1
00:00:37,663 --> 00:00:40,332
Wielka wyprawa przez Ameryki
2
00:00:40,415 --> 00:00:43,877
Przejedziemy 21 000 kilometrów
i 13 krajów.
3
00:00:44,461 --> 00:00:49,049
Zaczynając od Ushuaia, przez Argentynę
i Chile z pustynią Atakama,
4
00:00:49,132 --> 00:00:52,386
potem w stronę La Paz,
miniemy jezioro Titicaca,
5
00:00:52,469 --> 00:00:56,265
dalej przez Andy do Kolumbii,
stamtąd do Panamy,
6
00:00:56,348 --> 00:01:01,019
przemierzymy Amerykę Łacińską i Meksyk,
aż do Los Angeles sto dni później.
7
00:01:01,562 --> 00:01:02,646
REŻYSER-PRODUCENT
8
00:01:02,729 --> 00:01:04,480
Damy im kamery wideo.
9
00:01:04,565 --> 00:01:08,026
Na kaskach też będą mieć
kamery z mikrofonami,
10
00:01:08,110 --> 00:01:09,736
by mogli nagrywać siebie na trasie.
11
00:01:09,820 --> 00:01:13,240
Czy to droga? O Boże!
12
00:01:13,323 --> 00:01:14,366
REŻYSER-PRODUCENT
13
00:01:14,449 --> 00:01:17,077
Towarzyszyć im będzie trzeci motocykl
z kamerzystą Claudiem.
14
00:01:17,160 --> 00:01:20,289
Ja i Russ pojedziemy
dwoma elektrycznymi furgonetkami.
15
00:01:20,372 --> 00:01:21,957
Z nami kamerzyści Jimmy,
16
00:01:22,040 --> 00:01:25,752
Anthony i Taylor,
który pomoże też z logistyką.
17
00:01:25,836 --> 00:01:29,131
Będziemy nagrywać z aut
i będą punkty zborne na granicach,
18
00:01:29,214 --> 00:01:32,176
ale ponadto motocykliści będą sami.
19
00:01:38,640 --> 00:01:41,393
- Nie wydaje się być ciepło.
- No nie.
20
00:01:41,476 --> 00:01:42,477
WITAMY W USHUAIA
21
00:01:42,561 --> 00:01:43,520
Ile snowboardów.
22
00:01:43,604 --> 00:01:47,524
Nadlatując, widzieliśmy,
że śnieg jest od połowy gór.
23
00:01:47,608 --> 00:01:49,610
Drogi zaś są w dolinach.
24
00:01:49,693 --> 00:01:52,029
Nie było chyba śniegu poniżej
25
00:01:52,112 --> 00:01:53,947
- górnej części gór.
- Zgoda.
26
00:01:54,031 --> 00:01:56,408
No tak. Tam jest śnieg.
27
00:01:56,950 --> 00:01:59,411
- Czy biały beton?
- Nie, to biały beton.
28
00:01:59,494 --> 00:02:01,330
- Nie...
- To nie paranoja.
29
00:02:01,413 --> 00:02:04,666
Ani panika. Nie panikuję.
Zachowuję spokój.
30
00:02:04,750 --> 00:02:08,544
To najtrudniejszy moment.
Zawieźć wózek do auta, nie motor do L.A.
31
00:02:08,628 --> 00:02:12,132
- Zobacz! Rivian. Cicho.
- Jaki cichy. Milutko.
32
00:02:12,216 --> 00:02:16,470
To cud, że te auta są tutaj,
bo montowano je jeszcze tydzień temu.
33
00:02:16,553 --> 00:02:18,222
Jak tam? Jak minął lot?
34
00:02:18,305 --> 00:02:20,265
- Dobrze. Co słychać?
- Jest super.
35
00:02:20,766 --> 00:02:23,143
Boże. Ile elektroniki.
36
00:02:23,227 --> 00:02:26,480
Fajnie było zobaczyć
i przejechać się rivianami.
37
00:02:26,563 --> 00:02:29,566
Miło, że David
tak się podjarał tymi wozami
38
00:02:29,650 --> 00:02:32,611
i tym,
że ci kolesie złożyli do kupy te auta
39
00:02:32,694 --> 00:02:34,196
w superszybkim tempie.
40
00:02:34,279 --> 00:02:36,698
Nikt jeszcze takimi nie jeździł.
41
00:02:36,782 --> 00:02:38,450
To prawdziwy prototyp.
42
00:02:38,534 --> 00:02:43,038
Rivian specjalnie zbudował
dwa wozy elektryczne dla tej wyprawy.
43
00:02:43,121 --> 00:02:46,542
Jedziemy z tobą, Dave?
Mamy nie nagrywać, bo to jego debiut.
44
00:02:46,625 --> 00:02:48,794
Od razu ruszać czy mam hamować?
45
00:02:48,877 --> 00:02:50,462
- Hamuj.
- Kamera zawsze kręci.
46
00:02:50,546 --> 00:02:51,505
Trzymać hamulec?
47
00:02:51,588 --> 00:02:54,341
- Mów. O czym myślisz?
- Tracę riv-wictwo.
48
00:02:54,842 --> 00:02:55,843
Dasz wiarę?
49
00:02:55,926 --> 00:02:58,095
Co mówiłeś, Bhush? Szczera prawda.
50
00:02:58,178 --> 00:02:59,513
To pierwszy
51
00:02:59,596 --> 00:03:05,018
samochód marki Rivian,
numer VIN 000001.
52
00:03:05,102 --> 00:03:09,439
Cieszę się, że odebrano mnie z lotniska
rivianem, którego sam zbudowałem...
53
00:03:10,816 --> 00:03:12,276
cztery dni temu.
54
00:03:12,359 --> 00:03:15,070
- Parkowanie, wsteczny, neutralny, jazda.
- Co to?
55
00:03:15,153 --> 00:03:16,029
Dotarliśmy!
56
00:03:17,531 --> 00:03:19,199
Rozruszajmy go.
57
00:03:19,283 --> 00:03:20,868
- Kto to trąbi?
- Ty?
58
00:03:20,951 --> 00:03:22,578
- Nie.
- Chyba tak.
59
00:03:22,661 --> 00:03:24,204
- To ty.
- Nie dotknąłem klaksonu.
60
00:03:24,288 --> 00:03:27,332
Klakson masz przy prawym kolanie, więc...
61
00:03:29,251 --> 00:03:30,919
- Jest.
- Klakson na kolanie?
62
00:03:31,003 --> 00:03:32,129
Tak.
63
00:03:32,212 --> 00:03:33,422
Byłoby czadowo.
64
00:03:44,099 --> 00:03:45,100
USHUAIA
ARGENTYNA
65
00:03:45,184 --> 00:03:47,227
Liczyliśmy, że nie będzie tyle śniegu.
66
00:03:52,482 --> 00:03:56,195
Mamy koniec zimy,
a wszystko jest zawalone śniegiem.
67
00:03:56,278 --> 00:03:57,529
Kurczę. To lód.
68
00:04:02,075 --> 00:04:03,744
Mamy kłopot.
69
00:04:03,827 --> 00:04:07,873
Nie wiemy, czy można bezpiecznie
pojechać na motocyklach.
70
00:04:07,956 --> 00:04:12,127
Max, nasz miejscowy producent,
bardzo się przez to denerwuje.
71
00:04:12,211 --> 00:04:14,505
Chyba nawet nie wiedzą...
72
00:04:14,588 --> 00:04:15,589
MIEJSCOWY PRODUCENT
73
00:04:15,672 --> 00:04:18,841
...jak się spiszą pojazdy,
szczególnie jadąc pod wiatr.
74
00:04:18,926 --> 00:04:23,388
Opowiadano o tym,
jak wiatr przewraca samochody.
75
00:04:23,472 --> 00:04:28,227
Pewnie nie wiedzieli też,
że może was czekać ciągła jazda pod wiatr.
76
00:04:28,310 --> 00:04:32,064
Nie wiem więc, jak się spiszą te motory
77
00:04:32,147 --> 00:04:36,944
na tego typu drogach: oblodzonych,
zaśnieżonych, zimą na sporej wysokości.
78
00:04:37,027 --> 00:04:39,321
Na coś innego się nastawiano, prawda?
79
00:04:39,404 --> 00:04:40,239
Tak.
80
00:04:40,781 --> 00:04:43,283
- Mój tata...
- Co mówił?
81
00:04:43,367 --> 00:04:47,287
„Trzeba było spojrzeć na pogodę,
zanim poleciałeś”.
82
00:04:47,371 --> 00:04:52,334
- Spojrzeliśmy.
- Skłamałem, że tu miała być wiosna
83
00:04:52,417 --> 00:04:55,254
i że to przypadkowa zamieć.
Kłamałem jak z nut.
84
00:04:55,337 --> 00:04:58,465
Bo miał rację.
Trzeba było spojrzeć na pogodę.
85
00:05:04,012 --> 00:05:07,766
Tyle osób jedzie
z północy na południe i dociera tu.
86
00:05:07,850 --> 00:05:10,227
Mówią o tym dziwnym mieście,
87
00:05:10,310 --> 00:05:13,188
które jest na końcu trasy.
