1 00:00:46,338 --> 00:00:48,298 NA PODSTAWIE PODKASTU „WECRASHED” WONDERY 2 00:00:50,342 --> 00:00:54,263 WeCrashed: upadek start-upu 3 00:01:03,689 --> 00:01:07,025 Cześć, szalom, dziękuję za przybycie. 4 00:01:07,109 --> 00:01:10,779 Jeśli to oglądacie, zapewne wiecie, kim jestem. 5 00:01:10,863 --> 00:01:14,658 Jeśli dopiero dołączyliście, nazywam się Adam Neumann. 6 00:01:14,741 --> 00:01:17,119 Długo by wymieniać, kim jestem. 7 00:01:17,202 --> 00:01:20,789 Imigrantem, przedsiębiorcą, mężem, ojcem, innowatorem, indywidualistą, 8 00:01:20,873 --> 00:01:25,043 twórcą oraz założycielem i CEO The We Company, 9 00:01:25,127 --> 00:01:29,214 trzeciej najwyżej wycenianej prywatnej firmy na świecie. 10 00:01:30,465 --> 00:01:33,719 Mógłbym wam opowiedzieć, jak do tego doszliśmy, 11 00:01:33,802 --> 00:01:36,388 ale to już przeszłość. 12 00:01:36,471 --> 00:01:39,433 A mnie bardziej interesuje przyszłość. 13 00:01:39,516 --> 00:01:42,311 Dołączcie do mnie. 14 00:01:42,394 --> 00:01:46,315 Nadszedł czas rewolucji We. 15 00:01:56,700 --> 00:01:57,534 Jak dalej? 16 00:01:59,494 --> 00:02:00,329 TRZY TYGODNIE WCZEŚNIEJ 17 00:02:00,412 --> 00:02:01,705 Lista tematów do rozmów. 18 00:02:01,788 --> 00:02:02,831 Rozłącz się. 19 00:02:02,915 --> 00:02:04,291 Możecie mówić tylko o tym. 20 00:02:04,374 --> 00:02:05,459 Rozłącz się, Cindy! 21 00:02:05,542 --> 00:02:07,419 - Rozłącz się! - Cholera! 22 00:02:07,503 --> 00:02:09,795 Powiedz, że oddzwonimy. Bez komentarza. 23 00:02:09,880 --> 00:02:11,423 - Co? - Wall Street Journal. 24 00:02:11,507 --> 00:02:13,842 Jesteśmy dumni z naszego prospektu. Muszę kończyć. 25 00:02:16,637 --> 00:02:17,679 Mówi Damian. 26 00:02:18,680 --> 00:02:20,807 Nie skomentuję. Prospekt mówi sam za siebie. 27 00:02:20,891 --> 00:02:22,267 O Boże. Podaj serwetki. 28 00:02:22,351 --> 00:02:24,561 Jakie pudełko płatków? 29 00:02:26,647 --> 00:02:28,315 Co z tym pudełkiem płatków? 30 00:02:33,946 --> 00:02:35,113 Czemu tu jesteście? 31 00:02:37,533 --> 00:02:38,909 Żeby… 32 00:02:40,035 --> 00:02:41,787 Żeby porozmawiać o prospekcie. 33 00:02:44,498 --> 00:02:46,583 Jest idealny, tak? 34 00:02:46,667 --> 00:02:48,293 My tak uważamy. 35 00:02:48,377 --> 00:02:51,129 - Jest genialny. - Bez dwóch zdań… 36 00:02:54,007 --> 00:02:58,178 No to o co im chodzi? 37 00:02:58,262 --> 00:03:00,764 Chodzi o straty. 38 00:03:00,848 --> 00:03:04,977 No i te… zdjęcia. 39 00:03:05,060 --> 00:03:06,687 Czepiają się zdjęć? 40 00:03:06,770 --> 00:03:07,980 Zdjęcia go ożywiły. 41 00:03:08,063 --> 00:03:10,899 Wiem, to głupie, ale… 42 00:03:10,983 --> 00:03:14,027 niektórzy uważają, że prospekt emisyjny 43 00:03:14,111 --> 00:03:16,822 nie powinien zawierać kolaży zdjęć… 44 00:03:16,905 --> 00:03:19,616 Właśnie dlatego tam są. Dlatego to zrobiliśmy. 45 00:03:21,785 --> 00:03:22,703 Już starczy. 46 00:03:23,287 --> 00:03:28,250 W branży nieruchomości dochodzi obecnie… 47 00:03:28,959 --> 00:03:32,796 W branży nieruchomości dochodzi obecnie… 48 00:03:34,006 --> 00:03:36,425 do zmiany paradygmatu… 49 00:03:37,092 --> 00:03:41,180 Zmiany paradygmatu z… 50 00:03:44,558 --> 00:03:46,476 Kurwa! 51 00:03:46,560 --> 00:03:50,480 To dokument finansowy, którego nikt nie czyta. 52 00:03:50,564 --> 00:03:53,775 The Wall Street Journal przeczytał i pracuje nad artykułem. 53 00:03:53,859 --> 00:03:56,653 - Jak to? - Tu nie ma o czym pisać. 54 00:03:56,737 --> 00:03:59,031 Imprezy do późna, picie tequili, 55 00:03:59,114 --> 00:04:03,243 cegła marihuany w pudełku po płatkach na pokładzie międzynarodowego lotu. 56 00:04:03,327 --> 00:04:08,123 - To była mała kostka. - Ja pierdolę! The Wall Street Journal? 57 00:04:08,207 --> 00:04:11,043 - Okej. - Wychodzę. 58 00:04:11,126 --> 00:04:14,254 - Nie możesz do tego dopuścić. - Jasne. 59 00:04:14,838 --> 00:04:17,716 - Nie! Nie możesz do tego dopuścić! - Przepraszam. 60 00:04:17,798 --> 00:04:19,426 Nie możecie tego puścić. 61 00:04:20,469 --> 00:04:23,096 Bo to nieprawda, Eliot. 62 00:04:23,180 --> 00:04:26,058 Nie, inwestorzy nie tracą wiary w IPO. 63 00:04:26,808 --> 00:04:30,312 Inwestorzy tracą wiarę w IPO. 64 00:04:32,272 --> 00:04:33,482 Musimy to przełożyć. 65 00:04:33,982 --> 00:04:35,108 Nie. 66 00:04:35,192 --> 00:04:38,862 Niczego nie przekładamy. Żadnego przekładania, Jamie. 67 00:04:39,738 --> 00:04:42,366 W takim razie musimy obniżyć wycenę. 68 00:04:43,659 --> 00:04:44,660 O ile? 69 00:04:45,327 --> 00:04:46,411 Bliżej 20. 70 00:04:46,495 --> 00:04:50,290 Chcesz obniżyć wycenę o 27 miliardów? 71 00:04:50,374 --> 00:04:53,919 Wiesz, dlaczego inwestorzy tracą wiarę? 72 00:04:54,002 --> 00:04:55,462 Właśnie przez to. 73 00:04:55,546 --> 00:04:58,507 To ciężkie czasy dla jednorożców. 74 00:04:58,590 --> 00:05:00,551 Wszystkim patrzą na ręce. 75 00:05:00,634 --> 00:05:04,096 Uber, Lyft, Peloton, Slack – wszyscy wypadli poniżej oczekiwań po IPO. 76 00:05:04,179 --> 00:05:05,597 Wszyscy. 77 00:05:06,431 --> 00:05:09,393 „Pęd jednorożców” zamienił się w rzeź. 78 00:05:09,476 --> 00:05:14,022 Aby to zilustrować. W zeszłym tygodniu widzieliśmy 79 00:05:14,106 --> 00:05:16,108 problem z firmą WeWork. 80 00:05:16,191 --> 00:05:19,820 WeWork opuszcza rynki prywatne 81 00:05:19,903 --> 00:05:23,240 i przygotowuje się do IPO, aby wejść na rynek publiczny. 82 00:05:23,323 --> 00:05:28,453 Ich poprzednia wycena wynosiła 47 miliardów dolarów. 83 00:05:28,537 --> 00:05:33,166 A teraz z dnia na dzień stwierdzili: „Żarcik, jesteśmy warci 20 miliardów”. 84 00:05:33,250 --> 00:05:37,880 Jeśli zainwestowalibyśmy w WeWork, myśląc, że jest wart 47 miliardów… 85 00:05:37,963 --> 00:05:40,883 - Proszę kończyć. - …zostalibyśmy ograbieni. 86 00:05:42,593 --> 00:05:44,344 Dorzuciłam się do jej kampanii. 87 00:05:44,428 --> 00:05:47,055 Chuj z nią. To jebana socjalistka. 88 00:05:47,139 --> 00:05:49,892 Fałszywie przedstawia rynki prywatne. 89 00:05:49,975 --> 00:05:52,060 Macie bardzo doświadczonych inwestorów. 90 00:05:52,144 --> 00:05:55,272 Możecie mi już nie wysyłać codziennych podsumowań? 91 00:05:55,355 --> 00:05:57,399 Piszą o nas wyłącznie źle 92 00:05:57,482 --> 00:06:00,652 i zaczynam wpuszczać negatywne myśli i… 93 00:06:02,905 --> 00:06:03,906 Chodźmy. 94 00:06:04,489 --> 00:06:06,408 Czemu tak nas nienawidzą? 95 00:06:08,368 --> 00:06:10,579 Chcieliśmy tylko uratować świat. 96 00:06:11,330 --> 00:06:13,165 Damy radę. Damian! 97 00:06:13,248 --> 00:06:15,501 Damy radę, Damian! 98 00:06:15,584 --> 00:06:19,087 Zrobiło się nerwowo. Musimy to wyciszyć. 99 00:06:19,171 --> 00:06:20,672 Uspokójcie się, zrelaksujcie. 100 00:06:20,756 --> 00:06:23,425 - Zamienny. Zmie… - Dobrze ci idzie. 101 00:06:23,509 --> 00:06:25,302 - Serio? - To trudna kwestia. 102 00:06:25,385 --> 00:06:28,805 Towaroznawstwo i… Jesteś tu trochę spięty. 103 00:06:28,889 --> 00:06:29,973 Spróbujmy… 104 00:06:32,809 --> 00:06:36,104 Powtórz za mną. Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął. 105 00:06:36,188 --> 00:06:39,691 Czarny cieńcioł… Czarny dzięcioł z cięcią… 106 00:06:39,775 --> 00:06:42,819 Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął. 107 00:06:42,903 --> 00:06:45,322 Czarny cieńcioł z cięcią pień cioł. 108 00:06:45,405 --> 00:06:46,281 Mam. 109 00:06:46,365 --> 00:06:48,534 - Czarny pieńcioł… - Esther. 110 00:06:49,034 --> 00:06:51,286 Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął. 111 00:06:51,954 --> 00:06:53,413 Dajesz. I… 112 00:06:53,497 --> 00:06:54,498 Akcja. 113 00:06:54,581 --> 00:06:56,583 Jest źle, Adam. 114 00:06:56,667 --> 00:06:57,668 TYDZIEŃ WCZEŚNIEJ 115 00:06:57,751 --> 00:06:59,962 Drobna krytyka głupiego dokumentu. 