1
00:00:06,507 --> 00:00:08,676
SERIAL ANIME NETFLIX
2
00:00:16,309 --> 00:00:17,935
Dyrektorze Evans.
3
00:00:18,019 --> 00:00:20,938
O co chodzi? Czemu weszłaś bez pukania?
4
00:00:21,022 --> 00:00:24,525
Przepraszam. Wołałam pana parę razy.
5
00:00:24,609 --> 00:00:27,236
No dobrze, o co chodzi?
6
00:00:27,987 --> 00:00:31,991
Czy mogłabym dziś wyjść wcześniej?
7
00:00:33,993 --> 00:00:37,330
Bardzo przepraszam,
ale mam na wieczór pewne plany.
8
00:00:37,413 --> 00:00:41,209
Czyli co? Ja mam pilnować twojego grafiku?
9
00:00:41,292 --> 00:00:44,003
Skąd, przepraszam…
10
00:00:44,087 --> 00:00:47,840
Mój syn dostał się do akademii
i chciałam to uczcić…
11
00:00:47,924 --> 00:00:52,887
Gratulacje!
Jeszcze zostanie gwiazdą Arasaki.
12
00:00:52,970 --> 00:00:56,766
Niech ktoś przyniesie za ciebie
próbkę UG2.
13
00:00:56,849 --> 00:00:59,685
Ale o tej porze już nikogo nie ma…
14
00:01:01,979 --> 00:01:05,566
To ja może sama pójdę po tę próbkę,
a potem…
15
00:01:05,650 --> 00:01:08,236
Miło z twojej strony.
16
00:01:08,319 --> 00:01:10,613
Przynieś ją i idź do domu.
17
00:01:22,875 --> 00:01:24,544
Dyrektorze Evans?
18
00:01:33,845 --> 00:01:35,054
Nie…
19
00:01:43,563 --> 00:01:45,439
Co tam się wydarzyło?
20
00:01:46,023 --> 00:01:49,277
Nic nie słyszałem. Ktoś użył blokera?
21
00:01:49,360 --> 00:01:51,654
Połączenie było stabilne.
22
00:01:52,363 --> 00:01:53,322
Okej.
23
00:01:54,740 --> 00:01:57,869
Ja pitolę, co za nuda.
24
00:03:32,046 --> 00:03:36,717
Morderstwo na terenie Arasaki.
Robią z nas głupców.
25
00:03:36,801 --> 00:03:40,429
Napadli na laboratorium badań
przeciwko Militechowi.
26
00:03:41,013 --> 00:03:44,267
Ma to związek z runnerem,
który zabił Jamiego i Marcusa?
27
00:03:44,350 --> 00:03:46,602
Zginął dyrektor Evans.
28
00:03:46,686 --> 00:03:49,146
Ale nie pozbyli się dowodów,
29
00:03:49,230 --> 00:03:51,565
więc to chyba nie ten runner.
30
00:03:51,649 --> 00:03:55,736
Musimy koniecznie złapać tego runnera.
Oni też są niebezpieczni.
31
00:03:55,820 --> 00:03:58,739
Nie znamy ani ich motywu, ani celu.
32
00:03:58,823 --> 00:04:00,908
Nie możemy ich namierzyć.
33
00:04:00,992 --> 00:04:03,703
To nie byle jaki runner.
34
00:04:03,786 --> 00:04:06,872
Skoro przysporzyli
tyle kłopotów Kontrwywiadowi…
35
00:04:06,956 --> 00:04:10,209
Musimy chwilowo zmienić priorytety
i namierzyć runnera.
36
00:04:10,293 --> 00:04:13,087
Zbadamy sprawę Evansa?
37
00:04:13,170 --> 00:04:17,008
Niby to odosobnione wypadki,
ale może znajdziemy jakieś poszlaki.
38
00:04:17,967 --> 00:04:21,637
Zmieńmy cel i skupmy się na fixerze,
który to ogarnia.
39
00:04:21,721 --> 00:04:25,474
Nietrudno będzie znaleźć
kogoś powiązanego z Militechem.