88
00:05:13,272 --> 00:05:15,899
Zwiedzają tę dziwną, choć fajną mieścinę.
89
00:05:15,983 --> 00:05:18,694
Nie trafia się tu przypadkiem.
90
00:05:18,777 --> 00:05:21,822
No wiecie...
Nie trafiasz do Ushuaia mimochodem.
91
00:05:21,905 --> 00:05:25,242
Ma więc dziwną, ale ciekawą aurę,
która mi się podoba.
92
00:05:28,412 --> 00:05:30,289
Jaramy się tym, że zobaczymy motory.
93
00:05:30,372 --> 00:05:33,584
Tak jak riviany,
wieziono je tutaj tysiące kilometrów.
94
00:05:35,377 --> 00:05:36,545
Dos, tres.
95
00:05:37,838 --> 00:05:39,214
Czad. Są mega.
96
00:05:39,840 --> 00:05:42,384
Jesteś w Ameryce Południowej.
Nie do wiary.
97
00:05:42,467 --> 00:05:44,178
Dziękuję za wkład.
98
00:05:44,261 --> 00:05:46,096
- To była niezła droga.
- Tak.
99
00:05:46,180 --> 00:05:48,390
Opuściły Milwaukee...
100
00:05:49,141 --> 00:05:51,310
- tydzień temu w środę.
- Ożeż.
101
00:05:51,393 --> 00:05:53,520
Boże, jest świetny, nie?
102
00:05:53,604 --> 00:05:55,564
Jak miło pracować nad czymś.
103
00:05:56,106 --> 00:05:57,316
Chyba jest dobrze.
104
00:05:57,399 --> 00:06:00,444
Jesteśmy w Ushuaia. O tak! Pierwszy raz.
105
00:06:00,527 --> 00:06:03,530
Zajmie mi trzy tygodnie
prawidłowa wymowa Ushuaia.
106
00:06:09,077 --> 00:06:10,454
To prowizorka.
107
00:06:13,832 --> 00:06:15,209
Dobra.
108
00:06:15,292 --> 00:06:17,336
- Żyje.
- Dobrze.
109
00:06:18,754 --> 00:06:20,172
Uwaga na lakier.
110
00:06:25,802 --> 00:06:28,222
W telewizji wygląda na takie łatwe.
111
00:06:28,305 --> 00:06:31,683
Jeśli próbujecie to zrobić w domu,
polecam...
112
00:06:32,684 --> 00:06:37,231
odejść, napić się herbaty,
podkraść się do motoru...
113
00:06:39,274 --> 00:06:41,985
i uruchomić go z zaskoczenia.
114
00:06:42,069 --> 00:06:45,489
Kiedy motor się ciebie nie spodziewa,
łatwiej się podporządkuje.
115
00:06:45,572 --> 00:06:47,574
- Te schodzą...
- Trzeba je wyjąć.
116
00:06:47,658 --> 00:06:50,202
To było na potrzeby wysyłki.
117
00:06:50,285 --> 00:06:51,370
Dlatego...
118
00:06:51,453 --> 00:06:53,872
Już się zastanawiałem, czy jestem idiotą.
119
00:06:54,581 --> 00:06:57,125
Nie odpowiadajcie na to pytanie.
Cicho sza.
120
00:06:57,918 --> 00:07:01,797
Pojazd dostawczy jest supernowoczesny
i pomoże wieźć sprzęt filmowy.
121
00:07:01,880 --> 00:07:03,799
- Fajowy.
- Full wypas.
122
00:07:03,882 --> 00:07:08,387
Boże. Niesamowicie oglądało się,
jak wysuwają się panele solarne.
123
00:07:08,804 --> 00:07:10,222
Ustawię sobie dzwonek.
124
00:07:10,305 --> 00:07:12,516
Dzwonek, który ma zapewnić szczęście,
125
00:07:12,599 --> 00:07:16,061
dał nam główny projektant
Harleya-Davidsona w Milwaukee.
126
00:07:16,144 --> 00:07:18,730
Ma odpędzić drogowe demony.
127
00:07:18,814 --> 00:07:22,276
Te wstrętne drogowe demony.
Chcę go włożyć tu pod spód.
128
00:07:22,359 --> 00:07:25,946
- Mały zakład?
- Jaki? Kto go zepsuje?
129
00:07:26,029 --> 00:07:30,576
Nie. Ile dni minie, zanim ten wskaźnik
nie będzie wisieć do góry nogami.
130
00:07:30,659 --> 00:07:32,995
Ile zajmie mi zepsucie wskaźnika.
131
00:07:33,078 --> 00:07:34,872
- Jak uważasz?
- Obstawiam...
132
00:07:36,874 --> 00:07:38,083
godzinę.
133
00:07:40,043 --> 00:07:43,172
- Wygląda nieźle.
- Od lat obserwuję londyńskich kurierów.
134
00:07:43,255 --> 00:07:45,382
Z tym śniegiem na dworze...
135
00:07:45,465 --> 00:07:48,051
Jak się cieszę. To był mój pomysł.
136
00:07:49,970 --> 00:07:55,100
Wiedzcie, że każdego dnia,
jak będziesz mieć ciepłe rączki, mów:
137
00:07:55,184 --> 00:07:57,227
- „Och, Ewan”.
- Och, kocham cię.
138
00:07:57,311 --> 00:07:59,062
„Dzięki, stary, za ocieplacze”.
139
00:07:59,146 --> 00:08:01,064
- Dzięki.
- Motory są super.
140
00:08:01,148 --> 00:08:05,152
Uczcimy to argentyńskim specjałem: asado.
141
00:08:10,157 --> 00:08:12,451
- Proszę.
- Boże.
142
00:08:13,035 --> 00:08:16,955
Proszę. Po kawałku ciała owcy.
143
00:08:17,039 --> 00:08:20,709
- Po prostu się za to wezmę, Charley.
- Śmiało.
144
00:08:25,547 --> 00:08:27,549
O ja cię. Rozpływa się w ustach.
145
00:08:27,633 --> 00:08:31,261
Tradycyjne sosy. Zielony to chimichurri.
146
00:08:31,345 --> 00:08:32,179
- Dobra.
- Aha.
147
00:08:32,261 --> 00:08:35,015
Drugi to miks cebulowo-paprykowy.
Bon appétit.
148
00:08:35,097 --> 00:08:36,099
Co mówił o chili?
149
00:08:36,183 --> 00:08:40,312
- Chimi chimi churri churri.
- Churri chili. Chimi churrie.
150
00:08:40,395 --> 00:08:43,398
Charley wspominał,
że był drugi w Celebrity MasterChef?
151
00:08:43,482 --> 00:08:45,734
- Tak.
- I był na Rajdzie Dakar.
152
00:08:45,817 --> 00:08:46,944
Prawda.
153
00:08:48,195 --> 00:08:50,322
Pogadamy z Rachel o ładowaniu.
154
00:08:50,405 --> 00:08:55,327
Motory potrzebują ładowarki
typu pierwszego, jak w domowej wtyczce.
155
00:08:55,410 --> 00:08:57,496
Boże, znowu pada śnieg. Wspaniale.
156
00:09:02,668 --> 00:09:04,962
„Salon de Eventos”.Coś w sam raz dla nas.
157
00:09:05,045 --> 00:09:06,046
W sam raz.
158
00:09:08,090 --> 00:09:11,677
Te motory mają kilka gniazdek.
159
00:09:11,760 --> 00:09:16,640
Włączamy to. Tu dajemy ładowarkę.
Pasuje do typu trzeciego.
160
00:09:16,723 --> 00:09:19,309
Mamy dwie takie,
po jednej dla każdego motoru.
161
00:09:19,393 --> 00:09:20,853
A co, jak nie mamy...
162
00:09:20,936 --> 00:09:23,355
A jeśli nie będziecie z nami
i zostaniemy bez skrzyni?
163
00:09:23,438 --> 00:09:24,731
Zabierzecie skrzynię.
164
00:09:24,815 --> 00:09:27,442
Nie możemy tego dźwigać
aż do Los Angeles.
165
00:09:27,526 --> 00:09:30,320
Nie wstawimy na tył motoru.
166
00:09:30,404 --> 00:09:34,908
Dla nas... powiem jasno...
Jeśli nie możemy...
167
00:09:34,992 --> 00:09:40,455
Jeśli nie mamy trybu pierwszego,
to te motory nie nadają się na wyprawę.
168
00:09:43,709 --> 00:09:50,132
Przyjechaliśmy tu taksówką,
były śmiechy i chichy,
169
00:09:50,215 --> 00:09:51,967
spędziliśmy miły dzień.
170
00:09:52,050 --> 00:09:55,345
Mieliśmy wypróbować motocykle po południu.
171
00:09:55,429 --> 00:09:57,931
Ale oni... No cóż, mieli inne...
172
00:09:58,015 --> 00:10:01,518
Musieli coś zrobić czy załatwić.
173
00:10:01,602 --> 00:10:03,187
Więc przyjechaliśmy tutaj.
174
00:10:03,270 --> 00:10:06,315
To wręcz klasyka...
175
00:10:07,482 --> 00:10:11,612
Nie sprawiajmy nikomu kłopotu
i siedźmy cicho.
