1 00:00:45,212 --> 00:00:47,965 Miałem 28 lat, gdy umarłem. 2 00:01:13,782 --> 00:01:16,368 OPARTE NA FAKTACH 3 00:01:19,246 --> 00:01:21,582 {\an8}Moje życie rozpoczęło się w Fifth Ward w Houston. 4 00:01:21,665 --> 00:01:24,668 {\an8}Jednej z najtrudniejszych okolic w całym Teksasie. 5 00:01:25,919 --> 00:01:27,171 Wyłaź. 6 00:01:28,130 --> 00:01:30,299 Tu nic nigdy nie przychodziło łatwo. 7 00:01:30,382 --> 00:01:32,009 Każdy dzień oznaczał walkę. 8 00:01:55,866 --> 00:01:56,867 O Panie. 9 00:02:06,919 --> 00:02:09,045 Prąd będzie, jak tylko go załatwię. 10 00:02:19,681 --> 00:02:20,516 Gloria. 11 00:02:21,475 --> 00:02:22,309 Mary. 12 00:02:23,644 --> 00:02:25,354 Proszę, Roy. 13 00:02:26,647 --> 00:02:27,773 I George. 14 00:02:33,153 --> 00:02:35,864 Najpierw podziękujcie Bogu za jedzenie. 15 00:02:37,491 --> 00:02:38,617 Pochylcie głowy. 16 00:02:40,619 --> 00:02:43,705 Ojcze Niebieski, dziękujemy ci za ten posiłek. 17 00:02:43,789 --> 00:02:46,542 Wiesz doskonale, czego trzeba tej rodzinie. 18 00:02:47,167 --> 00:02:50,087 Pan jest mym pasterzem, nie brak mi niczego. 19 00:02:50,170 --> 00:02:51,880 - Amen. - Amen. 20 00:02:58,178 --> 00:03:01,598 Jestem tak głodny, że mógłbym zjeść ten stół. 21 00:03:08,105 --> 00:03:09,231 Dziękuję, Mary. 22 00:03:09,898 --> 00:03:11,859 Mary zawsze widziała we mnie dobro. 23 00:03:12,901 --> 00:03:14,278 Kochałem ją za to. 24 00:03:29,543 --> 00:03:30,544 Posłuchaj. 25 00:03:32,796 --> 00:03:35,299 Jutro będę cały dzień w pracy, 26 00:03:36,091 --> 00:03:39,428 więc masz iść z Glorią do nowej szkoły, rozumiesz? 27 00:03:42,181 --> 00:03:46,476 Jeśli stracisz kolejny rok, nigdy nie nadrobisz zaległości. 28 00:03:48,937 --> 00:03:51,899 Obiecaj mi, że nie będziesz się bił. 29 00:03:54,401 --> 00:03:55,861 Obiecuję. 30 00:04:22,554 --> 00:04:25,265 - Dzień dobry wszystkim. - Dzień dobry. 31 00:04:25,349 --> 00:04:27,768 Otwórzcie książki na stronie 16. 32 00:04:31,688 --> 00:04:33,357 Kto chce czytać na głos? 33 00:04:53,418 --> 00:04:55,796 Jason, zacznij czytać. 34 00:04:56,964 --> 00:04:59,508 „Teksas jest nazywany Stanem Samotnej Gwiazdy...”. 35 00:05:24,491 --> 00:05:26,285 Na co się gapisz, Foreman? 36 00:05:27,744 --> 00:05:28,996 Na nic. 37 00:05:29,079 --> 00:05:31,623 Co jest? Nie stać cię nawet na chleb? 38 00:05:33,876 --> 00:05:36,170 Co powiesz na tę ohydną skórkę? 39 00:05:36,795 --> 00:05:37,713 Chcesz? 40 00:05:41,341 --> 00:05:42,176 To sobie weź. 41 00:05:43,886 --> 00:05:46,763 George powinien zmienić nazwisko z Foreman na „Głódman”. 42 00:05:48,140 --> 00:05:49,766 Nazywam się Foreman. 43 00:05:50,642 --> 00:05:53,145 Co mówisz, Głódman? 44 00:05:58,317 --> 00:05:59,151 Co? 45 00:06:02,487 --> 00:06:05,532 Jak się nazywam, głupcze? Mów, jak się nazywam! 46 00:06:14,249 --> 00:06:16,793 Gniew był moją odpowiedzią na wszystko. 47 00:06:19,463 --> 00:06:21,798 Nie mogłem powstrzymać się od walki. 48 00:06:22,925 --> 00:06:25,010 Tylko to mi dobrze wychodziło. 49 00:07:41,837 --> 00:07:43,088 Przepraszam pana. 50 00:07:44,882 --> 00:07:46,008 Hej! 51 00:07:48,635 --> 00:07:49,928 - Nie! - Leż. 52 00:07:50,012 --> 00:07:51,388 Przytrzymaj mu ręce. 53 00:07:51,471 --> 00:07:52,472 Portfel. 54 00:07:54,558 --> 00:07:55,642 Niespodzianka. 55 00:07:56,768 --> 00:07:58,478 Często tu bywacie, co? 56 00:08:02,608 --> 00:08:04,443 Policja! Zatrzymać się! 57 00:08:31,220 --> 00:08:33,304 Muszą gdzieś tu być. 58 00:08:42,231 --> 00:08:43,232 Chodź, Butch. 59 00:08:45,192 --> 00:08:47,444 Ktoś mówił, że ich tam widział. 60 00:08:49,112 --> 00:08:51,698 - Mów, co widzisz. - No, piesku. Znajdź go. 61 00:08:53,033 --> 00:08:54,117 Znajdź go. 62 00:08:54,201 --> 00:08:56,119 Dalej, piesku. Szukaj. 63 00:09:00,249 --> 00:09:01,250 Masz coś? 64 00:09:02,209 --> 00:09:03,418 Szukaj, piesku. 65 00:09:03,502 --> 00:09:05,045 Dobrze. Szukaj. 66 00:09:11,260 --> 00:09:13,220 Trzymam cię. Szukaj! 67 00:09:18,559 --> 00:09:20,894 - Dalej, Butch. - Spróbuj przecznicę dalej. 68 00:09:21,895 --> 00:09:22,896 Chodź, piesku. 69 00:09:26,024 --> 00:09:28,527 Idziemy. Daleko nie uciekł. 70 00:09:44,918 --> 00:09:47,880 Jeśli rzuciłeś szkołę i masz od 16 do 22 lat, 71 00:09:47,963 --> 00:09:52,009 Job Corps nauczy cię umiejętności, które przyniosą ci dobrą pracę. 72 00:09:52,092 --> 00:09:54,720 W Job Corps zamieszkasz w centrum Job Corps 73 00:09:54,803 --> 00:09:56,847 z darmową opieką medyczną i stomatologiczną, 74 00:09:56,930 --> 00:10:00,976 czystymi ubraniami, własnym łóżkiem i trzema posiłkami dziennie. 75 00:10:01,059 --> 00:10:03,187 Dostaniesz nawet wypłatę za naukę. 76 00:10:03,270 --> 00:10:06,106 Choć raz daj sobie szansę. 77 00:10:07,941 --> 00:10:09,610 Nazywa się Job Corps. 78 00:10:14,531 --> 00:10:18,035 Oferują edukację i trening, umiejętności do pracy. 79 00:10:18,660 --> 00:10:20,621 Płacą też trochę co miesiąc. 80 00:10:23,624 --> 00:10:25,375 A gdzie cię wyślą? 81 00:10:26,835 --> 00:10:27,836 Nie wiem. 82 00:10:28,795 --> 00:10:31,089 Gdzie zechcą, tak sądzę. 83 00:10:43,227 --> 00:10:44,228 Spójrz na mnie. 84 00:10:45,437 --> 00:10:47,773 Masz w sobie więcej, niż to widać na zewnątrz. 85 00:10:49,191 --> 00:10:50,275 Wiem, mamo. 86 00:10:54,780 --> 00:10:56,448 Chcesz spróbować Job Corps? 87 00:10:58,033 --> 00:10:59,034 Tak. 88 00:10:59,117 --> 00:11:01,119 To zrób to jak należy, George. 89 00:11:02,246 --> 00:11:04,623 Nie wracaj do domu, bo za mną tęsknisz. 90 00:11:05,999 --> 00:11:08,001 Tym razem dokończ to, co zacząłeś. 91 00:11:11,004 --> 00:11:12,005 Tak zrobię. 92 00:11:15,425 --> 00:11:20,722 JOB CORPS PLEASANTON, KALIFORNIA 93 00:11:20,806 --> 00:11:23,141 Nauczymy was umiejętności pracy. 94 00:11:23,225 --> 00:11:24,268 PRACA TO PRZYSZŁOŚĆ 95 00:11:24,351 --> 00:11:27,145 Nauczymy was szacunku do siebie i do innych. 96 00:11:27,229 --> 00:11:30,274 Damy wam szansę niezależnie od waszej przeszłości. 97 00:11:30,357 --> 00:11:31,358 Chodź, synu. 98 00:11:32,025 --> 00:11:35,404 Witaj w Job Corps, na początku nowej, lepszej przyszłości. 99 00:11:35,487 --> 00:11:36,530 Tu masz pościel. 100 00:11:36,613 --> 00:11:37,906 Masz imię, olbrzymie? 101 00:11:38,532 --> 00:11:40,450 Tak, mam imię. 102 00:11:40,534 --> 00:11:42,202 George Foreman. 103 00:11:42,286 --> 00:11:44,329 Baraki są na południowy zachód. 104 00:11:44,413 --> 00:11:45,330 Gasimy światła o 22. 105 00:11:45,414 --> 00:11:48,750 Zakaz palenia, picia, przeklinania, kobiet i bójek. 106 00:11:50,961 --> 00:11:53,547 - Karmicie? - Trzy razy dziennie w żerowni. 107 00:11:53,630 --> 00:11:56,091 Gotuje jedyna w swoim rodzaju pani Moon. 108 00:12:14,318 --> 00:12:15,903 To tylko łóżko, stary. 109 00:12:30,876 --> 00:12:34,880 KOCHAM CIĘ, GEORGE, WYTRWAŁOŚCI - MAMA 110 00:13:17,673 --> 00:13:18,841 Wyłącz to. 111 00:13:28,642 --> 00:13:31,061 - Masz coś do muzyki? - Może i mam. 112 00:13:32,563 --> 00:13:34,064 Zawsze jesteś taki wściekły? 113 00:13:34,147 --> 00:13:35,649 Jak próbuję się uczyć. 114 00:13:51,290 --> 00:13:53,292 Już wiem, po co tu jesteś. 115 00:13:56,003 --> 00:14:00,048 Jestem tu, bo mam w sobie niezrealizowany potencjał. 116 00:14:00,757 --> 00:14:02,134 Tak mówi mój ojciec. 117 00:14:02,217 --> 00:14:05,012 Powiedział: „Nie wracaj, dopóki go nie zobaczysz”. 118 00:14:07,848 --> 00:14:11,351 Wyzwijmy barak C na mecz, co? Co ty na to? 119 00:14:15,105 --> 00:14:17,858 No to chyba pójdę do żerowni. 120 00:14:18,901 --> 00:14:19,902 Sam. 121 00:14:24,198 --> 00:14:25,324 To rozumiem. 122 00:14:32,581 --> 00:14:34,541 Pewnie je zostawiłeś w szatni. 123 00:14:34,625 --> 00:14:37,586 Nie. Ktoś je ukradł. 124 00:14:38,295 --> 00:14:39,838 Uspokój się, stary. 125 00:14:39,922 --> 00:14:44,885 Zgłosimy to do biura, jak tylko zjemy, okej? 126 00:14:48,347 --> 00:14:50,682 Podziękuj mi za to brownie. 127 00:14:50,766 --> 00:14:53,310 Czemu? Nie widzę na tobie fartucha. 128 00:14:53,936 --> 00:14:56,939 Skapnęli się tu, że znam się na liczbach. 129 00:14:57,022 --> 00:15:00,150 Wzięli mnie, bym sprawdził zamówienie dla kafeterii. 130 00:15:00,234 --> 00:15:01,610 I zauważyłem coś. 131 00:15:01,693 --> 00:15:05,113 Porcja brownie jest tańsza od porcji fasoli. 132 00:15:05,739 --> 00:15:06,823 I co z tego? 133 00:15:06,907 --> 00:15:10,160 „I co z tego”? Poprawiłem trochę tygodniowe zamówienie. 134 00:15:10,244 --> 00:15:13,705 W ramach cięć budżetu mamy dużo więcej brownie. 135 00:15:15,082 --> 00:15:17,376 I dużo mniej pierdzimy. 136 00:15:25,592 --> 00:15:26,426 Co? 137 00:15:55,914 --> 00:15:56,915 Co robisz? 138 00:16:03,213 --> 00:16:04,214 Otwieraj! 139 00:16:05,048 --> 00:16:05,883 Otwieraj! 140 00:16:11,054 --> 00:16:13,807 - Zabrałeś mi buty? Co? - Nie! Proszę, nie. 141 00:16:13,891 --> 00:16:16,268 Oddawaj! Kradniesz mi buty? 142 00:16:16,894 --> 00:16:18,270 - Mama mi je dała! - Nie! 143 00:16:18,353 --> 00:16:20,564 Co ty sobie myślisz, rekrucie? 144 00:16:20,647 --> 00:16:23,483 - Nie wyrzucaj mnie! - Puść go! Przestań! 145 00:16:24,067 --> 00:16:25,611 Wynocha stąd. 146 00:16:32,201 --> 00:16:33,493 A ty niby dokąd? 147 00:16:36,580 --> 00:16:37,998 To twoje dzieło? 148 00:16:42,920 --> 00:16:44,171 Chodź, pogadamy. 149 00:16:51,512 --> 00:16:53,096 Panie Broadus. 150 00:16:53,180 --> 00:16:55,557 Zniszczyłeś własność federalną. 151 00:16:55,641 --> 00:16:57,017 Mam tylko dwa wyjścia. 152 00:16:57,100 --> 00:16:59,436 Odesłać cię do więzienia albo do domu. 153 00:16:59,520 --> 00:17:01,146 Chłopak ukradł mi buty. 154 00:17:01,730 --> 00:17:03,941 Mama ciężko pracowała, by mi je dać. 155 00:17:04,023 --> 00:17:06,527 - Skąd w tobie ten gniew? - Nie mam w sobie gniewu. 156 00:17:07,986 --> 00:17:08,987 Wsiadaj do auta. 157 00:17:15,077 --> 00:17:16,787 Od kiedy tu jesteś, 158 00:17:16,869 --> 00:17:19,039 uderzyłeś trzech rekrutów... 159 00:17:19,873 --> 00:17:21,541 i jedne niewinne drzwi. 160 00:17:21,625 --> 00:17:22,917 Okazali mi brak szacunku. 161 00:17:23,001 --> 00:17:24,127 Drzwi też? 162 00:17:30,592 --> 00:17:32,052 Masz kasę na autobus? 163 00:17:36,056 --> 00:17:36,890 Nie. 164 00:17:41,144 --> 00:17:42,145 Proszę. 165 00:18:01,498 --> 00:18:03,667 Nie wrócę do domu, panie Broadus. 166 00:18:09,506 --> 00:18:10,507 Nie mogę. 167 00:18:12,301 --> 00:18:13,385 To miejsce... 168 00:18:15,304 --> 00:18:16,555 to wszystko, co mam. 169 00:18:20,767 --> 00:18:21,977 Proszę? 170 00:18:57,137 --> 00:18:58,138 Boksowałeś się kiedyś? 171 00:19:02,476 --> 00:19:03,810 Tylko na ulicy. 172 00:19:03,894 --> 00:19:06,605 Mówię o boksie, nie bójkach. 173 00:19:07,314 --> 00:19:08,357 To sport. 174 00:19:09,233 --> 00:19:10,442 Z zasadami. 175 00:19:12,819 --> 00:19:14,530 Słyszałem w radio. 176 00:19:17,658 --> 00:19:18,659 Nauczę cię. 177 00:19:22,204 --> 00:19:23,664 Jesteś dość wielki i brzydki. 178 00:19:24,706 --> 00:19:26,208 Chcesz się nauczyć? 179 00:19:28,919 --> 00:19:29,920 Tak, proszę pana. 180 00:19:32,047 --> 00:19:33,590 Obym tego nie pożałował. 181 00:19:41,473 --> 00:19:43,767 George, to jest Royce. 182 00:19:43,851 --> 00:19:45,853 Będzie dziś twoim przeciwnikiem. 183 00:19:46,562 --> 00:19:49,022 Spokojnie, olbrzymie. Będę delikatny. 184 00:19:49,898 --> 00:19:52,985 To znak sportowej postawy, jaki daje się przed walką. 185 00:19:53,569 --> 00:19:55,571 Pokazuje, że nie chcecie się pozabijać. 186 00:19:55,654 --> 00:19:57,281 Jesteście sportowcami 187 00:19:57,364 --> 00:19:59,491 i chcecie zobaczyć, kto jest lepszy. 188 00:20:00,325 --> 00:20:01,743 By to pokazać... 189 00:20:02,494 --> 00:20:05,914 Bokserzy stykają rękawice, o tak. 190 00:20:05,998 --> 00:20:07,916 Jasne? Zaczynamy. 191 00:20:08,000 --> 00:20:10,002 Wskakuj na ring. Pokaż, co umiesz. 192 00:20:28,687 --> 00:20:32,441 - Royce, pokaż mu. - Jak powiem „start”, zaczniecie walkę. 193 00:20:37,529 --> 00:20:40,199 Ktoś chce się założyć? Zakłady? 194 00:20:41,200 --> 00:20:42,534 Leroy Jackson, co? 195 00:20:44,953 --> 00:20:46,371 Start! 196 00:20:50,667 --> 00:20:52,085 Zbij go, Royce! Zbij go! 197 00:20:58,300 --> 00:20:59,343 Stań w miejscu! 198 00:21:12,022 --> 00:21:13,315 Uderz go, George. 199 00:21:16,068 --> 00:21:17,110 Użyj nóg, George. 200 00:21:17,194 --> 00:21:20,614 Sterczysz jak posąg, zaraz gołąb na ciebie nasra. 201 00:21:27,913 --> 00:21:28,747 Wstawaj. 202 00:21:30,582 --> 00:21:33,877 Wynoś się z ringu. Spadaj. Niepotrzebnie go zajmujesz. 203 00:21:36,797 --> 00:21:38,090 Brawo, Royce! 204 00:21:49,601 --> 00:21:52,479 Miał szczęście! To wszystko. 