40
00:04:25,558 --> 00:04:29,562
Ale jeśli fixera łączy coś z tym runnerem,
41
00:04:29,645 --> 00:04:35,026
to mogą sprzedać Militechowi
informacje o produktach.
42
00:04:35,109 --> 00:04:40,197
Zawód fixera w Night City
wymaga przebiegłości i wyrachowania.
43
00:04:40,823 --> 00:04:44,618
W końcu to tylko hieny,
które zbierają ochłapy po korporacjach.
44
00:04:45,453 --> 00:04:47,288
Musimy im uświadomić,
45
00:04:47,371 --> 00:04:50,791
że przeżyją tylko sługusy korporacji,
które rządzą miastem.
46
00:04:51,375 --> 00:04:53,044
Jak chcesz to zrobić?
47
00:04:54,795 --> 00:04:57,840
Tak jak to się robi w Night City.
48
00:05:07,516 --> 00:05:08,476
Co…
49
00:05:15,024 --> 00:05:18,152
Zabić wszystkich poza fixerem!
50
00:05:20,154 --> 00:05:21,280
Granat!
51
00:05:21,364 --> 00:05:22,365
Ruchy, ruchy!
52
00:05:41,550 --> 00:05:43,177
Prawie zginąłem.
53
00:05:43,260 --> 00:05:45,971
To nie znaczy, że to sprawka Arasaki.
54
00:05:46,055 --> 00:05:48,682
Co ty bredzisz?
Kto inny wziąłby mnie na cel?
55
00:05:48,766 --> 00:05:52,186
Nie płacimy za twoje inne zobowiązania.
56
00:05:52,269 --> 00:05:54,563
I nie gwarantujemy nietykalności.
57
00:05:54,647 --> 00:05:55,815
To ma być żart?
58
00:05:55,898 --> 00:05:59,443
Wiesz, jak ciężko było
sprzątnąć po Tanace?
59
00:05:59,527 --> 00:06:01,779
Nie masz nic do zaoferowania.
60
00:06:01,862 --> 00:06:07,201
Jeśli mamy w ciebie zainwestować,
to chcemy zobaczyć wyniki.
61
00:06:07,284 --> 00:06:10,454
Sugerujesz, że to,
co zrobiłem, to za mało?
62
00:06:10,538 --> 00:06:15,709
Tego nie powiedziałem.
Ale trwa to zdecydowanie za długo.
63
00:06:15,793 --> 00:06:18,921
Ochrona Arasaki zwiększyła czujność.
64
00:06:19,422 --> 00:06:23,968
To świadczy o tym,
jak ważny jest dla nich egzoszkielet.
65
00:06:24,051 --> 00:06:25,302
Tak trudno to pojąć?
66
00:06:25,386 --> 00:06:28,556
Rozumiemy to i dlatego tyle inwestujemy.
67
00:06:28,639 --> 00:06:30,474
Oczekujemy wyników.
68
00:06:30,558 --> 00:06:34,478
Dostaniesz więcej, jeśli sobie zasłużysz.
Koniec rozmowy.
69
00:06:39,567 --> 00:06:41,610
Pieprzony korposzczur.
70
00:06:51,745 --> 00:06:54,457
Fixer nawiązał kontakt.
71
00:06:55,166 --> 00:06:56,500
I na to liczyliśmy.
72
00:06:57,168 --> 00:06:59,128
Grzeczny piesek.
73
00:07:07,595 --> 00:07:08,596
David?
74
00:07:11,223 --> 00:07:13,642
Przepraszam.
75
00:07:13,726 --> 00:07:15,394
Obudziłem cię?
76
00:07:15,478 --> 00:07:16,896
Nie możesz zasnąć?
77
00:07:16,979 --> 00:07:18,647
Jestem jakiś rozbudzony.
78
00:07:20,274 --> 00:07:21,150
Wyłączę to.
79
00:07:21,233 --> 00:07:22,818
Nie oglądasz?
80
00:07:22,902 --> 00:07:24,612
Tak tylko włączyłem…
81
00:07:26,489 --> 00:07:31,410
Na Księżyc za jedyne 250 tysięcy.
Mniej niż myślałem.
82
00:07:31,494 --> 00:07:33,454
Ale w jedną stronę?
