1
00:00:06,043 --> 00:00:10,126
SERIAL NETFLIX
2
00:00:17,293 --> 00:00:22,709
STYCZEŃ
3
00:00:34,001 --> 00:00:38,126
LUTY
4
00:01:07,334 --> 00:01:11,876
MARZEC
5
00:01:29,334 --> 00:01:35,168
KWIECIEŃ
6
00:01:50,293 --> 00:01:54,001
MAJ
7
00:01:54,834 --> 00:01:57,043
BĘDĘ TRZASKAĆ
8
00:02:12,084 --> 00:02:19,084
CZERWIEC
9
00:02:30,626 --> 00:02:37,293
LIPIEC
10
00:02:47,793 --> 00:02:51,168
SIERPIEŃ
11
00:03:16,626 --> 00:03:21,084
WRZESIEŃ
12
00:03:40,293 --> 00:03:43,668
Czemu nie chcesz być rozsądna?
Bądź rozsądna.
13
00:03:43,751 --> 00:03:46,543
Czego ty, kurwa, ode mnie chcesz?
14
00:03:46,626 --> 00:03:48,876
Potrzebujesz, żebym była rozsądna.
15
00:03:48,959 --> 00:03:50,084
- Tak.
- Jasne.
16
00:03:50,168 --> 00:03:53,084
- Boże Wszechmogący.
- Oczywiście!
17
00:03:54,834 --> 00:03:57,459
Nie kochasz Costanzy, tylko Posillipo.
18
00:03:57,543 --> 00:04:00,001
- A ta idiotka ci wierzy.
- Co ty gadasz?
19
00:04:00,084 --> 00:04:03,418
Masz redagować powieści,
a nie je pisać. Zmyślasz.
20
00:04:03,501 --> 00:04:06,001
Jesteś kłamcą.
Mój ojciec zawsze tak mówił.
21
00:04:06,084 --> 00:04:07,459
Dość tego!
22
00:04:07,543 --> 00:04:09,251
Niczego stąd nie zabierzesz.
23
00:04:09,334 --> 00:04:12,001
Ani szpilki, ani skarpetki, ani niczego!
24
00:04:12,084 --> 00:04:13,793
Niczego stąd nie zabierzesz.
25
00:04:13,876 --> 00:04:16,501
Wszystko tutaj jest nasze. I tyle.
26
00:04:24,709 --> 00:04:25,543
Pa.
27
00:04:28,793 --> 00:04:32,459
Kiedy jesteś mała,
wszystko wydaje się duże.
28
00:04:32,543 --> 00:04:35,959
Kiedy jesteś duża,
wszystko wydaje się małe.
29
00:04:37,209 --> 00:04:38,126
Każdy ma swoją…
30
00:04:38,209 --> 00:04:40,043
- Jesteś na mnie zła?
- Nie.
31
00:04:41,959 --> 00:04:43,168
Całe szczęście.
32
00:04:43,251 --> 00:04:45,709
W domu wszyscy są cały czas źli.
33
00:04:46,459 --> 00:04:49,168
I wszyscy płaczą. Ida, mama…
34
00:04:50,543 --> 00:04:52,251
Nawet mój ojciec płakał.
35
00:04:52,876 --> 00:04:54,376
Kiedy odchodził,
36
00:04:54,459 --> 00:04:57,334
w ręku miał walizkę, a w oczach łzy.
37
00:04:57,876 --> 00:05:00,668
Krzyczał do mamy tak:
38
00:05:01,376 --> 00:05:02,709
„Kto mi powie,
39
00:05:02,793 --> 00:05:06,751
czy to moje córki, czy córki tego gnoja?
40
00:05:06,834 --> 00:05:08,668
Tego dupka, jakich mało?”.
41
00:05:09,501 --> 00:05:10,709
Mówił o twoim ojcu.
42
00:05:11,834 --> 00:05:14,334
- To głupie.
- Nie do końca.
43
00:05:15,376 --> 00:05:17,293
Twój ojciec jest trochę dupkiem.
44
00:05:18,126 --> 00:05:19,251
On też płacze?
45
00:05:19,959 --> 00:05:21,834
Nie. Czyta.
46
00:05:29,043 --> 00:05:30,793
Po rozwodzie wezmą ślub.
47
00:05:42,168 --> 00:05:45,501
Muszę ci coś wyznać.
Obiecaj, że nikomu nie powiesz.
48
00:05:45,584 --> 00:05:47,793
Wiem, że spotykasz się z Tonino.
49
00:05:48,334 --> 00:05:49,251
Wiesz?
50
00:05:51,043 --> 00:05:52,084
Nie jesteś zła?
51
00:05:52,168 --> 00:05:53,209
Oszalałaś?
52
00:05:55,001 --> 00:05:58,168
Całe szczęście.
Bałam się, że się wściekniesz.
53
00:05:58,709 --> 00:06:01,084
- Niby czemu?
- Nie wiem.
54
00:06:01,168 --> 00:06:04,626
Powiedziałaś, że go kochasz,
a potem, że nie. Nie nadążam.
55
00:06:05,751 --> 00:06:07,584
Cieszę się, że jesteście razem.
56
00:06:07,668 --> 00:06:10,709
Bawcie się dobrze.
Macie moje błogosławieństwo.
57
00:06:18,459 --> 00:06:20,876
- Jak ci minęło lato?
- Chyba dobrze.
58
00:06:22,793 --> 00:06:25,293
Mama ma depresję, bo tata się wyprowadził.
59
00:06:25,376 --> 00:06:26,626
A ja oblałam klasę.
60
00:06:27,334 --> 00:06:28,418
Słyszałam.
61
00:06:28,501 --> 00:06:31,584
Przestali się na chwilę kłócić,
żeby ustalić,
62
00:06:31,668 --> 00:06:33,751
że nikt nie może się dowiedzieć.
63
00:06:34,293 --> 00:06:35,334
Co za hipokryzja.
64
00:06:37,876 --> 00:06:40,584
Nie narzekam.
Przyszły rok powinien być lepszy.
65
00:06:41,626 --> 00:06:43,334
Nasi rodzice mają się pobrać.
66
00:06:43,418 --> 00:06:46,043
Tak. Urządzimy wielkie przyjęcie.
67
00:06:49,418 --> 00:06:51,376
Nie cieszcie się za bardzo z Idą.
68
00:06:52,126 --> 00:06:53,918
Nawet jeśli się pobiorą,
69
00:06:54,001 --> 00:06:56,959
Mariano zawsze będzie waszym ojcem,
a Andrea moim.
70
00:07:02,834 --> 00:07:04,084
Dokąd idziesz?
71
00:07:10,834 --> 00:07:12,168
Zostawiła mnie.
72
00:07:35,043 --> 00:07:36,584
Giannì, słyszę cię.
73
00:07:42,126 --> 00:07:43,459
Nie chciałaś otworzyć?
