1 00:00:19,960 --> 00:00:22,480 - Cześć. - Zmieniłem terminarz. 2 00:00:22,560 --> 00:00:25,600 Było mi żal dziewczyn, że nie przyjechałem od razu. 3 00:00:25,680 --> 00:00:27,920 Popłynąłem promem. Dlatego jestem wcześniej. 4 00:00:28,000 --> 00:00:30,960 Bilety na lot to jakaś masakra. Wyrazy współczucia. 5 00:00:32,720 --> 00:00:33,800 Dziękuję. 6 00:00:35,400 --> 00:00:38,040 - Jak się trzymasz? - Jest ciężko. 7 00:00:38,120 --> 00:00:41,560 Dzień po tym wszystkim rozmawiałem z dziewczynami. 8 00:00:42,440 --> 00:00:43,840 Biedactwo. 9 00:00:43,920 --> 00:00:46,320 Powinienem tam być, gdy to się stało. 10 00:00:46,400 --> 00:00:48,000 Byliśmy zaproszeni i w ogóle. 11 00:00:48,080 --> 00:00:51,520 Ale Iben chciała, żebym w piątek poszedł z nią do lekarza. 12 00:00:52,640 --> 00:00:56,480 Jest trochę zazdrosna, że jesteśmy ze sobą tak blisko. 13 00:00:56,560 --> 00:00:58,640 Dziewczyny są w domu? 14 00:00:58,720 --> 00:01:00,320 Były przez kilka dni, 15 00:01:00,400 --> 00:01:02,720 ale chciały już wrócić do życia i szkoły. 16 00:01:02,800 --> 00:01:06,160 Wyrzucić stare i wstawić tu nowe? 17 00:01:06,240 --> 00:01:07,080 Tak. 18 00:01:07,160 --> 00:01:09,760 Wąż wymieniony, można prać do woli. 19 00:01:11,800 --> 00:01:12,720 Cześć, Finn. 20 00:01:14,720 --> 00:01:17,400 No tak, już się znacie. 21 00:01:17,480 --> 00:01:19,080 - Tak. - Jasne. 22 00:01:19,160 --> 00:01:22,680 Widzę, że smutek i radość idą ramię w ramię. 23 00:01:23,280 --> 00:01:24,120 Nie. 24 00:01:24,760 --> 00:01:27,520 Bjørnar pomagał mi z pralką. 25 00:01:27,600 --> 00:01:31,160 Sprzęty muszą działać, nawet gdy traci się rodzica. 26 00:01:31,240 --> 00:01:32,080 Takie życie. 27 00:01:32,160 --> 00:01:35,840 Wstawię je do wody. Mogę je wziąć. 28 00:01:37,440 --> 00:01:42,840 Niełatwo znaleźć słowa pasujące do takiej sytuacji. 29 00:01:44,520 --> 00:01:48,000 Ole był kimś, kogo ceniłem. 30 00:01:49,320 --> 00:01:51,480 Był taki… szczery. 31 00:01:51,560 --> 00:01:55,280 Niezbyt mnie lubił. Nie ukrywał tego. 32 00:01:55,880 --> 00:01:57,360 Mam zrobić kawę? 33 00:01:57,440 --> 00:02:00,320 Nie musisz nic dla mnie robić. 34 00:02:00,400 --> 00:02:04,600 Zabiorę się z walizką do Geira. 35 00:02:04,680 --> 00:02:06,280 Żeby nie zawadzać. 36 00:02:07,560 --> 00:02:09,800 Zostanę w Oslo, ile będzie trzeba. 37 00:02:10,120 --> 00:02:12,240 Dla ciebie i dziewczynek. 38 00:02:12,920 --> 00:02:14,039 Dziękuję. 39 00:02:14,120 --> 00:02:16,400 Ale muszę wrócić przed siedemnastym. 40 00:02:16,480 --> 00:02:18,880 Bo mamy wtedy dużo spotkań. 41 00:02:19,720 --> 00:02:23,120 Zza oceanu przylatuje agent literacki. 42 00:02:23,200 --> 00:02:26,080 Do tego córka Iben ma urodziny i trzeba… 43 00:02:26,160 --> 00:02:28,320 Ale będę na pogrzebie. 44 00:02:28,920 --> 00:02:29,920 Dziękuję. 45 00:02:31,560 --> 00:02:33,760 - Jesteśmy w kontakcie. - Tak. Cześć. 46 00:02:34,520 --> 00:02:38,680 PERNILLE 47 00:02:39,280 --> 00:02:43,760 Może przy wynoszeniu trumny puścimy You'll Never Walk Alone? 48 00:02:44,760 --> 00:02:46,760 A możemy mieć muzykę na żywo? 49 00:02:46,840 --> 00:02:50,560 Byłam kiedyś na pogrzebie, na którym zmarły nie chciał przemówień. 50 00:02:50,640 --> 00:02:53,160 Miała być muzyka, ale technologia zawiodła. 