1 00:00:07,563 --> 00:00:10,523 SERIAL NETFLIX 2 00:00:13,643 --> 00:00:17,443 „Pies chce biec”. 3 00:00:17,523 --> 00:00:21,723 „Chłopiec zam-myyka”. 4 00:00:21,803 --> 00:00:25,483 „Zam-myka bram”. 5 00:00:25,563 --> 00:00:28,963 „Chłopiec zamyka bramę”. 6 00:00:29,523 --> 00:00:31,363 Czyli pies zostanie w ogrodzie? 7 00:00:32,043 --> 00:00:34,323 - Chyba tak. - Cześć. 8 00:00:34,403 --> 00:00:35,243 Cześć, tato. 9 00:00:35,843 --> 00:00:37,603 - Cześć. - Hej. 10 00:00:39,323 --> 00:00:41,963 Finn ćwiczy czytanie. Zostało jedno zdanie. 11 00:00:42,043 --> 00:00:43,123 Posłuchajmy. 12 00:00:44,363 --> 00:00:50,603 „Pies szczeka na chłopca”. 13 00:00:50,683 --> 00:00:52,123 - Świetnie. - Brawo. 14 00:00:53,043 --> 00:00:55,283 - Skończyliście pracę domową? - Tak. 15 00:00:55,363 --> 00:00:57,163 Muszę pogadać z mamą. 16 00:00:57,243 --> 00:00:58,083 Jestem głodny. 17 00:00:59,643 --> 00:01:00,803 Masz. 18 00:01:05,123 --> 00:01:08,443 Nie wiem, czemu to powiedziała. I czy to w ogóle prawda. 19 00:01:08,523 --> 00:01:11,323 Powiedziała, że to prawda. Że cię kochała. 20 00:01:11,403 --> 00:01:15,483 Bez wzajemności. Nie kochałem jej i nie kocham. 21 00:01:16,563 --> 00:01:19,643 Chcę, byś to wiedziała. Jeśli ma to jakieś znaczenie. 22 00:01:20,963 --> 00:01:22,003 Naprawdę? 23 00:01:22,083 --> 00:01:22,923 Tak. 24 00:01:24,643 --> 00:01:25,723 Ma duże znaczenie. 25 00:01:27,203 --> 00:01:28,523 Wiem, że to głupie. 26 00:01:29,323 --> 00:01:32,443 - Przykro mi, że tego słuchałaś. - Wybacz, że wyszłam. 27 00:01:32,523 --> 00:01:33,723 To się nie powtórzy. 28 00:01:35,283 --> 00:01:37,563 Jutro pewnie będzie gorzej. 29 00:01:38,363 --> 00:01:39,203 Znakomicie. 30 00:01:41,683 --> 00:01:43,003 KATE WOODCROFT RADCA KRÓLEWSKI 31 00:01:47,843 --> 00:01:50,403 Zawsze zostaje tak długo w dni powszednie? 32 00:01:50,483 --> 00:01:53,083 Ona nie rozróżnia dni. 33 00:01:53,163 --> 00:01:56,563 - Myślicie, że was nie słyszę? - Ma też bioniczne uszy. 34 00:01:56,643 --> 00:01:57,603 Herbaty? 35 00:01:57,683 --> 00:01:59,483 - Nie lubi. - Nie lubię. 36 00:01:59,563 --> 00:02:01,083 Idźcie do domu. 37 00:02:01,163 --> 00:02:04,243 - Wygooglowałam go. - Kogo, Briana? 38 00:02:04,323 --> 00:02:06,523 To chyba mało porywająca lektura. 39 00:02:06,603 --> 00:02:08,923 - Prawda, Brian? - Zgadza się. 40 00:02:09,003 --> 00:02:10,683 Nie, Jamesa Whitehouse'a. 41 00:02:10,763 --> 00:02:13,483 Znacie ich zdjęcia z premierem jako Libertynów? 42 00:02:14,563 --> 00:02:18,243 Tak. To wypłynęło, gdy Tom Southern został szefem partii. 43 00:02:18,323 --> 00:02:20,203 Banda pretensjonalnych dupków. 44 00:02:20,763 --> 00:02:22,763 Teraz rządzą krajem, Boże dopomóż. 45 00:02:22,843 --> 00:02:24,363 Myślisz, że coś tam jest? 46 00:02:24,443 --> 00:02:25,323 Gdzie? 47 00:02:25,403 --> 00:02:28,323 Słyszałam, że te ich imprezy były ostre. 48 00:02:29,323 --> 00:02:31,803 Nic, co wykraczałoby poza „chłopcy będą chłopcami”. 49 00:02:31,883 --> 00:02:33,923 Tak to wtedy wyglądało. 50 00:02:34,003 --> 00:02:36,323 Ta sprawa dotyczy tu i teraz. 51 00:02:37,603 --> 00:02:39,843 Mówię poważnie. Idź, pożyj trochę. 52 00:02:39,923 --> 00:02:40,843 Oboje idźcie. 53 00:02:41,363 --> 00:02:42,603 Nie naśladuj mnie. 54 00:02:44,363 --> 00:02:46,923 Jak na razie Olivia jest przekonująca. 55 00:02:47,003 --> 00:02:49,043 Prawda zawsze jest przekonująca. 56 00:02:53,643 --> 00:02:55,123 Czeka na mnie taksówka. 57 00:02:55,203 --> 00:02:56,763 W którą stronę jedziesz? 58 00:02:56,843 --> 00:02:58,563 Dziękuję, pojadę metrem. 59 00:03:06,763 --> 00:03:10,123 Przypominam, że jest pani pod przysięgą, panno Lytton. 60 00:03:15,243 --> 00:03:18,723 - Panno Woodcroft, proszę kontynuować. - Dziękuję. 61 00:03:19,803 --> 00:03:21,323 - Panno Lytton. - Tak. 62 00:03:22,123 --> 00:03:24,483 Możemy wrócić do 12 października? 63 00:03:24,563 --> 00:03:25,643 Kluczowego dnia? 64 00:03:26,523 --> 00:03:28,963 Braliście udział w posiedzeniu komisji. 65 00:03:29,043 --> 00:03:30,083 Prawda? 66 00:03:30,163 --> 00:03:31,003 Tak. 67 00:03:31,723 --> 00:03:34,643 Pan Whitehouse odegrał jakąś rolę w tym spotkaniu? 68 00:03:35,283 --> 00:03:38,203 James miał przedstawić nowe cele imigracyjne. 69 00:03:38,283 --> 00:03:40,083 Typowy dzień? 70 00:03:40,163 --> 00:03:41,323 Był zdenerwowany. 71 00:03:41,843 --> 00:03:42,683 Dlaczego? 72 00:03:42,763 --> 00:03:46,203 W Timesie pojawił się krytyczny artykuł dziennikarza, 73 00:03:46,283 --> 00:03:52,083 którego znał z Oxfordu i szanował. James uważał, że był niesprawiedliwy. 74 00:03:54,243 --> 00:03:55,083 Trucizna. 75 00:03:55,163 --> 00:03:57,963 Denerwował go artykuł. Skąd pani to wiedziała? 76 00:03:58,883 --> 00:04:01,003 Gdy zobaczył członków komisji, 77 00:04:01,083 --> 00:04:04,283 którzy pewnie też to czytali, powiedział… 78 00:04:04,363 --> 00:04:06,043 Nie mam czasu na to gówno. 79 00:04:07,163 --> 00:04:08,323 Mogę tak mówić? 80 00:04:08,403 --> 00:04:13,283 - Tak, proszę powtórzyć jego słowa. - Powiedział: „Nie mam czasu na to gówno”. 81 00:04:13,363 --> 00:04:15,283 I pomaszerował korytarzem. 82 00:04:15,363 --> 00:04:17,323 A co pani wtedy zrobiła? 83 00:04:17,403 --> 00:04:19,043 - Poszłam za nim. - Czemu? 84 00:04:19,123 --> 00:04:20,283 To była moja praca. 85 00:04:20,363 --> 00:04:21,523 Zauważył panią? 86 00:04:22,123 --> 00:04:23,443 James. 87 00:04:23,523 --> 00:04:25,003 James. 