354 Spezi już tu był. 418 00:31:18,437 --> 00:31:21,229 Pijany, zdezorientowany, nawet stawiał opór. 419 00:31:21,312 --> 00:31:24,187 Ale przyznał się na miejscu przestępstwa. 420 00:31:24,687 --> 00:31:27,854 - Brała narkotyki? - Badania nic nie wykazały. 421 00:31:27,937 --> 00:31:30,687 Poza lekami na ból, które dostała w szpitalu. 422 00:31:33,146 --> 00:31:35,104 - Gdzie jest Walter? - Zwolniony. 423 00:31:37,437 --> 00:31:39,896 Skoro córka nie wnosi oskarżenia… 424 00:31:40,937 --> 00:31:44,271 Nie martw się. Wysyłamy ją do domu z pracownicą socjalną. 425 00:31:54,562 --> 00:31:55,521 Przepraszam. 426 00:31:55,604 --> 00:31:57,229 - Alessandro? - Już idę. 427 00:31:59,604 --> 00:32:01,729 Przegrałam zakład ze sobą. 428 00:32:01,812 --> 00:32:02,937 Jaki zakład? 429 00:32:03,021 --> 00:32:05,396 Myślałam, że cię nie zobaczę przez rok. 430 00:32:06,271 --> 00:32:08,979 Zabrałaś samochód Daria? 431 00:32:09,479 --> 00:32:10,312 Tak. 432 00:32:11,021 --> 00:32:12,062 Tak. 433 00:32:12,146 --> 00:32:14,937 Muszę z nim porozmawiać. Wiesz, gdzie jest? 434 00:32:15,687 --> 00:32:18,771 - Gdyby coś zrobił, powiedziałbyś mi? - Oczywiście. 435 00:32:19,646 --> 00:32:21,312 Pracuje w restauracji Gilda. 436 00:32:22,437 --> 00:32:23,646 W porządku. 437 00:32:23,729 --> 00:32:25,771 Do zobaczenia. 438 00:32:25,854 --> 00:32:26,812 Cześć. 439 00:32:32,604 --> 00:32:35,562 Dario nie przychodzi od pięciu, sześciu tygodni. 440 00:32:35,646 --> 00:32:36,771 Mówił dlaczego? 441 00:32:38,354 --> 00:32:40,479 Radzimy sobie bez niego. 442 00:32:40,562 --> 00:32:41,562 Dziękuję. 443 00:32:48,229 --> 00:32:52,229 Jeśli znajdziesz tego gnojka, powiedz mu, żeby zadzwonił do Letizii. 444 00:32:56,687 --> 00:32:58,521 Żebym mogła nie odebrać. 445 00:34:08,646 --> 00:34:10,312 Mario, gdzie śpisz? 446 00:34:11,104 --> 00:34:11,979 Na górze. 447 00:34:13,979 --> 00:34:15,896 A pan? 448 00:34:17,854 --> 00:34:18,729 Tam. 449 00:34:22,396 --> 00:34:25,187 Ma pan pracę, żeby utrzymać córkę? 450 00:34:28,937 --> 00:34:29,771 Tak. 451 00:34:33,812 --> 00:34:35,521 Dobrze. Jesteś pewna? 452 00:34:36,604 --> 00:34:40,812 Czemu wszyscy mnie o to pytają? Tu mi nic nie grozi. 453 00:34:43,271 --> 00:34:44,521 Dobrze. 454 00:34:45,479 --> 00:34:47,729 Pójdę już. Proszę. 455 00:34:47,812 --> 00:34:49,229 To na ból. 456 00:34:49,312 --> 00:34:53,646 Maria musi je brać zgodnie z zaleceniami lekarza. 457 00:34:56,646 --> 00:34:57,479 Pa, Mario. 458 00:35:03,521 --> 00:35:06,396 Przepraszam. Porozmawiamy o tym, co się stało? 459 00:35:06,479 --> 00:35:07,646 Nie mam ochoty. 460 00:35:09,062 --> 00:35:12,104 Powiedziałam im, że nie masz z tym nic wspólnego. 461 00:35:15,146 --> 00:35:17,979 Mario, posłuchaj. 462 00:35:19,312 --> 00:35:21,271 Oczyszczę swoje imię. 463 00:35:21,771 --> 00:35:23,979 Nie mogą nas tak traktować. 464 00:35:24,062 --> 00:35:26,021 Nie mogą! 465 00:36:19,312 --> 00:36:21,104 Zasnąłeś. 466 00:36:22,771 --> 00:36:24,729 Ale mogę ci pomóc. 467 00:36:24,812 --> 00:36:25,937 Wszystko gra? 468 00:36:26,021 --> 00:36:27,437 Zasnął. 469 00:36:30,187 --> 00:36:32,646 Santini, jest zielone. Ruszaj. 470 00:36:32,729 --> 00:36:34,854 Roberto. Bezsenność, 471 00:36:34,937 --> 00:36:39,229 noc, ciemność to nowa perspektywa. 472 00:36:39,312 --> 00:36:42,187 - Musisz to zaakceptować. - Spieprzaj, wiedźmo. 473 00:37:12,062 --> 00:37:15,979 To zgniły ząb pięknego uśmiechu Forte dei Marmi. 474 00:37:16,062 --> 00:37:19,687 Nie wyobrażacie sobie, jak długo na to czekałam. 475 00:37:19,771 --> 00:37:20,896 Jest taki piękny. 476 00:37:21,729 --> 00:37:22,562 Cudowny. 477 00:37:23,062 --> 00:37:24,229 - Idziemy? - Tak. 478 00:37:26,854 --> 00:37:29,771 Na zewnątrz dobre będą kamery termowizyjne. 479 00:37:30,271 --> 00:37:32,812 Zero światła i czujników ruchu. 480 00:37:33,437 --> 00:37:37,146 Mają bardzo dokładny system rozpoznawania twarzy. 481 00:37:37,229 --> 00:37:40,937 Są w stanie rozpoznać każdego: przyjaciół, wrogów, 482 00:37:41,021 --> 00:37:42,104 osoby niepożądane. 483 00:37:43,062 --> 00:37:45,771 Na każde pańskie pytanie odpowiedź brzmi „tak”. 484 00:37:45,854 --> 00:37:48,312 Dziś technologia może wszystko. 485 00:37:50,354 --> 00:37:52,354 Gwałtu nie było, nikt nie zginął, 486 00:37:52,437 --> 00:37:55,771 kości są całe, błony dziewicze nienaruszone. 487 00:37:57,521 --> 00:37:59,521 To była rodzinna kłótnia. 488 00:38:01,479 --> 00:38:03,479 Ma pan dobry fach, panie Santini. 489 00:38:03,562 --> 00:38:05,271 Tak, mój drogi Marcello. 490 00:38:05,937 --> 00:38:09,854 Ludzie tacy jak my są celem. Bez wątpienia świat się zmienił. 491 00:38:09,937 --> 00:38:12,104 A nas, będących celem, 492 00:38:12,187 --> 00:38:15,896 nie stać na litowanie się nad tymi, którzy pozostają w tyle. 493 00:38:16,396 --> 00:38:17,229 Marcello! 494 00:38:17,312 --> 00:38:18,646 Nie chcę fortecy. 495 00:38:19,312 --> 00:38:22,021 - Dom jest pięknie położony. - Wszędzie blisko. 496 00:38:22,646 --> 00:38:24,979 Dla niej ważne są Prada i Gucci. 497 00:38:25,062 --> 00:38:25,896 Idziemy? 498 00:39:04,646 --> 00:39:06,437 Mogę przeczytać twoją książkę? 499 00:39:07,812 --> 00:39:09,187 Nie jest gotowa. 500 00:39:22,979 --> 00:39:26,479 Tym razem chcę, żebyśmy doszli w tym samym momencie. 501 00:39:26,562 --> 00:39:28,646 Nie chcę mieć orgazmu przed tobą. 502 00:39:32,271 --> 00:39:34,021 O kurwa… 503 00:39:34,896 --> 00:39:37,562 Czuję, że nie chcesz mnie tak, jak kiedyś. 504 00:39:37,646 --> 00:39:39,562 Pomyślałam, że może dzięki temu… 505 00:39:41,562 --> 00:39:43,104 O czym ty, kurwa, mówisz? 506 00:39:44,354 --> 00:39:46,187 Mam 40 lat, nie 70. 507 00:39:49,562 --> 00:39:51,979 Naprawdę myślisz, że to jest problem? 508 00:39:52,646 --> 00:39:54,896 Że wystarczy niebieska pigułka? 509 00:39:56,312 --> 00:39:58,771 Chryste, Angela. Jesteś taka niedojrzała. 510 00:40:08,312 --> 00:40:10,646 - Co za wstyd. - Co? 511 00:40:11,437 --> 00:40:14,354 Że potrzebujesz tych gnojków, by być burmistrzem. 512 00:40:15,812 --> 00:40:17,812 - To część gry. - Gry? 513 00:40:18,479 --> 00:40:19,479 Tak. 514 00:40:19,562 --> 00:40:22,562 „Błony dziewicze nienaruszone”. Pięknie. 515 00:40:22,646 --> 00:40:24,729 Jak to, kurwa, możliwe? 516 00:40:24,812 --> 00:40:27,354 - Co? - Że Maria ich nie obchodzi. 517 00:40:27,437 --> 00:40:29,437 To był żart, Roberto. 518 00:40:30,562 --> 00:40:32,854 - Żart? - Tak. 519 00:40:32,937 --> 00:40:35,896 Dziewczyna ma traumę na całe życie, a my żartujemy? 520 00:40:35,979 --> 00:40:39,271 Ciągle myślę o tym, że to mogło spotkać Angelę. 521 00:40:39,354 --> 00:40:40,604 Ale nie spotkało. 522 00:40:41,562 --> 00:40:45,271 I dbam o to, żeby nigdy nie spotkało. Ani ją, ani nikogo innego. 523 00:40:45,354 --> 00:40:46,854 - Jasne. - Właśnie tak. 524 00:40:47,437 --> 00:40:48,437 To niewiarygodne. 525 00:40:51,396 --> 00:40:52,646 Pomówmy o tobie. 526 00:40:53,271 --> 00:40:55,687 Czy znów spotykasz się z Eleną? 527 00:40:57,479 --> 00:40:58,562 Nie. 528 00:40:58,646 --> 00:41:00,562 - Nie? - Nie. 529 00:41:03,146 --> 00:41:05,604 W takim razie co to jest? 530 00:41:06,729 --> 00:41:09,854 - Czyje są te niebieskie pigułki? - Nie moje. 531 00:41:09,937 --> 00:41:11,396 - Nie twoje? - Nie moje. 532 00:41:11,479 --> 00:41:14,229 Więc pewnie moje. „Masculus 5”. 533 00:41:15,062 --> 00:41:18,271 Mam 40 lat, nie 70. Nie potrzebuję ich. 534 00:41:18,354 --> 00:41:20,854 Jasne, zawsze stajesz na wysokości zadania. 535 00:41:20,937 --> 00:41:23,604 - Gdzie je znalazłaś? - W domu. Gdzie indziej? 536 00:41:23,687 --> 00:41:26,271 Musi być paragon albo faktura. Sprawdź! 537 00:41:26,896 --> 00:41:29,312 - Sprawdzam. - Może zamówienie online. 