116 00:07:00,045 --> 00:07:01,046 Zaraz przycichnie. 117 00:07:01,129 --> 00:07:03,257 Miałeś świetny pomysł na biznes, 118 00:07:03,340 --> 00:07:07,553 jego rozwojem przekroczyłeś moje najśmielsze oczekiwania, 119 00:07:07,636 --> 00:07:11,682 a teraz wszystko spuścisz w kiblu z powodu takiej bzdury? 120 00:07:12,474 --> 00:07:14,434 Co masz na myśli, mówiąc „bzdury”? 121 00:07:14,518 --> 00:07:16,520 - Bzdury? - Plan sukcesji. 122 00:07:16,603 --> 00:07:18,939 Co z planem sukcesji? 123 00:07:19,022 --> 00:07:20,732 Rebekah wybierze twojego następcę? 124 00:07:20,816 --> 00:07:24,152 To ma być firma publiczna, a nie monarchia. 125 00:07:24,236 --> 00:07:27,781 Ale jest. Ona jest jak monarchia. 126 00:07:27,865 --> 00:07:31,368 Moja rodzina jest kompasem moralnym tej firmy. 127 00:07:31,451 --> 00:07:35,706 Właśnie! Musisz przestać mówić takie rzeczy. 128 00:07:35,789 --> 00:07:39,751 Błagam cię. Proszę. 129 00:07:42,421 --> 00:07:44,548 A jeśli dam ci coś innego? Daj mi 24 godziny. 130 00:07:44,631 --> 00:07:47,676 Benchmark zainwestował w WeWork 16,5 miliona. 131 00:07:47,759 --> 00:07:50,721 Z udziałów wyciągnęliście już ponad 300 milionów. 132 00:07:50,804 --> 00:07:53,682 Dwadzieścia razy więcej, niż zainwestowaliście, 133 00:07:53,765 --> 00:07:55,893 a kolejny miliard zarobicie na IPO. 134 00:07:55,976 --> 00:08:00,063 Więc nie pieprz mi tu o bzdurach. Moje bzdury zarobiły wam fortunę. 135 00:08:00,147 --> 00:08:03,358 Musimy tylko porozmawiać z inwestorami. 136 00:08:03,859 --> 00:08:05,527 Niedługo zaczynamy objazdówkę. 137 00:08:05,611 --> 00:08:08,780 A dla tych, z którymi się nie spotkam, nagrywamy wideo. 138 00:08:08,864 --> 00:08:12,284 Wynajęliśmy ekipę z Hollywood. Nie oszczędzamy na tym. 139 00:08:12,367 --> 00:08:16,538 I uwierz mi, kiedy to mówię, uwierz mi, że dam z siebie wszystko. 140 00:08:28,050 --> 00:08:29,092 Teraz się uda. 141 00:08:29,176 --> 00:08:32,386 Zależy mi na budowaniu nie tylko dochodowego biznesu, 142 00:08:32,471 --> 00:08:34,389 - ale też świetnej firmy. - Co? 143 00:08:34,472 --> 00:08:36,350 Puszczą to. 144 00:08:36,433 --> 00:08:38,602 Cholera. 145 00:08:39,686 --> 00:08:40,604 Od nowa. 146 00:08:40,687 --> 00:08:41,855 Dasz radę. 147 00:08:42,648 --> 00:08:46,443 Zależy mi na budowaniu nie tylko dochodowego biznesu, ale i świetnej firmy. 148 00:08:46,527 --> 00:08:47,528 I obiecuję… 149 00:08:47,611 --> 00:08:48,445 WALL STREET JOURNAL 150 00:08:48,529 --> 00:08:50,155 …że pozostanę wierny temu, 151 00:08:50,239 --> 00:08:52,783 co długoterminowo jest najlepsze dla We. 152 00:08:52,866 --> 00:08:54,368 ADAM NEUMANN ZBUDOWAŁ WEWORK I MOŻE JE ZNISZCZYĆ 153 00:08:55,077 --> 00:08:57,538 Dla naszych pracowników, członków, partnerów, 154 00:08:57,621 --> 00:09:02,376 inwestorów i przede wszystkim dla naszej planety. 155 00:09:02,876 --> 00:09:08,048 Dołączcie do mnie. Zbudujmy przyszłość razem. 156 00:09:08,131 --> 00:09:09,299 Dobrze. 157 00:09:10,676 --> 00:09:13,637 - Dobrze? - W zasadzie świetnie. 158 00:09:13,720 --> 00:09:14,888 Słyszałem „świetnie”. 159 00:09:14,972 --> 00:09:16,223 Wyszło świetnie. 160 00:09:16,306 --> 00:09:18,725 - Brawo. - Słyszałem „świetnie”! 161 00:09:18,809 --> 00:09:21,186 - Zamanifestowałeś to. - Wątpiłaś w to? 162 00:09:21,270 --> 00:09:23,355 - Ani trochę. - Nie wątpiłaś. 163 00:09:23,438 --> 00:09:24,648 Ani trochę. 164 00:09:24,731 --> 00:09:25,941 Zamanifestowałeś to. 165 00:09:26,567 --> 00:09:28,026 Damian, i jak wyszło? 166 00:09:29,570 --> 00:09:32,155 Damian, mój PR-owy guru, jak wyszło? 167 00:09:32,865 --> 00:09:34,283 Możemy się zwijać. 168 00:09:39,580 --> 00:09:42,249 - Powiesz im? - Ni chuja. 169 00:09:42,332 --> 00:09:43,917 Gdzie ty idziesz? 170 00:09:44,001 --> 00:09:46,044 Wracam do działu mody. 171 00:09:47,337 --> 00:09:49,840 ŚRODA 18 WRZEŚNIA 2019 172 00:09:54,386 --> 00:09:55,596 ADAM NEUMANN ZBUDOWAŁ WEWORK I MOŻE GO ZNISZCZYĆ 173 00:09:55,679 --> 00:09:58,307 Jest pośmiewiskiem. „Neumann ogłosił… 174 00:09:58,390 --> 00:09:59,600 ZAŁOŻYCIEL NAJWIĘKSZYM BALASTEM FIRMY 175 00:09:59,683 --> 00:10:04,104 …że zostanie pierwszym bilionerem, prezydentem świata i będzie żył wiecznie”. 176 00:10:04,188 --> 00:10:06,190 To jakiś maniak. 177 00:10:06,273 --> 00:10:08,817 - Co za kompromitacja. - Nie wykaraska się z tego. 178 00:10:08,901 --> 00:10:10,736 On już jest martwy. 179 00:10:10,819 --> 00:10:15,157 Mówię teraz o nas. To kompromitacja dla nas. 180 00:10:15,240 --> 00:10:19,453 Bruce, on musi odejść. Od dawna rozważamy rozstanie… 181 00:10:19,536 --> 00:10:20,954 Maniak. 182 00:10:21,038 --> 00:10:22,539 Wariat. 183 00:10:29,213 --> 00:10:32,925 Wszyscy głosujący za niech powiedzą „tak”. 184 00:10:33,008 --> 00:10:34,009 Tak. 185 00:10:39,973 --> 00:10:42,518 Zadzwoń do jego biura i go tu ściągnij. 186 00:10:42,601 --> 00:10:44,186 Rozumiem, że to pilne. 187 00:10:53,070 --> 00:10:54,404 Dzień dobry! 188 00:11:36,238 --> 00:11:38,574 Za dwa tygodnie debiutujemy na giełdzie. 189 00:11:39,575 --> 00:11:42,619 Adam, do debiutu nie dojdzie. 190 00:11:43,287 --> 00:11:44,830 Nie zgadzam się. 191 00:11:44,913 --> 00:11:46,540 - Adam. - Nie zgadzam. 192 00:11:46,623 --> 00:11:48,250 - Poza tym… - Adam. 193 00:11:48,333 --> 00:11:49,835 …nie wierzycie we mnie… 194 00:11:52,087 --> 00:11:53,922 Przeprowadziliśmy głosowanie. 195 00:11:55,215 --> 00:11:56,508 Chcemy, żebyś ustąpił. 196 00:11:58,927 --> 00:11:59,970 Zadzwoń do prawników. 197 00:12:00,053 --> 00:12:01,805 Których? 198 00:12:01,889 --> 00:12:02,973 Wszystkich. 199 00:12:14,735 --> 00:12:15,652 Dziękuję. 200 00:12:21,950 --> 00:12:25,537 Nie wiem, jak zdołałeś przekonać do tego inwestorów, 201 00:12:25,621 --> 00:12:31,668 ale każdy z twoich udziałów przekłada się na 20 głosów. 202 00:12:32,252 --> 00:12:36,298 Zasadniczo masz 65% głosów w każdej sprawie dotyczącej firmy. 203 00:12:36,381 --> 00:12:40,844 Zatem masz rację, nie mogą cię zwolnić. 204 00:12:40,928 --> 00:12:42,513 - To dobrze. - Świetnie. 205 00:12:42,596 --> 00:12:43,680 My zwolnimy ich. 206 00:12:45,766 --> 00:12:46,767 Kogo dokładnie? 207 00:12:47,351 --> 00:12:49,895 Każdego członka zarządu. 208 00:12:53,649 --> 00:12:55,567 Robb, może ty się wypowiesz? 209 00:13:01,365 --> 00:13:04,576 Prawo pozwala na to, żebyście ich zwolnili. 210 00:13:04,660 --> 00:13:08,580 Ale potrzebujecie rady dyrektorów. 211 00:13:09,665 --> 00:13:10,666 Czemu? 212 00:13:10,749 --> 00:13:12,417 Wymaga tego prawo stanowe. 213 00:13:14,586 --> 00:13:15,963 Pytanie brzmi… 214 00:13:18,131 --> 00:13:19,925 czy możemy zmienić prawo? 215 00:13:24,596 --> 00:13:26,723 To może zająć chwilę. 216 00:13:31,979 --> 00:13:35,148 Możemy wyznaczyć, kogo chcemy, prawda? 217 00:13:35,732 --> 00:13:37,985 Kogo lubimy, komu ufamy, 218 00:13:38,068 --> 00:13:41,071 - kto ma właściwą energię. - Tak. 219 00:13:42,072 --> 00:13:43,866 Jen, Matthew? 220 00:13:44,825 --> 00:13:47,286 Birdie. Phil. 221 00:13:47,369 --> 00:13:48,495 - Niestety… - Tak. 222 00:13:48,579 --> 00:13:52,374 …giełdy NYSE i NASDAQ wymagają, aby były to niezależne osoby. 223 00:13:54,251 --> 00:13:58,172 Z prawnego punktu widzenia zarząd ma służyć doświadczeniem i radą. 224 00:13:58,255 --> 00:13:59,339 Boże. 225 00:14:00,465 --> 00:14:03,969 No dobrze, to może… 226 00:14:05,095 --> 00:14:06,138 Elon? 227 00:14:07,055 --> 00:14:08,056 Wiesz… 228 00:14:08,140 --> 00:14:09,600 Elon. 229 00:14:09,683 --> 00:14:13,604 Elon jest ci równy. Nie powie ci niczego, czego już nie wiesz. 230 00:14:13,687 --> 00:14:15,063 - Może… - Racja. 