205 00:22:04,157 --> 00:22:06,118 Słuchaj, synu. Wiem, że nie tego... 206 00:22:06,201 --> 00:22:07,661 Nie jestem pana synem. 207 00:22:07,744 --> 00:22:08,996 To dobrze. 208 00:22:09,079 --> 00:22:11,206 Nie chciałbym, by mój syn gadał o szczęściu, 209 00:22:11,290 --> 00:22:12,916 gdy sprawiedliwie oberwał. 210 00:22:13,000 --> 00:22:15,711 Przez pana wszyscy się ze mnie śmieją. 211 00:22:15,794 --> 00:22:17,838 Co cię to obchodzi, co oni myślą? 212 00:22:17,921 --> 00:22:20,299 Pół roku temu Royce nie wiedział więcej od ciebie. 213 00:22:21,133 --> 00:22:22,134 Ja go nauczyłem. 214 00:22:23,552 --> 00:22:24,761 Ciebie też mogę. 215 00:22:29,766 --> 00:22:32,311 Masz mocny cios, to ci przyznam. 216 00:22:32,394 --> 00:22:33,896 Ale nie masz nic więcej. 217 00:22:35,856 --> 00:22:36,690 Bardzo dobrze. 218 00:22:39,902 --> 00:22:41,486 Musimy wypracować prosty. 219 00:22:47,659 --> 00:22:49,286 Musimy wypracować pracę nóg. 220 00:22:50,287 --> 00:22:52,039 Zaczniemy od ciosu. 221 00:22:52,789 --> 00:22:55,209 Dobra? Wyprowadź cios. 222 00:22:59,254 --> 00:23:01,089 Druga ręka. 223 00:23:10,807 --> 00:23:12,601 Widzisz, co ja teraz robię? 224 00:23:12,684 --> 00:23:15,896 To umysł kontroluje ciało, nie na odwrót. 225 00:23:16,939 --> 00:23:20,192 W każdej walce nasz największy przeciwnik... 226 00:23:21,860 --> 00:23:23,237 siedzi tutaj. 227 00:23:24,488 --> 00:23:27,324 Śmiałeś się z Royce'a, gdy hasał na ringu, co? 228 00:23:27,407 --> 00:23:29,326 - Popisywał się. - Wcale nie. 229 00:23:29,826 --> 00:23:32,329 Chciał cię zmusić, byś poszedł za nim tak, 230 00:23:32,412 --> 00:23:34,873 żeby mógł wyprowadzić przygotowany cios. 231 00:23:35,749 --> 00:23:40,045 Poza tym sprawdzał ring, słabe punkty, obluzowane deski. 232 00:23:40,629 --> 00:23:44,132 Tu nie chodzi tylko o ciosy, George. Tu chodzi o myślenie. 233 00:23:45,259 --> 00:23:48,679 Dobra. Wystaw lewą nogę naprzód. 234 00:23:49,930 --> 00:23:51,765 Teraz dociągnij prawą. 235 00:23:52,808 --> 00:23:54,935 Nie na wprost, do boku. 236 00:23:55,894 --> 00:23:56,728 Odstaw ją. 237 00:23:58,522 --> 00:24:01,275 Zaczynamy. Krok w przód. 238 00:24:02,568 --> 00:24:03,402 Krok w tył. 239 00:24:04,695 --> 00:24:06,071 Krok w lewo. 240 00:24:06,989 --> 00:24:08,198 Krok w prawo. 241 00:24:09,950 --> 00:24:11,451 Zajdź mi drogę. Ja zachodzę tobie. 242 00:24:12,786 --> 00:24:13,787 Odetnij mi drogę. 243 00:24:14,830 --> 00:24:16,039 Dobrze. 244 00:24:42,274 --> 00:24:43,275 Szybciej. 245 00:24:44,026 --> 00:24:45,944 Szybciej. Szybciej. 246 00:24:53,785 --> 00:24:55,954 - Widziałem kobietę. - Kobietę? 247 00:24:56,038 --> 00:24:58,665 George! Mary, zawołaj braci. 248 00:24:58,749 --> 00:25:00,959 Sonny, Roy, dzwoni George. 249 00:25:01,043 --> 00:25:03,712 - To mój brat? - Nie, to nasz brat. 250 00:25:04,296 --> 00:25:05,881 Tak, wszyscy tu są. 251 00:25:06,423 --> 00:25:07,591 - Cześć, George. - Cześć. 252 00:25:07,674 --> 00:25:09,426 - Tęsknimy za tobą. - Cześć. 253 00:25:12,221 --> 00:25:15,098 - Jak się masz? - Zadziwiająco dobrze. 254 00:25:15,182 --> 00:25:17,142 Podnieśli mi stawkę o 25 centów za godzinę. 255 00:25:17,226 --> 00:25:19,186 Odlotowo. 256 00:25:19,269 --> 00:25:20,938 Odlot? Gdzie lecisz? 257 00:25:21,021 --> 00:25:24,107 Nigdzie, to tylko takie powiedzenie z Kalifornii. 258 00:25:24,191 --> 00:25:26,026 Nie możesz tak mówić w Teksasie. 259 00:25:31,114 --> 00:25:33,909 - Dużo ćwiczę. - Koszykówkę? 260 00:25:33,992 --> 00:25:37,162 Nie. Znalazłem coś lepszego. 261 00:25:37,246 --> 00:25:39,164 Uczę się boksować. 262 00:25:39,248 --> 00:25:41,416 Nie mów, że znowu się bijesz. 263 00:25:41,500 --> 00:25:44,253 - Nie biję się. - To co robisz, George? 264 00:25:44,336 --> 00:25:47,214 Uprawiam boks. To sport z zasadami. 265 00:25:47,297 --> 00:25:48,507 Jestem w tym dobry. 266 00:25:48,590 --> 00:25:50,801 Bóg wie, że nie chcę, byś się bił. 267 00:25:50,884 --> 00:25:53,345 Bóg? Co ma z tym wspólnego Bóg, mamo? 268 00:25:53,428 --> 00:25:55,264 Nie mów, że z dala od domu zapomniałeś, 269 00:25:55,347 --> 00:25:57,432 co Bóg ma wspólnego z twoim życiem. 270 00:25:57,516 --> 00:26:00,185 - Ja tylko... Mamo? - Proszę wpłacić 10 centów. 271 00:26:00,269 --> 00:26:01,144 Mamo? 272 00:26:01,770 --> 00:26:03,647 - George? - Proszę wpłacić 10 centów. 273 00:26:04,523 --> 00:26:07,860 Proszę wpłacić 10 centów za kolejną minutę połączenia. 274 00:26:08,902 --> 00:26:11,071 Proszę wpłacić 10 centów. 275 00:26:19,746 --> 00:26:21,915 Dalej, Royce, dołóż mu. 276 00:26:21,999 --> 00:26:24,334 Dobra, George. Poradzisz sobie. 277 00:26:24,418 --> 00:26:25,294 Start! 278 00:26:28,922 --> 00:26:31,675 Dalej, odetnij go! Odetnij go! 279 00:26:46,106 --> 00:26:47,357 Tak jest! 280 00:26:49,818 --> 00:26:51,320 To mój współlokator. 281 00:27:02,080 --> 00:27:03,665 Mogę się dziś trochę spóźnić. 282 00:27:03,749 --> 00:27:04,958 Wiem, że obiecałem. 283 00:27:05,792 --> 00:27:06,793 Postaram się. 284 00:27:12,382 --> 00:27:14,927 Żona uważa, że spędzam tu za dużo czasu. 285 00:27:16,136 --> 00:27:18,555 - Był pan bokserem? - Zawodowym. 286 00:27:19,181 --> 00:27:21,350 Wygrałem pierwsze 24 walki. 287 00:27:22,184 --> 00:27:23,185 A potem co? 288 00:27:23,268 --> 00:27:26,730 Niestety musiałem zmienić jeden strój na inny. 289 00:27:27,272 --> 00:27:31,068 Widzę, że czytasz Boxing News. 290 00:27:31,151 --> 00:27:33,278 - Tak. - Stałeś się kibicem? 291 00:27:33,362 --> 00:27:35,489 - Czytałem o Joe Frazierze. - Tak? 292 00:27:35,572 --> 00:27:36,990 Jest naprawdę dobry. 293 00:27:37,950 --> 00:27:40,744 Chciałbym mieć to, co ma on. 294 00:27:41,578 --> 00:27:45,499 JOE MA WSZYSTKO 295 00:27:45,582 --> 00:27:47,709 Chcę zostać mistrzem świata wagi ciężkiej. 296 00:27:50,254 --> 00:27:52,297 Powoli, George. Powoli. 297 00:27:52,381 --> 00:27:54,591 Nie mogę zwolnić. Muszę przyspieszyć. 298 00:27:54,675 --> 00:27:57,970 - Mówiłeś, że możesz załatwić mi walki. - Mogę i załatwię. 299 00:27:58,053 --> 00:27:58,971 Okej. 300 00:27:59,513 --> 00:28:02,057 Ale najpierw musisz wygrać parę turniejów. 301 00:28:02,140 --> 00:28:05,143 Potem możemy spróbować ze Złotymi Rękawicami. 302 00:28:05,227 --> 00:28:08,438 A potem możemy się skupić na Olimpiadzie. 303 00:28:08,522 --> 00:28:09,731 Kiedy jest Olimpiada? 304 00:28:10,566 --> 00:28:12,484 W przyszłym roku, w Meksyku. 305 00:28:12,568 --> 00:28:15,445 Ale musimy zaczekać na następną. 306 00:28:15,529 --> 00:28:18,574 Czyli masz pięć lat na trening i rozwój. 307 00:28:18,657 --> 00:28:20,242 Pięć lat? 308 00:28:20,325 --> 00:28:21,952 Za pięć lat będę stary. 309 00:28:22,035 --> 00:28:23,287 Posłuchaj mnie, George. 310 00:28:23,370 --> 00:28:25,831 Masz cios, jakiego w życiu nie widziałem. 311 00:28:25,914 --> 00:28:29,334 Ale nawet gdybyś trenował, jak nikt nigdy wcześniej nie trenował, 312 00:28:29,418 --> 00:28:33,380 nie ma szans, żebyś zdążył na Olimpiadę w przyszłym roku. 313 00:28:37,426 --> 00:28:38,302 {\an8}MEKSYK, ROK 1968 314 00:28:38,385 --> 00:28:39,428 {\an8}ROK PÓŹNIEJ 315 00:28:39,511 --> 00:28:41,972 {\an8}Rosjanie dominują na Olimpiadzie w Meksyku, 316 00:28:42,055 --> 00:28:44,016 {\an8}mają trzy złote medale, a USA tylko jeden. 317 00:28:44,099 --> 00:28:45,559 {\an8}WALKA O ZŁOTY MEDAL WAGI CIĘŻKIEJ 318 00:28:46,894 --> 00:28:49,229 Rosja zachowała najlepsze na koniec. 319 00:28:49,313 --> 00:28:52,691 Legendarny Jonas Čepulis wygrał 203 pojedynki. 320 00:28:53,317 --> 00:28:54,318 Dalej, George. 321 00:28:56,361 --> 00:28:59,072 Ostatnia nadzieja Ameryki, dziewiętnastoletni George Foreman, 322 00:28:59,156 --> 00:29:01,366 walczy zaledwie od roku. 323 00:29:02,701 --> 00:29:04,995 Z pozoru nie ma szans na złoty medal. 324 00:29:05,078 --> 00:29:06,371 Dajesz. 325 00:29:06,997 --> 00:29:10,584 To największa nierówność na ringu w historii Olimpiady. 326 00:29:11,084 --> 00:29:14,338 Foreman ma dokonać niemożliwego. 327 00:29:15,589 --> 00:29:19,384 Wielki Rosjanin nadaje ton walce, udzielając żółtodziobowi lekcji. 328 00:29:19,468 --> 00:29:21,053 No już, obudź się. 329 00:29:23,013 --> 00:29:24,348 Uderz go. Dorwij go. 330 00:29:27,267 --> 00:29:28,393 Obudź się. 331 00:29:34,733 --> 00:29:36,318 Cios z lewej George'a Formana. 332 00:29:36,944 --> 00:29:37,778 Widzicie to? 333 00:29:40,280 --> 00:29:41,406 Tak! 334 00:29:41,490 --> 00:29:42,783 Tak jest! 335 00:29:42,866 --> 00:29:46,078 Teraz to waleczny rekrut daje lekcję Čepulisowi. 336 00:29:46,870 --> 00:29:50,123 Foreman sprzedaje mu bombę za bombą. 337 00:29:50,207 --> 00:29:52,668 Čepulis wygląda na ledwo żywego. 338 00:30:00,884 --> 00:30:03,762 - Stop! Dosyć! - Sędzia przerwał walkę! 339 00:30:05,097 --> 00:30:08,851 Dziewiętnastoletni George Foreman nieoczekiwanie wygrywa złoto. 340 00:30:11,645 --> 00:30:12,688 Tak! 341 00:30:12,771 --> 00:30:15,107 - Wygrał złoto. - Spójrzcie na niego. 342 00:30:18,193 --> 00:30:19,319 Pomóż mu, Boże. 343 00:30:28,537 --> 00:30:33,166 Foreman! Foreman! 344 00:30:33,250 --> 00:30:37,921 Foreman! Foreman! 345 00:30:38,005 --> 00:30:43,552 Foreman! Foreman! 346 00:31:07,034 --> 00:31:09,369 - Hej, George. - Co słychać, bracie? 347 00:31:13,624 --> 00:31:14,458 Hej, Tuck. 348 00:31:16,168 --> 00:31:19,254 - Hej, bracie. Co słychać? - Co tam, George? 349 00:31:19,338 --> 00:31:20,172 Hej. 350 00:31:23,008 --> 00:31:24,885 Śmiało, możesz go dotknąć. 351 00:31:24,968 --> 00:31:26,220 Ale jest ciężki. 352 00:31:27,012 --> 00:31:29,431 Tak, na pewno ci ciąży. 353 00:31:31,058 --> 00:31:32,684 Co to ma znaczyć? 354 00:31:33,435 --> 00:31:38,524 Nie wiem, jak możesz wznosić tak wysoko amerykańską flagę, 355 00:31:39,024 --> 00:31:41,693 gdy nasi bracia, cóż, nasi bracia 356 00:31:42,402 --> 00:31:45,405 spełnili tam swój obowiązek. 357 00:31:47,449 --> 00:31:51,620 BLACK POWER ZAKŁÓCA OLIMPIADĘ 358 00:31:51,703 --> 00:31:54,206 Zrobili to dla nas wszystkich. 359 00:31:54,289 --> 00:31:55,749 A ty co zrobiłeś? 360 00:31:55,832 --> 00:31:58,585 Broniłeś kraju, który cię nie kocha. 361 00:31:59,711 --> 00:32:00,754 To musi ciążyć. 362 00:32:15,394 --> 00:32:16,979 Musisz o tym zapomnieć. 363 00:32:17,062 --> 00:32:20,190 Jeśli ktoś jeszcze powie mi coś o tej fladze, 364 00:32:20,274 --> 00:32:22,192 nie ujdzie mu to na sucho. 365 00:32:22,276 --> 00:32:24,111 Traktują mnie, jakbym się sprzedał. 366 00:32:25,529 --> 00:32:27,823 Ugotuję ci coś. Co tylko chcesz. 367 00:32:27,906 --> 00:32:28,907 Nie jestem głodny. 368 00:32:29,992 --> 00:32:33,954 Boże, nigdy nie sądziłam, że to od ciebie usłyszę. 369 00:32:47,301 --> 00:32:49,928 Wyjechałeś, nie mając zupełnie nic, 370 00:32:50,012 --> 00:32:51,972 a wróciłeś ze złotem. 371 00:32:52,598 --> 00:32:55,184 To czemu wszyscy mówią tylko o fladze? 372 00:32:56,977 --> 00:32:58,437 Wiesz, co zrobię? 373 00:32:58,520 --> 00:33:01,148 Wygram pas mistrzowski. 374 00:33:01,231 --> 00:33:04,318 - Wtedy mnie zaczną szanować. - Chcesz walczyć? 375 00:33:05,360 --> 00:33:06,904 Stanie ci się krzywda. 376 00:33:06,987 --> 00:33:09,698 Nie oglądałaś mnie? To nie oni mnie biją. 377 00:33:10,407 --> 00:33:11,533 To ja biję ich. 378 00:33:11,617 --> 00:33:15,120 I to chcesz robić przez całe życie, bić innych? 379 00:33:17,789 --> 00:33:19,458 Stać cię na więcej. 380 00:33:19,541 --> 00:33:20,792 Mam plan, mamo. 381 00:33:21,752 --> 00:33:23,670 Musisz w niego uwierzyć. 382 00:34:05,420 --> 00:34:07,172 Podobno nie jest zły. 383 00:34:07,965 --> 00:34:09,675 ZDOBYWCA ZŁOTA GEORGE FOREMAN 384 00:34:11,342 --> 00:34:12,344 Jak na zawołanie. 385 00:34:13,428 --> 00:34:14,471 A pani to? 386 00:34:15,347 --> 00:34:16,181 Paula. 387 00:34:16,264 --> 00:34:18,725 Ostatnie wezwanie na lot 275 do Los Angeles. 388 00:34:18,809 --> 00:34:21,228 To mój lot. Miło było poznać, George. 389 00:34:21,311 --> 00:34:23,230 Czekaj. To nie w porządku. 390 00:34:24,231 --> 00:34:27,025 - Mieszkasz w Oakland? - Zgadza się. 391 00:34:27,109 --> 00:34:29,027 To znaczy, że tu wrócisz. 392 00:34:29,110 --> 00:34:30,821 Ja się tu przeprowadzam. 393 00:34:30,904 --> 00:34:33,949 Będę trenował, ale wiesz, w czasie wolnym 394 00:34:34,449 --> 00:34:36,243 mógłbym czasem gdzieś wyjść. 395 00:34:36,326 --> 00:34:38,829 Masz lepszą pracę nóg niż podryw. 396 00:34:39,788 --> 00:34:41,581 Nie będę zaprzeczać. 397 00:34:41,665 --> 00:34:44,877 Powiedz mi coś o sobie. Cokolwiek. 398 00:34:46,210 --> 00:34:47,670 - Cokolwiek? - Tak. 399 00:34:51,800 --> 00:34:53,719 Umiem wpisać sto słów na minutę. 400 00:34:55,219 --> 00:34:57,097 Nawet mówić nie umiem tak szybko. 