1
00:00:02,000 --> 00:00:07,000
Downloaded from
YTS.MX
2
00:00:08,000 --> 00:00:13,000
Official YIFY movies site:
YTS.MX
3
00:15:28,416 --> 00:15:30,458
Co słychać, Edwardzie?
4
00:15:30,458 --> 00:15:32,791
Towarzyszu Pierwszy Sekretarzu.
5
00:15:32,875 --> 00:15:35,333
Życzę wszystkiego, co najlepsze.
6
00:15:35,333 --> 00:15:39,625
Sukcesów w pracy i w budowaniu komunizmu.
7
00:15:39,625 --> 00:15:41,541
Edwardzie Adamowiczu...
8
00:15:41,625 --> 00:15:45,041
Ty też chcesz mnie uczyć
budowania komunizmu?
9
00:15:45,833 --> 00:15:47,541
Co się dzieje w tej Polsce?
10
00:15:47,625 --> 00:15:50,291
W dupach się poprzewracało.
11
00:15:50,375 --> 00:15:53,875
Chcecie uczyć ojca dzieci robić?
12
00:15:53,875 --> 00:15:56,458
Towarzyszu Pierwszy Sekretarzu,
13
00:15:56,458 --> 00:15:59,708
chcę wam bardzo podziękować.
14
00:15:59,708 --> 00:16:00,750
Za co?
15
00:16:00,750 --> 00:16:02,416
Za wszystko.
16
00:16:03,250 --> 00:16:04,458
No dobrze.
17
00:16:04,458 --> 00:16:06,750
Potrzeba wam czegoś?
18
00:16:07,833 --> 00:16:09,041
Pieniędzy.
19
00:16:10,250 --> 00:16:11,416
Po co?
20
00:16:12,000 --> 00:16:15,583
Rodacy mi głodują. Kobiety strajkują.
21
00:16:15,583 --> 00:16:18,458
Rozpieściłeś ich, Edwardzie.
22
00:16:18,458 --> 00:16:20,333
To nie tak, towarzyszu.
23
00:16:20,333 --> 00:16:23,041
I nawet wiem czym. Kosmetykami!
24
00:16:23,125 --> 00:16:26,000
Macie tam u siebie dobre kosmetyki.
25
00:16:27,958 --> 00:16:32,083
Podrzućcie moskwiczankom
tusz do rzęs i puder.
26
00:16:32,083 --> 00:16:37,291
Ja wam zapłacę z konta szwajcarskiego.
Sto tysięcy dolarów.
27
00:16:37,375 --> 00:16:40,833
Oczywiście. Już jutro wyślemy do was...
28
00:16:40,833 --> 00:16:43,541
dziesięć wagonów z pudrem.
29
00:16:44,166 --> 00:16:45,583
Bardzo dziękuję.
30
00:16:45,583 --> 00:16:47,208
Podziękujesz...
31
00:16:48,208 --> 00:16:51,541
osobiście, pewnie już niedługo...
32
00:16:52,500 --> 00:16:54,791
Edwardzie Adamowiczu.
33
00:16:54,875 --> 00:16:58,041
Bardzo dziękuję,
Towarzyszu Pierwszy Sekretarzu.
34
00:20:13,125 --> 00:20:14,458
Mówi pani po francusku?
35
00:20:15,375 --> 00:20:16,916
Idealnie.
36
00:20:17,000 --> 00:20:18,333
Kuźwa jego mać.
37
00:20:19,041 --> 00:20:20,333
Wspaniale.
38
00:20:20,333 --> 00:20:21,916
W rzeczy samej.
39
00:21:14,166 --> 00:21:15,875
Cholerni Arabowie.
40
00:21:20,375 --> 00:21:21,833
Tyle lat siedzieli cicho.
41
00:21:21,833 --> 00:21:27,916
A teraz zmówili się w tym swoim OPEC,
by podnieść ceny ropy o 600 procent.
42
00:21:28,000 --> 00:21:31,166
Ładują tę całą forsę do naszych banków.
43
00:21:32,708 --> 00:21:34,583
Udławimy się szmalem.
44
00:21:36,125 --> 00:21:38,416
Szwajcarzy dali im
ujemne stopy procentowe.
