1 00:00:05,966 --> 00:00:09,844 Myślałam, że bez Ole Golly wpadnę w dołek. 2 00:00:09,844 --> 00:00:12,764 Ale, co dziwne, czułam się świetnie. 3 00:00:13,348 --> 00:00:15,850 Kojarzycie ten zapach, 4 00:00:15,850 --> 00:00:18,812 który czuć w nowych samochodach? 5 00:00:19,354 --> 00:00:22,274 Miałam wrażenie, że moje życie tak pachnie. 6 00:00:22,816 --> 00:00:24,985 Postanowiłam się sprawdzić 7 00:00:24,985 --> 00:00:28,321 i zajrzeć do byłego pokoju Ole Golly. 8 00:00:34,077 --> 00:00:36,663 Jeśli nie zacznę płakać i rwać włosów, 9 00:00:36,663 --> 00:00:41,501 to znaczy, że jestem gotowa rozpocząć Erę Harriet. 10 00:00:43,795 --> 00:00:45,171 Bardzo dziękuję. 11 00:00:47,173 --> 00:00:48,633 Dzień dobry. 12 00:00:49,384 --> 00:00:51,469 Czołem, czołem, waćpanno! 13 00:00:51,469 --> 00:00:54,264 Jak się miewa moja ulubiona córka? 14 00:00:54,264 --> 00:00:57,517 Widać, że rodzice martwią się o ciebie... 15 00:00:58,101 --> 00:01:00,729 Nie martw się o kanapkę z pomidorem. 16 00:01:00,729 --> 00:01:03,732 ...gdy są podejrzanie radośni. 17 00:01:03,732 --> 00:01:06,276 Supermama wkracza do akcji. 18 00:01:07,986 --> 00:01:11,364 Supermamo, wolę przekrojoną po skosie. 19 00:01:11,948 --> 00:01:13,158 Oczywiście. 20 00:01:13,742 --> 00:01:15,201 Jak mogłam zapomnieć? 21 00:01:15,952 --> 00:01:17,746 Trening czyni mistrza. 22 00:01:19,497 --> 00:01:24,961 Mamo, wpałaszowałam 5027 kanapek zrobionych przez Ole Golly. 23 00:01:24,961 --> 00:01:28,798 Pora ruszyć do przodu i spróbować czegoś nowego. 24 00:01:28,798 --> 00:01:29,925 Jak szkolny obiad. 25 00:01:31,843 --> 00:01:33,803 Świetny pomysł. 26 00:01:34,387 --> 00:01:36,056 Mam takich miliony. 27 00:01:36,056 --> 00:01:37,140 Lecę. 28 00:01:39,559 --> 00:01:42,979 Nic nie przebije zapachu nowego życia. 29 00:01:44,231 --> 00:01:47,150 {\an8}Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 30 00:01:47,150 --> 00:01:48,860 Chcemy po prostu być 31 00:01:49,736 --> 00:01:51,988 Będę taka, jak mi się podoba 32 00:01:51,988 --> 00:01:54,407 Niezależną osobą 33 00:01:54,407 --> 00:01:57,410 Nie, włosów nie obetnę 34 00:01:57,410 --> 00:01:59,579 Ubiorę się jak zechcę 35 00:01:59,579 --> 00:02:06,127 Najbardziej lubię, gdy mogę być sobą 36 00:02:06,127 --> 00:02:08,504 Ja nie chcę Ty nie chcesz 37 00:02:08,504 --> 00:02:11,466 My nie chcemy słuchać rozkazów 38 00:02:11,466 --> 00:02:12,551 {\an8}„ERA HARRIET” 39 00:02:13,468 --> 00:02:14,469 {\an8}HARRIET, SZPIEG 40 00:02:14,469 --> 00:02:15,679 {\an8}NA PODSTAWIE KSIĄŻKI LOUISE FITZHUGH 41 00:02:16,555 --> 00:02:20,976 Era Harriet wymagała własnej ścieżki dźwiękowej. 42 00:03:19,618 --> 00:03:20,619 Wszystko gra? 43 00:03:20,619 --> 00:03:21,912 I to jak. 44 00:03:21,912 --> 00:03:23,496 Tak serio, serio? 45 00:03:23,496 --> 00:03:27,417 Czy „I to jak tęsknię za Ole Golly i będę wyć jak wariatka”? 