1 00:00:05,090 --> 00:00:06,591 Nie jestem chora. 2 00:00:08,802 --> 00:00:11,054 Czemu muszę iść do lekarza? 3 00:00:11,054 --> 00:00:13,974 Psychiatra to taki inny lekarz. 4 00:00:13,974 --> 00:00:18,853 Pani Wagner pomoże ci zrozumieć, przez co teraz przechodzisz. 5 00:00:19,437 --> 00:00:21,189 Przez nic nie przechodzę. 6 00:00:21,189 --> 00:00:22,816 Przypomnę ci. 7 00:00:22,816 --> 00:00:26,319 Twoi znajomi przeczytali okropne rzeczy, które napisałaś. 8 00:00:27,571 --> 00:00:29,823 Wypuściłaś na lekcji żabę. 9 00:00:30,782 --> 00:00:32,241 I co jeszcze? 10 00:00:32,741 --> 00:00:34,452 No tak. 11 00:00:34,452 --> 00:00:36,955 Rzuciłaś pluszakiem w rodziców. 12 00:00:37,581 --> 00:00:42,002 Może same to przegadamy? Jak matka z córką? Jak przyjaciółki? 13 00:00:43,461 --> 00:00:44,421 Nie kombinuj. 14 00:00:45,589 --> 00:00:46,840 Zapraszam. 15 00:00:48,508 --> 00:00:50,135 Jestem dr Wagner. 16 00:00:50,135 --> 00:00:51,636 Miło mi cię poznać. 17 00:00:51,636 --> 00:00:54,681 Jestem tu wbrew swojej woli. 18 00:00:54,681 --> 00:00:55,765 Rozumiem. 19 00:00:55,765 --> 00:00:58,268 Z panią pomówię później. Wejdziesz? 20 00:00:59,144 --> 00:01:00,645 Jakbym miała wybór. 21 00:01:02,480 --> 00:01:05,734 Nie będę ściemniać. Trochę się stresowałam. 22 00:01:05,734 --> 00:01:08,236 Te ogniste włosy lekarki, 23 00:01:08,236 --> 00:01:09,738 dziwne rzeźby, 24 00:01:09,738 --> 00:01:11,031 zabawki dla dzieci 25 00:01:11,031 --> 00:01:14,492 i lalka, która przeszywała mnie wzrokiem. 26 00:01:18,580 --> 00:01:21,666 Spróbuję, ale jeśli coś pójdzie nie tak... 27 00:01:25,837 --> 00:01:27,005 Fascynująca. 28 00:01:27,005 --> 00:01:30,217 ...zawsze mogę cichaczem zwiać przez okno. 29 00:01:34,012 --> 00:01:36,389 Przykleić brodę i żyć na łodzi. 30 00:01:37,307 --> 00:01:38,808 O czym myślisz? 31 00:01:40,185 --> 00:01:42,604 O niczym. Niczym takim. 32 00:01:43,188 --> 00:01:45,857 {\an8}Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 33 00:01:45,857 --> 00:01:47,609 Chcemy po prostu być 34 00:01:48,735 --> 00:01:51,196 Będę taka, jak mi się podoba 35 00:01:51,196 --> 00:01:52,864 Niezależną osobą 36 00:01:53,365 --> 00:01:56,284 Nie, włosów nie obetnę 37 00:01:56,284 --> 00:01:58,745 Ubiorę się jak zechcę 38 00:01:58,745 --> 00:02:04,876 Najbardziej lubię, gdy mogę być sobą 39 00:02:04,876 --> 00:02:07,504 Ja nie chcę Ty nie chcesz 40 00:02:07,504 --> 00:02:10,465 My nie chcemy słuchać rozkazów 41 00:02:10,465 --> 00:02:11,550 {\an8}„JESTEM CEBULĄ” 42 00:02:12,467 --> 00:02:13,510 {\an8}HARRIET, SZPIEG 43 00:02:13,510 --> 00:02:14,678 {\an8}NA PODSTAWIE KSIĄŻKI LOUISE FITZHUGH 44 00:02:17,889 --> 00:02:19,307 Co pani zapisuje? 45 00:02:19,307 --> 00:02:22,143 Robię notatki. Nie masz nic przeciwko? 