401 00:35:04,271 --> 00:35:05,689 Zobaczymy się jeszcze? 402 00:35:11,195 --> 00:35:13,238 Zapisz swój numer telefonu. 403 00:35:15,699 --> 00:35:18,202 To ja powinienem poprosić o twój. 404 00:35:18,285 --> 00:35:21,330 Wyglądam jak kobieta, która czeka przy telefonie? 405 00:35:38,055 --> 00:35:40,516 Ani trochę, proszę pani. 406 00:35:40,599 --> 00:35:41,600 SALA SPORTOWA 407 00:35:41,683 --> 00:35:43,560 Chwila. Na pewno ich potrzebujemy? 408 00:35:43,644 --> 00:35:45,395 Zawodowy boks to szambo. 409 00:35:45,479 --> 00:35:47,356 Oni pomogą nam dotrzeć tam, gdzie chcemy. 410 00:35:52,569 --> 00:35:57,616 Wyczuwam świeżą krew, świeżą krew 411 00:35:59,368 --> 00:36:01,537 Hej. Dick Sadler. 412 00:36:01,620 --> 00:36:03,664 Twój nowy trener i promotor. 413 00:36:04,581 --> 00:36:05,999 To jest Archie Moore, 414 00:36:06,083 --> 00:36:08,669 były mistrz świata w wadze półciężkiej. 415 00:36:08,752 --> 00:36:10,754 Nauczy cię wszystkiego, co umie. 416 00:36:10,838 --> 00:36:12,965 Jeśli spodoba mi się, co widzę. 417 00:36:17,928 --> 00:36:19,513 Hej, Sonny. Jestem twoim fanem. 418 00:36:20,722 --> 00:36:21,890 Dasz mi autograf? 419 00:36:23,183 --> 00:36:24,726 - Hej, to... - Tak, to... 420 00:36:24,810 --> 00:36:25,978 Sonny Liston. 421 00:36:26,478 --> 00:36:28,647 My tutaj tworzymy mistrzów, synu. 422 00:36:29,439 --> 00:36:32,776 To, na co się porywasz, przekracza twoje wyobrażenia. 423 00:36:34,778 --> 00:36:37,281 Gdy obudzisz się w dzień walki o mistrzostwo, 424 00:36:37,364 --> 00:36:40,576 powietrze się zmienia, słońce się zmienia. 425 00:36:40,659 --> 00:36:44,246 Liczy się tylko dwóch facetów na świecie, a ty jesteś jednym z nich. 426 00:36:44,329 --> 00:36:47,624 Drugi, jeśli zajdziesz tak daleko, 427 00:36:47,708 --> 00:36:49,084 to Joe Frazier. 428 00:37:07,186 --> 00:37:08,395 1 WYGRANA - 0 PORAŻEK 429 00:37:08,478 --> 00:37:11,315 Nazwiemy ten worek Joe Frazier. 430 00:37:12,482 --> 00:37:15,652 Jak uderzysz go w splot słoneczny, zabraknie mu tchu. 431 00:37:15,736 --> 00:37:18,655 Jak w podbródek – podrażnisz mu nerwy. 432 00:37:18,739 --> 00:37:21,408 Jak w serce – dostanie palpitacji. 433 00:37:21,491 --> 00:37:23,410 Każdy cios ma mieć moc, George! 434 00:37:25,370 --> 00:37:27,164 - Halo? - Pierwszy sygnał. 435 00:37:27,789 --> 00:37:29,708 - Paula! - Tak. 436 00:37:29,791 --> 00:37:32,085 Chcę usłyszeć resztę tej historii. 437 00:37:32,794 --> 00:37:34,004 Jakiej historii? 438 00:37:34,087 --> 00:37:37,007 O tym, jak umiesz pisać sto słów na minutę. 439 00:37:39,718 --> 00:37:41,011 Tej historii. 440 00:37:41,094 --> 00:37:45,224 George, kiedy mi zadasz prawdziwe pytanie? 441 00:37:45,307 --> 00:37:46,350 Na przykład? 442 00:37:47,100 --> 00:37:48,227 Na przykład... 443 00:37:49,019 --> 00:37:50,687 czy chcę iść na randkę. 444 00:37:53,649 --> 00:37:55,067 Dołóż mu, George! 445 00:38:03,784 --> 00:38:05,869 Na pewno piszesz prawdziwe słowa? 446 00:38:05,953 --> 00:38:07,871 To brzmi jak muzyka. 447 00:38:18,507 --> 00:38:20,884 CHCĘ ZOBACZYĆ, JAK GEORGE SIĘ RUSZA. 448 00:38:24,137 --> 00:38:26,473 - Dowal mu, skarbie! - Dobrze. 449 00:38:26,557 --> 00:38:28,016 Przytrzymaj go tam. 450 00:38:29,309 --> 00:38:30,143 Przesuń go. 451 00:38:34,523 --> 00:38:36,358 - To jest to! - Tak! 452 00:38:41,864 --> 00:38:44,116 Zwycięzcą poprzez techniczny nokaut 453 00:38:44,199 --> 00:38:47,911 zostaje wciąż niepokonany George Foreman! 454 00:38:50,914 --> 00:38:53,208 Czy bierzesz tę kobietę za żonę? 455 00:38:53,292 --> 00:38:54,293 A żebyś wiedział. 456 00:39:00,215 --> 00:39:01,592 Możesz pocałować pannę młodą. 457 00:39:09,850 --> 00:39:11,059 Hej, patrz na to. 458 00:39:25,699 --> 00:39:28,368 - Myślę, że już czas. - Ładny cios, olbrzymie. 459 00:39:30,662 --> 00:39:32,623 Frazier nie będzie miał szans. 460 00:39:33,582 --> 00:39:35,584 {\an8}WALKA O TYTUŁ WAGI CIĘŻKIEJ 461 00:39:35,667 --> 00:39:37,669 {\an8}KINGSTON, JAMAJKA, 22 STYCZNIA 1973 462 00:39:37,753 --> 00:39:41,423 {\an8}To walka Joe Fraziera i George'a Foremana o mistrzostwo. 463 00:39:42,758 --> 00:39:45,719 Frazier jest dziś zdecydowanym faworytem. 464 00:39:45,802 --> 00:39:49,556 Jego najlepsza broń, lewy sierpowy, jest zabójcza. 465 00:39:49,640 --> 00:39:52,893 Dwa lata temu powalił nim Alego na ring 466 00:39:52,976 --> 00:39:57,189 i jeśli Foreman nie wie, co go czeka, sam może skończyć na deskach, 467 00:39:57,272 --> 00:40:01,151 a może nawet na noszach, gdy będą go wynosić. 468 00:40:01,235 --> 00:40:04,446 Frazier! 469 00:40:04,530 --> 00:40:07,533 Frazier! 470 00:40:07,616 --> 00:40:10,244 Frazier! 471 00:40:10,327 --> 00:40:13,121 Frazier! 472 00:40:13,205 --> 00:40:15,374 Frazier! 473 00:40:15,457 --> 00:40:18,460 To są zawody o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej. 474 00:40:18,544 --> 00:40:21,129 Organizuje je Jamaican Board of Control... 475 00:40:21,213 --> 00:40:23,799 Nikt ci nie daje dziś szans na wygraną. 476 00:40:25,717 --> 00:40:26,802 To dobrze. 477 00:40:30,889 --> 00:40:33,392 Ale Smokin' Joe nie jest jak inni. 478 00:40:34,393 --> 00:40:36,061 On się naprawdę liczy. 479 00:40:37,020 --> 00:40:40,524 Pamiętaj, tylko dwóch mężczyzn teraz się liczy. 480 00:40:41,567 --> 00:40:42,693 Idź i mu dowal. 481 00:40:45,112 --> 00:40:46,363 Jesteś gotów, George. 482 00:40:47,739 --> 00:40:50,617 Joe się spodziewa zwykłego człowieka. 483 00:40:51,785 --> 00:40:54,663 Ale ty dziś jesteś potworem. 484 00:40:55,956 --> 00:40:57,165 Wypuść go. 485 00:40:59,126 --> 00:41:01,086 Słychać gong, zaczyna się walka. 486 00:41:01,170 --> 00:41:03,630 Wielki zamach i pudło George'a. 487 00:41:07,176 --> 00:41:09,261 Oto lewy sierpowy Fraziera. 488 00:41:09,344 --> 00:41:11,763 Jeszcze jeden i może być po walce. 489 00:41:11,847 --> 00:41:14,391 Nie odpuszczaj mu. Uważaj. 490 00:41:18,687 --> 00:41:20,272 Mocny cios Foremana. 491 00:41:25,277 --> 00:41:26,862 Kolejny lewy sierpowy! 492 00:41:26,945 --> 00:41:28,739 Jakim cudem on wciąż stoi? 493 00:41:30,449 --> 00:41:31,700 Teraz. 494 00:41:33,535 --> 00:41:36,788 Frazier obrywa. To prawdziwa niespodzianka. 495 00:41:37,456 --> 00:41:38,707 Tak. Właśnie tak! 496 00:41:42,085 --> 00:41:45,422 Frazier leży! Frazier na deskach! 497 00:41:45,506 --> 00:41:47,132 Frazier na deskach! 498 00:41:51,303 --> 00:41:52,763 Joe się nie podnosi. 499 00:41:53,680 --> 00:41:57,643 A George Foreman stoi, nie mógłby być bardziej gotów do walki. 500 00:41:57,726 --> 00:42:01,230 Mistrz świata odczekuje osiem sekund. 501 00:42:02,898 --> 00:42:04,942 Gong na drugą rundę. 502 00:42:06,735 --> 00:42:09,238 Ale Joe jest twardy. Wciąż jest w grze. 503 00:42:10,489 --> 00:42:15,452 A Foreman znowu go atakuje, bije go raz za razem. 504 00:42:20,332 --> 00:42:21,792 Znowu pada! 505 00:42:21,875 --> 00:42:23,460 Ciężko w to uwierzyć. 506 00:42:24,920 --> 00:42:26,088 Złaź z lin! 507 00:42:26,171 --> 00:42:29,466 Sześć, siedem, osiem. 508 00:42:34,012 --> 00:42:36,598 George Foreman traktuje go jak cel na strzelnicy. 509 00:42:36,682 --> 00:42:38,725 Cel na strzelnicy! 510 00:42:39,351 --> 00:42:42,563 - Nie odpuszczaj. - Ile jeszcze zniesie Frazier? 511 00:42:51,530 --> 00:42:54,449 Leży! Znowu leży! 512 00:42:54,533 --> 00:42:55,868 I koniec! 513 00:42:55,951 --> 00:42:57,870 Koniec walki! Na razie! 514 00:42:57,953 --> 00:43:00,205 Nigdy czegoś takiego nie widziałem. 515 00:43:01,415 --> 00:43:06,044 George Foreman jest nowym mistrzem świata wagi ciężkiej. 516 00:43:15,387 --> 00:43:17,055 Dobrze. 517 00:43:17,139 --> 00:43:18,265 Dobrze. 518 00:43:19,099 --> 00:43:20,100 Tak. 519 00:43:37,659 --> 00:43:39,077 Jakie to uczucie być zwycięzcą? 520 00:43:39,161 --> 00:43:41,330 Byłem zdecydowany dziś wygrać. 521 00:43:41,413 --> 00:43:43,415 Chcę podziękować prasie w całym kraju za to, 522 00:43:43,498 --> 00:43:45,292 że tak pięknie o mnie pisali. 523 00:43:45,375 --> 00:43:48,295 Moje nazwisko było na papierze i... 524 00:43:49,171 --> 00:43:51,465 I to mi pomagało się skupić. 525 00:43:51,548 --> 00:43:54,968 Jaka będzie pierwsza rzecz, jaką zrobisz jako mistrz? 526 00:43:55,052 --> 00:43:57,346 Kupię mojej mamie duży dom. 527 00:44:00,182 --> 00:44:03,143 Momencik. Chwila... Co to? 528 00:44:03,227 --> 00:44:06,146 Czy to nasz mistrz? To nasz mistrz? 529 00:44:07,481 --> 00:44:10,275 Masz pojęcie, co teraz się stanie, George? 530 00:44:11,151 --> 00:44:12,861 Spadnie deszcz pieniędzy. 531 00:44:12,945 --> 00:44:15,072 Zawsze jestem gotów na kasę. 532 00:44:15,906 --> 00:44:17,241 Ale mój finansista nie. 533 00:44:20,410 --> 00:44:22,329 Chcesz, żebym był twoim finansistą? 534 00:44:22,412 --> 00:44:23,747 Tak, chcę. 535 00:44:24,873 --> 00:44:26,124 Ale Des, stary... 536 00:44:27,084 --> 00:44:30,003 Musisz się ogarnąć. 537 00:44:38,262 --> 00:44:40,097 O tym właśnie mówię. 538 00:44:41,890 --> 00:44:44,351 Daleko zaszliśmy od czasów Job Corps. 539 00:45:15,007 --> 00:45:16,592 Jak tu się dostałaś? 540 00:45:24,683 --> 00:45:26,310 Nie chcesz, bym została? 541 00:46:06,099 --> 00:46:09,645 Muhammad, wielu ludzi mówi, 542 00:46:09,728 --> 00:46:12,397 że nigdy nie widzieli takich ciosów 543 00:46:12,481 --> 00:46:15,943 jak te nowego mistrza, młodego George'a Foremana. 544 00:46:16,026 --> 00:46:17,736 Howard, gdy myślę o Foremanie, 545 00:46:17,819 --> 00:46:21,281 myślę o establishmencie, o machaczu flagą. 546 00:46:21,365 --> 00:46:23,116 Mam nowy cios dla George'a, 547 00:46:23,200 --> 00:46:25,410 nazwałem go „gigantem z getta”. 548 00:46:25,494 --> 00:46:27,579 Nazwałem go gigantem z getta, 549 00:46:27,663 --> 00:46:31,667 bo to cios, który pada w getcie o trzeciej nad ranem. 550 00:46:32,334 --> 00:46:33,794 Widziałeś kiedyś taki? 551 00:46:33,877 --> 00:46:36,046 Wali cię znikąd, jak butelka po głowie. 552 00:46:36,129 --> 00:46:38,966 Myślisz, że musisz czekać do trzeciej rano, 553 00:46:39,049 --> 00:46:40,509 by walczyć z Foremanem? 554 00:46:40,592 --> 00:46:42,094 Howard, niech wszyscy wiedzą. 555 00:46:42,177 --> 00:46:45,514 Stanę do walki z Foremanem wszędzie i o każdej porze. 556 00:46:49,184 --> 00:46:51,937 - Co sądzicie? Ładnie, nie? - O Panie. 557 00:46:52,020 --> 00:46:54,898 Chodźcie. Chcę wam coś pokazać. 558 00:46:56,316 --> 00:46:57,317 Słyszycie to? 559 00:46:58,068 --> 00:47:00,529 Każdy samochód ma własną osobowość. 560 00:47:01,280 --> 00:47:02,781 Dlatego potrzebujesz pięciu? 561 00:47:03,532 --> 00:47:06,618 Pięciu? Nie widziałaś mojego garażu. 562 00:47:07,202 --> 00:47:09,705 Mój Boże. Postradałeś rozum. 563 00:47:09,788 --> 00:47:11,373 Pokażę wam coś jeszcze. 564 00:47:11,957 --> 00:47:14,168 - Dobra. Masz ten drugi? - Tak jest. 565 00:47:14,251 --> 00:47:15,085 Okej. 566 00:47:16,295 --> 00:47:17,838 Czekał cały dzień na grillu. 567 00:47:17,921 --> 00:47:21,300 Mój własny sos barbecue. Napracowałem się nad nim. 568 00:47:21,383 --> 00:47:24,052 - Okej. To się nazywa coś. - Cały dzień. 569 00:47:24,761 --> 00:47:26,388 - Okej. - Wygląda fantastycznie. 570 00:47:26,471 --> 00:47:27,848 Oto i ona. 571 00:47:28,932 --> 00:47:31,351 - Daj moją solenizantkę. - Tata cię chce wziąć. 572 00:47:32,728 --> 00:47:33,896 - Tak. - Idź do taty. 573 00:47:35,272 --> 00:47:36,273 Tak. 574 00:47:37,649 --> 00:47:40,277 - Sto lat. - A buziak dla żony? 575 00:47:43,655 --> 00:47:46,450 No dobrze. Przywitaj się ze wszystkimi. 576 00:47:46,533 --> 00:47:47,951 Przywitaj się ze wszystkimi. 577 00:47:48,035 --> 00:47:50,329 - Sto lat, piękna. - Oddaję cię. 578 00:47:50,412 --> 00:47:51,622 - Zostaw. - Kocham cię. 579 00:47:53,999 --> 00:47:55,417 - Dobrze. - Pa. 580 00:47:56,627 --> 00:47:58,670 - Czas zjeść. - Chłopcze. 581 00:47:58,754 --> 00:48:01,924 - Przecież wiesz. - Najpierw podziękujmy Bogu. 582 00:48:02,007 --> 00:48:03,008 Bogu? 583 00:48:04,051 --> 00:48:05,802 To ja kupiłem jedzenie, mamo. 584 00:48:05,886 --> 00:48:08,180 - Nie Bóg. - Dobrze. 585 00:48:08,805 --> 00:48:10,057 To zmów modlitwę. 586 00:48:13,185 --> 00:48:14,770 Lubię, jak ty ją zmawiasz, mamo. 587 00:48:16,688 --> 00:48:19,233 Chcemy z Charlesem coś wam powiedzieć. 588 00:48:21,485 --> 00:48:23,529 - Będziemy mieli dziecko. - Dziecko? 589 00:48:24,196 --> 00:48:27,032 Charles, cwaniaku. Robisz dziecko mojej siostrze. 590 00:48:27,115 --> 00:48:29,743 - No proszę. - Gratulacje, Mary. 591 00:48:29,826 --> 00:48:31,453 - Dziękuję. - To świetnie. 592 00:48:33,455 --> 00:48:35,666 Kolejny siostrzeniec lub siostrzenica. 