46 00:03:27,417 --> 00:03:29,502 Co ty robisz? 47 00:03:29,502 --> 00:03:33,256 Ciekawe, czy dotknę językiem nosa. 48 00:03:33,256 --> 00:03:34,799 Nigdy nie próbowałam. 49 00:03:35,300 --> 00:03:39,012 Dzień dobry, moi dzielni, młodzi aktorzy. 50 00:03:39,012 --> 00:03:41,389 Bajer! Udało mi się. 51 00:03:41,389 --> 00:03:43,350 Lekcja już się zaczęła. 52 00:03:43,350 --> 00:03:45,143 Przepraszam. 53 00:03:45,143 --> 00:03:49,648 Jak wszyscy wiecie, zbliża się Święto Plonów, 54 00:03:49,648 --> 00:03:53,068 które uczcimy szkolnym przedstawieniem. 55 00:03:53,068 --> 00:03:55,528 Czy ktoś ma jakiś pomysł? 56 00:03:58,531 --> 00:03:59,866 Bezsens. 57 00:03:59,866 --> 00:04:02,911 Pani Elson co roku pyta o pomysły 58 00:04:02,911 --> 00:04:06,998 i co roku wybiera jedną z marnych propozycji Marion. 59 00:04:06,998 --> 00:04:11,586 Każdy miał swoją teorię na to, czemu nie potrafiła odmówić Marion. 60 00:04:11,586 --> 00:04:14,923 - Dwa słowa. Pranie... - Mózgu. 61 00:04:14,923 --> 00:04:19,636 Ponoć Marion przekupuje ją smażonymi ziemniakami. 62 00:04:20,845 --> 00:04:22,806 Mnie pytasz? Nie wiem. 63 00:04:22,806 --> 00:04:24,933 Czemu miałabym wiedzieć? 64 00:04:25,892 --> 00:04:27,602 Właściwie to słyszałam... 65 00:04:29,521 --> 00:04:32,691 Cześć, Marion. Grzałam ci miejsce. 66 00:04:33,817 --> 00:04:35,277 Skończyliśmy. 67 00:04:35,777 --> 00:04:38,530 Napiszmy sztukę o piratach. Albo niedźwiedziach. 68 00:04:39,239 --> 00:04:42,659 Albo o tym, jak Maria Skłodowska-Curie odkryła rad. 69 00:04:42,659 --> 00:04:44,661 Albo piratach i niedźwiedziach. 70 00:04:45,078 --> 00:04:47,998 Skoro świętujemy nadchodzącą zimę, 71 00:04:47,998 --> 00:04:50,208 to może coś o trzymaniu ciepła? 72 00:04:50,208 --> 00:04:53,169 Właśnie, ukłon w stronę rękawiczek. 73 00:04:53,169 --> 00:04:56,715 Albo jak stoisz na kratce i przejeżdża metro 74 00:04:56,715 --> 00:04:59,759 i ciepłe powietrze nadyma ci spodnie. 75 00:04:59,759 --> 00:05:01,761 Też miałem to powiedzieć. 76 00:05:01,761 --> 00:05:03,889 - Nadajemy na... - Tej samej fali. 77 00:05:05,348 --> 00:05:06,516 Coś jeszcze? 78 00:05:07,017 --> 00:05:09,311 Musi być ten pierwszy raz. 79 00:05:09,936 --> 00:05:11,229 Tak, Harriet? 80 00:05:11,730 --> 00:05:15,609 {\an8}Skoro na świąteczny obiad zawsze podaje się kurczaka, 81 00:05:15,609 --> 00:05:18,528 {\an8}a na historii uczymy się o wojnie trojańskiej, 82 00:05:18,528 --> 00:05:22,157 to może zrobimy kurczaka trojańskiego? 83 00:05:22,157 --> 00:05:25,577 Kiedy Trojanie będą chcieli go zjeść, zostaną zaatakowani! 84 00:05:30,123 --> 00:05:33,293 Widziałam to. Sztuka stanie się hitem, 85 00:05:33,293 --> 00:05:36,755 wystawią ją na Broadwayu i w Montrealu, u Ole Golly. 86 00:05:40,217 --> 00:05:44,262 Marion, nie trzymaj nas w napięciu. 