46 00:02:22,143 --> 00:02:23,353 Nie. 47 00:02:23,353 --> 00:02:28,441 Ale jeśli pisze pani coś niemiłego, mama weźmie panią do psychiatry. 48 00:02:28,441 --> 00:02:30,318 Dać ci notatnik? 49 00:02:30,819 --> 00:02:33,613 Tak będzie sprawiedliwie. 50 00:02:34,114 --> 00:02:36,866 Aż mnie palce świerzbiły. 51 00:02:36,866 --> 00:02:39,494 Długopis tańczący na papierze. 52 00:02:39,494 --> 00:02:41,830 Moje myśli w końcu wyzwolone. 53 00:02:42,747 --> 00:02:44,457 To była zasadzka. 54 00:02:50,922 --> 00:02:52,048 Nie, dziękuję. 55 00:02:52,048 --> 00:02:54,968 Jak myślisz, czemu tu jesteś? 56 00:02:54,968 --> 00:02:56,887 A pani jak myśli? 57 00:02:57,387 --> 00:03:00,640 Wiem, że twoja niania musiała nagle wyjechać 58 00:03:00,640 --> 00:03:02,934 i ciężko ci się z tym uporać. 59 00:03:03,643 --> 00:03:05,520 Co ci chodzi po głowie? 60 00:03:06,271 --> 00:03:11,610 Że łatwiej będzie dać się wykopać, niż uciec. 61 00:03:11,610 --> 00:03:14,696 Mam zawroty głowy. 62 00:03:14,696 --> 00:03:18,199 Urządzimy sobie bitwę na spojrzenia? 63 00:03:18,199 --> 00:03:20,035 Umie pani robić aniołka? 64 00:03:20,827 --> 00:03:22,037 - Harriet? - Tak? 65 00:03:22,579 --> 00:03:24,122 Dać ci teraz notatnik? 66 00:03:25,290 --> 00:03:26,875 Tak, proszę. 67 00:03:28,168 --> 00:03:32,255 Podpisanie nowego notatnika dawało mi poczucie, że mogę wszystko. 68 00:03:32,881 --> 00:03:35,091 Nawet rozmawiać z psychiatrą. 69 00:03:35,091 --> 00:03:38,428 Powiedz, co czułaś, gdy niania wyjechała? 70 00:03:39,721 --> 00:03:42,641 Czułam... 71 00:03:43,558 --> 00:03:46,436 dziwny ucisk w żołądku. 72 00:03:46,436 --> 00:03:53,276 Opowiedziałam jej wszystko. O Ole, Golly, notatniku i sobie. 73 00:03:54,361 --> 00:03:56,613 Chcę wiedzieć wszystko. 74 00:03:56,613 --> 00:03:59,324 Więc muszę widzieć wszystko. 75 00:03:59,324 --> 00:04:03,286 A żeby widzieć wszystko, muszę szpiegować. 76 00:04:03,286 --> 00:04:07,749 Wiesz, czasem dobrze jest poszpiegować samą siebie. 77 00:04:09,459 --> 00:04:10,460 Okej. 78 00:04:12,003 --> 00:04:13,463 Przemyśl to sobie. 79 00:04:14,089 --> 00:04:15,715 Później to omówimy. 80 00:04:15,715 --> 00:04:17,800 Będzie tu na ciebie czekał. 81 00:04:17,800 --> 00:04:18,884 Dobrze? 82 00:04:19,636 --> 00:04:21,638 Polubiłam ją. 83 00:04:22,138 --> 00:04:26,309 Ale to dawanie i odbieranie nie było zbyt miłe. 84 00:04:31,690 --> 00:04:35,026 Co powiedziała ci lekarka? 85 00:04:35,527 --> 00:04:38,446 Że jesteś fascynującą dziewczynką. 86 00:04:39,406 --> 00:04:40,740 Ma rację. 87 00:04:46,037 --> 00:04:50,375 Kochanie, a nie myślałaś o tym, żeby po prostu ich przeprosić? 88 00:04:50,375 --> 00:04:51,793 Nie. 89 00:04:51,793 --> 00:04:54,462 Dobrze byłoby, gdybyś miała cel. 90 00:04:54,462 --> 00:04:58,258 Jeśli przeprosisz przyjaciół, odzyskasz notatnik. 