51 00:02:53,240 --> 00:02:55,720 Więc wyszło boleśnie. 52 00:02:56,360 --> 00:02:58,640 - Muzyka nie zagrała? - Nie. 53 00:02:59,240 --> 00:03:00,360 Przerywało. 54 00:03:05,240 --> 00:03:10,360 W moim pudełku była kartka z informacją, że jest też pudełko dla ciebie. 55 00:03:10,440 --> 00:03:11,400 To jest… 56 00:03:12,000 --> 00:03:14,840 Nie węszyłem. Otworzyłem tylko wieko. 57 00:03:14,920 --> 00:03:17,360 - Jest tam MacBook. - Od taty? 58 00:03:19,200 --> 00:03:22,280 Zawsze uważał, że mam przestarzałe produkty Apple. 59 00:03:27,320 --> 00:03:28,760 To ja i Anne. 60 00:03:31,080 --> 00:03:32,600 I biżuteria mamy. 61 00:03:39,800 --> 00:03:41,400 „Moja droga córko. 62 00:03:43,360 --> 00:03:45,320 Jeśli to czytasz, jesteś smutna”. 63 00:03:50,000 --> 00:03:50,880 Przepraszam. 64 00:03:51,600 --> 00:03:52,720 Przepraszasz? 65 00:03:54,320 --> 00:03:55,400 „Jesteś smutna. 66 00:03:56,320 --> 00:03:57,280 Nie bądź. 67 00:03:58,920 --> 00:04:01,520 Nie użalaj się nad sobą. 68 00:04:02,280 --> 00:04:04,000 To naprawdę ważne. 69 00:04:05,440 --> 00:04:07,800 Zamień starego MacBooka na tego 70 00:04:07,880 --> 00:04:11,840 i rzuć okiem na filmiki, które na nim zostawiłem”. 71 00:04:12,560 --> 00:04:16,240 - Chcesz obejrzeć je sama? - Nie, musisz być przy mnie. 72 00:04:21,560 --> 00:04:23,160 Droga córko. 73 00:04:24,640 --> 00:04:27,880 Kilka lat temu oglądałem ze Stephenem horror. 74 00:04:29,360 --> 00:04:31,960 Pewna kobieta nagrała tam film, 75 00:04:32,640 --> 00:04:35,240 bojąc się, że kopnie w kalendarz. 76 00:04:36,120 --> 00:04:41,200 Uznałem, że to dobry pomysł na wypadek, gdyby coś się stało. 77 00:04:42,120 --> 00:04:46,920 Więc co nieco napisałem. 78 00:04:49,040 --> 00:04:52,800 Nie wiem, jak będzie wyglądała nasza ostatnia rozmowa, 79 00:04:54,200 --> 00:04:55,960 dlatego powiem to tu i teraz. 80 00:04:57,840 --> 00:04:58,880 Kocham cię. 81 00:05:01,040 --> 00:05:04,120 Jesteś absolutnie niesamowita. 82 00:05:04,960 --> 00:05:07,160 Większość rzeczy chyba sobie powiedzieliśmy, 83 00:05:07,240 --> 00:05:10,600 ale jesteś moją córeczką. 84 00:05:11,320 --> 00:05:13,120 Wiem, że uważałaś inaczej. 85 00:05:14,160 --> 00:05:17,280 Sądziłaś, że Anne jest moją ulubienicą. 86 00:05:17,360 --> 00:05:19,440 - Bo była. - Była. 87 00:05:20,200 --> 00:05:23,800 Ale dlatego, że potrzebowała mnie najbardziej. 88 00:05:23,880 --> 00:05:27,200 O ciebie się nie martwiłem. Byłaś taka silna. 89 00:05:28,400 --> 00:05:30,400 Ale silni też potrzebują innych. 90 00:05:30,880 --> 00:05:34,200 Dlatego znajdź tych ludzi. Którzy będą dla ciebie dobrzy. 91 00:05:35,160 --> 00:05:37,000 I zaopiekuj się Stephenem. 92 00:05:37,640 --> 00:05:39,760 To tyle. Koniec ckliwości. 93 00:05:39,840 --> 00:05:42,800 Zobaczmy. Co do pogrzebu. 94 00:05:42,880 --> 00:05:46,240 Chcę mieć pełny kościół. Ma być wypełniony po brzegi. 95 00:05:46,760 --> 00:05:50,160 Moja siostra Elisabeth i ja obiecaliśmy sobie dawno temu, 96 00:05:50,240 --> 00:05:53,640 że kto pożyje dłużej, ten zaśpiewa na pogrzebie tego drugiego. 97 00:05:53,720 --> 00:05:56,720 To utwór, który wielu pokocha bardzo mocno. 98 00:05:57,520 --> 00:05:59,960 A przynajmniej my kochaliśmy go w młodości. 