87 00:05:44,930 --> 00:05:48,225 Uczcijmy to święto, przebierając się za potrawy, 88 00:05:48,225 --> 00:05:49,601 które wtedy jemy. 89 00:05:49,601 --> 00:05:52,771 Tematyczne, oryginalne, a poza tym... 90 00:05:52,771 --> 00:05:55,065 już napisałam całą sztukę. 91 00:05:55,565 --> 00:06:01,238 Do pani Elson nie dotarły wieści, że to Era Harriet. 92 00:06:02,072 --> 00:06:03,907 Brawo, Marion. 93 00:06:03,907 --> 00:06:06,993 Zapewne chcesz zagrać kurczaka? 94 00:06:07,827 --> 00:06:08,995 Idealnie. 95 00:06:08,995 --> 00:06:14,000 Rachel i Beth Ellen, wy będziecie nóżkami. 96 00:06:14,501 --> 00:06:18,129 Pan Matthews i Pinky zostaną batatami. 97 00:06:18,129 --> 00:06:22,217 Carrie, ciebie widzę w roli brukselki. 98 00:06:22,217 --> 00:06:25,804 Janie i Sport zagrają smażone ziemniaki. 99 00:06:25,804 --> 00:06:30,892 Harriet, co powiesz na to, żebyś zagrała cebulę? 100 00:06:32,686 --> 00:06:35,730 Powiem: „Nie. 101 00:06:35,730 --> 00:06:38,233 i nie. PS. Nie”. 102 00:06:38,233 --> 00:06:42,320 Och, nie. Harriet, to niepoważne. 103 00:06:42,320 --> 00:06:44,739 Cebule są piękne. 104 00:06:44,739 --> 00:06:47,075 Śmierdzą i szczypią w oczy. 105 00:06:47,659 --> 00:06:50,287 Kryje się w nich wiele więcej. 106 00:07:00,630 --> 00:07:02,632 Co ty robisz? 107 00:07:02,632 --> 00:07:05,677 Pani powiedziała, że żeby być cebulą, 108 00:07:05,677 --> 00:07:09,180 muszę nauczyć się toczyć jak cebula. 109 00:07:13,226 --> 00:07:15,020 Chodzi o przedstawienie? 110 00:07:15,020 --> 00:07:18,648 Nie, jestem cebulą dla zabawy. 111 00:07:19,232 --> 00:07:20,609 Tylko pytałam. 112 00:07:23,737 --> 00:07:24,946 Co tu się dzieje? 113 00:07:24,946 --> 00:07:26,489 Jest cebulą. 114 00:07:26,489 --> 00:07:30,994 Reżyser powie, że aby być cebulą, musisz się poczuć cebulą. 115 00:07:30,994 --> 00:07:33,288 Czujesz się cebulą? 116 00:07:33,914 --> 00:07:35,457 Ani trochę. 117 00:07:36,833 --> 00:07:39,502 Kochanie, musisz się poczuć cebulą. 118 00:07:40,420 --> 00:07:42,255 Nie chcę być cebulą. 119 00:07:42,255 --> 00:07:43,632 I dobrze. 120 00:07:43,632 --> 00:07:46,009 Mało jest dziś ról dla cebul. 121 00:07:46,009 --> 00:07:47,510 Taki jesteś mądry? 122 00:07:47,510 --> 00:07:50,180 Sam spróbuj wczuć się w cebulę. 123 00:07:50,180 --> 00:07:52,015 Żebyś się nie zdziwiła. 124 00:08:00,190 --> 00:08:02,651 Czujesz się jak cebula? 125 00:08:02,651 --> 00:08:05,570 Próbuję, ale na razie jestem dymką. 126 00:08:06,613 --> 00:08:07,614 Przepraszam. 127 00:08:07,614 --> 00:08:10,367 Sama spróbuj, zamiast się śmiać. 128 00:08:10,951 --> 00:08:12,327 A żebyś wiedział. 129 00:08:18,166 --> 00:08:22,796 Byłam już cebulą. Ciekawe, jak to jest być stołem? 130 00:08:22,796 --> 00:08:25,465 Albo wanną. Albo inną osobą. 131 00:08:30,762 --> 00:08:33,306 Co powiedziałaby Ole Golly? 132 00:08:34,599 --> 00:08:35,808 SKLEP SPOŻYWCZY 133 00:08:35,808 --> 00:08:40,772 Ole Golly wygląda jak zębaty ptak, a ja przypominam trochę cebulę. 