88 00:04:25,083 --> 00:04:28,523 - Kurwa, czego oni ode mnie chcą? - Czekaj. Nie słyszę cię. 89 00:04:31,203 --> 00:04:32,723 Gdzie wtedy byliście? 90 00:04:32,803 --> 00:04:35,763 Obok windy, gdzie doszło potem do napaści. 91 00:04:35,843 --> 00:04:38,363 Zareagował, gdy prosiła pani, by zaczekał? 92 00:04:38,443 --> 00:04:39,803 Był szorstki, 93 00:04:39,883 --> 00:04:42,563 ale też jakby szukał otuchy. 94 00:04:43,083 --> 00:04:45,323 - Wydawał się bezbronny. - To znaczy? 95 00:04:46,163 --> 00:04:48,243 - Jestem arogancki? - Ja… 96 00:04:48,323 --> 00:04:49,163 Co? 97 00:04:49,763 --> 00:04:50,603 Uważasz tak? 98 00:04:51,963 --> 00:04:55,923 - Nie użyłabym słowa „arogancki”. - W artykule napisano, że bardzo. 99 00:04:56,003 --> 00:04:57,203 Co ty o tym myślisz? 100 00:04:58,323 --> 00:05:01,483 Powiedziałam: „Jesteś bezwzględny, kiedy trzeba”. 101 00:05:02,243 --> 00:05:04,083 „Czasem nawet okrutny”. 102 00:05:04,163 --> 00:05:06,603 - Co on na to? - Nie podobało mu się to. 103 00:05:06,683 --> 00:05:07,723 Skąd ten wniosek? 104 00:05:07,803 --> 00:05:09,203 Powtórzył to słowo. 105 00:05:10,603 --> 00:05:11,443 Okrutny? 106 00:05:13,643 --> 00:05:14,883 Tak, okrutny. 107 00:05:17,803 --> 00:05:20,003 Po chwili powiedział… 108 00:05:21,043 --> 00:05:21,963 Przepraszam. 109 00:05:22,483 --> 00:05:24,563 Za co według pani przepraszał? 110 00:05:25,163 --> 00:05:26,963 Za romans. Jak go zakończył. 111 00:05:27,043 --> 00:05:28,323 Odpowiedziała pani? 112 00:05:31,043 --> 00:05:32,603 Powiedziałam, że czasem… 113 00:05:32,683 --> 00:05:33,963 Może pani… 114 00:05:34,043 --> 00:05:36,963 Że czasem arogancja bywa bardzo atrakcyjna. 115 00:05:41,723 --> 00:05:43,163 Co miała pani na myśli? 116 00:05:44,963 --> 00:05:49,723 Oczywiście rozumiemy znaczenie tych słów, ale w jakim celu to pani powiedziała? 117 00:05:50,323 --> 00:05:51,843 To był chyba test. 118 00:05:51,923 --> 00:05:53,043 Jaki test? 119 00:05:54,083 --> 00:05:56,723 Nie jestem pewna. 120 00:05:57,323 --> 00:06:00,643 Ale chciałam wiedzieć, czego chce i czy za mną tęskni. 121 00:06:01,523 --> 00:06:02,443 Za nami. 122 00:06:07,243 --> 00:06:09,523 Rozmawiacie więc przy windzie. 123 00:06:09,603 --> 00:06:10,643 I co dalej? 124 00:06:17,603 --> 00:06:18,683 Zapytałam go… 125 00:06:18,763 --> 00:06:19,763 Dokąd idziesz? 126 00:06:20,243 --> 00:06:21,203 I co powiedział? 127 00:06:21,283 --> 00:06:22,683 Nie odpowiedział. 128 00:06:22,763 --> 00:06:27,643 - Weszła pani, nie wiedząc, dokąd jedzie? - Dał do zrozumienia, że też mam jechać. 129 00:06:27,723 --> 00:06:30,083 - Jak? - Mową ciała. On… 130 00:06:32,283 --> 00:06:33,363 I co pani zrobiła? 131 00:06:34,123 --> 00:06:37,283 Był moim szefem i byliśmy w pracy. Dostosowałam się. 132 00:06:39,323 --> 00:06:41,763 Wsiadła pani do windy i co dalej? 133 00:06:43,323 --> 00:06:44,483 James. 134 00:06:44,563 --> 00:06:47,363 Zderzyliśmy się, a potem się pocałowaliśmy. 135 00:06:47,443 --> 00:06:48,483 Zderzyliście się? 136 00:06:48,563 --> 00:06:50,163 Może zeszliśmy. 137 00:06:52,563 --> 00:06:53,523 To był pociąg… 138 00:06:54,123 --> 00:06:55,563 Nadal panią pociągał? 139 00:06:55,643 --> 00:06:58,243 Romansowaliśmy przez pięć miesięcy. 140 00:06:58,323 --> 00:07:01,643 Nie da się wyłączyć uczuć. Przynajmniej ja tak nie umiem. 141 00:07:03,083 --> 00:07:08,523 Proszę opisać pocałunek. To było cmoknięcie? 142 00:07:08,603 --> 00:07:09,443 Nie. 143 00:07:12,243 --> 00:07:13,603 A jaki był? 144 00:07:13,683 --> 00:07:14,523 Namiętny. 145 00:07:16,363 --> 00:07:19,163 O czym pani myślała, gdy się całowaliście? 146 00:07:19,243 --> 00:07:21,523 - Na początku cieszyłam się. - Czemu? 147 00:07:21,603 --> 00:07:23,483 To mogło oznaczać wznowienie. 148 00:07:24,203 --> 00:07:27,603 Wznowienie czego, dla jasności? 149 00:07:28,363 --> 00:07:29,283 Związku. 150 00:07:38,523 --> 00:07:39,723 W porządku. 151 00:07:39,803 --> 00:07:41,643 Proszę opisać, co było dalej. 152 00:07:43,283 --> 00:07:44,283 On… 153 00:07:46,843 --> 00:07:47,683 Proszę mówić. 154 00:07:50,163 --> 00:07:53,523 Zaczął szarpać górne guziki mojej koszuli, 155 00:07:53,603 --> 00:07:56,283 żeby dostać się do stanika i piersi. 156 00:07:56,363 --> 00:07:58,323 Przejdźmy przez to krok po kroku. 157 00:07:59,323 --> 00:08:02,083 Dotykał pani piersi i pośladków 158 00:08:02,163 --> 00:08:04,443 i szarpał koszulę, by dostać się do stanika. 159 00:08:05,043 --> 00:08:06,283 Udało mu się? 160 00:08:06,923 --> 00:08:07,963 Tak, on… 161 00:08:09,923 --> 00:08:11,763 Złapał jedną z moich… 162 00:08:12,363 --> 00:08:13,443 Moją lewą pierś. 163 00:08:14,363 --> 00:08:18,403 Wyciągnął ją ze stanika i zaczął brutalnie ją całować i gryźć. 164 00:08:18,883 --> 00:08:20,443 - Został ślad? - Tak. 165 00:08:20,523 --> 00:08:22,643 Siniak nad moim lewym sutkiem. 166 00:08:23,283 --> 00:08:24,363 Zrobiłam zdjęcie. 167 00:08:24,883 --> 00:08:27,683 To zdjęcie A w państwa pakietach. 168 00:08:30,043 --> 00:08:32,243 Może pani wskazać siniak? 169 00:08:33,203 --> 00:08:34,523 Tu, nad sutkiem. 170 00:08:35,403 --> 00:08:37,003 A co jest po lewej? 171 00:08:38,243 --> 00:08:39,083 Ślady zębów. 172 00:08:39,163 --> 00:08:40,923 Zaznaczam, 173 00:08:41,003 --> 00:08:43,963 że obrona nie uznaje tego za ślady zębów. 174 00:08:45,323 --> 00:08:47,323 Czy to ślady zębów, panno Lytton? 175 00:08:47,403 --> 00:08:49,243 Tak. Ugryzł mnie. 176 00:08:55,403 --> 00:08:57,403 Może pani opisać samą windę? 