231 00:14:15,147 --> 00:14:18,483 Może Warren. Albo Bill. 232 00:14:18,567 --> 00:14:19,610 Obama. 233 00:14:20,569 --> 00:14:22,946 Barack jest świetny, ale to nie jest biznesmen. 234 00:14:23,030 --> 00:14:26,909 Jeśli będziecie chcieli zwolnić zarząd, 235 00:14:26,992 --> 00:14:29,036 czeka was długa walka w sądzie. 236 00:14:29,119 --> 00:14:33,957 A z tego, co mówicie, wy tego czasu nie macie. 237 00:14:34,041 --> 00:14:36,919 Nie macie problemu prawnego. 238 00:14:37,961 --> 00:14:39,338 Macie problem z wizerunkiem. 239 00:14:40,088 --> 00:14:45,052 Rynki publiczne chcą kogoś, kto trzyma ster pewną ręką. 240 00:14:46,803 --> 00:14:48,096 A nie gwiazdy rocka. 241 00:14:49,431 --> 00:14:51,558 Mówisz o poważaniu. 242 00:14:51,642 --> 00:14:52,768 Właśnie. 243 00:14:52,851 --> 00:14:56,230 Pokaż im, że możesz prowadzić spółkę publiczną. 244 00:14:58,941 --> 00:15:01,818 Poważanie. 245 00:15:01,902 --> 00:15:02,903 Idealny. 246 00:15:06,073 --> 00:15:07,699 Gdzie Adam? 247 00:15:08,325 --> 00:15:09,910 Tubylcy robią się nerwowi. 248 00:15:09,993 --> 00:15:11,828 Stary, nikt już tak nie mówi. 249 00:15:11,912 --> 00:15:14,456 Coś musimy im powiedzieć. 250 00:15:17,751 --> 00:15:20,504 - Że ja? - Jesteś współzałożycielem firmy. 251 00:15:20,587 --> 00:15:21,839 Właśnie, dasz radę. 252 00:15:21,922 --> 00:15:23,924 - Ogarniesz to. - Boją się. Uspokój ich. 253 00:15:24,007 --> 00:15:25,759 Znają cię. 254 00:15:25,843 --> 00:15:27,594 Powiedz im, że wszystko gra. 255 00:15:27,678 --> 00:15:29,513 - O wszystko zadbamy. - Wszystko okej. 256 00:15:29,596 --> 00:15:32,266 - Wyluzuj. - Luz. 257 00:15:32,349 --> 00:15:33,392 Jest dobrze. 258 00:15:34,852 --> 00:15:36,562 Posłuchajcie. 259 00:15:37,604 --> 00:15:39,523 Proszę o uwagę. 260 00:15:40,482 --> 00:15:41,775 Proszę o uwagę! 261 00:15:48,490 --> 00:15:49,741 Słuchajcie. 262 00:15:50,284 --> 00:15:52,119 Proszę o uwagę. 263 00:15:53,537 --> 00:15:55,289 Słuchajcie… Sorki. 264 00:15:55,372 --> 00:15:57,332 Cześć wam. 265 00:15:59,918 --> 00:16:01,044 Wesołego poniedziałku. 266 00:16:01,128 --> 00:16:05,966 Dzień dobry. Dzięki Bogu już poniedziałek, co nie? 267 00:16:06,758 --> 00:16:08,093 Zwolnili Adama? 268 00:16:09,052 --> 00:16:10,095 Co? Nie. 269 00:16:10,971 --> 00:16:13,724 Wszystko jest pod kontrolą. 270 00:16:13,807 --> 00:16:15,225 A co z wejściem na giełdę? 271 00:16:15,309 --> 00:16:16,852 Co z naszymi udziałami? 272 00:16:16,935 --> 00:16:18,353 My zostaniemy zwolnieni? 273 00:16:18,437 --> 00:16:21,106 Nie, nikt nie zostanie na razie zwolniony. 274 00:16:21,190 --> 00:16:22,983 - Na razie? - Co to znaczy? 275 00:16:23,650 --> 00:16:26,945 Nie. Posłuchajcie. 276 00:16:28,280 --> 00:16:32,701 Wszyscy chcecie, żeby ktoś rozwiał wasze obawy. 277 00:16:33,243 --> 00:16:36,079 Zasługujecie na to. 278 00:16:37,664 --> 00:16:39,666 Jest parę rzeczy, które mogę wam powiedzieć. 279 00:16:39,750 --> 00:16:43,003 Wszystko… 280 00:16:44,630 --> 00:16:46,298 Wszystko… 281 00:16:47,591 --> 00:16:51,762 Wszystko będzie dobrze 282 00:16:53,889 --> 00:16:56,099 Powiedziałem nie martw 283 00:16:57,476 --> 00:16:58,894 O nic się 284 00:17:01,230 --> 00:17:05,150 Bo wszystko będzie dobrze 285 00:17:06,568 --> 00:17:08,028 Powiedziałem nie martw… 286 00:17:08,111 --> 00:17:10,531 Dzięki Bogu, Adam przyszedł. 287 00:17:16,328 --> 00:17:17,329 Przed wami Adam. 288 00:17:22,084 --> 00:17:23,085 Współpracownicy, 289 00:17:24,670 --> 00:17:28,257 przyjaciele i rodzino. 290 00:17:30,133 --> 00:17:32,177 To kluczowy moment. 291 00:17:33,178 --> 00:17:37,558 Jestem bardzo dumny i bardzo wdzięczny, że się tu dziś zebraliście. 292 00:17:43,814 --> 00:17:45,899 Rozpętała się burza. 293 00:17:47,818 --> 00:17:51,363 Mnóstwo plotek, gadania. 294 00:17:52,322 --> 00:17:53,448 Na mój temat. 295 00:17:55,742 --> 00:17:56,743 Na nasz temat. 296 00:17:58,829 --> 00:18:03,292 Ponieważ ludzie tak robią, kiedy się boją. 297 00:18:04,042 --> 00:18:06,712 Rozumiecie, czego dokonaliśmy? 298 00:18:07,921 --> 00:18:10,757 Rozumiecie? 299 00:18:10,841 --> 00:18:14,845 Sprowokowaliśmy ich. 300 00:18:14,928 --> 00:18:18,765 Wprowadziliśmy zamęt do wartej bilion dolarów branży. 301 00:18:18,849 --> 00:18:23,645 I wyjdziemy z tego silniejsi, bardziej nieustraszeni i rewolucyjni 302 00:18:23,729 --> 00:18:25,439 niż kiedykolwiek! 303 00:18:26,315 --> 00:18:27,524 Tak jest! 304 00:18:27,608 --> 00:18:30,527 Bardziej oddani i jeszcze bardziej zaangażowani. 305 00:18:31,153 --> 00:18:35,532 Zaangażowani w naszą misję podniesienia globalnej świadomości! 306 00:18:36,200 --> 00:18:37,201 Dziękuję, Rywka. 307 00:18:37,284 --> 00:18:42,873 A ja nigdy nie przestanę być CEO WeWork! 308 00:18:51,715 --> 00:18:54,259 - Kiedy ja mówię „we”, wy mówicie… - Work. 309 00:18:54,343 --> 00:18:55,511 - We! - Work. 310 00:18:55,594 --> 00:18:57,012 Zrezygnuj. 311 00:19:00,557 --> 00:19:01,683 Kto to powiedział? 312 00:19:05,437 --> 00:19:06,438 No kto? 313 00:19:09,316 --> 00:19:10,442 Jak śmiesz? 314 00:19:15,989 --> 00:19:17,533 Już dobrze. 315 00:19:23,705 --> 00:19:24,831 Straciłeś ich. 316 00:19:24,915 --> 00:19:28,252 Twoje interesy i interesy twoich pracowników są rozbieżne. 317 00:19:28,335 --> 00:19:31,797 Nie, ja tak nie uważam. Oni po prostu się boją. 318 00:19:31,880 --> 00:19:34,508 Nie. Oni są wściekli. 319 00:19:35,425 --> 00:19:40,472 Przez dwa lata, pięć lat, dekadę harowali za grosze, licząc na IPO, 320 00:19:40,556 --> 00:19:42,724 do którego teraz może nie dojść. 321 00:19:42,808 --> 00:19:44,685 Nie. Dojdzie. 322 00:19:44,768 --> 00:19:48,730 Poczują się wykorzystani i będą za to winić was. 323 00:19:48,814 --> 00:19:51,608 Niby skąd The Wall Street Journal zdobył te informacje? 324 00:19:52,401 --> 00:19:54,486 Te anonimowe źródła? 325 00:19:56,196 --> 00:19:57,281 To oni. 326 00:19:58,740 --> 00:19:59,992 To wojna. 327 00:20:00,993 --> 00:20:04,329 Będziecie walczyć na wielu frontach. W gabinecie zarządu, w prasie. 328 00:20:04,413 --> 00:20:07,541 A nawet tutaj, na korytarzach waszej własnej firmy. 329 00:20:08,125 --> 00:20:10,294 Nikomu nie ufajcie. 330 00:20:10,377 --> 00:20:13,881 Zaraz, czy my wylądowaliśmy w jakieś książce Johna Grishama? 331 00:20:13,964 --> 00:20:17,384 Płacicie mi za dramatyzm. Dlatego to się nazywa PR kryzysowy. 332 00:20:18,135 --> 00:20:19,970 Musisz zrozumieć, Rebekah, 333 00:20:20,053 --> 00:20:22,806 że ty i Adam nie jesteście ludźmi. 334 00:20:23,765 --> 00:20:26,768 - Nie jesteśmy ludźmi? - Nie. Jesteście produktami. 335 00:20:26,852 --> 00:20:30,189 Media sprzedały was opinii publicznej jako jednorożce, 336 00:20:30,731 --> 00:20:32,524 a teraz zrobią z was łajdaków. 337 00:20:32,608 --> 00:20:36,111 Dobrze, czyli musimy to przeramować. 338 00:20:36,195 --> 00:20:39,489 Musimy przejąć kontrolę. Może pójdziemy do CNBC? 339 00:20:39,573 --> 00:20:40,574 - Nie. - Dobry pomysł. 340 00:20:40,657 --> 00:20:42,159 - Myślę, że to… - Nie. 341 00:20:42,242 --> 00:20:45,829 Już robią z tego cyrk. Nie dokładajmy się do tego. 342 00:20:46,830 --> 00:20:48,457 Nie wychylajcie się z okopów. 343 00:20:49,541 --> 00:20:51,919 Powtórzę: to wojna. 344 00:20:52,461 --> 00:20:55,255 A to wasza piechota. 345 00:20:56,006 --> 00:20:58,509 Boże, dopomóż wrogom, bo to banda świrów. 346 00:20:59,009 --> 00:21:01,595 Nie wyglądają, ale gdy nafaszeruję ich Adderallem 347 00:21:01,678 --> 00:21:04,473 i puszczę luzem, miejcie się na baczności. 348 00:21:06,225 --> 00:21:08,769 Sprawdźcie, czy nie macie w biurach pluskiew. 349 00:21:09,311 --> 00:21:10,437 Pluskiew? 