45
00:21:38,500 --> 00:21:40,416
Zamiast zarabiać na odsetkach,
46
00:21:41,041 --> 00:21:44,166
nafciarze muszą płacić
za składowanie ich forsy.
47
00:21:45,458 --> 00:21:47,625
Pieniądze nie mogą leżeć.
48
00:21:47,625 --> 00:21:50,250
Musimy je pożyczać.
Takie są decyzje szefów.
49
00:21:54,708 --> 00:21:56,416
Ludzie na Zachodzie wszystko mają.
50
00:21:57,208 --> 00:22:02,000
Są przepisy, które uniemożliwiają
wpychanie im pożyczek do gardeł.
51
00:22:05,416 --> 00:22:08,333
Pożyczać państwom, nie ludziom.
52
00:22:09,250 --> 00:22:10,833
Nawet biednym krajom.
53
00:22:11,833 --> 00:22:13,583
Tym, które chcą być bogatsze:
54
00:22:14,833 --> 00:22:16,916
Rumunii, Polsce,
55
00:22:17,833 --> 00:22:19,166
Węgrom...
56
00:22:19,250 --> 00:22:21,083
Pożyczać komunistom?
57
00:22:22,791 --> 00:22:24,250
Państwa nigdy nie bankrutują.
58
00:22:25,125 --> 00:22:26,166
Rozumiesz?
59
00:22:26,916 --> 00:22:30,000
Wymyślił to Walter Bigelow,
szef Citibanku.
60
00:22:30,916 --> 00:22:33,625
Od tamtej pory nazywają go św. Walterem.
61
00:22:35,083 --> 00:22:37,166
Ale my nie wydamy gotówki.
62
00:22:38,416 --> 00:22:40,625
Będziemy sprzedawać licencje,
63
00:22:40,625 --> 00:22:42,958
fabryki, maszyny.
64
00:22:44,083 --> 00:22:48,625
Nas pierwszy ogień licencje Fergusona,
który właśnie ma kłopoty. Odkujemy się.
65
00:22:49,166 --> 00:22:51,833
Polska to kraj rolniczy,
66
00:22:52,625 --> 00:22:54,541
im potrzebne będą traktory.
67
00:22:56,791 --> 00:22:58,166
Dobrze.
68
00:22:58,250 --> 00:23:00,416
Trzeba zaprosić Gierka do Stanów.
69
00:23:01,708 --> 00:23:04,458
Ale to nie może być rozmowa jak podczas
70
00:23:04,458 --> 00:23:08,500
międzylądowania Nixona w Warszawie,
kiedy wracał z Moskwy w 1972 r.
71
00:23:09,333 --> 00:23:11,875
Gierek ma tu przylecieć,
odwiedzić Biały Dom.
72
00:23:11,875 --> 00:23:13,666
pokażemy mu parę zabawek.
73
00:23:16,208 --> 00:23:17,375
Facet oszaleje
74
00:23:17,375 --> 00:23:20,041
i sprzedamy mu na kredyt, co tylko zechce.
75
00:23:20,125 --> 00:23:21,750
Kupi wszystko.
76
00:23:21,750 --> 00:23:24,375
Niech myśli, że chcemy mu
pomóc uzdrowić gospodarkę.
77
00:23:24,375 --> 00:23:27,500
Może nawet się uda? Zadowolimy szefów.
78
00:23:27,500 --> 00:23:31,500
A my wzbogacimy się, sprzedając szmelc.
Nikt nie musi wiedzieć.
79
00:23:33,416 --> 00:23:35,625
Lecisz do Warszawy przygotować grunt.
80
00:23:37,583 --> 00:23:38,708
Słucham?
81
00:23:41,291 --> 00:23:44,125
Dlaczego nie ty?
Masz większe doświadczenie.
82
00:23:44,125 --> 00:23:49,250
Mówisz po francusku jak Gierek.
Masz dość sprytu, by go rozgryźć.
83
00:27:24,291 --> 00:27:27,708
Pierwszy sekretarz pana prosi.
84
00:27:31,708 --> 00:27:32,875
Pierre Lavale.