593 00:48:38,794 --> 00:48:39,628 Halo? 594 00:48:43,507 --> 00:48:45,217 Proszę tu więcej nie dzwonić. 595 00:48:49,388 --> 00:48:51,557 - Des... - Tak, proszę pana. 596 00:48:51,640 --> 00:48:52,975 Jak tam moja kasa? 597 00:48:53,058 --> 00:48:57,229 Wszystko wkładam w akcje solidne jak skała. 598 00:48:57,312 --> 00:48:58,897 To mi się podoba. 599 00:48:58,981 --> 00:49:00,732 „Akcje solidne jak skała”. 600 00:49:03,402 --> 00:49:06,989 Ali strasznie się przechwala w telewizji, 601 00:49:07,072 --> 00:49:09,157 w której rundzie cię znokautuje. 602 00:49:11,743 --> 00:49:13,203 Gadka jest tania. 603 00:49:13,287 --> 00:49:16,623 Wiesz, co mówili o ładnych chłopaczkach w Fifth Wards. 604 00:49:16,707 --> 00:49:18,333 Nie umieją się bić. 605 00:49:18,417 --> 00:49:19,418 Właśnie. 606 00:49:31,513 --> 00:49:33,765 Chyba wszyscy są gotowi na deser. 607 00:49:33,849 --> 00:49:35,267 Powiedz mi, jak się nazywają, 608 00:49:35,350 --> 00:49:38,270 żebym nie musiała stać przy telefonie jak idiotka. 609 00:49:39,396 --> 00:49:40,564 O czym ty mówisz? 610 00:49:40,647 --> 00:49:42,024 Myślisz, że nie wiedziałam? 611 00:49:43,650 --> 00:49:47,487 - Nie mam na to czasu. - To na mnie nie masz czasu. 612 00:49:52,743 --> 00:49:57,122 Ile ich było, George? 613 00:50:01,627 --> 00:50:03,837 Nawet nie umiesz mi już spojrzeć w oczy. 614 00:50:03,921 --> 00:50:07,216 Kobieto, zbliża się walka z Alim o pięć milionów dolców. 615 00:50:07,299 --> 00:50:10,594 Myślisz, że rzuciłam dla ciebie wszystko, by grać drugie skrzypce? 616 00:50:12,179 --> 00:50:14,181 Świetnie sobie radziłam, zanim się zjawiłeś. 617 00:50:14,264 --> 00:50:16,475 Obecne życie ci się nie podoba? 618 00:50:17,559 --> 00:50:18,894 Daję ci wszystko. 619 00:50:18,977 --> 00:50:20,687 Nie chcę wszystkiego. 620 00:50:26,401 --> 00:50:27,569 Chcę ciebie. 621 00:50:29,404 --> 00:50:30,489 Masz mnie. 622 00:50:33,408 --> 00:50:34,493 Spójrz na mnie. 623 00:50:45,629 --> 00:50:46,797 Spójrz na mnie. 624 00:50:59,434 --> 00:51:00,727 Tak, jak myślałam. 625 00:51:09,111 --> 00:51:13,907 KINSZASA, ZAIR DEMOKRATYCZNA REPUBLIKA KONGA 626 00:51:43,812 --> 00:51:45,230 Proszę pana. Nie. 627 00:51:45,814 --> 00:51:46,940 - Ja wezmę. - Okej. 628 00:51:56,366 --> 00:51:57,451 Posłuchajcie. 629 00:51:57,534 --> 00:51:59,912 Będę latać jak motyl i żądlić jak pszczoła. 630 00:51:59,995 --> 00:52:02,706 Jego pięść nie trafi tego, czego nie zobaczy. 631 00:52:02,789 --> 00:52:04,291 Jestem. Nie ma mnie. 632 00:52:04,374 --> 00:52:06,502 Myśli, że mnie trafi, ale ja wiem, że nie. 633 00:52:07,377 --> 00:52:08,921 Mam rację, Bundini? 634 00:52:09,004 --> 00:52:12,174 Bił Joe Fraziera wielkimi, długimi ciosami. 635 00:52:12,257 --> 00:52:13,842 Boksuje się jak mumia. 636 00:52:14,927 --> 00:52:18,680 „Chodź tu. Gdzie jesteś? Ach, tutaj”. 637 00:52:19,431 --> 00:52:22,059 Wszyscy dziennikarze sportowi, wy pijawki, 638 00:52:22,142 --> 00:52:24,520 pożałujecie, że robicie ze mnie słabeusza. 639 00:52:24,603 --> 00:52:26,104 Jak to chcecie zrobić? 640 00:52:26,188 --> 00:52:28,482 Mówicie, że Foreman to mega gość. 641 00:52:28,565 --> 00:52:31,693 George Foreman to nie mega gość, to mega kloc. 642 00:52:32,486 --> 00:52:35,405 Otrzymał pas, który niesłusznie mi odebrano. 643 00:52:35,489 --> 00:52:37,699 Nie umie się boksować. Tak się rusza. 644 00:52:37,783 --> 00:52:39,785 Tak się boksuje. Jak mumia. 645 00:52:40,702 --> 00:52:42,371 „Idę po ciebie. Idę...”. 646 00:52:44,998 --> 00:52:45,999 George. 647 00:52:46,750 --> 00:52:48,919 Właśnie mówiliśmy o innym bokserze. 648 00:52:52,673 --> 00:52:54,633 Twoja kolej, Big George. 649 00:52:54,716 --> 00:52:56,677 Pokaż nam swoją perspektywę, co? 650 00:53:19,032 --> 00:53:23,161 Jeśli jego boks przypomina wywiady, to będzie krótki wieczór. 651 00:53:24,162 --> 00:53:25,539 Bardzo krótki wieczór. 652 00:53:25,622 --> 00:53:28,625 Gdy nie ma gadki, zostają pięści. 653 00:53:29,418 --> 00:53:31,295 Żal mi Alego. 654 00:53:32,087 --> 00:53:33,797 Foreman może go posłać do kostnicy. 655 00:53:48,979 --> 00:53:50,314 „Zabij go, Ali”. 656 00:53:51,607 --> 00:53:53,192 Tego chcą? 657 00:53:59,489 --> 00:54:00,490 Foreman... 658 00:54:14,129 --> 00:54:16,006 {\an8}WALKA O TYTUŁ MISTRZA WAGI CIĘŻKIEJ 659 00:54:16,089 --> 00:54:17,090 {\an8}30 PAŹDZIERNIKA 1974 660 00:54:23,305 --> 00:54:24,681 Rzuć się na niego jak tygrys. 661 00:54:24,765 --> 00:54:26,058 Ucisz go na dobre. 662 00:54:26,141 --> 00:54:28,560 Ali zaszokował już świat nie raz, 663 00:54:28,644 --> 00:54:32,564 ale większość z nas sądzi, że nie dotrwa do połowy pojedynku. 664 00:54:32,648 --> 00:54:35,984 Cóż, Frank, Ali zdecydowanie nie jest tu faworytem. 665 00:54:36,068 --> 00:54:40,113 Ale on i cały kraj przyjęli dewizę „Ali, bomaye”. 666 00:54:40,197 --> 00:54:41,323 „Zabij go, Ali”. 667 00:54:41,406 --> 00:54:42,824 Ali ma już 32 lata, 668 00:54:42,908 --> 00:54:45,827 czy będzie w stanie trzymać Foremana na dystans? 669 00:54:45,911 --> 00:54:47,996 Po tym, co Foreman zrobił Frazierowi, 670 00:54:48,080 --> 00:54:50,958 Ali może wydawać się bez szans. 671 00:54:52,459 --> 00:54:54,545 Zaraz przekonamy się sami. 672 00:54:54,628 --> 00:54:57,089 Dalej, skarbie. Dalej, George. 673 00:54:57,172 --> 00:54:58,882 - Dasz radę, George. - Zatańcz z nim. 674 00:55:02,511 --> 00:55:04,930 - Chodź tu. - Atakuj go, George. 675 00:55:05,013 --> 00:55:06,515 - Prawy sierpowy. - Atak. 676 00:55:09,852 --> 00:55:10,978 Właśnie tak. 677 00:55:11,645 --> 00:55:12,980 Uderz go w głowę. 678 00:55:13,063 --> 00:55:14,648 Puść go. Przerwa. 679 00:55:17,484 --> 00:55:19,027 Dalej, George. 680 00:55:20,487 --> 00:55:21,905 Ręce w górę. Tak! 681 00:55:27,536 --> 00:55:29,663 Tylko na tyle cię stać, George? Dawaj. 682 00:55:35,878 --> 00:55:37,004 Okładaj go dalej. 683 00:55:37,087 --> 00:55:38,255 Nie wytrzyma tego. 684 00:55:39,298 --> 00:55:40,424 Okładaj go dalej. 685 00:55:46,972 --> 00:55:48,390 Właśnie, mistrzu. 686 00:55:51,602 --> 00:55:53,645 Ali cofa się na liny, 687 00:55:53,729 --> 00:55:56,106 szuka schronienia przed siłą Foremana. 688 00:55:56,190 --> 00:55:57,065 To wszystko? 689 00:55:57,149 --> 00:56:00,152 Nie widzę żadnej kryjówki na tym ringu. 690 00:56:00,903 --> 00:56:02,738 Ali, zejdź z lin! 691 00:56:04,031 --> 00:56:05,824 Foreman zadaje cios za ciosem. 692 00:56:07,034 --> 00:56:09,244 Muszą wyrządzać jakieś szkody. 693 00:56:09,328 --> 00:56:11,663 Słyszałem, że z ciebie bestia. Pokaż ją. 694 00:56:11,747 --> 00:56:15,209 Ali nie może ich przyjmować i spodziewać się, że przetrwa. 695 00:56:15,292 --> 00:56:16,168 TRZECIA RUNDA 696 00:56:16,251 --> 00:56:17,085 Walczcie. 697 00:56:22,007 --> 00:56:23,300 Dalej. Pokaż mi coś. 698 00:56:23,383 --> 00:56:24,760 Nie baw się z tym frajerem. 699 00:56:26,970 --> 00:56:28,639 Puść go. 700 00:56:29,973 --> 00:56:31,600 Nie odpuszczaj mu, George! 701 00:56:32,601 --> 00:56:34,978 Dalej, mistrzu, zejdź z lin. No już. 702 00:56:36,063 --> 00:56:37,189 O to chodzi. 703 00:56:39,775 --> 00:56:40,901 Rozdziel ich. 704 00:56:41,652 --> 00:56:44,154 - Jak się nazywam? - Już, rozejść się. 705 00:56:49,117 --> 00:56:49,952 CZWARTA RUNDA 706 00:56:50,035 --> 00:56:52,371 Zejdź z lin! Uciekaj stamtąd! 707 00:56:53,288 --> 00:56:55,874 Nie wiem, czy ta strategia z linami coś da. 708 00:56:55,958 --> 00:56:58,669 Zaraz wrócę na liny, George. Złap mnie. 709 00:56:58,752 --> 00:57:00,879 Dalej. Przyciśnij go, George. 710 00:57:00,963 --> 00:57:01,922 Mocno obrywa. 711 00:57:02,005 --> 00:57:04,967 George Foreman ma zabójcze ciosy. 712 00:57:06,593 --> 00:57:08,637 PIĄTA RUNDA 713 00:57:10,389 --> 00:57:12,641 Dalej, George. Pokaż mi cokolwiek. 714 00:57:16,770 --> 00:57:18,063 SZÓSTA RUNDA 715 00:57:18,146 --> 00:57:19,857 Zejdź z lin! 716 00:57:23,026 --> 00:57:25,904 Dalej, George. Słyszałem, że umiesz mocno bić. 717 00:57:26,446 --> 00:57:27,489 Bardzo dobrze. 718 00:57:32,327 --> 00:57:34,663 SIÓDMA RUNDA 719 00:57:37,875 --> 00:57:39,126 Tylko tyle umiesz? 720 00:57:45,674 --> 00:57:49,386 Mocny prawy prosty od Alego. Cios oszołomił Foremana. 721 00:57:49,469 --> 00:57:51,138 Mówili mi, że z ciebie bestia. 722 00:57:51,221 --> 00:57:52,848 Podobno jesteś bestią. 723 00:57:52,931 --> 00:57:56,935 Ten jeden cios zdecydowanie odmienił oblicze walki. 724 00:58:04,193 --> 00:58:07,529 Bij go dalej. Wal w niego. 725 00:58:22,711 --> 00:58:24,004 Zakończę to. 726 00:58:27,758 --> 00:58:28,800 Zakończę to. 727 00:58:35,682 --> 00:58:37,643 Zejdź z lin, mistrzu. 728 00:58:38,560 --> 00:58:39,561 Właśnie. 729 00:58:43,106 --> 00:58:45,609 ÓSMA RUNDA 730 00:59:09,132 --> 00:59:11,426 Ciosy Foremana nie mają w sobie mocy. 731 00:59:11,510 --> 00:59:13,387 Foreman wygląda na zmęczonego. 732 00:59:13,470 --> 00:59:14,680 To wygląda poważnie. 733 00:59:14,763 --> 00:59:17,808 Może na to liczył Ali, Frank. 734 00:59:20,394 --> 00:59:22,437 - Ciśnij go, George! - Zniszcz go! 735 00:59:34,241 --> 00:59:35,409 Moja kolej. 736 00:59:35,492 --> 00:59:37,744 Dalej. Dobrze. Lewy, prawy, lewy. 737 00:59:38,745 --> 00:59:42,499 Muhammad Ali i potężny cios prawą! 738 00:59:44,960 --> 00:59:46,003 Jeszcze jeden! 739 01:00:04,605 --> 01:00:08,775 ...cztery, pięć, sześć, siedem, 740 01:00:08,859 --> 01:00:11,820 osiem, dziewięć, dziesięć. 741 01:00:11,904 --> 01:00:14,406 Koniec pojedynku. Koniec! 742 01:00:14,489 --> 01:00:16,700 Ali dokonał niemożliwego. 743 01:00:16,783 --> 01:00:19,620 Ali wygrał! Ali znów wygrał! 744 01:00:28,670 --> 01:00:31,381 Całe życie przeżyłem, robiąc jedno. 745 01:00:33,926 --> 01:00:34,927 Raniąc... 746 01:00:36,303 --> 01:00:37,596 nokautując... 747 01:00:38,889 --> 01:00:39,973 niszcząc. 748 01:00:53,278 --> 01:00:55,447 Nie umiałem dojrzeć nic więcej. 749 01:00:58,617 --> 01:01:00,702 Na wszystko inne byłem ślepy. 750 01:01:03,622 --> 01:01:05,707 Kiedy cię zobaczę, tato? 751 01:01:07,584 --> 01:01:08,418 Wkrótce. 752 01:01:10,629 --> 01:01:11,630 Obiecuję. 753 01:01:13,799 --> 01:01:17,177 I już nigdy się nie rozstaniemy. Okej? 754 01:01:19,054 --> 01:01:21,223 George, musimy iść. Pora na kolację. 755 01:01:22,474 --> 01:01:24,351 Prawnik mówił, że nie podpisałeś papierów. 756 01:01:24,434 --> 01:01:26,103 Mówiłem, że się za to wezmę. 757 01:01:26,186 --> 01:01:27,521 Pospiesz się. 758 01:01:58,552 --> 01:01:59,970 Chciałem przyjechać wcześniej. 759 01:02:00,470 --> 01:02:03,974 Czemu siedzisz w samochodzie? Może wejdź do domu? 760 01:02:07,561 --> 01:02:09,438 Doc mówił, że zwolniłeś Dicka i Archiego. 761 01:02:11,064 --> 01:02:11,899 Tak. 762 01:02:12,774 --> 01:02:14,610 Przez nich przegrałem walkę. 763 01:02:17,196 --> 01:02:18,864 Doc miał rację... 764 01:02:20,699 --> 01:02:22,951 Powinienem używać głowy, nie pięści. 765 01:02:27,247 --> 01:02:28,665 Pokładał się na linach, 766 01:02:29,416 --> 01:02:31,710 a ja waliłem do utraty sił. 767 01:02:34,463 --> 01:02:35,881 Rope-a-dope, liny głupka. 768 01:02:39,635 --> 01:02:40,928 A głupkiem byłem ja. 769 01:02:42,387 --> 01:02:44,681 Wiem, że jest ci teraz ciężko, 770 01:02:44,765 --> 01:02:47,643 ale nie mogę znieść, jak o sobie tak mówisz. 771 01:02:49,478 --> 01:02:52,272 Foreman żyje w samotności i zniechęceniu, 772 01:02:52,356 --> 01:02:54,608 od kiedy Ali go znokautował 773 01:02:54,691 --> 01:02:57,402 w ósmej rundzie sześć miesięcy temu. 774 01:02:57,486 --> 01:03:01,240 Dziś zobaczymy coś w rodzaju bokserskiej wystawy. 775 01:03:01,323 --> 01:03:04,910 George Foreman, były mistrz świata wagi ciężkiej, 776 01:03:04,993 --> 01:03:08,372 spróbuje znokautować pięciu bokserów w jeden dzień. 777 01:03:09,456 --> 01:03:14,086 Co właściwie chce przez to osiągnąć, można tylko zgadywać. 778 01:03:15,295 --> 01:03:18,006 George, wciąż możesz się wycofać. 779 01:03:18,590 --> 01:03:19,675 Nie musisz tego robić. 780 01:03:21,844 --> 01:03:25,264 Mistrz świata wagi ciężkiej i wybitny klaun, Muhammad Ali, 781 01:03:25,347 --> 01:03:26,723 dołączy jako komentator. 782 01:03:26,807 --> 01:03:29,226 „Klaun”? Uważaj na siebie, Howard. 783 01:03:30,060 --> 01:03:32,396 Rozbrzmiewa gong, ruszają do walki. 784 01:03:33,105 --> 01:03:34,940 Zmienił styl walki, Muhammad. 785 01:03:35,023 --> 01:03:36,859 Chyba próbuje mi zaimponować. 786 01:03:36,942 --> 01:03:40,571 On... Skacze jak wielkanocny zajączek. 787 01:03:40,654 --> 01:03:42,948 Właśnie, jak zajączek. 788 01:03:44,408 --> 01:03:45,909 Co robisz? 789 01:03:45,993 --> 01:03:47,744 Oprzyj się o liny. Dobrze. 