176
00:10:11,695 --> 00:10:16,033
Cała koncepcja wyboru elektryka
była dla nas bardzo trudna,
177
00:10:16,116 --> 00:10:19,578
bo chcieliśmy się skupić
na przeżyciach z wyprawy,
178
00:10:19,661 --> 00:10:23,040
a nie na ciągłej walce
o naładowanie motocykli czy wozów.
179
00:10:23,123 --> 00:10:26,502
Ruszyliśmy z projektem,
bo myśleliśmy, że będą alternatywy...
180
00:10:26,585 --> 00:10:31,006
Wiedzieliśmy,
że głównie będziemy ładować w domach,
181
00:10:31,089 --> 00:10:35,385
w kafejkach,
czy po prostu podłączymy się do ściany.
182
00:10:35,469 --> 00:10:37,554
To była główna opcja ładowania.
183
00:10:37,638 --> 00:10:41,642
Miała być czasami opcja
szybkiego ładowania w trybie drugim.
184
00:10:41,725 --> 00:10:44,520
Ale bez tego...
Bez ładowania w trybie pierwszym...
185
00:10:46,104 --> 00:10:49,525
nie pojedziemy na tych motocyklach.
Nie da rady.
186
00:10:49,608 --> 00:10:54,821
Dzień zrobił się dosyć zwariowany,
187
00:10:54,905 --> 00:10:57,449
bo Harley nic nam nie mówi
i rozumiem, dlaczego...
188
00:10:57,533 --> 00:10:59,409
Nie zrobili należytych testów.
189
00:10:59,493 --> 00:11:04,581
Nie chcą nam powiedzieć, że ładowanie
typu pierwszego jest w pełni sprawdzone.
190
00:11:05,207 --> 00:11:08,043
Za wcześnie na to.
Jeszcze nie sprzedają tych motorów.
191
00:11:08,585 --> 00:11:11,588
Rozumiem, że...
192
00:11:11,672 --> 00:11:15,217
Charley i Ewan
tak czy inaczej są przejęci.
193
00:11:15,300 --> 00:11:18,846
Gdyby jechali motocyklami
na paliwo czy diesel,
194
00:11:18,929 --> 00:11:22,057
też byliby przejęci
z racji samej natury tej wyprawy.
195
00:11:22,140 --> 00:11:25,727
Jest tu tyle zmiennych.
Mamy same prototypy.
196
00:11:25,811 --> 00:11:29,940
Ekipa próbuje to zmontować,
ale może za wcześnie na taką inicjatywę.
197
00:11:30,524 --> 00:11:31,358
WIDEO DZIENNIK
198
00:11:31,441 --> 00:11:32,609
Nie mogę zasnąć.
199
00:11:34,236 --> 00:11:37,531
Mam różne wątpliwości.
200
00:11:37,614 --> 00:11:41,451
Może należało wybrać normalne motocykle.
201
00:11:41,535 --> 00:11:47,332
Byłbym bardzo zawiedziony,
gdyby nie udało się z elektrykami.
202
00:11:52,379 --> 00:11:55,132
Jest 3.22 rano.
Wciąż nie mogę zasnąć.
203
00:11:55,799 --> 00:11:58,719
Facet w sąsiednim pokoju chrapie...
Posłuchajcie.
204
00:12:00,470 --> 00:12:01,722
Słychać go.
205
00:12:03,807 --> 00:12:04,850
W środku nocy
206
00:12:04,933 --> 00:12:07,352
różne myśli pałętają ci się po głowie.
207
00:12:07,436 --> 00:12:08,645
Wprowadzają zamęt.
208
00:12:08,729 --> 00:12:11,273
Co, jeśli motory nie ruszą
i nie będzie jak ich ładować?
209
00:12:11,356 --> 00:12:15,068
Co, jeśli jutro będzie padać śnieg?
Chcę już zasnąć.
210
00:12:21,617 --> 00:12:24,995
Czy los uśmiechnie się do nas?
Harley może mieć wyjście.
211
00:12:25,495 --> 00:12:28,373
Wymienią jedną część
systemu ładowania Harleya,
212
00:12:28,457 --> 00:12:31,293
żeby był bardziej solidny.
213
00:12:31,376 --> 00:12:34,463
Ale nie ma jej w Ushuaia,
więc musimy na nią zaczekać.
214
00:12:34,546 --> 00:12:39,343
To kluczowa część motocykla.
Dziwnie to brzmi, bo jest malutka...
215
00:12:39,426 --> 00:12:41,136
Ale pozwoli ulepszyć motor...
216
00:12:41,220 --> 00:12:42,221
ROZMOWA Z CELNIKIEM
217
00:12:42,304 --> 00:12:44,348
...żeby można było go ładować.
218
00:12:44,431 --> 00:12:46,934
Jak wiesz, to motocykle elektryczne.
219
00:12:47,017 --> 00:12:50,854
Nie ruszymy na wyprawę bez tej części.
220
00:12:50,938 --> 00:12:53,649
Chłopaki zaczynają odchodzić od zmysłów.
221
00:12:53,732 --> 00:12:55,442
Widzisz mnie teraz?
222
00:12:57,736 --> 00:13:01,323
Staruszkowie z nas
z nową technologią, ale dosyć to ciężkie.
223
00:13:01,406 --> 00:13:03,909
- No, ciężkie.
- Tak, jak cholera.
224
00:13:04,284 --> 00:13:07,079
Wystarczy wziąć łyżeczkę cementu...
225
00:13:07,162 --> 00:13:09,206
- Też tak mówiła. Rety.
- Niech stwardnieje.
226
00:13:09,957 --> 00:13:13,460
Sterczymy tu kolejny dzień.
Idziemy zwiedzić miasto.
227
00:13:13,544 --> 00:13:15,754
Na pewno będą tu mieli ciepłe rzeczy.
228
00:13:16,088 --> 00:13:18,632
Raczej nie będą
tu mieli krótkich spodenek, co?
229
00:13:20,467 --> 00:13:22,219
- Ładny kolor.
- Nie znam się na kolorach czapek.
230
00:13:22,302 --> 00:13:24,429
Nie noszę czapek. Rozumiesz?
231
00:13:25,055 --> 00:13:26,557
Mam krótką szyję.
232
00:13:27,683 --> 00:13:29,893
Możesz wziąć tę z diamantés.
233
00:13:30,978 --> 00:13:32,563
Pokaż się. Nieźle.
234
00:13:32,646 --> 00:13:34,940
- Szary może być?
- No. Dobrze ci w tym kolorze.
235
00:13:35,023 --> 00:13:36,483
Podkreśla oczy. Pokaż je.
236
00:13:36,567 --> 00:13:38,735
O rety. Ale ostry błękit.
237
00:13:39,653 --> 00:13:41,280
Zauważyłem to ostatnio.
238
00:13:43,073 --> 00:13:45,701
- Cukiernia.
- To chimichurri?
239
00:13:45,784 --> 00:13:47,452
Tak, chimichurri.
240
00:13:47,536 --> 00:13:48,787
Chimichurri.
241
00:13:48,871 --> 00:13:52,165
Czy sos do mięsa
też nie nazywał się chimichurri?
242
00:13:52,249 --> 00:13:54,710
Nie, to nie chimichurri.
Są też w Meksyku.
243
00:13:54,793 --> 00:13:56,295
Churi-chimmi.
244
00:13:56,378 --> 00:13:57,546
Chrupiące churi-chimmi.
245
00:13:57,629 --> 00:14:00,048
Chyba... nazywają się churro.
246
00:14:00,132 --> 00:14:01,884
- Proste pączki.
- Tak.
247
00:14:02,467 --> 00:14:05,596
Wracajmy. Rachel chce nam coś pokazać.
248
00:14:06,972 --> 00:14:11,643
W nocy przyszły części do trybu pierwszego
i śpiewająco przeszły nasze testy.
249
00:14:11,727 --> 00:14:14,938
Pierwszy test był z naszą skrzynią.
250
00:14:15,022 --> 00:14:18,775
To ładowanie AC typu pierwszego.
Dobre wieści, bo zadziałało.
251
00:14:18,859 --> 00:14:20,152
- Dziękuję.
- Brawo.
252
00:14:20,235 --> 00:14:22,905
- Dziękuję za wszystko.
- Rety. Wykonaliście kawał roboty.
253
00:14:22,988 --> 00:14:24,781
- Wielkie dzięki.
- Dziękuję.
254
00:14:30,078 --> 00:14:32,122
Mamy różne opcje ładowania.
255
00:14:32,206 --> 00:14:34,583
Motocykle mogą używać szybkiej ładowarki.
256
00:14:34,666 --> 00:14:36,877
Na trasie postawiono ich trochę.
257
00:14:36,960 --> 00:14:40,589
Pozostaną tam jako spadek
po Wielkiej wyprawie przez Ameryki.
258
00:14:40,672 --> 00:14:46,094
Ten kryzys systemu ładowania
w motocyklach
259
00:14:46,178 --> 00:14:48,472
udało się dzisiaj załagodzić.
260
00:14:48,555 --> 00:14:50,933
Szczerze, to trochę mi wstyd,
261
00:14:52,726 --> 00:14:54,102
że zrobiłem z tego taką...