85
00:27:34,208 --> 00:27:36,541
Witam pana.
86
00:27:36,625 --> 00:27:40,125
Czytałem pański artykuł w Le Monde.
Myślałem, że jest pan starszy.
87
00:27:40,125 --> 00:27:42,875
Cóż rzec? „Jestem młody, to prawda,
88
00:27:42,875 --> 00:27:46,875
ale dla dobrze urodzonych dusz
wartość nie czeka na liczbę lat”.
89
00:27:47,791 --> 00:27:49,625
- Molier?
- Corneille.
90
00:27:50,250 --> 00:27:52,500
- Niesamowite. Zapraszam.
- Dziękuję.
91
00:27:52,500 --> 00:27:56,083
Jest pan ponoć teoretykiem
bankowości kredytowej...
92
00:27:56,083 --> 00:27:59,000
Ciekawe określenie.
93
00:27:59,791 --> 00:28:02,250
Ja raczej nazwałbym siebie praktykiem.
94
00:28:02,875 --> 00:28:05,083
Taki jest cel mojego przyjazdu do Polski.
95
00:28:07,583 --> 00:28:10,708
„Podstawą teorii jest praktyka”.
96
00:28:12,166 --> 00:28:13,250
Lenin?
97
00:28:14,750 --> 00:28:16,208
- Mao Tse-
- Tung.
98
00:28:19,416 --> 00:28:21,166
Przejdźmy więc do praktyki.
99
00:28:35,166 --> 00:28:36,916
- Jakiś kłopot?
- Nie.
100
00:28:48,291 --> 00:28:50,666
Cała przyjemność po mojej stronie.
101
00:28:54,333 --> 00:28:57,000
No tak, to znaczy au revoir!
102
00:28:57,000 --> 00:28:58,416
Pięknie.
103
00:29:18,291 --> 00:29:20,666
- Szanowna pani?
- Żegnam.
104
00:29:21,708 --> 00:29:23,041
Proszę zaczekać.
105
00:29:23,750 --> 00:29:26,416
Pozwolę sobie zaprosić panią na kolację.
106
00:29:27,875 --> 00:29:30,916
Restauracja w Europejskim
ma świetną reputację.
107
00:29:34,333 --> 00:29:37,833
Czy wszystkie kobiety w Polsce
są tak powściągliwe?
108
00:29:38,916 --> 00:29:42,500
To pytanie wiele mówi o kobietach,
z którymi pan przestaje.
109
00:29:42,500 --> 00:29:44,958
Ktoś musi mnie koniecznie uratować.
110
00:29:45,500 --> 00:29:49,000
W imię przyjaźni Napoleona z...
jak jej było?
111
00:29:49,000 --> 00:29:50,958
- Panią Walewską.
- Właśnie.
112
00:29:50,958 --> 00:29:52,625
Wysoko pan mierzy.
113
00:29:53,333 --> 00:29:55,500
Nie jestem panią Walewską.
114
00:29:55,500 --> 00:29:58,916
A pan na Napoleona jest zbyt wysoki.
115
00:29:59,875 --> 00:30:01,041
Nalegam.
116
00:30:01,958 --> 00:30:03,875
Ktoś musi panią odprowadzić.
117
00:30:03,875 --> 00:30:07,041
Ale ostrzegam,
z panią dotrę nawet pod Moskwę.
118
00:30:09,583 --> 00:30:11,583
Jest pan niemożliwy.
119
00:31:25,666 --> 00:31:28,166
Też macie w blokach krzywe ściany?
120
00:31:29,541 --> 00:31:32,791
Myślałam, że to polska bolączka.
121
00:31:34,208 --> 00:31:35,791
We Francji jest podobnie.
122
00:31:36,625 --> 00:31:38,458
A akustyka? Dobra?
123
00:31:40,083 --> 00:31:41,166
Idealna.
124
00:31:41,833 --> 00:31:43,166
Słyszę wszystko.
125
00:31:44,375 --> 00:31:45,916
To jak u nas.
126
00:31:46,583 --> 00:31:47,833
Mimo to...
127
00:31:48,791 --> 00:31:51,291
wolałbym przekonać się o tym osobiście.