91 00:04:59,885 --> 00:05:02,053 Idę na karty do Whiteheadów. 92 00:05:02,053 --> 00:05:03,430 Pójdziesz ze mną? 93 00:05:03,430 --> 00:05:05,682 Przeprosisz Pinky'ego. 94 00:05:05,682 --> 00:05:08,810 On mnie powinien przeprosić za czytanie notatnika. 95 00:05:08,810 --> 00:05:10,645 Przemyśl to, dobrze? 96 00:05:15,483 --> 00:05:16,818 Przemyślałam. 97 00:05:16,818 --> 00:05:19,446 A potem zrobiłam to ponownie. 98 00:05:19,446 --> 00:05:22,157 Myślałam o tęsknocie za notatnikiem. 99 00:05:22,741 --> 00:05:27,203 I o tym, co powiedziałaby Ole Golly, gdybym przeprosiła Pinky'ego. 100 00:05:28,496 --> 00:05:31,958 I jak bardzo lubię sygnet Howarda Fincha. 101 00:05:31,958 --> 00:05:34,711 Czasem właśnie takie szczegóły 102 00:05:34,711 --> 00:05:37,130 nadają czemuś prawdziwości. 103 00:05:38,298 --> 00:05:40,717 Szanowna ławo przysięgłych, 104 00:05:40,717 --> 00:05:45,513 stoję przed wami, ponieważ wierzę w moc prawdy. 105 00:05:45,513 --> 00:05:49,726 Zamierzam udowodnić, rozwiewając wszelkie wątpliwości, 106 00:05:49,726 --> 00:05:54,564 że mój klient nie popełnił zarzucanych mu czynów. 107 00:05:55,398 --> 00:05:58,193 Pomyślałam o słowach Fincha. 108 00:05:58,193 --> 00:06:00,987 I zrozumiałam, że nie muszę przepraszać. 109 00:06:01,571 --> 00:06:04,741 Muszę tylko poszukać sprawiedliwości. 110 00:06:08,328 --> 00:06:12,791 Witajcie. Carol, mam nadzieję, że jesteś gotowa na zaciętą grę. 111 00:06:12,791 --> 00:06:16,211 Nie przyszłam tu grać, Peggy. Przyszłam wygrać. 112 00:06:17,003 --> 00:06:18,755 Pinky, masz gościa. 113 00:06:23,301 --> 00:06:25,387 Może wyjdziecie na dwór? 114 00:06:25,887 --> 00:06:28,848 Pewnie macie wiele wspólnych tematów. 115 00:06:28,848 --> 00:06:30,183 Okej. 116 00:06:32,894 --> 00:06:34,437 To miała być łatwizna. 117 00:06:34,437 --> 00:06:39,526 Przekonam go, odzyskam notatnik i nie będę się musiała martwić o resztę. 118 00:06:43,613 --> 00:06:44,823 O nie. 119 00:06:47,158 --> 00:06:48,702 Co jest grane? 120 00:06:48,702 --> 00:06:51,788 Przypadkowo się wygadałem, 121 00:06:51,788 --> 00:06:54,666 że przyjdziesz dziś przeprosić. 122 00:06:55,333 --> 00:06:58,253 Patrzcie, kto przyszedł. 123 00:06:59,713 --> 00:07:00,714 Cześć. 124 00:07:04,593 --> 00:07:05,510 ŚCIŚLE TAJNE 125 00:07:10,265 --> 00:07:12,434 Magiczny notatniku, leć. 126 00:07:15,020 --> 00:07:16,855 Czekamy na przeprosiny. 127 00:07:19,691 --> 00:07:23,236 Miałam zamiar dowieść swojej niewinności. 128 00:07:23,904 --> 00:07:26,156 Szanowni członkowie sądu, 129 00:07:26,156 --> 00:07:30,285 stoję przed wami, ponieważ wierzę w moc prawdy. 130 00:07:30,285 --> 00:07:34,039 Zamierzam udowodnić, rozwiewając wszelkie wątpliwości, 131 00:07:34,039 --> 00:07:38,668 że moja klientka, Harriet M. Welsch, czyli ja, 132 00:07:38,668 --> 00:07:41,755 nie popełniła zarzucanych jej czynów. 