1
00:00:06,480 --> 00:00:09,920
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:29,560 --> 00:00:32,520
CZEŚĆ
3
00:00:48,680 --> 00:00:52,320
GDZIE TY SIĘ PODZIEWAŁEŚ, STARY?
4
00:01:06,720 --> 00:01:09,640
BYŁEM ZAJĘTY. SAM ROZUMIESZ.
5
00:01:14,640 --> 00:01:17,880
CZY JEST COŚ LEPSZEGO OD TEGO CZATU?
6
00:01:17,960 --> 00:01:21,480
TAK, ROBIENIE TEGO, CO ROBIMY.
7
00:01:22,080 --> 00:01:23,520
- Co się stało?
- Luisito.
8
00:01:24,040 --> 00:01:24,920
Luisito.
9
00:01:25,520 --> 00:01:27,680
Co? Chwileczkę. Uspokój się.
10
00:01:27,760 --> 00:01:29,840
Powiedz dokładnie, co się stało.
11
00:01:32,040 --> 00:01:32,960
Luisito…
12
00:01:35,120 --> 00:01:36,000
to nie mój syn.
13
00:01:38,000 --> 00:01:39,640
Czemu tak mówisz?
14
00:01:42,600 --> 00:01:43,720
Nie jest moim synem.
15
00:01:44,280 --> 00:01:45,480
To syn Mariana.
16
00:01:46,400 --> 00:01:47,960
Mariana.
17
00:01:48,040 --> 00:01:50,640
Znalazła sygnet i nie oddała go policji.
18
00:01:50,720 --> 00:01:55,440
- Znalazła sygnet Rubéna Entrerríosa…
- Chwileczkę? Co zrobiła Miriam?
19
00:01:56,080 --> 00:02:00,520
Oddała sygnet Mercedes,
która dała jej pieniądze na restaurację.
20
00:02:00,600 --> 00:02:02,720
- To moja wina.
- Nie, posłuchaj.
21
00:02:02,800 --> 00:02:06,120
To nie twoja wina.
Nie jesteś niczemu winien.
22
00:02:06,200 --> 00:02:08,160
Rozumiesz? No już.
23
00:02:08,240 --> 00:02:11,920
Dość tego. Uspokój się.
24
00:02:14,280 --> 00:02:16,280
Chodź. Musisz odpocząć.
25
00:03:13,400 --> 00:03:15,400
Nie może pani wejść.
26
00:03:16,400 --> 00:03:20,160
- Mówiłam, że jej pani nie przyjmie.
- Zamknij drzwi.
27
00:03:20,960 --> 00:03:25,000
Myślałam, że nie da się upaść tak nisko.
Że masz resztki człowieczeństwa.
28
00:03:25,560 --> 00:03:27,280
- Nie rozumiem.
- Toño wie.
29
00:03:29,360 --> 00:03:31,160
Jak mógł się dowiedzieć?
30
00:03:32,120 --> 00:03:34,960
Jasne. O sygnecie Rubéna
też nic nie wiesz?
31
00:03:37,960 --> 00:03:39,800
Zrobiłabym wszystko dla Rubéna.
32
00:03:42,040 --> 00:03:43,000
Wiesz co…
33
00:03:43,760 --> 00:03:46,720
Ze względu na Toñia
przez chwilę to rozważałam,
34
00:03:46,800 --> 00:03:50,520
ale teraz marzę, żebyś patrzyła,
jak twój syn gnije za kratami.
35
00:03:50,600 --> 00:03:51,640
Za wszelką cenę.
36
00:03:53,680 --> 00:03:55,960
Nie wszystko można kupić.
37
00:03:57,080 --> 00:03:59,640
Tak mówią ludzie,
którzy nie mają pieniędzy.
38
00:04:00,960 --> 00:04:01,800
Skończyłaś?
39
00:04:13,600 --> 00:04:15,080
- Jest tam.
- Dobrze.
40
00:04:19,120 --> 00:04:20,240
- Szłaś sama?
- Tak.
41
00:04:20,320 --> 00:04:21,800
- Na pewno?
- Tak.
42
00:04:22,320 --> 00:04:23,560
Co jest takie ważne?
43
00:04:28,240 --> 00:04:31,000
- Luisito to syn Mariana Entrerríosa.
- Co?
44
00:04:31,080 --> 00:04:33,800
Miriam znalazła
sygnet Rubéna na miejscu gwałtu
45
00:04:33,880 --> 00:04:37,880
i suka zamiast oddać go policji,
szantażowała Mercedes.
46
00:04:37,960 --> 00:04:41,000
- Jesteś tego pewna?
- Toño powiedział mi w nocy.
47
00:04:41,080 --> 00:04:44,160
- Musimy coś zrobić.
- Wracam od Mercedes.
48
00:04:45,480 --> 00:04:47,600
Byłaś u Mercedes?
49
00:04:48,560 --> 00:04:51,760
- Co ty sobie myślałaś?
- Wiem, Bruno!
50
00:04:51,840 --> 00:04:54,640
- Daję słowo, że miałam ochotę ją zabić!
- Alba.
51
00:04:55,160 --> 00:04:58,600
Rozumiem to, ale musimy bardzo uważać.
52
00:04:59,960 --> 00:05:04,160
Jedno potknięcie i nici ze sprawiedliwości
dla ciebie, Toñia i pozostałych.
53
00:05:06,360 --> 00:05:07,240
Dobrze?
54
00:05:27,200 --> 00:05:28,080
Mamo.
55
00:05:30,360 --> 00:05:31,480
Co się stało?
56
00:05:31,560 --> 00:05:33,800
- Ta Alba…
- Widziałaś się z Albą?
57
00:05:33,880 --> 00:05:35,160
- Tak.
- Po co?
58
00:05:35,240 --> 00:05:36,240
- Bo…
- Kurwa mać.
59
00:05:36,320 --> 00:05:39,000
Cały dzień jebana Alba.
Same z nią problemy.
60
00:05:39,680 --> 00:05:41,600
Gdyby dziadek tu był, naprawiłby to.
61
00:05:41,680 --> 00:05:45,200
Nie miał problemu z brudną robotą.
Co by z nią zrobił?
62
00:05:45,280 --> 00:05:47,600
Istnieją też inne sposoby. Zaufaj mi.
63
00:05:47,680 --> 00:05:50,280
Dziadek mi powtarzał, że jestem jak on.