262
00:14:55,521 --> 00:14:58,190
Powinienem był zachować spokój.
263
00:14:58,273 --> 00:15:01,693
Mam wrażenie,
że nie zrobiłem tego tym razem i...
264
00:15:02,778 --> 00:15:07,199
Sporo naszych lęków wynika chyba z faktu,
265
00:15:07,282 --> 00:15:09,451
że wkraczamy w nieznane.
266
00:15:09,910 --> 00:15:12,579
Chcę zacząć wyprawę. Ruszyć już w drogę.
267
00:15:21,296 --> 00:15:24,591
Z Ushuaia musimy dojechać do końca drogi.
268
00:15:24,675 --> 00:15:30,097
Na tamtym parkingu kończy się większość
wypraw północ-południe. To koniec drogi.
269
00:15:30,514 --> 00:15:31,932
Do południa, do lunchu
270
00:15:32,015 --> 00:15:35,561
wyruszymy w drogę i zaczniemy wyprawę.
271
00:15:41,400 --> 00:15:46,488
Jestem cały w skowronkach.
Choć nie wiem, co do tego mają skowronki.
272
00:15:46,572 --> 00:15:49,366
Ale tak to już się mówi.
273
00:15:49,700 --> 00:15:52,452
Dać mu misję i jest zachwycony.
274
00:15:56,456 --> 00:15:58,417
Chyba naprawdę wyruszamy.
275
00:16:01,128 --> 00:16:03,130
Koła motocykla może naprawdę pójdą w ruch.
276
00:16:04,131 --> 00:16:05,132
Bhush, pchaj.
277
00:16:06,884 --> 00:16:09,136
Ruszasz. Jako pierwszy.
278
00:16:09,595 --> 00:16:11,597
- Słyszysz mnie, Ewan?
- Tak.
279
00:16:11,680 --> 00:16:12,848
Genialnie.
280
00:16:13,390 --> 00:16:17,144
Dzieci, Jamyan i Anouk, dały mi to
przed wyjazdem na szczęście.
281
00:16:18,228 --> 00:16:22,691
To wspaniałe, że gdy człowiek musi
się zająć tymi wszystkimi innymi rzeczami,
282
00:16:22,774 --> 00:16:25,360
nie myśli o tym, co sam ma do zrobienia.
283
00:16:25,444 --> 00:16:28,655
Pięć minut temu dotarło do mnie:
„Jasna cholera.
284
00:16:28,739 --> 00:16:32,242
Mam jechać pierwszym rivianem w historii”.
285
00:16:35,120 --> 00:16:35,954
Okej.
286
00:16:36,038 --> 00:16:37,706
Dobrze być w drodze.
287
00:16:37,789 --> 00:16:40,292
Oj tak. Czuję się...
288
00:16:40,375 --> 00:16:42,544
Jak na razie mocno się telepie.
289
00:16:44,880 --> 00:16:48,467
Zjeżdżaliśmy na sam dół drogi
na Ziemi Ognistej.
290
00:16:48,550 --> 00:16:52,596
W kierunku południowo-wschodnim,
aż do parkingu.
291
00:16:52,679 --> 00:16:56,975
Widziałem ten parking tyle razy
w blogach czy relacjach z podróży ludzi,
292
00:16:57,059 --> 00:16:59,394
którzy przejechali trasę panamerykańską
293
00:16:59,478 --> 00:17:03,315
od Alaski po Amerykę Południową,
północ-południe.
294
00:17:03,398 --> 00:17:05,733
Na tym parkingu kończą podróż.
295
00:17:07,736 --> 00:17:10,030
Włosy wyglądają dobrze?
296
00:17:11,114 --> 00:17:12,741
Gdzie się podział charakteryzator?
297
00:17:13,617 --> 00:17:15,368
Proszę tędy.
298
00:17:15,452 --> 00:17:18,038
Trochę czuję się,
jakby to był koniec wyprawy.
299
00:17:18,121 --> 00:17:21,834
Jakby to był czas na świętowanie,
a to dopiero początek trasy.
300
00:17:21,916 --> 00:17:23,836
Ewan, zostało...
301
00:17:24,877 --> 00:17:28,089
- Zostało jakieś 24 000 kilometrów.
- Tak.
302
00:17:28,173 --> 00:17:29,174
No i...
303
00:17:29,258 --> 00:17:31,343
Jakie to ma właściwie znaczenie?
304
00:17:31,426 --> 00:17:33,804
Dotarliśmy tu na południe, do końca drogi.
305
00:17:33,887 --> 00:17:35,973
- Mnie pasuje. To powodzenia.
- No dobra.
306
00:17:36,056 --> 00:17:37,850
Widzimy się tam. Zaparzę herbatkę.
307
00:17:37,933 --> 00:17:39,893
- To do L.A. Na razie.
- Zdrówka.
308
00:17:43,105 --> 00:17:46,525
To dobry początek.
Jesteśmy tu na dole świata...
309
00:17:46,608 --> 00:17:47,901
Widzicie te dzieciaki?
310
00:17:47,985 --> 00:17:49,278
- Powodzenia!
- Cześć!
311
00:17:55,450 --> 00:17:57,327
Ale jaja, prawda?
312
00:17:58,537 --> 00:18:01,206
Czuję,
że dotarcie tutaj już jest sukcesem.
313
00:18:01,290 --> 00:18:03,792
To też prawda,
bo niełatwo było tu dojechać.
314
00:18:03,876 --> 00:18:06,211
Czekaliśmy trzy czy cztery dni, ale...
315
00:18:06,295 --> 00:18:07,796
- Czas na wyprawę.
- Si.
316
00:18:09,840 --> 00:18:12,593
- Powodzenia, przyjacielu.
- Tobie też, Charley.
317
00:18:12,676 --> 00:18:15,470
Cudownie, że ruszam z tobą na tę kolejną.
318
00:18:15,929 --> 00:18:17,389
- Och, wiem.
- Tak uważam.
319
00:18:20,017 --> 00:18:21,226
Ruszamy, stary.
320
00:18:21,310 --> 00:18:24,271
- Ruszamy. O tak!
- Może uścisk?
321
00:18:24,354 --> 00:18:26,440
No tak. Cóż...
322
00:18:27,608 --> 00:18:28,942
Chciałem się zatrzymać.
323
00:18:30,652 --> 00:18:34,406
- Kocham cię, przyjacielu.
- Ja ciebie też. Dalej, ruszamy.
324
00:18:39,870 --> 00:18:43,457
ZIEMIA OGNISTA
ARGENTYNA
325
00:18:44,166 --> 00:18:48,795
21 000 KILOMETRÓW DO LOS ANGELES
326
00:18:50,339 --> 00:18:53,217
CHILE - ARGENTYNA
PRZEJŚCIE GRANICZNE
327
00:18:55,844 --> 00:18:58,138
Otworzyłem osłonę. Czuję świeże powietrze.
328
00:18:58,222 --> 00:19:00,933
- Tak, cudowne.
- Wspaniale, że się oddalamy.
329
00:19:01,350 --> 00:19:04,269
Jesteśmy w trasie, Charley.
Jedziemy, stary.
330
00:19:04,353 --> 00:19:06,522
Wiem. Mój Boże.
331
00:19:07,314 --> 00:19:10,192
Tyle miesięcy myślenia o tym i...
332
00:19:10,275 --> 00:19:12,653
- No.
- ...rozważań, jak to będzie.
333
00:19:12,736 --> 00:19:14,821
- I oto jesteśmy.
- Jesteśmy.
334
00:19:35,259 --> 00:19:40,514
Co za magiczny początek podróży.
335
00:19:40,597 --> 00:19:43,016
Wokół zaśnieżone góry,
336
00:19:43,100 --> 00:19:47,145
małe zatoczki i piękne lasy.
337
00:19:47,229 --> 00:19:49,398
Nie mogłoby być bardziej magicznie.
338
00:19:49,481 --> 00:19:51,191
Było przepięknie.
339
00:20:02,327 --> 00:20:06,081
Tamta góra przypomina tę
z czekolady Milka. Pamiętasz?
340
00:20:06,164 --> 00:20:07,875
- No tak.
- Identycznie.
341
00:20:07,958 --> 00:20:09,877
Jezu. Jak z Milki.
342
00:20:11,003 --> 00:20:13,505
Cóż, ruszyliśmy. Opuściliśmy Ushuaia.
343
00:20:14,131 --> 00:20:17,217
Przed nami otwarta droga.
Wspinamy się coraz wyżej.
344
00:20:17,926 --> 00:20:21,889
Góry są niezwykłe. Po prostu niezwykłe.
345
00:20:21,972 --> 00:20:24,850
Co ciekawsze, jesteśmy na wyspie.
346
00:20:24,933 --> 00:20:27,102
Jest zimno, ale oszałamiająco.
347
00:20:27,186 --> 00:20:30,230
Miło jest czuć drogę pod kołami
i strasznie się cieszę...
348
00:20:31,023 --> 00:20:36,236
że jesteśmy wreszcie w trasie,
że się wyrwaliśmy.
349
00:20:36,612 --> 00:20:39,823
Krajobraz zapiera dech w piersiach. Boże.