74
00:07:43,543 --> 00:07:46,209
Mama nie chce, żebym otwierała,
kiedy jestem sama.
75
00:07:46,918 --> 00:07:48,584
Dlatego otworzyłam. Wejdź.
76
00:07:50,418 --> 00:07:51,251
Cześć, Nello.
77
00:07:54,084 --> 00:07:55,168
„Cześć, Nello”.
78
00:07:57,918 --> 00:07:58,918
Urwiska z ciebie.
79
00:08:03,751 --> 00:08:05,543
- Wejdź.
- Lubisz być urwiską?
80
00:08:05,626 --> 00:08:06,584
- Co?
- Tak.
81
00:08:08,168 --> 00:08:09,334
Chcesz coś?
82
00:08:09,876 --> 00:08:12,043
Nie, właśnie wypiłem kawę.
83
00:08:12,668 --> 00:08:13,668
Dobra.
84
00:08:14,334 --> 00:08:17,418
- Możesz ściszyć muzykę?
- Jasne.
85
00:08:25,501 --> 00:08:26,459
- Corrà?
- Tak?
86
00:08:26,543 --> 00:08:27,459
Pośpiesz się.
87
00:08:28,418 --> 00:08:31,209
- Masz piękny dom, wiesz?
- Dzięki.
88
00:08:31,293 --> 00:08:32,959
Mnóstwo tu książek.
89
00:08:33,459 --> 00:08:34,793
- Lubię czytać.
- Tak?
90
00:08:35,376 --> 00:08:38,334
- A ty?
- Nie, nudzę się. Nigdy nie kończę.
91
00:08:39,751 --> 00:08:41,001
Chcesz ciastko?
92
00:08:41,834 --> 00:08:43,668
Nie, dzięki. Nie jestem głodny.
93
00:08:44,959 --> 00:08:46,584
Jak tam twoje rodzeństwo?
94
00:08:47,126 --> 00:08:48,751
Kto? Te dwa ciołki?
95
00:08:49,459 --> 00:08:51,126
To słowo mnie rozśmiesza.
96
00:08:51,834 --> 00:08:55,251
Mój brat to ciołek,
bo chodzi z twoją przyjaciółką, Angelą,
97
00:08:55,334 --> 00:08:57,126
która jest jeszcze głupsza.
98
00:08:57,209 --> 00:09:00,834
Pytam go: „Tonino, całowałeś się z nią?”.
99
00:09:01,418 --> 00:09:03,043
A on: „Kilka razy”.
100
00:09:03,626 --> 00:09:06,584
„Dotykałeś jej cycków albo cipki?”
101
00:09:06,668 --> 00:09:08,501
„Nie, bo ją szanuję”.
102
00:09:09,418 --> 00:09:11,626
„W takim razie jesteś ciołkiem.
103
00:09:11,709 --> 00:09:14,584
Tylko ciołek chodzi z dziewczyną,
którą szanuje.
104
00:09:14,668 --> 00:09:17,168
Po z nią chodzisz, jeśli ją szanujesz?”
105
00:09:17,793 --> 00:09:20,626
Gdyby Angela nie była ciołkiem,
powiedziałaby mu:
106
00:09:20,709 --> 00:09:23,918
„Tonino, lubię cię,
ale mnie nie szanuj, bo cię rzucę”.
107
00:09:25,709 --> 00:09:29,459
Giuliana, moja głupia siostra,
spotyka się z Robertem.
108
00:09:30,084 --> 00:09:31,584
- Wiesz, kto to?
- Tak.
109
00:09:31,668 --> 00:09:33,084
To uczony kolega Tonina.
110
00:09:33,168 --> 00:09:36,709
Zakochali się w sobie, gdy byli mali,
a teraz się spotykają.
111
00:09:36,793 --> 00:09:39,251
Na litość boską, to wspaniale.
112
00:09:39,334 --> 00:09:40,918
Ale Giuliana zwariowała.
113
00:09:41,459 --> 00:09:43,209
Jest prawdziwym ciołkiem.
114
00:09:43,293 --> 00:09:46,084
Mówi na przykład,
że Roberto jest najładniejszy,
115
00:09:46,168 --> 00:09:49,168
najmilszy, najmądrzejszy i najlepszy.
116
00:09:49,251 --> 00:09:50,793
Jest też bardzo religijny.
117
00:09:51,834 --> 00:09:55,751
Pewnego razu sam Jezus
powiedział mu prosto z krzyża:
118
00:09:55,834 --> 00:09:58,626
„Roberto, cały czas spędzasz w kościele.
119
00:09:59,251 --> 00:10:02,209
Wierzysz w mojego Ojca
bardziej niż ja, jego Syn!”.
120
00:10:03,209 --> 00:10:04,876
- Łapiesz?
- Tak.
121
00:10:12,126 --> 00:10:13,334
Chcesz coś zobaczyć?
122
00:10:18,876 --> 00:10:21,084
Daj mi rękę. Pozwolę ci go dotknąć.
123
00:10:30,043 --> 00:10:31,043
Potrzymaj go.
124
00:10:33,834 --> 00:10:36,168
Nie tak mocno. To boli.
125
00:10:38,918 --> 00:10:40,126
Tak jest dobrze.
126
00:10:44,459 --> 00:10:45,959
To twój pierwszy raz, co?
127
00:10:46,043 --> 00:10:47,959
Przestań, zaraz wróci moja mama.
128
00:10:48,043 --> 00:10:51,001
Jej też pozwolę go dotknąć. Żaden problem.
129
00:10:57,043 --> 00:10:58,459
Chcesz go włożyć do ust?
130
00:11:03,918 --> 00:11:06,876
- Corrà, wszystko gra?
- Tak. Wystarczy już.
131
00:11:10,834 --> 00:11:13,251
Muszę iść, Giannì. Już późno.
132
00:11:15,334 --> 00:11:16,709
Ale było fajnie, co?
133
00:11:19,959 --> 00:11:22,918
- Zobaczymy się znowu?
- Nie mogę. Muszę się uczyć.
134
00:11:23,001 --> 00:11:25,251
Po co? Jesteś taka mądra.
135
00:11:25,334 --> 00:11:27,251
Mądra? Oblałam klasę!
136
00:11:27,834 --> 00:11:30,501
Wbiłam gościowi długopis w udo
i mnie oblali.
137
00:11:31,834 --> 00:11:33,043
Odprowadzę cię.
138
00:11:40,668 --> 00:11:42,584
Zapomniałem, po co przyszedłem.
139
00:11:42,668 --> 00:11:43,793
- Po co?
- Boże.
140
00:11:43,876 --> 00:11:47,376
Vittoria by się wściekła
i na mnie nawrzeszczała.
141
00:11:48,459 --> 00:11:49,959
- Vittoria?
- Tak.
142
00:11:50,459 --> 00:11:51,584
Czego chce?