64
00:05:50,360 --> 00:05:53,280
- Powinienem tam pójść…
- Dziadka już tu nie ma!
65
00:05:57,720 --> 00:05:59,080
Masz rację, tak mówił.
66
00:06:03,400 --> 00:06:04,560
Ale się mylił.
67
00:06:12,480 --> 00:06:13,920
Jesteś lepszy.
68
00:06:15,400 --> 00:06:16,320
O wiele lepszy.
69
00:06:19,720 --> 00:06:20,680
Muszę iść.
70
00:06:22,880 --> 00:06:23,760
A ty?
71
00:06:25,000 --> 00:06:26,040
Co takiego?
72
00:06:28,360 --> 00:06:29,600
Ufasz mi?
73
00:07:08,800 --> 00:07:10,760
- Cześć.
- Cześć. Co słychać?
74
00:07:25,440 --> 00:07:28,960
JAVITOJABATO: CO ZA SZMATA…
75
00:07:29,040 --> 00:07:32,840
JEYCOB5: JAK TAM TWOJE PIERWSZE POLOWANIE?
76
00:07:32,920 --> 00:07:37,720
JAVITOJABATO:
NIE ZA DOBRZE, SZCZERZE MÓWIĄC.
77
00:07:40,560 --> 00:07:44,800
PATRZYŁEŚ JEJ W OCZY, KIEDY JĄ RŻNĄŁEŚ?
78
00:07:47,200 --> 00:07:49,560
NIE ROZUMIEM, MISTRZU.
79
00:07:52,360 --> 00:07:57,120
CZERPIEMY WŁADZĘ Z ODBIERANIA JEJ IM.
80
00:07:58,080 --> 00:08:02,880
DZIĘKI ZA RADĘ, MISTRZU!
81
00:08:08,560 --> 00:08:11,040
JEYCOB5: CHCIAŁBYŚ WPAŚĆ NA IMPREZĘ?
82
00:08:11,120 --> 00:08:12,280
POZNALIBYŚMY SIĘ
83
00:08:17,400 --> 00:08:19,920
NIE ZGRYWAJ TRUDNEGO DO ZDOBYCIA.
84
00:08:24,560 --> 00:08:27,440
KIEDY?
85
00:08:27,520 --> 00:08:32,600
DZIŚ WIECZOREM.
86
00:08:32,680 --> 00:08:36,600
DZIŚ IDĘ NA POLOWANIE.
87
00:08:36,680 --> 00:08:39,040
TY BYDLAKU…
88
00:08:39,120 --> 00:08:43,640
LUBIĘ ZABIERAĆ Z POLOWANIA PAMIĄTKĘ
89
00:08:48,280 --> 00:08:52,800
TEŻ TAK ROBISZ?
90
00:08:52,880 --> 00:08:57,560
ZAWSZE.
91
00:08:57,640 --> 00:09:00,840
OBCZAJ MOJĄ KOLEKCJĘ
92
00:09:27,240 --> 00:09:30,920
A TWOJA?
93
00:09:47,560 --> 00:09:49,400
To sypialnia Jacobo.
94
00:09:49,480 --> 00:09:50,760
Jesteś pewien?
95
00:09:50,840 --> 00:09:52,520
Dałem mu tę figurkę.
96
00:09:54,160 --> 00:09:56,520
W takim razie wiemy, gdzie ich szukać.
97
00:09:58,200 --> 00:10:02,120
- Urządza dziś imprezę.
- Wiem. Zaprosił mnie na forum.
98
00:10:02,800 --> 00:10:03,920
Serio?
99
00:10:04,000 --> 00:10:06,680
Tak, ale spokojnie. Wymigałam się.
100
00:10:08,800 --> 00:10:13,200
Może mógłbym
skorzystać z okazji i się rozejrzeć.
101
00:10:17,160 --> 00:10:20,800
To nasza jedyna szansa.
Musimy ją wykorzystać.
102
00:10:23,920 --> 00:10:27,120
Tak, ale bądź bardzo ostrożny. Proszę.
103
00:10:27,920 --> 00:10:29,480
Zadzwonię ze środka.
104
00:10:30,400 --> 00:10:31,280
Dobrze.
105
00:10:46,400 --> 00:10:49,000
Oto umowa sprzedaży twoich udziałów.
106
00:10:50,840 --> 00:10:53,520
Czemu miałabym je sprzedawać? Eloy?
107
00:10:54,800 --> 00:10:55,960
To koniec.
108
00:10:56,480 --> 00:11:00,160
- Wylatujesz z firmy.
- Ale z hojnym wynagrodzeniem.
109
00:11:04,280 --> 00:11:05,520
Nic nie powiecie?
110
00:11:08,400 --> 00:11:11,800
- Jaki jest plan B?
- Czego chcesz? Więcej pieniędzy?
111
00:11:13,160 --> 00:11:15,600
Chcę wiedzieć,
jak zmusicie mnie do podpisu.
112
00:11:28,080 --> 00:11:28,920
Puszczaj.
113
00:11:30,080 --> 00:11:31,440
Puszczaj to!
114
00:11:32,240 --> 00:11:33,160
Mercedes.
115
00:11:55,360 --> 00:11:56,360
Ufałam ci.
116
00:11:57,360 --> 00:11:58,360
A ja tobie.
117
00:12:00,120 --> 00:12:03,080
- Przyznaj. Przerosło cię to.
- Tylko mnie?
118
00:12:03,680 --> 00:12:06,080
- Ty suko! Zabiłaś mojego ojca.
- Tato.
119
00:12:11,440 --> 00:12:13,440
To nic osobistego, Mercedes.
120
00:12:14,320 --> 00:12:16,320
Ale firma jest najważniejsza.
121
00:12:18,200 --> 00:12:19,280
Zrobiłabyś to samo.
122
00:12:22,640 --> 00:12:24,360
A jeśli zrobiliście kopie?
123
00:12:24,440 --> 00:12:27,600
Zależy nam
na uniknięciu kolejnych skandali.
124
00:12:27,680 --> 00:12:30,400
Zarówno dotyczących firmy, jak i rodziny.
125
00:13:03,880 --> 00:13:07,880
- Zakumplowałaś się z Jacobo?
- Nie ja. Jabato.
126
00:13:08,440 --> 00:13:12,680
Jak dostałaś się na to forum dla psycholi?
Nie każdy ma tam wstęp.
127
00:13:13,240 --> 00:13:14,840
Bego to nie każdy.