350
00:20:39,907 --> 00:20:44,286
Jestem dziś tak podekscytowany
i jest niesamowicie.
351
00:20:44,369 --> 00:20:47,164
Mamy nowy system zasilania,
352
00:20:47,247 --> 00:20:50,000
który chyba nam ułatwi życie.
353
00:20:50,083 --> 00:20:53,462
Więc żyć, nie umierać. Żyć, nie umierać.
354
00:21:03,263 --> 00:21:05,057
Wygląda niesamowicie.
355
00:21:05,140 --> 00:21:07,226
Zaczynamy podróż otoczeni śniegiem.
356
00:21:07,309 --> 00:21:10,521
- Co za obłęd.
- Szok, gdzie zawsze lądujemy, nie?
357
00:21:10,604 --> 00:21:11,980
- No wiem.
- Prawda?
358
00:21:14,525 --> 00:21:18,737
Nigdy nie jechałem na motorze tam,
gdzie ludzie jeżdżą na nartach.
359
00:21:18,820 --> 00:21:21,532
Co za piękny region świata.
360
00:21:21,949 --> 00:21:23,909
Naprawdę jest oszałamiająco.
361
00:21:24,660 --> 00:21:25,536
To zabawne.
362
00:21:25,619 --> 00:21:28,997
Patrzę na ciebie na twoim motorze
z tym krajobrazem w tle.
363
00:21:29,498 --> 00:21:31,124
Jak za dawnych lat, Charley.
364
00:21:34,253 --> 00:21:36,004
Nie ładowaliśmy tych motorów.
365
00:21:36,088 --> 00:21:37,130
- Ani razu.
- Prawda.
366
00:21:37,214 --> 00:21:38,048
TOLHUIN
ARGENTYNA
367
00:21:38,131 --> 00:21:39,883
Nie wiemy, czy to zadziała.
368
00:21:46,014 --> 00:21:48,809
- No popatrz.
- Wygląda czadowo.
369
00:21:49,393 --> 00:21:50,394
Popatrz.
370
00:21:50,769 --> 00:21:52,437
Oby zadziałało.
371
00:21:53,230 --> 00:21:55,566
- Wyłączamy.
- Pierwszy raz.
372
00:21:55,649 --> 00:21:56,692
Pierwszy, stary.
373
00:21:58,193 --> 00:21:59,903
Niesamowite, prawda?
374
00:22:00,863 --> 00:22:04,491
Widzisz tę kobietę z ciastem?
375
00:22:05,868 --> 00:22:08,203
Wygląda jak pieróg kornwalijski.
376
00:22:08,287 --> 00:22:11,331
Wybacz, zamyśliłem się przez to jedzenie.
To wina głodu.
377
00:22:11,415 --> 00:22:13,458
Podłączamy się, czy pytamy kogoś?
378
00:22:13,542 --> 00:22:15,502
- Po prostu to robimy?
- Chyba tak.
379
00:22:15,586 --> 00:22:19,631
Sprawdźmy, czy wszystko jest włączone.
380
00:22:20,257 --> 00:22:23,427
Te są wyłączone. Powinny też być do góry.
381
00:22:23,510 --> 00:22:25,137
Sprawdźmy. Trzymaj kciuki.
382
00:22:30,851 --> 00:22:33,228
- Podnosi się. Działa.
- Działa.
383
00:22:33,312 --> 00:22:34,646
„Szacowany czas do pełna”.
384
00:22:35,606 --> 00:22:39,860
Tu jest. Zobacz.
Sześć godzin i 56 minut do pełna.
385
00:22:39,943 --> 00:22:41,653
- Do pełna.
- Może być.
386
00:22:41,737 --> 00:22:43,739
Jak leci? Miło mi.
387
00:22:43,822 --> 00:22:45,240
- Claudio.
- To Claudio.
388
00:22:45,324 --> 00:22:46,325
Claudio.
389
00:22:47,075 --> 00:22:48,327
To też Claudio.
390
00:22:49,953 --> 00:22:52,372
- Twój tata założył piekarnię?
- Tak. Sam.
391
00:22:52,456 --> 00:22:53,457
KIEROWNIK
392
00:22:53,540 --> 00:22:56,585
Pochodzi z Mar del Plata, Buenos Aires.
393
00:22:56,668 --> 00:23:02,966
Podsunąłem ojcu pomysł,
żeby przyjął do siebie świat przyszłości.
394
00:23:03,050 --> 00:23:06,220
Rzeczy, które są zdrowe dla...
395
00:23:06,303 --> 00:23:07,846
- Dla planety.
- Dla planety.
396
00:23:07,930 --> 00:23:10,432
- Musimy coś zrobić.
- Trzeba coś zmienić.
397
00:23:10,516 --> 00:23:13,268
- O tak. Świetny pomysł.
- Świetny.
398
00:23:13,352 --> 00:23:17,814
- Myślisz, że użyto go po raz pierwszy?
- Tak.
399
00:23:18,148 --> 00:23:22,444
- O tak.
- To jest wegetariańskie. Tu mamy...
400
00:23:22,528 --> 00:23:24,321
PIECZONY KURCZAK
401
00:23:24,404 --> 00:23:28,700
...pieczony kurczak, a to smażony kurczak.
402
00:23:28,784 --> 00:23:31,662
Mięso z piekarnika. Fajowa sprawa.
Świetne, co?
403
00:23:31,745 --> 00:23:34,957
Obcokrajowcom takim jak my
naprawdę pomaga.
404
00:23:35,040 --> 00:23:36,083
Drogie panie.
405
00:23:36,959 --> 00:23:38,418
- Hola.
- Hola.
406
00:23:42,005 --> 00:23:46,093
Chciałbym lepiej znać hiszpański.
Już wiem, że to będzie problem.
407
00:23:48,303 --> 00:23:51,849
Od jakiegoś czasu marzy mi się
gorąca kawa. Jest dosyć chłodno.
408
00:23:51,932 --> 00:23:56,061
- Pokonaliśmy z 80 kilometrów. Jest zimno.
- Dokładnie.
409
00:23:56,979 --> 00:24:00,482
Ten jest z serem. No dobra.
410
00:24:01,441 --> 00:24:05,028
Po każdym ładowaniu
chcemy dać małą naklejkę.
411
00:24:05,112 --> 00:24:06,780
- Z nazwą programu.
- Jak...
412
00:24:06,864 --> 00:24:08,782
WIELKA WYPRAWA PRZEZ AMERYKI
413
00:24:27,593 --> 00:24:29,845
CHILE - ARGENTYNA
TOLHUIN
414
00:24:29,928 --> 00:24:32,014
PRZEJŚCIE GRANICZNE
415
00:24:32,097 --> 00:24:34,474
Zmierzamy do Chile.
416
00:24:35,100 --> 00:24:38,437
Zaraz będzie przejście graniczne.
417
00:24:39,104 --> 00:24:42,566
Dzisiejszy krajobraz
jest bardzo płaski i otwarty.
418
00:24:42,649 --> 00:24:44,484
Mamy szczęście, że nie wiało,
419
00:24:44,568 --> 00:24:47,654
bo ponoć bardzo często jest tu
bardzo wietrznie.
420
00:24:47,738 --> 00:24:51,366
Ale dzisiaj był spokój.
Choć był siarczysty mróz.
421
00:24:51,450 --> 00:24:53,785
Opatuliliśmy się możliwie ciepło.
422
00:24:58,498 --> 00:24:59,750
Oto jak się pakujemy.
423
00:25:00,959 --> 00:25:04,671
Jesteśmy w Argentynie. Na archipelagu.
424
00:25:04,755 --> 00:25:06,715
Tu na południu są liczne wyspy
425
00:25:06,798 --> 00:25:10,302
i przeskakujemy po nich
z Argentyny do Chile.
426
00:25:10,385 --> 00:25:12,554
Jeszcze do Argentyny wrócimy.
427
00:25:12,638 --> 00:25:16,016
Zmierzamy do miasta Punta Arenas.
428
00:25:27,819 --> 00:25:30,531
CHILE - ARGENTYNA
PRZEJŚCIE GRANICZNE
429
00:25:31,323 --> 00:25:33,825
Patrz, mamy tu dwie wtyczki, więc...
430
00:25:34,701 --> 00:25:36,537
Możemy się dostać przez okno.
431
00:25:39,498 --> 00:25:42,167
Powinno zadziałać. Un momento.
432
00:25:42,918 --> 00:25:43,919
I proszę.
433
00:25:46,505 --> 00:25:50,551
Argentyna i Chile,
nasze pierwsze przejście graniczne.
434
00:25:50,634 --> 00:25:52,052
Wyłączę to maleństwo.
435
00:25:53,053 --> 00:25:54,972
- No hej.
- Jak tam?
436
00:25:55,055 --> 00:25:56,765
- Jak palce u nóg?
- Okej?
437
00:25:56,849 --> 00:25:58,225
Powiem, że dobrze...
438
00:25:59,393 --> 00:26:01,061
Fajnie.
439
00:26:01,562 --> 00:26:03,146
Dobra. To jedźmy do Chile.
440
00:26:06,108 --> 00:26:07,109
Masz paszport?
441
00:26:07,651 --> 00:26:09,653
To chilijski kot czy argentyński?