790 01:03:47,828 --> 01:03:49,538 Zostań na linach. Idź na liny. 791 01:03:50,080 --> 01:03:51,707 To nie wrestling, George. 792 01:03:51,790 --> 01:03:53,792 Idź na liny, zmuś go do wysiłku. 793 01:03:56,503 --> 01:03:58,839 Johnson leży na deskach. 794 01:03:58,922 --> 01:04:01,175 - Alonzo chyba ma dość. - Nie widzisz, że leży? 795 01:04:01,258 --> 01:04:03,260 - Jakaś utarczka. - Cofnij się. 796 01:04:03,343 --> 01:04:05,012 Wywiązała się bójka 797 01:04:05,095 --> 01:04:08,098 - między trenerami Foremana i Johnsona. - Cofnij się! 798 01:04:08,182 --> 01:04:11,059 Ali! 799 01:04:11,143 --> 01:04:14,980 Ali! 800 01:04:15,063 --> 01:04:18,400 Tłum skanduje nazwisko Alego 801 01:04:18,483 --> 01:04:21,403 ku konsternacji George'a Foremana. 802 01:04:21,486 --> 01:04:22,779 Ali! 803 01:04:23,488 --> 01:04:24,656 Chodź na rewanż. 804 01:04:24,740 --> 01:04:27,826 Nie wejdę na ring z żadnym klocem, George. 805 01:04:27,910 --> 01:04:29,828 Bo się mnie boisz. 806 01:04:29,912 --> 01:04:31,830 - Boję? - Boisz się mnie. 807 01:04:31,914 --> 01:04:33,957 Zaraz się przekonamy, George. 808 01:04:34,666 --> 01:04:37,711 - Potrzymaj mi marynarkę, Howard. - Chodź na ring. 809 01:04:37,794 --> 01:04:41,548 - Puść mnie. Weź moją marynarkę. - Nie umiesz walczyć. 810 01:04:41,632 --> 01:04:43,300 Nie można walczyć, leżąc na linach. 811 01:04:43,383 --> 01:04:45,636 Jestem za ładny, by walczyć z kimś tak brzydkim. 812 01:04:45,719 --> 01:04:46,929 Chodź tutaj. 813 01:04:47,012 --> 01:04:50,182 Dalej. Śmiało, George. 814 01:04:50,265 --> 01:04:52,643 - Tak myślałem, umiesz tylko gadać. - Mówię ci. 815 01:04:52,726 --> 01:04:58,941 Ali! Ali! 816 01:05:16,750 --> 01:05:19,086 Myślałeś, że co tym osiągniesz? 817 01:05:19,753 --> 01:05:20,754 Szacunek. 818 01:05:21,505 --> 01:05:24,007 Synu, piękno boksu 819 01:05:24,633 --> 01:05:28,887 to pokazanie, że można coś zrobić całkiem samemu. 820 01:05:30,389 --> 01:05:31,807 Coś konstruktywnego. 821 01:05:36,228 --> 01:05:41,233 Wróćmy do walki z jednym bokserem naraz. Co ty na to? 822 01:05:47,364 --> 01:05:48,532 Pilna wiadomość. 823 01:05:51,118 --> 01:05:51,952 Okej. 824 01:05:53,036 --> 01:05:54,037 Do ciebie. 825 01:06:06,717 --> 01:06:08,135 George. 826 01:06:09,845 --> 01:06:11,847 - Co się stało? - Mary zaczęła krwawić. 827 01:06:11,930 --> 01:06:15,267 Próbowali ocalić dziecko, ale nie miało tlenu. 828 01:06:15,350 --> 01:06:17,811 Ile by to nie kosztowało, zapłacę. 829 01:06:17,895 --> 01:06:21,565 - Potrzebujemy najlepszych lekarzy. - Już ich mamy, George. 830 01:06:21,648 --> 01:06:24,484 Dziecku pozostał tylko cud. Musimy się pomodlić. 831 01:06:26,862 --> 01:06:27,696 Pomodlić? 832 01:06:35,662 --> 01:06:38,665 Ojcze Niebieski, zebraliśmy się tu pokornie 833 01:06:38,749 --> 01:06:41,043 w imię twego syna, Jezusa Chrystusa. 834 01:07:11,448 --> 01:07:13,825 No dobrze, przyszedłem. 835 01:07:18,622 --> 01:07:20,707 Co moja siostra ci zrobiła? 836 01:07:21,250 --> 01:07:25,754 Mary od zawsze była słodka i życzliwa... 837 01:07:27,297 --> 01:07:28,966 dla każdego na świecie. 838 01:07:30,384 --> 01:07:31,218 Dla mnie, 839 01:07:32,052 --> 01:07:33,554 gdy na to nie zasługiwałem. 840 01:07:35,222 --> 01:07:37,474 A ty zabierzesz jej dziecko? 841 01:07:38,559 --> 01:07:39,560 Odpowiedz. 842 01:07:40,894 --> 01:07:43,063 Całe moje życie o tobie słucham. 843 01:07:44,231 --> 01:07:46,441 Nigdy nic mi nie pokazałeś. 844 01:07:48,443 --> 01:07:49,945 Nigdy cię nie widziałem. 845 01:07:57,369 --> 01:07:59,204 Jeśli chcesz kogoś zabrać... 846 01:08:00,956 --> 01:08:01,957 zabierz mnie. 847 01:08:05,085 --> 01:08:07,296 Nie zabieraj dziecka mojej siostry. 848 01:08:10,591 --> 01:08:11,592 Zabierz mnie. 849 01:08:13,635 --> 01:08:14,553 Proszę. 850 01:08:19,850 --> 01:08:20,850 George. 851 01:08:38,076 --> 01:08:40,746 - Czy on...? - Jest idealnie zdrów. 852 01:08:42,622 --> 01:08:44,666 Lekarze nie umieją tego wyjaśnić. 853 01:08:45,250 --> 01:08:46,542 To cud. 854 01:08:48,170 --> 01:08:49,171 To... 855 01:08:51,298 --> 01:08:53,466 Dobrze. To dobrze. 856 01:08:56,970 --> 01:08:58,346 Podejdź tu. 857 01:08:59,932 --> 01:09:01,808 Przywitaj się z siostrzeńcem. 858 01:09:04,019 --> 01:09:05,229 Mały George. 859 01:09:06,647 --> 01:09:07,773 Mały George? 860 01:09:08,482 --> 01:09:09,316 Tak. 861 01:09:13,487 --> 01:09:14,947 Mama mówiła, że się modliłeś. 862 01:09:18,242 --> 01:09:20,202 Cokolwiek mu powiedziałeś... 863 01:09:22,078 --> 01:09:23,205 podziałało. 864 01:09:41,598 --> 01:09:43,517 Jimmy Young! 865 01:09:43,600 --> 01:09:47,020 {\an8}Posłuchajcie tłumu. „Jimmy Young”. 866 01:09:47,104 --> 01:09:49,147 {\an8}SAN JUAN, PORTORYKO, 17 MARCA 1977 867 01:09:49,231 --> 01:09:51,649 Od czasu przegranej z Alim Foreman się zmienił. 868 01:09:51,733 --> 01:09:54,278 - Zwolnił starą ekipę... - Dalej, George. 869 01:09:54,361 --> 01:09:55,571 ale to nic nie dało. 870 01:09:57,656 --> 01:10:00,534 George po prostu nie ma serca do tej walki. 871 01:10:18,969 --> 01:10:20,179 Chodźmy. Dobra. 872 01:10:26,560 --> 01:10:30,856 Jimmy Young wygrał walkę jednogłośną decyzją sędziów. 873 01:10:30,939 --> 01:10:32,566 Obiecująca przyszłość Jimmy'ego... 874 01:10:46,538 --> 01:10:47,956 Miej go na oku, dobra? 875 01:10:51,335 --> 01:10:52,961 Co tam się stało, George? 876 01:10:53,545 --> 01:10:54,922 To tylko walka, Gil. 877 01:10:55,005 --> 01:10:56,256 Każdemu się zdarza błąd. 878 01:10:56,340 --> 01:10:58,509 To była szansa na rewanż z Alim. 879 01:10:58,592 --> 01:10:59,843 Gorąco tu jest. 880 01:11:00,969 --> 01:11:02,429 Czemu jest tak gorąco? 881 01:11:08,894 --> 01:11:09,895 Kto to powiedział? 882 01:11:10,771 --> 01:11:12,564 Nikt nic nie mówił, George. 883 01:11:16,235 --> 01:11:17,319 Kto to powiedział? 884 01:11:21,156 --> 01:11:23,075 - Kto ciągle gada? - Nikt. 885 01:11:23,158 --> 01:11:24,910 Nikt nie gada, George. 886 01:11:24,993 --> 01:11:26,286 George? 887 01:11:31,834 --> 01:11:32,960 Ja... 888 01:11:35,754 --> 01:11:37,005 Naprawdę... 889 01:11:37,089 --> 01:11:38,507 Ej, George. George! 890 01:11:40,050 --> 01:11:42,511 Słaby puls. Musimy położyć go na stole. 891 01:11:42,594 --> 01:11:43,428 Na trzy. 892 01:11:43,512 --> 01:11:45,848 - Raz, dwa, trzy. - Ostrożnie. 893 01:11:47,099 --> 01:11:50,519 - Spokojnie. - Teraz na stół. Kładziemy. 894 01:11:52,229 --> 01:11:53,063 Dobra. 895 01:11:53,647 --> 01:11:54,898 - George? - George? 896 01:11:55,482 --> 01:11:56,483 George. 897 01:12:06,910 --> 01:12:08,161 Nie chcę umrzeć. 898 01:12:10,080 --> 01:12:11,206 Wierzę. 899 01:12:14,042 --> 01:12:15,252 Wierzę. 900 01:12:19,965 --> 01:12:21,341 - Hej. - Spokojnie. 901 01:12:23,218 --> 01:12:24,386 George? 902 01:12:27,639 --> 01:12:29,183 Myśleliśmy, że nie żyjesz. 903 01:12:31,393 --> 01:12:32,394 Nie żyłem. 904 01:12:38,108 --> 01:12:40,152 Jezus Chrystus żyje we mnie. 905 01:12:42,487 --> 01:12:43,697 On żyje we mnie. 906 01:12:44,323 --> 01:12:45,324 On żyje. 907 01:12:45,991 --> 01:12:47,075 Muszę się oczyścić. 908 01:12:47,159 --> 01:12:49,328 Nie, zimna woda może wywołać szok. 909 01:12:49,411 --> 01:12:51,622 - Czekaj! - Muszę się oczyścić. 910 01:12:51,705 --> 01:12:52,873 - Nie. - Puść mnie. 911 01:12:52,956 --> 01:12:55,542 Muszę się oczyścić! Proszę. 912 01:12:55,626 --> 01:12:57,169 Alleluja! 913 01:12:59,129 --> 01:13:00,422 Alleluja! 914 01:13:02,674 --> 01:13:03,717 Jestem czysty. 915 01:13:05,511 --> 01:13:06,512 Jestem czysty. 916 01:13:09,556 --> 01:13:12,392 Jestem czysty. 917 01:13:12,476 --> 01:13:14,394 Chrzczę ciebie 918 01:13:14,478 --> 01:13:17,231 w imię Ojca, 919 01:13:17,314 --> 01:13:19,233 Syna i Ducha Świętego. 920 01:13:20,067 --> 01:13:21,193 Alleluja! 921 01:13:22,611 --> 01:13:24,071 - Alleluja! - Alleluja! 922 01:13:34,623 --> 01:13:35,916 Alleluja! 923 01:13:39,169 --> 01:13:42,798 Jesteśmy świadkami cudu. 924 01:13:42,881 --> 01:13:43,799 {\an8}A brat George... 925 01:13:43,882 --> 01:13:45,634 {\an8}KOŚCIÓŁ WIECZNEGO ŻYCIA I ZBAWIENIA 926 01:13:45,717 --> 01:13:48,554 {\an8}...chce podzielić się z wami swoją wersją tego cudu. 927 01:13:48,637 --> 01:13:50,472 Przywitajmy jak należy 928 01:13:50,556 --> 01:13:53,392 byłego mistrza świata wagi ciężkiej 929 01:13:53,475 --> 01:13:56,603 i nowego brata w Chrystusie, George'a Foremana! 930 01:14:12,202 --> 01:14:13,620 Dziękuję, wielebny Stokes. 931 01:14:16,874 --> 01:14:17,708 Ja... 932 01:14:18,876 --> 01:14:19,960 walczyłem. 933 01:14:23,755 --> 01:14:25,424 Kiedyś kochałem walki. 934 01:14:38,645 --> 01:14:40,272 Byłem w szatni i... 935 01:14:42,608 --> 01:14:44,693 Jezus Chrystus we mnie ożył. 936 01:14:48,113 --> 01:14:48,947 I... 937 01:14:50,115 --> 01:14:51,325 Z tego powodu... 938 01:14:52,534 --> 01:14:54,411 chcę zawierzyć swoje życie Bogu. 939 01:14:58,498 --> 01:14:59,333 Dobrze. 940 01:15:00,167 --> 01:15:01,502 Chcę zostać pastorem. 941 01:15:07,633 --> 01:15:08,634 Dzięki, Jezu. 942 01:15:09,468 --> 01:15:11,303 - Chwała Panu. - W porządku. 943 01:15:12,179 --> 01:15:15,599 Chyba w końcu znalazł kogoś, kogo się posłucha. 944 01:15:15,682 --> 01:15:17,267 Chwała Jezusowi! 945 01:15:17,351 --> 01:15:19,520 - Alleluja! Alleluja. - Alleluja. 946 01:15:19,603 --> 01:15:20,979 - Tak. - Chwała Jezusowi. 947 01:15:21,063 --> 01:15:22,189 Chwała Jezusowi. 948 01:15:29,613 --> 01:15:31,615 Zrobiłeś niezłe przedstawienie. 949 01:15:32,574 --> 01:15:34,368 Cieszę się, że je widziałeś. 950 01:15:35,202 --> 01:15:38,789 Gil zastawia pułapki. Wciąż mamy szansę na walkę z Alim. 951 01:15:39,748 --> 01:15:40,749 To koniec. 952 01:15:41,792 --> 01:15:43,335 Nie będę już boksował. 953 01:15:45,629 --> 01:15:47,923 - Jesteś wojownikiem. - Nie jestem. 954 01:15:49,716 --> 01:15:50,801 Już nie. 955 01:15:53,387 --> 01:15:55,222 To jak chcesz zadbać o dzieci? 956 01:15:56,223 --> 01:15:57,891 Będę podążał za Bogiem. 957 01:15:59,059 --> 01:16:02,020 Wiesz, co właśnie porzucasz, synu? 958 01:16:02,604 --> 01:16:03,856 Wiesz, ja... 959 01:16:03,939 --> 01:16:06,191 Nawet nie umiem już zacisnąć pięści. 960 01:16:06,900 --> 01:16:09,736 Zupełnie jakby sięgnął w głąb mnie... 961 01:16:10,821 --> 01:16:12,948 i zabrał cały mój gniew. 962 01:16:14,157 --> 01:16:15,701 Płonący w tobie gniew... 963 01:16:16,493 --> 01:16:17,786 uczynił cię królem. 964 01:16:18,745 --> 01:16:19,746 Widziałem to. 965 01:16:20,455 --> 01:16:22,875 Mówisz mi, że tak po prostu zniknął? 966 01:16:22,958 --> 01:16:27,337 Pamiętasz, jak mi powiedziałeś, że zamieniłeś jeden strój na inny? 967 01:16:30,257 --> 01:16:31,592 To właśnie robię. 968 01:16:33,594 --> 01:16:36,513 To możesz zrozumieć, prawda? 969 01:16:36,597 --> 01:16:38,765 Ja nie miałem wyjścia, George. 970 01:16:40,017 --> 01:16:41,727 Dokonano tego wyboru za mnie. 971 01:16:44,021 --> 01:16:45,272 Tak jak i za mnie. 972 01:16:49,776 --> 01:16:51,445 Nie wierzę ci, George. 973 01:17:02,456 --> 01:17:06,460 Przez 28 lat zdobywałem sobie szacunek pięściami. 974 01:17:08,295 --> 01:17:10,589 Wiedziałem, że muszę zacząć używać serca. 975 01:17:11,590 --> 01:17:13,300 MISTRZ ŚWIATA 976 01:17:13,383 --> 01:17:14,760 Nie wiedziałem tylko jak. 977 01:17:16,553 --> 01:17:19,264 Mówi, że przyszedł Big George Foreman. 978 01:17:20,015 --> 01:17:22,726 Ja na to: „Beatrice, odbiło ci. 979 01:17:22,809 --> 01:17:24,895 George Forman nie przyjdzie do mistrza, 980 01:17:24,978 --> 01:17:27,314 chyba że znowu chce oberwać”. 981 01:17:39,910 --> 01:17:42,079 Przyszedłem tu... 982 01:17:43,705 --> 01:17:46,792 powiedzieć ci, że znalazłem Jezusa. 983 01:17:46,875 --> 01:17:47,918 Znalazłeś Jezusa? 984 01:17:48,710 --> 01:17:51,713 Gratulacje, George. Nie wiedziałem, że się zgubił. 985 01:17:54,800 --> 01:17:55,801 Przyszedłem tu... 986 01:17:57,761 --> 01:17:59,596 prosić cię o wybaczenie. 987 01:17:59,680 --> 01:18:01,723 - Mnie, o wybaczenie? - Tak. 988 01:18:01,807 --> 01:18:03,725 To ja cię znokautowałem. 989 01:18:03,809 --> 01:18:04,893 Wiesz... 990 01:18:06,687 --> 01:18:07,980 po Zairze... 991 01:18:09,690 --> 01:18:12,234 nienawidziłem cię, Muhammad. 992 01:18:13,527 --> 01:18:14,528 Naprawdę. 993 01:18:15,654 --> 01:18:17,281 Chciałem cię zabić... 994 01:18:18,156 --> 01:18:19,533 tymi rękoma. 995 01:18:19,616 --> 01:18:23,078 Daj spokój. Chcesz rewanżu, wiem. 996 01:18:23,161 --> 01:18:24,329 Po prostu to powiedz. 997 01:18:25,038 --> 01:18:26,498 Nie chcę rewanżu. 998 01:18:26,999 --> 01:18:29,751 Słyszałem, że rzuciłeś boks dla kościoła, ale w to nie wierzyłem. 999 01:18:29,835 --> 01:18:30,669 Cóż, ja... 1000 01:18:31,503 --> 01:18:32,921 chcę pomagać ludziom. 