538 00:41:30,354 --> 00:41:32,604 Jest. Znalazłam. 539 00:41:32,687 --> 00:41:35,062 Pewnie miałeś nadzieję, że nie znajdę. 540 00:41:37,062 --> 00:41:38,104 Są Angeli. 541 00:41:40,812 --> 00:41:42,354 Po co jej to? 542 00:41:43,687 --> 00:41:47,104 Czy to zgodne z prawem? Jest nieletnia. Kto jej to dał? 543 00:41:49,396 --> 00:41:51,812 Boże. Z kim ona sypia? 544 00:41:53,687 --> 00:41:55,187 Ze starszym mężczyzną? 545 00:41:56,562 --> 00:41:58,271 Ta rodzina się rozpada. 546 00:41:59,354 --> 00:42:01,104 Już ze sobą nie rozmawiamy. 547 00:42:02,271 --> 00:42:06,937 Jesteśmy jak współlokatorzy, którzy mieszkają w jednym dom. 548 00:42:23,937 --> 00:42:24,937 Zwariowałaś. 549 00:42:27,437 --> 00:42:28,979 Nie był w więzieniu? 550 00:42:33,062 --> 00:42:35,479 Szczyt luksusu! Tylko w Forte dei Marmi! 551 00:42:37,812 --> 00:42:39,604 O Boże, spójrzcie. 552 00:42:40,396 --> 00:42:41,437 To wariat. 553 00:42:42,021 --> 00:42:43,562 Idzie tu? 554 00:42:44,271 --> 00:42:45,479 Oby nie. 555 00:42:46,396 --> 00:42:47,354 Boże! 556 00:42:48,646 --> 00:42:50,854 - Co pan robi? - On jest nienormalny! 557 00:42:50,937 --> 00:42:52,937 Mała Chiara, nie zmieniłaś się. 558 00:42:53,896 --> 00:42:55,021 Witajcie! 559 00:42:57,521 --> 00:42:58,646 A ty? 560 00:42:58,729 --> 00:43:00,729 Pamiętasz, jak przychodziłaś 561 00:43:00,812 --> 00:43:04,187 na urodziny Marii, a moja żona robiła ciasto biszkoptowe? 562 00:43:04,271 --> 00:43:06,312 Chyba zjadłaś za dużo. 563 00:43:06,396 --> 00:43:09,812 Co się ze wszystkimi stało? 564 00:43:10,896 --> 00:43:12,562 Nie mam pojęcia. Kto to wie? 565 00:43:13,187 --> 00:43:14,021 Nieważne… 566 00:43:19,021 --> 00:43:19,979 Nie. 567 00:43:20,479 --> 00:43:23,771 To z września. Po kwietniowym aresztowaniu. 568 00:43:23,854 --> 00:43:27,062 We wrześniu porazili mnie paralizatorem, 569 00:43:27,146 --> 00:43:29,479 kiedy odpoczywałem w parku. 570 00:43:29,562 --> 00:43:33,146 Dziś policja i karabinierzy muszą wszystkich aresztować. 571 00:43:33,937 --> 00:43:35,604 „Bezpieczna przyszłość”? 572 00:43:37,354 --> 00:43:40,687 Nie dla mnie. Jestem tylko liczbą w ich statystykach. 573 00:43:55,312 --> 00:43:58,354 255 LAJKÓW – SZCZYT LUKSUSU. TYLKO W FORTE DEI MARMI 574 00:44:16,146 --> 00:44:18,104 - Widziałeś to? - Co? 575 00:44:19,104 --> 00:44:22,687 Wiadomość od Angeli: „Zebranie rodzinne jutro o 15.00. 576 00:44:24,062 --> 00:44:25,229 Bez wymówek”. 577 00:44:25,312 --> 00:44:26,146 O co chodzi? 578 00:44:27,271 --> 00:44:28,687 Dowiesz się jutro. 579 00:44:31,229 --> 00:44:32,812 Bez wymówek… 580 00:44:38,354 --> 00:44:42,437 Dobra wiadomość jest taka, że z pięciorga właścicieli Villi Casamora 581 00:44:42,521 --> 00:44:44,187 czworo się zgodziło. 582 00:44:44,812 --> 00:44:47,729 Tylko jeden z braci wciąż się sprzeciwia. 583 00:44:47,812 --> 00:44:48,646 Dlaczego? 584 00:44:49,229 --> 00:44:51,021 Chce więcej niż jedną piątą. 585 00:44:51,104 --> 00:44:53,229 Słuszny ruch. Ale blefuje. 586 00:44:53,312 --> 00:44:56,771 - Jestem tego samego zdania. - Nie przeszkadzajcie sobie. 587 00:44:58,562 --> 00:45:02,229 Przejdźmy teraz do umowy. 588 00:45:33,896 --> 00:45:36,021 - To ja. - Cześć. 589 00:45:36,729 --> 00:45:38,771 Mamy niedokończone sprawy. 590 00:45:39,396 --> 00:45:40,229 Tak… 591 00:45:41,354 --> 00:45:42,271 Tak. 592 00:45:43,146 --> 00:45:46,104 Jeśli znajdziesz miejsce, ja znajdę czas. 593 00:45:47,271 --> 00:45:49,437 - Kiedy? - Dzisiaj wieczorem? 594 00:45:53,312 --> 00:45:55,812 Myślę, że znajdę opiekunkę. 595 00:45:57,104 --> 00:46:00,479 Nie myśl, że zajmę się Federikiem. 596 00:46:00,979 --> 00:46:04,354 Oczywiście. Nieludzko byłoby prosić cię o coś takiego. 597 00:46:05,271 --> 00:46:06,271 Pójdzie do Ugo. 598 00:46:06,979 --> 00:46:09,104 Nie powiedziałeś, że rzuciłeś pracę! 599 00:46:11,771 --> 00:46:13,604 Nienawidzę swojego życia. Dziś? 600 00:46:14,021 --> 00:46:16,562 Jasne. Napiszę później. 601 00:46:16,646 --> 00:46:17,521 - Dobrze. - Pa. 602 00:46:20,479 --> 00:46:21,312 Kto to? 603 00:46:23,646 --> 00:46:24,604 Emma. 604 00:46:25,271 --> 00:46:27,187 Chce przejść na dzienną zmianę. 605 00:46:29,104 --> 00:46:30,812 - Przyniosłam kawę. - Dzięki. 606 00:47:08,146 --> 00:47:09,396 Kurwa. 607 00:47:13,979 --> 00:47:15,396 „Warunki transakcji. 608 00:47:15,479 --> 00:47:19,021 Sprzedaż zostanie dokonana zgodnie z poniższymi zasadami…” 609 00:47:19,104 --> 00:47:20,604 Później wyjaśnię… 610 00:47:20,687 --> 00:47:23,062 „Rzeczone nieruchomości 611 00:47:24,062 --> 00:47:28,021 nie są i nie będą do dnia zawarcia umowy sprzedaży…” 612 00:47:28,521 --> 00:47:29,771 Muszę ci powiedzieć… 613 00:47:29,854 --> 00:47:33,187 „…objęte postępowaniem egzekucyjnym”. 614 00:47:33,771 --> 00:47:35,937 - Nie! - Nie dotykaj go. 615 00:47:36,021 --> 00:47:37,312 Nie wolno go dotykać. 616 00:47:38,812 --> 00:47:41,562 Nie wolno go dotykać, czy to jasne? 617 00:47:43,354 --> 00:47:45,104 - Nie chciałam. - Przepraszam. 618 00:47:45,729 --> 00:47:46,854 Dla mnie dotyk jest 619 00:47:47,646 --> 00:47:49,979 jak obchodzenie się z martwym mięsem. 620 00:47:50,062 --> 00:47:52,104 Curzio, bardzo mi przykro. 621 00:47:53,271 --> 00:47:54,271 Do cholery. 622 00:47:57,312 --> 00:47:59,062 - Skończyłem. Idę. - Dobrze. 623 00:48:01,812 --> 00:48:02,729 Do widzenia. 624 00:48:16,646 --> 00:48:18,521 Ale z ciebie gnojek, Dario. 625 00:48:23,062 --> 00:48:23,979 A to Maria. 626 00:48:43,771 --> 00:48:44,812 Wznieście toast. 627 00:48:56,396 --> 00:48:57,812 Jest i Pilati. 628 00:50:05,937 --> 00:50:07,187 SKASOWANE SFORMATOWANE 629 00:50:16,479 --> 00:50:17,729 SKASOWANE SFORMATOWANE 630 00:50:22,646 --> 00:50:26,062 Emma, czemu niektóre kamery Pilatiego zostały sformatowane? 631 00:50:27,521 --> 00:50:29,521 To pewnie ludzie Ferraria. 632 00:50:29,604 --> 00:50:31,937 Ludzie Ferraria? A kto ich upoważnił? 633 00:50:33,562 --> 00:50:34,687 Twoja żona. 634 00:50:37,646 --> 00:50:40,854 Czemu kopie z kamer zewnętrznych zniknęły z iCloud? 635 00:50:40,937 --> 00:50:42,396 Dała im pełny dostęp. 636 00:50:42,479 --> 00:50:45,354 Musieli usunąć dowody obecności Ferraria. 637 00:50:45,437 --> 00:50:46,896 Pełny dostęp? 638 00:50:46,979 --> 00:50:49,021 Przez tę cholerną kwestę! 639 00:50:49,104 --> 00:50:51,562 Zniknął też materiał z gabinetu. 640 00:50:51,646 --> 00:50:54,312 Bo Ferrario tam wszedł. I my wszyscy też. 641 00:50:54,812 --> 00:50:56,354 Dlatego nagranie zniknęło. 642 00:50:57,271 --> 00:51:00,896 Wybacz. Claudia mówiła, żeby ci nie zawracać głowy. 643 00:51:00,979 --> 00:51:02,687 Nie ma sprawy. Przepraszam. 644 00:51:04,562 --> 00:51:06,187 Claudia postąpiła słusznie. 645 00:51:06,937 --> 00:51:08,479 Zrobiła to, co należy. 646 00:51:10,646 --> 00:51:12,146 Nie cierpię Ugo. 647 00:51:12,229 --> 00:51:14,771 - Przestań. To nieprawda. - Prawda. 648 00:51:25,687 --> 00:51:28,187 Cześć! Co słychać? 649 00:51:28,271 --> 00:51:30,771 - Dzięki. Odwdzięczę się. - Nie ma sprawy. 650 00:51:31,562 --> 00:51:33,521 Bądź grzeczny. Kocham cię! 651 00:52:26,687 --> 00:52:27,812 O co chodzi? 652 00:52:31,021 --> 00:52:32,771 To nocne stworzenie. Jak ty. 653 00:52:32,854 --> 00:52:34,854 - To moje sumienie. - Nie dzisiaj. 654 00:53:05,562 --> 00:53:07,479 Jakieś ukryte kamery, Santini? 655 00:53:08,062 --> 00:53:09,687 Ktoś jeszcze nas szpieguje? 656 00:53:20,062 --> 00:53:22,521 Czy kamera termiczna wykrywa podniecenie? 657 00:53:23,771 --> 00:53:25,354 - Oczywiście. - Tak? 658 00:53:58,729 --> 00:53:59,896 Słyszę, Federico. 659 00:53:59,979 --> 00:54:03,021 Nie panikuj. Już wsiadam do samochodu. 660 00:54:03,104 --> 00:54:03,979 Dobrze? 