133 00:07:42,255 --> 00:07:43,673 Zróbmy rozprawę. 134 00:07:43,673 --> 00:07:45,842 Jeśli wygram, odzyskam notatnik. 135 00:07:45,842 --> 00:07:47,636 A jeśli przegrasz? 136 00:07:47,636 --> 00:07:49,846 Wy wybierzecie dla mnie karę. 137 00:07:50,430 --> 00:07:51,640 Jakąkolwiek? 138 00:07:52,641 --> 00:07:53,767 Narada. 139 00:07:59,940 --> 00:08:02,484 Ponieważ w szkole grasz cebulę, 140 00:08:02,484 --> 00:08:07,572 jeśli przegrasz, będziesz musiała zjeść cebulę. 141 00:08:07,572 --> 00:08:08,907 Caluteńką. 142 00:08:08,907 --> 00:08:10,617 Zgadzam się. 143 00:08:13,328 --> 00:08:17,207 Potrzebowałam jeszcze tylko sygnetu. 144 00:08:18,416 --> 00:08:20,460 Spotkajmy się w sądzie. 145 00:08:29,970 --> 00:08:32,179 Pinky, ty będziesz sędzią. 146 00:08:32,806 --> 00:08:35,976 Potrzebuję sędziowskiej szaty. Już wiem! 147 00:08:38,186 --> 00:08:41,481 - Ty będziesz strażniczką. - Super! Czyli kim? 148 00:08:41,481 --> 00:08:45,819 Utrzymujesz porządek na sali. Za wszelką cenę. 149 00:08:46,987 --> 00:08:48,613 Wszystko jasne. 150 00:08:50,407 --> 00:08:52,367 Ja będę rysownikiem! 151 00:08:52,367 --> 00:08:53,994 A ja protokolantką. 152 00:08:54,494 --> 00:08:58,623 - Super. Ja będę oskarżycielką. - Nie. 153 00:08:59,916 --> 00:09:01,459 Ja będę oskarżycielką. 154 00:09:01,459 --> 00:09:03,128 Czemu ty? 155 00:09:03,128 --> 00:09:05,297 Znam Harriet najlepiej. 156 00:09:05,297 --> 00:09:08,216 Nie dam się nabrać na jej sztuczki. 157 00:09:09,050 --> 00:09:10,719 To kim ja będę? 158 00:09:10,719 --> 00:09:12,053 Świadkinią. 159 00:09:12,053 --> 00:09:14,431 Kluczową świadkinią. 160 00:09:18,018 --> 00:09:19,978 Megakluczowa świadkini. 161 00:09:20,770 --> 00:09:24,232 Uwaga! Uwaga! Zaczynamy rozprawę. 162 00:09:24,232 --> 00:09:27,360 Proszę wstać, cudowny sąd idzie. 163 00:09:27,944 --> 00:09:30,655 Rachel nazwała Pinky'ego cudownym. 164 00:09:30,655 --> 00:09:32,824 „Czcigodny”, Rachel. 165 00:09:32,824 --> 00:09:33,909 Nieważne. 166 00:09:34,451 --> 00:09:37,954 Kazałam wam wstać, podnóżki! 167 00:09:42,042 --> 00:09:43,335 Co to jest? 168 00:09:44,878 --> 00:09:45,879 Młotek. 169 00:09:48,256 --> 00:09:49,591 Proszę siadać. 170 00:09:50,217 --> 00:09:54,346 Może to przez ten sygnet, ale byłam pewna swego. 171 00:09:54,846 --> 00:09:57,515 Niestety lewa noga miała inne zdanie. 172 00:09:59,517 --> 00:10:00,518 Stresujesz się? 173 00:10:01,061 --> 00:10:02,062 Nie. 174 00:10:02,062 --> 00:10:03,772 Noga mi się trzęsie, 175 00:10:03,772 --> 00:10:07,984 ale moja obrona opiera się na solidnej podstawie: prawdzie. 176 00:10:09,194 --> 00:10:10,487 Zaczynamy sprawę 177 00:10:10,487 --> 00:10:15,283 Byli Przyjaciele Harriet M. Welsch przeciwko Harriet M. Welsch. 178 00:10:15,283 --> 00:10:18,536 Wysłuchajmy mów wstępnych. 