1001 01:18:33,005 --> 01:18:34,673 To mi pomóż George, okej? 1002 01:18:34,756 --> 01:18:37,759 Stocz walkę z Kennym Nortonem. Znokautuj go. 1003 01:18:37,843 --> 01:18:40,596 Proszę. Znokautuj go, bo ja nie dam rady. 1004 01:18:40,679 --> 01:18:43,056 Jak go znokautujesz, spadnie w rankingu. 1005 01:18:43,140 --> 01:18:44,683 Dam ci szansę na ponowny tytuł. 1006 01:18:44,766 --> 01:18:47,561 Obaj dostaniemy zapłatę, nie? Chwała Jezusowi. 1007 01:18:52,691 --> 01:18:55,777 Nie mogę ci pomóc w ten sposób. 1008 01:19:01,742 --> 01:19:02,868 W porządku, bracie. 1009 01:19:04,161 --> 01:19:04,995 Jasne. 1010 01:19:07,247 --> 01:19:08,248 Wybaczam ci. 1011 01:19:11,210 --> 01:19:13,003 George Foreman, kaznodzieja. 1012 01:19:13,086 --> 01:19:15,047 Widziałem już w życiu wszystko. 1013 01:19:23,972 --> 01:19:25,057 Cześć! 1014 01:19:27,267 --> 01:19:29,686 - Co tu robisz? - Cześć, Michi. 1015 01:19:30,270 --> 01:19:33,190 - Kocham cię. - Michi, weź brata do środka. 1016 01:19:33,899 --> 01:19:35,192 Wejdź, George. 1017 01:19:39,530 --> 01:19:40,948 Co tutaj robisz? 1018 01:19:46,995 --> 01:19:48,080 Przyszedłem... 1019 01:19:49,581 --> 01:19:53,669 powiedzieć ci, że przepraszam za to, jak cię traktowałem. 1020 01:19:56,797 --> 01:19:58,048 To nie było właściwe. 1021 01:20:02,594 --> 01:20:06,598 „Miłość niech będzie bez obłudy. 1022 01:20:06,682 --> 01:20:08,892 Podążajcie za dobrem”. 1023 01:20:23,156 --> 01:20:23,991 Dzień dobry. 1024 01:20:27,494 --> 01:20:28,495 Jestem George. 1025 01:20:30,080 --> 01:20:31,832 Mary Joan Martelly. 1026 01:20:31,915 --> 01:20:35,627 Siedziałaś na tym samym miejscu, gdy złożyłem swoje świadectwo. 1027 01:20:41,008 --> 01:20:42,593 Zawsze siedzisz z przodu? 1028 01:20:43,427 --> 01:20:46,388 Tak. To pomaga mi skupić się na Bogu. 1029 01:20:53,812 --> 01:20:55,647 Jak ci idzie nauczanie? 1030 01:20:56,690 --> 01:20:57,691 To jest trudne. 1031 01:20:58,734 --> 01:20:59,568 Naprawdę. 1032 01:21:00,068 --> 01:21:02,821 Trudniejsze niż przyjmowanie ciosów na twarz? 1033 01:21:06,533 --> 01:21:09,411 Czasem to bardzo podobne uczucie. 1034 01:21:10,996 --> 01:21:13,540 Błogosławiony mąż, który oprze się pokusie. 1035 01:21:21,298 --> 01:21:24,343 Bracia i siostry, stoję tu dziś przed wami 1036 01:21:24,968 --> 01:21:26,762 nie po to, by sławić siebie, 1037 01:21:26,845 --> 01:21:29,348 lecz by sławić imię Jezusa Chrystusa. 1038 01:21:29,973 --> 01:21:33,352 Kiedyś odrzucałem wszystkie religie. 1039 01:21:33,435 --> 01:21:35,145 Imię Jezusa było mi przekleństwem, 1040 01:21:35,229 --> 01:21:37,606 ale Pan odmienił me życie. 1041 01:21:37,689 --> 01:21:39,399 Nie Bóg odmienił twe życie. 1042 01:21:39,483 --> 01:21:42,778 To był Jimmy Young. Widziałem, jak ci spuścił manto. 1043 01:21:42,861 --> 01:21:44,488 Drasnąłeś go chociaż? 1044 01:21:46,615 --> 01:21:49,618 Nie tęsknisz za ringiem, wielkoludzie? 1045 01:21:53,205 --> 01:21:54,373 Prędzej umrę... 1046 01:21:54,915 --> 01:21:57,125 niż wrócę na ring. 1047 01:21:58,460 --> 01:21:59,294 A teraz... 1048 01:22:04,424 --> 01:22:07,970 Moglibyście wziąć całą fortunę Rockefellera, 1049 01:22:08,053 --> 01:22:09,972 całą fortunę Kennedych, 1050 01:22:10,055 --> 01:22:11,598 zaofiarować mi obie, 1051 01:22:11,682 --> 01:22:14,893 i wciąż bym się nie zgodził na powrót na ring. 1052 01:22:18,021 --> 01:22:20,315 Chwała Bogu. Dzięki ci, Jezu. 1053 01:22:20,399 --> 01:22:22,317 Jezus żyje dzisiaj. 1054 01:22:24,444 --> 01:22:25,279 Ja... 1055 01:22:26,029 --> 01:22:28,532 głupio mi za moje zachowanie w niedzielę. 1056 01:22:28,615 --> 01:22:31,326 - Jakie zachowanie? - Dość chłodne. 1057 01:22:32,870 --> 01:22:35,664 - Tak. - Cóż, miałeś kiedyś pewną reputację. 1058 01:22:35,747 --> 01:22:37,541 Niezbyt pobożną. 1059 01:22:39,293 --> 01:22:40,711 Zmieniłem się. 1060 01:22:41,587 --> 01:22:44,006 Jeszcze się nie nauczyłem sekretu, 1061 01:22:44,089 --> 01:22:47,134 jak się cieszyć każdym kolejnym dniem. 1062 01:22:47,217 --> 01:22:50,721 I jak go wykorzystywać jak najlepiej. 1063 01:22:50,804 --> 01:22:52,097 Masz dzieci? 1064 01:22:55,100 --> 01:22:55,934 Tak. 1065 01:22:56,977 --> 01:22:59,688 Nie mieszkają ze mną, co jest trudne, 1066 01:22:59,771 --> 01:23:03,108 ale teraz będę je widywał dużo częściej. 1067 01:23:04,067 --> 01:23:04,902 Właśnie tak. 1068 01:23:06,028 --> 01:23:07,362 Dobrze to słyszeć. 1069 01:23:14,745 --> 01:23:16,496 - Dziękuję. - Nie ma za co. 1070 01:23:45,943 --> 01:23:46,777 Wszystko gra? 1071 01:23:47,444 --> 01:23:49,988 - Tak. - Myślałam, że jedziemy do kina. 1072 01:23:52,533 --> 01:23:53,951 Chcę ci coś pokazać. 1073 01:23:55,410 --> 01:23:57,162 Jak to dla ciebie wygląda? 1074 01:23:58,580 --> 01:24:00,541 Jak kościół, który stracił wiarę. 1075 01:24:02,251 --> 01:24:03,252 Nie. 1076 01:24:04,086 --> 01:24:05,712 Wiesz, ja go kupię. 1077 01:24:07,256 --> 01:24:08,966 I będę w nim nauczał. 1078 01:24:10,300 --> 01:24:12,052 Najlepiej, jak potrafię. 1079 01:24:13,428 --> 01:24:15,347 Będę szerzył jego słowo. 1080 01:24:20,394 --> 01:24:22,104 Wierzysz, że dam radę? 1081 01:24:22,771 --> 01:24:23,772 Tak. 1082 01:24:24,439 --> 01:24:25,440 Wierzę. 1083 01:24:29,528 --> 01:24:32,114 KOŚCIÓŁ WSPÓLNOTY BOSKIEGO CUDU 1084 01:24:32,197 --> 01:24:35,617 Musicie walczyć o swoją wiarę. Każdy z was, codziennie. 1085 01:24:35,701 --> 01:24:36,702 7 LAT PÓŹNIEJ 1086 01:24:36,785 --> 01:24:41,164 Pewnego ranka w niedzielę, gdy słoneczko lśni jasno... 1087 01:24:44,251 --> 01:24:47,880 a twój mąż stoi w kąpielówkach, 1088 01:24:48,964 --> 01:24:50,174 z kocem w ręku 1089 01:24:50,966 --> 01:24:52,885 i mówi: „Plaża czeka, skarbie!”. 1090 01:24:53,677 --> 01:24:55,262 A ty myślisz sobie: 1091 01:24:57,014 --> 01:25:00,350 „Czy ominięcie jednej mszy naprawdę mi zaszkodzi?”. 1092 01:25:03,312 --> 01:25:07,232 Jak nie pastujesz butów, czy są napastowane? 1093 01:25:07,316 --> 01:25:08,150 Nie. 1094 01:25:08,233 --> 01:25:11,028 - Jak nie pierzesz ubrań, są uprane? - Nie. 1095 01:25:11,111 --> 01:25:14,198 Jeśli nie walczysz o wiarę, ona się rozwieje. 1096 01:25:15,699 --> 01:25:17,910 Trzeba to robić. Trzeba walczyć za wiarę. 1097 01:25:17,993 --> 01:25:19,536 Jeśli masz o coś walczyć, to o nią. 1098 01:25:19,620 --> 01:25:20,454 Amen. 1099 01:25:20,996 --> 01:25:22,289 KOŚCIÓŁ JEZUSA CHRYSTUSA 1100 01:25:22,372 --> 01:25:24,291 Dziękuję. Dobrze. Miłego dnia. 1101 01:25:25,167 --> 01:25:26,502 Dobrze. Dobrze. 1102 01:25:26,585 --> 01:25:27,836 Pastorze Foreman. 1103 01:25:28,629 --> 01:25:29,963 Potrzebuję pomocy. 1104 01:25:31,006 --> 01:25:33,091 Będzie pan trenerem mego wnuka Jalena? 1105 01:25:33,759 --> 01:25:36,053 Gdyby miał dobry model męskości 1106 01:25:36,136 --> 01:25:38,096 zamiast chłopaków, z którymi... 1107 01:25:38,180 --> 01:25:42,601 Chętnie bym trenował z Alim, ale nie z kimś, kto z nim przegrał. 1108 01:25:42,684 --> 01:25:45,979 - Jalen... - Nic nie szkodzi. 1109 01:25:46,063 --> 01:25:48,065 Sam taki byłem w jego wieku. 1110 01:25:48,148 --> 01:25:49,525 Nauczy go pastor boksu? 1111 01:25:49,608 --> 01:25:51,443 Boks nie jest odpowiedzią. 1112 01:25:51,527 --> 01:25:53,278 Odpowiedzi kryją się tu. 1113 01:25:53,362 --> 01:25:54,947 Czytaj Biblię, chłopcze, 1114 01:25:55,030 --> 01:25:57,032 chodź do kościoła, a wszystko się ułoży. 1115 01:25:57,115 --> 01:25:59,743 W porządku. Dobrze, siostro. Bóg z tobą. 1116 01:25:59,826 --> 01:26:01,578 - Miłego dnia. Dobrze. - Okej. 1117 01:26:02,538 --> 01:26:03,997 Coś tu ładnie pachnie. 1118 01:26:09,628 --> 01:26:11,255 - Kocham cię. - Kocham cię. 1119 01:26:12,422 --> 01:26:13,423 Hej. 1120 01:26:15,133 --> 01:26:16,385 Robisz się ciężki. 1121 01:26:16,468 --> 01:26:17,469 Chodź tu, chłopcze. 1122 01:26:17,553 --> 01:26:19,012 - Wiesz, że cię kocham? - Tak. 1123 01:26:19,096 --> 01:26:21,139 - To daj buziaka. - Nie ma mowy. 1124 01:26:21,223 --> 01:26:23,517 Daj buzi. Chodź. Nie dasz tacie buzi? 1125 01:26:23,600 --> 01:26:26,687 {\an8}...epidemii przemocy ulicznej, która dręczy Fifth Ward. 1126 01:26:26,770 --> 01:26:29,231 {\an8}Zatrzymano dwóch podejrzanych o napad. 1127 01:26:29,314 --> 01:26:31,984 - Próba kradzieży... - Weź stąd brata. 1128 01:26:32,067 --> 01:26:33,986 ...jeden jest w stanie krytycznym. 1129 01:26:34,069 --> 01:26:36,613 {\an8}Niepełnoletni trafili do aresztu bez możliwości kaucji. 1130 01:26:39,575 --> 01:26:40,576 Wszystko okej? 1131 01:26:45,998 --> 01:26:47,791 Babcia go do mnie przyprowadziła. 1132 01:26:49,001 --> 01:26:50,002 Tydzień temu. 1133 01:26:50,627 --> 01:26:51,920 Tego chłopaka. 1134 01:26:53,630 --> 01:26:57,801 Ale byłem tak zapatrzony w siebie przepełnionego Bogiem, że... 1135 01:27:00,804 --> 01:27:01,889 przegapiłem to. 1136 01:27:02,806 --> 01:27:04,349 Co przegapiłeś, George? 1137 01:27:07,102 --> 01:27:09,188 Powinienem był wyjść mu naprzeciw. 1138 01:27:11,732 --> 01:27:13,483 Nie czekać, aż sam przyjdzie. 1139 01:27:15,527 --> 01:27:18,530 NA SPRZEDAŻ SPRZEDANE 1140 01:27:20,741 --> 01:27:23,952 George, na pewno chcesz to zrobić? 1141 01:27:25,537 --> 01:27:26,538 Tak. 1142 01:27:27,331 --> 01:27:31,877 Okej. Pomówię z bankiem o upłynnieniu paru aktywów. 1143 01:27:33,128 --> 01:27:34,838 Chodźcie. Pokażę wam coś. 1144 01:27:36,089 --> 01:27:37,716 Mam pewien pomysł. 1145 01:27:48,477 --> 01:27:49,728 Dobra, trzymam. 1146 01:27:52,648 --> 01:27:53,857 Ciężkie. 1147 01:27:53,941 --> 01:27:55,984 Pomóż mi z tym łóżkiem! 1148 01:27:59,863 --> 01:28:01,156 Szybciej. 1149 01:28:04,284 --> 01:28:05,869 Wygląda dobrze. 1150 01:28:11,959 --> 01:28:14,211 - Napnij liny. - Zaczep to. 1151 01:28:14,294 --> 01:28:15,921 - Nie mogą być luźne. - Jasne. 1152 01:28:20,300 --> 01:28:22,219 CENTRUM DLA MŁODZIEŻY I SPOŁECZNOŚCI 1153 01:28:22,302 --> 01:28:23,387 WIELKIE OTWARCIE 1154 01:28:36,400 --> 01:28:39,486 Zablokowałbym, ale ktoś podniósł kosz. 1155 01:28:39,570 --> 01:28:41,071 Czołem. Wchodźcie. 1156 01:28:42,114 --> 01:28:43,740 Wchodźcie, miłej zabawy. 1157 01:29:00,632 --> 01:29:02,551 Hej, Nate. Dawno cię nie było. 1158 01:29:02,634 --> 01:29:05,345 Fajna fryzura. Prawie tak jak moja. 1159 01:29:05,429 --> 01:29:07,097 CZYTELNIA MUHAMMADA ALEGO 1160 01:29:07,181 --> 01:29:08,557 Co słychać? 1161 01:29:08,640 --> 01:29:11,435 Cześć, siostro. Jak się masz? Dobrze. 1162 01:29:11,518 --> 01:29:14,688 Hej, zawsze kogoś faulujesz. Mam cię na oku. 1163 01:29:15,898 --> 01:29:17,065 Wygląda dobrze. 1164 01:29:22,321 --> 01:29:23,405 Zajmę się tym. 1165 01:29:24,072 --> 01:29:25,115 Spokojnie. 1166 01:29:25,199 --> 01:29:28,202 To się nigdy wcześniej w centrum nie zdarzyło. 1167 01:29:28,285 --> 01:29:30,704 - To nie ma sensu. - Roberta, co się dzieje? 1168 01:29:31,663 --> 01:29:35,292 Jest pani pewna? To się z niczym nie zgadza. 1169 01:29:38,128 --> 01:29:42,090 Okej. Nie, rozumiem. Natychmiast się tym zajmiemy. 1170 01:29:46,303 --> 01:29:48,805 Dostawca prądu mówi, że nigdy nie opłaciliśmy rachunków. 1171 01:29:49,556 --> 01:29:50,390 Naprawdę? 1172 01:29:50,974 --> 01:29:54,061 Niech Des się tym zajmie. 1173 01:29:54,645 --> 01:29:56,188 Nie przyszedł dziś. 1174 01:29:57,564 --> 01:29:58,941 Przykro mi, panie Foreman, 1175 01:29:59,024 --> 01:30:00,901 ale nie wiem, jak pan mógł nie wiedzieć. 1176 01:30:00,984 --> 01:30:02,027 Ile zostało? 1177 01:30:02,110 --> 01:30:03,904 Nieco ponad 2000 dolarów. 1178 01:30:03,987 --> 01:30:05,197 To niemożliwe. 1179 01:30:06,365 --> 01:30:08,575 Proszę zająć konta inwestycyjne, 1180 01:30:08,659 --> 01:30:09,826 by utrzymać centrum. 1181 01:30:09,910 --> 01:30:12,037 Wszystko splajtowało w zeszłym roku. 1182 01:30:12,120 --> 01:30:13,622 Des mówił, że wszystko gra. 1183 01:30:13,705 --> 01:30:15,582 Przykro mi, ale tak nie jest. 1184 01:30:15,666 --> 01:30:18,085 Mówił, że kupił solidne akcje. 1185 01:30:18,168 --> 01:30:20,879 Nie. Wszystkie były bardzo ryzykowne. 1186 01:30:20,963 --> 01:30:22,172 Nie, to... 1187 01:30:22,256 --> 01:30:25,759 Przykro mi, panie Foreman, ale jeśli pan nie zapłaci, 1188 01:30:25,843 --> 01:30:28,512 bank będzie musiał zająć nieruchomość. 1189 01:30:58,667 --> 01:31:01,461 Roy mówi, że całe miasto szuka dla ciebie Desmonda. 1190 01:31:02,379 --> 01:31:03,380 Zgadza się. 1191 01:31:05,340 --> 01:31:06,842 Musisz mu odpuścić. 1192 01:31:09,011 --> 01:31:10,721 Oddałem mu wszystko. 1193 01:31:13,348 --> 01:31:14,641 A on to stracił. 1194 01:31:17,352 --> 01:31:18,896 Nie tylko centrum. 