350 00:21:11,271 --> 00:21:15,108 Musimy być czujni. Metodyczni. Myśleć strategicznie. 351 00:21:15,943 --> 00:21:18,237 Żadnych mejli, esemesów, 352 00:21:18,820 --> 00:21:20,697 rozmów, które mogą być podsłuchane. 353 00:21:20,781 --> 00:21:23,909 Żadnych fałszywych ruchów. Rozumiecie? 354 00:21:34,044 --> 00:21:36,338 Chcecie wojny? Dam wam wojnę. 355 00:21:36,421 --> 00:21:39,007 Dam wam wojnę! 356 00:21:43,887 --> 00:21:45,556 Ruszamy na wojnę! 357 00:21:45,639 --> 00:21:47,015 Na wojnę, rozumiecie? 358 00:21:47,099 --> 00:21:47,933 - Phil. - Tak? 359 00:21:48,016 --> 00:21:49,935 Pakuj to. Pakuj wszystko. 360 00:21:50,018 --> 00:21:52,229 Nie zapomnij o tablicy, zrozumiano? 361 00:21:54,523 --> 00:21:56,149 Ruchy. 362 00:21:56,817 --> 00:21:58,861 Z drogi. Pchaj. 363 00:21:58,944 --> 00:22:00,654 - Pcham. - Pchaj. 364 00:22:01,196 --> 00:22:03,824 - Z drogi. - Adam! 365 00:22:04,950 --> 00:22:06,702 To poufne informacje, rozumie pan? 366 00:22:06,785 --> 00:22:09,037 - Jeśli gdzieś to zobaczę… - Mamy zielone. 367 00:22:09,121 --> 00:22:11,248 …będę zmuszony podjąć kroki prawne. Phil. 368 00:22:11,331 --> 00:22:13,876 - Zrób mu zdjęcie, weź jego dane. - Odwal się. 369 00:22:13,959 --> 00:22:15,043 Zrób mu zdjęcie. 370 00:22:15,127 --> 00:22:17,337 - Rywka, zasłoń tablicę. - Próbuję ją… 371 00:22:17,421 --> 00:22:19,298 - Zasłoń tablicę. - Zasłaniam. 372 00:22:19,381 --> 00:22:22,176 Zabierzmy ją do domu. Trzymasz? 373 00:22:22,259 --> 00:22:23,385 - Tak. - Trzymamy. 374 00:22:28,891 --> 00:22:31,685 Błagam, nie opierajcie tablic o ściany. 375 00:22:31,768 --> 00:22:34,771 Muszę was poprosić, żebyście założyli kapcie. 376 00:22:34,855 --> 00:22:36,481 Ingrid? 377 00:22:36,565 --> 00:22:38,775 Chyba musimy wysłać dzieci do Hamptons. 378 00:22:38,859 --> 00:22:42,696 Już dobrze, mamusia cię kocha. Claudia, przyniosłaś kapcie? 379 00:22:42,779 --> 00:22:46,700 Przykro mi, nie możemy tego skomentować. 380 00:22:47,784 --> 00:22:49,786 Sprawdzę i oddzwonię. 381 00:22:49,870 --> 00:22:52,998 Nie. 382 00:22:53,081 --> 00:22:57,127 - Żadnego „oddzwonię”, rozumiesz? - To obicie z ręcznie tkanego lnu, 383 00:22:57,211 --> 00:22:59,379 więc muszę wam podłożyć ręczniki. 384 00:22:59,463 --> 00:23:00,631 O Boże. 385 00:23:01,340 --> 00:23:03,133 Angela, przyniesiesz ręczniki? 386 00:23:03,217 --> 00:23:05,844 Nie udzielamy komentarza. 387 00:23:05,928 --> 00:23:07,888 Nie, żadnego komentarza. 388 00:23:07,971 --> 00:23:10,474 Nie będę tego komentował. 389 00:23:11,183 --> 00:23:12,976 Skomentuj, błagam. 390 00:23:13,060 --> 00:23:16,813 Skomentuj. No dalej. 391 00:23:16,897 --> 00:23:19,316 To ma być ta wojna? To? 392 00:23:19,942 --> 00:23:22,903 Moja siedmioletnia córka też potrafi tak odpowiadać. 393 00:23:22,986 --> 00:23:25,280 I to z większym entuzjazmem. 394 00:23:25,364 --> 00:23:26,365 Błagam! 395 00:23:26,448 --> 00:23:29,284 Adam, z szacunkiem. 396 00:23:29,368 --> 00:23:30,702 Są najlepsi w branży. 397 00:23:30,786 --> 00:23:34,540 Najlepsi? W takim razie musicie nie mieć konkurencji. 398 00:23:34,623 --> 00:23:36,583 Proszę spróbować za tydzień. 399 00:23:37,167 --> 00:23:39,253 Tu też bez komentarza. 400 00:23:40,546 --> 00:23:42,047 Naprawdę nie mam… 401 00:23:42,130 --> 00:23:43,465 Przepraszam. 402 00:23:44,591 --> 00:23:46,760 - Przepraszam. - Oddzwonię. 403 00:23:47,719 --> 00:23:49,972 - Jak masz na imię? - Chris. 404 00:23:50,055 --> 00:23:53,642 Chris, nie chcę już słyszeć „bez komentarza”, rozumiesz? 405 00:23:53,725 --> 00:23:54,935 Żadnego „bez komentarza”. 406 00:23:55,018 --> 00:23:57,354 Nie płacę wam miliona dolarów za godzinę 407 00:23:57,437 --> 00:23:59,648 czy ile tam bierzecie, za „bez komentarza”. 408 00:24:00,816 --> 00:24:06,780 Jeśli zadzwonią w sprawie tequili, to masz ich zapytać: 409 00:24:06,864 --> 00:24:09,741 „Byliście kiedyś na biurowej imprezie albo integracji? 410 00:24:09,825 --> 00:24:11,827 Słyszeliście o lunchu z trzema martini?”. 411 00:24:11,910 --> 00:24:15,706 Alkohol od zawsze jest częścią biznesu. Zrozumiałeś? 412 00:24:15,789 --> 00:24:18,000 Zgadzasz się. Dziękuję. 413 00:24:18,083 --> 00:24:19,251 Dziękuję bardzo. Nie. 414 00:24:19,334 --> 00:24:21,211 - Zróbmy sobie przerwę. - Za chwilę. 415 00:24:21,295 --> 00:24:25,132 Mówię teraz coś ważnego. Proszę cię. 416 00:24:25,215 --> 00:24:30,012 Jeśli wspomną o tych bzdetach z bilionerem, 417 00:24:30,095 --> 00:24:32,973 to masz ich zapytać: „Proszę wybaczyć, 418 00:24:33,056 --> 00:24:35,809 ale jak chcecie zatytułować ten artykuł? 419 00:24:36,643 --> 00:24:39,813 Przedsiębiorca-imigrant śmie mierzyć zbyt wysoko?”. 420 00:24:40,814 --> 00:24:45,027 A jeśli ośmielą się wspomnieć o mojej żonie, 421 00:24:46,111 --> 00:24:49,573 to nie mówisz nic i oddajesz mi słuchawkę. 422 00:24:49,656 --> 00:24:52,034 Rozumiesz? Oddajesz mi słuchawkę. 423 00:24:52,117 --> 00:24:54,411 A wtedy ja to skomentuję. 424 00:24:54,494 --> 00:24:56,538 Nie płacisz nam za walkę. 425 00:24:56,622 --> 00:24:58,332 No to za co wam płacę? 426 00:24:58,415 --> 00:25:00,667 - Za odpieranie ataków. Rozbrajanie. - Błagam… 427 00:25:00,751 --> 00:25:03,212 Zmęczenie ich brakiem odpowiedzi. 428 00:25:03,295 --> 00:25:04,880 Za bycie nudnymi. 429 00:25:04,963 --> 00:25:08,592 W tym akurat na pewno są najlepsi w branży. 430 00:25:08,675 --> 00:25:11,553 - Dziękujemy. - Płacisz nam za tamowanie krwotoku. 431 00:25:11,637 --> 00:25:13,555 - Wiemy. - Pozwól nam robić swoje. 432 00:25:13,639 --> 00:25:15,766 Wszystko jasne. Jesteśmy wdzięczni. 433 00:25:17,309 --> 00:25:19,728 - Musisz się uspokoić. - Nie. 434 00:25:19,811 --> 00:25:21,897 To nie jest dobry moment. 435 00:25:21,980 --> 00:25:23,982 Nie ochronisz nas, nie będąc spokojnym! 436 00:25:24,483 --> 00:25:25,859 Zamknij oczy. 437 00:25:30,155 --> 00:25:31,240 Głęboki wdech. 438 00:25:33,158 --> 00:25:34,159 I wydech. 439 00:25:36,453 --> 00:25:37,829 Emocje się unoszą. 440 00:25:39,081 --> 00:25:41,375 I wylatują przez czubek twojej głowy. 441 00:25:42,501 --> 00:25:44,336 Wyobraź sobie złote światło. 442 00:25:50,509 --> 00:25:52,302 Już ci lepiej? 443 00:25:54,096 --> 00:25:55,097 Tak? 444 00:25:56,056 --> 00:25:58,392 Okej. Spójrz na mnie. 445 00:25:59,476 --> 00:26:01,395 Małymi ludźmi kieruje strach. 446 00:26:02,020 --> 00:26:03,772 My nie jesteśmy mali. 447 00:26:04,356 --> 00:26:07,150 Nie chcę tych ludzi i ich negatywizmu w moim domu. 448 00:26:07,234 --> 00:26:10,320 Niszczą mi podłogi. Tak? 449 00:26:12,573 --> 00:26:15,492 Porozmawiaj z Brucem. Powiedz, że możesz to naprawić. 450 00:26:15,576 --> 00:26:17,536 On od zawsze w ciebie wierzył. 451 00:26:20,956 --> 00:26:22,165 Tak. 452 00:26:24,793 --> 00:26:27,337 - Porozmawiam z Brucem. - Tak. Dobrze. 453 00:26:29,840 --> 00:26:31,383 Dzwonię do Bruce'a. 454 00:26:35,470 --> 00:26:36,930 Dzięki, że odebrałeś. 455 00:26:39,266 --> 00:26:40,517 Wpadnę do ciebie. 456 00:26:41,852 --> 00:26:43,228 Teraz. 457 00:26:45,981 --> 00:26:49,193 Idealnie. Zachowaj ten ton. Zachowaj tę intencję. 458 00:26:50,819 --> 00:26:52,196 Zamanifestuj to. 459 00:27:09,546 --> 00:27:10,756 Bruce. 460 00:27:10,839 --> 00:27:11,840 Adam. 461 00:27:14,009 --> 00:27:15,177 Matthew. 462 00:27:16,386 --> 00:27:17,471 I Jacob. 463 00:27:18,013 --> 00:27:22,559 Zwrócili się do mnie. Chcieli się wygadać. 464 00:27:22,643 --> 00:27:26,396 Rozumiem. Jak to się mówi? 465 00:27:26,897 --> 00:27:30,442 Uciekają jak szczury z tonącego statku. 466 00:27:31,151 --> 00:27:33,820 Niestety dla was nasz statek nie tonie. 467 00:27:33,904 --> 00:27:36,240 Ale dobrze wiedzieć, kto jest szczurem. 