83
00:07:33,537 --> 00:07:35,581
No tak.
84
00:07:36,790 --> 00:07:37,917
Pamiętałeś…
85
00:07:38,667 --> 00:07:41,086
- Co?
- Nic. Wracam do łóżka.
86
00:07:42,838 --> 00:07:43,672
Dobranoc.
87
00:07:51,847 --> 00:07:56,060
Największa korporacja świata
robi szemrane interesy w takiej spelunie?
88
00:07:56,644 --> 00:07:59,813
Postanowiliśmy zniżyć się
do twojego poziomu.
89
00:07:59,897 --> 00:08:02,316
Nieważne. Oczekuję odpowiedzi.
90
00:08:02,399 --> 00:08:07,446
Egzoszkielet to delikatny projekt
nawet wewnątrz Arasaki.
91
00:08:07,530 --> 00:08:11,825
Pojawił się problem,
bo Tanaka zebrał zbyt dużo danych.
92
00:08:11,909 --> 00:08:16,372
- Jak dużo Militech już wie?
- Informacje to moja karta przetargowa.
93
00:08:16,455 --> 00:08:18,958
Nic nie powiem,
póki nie dostanę gwarancji.
94
00:08:19,041 --> 00:08:23,379
Słyszeliśmy, że nie ma lepszego fixera.
95
00:08:23,462 --> 00:08:27,883
Zaakceptujemy wszystkie twoje wymogi,
które odrzucił Militech.
96
00:08:27,967 --> 00:08:30,928
Wybaczymy ci też porwanie Tanaki.
97
00:08:31,011 --> 00:08:32,221
Cudownie.
98
00:08:32,304 --> 00:08:35,599
Ale my też mamy swoje warunki.
99
00:08:36,517 --> 00:08:37,476
Słucham.
100
00:08:37,560 --> 00:08:42,815
Pozbądź się każdego,
kto wie o egzoszkielecie.
101
00:08:42,898 --> 00:08:44,483
Żaden problem.
102
00:08:44,567 --> 00:08:46,235
I jeszcze jedno.
103
00:08:46,318 --> 00:08:47,486
Co takiego?
104
00:08:47,570 --> 00:08:49,113
Po śmierci Tanaki
105
00:08:49,196 --> 00:08:54,618
pojawił się runner, który uniemożliwia nam
odzyskanie uszkodzonych danych.
106
00:08:54,702 --> 00:08:57,121
Wiesz coś na ten temat?
107
00:08:57,705 --> 00:08:59,039
Nic mi nie wiadomo.
108
00:08:59,123 --> 00:08:59,957
Rozumiem.
109
00:09:00,040 --> 00:09:02,918
Bardzo ciekawi nas ta sprawa.
110
00:09:03,002 --> 00:09:08,716
Nawet jeśli to Militech,
to nie wiem, czemu mieliby to robić.
111
00:09:08,799 --> 00:09:15,180
Wątpię, by ktokolwiek wiedział o tym,
że Tanaka pracowała nad egzoszkieletem.
112
00:09:15,264 --> 00:09:16,140
Ktoś z wewnątrz?
113
00:09:16,223 --> 00:09:21,645
Nie ma szans,
by poruszać się wewnątrz niezauważonym.
114
00:09:21,729 --> 00:09:24,189
Bardziej prawdopodobne jest,
115
00:09:24,273 --> 00:09:27,401
że to wprawny runner trzymający z punkami.
116
00:09:27,484 --> 00:09:30,279
To chyba robota w sam raz dla fixera.
117
00:09:31,030 --> 00:09:32,906
Czy to dodatkowe zlecenie?
118
00:09:33,490 --> 00:09:38,412
Milion, jeśli dostaniemy ich żywych,
a pół miliona za martwych.
119
00:09:39,997 --> 00:09:41,248
Zgoda.
120
00:09:42,541 --> 00:09:45,461
Jestem w szoku, że do mnie dzwonisz.
121
00:09:45,961 --> 00:09:47,254
Minęło trochę czasu.
122
00:09:47,338 --> 00:09:48,589
Coś się stało?