128
00:13:14,920 --> 00:13:18,320
- Może jeszcze się nie zorientowałeś?
- Wiem to od dawna.
129
00:13:21,480 --> 00:13:24,800
Słyszałeś o inżynierii społecznej?
Wyłudzaniu informacji?
130
00:13:25,320 --> 00:13:28,120
- Pierwsze słyszę.
- Tak właśnie się dostałyśmy.
131
00:13:28,880 --> 00:13:30,120
- Toño.
- Dzień dobry.
132
00:13:31,200 --> 00:13:32,640
- Marta.
- Dzieciaki.
133
00:13:33,240 --> 00:13:36,560
Opinia biegłego potwierdza,
że to Hugo napisał list.
134
00:13:39,280 --> 00:13:42,680
- Poznałam nowego sędziego.
- Wiesz coś o nim?
135
00:13:43,360 --> 00:13:47,040
Ma dobre referencje.
Może wezwać cię, żebyś zeznawała.
136
00:13:47,960 --> 00:13:50,000
- Kiedy?
- Niedługo.
137
00:13:52,960 --> 00:13:55,520
- Co słychać? Ślicznotka.
- Cześć. Jak leci?
138
00:13:55,600 --> 00:13:56,480
Cześć.
139
00:13:57,200 --> 00:13:59,120
- Co tam?
- Cześć.
140
00:13:59,200 --> 00:14:00,680
- Cześć.
- Hej.
141
00:14:03,040 --> 00:14:05,000
- Jezu.
- Co? Podoba ci się?
142
00:14:06,160 --> 00:14:09,000
Potrzebujesz dziewczyny. Zaufaj mi.
143
00:14:09,080 --> 00:14:12,480
Załatwię ci laskę.
Mam na myśli zajebistą laskę.
144
00:14:12,560 --> 00:14:14,880
Z naszego świata, nie jakąś prostaczkę.
145
00:14:15,640 --> 00:14:17,360
Po co o niej wspominasz?
146
00:14:17,440 --> 00:14:20,880
- Bo Rubén mnie denerwuje.
- Alba była błędem.
147
00:14:20,960 --> 00:14:23,360
- Wbij to sobie do głowy.
- Dobra.
148
00:14:23,440 --> 00:14:26,320
Nie przejmuj się. Każdy popełnia błędy.
149
00:14:27,360 --> 00:14:29,040
Tak, ale ten kosztował nas…
150
00:14:31,040 --> 00:14:32,720
Wyluzuj. Idą tu.
151
00:14:40,720 --> 00:14:43,280
- Przepraszam na chwilę.
- A ten czego chce?
152
00:14:43,360 --> 00:14:46,080
- Spokojnie. Nie będę przemawiać.
- Dobra.
153
00:14:46,680 --> 00:14:49,640
- Czas na mowę!
- To nie będzie przemowa.
154
00:14:49,720 --> 00:14:52,040
- Śmiało, Bruno!
- Dawaj.
155
00:14:52,120 --> 00:14:53,960
Chciałem wznieść toast.
156
00:14:54,720 --> 00:14:57,120
Za kogoś, kogo z nami nie ma.
157
00:14:58,800 --> 00:15:00,280
Bardzo za nim tęsknimy
158
00:15:01,000 --> 00:15:03,640
i zajebiście by się tu bawił.
159
00:15:09,720 --> 00:15:12,560
- Za Huga!
- Za Huga!
160
00:15:13,680 --> 00:15:15,640
Jasne, za Huga.
161
00:15:19,560 --> 00:15:24,320
Wszyscy wiemy,
czyja to wina, że Huga tu nie ma.
162
00:15:24,960 --> 00:15:26,280
Prawda, Bruno?
163
00:15:33,000 --> 00:15:33,880
Bracie.
164
00:15:38,160 --> 00:15:39,040
Mów.
165
00:15:41,400 --> 00:15:44,200
- Alby.
- Nie.
166
00:15:44,280 --> 00:15:45,440
Nie Alby.
167
00:15:47,080 --> 00:15:48,600
Jebanej szmaty Alby.
168
00:15:52,760 --> 00:15:55,000
- Właśnie.
- Proszę bardzo.
169
00:15:55,800 --> 00:15:56,680
Tak.
170
00:15:56,760 --> 00:15:58,000
- Tak lepiej.
- Racja.
171
00:16:06,120 --> 00:16:08,280
- Witaj, nieznajomy.
- Cześć.
172
00:16:09,400 --> 00:16:12,800
- Zapomniałem. Gratulacje.
- Dziękuję. Niezła przemowa.
173
00:16:12,880 --> 00:16:13,760
Dzięki.
174
00:16:14,800 --> 00:16:15,680
Do zobaczenia.
175
00:16:17,480 --> 00:16:19,200
Przepraszam. Potrzymaj mi to.
176
00:16:24,240 --> 00:16:26,080
I jak? Co myślisz?
177
00:16:28,360 --> 00:16:30,680
Na każdym uchu nosisz po 2000 euro.
178
00:16:30,760 --> 00:16:33,880
Musi cię bardzo kochać.
On albo jego matka.
179
00:16:34,600 --> 00:16:38,040
Gdyby nie to wszystko,
miałabym obrączkę na palcu.
180
00:16:38,120 --> 00:16:39,440
- Tym lepiej.
- Jak to?
181
00:16:40,080 --> 00:16:42,680
Rubén ma obsesję
na punkcie Alby. Nie widzisz?
182
00:16:42,760 --> 00:16:44,880
Co? To nieprawda.
183
00:16:45,480 --> 00:16:47,960
Spokojnie. Nie zadręczaj się tym.
184
00:16:48,680 --> 00:16:49,840
Zaraz wrócę.
185
00:17:03,680 --> 00:17:04,560
Masz wszystko?
186
00:17:10,680 --> 00:17:11,600
A reszta?
187
00:17:22,760 --> 00:17:24,640
Proszę, bierzcie, co chcecie.
188
00:17:27,520 --> 00:17:30,000
- Widziałaś Bruna?
- Nie, daj spokój.
189
00:17:30,080 --> 00:17:33,160
- Przed chwilą tu był.
- Nie wiem. O co chodzi?
190
00:17:33,240 --> 00:17:35,400
- Muszę z nim pogadać.
- O czym?
191
00:17:36,040 --> 00:17:38,680
- O czymś.
- Porozmawiaj ze mną.
192
00:17:38,760 --> 00:17:39,720
Nie, później.