661 00:54:11,979 --> 00:54:12,812 Elena! 662 00:54:15,354 --> 00:54:16,479 Elena. 663 00:54:16,562 --> 00:54:17,479 Elena! 664 00:54:19,646 --> 00:54:22,854 - Dokąd jedziesz? - Federico dzwonił, zapłakany. 665 00:54:23,354 --> 00:54:25,812 Nie chciał iść do Ugo, a ja go zmusiłam. 666 00:54:25,896 --> 00:54:27,146 Co ze mnie za matka? 667 00:54:28,354 --> 00:54:31,229 Widzisz, czemu nie mogę tego robić? Tracę głowę. 668 00:54:32,312 --> 00:54:35,854 Przykro mi, to się nie uda. Nie mam czasu na te błędy. 669 00:54:35,937 --> 00:54:38,771 To, co jest między nami, nazywasz błędem? 670 00:54:40,521 --> 00:54:42,646 Mówiłaś o niedokończonych sprawach. 671 00:54:43,937 --> 00:54:45,187 Miałaś rację. 672 00:54:47,521 --> 00:54:48,562 Wiesz, 673 00:54:49,604 --> 00:54:52,562 gdy się rozstaliśmy, obiecałem sobie, 674 00:54:52,646 --> 00:54:55,937 że skoro nie mam ciebie, nie będę chciał niczego innego. 675 00:54:56,687 --> 00:54:58,562 I właśnie to mam. 676 00:54:59,229 --> 00:55:00,062 Nic. 677 00:55:00,646 --> 00:55:04,604 Nikt nie sprawił, że poczułem, że żyję, tak jak to było z tobą. 678 00:55:05,771 --> 00:55:09,604 Stałem się człowiekiem bez twarzy, bez wyrazu. 679 00:55:10,687 --> 00:55:14,646 Jeden syn mnie nienawidzi, drugi nie przeżyje sekundy beze mnie. 680 00:55:14,729 --> 00:55:17,021 - Pogadam z Dariem. - Poradzę sobie. 681 00:55:19,104 --> 00:55:22,104 Był w domu Pilatiego, gdy doszło do zajścia z Marią. 682 00:55:26,729 --> 00:55:28,229 Czemu mówisz mi to teraz? 683 00:55:28,729 --> 00:55:31,687 Po tym, jak ze sobą spaliśmy? Chryste! 684 00:55:32,271 --> 00:55:34,104 To się miało nie powtórzyć. 685 00:55:34,187 --> 00:55:37,354 Mówię ci, bo myślę, że to mógł być on. 686 00:55:37,437 --> 00:55:39,646 Muszę z nim pogadać jako pierwszy. 687 00:55:39,729 --> 00:55:42,187 Nie ma powodu, żebym odpuścił tę sprawę. 688 00:55:59,729 --> 00:56:02,687 Jest na górze. Chcę przy tym być. 689 00:56:14,312 --> 00:56:16,521 Gdy cię znalazłem w niedzielę, 690 00:56:17,146 --> 00:56:18,104 byłeś pijany. 691 00:56:18,979 --> 00:56:19,979 Skąd wracałeś? 692 00:56:21,562 --> 00:56:22,812 W niedzielę? 693 00:56:24,562 --> 00:56:26,771 Piłem z kolegą w barze w Sarzanie. 694 00:56:27,271 --> 00:56:29,562 - Co cię to obchodzi? - To nieprawda. 695 00:56:30,937 --> 00:56:32,146 Byłeś u Pilatiego. 696 00:56:35,271 --> 00:56:36,104 Zgadza się? 697 00:56:36,687 --> 00:56:37,562 To prawda. 698 00:56:38,062 --> 00:56:39,312 W niedzielę, tak. 699 00:56:39,896 --> 00:56:41,437 Pracuję dla niego. 700 00:56:42,146 --> 00:56:44,646 To drobne zajęcie, głównie w nocy. 701 00:56:44,729 --> 00:56:46,562 Pilnuję wszystkiego. 702 00:56:46,646 --> 00:56:47,646 Jak dozorca. 703 00:56:47,729 --> 00:56:51,854 Kto przy zdrowych zmysłach by cię zatrudnił, żebyś czegoś pilnował? 704 00:56:51,937 --> 00:56:54,937 Dlatego nigdy nie mówię matce o tym, co robię. 705 00:56:55,021 --> 00:56:56,646 Gdzie poznałeś Pilatiego? 706 00:56:56,729 --> 00:56:58,229 - To przesłuchanie? - Tak! 707 00:56:59,562 --> 00:57:02,021 W Bagno Gilda. Przychodzi na lunch. 708 00:57:02,562 --> 00:57:06,812 Słuchaj, on płaci mi trzy razy więcej i nie muszę przesiewać piasku. 709 00:57:06,896 --> 00:57:07,729 Dobrze. 710 00:57:08,604 --> 00:57:09,729 A kamera? 711 00:57:10,687 --> 00:57:13,354 - Jaka kamera? - Ta, którą wyrwałeś ze ściany. 712 00:57:19,437 --> 00:57:20,354 Rozumiem. 713 00:57:21,146 --> 00:57:23,104 Sypiacie ze sobą 714 00:57:23,187 --> 00:57:26,896 i myślisz, że możesz się bawić w mojego ojca, ale nic z tego. 715 00:57:28,021 --> 00:57:30,562 Dario! 716 00:57:30,646 --> 00:57:33,604 Wyrwałem kamerę, bo zwolnił mnie bez powodu. 717 00:57:33,687 --> 00:57:34,687 To dziwny gość. 718 00:57:34,771 --> 00:57:36,979 A Maria Spezi? Dlaczego tam była? 719 00:57:39,229 --> 00:57:40,062 Słyszałeś? 720 00:57:45,979 --> 00:57:47,062 Dobra. 721 00:57:48,479 --> 00:57:50,896 Pilati i ten drugi znaleźli ją na ulicy. 722 00:57:50,979 --> 00:57:53,729 - Jaki drugi? - Nie mam pojęcia. Jakiś facet. 723 00:57:53,812 --> 00:57:56,771 Dobijała się do kościoła przy Via Trento. Płakała. 724 00:57:56,854 --> 00:57:59,396 - I zabrali ją do auta. - Czyjego auta? 725 00:57:59,479 --> 00:58:02,104 - Pilatiego. - I tak po prostu wsiadła? 726 00:58:02,187 --> 00:58:03,979 Nie. Oczywiście, że nie. 727 00:58:04,062 --> 00:58:06,896 Znała tamtego gościa, a on ją. 728 00:58:08,187 --> 00:58:09,896 Była roztrzęsiona. 729 00:58:10,354 --> 00:58:11,521 Nie wiem dlaczego. 730 00:58:12,771 --> 00:58:15,771 Piliśmy, upiliśmy się, zwłaszcza ona. 731 00:58:15,854 --> 00:58:17,396 Potem zrobiliśmy jej kawę. 732 00:58:17,937 --> 00:58:19,521 - Kawę? - Tak, kawę. 733 00:58:19,604 --> 00:58:21,646 - To prawda. - Widzisz? 734 00:58:21,729 --> 00:58:25,854 Próbowałem ją otrzeźwić, a potem wróciłem do domu. 735 00:58:26,354 --> 00:58:27,187 Słowo. 736 00:58:28,146 --> 00:58:30,937 Też mi przykro, że stała się jej krzywda. 737 00:58:31,521 --> 00:58:35,104 Tylko że nie mam pojęcia, co się wydarzyło. 738 00:58:48,312 --> 00:58:50,687 Kościół przy Via Trento. 739 00:58:51,854 --> 00:58:53,396 Po kolei. 740 00:58:54,896 --> 00:58:56,187 Powoli. 741 00:59:21,937 --> 00:59:24,271 GDZIE JESTEŚ? MAMY SPOTKANIE RODZINNE! 742 00:59:24,354 --> 00:59:25,812 - Szlag. - Dokąd idziesz? 743 00:59:25,896 --> 00:59:27,104 Zapomniałem o czymś. 744 00:59:29,312 --> 00:59:32,146 Spóźniłeś się. Pisałam do ciebie. 745 00:59:33,812 --> 00:59:34,729 Były korki. 746 00:59:45,229 --> 00:59:46,062 Dobrze. 747 00:59:46,937 --> 00:59:49,937 Mój esej nosi tytuł Kość niezgody. 748 00:59:54,021 --> 00:59:56,021 Mamo, wiem, że ci się nie spodoba. 749 00:59:56,104 --> 00:59:59,104 Czas powiedzieć prawdę o tej rodzinie. 750 01:00:00,271 --> 01:00:03,812 O tym, co się stało w tej rodzinie, gdy miałam siedem lat. 751 01:00:06,854 --> 01:00:07,687 Okej. 752 01:00:10,896 --> 01:00:14,021 Dlaczego to jest kością niezgody? 753 01:00:14,896 --> 01:00:16,896 Czemu nie możecie o tym rozmawiać? 754 01:00:17,437 --> 01:00:18,271 Angela, bo… 755 01:00:18,354 --> 01:00:19,812 Bo to było okropne. 756 01:00:20,729 --> 01:00:22,812 Najgorszy dzień mojego życia. 757 01:00:24,062 --> 01:00:26,187 Zgubiłam cię na chwilę w parku. 758 01:00:26,937 --> 01:00:28,854 Przeżyłam dziesięć minut udręki. 759 01:00:29,354 --> 01:00:30,687 Dziesięć minut agonii. 760 01:00:31,187 --> 01:00:33,604 Potem znaleźliśmy cię za karuzelą. 761 01:00:33,687 --> 01:00:37,104 Był tam ten zboczeniec, Walter Spezi, który cię molestował. 762 01:00:37,187 --> 01:00:39,812 Wyciągnął penisa. Spodnie miał w spermie. 763 01:00:39,896 --> 01:00:40,771 Claudia… 764 01:00:41,562 --> 01:00:43,854 Na szczęście twój tata go powstrzymał. 765 01:00:45,437 --> 01:00:47,979 - Jesteś zadowolona? - Czemu nie pamiętam? 766 01:00:48,062 --> 01:00:50,021 Bo przeżyłaś traumę, kochanie. 767 01:00:50,687 --> 01:00:53,187 Umysł cię chroni i zapomina. 768 01:00:53,854 --> 01:00:57,312 Pamiętam tylko dziwnego lekarza, który pokazywał mi lalki… 769 01:00:57,396 --> 01:00:59,687 To psychiatra, który ci pomagał. 770 01:00:59,771 --> 01:01:02,646 - Czemu nie oskarżono Speziego? - Dobre pytanie. 771 01:01:04,146 --> 01:01:04,979 Dobre pytanie. 772 01:01:09,146 --> 01:01:11,271 Już rozumiem. Zajmę się tym. 773 01:01:12,354 --> 01:01:14,771 I tym razem zapłaci. 774 01:01:14,854 --> 01:01:15,687 Mamo! 775 01:01:15,771 --> 01:01:16,729 Wyszła. 776 01:01:16,812 --> 01:01:19,479 Wiesz, że nie da się z nią o tym rozmawiać. 777 01:01:19,562 --> 01:01:20,437 Doskonale! 778 01:01:22,354 --> 01:01:23,479 Nie pomożesz mi? 779 01:01:23,562 --> 01:01:26,104 Powiem ci tylko, że to był mocz, nie sperma. 