99 00:06:00,960 --> 00:06:06,120 Kurtka jest zrobiona z klopsików Z klopsików, z klopsików 100 00:06:06,200 --> 00:06:10,400 Kurtka jest zrobiona z klopsików A nazywa się Åkken Bom 101 00:06:11,080 --> 00:06:15,040 I gra na chochli Na chochli, na chochli… 102 00:06:15,120 --> 00:06:16,960 Dziadek tak wybrał? 103 00:06:18,640 --> 00:06:19,840 Dajcie mi siłę. 104 00:06:19,920 --> 00:06:22,200 Z tekstem napisanym przez Elisabeth, 105 00:06:22,280 --> 00:06:25,080 bo to ważny utwór z ich młodości. 106 00:06:26,000 --> 00:06:29,360 Ale na pogrzebie chcę ładnej muzyki, 107 00:06:29,440 --> 00:06:32,040 nawet jeśli to ich wyjątkowa piosenka. 108 00:06:32,120 --> 00:06:35,000 Nie chcę niezamierzenie śmiesznych rzeczy. 109 00:06:35,640 --> 00:06:38,080 - Cześć! - Hej. 110 00:06:38,560 --> 00:06:40,200 Nie miałyście spać u taty? 111 00:06:40,280 --> 00:06:42,560 Tak, ale u Geira nie jest za fajnie. 112 00:06:42,640 --> 00:06:43,920 Chcemy być z tobą. 113 00:06:44,000 --> 00:06:47,000 Ale nadal pojedziemy do Liverpoolu? 114 00:06:47,080 --> 00:06:49,360 Peter pyta, bo dużo załatwiał i nie wie, 115 00:06:49,440 --> 00:06:51,240 czy ma wszystko odwoływać. 116 00:06:51,320 --> 00:06:55,280 Nie wiem, to miała być podróż dziadka. 117 00:06:55,360 --> 00:06:58,880 Oczywiście z nami, ale czy bez niego nie będzie smutno? 118 00:06:59,480 --> 00:07:00,320 Albo miło. 119 00:07:00,800 --> 00:07:01,840 Może być miło. 120 00:07:02,360 --> 00:07:04,840 To za miesiąc. Uczucia się zmienią. 121 00:07:05,320 --> 00:07:07,640 Dziadek byłby zły, gdybyśmy nie pojechali. 122 00:07:07,720 --> 00:07:09,960 Zapłacił za to 83 700 koron. 123 00:07:10,600 --> 00:07:12,680 Był taki dokładny co do kwoty? 124 00:07:12,760 --> 00:07:15,200 Tak, chwalił się, ile musiał wydać. 125 00:07:16,360 --> 00:07:18,200 Muszę to przemyśleć. 126 00:07:18,280 --> 00:07:20,040 Najpierw odhaczmy pogrzeb. 127 00:07:20,120 --> 00:07:22,640 Wiecie, jaką muzykę wybrał dziadek? 128 00:07:23,880 --> 00:07:24,800 Dawaj. 129 00:07:26,560 --> 00:07:31,600 Kurtka jest zrobiona z klopsików Z klopsików, z klopsików 130 00:07:32,240 --> 00:07:34,480 Serio? Odbiło mu na koniec? 131 00:07:34,560 --> 00:07:36,560 A nazywa się Åkken Bom 132 00:07:36,640 --> 00:07:40,880 I gra na chochli Na chochli, na chochli… 133 00:07:50,800 --> 00:07:51,680 Dzień dobry. 134 00:07:52,360 --> 00:07:53,960 - Cześć. - Hej, Pørni. 135 00:07:54,480 --> 00:07:57,120 Wyrazy współczucia. To takie przykre. 136 00:07:57,200 --> 00:07:59,320 - Dziękuję. - Moje kondolencje. 137 00:08:00,320 --> 00:08:01,840 Dziękuję za kwiaty. 138 00:08:02,440 --> 00:08:04,040 Poprawiły mi humor. Cześć. 139 00:08:04,760 --> 00:08:06,080 Chyba nie pracujesz? 140 00:08:06,880 --> 00:08:10,320 Nie, musiałam tylko oderwać się od papierkowej roboty taty… 141 00:08:10,400 --> 00:08:12,160 Co ty tu robisz? 142 00:08:12,920 --> 00:08:15,680 Jesteś na zwolnieniu, nie możesz tu być. 143 00:08:15,760 --> 00:08:17,160 Nie pracujesz, prawda? 144 00:08:17,240 --> 00:08:19,120 I przykro mi z powodu twojego taty. 145 00:08:19,200 --> 00:08:22,040 Boże, powinnam była od tego zacząć. 146 00:08:22,120 --> 00:08:25,920 Nie szkodzi. Nie pracuję, odwiedzam. 147 00:08:26,000 --> 00:08:27,080 - Świetnie. - Pernille? 