143
00:11:52,084 --> 00:11:54,793
Niczego. Wysłała mnie po bransoletkę.
144
00:11:54,876 --> 00:11:56,084
- Bransoletkę?
- Tak.
145
00:11:56,793 --> 00:11:57,793
Dlaczego?
146
00:11:59,209 --> 00:12:00,418
Powiedziała, że…
147
00:12:01,959 --> 00:12:03,418
źle się zachowujesz.
148
00:12:04,459 --> 00:12:08,209
Nigdy nie dzwonisz.
Jeśli niczego nie chcesz, to znikasz.
149
00:12:08,293 --> 00:12:10,543
Nie kochasz rodziny tak, jak mówiłaś.
150
00:12:10,626 --> 00:12:14,418
Powiedziała też,
że jesteś taka sama jak twój ojciec.
151
00:12:15,376 --> 00:12:17,251
Dobrze. Ja z nią porozmawiam.
152
00:12:17,334 --> 00:12:20,001
- Nie. Daj mi bransoletkę.
- Nie.
153
00:12:21,126 --> 00:12:24,959
Powiedz jej tak:
„Giovanna sama przyniesie ci bransoletkę”.
154
00:12:28,626 --> 00:12:29,959
Jesteś uparta, co?
155
00:12:34,084 --> 00:12:35,168
No dobrze.
156
00:12:36,501 --> 00:12:38,793
- Co mogę powiedzieć?
- Nic.
157
00:12:39,626 --> 00:12:40,793
Musisz już iść.
158
00:12:40,876 --> 00:12:42,084
No idź!
159
00:12:43,126 --> 00:12:45,376
- Odprowadzę cię.
- Dzięki.
160
00:12:46,293 --> 00:12:49,168
Jesteś bardzo miła. Gdzie są drzwi?
161
00:12:49,709 --> 00:12:52,584
Nie mogę ich znaleźć!
162
00:13:54,251 --> 00:13:55,793
Jak tam w szkole?
163
00:13:56,501 --> 00:13:57,376
Dobrze.
164
00:13:59,668 --> 00:14:00,834
Uczysz się?
165
00:14:00,918 --> 00:14:02,043
Oczywiście.
166
00:14:05,668 --> 00:14:08,001
- A jak tam nowa klasa?
- Nie wiem.
167
00:14:08,834 --> 00:14:10,209
Muszę się zastanowić.
168
00:14:23,126 --> 00:14:25,293
Jeśli chcesz się śmiać, to możesz.
169
00:14:26,001 --> 00:14:27,293
Boję się ciebie.
170
00:14:30,084 --> 00:14:31,001
Boisz się?
171
00:14:32,084 --> 00:14:32,918
Tak.
172
00:14:35,334 --> 00:14:37,209
Twoja życzliwość mnie przeraża.
173
00:14:42,293 --> 00:14:43,376
Dziękuję.
174
00:14:45,584 --> 00:14:47,126
Rozmawiałem z dyrektorką.
175
00:14:47,209 --> 00:14:49,876
W końcu przekonałem ją, że miałaś rację.
176
00:14:51,126 --> 00:14:54,043
Ten łobuz zasłużył na długopis w udo, nie?
177
00:14:54,626 --> 00:14:56,084
Nie trzeba było.
178
00:14:57,459 --> 00:14:59,001
Potraktuj to jak lekcję.
179
00:15:02,043 --> 00:15:04,418
Każdego można postawić na baczność.
180
00:15:07,168 --> 00:15:09,459
Do końca liceum będzie po twojej stronie.
181
00:15:09,543 --> 00:15:11,834
Nie po mojej. Po twojej.
182
00:15:24,459 --> 00:15:26,459
Nie podoba ci się to, co zrobiłem?
183
00:15:27,126 --> 00:15:29,501
Wręcz przeciwnie. Dobrze ci poszło.
184
00:15:30,584 --> 00:15:33,501
Gdybyś poprosił ją o rękę,
też by się zgodziła.
185
00:15:37,918 --> 00:15:38,918
Kutas.
186
00:15:40,584 --> 00:15:42,293
To co miałem zrobić?
187
00:15:43,584 --> 00:15:45,001
Nie wtrącać się?
188
00:15:46,043 --> 00:15:47,251
Odszedłeś.
189
00:15:48,334 --> 00:15:50,418
Masz inną żonę. Inne córki.
190
00:15:51,751 --> 00:15:53,334
Daj mnie i mamie spokój.
191
00:15:56,543 --> 00:15:58,543
Zależy nam z mamą na sobie.
192
00:15:59,793 --> 00:16:01,584
A ty jesteś moją jedyną córką.
193
00:16:02,876 --> 00:16:03,793
Gówno prawda.
194
00:16:07,293 --> 00:16:08,626
Nie. To prawda.
195
00:16:12,043 --> 00:16:14,168
Czasem kłamie się tylko po to,
196
00:16:15,168 --> 00:16:16,918
żeby ochronić bliskich.
197
00:16:17,001 --> 00:16:18,126
No proszę.
198
00:16:19,001 --> 00:16:21,876
Największa ściema tych,
którzy żyją z kłamstwa.
199
00:16:26,668 --> 00:16:29,334
Pamiętasz, jak nazywałem cię Krokiecikiem?
200
00:16:30,001 --> 00:16:31,168
Krokiecik.
201
00:16:51,084 --> 00:16:54,418
Kiedy skończysz jeść, idziemy.
Zabrać cię do domu?
202
00:16:55,251 --> 00:16:56,334
Wyjaśnij mi coś.
203
00:16:56,418 --> 00:16:59,334
Mówiąc „dom”,
masz na myśli mój dom czy twój?
204
00:17:00,168 --> 00:17:01,376
To zależy od ciebie.
205
00:17:09,668 --> 00:17:12,168
Umiesz wchodzić ludziom do głów, tato.
206
00:17:12,959 --> 00:17:14,876
Ale kiedy już do nich wejdziesz
207
00:17:14,959 --> 00:17:18,959
i sprawisz, że robią to, co chcesz,
jaką daje ci to satysfakcję?
208
00:17:39,834 --> 00:17:40,751
Chodźmy.
209
00:18:00,793 --> 00:18:02,126
Pozdrów ode mnie mamę.
210
00:18:03,209 --> 00:18:05,418
Niedawno był u mnie Corrado.
211
00:18:05,918 --> 00:18:08,168
- Kto to jest?
- Syn Margherity.
212
00:18:08,251 --> 00:18:09,251
Czego chciał?
213
00:18:09,334 --> 00:18:12,126
Niczego. Wytrzepałam mu i poszedł. Pa.
214
00:18:52,334 --> 00:18:53,459
Tata cię pozdrawia.
215
00:18:57,168 --> 00:18:59,251
- Jedliście coś?
- Tak.
216
00:18:59,334 --> 00:19:00,334
Co jedliście?