179 00:10:18,536 --> 00:10:20,538 Ławo przysięgłych, 180 00:10:20,538 --> 00:10:25,335 zamierzam dowieść, że oskarżona, Harriet M. Welsch, 181 00:10:25,335 --> 00:10:28,296 popełniła zbrodnię przeciwko przyjaźni, 182 00:10:28,296 --> 00:10:34,719 wypisując okrutne, niesprawiedliwe pomówienia i nie przepraszając za nie. 183 00:10:35,428 --> 00:10:36,846 Obrończyni oskarżonej? 184 00:10:38,848 --> 00:10:42,519 Teraz mnie nie lubicie. Może nawet nienawidzicie. 185 00:10:46,231 --> 00:10:50,443 Ale nie trzeba kogoś lubić, by zrozumieć, że jest niewinny. 186 00:10:50,443 --> 00:10:52,571 Fakty mówią same za siebie. 187 00:10:52,571 --> 00:10:57,450 Jestem winna wyłącznie mówienia prawdy! 188 00:10:57,450 --> 00:11:00,704 Oskarżycielka może wezwać pierwszego świadka. 189 00:11:00,704 --> 00:11:03,748 Wzywam na świadka Sporta Rocqueta. 190 00:11:07,252 --> 00:11:11,339 Sport, przeczytasz akapit ze strony 55? 191 00:11:11,339 --> 00:11:12,424 Jeśli muszę. 192 00:11:13,884 --> 00:11:15,635 „Czasem mam dość Sporta. 193 00:11:15,635 --> 00:11:19,014 Ciągle biadoli i zamartwia się o swojego ojca. 194 00:11:19,014 --> 00:11:21,683 Zachowuje się jak stara babulinka”. 195 00:11:22,517 --> 00:11:24,978 Jak się przez to poczułeś? 196 00:11:24,978 --> 00:11:26,062 Parszywie. 197 00:11:26,980 --> 00:11:29,316 Nie jestem biadolicielem! 198 00:11:29,316 --> 00:11:31,359 Chyba nie ma takiego słowa. 199 00:11:33,486 --> 00:11:34,487 Dopuszczam. 200 00:11:35,071 --> 00:11:39,284 Tamtego wieczoru Janie zapytała, czy twój tata nie może pozmywać, 201 00:11:39,284 --> 00:11:41,953 - żebyś ty poszedł do kina. - Tak. 202 00:11:41,953 --> 00:11:43,747 Co odpowiedziałeś? 203 00:11:44,539 --> 00:11:50,003 „Pomarszczą mu się palce. Nie będzie mógł pisać na maszynie”. 204 00:11:50,003 --> 00:11:53,381 Janie zapytała: „To może później pozmywasz?”. 205 00:11:53,381 --> 00:11:54,591 A ty na to? 206 00:11:54,591 --> 00:11:57,719 Kiedy brudne talerze, to i myśli nieświeże. 207 00:11:58,595 --> 00:12:02,641 Właśnie takie rzeczy mówi moja babcia. 208 00:12:02,641 --> 00:12:03,725 Ach tak? 209 00:12:03,725 --> 00:12:08,146 Wybacz, że chcę pomóc komuś, kto samotnie mnie wychowuje 210 00:12:08,146 --> 00:12:10,649 i jednocześnie pisze wielką powieść! 211 00:12:10,649 --> 00:12:12,776 To tylko spostrzeżenie. 212 00:12:12,776 --> 00:12:13,860 Harriet... 213 00:12:15,904 --> 00:12:20,408 Jak na tak ciekawską osobę zaskakująco mało rozumiesz. 214 00:12:21,201 --> 00:12:22,202 Idę stąd. 215 00:12:23,245 --> 00:12:24,246 Sport. 216 00:12:27,415 --> 00:12:28,917 Brawo, Harriet. 217 00:12:28,917 --> 00:12:31,545 To ty mu to przeczytałaś 218 00:12:31,545 --> 00:12:34,839 z mojego prywatnego, tajnego notatnika. 219 00:12:36,591 --> 00:12:37,926 Kolejny świadek. 