1195 01:31:23,567 --> 01:31:26,195 Wszystko, na co pracowałem... 1196 01:31:29,781 --> 01:31:30,824 zniknęło. 1197 01:31:30,908 --> 01:31:31,909 Nie. 1198 01:31:33,118 --> 01:31:36,330 Wszystko, na co pracowałeś, jest tutaj. 1199 01:31:40,959 --> 01:31:43,170 Od kiedy byłeś małym chłopcem... 1200 01:31:46,423 --> 01:31:49,009 próbowałam ci wskazać właściwą ścieżkę. 1201 01:31:51,678 --> 01:31:52,846 Ale ty ją znalazłeś. 1202 01:31:53,847 --> 01:31:55,265 Całkiem sam. 1203 01:31:56,308 --> 01:31:57,559 Znalazłeś Boga. 1204 01:31:59,144 --> 01:32:00,312 Postąp po bożemu. 1205 01:32:03,815 --> 01:32:06,944 Nie pozwól, by Desmond Baker odebrał ci również to. 1206 01:32:36,139 --> 01:32:36,974 Gadaj. 1207 01:32:37,766 --> 01:32:41,895 Powiedz, że przelałeś pieniądze na jakieś tajne konto! 1208 01:32:42,646 --> 01:32:44,815 - Powiedz, że nie przepadły. - Przepadły. 1209 01:32:44,898 --> 01:32:47,526 - Straciłem je. - Powiedz, że nie przepadły. 1210 01:32:47,609 --> 01:32:48,819 Straciłem je. 1211 01:32:59,413 --> 01:33:01,164 Przepraszam, George. 1212 01:33:10,674 --> 01:33:12,843 Gdy tylko pan będzie gotów. 1213 01:33:13,427 --> 01:33:16,054 Tego lata, gdy urządzisz rodzinnego grilla, 1214 01:33:16,138 --> 01:33:18,891 tylko jeden sos nada mu słodyczy i pikantyczy, 1215 01:33:18,974 --> 01:33:20,559 które wszyscy kochają. 1216 01:33:20,642 --> 01:33:22,227 - To... - Powiedziałeś „pikantyczy”. 1217 01:33:23,061 --> 01:33:24,062 Tak? 1218 01:33:24,146 --> 01:33:26,607 Aha. Nie ma takiego słowa. 1219 01:33:31,653 --> 01:33:34,031 Cześć. Jak się masz? Dziękuję. 1220 01:33:34,114 --> 01:33:36,533 Podpiszesz to, mistrzu? Dziękuję. 1221 01:33:37,576 --> 01:33:38,577 - Dzień dobry. - Cześć. 1222 01:33:38,660 --> 01:33:39,661 Bardzo dziękuję. 1223 01:33:43,916 --> 01:33:45,125 Bardzo dziękuję. 1224 01:33:47,169 --> 01:33:48,378 Dziękuję. 1225 01:33:51,215 --> 01:33:53,050 Gdy urządzisz rodzinnego grilla, 1226 01:33:53,133 --> 01:33:57,054 tylko jeden sos nada mu słodyczy i pikantności, 1227 01:33:57,137 --> 01:33:58,680 które wszyscy kochają. 1228 01:34:00,015 --> 01:34:03,352 Sos Miss Tammie's Mesquite and Original Barbecue Sauce. 1229 01:34:03,435 --> 01:34:04,686 Kupujcie i smakujcie. 1230 01:34:06,355 --> 01:34:09,441 Dodając pieniądze z reklamy Miss Tammie's... 1231 01:34:10,817 --> 01:34:12,027 Kasa za kloca. 1232 01:34:13,529 --> 01:34:16,448 Tyle ci płacą za robienie z siebie kloca w telewizji. 1233 01:34:16,532 --> 01:34:18,492 Każdy grosz się liczy, George. 1234 01:34:18,575 --> 01:34:20,202 Sprzedałem wszystko, co miałem. 1235 01:34:21,995 --> 01:34:23,539 Oszczędzam na wszystkim. 1236 01:34:27,167 --> 01:34:28,168 Jak to wygląda? 1237 01:34:32,923 --> 01:34:34,174 Biednie. 1238 01:34:34,758 --> 01:34:35,884 Jak biednie? 1239 01:34:37,010 --> 01:34:38,387 Nawet nie jesteśmy blisko. 1240 01:36:10,020 --> 01:36:11,813 Wiem, że go nie znosisz. 1241 01:36:11,897 --> 01:36:13,649 To tylko worek, nie przeszkadza mi. 1242 01:36:14,274 --> 01:36:15,776 Ale jest brudny. 1243 01:36:18,487 --> 01:36:20,697 - Chodź spać. - Nie jestem zmęczony. 1244 01:36:20,781 --> 01:36:22,658 Ale jutro wygłaszasz kazanie. 1245 01:36:22,741 --> 01:36:24,284 Pastor Carl mnie zastąpi. 1246 01:36:24,368 --> 01:36:25,619 Czemu? 1247 01:36:27,204 --> 01:36:29,206 Żebym nie musiał tam stać 1248 01:36:29,289 --> 01:36:31,291 i mówić ludziom, jak powinni żyć. 1249 01:36:31,375 --> 01:36:33,377 Tak robi pastor, prawda? 1250 01:36:33,460 --> 01:36:35,754 To moja wina, że pieniądze przepadły. 1251 01:36:36,463 --> 01:36:37,840 Nie mów tak, George. 1252 01:36:37,923 --> 01:36:39,591 Wiedziałem, jaki jest Des. 1253 01:36:41,176 --> 01:36:42,886 A i tak mu zaufałem? 1254 01:36:53,730 --> 01:36:55,148 Muszę znów walczyć. 1255 01:36:59,194 --> 01:37:00,988 Przyrzekłeś, że nie będziesz. 1256 01:37:04,116 --> 01:37:07,077 Gdy podszedłeś do mnie w kościele, 1257 01:37:07,870 --> 01:37:11,456 zobaczyłam kogoś, kto chce odmienić swoje życie. 1258 01:37:11,540 --> 01:37:13,500 Kogoś, w kim się zakochałam. 1259 01:37:14,543 --> 01:37:17,838 Nie wiem, co by było z dawnym tobą. 1260 01:37:17,921 --> 01:37:19,298 I nie chcę wiedzieć. 1261 01:37:20,340 --> 01:37:21,175 Joan. 1262 01:37:22,509 --> 01:37:24,928 Umiem robić tylko dwie rzeczy. 1263 01:37:26,597 --> 01:37:28,849 Boks i kazania. 1264 01:37:31,685 --> 01:37:32,853 Ale kazania... 1265 01:37:36,773 --> 01:37:38,567 Kazania nie opłacą rachunków. 1266 01:37:39,318 --> 01:37:41,403 Co, jeśli wróci twój gniew? 1267 01:37:45,324 --> 01:37:47,284 Jeśli bez niego nie będziesz mógł wygrać? 1268 01:37:51,705 --> 01:37:54,082 Krok w przód. Krok w tył. 1269 01:37:54,166 --> 01:37:56,460 Krok w lewo. W prawo. 1270 01:37:57,169 --> 01:37:59,296 Krok w przód. Krok w tył. 1271 01:37:59,379 --> 01:38:02,049 Krok w prawo. Krok w lewo. 1272 01:38:02,132 --> 01:38:04,468 Krok w przód. Krok w tył. 1273 01:38:04,551 --> 01:38:06,762 Krok w lewo. Krok w prawo. Świetnie. 1274 01:38:06,845 --> 01:38:09,306 Teraz mnie odetnij. Odetnij mnie! 1275 01:38:12,267 --> 01:38:13,644 Gdy rzuciłeś boks... 1276 01:38:16,438 --> 01:38:18,440 o mało mi nie złamałeś serca. 1277 01:38:21,151 --> 01:38:22,694 Prawie jakbyś rzucił mnie. 1278 01:38:25,781 --> 01:38:27,074 Ale tu wróciłem. 1279 01:38:27,699 --> 01:38:29,201 Okopałem się tu. 1280 01:38:30,077 --> 01:38:30,911 I... 1281 01:38:31,787 --> 01:38:33,622 Wiesz, stało się coś zabawnego. 1282 01:38:33,705 --> 01:38:35,666 Przypomniałem sobie, kim jestem. 1283 01:38:38,710 --> 01:38:40,295 Jestem tu szczęśliwy. 1284 01:38:41,588 --> 01:38:43,590 Raz zrobiłeś ze mnie kogoś, Doc. 1285 01:38:45,217 --> 01:38:46,844 Możesz to powtórzyć. 1286 01:38:46,927 --> 01:38:49,137 Joe Louis próbował wrócić. 1287 01:38:49,847 --> 01:38:52,015 Marciano prawie go zabił na ringu. 1288 01:38:52,099 --> 01:38:56,019 Joe Louis próbował zaczynać od szczytu. My zaczniemy od dołu. 1289 01:38:56,103 --> 01:38:58,772 Jesteś stary. Będą nas nazywać cyrkiem. 1290 01:38:58,856 --> 01:39:00,816 Nie, jeśli będziemy wygrywać. 1291 01:39:01,441 --> 01:39:02,442 Doc. 1292 01:39:03,735 --> 01:39:05,821 Wiesz, że możemy coś osiągnąć. 1293 01:39:06,947 --> 01:39:09,950 Coś spoza ich wyobraźni. 1294 01:39:11,410 --> 01:39:16,582 Gdy obudzimy się w dzień walki o mistrzostwo... 1295 01:39:17,624 --> 01:39:19,960 o rany, 1296 01:39:20,043 --> 01:39:21,962 powietrze się zmieni. 1297 01:39:23,130 --> 01:39:26,258 Słońce też się zmieni. 1298 01:39:28,010 --> 01:39:30,929 Będzie się liczyło tylko dwóch facetów na świecie. 1299 01:39:31,430 --> 01:39:33,265 Będziemy nimi oboma. 1300 01:39:41,815 --> 01:39:42,941 Ile ważysz? 1301 01:39:44,234 --> 01:39:45,611 Ile smażę? 1302 01:39:45,694 --> 01:39:47,946 Pytam, ile ważysz. 1303 01:39:48,030 --> 01:39:49,323 Ach, ile ważę. 1304 01:39:50,490 --> 01:39:52,576 - Na wadze. - Tak. 1305 01:39:55,913 --> 01:39:58,665 Jakieś 135 kilo. 1306 01:39:58,749 --> 01:40:02,002 Bliżej 130, ale... 1307 01:40:02,085 --> 01:40:03,462 Chyba tak ze 135. 1308 01:40:03,545 --> 01:40:05,797 Kłamstwo to grzech, z tego co wiem. 1309 01:40:09,927 --> 01:40:12,679 Około 143 kilo, 1310 01:40:12,763 --> 01:40:15,057 po śniadaniu 144. 1311 01:40:15,891 --> 01:40:18,185 Zejdź do 120... 1312 01:40:19,645 --> 01:40:20,687 A potem zadzwoń. 1313 01:40:39,373 --> 01:40:41,166 Chyba mi się strój do ćwiczeń skurczył. 1314 01:40:55,556 --> 01:40:57,432 George, spokojnie. 1315 01:40:58,517 --> 01:41:00,060 Bo dostaniesz zawału. 1316 01:41:04,022 --> 01:41:05,566 Ohyda, George. 1317 01:41:35,387 --> 01:41:37,347 Kto jest gotów na naleśniki? 1318 01:41:37,431 --> 01:41:40,017 Ja jestem gotów. Właśnie tak. 1319 01:41:41,268 --> 01:41:42,311 Proszę, skarbie. 1320 01:41:42,394 --> 01:41:45,147 Tak, zjem sobie ich z pięć. 1321 01:42:51,255 --> 01:42:53,966 Okej. Wskakuj na ring. 1322 01:42:54,591 --> 01:42:55,968 To tam toczy się walka. 1323 01:42:59,012 --> 01:43:00,013 Start! 1324 01:43:15,320 --> 01:43:16,655 Dalej, odetnij go! 1325 01:43:18,365 --> 01:43:19,658 Odetnij go! 1326 01:43:20,492 --> 01:43:21,785 Odetnij go! 1327 01:43:28,125 --> 01:43:29,293 Pracuj nogami. 1328 01:43:32,963 --> 01:43:34,673 Dalej, George. Dalej. 1329 01:43:37,509 --> 01:43:38,635 Stop! 1330 01:43:45,225 --> 01:43:48,187 Musimy ci znaleźć nowe sztuczki. 1331 01:43:48,270 --> 01:43:51,732 Nowe ręce i nogi też by się przydały. 1332 01:43:52,941 --> 01:43:55,652 To nie jest śmieszne, George. 1333 01:44:24,348 --> 01:44:25,432 Co się stało? 1334 01:44:30,729 --> 01:44:33,732 Chyba Bóg do mnie przemówił w nocy. 1335 01:44:47,579 --> 01:44:49,081 I co powiedział? 1336 01:44:53,085 --> 01:44:54,711 Pokazał mi wizję. 1337 01:44:56,338 --> 01:44:57,339 Ciebie. 1338 01:44:57,923 --> 01:45:00,843 Jak znów zdobywasz tytuł mistrza. 1339 01:45:05,389 --> 01:45:06,890 Nie umiem tego wyjaśnić. 1340 01:45:09,142 --> 01:45:10,143 Coś jakby... 1341 01:45:11,979 --> 01:45:16,024 On cię wyniesie na ringu, 1342 01:45:16,108 --> 01:45:19,528 byś ty mógł go wynieść na oczach milionów ludzi. 1343 01:45:41,175 --> 01:45:42,593 Jak się czujesz? 1344 01:45:44,887 --> 01:45:45,888 Czuję się dobrze. 1345 01:45:46,597 --> 01:45:48,182 Dziś walczymy naprawdę. 1346 01:45:49,558 --> 01:45:52,769 Czas obudzić starego tygrysa i go wysłać do roboty. 1347 01:45:54,438 --> 01:45:55,814 Tamtego człowieka już nie ma. 1348 01:45:57,274 --> 01:45:59,026 Zrobimy to w nowy sposób. 1349 01:45:59,109 --> 01:46:01,153 Synu, na ringu nic się nie zmienia. 1350 01:46:01,945 --> 01:46:03,614 Jest przeciwnik i jesteś ty. 1351 01:46:03,697 --> 01:46:05,824 Zadajesz ciosy albo obrywasz. 1352 01:46:06,742 --> 01:46:08,493 - To walka. - To boks. 1353 01:46:10,454 --> 01:46:11,455 Sport. 1354 01:46:12,706 --> 01:46:13,707 Z zasadami. 1355 01:46:18,545 --> 01:46:20,214 Obyś wiedział, co robisz. 1356 01:46:24,259 --> 01:46:29,515 {\an8}9 MARCA 1987 1357 01:46:39,775 --> 01:46:44,279 Minęło dziesięć lat, od kiedy George Foreman postawił stopę na ringu. 1358 01:46:44,363 --> 01:46:48,033 Jak w ogóle wygląda jego nowe wcielenie? 1359 01:46:48,116 --> 01:46:51,995 Zouski nie jest mistrzem świata, ale jest zaprawiony w boksie 1360 01:46:52,079 --> 01:46:53,956 i może dziś George'owi zagrozić. 1361 01:46:54,039 --> 01:46:56,375 Wiesz, co mnie dziś najbardziej przeraża? 1362 01:46:56,458 --> 01:46:57,709 Że dostaniesz w tyłek? 1363 01:46:58,377 --> 01:46:59,211 Nie. 1364 01:46:59,920 --> 01:47:02,256 Zdjęcie szlafroka przy tym tłumie. 1365 01:47:02,881 --> 01:47:05,425 Gdy ostatnio mnie widzieli, wyglądałem jak Superman. 1366 01:47:05,509 --> 01:47:09,054 Teraz jesteś jak ludzik Michelin. To nie konkurs piękności. 1367 01:47:16,436 --> 01:47:17,479 Tak jest! 1368 01:47:27,614 --> 01:47:31,201 Panowie, udzieliłem wam instrukcji w szatni. 1369 01:47:31,285 --> 01:47:33,412 Słuchajcie poleceń. 1370 01:47:33,495 --> 01:47:36,540 Bijcie się czysto. George... 1371 01:47:36,623 --> 01:47:39,543 Nie patrz na niego. Próbuje ci namieszać w głowie. 1372 01:47:39,626 --> 01:47:40,627 Zetknąć rękawice. 1373 01:47:41,420 --> 01:47:42,713 Chodź, idziemy. 1374 01:47:47,885 --> 01:47:52,472 George Foreman rozpoczyna najmniej prawdopodobny powrót w historii. 1375 01:47:52,556 --> 01:47:55,309 - Dobra, George. - Ręce w górę. 1376 01:47:58,020 --> 01:48:00,522 Tłum w Sacramento robi się niespokojny. 1377 01:48:00,606 --> 01:48:03,358 - Przestań tańczyć! - Czekają na akcję. 1378 01:48:08,322 --> 01:48:09,907 Nie baw się z nim. 1379 01:48:14,119 --> 01:48:16,496 Chcesz walczyć czy wrócić do domu? Dalej! 1380 01:48:17,164 --> 01:48:18,916 Walcz. Chcesz walczyć? 1381 01:48:26,340 --> 01:48:27,716 Zaczyna się. 1382 01:48:31,178 --> 01:48:33,055 Tani cios po gongu. 1383 01:48:50,697 --> 01:48:51,740 Wypuść go. 1384 01:48:53,242 --> 01:48:56,036 Teraz albo nigdy. Wypuść tygrysa. 1385 01:48:56,119 --> 01:48:57,663 Zrobię to po swojemu, Doc. 1386 01:48:59,331 --> 01:49:00,707 Zrobię to po swojemu. 1387 01:49:15,180 --> 01:49:18,517 Powiem jedno, George wciąż ma parę w łapie. 1388 01:49:23,397 --> 01:49:25,983 Dalej! Uderz go jak Fraziera! 1389 01:49:30,404 --> 01:49:31,697 Wykończ go! 1390 01:49:31,780 --> 01:49:32,990 Wykończ go! 1391 01:49:35,826 --> 01:49:38,495 Zouski jest w niezłych opałach. 1392 01:49:38,579 --> 01:49:40,205 Tak, właśnie tak. Tak. 1393 01:49:41,290 --> 01:49:43,584 Nie widzisz, że oberwał? Przerwij walkę. 1394 01:49:43,667 --> 01:49:45,085 Rób swoją robotę. Dalej. 1395 01:49:46,295 --> 01:49:47,462 Rób swoją robotę. 