134 00:08:41,273 --> 00:08:45,527 Po porażce z toczeniem zrozumiałam, że aby w pełni się wcebulić, 135 00:08:46,027 --> 00:08:48,238 muszę lepiej poznać to warzywo. 136 00:08:48,738 --> 00:08:51,575 Ponieważ zawieram dużo siarki, 137 00:08:51,575 --> 00:08:55,537 żółta cebula ma bardziej złożony smak. 138 00:08:56,162 --> 00:08:58,498 Ponieważ zawieram mało siarki, 139 00:08:58,498 --> 00:09:02,878 cebula cukrowa słynie ze swojej słodyczy. 140 00:09:02,878 --> 00:09:05,672 Nie słuchaj tych głąbów. 141 00:09:05,672 --> 00:09:09,426 Jeśli chcesz słodyczy i złożonego smaku, 142 00:09:09,426 --> 00:09:11,386 masz tylko jeden wybór. 143 00:09:11,386 --> 00:09:13,597 - Cebulę cukrową. - Nie... 144 00:09:13,597 --> 00:09:15,974 Żółtą cebulę. Goń się! 145 00:09:17,183 --> 00:09:19,352 Nie, czerwoną. 146 00:09:20,186 --> 00:09:25,442 Z wypożyczonych książek dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. 147 00:09:25,442 --> 00:09:29,863 Wiedzieliście, że Nowy Jork był nazywany Wielką Cebulą? 148 00:09:29,863 --> 00:09:35,994 Odkrywa się go warstwa po warstwie, nigdy nie dochodząc do środka. 149 00:09:36,578 --> 00:09:39,873 Albo że starożytni Egipcjanie czcili cebulę? 150 00:09:39,873 --> 00:09:42,417 Wierzyli, że jej kulisty kształt 151 00:09:42,417 --> 00:09:46,296 i koncentryczne kółka symbolizują wieczność. 152 00:09:46,296 --> 00:09:47,756 Im więcej czytałam, 153 00:09:47,756 --> 00:09:52,219 tym bardziej rozumiałam cytat przytaczany przez Ole Golly. 154 00:09:52,719 --> 00:09:54,304 Dostojewski powiedział: 155 00:09:54,304 --> 00:09:56,306 „Jeśli kochasz wszystko, 156 00:09:56,306 --> 00:10:00,018 we wszystkim dostrzeżesz boską tajemnicę”. 157 00:10:07,734 --> 00:10:12,447 Ciekawe, co powiedziałby Dostojewski, 158 00:10:12,447 --> 00:10:16,034 gdyby zobaczył mnie w tym dennym kostiumie. 159 00:10:16,034 --> 00:10:18,745 Przynajmniej była w nim kieszeń. 160 00:10:18,745 --> 00:10:21,581 I mnie nie drapał. 161 00:10:21,581 --> 00:10:24,042 Albo kostium Carrie Andrews, 162 00:10:24,042 --> 00:10:27,754 który wydawał się spoko, poza jednym szczegółem. 163 00:10:30,590 --> 00:10:33,426 Czemu to śmierdzi brukselką? 164 00:10:34,511 --> 00:10:38,139 Pinky i Fioletowe Skarpetki byli batatami. 165 00:10:38,139 --> 00:10:40,308 Wyglądasz batatycznie. 166 00:10:40,308 --> 00:10:43,562 A ty batatowo. 167 00:10:46,189 --> 00:10:48,567 Rachel i Beth Ellen były nóżkami. 168 00:10:48,567 --> 00:10:50,986 Zaraz się wywalę. Łap mnie! 169 00:10:51,861 --> 00:10:54,322 Sorki, Beth Ellen. Nie mam rąk. 170 00:10:55,782 --> 00:10:57,242 Oczywiście 171 00:10:57,242 --> 00:11:03,123 kostium pieczonego kurczaka Marion robił największe wrażenie. 172 00:11:03,123 --> 00:11:08,503 No co? Nie wszyscy mają ciocię, która szyje kostiumy do teatru? 173 00:11:10,589 --> 00:11:16,386 Na początek powiem, że z chęcią bym was schrupała. 