193
00:18:03,200 --> 00:18:04,800
Co wy tu, kurwa, robicie?
194
00:18:42,760 --> 00:18:43,640
Bruno?
195
00:18:52,120 --> 00:18:55,160
Gdzie się ukrywałeś? Czyj to pokój?
196
00:18:56,160 --> 00:18:57,320
Mojego kuzyna Jacobo.
197
00:19:07,880 --> 00:19:10,880
Co jest? Zostajesz z nami?
198
00:19:13,920 --> 00:19:15,600
Nie, oczywiście, że nie.
199
00:19:27,920 --> 00:19:30,800
Byłam egoistką. Akceptując swoje życie…
200
00:19:32,880 --> 00:19:34,960
próbowałam się nauczyć cię kochać.
201
00:19:35,040 --> 00:19:36,280
I to ja jestem głupi.
202
00:19:38,840 --> 00:19:41,640
Wyszłaś za mnie, żeby Luisito miał ojca.
203
00:19:43,240 --> 00:19:46,480
- Wykorzystałaś mnie. I tyle.
- Tak i nie, Toño.
204
00:19:47,120 --> 00:19:50,320
Wyszłam za ciebie,
bo potrzebowałam ojca dla Luisita.
205
00:19:52,400 --> 00:19:54,800
I wiedziałam, że nie znajdę nikogo…
206
00:19:56,240 --> 00:19:57,640
lepszego od ciebie.
207
00:20:00,560 --> 00:20:02,680
Często kłamię, ale nie tym razem.
208
00:20:16,520 --> 00:20:18,360
Chciałabym cofnąć czas.
209
00:20:20,520 --> 00:20:21,360
Tak.
210
00:20:23,640 --> 00:20:26,000
A ja chciałbym przestać cię kochać.
211
00:20:29,960 --> 00:20:30,840
Więc?
212
00:20:36,720 --> 00:20:37,760
Zobaczymy.
213
00:20:42,920 --> 00:20:44,080
Co mu powiedziałaś?
214
00:20:46,560 --> 00:20:49,640
Że mama dostała pracę w Madrycie,
215
00:20:51,720 --> 00:20:53,640
a żabka zostaje z tatą.
216
00:20:58,040 --> 00:20:59,000
- Tato?
- Co tam?
217
00:20:59,080 --> 00:21:01,800
- Możemy iść na ryby?
- Jasne, żabko. Chodź tu.
218
00:21:02,440 --> 00:21:03,560
Wiesz co?
219
00:21:03,640 --> 00:21:05,120
Gdy byłem w twoim wieku,
220
00:21:05,200 --> 00:21:08,160
też prosiłem dziadka,
żeby zabierał mnie na ryby.
221
00:21:09,680 --> 00:21:11,640
Wdałeś się chyba w tatę, co?
222
00:21:11,760 --> 00:21:14,400
- Tak.
- Wdałeś się we mnie. Leć.
223
00:21:15,080 --> 00:21:16,360
Idź z ciocią.
224
00:21:23,680 --> 00:21:27,520
Gdyby to zależało ode mnie,
kupiłbym te działki.
225
00:21:28,760 --> 00:21:30,840
No proszę, patrz, kto przyszedł.
226
00:21:31,760 --> 00:21:33,720
Łeb mi pęka.
227
00:21:33,800 --> 00:21:36,520
To od myślenia. Za dużo myślisz.
228
00:21:36,600 --> 00:21:39,200
- Ssij pałę.
- Daj mu spokój.
229
00:21:41,280 --> 00:21:42,440
Wszystko gra?
230
00:21:45,280 --> 00:21:48,920
Sandra je mi z ręki,
jestem bogaty, mam całe życie przed sobą,
231
00:21:49,000 --> 00:21:50,840
ale czegoś mi, kurwa, brakuje.
232
00:21:50,920 --> 00:21:53,680
Pracy. Tego właśnie ci brakuje.
233
00:21:53,760 --> 00:21:57,480
Nie, muszę wydymać Sandrę
na oczach jej koleżanki,
234
00:21:57,560 --> 00:22:00,040
żeby nauczyła się,
jak się rucha i kto rządzi.
235
00:22:00,120 --> 00:22:03,200
Jest chory. Musisz to przyznać.
236
00:22:04,160 --> 00:22:06,040
Myślę, że to zajebisty pomysł.
237
00:22:22,040 --> 00:22:22,960
Co podać?
238
00:22:24,680 --> 00:22:28,560
- Co z ciebie za kobieta?
- Czyli nic?
239
00:22:28,640 --> 00:22:29,680
Nie skończyłam.
240
00:22:33,800 --> 00:22:39,320
Trudno ci przyznać, że nie udało ci się
wyłudzić kasy od Entrerríosów
241
00:22:39,400 --> 00:22:43,160
i że wyszłaś na rozgoryczoną
małomiasteczkową dziwkę.
242
00:22:43,240 --> 00:22:47,120
Sama jesteś sobie winna tego,
co cię spotkało tamtej nocy.
243
00:22:47,200 --> 00:22:49,280
- Przyznaj.
- Zapytaj go.
244
00:22:49,920 --> 00:22:51,880
Zapytaj Rubéna, czy byłam jedyna.
245
00:22:51,960 --> 00:22:54,400
- Co?
- Zapytaj go o inne, które zgwałcił.
246
00:22:55,760 --> 00:22:58,000
- Wal się.
- Sandra.
247
00:23:00,200 --> 00:23:04,120
- Odwracanie wzroku nie zmieni prawdy.
- Jakiej prawdy?
248
00:23:05,600 --> 00:23:07,760
Jesteś ofiarą i o tym nie wiesz.
249
00:23:17,720 --> 00:23:19,680
TO NIE NADUŻYCIE, TYLKO GWAŁT
250
00:23:19,760 --> 00:23:21,680
NIE ZNACZY NIE
251
00:23:21,760 --> 00:23:23,680
DOPÓKI NAS NIE ZABIJĄ, NIE UWIERZĄ NAM
252
00:23:23,760 --> 00:23:27,600
DZIWNE JEST TO ŻYCIE
253
00:23:34,360 --> 00:23:35,320
- Rubén.
- Co?
254
00:23:35,400 --> 00:23:37,920
- Nie mam ochoty.
- Więc nie rozmawiajmy.
255
00:23:38,000 --> 00:23:38,880
Przestań.
256
00:23:38,960 --> 00:23:40,000
Dość! Złaź!