148 00:08:27,720 --> 00:08:29,240 Masz chwilkę? 149 00:08:29,960 --> 00:08:31,120 - Tak. - Dobrze. 150 00:08:31,720 --> 00:08:33,440 - Dzięki, Solveig. - Jasne. 151 00:08:34,280 --> 00:08:36,800 Teraz już wiesz. Tobie mówię pierwszej. 152 00:08:37,919 --> 00:08:40,080 - Wszyscy są zadowoleni. - Fakt. 153 00:08:40,159 --> 00:08:44,120 Cieszę się, że zdążyłem rozpracować początkowe niedociągnięcia. 154 00:08:45,400 --> 00:08:47,960 Nie co dzień jest się werbowanym. 155 00:08:48,600 --> 00:08:50,360 A polityka mnie interesuje, 156 00:08:50,440 --> 00:08:53,760 więc dyrektoriat to dla mnie idealne miejsce. 157 00:08:54,320 --> 00:08:56,320 Nie będziesz już miejskim prawnikiem. 158 00:08:56,400 --> 00:08:59,280 Zostaniesz gubernatorem. Gratulacje. 159 00:08:59,360 --> 00:09:02,120 Musisz mnie zaktualizować w telefonie. 160 00:09:04,120 --> 00:09:06,560 Zadzwonię, gdy zepsuje mi się pralka. 161 00:09:06,640 --> 00:09:07,480 W porządku. 162 00:09:08,240 --> 00:09:09,680 I możemy się widywać. 163 00:09:09,760 --> 00:09:11,280 Wręcz powinniśmy. 164 00:09:18,320 --> 00:09:20,720 Wolno ci mnie wozić na zwolnieniu? 165 00:09:20,800 --> 00:09:22,400 Lubię wozić ludzi. 166 00:09:23,760 --> 00:09:25,800 Pamiętaj, żeby o siebie dbać. 167 00:09:28,280 --> 00:09:31,680 Gdy ostatnio tu byliście, ojciec był naćpany? 168 00:09:31,760 --> 00:09:32,600 Zgadza się. 169 00:09:32,680 --> 00:09:35,840 Ale od kilku tygodni oddaje negatywne próbki moczu. 170 00:09:52,560 --> 00:09:53,400 Do kurwy nędzy! 171 00:09:54,760 --> 00:09:56,720 Musicie uprzedzać! 172 00:09:56,800 --> 00:09:58,440 Wejdźmy, ubierzesz się. 173 00:10:06,360 --> 00:10:09,040 PONOĆ WOZISZ MADJIDA I ERONA. CHYBA NIE PRACUJESZ? 174 00:10:09,120 --> 00:10:15,320 SPĘDZAM CZAS Z KOLEGAMI. NIE PRACUJĘ! 175 00:10:18,440 --> 00:10:20,880 Jarle! Marthe! 176 00:10:21,920 --> 00:10:24,360 Jarle! Marthe! Cześć. 177 00:10:24,440 --> 00:10:26,360 Odwiedzasz nas dzisiaj? 178 00:10:26,960 --> 00:10:29,520 Madjid rozmawia teraz z tatusiem, 179 00:10:29,600 --> 00:10:31,880 może na razie nie wchodźcie. 180 00:10:31,960 --> 00:10:33,960 Pokażcie mi domek na drzewie, 181 00:10:34,040 --> 00:10:35,880 który zbudował wam tata. 182 00:10:35,960 --> 00:10:38,200 - Mamy tam sekretny klub. - Naprawdę? 183 00:10:38,280 --> 00:10:41,560 Ale możesz iść z nami. O ile nikomu nie powiesz. 184 00:10:41,640 --> 00:10:44,400 Nie powiem. Buzia na kłódkę. Gdzie on jest? 185 00:10:44,480 --> 00:10:45,320 Chodźmy. 186 00:10:45,440 --> 00:10:51,240 DO: MADJID – WRÓCIŁY DZIECI. BAWIMY SIĘ W DOMKU NA DRZEWIE. 187 00:10:53,640 --> 00:10:55,600 Homelander nie jest złym gościem. 188 00:10:57,320 --> 00:10:59,160 Ryan jest i dobry, i zły. 189 00:10:59,240 --> 00:11:01,600 Ryan to syn Homelandera? 190 00:11:01,680 --> 00:11:03,840 Tak, Homelander to jego tatuś. 191 00:11:03,920 --> 00:11:05,280 Marthe! Jarle! 192 00:11:07,480 --> 00:11:08,560 Możecie zejść? 193 00:11:08,640 --> 00:11:10,440 Porozmawiamy z Madjidem i Eronem. 194 00:11:10,520 --> 00:11:11,920 - Idziemy. - Tak. 195 00:11:12,000 --> 00:11:13,240 Dobrze. 196 00:11:15,560 --> 00:11:18,440 Ty to potrafisz w zwolnienia. 197 00:11:32,120 --> 00:11:35,560 Miałem szczęście wychowywać dwie niesamowite córki, 198 00:11:35,640 --> 00:11:37,560 które kochałem ponad życie. 