177 00:08:58,163 --> 00:09:01,563 Mała, drewniana. Ma mieścić sześć osób, ale to nierealne. 178 00:09:02,123 --> 00:09:04,723 Opierałam się o ścianę. On był przede mną, 179 00:09:04,803 --> 00:09:06,443 więc zostałam popchnięta… 180 00:09:06,523 --> 00:09:07,483 Popchnięta? 181 00:09:07,563 --> 00:09:10,283 Tak, uwięziona. Nie mogłam się ruszyć. 182 00:09:10,363 --> 00:09:14,123 Chyba krzyknęłam z zaskoczenia i próbowałam go odepchnąć. 183 00:09:15,163 --> 00:09:16,443 Powiedziała coś pani? 184 00:09:17,123 --> 00:09:18,323 „Nie tutaj”. 185 00:09:18,923 --> 00:09:21,283 Ponownie, wiemy, co znaczą te słowa, 186 00:09:21,363 --> 00:09:24,203 ale co pani miała na myśli, mówiąc „nie tutaj”? 187 00:09:24,843 --> 00:09:28,363 Pocałunek w windzie to jedno. Ekscytujący, niebezpieczny. 188 00:09:28,443 --> 00:09:31,683 Ale sytuacja się zmieniła, gdy zrobił się gwałtowny. 189 00:09:31,763 --> 00:09:33,803 Jak szybko zmieniła się sytuacja? 190 00:09:33,883 --> 00:09:37,123 W kilka sekund. Zaczął robić rzeczy, których nigdy nie robił. 191 00:09:37,203 --> 00:09:39,323 Zrywać ze mnie ubrania, gryźć i… 192 00:09:39,403 --> 00:09:41,403 Co się pani zdaniem działo? 193 00:09:42,003 --> 00:09:43,563 Nie wiem, ale się bałam. 194 00:09:45,003 --> 00:09:46,083 Dobrze. 195 00:09:46,683 --> 00:09:48,643 Dokąd dociera winda? 196 00:09:48,723 --> 00:09:50,803 W kilka miejsc. To… 197 00:09:51,723 --> 00:09:53,523 To skrót do sali komisji. 198 00:09:53,603 --> 00:09:54,843 To popularna trasa? 199 00:09:54,923 --> 00:09:57,163 Każdy mógł wezwać windę i nas nakryć. 200 00:09:57,243 --> 00:09:59,803 - Martwiło to panią? - Tak. 201 00:09:59,883 --> 00:10:02,563 O której mieliście wrócić na spotkanie? 202 00:10:02,643 --> 00:10:05,283 Za kilka minut. Nie chciałam, żeby się spóźnił, ale… 203 00:10:06,923 --> 00:10:09,123 - Ale co? - Nie słuchał mnie. 204 00:10:10,323 --> 00:10:12,363 Jakby coś go opętało. 205 00:10:15,323 --> 00:10:17,443 Co pani wtedy czuła? 206 00:10:18,843 --> 00:10:19,763 Przerażenie. 207 00:10:21,203 --> 00:10:23,003 Jakby mnie tam nie było. 208 00:10:26,043 --> 00:10:29,003 Nie chodzi tylko o aspekt fizyczny, 209 00:10:29,683 --> 00:10:31,403 ale i o traumę psychiczną. 210 00:10:33,723 --> 00:10:37,203 Gdy była więc pani przerażona, powiedziała „nie tutaj” 211 00:10:37,283 --> 00:10:38,923 i próbowała go odepchnąć, 212 00:10:39,763 --> 00:10:40,803 co zrobił on? 213 00:10:44,323 --> 00:10:45,163 On… 214 00:10:46,043 --> 00:10:49,163 Podciągnął mi spódnicę tak, że była nad pośladkami. 215 00:10:50,523 --> 00:10:51,683 A potem? 216 00:10:52,443 --> 00:10:53,323 On… 217 00:10:53,723 --> 00:10:54,803 Po prostu… 218 00:10:56,003 --> 00:10:59,083 Nie wiedziałam, co się dzieje. Jakbym opuściła ciało. 219 00:10:59,163 --> 00:11:02,523 Nie chcę pani przerywać, ale proszę spojrzeć na zdjęcie B. 220 00:11:06,363 --> 00:11:08,003 Co jest na zdjęciu? 221 00:11:10,923 --> 00:11:11,963 Moja bielizna. 222 00:11:12,483 --> 00:11:15,483 Czy tak wyglądały, gdy je pani zakładała? 223 00:11:16,203 --> 00:11:17,963 Nie. Rozerwał je. 224 00:11:18,043 --> 00:11:20,523 Jak długo już byliście w windzie? 225 00:11:21,123 --> 00:11:22,643 Najwyżej kilka minut. 226 00:11:23,883 --> 00:11:26,563 Gdy się całowaliście, zgadzała się pani na to? 227 00:11:26,643 --> 00:11:28,203 Zasadniczo mówiła pani „tak”? 228 00:11:28,283 --> 00:11:31,323 Tak, ale nie później. Później mówiłam „nie”. 229 00:11:32,003 --> 00:11:34,283 Rozerwał pani rajstopy i bieliznę. 230 00:11:34,363 --> 00:11:35,563 Co się stało potem? 231 00:11:40,003 --> 00:11:41,163 Potem on… 232 00:11:42,163 --> 00:11:43,363 wsadził palce… 233 00:11:45,203 --> 00:11:48,523 dwa palce, chyba środkowy i wskazujący, we mnie. 234 00:11:50,003 --> 00:11:51,083 I co było dalej? 235 00:11:54,363 --> 00:11:55,283 Potem on… 236 00:11:57,203 --> 00:11:58,683 podniósł mnie 237 00:11:59,923 --> 00:12:00,763 i… 238 00:12:02,603 --> 00:12:03,803 wepchnął go we mnie. 239 00:12:06,323 --> 00:12:09,003 Wepchnął go, choć tego nie chciałam. 240 00:12:09,083 --> 00:12:12,003 Jasno pokazała pani, że tego nie chce? 241 00:12:12,083 --> 00:12:15,163 Tak, próbowałam go odepchnąć. 242 00:12:15,763 --> 00:12:16,883 Powiedział coś? 243 00:12:20,923 --> 00:12:21,763 Powiedział… 244 00:12:22,603 --> 00:12:23,483 Wyszeptał… 245 00:12:26,723 --> 00:12:28,003 „Nie bądź taką cnotką”. 246 00:12:36,323 --> 00:12:38,243 „Nie bądź taką cnotką”? 247 00:12:41,363 --> 00:12:43,083 Poczekał na pani odpowiedź? 248 00:12:47,843 --> 00:12:48,683 Nie. 249 00:12:51,923 --> 00:12:53,123 Robił to dalej. 250 00:12:57,963 --> 00:12:59,123 Wyszeptał więc 251 00:12:59,843 --> 00:13:01,723 „Nie bądź taką cnotką” 252 00:13:02,843 --> 00:13:04,203 i robił to dalej. 253 00:13:21,923 --> 00:13:24,883 To chyba dobry moment, by odroczyć rozprawę. 254 00:13:28,843 --> 00:13:30,723 Proszę wstać. 255 00:14:03,403 --> 00:14:06,003 - Picie solo jest dołujące. - Ja tak wolę. 256 00:14:06,083 --> 00:14:07,203 Ja się tego boję. 257 00:14:07,283 --> 00:14:08,363 Gin z tonikiem. 258 00:14:09,603 --> 00:14:10,523 Spisałaś się. 259 00:14:11,323 --> 00:14:13,043 - Jutro też jest dzień. - Tak. 260 00:14:13,123 --> 00:14:15,243 Jutro może nie będziesz chciała ze mną pić. 261 00:14:15,323 --> 00:14:16,683 Teraz też nie chcę. 262 00:14:17,283 --> 00:14:20,283 To nie powinno trafić na wokandę. Cienkie jak wafel. 263 00:14:20,363 --> 00:14:22,203 Mówi obrończyni oskarżonego. 264 00:14:22,283 --> 00:14:24,723 A ty zwykle unikasz tych dużego kalibru. 