174 00:11:18,430 --> 00:11:19,848 Schrupała. 175 00:11:25,270 --> 00:11:29,482 Pomożesz mi czy mam cię wpisać na listę? 176 00:11:30,150 --> 00:11:30,984 LISTA 177 00:11:30,984 --> 00:11:35,196 Rachel ma długą listę ludzi, na których chce się zemścić. 178 00:11:35,196 --> 00:11:36,698 Pan Horatio. 179 00:11:37,699 --> 00:11:39,409 Dzięki, panie Horatio. 180 00:11:39,409 --> 00:11:40,702 Nie ma za co. 181 00:11:41,411 --> 00:11:43,997 Okej, mam cię. 182 00:11:43,997 --> 00:11:47,375 Proszę bardzo. Nic się nie stało. 183 00:11:48,627 --> 00:11:49,628 Pomocy. 184 00:11:49,628 --> 00:11:54,424 Na pierwszej próbie zastanowimy się, 185 00:11:54,424 --> 00:11:58,720 od czego należy zacząć proces wczuwania się w rolę. 186 00:11:58,720 --> 00:12:04,017 Ja staram się najpierw zrozumieć moją postać. 187 00:12:04,017 --> 00:12:08,521 Rany, Harriet, zawodowa aktorka z ciebie. 188 00:12:08,521 --> 00:12:13,652 Właściwie to dobra rada, Harriet. 189 00:12:13,652 --> 00:12:19,783 Poświęćmy trochę czasu na zrozumienie naszych postaci. 190 00:12:22,452 --> 00:12:24,454 Sorki, nie widziałam cię. 191 00:12:29,834 --> 00:12:31,294 Ostrożnie. 192 00:12:31,294 --> 00:12:33,171 Kurczak potrzebuje nóżek. 193 00:12:37,926 --> 00:12:39,010 Złaźcie ze mnie. 194 00:12:39,010 --> 00:12:41,304 Pod koniec tygodnia 195 00:12:41,304 --> 00:12:44,766 byłam już nieoficjalną liderką dodatków. 196 00:12:44,766 --> 00:12:46,518 Jesteśmy tylko dodatkami, 197 00:12:46,518 --> 00:12:49,729 ale trzymając się razem, możemy wiele zdziałać. 198 00:12:50,939 --> 00:12:52,274 Nie podskoczysz! 199 00:12:53,650 --> 00:12:57,404 Pani Elson, Harriet dopisuje dialogi do mojej sztuki. 200 00:12:59,406 --> 00:13:03,243 To świetny scenariusz, Marion. 201 00:13:03,243 --> 00:13:07,831 Uważam tylko, że dodatki powinny mieć więcej do powiedzenia. 202 00:13:07,831 --> 00:13:09,124 Pozwolisz? 203 00:13:11,751 --> 00:13:14,045 Rozumiem, dokąd zmierzasz. 204 00:13:14,045 --> 00:13:16,172 Pieczony kurczak jest gwiazdą, 205 00:13:16,172 --> 00:13:20,427 ale bez dodatków nie byłoby uczty z okazji Święta Plonów. 206 00:13:21,011 --> 00:13:22,512 Właśnie. 207 00:13:22,512 --> 00:13:25,765 Mogę użyć tej kwestii w scenariuszu? 208 00:13:25,765 --> 00:13:27,767 Jest genialna. 209 00:13:29,102 --> 00:13:30,896 Oczywiście, jest twoja. 210 00:13:31,980 --> 00:13:34,399 Niezłe zagranie, Harriet M. Welsch. 211 00:13:34,399 --> 00:13:36,484 Niezłe zagranie. 212 00:13:40,155 --> 00:13:43,617 Poprawianie scenariusza było trudne. 213 00:13:44,993 --> 00:13:46,703 Witaj, Harriet. 214 00:13:46,703 --> 00:13:48,455 Ole Golly. 215 00:13:50,957 --> 00:13:52,459 Jak Montreal? 216 00:13:52,459 --> 00:13:54,586 Podłapałam trochę francuskiego. 217 00:13:56,963 --> 00:13:59,132 Czyli: „Jak ci idzie pisanie?”. 218 00:14:01,009 --> 00:14:02,135 Stresuję się. 219 00:14:02,135 --> 00:14:05,847 Nikt nigdy nie czytał moich tekstów. 