780 01:01:26,646 --> 01:01:28,354 A skoro mówimy o prawdzie, 781 01:01:28,437 --> 01:01:31,062 opowiesz mi o pewnych niebieskich tabletkach. 782 01:01:31,146 --> 01:01:32,021 Claudia! 783 01:01:35,979 --> 01:01:36,812 Claudia! 784 01:01:37,812 --> 01:01:40,479 Zwolniłem Speziego, ale to ci nie wystarczyło? 785 01:01:40,562 --> 01:01:42,937 Nie. Nie wystarczyło. 786 01:01:43,021 --> 01:01:45,479 Nie rozumiem, czemu wszystkich śledzisz, 787 01:01:45,562 --> 01:01:49,979 ale nigdy nie chcesz zająć się naszą córką i tym, co przed nami ukrywa. 788 01:01:50,062 --> 01:01:52,354 - Bo nie chcę wiedzieć. - Jasne. 789 01:01:57,687 --> 01:01:58,521 Angela! 790 01:02:03,937 --> 01:02:06,604 Ile razy obiecywałem, że tego nie zrobię? 791 01:02:07,562 --> 01:02:09,062 Wiele razy obiecywałem. 792 01:02:18,812 --> 01:02:20,729 Sprawdźmy datę urodzenia. 793 01:02:23,104 --> 01:02:25,312 Data urodzenia od tyłu. 794 01:02:29,604 --> 01:02:31,812 Co to może być? Adres? 795 01:02:42,771 --> 01:02:44,479 Nie mów, że jesteś taka… 796 01:02:46,896 --> 01:02:49,562 Angela, niczego cię nie nauczyłem. 797 01:02:49,646 --> 01:02:51,187 Pięć, osiem, trzy, 798 01:02:51,271 --> 01:02:53,396 zero, dwa, cztery. 799 01:02:54,521 --> 01:02:57,646 KOMÓRKA ANGELI S. 800 01:03:00,021 --> 01:03:01,229 Gdzie byłaś? 801 01:03:01,812 --> 01:03:02,729 W poniedziałek… 802 01:03:03,354 --> 01:03:05,354 Dom i szkoła. 803 01:03:08,521 --> 01:03:09,479 We wtorek… 804 01:03:13,271 --> 01:03:14,729 Co to za miejsce? 805 01:03:15,687 --> 01:03:17,354 Co to za piekarnia? 806 01:03:38,021 --> 01:03:39,687 Dokąd pojechałaś? 807 01:03:53,979 --> 01:03:54,812 Uspokój się. 808 01:04:00,521 --> 01:04:04,062 „Mój kochany”. 809 01:04:04,729 --> 01:04:06,729 Kto to, kurwa, jest? 810 01:04:08,937 --> 01:04:11,562 Kim on, kurwa, jest? 811 01:04:11,646 --> 01:04:12,521 WSPOMNIENIA 812 01:04:12,604 --> 01:04:14,187 Wakacje. Przyjaciele. 813 01:04:28,937 --> 01:04:30,187 MEDIOLAN! 814 01:04:37,146 --> 01:04:39,104 Nie… 815 01:04:53,854 --> 01:04:55,146 Jak idzie pisanie? 816 01:04:57,062 --> 01:05:00,146 Próbuję odszukać prawdę 817 01:05:00,646 --> 01:05:02,521 we mgle sprzecznych wspomnień. 818 01:05:04,937 --> 01:05:06,146 Jak mnie znalazłeś? 819 01:05:08,771 --> 01:05:10,687 Nie wierzę. Szpiegowałeś mnie! 820 01:05:10,771 --> 01:05:13,479 - Mówiłeś, że nie będziesz! - Co to za dupek? 821 01:05:14,437 --> 01:05:16,979 - Czemu byłaś w Mediolanie? - To nie dupek. 822 01:05:18,104 --> 01:05:20,104 - To mój nauczyciel. - Nauczyciel? 823 01:05:20,187 --> 01:05:24,437 Byliśmy w Mediolanie na ważnym spotkaniu z jego agentem literackim. 824 01:05:24,521 --> 01:05:26,354 On miał ważne spotkanie? 825 01:05:26,437 --> 01:05:28,437 A jak skończyliście w łóżku? 826 01:05:29,187 --> 01:05:31,812 Dobrze. Chcesz znać prawdę? 827 01:05:32,687 --> 01:05:36,146 Nie idę na studia. Przenoszę się do Mediolanu ze Stefano. 828 01:05:36,646 --> 01:05:39,437 - Nigdzie nie pojedziesz. - Nie rozumiesz! 829 01:05:39,521 --> 01:05:43,729 Pisze powieść, która zapewne odniesie olbrzymi sukces. 830 01:05:43,812 --> 01:05:47,979 - Wierzysz w te brednie? - Brednie? Wygoogluj go! 831 01:05:48,479 --> 01:05:50,854 Stefano Tommasi. Jest pisarzem. 832 01:05:50,937 --> 01:05:54,104 Napisał książkę, którą ludzie kupowali i czytali. 833 01:05:54,187 --> 01:05:55,354 Rób, co chcesz. 834 01:05:56,604 --> 01:05:58,771 Ale ja też muszę coś zrobić. 835 01:05:58,854 --> 01:06:00,604 Pójdę na policję 836 01:06:00,687 --> 01:06:04,312 i powiem, że twój nauczyciel był u Pilatiego z Marią Spezi. 837 01:06:06,062 --> 01:06:08,437 Nie zmyślam, mam dowód. Przykro mi. 838 01:06:10,187 --> 01:06:11,229 Nienawidzę cię! 839 01:06:11,729 --> 01:06:14,521 Nawet nie wiesz, co to znaczy być zakochanym. 840 01:06:20,062 --> 01:06:22,146 Nic nie wiesz o miłości! 841 01:06:34,354 --> 01:06:35,604 A zatem, Mario… 842 01:06:38,437 --> 01:06:42,604 Powiedziałaś, że tamtej nocy w domu byli tylko Pilati 843 01:06:44,062 --> 01:06:46,021 i jakiś chłopak. 844 01:06:47,896 --> 01:06:48,729 Tak. 845 01:06:49,771 --> 01:06:51,271 Czy pamiętasz jego imię? 846 01:06:55,146 --> 01:06:55,979 Nie. 847 01:06:57,896 --> 01:06:59,646 Nikogo innego nie było? 848 01:07:04,896 --> 01:07:05,729 Nie. 849 01:07:06,229 --> 01:07:10,687 Więc nie przyjechałaś tam z Pilatim i swoim nauczycielem, Stefano Tommasim? 850 01:07:14,354 --> 01:07:15,312 Nie. 851 01:07:17,062 --> 01:07:18,437 Pan Tommasi 852 01:07:19,646 --> 01:07:21,312 wyszedł, zanim to się stało. 853 01:07:21,396 --> 01:07:23,021 Co za przypadek. 854 01:07:24,687 --> 01:07:28,021 Przepraszam, czy ty nie próbujesz kogoś kryć? 855 01:07:35,354 --> 01:07:37,854 Źle się czuję. Chcę wyjść na dwór. 856 01:07:42,312 --> 01:07:44,396 Czy chcesz coś powiedzieć? 857 01:07:45,937 --> 01:07:50,021 - Nie skrzywdziłem córki. - Najwyraźniej nikt tego nie zrobił. 858 01:07:54,312 --> 01:07:56,229 Chcę cię o coś zapytać. 859 01:07:57,187 --> 01:07:58,021 Walter. 860 01:07:59,604 --> 01:08:02,062 Myślisz, że zasługujesz na taką córkę? 861 01:08:03,937 --> 01:08:05,104 Nie. Nie zasługuję. 862 01:08:15,562 --> 01:08:18,229 Wyszedłem przed tym całym zamieszaniem. 863 01:08:18,771 --> 01:08:20,479 Wróciłem do domu. Przysięgam. 864 01:08:22,062 --> 01:08:23,187 - Do domu? - Tak. 865 01:08:24,521 --> 01:08:26,187 Ktoś może to potwierdzić? 866 01:08:43,562 --> 01:08:45,562 Panie Pilati, jesteśmy gotowi. 867 01:08:46,354 --> 01:08:47,979 - Oto i ona! - Curzio. 868 01:08:48,062 --> 01:08:51,312 Skłamałeś. Mówiłeś, że byłeś wtedy w Mediolanie. 869 01:08:51,396 --> 01:08:56,104 Nie. Mówiłem, że zostawiłem ich w kuchni. Nie było mnie tam. 870 01:08:56,187 --> 01:09:00,021 Claudia, rozumiesz, jak groźna jest ta historia, prawda? 871 01:09:00,104 --> 01:09:02,646 Nie tylko dla mnie. Dla ciebie i wyborów. 872 01:09:02,729 --> 01:09:04,479 Wiele osób zechce przeczytać… 873 01:09:04,562 --> 01:09:06,896 - Zdjęcia? - Tak, oczywiście. 874 01:09:06,979 --> 01:09:10,854 „Współpracownik Pilatiego aresztowany za molestowanie seksualne”. 875 01:09:10,937 --> 01:09:12,896 Moi prawnicy są zaniepokojeni. 876 01:09:12,979 --> 01:09:16,604 Ale jeśli to naprawdę wydarzyło się w moim domu, 877 01:09:16,687 --> 01:09:17,729 musisz mi pomóc. 878 01:09:18,354 --> 01:09:23,146 Tymczasem zrobiłem to, co musiałem. Zwolniłem Daria, swojego dozorcę. 879 01:09:24,062 --> 01:09:26,187 - Daria? - Tak, Daria Nobile. 880 01:09:26,271 --> 01:09:28,396 Błagał, żebym go przyjął z powrotem. 881 01:09:28,479 --> 01:09:31,479 - Kurwa. - Panie Pilati, nożyczki do wstęgi. 882 01:09:31,562 --> 01:09:33,396 Tak. Świetny pomysł. 883 01:09:38,021 --> 01:09:39,646 - Brawo, Claudio. - Dzięki. 884 01:09:39,729 --> 01:09:41,229 - Burmistrz. - Wybaczcie. 885 01:09:47,812 --> 01:09:48,896 Unikasz mnie? 886 01:09:50,396 --> 01:09:52,771 Nawet nie udajesz, że śpisz na kanapie. 887 01:09:53,604 --> 01:09:56,146 Po co obciążasz Pilatiego? 888 01:09:56,646 --> 01:09:59,437 Musi ściągać adwokatów z Mediolanu. 889 01:09:59,521 --> 01:10:00,354 Ale rozumiem. 890 01:10:00,937 --> 01:10:03,771 Próbujesz chronić tego kretyna, Daria. 891 01:10:03,854 --> 01:10:06,479 - Swojego przyszłego pasierba. - Co? 892 01:10:06,562 --> 01:10:09,104 Próbuję tylko dokopać się do prawdy. 893 01:10:09,187 --> 01:10:11,562 - Czy mogę? - Tak, oczywiście. 894 01:10:12,271 --> 01:10:13,812 - Dziękuję. - Nie ma za co. 895 01:10:16,687 --> 01:10:18,104 - Znów ta mina. - Która? 896 01:10:18,187 --> 01:10:20,187 Robisz ją, gdy mnie oceniasz. 897 01:10:23,021 --> 01:10:23,854 Roberto, 898 01:10:24,812 --> 01:10:26,604 to moja wielka okazja. 899 01:10:27,187 --> 01:10:28,687 Moja jedyna szansa. 