123
00:09:48,672 --> 00:09:52,134
Nie, chciałam tylko o coś zapytać.
124
00:09:52,217 --> 00:09:53,052
Co jest?
125
00:09:53,677 --> 00:09:55,429
To nic takiego.
126
00:09:55,512 --> 00:09:58,724
Zastanawiam się tylko,
jak radzi sobie David.
127
00:09:58,807 --> 00:10:01,143
Chyba dobrze.
128
00:10:01,226 --> 00:10:04,605
Myślałam, że będę musiała
prowadzić go za rączkę,
129
00:10:04,688 --> 00:10:07,524
ale teraz jest prawdziwym przywódcą.
130
00:10:07,608 --> 00:10:10,569
Dostaje nawet zlecenia od Faradaya.
131
00:10:10,653 --> 00:10:11,570
Słyszałam.
132
00:10:11,654 --> 00:10:15,616
Maine byłby w szoku,
gdyby go teraz zobaczył.
133
00:10:15,699 --> 00:10:16,700
No tak.
134
00:10:18,077 --> 00:10:20,371
Coś ci chodzi po głowie?
135
00:10:20,454 --> 00:10:24,333
Nie, nic. Ważne, że sobie radzi.
136
00:10:25,125 --> 00:10:27,461
- Czemu nie chcesz z nim pracować?
- Co?
137
00:10:28,170 --> 00:10:31,840
David gotów jest na ciebie zaczekać.
138
00:10:31,924 --> 00:10:34,677
Chociaż wolałby cię mieć już teraz.
139
00:10:34,760 --> 00:10:36,303
Wiem…
140
00:10:36,387 --> 00:10:37,638
Nadal nie dasz rady?
141
00:10:37,721 --> 00:10:43,102
Jeszcze nie. Ale już niedługo.
142
00:10:43,185 --> 00:10:44,478
No tak.
143
00:10:45,062 --> 00:10:46,897
Nie będę naciskać.
144
00:10:47,481 --> 00:10:52,361
Nie ufaj nikomu w Night City,
bo jeśli cię zrani, to będzie twoja wina.
145
00:10:52,444 --> 00:10:53,737
Tego cię uczyłam, prawda?
146
00:10:55,280 --> 00:10:56,240
Zgadza się.
147
00:10:56,323 --> 00:11:00,119
Czekam, aż do nas wrócisz.
148
00:11:00,202 --> 00:11:03,080
David w ogóle mnie nie słucha.
149
00:11:03,163 --> 00:11:04,456
Naprawdę?
150
00:11:05,499 --> 00:11:06,750
Trzymaj się.
151
00:11:09,461 --> 00:11:10,629
MASZ GOŚCIA
152
00:11:11,505 --> 00:11:12,631
To ja.
153
00:11:20,931 --> 00:11:23,267
Macie trochę mięska!
154
00:11:24,268 --> 00:11:26,311
- Nie mam amunicji!
- Dobra!
155
00:11:45,914 --> 00:11:47,207
Co ty wyprawiasz?
156
00:11:48,292 --> 00:11:50,294
Sorki, mój błąd.
157
00:11:51,712 --> 00:11:53,255
Na razie, David.
158
00:11:53,338 --> 00:11:54,339
Narka.
159
00:11:59,553 --> 00:12:01,722
- Ja też wysiadam, Falco.
- Co?
160
00:12:05,309 --> 00:12:07,978
Kurna, to chyba
skoczymy się napić we dwoje.
161
00:12:08,061 --> 00:12:10,981
Ja też muszę coś załatwić.
162
00:12:11,064 --> 00:12:14,485
Serio? Ale z was lamusy.
163
00:12:15,736 --> 00:12:17,029
David!
164
00:12:19,072 --> 00:12:20,866
Nie idziesz się napić?
165
00:12:20,949 --> 00:12:23,577
Też mi frajda pić ze staruchami.
166
00:12:23,660 --> 00:12:25,954
Nie obiecuję tutaj większej frajdy.
167
00:12:26,038 --> 00:12:27,790
Nie doceniasz siebie!
168
00:12:28,582 --> 00:12:30,459
Przejdziemy się?
169
00:12:30,542 --> 00:12:33,253
Co? No dobra.