265 00:14:24,803 --> 00:14:25,763 Gwałcicieli? 266 00:14:25,843 --> 00:14:26,923 Spraw. 267 00:14:27,003 --> 00:14:29,363 Mam gdzieś, jakiego jest kalibru. 268 00:14:29,443 --> 00:14:32,563 Kobietę zgwałcono i zasługuje na wysłuchanie w sądzie. 269 00:14:33,163 --> 00:14:37,243 - Brzmi mało bezstronnie. - Jesteśmy w barze, nie w sądzie. 270 00:14:37,963 --> 00:14:39,803 Decyzję pozostawiam ławie. 271 00:14:41,763 --> 00:14:45,603 A tak serio, nie męczy cię to? 272 00:14:45,683 --> 00:14:49,843 Nie wiem, jak możesz mnie o to pytać. Widać, że wciąż młodnieję. 273 00:14:50,323 --> 00:14:51,523 Jak Benjamin Button. 274 00:14:52,963 --> 00:14:56,523 - Niedługo będę wyglądać jak Brad Pitt. - Wtedy się zakocham. 275 00:14:57,483 --> 00:14:58,323 Zdrówko. 276 00:14:59,043 --> 00:14:59,883 Zdrówko. 277 00:15:06,123 --> 00:15:08,603 TAXI 278 00:15:17,323 --> 00:15:18,443 Angela jest gotowa? 279 00:15:19,003 --> 00:15:20,203 Aż przybiera nogami. 280 00:15:21,523 --> 00:15:23,043 - Przebiera. - Co? 281 00:15:24,203 --> 00:15:26,883 Mówi się „przebiera”. 282 00:15:26,963 --> 00:15:29,123 Dziś rano w parlamencie… 283 00:15:29,843 --> 00:15:31,123 Można głośniej? 284 00:15:32,163 --> 00:15:34,723 …członkowie partii premiera Toma Southerna 285 00:15:34,803 --> 00:15:37,923 dyskutują o wotum nieufności 286 00:15:38,003 --> 00:15:39,603 wobec niego. 287 00:15:39,683 --> 00:15:43,523 Wciąż nie wiadomo, jak blisko buntownicy są punktu krytycznego, 288 00:15:43,603 --> 00:15:46,523 ale jeden z posłów mówi, że prawie osiągnęli cel. 289 00:15:47,563 --> 00:15:48,723 To przez ciebie? 290 00:15:49,723 --> 00:15:51,843 Nie. To niemożliwe. 291 00:15:53,483 --> 00:15:55,363 W Westminsterze krążą plotki 292 00:15:55,443 --> 00:15:58,123 na temat przyszłości Toma Southerna. 293 00:15:58,203 --> 00:16:00,203 - Jebać to. - Rozpędu nabiera… 294 00:16:00,283 --> 00:16:02,363 - Czy to Frisk? - Czemu Frisk? 295 00:16:02,443 --> 00:16:04,723 - Obłudny i dużo gada. - Nie ma do tego jaj. 296 00:16:04,803 --> 00:16:06,323 Typujmy tych co zwykle. 297 00:16:06,403 --> 00:16:10,203 - Czemu tego nie przewidziałeś? - Jestem rzecznikiem, nie whipem. 298 00:16:10,283 --> 00:16:12,243 Kontroluję przekaz, nie partię. 299 00:16:12,323 --> 00:16:15,043 Żaden poseł nie srał dziś bez twojej wiedzy. 300 00:16:15,123 --> 00:16:16,523 Mów, co robić. 301 00:16:16,603 --> 00:16:19,083 Proszę zdystansować się od Whitehouse'a. 302 00:16:19,163 --> 00:16:20,363 Dlaczego? 303 00:16:20,443 --> 00:16:25,123 Bo zachowanie uprzywilejowanych snobów nie kręci już opinii publicznej. 304 00:16:25,203 --> 00:16:28,603 Nasi słyszą opinie wyborców, nie mówiąc o Partii Pracy. 305 00:16:28,683 --> 00:16:32,003 Ostatnie, czego panu trzeba, to kumpel-gwałciciel. 306 00:16:32,083 --> 00:16:36,363 Chris, może dla ciebie to dziwne, bo obca ci jest koncepcja przyjaźni, 307 00:16:36,443 --> 00:16:39,003 ale mnie uczono lojalności wobec przyjaciół. 308 00:16:40,883 --> 00:16:44,843 Ale jeśli do tego dojdzie, zrobię, co trzeba. 309 00:16:49,083 --> 00:16:51,483 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 310 00:16:59,443 --> 00:17:02,403 Panno Lytton, nie zajmę dużo czasu, 311 00:17:02,483 --> 00:17:04,483 ale musimy ustalić kilka kwestii. 312 00:17:04,563 --> 00:17:05,763 W porządku? 313 00:17:05,843 --> 00:17:06,923 Oczywiście. 314 00:17:07,003 --> 00:17:10,283 Współżyła pani z panem Whitehouse'em. 315 00:17:10,363 --> 00:17:11,203 Tak. 316 00:17:11,283 --> 00:17:12,403 I powiedziała pani, 317 00:17:12,483 --> 00:17:16,523 że gdy „zderzyliście się” w windzie, nadal go pani kochała. 318 00:17:17,323 --> 00:17:18,163 Tak. 319 00:17:18,243 --> 00:17:21,443 Ale omawianego dnia rozstaliście się? 320 00:17:21,523 --> 00:17:24,283 - Tak. - Jak się pani z tym czuła? 321 00:17:26,963 --> 00:17:28,083 Byłam przygnębiona. 322 00:17:28,163 --> 00:17:30,603 Tydzień później też pani taka była? 323 00:17:30,683 --> 00:17:33,083 Tak, ale starałam się być profesjonalna. 324 00:17:33,163 --> 00:17:35,963 Dbałam o to, by nie wpływało to na pracę 325 00:17:36,043 --> 00:17:39,443 i by współpracownicy, zwłaszcza James, tego nie widzieli. 326 00:17:39,523 --> 00:17:42,363 To nie było tylko przygnębienie. Była pani zła. 327 00:17:42,443 --> 00:17:44,363 - Nie. - Skoro tak pani twierdzi. 328 00:17:44,443 --> 00:17:46,083 - Wysoki sądzie. - Panno Regan. 329 00:17:47,203 --> 00:17:52,403 Powiedziała pani, że w korytarzu pan Whitehouse denerwował się artykułem, 330 00:17:52,483 --> 00:17:53,843 który zarzucał mu arogancję. 331 00:17:53,923 --> 00:17:54,763 Tak. 332 00:17:54,843 --> 00:17:56,243 A pani powiedziała, 333 00:17:56,843 --> 00:18:00,203 że „arogancja bywa bardzo atrakcyjna”. 334 00:18:00,283 --> 00:18:02,603 - Co pani miała na myśli? - Już mówiłam. 335 00:18:02,683 --> 00:18:04,883 Chciałam wiedzieć, czy coś czuje. 336 00:18:04,963 --> 00:18:07,003 Mimo że zakończył tę relację? 337 00:18:07,083 --> 00:18:07,923 Tak. 338 00:18:08,883 --> 00:18:10,403 Potem przyjechała winda, 339 00:18:10,483 --> 00:18:13,643 a on przytrzymał drzwi, oczekując, że pani wsiądzie. 340 00:18:13,723 --> 00:18:15,243 - Chyba tak. - Chyba? 341 00:18:15,883 --> 00:18:17,963 Ledwie wczoraj zeznała pani, 342 00:18:18,043 --> 00:18:21,643 że przytrzymał drzwi i czekał, aż pani wejdzie. 343 00:18:22,243 --> 00:18:24,243 Tak. Podporządkowałam się szefowi. 344 00:18:25,123 --> 00:18:26,643 Chciałabym to omówić. 