900 01:10:29,187 --> 01:10:32,396 To moje życie, a ty mi w nim nie przeszkodzisz. 901 01:10:33,062 --> 01:10:34,062 Ani ty, 902 01:10:34,146 --> 01:10:36,271 ani nasze małżeństwo. Jasne? 903 01:10:40,187 --> 01:10:41,437 Tak, jestem ambitna. 904 01:10:42,271 --> 01:10:43,312 Ale wiesz co? 905 01:10:44,146 --> 01:10:45,812 Niektórym to się podoba. 906 01:10:55,354 --> 01:10:56,896 Claudio, zaczekaj. 907 01:10:59,979 --> 01:11:02,187 Chcesz coś wyjaśnić? 908 01:11:05,979 --> 01:11:08,229 Matteo, nie masz nic do roboty? 909 01:11:09,521 --> 01:11:10,354 Idź. 910 01:11:15,187 --> 01:11:16,687 Nie zawsze taki byłem. 911 01:11:18,229 --> 01:11:20,937 - Taki powściągliwy? - Nie. 912 01:11:21,604 --> 01:11:22,854 Taki, jaki jestem. 913 01:11:25,812 --> 01:11:29,937 Kiedy ta kobieta dotknęła mnie w kuchni, skoczyłaś, by mnie bronić, 914 01:11:30,021 --> 01:11:32,687 odruchowo, tak jak to zwykle robisz. 915 01:11:33,187 --> 01:11:35,896 Agresywnie, ale z sercem. 916 01:11:37,229 --> 01:11:39,479 Dzięki tobie czułem się mniej samotny. 917 01:11:39,562 --> 01:11:42,354 Jakbyś mnie rozumiała i niczego nie oczekiwała. 918 01:11:42,437 --> 01:11:44,979 Wyobraź sobie, jak się wtedy czułem. 919 01:11:49,062 --> 01:11:49,896 Ta… 920 01:11:50,937 --> 01:11:53,187 moja przypadłość, ta choroba 921 01:11:53,271 --> 01:11:54,896 jest wyniszczająca. 922 01:11:55,687 --> 01:11:57,062 Pojawiła się znikąd. 923 01:11:57,146 --> 01:11:59,604 Próbowałem wszystkiego, choćby zrozumieć, 924 01:11:59,687 --> 01:12:03,271 ale nikt nigdy nie był w stanie znaleźć przyczyny. 925 01:12:04,271 --> 01:12:05,687 Przez nią nie potrafię 926 01:12:07,021 --> 01:12:10,229 nawiązać żadnej intymnej relacji. Ogarnia mnie paraliż. 927 01:12:12,771 --> 01:12:15,021 Zaczynam się denerwować i wybucham. 928 01:12:15,771 --> 01:12:16,937 Nie radzę sobie. 929 01:12:17,021 --> 01:12:21,187 Kobiety czują się odrzucone, choćbym nie wiem, co mówił. 930 01:12:21,271 --> 01:12:22,562 Czy można je winić? 931 01:12:24,146 --> 01:12:28,229 Więc ostatecznie wybrałem samotność. To było najłatwiejsze. 932 01:12:28,312 --> 01:12:31,604 Zawsze byłem raczej skryty. 933 01:12:32,812 --> 01:12:35,896 Jestem bogaty. Mogę mieć wszystko, co zechcę. 934 01:12:36,812 --> 01:12:39,646 Poza tym, czego pragnę najbardziej. 935 01:12:40,146 --> 01:12:41,312 Poza intymnością. 936 01:12:42,937 --> 01:12:45,521 Chcę miłości, na którą ty też zasługujesz. 937 01:12:47,146 --> 01:12:48,062 Claudio… 938 01:12:50,646 --> 01:12:53,437 Chciałbym to rozwiązać z najlepszą pomocą. 939 01:12:53,521 --> 01:12:54,729 Z twoją pomocą. 940 01:12:55,521 --> 01:12:57,687 Tak, Claudio. Chcę być teraz z tobą. 941 01:12:58,437 --> 01:12:59,937 W tym wszechświecie. 942 01:13:03,646 --> 01:13:05,521 Jesteś niezwykłym człowiekiem. 943 01:13:06,729 --> 01:13:07,729 Pomogę ci. 944 01:13:11,771 --> 01:13:12,771 Przepraszam. 945 01:13:12,854 --> 01:13:14,854 - Przyjęcie. - Tak… 946 01:13:23,479 --> 01:13:25,979 GWAŁCICIEL 947 01:13:27,271 --> 01:13:29,062 Przepraszam. 948 01:13:29,146 --> 01:13:32,104 Pan Tommasi odwołał dziś zajęcia. Jesteście wolni. 949 01:13:32,187 --> 01:13:34,979 Nie, to jakieś brednie. Tommasi i Maria… 950 01:13:47,604 --> 01:13:51,396 TO NIE JEST GWAŁCICIEL 951 01:14:33,437 --> 01:14:37,687 - Co tu robisz? Czemu nie jesteś w szkole? - Co tu robił Pilati? 952 01:14:37,771 --> 01:14:38,896 Co cię z nim łączy? 953 01:14:38,979 --> 01:14:39,812 Posłuchaj. 954 01:14:39,896 --> 01:14:43,354 Zrobił z ciebie żałosnego, nudnego człowieka. 955 01:14:43,437 --> 01:14:45,729 Angela, siadaj! I posłuchaj. 956 01:14:49,146 --> 01:14:51,354 Nigdy nie pisałem powieści. 957 01:14:51,437 --> 01:14:52,271 Co? 958 01:14:52,354 --> 01:14:54,604 Piszę książkę Pilatiego. 959 01:14:57,646 --> 01:14:59,521 - Czemu nie powiedziałeś? - Bo… 960 01:15:00,104 --> 01:15:02,604 nie taką przyszłość sobie wyobrażałem. 961 01:15:03,104 --> 01:15:04,271 Ale wiesz co? 962 01:15:05,479 --> 01:15:08,354 Ten człowiek miał ciekawe życie. 963 01:15:08,437 --> 01:15:10,146 Zarobił miliony na długach. 964 01:15:10,229 --> 01:15:13,396 Nie ma rodziny. Ta książka ma być jego spuścizną. 965 01:15:13,479 --> 01:15:17,521 W tym jest potencjał. Na swój sposób to geniusz buntownik. 966 01:15:17,604 --> 01:15:19,604 Geniusz buntownik? To dupek! 967 01:15:19,687 --> 01:15:21,354 Ten dupek mi płaci! 968 01:15:21,896 --> 01:15:25,354 Prawdziwe pieniądze, których potrzebuję dla eks-żony. 969 01:15:25,437 --> 01:15:27,062 Zapytam ostatni raz. 970 01:15:27,146 --> 01:15:28,354 Jeśli skłamiesz, 971 01:15:28,437 --> 01:15:32,104 powiem dyrektorowi, że od czerwca pieprzyliśmy się ze 200 razy. 972 01:15:32,187 --> 01:15:33,271 Doniosę na ciebie. 973 01:15:33,979 --> 01:15:35,771 Co robiłeś w niedzielę w nocy? 974 01:15:37,062 --> 01:15:39,021 Już to mówiłem policji. 975 01:15:46,771 --> 01:15:47,604 Dobrze. 976 01:15:48,229 --> 01:15:50,437 Wiesz, co zrobimy? 977 01:15:51,021 --> 01:15:52,146 Wyjedziemy. 978 01:15:52,229 --> 01:15:54,396 Zamieszkamy w miejscu, 979 01:15:54,896 --> 01:15:56,396 które nam się podoba. 980 01:15:56,896 --> 01:15:58,104 Zajmę się nami. 981 01:15:58,187 --> 01:16:01,229 Mogę się uczyć i pracować. Ty zajmiesz się pisaniem. 982 01:16:01,729 --> 01:16:03,479 Napisałeś bestseller! 983 01:16:03,562 --> 01:16:04,646 Dziesięć lat temu. 984 01:16:06,854 --> 01:16:08,521 Dziesięć zasranych lat temu! 985 01:16:09,979 --> 01:16:12,729 Co z tego? To okazja, żeby zacząć od nowa. 986 01:16:17,146 --> 01:16:18,562 Mam 40 lat. 987 01:16:20,562 --> 01:16:22,021 A ty jesteś cudowna. 988 01:16:22,937 --> 01:16:24,021 Cudowna. 989 01:16:26,896 --> 01:16:29,979 Ale snucie ze mną planów na przyszłość to zły pomysł. 990 01:16:31,979 --> 01:16:35,396 Od początku wiedzieliśmy, że to nie przetrwa. 991 01:16:36,896 --> 01:16:39,271 A teraz ktoś musi zachować się dojrzale. 992 01:16:40,187 --> 01:16:42,687 Z racji wieku będę to ja. 993 01:16:45,396 --> 01:16:47,146 Pewnego dnia zrozumiesz. 994 01:16:48,062 --> 01:16:49,604 Kiedyś to zrozumiesz. 995 01:17:31,687 --> 01:17:34,354 - Coś się stało. - Wyjdę na papierosa. 996 01:17:37,479 --> 01:17:38,896 - Tato. - Kochanie, 997 01:17:39,771 --> 01:17:40,687 o co chodzi? 998 01:17:41,937 --> 01:17:44,312 Nie mów mamie ani w szkole. 999 01:17:44,396 --> 01:17:45,896 Nie mów nikomu. 1000 01:17:47,896 --> 01:17:49,062 Zostawił mnie. 1001 01:17:50,062 --> 01:17:51,479 To tak bardzo boli. 1002 01:17:55,187 --> 01:17:56,729 Opowiedz mi wszystko. 1003 01:17:57,479 --> 01:17:58,354 Usiądź. 1004 01:17:59,229 --> 01:18:00,604 Co się stało? 1005 01:18:01,312 --> 01:18:02,229 Opowiedz. 1006 01:18:05,021 --> 01:18:07,396 Powiedział, że nie mamy przyszłości. 1007 01:18:08,854 --> 01:18:10,021 Przyszłość. 1008 01:18:11,562 --> 01:18:14,896 I że jedno z nas musi się zachować dojrzale. 1009 01:18:14,979 --> 01:18:17,312 Jedno z nas musi się zachować dojrzale. 1010 01:18:20,229 --> 01:18:21,937 A potem kazał mi wyjść. 1011 01:18:22,021 --> 01:18:23,937 Wynoś się! 1012 01:18:27,104 --> 01:18:27,937 Tato… 1013 01:18:30,021 --> 01:18:32,354 - Wszystko w porządku? - Tak. 1014 01:18:33,854 --> 01:18:35,437 Przyniosę szklankę wody. 1015 01:18:48,312 --> 01:18:49,187 Proszę bardzo. 1016 01:18:49,854 --> 01:18:52,937 Zeus zstąpił z Olimpu, aby ratować córkę Atenę. 1017 01:18:54,062 --> 01:18:56,479 Wyszedłeś przed chłopakiem czy po nim? 1018 01:18:56,562 --> 01:18:57,396 Brawo. 1019 01:18:58,146 --> 01:19:00,104 Brawo! 1020 01:19:00,187 --> 01:19:02,021 Zniszczę cię, przysięgam. 1021 01:19:02,521 --> 01:19:04,729 Spałeś z moją córką, swoją uczennicą. 