257
00:23:41,960 --> 00:23:45,040
Co z tobą, do chuja? Po co tu przyszłaś?
258
00:23:45,120 --> 00:23:48,000
Żeby z tobą pobyć.
Nie jestem kawałkiem mięsa.
259
00:23:48,080 --> 00:23:51,040
Spójrz na mnie i wysłuchaj jak człowieka.
260
00:23:51,120 --> 00:23:53,040
Dobra, słucham.
261
00:23:54,360 --> 00:23:56,960
- Widziałam się rano z Albą.
- Z Albą? Po co?
262
00:23:57,720 --> 00:24:02,400
- Chciałam pogadać i poszłam do baru.
- Nie macie, kurwa, o czym gadać.
263
00:24:04,800 --> 00:24:07,920
- Były inne dziewczyny?
- O czym ty mówisz?
264
00:24:08,000 --> 00:24:10,800
Urządziliśmy ci zajebistą imprezę.
Czego chcesz?
265
00:24:11,520 --> 00:24:13,840
Musisz po prostu zaprzeczyć, Rubén.
266
00:24:13,920 --> 00:24:17,000
Nie będziesz mi mówić,
co mam robić. Jasne?
267
00:24:19,000 --> 00:24:21,720
- Jak słońce.
- Wszystkie jesteście takie same.
268
00:24:21,800 --> 00:24:23,840
Co ty mówisz, Rubén?
269
00:24:23,920 --> 00:24:25,960
Sandra, nikogo nie zgwałciłem!
270
00:24:31,720 --> 00:24:33,200
Nie wiem, co myśleć.
271
00:24:34,280 --> 00:24:35,800
Myśl, co chcesz.
272
00:24:37,480 --> 00:24:40,400
Pewnie. Ty też sobie idź, kurwa.
273
00:24:50,640 --> 00:24:52,080
Widziałam się z Albą.
274
00:24:52,160 --> 00:24:53,840
Były inne dziewczyny?
275
00:24:53,920 --> 00:24:55,880
Ma obsesję na punkcie…
276
00:25:02,640 --> 00:25:05,040
Rubén ma obsesję na punkcie Alby.
277
00:25:05,120 --> 00:25:06,840
Ma obsesję.
278
00:25:06,920 --> 00:25:11,440
CHLOROFORM
279
00:25:29,680 --> 00:25:31,120
Podoba ci się?
280
00:25:34,400 --> 00:25:35,840
Podoba ci się, fiucie?
281
00:25:36,640 --> 00:25:38,120
Podoba ci się, dupku?
282
00:26:30,640 --> 00:26:33,640
Alba nie spała u siebie.
Nie ma jej w barze.
283
00:26:33,720 --> 00:26:37,080
Nie odbiera telefonu.
Rozmawiałeś z Toñiem?
284
00:26:37,160 --> 00:26:40,680
Nie, powiedziałem, że spała u mnie.
Nie chciałem go martwić.
285
00:26:40,760 --> 00:26:42,640
Alba nie znika bez słowa.
286
00:26:43,800 --> 00:26:46,280
- Co jest?
- Alby nie ma od wczoraj.
287
00:26:46,360 --> 00:26:47,280
- Bego.
- Kurwa.
288
00:26:47,360 --> 00:26:48,880
- Co jest?
- A urządzenie?
289
00:26:48,960 --> 00:26:50,520
- Bego.
- Jakie urządzenie?
290
00:26:50,600 --> 00:26:53,120
- Pomysł jej prawniczki.
- Bego, co jest?
291
00:26:53,200 --> 00:26:54,320
Kurwa mać.
292
00:26:55,160 --> 00:26:57,200
- O co chodzi?
- Zadzwonię później.
293
00:26:57,280 --> 00:26:58,240
Bego!
294
00:27:05,360 --> 00:27:07,800
- Do zobaczenia później.
- Na razie.
295
00:27:56,680 --> 00:27:58,880
Szezlong byłby pewnie wygodniejszy…
296
00:28:00,320 --> 00:28:01,760
ale żadnego nie znalazłem.
297
00:28:01,840 --> 00:28:03,720
- Wypuść mnie.
- Co?
298
00:28:03,800 --> 00:28:07,040
- Wypuść mnie, skurwielu!
- Mówiłaś coś?
299
00:28:12,200 --> 00:28:13,280
Nie, prawda?
300
00:28:15,280 --> 00:28:16,360
Tak myślałem.
301
00:28:30,200 --> 00:28:32,160
Wolę cię, kiedy się nie odzywasz.
302
00:28:35,320 --> 00:28:36,240
Wiesz co…
303
00:28:37,960 --> 00:28:41,480
Przekroczyłaś jebaną granicę,
rozmawiając z moją matką.
304
00:28:43,760 --> 00:28:45,280
Ale spójrz, gdzie jesteśmy.
305
00:28:49,640 --> 00:28:51,080
Tu jest dużo lepiej, co?
306
00:28:52,440 --> 00:28:53,280
Posłuchaj.
307
00:29:01,240 --> 00:29:06,000
Wczoraj, kiedy myślałem, co ci zrobić,
wróciło mnóstwo wspomnień.
308
00:29:16,880 --> 00:29:18,000
Byłem pewien,
309
00:29:18,520 --> 00:29:20,080
że to będziesz ty.
310
00:29:24,280 --> 00:29:25,760
Powinnaś być dumna.
311
00:29:36,600 --> 00:29:37,840
Gdzie jesteś, Rubén?
312
00:29:38,360 --> 00:29:39,600
Gdzie ty jesteś?
313
00:29:50,400 --> 00:29:51,680
Chciałaś mnie widzieć?
314
00:30:09,800 --> 00:30:10,840
Co na nim jest?
315
00:30:15,880 --> 00:30:17,200
Nie ma żadnych kopii…
316
00:30:18,840 --> 00:30:20,680
z kompletnymi plikami.
317
00:30:20,760 --> 00:30:23,320
FOLDER JEST PUSTY
318
00:30:24,840 --> 00:30:26,920
FOLDER JEST PUSTY
319
00:30:38,640 --> 00:30:40,480
Nie różnimy się od siebie.
320
00:30:40,560 --> 00:30:41,960
Jebana suka.
321
00:30:42,040 --> 00:30:44,640
Zrobimy wszystko,
by dostać to, czego chcemy.
322
00:30:44,720 --> 00:30:49,640
Nie, mylisz się. Nie jestem taka jak ty.