170
00:12:33,337 --> 00:12:34,546
Tak!
171
00:12:38,592 --> 00:12:41,178
Wszystko dobrze?
172
00:12:41,261 --> 00:12:42,262
Co?
173
00:12:42,346 --> 00:12:44,765
Co to miało być?
174
00:12:44,848 --> 00:12:46,475
Ale co?
175
00:12:46,558 --> 00:12:47,810
Przestań ściemniać.
176
00:12:48,602 --> 00:12:49,728
To nic takiego.
177
00:12:49,812 --> 00:12:51,855
To już nie pierwszy raz.
178
00:12:52,731 --> 00:12:54,525
Myślałeś, że nie zauważyłam?
179
00:12:55,526 --> 00:12:56,652
Nieważne.
180
00:12:56,735 --> 00:12:58,779
Nie doceniasz dziewczyn.
181
00:12:58,862 --> 00:12:59,863
Jakich dziewczyn?
182
00:12:59,947 --> 00:13:01,073
Zabiję cię.
183
00:13:03,242 --> 00:13:07,329
Tylko ciebie
mam nieustannie na oku, wiesz?
184
00:13:08,247 --> 00:13:11,542
Powiedz mi, co się dzieje, David.
185
00:13:12,709 --> 00:13:13,877
Nic.
186
00:13:13,961 --> 00:13:15,379
Nadal ściemniasz.
187
00:13:15,462 --> 00:13:17,172
To nie twoja sprawa.
188
00:13:17,256 --> 00:13:21,385
Właśnie, że moja,
bo zawierzam ci swoje życie.
189
00:13:22,803 --> 00:13:23,804
Przepraszam.
190
00:13:26,473 --> 00:13:28,100
Tak sobie myślę…
191
00:13:28,600 --> 00:13:29,434
Co?
192
00:13:30,060 --> 00:13:32,396
Nie używaj wszczepów przez jakiś czas.
193
00:13:33,021 --> 00:13:35,190
Będę ci pomagać.
194
00:13:35,983 --> 00:13:36,817
Ty?
195
00:13:36,900 --> 00:13:38,569
Mówię poważnie.
196
00:13:39,903 --> 00:13:43,240
Pamiętasz psychola,
który kropnął mojego brata?
197
00:13:43,991 --> 00:13:44,867
Pamiętam.
198
00:13:45,367 --> 00:13:49,037
Nie chcę, żebyś skończył jak on.
199
00:13:51,123 --> 00:13:52,040
Dobra.
200
00:14:24,865 --> 00:14:27,451
Nadal wysyłają runnerów?
201
00:14:47,304 --> 00:14:49,514
Został tylko nasz cel.
202
00:14:50,015 --> 00:14:51,516
Tak jak mówił informator.
203
00:14:53,477 --> 00:14:54,519
Otwarte.
204
00:14:55,103 --> 00:14:56,813
Droga wolna.
205
00:15:00,108 --> 00:15:03,028
Co jest? Kim jesteś? Co się…
206
00:15:20,712 --> 00:15:24,800
David, załatwiłeś sprawę?
Nie był sam w budynku.
207
00:15:24,883 --> 00:15:26,385
Ktoś idzie…
208
00:15:34,601 --> 00:15:35,435
Nie…
209
00:15:47,406 --> 00:15:49,616
David, słyszysz mnie?
210
00:15:50,117 --> 00:15:51,785
Tak.
211
00:15:52,369 --> 00:15:56,581
Dzwoniłam do ciebie.
Ktoś szedł w twoją stronę.
212
00:15:57,457 --> 00:15:58,583
Ogarnąłem to.
213
00:16:02,921 --> 00:16:03,797
Już wychodzę.
214
00:16:18,270 --> 00:16:19,396
David!
215
00:16:26,528 --> 00:16:28,530
W końcu się obudziłeś.
216
00:16:29,197 --> 00:16:30,198
Dok…
217
00:16:30,282 --> 00:16:32,534
Objawy ustępują?
218
00:16:32,617 --> 00:16:33,702
Tak…
219
00:16:37,789 --> 00:16:39,332
Kiedy to się zaczęło?