220 00:12:38,510 --> 00:12:42,556 Każda kolejna osoba, o której napisałam, 221 00:12:42,556 --> 00:12:45,267 zeznawała przeciwko mnie. 222 00:12:45,267 --> 00:12:49,229 Wszyscy wiedzą, że byłaś wielką fanką Harriet. 223 00:12:49,229 --> 00:12:51,898 Tak bym tego nie nazwała. 224 00:12:51,898 --> 00:12:54,025 Ale ubierałam się jak ona 225 00:12:54,025 --> 00:12:58,613 i założyłam tajny fanklub o nazwie Harrietki. 226 00:12:59,322 --> 00:13:01,616 Pisze się podobnie jak „bagietki”. 227 00:13:02,242 --> 00:13:05,787 Ale czy byłam jej fanką? Nie sądzę. 228 00:13:05,787 --> 00:13:07,205 Jasne. 229 00:13:07,205 --> 00:13:11,585 Jako największa fanka, która nie jest fanką, 230 00:13:11,585 --> 00:13:15,255 przeczytaj nam to, co napisała o tobie Harriet. 231 00:13:16,298 --> 00:13:17,299 Dobrze. 232 00:13:17,299 --> 00:13:21,303 „Czasem myślę, że ludzie przychodzą do Carrie Andrews 233 00:13:21,303 --> 00:13:23,722 tylko dla ciasta jej mamy”. 234 00:13:24,264 --> 00:13:26,099 Uważasz, że to prawda? 235 00:13:26,099 --> 00:13:27,267 Nie. 236 00:13:27,267 --> 00:13:30,478 Moi goście zawsze mówią na odchodnym: 237 00:13:30,478 --> 00:13:33,815 „Dziękuję za zaproszenie. Miło spędziłam czas”. 238 00:13:35,317 --> 00:13:36,818 Nie mam więcej pytań. 239 00:13:37,485 --> 00:13:40,196 Carrie, opowiesz sędziemu, 240 00:13:40,196 --> 00:13:43,742 jak twoi goście reagują na zaproszenie? 241 00:13:43,742 --> 00:13:47,829 Pytają, czy mama upiekła swoje słynne ciasto czekoladowe. 242 00:13:47,829 --> 00:13:52,918 Ze srebrną posypką, która smakuje jak płatki śniegu. 243 00:13:56,671 --> 00:13:58,048 Nie mam więcej pytań. 244 00:13:58,924 --> 00:13:59,925 Przepraszam. 245 00:13:59,925 --> 00:14:01,968 Ale to nic nie znaczy! 246 00:14:01,968 --> 00:14:05,305 - Idziemy. - To czysty przypadek. 247 00:14:08,099 --> 00:14:10,852 Sąd wzywa Beth Ellen Hansen na świadkinię. 248 00:14:11,937 --> 00:14:15,732 Przepraszam. Pora na kluczową świadkinię. 249 00:14:15,732 --> 00:14:17,400 Czekaj na swoją kolej. 250 00:14:17,400 --> 00:14:19,736 Wyluzuj, sygneciaro. 251 00:14:20,237 --> 00:14:22,530 Sprzeciw! Wryła się w kolejkę. 252 00:14:23,573 --> 00:14:25,075 Oddalony? 253 00:14:27,369 --> 00:14:28,662 Nie potrzebuję go. 254 00:14:29,329 --> 00:14:32,123 Znam zatrute słowa Harriet na pamięć. 255 00:14:32,123 --> 00:14:34,125 Cytuję: 256 00:14:34,125 --> 00:14:36,294 „Marion wygrała tyle nagród. 257 00:14:36,294 --> 00:14:39,297 Dziwne, że nie dostała wielkiego pucharu 258 00:14:39,297 --> 00:14:43,635 za osiągnięcia na polu bycia okropną osobą”. 259 00:14:44,886 --> 00:14:49,599 Powiem tylko, że jesteś wstrętną dziewczyną, 260 00:14:49,599 --> 00:14:51,142 Harriet M. Welsch. 261 00:14:52,185 --> 00:14:56,356 A ja zapytam tylko, czy 12 października o 15.30 262 00:14:56,356 --> 00:14:59,734 rozdawałaś w szkole gazetkę 263 00:14:59,734 --> 00:15:02,988 ze zdjęciem moim i Sporta, jak trzymamy pluszaki? 