199 00:11:39,600 --> 00:11:40,840 Jedną straciłem, 200 00:11:41,440 --> 00:11:44,920 ale postanowiłem cieszyć się tym, co mi pozostało. 201 00:11:45,720 --> 00:11:49,280 Trojgiem cudownych wnucząt. 202 00:11:49,920 --> 00:11:52,440 Leo, Hanną i Sigrid. 203 00:11:52,920 --> 00:11:54,320 Dziękuję wam za nich. 204 00:11:55,200 --> 00:11:59,040 Finn, dbaj o swoje córki. Potrzebują cię. 205 00:12:00,080 --> 00:12:03,560 Charlie, mam w tobie wspaniałego zięcia. 206 00:12:04,120 --> 00:12:08,800 Stephen, a w „jesieni mojego życia”, jak to mówią, spotkałem ciebie. 207 00:12:11,160 --> 00:12:12,040 Ja… 208 00:12:12,920 --> 00:12:14,040 Kocham cię. 209 00:12:29,960 --> 00:12:32,680 W ostatnich dniach myślałem, 210 00:12:35,440 --> 00:12:39,760 że bycie kochanym przez kogoś takiego jak Baldwin 211 00:12:41,400 --> 00:12:42,800 przez niemal trzy lata 212 00:12:43,960 --> 00:12:46,560 to dawka miłości… 213 00:12:48,000 --> 00:12:49,360 na całe życie. 214 00:12:52,240 --> 00:12:55,240 Nauczyłeś nas, 215 00:12:55,840 --> 00:12:58,800 że dopóki żyjesz, nie jest za późno. 216 00:13:00,080 --> 00:13:04,120 Późno ujawniłeś swoją orientację. 217 00:13:04,640 --> 00:13:08,120 Ale gdy już to zrobiłeś, 218 00:13:09,240 --> 00:13:13,080 to z pompą i hukiem, trąbkami i kotłami. 219 00:13:14,400 --> 00:13:16,480 Bo wszystko tak robiłeś. 220 00:13:18,240 --> 00:13:20,120 Nie byłeś cichy. 221 00:13:20,880 --> 00:13:23,400 I byłeś ciepły. 222 00:13:24,320 --> 00:13:26,560 Byłeś zabawny. 223 00:13:28,760 --> 00:13:30,240 Czy też „przebojowy”. 224 00:13:32,600 --> 00:13:34,960 Byłeś taki… 225 00:13:35,040 --> 00:13:37,440 Byłeś taki pełny miłości. 226 00:13:38,960 --> 00:13:40,040 Do rodziny. 227 00:13:50,880 --> 00:13:55,800 Jestem pewien, że gdzieś przed nami jest światło. 228 00:14:01,760 --> 00:14:05,040 Ale na razie… ciężko je dostrzec. 229 00:14:09,040 --> 00:14:10,640 Drogi Ole Johanie. 230 00:14:12,240 --> 00:14:13,200 Mój bracie. 231 00:14:28,800 --> 00:14:32,720 Na Księżycu żył mały człowiek 232 00:14:32,800 --> 00:14:36,360 Mały człowiek, mały człowiek 233 00:14:36,440 --> 00:14:40,120 Na Księżycu żył mały człowiek 234 00:14:40,880 --> 00:14:44,280 Nazywał się Ole Johan 235 00:14:44,800 --> 00:14:48,320 I na chochli grał 236 00:14:49,040 --> 00:14:52,480 Na chochli, na chochli 237 00:14:53,280 --> 00:14:56,360 I na chochli grał 238 00:14:56,960 --> 00:15:00,280 Nazywał się Ole Johan 239 00:15:18,680 --> 00:15:22,360 Późno zrobił prawko 240 00:15:22,440 --> 00:15:25,760 Ale zdobył je i pojechał dalej 241 00:15:26,800 --> 00:15:30,320 Jego głowa też miała kształt księżyca 242 00:15:30,800 --> 00:15:33,560 A teraz wrócił do domu 243 00:15:34,280 --> 00:15:38,040 I gra na chochli 244 00:15:38,560 --> 00:15:42,160 Na chochli, na chochli 245 00:15:42,640 --> 00:15:46,120 I gra na chochli 246 00:15:46,760 --> 00:15:50,040 A teraz wrócił do domu 247 00:16:01,040 --> 00:16:02,040 Dziękuję. 248 00:17:35,720 --> 00:17:37,040 Gotowa wrócić do pracy? 249 00:17:38,040 --> 00:17:40,840 Nigdy nie miałam tyle wolnego. 250 00:17:40,920 --> 00:17:42,960 Bezczynność prowadzi do złego. 251 00:17:43,040 --> 00:17:46,120 Krótki wypad do Liverpoolu i znów będę gotowa na przemoc. 