Wykonuję tylko swoją pracę.
323
00:30:51,800 --> 00:30:55,560
Znaleźliśmy telefon Alby w śmietniku.
Nie ma po niej śladu.
324
00:30:56,200 --> 00:30:58,200
Zgłoszę jej zaginięcie.
325
00:30:59,520 --> 00:31:03,440
Zaczekaj, ktoś puka.
To może być ona. Oddzwonię.
326
00:31:05,280 --> 00:31:06,240
Idziemy.
327
00:31:07,240 --> 00:31:09,440
- Dokąd?
- Popływać na jachcie.
328
00:31:09,520 --> 00:31:13,000
Jesteś spięty, ja też.
Musimy się odstresować.
329
00:31:13,080 --> 00:31:14,320
Masz piwo?
330
00:31:15,240 --> 00:31:16,080
Tak.
331
00:31:19,160 --> 00:31:21,120
Kurwa, teraz dzwoni.
332
00:31:22,200 --> 00:31:24,200
- Spotkamy się na przystani.
- Nie.
333
00:31:24,280 --> 00:31:26,720
- Przyjedź do fabryki.
- Jestem z Brunem.
334
00:31:28,760 --> 00:31:31,320
Znam cię. W co się znowu wpakowałeś?
335
00:31:34,400 --> 00:31:35,400
Jakiś problem?
336
00:31:40,400 --> 00:31:42,120
Nie. Sprawy z Rubénem.
337
00:31:42,200 --> 00:31:43,080
Muszę lecieć.
338
00:31:43,920 --> 00:31:45,480
- Iść z tobą?
- Nie trzeba.
339
00:31:45,560 --> 00:31:47,440
- Pójdę z tobą.
- Nie trzeba.
340
00:31:48,160 --> 00:31:49,000
Dobra.
341
00:31:51,840 --> 00:31:53,360
- Czekaj.
- Kurtka.
342
00:31:55,560 --> 00:31:58,280
- Chętnie popływałbym jachtem.
- Spokojnie.
343
00:31:58,360 --> 00:32:00,880
- Jacht będzie czekać. Pa.
- Na razie.
344
00:32:23,440 --> 00:32:24,840
Zrobisz sobie krzywdę.
345
00:32:41,080 --> 00:32:42,040
Chce ci się pić?
346
00:32:58,480 --> 00:32:59,560
Kurwa mać!
347
00:32:59,640 --> 00:33:01,360
Jebana sztywniara!
348
00:33:04,720 --> 00:33:07,600
Sam nie wiem.
Myślałem, że będziesz wkurzona.
349
00:33:07,680 --> 00:33:10,520
Powiesz, że jestem
jebanym gwałcicielem, psychopatą.
350
00:33:10,600 --> 00:33:12,880
A potem wyciągnąłbym broń.
351
00:33:14,160 --> 00:33:15,760
Tego się nie spodziewałaś?
352
00:33:17,240 --> 00:33:18,240
Należała do Huga.
353
00:33:19,880 --> 00:33:22,320
Wiesz, że to przez ciebie się zastrzelił?
354
00:33:23,840 --> 00:33:26,040
- Oferta twojej matki.
- Nie mów o niej.
355
00:33:26,120 --> 00:33:28,880
- Powiem sędziemu, że kłamałam.
- Bo tak było.
356
00:33:30,800 --> 00:33:32,920
Wszystko się skończy, Rubén. Proszę.
357
00:33:33,000 --> 00:33:33,880
Proszę.
358
00:33:34,880 --> 00:33:35,760
Jasne.
359
00:33:37,360 --> 00:33:39,600
Pewnie, a wtedy…
360
00:33:41,080 --> 00:33:42,600
poszłabyś do więzienia.
361
00:33:46,000 --> 00:33:49,160
- To nie wystarczy.
- Proszę, zastanów się!
362
00:33:49,240 --> 00:33:51,960
Twoja mama nie przeżyje,
jeśli pójdziesz siedzieć.
363
00:33:52,040 --> 00:33:54,720
Nie mów o mojej matce. Kurwa mać!
364
00:33:55,320 --> 00:33:56,600
Nie znasz jej!
365
00:34:02,480 --> 00:34:03,920
Rubén, skarbie.
366
00:34:04,000 --> 00:34:06,640
Obiecałam, że coś wymyślę, i wymyśliłam.
367
00:34:08,160 --> 00:34:11,120
Lecimy dziś na Barbados.
Wszystko jest załatwione.
368
00:34:12,280 --> 00:34:16,960
Mam nadzieję, że nie zrobiłeś
nic głupiego. Zadzwoń do mnie.
369
00:34:18,360 --> 00:34:20,200
Dziękuję. Na lotnisko proszę.
370
00:34:25,320 --> 00:34:27,080
- Clara?
- Gdzie jesteś?
371
00:34:28,080 --> 00:34:30,000
Jadę na lotnisko.
372
00:34:31,000 --> 00:34:33,400
- O co chodzi?
- Muszę prosić cię o pomoc.
373
00:34:34,120 --> 00:34:35,680
Można namierzyć mój telefon?
374
00:34:35,760 --> 00:34:39,040
Tak. Ale jeśli się mylisz,
będziemy mieć problem.
375
00:34:39,120 --> 00:34:42,040
- Na pewno coś jej grozi?
- Tak, jest z Rubénem.
376
00:34:42,120 --> 00:34:44,040
Tego nie wiesz. Nie ma pewności.
377
00:34:47,400 --> 00:34:50,720
No dobra, o co chodzi? Co znowu odjebałeś?
378
00:34:50,800 --> 00:34:52,520
To, na co nie miałbyś odwagi.
379
00:34:58,280 --> 00:34:59,120
Alba.
380
00:35:00,720 --> 00:35:03,120
Całkiem cię już pojebało?
381
00:35:03,800 --> 00:35:07,160
Jacobo, nic się nie stało.
Wszystko jest pod kontrolą.
382
00:35:07,240 --> 00:35:10,200
Zabijemy ją, wykopiemy dziurę
i zalejemy cementem.
383
00:35:10,280 --> 00:35:12,040
Mamy działającą koparkę.
384
00:35:12,760 --> 00:35:16,400
Od dawna nikt tu nie przychodzi.
Nigdy jej nie znajdą.
385
00:35:17,640 --> 00:35:19,440
I kto jest geniuszem?
386
00:35:25,760 --> 00:35:27,160
Co ty, kurwa, robisz?