217
00:19:00,418 --> 00:19:02,959
Panzerotti, smażone ciasto, krokiety.
218
00:19:03,043 --> 00:19:05,834
- Zawsze jecie to samo.
- Tak.
219
00:19:06,751 --> 00:19:09,043
Starzeje się. To mu nie służy.
220
00:19:12,168 --> 00:19:13,209
Patrz na to.
221
00:19:14,584 --> 00:19:18,418
Jego artykuł jest na pierwszej stronie.
„Centrum i przedmieścia,
222
00:19:19,334 --> 00:19:22,084
niestabilna równowaga
na skraju przepaści”.
223
00:19:22,959 --> 00:19:25,501
Na pewno się cieszy. Nie mówił ci?
224
00:19:27,376 --> 00:19:28,501
O czym rozmawiacie?
225
00:19:29,584 --> 00:19:30,418
O niczym.
226
00:19:31,709 --> 00:19:34,376
Tak czy siak, chcesz przeczytać?
227
00:19:34,459 --> 00:19:35,293
Nie.
228
00:19:35,793 --> 00:19:37,626
Nie rozumiem, po co to czytasz.
229
00:19:38,251 --> 00:19:39,751
Nie wstyd ci?
230
00:19:52,793 --> 00:19:55,626
MAMA, TATA I JA
JUTRO
231
00:20:18,334 --> 00:20:19,334
Co to jest?
232
00:20:24,126 --> 00:20:25,418
Odłożyłam dla ciebie.
233
00:20:25,918 --> 00:20:28,918
Układałam książki.
Znalazłam to w słowniku włoskiego.
234
00:20:29,668 --> 00:20:32,793
- Ciocia Vittoria.
- Patrz, jaki tata jest przystojny.
235
00:20:34,168 --> 00:20:36,126
Wyglądają na szczęśliwych.
236
00:20:37,168 --> 00:20:38,251
Co to za kobieta?
237
00:20:39,001 --> 00:20:40,126
Twoja babcia.
238
00:20:41,459 --> 00:20:43,001
- Jaka była?
- Okropna.
239
00:20:43,543 --> 00:20:44,376
Dlaczego?
240
00:20:45,418 --> 00:20:48,501
Kochała bardziej obcych
niż własne dzieci. Albo mnie.
241
00:20:49,251 --> 00:20:50,709
Ma moją bransoletkę.
242
00:20:51,251 --> 00:20:52,668
Nie zauważyłam.
243
00:20:53,334 --> 00:20:54,918
Od razu ją zobaczyłam.
244
00:20:55,001 --> 00:20:59,084
Tak? Dałam ci to, żeby pokazać ci tatę.
Nawet na niego nie spojrzałaś.
245
00:20:59,584 --> 00:21:02,209
Spojrzałam.
Wcale nie jest taki przystojny.
246
00:21:02,293 --> 00:21:03,751
Jest bardzo przystojny.
247
00:21:04,376 --> 00:21:05,793
Ale jesteś za młoda,
248
00:21:05,876 --> 00:21:09,001
by dostrzec wyjątkowe piękno
inteligentnego mężczyzny.
249
00:21:10,751 --> 00:21:12,543
Wygląda jak ciocia Vittoria.
250
00:21:18,584 --> 00:21:20,376
Zostawił mnie, a nie ciebie.
251
00:21:21,459 --> 00:21:22,793
Zostawił nas obie.
252
00:21:23,959 --> 00:21:24,959
Nienawidzę go.
253
00:21:25,584 --> 00:21:26,584
To moje zadanie.
254
00:21:26,668 --> 00:21:29,126
Nie wypełniasz go, więc cię zastąpię.
255
00:21:29,834 --> 00:21:31,418
Jesteś zła i rozumiem to.
256
00:21:32,793 --> 00:21:34,501
Ale twój ojciec jest uczciwy.
257
00:21:36,584 --> 00:21:38,334
I na swój sposób wierny.
258
00:21:40,959 --> 00:21:44,418
Przez wszystkie lata
jego prawdziwą miłością była Costanza.
259
00:21:45,543 --> 00:21:47,126
Czy powinnyśmy się dziwić,
260
00:21:47,709 --> 00:21:50,334
że chciał jej dać
bransoletkę swojej matki?
261
00:22:41,001 --> 00:22:42,418
Czy coś się stało?
262
00:22:43,293 --> 00:22:46,209
Urządzamy małe przyjęcie
z okazji urodzin Idy.
263
00:22:46,293 --> 00:22:47,126
Chodź.
264
00:22:51,209 --> 00:22:53,626
Chodź, Giovanna. Postaraj się trochę.
265
00:22:54,334 --> 00:22:56,459
Ida ciągle o ciebie pyta.
266
00:22:59,209 --> 00:23:00,251
Adriana?
267
00:23:03,793 --> 00:23:06,418
- Co tam?
- Możesz zabrać moją vespę do domu?
268
00:23:06,501 --> 00:23:08,501
Uważaj na sprzęgło. Jest czułe.
269
00:23:08,584 --> 00:23:10,126
- Nie ma sprawy.
- Dzięki.
270
00:23:12,626 --> 00:23:13,459
Rino.
271
00:23:24,584 --> 00:23:26,459
Niedawno śniłaś się Angeli.
272
00:23:27,418 --> 00:23:30,793
Szukała buta.
Nie mogła go nigdzie znaleźć.
273
00:23:30,876 --> 00:23:32,418
A tobie się to udało.
274
00:23:33,209 --> 00:23:35,293
To nie moja wina, że się nie widujemy.
275
00:23:37,126 --> 00:23:38,251
Masz rację.
276
00:23:38,334 --> 00:23:42,751
Pan młody przytula pannę młodą.
Nie ruszajcie się.
277
00:23:42,834 --> 00:23:46,084
Czekaj, Salvato. Chcę mieć jedno bez kuli.
278
00:23:46,168 --> 00:23:47,043
Pewnie.
279
00:23:48,668 --> 00:23:51,834
Hej! Ostrożnie! Wszystko w porządku?
280
00:23:52,376 --> 00:23:54,376
- Tak.
- Na pewno? Wszystko gra?
281
00:24:04,126 --> 00:24:06,501
- Świetnie. Uśmiech.
- Jesteśmy.
282
00:24:06,584 --> 00:24:08,876
I jeszcze jedno.
283
00:24:18,418 --> 00:24:23,543
Twój ojciec cierpi. Martwi się o ciebie.
Nie śpi. W nocy ma zadyszkę.
284
00:24:24,084 --> 00:24:26,793
Tęskni za tobą. Angela i Ida też.
285
00:24:40,001 --> 00:24:41,418
Ja też za wami tęsknię.
286
00:24:44,251 --> 00:24:45,584
I za Marianem.
287
00:24:48,043 --> 00:24:50,543
To niczyja wina. Czasem popełniamy błędy.