442
00:26:11,113 --> 00:26:14,658
Podstempluj mi kartę. Ewan McGregor.
443
00:26:15,242 --> 00:26:16,702
Dziękuję panu. Dziękuję.
444
00:26:18,412 --> 00:26:21,290
- Ile jeszcze razy przejedziemy... Tak?
- Cztery.
445
00:26:21,373 --> 00:26:22,708
- Tak.
- Tak.
446
00:26:24,835 --> 00:26:28,130
Wjedziemy do Chile jeszcze cztery razy?
447
00:26:28,213 --> 00:26:29,047
MIEJSCOWA PRODUCENTKA
448
00:26:29,131 --> 00:26:30,966
- Niemożliwe.
- Do Chile...
449
00:26:31,049 --> 00:26:34,136
- Dwa razy.
- Teraz wjeżdżamy do Chile, to raz.
450
00:26:34,219 --> 00:26:35,470
Opuścimy Chile.
451
00:26:35,554 --> 00:26:38,849
Spotkamy się z nim na granicy
podczas wjazdu do Argentyny.
452
00:26:38,932 --> 00:26:40,851
- Tak liczyłam.
- Rozumiem.
453
00:26:40,934 --> 00:26:44,646
Potem wyjedziemy i wjedziemy.
Czyli jeszcze dwukrotnie do Chile.
454
00:26:44,730 --> 00:26:46,732
- To jeszcze spotkamy Claudio?
- Tak.
455
00:26:46,815 --> 00:26:47,900
- Nie Superman...
- Bohater.
456
00:26:47,983 --> 00:26:48,817
AGENT CELNY
457
00:26:48,901 --> 00:26:51,195
- ...nie Batman, to Claudio nas uratuje.
- Chodź.
458
00:26:52,237 --> 00:26:55,157
- Bardzo smaczne. Bardzo.
- Si. Duży.
459
00:26:56,950 --> 00:26:58,493
Ma bardzo... Proszę.
460
00:26:58,577 --> 00:27:01,830
Ponoć trzeba podawać w lewo. Pewnie.
461
00:27:02,289 --> 00:27:04,124
O tak. Zobacz.
462
00:27:05,501 --> 00:27:07,503
To jest z prowincji Misiones.
463
00:27:07,586 --> 00:27:08,587
Gracias. O tak.
464
00:27:08,670 --> 00:27:12,174
Z Misiones na granicy z Brazylią.
Tam pije się dużo yerba mate.
465
00:27:12,257 --> 00:27:13,800
Pijemy tam dużo yerba mate.
466
00:27:13,884 --> 00:27:14,885
STRAŻNIK GRANICZNY
467
00:27:14,968 --> 00:27:15,969
En Brazil?
468
00:27:16,053 --> 00:27:18,263
Dużo mate.
469
00:27:18,847 --> 00:27:22,935
Wkładasz liście,
zalewasz gorącą wodą i pijesz.
470
00:27:24,895 --> 00:27:26,897
To symbol przyjaźni.
471
00:27:26,980 --> 00:27:27,856
Gracias.
472
00:27:27,940 --> 00:27:32,819
Tu mamy drogę żwirową.
473
00:27:32,903 --> 00:27:37,115
Na razie jechaliśmy betonowymi,
asfaltowymi...
474
00:27:37,199 --> 00:27:41,328
Teraz po raz pierwszy pojedziemy żwirową.
475
00:27:41,411 --> 00:27:43,539
Będzie zabawa na żwirze.
476
00:27:43,622 --> 00:27:46,792
Wiem. Obłęd, nie?
477
00:27:48,502 --> 00:27:50,504
Mówiono mi, że na żwirze
478
00:27:50,587 --> 00:27:52,714
trzeba lekko trzymać kierownicę.
479
00:27:53,215 --> 00:27:56,176
Mieć lekki uścisk.
Jakby grało się na pianinie.
480
00:27:56,260 --> 00:27:59,388
Powinieneś móc ruszać nieco palcami.
481
00:27:59,471 --> 00:28:03,016
Motocykl musi nieco
przesuwać się pod tobą.
482
00:28:03,100 --> 00:28:08,188
Im mocniej trzymasz, tym większy opór.
Motor chce się ruszać pod tobą.
483
00:28:08,272 --> 00:28:11,733
Przy mocnym uścisku...
484
00:28:12,943 --> 00:28:15,696
motor próbuje ciebie też przesunąć.
485
00:28:15,779 --> 00:28:19,074
A potem patrz przed siebie.
Tak daleko jak możesz.
486
00:28:23,412 --> 00:28:25,998
CHILE - ARGENTYNA
PRZEJŚCIE GRANICZNE
487
00:28:26,456 --> 00:28:29,710
Zobaczymy dzisiaj pingwiny,
co bardzo mnie cieszy,
488
00:28:29,793 --> 00:28:33,297
bo nigdy nie widziałem ich
na żywo w naturze.
489
00:28:38,677 --> 00:28:41,597
Na to właśnie liczyłem,
490
00:28:41,680 --> 00:28:46,059
gdy myślałem o Patagonii,
Chile, Argentynie
491
00:28:46,143 --> 00:28:49,313
i tych innych miejscach. Jak pięknie.
492
00:28:59,448 --> 00:29:03,493
Prawdziwa zagwozdka,
bo do pingwinów zostało nam 65 kilometrów.
493
00:29:03,577 --> 00:29:09,082
Potem zostanie nam jakieś 100 kilometrów,
żeby dojechać na prom.
494
00:29:09,166 --> 00:29:15,047
Nie podłączyliśmy motorów
od razu na granicy.
495
00:29:15,130 --> 00:29:17,966
Przez parę godzin
podładujemy je w sprinterze,
496
00:29:18,050 --> 00:29:20,427
gdy będziemy oglądać pingwiny.
497
00:29:20,511 --> 00:29:24,473
Ale jest już 16,
czyli będzie 18, zanim wyjedziemy.
498
00:29:24,556 --> 00:29:27,267
Po zachodzie słońca robi się bardzo zimno.
499
00:29:27,351 --> 00:29:30,687
Na pewno źle wyliczyliśmy ładowanie.
500
00:29:30,771 --> 00:29:34,233
Ale pingwiny to będzie niezwykły widok.
Tyle dobrego.
501
00:29:34,316 --> 00:29:35,817
Zgoda.
502
00:29:47,037 --> 00:29:48,914
- Podłączę tu?
- Odłączę to.
503
00:29:48,997 --> 00:29:51,875
Podłączamy się tutaj,
bo mamy panel solarny.
504
00:29:51,959 --> 00:29:55,629
Więc elektryczność
będzie pochodzić ze słońca.
505
00:29:56,046 --> 00:29:58,006
Podczepimy tu maszynę.
506
00:29:59,299 --> 00:30:03,220
Weszło. Oby ładowało.
507
00:30:03,846 --> 00:30:08,517
Jeśli nie naładujemy,
nie zdążymy na prom i utkniemy na mrozie.
508
00:30:09,059 --> 00:30:10,561
Nie ładuje.
509
00:30:12,312 --> 00:30:14,648
No bueno. No bueno.
510
00:30:15,148 --> 00:30:18,777
Myślałem, że zgubiłem czapkę.
To byłaby tragedia.
511
00:30:19,987 --> 00:30:21,655
Idealna na zły fryz.
512
00:30:24,366 --> 00:30:27,744
Tak, to wtyczka.
Bezpiecznik wywala na wtyczce.
513
00:30:27,828 --> 00:30:29,162
Tak.
514
00:30:29,246 --> 00:30:32,124
Nie, załączyłem bezpiecznik.
Powinno grać.
515
00:30:32,207 --> 00:30:33,834
- Ładuje?
- Nie.
516
00:30:33,917 --> 00:30:35,752
Panele nie ładowały,
517
00:30:35,836 --> 00:30:39,047
więc chcemy użyć do tego
stacji badawczej Shirly.
518
00:30:39,131 --> 00:30:40,841
To nasz dom.
519
00:30:48,098 --> 00:30:49,391
Piękny.
520
00:30:49,474 --> 00:30:50,475
STRAŻNICZKA OCHRONY PRZYRODY
521
00:30:50,559 --> 00:30:53,478
Wspaniale się jeździ na tym motorze.
522
00:30:53,562 --> 00:30:55,689
- Jest cichy. Zero hałasu.
523
00:30:55,772 --> 00:30:58,859
- Tak?
- Gładko jedzie. Bardzo fajny.
524
00:30:58,942 --> 00:31:01,195
Za dziesięć lat nie będzie problemu.
525
00:31:01,278 --> 00:31:05,199
- Zero problemów.
- Tak myślę. Każdy będzie mieć elektryka.
526
00:31:05,282 --> 00:31:06,950
- Ale teraz...
- To początek.
527
00:31:07,034 --> 00:31:09,870
Tak, to początek.
Wyprzedzamy nieco bieg dziejów.
528
00:31:10,370 --> 00:31:13,207
- Jak miło.
- Miło, prawda?
529
00:31:13,290 --> 00:31:14,291
Mały domek.
530
00:31:15,501 --> 00:31:17,294
- Jedynka.
- Gdzie jesteś?
531
00:31:17,377 --> 00:31:18,545
- Tutaj.