1022 01:19:04,812 --> 01:19:08,937 To twoja wina, że Maria wsiadła do auta. Mam nagranie. 1023 01:19:09,021 --> 01:19:12,021 Jesteś wspólnikiem. I masz powody, żeby kłamać. 1024 01:19:12,104 --> 01:19:13,729 Zapytam ostatni raz. 1025 01:19:13,812 --> 01:19:16,771 W niedzielę wyszedłeś przed chłopakiem czy po nim? 1026 01:19:21,271 --> 01:19:22,187 Widzisz, 1027 01:19:23,437 --> 01:19:26,312 ten cały motyw z damą w opałach 1028 01:19:27,729 --> 01:19:29,771 ma swój erotyczny urok. 1029 01:19:30,396 --> 01:19:34,979 Ale orgie zawsze uważałem za smutne. Gdy okazało się, że jest nas za dużo, 1030 01:19:35,771 --> 01:19:38,187 zaproponowałem Marii, że ją odwiozę. 1031 01:19:39,437 --> 01:19:41,896 Ale nie chciała wracać do ojca. 1032 01:19:42,937 --> 01:19:43,771 Więc 1033 01:19:44,937 --> 01:19:46,104 wyszedłem 1034 01:19:46,854 --> 01:19:49,146 przed chłopakiem. 1035 01:19:51,729 --> 01:19:55,062 Poza tym w łóżku już czekała na mnie ładna dziewczyna. 1036 01:19:55,146 --> 01:19:57,937 Ty parszywy gnoju! 1037 01:19:58,021 --> 01:19:59,312 Ty… 1038 01:20:05,562 --> 01:20:07,937 Jesteś żałosny. 1039 01:20:10,146 --> 01:20:11,646 Nic na to nie poradzisz. 1040 01:20:20,771 --> 01:20:21,812 Roberto, chodź. 1041 01:20:22,854 --> 01:20:23,812 Spójrz. 1042 01:20:26,854 --> 01:20:28,896 „Mój tata całkowicie się zmienił. 1043 01:20:30,771 --> 01:20:35,271 To, co kiedyś było niewyobrażalne, nagle stało się rzeczywistością. 1044 01:20:36,312 --> 01:20:37,187 Był jak 1045 01:20:37,937 --> 01:20:39,646 tykająca bomba zegarowa”. 1046 01:20:39,729 --> 01:20:40,812 Biedna dziewczyna. 1047 01:20:40,896 --> 01:20:41,771 Co to? 1048 01:20:42,937 --> 01:20:46,729 Nagranie Marii Spezi zrobione potajemnie podczas lekcji. 1049 01:20:46,812 --> 01:20:49,896 Dopiero zostało wrzucone, a już ma ponad 800 odsłon. 1050 01:20:50,646 --> 01:20:55,687 Jak to możliwe, że nikt nie zauważył tych wszystkich znaków ostrzegawczych? 1051 01:20:55,771 --> 01:20:57,187 „Jeśli okazuje się lęk, 1052 01:20:58,021 --> 01:20:59,271 drażni się bestię. 1053 01:20:59,354 --> 01:21:02,271 Więc go ukryłam i wciąż to robię”. 1054 01:21:02,354 --> 01:21:04,354 - Co ci się stało? - Nic. 1055 01:21:04,437 --> 01:21:06,812 Wciąż uważasz, że jest niewinny? 1056 01:21:06,896 --> 01:21:08,812 „Co wieczór tracił przytomność. 1057 01:21:10,771 --> 01:21:14,187 A ja zasypiałam na krześle obok jego prowizorycznego łóżka. 1058 01:21:15,229 --> 01:21:20,104 Gdy się budziłam, on wpatrywał się we mnie tymi pustymi oczami. 1059 01:21:22,646 --> 01:21:24,396 Jego nieustanny gniew 1060 01:21:24,479 --> 01:21:27,896 na miasto za niesprawiedliwe aresztowanie sprzed lat 1061 01:21:27,979 --> 01:21:30,646 zmienił się w gniew przeciwko całemu światu. 1062 01:21:31,271 --> 01:21:34,229 Światu, który pewnie nie potraktowałby go lepiej 1063 01:21:34,312 --> 01:21:36,896 - niż jego społeczność”. - Co za ludzie… 1064 01:21:38,354 --> 01:21:41,604 „Społeczność, którą miał za bezwzględną i zepsutą. 1065 01:21:42,687 --> 01:21:46,812 Po śmierci mamy doszło do dziwnej zamiany. 1066 01:21:48,479 --> 01:21:51,187 Zostałam rodzicem, a on dzieckiem. 1067 01:21:52,687 --> 01:21:55,937 Myślałam, że to przejściowy stan wywołany jego piciem…” 1068 01:21:58,479 --> 01:21:59,729 Wyłączcie to. 1069 01:22:01,104 --> 01:22:02,521 - Wyłączcie! - Co? 1070 01:22:02,604 --> 01:22:04,396 - Wyłącz. - Ginevra to nagrała. 1071 01:22:04,479 --> 01:22:05,604 „Mijały tygodnie. 1072 01:22:06,062 --> 01:22:09,396 Zdałam sobie sprawę, że sytuacja nigdy się nie zmieni. 1073 01:22:10,271 --> 01:22:12,354 Że nigdy nie będę wolna. 1074 01:22:17,312 --> 01:22:19,687 Że nigdy nie będę wolna”. 1075 01:22:23,146 --> 01:22:25,437 3700 WYŚWIETLEŃ 1076 01:22:28,354 --> 01:22:29,396 Koniec. 1077 01:23:50,437 --> 01:23:51,437 Cześć! 1078 01:23:52,646 --> 01:23:53,812 Co zrobiłeś? 1079 01:23:56,021 --> 01:23:59,604 Rano sześciu spośród najlepszych klientów rozwiązało umowy. 1080 01:24:00,312 --> 01:24:02,021 Godzinami wiszę na telefonie. 1081 01:24:03,062 --> 01:24:04,479 Mówią, że jesteś 1082 01:24:05,396 --> 01:24:06,396 niestabilny 1083 01:24:06,979 --> 01:24:08,271 i agresywny. 1084 01:24:11,354 --> 01:24:13,979 WALTER SPEZI INSTALACJE ELEKTRYCZNE 1085 01:24:21,437 --> 01:24:22,271 Maria. 1086 01:24:22,771 --> 01:24:23,896 Zaczekaj, proszę. 1087 01:24:30,312 --> 01:24:31,271 Emma! 1088 01:24:35,396 --> 01:24:36,271 Emma! 1089 01:24:42,979 --> 01:24:45,187 Którzy klienci rozwiązali umowy? 1090 01:24:45,271 --> 01:24:48,021 Emma! Klienci, którzy rozwiązali umowy. 1091 01:24:52,354 --> 01:24:53,271 Wszystko jasne. 1092 01:24:53,354 --> 01:24:55,687 To przyjaciele Pilatiego. 1093 01:24:56,687 --> 01:24:58,646 Sprawdźmy kopie zapasowe. 1094 01:24:59,146 --> 01:25:00,937 Wszystko wyrzuciłam. 1095 01:25:01,771 --> 01:25:03,271 Taki był nakaz sądowy. 1096 01:25:04,187 --> 01:25:07,187 Mówiłem, żeby niczego nie kasować. Klient pierwszy. 1097 01:25:07,771 --> 01:25:09,562 - Auto Daria. - Klient drugi. 1098 01:25:10,771 --> 01:25:13,146 - Klient trzeci. - Co oni ukrywają? 1099 01:25:13,229 --> 01:25:15,646 Dario, co jeszcze robiłeś tamtej nocy? 1100 01:25:16,312 --> 01:25:17,812 Klient piąty. 1101 01:25:18,354 --> 01:25:20,229 Spójrz na to. 1102 01:25:20,937 --> 01:25:21,771 Nie. 1103 01:25:22,312 --> 01:25:24,104 Maria była już ranna. 1104 01:25:26,854 --> 01:25:28,437 Dario, jesteś kłamcą. 1105 01:25:30,646 --> 01:25:32,062 Spezi tego nie zrobił. 1106 01:25:32,521 --> 01:25:34,812 Aresztowali go o godzinie 2.56. 1107 01:25:39,396 --> 01:25:41,312 Niestabilny i agresywny. 1108 01:25:46,646 --> 01:25:47,479 Maria? 1109 01:25:48,187 --> 01:25:51,062 Chodź na zajęcia. Proszę. 1110 01:25:51,146 --> 01:25:52,229 Stefano też wraca. 1111 01:25:54,729 --> 01:25:55,937 Pójdę z tobą. 1112 01:26:13,104 --> 01:26:15,437 To dla państwa Grassich. Trzymasz? 1113 01:26:15,521 --> 01:26:17,896 - Możesz nas zostawić? Dzięki. - Jasne. 1114 01:26:19,479 --> 01:26:21,187 - Co się stało? - Nieważne. 1115 01:26:21,271 --> 01:26:24,062 Dario cię okłamał. Okłamał nas oboje. 1116 01:26:24,562 --> 01:26:26,437 To tylko pogorszy sprawę. 1117 01:26:27,854 --> 01:26:30,937 Musi koniecznie powiedzieć prawdę. I iść na policję. 1118 01:26:32,437 --> 01:26:34,062 Jeśli chcesz, zabiorę go. 1119 01:26:56,937 --> 01:26:59,021 U ciebie byłem głównym elektrykiem. 1120 01:27:01,187 --> 01:27:04,771 Dziś mam szczęście, jeśli ktoś da mi toster do naprawy. 1121 01:27:07,771 --> 01:27:12,687 Gdyby teraz zobaczyła nas moja żona, powiedziałaby, że jesteśmy niepożądani. 1122 01:27:14,562 --> 01:27:15,812 Dwóch wyrzutków. 1123 01:27:18,896 --> 01:27:22,021 Czemu mówiłeś, że to twoja wina, gdy cię znaleźli? 1124 01:27:23,354 --> 01:27:24,437 Bo to prawda. 1125 01:27:25,062 --> 01:27:27,979 Pokłóciliśmy się z Marią przez moje picie. 1126 01:27:30,271 --> 01:27:32,521 Uciekła, a ja byłem zbyt pijany, 1127 01:27:33,771 --> 01:27:34,604 żeby 1128 01:27:35,354 --> 01:27:37,354 za nią pobiec. To wszystko. 1129 01:27:38,187 --> 01:27:39,979 Powinienem był ją powstrzymać. 1130 01:27:40,062 --> 01:27:43,854 To wszystko moja wina, bo jestem bezużytecznym osłem. 1131 01:27:46,312 --> 01:27:50,104 Szkoda, że w swojej pracy nie napisała o dobrych czasach. 1132 01:27:50,687 --> 01:27:53,312 - Bo takie też były. - Pamiętam. 1133 01:27:58,896 --> 01:27:59,729 Roberto… 1134 01:28:03,646 --> 01:28:05,312 Po tamtym incydencie 1135 01:28:06,937 --> 01:28:08,062 z Angelą 1136 01:28:09,354 --> 01:28:11,604 musiałeś mnie zwolnić. Rozumiem. 1137 01:28:11,687 --> 01:28:13,479 - Ale wiesz… - Walter. 1138 01:28:15,062 --> 01:28:16,479 Muszę cię przeprosić. 1139 01:28:18,562 --> 01:28:20,354 Wszyscy musimy cię przeprosić. 