387
00:35:34,840 --> 00:35:38,520
- Odłóż to albo rozwalę ci łeb.
- Ta szmata stąd nie wyjdzie.
388
00:35:44,800 --> 00:35:47,520
Opuść broń. Nie żartuję.
389
00:35:50,240 --> 00:35:51,600
Może ją zerżniemy?
390
00:36:07,080 --> 00:36:10,440
- Dokąd prowadzi ta droga?
- Do starej fabryki Entrerríosów.
391
00:36:18,880 --> 00:36:22,000
Zabicie dziewczyny,
którą zgwałciliście, nie pomoże.
392
00:36:24,280 --> 00:36:27,920
Jacobo, przysięgam,
że jeśli mnie puścisz, nic nie powiem.
393
00:36:28,000 --> 00:36:29,880
Każdy będzie żył swoim życiem.
394
00:36:34,200 --> 00:36:36,680
Słyszałeś, Rubén? To ma sens.
395
00:36:37,200 --> 00:36:38,680
Jebać to.
396
00:36:48,280 --> 00:36:50,640
Po co wrabiać Bruna, skoro nic nie zrobił?
397
00:36:51,640 --> 00:36:53,600
Skąd wiesz, że nie zrobił?
398
00:36:53,680 --> 00:36:56,360
Bo nie jest taki jak wy. Nigdy nie był.
399
00:36:58,160 --> 00:36:59,480
Ale go oskarżyłaś.
400
00:37:00,080 --> 00:37:02,040
Musiałam. Nie miałam wyboru.
401
00:37:10,560 --> 00:37:14,920
Jesteś inteligentny. Pozwolisz,
żeby ten gość zrujnował ci życie?
402
00:37:15,000 --> 00:37:16,920
Zamknij tę jebaną gębę!
403
00:37:20,080 --> 00:37:23,320
Nie słuchaj jej.
To przez tę szmatę mamy przejebane.
404
00:37:23,400 --> 00:37:26,680
Ona to wszystko wymyśliła.
Wszystkich okłamała!
405
00:37:32,720 --> 00:37:35,320
Nic nie wymyśliła ani nikogo nie okłamała.
406
00:37:36,720 --> 00:37:37,920
Zgwałciliśmy ją.
407
00:37:39,880 --> 00:37:42,440
I odurzyliśmy. Zrobiliśmy to wszystko.
408
00:37:46,640 --> 00:37:48,120
A teraz to zakończymy.
409
00:37:53,520 --> 00:37:54,760
Pójdę po koparkę.
410
00:38:04,480 --> 00:38:05,680
Już dojeżdżamy.
411
00:38:11,800 --> 00:38:16,600
- Musiałabyś być facetem, żeby zrozumieć.
- Nie. Musiałabym być skurwielem.
412
00:38:18,400 --> 00:38:21,360
Co cię spotkało w dzieciństwie?
Ciebie też zgwałcili?
413
00:38:22,800 --> 00:38:27,400
Podoba mi się, że próbujesz znaleźć
jakieś wyjaśnienie, ale nic z tego.
414
00:38:28,480 --> 00:38:29,520
Taki już jestem.
415
00:38:30,440 --> 00:38:31,760
Czyli zło istnieje.
416
00:38:32,680 --> 00:38:33,520
Zło?
417
00:38:39,560 --> 00:38:42,800
Nie. To o wiele bardziej skomplikowane.
418
00:38:44,440 --> 00:38:46,800
Lubię mówić, że piękno i okrucieństwo…
419
00:38:48,440 --> 00:38:51,040
to dwie strony
tej samej podrzucanej monety.
420
00:38:51,920 --> 00:38:54,920
Wszystko może się zdarzyć. Co za różnica?
421
00:38:56,760 --> 00:38:59,120
To mnie wkurza w takich osobach.
422
00:38:59,200 --> 00:39:00,480
Jesteście słabi!
423
00:39:02,520 --> 00:39:06,120
Powiem ci coś jeszcze.
Nie jestem jak mój kuzyn Rubén.
424
00:39:07,560 --> 00:39:08,560
Jestem gorszy.
425
00:39:10,680 --> 00:39:12,000
Wszystko gotowe.
426
00:39:22,080 --> 00:39:23,160
Zamknij oczy.
427
00:39:28,320 --> 00:39:30,880
Patrzyłeś mi w oczy, kiedy mnie rżnąłeś?
428
00:39:38,000 --> 00:39:40,520
Tak… Jeycob5.
429
00:39:41,800 --> 00:39:43,080
No już, kurwa!
430
00:39:44,680 --> 00:39:45,880
Zabij ją wreszcie.
431
00:40:04,000 --> 00:40:05,640
Co ty, kurwa, robisz?
432
00:40:05,720 --> 00:40:07,040
Dawaj, kurwa!
433
00:40:07,120 --> 00:40:08,360
Tędy.
434
00:40:08,440 --> 00:40:10,200
Nie! Zaczekaj!
435
00:40:10,280 --> 00:40:13,480
Nie możemy wejść sami.
Musimy poczekać na policję.
436
00:40:14,680 --> 00:40:15,760
Bruno!
437
00:40:18,360 --> 00:40:19,200
Bruno!
438
00:40:20,200 --> 00:40:24,760
Zrób to, do chuja. Zabij ją.
Na co ty, kurwa, czekasz?
439
00:40:24,840 --> 00:40:26,720
- Ty to zrobisz, cioto?
- Tak!
440
00:40:26,800 --> 00:40:28,200
- Ona wszystko wie!
- Co?
441
00:40:34,680 --> 00:40:36,240
- Jesteś cała?
- Tak.
442
00:40:36,320 --> 00:40:37,240
Alba!
443
00:40:37,840 --> 00:40:39,160
Alba!
444
00:40:55,240 --> 00:40:56,320
Bruno!
445
00:40:57,520 --> 00:40:58,520
Bruno!
446
00:40:59,800 --> 00:41:01,240
Bruno, proszę!
447
00:41:02,000 --> 00:41:03,080
Bruno!
448
00:41:06,160 --> 00:41:07,160
Sukinsyn!
449
00:41:09,240 --> 00:41:10,280
Bruno!
450
00:41:12,560 --> 00:41:13,520
Nie.
451
00:42:03,720 --> 00:42:06,480
Pożałujesz tego, skurwielu.
452
00:42:08,960 --> 00:42:10,360
Musisz złożyć zeznania.