220 00:14:05,847 --> 00:14:07,390 A jeśli są do bani? 221 00:14:07,390 --> 00:14:12,771 Pisarz Samuel Beckett powiedział o życiu coś, co pasuje też do pisania: 222 00:14:12,771 --> 00:14:16,191 „Nie mogę iść dalej. Pójdę dalej”. 223 00:14:17,025 --> 00:14:18,401 Trzymaj się tego. 224 00:14:19,194 --> 00:14:20,946 Nie, nie odchodź. 225 00:14:21,446 --> 00:14:25,450 Musisz ściągać ze mnie koc i kazać mi iść spać. 226 00:14:25,450 --> 00:14:29,037 Rodzice tego nie robią. No i tęsknię za tobą. 227 00:14:30,497 --> 00:14:34,000 Au revoir, Harriet. 228 00:14:34,668 --> 00:14:36,545 To znaczy... 229 00:14:36,545 --> 00:14:38,129 Żegnaj. 230 00:14:41,925 --> 00:14:45,595 Wiedziałam, że jestem na to za duża. 231 00:14:45,595 --> 00:14:50,809 Ale to była wyjątkowa sytuacja i musiałam poudawać pięciolatkę. 232 00:15:09,995 --> 00:15:14,666 Ole Golly mnie nie uratuje, bycie pięciolatką też nie. 233 00:15:18,086 --> 00:15:20,964 Kółka boczne zostały zdjęte na dobre. 234 00:15:20,964 --> 00:15:26,177 Mogła mnie uratować wyłącznie Harriet M. Welsch. 235 00:15:29,055 --> 00:15:35,687 „Przyjaciele, Rzymianie, warzywa, użyczcie mi swych uszu”. 236 00:15:37,314 --> 00:15:38,315 Głupie. 237 00:15:40,317 --> 00:15:46,531 „Czemu być dodatkiem, skoro można być naddatkiem?” 238 00:15:47,991 --> 00:15:49,784 Naddatkiem? 239 00:16:02,756 --> 00:16:06,968 Cóż, byliśmy ziemniakami 240 00:16:06,968 --> 00:16:10,847 Pyszną przyszłość każdy miał 241 00:16:10,847 --> 00:16:15,727 W tany poszliśmy z tarkami Do rytmu każdy skwierczał 242 00:16:15,727 --> 00:16:20,941 My rządzimy przystawkami Chrupać ciągle nas byś chciał 243 00:16:20,941 --> 00:16:25,862 Byłam bardzo ciekawa, dokąd ta piosenka mnie zaprowadzi. 244 00:16:25,862 --> 00:16:30,992 Za naszym zapachem w te pędy gnaj 245 00:16:33,453 --> 00:16:37,916 Chociaż pozwoliłam Harriet dopisać kilka kwestii do mojej sztuki, 246 00:16:37,916 --> 00:16:41,753 to nie zgadzałam się, żeby zrobiła z niej musical. 247 00:16:42,587 --> 00:16:47,217 Rozumiem twoje zdenerwowanie, Marion. 248 00:16:47,801 --> 00:16:50,720 Trzeba coś z tym zrobić. 249 00:16:50,720 --> 00:16:55,934 Czujesz teraz gniew, rozżalenie, zazdrość. 250 00:16:56,601 --> 00:17:01,773 Spróbuj zanurzyć się w tych emocjach i sprawdź, gdzie cię zaprowadzą. 251 00:17:01,773 --> 00:17:03,149 Ale pani Elson... 252 00:17:03,149 --> 00:17:07,529 Aktorstwo to podróż, Marion. Nie bój się ruszyć w drogę. 253 00:17:07,529 --> 00:17:10,282 Harriet, zacznijmy od nowa. 254 00:17:10,282 --> 00:17:14,035 Niech wszystkie dodatki zaśpiewają razem refren. 255 00:17:15,203 --> 00:17:19,708 I raz, i dwa, i trzy. 256 00:17:24,004 --> 00:17:30,051 Chyba nieźle mi poszło, bo nazajutrz dodatki pracowały nad rolami. 257 00:17:30,719 --> 00:17:32,721 Batat albo nie batat? 258 00:17:32,721 --> 00:17:35,432 Nie batat albo batat? 259 00:17:35,432 --> 00:17:37,976 Możecie nie przeszkadzać? 