128
00:31:54,458 --> 00:31:55,666
Panie Lavale,
129
00:31:56,583 --> 00:31:58,875
proszę wracać do Europejskiego.
130
00:31:58,875 --> 00:32:02,250
Tam ściany są na pewno proste.
131
00:32:07,291 --> 00:32:13,166
Radzę wypocząć przed wylotem do Paryża.
132
00:32:19,458 --> 00:32:20,708
Do zobaczenia.
133
00:32:25,458 --> 00:32:26,583
Do zobaczenia?
134
00:32:27,458 --> 00:32:28,750
Tak. Ja...
135
00:32:29,958 --> 00:32:32,000
będę tu częstym gościem.
136
00:42:29,916 --> 00:42:32,083
Ma pan piękny krawat.
137
00:42:46,791 --> 00:42:48,208
Proszę usiąść.
138
00:51:52,916 --> 00:51:54,500
Edward, do mnie.
139
00:51:57,541 --> 00:51:59,708
Przejedziemy się po Warszawie.
140
00:52:01,750 --> 00:52:03,375
Wiesz, że to rosyjskie auto?
141
00:52:03,958 --> 00:52:04,833
Wiem.
142
00:52:04,833 --> 00:52:07,666
Jest lepsze od zachodniego.
143
00:52:10,416 --> 00:52:11,375
Wynocha!
144
00:52:18,083 --> 00:52:19,708
Siadaj, Edward.
145
00:52:28,750 --> 00:52:29,916
Sukinkot.
146
00:52:47,291 --> 00:52:49,333
Brawo, towarzyszu!
147
00:53:08,416 --> 00:53:10,875
Dzień dobry, towarzyszu.
148
00:53:10,875 --> 00:53:12,208
Witajcie.
149
00:53:19,041 --> 00:53:20,916
Wszystkiego dobrego.
150
00:53:47,458 --> 00:53:49,500
Bogato tu u was.
151
00:53:51,708 --> 00:53:56,666
U nas w Moskwie na prezentacji
kosmetyków waszej firmy...
152
00:53:57,541 --> 00:53:58,625
Polleny...
153
00:53:59,666 --> 00:54:01,833
musiała interweniować milicja.
154
00:54:02,625 --> 00:54:05,166
Towarzyszu Generalny Sekretarzu.
155
00:54:05,250 --> 00:54:09,208
Zrobimy wszystko, by zwiększyć
nakład eksportu do ZSRR.
156
00:54:10,000 --> 00:54:14,250
Muszę jednak uwzględnić
popyt na naszym rynku.
157
00:54:15,250 --> 00:54:16,500
A to co?
158
00:54:18,208 --> 00:54:20,083
Z Ameryki?
159
00:54:20,083 --> 00:54:21,250
Tak.
160
00:54:21,250 --> 00:54:24,458
Amerykańska receptura.
Produkujemy w Polsce.
161
00:54:28,916 --> 00:54:31,333
W ogóle się z nami nie dzielisz.
162
00:54:32,833 --> 00:54:36,083
- Jeszcze dziś wyślę wam cysternę Coca-
- Coli.
163
00:54:36,958 --> 00:54:37,916
Czemu cysternę?
164
00:54:39,041 --> 00:54:43,125
Towarzyszu Pierwszy sekretarzu,
jest problem z puszkami.
165
00:54:43,833 --> 00:54:47,416
Nie mamy nowoczesnej walcowni.
166
00:54:48,083 --> 00:54:52,541
Przydałaby się nam huta
z prawdziwego zdarzenia,
167
00:54:52,625 --> 00:54:55,541
która potrafi zrobić takie cacko.
168
00:54:55,625 --> 00:54:57,958
Z cienkiej blachy.
169
00:54:57,958 --> 00:55:02,416
Dostaniesz swoją hutę, Edward.
170
00:55:03,625 --> 00:55:04,708
Póki żyję.
171
00:55:04,708 --> 00:55:08,875
Towarzyszu, towarzysz
doskonale się trzyma.
172
00:55:11,625 --> 00:55:13,333
Jestem chory.