453
00:42:11,680 --> 00:42:12,920
Z przyjemnością.
454
00:42:14,400 --> 00:42:17,240
- Jak ona się czuje?
- Nie wiem. Ciągle tam jest.
455
00:42:22,600 --> 00:42:23,440
Dziękuję.
456
00:42:26,080 --> 00:42:28,840
Przepraszam za wszystko. Naprawdę.
457
00:42:35,840 --> 00:42:37,080
Nic ci nie jest?
458
00:42:38,280 --> 00:42:39,280
Jesteś cały?
459
00:42:41,600 --> 00:42:43,800
- A Alba?
- Nadal ją badają.
460
00:42:51,760 --> 00:42:52,600
Dziękuję.
461
00:42:54,240 --> 00:42:55,680
Choć tyle mogłem zrobić.
462
00:42:57,200 --> 00:42:59,160
Cieszę się, że się udało.
463
00:43:01,400 --> 00:43:03,440
- Muszę iść.
- Tak.
464
00:43:23,520 --> 00:43:24,760
Masz samolot.
465
00:43:25,520 --> 00:43:27,040
Racja.
466
00:43:28,600 --> 00:43:30,680
Leć po córkę i wracaj tu z nią.
467
00:43:33,240 --> 00:43:34,080
A ty?
468
00:43:36,120 --> 00:43:37,560
Będę na was czekać.
469
00:43:47,240 --> 00:43:48,360
Alba.
470
00:44:22,920 --> 00:44:23,880
Zostaw ją.
471
00:45:43,600 --> 00:45:48,040
PIĘĆ DNI PÓŹNIEJ
472
00:45:49,960 --> 00:45:52,680
- Dobrze. Alba, włącz telewizor.
- Co?
473
00:45:52,760 --> 00:45:55,440
Włącz telewizor, szybko.
Wszędzie o tym mówią.
474
00:45:56,200 --> 00:45:59,240
Rano nastąpił nowy rozwój wydarzeń.
475
00:45:59,320 --> 00:46:02,120
Podczas przeszukania rodzinnej rezydencji
476
00:46:02,200 --> 00:46:06,680
policja znalazła bieliznę
innych domniemanych ofiar.
477
00:46:07,600 --> 00:46:10,720
Dwie z dziewczyn
się zgłosiły i ich oskarżyły.
478
00:46:12,400 --> 00:46:13,480
Dzięki tobie.
479
00:46:15,200 --> 00:46:17,480
- Zrobiłam to, co należało.
- Tak.
480
00:46:18,440 --> 00:46:20,000
Ale to było konieczne.
481
00:46:21,520 --> 00:46:27,920
Do tego należy też dodać siatkę korupcyjną
zorganizowaną przez rodzinę,
482
00:46:28,000 --> 00:46:32,240
która pogrąży znanych polityków,
bankierów i biznesmenów.
483
00:46:32,320 --> 00:46:34,160
Mamy przejebane.
484
00:46:35,080 --> 00:46:37,560
Twoja żona zakpiła z ciebie,
485
00:46:37,640 --> 00:46:39,280
z nas wszystkich.
486
00:46:39,360 --> 00:46:40,320
Zakpiła?
487
00:46:41,520 --> 00:46:46,440
Udowodniła, że jest najbystrzejsza.
Wasz ojciec słusznie ją wybrał.
488
00:46:46,520 --> 00:46:50,000
Rubén Entrerríos doznał
poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego.
489
00:46:50,080 --> 00:46:53,440
Choć nic nie zagraża jego życiu,
konsekwencje mogą być…
490
00:47:17,040 --> 00:47:18,440
Wybacz mi, synu.
491
00:47:45,920 --> 00:47:47,880
- Spójrz.
- Co?
492
00:47:47,960 --> 00:47:49,880
- To nie ma końca.
- Co?
493
00:47:50,520 --> 00:47:51,640
Fora wsparcia.
494
00:47:53,320 --> 00:47:55,120
Jesteś wzorem dla wielu osób.
495
00:47:56,200 --> 00:47:57,680
- Naprawdę?
- Tak.
496
00:47:59,680 --> 00:48:01,800
Powinnaś być z siebie dumna.
497
00:48:05,560 --> 00:48:07,520
Ja jestem dumna, że się przyjaźnimy.
498
00:48:10,200 --> 00:48:11,080
Chodź tu.
499
00:48:17,160 --> 00:48:19,920
- Bardzo cię kocham, Bego.
- A ja ciebie.
500
00:48:33,800 --> 00:48:34,920
Sześć miesięcy.
501
00:48:35,640 --> 00:48:39,480
- Prac społecznych w jadłodajni.
- Wyobrażałam go sobie za kratami.
502
00:48:40,000 --> 00:48:43,120
Rozmawialibyśmy przez szybę,
jak w filmach.
503
00:48:43,800 --> 00:48:45,880
Mówisz, jakby ci się to podobało.
504
00:48:45,960 --> 00:48:47,960
- To podniecające.
- Naprawdę?
505
00:48:48,040 --> 00:48:49,320
- Tak.
- Kręci cię to?
506
00:48:49,400 --> 00:48:50,520
- Tak.
- Tak?
507
00:48:55,320 --> 00:48:56,720
Są niemożliwi.
508
00:48:58,040 --> 00:48:59,280
Coś ci przypominają?
509
00:49:12,640 --> 00:49:16,600
Wiesz, co pomyślałam,
kiedy byliśmy razem pierwszy raz?
510
00:49:20,920 --> 00:49:24,120
Choć nie znałam cię za dobrze,
to ci ufałam.
511
00:49:27,280 --> 00:49:29,200
Mogłam być przy tobie sobą.
512
00:49:34,240 --> 00:49:35,520
Jakbyś była w domu.
513
00:50:04,600 --> 00:50:05,600
Boję się.
514
00:50:09,680 --> 00:50:12,680
Nie wiem, czy po tym wszystkim,
znowu tak będzie.
515
00:50:16,720 --> 00:50:17,840
Ty się nie boisz?
516
00:50:20,280 --> 00:50:21,720
Oczywiście, że się boję.
517
00:50:25,040 --> 00:50:27,920
Ale nie możemy
dać się paraliżować strachowi.
518
00:50:45,440 --> 00:50:46,480
I co teraz?
519
00:50:50,360 --> 00:50:53,560
Teraz… wracajmy do domu.
520
00:52:59,560 --> 00:53:04,520
Napisy: Agnieszka Komorowska