252 00:17:47,280 --> 00:17:48,160 Tak. 253 00:17:48,920 --> 00:17:51,640 Cieszę się, że dałaś sobie czas. 254 00:17:52,120 --> 00:17:53,200 To był dobry pomysł. 255 00:17:54,080 --> 00:17:57,000 Nie spieszyć się, gdy dzieją się takie rzeczy. 256 00:17:58,120 --> 00:17:59,360 Mówisz o pracy? 257 00:18:01,520 --> 00:18:04,440 Tak. Ale głównie o nas. 258 00:18:06,320 --> 00:18:09,120 Dobrze, że się nie spieszymy. 259 00:18:09,200 --> 00:18:11,880 Że nie popełniamy tych samych błędów. 260 00:18:11,960 --> 00:18:13,080 Działamy powoli. 261 00:18:13,720 --> 00:18:16,080 Ale można być zbyt powolnym, prawda? 262 00:18:19,640 --> 00:18:20,880 Muszę wracać. 263 00:18:22,560 --> 00:18:24,600 Udanej podróży. 264 00:18:24,680 --> 00:18:26,640 - Dzięki. - Baw się dobrze. 265 00:18:26,720 --> 00:18:27,600 Dzięki. 266 00:18:28,880 --> 00:18:29,800 Jeszcze coś. 267 00:18:31,240 --> 00:18:33,960 Kup mi czapkę Liverpoolu, jeśli taką znajdziesz. 268 00:18:34,040 --> 00:18:35,000 Załatwione. 269 00:18:48,400 --> 00:18:49,680 Ucieknie ci autobus. 270 00:18:50,960 --> 00:18:52,760 Pojadę następnym. 271 00:19:20,360 --> 00:19:24,280 Słabo, że dziadek nie dopilnował, by ktoś zajmował się grobem. 272 00:19:24,360 --> 00:19:25,720 Ani ty. To twoja mama. 273 00:19:25,800 --> 00:19:28,200 W Liverpoolu musi być dział cmentarny. 274 00:19:28,280 --> 00:19:30,520 Myślę, że robił to latami, ale… 275 00:19:30,600 --> 00:19:33,080 Pełna zgoda. Może zapytamy Petera? 276 00:19:33,160 --> 00:19:36,240 Załatwiłem nam stolik w Mowglim po jutrzejszym meczu. 277 00:19:36,320 --> 00:19:37,160 Wspaniale. 278 00:19:37,640 --> 00:19:39,040 - Dzień dobry. - Cześć. 279 00:19:39,120 --> 00:19:40,200 W czym mogę pomóc? 280 00:19:40,280 --> 00:19:42,200 Szukam czapek. 281 00:19:43,160 --> 00:19:45,640 Uniwersalny rozmiar. Będzie pani do twarzy. 282 00:19:45,720 --> 00:19:50,040 Będę potrzebowała dwóch. Ile będą kosztowały? 283 00:19:50,120 --> 00:19:52,240 Jak dla pani – trzydzieści. 284 00:19:52,840 --> 00:19:53,720 Dziękuję. 285 00:19:54,480 --> 00:19:56,040 - Miłego dnia. - Wzajemnie. 286 00:19:58,760 --> 00:20:02,200 Mam kumpla, który studiuje w Liverpoolu. 287 00:20:02,280 --> 00:20:04,600 Pyta, czy pomożemy mu wnieść kanapę. 288 00:20:04,680 --> 00:20:07,600 Możemy przełożyć spotkanie na stadionie na 19? 289 00:20:07,680 --> 00:20:11,240 Kanapa i kolega? To miała być rodzinna wycieczka. 290 00:20:11,720 --> 00:20:15,200 Tak, ale ma doła i chciał zobaczyć się z Peterem. 291 00:20:15,280 --> 00:20:18,760 Czy to nie niegrzeczne wobec wujka, że każemy mu czekać na Anfield? 292 00:20:18,840 --> 00:20:20,960 Nie, i tak musi tam być. 293 00:20:21,040 --> 00:20:23,120 W sumie siedzi tam non stop. 294 00:20:23,200 --> 00:20:24,840 Dobra, to zmykajcie. 295 00:20:27,080 --> 00:20:29,040 Idziemy do ulubionego pubu dziadka? 296 00:20:29,880 --> 00:20:30,760 Tak… 297 00:20:30,840 --> 00:20:33,560 A mogę iść z Leo do tego sklepu vintage? 298 00:20:33,640 --> 00:20:36,240 Jutro przed meczem nie będzie czasu. 299 00:20:36,320 --> 00:20:39,480 Racja. Idźcie. Bawcie się dobrze. 300 00:20:40,480 --> 00:20:44,680 Spotkamy się o 19 na schodach przed Anfield. Nie spóźnij się. 301 00:20:44,760 --> 00:20:45,960 Nigdy się nie spóźniam. 