1140 01:28:28,187 --> 01:28:33,521 „Chciałam się przejechać na karuzeli, żeby poczuć beztroską chwilę w raju. 1141 01:28:39,062 --> 01:28:41,354 Ale karuzela była zepsuta. 1142 01:28:43,437 --> 01:28:45,854 Moja matka zawsze zamykała drzwi. 1143 01:28:45,937 --> 01:28:47,771 Zawsze zapinała pasy. 1144 01:28:49,354 --> 01:28:52,437 Gdy widziała psa na ulicy, dzwoniła po rakarza. 1145 01:28:53,229 --> 01:28:54,771 To dlatego 1146 01:28:54,854 --> 01:28:56,396 zgubienie córki 1147 01:28:57,937 --> 01:29:00,021 głęboko wstrząsnęło jej światem”. 1148 01:29:02,979 --> 01:29:03,812 Angela! 1149 01:29:21,187 --> 01:29:22,604 Jak się poznaliście? 1150 01:29:23,729 --> 01:29:24,771 W Bagno Gilda. 1151 01:29:28,312 --> 01:29:32,687 Podobało mu się, gdy dziewczyny się ekscytowały na mój widok. 1152 01:29:34,354 --> 01:29:37,854 Powtarzał, że dzięki mnie czuje się młodszy. 1153 01:29:42,771 --> 01:29:45,312 Pewnego dnia powiedział, że jeśli chcę, 1154 01:29:45,812 --> 01:29:48,187 mogę zabierać dziewczyny do jego domu. 1155 01:29:49,354 --> 01:29:50,562 Zgodziłem się. 1156 01:29:53,562 --> 01:29:54,896 Bez zastanowienia. 1157 01:29:59,812 --> 01:30:04,521 Jedynym warunkiem było to, że musiałem to robić w jego gabinecie. 1158 01:30:05,187 --> 01:30:07,479 Nigdy w jego pokoju. 1159 01:30:08,229 --> 01:30:12,187 Na początku myślałem, że chodziło o zarazki i higienę. 1160 01:30:15,062 --> 01:30:16,354 Ale potem 1161 01:30:17,437 --> 01:30:19,479 odkryłem prawdziwy powód. 1162 01:31:07,104 --> 01:31:09,771 To nic dobrego. Nie jestem z tego dumny. 1163 01:31:11,854 --> 01:31:13,062 Dałem dupy. 1164 01:31:14,604 --> 01:31:19,146 Ale myślałem, że chodzi o to, żebym sypiał z tymi dziewczynami. 1165 01:31:19,229 --> 01:31:23,104 Robiły to z własnej woli. Możecie sprawdzić. 1166 01:31:27,021 --> 01:31:28,562 Pilati ci za to płacił? 1167 01:31:29,062 --> 01:31:29,937 Tak. 1168 01:31:31,021 --> 01:31:32,021 Gotówką. 1169 01:31:32,646 --> 01:31:34,896 Czasem dawał mi premię. 1170 01:31:37,021 --> 01:31:38,187 Opowiedz o Marii. 1171 01:31:39,937 --> 01:31:42,146 „Słyszałam, jak mnie wołają, 1172 01:31:42,771 --> 01:31:45,937 ale ja chciałam tylko, żeby ktoś uruchomił karuzelę”. 1173 01:31:47,021 --> 01:31:49,021 Gdzie jest pan mechanik? 1174 01:31:49,104 --> 01:31:52,937 „I on tam był. Człowiek, który wszystko naprawiał”. 1175 01:31:53,021 --> 01:31:55,187 Naprawi pan karuzelę? 1176 01:31:55,271 --> 01:31:59,437 „Byłam pewna, że dzięki swojej magii sprawi, że zacznie się kręcić. 1177 01:32:01,812 --> 01:32:05,437 Nie wiedział, jak tragiczne będzie to spotkanie. 1178 01:32:06,937 --> 01:32:09,229 Taka niewinna chwila. 1179 01:32:10,812 --> 01:32:13,021 A tak katastrofalne skutki”. 1180 01:32:14,854 --> 01:32:16,979 Z Marią było inaczej. 1181 01:32:19,521 --> 01:32:20,729 Wszystko poszło źle. 1182 01:32:23,146 --> 01:32:25,687 Była dużo młodsza niż pozostałe. 1183 01:32:27,187 --> 01:32:30,062 Ale Pilati miał to gdzieś, 1184 01:32:30,146 --> 01:32:31,812 więc dolewałem jej wina. 1185 01:32:31,896 --> 01:32:34,604 Tak jak to robiłem z innymi dziewczynami. 1186 01:32:35,437 --> 01:32:37,604 Dalej, napij się! 1187 01:32:37,687 --> 01:32:39,229 Ten facet, który ją znał… 1188 01:32:39,729 --> 01:32:40,562 Wychodzę. 1189 01:32:40,646 --> 01:32:42,979 …zaczął się denerwować i wyszedł. 1190 01:32:43,062 --> 01:32:45,437 Nie wychodź! 1191 01:32:46,479 --> 01:32:48,854 - Proszę. - Muszę lecieć. 1192 01:32:51,896 --> 01:32:54,812 Pilati nie mógł oderwać od niej oczu. 1193 01:32:56,271 --> 01:32:59,229 Jakby dotykał jej wzrokiem. 1194 01:33:01,937 --> 01:33:04,604 Wtedy się zorientowałem, że ma 1195 01:33:05,687 --> 01:33:06,979 erekcję. 1196 01:33:13,771 --> 01:33:14,979 „Nie bałam się. 1197 01:33:16,979 --> 01:33:17,812 Właściwie to… 1198 01:33:18,687 --> 01:33:19,896 byłam zafascynowana. 1199 01:33:21,062 --> 01:33:24,562 Jakbym patrzyła na konia 1200 01:33:24,646 --> 01:33:26,104 sikającego na ulicy”. 1201 01:33:36,562 --> 01:33:38,187 Potem ją pocałowałem. 1202 01:33:38,771 --> 01:33:41,812 Ale tylko raz, bo była 1203 01:33:43,062 --> 01:33:45,271 zbyt pijana i nie mogłem tego zrobić. 1204 01:33:45,354 --> 01:33:46,812 To nie miało sensu. 1205 01:33:49,396 --> 01:33:53,396 Pomyślałem, że może najpierw powinniśmy zaparzyć jej kawę. 1206 01:33:54,271 --> 01:33:56,104 - Kto zrobił kawę? - Pilati. 1207 01:33:57,021 --> 01:33:57,937 Ale… 1208 01:33:59,729 --> 01:34:03,312 to nie pomogło, bo od razu zasnęła. 1209 01:34:09,229 --> 01:34:10,146 Potem 1210 01:34:11,896 --> 01:34:13,146 był tam ze mną. 1211 01:34:17,687 --> 01:34:19,354 Zaczął rozpinać jej koszulę, 1212 01:34:19,437 --> 01:34:22,021 ale bardzo powoli. 1213 01:34:22,104 --> 01:34:25,104 Uważał, żeby nie dotknąć jej skóry. 1214 01:34:25,187 --> 01:34:28,146 Spojrzał na mnie z miną, jakby chciał powiedzieć: 1215 01:34:28,854 --> 01:34:31,646 „Zamieńmy się, twoja kolej”. Odmówiłem. 1216 01:34:32,354 --> 01:34:34,479 Powiedziałem, że nie mam ochoty. 1217 01:34:35,562 --> 01:34:36,396 A on 1218 01:34:38,146 --> 01:34:40,562 się wściekł i mnie wyrzucił. 1219 01:34:43,937 --> 01:34:45,396 Byłem bardzo pijany. 1220 01:34:46,604 --> 01:34:48,979 Nic nie pamiętam poza tym, 1221 01:34:49,062 --> 01:34:51,521 że popsułem kamerę Roberta. 1222 01:34:53,854 --> 01:34:55,604 Potem usłyszałem krzyk Marii. 1223 01:34:59,479 --> 01:35:01,062 - Co, do cholery? - Angela! 1224 01:35:01,146 --> 01:35:04,229 „Wszystko było jasne. Mężczyzna z penisem w dłoni, 1225 01:35:05,312 --> 01:35:06,812 ciekawska dziewczynka, 1226 01:35:07,271 --> 01:35:09,771 matka zaślepiona przez panikę. 1227 01:35:10,229 --> 01:35:14,604 Tak, płakałam, ale tylko dlatego, że przygryzłam sobie wargę, gdy upadłam. 1228 01:35:16,271 --> 01:35:19,021 Próbowałam wyjaśnić matce, 1229 01:35:19,104 --> 01:35:22,812 że na spodniach Speziego jest mocz, a nie sperma”. 1230 01:35:30,229 --> 01:35:32,854 Pilati oszalał. 1231 01:35:35,354 --> 01:35:36,854 Bił ją. 1232 01:35:39,062 --> 01:35:40,812 Kopał ją w tył głowy. 1233 01:35:41,437 --> 01:35:42,312 Bardzo mocno. 1234 01:35:50,312 --> 01:35:52,437 Chciał ją posadzić na krześle, 1235 01:35:52,521 --> 01:35:54,437 więc chwycił ją za rękę… 1236 01:35:56,729 --> 01:35:58,104 ale pociągnął za mocno. 1237 01:36:00,146 --> 01:36:03,146 To cud, że nie wyrwał jej ręki. 1238 01:36:09,312 --> 01:36:12,437 Zaczął na mnie wrzeszczeć, jakby to była moja wina. 1239 01:36:16,562 --> 01:36:17,854 Powiedział: 1240 01:36:18,937 --> 01:36:20,187 „Musiałem spróbować”. 1241 01:36:20,271 --> 01:36:22,146 Musiałem spróbować! Rozumiesz? 1242 01:36:22,937 --> 01:36:25,646 Musiałem! Myślałem, że może tego nie poczuję. 1243 01:36:25,729 --> 01:36:26,812 Czego? 1244 01:36:26,896 --> 01:36:30,812 Śmierci! Sądziłem, że nie poczuję śmierci na jej ciele… 1245 01:36:37,312 --> 01:36:38,521 Zabierz ją. 1246 01:36:39,146 --> 01:36:40,021 Idźcie stąd. 1247 01:36:49,479 --> 01:36:50,396 Maria… 1248 01:36:58,062 --> 01:37:01,729 „W naszym domu nie dopuszczano innej wersji prawdy. 1249 01:37:01,812 --> 01:37:04,896 Istniała tylko ta mojej matki, zrodzona ze strachu, 1250 01:37:05,937 --> 01:37:09,187 która rozgrzeszała ją z tego, że mnie zgubiła. 1251 01:37:10,896 --> 01:37:12,312 Tę, którą tak kocha. 1252 01:37:14,271 --> 01:37:16,021 Nigdy tego nie rozumiałam. 1253 01:37:16,812 --> 01:37:18,687 Bo nigdy nie rozumiałam matki. 1254 01:37:21,354 --> 01:37:22,354 A teraz rozumiem. 1255 01:37:28,437 --> 01:37:31,729 To byłaby lepsza historia, gdybym przeżyła traumę. 1256 01:37:32,729 --> 01:37:34,271 Dużo ciekawsza. 1257 01:37:35,854 --> 01:37:37,229 Prawdopodobna. 