288
00:24:51,834 --> 00:24:53,709
Niechcący się krzywdzimy.
289
00:24:54,543 --> 00:24:55,543
Jesteś mądra.
290
00:24:56,334 --> 00:24:58,584
Nie. Po prostu czytam dużo powieści.
291
00:25:04,501 --> 00:25:05,751
Widać, że płakałam?
292
00:25:07,293 --> 00:25:08,126
Nie.
293
00:25:08,626 --> 00:25:11,543
Słuchaj, zrobisz coś dla mnie?
294
00:25:15,793 --> 00:25:16,751
Tak.
295
00:25:18,418 --> 00:25:19,376
Pewnie.
296
00:25:22,376 --> 00:25:24,126
Wszyscy ciągle kłamiecie.
297
00:25:29,001 --> 00:25:31,293
Idealnie. Popatrzcie na siebie.
298
00:25:31,376 --> 00:25:34,293
Nie ruszajcie się. Pocałunek.
299
00:25:35,543 --> 00:25:36,501
Gratulacje.
300
00:25:36,584 --> 00:25:37,918
Dziękujemy.
301
00:26:04,543 --> 00:26:06,376
Patrzcie, kogo przyprowadziłam.
302
00:26:15,543 --> 00:26:17,168
- Sto lat.
- Dzięki.
303
00:26:37,126 --> 00:26:38,543
Tonino jest wyjątkowy.
304
00:26:39,793 --> 00:26:42,584
Mówi mało i powoli.
305
00:26:44,084 --> 00:26:45,918
Ale zawsze ważne rzeczy.
306
00:26:47,668 --> 00:26:50,043
Codziennie odbiera mnie ze szkoły.
307
00:26:50,626 --> 00:26:52,834
Jest najprzystojniejszy z wszystkich.
308
00:26:56,334 --> 00:27:01,418
Niedawno zabrał mnie na pizzę
z Giulianą i Robertem, jej chłopakiem.
309
00:27:02,043 --> 00:27:04,918
Nie rozumiem,
dlaczego Giuliana tak go kocha.
310
00:27:05,501 --> 00:27:08,084
Wydaje się taki… normalny.
311
00:27:09,626 --> 00:27:11,584
Tonino też go bardzo lubi.
312
00:27:11,668 --> 00:27:15,126
Mówi, że jest bardzo mądry.
Ale Tonino jest lepszy.
313
00:27:15,209 --> 00:27:18,376
Angela, uważaj,
żeby nie mówić za dużo o Tonino.
314
00:27:18,876 --> 00:27:22,834
Jeśli się dowiedzą, że jesteście razem,
zrobi się kolejny bałagan.
315
00:27:23,668 --> 00:27:26,418
- Mama nie może się dowiedzieć.
- A Mariano?
316
00:27:26,501 --> 00:27:27,543
Tym bardziej.
317
00:27:27,626 --> 00:27:29,293
Jeśli mój tata się dowie…
318
00:27:29,376 --> 00:27:32,209
On jest nikim!
Nie może mi mówić, co mam robić.
319
00:27:32,293 --> 00:27:35,001
Angela ma rację.
Naszym ojcem jest Mariano.
320
00:27:36,418 --> 00:27:39,126
Ale nie jesteśmy już niczyimi córkami.
321
00:27:39,793 --> 00:27:41,459
Nawet naszej matki.
322
00:27:44,168 --> 00:27:47,001
Jest dziwką. Dziwką twojego ojca.
323
00:27:50,043 --> 00:27:53,501
Niedawno oplułam zdjęcie mojego ojca.
Zrobiłybyście to?
324
00:27:54,334 --> 00:27:55,918
Oplułabym zdjęcie matki.
325
00:27:56,001 --> 00:27:57,626
Ja nie. Ani jego, ani jej.
326
00:27:58,293 --> 00:28:01,084
- Nasikałabym na zdjęcie ojca.
- Zróbmy to razem.
327
00:28:01,168 --> 00:28:03,084
- Wtedy o was napiszę.
- Jak to?
328
00:28:03,168 --> 00:28:05,251
Że nasikałyście na zdjęcie Andrei.
329
00:28:05,334 --> 00:28:06,334
Opowiadanie?
330
00:28:07,459 --> 00:28:08,459
Tak.
331
00:28:11,293 --> 00:28:13,709
Jeśli lubisz historie, to coś ci opowiem.
332
00:28:13,793 --> 00:28:15,043
Co zrobiłaś?
333
00:28:15,126 --> 00:28:17,459
Jestem większą dziwką niż wasza matka.
334
00:28:18,584 --> 00:28:19,918
Masz chłopaka?
335
00:28:20,584 --> 00:28:22,793
Nie trzeba go mieć, żeby być dziwką.
336
00:28:23,376 --> 00:28:25,084
Dziwki robią to z kimkolwiek.
337
00:28:25,584 --> 00:28:26,959
I to właśnie robisz?
338
00:28:27,918 --> 00:28:30,834
Chłopaki rozpinają spodnie
i dają mi go potrzymać.
339
00:28:31,459 --> 00:28:32,668
Nie obrzydza cię to?
340
00:28:33,251 --> 00:28:36,251
Obrzydza.
Śmierdzi jak w toalecie publicznej.
341
00:28:36,334 --> 00:28:37,918
Ale pocałunki są miłe.
342
00:28:38,001 --> 00:28:40,918
Skąd mam wiedzieć?
Chłopaków nudzą pocałunki.
343
00:28:41,001 --> 00:28:43,584
To nieprawda. Tonino często mnie całuje.
344
00:28:43,668 --> 00:28:45,709
Całuje cię, a potem? Co jeszcze?
345
00:28:45,793 --> 00:28:46,876
On mnie szanuje.
346
00:28:48,168 --> 00:28:50,126
I po co ci taki chłopak?
347
00:28:50,209 --> 00:28:53,834
To znaczy, że mnie kocha!
Może ciebie nikt nie kocha, Giovà!
348
00:28:54,626 --> 00:28:55,834
Nawet oblałaś klasę.
349
00:28:59,709 --> 00:29:00,626
To prawda?
350
00:29:01,584 --> 00:29:04,334
- Tak. I co z tego?
- Nikomu nie powiemy.
351
00:29:06,459 --> 00:29:08,043
Obudźcie się, proszę!
352
00:29:10,001 --> 00:29:13,709
Tylko takie suki jak wy się uczą,
są szanowane i zdają egzaminy.
353
00:29:13,793 --> 00:29:16,793
Mnie nie szanują,
nie uczę się i jestem dziwką.
354
00:29:21,293 --> 00:29:24,668
Trzy, cztery… wszystkiego najlepszego!
355
00:29:26,209 --> 00:29:27,376
- Sto lat!
- Dzięki.
356
00:29:27,459 --> 00:29:28,501
Niech żyje!