302 00:20:46,680 --> 00:20:48,000 Pamiętaj, że cię kochamy. 303 00:21:53,520 --> 00:21:54,720 - Doberek. - Cześć. 304 00:21:54,800 --> 00:21:55,880 Co podać? 305 00:21:55,960 --> 00:21:58,800 Chyba poproszę kufel piwa. 306 00:22:00,200 --> 00:22:02,600 - Na jutrzejszy mecz? - Tak jest. 307 00:22:03,760 --> 00:22:04,840 Skąd jesteś? 308 00:22:04,920 --> 00:22:06,960 - Z Norwegii. - Tak? 309 00:22:07,040 --> 00:22:08,720 - Byłam u was. - Naprawdę? 310 00:22:08,800 --> 00:22:12,000 Tak. W Veges… Ve… 311 00:22:12,840 --> 00:22:15,640 - W Vegesbegu? - Mówisz o Vågsbygd? 312 00:22:16,240 --> 00:22:19,080 - Właśnie tak. - Serio? Nikt tam nie jeździ. 313 00:22:20,320 --> 00:22:22,240 Jak zostałaś fanką Liverpoolu? 314 00:22:22,760 --> 00:22:27,320 To długa historia. Moi rodzice poznali się tutaj. 315 00:22:27,400 --> 00:22:31,920 Tata wykupił wycieczkę dla mnie i dla moich dzieci, 316 00:22:32,000 --> 00:22:33,080 żeby zobaczyć mecz. 317 00:22:33,560 --> 00:22:37,160 Ale zmarł tuż przed wyjazdem. 318 00:22:37,880 --> 00:22:39,680 Przykro mi to słyszeć. 319 00:22:40,560 --> 00:22:42,640 - Jak ci na imię? - Pernille. 320 00:22:42,720 --> 00:22:45,960 - Ale wszyscy mówią Pørni. - Pørni. 321 00:22:46,560 --> 00:22:50,200 Słyszałeś, Kenny? Pørni, fanka Liverpoolu z Norwegii. 322 00:22:52,360 --> 00:22:55,320 Pørni. Wszystko będzie dobrze. 323 00:22:56,520 --> 00:23:00,120 Pamiętaj, nigdy nie będziesz szła sama. 324 00:23:00,200 --> 00:23:01,280 Udanego meczu. 325 00:23:02,440 --> 00:23:05,040 Dziękuję, panie Dalglish. Panie… Sir. 326 00:23:05,120 --> 00:23:07,040 - Dziękuję, sir. - Dzięki. 327 00:23:07,120 --> 00:23:08,040 Dziękuję, sir. 328 00:23:16,440 --> 00:23:18,440 Pørni, chcesz coś jeszcze? 329 00:23:20,000 --> 00:23:23,880 Niczego więcej mi już nie trzeba. I nie będzie trzeba. 330 00:23:28,040 --> 00:23:30,520 NIGDY NIE BĘDZIESZ SZEDŁ SAM KLUB PIŁKARSKI LIVERPOOL 331 00:23:46,720 --> 00:23:48,560 - Jak tam? - Cześć. 332 00:23:50,520 --> 00:23:53,160 To ja powinienem pytać. 333 00:23:53,760 --> 00:23:57,240 U ciebie wszystko dobrze? Miło spędzacie czas w Liverpoolu? 334 00:23:57,320 --> 00:24:01,280 Jasne, rano byliśmy w muzeum Titanica. 335 00:24:01,360 --> 00:24:03,160 „Ufasz mi?”. Dzieciom się podobało. 336 00:24:04,720 --> 00:24:07,440 A ty? Trzymasz się? 337 00:24:08,320 --> 00:24:12,040 Tak, byłam na grobie mamy. 338 00:24:12,120 --> 00:24:15,200 A w pubie spotkałam Kenny'ego Dalglisha. 339 00:24:15,840 --> 00:24:17,360 Żartujesz. 340 00:24:17,440 --> 00:24:20,280 - Nie. - Ale akcja! 341 00:24:20,360 --> 00:24:23,000 Wiem, to było… Co za facet. 342 00:24:23,960 --> 00:24:27,160 Czuję się trochę jak przegryw. 343 00:24:27,240 --> 00:24:29,560 Siedzę pod sloganem klubu 344 00:24:29,640 --> 00:24:31,840 i czekam na bardzo spóźnione dzieci. 345 00:24:32,680 --> 00:24:36,320 Za mało tu „chodzenia”, a nieco za dużo „samotności”. 346 00:24:38,400 --> 00:24:43,160 Siedzisz na schodach pod Anfield, 347 00:24:43,240 --> 00:24:47,000 na lewo od trenera Shankly'ego, i użalasz się nad sobą? 348 00:24:48,520 --> 00:24:50,400 Podglądasz mnie na Snap Mapie? 349 00:24:52,680 --> 00:24:54,040 Odwróć się. 350 00:24:59,800 --> 00:25:01,280 Jezu, kurwa mać. 351 00:25:02,400 --> 00:25:04,480 - Ty tutaj? - Najwyraźniej. 