345 00:18:28,603 --> 00:18:31,403 Gdy powiedziała mu pani, że jest atrakcyjny… 346 00:18:31,483 --> 00:18:32,843 Mówiłam to o arogancji. 347 00:18:32,923 --> 00:18:36,443 Racja. Gdy powiedziała pani, że arogancja jest atrakcyjna, 348 00:18:36,523 --> 00:18:38,803 poprowadziła go pani do windy? 349 00:18:38,883 --> 00:18:42,683 Nie. On przytrzymał drzwi, sugerując, żebym wsiadła. 350 00:18:42,763 --> 00:18:44,923 - Ale weszła pani dobrowolnie? - Tak. 351 00:18:45,523 --> 00:18:47,763 Choć zaraz zaczynało się posiedzenie? 352 00:18:47,843 --> 00:18:48,843 Tak. 353 00:18:48,923 --> 00:18:51,323 Myślała pani, że po co wzywa tę windę? 354 00:18:52,283 --> 00:18:53,123 Nie wiem. 355 00:18:53,723 --> 00:18:56,043 Miała z nim pani romans, powiedziała mu, że jest… 356 00:18:56,123 --> 00:18:59,283 Przepraszam, że jego zachowanie jest atrakcyjne. 357 00:18:59,363 --> 00:19:02,923 A potem on wzywa windę, a pani bez sprzeciwu wsiada. 358 00:19:03,003 --> 00:19:05,763 Nie sądziła pani, że chodzi o ustronne miejsce? 359 00:19:07,443 --> 00:19:08,683 Nie wiem. Może. 360 00:19:08,763 --> 00:19:09,723 Może? 361 00:19:10,763 --> 00:19:13,563 Nie było powodu, byście razem wsiadali, prawda? 362 00:19:15,403 --> 00:19:17,683 Liczyła pani, że jedziecie w ustronne miejsce. 363 00:19:18,323 --> 00:19:19,803 Tak. 364 00:19:22,843 --> 00:19:25,403 Pocałowaliście się w windzie. 365 00:19:26,003 --> 00:19:26,843 Tak. 366 00:19:26,923 --> 00:19:29,323 - Namiętnie? - Tak. 367 00:19:29,403 --> 00:19:32,483 Całowaliście się. Położył dłoń na pani pośladku. 368 00:19:32,563 --> 00:19:33,483 Tak. 369 00:19:33,563 --> 00:19:35,523 - I rozpiął bluzkę? - Szarpał ją. 370 00:19:36,483 --> 00:19:38,243 Podczas namiętnego pocałunku. 371 00:19:39,243 --> 00:19:41,763 - Odpadł któryś guzik? - Nie. 372 00:19:41,843 --> 00:19:43,683 - Porwała się? - Nie. 373 00:19:43,763 --> 00:19:46,323 Więc szarpał ją czy rozpiął? 374 00:19:46,403 --> 00:19:48,363 Szarpał. To było gwałtowne. 375 00:19:48,443 --> 00:19:51,043 - Ale bluzka pozostała nietknięta? - Tak. 376 00:19:51,643 --> 00:19:53,323 Chciałabym poznać markę. 377 00:19:54,083 --> 00:19:56,643 Przepraszam, wygląda na solidną firmę. 378 00:19:56,723 --> 00:19:58,323 Bluzka jest rozpięta, 379 00:19:58,403 --> 00:20:02,523 a on robi malinkę nad pani lewym sutkiem. 380 00:20:02,603 --> 00:20:05,883 Mówiłam, że mnie skrzywdził. Został siniak. 381 00:20:05,963 --> 00:20:08,483 Zaznaczam, że po takim namiętnym kąsaniu 382 00:20:08,563 --> 00:20:10,283 zostają czasem siniaki. 383 00:20:11,323 --> 00:20:13,723 Ale doprecyzujmy to. 384 00:20:14,323 --> 00:20:16,043 Czy dopiero na tym etapie, 385 00:20:16,123 --> 00:20:18,643 gdy trzyma usta na pani piersi, 386 00:20:19,123 --> 00:20:21,323 mówi pani „nie tutaj”? 387 00:20:21,923 --> 00:20:23,323 - Tak. - I dopiero… 388 00:20:23,843 --> 00:20:27,363 Sprawdzam tylko pani zeznania. 389 00:20:27,443 --> 00:20:29,403 Nie powiedziała pani „przestań”. 390 00:20:29,483 --> 00:20:30,563 Ani „nie”. 391 00:20:30,643 --> 00:20:33,723 Nawet z rozpiętą bluzką mówi pani tylko „nie tutaj”. 392 00:20:34,563 --> 00:20:37,603 Powiedziałam to w znaczeniu „Nie. Nie tutaj”. 393 00:20:37,683 --> 00:20:40,723 Ale nie powiedziała pani słowa „nie”, prawda? 394 00:20:40,803 --> 00:20:42,883 Nie, ale próbowałam go odepchnąć. 395 00:20:44,723 --> 00:20:47,323 Mówiła pani, że bała się, że ktoś zobaczy. 396 00:20:47,403 --> 00:20:49,283 To by było bardzo żenujące. 397 00:20:49,363 --> 00:20:52,563 Czyli mimo, że brutalnie szarpał pani bluzkę 398 00:20:52,643 --> 00:20:55,163 i, jak pani mówi, posiniaczył pani sutek, 399 00:20:55,243 --> 00:20:58,283 głównym zmartwieniem było to, że ktoś was zobaczy? 400 00:20:58,803 --> 00:21:00,083 Tylko w tym momencie. 401 00:21:07,963 --> 00:21:13,363 Ale to nie był pierwszy raz, gdy uprawiała pani seks z oskarżonym 402 00:21:13,443 --> 00:21:15,283 w Izbie Gmin, prawda? 403 00:21:25,443 --> 00:21:28,123 - Nie wiem, jakie to ma znaczenie. - Wie pani. 404 00:21:28,843 --> 00:21:30,683 Panno Regan, to jest komentarz. 405 00:21:31,283 --> 00:21:34,723 Wracam do pytań. Które nie sprawiają mi przyjemności. 406 00:21:35,843 --> 00:21:37,123 Spróbujmy inaczej. 407 00:21:37,923 --> 00:21:43,123 Proszę cofnąć się pamięcią o dwa tygodnie. 408 00:21:43,203 --> 00:21:47,763 Spotkała się pani z oskarżonym w jego biurze ok. 21.00? 409 00:21:47,843 --> 00:21:48,683 Tak. 410 00:21:49,243 --> 00:21:51,243 Miała pani iść na imprezę pożegnalną. 411 00:21:51,323 --> 00:21:55,643 Koleżanka, Kitty Ledger, czekała na panią w pubie Red Lion. 412 00:21:56,123 --> 00:21:58,163 Ale spóźniła się pani, prawda? 413 00:21:58,243 --> 00:21:59,163 Trochę. 414 00:21:59,243 --> 00:22:00,323 Dlaczego? 415 00:22:05,083 --> 00:22:06,883 Spóźniła się pani, 416 00:22:06,963 --> 00:22:10,683 bo uprawiała pani seks z panem Whitehouse'em w jego biurze. 417 00:22:10,763 --> 00:22:11,643 Prawda? 418 00:22:13,803 --> 00:22:14,843 Tak. 419 00:22:16,243 --> 00:22:18,443 Uprawiała z nim pani seks oralny, 420 00:22:18,523 --> 00:22:22,363 a następnie odbyliście stosunek na jego biurku. 421 00:22:22,883 --> 00:22:23,803 Tak. 422 00:22:23,883 --> 00:22:26,523 - W każdej chwili ktoś mógł wejść. - Tak. 423 00:22:26,603 --> 00:22:31,003 A dwa dni wcześniej, w studiu nagraniowym BBC, 424 00:22:31,083 --> 00:22:33,883 spotkała się pani z panem Whitehouse'em o 21.00. 