173
00:55:14,000 --> 00:55:17,166
Myślę, że po mojej śmierci,
174
00:55:17,250 --> 00:55:21,375
cały blok wschodni czekają przemiany.
175
00:55:23,041 --> 00:55:24,041
Rozumiesz?
176
00:55:25,125 --> 00:55:26,125
Tak.
177
00:55:35,208 --> 00:55:38,708
Przekąsili, popili,
teraz pora na prezenty.
178
00:55:38,708 --> 00:55:42,916
Ale jednego waszego medalu
nie mam w kolekcji.
179
00:55:43,833 --> 00:55:47,208
Cóż to za medal,
Towarzyszu Pierwszy Sekretarzu?
180
00:55:48,000 --> 00:55:49,625
Virtuti Militari.
181
00:55:51,291 --> 00:55:53,375
Bardzo bym się ucieszył.
182
00:58:23,791 --> 00:58:25,291
Dzień dobry.
183
01:00:18,833 --> 01:00:20,166
To wszystko.
184
01:00:20,250 --> 01:00:23,083
Pogadali, trzeba przepłukać gardło.
185
01:00:40,041 --> 01:00:41,375
Co wy robicie?
186
01:00:44,208 --> 01:00:45,541
Do dna!
187
01:00:52,666 --> 01:00:54,625
Jeszcze raz. Polej.
188
01:00:59,333 --> 01:01:00,750
I jeszcze raz.
189
01:10:04,625 --> 01:10:07,083
Do widzenia, towarzyszu kapitanie.
190
01:35:54,208 --> 01:35:56,375
Idzie ku gorszemu.
191
01:35:57,541 --> 01:36:02,458
Wpadł mi w ręce raport
w sprawie zadłużenia państwa.
192
01:36:03,000 --> 01:36:03,958
No i?
193
01:36:05,166 --> 01:36:09,166
Zdaje się, że czeka nas poważny kryzys.
194
01:36:11,750 --> 01:36:14,291
Chyba nie z powodu długu?
195
01:36:15,458 --> 01:36:17,375
Ten raport to tylko propaganda.
196
01:36:22,583 --> 01:36:27,250
Wy, Polacy, i wasze irracjonalne
poczucie winy. Długi?
197
01:36:27,250 --> 01:36:30,708
20 miliardów dolarów, co to jest?
Wasza sytuacja jest znakomita.
198
01:36:33,666 --> 01:36:34,708
Ja dziękuję.
199
01:36:39,583 --> 01:36:41,166
Jak to?
200
01:36:42,125 --> 01:36:46,125
Po pierwsze, 20 miliardów
to wcale nie jest dużo.
201
01:36:46,125 --> 01:36:50,083
Po drugie, inwestujecie w przemysł.
To jest wasz kapitał.
202
01:36:50,791 --> 01:36:52,083
A po trzecie...
203
01:36:54,583 --> 01:36:56,166
trwa kryzys paliwowy.
204
01:36:57,583 --> 01:36:58,958
No właśnie.
205
01:36:59,583 --> 01:37:03,416
To my, Europa, potrzebujemy was.
Nie na odwrót.
206
01:37:04,166 --> 01:37:05,875
Europa zjada własny ogon.
207
01:37:06,625 --> 01:37:10,166
Bez nowych rynków zbytu za 20 lat
czeka nas poważny kryzys.
208
01:37:10,250 --> 01:37:12,083
I jak tego uniknąć?
209
01:37:12,833 --> 01:37:15,250
Teraz? To bardzo proste.
210
01:37:15,250 --> 01:37:17,208
Będziemy wam dalej pożyczać pieniądze.
211
01:37:18,291 --> 01:37:21,083
Te 20 miliardów, które pożyczył Gierek...
212
01:37:21,708 --> 01:37:24,000
Chcemy pożyczyć znacznie więcej.
213
01:37:44,208 --> 01:37:46,291
Ładne słowo. Co oznacza?
214
01:37:46,375 --> 01:37:47,750
To znaczy ordure.
215
01:37:50,666 --> 01:37:53,125
Jeszcze będziecie nam dziękować.
216
01:38:00,875 --> 01:38:02,666
...teorie spiskowe.