352 00:25:04,960 --> 00:25:07,520 Kupiłem bilet i jakiś czas temu rozmawiałem z Hanną 353 00:25:07,600 --> 00:25:08,880 o niespodziance. 354 00:25:09,560 --> 00:25:12,880 Zastanawiałem się, czy dadzą radę cię oszukać. 355 00:25:13,800 --> 00:25:15,240 Ale wyglądasz na zaskoczoną. 356 00:25:21,000 --> 00:25:24,920 Zrobiłaś sobie fotkę z królem Kennym? 357 00:25:25,640 --> 00:25:29,880 Nie, byłam w takim szoku, że nazwałam go „panem”. A to „sir”. 358 00:25:29,960 --> 00:25:33,040 Poza tym konspirujesz z… 359 00:25:33,120 --> 00:25:36,160 - Jestem zdezorientowana. - Rozumiem to. 360 00:25:37,440 --> 00:25:39,720 Muszę wykonać ten skok. 361 00:25:42,920 --> 00:25:45,000 Pernille… Middelthon. 362 00:25:46,280 --> 00:25:48,800 Potrafię być idiotą. 363 00:25:49,760 --> 00:25:53,120 Ale wiedza, że bywam idiotą, jest okolicznością łagodzącą. 364 00:25:54,560 --> 00:25:57,280 Stoję tu, przed Anfield, 365 00:25:58,600 --> 00:26:00,920 na tych schodach, spiskując z twoim dziećmi, 366 00:26:01,760 --> 00:26:03,960 ponieważ cię kocham. 367 00:26:05,800 --> 00:26:08,760 Chcę tego. Bezwzględnie. Dlatego tu jestem. 368 00:26:10,120 --> 00:26:11,120 Pernille. 369 00:26:13,680 --> 00:26:15,800 Czy… wyjdziesz za mnie? 370 00:26:22,720 --> 00:26:27,640 Jeśli wtedy nie kłamałaś, ćwicząc przemowę dla Ole Johana. 371 00:26:28,520 --> 00:26:30,600 Oczywiście, że nie kłamałam. 372 00:26:31,680 --> 00:26:34,040 Myślałam, że chcesz zwolnić. 373 00:26:34,120 --> 00:26:37,440 Tak, ale jak rzekła kiedyś kobieta mądrzejsza ode mnie: 374 00:26:37,520 --> 00:26:39,160 „Można być zbyt powolnym”. 375 00:26:41,360 --> 00:26:42,320 Co odpowiesz? 376 00:26:47,520 --> 00:26:49,680 Nigdy nie chodź ze mną sama. 377 00:26:52,360 --> 00:26:53,840 - Jasne, że tak. - Tak? 378 00:27:17,120 --> 00:27:18,240 Kochamy cię! 379 00:28:23,280 --> 00:28:25,920 Tu Ole Johan Baldwin Middelthon, 380 00:28:26,000 --> 00:28:28,120 emeryt, gej i miłośnik spacerów. 381 00:28:28,200 --> 00:28:31,760 Nie jestem już lekarzem, ale oddzwonię, 382 00:28:31,840 --> 00:28:34,480 jeśli lubiłem cię jako pacjenta. 383 00:28:34,560 --> 00:28:38,240 W nagłych wypadkach dzwoń na 112. Pa. 384 00:28:38,320 --> 00:28:40,920 Cześć, tato. Chcę podziękować za wycieczkę. 385 00:28:41,000 --> 00:28:43,200 Anfield było niesamowite i… 386 00:28:44,240 --> 00:28:45,240 - Hej. - Cześć. 387 00:28:45,960 --> 00:28:47,960 Anne? Nie chcę przeszkadzać. 388 00:28:48,040 --> 00:28:50,640 - Nie, dzwonię do taty. - Rozumiem. 389 00:28:51,440 --> 00:28:52,840 Kolacja gotowa. 390 00:28:52,920 --> 00:28:54,640 - Ale skończ rozmawiać. - Nie. 391 00:28:54,720 --> 00:28:55,720 Pójdę z tobą. 392 00:29:04,480 --> 00:29:07,560 Nie chcę robić zwyczaju z wchodzenia ci do garażu. 393 00:29:07,640 --> 00:29:08,760 To nic. 394 00:29:09,200 --> 00:29:11,960 - Chciałam powiedzieć tacie. - Że się pobieramy? 395 00:29:12,560 --> 00:29:16,400 Że spotkałam Kenny'ego Dalglisha. 396 00:29:18,000 --> 00:29:19,080 Koniecznie. 397 00:29:19,840 --> 00:29:22,080 - Zadzwoń do niego. - Na pewno? 398 00:29:22,160 --> 00:29:25,160 Oczywiście. Dopilnuję, żeby kolacja ci nie wystygła. 399 00:29:25,960 --> 00:29:26,880 Dziękuję. 400 00:30:22,000 --> 00:30:24,000 Napisy: Marcin Kędzierski