357
00:29:32,376 --> 00:29:34,043
Jestem już duża. Spierdalaj.
358
00:29:34,126 --> 00:29:35,126
Ida, wyrażaj się!
359
00:29:39,918 --> 00:29:41,793
Dlaczego Mariano nie przyszedł?
360
00:29:41,876 --> 00:29:45,584
Giovanna, proszę.
Nie bądź niegrzeczna. Przestań.
361
00:29:47,376 --> 00:29:48,626
Powiedziałam coś złego?
362
00:29:48,709 --> 00:29:50,126
Wiesz, o co mi chodzi.
363
00:29:53,418 --> 00:29:56,043
Przepraszam. Idę do łazienki.
364
00:30:08,501 --> 00:30:09,959
Sto lat, malutka.
365
00:30:32,668 --> 00:30:35,418
- Czemu masz bransoletkę mamy?
- Dała mi ją.
366
00:30:36,543 --> 00:30:39,001
Czemu jej ją dałaś? Ja chciałam ją mieć!
367
00:30:39,793 --> 00:30:41,251
To ja chciałam ją mieć.
368
00:30:45,834 --> 00:30:48,584
- Oddaj bransoletkę, Giova.
- Nie ma mowy.
369
00:30:48,668 --> 00:30:51,168
To bransoletka Giovanny. Dałam jej ją.
370
00:30:52,209 --> 00:30:53,501
Dlaczego?
371
00:30:54,543 --> 00:30:57,751
- Bo jest dobrą, pilną dziewczyną.
- Dość tych bzdur.
372
00:30:57,834 --> 00:31:01,709
„Dobrą”? „Pilną”?
Dźgnęłam kogoś w udo i oblałam klasę!
373
00:31:06,543 --> 00:31:09,126
Oddaj bransoletkę Costanzie, Giova.
374
00:31:09,209 --> 00:31:11,793
Należała do mojej babci.
Nie dam jej obcej.
375
00:31:11,876 --> 00:31:16,376
Wiem, do kogo należy ta bransoletka.
Natychmiast ją oddaj.
376
00:31:17,043 --> 00:31:18,709
Wkurwiasz mnie!
377
00:31:25,459 --> 00:31:27,293
Bransoletka należy do Giovanny.
378
00:31:27,376 --> 00:31:29,543
Nie chcę o tym więcej słyszeć.
379
00:31:31,168 --> 00:31:32,501
Sto lat, kochanie.
380
00:31:34,584 --> 00:31:37,043
Dam ci kawałek tortu dla mamy.
381
00:32:07,459 --> 00:32:08,751
Przestraszyłaś się?
382
00:32:12,043 --> 00:32:14,293
Bo wydaję się inny niż wcześniej, tak?
383
00:32:15,584 --> 00:32:16,959
Może masz rację.
384
00:32:23,043 --> 00:32:24,584
Możesz się zatrzymać?
385
00:32:47,126 --> 00:32:48,334
Kocham cię.
386
00:32:49,584 --> 00:32:53,334
Kocham cię, Giova. Twoją mamę też kocham.
387
00:32:53,418 --> 00:32:54,626
Kocham cię.
388
00:32:55,126 --> 00:32:58,626
Nie sądzisz, że to śmieszne,
że ból świadczy o miłości?
389
00:32:59,959 --> 00:33:02,251
Nie rozumiesz mnie?
390
00:33:02,334 --> 00:33:03,418
Spróbuj chociaż
391
00:33:04,584 --> 00:33:08,501
okazać trochę współczucia
i zobaczyć, jak bardzo cierpię.
392
00:33:11,418 --> 00:33:13,584
Nie mogę okazać współczucia.
393
00:33:15,418 --> 00:33:17,709
Całe życie myślałam, że jesteś wielki.
394
00:33:20,334 --> 00:33:24,251
Daj mi trochę czasu, żebym przywykła
do tego, jaki jesteś naprawdę.
395
00:33:27,501 --> 00:33:29,126
Przykro mi, że ci źle.
396
00:33:35,668 --> 00:33:37,376
Gówno rozumiesz, Giova.
397
00:33:40,084 --> 00:33:41,334
Nie jest mi źle.
398
00:33:42,293 --> 00:33:43,584
Czuję się świetnie.
399
00:33:46,001 --> 00:33:47,126
Rozumiesz?
400
00:33:48,709 --> 00:33:54,334
Ty i twoja matka zmusiłyście mnie
do kłamania, żeby was nie ranić.
401
00:33:55,418 --> 00:33:56,751
Kochałem twoją matkę,
402
00:33:57,501 --> 00:33:59,459
ale potem zakochałem się w innej.
403
00:33:59,959 --> 00:34:02,876
Zakochałem się w Costanzie
i nie wstydzę się tego.
404
00:34:03,376 --> 00:34:05,376
Wziąłem to, co chciałem.
405
00:34:07,543 --> 00:34:11,001
Przepraszam.
Czemu przysłaliście mi wysokie kieliszki?
406
00:34:11,084 --> 00:34:14,584
Wiem, po prostu za nimi nie przepadam.
407
00:34:15,084 --> 00:34:17,334
Macie jakieś inne?
408
00:34:18,209 --> 00:34:19,209
Dziękuję.
409
00:34:19,834 --> 00:34:22,126
- Co się dzieje?
- Nic takiego.
410
00:34:22,209 --> 00:34:25,209
Zawsze zawalają
z tymi cholernymi kieliszkami.
411
00:34:27,376 --> 00:34:28,751
Powiedz mi coś.
412
00:34:29,251 --> 00:34:31,293
Nie przeszkadza ci ten szlafrok?
413
00:34:32,126 --> 00:34:33,001
Przeszkadza.
414
00:34:44,126 --> 00:34:45,959
Chcesz rozmawiać o kłamstwach?
415
00:34:47,543 --> 00:34:50,209
Twoja matka nie odmówiła
pieszczot pod stołem.
416
00:34:52,251 --> 00:34:53,959
Ale nie poszła na całość.
417
00:34:55,793 --> 00:34:58,918
Nie miała odwagi wybrać. Ja wybrałem.
418
00:35:00,876 --> 00:35:02,084
Bo jestem namiętny.
419
00:35:05,918 --> 00:35:07,876
Teraz mogę powiedzieć prawdę.
420
00:35:10,626 --> 00:35:12,334
Kocham cię nad życie.
421
00:35:13,834 --> 00:35:16,376
Ale ty i mama
musicie przestać mnie wkurzać.
422
00:35:40,001 --> 00:35:43,709
Kto powiedział, że muszę cię zostawić?
423
00:35:43,793 --> 00:35:47,709
Wolałbym umrzeć, niż czuć ten ból
424
00:35:49,709 --> 00:35:51,418
Umieram, umieram, umieram
425
00:35:51,501 --> 00:35:55,459
Oddechu mojego serca
Moją miłością jesteś ty
426
00:35:57,543 --> 00:35:59,168
Umieram, umieram, umieram
427
00:35:59,251 --> 00:36:02,709
Oddechu mojego serca
Moją miłością jesteś ty
428
00:36:20,918 --> 00:36:24,459
Kto ci to powiedział, kochana?