425 00:22:35,923 --> 00:22:39,483 Czy spotkała się pani z oskarżonym w studiu 426 00:22:39,563 --> 00:22:41,763 i uprawiała z nim tam seks? 427 00:22:50,723 --> 00:22:53,883 Panno Lytton, musi pani odpowiedzieć na pytanie. 428 00:22:56,643 --> 00:23:00,203 Proszę zaprotokołować, że panna Lytton skinęła głową. 429 00:23:00,283 --> 00:23:03,563 I ponownie, ktokolwiek, nawet prasa, 430 00:23:03,643 --> 00:23:04,883 mogli tam wejść? 431 00:23:06,003 --> 00:23:06,843 Tak. 432 00:23:07,443 --> 00:23:12,523 To była stała tendencja do lekkomyślnego seksu w miejscu pracy. 433 00:23:12,603 --> 00:23:13,763 Nie. 434 00:23:13,843 --> 00:23:15,123 Słucham? 435 00:23:15,843 --> 00:23:19,963 Nie. Tamte dwa razy odbyły się za zgodą. Oboje tego chcieliśmy. 436 00:23:20,043 --> 00:23:22,323 Tu mówimy o czymś zupełnie innym. 437 00:23:22,403 --> 00:23:24,563 Ale kochaliście się w miejscu pracy. 438 00:23:24,643 --> 00:23:28,083 Dwa razy. Parę tygodni przed incydentem w windzie. 439 00:23:28,163 --> 00:23:29,243 Tak czy nie? 440 00:23:31,363 --> 00:23:32,523 Tak. 441 00:23:34,323 --> 00:23:36,203 Tak. 442 00:23:38,843 --> 00:23:41,483 Pani podarta bielizna, panno Lytton, 443 00:23:42,843 --> 00:23:44,443 jest z cienkiego materiału. 444 00:23:44,523 --> 00:23:47,243 Łatwo ją rozerwać w chwili namiętności. 445 00:23:47,323 --> 00:23:50,763 Prawda? A może już była rozdarta? 446 00:23:50,843 --> 00:23:54,443 - Nie. Była nowa. - Może pani ją porwała przy ściąganiu? 447 00:23:54,523 --> 00:23:57,843 Nie. Nie chciałam tego i powiedziałam mu to. 448 00:23:57,923 --> 00:24:01,243 Ale właśnie zeznała pani, że nie powiedziała „nie”. 449 00:24:01,323 --> 00:24:02,803 Może nie samo słowo, ale… 450 00:24:02,883 --> 00:24:03,723 Nie… 451 00:24:04,923 --> 00:24:05,763 samo słowo. 452 00:24:11,523 --> 00:24:13,843 Proszę spojrzeć na swoje zeznanie. 453 00:24:17,443 --> 00:24:22,683 Zechce pani potwierdzić, że to zeznanie złożyła pani na policji 29 października? 454 00:24:22,763 --> 00:24:24,763 Czy na dole jest pani podpis? 455 00:24:24,843 --> 00:24:25,683 Tak. 456 00:24:25,763 --> 00:24:29,483 Proszę spojrzeć na stronę czwartą, akapit drugi. 457 00:24:31,723 --> 00:24:34,603 To bardzo ważne, 458 00:24:34,683 --> 00:24:36,963 musi pani być pewna. 459 00:24:37,883 --> 00:24:40,323 Nie chcemy wkładać pani słów w usta, 460 00:24:40,403 --> 00:24:42,523 ani ich pani odbierać. 461 00:24:44,083 --> 00:24:46,243 Widzi pani fragment o treści: 462 00:24:46,923 --> 00:24:48,923 „Wepchnął go we mnie, 463 00:24:49,003 --> 00:24:51,803 choć powiedziałam „Nie tutaj”"? 464 00:24:51,883 --> 00:24:52,723 Tak. 465 00:24:52,803 --> 00:24:55,843 Potwierdza pani, że to powiedziała pani policji? 466 00:24:57,363 --> 00:24:58,443 Tak. 467 00:25:00,163 --> 00:25:02,883 Widzi pani wyraźne „nie” 468 00:25:02,963 --> 00:25:05,603 w tej części zeznania? 469 00:25:08,963 --> 00:25:10,643 Proszę się nie spieszyć. 470 00:25:13,843 --> 00:25:14,803 Jest tam? 471 00:25:18,443 --> 00:25:19,283 Nie. 472 00:25:25,763 --> 00:25:27,403 Nie powiedziała pani „nie”, 473 00:25:27,483 --> 00:25:30,243 bo nie chciała pani, żeby przestał, prawda? 474 00:25:30,323 --> 00:25:31,483 To nie było tak. 475 00:25:31,563 --> 00:25:35,643 Ale właśnie powiedziała nam pani, że właśnie tak między wami było. 476 00:25:35,723 --> 00:25:36,683 Niebezpiecznie. 477 00:25:37,763 --> 00:25:38,803 Ekscytująco. 478 00:25:38,883 --> 00:25:41,403 - Prawda? - To było wcześniej. 479 00:25:41,923 --> 00:25:43,523 Prawda jest taka, 480 00:25:44,043 --> 00:25:48,563 że w tej windzie nie było przejścia od „tak” do „nie”, 481 00:25:49,643 --> 00:25:52,683 bo panu Whitehouse'owi mówiła pani tylko „tak”. 482 00:25:53,923 --> 00:25:56,763 To było stałe przejście. 483 00:25:57,803 --> 00:26:01,043 Od „tak” do „tak”. 484 00:26:50,683 --> 00:26:51,523 Bum. 485 00:26:52,123 --> 00:26:53,883 To oszustwo! 486 00:26:53,963 --> 00:26:55,083 - Tato! - Oszust! 487 00:26:55,163 --> 00:26:56,603 Jak śmiecie? 488 00:26:56,683 --> 00:26:59,323 Nie oszukuję. Mam kartę „Wyjdź z więzienia”. 489 00:26:59,403 --> 00:27:01,523 - Bo chowasz dodatkowe. - W portfelu. 490 00:27:01,603 --> 00:27:02,563 Co za tupet. 491 00:27:02,643 --> 00:27:05,603 Mam w portfelu tylko zdjęcie wasze i mamy. 492 00:27:05,683 --> 00:27:08,443 Patrzcie. Książę, księżniczka i królowa. 493 00:27:09,043 --> 00:27:10,003 A to co? 494 00:27:10,083 --> 00:27:13,803 „Przejdź do Mayfair”? Może się przydać. 495 00:27:13,883 --> 00:27:15,363 „Przejdź na Start”. 496 00:27:15,963 --> 00:27:17,203 Cudownie. 497 00:27:17,283 --> 00:27:21,363 I „Bank pomylił się na twoją korzyść, weź 200 funtów”. Doskonale. 498 00:27:21,443 --> 00:27:22,643 - Oszust! - Tato! 499 00:27:22,723 --> 00:27:24,723 Taka karta nie istnieje. 500 00:27:24,803 --> 00:27:25,843 A to co takiego? 501 00:27:27,803 --> 00:27:30,883 „Wyjdź z więzienia”. Też ją masz. Zawsze się przyda. 502 00:27:32,083 --> 00:27:33,363 Tatusiu. 503 00:27:34,083 --> 00:27:35,323 Biją starszych. 504 00:27:36,203 --> 00:27:38,563 - Tato, oszukiwałeś. - Niegrzeczny tatuś. 505 00:27:38,643 --> 00:27:40,443 - Oszukiwałaś. - Oszust. 506 00:27:40,523 --> 00:27:41,643 - Oszust. - Pomocy! 507 00:27:41,723 --> 00:27:43,563 - Tato, oszukiwałeś. - Oszust. 508 00:27:45,923 --> 00:27:47,083 Niegrzeczny tatuś. 509 00:27:48,123 --> 00:27:49,243 Tato. 510 00:27:50,923 --> 00:27:54,403 Nigdy nie byłem tak zmęczony siedzeniem. To trwa wieczność. 511 00:27:54,483 --> 00:27:56,563 Wiem. Wlecze się to, prawda? 