468 00:27:36,323 --> 00:27:38,575 Chcemy jak najlepiej dla firmy. 469 00:27:38,659 --> 00:27:42,204 Najlepszym dla firmy jestem ja jako CEO. 470 00:27:42,287 --> 00:27:45,749 - Adam, ja nie… - Tak zawsze było i będzie. 471 00:27:45,832 --> 00:27:49,753 Błagam cię, będziesz słuchał tych dwóch geniuszy? 472 00:27:49,837 --> 00:27:51,922 Jeden się przebiera za syrenkę, 473 00:27:52,005 --> 00:27:54,466 a drugi chodzi z napisem „kutas” na czole. 474 00:27:54,550 --> 00:28:00,639 Odeślij dzieci do domu, a my, dorośli, sobie porozmawiamy. 475 00:28:00,722 --> 00:28:02,182 - Niech idą. - Nie, Adam. 476 00:28:02,266 --> 00:28:04,643 Nie widzę powodu, dla którego mieliby wyjść. 477 00:28:04,726 --> 00:28:08,272 Dobra. Nauczycie się czegoś. Weźcie długopisy. Róbcie notatki. 478 00:28:08,897 --> 00:28:10,983 Róbcie notatki. Czegoś was nauczę. 479 00:28:13,610 --> 00:28:14,736 Posłuchaj mnie. 480 00:28:14,820 --> 00:28:18,490 Oto, co jestem gotów zrobić, by odeprzeć tę niedorzeczną narrację. 481 00:28:18,574 --> 00:28:23,203 Po pierwsze, każdy mój udział będzie się liczył jako 10 głosów, nie 20. 482 00:28:23,787 --> 00:28:27,291 Po drugie, wyznaczę niezależnego dyrektora zarządu. 483 00:28:27,374 --> 00:28:28,667 Oczy ci się zaświeciły. 484 00:28:29,334 --> 00:28:33,213 Po trzecie, Rebekah nie będzie wybierać mojego następcy. 485 00:28:33,297 --> 00:28:38,260 I wreszcie, mimo że zarząd nigdy się temu nie sprzeciwił 486 00:28:38,343 --> 00:28:42,222 i wszystko zostało z nim omówione, jak sam dobrze wiesz, 487 00:28:42,306 --> 00:28:44,474 oddam 5,9 miliona, 488 00:28:44,558 --> 00:28:47,227 które firma zapłaciła mi za znak towarowy We. 489 00:28:48,770 --> 00:28:50,814 Jestem gotów dać coś od siebie. 490 00:28:50,898 --> 00:28:54,818 Daję coś od siebie. Daję i jestem gotów przyjąć coś w zamian. 491 00:28:57,529 --> 00:28:59,156 Raz już na mnie postawiłeś. 492 00:28:59,990 --> 00:29:01,867 Zrób to ponownie. 493 00:29:01,950 --> 00:29:04,286 Rozumiesz? Uwierz we mnie. 494 00:29:08,498 --> 00:29:09,917 Jesteś toksyczny. 495 00:29:12,044 --> 00:29:14,546 Zabiłeś tę firmę. 496 00:29:19,426 --> 00:29:20,677 Jeśli nie zrezygnujesz, 497 00:29:21,803 --> 00:29:23,639 połamię ci, kurwa, rękę. 498 00:29:35,526 --> 00:29:37,402 Wiem, wiem. Ale dzięki. 499 00:29:38,153 --> 00:29:39,696 Przepraszam za spóźnienie. 500 00:29:40,614 --> 00:29:43,242 Widzę, że zaczęliście beze mnie. 501 00:29:43,325 --> 00:29:46,787 Jamie, zrobiłem wszystko, o co mnie prosiłeś. 502 00:29:46,870 --> 00:29:49,289 - Wszystko. - Nie zrobiłeś niczego, o co prosiłem. 503 00:29:49,373 --> 00:29:51,124 Zrobiłem wszystko, o co prosiłeś. 504 00:29:51,208 --> 00:29:54,878 Firma nie może wejść na giełdę, póki ty jesteś jej CEO. 505 00:29:54,962 --> 00:29:57,047 - Nikt nie kupi tych akcji. - Nie. 506 00:30:01,343 --> 00:30:04,346 Nie. Nigdy nie przestanę być CEO WeWork. 507 00:30:07,933 --> 00:30:09,184 Spójrzmy do przodu. 508 00:30:09,268 --> 00:30:11,311 Bardzo proszę. Do przyszłości. 509 00:30:11,395 --> 00:30:16,066 Firmie zabraknie funduszy szybciej, niż myślisz i zbankrutuje. 510 00:30:16,984 --> 00:30:19,111 Twoje udziały będą nic niewarte. 511 00:30:19,194 --> 00:30:23,657 380 milionów pożyczki, którą zabezpieczyłeś swoimi udziałami, 512 00:30:23,740 --> 00:30:26,118 trzeba będzie spłacić, a ty będziesz zrujnowany. 513 00:30:27,077 --> 00:30:30,497 Ale tak, pozostaniesz CEO. 514 00:30:36,503 --> 00:30:39,298 Nie jesteśmy twoim wrogiem. Ty nim jesteś. 515 00:30:41,675 --> 00:30:43,135 Swoim największym wrogiem. 516 00:30:53,187 --> 00:30:54,563 Cholera. 517 00:30:58,942 --> 00:30:59,943 No i? 518 00:31:00,027 --> 00:31:01,153 Cholera! 519 00:31:03,614 --> 00:31:05,490 To była zasadzka. 520 00:31:05,574 --> 00:31:07,117 „Według naszego źródła 521 00:31:07,201 --> 00:31:10,871 Bruce Dunlevie zagroził, że złamie Adamowi Neumannowi rękę, 522 00:31:11,371 --> 00:31:13,790 jeśli ten nie ustąpi z pozycji CEO”. 523 00:31:14,374 --> 00:31:16,251 Właśnie wpadło na BuzzFeed. 524 00:31:16,835 --> 00:31:19,004 Mówiłam, że masz siedzieć w okopie. 525 00:31:19,087 --> 00:31:20,506 Judasz! 526 00:31:21,381 --> 00:31:23,509 Judasz i Judasz. 527 00:31:26,136 --> 00:31:30,098 Masa, wiem, że jest późno. Dzięki, że odebrałeś. Będę się streszczał. 528 00:31:30,682 --> 00:31:32,684 - Adam. - Gra toczy się o miliardy 529 00:31:32,768 --> 00:31:35,229 i tylko ja mogę zabezpieczyć twoją inwestycję. 530 00:31:35,312 --> 00:31:39,983 Potrzebujesz mnie jako CEO i musi dojść do IPO, bo inaczej stracimy płynność. 531 00:31:40,067 --> 00:31:42,319 Nie będzie żadnego IPO. 532 00:31:42,402 --> 00:31:44,446 Jeśli pociągniesz to dalej, 533 00:31:45,864 --> 00:31:49,618 skompromitujesz siebie, firmę i mnie. 534 00:31:50,744 --> 00:31:51,745 Wycofaj się. 535 00:31:51,828 --> 00:31:55,415 Masa, z całym szacunkiem, ale nie będę się wycofywał. 536 00:31:55,999 --> 00:31:57,876 Nie pozwolę ci dalej działać. 537 00:31:57,960 --> 00:31:59,753 Jak to mi „nie pozwolisz”? 538 00:31:59,837 --> 00:32:02,089 Nie pozwolę ci. 539 00:32:02,172 --> 00:32:06,635 Wykorzystam wszystkie swoje wpływy, wszystkie zasoby, by zablokować IPO, 540 00:32:06,718 --> 00:32:09,263 a ty zostaniesz z niczym. 541 00:32:32,494 --> 00:32:34,997 Nie ma się czym martwić. Adam jest… 542 00:32:36,707 --> 00:32:39,084 Nie podoba mi się, gdy tak o nim mówisz. 543 00:32:40,460 --> 00:32:42,671 Nie, to nie w porządku… 544 00:32:42,754 --> 00:32:44,923 Przed domem jest szpieg! 545 00:32:45,007 --> 00:32:47,634 Szpieg! 546 00:32:47,718 --> 00:32:49,136 Tato, zadzwonię później. 547 00:32:49,219 --> 00:32:51,513 Masa, Bruce, oni zatrudnili szpiegów. 548 00:32:51,597 --> 00:32:52,806 Dobrze, kochanie. 549 00:32:53,599 --> 00:32:55,392 Przed domem nie ma szpiegów. 550 00:32:55,475 --> 00:32:57,603 - Jest szpieg… - Mogą być. 551 00:32:57,686 --> 00:33:00,272 Właśnie. 552 00:33:00,355 --> 00:33:03,609 Wyglądał jak były agent Mosadu. 553 00:33:03,692 --> 00:33:06,945 - Mamy przerąbane. - Czemu uważasz, że to szpieg? 554 00:33:07,029 --> 00:33:11,700 Bo stoi przed domem i bardzo uważnie słuchał mojej rozmowy, podsłuchiwał. 555 00:33:11,783 --> 00:33:14,077 - Broda typu sól i pieprz? - Tak, była sól. 556 00:33:14,161 --> 00:33:16,872 I takie smutne oczy basseta? 557 00:33:16,955 --> 00:33:18,749 - Tak. - Dobrze, moja miłości. 558 00:33:18,832 --> 00:33:21,168 To jest pan Fishman spod 4A. 559 00:33:21,251 --> 00:33:25,005 Codziennie pali przed domem te swoje obrzydliwe cygara. 560 00:33:25,088 --> 00:33:27,216 Mieszka tu od 23 lat. 561 00:33:27,299 --> 00:33:30,427 Nie jest szpiegiem. Wszystko jest w porządku. 562 00:33:31,762 --> 00:33:33,805 O tej rozmowie mówisz? 563 00:33:36,808 --> 00:33:41,438 „Osaczony CEO błąka się po ulicach NYC boso i z szaleństwem wypisanym na twarzy”. 564 00:33:43,315 --> 00:33:44,942 To na pewno zostanie wiralem. 565 00:33:45,025 --> 00:33:46,026 Wiralem? 566 00:33:46,109 --> 00:33:47,945 HomeGardenGnome skomentował: 567 00:33:48,028 --> 00:33:51,156 „Nikt, kto chodzi po Nowym Jorku boso, 568 00:33:51,240 --> 00:33:54,201 nie powinien zarządzać multimiliardową firmą”. 569 00:33:54,284 --> 00:33:56,870 BirdieBoy napisał: „Przyjemnej grzybicy”. 570 00:33:56,954 --> 00:34:00,415 Wystarczy, proszę. 571 00:34:00,499 --> 00:34:04,127 Ktoś zrobił emotikonę z jego stóp. Używają jej zamiast kciuków w dół. 572 00:34:04,211 --> 00:34:06,797 Machosammy: „Myśli, że jest Jezusem?”. 573 00:34:06,880 --> 00:34:10,592 Babygene7151: „Chodzi po brudzie i ekskrementach. 