1396 01:49:48,255 --> 01:49:49,882 Dalej, George. 1397 01:49:53,635 --> 01:49:57,639 - Wystarczy. Już. - To koniec. Sędzia już dość zobaczył. 1398 01:49:57,723 --> 01:50:01,435 Foreman zaczął powrót od wielkiego zwycięstwa. 1399 01:50:11,111 --> 01:50:13,906 Brawa dla starych, grubych i łysych, co? 1400 01:50:13,989 --> 01:50:16,158 Tak! Pokaż im, George! 1401 01:50:16,241 --> 01:50:18,076 WIELKI POWRÓT 1-0 1402 01:50:18,160 --> 01:50:21,663 Ten stukot to Ekspres Powrotny George'a Foremana. 1403 01:50:21,747 --> 01:50:24,625 Uwierzcie, że dopiero nabiera pary. 1404 01:50:24,708 --> 01:50:26,043 Jest takie powiedzenie: 1405 01:50:26,126 --> 01:50:28,045 „Nieważny jest rozmiar człowieka w walce, 1406 01:50:28,128 --> 01:50:30,422 tylko rozmiar walki w człowieku”. 1407 01:50:30,506 --> 01:50:34,009 Eksperci bokserscy, którzy się nabijali z tuszy George'a, 1408 01:50:34,092 --> 01:50:35,844 na pewno się już nie śmieją. 1409 01:50:36,678 --> 01:50:40,390 Foreman zmusza świat boksu do skupienia uwagi. 1410 01:50:41,058 --> 01:50:44,853 Nigdy wcześniej nikt nie porzucał ringu na tak długo, 1411 01:50:44,937 --> 01:50:46,855 by potem wrócić do gry. 1412 01:50:46,939 --> 01:50:50,234 Jak daleko i jak wysoko będzie w stanie zajść? 1413 01:50:55,989 --> 01:50:59,660 Powitajcie byłego mistrza świata wagi ciężkiej, 1414 01:50:59,743 --> 01:51:01,078 George'a Foremana. 1415 01:51:02,663 --> 01:51:04,540 - Dobrze cię widzieć. - Nawzajem. 1416 01:51:06,083 --> 01:51:07,709 Powiedz mi, George, 1417 01:51:07,793 --> 01:51:11,046 gdzie znajdujesz tych wszystkich ludzi, z którymi walczysz? 1418 01:51:11,129 --> 01:51:14,800 Na stacjach benzynowych, w barach i kręgielniach. 1419 01:51:16,426 --> 01:51:19,263 - Twarda konkurencja. - O, tak. 1420 01:51:19,346 --> 01:51:21,807 Ale mam dość słuchania, że walczę tylko z tymi, 1421 01:51:21,890 --> 01:51:24,768 którzy używają respiratora, bo to kłamstwo. 1422 01:51:24,852 --> 01:51:28,146 Muszą odczepić się od respiratora przynajmniej pięć dni przed walką. 1423 01:51:29,481 --> 01:51:31,233 Opowiedz nam o swoich synach. 1424 01:51:31,316 --> 01:51:32,484 Mam czterech synów. 1425 01:51:32,568 --> 01:51:34,528 Jak się nazywają, przypomnisz? 1426 01:51:34,611 --> 01:51:39,074 George Foreman Jr., George Foreman III, George Foreman IV i George Foreman V. 1427 01:51:39,700 --> 01:51:43,537 Chciałem, by coś ich łączyło. Wszystkich łączy imię. 1428 01:51:43,620 --> 01:51:45,956 Jak jeden się wzniesie, wzniesie wszystkich. 1429 01:51:46,039 --> 01:51:48,667 Jeden wpadnie w kłopoty i wszyscy wpadamy. 1430 01:51:48,750 --> 01:51:49,751 Kto by pomyślał? 1431 01:51:51,128 --> 01:51:54,381 Będziesz walczył z Evanderem Holyfieldem w Atlantic City, zgadza się? 1432 01:51:54,464 --> 01:51:55,465 Tak! 1433 01:51:55,549 --> 01:51:59,052 Ponowne zdobycie pasa mistrza to moje przeznaczenie. 1434 01:51:59,136 --> 01:52:00,679 Już czas, dzieci! 1435 01:52:02,514 --> 01:52:04,433 Okej, dobra. Zaczynamy. 1436 01:52:05,517 --> 01:52:07,853 {\an8}WALKA O MISTRZOSTWO ŚWIATA 19 KWIETNIA 1991 1437 01:52:07,936 --> 01:52:09,396 {\an8}Wracamy na siódmą rundę. 1438 01:52:09,479 --> 01:52:11,732 {\an8}Zgodnie z przewidywaniami Holyfield ma przewagę. 1439 01:52:11,815 --> 01:52:12,816 Twoja wola, Panie. 1440 01:52:14,151 --> 01:52:17,070 {\an8}Znów okłada Foremana złowieszczym lewym. 1441 01:52:18,280 --> 01:52:21,033 {\an8}George wciąż stoi. Ale jak długo wytrzyma? 1442 01:52:22,367 --> 01:52:24,286 Teraz atakuje Foreman. 1443 01:52:25,078 --> 01:52:26,496 Tak jest, George. 1444 01:52:27,664 --> 01:52:30,125 {\an8}Co za cios! Holyfield się chwieje. 1445 01:52:31,084 --> 01:52:34,880 Mocne uderzenia! Nikt się nie spodziewał, że Foreman dotąd wytrzyma. 1446 01:52:36,048 --> 01:52:38,258 - Załatw go. - Pamiętna runda. 1447 01:52:38,342 --> 01:52:41,136 George Foreman daje z siebie wszystko. 1448 01:52:41,220 --> 01:52:43,305 Tłum wstaje z miejsc. 1449 01:52:43,388 --> 01:52:49,311 Sędziowie jednogłośnie ogłaszają wynik 117 do 100 1450 01:52:49,394 --> 01:52:55,025 dla wciąż niezwyciężonego mistrza świata wagi ciężkiej, 1451 01:52:55,108 --> 01:53:00,280 Evandera Holyfielda. 1452 01:53:02,866 --> 01:53:04,284 Panie Foreman. 1453 01:53:05,911 --> 01:53:06,954 Świetna walka. 1454 01:53:07,037 --> 01:53:09,164 Jeszcze runda i by go pan załatwił. 1455 01:53:09,248 --> 01:53:10,082 Dziękuję. 1456 01:53:15,337 --> 01:53:16,421 Proszę usiąść. 1457 01:53:20,926 --> 01:53:22,177 Dzień dobry. 1458 01:53:22,261 --> 01:53:23,512 Co pana dziś sprowadza? 1459 01:53:23,595 --> 01:53:26,223 Tym razem chcę wszystkiego dopilnować. 1460 01:53:26,849 --> 01:53:29,434 - Przyszedł czek od HBO? - Dziś rano. 1461 01:53:30,102 --> 01:53:33,272 Mówili, że mają nadzieję wyjść na czysto. 1462 01:53:40,404 --> 01:53:41,405 Co? 1463 01:53:46,702 --> 01:53:48,996 {\an8}ŁĄCZNA SUMA DEPOZYTÓW 10 285 000 DOLARÓW 1464 01:53:52,624 --> 01:53:54,918 Myślę, że reszta też się panu spodoba. 1465 01:53:55,002 --> 01:53:56,837 Ta śmieszna reklama grilla 1466 01:53:56,920 --> 01:53:59,715 zaczęła generować całkiem solidne czeki. 1467 01:53:59,798 --> 01:54:00,841 Naprawdę? 1468 01:54:00,924 --> 01:54:04,136 Dziwi mnie tylko, że wybrali grubego staruszka 1469 01:54:04,219 --> 01:54:06,096 do promocji wyszczuplającego grilla. 1470 01:54:06,680 --> 01:54:07,764 Centrum młodzieży? 1471 01:54:07,848 --> 01:54:11,268 Pieniędzy wystarczy na długie funkcjonowanie. 1472 01:54:11,894 --> 01:54:14,605 Myślę, że już nigdy nie będzie musiał pan walczyć. 1473 01:54:15,647 --> 01:54:17,566 Chwała Panu. 1474 01:54:22,696 --> 01:54:23,822 O co chodzi? 1475 01:54:26,909 --> 01:54:28,410 To jeszcze nie koniec. 1476 01:54:31,997 --> 01:54:34,041 Może źle go zrozumiałam, George. 1477 01:54:35,918 --> 01:54:37,336 Dobrze zrozumiałaś. 1478 01:54:39,087 --> 01:54:40,088 Twoja wizja... 1479 01:54:43,050 --> 01:54:44,676 była prawdziwa. 1480 01:54:45,511 --> 01:54:46,845 On zrobił swoje. 1481 01:54:47,679 --> 01:54:49,806 Teraz nasza kolej. 1482 01:55:00,025 --> 01:55:01,860 Walka trwa dalej. 1483 01:55:01,944 --> 01:55:04,655 Trzy lata po przegranej z Evanderem Holyfieldem 1484 01:55:04,738 --> 01:55:07,449 Big George Foreman, który obecnie ma 45 lat, 1485 01:55:07,533 --> 01:55:10,661 znów wywalczył szansę wygrania tytułu mistrza. 1486 01:55:10,744 --> 01:55:13,330 Ale może powinien uważać, czego sobie życzy. 1487 01:55:13,413 --> 01:55:17,209 Michael Moorer, świeży mistrz świata wagi ciężkiej. 1488 01:55:17,292 --> 01:55:19,711 Nowy mistrz, w szczytowej formie, 1489 01:55:19,795 --> 01:55:23,465 szybki, silny, pełen soków. 1490 01:55:24,842 --> 01:55:28,637 Moorer wygrał 30 z 35 walk poprzez nokaut. 1491 01:55:28,720 --> 01:55:30,764 To bardzo trudny przeciwnik. 1492 01:55:31,431 --> 01:55:34,268 Pierwszy leworęczny mistrz w historii wagi ciężkiej, 1493 01:55:34,351 --> 01:55:36,979 wygrał z Evanderem Holyfieldem, 1494 01:55:37,062 --> 01:55:39,022 który pokonał Big George'a. 1495 01:55:39,106 --> 01:55:43,443 Żaden 45-latek nie wygrał tytułu mistrza wagi ciężkiej. 1496 01:55:43,527 --> 01:55:46,655 Foreman nie ryzykuje samej przegranej, 1497 01:55:46,738 --> 01:55:48,031 ale wręcz życie. 1498 01:55:48,115 --> 01:55:49,408 Jak możesz go pokonać? 1499 01:55:55,163 --> 01:55:57,833 SALA SPORTOWA 1500 01:56:17,394 --> 01:56:19,688 MISTRZOSTWA ŚWIATA WAGI CIĘŻKIEJ 1501 01:56:19,771 --> 01:56:23,901 5 LISTOPADA 1994, SOBOTA, 19.00 1502 01:56:28,238 --> 01:56:29,740 Daj z siebie wszystko. 1503 01:56:33,744 --> 01:56:34,578 Spokojnie. 1504 01:56:38,415 --> 01:56:40,834 Wygląda na to, że mit siły Foremana 1505 01:56:40,918 --> 01:56:43,253 nie wytrzymuje testu Moorera. 1506 01:56:44,796 --> 01:56:46,215 Dalej, synu. Na co czekasz? 1507 01:56:46,298 --> 01:56:48,300 Mocny cios prawą Moorera. 1508 01:56:48,383 --> 01:56:51,386 Foreman zbiera ciosy spoza jakiejkolwiek skali. 1509 01:56:51,470 --> 01:56:53,680 Gdy tylko George zada znaczący cios, 1510 01:56:53,764 --> 01:56:56,517 Moorer odwdzięcza się dwoma lub trzema. 1511 01:56:56,600 --> 01:57:00,020 Trudno mu się walczy z młodszym i szybszym zawodnikiem. 1512 01:57:00,103 --> 01:57:01,355 George nie ma prędkości. 1513 01:57:01,438 --> 01:57:05,234 Jest wolny i ospały. Myślałem, że będzie szybszy. 1514 01:57:08,529 --> 01:57:10,948 Moorer robi z George'a filet. 1515 01:57:13,534 --> 01:57:14,743 Nasz już nic nie ma. 1516 01:57:14,826 --> 01:57:16,787 Spokojnie. 1517 01:57:16,870 --> 01:57:19,331 Lewe oko Foremana się zamyka. 1518 01:57:19,414 --> 01:57:21,750 Wygląda na tak zmęczonego, Jim. 1519 01:57:23,418 --> 01:57:25,212 Zasługuje na wszystkie laury, 1520 01:57:25,295 --> 01:57:28,924 ale ma 45 lat, a to sport dla młodych. 1521 01:57:35,055 --> 01:57:38,725 Hak Moorera sprawia, że Foremanowi odskakuje głowa. 1522 01:57:42,479 --> 01:57:44,523 Boże, chroń go. 1523 01:57:58,871 --> 01:58:01,123 Walczyłem całe życie. 1524 01:58:04,835 --> 01:58:06,503 Przez długi czas 1525 01:58:06,587 --> 01:58:09,173 walczyłem, bo czułem, że świat mnie nienawidzi. 1526 01:58:11,341 --> 01:58:13,051 Głódman! 1527 01:58:20,184 --> 01:58:22,269 Nazwałem go „gigant z getta”. 1528 01:58:22,352 --> 01:58:24,938 Stanę do walki z Foremanem wszędzie i o każdej porze. 1529 01:58:37,576 --> 01:58:38,994 Ale się zmieniłem. 1530 01:58:41,830 --> 01:58:45,083 Dziewięć rund walki z mistrzem świata. 1531 01:58:45,167 --> 01:58:48,128 To nie wstyd, synu. Nie ma wstydu. 1532 01:58:48,212 --> 01:58:50,005 Nic mu nie jest. 1533 01:58:54,301 --> 01:58:55,427 Wszystko gra? 1534 01:59:10,776 --> 01:59:12,611 Dalej, George. Dalej. 1535 01:59:21,662 --> 01:59:24,915 Musiałem spaść na samo dno, 1536 01:59:24,998 --> 01:59:26,083 by w końcu zobaczyć... 1537 01:59:29,294 --> 01:59:33,131 że wszystko, czego szukałem, już na mnie czekało. 1538 01:59:44,893 --> 01:59:45,936 A mając to... 1539 01:59:47,729 --> 01:59:50,566 można dokonać niemożliwego. 1540 01:59:56,530 --> 01:59:58,532 Moorer pada od ciosu prawą! 1541 01:59:58,615 --> 02:00:01,410 Niewiarygodny cios z bliska. 1542 02:00:04,913 --> 02:00:07,833 - Nie wierzę. - Udało się! 1543 02:00:07,916 --> 02:00:10,169 Pięć. Sześć. 1544 02:00:10,252 --> 02:00:12,754 - Leż. Nie wstawaj. - Siedem. 1545 02:00:12,838 --> 02:00:16,675 Osiem. Dziewięć. Dziesięć. 1546 02:00:17,926 --> 02:00:19,344 Udało się! 1547 02:00:20,762 --> 02:00:24,099 George Foreman jest nowym mistrzem świata wagi ciężkiej. 1548 02:00:33,066 --> 02:00:35,569 Bokser i pastor padł na kolana, 1549 02:00:35,652 --> 02:00:39,072 nie jako przegrany, lecz w podzięce za zwycięstwo. 1550 02:00:55,047 --> 02:00:56,089 Dziękuję. 1551 02:00:56,840 --> 02:00:58,050 To ja dziękuję. 1552 02:00:59,259 --> 02:01:01,220 Jesteś mistrzem świata wagi ciężkiej. 1553 02:01:01,970 --> 02:01:04,097 - Osiągnęliśmy to. - Osiągnęliśmy to. 1554 02:01:04,181 --> 02:01:05,807 - Osiągnęliśmy to. - Osiągnęliśmy to. 1555 02:01:10,938 --> 02:01:11,939 Osiągnęliśmy to. 1556 02:01:23,617 --> 02:01:29,331 Gil, przez 25 lat mojej kariery nigdy czegoś takiego nie widziałem. 1557 02:01:29,414 --> 02:01:34,419 Najstarszy mistrz świata wagi ciężkiej w historii, George Foreman. 1558 02:01:49,226 --> 02:01:54,022 {\an8}W WIEKU 45 LAT GEORGE ODZYSKAŁ TYTUŁ MISTRZA 1559 02:01:54,106 --> 02:01:58,277 {\an8}PO TYM, JAK GO UTRACIŁ 20 LAT WCZEŚNIEJ. 1560 02:02:07,411 --> 02:02:10,080 {\an8}GEORGE I MUHAMMAD ALI BARDZO SIĘ ZAPRZYJAŹNILI 1561 02:02:10,163 --> 02:02:13,166 {\an8}I NIEMAL CODZIENNIE ROZMAWIALI PRZEZ TELEFON DO ŚMIERCI ALEGO. 1562 02:02:18,922 --> 02:02:20,591 {\an8}W 1998 ROKU CHARLES „DOC” BROADUS 1563 02:02:20,674 --> 02:02:22,676 {\an8}TRAFIŁ DO BOXING HALL OF FAME. 1564 02:02:42,404 --> 02:02:44,531 GEORGE NAZWAŁ SWOIM IMIENIEM SZÓSTKĘ DZIECI... 1565 02:02:44,615 --> 02:02:46,742 PIĘCIU CHŁOPCÓW I DZIEWCZYNKĘ, GEORGETTĘ. 1566 02:02:47,201 --> 02:02:48,660 CENTRUM MŁODZIEŻY 1567 02:02:48,744 --> 02:02:51,580 {\an8}DZIŚ GEORGE WYGŁASZA KAZANIA W SWOIM KOŚCIELE 1568 02:02:51,663 --> 02:02:53,874 {\an8}I PROWADZI CENTRUM DLA MŁODZIEŻY W HOUSTON. 1569 02:03:47,302 --> 02:03:49,012 W 1999 ROKU GEORGE SPRZEDAŁ PRAWA 1570 02:03:49,096 --> 02:03:51,765 DO GRILLA GEORGE'A FOREMANA ZA 137 MILIONÓW, 1571 02:03:51,849 --> 02:03:54,059 A ZYSK PRZEZNACZYŁ NA CENTRUM I KOŚCIÓŁ. 1572 02:03:54,726 --> 02:03:55,978 „SPORT TO SPORT. 1573 02:03:56,061 --> 02:03:59,648 RZECZ W TYM, JAK SCHODZIMY Z RINGU”. 1574 02:03:59,731 --> 02:04:01,191 - BIG GEORGE FOREMAN 1575 02:09:01,742 --> 02:09:03,744 Tłumaczenie napisów: Joanna Kaniewska