512 00:27:57,083 --> 00:27:59,163 Nie masz komitetu rodzicielskiego? 513 00:27:59,923 --> 00:28:02,323 Nie chodzę od miesięcy. Nie zauważyłeś? 514 00:28:02,403 --> 00:28:05,203 Ale tak się cieszyłaś na tę aukcję. 515 00:28:05,283 --> 00:28:07,963 - Czemu zrezygnowałaś? - Nie zrezygnowałam. 516 00:28:09,803 --> 00:28:10,883 Nie zrezygnowałam. 517 00:28:14,763 --> 00:28:16,803 - Kto do chuja? - Prasa? 518 00:28:17,283 --> 00:28:18,123 Chris Clarke? 519 00:28:21,283 --> 00:28:25,363 Jeśli to reporter, nie otwieraj. Jeśli Clarke, tym bardziej. 520 00:28:27,963 --> 00:28:28,803 Chris. 521 00:28:30,643 --> 00:28:31,803 Może chcesz klucz? 522 00:28:31,883 --> 00:28:34,163 - Mówiłeś, że to już wszystko. - Tak. 523 00:28:34,243 --> 00:28:37,203 - O co chodzi? - Nie chcesz tego słuchać, Sophie. 524 00:28:37,283 --> 00:28:39,723 - Zostań. Nie mam nic do ukrycia. - Jak chcesz. 525 00:28:39,803 --> 00:28:41,723 - Jest jeszcze jedno. - Co? 526 00:28:41,803 --> 00:28:42,843 Oskarżenie. 527 00:28:42,923 --> 00:28:44,563 O czym ty mówisz? 528 00:28:44,643 --> 00:28:47,243 Pracownica Oksfordu poszła na policję. 529 00:28:47,323 --> 00:28:50,603 Gdy studiowałeś, dziewczyna twierdziła, że ją napadłeś. 530 00:28:50,683 --> 00:28:51,763 To absurd. 531 00:28:51,843 --> 00:28:55,083 Młoda nie chciała zeznawać, pracownica jej nie zmuszała. 532 00:28:55,163 --> 00:28:58,923 Ale gdy usłyszała o rozprawie, uznała, że to może być ważne. 533 00:28:59,003 --> 00:29:01,443 - Kto uznał? - Pracownica. 534 00:29:01,523 --> 00:29:06,323 Masz szczęście, że mam kontakty na policji i uprzedzają mnie wcześniej. 535 00:29:06,403 --> 00:29:08,763 Uprzedzają o kłamstwach. To bzdura. 536 00:29:08,843 --> 00:29:11,683 - Chyba że da się dowieść. - Gdzie ta dziewczyna? 537 00:29:12,843 --> 00:29:15,323 Nie znaleźli jej. Wyjechała za granicę. 538 00:29:15,403 --> 00:29:19,163 Wyjaśnijmy to sobie. Przychodzisz tu o tej porze, 539 00:29:19,243 --> 00:29:22,883 by mi powiedzieć o plotce o napaści sprzed dekad 540 00:29:22,963 --> 00:29:26,043 na dziewczynę, której nie znam i z którą nie gadałeś. 541 00:29:26,123 --> 00:29:27,083 Dobrze rozumiem? 542 00:29:27,683 --> 00:29:31,083 Nie znaleźli jej, bo nie ma takiej osoby. 543 00:29:31,683 --> 00:29:32,523 Holly Berry. 544 00:29:34,803 --> 00:29:36,883 Tak się nazywała ta dziewczyna. 545 00:29:36,963 --> 00:29:39,243 - Co to za imię? - Holly? 546 00:29:39,843 --> 00:29:43,043 - Znałaś ją? - Uczyłyśmy się razem na pierwszym roku. 547 00:29:45,883 --> 00:29:46,923 Na Oksfordzie? 548 00:29:47,803 --> 00:29:49,123 Nie pamiętasz jej? 549 00:29:49,203 --> 00:29:50,123 Holly Berry. 550 00:29:50,883 --> 00:29:51,763 Nie. 551 00:29:54,283 --> 00:29:55,923 Super, tego potrzebowałem. 552 00:29:56,003 --> 00:29:57,163 - Dzięki. - A ty dokąd? 553 00:29:57,243 --> 00:30:02,083 Powiedzieć premierowi, by wreszcie zerwał z tobą kontakty. 554 00:30:02,923 --> 00:30:05,003 To koniec, stary. 555 00:30:09,003 --> 00:30:09,843 James. 556 00:30:10,443 --> 00:30:11,283 Chwila. 557 00:30:33,643 --> 00:30:36,683 - Pomogę pani. - Może daj pracodawcom nieco spokoju? 558 00:30:36,763 --> 00:30:38,323 Byłoby zajebiście. 559 00:30:51,243 --> 00:30:52,323 Jak się trzymasz? 560 00:30:53,843 --> 00:30:55,603 Miałem cię zapytać o to samo. 561 00:30:56,123 --> 00:30:57,563 Dziś było nieźle. 562 00:30:58,443 --> 00:31:00,323 Obrończyni jest skuteczna. 563 00:31:00,923 --> 00:31:02,163 Dobrze. 564 00:31:03,083 --> 00:31:05,803 Właśnie był u mnie Chris. 565 00:31:07,323 --> 00:31:09,283 Powiedział, że z tobą porozmawia. 566 00:31:10,003 --> 00:31:11,403 Dziwna sprawa. 567 00:31:11,483 --> 00:31:14,003 Dziwna, bo się nie zdarzyła. To fikcja. 568 00:31:15,163 --> 00:31:17,803 Ale chyba obaj zmagamy się z bzdurami. 569 00:31:18,683 --> 00:31:22,203 To wotum nieufności. Frisk zatruwa studnię? 570 00:31:23,523 --> 00:31:25,843 To większy problem niż Frisk. 571 00:31:25,923 --> 00:31:27,723 Impas budżetowy? 572 00:31:30,243 --> 00:31:33,883 To ty. Ty jesteś problemem. 573 00:31:35,843 --> 00:31:36,963 Chcą krwi. 574 00:31:40,483 --> 00:31:42,043 Kto? Nasi? 575 00:31:42,123 --> 00:31:43,643 Chris mówi, że oczekują, 576 00:31:43,723 --> 00:31:46,163 że wyrażę poważne zaniepokojenie 577 00:31:46,243 --> 00:31:49,963 i odbiorę stanowisko whipa oskarżonemu o gwałt. 578 00:31:50,563 --> 00:31:53,083 - Nie możesz. - Wolałbym nie. 579 00:31:53,163 --> 00:31:54,483 Nie możesz. 580 00:31:55,083 --> 00:31:55,963 Mówię serio. 581 00:31:57,483 --> 00:31:58,523 Grozisz mi? 582 00:31:58,603 --> 00:31:59,883 Oczywiście, że nie. 583 00:31:59,963 --> 00:32:02,883 To stwierdzenie faktu. 584 00:32:02,963 --> 00:32:06,603 - Nie zrobiłem nic złego. - Proces na pewno to potwierdzi. 585 00:32:06,683 --> 00:32:08,483 Ale ja odpowiadam przed Izbą. 586 00:32:09,883 --> 00:32:14,283 A ostatnie wydarzenia przepełniły czarę. 587 00:32:14,923 --> 00:32:17,803 Tom, nie każ mi tego mówić. 588 00:32:18,723 --> 00:32:19,963 Czego? 589 00:32:21,483 --> 00:32:25,883 - Jesteś mi coś winien. - Czyli jednak mi grozisz. 590 00:32:25,963 --> 00:32:28,723 Nie zrobiłem tego, o co mnie oskarżają. 591 00:32:30,043 --> 00:32:33,683 Ty zrobiłeś to, o co cię nie oskarżono. 592 00:32:34,443 --> 00:32:35,763 To dwie różne rzeczy. 593 00:32:36,923 --> 00:32:38,003 Uratowałem cię. 594 00:32:39,523 --> 00:32:41,603 - Uratowałem ci życie. - Milcz. 595 00:32:44,963 --> 00:32:46,803 - To znaczy… - Ani słowa więcej. 