574 00:34:10,676 --> 00:34:12,261 Co za pojeb…” 575 00:34:12,344 --> 00:34:13,971 Dość! 576 00:34:14,054 --> 00:34:17,933 Wychowywał się w kibucu. Lubi chodzić na boso. 577 00:34:18,016 --> 00:34:19,685 To jakaś, kurwa, zbrodnia? 578 00:34:38,370 --> 00:34:39,371 Odpuść. 579 00:34:42,331 --> 00:34:43,417 Giełdę? 580 00:34:44,001 --> 00:34:45,377 Wszystko. 581 00:34:47,713 --> 00:34:48,714 Nie. 582 00:34:53,719 --> 00:34:55,469 Mówiłeś, że to wszystko dla mnie? 583 00:34:56,929 --> 00:34:58,056 Bo tak jest. 584 00:35:00,309 --> 00:35:01,643 Nie potrzebuję tego. 585 00:35:05,147 --> 00:35:07,941 Odpuść dla mnie. Dla nas. 586 00:35:19,328 --> 00:35:22,456 - Wiesz, co się stanie, gdy zrezygnuję. - Wiem. 587 00:35:25,000 --> 00:35:26,502 Ale to… 588 00:35:28,795 --> 00:35:30,964 Tylko to się liczy. 589 00:35:31,715 --> 00:35:34,927 Ty, ja, dzieci. 590 00:35:35,010 --> 00:35:37,012 Możemy zamieszkać na farmie. 591 00:35:39,264 --> 00:35:41,350 Możemy być dzicy. Możemy… 592 00:35:42,309 --> 00:35:45,062 wyć do księżyca jak kiedyś. 593 00:35:52,778 --> 00:35:54,112 Będziesz ze mną wył? 594 00:36:04,748 --> 00:36:06,333 Pieniądze nie mają znaczenia. 595 00:36:08,210 --> 00:36:11,672 Mówią tak tylko ci, którzy od zawsze je mieli. 596 00:36:11,755 --> 00:36:15,259 Może zbyt dużo jest równie złe, co nieposiadanie ich wcale. 597 00:36:15,342 --> 00:36:17,219 Uwierz mi, motek. 598 00:36:18,011 --> 00:36:19,012 Nie jest. 599 00:37:05,976 --> 00:37:07,352 Miggy-Migs. 600 00:37:07,436 --> 00:37:10,063 Hej. Co tu robisz? 601 00:37:14,443 --> 00:37:15,611 São Paulo? 602 00:37:17,571 --> 00:37:20,574 Nie. To Rejkiawik. 603 00:37:21,158 --> 00:37:22,659 - Islandia. - Rejkiawik. 604 00:37:22,743 --> 00:37:25,871 Znaleźliśmy stary magazyn filetów rybnych. 605 00:37:27,039 --> 00:37:28,123 Stynki. 606 00:37:28,749 --> 00:37:30,667 - Stynki? - Stynki. 607 00:37:31,877 --> 00:37:33,378 To takie małe rybki. 608 00:37:33,462 --> 00:37:34,755 Strasznie śmierdzą. 609 00:37:36,131 --> 00:37:39,301 Wydaliśmy 45 000 na odkażanie. 610 00:37:42,262 --> 00:37:43,847 Kto czuje, ten produkuje. 611 00:37:47,601 --> 00:37:49,269 Kto produkuje, ten czuje. 612 00:37:53,065 --> 00:37:55,901 Słuchaj. Frustrujesz mnie. 613 00:37:57,986 --> 00:37:59,863 Jak nikt inny. 614 00:38:01,448 --> 00:38:03,534 - No. - Od zawsze. 615 00:38:06,537 --> 00:38:07,788 Ale cię kocham. 616 00:38:13,544 --> 00:38:15,212 Nie zasługujesz na to. 617 00:38:18,131 --> 00:38:19,633 Ja też cię kocham, Miguel. 618 00:38:23,220 --> 00:38:24,596 Co teraz zrobisz? 619 00:38:31,103 --> 00:38:32,521 To, co należy. 620 00:38:33,564 --> 00:38:34,648 W końcu. 621 00:38:39,194 --> 00:38:40,571 Ktoś składa wniosek? 622 00:38:40,654 --> 00:38:41,989 Tak. 623 00:38:42,656 --> 00:38:43,866 Ktoś popiera? 624 00:38:43,949 --> 00:38:44,950 Popieram. 625 00:38:45,033 --> 00:38:46,827 Wniosek przyjęty pod głosowanie. 626 00:38:46,910 --> 00:38:51,039 Wszyscy opowiadający się za usunięciem Adama Neumanna ze stanowiska CEO 627 00:38:51,123 --> 00:38:53,709 proszeni są o powiedzenie „tak”. 628 00:38:54,334 --> 00:38:55,335 Tak. 629 00:39:39,796 --> 00:39:42,716 Dziękuję, że znaleźliście czas, 630 00:39:42,799 --> 00:39:44,760 choć powiadomiliśmy was w ostatniej chwili. 631 00:39:44,843 --> 00:39:47,930 Na pewno macie pytania, na które chcę odpowiedzieć, 632 00:39:48,013 --> 00:39:51,016 ale najpierw, jeśli mogę, chciałabym coś powiedzieć. 633 00:39:51,725 --> 00:39:54,478 Kiedy wpadłam do biura naszego architekta 634 00:39:54,561 --> 00:39:57,481 z sześcioma głównymi zasadami WeGrow, 635 00:39:58,065 --> 00:40:01,777 powiedziałam: „Bjarke, terminy nas gonią”. 636 00:40:01,860 --> 00:40:02,986 Ponieważ… 637 00:40:04,238 --> 00:40:07,032 wiedziałam, jako mama, 638 00:40:07,699 --> 00:40:12,955 że moim obowiązkiem jest wykorzystać wszystko, czego się dotąd nauczyłam, 639 00:40:13,038 --> 00:40:15,499 aby przeobrazić edukację wczesnoszkolną. 640 00:40:15,582 --> 00:40:17,251 Nie tylko dla moich dzieci. 641 00:40:19,127 --> 00:40:20,921 Ale dla wszystkich dzieci. 642 00:40:24,174 --> 00:40:26,927 Nie wiedziałam jednak, że… 643 00:40:30,681 --> 00:40:34,810 ta szkoła stanie się moim szóstym dzieckiem. 644 00:40:34,893 --> 00:40:35,894 Moim… 645 00:40:38,689 --> 00:40:41,733 największym osiągnięciem zaraz po własnej rodzinie. 646 00:40:46,655 --> 00:40:50,075 Dlatego z takim bólem informuję was, 647 00:40:50,158 --> 00:40:53,203 że WeGrow zostanie zamknięte z końcem roku szkolnego. 648 00:40:55,163 --> 00:40:57,291 Inne szkoły już dawno zamknęły zapisy. 649 00:40:57,374 --> 00:41:00,294 - Moje dziecko ma stypendium. - Rebekah, co się dzieje? 650 00:41:00,377 --> 00:41:04,423 Rozumiem was i zapewniam, 651 00:41:04,506 --> 00:41:07,759 że każde z waszych dzieci 652 00:41:07,843 --> 00:41:11,847 dowiedziało się, czym są wytrzymałość i zdolności adaptacyjne. 653 00:41:11,930 --> 00:41:14,141 O czym ty pieprzysz? 654 00:41:14,224 --> 00:41:17,811 Wytrzymałość i adaptacja nie zapłacą za czesne mojego dziecka. 655 00:41:24,902 --> 00:41:27,404 - Załóżcie własną szkołę. - Żartujesz? 656 00:41:27,487 --> 00:41:28,488 Pierdol się. 657 00:41:39,333 --> 00:41:42,211 „Chociaż nasza firma nigdy nie była silniejsza, 658 00:41:42,294 --> 00:41:44,838 inwigilacja mojej osoby w ostatnich tygodniach 659 00:41:44,922 --> 00:41:47,299 znacząco rozpraszała moją uwagę. 660 00:41:48,091 --> 00:41:53,388 Uznałem, że w najlepszym interesie firmy jest moje ustąpienie ze stanowiska CEO”. 661 00:41:53,472 --> 00:41:55,224 - Jezu. - Jebany kutas. 662 00:41:56,183 --> 00:41:57,184 Hej, Chloe. 663 00:42:00,562 --> 00:42:03,440 Sprzedała tę torebkę kobiecie z Upper East Side. 664 00:42:04,149 --> 00:42:05,484 Straciła pięć koła. 665 00:42:05,567 --> 00:42:06,485 Co? 666 00:42:06,568 --> 00:42:08,111 Ja ją namówiłem do kupna. 667 00:42:09,071 --> 00:42:11,865 A gdzie jest Bea? Dawno jej nie widziałem. 668 00:42:12,950 --> 00:42:15,452 Dostała się do HBS. Zwolniła się. 669 00:42:15,536 --> 00:42:17,246 Do Harvard Business School? 670 00:42:17,329 --> 00:42:18,247 Tak. 671 00:42:18,330 --> 00:42:21,750 Napisała esej aplikacyjny o WeWork: jak nie rozwijać start-upu. 672 00:42:23,126 --> 00:42:24,962 Uwaga, wszyscy. 673 00:42:25,712 --> 00:42:27,422 Zaczyna się. 674 00:42:27,965 --> 00:42:29,633 Możecie tu przyjść? 675 00:42:30,592 --> 00:42:34,263 Możecie odejść na chwilę od komputerów? 676 00:42:44,356 --> 00:42:45,774 Będziesz śpiewał? 677 00:42:47,317 --> 00:42:48,652 Nie, nie będę śpiewał. 678 00:42:49,695 --> 00:42:51,905 Wiem, że to był… 679 00:42:52,990 --> 00:42:56,910 zagmatwany i stresujący czas. 680 00:42:56,994 --> 00:42:59,955 Wiem, że pojawiło się dużo plotek i domysłów 681 00:43:00,914 --> 00:43:03,083 dotyczących tego, co się dzieje. 682 00:43:06,295 --> 00:43:11,675 Dlatego uważam, że powinniście usłyszeć o przyszłości naszej firmy, 683 00:43:11,758 --> 00:43:13,594 waszej firmy… 684 00:43:16,555 --> 00:43:18,682 bezpośrednio od jej nowego CEO. 685 00:43:19,266 --> 00:43:20,934 Więc… 686 00:43:24,688 --> 00:43:26,315 - Cameron Lautner. - Co? 687 00:43:26,398 --> 00:43:27,691 Cam. 688 00:43:28,400 --> 00:43:29,610 To jakiś żart? 689 00:43:30,194 --> 00:43:32,446 Dajcie spokój. 690 00:43:44,750 --> 00:43:46,335 Adam Neumann. 691 00:43:50,506 --> 00:43:52,591 Adam Neumann. 692 00:43:54,134 --> 00:43:56,637 Dorobił się wielu określeń, prawda? 693 00:43:57,554 --> 00:43:59,097 Kim to on jest – wizjonerem? 694 00:44:00,057 --> 00:44:03,810 Jednorożcem? Indywidualistą? Czarodziejem? 695 00:44:04,811 --> 00:44:10,108 I tak jak magik, próbował zmanipulować 696 00:44:10,192 --> 00:44:12,027 cały świat finansów. 