220
00:16:39,416 --> 00:16:40,500
Co?
221
00:16:40,584 --> 00:16:44,504
Drżenie rąk, zawroty głowy, mdłości.
Pojawiły się, prawda?
222
00:16:44,588 --> 00:16:47,090
Mam je od jakiegoś czasu.
223
00:16:47,174 --> 00:16:49,342
Czemu nie mówiłeś?
224
00:16:49,426 --> 00:16:51,219
Myślałem, że to chwilowe.
225
00:16:51,303 --> 00:16:54,347
W końcu dopadły cię skutki uboczne.
226
00:16:54,431 --> 00:16:59,061
Choć i tak to niesamowite,
jak długo wytrzymałeś.
227
00:16:59,561 --> 00:17:01,104
Czemu teraz?
228
00:17:01,188 --> 00:17:04,900
Odstaw chrom na jakiś czas.
229
00:17:04,983 --> 00:17:08,445
Jesteś o krok od cyberpsychozy.
230
00:17:08,528 --> 00:17:11,114
To daj mi mocniejsze leki!
231
00:17:11,198 --> 00:17:16,161
Kurwa mać, całkiem już ci odbiło?
232
00:17:16,244 --> 00:17:19,081
Nie istnieją takie cudowne leki…
233
00:17:20,332 --> 00:17:26,088
Morda w kubeł i dawaj mi te leki.
234
00:17:26,588 --> 00:17:28,924
Zależy ci na kasie, co nie?
235
00:17:29,007 --> 00:17:30,383
David!
236
00:17:39,518 --> 00:17:45,107
Proszę, ostatnia recepta.
Dziewięciokrotna dawka na dziewięć dni.
237
00:17:45,190 --> 00:17:49,736
Wystarczy, żeby posłać cię do diabła.
238
00:17:50,403 --> 00:17:53,532
Wybacz, to się nie powtórzy.
239
00:17:53,615 --> 00:17:54,741
Luzik.
240
00:17:54,825 --> 00:17:59,913
Skoro potrzebujesz tych leków,
to znak, że nie będziesz już przychodził.
241
00:18:01,289 --> 00:18:04,918
Kiedyś sprzedawałeś czarne braindansy,
a teraz…
242
00:18:05,752 --> 00:18:10,632
Idź zapisać się na kartach historii
czy co wy tam robicie.
243
00:18:18,765 --> 00:18:20,934
Kolejna historia do opowiadania.
244
00:18:21,434 --> 00:18:23,520
David, czekaj!
245
00:18:24,020 --> 00:18:25,355
Co to miało być?
246
00:18:25,939 --> 00:18:27,357
Nie mów reszcie.
247
00:18:28,150 --> 00:18:29,359
Co się dzieje?
248
00:18:33,446 --> 00:18:34,281
Hej!
249
00:18:39,744 --> 00:18:43,248
Wiedziałeś, że odporność na wszczepy
ma swoje granice.
250
00:18:43,331 --> 00:18:45,917
Nie wystarczą ci zwykłe immunosupresanty.
251
00:18:46,918 --> 00:18:48,086
Już chyba czas.
252
00:18:49,254 --> 00:18:51,506
Nie mogę patrzeć, jak się wyniszczasz.
253
00:18:52,090 --> 00:18:54,009
Pozbądź się wszczepów.
254
00:18:54,634 --> 00:18:56,094
Nie mogę.
255
00:18:56,178 --> 00:18:57,095
Dlaczego?
256
00:18:58,096 --> 00:19:02,350
Mama i Maine…
Oboje przed śmiercią dali mi zadanie.
257
00:19:03,310 --> 00:19:05,353
Jeszcze ich nie wykonałem.
258
00:19:05,437 --> 00:19:08,815
Ale nie możesz tak dłużej.
259
00:19:08,899 --> 00:19:11,026
Poradzę sobie.
260
00:19:11,109 --> 00:19:15,572
Jak możesz tak mówić?
Naprawdę myślisz, że jesteś wyjątkowy?
261
00:19:16,656 --> 00:19:21,203
Udźwignąłem Sandevistan.
Nie jestem normalny.