260 00:17:38,727 --> 00:17:39,978 Smażone ziemniaki? 261 00:17:42,022 --> 00:17:46,902 Cóż, byliśmy ziemniakami Pyszną przyszłość każdy miał 262 00:17:46,902 --> 00:17:51,197 - W tany poszliśmy z tarkami - Wstrzymujecie kolejkę. 263 00:17:51,197 --> 00:17:55,452 My rządzimy przystawkami Chrupać ciągle nas byś chciał 264 00:17:55,452 --> 00:18:00,624 Za naszym zapachem w te pędy gnaj 265 00:18:03,627 --> 00:18:08,924 Jestem brukselką. 266 00:18:09,966 --> 00:18:10,967 Obrzydliwe. 267 00:18:10,967 --> 00:18:14,930 Chcesz być czymś, co śmierdzi jak zgniłe jaja? 268 00:18:14,930 --> 00:18:20,644 Zapach zgniłych jaj kojarzony z brukselką jest wynikiem niewłaściwej obróbki. 269 00:18:20,644 --> 00:18:23,230 Odpowiednio ugotowane na parze, 270 00:18:23,230 --> 00:18:26,816 brukselki są chrupkie i mają słodki, orzechowy smak. 271 00:18:27,525 --> 00:18:32,948 Jestem brukselką. 272 00:18:35,283 --> 00:18:36,576 Kiedy odpuścisz? 273 00:18:36,576 --> 00:18:40,080 Aktorstwo to podróż. Nie bój się ruszyć w drogę. 274 00:18:40,080 --> 00:18:41,164 Harriet. 275 00:18:42,457 --> 00:18:44,542 Jesteś żałosna. 276 00:18:49,673 --> 00:18:52,801 Pani Elson, Harriet chce przejąć... 277 00:18:52,801 --> 00:18:55,345 Marion, jesteś. Idealnie. 278 00:18:55,345 --> 00:19:00,100 W samą porę, żeby przećwiczyć nową scenę autorstwa Harriet. 279 00:19:04,771 --> 00:19:09,776 „Fuj! Brukselka. Śmierdzisz jak zgniłe jaja”. 280 00:19:09,776 --> 00:19:12,404 „Zapach zgniłych jaj kojarzony...” 281 00:19:12,404 --> 00:19:14,281 Tego już za wiele. 282 00:19:14,281 --> 00:19:17,492 Nie jestem czarnym charakterem, tylko daniem głównym. 283 00:19:20,078 --> 00:19:22,080 Nie ujdzie ci to na sucho. 284 00:19:28,044 --> 00:19:29,379 Marion. 285 00:19:33,717 --> 00:19:34,926 Słuchajcie. 286 00:19:34,926 --> 00:19:39,598 Zaprosiłam was tu, żeby bez Marion przećwiczyć nową piosenkę 287 00:19:39,598 --> 00:19:42,267 - na zakończenie. - Nic z tego. 288 00:19:43,476 --> 00:19:44,895 Kogo my tu mamy? 289 00:19:44,895 --> 00:19:47,772 Nie będziemy grały w tej sztuce, 290 00:19:47,772 --> 00:19:50,859 chyba że wrócimy do oryginalnego scenariusza. 291 00:19:52,736 --> 00:19:55,947 Może bez Marion sztuka będzie lepsza. 292 00:19:59,618 --> 00:20:02,913 Janie miała rację. Bez pieczonego kurczaka 293 00:20:02,913 --> 00:20:05,624 nasza sztuka spali na panewce. 294 00:20:06,166 --> 00:20:08,877 Wiesz, że bez ciebie to się nie uda. 295 00:20:08,877 --> 00:20:12,172 Trzeba było nie wtrącać się w scenariusz. 296 00:20:12,172 --> 00:20:15,634 Myślicie, że Harriet chce ulepszyć sztukę. 297 00:20:15,634 --> 00:20:18,929 A tak naprawdę chce się na mnie zemścić. 298 00:20:18,929 --> 00:20:20,263 Nieprawda. 299 00:20:20,847 --> 00:20:24,684 Czyli nie wściekasz się, że już się nie przyjaźnimy? 