429
00:36:24,543 --> 00:36:28,459
Moje serce pęka, kawałek po kawałku
430
00:36:30,584 --> 00:36:32,418
Umieram, umieram, umieram
431
00:36:32,501 --> 00:36:36,376
Oddechu mojego serca
Moją miłością jesteś ty
432
00:36:38,293 --> 00:36:40,168
Umieram, umieram, umieram
433
00:36:40,251 --> 00:36:43,668
Oddechu mojego serca
Moją miłością jesteś ty
434
00:36:46,209 --> 00:36:49,876
Pierwszy raz kochałem się z tobą
435
00:36:49,959 --> 00:36:53,793
A ty jesteś niewdzięczna
Zapominasz o mnie
436
00:36:53,876 --> 00:36:59,334
Pogódźmy się, moja kochana
Oddechu mojego serca…
437
00:36:59,418 --> 00:37:00,584
- Mamo?
- Tak?
438
00:37:06,334 --> 00:37:07,209
Mamo, ty…
439
00:37:07,793 --> 00:37:08,626
Co?
440
00:37:11,001 --> 00:37:12,001
Nic.
441
00:37:12,918 --> 00:37:14,001
Kocham cię.
442
00:37:40,334 --> 00:37:41,709
Dobrze się nauczyłaś.
443
00:37:41,793 --> 00:37:42,709
Dzięki.
444
00:37:44,251 --> 00:37:46,793
Twoje koleżanki
też się malują na wycieczkę?
445
00:37:46,876 --> 00:37:48,084
Nawet nie wiesz jak.
446
00:37:49,751 --> 00:37:52,251
- Jak dojedziecie do Caserty?
- Pociągiem.
447
00:37:53,168 --> 00:37:54,668
Nauczyciele też jadą?
448
00:37:55,376 --> 00:37:58,293
Nie. Sami to zorganizowaliśmy.
449
00:38:01,251 --> 00:38:03,876
- Dobrze. Nie wracaj za późno.
- Nie wrócę.
450
00:38:35,626 --> 00:38:36,501
Cześć.
451
00:38:36,584 --> 00:38:38,793
Nie, słodziutka. Siadasz obok mnie.
452
00:38:38,876 --> 00:38:40,209
Usiądę tutaj, dzięki.
453
00:38:40,293 --> 00:38:42,501
Głucha jesteś? Masz siedzieć tutaj.
454
00:38:42,584 --> 00:38:45,084
Zostawimy Rosaria samego?
Naszego kierowcę?
455
00:38:45,168 --> 00:38:47,834
Co? Jesteś moja. Siadaj tam, gdzie ja.
456
00:38:47,918 --> 00:38:50,876
„Twoja”, akurat. Mięczak z ciebie.
457
00:38:50,959 --> 00:38:52,501
Usiądę tam, gdzie chcę.
458
00:38:53,543 --> 00:38:54,793
Ciołek.
459
00:39:09,626 --> 00:39:10,876
Latin lover.
460
00:39:17,209 --> 00:39:18,209
To twoje auto?
461
00:39:19,293 --> 00:39:20,126
Jasne.
462
00:39:20,626 --> 00:39:23,001
- Czyli jesteś bogaty?
- Tak.
463
00:39:26,126 --> 00:39:28,376
Pojedziemy do Parco della Rimembranza?
464
00:39:28,459 --> 00:39:29,876
Gdzie tylko zechcesz.
465
00:39:34,418 --> 00:39:36,251
Ale zrobisz, co ci powiem.
466
00:39:38,751 --> 00:39:41,459
Corrà, może się trochę uspokoisz?
467
00:39:42,126 --> 00:39:45,418
Giannina to kobieta
i zrobi, co zechce. Prawda?
468
00:39:51,084 --> 00:39:52,751
Mogę położyć rękę na drążku?
469
00:39:52,834 --> 00:39:53,918
Jasne.
470
00:39:56,001 --> 00:39:58,209
- Nauczysz mnie?
- Oczywiście.
471
00:40:19,376 --> 00:40:22,418
Zdejmij szalik.
Przesuń się trochę. No weź.
472
00:40:22,501 --> 00:40:23,334
Nie.
473
00:40:23,876 --> 00:40:26,459
- Odsłoń się trochę. Pokaż się.
- Przestań.
474
00:40:26,543 --> 00:40:27,584
Hej, Giannì.
475
00:40:30,459 --> 00:40:33,459
Nie widzicie, jak bardzo mnie obrzydzacie?
476
00:40:35,376 --> 00:40:37,084
Jak sama się obrzydzam.
477
00:40:58,501 --> 00:41:00,376
Idź, zaczekamy tu na ciebie.
478
00:41:00,459 --> 00:41:02,709
- Trochę dalej, na zakręcie.
- Dobra.
479
00:41:02,793 --> 00:41:05,418
Tylko jej nie mów, że przyjechałaś z nami.
480
00:41:06,376 --> 00:41:08,376
Pośpiesz się, proszę!
481
00:41:22,043 --> 00:41:23,459
- Hej, Vittoria.
- Cześć.
482
00:41:23,543 --> 00:41:25,251
Chcesz pieczonego kasztana?
483
00:41:25,334 --> 00:41:27,001
Dzięki. Bardzo dziękuję.
484
00:41:28,168 --> 00:41:30,168
Jak tam mama? Wciąż w szpitalu?
485
00:41:30,793 --> 00:41:32,418
Tak. Dzisiaj do niej idę.
486
00:41:33,001 --> 00:41:34,084
Daj jej buziaka.
487
00:41:34,584 --> 00:41:35,543
Dzięki.
488
00:41:42,293 --> 00:41:43,501
Myliłam się.
489
00:41:44,209 --> 00:41:45,709
Nie masz mojej krwi.
490
00:41:45,793 --> 00:41:47,168
Jesteś obca.
491
00:41:54,626 --> 00:41:56,334
Oddaj mi moją bransoletkę.
492
00:41:57,418 --> 00:41:58,793
Nie zasługujesz na nią.
493
00:42:03,709 --> 00:42:06,126
Nie oddałam jej,
bo myślałam, że jest moja.
494
00:42:09,084 --> 00:42:10,418
Ale potem zrozumiałam,
495
00:42:11,959 --> 00:42:12,876
że jest twoja.
496
00:42:22,668 --> 00:42:23,501
Proszę.
497
00:42:30,043 --> 00:42:31,334
Dałam ci ją.
498
00:42:33,168 --> 00:42:34,793
Wystarczy, że mnie kochasz.
499
00:42:42,043 --> 00:42:43,668
Chodź. Spóźnimy się.