697 00:44:12,110 --> 00:44:17,574 Stworzył iluzję, że wszyscy jesteście częścią czegoś większego. 698 00:44:18,158 --> 00:44:21,203 Co mieliście zrobić? Podnieść globalną świadomość? 699 00:44:21,286 --> 00:44:25,040 Rozwiązać problem głodu na świecie? Zająć się wszystkimi sierotami? 700 00:44:25,123 --> 00:44:30,087 Wybaczcie, ale jakim, kurwa, cudem firma coworkingowa miałaby to osiągnąć? 701 00:44:30,671 --> 00:44:33,632 Omamił was. Tak! 702 00:44:33,715 --> 00:44:36,927 A co gorsze, wy omamiliście samych siebie. 703 00:44:37,845 --> 00:44:39,721 Bo przecież każde dziecko wie, 704 00:44:39,805 --> 00:44:41,682 że jednorożce nie istnieją. 705 00:44:42,391 --> 00:44:46,144 Nie istnieją. Wybaczcie, ale taka jest prawda. 706 00:44:46,228 --> 00:44:48,146 I nasze chęci tego nie zmienią. 707 00:44:48,230 --> 00:44:51,525 Najwyższa pora, żebyśmy szczerze przyznali, 708 00:44:51,608 --> 00:44:53,986 co tak naprawdę tu robimy. 709 00:44:54,069 --> 00:44:56,780 Nie podnosimy globalnej świadomości. 710 00:44:56,864 --> 00:44:59,658 Kapitalizm tak nie działa. 711 00:44:59,741 --> 00:45:03,537 Jesteśmy tu po to, by wypracowywać zyski dla inwestorów 712 00:45:03,620 --> 00:45:07,583 poprzez dostarczanie wysokiej jakości przestrzeni coworkingowych 713 00:45:07,666 --> 00:45:09,501 w konkurencyjnej cenie. 714 00:45:09,585 --> 00:45:14,548 A co dostaniecie w zamian? Uczciwą płacę i realny udział w zyskach. 715 00:45:14,631 --> 00:45:18,010 Adam powtarza: „Rób to, co kochasz”. 716 00:45:18,093 --> 00:45:22,181 „Rób to, co kochasz, a pieniądze przyjdą same”. 717 00:45:22,264 --> 00:45:23,182 Co? 718 00:45:23,891 --> 00:45:26,852 Nie, proszę pana. Trzeba ciężko pracować. 719 00:45:26,935 --> 00:45:30,230 Taka jest prawda. Ciężka, kurwa, praca. 720 00:45:30,314 --> 00:45:32,441 Denna robota, którą musicie wykonywać. 721 00:45:32,524 --> 00:45:35,736 To w połączeniu z odrobiną szczęścia zarobi wam jakieś siano. 722 00:45:35,819 --> 00:45:39,781 Chcę wiedzieć, kto jest ze mną. 723 00:45:41,200 --> 00:45:45,287 Kto jest gotów włożyć między bajki te dziecięce fantazje 724 00:45:45,370 --> 00:45:48,874 o ratowaniu świata i jednorożcach 725 00:45:48,957 --> 00:45:54,546 i zostać częścią prawdziwie zrównoważonej firmy, 726 00:45:54,630 --> 00:45:57,799 w której przyszłość możecie naprawdę wierzyć? 727 00:45:58,383 --> 00:46:00,969 - Kto jest gotów? Nie słyszę. - Tak. 728 00:46:01,970 --> 00:46:03,931 Dorosły przejął stery. 729 00:46:04,848 --> 00:46:06,183 I zapewniam was, 730 00:46:07,392 --> 00:46:10,270 że najlepsze dni WeWork są dopiero przed nami. 731 00:46:11,188 --> 00:46:13,315 Dziękuję. Wracajcie do pracy. 732 00:46:17,277 --> 00:46:19,154 DWA DNI PÓŹNIEJ 733 00:46:19,238 --> 00:46:20,739 Jesteśmy w dupie. 734 00:46:23,450 --> 00:46:24,660 Jesteśmy w dupie! 735 00:46:25,911 --> 00:46:30,290 Pozbyłem się udziałów w basenach, sprzedałem ten jebany „Air Cannabis”, 736 00:46:30,374 --> 00:46:34,419 zamknąłem cholerną szkołę, a i tak zaraz się, kurwa, wykrwawimy. 737 00:46:34,503 --> 00:46:35,838 Musimy coś zrobić. 738 00:46:37,881 --> 00:46:38,882 Zwolnienia. 739 00:46:38,966 --> 00:46:42,302 Zwolnienia oznaczają odprawy. A odprawy oznaczają koszty. 740 00:46:42,386 --> 00:46:46,390 Nie stać nas na zwalnianie ludzi – tak głęboko jesteśmy ujebani. Tak? 741 00:46:46,473 --> 00:46:49,101 Za pół godziny ma pan spotkanie zarządu. 742 00:46:55,190 --> 00:46:56,525 Okej. No dobra. 743 00:46:56,608 --> 00:46:58,652 Coś musimy im powiedzieć. 744 00:46:58,735 --> 00:47:00,237 Coś musimy. 745 00:47:02,489 --> 00:47:04,533 Nie wiem, co… 746 00:47:06,910 --> 00:47:08,203 Co zrobiłby Adam? 747 00:47:10,080 --> 00:47:12,666 Potrzebujemy gotówki. Nic prostszego. 748 00:47:12,749 --> 00:47:15,752 Potrzebujemy gotówki, inaczej WeWork straci płynność. 749 00:47:15,836 --> 00:47:17,963 - Kiedy? - Mniej niż dwa miesiące. 750 00:47:18,046 --> 00:47:19,089 Co? Mówisz poważnie? 751 00:47:19,173 --> 00:47:22,467 Czemu dowiadujemy się o tym dopiero teraz? Jak to możliwe? 752 00:47:22,551 --> 00:47:25,846 No dalej, Miguel. Opowiedz im, jaką fuszerkę odstawiliście z Adamem. 753 00:47:28,015 --> 00:47:31,226 Przyspieszyliśmy ekspansję przed IPO. 754 00:47:32,519 --> 00:47:35,022 Budowa kosztuje, zwłaszcza w trybie pilnym. 755 00:47:35,105 --> 00:47:37,524 - No tak, to oczywiste. - Nie gadaj. 756 00:47:37,608 --> 00:47:41,195 To wy chcieliście zaimponować giełdom, więc… 757 00:47:41,278 --> 00:47:44,114 Dobra, koniec z tym. 758 00:47:44,198 --> 00:47:46,074 Żadnych nowych lokalizacji. 759 00:47:46,158 --> 00:47:47,367 Podpisaliśmy dzierżawy. 760 00:47:47,451 --> 00:47:48,535 Jezu. 761 00:47:48,619 --> 00:47:49,453 Ile? 762 00:47:50,370 --> 00:47:51,413 Podwajamy rozmiar. 763 00:47:51,496 --> 00:47:54,708 - Co za idiotyzm. - Chwila! Podwajacie? 764 00:47:54,791 --> 00:47:57,377 No dobrze. Czyli… 765 00:47:57,461 --> 00:47:59,379 Mamy mały problem, tak? 766 00:47:59,463 --> 00:48:01,590 Potrzebujemy miliardów dolarów. 767 00:48:01,673 --> 00:48:05,135 I to w ciągu ośmiu tygodni, więc do kogo się zwrócimy? 768 00:48:05,219 --> 00:48:09,181 Przynajmniej jeden z naszych inwestorów ma dość głębokie kieszenie. 769 00:48:09,264 --> 00:48:10,265 SoftBank. 770 00:48:10,349 --> 00:48:15,187 Nie pójdą na to. Nie, póki Adam ma decydujący głos. 771 00:48:15,270 --> 00:48:18,649 Ustąpił jako CEO, ale ciołek wciąż ma większość udziałów. 772 00:48:18,732 --> 00:48:22,236 A to oznacza, że nie możemy go przegłosować. 773 00:48:22,319 --> 00:48:23,612 Cholera. 774 00:48:26,448 --> 00:48:28,325 Jebany skurwysyn. 775 00:48:29,201 --> 00:48:30,911 TRZY DNI WCZEŚNIEJ 776 00:48:30,994 --> 00:48:32,788 Pieniądze nie mają znaczenia. 777 00:48:32,871 --> 00:48:36,208 Mówią tak tylko ci, którzy od zawsze je mieli. 778 00:48:36,291 --> 00:48:40,003 Może zbyt dużo jest równie złe, co nieposiadanie ich wcale. 779 00:48:40,087 --> 00:48:41,797 Uwierz mi, motek. 780 00:48:42,631 --> 00:48:43,882 Nie jest. 781 00:48:53,267 --> 00:48:55,811 I tylko jedna osoba wie o tym lepiej niż ja. 782 00:48:56,770 --> 00:48:57,855 Masa. 783 00:48:57,938 --> 00:48:59,606 Widzicie, co on robi? 784 00:48:59,690 --> 00:49:04,319 Adam wie, że Masa próbuje zebrać 100 miliardów dolarów na Vision Fund 2. 785 00:49:04,945 --> 00:49:10,284 A to się nie uda, jeśli klejnot koronny Vision Fund 1 pójdzie z torbami, tak? 786 00:49:11,201 --> 00:49:14,454 Ale jeśli WeWork zbankrutuje, 787 00:49:14,538 --> 00:49:17,291 wierzyciele Adama będą ścigać jego. 788 00:49:18,125 --> 00:49:19,418 Straci wszystko. 789 00:49:20,544 --> 00:49:23,213 Wszystko sprowadza się do jednego pytania. 790 00:49:23,297 --> 00:49:25,257 Zaraz, jakiego pytania? 791 00:49:27,050 --> 00:49:28,594 Kto pierwszy pęknie? 792 00:49:59,166 --> 00:50:00,375 Masa. 793 00:50:01,001 --> 00:50:02,836 Ty jesteś większym szaleńcem. 794 00:50:06,131 --> 00:50:09,343 500 milionów za to, żebyś sprzedał udziały. 795 00:50:12,429 --> 00:50:13,430 Adam? 796 00:50:14,515 --> 00:50:15,807 Jesteś tam? 797 00:50:19,102 --> 00:50:20,437 Tak. 798 00:50:21,021 --> 00:50:22,481 Słyszałeś moją ofertę? 799 00:50:22,564 --> 00:50:23,649 Tak. 800 00:50:25,901 --> 00:50:27,027 No i? 801 00:50:30,280 --> 00:50:31,281 Nie. 802 00:50:42,626 --> 00:50:43,961 Co powiedział? 803 00:50:45,546 --> 00:50:49,049 Złożył mi ofertę. Zadzwoni z następną. 804 00:50:52,177 --> 00:50:53,971 Jesteś pewien? 805 00:50:54,054 --> 00:50:57,474 Za zamkniętymi drzwiami odbywają się twarde negocjacje 806 00:50:57,558 --> 00:50:59,726 dotyczące losów firmy WeWork. 