217
01:38:04,125 --> 01:38:05,750
One nie istnieją.
218
01:38:07,000 --> 01:38:10,416
Jest tylko jedna doktryna:
Świętego Waltera z Citibanku.
219
01:38:10,500 --> 01:38:13,208
Nie mamy gdzie upychać forsy
i pożyczamy państwom,
220
01:38:13,208 --> 01:38:14,583
bo one nie bankrutują.
221
01:38:16,250 --> 01:38:17,833
Trzeba zarabiać.
222
01:39:15,125 --> 01:39:16,833
Zapraszam.
223
01:39:18,041 --> 01:39:19,125
Za mną.
224
01:39:38,125 --> 01:39:39,958
Ma pan 20 minut.
225
01:40:05,625 --> 01:40:07,291
Usiądź, Edwardzie.
226
01:40:15,250 --> 01:40:18,500
Związek Radziecki stoi na straży pokoju
227
01:40:19,500 --> 01:40:23,250
oraz drogi do socjalizmu
i szczęścia mas pracujących.
228
01:40:24,125 --> 01:40:27,500
Nie pozostawimy
bratniej Polski bez pomocy.
229
01:40:28,375 --> 01:40:33,083
Owocna wymiana gospodarcza
i zacieśnianie więzów przyjaźni
230
01:40:33,666 --> 01:40:38,416
są treścią naszej obopólnej współpracy.
231
01:40:40,958 --> 01:40:43,041
Towarzyszu Pierwszy Sekretarzu,
232
01:40:43,875 --> 01:40:46,041
chciałbym prosić o poradę.
233
01:40:46,916 --> 01:40:48,333
Mam kłopot.
234
01:40:50,541 --> 01:40:55,166
Masz kontrę, którą musisz wziąć za mordę.
235
01:40:55,250 --> 01:40:56,750
Rozumiesz?
236
01:41:13,708 --> 01:41:15,250
Chodźmy.
237
01:41:26,791 --> 01:41:28,666
Proszę usiąść.
238
01:41:33,333 --> 01:41:34,916
Słuchajcie.
239
01:41:36,541 --> 01:41:37,583
Godzina „Z”.
240
01:41:38,750 --> 01:41:42,041
Czyli stan wojenny w Polsce.
241
01:41:45,000 --> 01:41:47,958
Musi być wprowadzony w zimie.
242
01:41:48,500 --> 01:41:53,833
Po uprzednim dociśnięciu śruby
całemu społeczeństwu.
243
01:41:55,125 --> 01:42:00,083
To powinno przynieść wszystkim ulgę,
244
01:42:00,833 --> 01:42:07,833
po bezhołowiu, strajkach,
anarchii i katastrofach.
245
01:42:08,708 --> 01:42:12,833
Na ulicach ma być niebezpiecznie.
246
01:42:13,750 --> 01:42:16,541
Trzeba ogłosić amnestię
247
01:42:16,625 --> 01:42:20,541
i wypuścić psychopatów i przestępców.
248
01:42:20,625 --> 01:42:24,583
Wódka powinna być ogólnodostępna.
249
01:42:26,208 --> 01:42:28,166
Gierek i jego ekipa
250
01:42:28,916 --> 01:42:30,708
oraz ich dokonania
251
01:42:31,833 --> 01:42:34,250
mają zostać ośmieszone.
252
01:42:35,208 --> 01:42:38,125
Z samego Gierka zrobić złodzieja.
253
01:42:38,125 --> 01:42:42,166
Amerykańskiego, francuskiego,
niemieckiego agenta.
254
01:46:10,875 --> 01:46:12,625
Co trzeba robić?
255
02:09:13,875 --> 02:09:16,208
Wszystkiego najlepszego,
towarzyszu generale!
256
02:21:24,458 --> 02:21:28,291
Gwarantuję pełną współpracę,
by uprzątnąć bałagan po poprzednikach.
257
02:23:26,291 --> 02:23:31,416
Wyruchamy tych wieśniaków w każdą dziurę
jak tanie dziwki. W końcu zapłaciliśmy!
258
02:23:32,375 --> 02:23:34,666
Mam przetłumaczyć?