300 00:20:25,477 --> 00:20:27,020 To było dawno temu. 301 00:20:27,520 --> 00:20:31,316 Powiedziałabym: „Łgarz, ogień w spodniach masz”. 302 00:20:31,316 --> 00:20:33,276 Ale ty nie masz spodni. 303 00:20:33,276 --> 00:20:36,905 Więc powiem: „Łgarz, ogień w cebuli masz”. 304 00:20:36,905 --> 00:20:38,698 Ty jesteś kłamczuchą. 305 00:20:38,698 --> 00:20:39,866 Kłamczucha. 306 00:20:40,867 --> 00:20:43,828 Nie jestem kłamczuchą! 307 00:20:46,122 --> 00:20:48,792 Przepraszam. To niechcący. Nic ci nie jest? 308 00:20:52,504 --> 00:20:55,757 Widzieliście, rzuciła się na mnie. 309 00:20:55,757 --> 00:20:57,050 Zróbcie coś! 310 00:20:57,050 --> 00:20:59,511 - Co niby mamy... - Na nią. 311 00:21:04,099 --> 00:21:05,308 Uciekaj! 312 00:21:11,856 --> 00:21:14,276 Co zrobimy, jak już ją złapiemy? 313 00:21:14,276 --> 00:21:16,152 Liczyłam, że ty wiesz. 314 00:21:24,160 --> 00:21:26,496 - Gdzie ona jest? - Rozdzielmy się! 315 00:21:47,517 --> 00:21:50,437 ŚCIŚLE TAJNE 316 00:21:57,903 --> 00:22:00,614 Nie, to niemożliwe. 317 00:22:02,866 --> 00:22:05,577 Pamiętacie, co mówiłam o zapachu? 318 00:22:06,494 --> 00:22:08,371 Marion miała mój dziennik. 319 00:22:08,371 --> 00:22:10,874 Teraz czułam tylko strach. 320 00:22:11,499 --> 00:22:14,294 Skoro nie jesteś kłamczuchą, 321 00:22:14,294 --> 00:22:18,590 to wszystko, co tu o nas napisałaś, musi być prawdą. 322 00:22:24,679 --> 00:22:29,434 Nikt nie ma prawa czytać mojego notatnika! 323 00:22:36,608 --> 00:22:40,737 O, jest coś o mnie. 324 00:22:41,947 --> 00:22:47,827 I tak właśnie Era Harriet dobiegła końca. 325 00:22:48,995 --> 00:22:52,123 Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 326 00:22:52,123 --> 00:22:54,084 Chcemy po prostu być 327 00:22:55,085 --> 00:22:57,629 Ja nie chcę Ty nie chcesz 328 00:22:57,629 --> 00:23:02,842 My nie chcemy słuchać rozkazów 329 00:23:05,262 --> 00:23:11,101 Staram się, jak mogę Być dobrą sąsiadką 330 00:23:11,101 --> 00:23:13,562 Ładnie się uśmiecham 331 00:23:13,562 --> 00:23:16,690 I staram się mówić prawdę 332 00:23:16,690 --> 00:23:19,442 Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 333 00:23:19,442 --> 00:23:21,152 Chcemy po prostu być 334 00:23:22,279 --> 00:23:24,864 Ja nie chcę Ty nie chcesz 335 00:23:24,864 --> 00:23:27,659 My nie chcemy słuchać rozkazów 336 00:23:27,659 --> 00:23:30,287 Będę taka, jak mi się podoba 337 00:23:30,287 --> 00:23:31,913 Niezależną osobą 338 00:23:33,123 --> 00:23:35,750 Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 339 00:23:35,750 --> 00:23:37,586 Chcemy po prostu być 340 00:23:37,586 --> 00:23:40,881 Nie, włosów nie obetnę 341 00:23:40,881 --> 00:23:43,258 Ubiorę się jak zechcę 342 00:23:43,258 --> 00:23:49,472 Najbardziej lubię, gdy mogę być sobą 343 00:23:49,472 --> 00:23:52,183 Ja nie chcę Ty nie chcesz 344 00:23:52,183 --> 00:23:56,730 My nie chcemy słuchać rozkazów 345 00:23:56,730 --> 00:23:58,732 Napisy: Daria Okoniewska