262
00:19:22,537 --> 00:19:28,376
Może i jesteś bardziej wytrzymały,
ale nadal jesteś człowiekiem.
263
00:19:31,254 --> 00:19:33,924
- Zastrzeliłem kobietę.
- Co?
264
00:19:35,133 --> 00:19:38,178
Była mniej więcej w wieku mojej mamy.
265
00:19:38,929 --> 00:19:40,680
Też miała syna.
266
00:19:42,974 --> 00:19:45,644
Nie przestępcę, a normalnego człowieka.
267
00:19:47,145 --> 00:19:50,148
Straciłem rachubę, ile osób już zabiłem.
268
00:19:51,858 --> 00:19:54,194
Nie mam już żadnych hamulców.
269
00:19:55,487 --> 00:19:58,990
Może już mi odbiło.
270
00:19:59,658 --> 00:20:00,575
David…
271
00:20:01,451 --> 00:20:03,286
Nie jestem normalny.
272
00:20:03,370 --> 00:20:05,205
Ty i ja się różnimy.
273
00:20:05,288 --> 00:20:06,623
Wcale nie.
274
00:20:06,706 --> 00:20:07,999
Tak!
275
00:20:08,708 --> 00:20:10,335
Nie…
276
00:20:10,418 --> 00:20:12,128
Nie zrozumiesz.
277
00:20:13,672 --> 00:20:17,092
Odeszłaś z zespołu, kiedy zginął Maine.
278
00:20:17,175 --> 00:20:18,551
Bo…
279
00:20:18,635 --> 00:20:20,303
W porządku.
280
00:20:20,387 --> 00:20:21,554
Czemu?
281
00:20:21,638 --> 00:20:24,432
Nie chcę, żebyś skończyła jak ja.
282
00:20:24,516 --> 00:20:27,936
David, ja…
283
00:20:28,019 --> 00:20:30,438
Czyli chcesz wrócić?
284
00:20:30,939 --> 00:20:34,359
Niech będzie jak dawniej,
kiedy pracowaliśmy razem.
285
00:20:38,446 --> 00:20:41,700
Jeszcze nie dam rady.
Poczekaj jeszcze trochę.
286
00:20:41,783 --> 00:20:42,617
Na co?
287
00:20:43,702 --> 00:20:46,329
Najpierw muszę się czymś zająć.
288
00:20:46,413 --> 00:20:47,539
Ale czym?
289
00:20:48,331 --> 00:20:49,833
Nie mogę powiedzieć.
290
00:20:50,458 --> 00:20:51,543
Dlaczego?
291
00:20:51,626 --> 00:20:52,585
Wybacz.
292
00:20:53,253 --> 00:20:55,046
Nawet mi nie powiesz?
293
00:20:55,755 --> 00:20:57,048
Przepraszam.
294
00:20:58,133 --> 00:21:02,137
- Dobrze, nie będę już pytał.
- Okej.
295
00:21:03,847 --> 00:21:07,726
Może powinniśmy się rozstać.
296
00:21:08,226 --> 00:21:10,645
Nie! Nie to miałam na myśli!
297
00:21:18,153 --> 00:21:21,906
Wybacz, David, ale muszę już iść.
298
00:21:21,990 --> 00:21:24,409
Co? Dokąd?
299
00:21:25,869 --> 00:21:27,245
Muszę iść…
300
00:21:29,331 --> 00:21:30,332
Dobra.
301
00:21:30,874 --> 00:21:32,417
Pogadamy, jak wrócę.
302
00:21:33,126 --> 00:21:34,961
Czekaj na mnie.
303
00:21:49,392 --> 00:21:51,811
Dane runnera takie jak wtedy.
304
00:21:52,979 --> 00:21:54,356
Tutaj jesteś…
305
00:22:19,297 --> 00:22:22,300
Nie sądziłem, że to będzie takie proste.
306
00:22:26,388 --> 00:22:29,641
Ten mały prezent
to nasza przepustka do Arasaki.
307
00:22:30,141 --> 00:22:32,227
Dobra robota, Kiwi.
308
00:24:04,652 --> 00:24:09,657
Napisy: Krzysztof Łuczak