596 00:32:59,323 --> 00:33:01,923 CHAOS W PARTII KONSERWATYWNEJ TOM SOUTHERN W OGNIU KRYTYKI 597 00:33:05,203 --> 00:33:06,123 James. 598 00:33:16,243 --> 00:33:17,083 Jak się macie? 599 00:33:19,163 --> 00:33:20,043 Przyszedł. 600 00:33:23,963 --> 00:33:25,323 Jak się masz? 601 00:33:27,883 --> 00:33:29,203 We własnej osobie. 602 00:33:32,403 --> 00:33:33,323 Co przegapiłem? 603 00:33:34,483 --> 00:33:35,923 O to chodzi. Tak. 604 00:33:37,483 --> 00:33:38,323 Gdzie Tom? 605 00:33:40,123 --> 00:33:41,123 Gdzie jest Tom? 606 00:33:44,123 --> 00:33:45,483 Na dachu. 607 00:34:08,323 --> 00:34:09,323 Co tam, chłopaki? 608 00:34:16,803 --> 00:34:18,043 To jest to, co myślę? 609 00:34:19,643 --> 00:34:20,483 To hera? 610 00:34:21,803 --> 00:34:24,403 Nie przejmuj się, dobry towar. 611 00:34:25,683 --> 00:34:27,283 Tom, ja pierdolę. 612 00:34:27,363 --> 00:34:30,163 Wyluzuj. Ostatnia działka, stary. 613 00:34:30,243 --> 00:34:32,043 Tom, idziemy. 614 00:34:32,683 --> 00:34:33,923 - Chodź. - Co? 615 00:34:35,923 --> 00:34:36,843 Kocham cię. 616 00:34:37,363 --> 00:34:38,963 - Tak? - Kocham cię. 617 00:34:43,043 --> 00:34:44,083 No to chodź. 618 00:34:46,243 --> 00:34:47,283 - Chodź. - Nie. 619 00:34:47,363 --> 00:34:48,723 Nie. 620 00:34:49,963 --> 00:34:51,083 Ja tu zostaję. 621 00:34:52,043 --> 00:34:53,523 Nie zostawię cię tutaj. 622 00:34:54,443 --> 00:34:56,443 Nie jesteś jebanym ćpunem. 623 00:34:56,523 --> 00:34:57,643 Jasne? 624 00:34:57,723 --> 00:34:59,603 Chodź. 625 00:35:00,123 --> 00:35:01,403 Dokąd idziecie? 626 00:35:01,483 --> 00:35:02,563 Do domu. 627 00:35:02,643 --> 00:35:04,723 Nudne dranie. 628 00:35:10,123 --> 00:35:11,203 Kurwa mać. 629 00:35:12,923 --> 00:35:13,763 Dasz radę iść? 630 00:35:50,043 --> 00:35:51,203 Już? 631 00:36:03,523 --> 00:36:06,083 Omertà Libertynów! 632 00:36:07,203 --> 00:36:09,243 Gdzie idziecie? 633 00:36:11,283 --> 00:36:13,403 Debil chyba myśli, że umie latać. 634 00:36:13,483 --> 00:36:15,323 - Dasz radę, stary. - Tom. 635 00:36:15,403 --> 00:36:17,203 - Chodź. - Uwierz w siebie. 636 00:36:25,563 --> 00:36:26,483 Kurwa. 637 00:36:27,083 --> 00:36:28,043 Ja pierdolę. 638 00:36:29,163 --> 00:36:30,003 Spadamy. 639 00:36:32,563 --> 00:36:34,003 - Tom, uciekamy. - A co… 640 00:36:34,603 --> 00:36:35,843 - Co z… - Spierdalamy. 641 00:36:35,923 --> 00:36:37,163 Nie zostawimy Aleca. 642 00:36:37,243 --> 00:36:39,123 Spierdalaj stąd, pojebie. Już. 643 00:37:17,763 --> 00:37:18,843 Szybciej. 644 00:37:23,563 --> 00:37:25,203 Kurwa. Alec. 645 00:37:25,283 --> 00:37:26,603 Napierdalaj. 646 00:37:31,203 --> 00:37:32,043 Tutaj. 647 00:37:34,883 --> 00:37:36,803 Nie powinniśmy wezwać karetki? 648 00:37:36,883 --> 00:37:40,043 Tom, on tego nie przeżył. 649 00:37:43,443 --> 00:37:44,363 Ja pierdolę. 650 00:37:50,203 --> 00:37:51,203 Kurwa. 651 00:37:52,683 --> 00:37:55,163 Ja mu dałem narkotyki. Kazałem mu skoczyć. 652 00:37:56,203 --> 00:37:59,443 Nie było nas tam. Nic nie widzieliśmy. Nic nie wiemy. 653 00:38:00,123 --> 00:38:01,643 - Jasne? - Tak. 654 00:38:07,043 --> 00:38:09,243 Mam u ciebie dług do końca życia. 655 00:38:10,243 --> 00:38:11,123 Rozumiesz? 656 00:38:11,963 --> 00:38:13,043 Na zawsze. 657 00:38:32,323 --> 00:38:33,563 Omertà Libertynów. 658 00:38:37,363 --> 00:38:39,123 Omertà Libertynów. 659 00:38:50,603 --> 00:38:53,403 Kurwa. 660 00:39:18,963 --> 00:39:20,203 James. 661 00:39:20,843 --> 00:39:21,843 James. 662 00:39:22,483 --> 00:39:23,723 Co do chuja? 663 00:39:27,683 --> 00:39:28,883 Zgwałciłeś Holly? 664 00:39:28,963 --> 00:39:30,403 Nawet nie znam Holly. 665 00:39:30,483 --> 00:39:32,123 Holly Berry. 666 00:39:32,203 --> 00:39:34,043 Brzmi jak świąteczny pluszak. 667 00:39:34,123 --> 00:39:35,323 James. 668 00:39:35,403 --> 00:39:37,963 Kim jest Holly? Nie kojarzę nawet twarzy. 669 00:39:38,643 --> 00:39:39,563 To szaleństwo. 670 00:39:39,643 --> 00:39:41,923 I nie, nikogo nie zgwałciłem. 671 00:39:42,003 --> 00:39:45,123 - Słyszałeś, co powiedział Chris. - Chris to kutas. 672 00:39:45,203 --> 00:39:48,443 Jakaś przypadkowa kobieta oskarża mnie o przestępstwo, 673 00:39:48,523 --> 00:39:51,963 za które już jestem sądzony. W czyimś imieniu. 674 00:39:52,043 --> 00:39:53,603 To imitacja. 675 00:39:53,683 --> 00:39:58,483 Możesz mi przysiąc, że nie spałeś z moją koleżanką ze studiów? 676 00:39:58,563 --> 00:40:02,403 - Po raz milionowy, nie pamiętam. - Bo spałeś wtedy z milionem kobiet? 677 00:40:02,483 --> 00:40:05,163 To nie fair. Do końca roku nie byliśmy razem. 678 00:40:05,243 --> 00:40:08,003 Czyli nie możesz wykluczyć, że z nią spałeś? 679 00:40:08,083 --> 00:40:10,323 Mogę wykluczyć, że ją zgwałciłem. 680 00:40:10,403 --> 00:40:13,883 Ile ich jeszcze będzie? To się, kurwa, nigdy nie skończy. 681 00:40:13,963 --> 00:40:15,923 Skończy. Musi. 682 00:40:16,003 --> 00:40:17,963 Nie ma logicznego powodu… 683 00:40:18,043 --> 00:40:20,083 Powodu? Nie ma powodu. 684 00:40:20,163 --> 00:40:23,923 Ludzie są chorzy, rozumiesz? Są pojebani. 685 00:40:24,963 --> 00:40:26,483 Nie rozumiem. 686 00:40:26,563 --> 00:40:29,723 Z jakiegoś powodu ktoś tu kłamie. 687 00:40:32,043 --> 00:40:33,523 Patrzę na tego kogoś? 688 00:40:38,483 --> 00:40:39,803 Sophie. 689 00:41:30,003 --> 00:41:33,123 JEŚLI TY LUB KTOŚ ZNAJOMY DOŚWIADCZYLIŚCIE PRZEMOCY SEKSUALNEJ, 690 00:41:33,203 --> 00:41:36,923 INFORMACJE ZNAJDZIECIE NA STRONIE: WWW.WANNATALKABOUTIT.COM 691 00:43:17,483 --> 00:43:19,403 Napisy: Paweł Awdejuk