- O, tam?
532
00:31:18,629 --> 00:31:23,926
Pamiętasz? Rozmawialiśmy o tym,
żeby wziąć chilijski adapter.
533
00:31:24,009 --> 00:31:24,843
Tak.
534
00:31:24,927 --> 00:31:29,681
Uznaliśmy, że nie, bo będzie w hotelu.
535
00:31:29,765 --> 00:31:30,766
Daj sygnał.
536
00:31:31,934 --> 00:31:33,352
- Okej.
- Teraz?
537
00:31:35,729 --> 00:31:37,981
Bum. Szakalaka.
538
00:31:39,358 --> 00:31:42,069
Ewan, motory chyba się nie naładują.
539
00:31:42,152 --> 00:31:44,905
Energia jest... tylko ze słońca.
540
00:31:44,988 --> 00:31:47,157
Też zasilani są bateriami.
541
00:31:47,824 --> 00:31:50,953
Rezerwat Przyrody Pingüino Rey
to inicjatywa ochrony
542
00:31:51,036 --> 00:31:54,206
jedynej kolonii pingwinów królewskich
w Ameryce Łacińskiej.
543
00:31:54,289 --> 00:31:55,624
Pingwin królewski
544
00:31:55,707 --> 00:31:59,795
ma długi cykl
rozrodczy, więc obserwujemy je cały rok.
545
00:31:59,878 --> 00:32:00,963
STRAŻNICZKA OCHRONY PRZYRODY
546
00:32:01,046 --> 00:32:03,549
Mają wrogów? Kto je zjada?
547
00:32:03,632 --> 00:32:08,053
Mają niewielu wrogów,
bo zatoka nie jest głęboka.
548
00:32:08,136 --> 00:32:10,889
- Okej. Ale maluchy.
- Aha.
549
00:32:20,107 --> 00:32:23,151
Wyglądają tak,
jak ja się czuję jadąc motorem na mrozie.
550
00:32:23,235 --> 00:32:27,906
Bo są tak grubo opierzone.
551
00:32:27,990 --> 00:32:29,700
Tak się czuję na motorze,
552
00:32:29,783 --> 00:32:31,535
bo mam na sobie tyle warstw.
553
00:32:32,619 --> 00:32:36,456
Widzisz tego bobasa z tyłu?
Cały napompowany.
554
00:32:36,540 --> 00:32:38,041
Pompo-pomp.
555
00:32:38,959 --> 00:32:40,169
Zatem...
556
00:32:41,879 --> 00:32:42,880
Tak.
557
00:32:43,797 --> 00:32:46,717
Będziemy musieli lepiej się ogarnąć.
558
00:32:47,176 --> 00:32:49,761
Dotarliśmy tu. Tylko to się liczy.
559
00:32:49,845 --> 00:32:51,513
Byłoby super, gdybyśmy nie dotarli.
560
00:32:53,015 --> 00:32:56,226
- Mały prezent od nas.
- Och, gracias. Bardzo dziękuję.
561
00:32:56,310 --> 00:32:58,061
- Nie ma za co.
- Dziękuję.
562
00:32:58,145 --> 00:33:01,315
- To miłe. Włożę do kieszeni. Gracias.
- Nie zapomnij.
563
00:33:01,940 --> 00:33:05,152
Motory się nie naładowały,
więc jesteśmy w kropce.
564
00:33:07,571 --> 00:33:09,698
Pora dnia jest kluczowa dla temperatury.
565
00:33:09,781 --> 00:33:11,992
- Dokąd jedziecie?
- Zostalibyśmy tu.
566
00:33:12,075 --> 00:33:13,619
- No.
- Chętnie,
567
00:33:13,702 --> 00:33:15,662
bo to takie odjechane miejsce.
568
00:33:15,746 --> 00:33:19,291
- Byłoby cudownie.
- Ale motory się nie ładują.
569
00:33:19,374 --> 00:33:21,752
- Promy nie odpływają co godzinę?
- Nie.
570
00:33:22,711 --> 00:33:24,796
Jest tylko jeden...
Kiedy jest prom?
571
00:33:24,880 --> 00:33:28,675
Jeden o 19, drugi jutro o 14.
Pytamy, czy jest coś wcześniej.
572
00:33:28,759 --> 00:33:30,177
No dobrze.
573
00:33:30,260 --> 00:33:32,930
Jest zamknięty hotelik
jakieś 15 kilometrów stąd.
574
00:33:33,013 --> 00:33:37,059
Pamiętacie, jak po drodze
pokazywałem wam znak hotelu?
575
00:33:37,851 --> 00:33:41,355
Straciliśmy trzy dni w Ushuaia.
Musimy próbować to nadgonić.
576
00:33:41,772 --> 00:33:44,566
Samochody spróbują dziś złapać prom,
577
00:33:44,650 --> 00:33:47,611
a my poszukamy punktu do ładowania.
578
00:33:54,451 --> 00:33:57,162
To było obok wielkiej stodoły, prawda?
579
00:33:58,789 --> 00:34:01,458
Liczę, że otworzą dla nas ten hotel,
580
00:34:01,542 --> 00:34:03,252
żebyśmy mogli się podładować.
581
00:34:03,794 --> 00:34:04,795
Aha.
582
00:34:09,091 --> 00:34:13,637
Kończy mi się bateria w ładowarce
i w pojeździe.
583
00:34:13,719 --> 00:34:16,181
Sprinterowi kończy się paliwo.
584
00:34:17,349 --> 00:34:19,893
Zaczynają nam się kończyć opcje noclegowe.
585
00:34:19,976 --> 00:34:24,313
Do tego prom odpływa za godzinę.
Mieszanka wybuchowa.
586
00:34:25,774 --> 00:34:28,860
- Super strój.
- Gracias. Gracias, amigo.
587
00:34:29,862 --> 00:34:31,071
- Wszystko gra?
- Tak.
588
00:34:32,614 --> 00:34:34,116
- Idealnie.
- Okej.
589
00:34:34,199 --> 00:34:35,534
Carlos czeka w środku.
590
00:34:35,617 --> 00:34:38,161
- Dziękuję.
- Carlos.
591
00:34:38,704 --> 00:34:40,371
- Zapach świeżej farby.
- Proszę.
592
00:34:40,455 --> 00:34:42,583
- Gracias. Jestem Ewan.
- Carlos.
593
00:34:42,666 --> 00:34:46,587
- Miło cię poznać. Charley.
- Mnie też. Masz piękny dom.
594
00:34:46,670 --> 00:34:51,466
Jadąc 80 kilometrów na godzinę
zdążymy na czas.
595
00:34:51,550 --> 00:34:54,553
Próbuję właśnie zapłacić, żeby zaczekali.
596
00:34:54,636 --> 00:34:59,558
Pogadaj z nimi przez radio.
Ale ono też prawie siadło.
597
00:35:00,559 --> 00:35:01,643
To Los Angeles.
598
00:35:01,727 --> 00:35:05,189
Powiesz mu, że jesteśmy wdzięczni,
bo wiemy, że są zamknięci?
599
00:35:05,272 --> 00:35:07,733
Jesteśmy bardzo wdzięczni za nocleg.
600
00:35:12,571 --> 00:35:15,073
- Potrzebujemy dwa.
- Raz...
601
00:35:15,157 --> 00:35:17,910
Jeden tam, drugi tu. Czyli przez okno?
602
00:35:19,578 --> 00:35:23,707
Udało się coś? Dobra, Charley. Spróbuj.
603
00:35:23,790 --> 00:35:27,127
- Lepiej dać to do środka.
- Directo.
604
00:35:27,211 --> 00:35:29,171
Si, directo. Si.
605
00:35:31,048 --> 00:35:32,132
Jak masz na imię?
606
00:35:32,633 --> 00:35:34,510
- Nur. Tami Nur.
- Nur?
607
00:35:34,593 --> 00:35:36,595
- Tak.
- Nur. Gracias,Nur.
608
00:35:38,722 --> 00:35:40,265
Tak, ładuje się!
609
00:35:41,183 --> 00:35:43,435
Tak. No to dobrze.
610
00:35:43,519 --> 00:35:46,188
- Niech moc będzie z tobą.
- Dziękuję. Niech moc będzie z tobą.
611
00:35:46,271 --> 00:35:49,983
Ten pan był na tyle miły,
że pozwolił nam nocować w hotelu,
612
00:35:50,067 --> 00:35:52,277
który jest teraz zamknięty.
613
00:35:52,361 --> 00:35:55,155
Ale otworzył go dla nas i...
614
00:35:55,239 --> 00:35:57,658
Podłączyliśmy motor Charleya...
615
00:36:00,702 --> 00:36:02,329
Mój też podłączyliśmy.
616
00:36:03,914 --> 00:36:07,876
Ale prawda jest taka,
że nie wiem, czy dobrze się ładują.
617
00:36:07,960 --> 00:36:09,795
Podejrzewam, że nie.
618
00:36:20,305 --> 00:36:22,808
Wiecie, co jest fajnego w aucie,
619
00:36:22,891 --> 00:36:26,395
któremu zaraz padnie bateria
w tej części świata?
620
00:36:26,812 --> 00:36:28,814
Czujesz się jak odkrywca.