807 00:51:16,493 --> 00:51:18,161 MASA 650 MLN ZA ODEJŚCIE 808 00:51:41,643 --> 00:51:42,644 Tak? 809 00:51:42,728 --> 00:51:47,482 Adam Neumann może spokojnie odjechać w stronę słońca dzięki wysokiej odprawie. 810 00:51:47,566 --> 00:51:48,901 SPADEK AKCJI SOFTBANKU PO WYKUPIE WEWORK 811 00:51:48,984 --> 00:51:52,446 Mowa o 975 milionach dolarów 812 00:51:52,529 --> 00:51:56,325 na wykup akcji posiadanych przez Neumanna, 813 00:51:56,408 --> 00:51:57,701 500 milionach pożyczki… 814 00:51:57,784 --> 00:51:58,994 SOFTBANK POMPUJE 5 MLD W WEWORK 815 00:51:59,077 --> 00:52:03,081 …i 185 milionach opłaty za „konsultacje”. 816 00:52:03,165 --> 00:52:05,209 Neumann odejdzie z zarządu, 817 00:52:05,292 --> 00:52:10,839 a SoftBank przejmie 80% problematycznej firmy. 818 00:52:10,923 --> 00:52:13,550 Niektórzy pracownicy martwią się o to, 819 00:52:13,634 --> 00:52:16,595 co oznacza tak wielka odprawa dla Adama Neumanna. 820 00:52:58,804 --> 00:53:00,639 URZĄD PRACY – REJESTRACJA OSOBY BEZROBOTNEJ 821 00:53:26,498 --> 00:53:28,834 PORT LOTNICZY IM. KENNEDY'EGO 822 00:54:18,091 --> 00:54:22,012 MORZE MARTWE IZRAEL 823 00:54:33,524 --> 00:54:34,525 Widzisz? 824 00:54:35,108 --> 00:54:36,944 To wszystko, czego nam trzeba. 825 00:54:37,903 --> 00:54:41,990 Woda, słońce, powietrze, my. 826 00:54:43,492 --> 00:54:44,910 Jakbym się odrodziła. 827 00:54:51,083 --> 00:54:52,084 Co? 828 00:54:53,460 --> 00:54:54,837 Dostałem mejla. 829 00:54:55,921 --> 00:54:57,130 To oficjalne. 830 00:54:59,675 --> 00:55:03,053 To prawa do programu nauczania WeGrow. 831 00:55:03,136 --> 00:55:04,513 Kupiłem je dla ciebie. 832 00:55:07,349 --> 00:55:09,518 Oczywiście nie możemy użyć nazwy WeGrow, 833 00:55:10,686 --> 00:55:12,521 ale na pewno coś wymyślisz. 834 00:55:19,278 --> 00:55:20,946 Tak bardzo ci dziękuję. 835 00:55:21,029 --> 00:55:23,198 To ja tobie dziękuję. 836 00:55:26,994 --> 00:55:29,955 Kochanie, poczekaj. Twoje okulary do pływania. 837 00:55:30,038 --> 00:55:32,124 Nie martw się. Znam Morze Martwe. 838 00:55:32,207 --> 00:55:33,792 Jestem starym marynarzem. 839 00:55:33,876 --> 00:55:37,004 Proszę cię. Ta sól, twoje oczy, po prostu… 840 00:55:37,546 --> 00:55:40,674 Jak leci? Chcesz zobaczyć, jak tata pływa? 841 00:55:40,757 --> 00:55:43,760 Chcesz? Ruszam na poszukiwania wieloryba. 842 00:55:43,844 --> 00:55:47,181 Przyniosę ci jednego. Patrz! 843 00:56:07,201 --> 00:56:08,202 Halo? 844 00:56:08,702 --> 00:56:10,370 Rebekah. Jak się masz? 845 00:56:10,454 --> 00:56:12,331 Jak Tel Awiw? 846 00:56:12,414 --> 00:56:13,498 Dobrze. 847 00:56:14,124 --> 00:56:16,668 To dobrze. Chcę porozmawiać z Adamem. 848 00:56:16,752 --> 00:56:19,296 Tak, właśnie poszedł popływać. 849 00:56:19,379 --> 00:56:22,883 Może coś mu przekazać? 850 00:56:23,509 --> 00:56:26,678 Nie, nie trzeba. Mam tylko pytanie. 851 00:56:26,762 --> 00:56:28,555 Do ciebie. 852 00:56:31,391 --> 00:56:34,561 Kto wygrywa walkę? Ten mądry czy ten szalony? 853 00:56:35,145 --> 00:56:36,647 Słucham? 854 00:56:36,730 --> 00:56:38,899 Kto wygrywa walkę? 855 00:56:38,982 --> 00:56:41,443 Ten mądry czy ten szalony? 856 00:56:46,949 --> 00:56:48,158 Ten mądry. 857 00:56:48,784 --> 00:56:50,869 Jesteś mądrzejsza od męża. 858 00:56:50,953 --> 00:56:52,454 On wskazał na szaleńca. 859 00:56:53,914 --> 00:56:55,541 Ale to podstępne pytanie. 860 00:56:55,624 --> 00:56:58,001 Ani ten mądry, ani ten szalony. 861 00:57:01,088 --> 00:57:02,130 Zatem kto? 862 00:57:03,715 --> 00:57:06,426 Ten, który trzyma kasę. 863 00:57:11,223 --> 00:57:13,892 Nie rozumiem, co próbujesz… 864 00:57:16,854 --> 00:57:19,064 Nie zobaczycie pieniędzy z wykupu. 865 00:57:19,147 --> 00:57:20,899 Ani grosza. 866 00:57:20,983 --> 00:57:22,526 Gwarantuję ci to. 867 00:57:26,029 --> 00:57:28,365 Mieliście umowę z Adamem. 868 00:57:29,283 --> 00:57:32,870 Następna rozmowa odbędzie się za pośrednictwem prawników. 869 00:57:43,922 --> 00:57:45,465 Adam, pieniądze. 870 00:57:46,758 --> 00:57:48,051 Pieniądze! 871 00:57:49,636 --> 00:57:51,722 Moje oczy! 872 00:57:51,805 --> 00:57:53,891 - Adam, pieniądze! - Nic nie widzę! 873 00:57:53,974 --> 00:57:58,395 - Nic nie widzę! - Pieniądze! 874 00:57:58,478 --> 00:58:00,647 Pomóżcie nam! Proszę! 875 00:58:05,569 --> 00:58:09,406 ADAM POZWAŁ SOFTBANK. 876 00:58:10,532 --> 00:58:14,745 ZARZĄD WEWORK POZWAŁ SOFTBANK. 877 00:58:15,954 --> 00:58:18,290 PRACOWNICY WEWORK POZWALI ADAMA. 878 00:58:18,373 --> 00:58:20,501 I SOFTBANK. 879 00:58:21,710 --> 00:58:24,838 21 PAŹDZIERNIKA 2021 ROKU WEWORK ZADEBIUTOWAŁ NA GIEŁDZIE. 880 00:58:24,922 --> 00:58:29,343 WYCENIONO GO NA 9 MILIARDÓW $. O 38 MLD. MNIEJ NIŻ W SZCZYTOWYM MOMENCIE. 881 00:58:30,344 --> 00:58:34,306 MAJĄTEK NETTO ADAMA SZACUJE SIĘ NA 2,3 MILIARDA $. 882 00:58:35,516 --> 00:58:39,561 WIELU BYŁYCH PRACOWNIKÓW NIE ZAROBIŁO NIC. 883 00:58:40,729 --> 00:58:44,149 MIGUEL OPUŚCIŁ FIRMĘ W CZERWCU 2020. 884 00:58:44,233 --> 00:58:47,653 WSPÓLNIE Z ADAMEM ŚWIĘTOWALI WEJŚCIE WEWORK NA GIEŁDĘ. 885 00:58:48,779 --> 00:58:50,989 REBEKAH PLANUJE ZAŁOŻYĆ NOWĄ SZKOŁĘ: 886 00:58:53,158 --> 00:58:55,160 STUDENCI ŻYCIA NA CAŁE ŻYCIE 887 00:58:55,244 --> 00:58:57,579 „SOULFUL” 888 00:58:58,789 --> 00:59:01,250 ADAM ZAINWESTOWAŁ W NOWĄ FIRMĘ. 889 00:59:01,333 --> 00:59:03,544 OKREŚLONO JĄ „PRZYSZŁOŚCIĄ MIESZKALNICTWA”. 890 00:59:05,712 --> 00:59:07,881 Kiedy dziewięć lat temu poznałem Rebekah, 891 00:59:07,965 --> 00:59:12,094 która potem została moją dziewczyną, ważyłem dziesięć kilo mniej niż teraz. 892 00:59:12,177 --> 00:59:14,596 Paliłem dwie paczki dziennie, 893 00:59:14,680 --> 00:59:16,765 miałem wiele niezdrowych nawyków. 894 00:59:16,849 --> 00:59:19,977 I mimo że byłem wygadany, nie miałem nic do pokazania. 895 00:59:20,060 --> 00:59:22,020 Od razu powiedziała: „Pieprzysz”. 896 00:59:22,104 --> 00:59:23,397 Jej pierwsze słowa. 897 00:59:23,480 --> 00:59:27,109 „Bajerujesz, a nie stać cię nawet, żeby postawić mi kolację. 898 00:59:27,192 --> 00:59:30,654 Mimo że wierzę w równość kobiet i mężczyzn, 899 00:59:30,737 --> 00:59:32,990 to od czasu do czasu ty mógłbyś zapłacić”. 900 00:59:33,073 --> 00:59:35,617 Zaproponowałam, że zapłacę, a on się zgodził. 901 00:59:35,701 --> 00:59:38,745 Co dla Amerykanki było megadziwne. 902 00:59:38,829 --> 00:59:40,873 A ona powiedziała: 903 00:59:40,956 --> 00:59:44,668 „Natychmiast przestań gonić za niewłaściwymi rzeczami. 904 00:59:44,751 --> 00:59:46,420 Znajdź swoją pasję, 905 00:59:46,503 --> 00:59:48,964 znajdź to coś, co odmieni twoje życie. 906 00:59:49,047 --> 00:59:52,676 Znajdź to, a następnie połącz z tym, co najbardziej kochasz”. 907 00:59:52,759 --> 00:59:54,595 Czyli w moim przypadku zbliżanie ludzi. 908 00:59:54,678 --> 00:59:56,805 Kocham też budynki, nie wiem czemu. 909 00:59:56,889 --> 00:59:59,474 „Jeśli nie uda ci się połączyć tych dwóch rzeczy 910 00:59:59,558 --> 01:00:01,476 i zrobić czegoś naprawdę ważnego, 911 01:00:01,560 --> 01:00:04,062 nie tylko nic ci nigdy nie wyjdzie, 912 01:00:04,146 --> 01:00:06,940 ale nawet jeśli wyjdzie, nigdy nie będziesz spełniony”. 913 01:00:07,024 --> 01:00:11,028 Powiedziała: „Rzuć wszystko, co robisz i odnajdź coś prawdziwego. 914 01:00:11,111 --> 01:00:14,114 Przestań się martwić o zyski, bo to nie o to chodzi. 915 01:00:14,198 --> 01:00:17,534 Przedefiniuj sukces i spełnienie jako coś większego niż ty sam, 916 01:00:17,618 --> 01:00:20,287 a reszta przyjdzie sama”. I zrobiłem tak, jak kazała. 917 01:00:20,370 --> 01:00:22,122 - Rebekah, dziękuję. - Moja miłości. 918 01:00:22,206 --> 01:00:24,124 Bez ciebie byłbym nikim. 919 01:00:24,208 --> 01:00:26,126 Napisy: Daria Okoniewska