500
00:42:43,751 --> 00:42:45,709
- Dokąd?
- Do kościoła.
501
00:42:45,793 --> 00:42:47,709
Dziś przemawia Roberto.
502
00:42:48,501 --> 00:42:51,293
Potem jemy u Margherity. Chodź.
503
00:42:52,376 --> 00:42:55,709
- Nie chcę się narzucać.
- Zamknij się. Daj mi rękę.
504
00:43:10,043 --> 00:43:11,793
No co? Wszystko gra?
505
00:43:28,751 --> 00:43:30,209
Ładnie dziś, prawda?
506
00:43:31,668 --> 00:43:34,834
Przyjechałaś z Corradem i tym dupkiem?
507
00:43:34,918 --> 00:43:36,501
- Nie.
- Nie?
508
00:43:42,168 --> 00:43:43,751
Jebane gnoje!
509
00:43:45,043 --> 00:43:46,959
Teraz macie do czynienia ze mną!
510
00:43:47,043 --> 00:43:48,876
Nie ruszaj się! Dupek!
511
00:43:49,959 --> 00:43:51,543
Swołocz!
512
00:43:53,334 --> 00:43:55,043
Kurwa mać.
513
00:43:59,751 --> 00:44:01,793
Okłamałaś mnie, prawda?
514
00:44:02,293 --> 00:44:03,126
Tak.
515
00:44:04,084 --> 00:44:04,918
Tak.
516
00:44:08,043 --> 00:44:09,001
Nieważne.
517
00:44:10,084 --> 00:44:12,793
Każdy od czasu do czasu kłamie.
518
00:44:13,834 --> 00:44:16,793
To nic takiego.
Nie zasługuje na karę śmierci.
519
00:44:17,376 --> 00:44:19,334
- Chcesz posłuchać Roberta?
- Tak.
520
00:44:20,501 --> 00:44:21,501
Dobra.
521
00:44:35,293 --> 00:44:36,751
Co za okropny bałagan.
522
00:44:36,834 --> 00:44:38,918
Bałam się Vittorii i jej pogardy.
523
00:44:39,001 --> 00:44:40,918
Nienawidziłam Corrada i Rosaria.
524
00:44:41,001 --> 00:44:44,376
Nawet siebie nie mogłam już znieść.
Byłam wykończona.
525
00:44:44,459 --> 00:44:45,834
- Gotowy?
- Tak.
526
00:44:50,168 --> 00:44:51,834
- Idziemy?
- Chwileczkę.
527
00:44:52,418 --> 00:44:54,043
Powiem tylko coś Giovannie.
528
00:44:57,709 --> 00:45:00,876
I nagle Roberto, nikt inny, tylko on,
529
00:45:00,959 --> 00:45:04,459
usiadł obok
i odezwał się do mnie spokojnie.
530
00:45:04,543 --> 00:45:07,084
Do mnie. Jakbym była dla niego ważna.
531
00:45:07,168 --> 00:45:08,209
Mogę przeczytać?
532
00:45:17,251 --> 00:45:18,376
Skrucha.
533
00:45:20,293 --> 00:45:22,293
To bardzo mocne słowo.
534
00:45:24,168 --> 00:45:26,459
Oznacza ból, żal za grzechy.
535
00:45:28,376 --> 00:45:30,584
Musimy oczyścić je ze złych znaczeń.
536
00:45:30,668 --> 00:45:31,751
Ze skojarzeń…
537
00:45:32,709 --> 00:45:35,334
z ostentacją, hipokryzją,
538
00:45:35,418 --> 00:45:36,543
kłamstwem.
539
00:45:44,959 --> 00:45:48,418
Skrucha jest jak igła prowadząca nić
540
00:45:48,501 --> 00:45:51,209
przez rzadki splot naszej egzystencji.
541
00:45:51,293 --> 00:45:53,793
To ekstremalna forma nadzoru nad sobą.
542
00:45:55,459 --> 00:45:58,709
Jak nóż, który musi ranić nasze sumienie,
543
00:45:59,251 --> 00:46:00,626
żeby nie zasnęło.
544
00:46:10,084 --> 00:46:11,709
Rusz się. No idź.
545
00:46:22,501 --> 00:46:25,209
Przepraszam. Czekają na ciebie.
546
00:46:26,543 --> 00:46:27,834
Nie idziesz, Giova?
547
00:46:41,668 --> 00:46:44,168
Bracia i siostry, proszę o uwagę.
548
00:46:44,251 --> 00:46:47,043
Dziś naszym gościem jest Roberto Matese,
549
00:46:47,126 --> 00:46:49,668
młodzieniec,
który chce z nami porozmawiać.
550
00:46:49,751 --> 00:46:53,626
Potrafi pięknie mówić
i może otworzyć nasze serca.
551
00:46:55,543 --> 00:46:56,793
Wystraszyłam się,
552
00:46:57,334 --> 00:46:59,584
bo po raz pierwszy w życiu
553
00:46:59,668 --> 00:47:02,334
pomyślałam,
że chciałabym się z kimś kochać.
554
00:47:02,418 --> 00:47:04,709
Dziś chciałabym powiedzieć o skrusze.
555
00:47:06,293 --> 00:47:10,001
Wyobraźcie sobie igłę,
która prowadzi nić przez sploty ubrania.
556
00:47:10,084 --> 00:47:10,959
Giannì!
557
00:47:11,793 --> 00:47:13,418
To ubranie to nasza dusza.
558
00:47:14,126 --> 00:47:15,126
Natomiast nić…
559
00:48:29,251 --> 00:48:32,501
Hej, Giannì! Wsiadaj!
560
00:48:32,584 --> 00:48:35,459
- Co tu robisz sama?
- Jedź z nami!
561
00:48:36,001 --> 00:48:37,459
Cholera!
562
00:49:08,668 --> 00:49:13,376
SERIAL OPARTY NA POWIEŚCI ELENY FERRANTE
POD TYM SAMYM TYTUŁEM
563
00:51:01,334 --> 00:51:05,043
Kiedy jesteś mała,
wszystko wydaje się duże.
564
00:51:05,126 --> 00:51:09,168
Kiedy jesteś duża,
wszystko wydaje się małe.
565
00:51:09,751 --> 00:51:11,751
Każdy ma swoją drogę.
566
00:51:13,543 --> 00:51:15,543
Nikt nie wie.
567
00:51:16,543 --> 00:51:18,543
Nikt nie wie.
568
00:52:24,709 --> 00:52:26,543
Każdy ma swoją drogę.
569
00:52:27,043 --> 00:52:28,293
Nikt nie wie.
570
00:52:31,084 --> 00:52:32,793
Każdy ma swoją drogę.
571
00:52:33,418 --> 00:52:35,501
Nikt nie wie.
572
00:52:35,584 --> 00:52:38,793
Napisy: Marzena Falkowska