621
00:36:29,690 --> 00:36:30,524
No.
622
00:36:31,400 --> 00:36:33,026
Jaki masz procent?
623
00:36:34,027 --> 00:36:36,113
- Dziewięć, dziesięć.
- Jeden.
624
00:36:36,697 --> 00:36:38,156
Holujemy pierwsi?
625
00:36:38,240 --> 00:36:40,033
Tak, Russ, ładujcie na holu.
626
00:36:40,367 --> 00:36:42,870
Wydaje się, że Dave i Russ
mają pełne ręce roboty,
627
00:36:42,953 --> 00:36:45,038
a my utknęliśmy w dziwnym hotelu.
628
00:36:54,381 --> 00:36:58,260
W tym rzecz.
Robić to dla dobra pojazdów elektrycznych,
629
00:36:58,343 --> 00:37:02,973
czy po to, żeby przeżyć...
630
00:37:03,056 --> 00:37:06,351
przygodę podczas wyprawy.
Tu zaczynają się schody.
631
00:37:06,435 --> 00:37:08,187
Nie wyjedziemy stąd.
632
00:37:09,104 --> 00:37:10,314
- Żywi.
- Żywi.
633
00:37:12,149 --> 00:37:17,529
Trochę się czuję jak,
no wiesz, w horrorze.
634
00:37:20,616 --> 00:37:24,077
Wszystkim skończyła się benzyna i baterie.
635
00:37:25,579 --> 00:37:26,914
Zostało 16 kilometrów.
636
00:37:26,997 --> 00:37:28,707
Zholujmy ten, który padł.
637
00:37:28,790 --> 00:37:31,168
Pojadę, dopóki auto nie padnie.
Wrócicie po mnie.
638
00:37:32,169 --> 00:37:35,464
Wybrałem się na dużą,
transgraniczną przygodę
639
00:37:35,547 --> 00:37:37,007
bez adaptera podróżnego.
640
00:37:37,090 --> 00:37:42,304
Od lat gadam o elektryczności,
a nie zabrałem adaptera.
641
00:37:42,387 --> 00:37:43,639
Idiota.
642
00:37:43,722 --> 00:37:48,894
Chwilowo Ewan i Charley
mają jeden taki chilijski adapter.
643
00:37:48,977 --> 00:37:49,978
Uczymy się.
644
00:37:50,062 --> 00:37:53,440
Ryzykujemy
z tym całym elektrycznym sprzętem
645
00:37:53,524 --> 00:37:56,735
i jak widać,
wszystko padło w szczerym polu.
646
00:37:57,486 --> 00:38:01,949
Jeśli damy radę to przekazać chłopakom,
naładują sobie motory na jutro.
647
00:38:04,201 --> 00:38:05,994
- Zimno, co?
- No.
648
00:38:06,078 --> 00:38:11,041
Okropnie zimno. Aż trudno w to uwierzyć.
649
00:38:11,583 --> 00:38:13,168
Zimno.
650
00:38:13,502 --> 00:38:14,753
Niezły ziąb.
651
00:38:15,087 --> 00:38:17,005
Trzeba spokojnie oddychać.
652
00:38:21,468 --> 00:38:26,098
- Oczyściliśmy z lodu.
- To trudniejsze, niż myśleliśmy.
653
00:38:26,181 --> 00:38:30,269
Nasi utknęli na mrozie,
a my sami mamy się niewiele lepiej.
654
00:38:31,228 --> 00:38:32,479
Jestem z Chicago.
655
00:38:33,647 --> 00:38:36,358
Nie powinno mi być zimno, ale jest.
656
00:38:41,154 --> 00:38:44,658
Nie myślałem, że pierwszego dnia
będzie awaryjne holowanie.
657
00:38:54,793 --> 00:38:56,879
Ciekawe. Nie wyświetla się.
658
00:38:58,755 --> 00:39:01,341
- Znów zgasło.
- Jak leci?
659
00:39:04,469 --> 00:39:08,223
Próbujemy poznać ograniczenia pojazdów,
więc to sprawdzian.
660
00:39:08,307 --> 00:39:12,144
Nic dziwnego.
To całkiem nowa technologia.
661
00:39:12,227 --> 00:39:16,523
Zostało 18 kilometrów do celu.
662
00:39:16,607 --> 00:39:18,192
Teraz lekko pod górkę.
663
00:39:23,030 --> 00:39:25,282
Jeden tam. Pójdę po drugi.
664
00:39:25,365 --> 00:39:27,701
Masz może... Jakby była farelka...
665
00:39:28,452 --> 00:39:30,871
Trzeba by ją ustawić przy baterii.
666
00:39:30,954 --> 00:39:34,041
Mróz może potencjalnie szkodzić.
667
00:39:34,124 --> 00:39:34,958
Dobra.
668
00:39:35,042 --> 00:39:38,003
Myślisz, że to przez mróz?
Dlatego nie ładuje?
669
00:39:41,215 --> 00:39:43,759
Nigdy nie mów nigdy. Uda się.
670
00:39:44,259 --> 00:39:46,595
Jesteśmy gotowi? Czy są dwa... Nie.
671
00:39:47,513 --> 00:39:49,056
A jakby tak dywan?
672
00:39:49,139 --> 00:39:51,308
- Dali stare dywany, nie?
- Tak?
673
00:39:51,391 --> 00:39:52,851
Tak mi się wydaje.
674
00:39:52,935 --> 00:39:55,145
Wstawić motor na dywan? Tak?
675
00:39:55,229 --> 00:39:56,605
Pewnie.
676
00:39:56,688 --> 00:39:58,815
- Wysoko.
- Dobra, dobra...
677
00:40:01,318 --> 00:40:03,237
- Dwa, trzy.
- Tak.
678
00:40:05,239 --> 00:40:08,200
- Już w środku.
- Okej.
679
00:40:12,746 --> 00:40:15,874
Dobra. Chyba dam radę.
680
00:40:17,709 --> 00:40:19,753
- Pięknie.
- Brawo wszyscy.
681
00:40:20,546 --> 00:40:23,465
Nie zamarzł do końca, ale prawie.
682
00:40:23,549 --> 00:40:25,050
Też chcesz kawy?
683
00:40:29,513 --> 00:40:30,722
No i proszę.
684
00:40:31,974 --> 00:40:37,479
To chyba koniec.
Tyle mi przyszło z optymizmu.
685
00:40:38,355 --> 00:40:41,191
- Dam im znać.
- Bryan, koniec u mnie.
686
00:40:41,275 --> 00:40:42,943
Skończyła mi się bateria.
687
00:40:44,027 --> 00:40:49,867
Mamy położyć coś pod spód,
żeby topniejący lód nie zniszczył podłogi?
688
00:40:49,950 --> 00:40:51,326
Wystarczą te dywany?
689
00:40:51,869 --> 00:40:54,371
Podłączmy pod drugi obwód.
690
00:40:54,454 --> 00:40:56,915
Oba się włączyły.
691
00:40:57,541 --> 00:41:00,002
- Boże. Mają ciepełko.
- Już topnieje.
692
00:41:00,085 --> 00:41:03,547
- Już rusza. Niesamowite.
- Dalej. Mój ma 28%.
693
00:41:03,630 --> 00:41:07,384
Jeśli działa,
to możemy naładować w domu,
694
00:41:07,467 --> 00:41:10,637
- kiedy wszyscy śpią. Przez noc.
- A jakże.
695
00:41:10,721 --> 00:41:13,807
- Rano powinno być więcej mocy.
- Dobra.
696
00:41:14,600 --> 00:41:17,811
Nie chciałem zejść do zera,
ale tak się stało.
697
00:41:17,895 --> 00:41:22,774
Cóż, w relacjach najważniejsze jest,
jak radzimy sobie w trudnych chwilach,
698
00:41:22,858 --> 00:41:24,693
a nie jak w dobrych.
699
00:41:25,444 --> 00:41:28,322
Możliwe,
że Ewan i Charley nie naładują motorów.
700
00:41:28,405 --> 00:41:31,700
Jest niebezpiecznie zimno,
a pojazdy nam padły.
701
00:41:32,492 --> 00:41:38,415
Wiemy, że problemem jest ekstremalny mróz.
702
00:41:38,498 --> 00:41:41,585
Kiedy jest bardzo zimno, nie ładują się.
703
00:41:41,668 --> 00:41:45,172
A także, jeśli ściągasz wszystko
z jednego obwodu...
704
00:41:45,255 --> 00:41:48,425
Dlatego on korzysta z dwóch kabli
i dwóch obwodów.
705
00:41:48,509 --> 00:41:50,093
Ale skąd to wiedzieć?
706
00:41:50,177 --> 00:41:52,471
Jak sprawdzić obwód? Jak zobaczyć...
707
00:41:52,554 --> 00:41:55,098
Najlepiej podłączyć się tutaj,
708
00:41:55,182 --> 00:41:58,519
a drugi wetknąć w kuchni.
709
00:41:58,602 --> 00:41:59,853
Być może...
710
00:42:02,564 --> 00:42:04,566
- Nie ma prądu.
- Cholera.
711
00:42:59,496 --> 00:43:01,498
Napisy: Przemysław Stępień