1258 01:37:37,937 --> 01:37:39,896 Ale nie taką historię opowiadam”. 1259 01:37:48,271 --> 01:37:50,187 Tak żebyś wiedziała… 1260 01:37:50,271 --> 01:37:52,479 Długi klucz jest do frontowych drzwi. 1261 01:37:52,979 --> 01:37:53,896 Jest cały twój. 1262 01:38:04,271 --> 01:38:05,104 Ona 1263 01:38:06,104 --> 01:38:06,979 bardzo 1264 01:38:07,937 --> 01:38:09,187 się mnie bała. 1265 01:38:11,104 --> 01:38:11,937 I… 1266 01:38:13,354 --> 01:38:14,979 wyskoczyła z samochodu. 1267 01:38:18,479 --> 01:38:22,354 Szukałem jej, gdy Roberto mnie zatrzymał. 1268 01:38:22,937 --> 01:38:24,604 Chciałem coś zrobić. 1269 01:38:24,687 --> 01:38:25,937 Chciałem pomóc. 1270 01:38:35,687 --> 01:38:36,729 Kurwa. 1271 01:38:38,646 --> 01:38:40,396 On mnie zabije. 1272 01:38:44,771 --> 01:38:45,854 Nie przejmuj się. 1273 01:38:54,937 --> 01:38:57,854 Co wyszło w badaniach poza alkoholem? 1274 01:38:58,354 --> 01:39:00,479 Mówiłem ci. Środek przeciwbólowy. 1275 01:39:01,271 --> 01:39:02,146 Oksykodon. 1276 01:40:30,979 --> 01:40:33,187 Ile razy z nią spałeś? 1277 01:40:33,937 --> 01:40:34,937 Raz. 1278 01:40:36,271 --> 01:40:37,521 Proszę, Roberto. 1279 01:40:38,354 --> 01:40:39,646 Powiedz prawdę. 1280 01:40:40,812 --> 01:40:41,729 To jest prawda. 1281 01:40:42,229 --> 01:40:43,562 - Jasne. - Tak. 1282 01:40:44,229 --> 01:40:45,479 Ale nie o to chodzi. 1283 01:40:48,271 --> 01:40:50,187 Nasze małżeństwo jest skończone. 1284 01:40:51,812 --> 01:40:52,979 Oboje to wiemy. 1285 01:40:53,937 --> 01:40:56,271 A Angela wkrótce się wyprowadzi. 1286 01:40:59,146 --> 01:41:00,771 Powiedz mi coś, Roberto. 1287 01:41:01,479 --> 01:41:03,521 Naprawdę chcesz wszystko odrzucić? 1288 01:41:04,021 --> 01:41:05,562 Wszystko, co zbudowaliśmy? 1289 01:41:06,146 --> 01:41:09,521 Firmę, rodzinę, swoją karierę? 1290 01:41:11,479 --> 01:41:12,312 Dlaczego? 1291 01:41:14,229 --> 01:41:17,646 Dla szurniętej kobiety z synem przestępcą? 1292 01:41:18,271 --> 01:41:20,604 A może chcesz poczuć się jak 19-latek? 1293 01:41:22,354 --> 01:41:23,729 To na pewno miłość? 1294 01:41:24,562 --> 01:41:26,562 Może to inna forma lunatykowania? 1295 01:41:27,812 --> 01:41:28,854 Szczerze? 1296 01:41:29,937 --> 01:41:30,771 Nie wiem. 1297 01:41:32,979 --> 01:41:34,979 Ale myślę, że warto zaryzykować. 1298 01:42:00,646 --> 01:42:02,521 Muszę cię o coś spytać. 1299 01:42:03,687 --> 01:42:08,146 Wiedziałaś, że ludzie Ferraria usunęli nagrania nie tylko z kwesty? 1300 01:42:11,562 --> 01:42:12,396 Wiedziałem. 1301 01:42:13,062 --> 01:42:14,479 Pilati to zły człowiek. 1302 01:42:14,562 --> 01:42:15,979 To człowiek chory. 1303 01:42:18,187 --> 01:42:21,479 - Ma pieniądze. Zawsze się wybroni. - Możliwe. 1304 01:42:21,562 --> 01:42:22,687 Ale coś mnie dziwi. 1305 01:42:22,771 --> 01:42:25,312 Wciąż się zastanawiam, jak to możliwe, 1306 01:42:25,396 --> 01:42:28,687 że zrobił Marii kawę, aby wytrzeźwiała, a ona zasnęła. 1307 01:42:29,437 --> 01:42:30,271 Dziwne, nie? 1308 01:42:33,646 --> 01:42:34,937 Ona mogła umrzeć. 1309 01:42:42,562 --> 01:42:43,396 Ten człowiek… 1310 01:42:45,104 --> 01:42:47,229 Dzięki niemu znów poczułam, że żyję. 1311 01:42:48,187 --> 01:42:49,562 Kimkolwiek jest, 1312 01:42:49,646 --> 01:42:51,521 cokolwiek ma na sumieniu, 1313 01:42:52,104 --> 01:42:56,312 sprawił, że poczułam coś, czego dawno nie czułam, co zapomniałam… 1314 01:42:57,062 --> 01:42:59,354 To mój problem, nie twój. 1315 01:42:59,854 --> 01:43:01,812 Ale powiem ci jedno. 1316 01:43:02,687 --> 01:43:06,312 Nigdy więcej nie pozwolę, żeby mężczyzna mnie zawiódł. Nigdy. 1317 01:43:45,062 --> 01:43:45,896 Coś za jeden? 1318 01:43:47,562 --> 01:43:49,521 Ojciec Marii, Walter Spezi. 1319 01:43:50,312 --> 01:43:51,312 Czego pan chce? 1320 01:43:52,354 --> 01:43:54,896 Dowiedzieć się, co stało się tamtej nocy. 1321 01:43:55,854 --> 01:43:58,896 Panie Spezi, proszę wybaczyć. 1322 01:43:58,979 --> 01:44:02,521 Wszystko zostało wyjaśnione. Imprezy, narkotyki… 1323 01:44:03,562 --> 01:44:06,271 Jestem wściekły na tego bydlaka, Daria, 1324 01:44:06,354 --> 01:44:10,229 który wykorzystał to, że go zatrudniłem jako dozorcę. 1325 01:44:10,312 --> 01:44:13,812 Maria nie była jedyną dziewczyną, którą tu zaciągnął. 1326 01:44:13,896 --> 01:44:16,896 Jeśli ma pan jakieś pretensje, 1327 01:44:16,979 --> 01:44:18,521 proszę rozmówić się z nim. 1328 01:44:18,604 --> 01:44:20,812 Dario Nobile, mieszka tu. 1329 01:44:20,896 --> 01:44:22,729 Przy Via Donati, zdaje się. 1330 01:44:24,021 --> 01:44:27,062 - Ale Roberto… - Powiem panu coś o Santinim. 1331 01:44:27,146 --> 01:44:30,021 Posuwa matkę Daria. Całe miasto wie. 1332 01:44:30,104 --> 01:44:32,104 To oczywiste, że chroni chłopaka. 1333 01:44:32,687 --> 01:44:36,312 Proszę wybaczyć, panie Spezi, muszę już jechać. 1334 01:45:12,187 --> 01:45:14,521 - Obejrzymy coś w telewizji? - Dobrze. 1335 01:45:14,604 --> 01:45:16,104 Chodźmy. 1336 01:45:17,354 --> 01:45:18,229 Pa. 1337 01:45:23,562 --> 01:45:26,812 Rozmawiałem z Claudią. Wszystko jej powiedziałem. 1338 01:45:28,437 --> 01:45:29,437 Co ona na to? 1339 01:45:30,812 --> 01:45:32,646 Mamo, jakiś straszny pan! 1340 01:45:32,729 --> 01:45:34,812 - Zabiję cię! - Wezwij policję! 1341 01:45:34,896 --> 01:45:37,021 - Walter! - Ty kłamco! 1342 01:45:37,104 --> 01:45:38,687 - Co robisz? - Zabiję cię! 1343 01:45:38,771 --> 01:45:39,812 Puszczaj! 1344 01:45:40,771 --> 01:45:42,812 Próbuje zabić mojego syna! 1345 01:45:42,896 --> 01:45:44,021 - Walter! - Puść! 1346 01:45:44,104 --> 01:45:47,896 - Spójrz na mnie! To ja, Walter! - Puszczaj! 1347 01:45:48,562 --> 01:45:50,396 - Puść! - Dario tego nie zrobił! 1348 01:45:50,479 --> 01:45:51,979 To Pilati. 1349 01:45:52,062 --> 01:45:54,854 Przysięgam. Znajdę dowody. 1350 01:45:56,062 --> 01:45:57,021 Uwierz mi. 1351 01:46:04,104 --> 01:46:05,312 To koniec, Walter. 1352 01:46:07,562 --> 01:46:08,521 To już koniec. 1353 01:46:16,979 --> 01:46:18,021 Tak, koniec. 1354 01:46:23,521 --> 01:46:25,021 Jestem skończony. 1355 01:46:39,021 --> 01:46:40,229 Przyjechali po mnie. 1356 01:46:40,312 --> 01:46:42,021 Jak zawsze. 1357 01:46:42,104 --> 01:46:44,437 Wyjdź z rękami w górze! 1358 01:46:52,437 --> 01:46:53,437 Podejdź bliżej. 1359 01:46:54,271 --> 01:46:55,812 Podejdź, Spezi. 1360 01:46:56,479 --> 01:46:57,687 Jeszcze. 1361 01:46:58,646 --> 01:47:00,521 Jeszcze. 1362 01:47:00,604 --> 01:47:01,437 Stój! 1363 01:47:04,687 --> 01:47:05,896 Skuj go. 1364 01:47:08,354 --> 01:47:10,187 Stój i rzuć broń! 1365 01:47:12,646 --> 01:47:14,437 Rzuć broń, Walter! 1366 01:47:15,729 --> 01:47:17,771 Rzuć broń! 1367 01:48:28,937 --> 01:48:29,854 OKSYKODON 1368 01:48:32,604 --> 01:48:33,479 Oksykodon. 1369 01:48:39,021 --> 01:48:39,937 Wino! 1370 01:48:40,437 --> 01:48:42,604 Dosyć. Uspokójcie się. 1371 01:48:45,687 --> 01:48:46,854 Chcę wina! 1372 01:49:09,062 --> 01:49:10,062 Dosyć. 1373 01:49:10,146 --> 01:49:12,271 Już dobrze. Wypij to. 1374 01:49:35,562 --> 01:49:36,812 AKTYWOWAĆ ALARM? 1375 01:49:39,604 --> 01:49:40,437 AKTYWUJ 1376 01:49:43,646 --> 01:49:46,396 WYSŁAĆ ZDJĘCIA DO KLIENTÓW? WYŚLIJ 1377 01:51:05,646 --> 01:51:07,646 To smutne, że społeczność 1378 01:51:08,146 --> 01:51:10,771 jednoczy się tylko po tragedii. 1379 01:51:12,771 --> 01:51:14,521 To smutne, kiedy ludzie 1380 01:51:15,562 --> 01:51:17,604 opuszczają swoje fortece, 1381 01:51:17,687 --> 01:51:20,187 tylko po to, by podzielić się swoim bólem, 1382 01:51:20,271 --> 01:51:22,562 aby wyjawić swój strach. 1383 01:51:24,437 --> 01:51:25,396 To smutne. 1384 01:53:27,937 --> 01:53:31,312 PODOBIEŃSTWO DO PRAWDZIWYCH MIEJSC, OSÓB LUB ZDARZEŃ PRZYPADKOWE. 1385 01:57:55,104 --> 01:57:58,937 Napisy: Przemysław Rak