264 00:15:02,988 --> 00:15:09,202 Skoro tak, to powinnaś też liczyć rzeczy, które mogłam zrobić, a nie zrobiłam. 265 00:15:10,245 --> 00:15:12,122 Nie mam więcej pytań. 266 00:15:12,122 --> 00:15:16,626 Beth Ellen, ile wrednych uwag ci dzisiaj oszczędziłam? 267 00:15:17,294 --> 00:15:18,295 Trzech. 268 00:15:18,795 --> 00:15:20,255 Nie, dwóch. 269 00:15:20,255 --> 00:15:22,507 Trzech. Na pewno trzech. 270 00:15:23,091 --> 00:15:24,092 Może czterech. 271 00:15:25,552 --> 00:15:26,720 Nie mam pytań. 272 00:15:28,889 --> 00:15:33,143 „Ciekawe, czy Beth Ellen używa specjalnego szamponu 273 00:15:33,143 --> 00:15:36,354 dla ludzi, którzy nerwowo żują włosy”. 274 00:15:36,354 --> 00:15:37,772 Jak na to odpowiesz? 275 00:15:38,773 --> 00:15:41,693 Nie jestem nerwowa. Lubię ten smak. 276 00:15:45,322 --> 00:15:48,742 {\an8}„Pinky i Fioletowe skarpetki powinni rzucić szkołę 277 00:15:48,742 --> 00:15:51,202 {\an8}i dołączyć do cyrku dziwadeł”. 278 00:15:52,203 --> 00:15:54,748 - Jak się poczułeś? - Rozjuszony! 279 00:15:54,748 --> 00:15:57,125 Spokój na sali! Spokój! 280 00:15:57,876 --> 00:15:59,377 Przepraszam. 281 00:16:00,003 --> 00:16:03,256 To sala rozpraw, a nie zoo. 282 00:16:04,883 --> 00:16:07,844 - Nieźle. - Ćwiczyłem. 283 00:16:07,844 --> 00:16:09,512 Świetna robota. 284 00:16:09,512 --> 00:16:10,889 Nie podskoczysz! 285 00:16:13,767 --> 00:16:18,438 „Zamiast nazywać stwora spod łóżka straszydłem, 286 00:16:18,438 --> 00:16:21,650 powinni mówić na niego Rachel Hennessy”. 287 00:16:21,650 --> 00:16:23,360 Mój brat już tak robi. 288 00:16:26,947 --> 00:16:30,033 Nadeszła pora na mowy końcowe. 289 00:16:30,033 --> 00:16:33,119 Przyznaję, że nie wszystko było miłe, 290 00:16:33,787 --> 00:16:36,831 ale jak udowodniłam, wszystko było prawdą. 291 00:16:37,916 --> 00:16:40,001 Jak powiedziała wielka Ole Golly: 292 00:16:40,585 --> 00:16:44,089 powinnością pisarki jest mówienie prawdy, 293 00:16:44,089 --> 00:16:48,635 bo prawda to piękno, a piękno to prawda. 294 00:16:50,220 --> 00:16:53,431 Czułam, że wygraną mam w kieszeni. 295 00:16:53,431 --> 00:16:58,311 Moje błyskotliwe przesłuchania na pewno zamkną Janie usta. 296 00:16:58,937 --> 00:17:00,939 Zamiast wygłosić mowę końcową, 297 00:17:01,523 --> 00:17:02,649 chciałabym wezwać 298 00:17:03,817 --> 00:17:06,194 Harriet M. Welsch na świadkinię. 299 00:17:11,199 --> 00:17:12,199 Sprzeciw! 300 00:17:12,199 --> 00:17:14,953 To podważenie wymiaru sprawiedliwości. 301 00:17:14,953 --> 00:17:16,705 Pozwolę sobie przypomnieć, 302 00:17:16,705 --> 00:17:20,458 że miejsce dla świadka zrobiono z poidełka dla ptaków, 303 00:17:20,458 --> 00:17:23,879 a sędzia, bez urazy, występuje w szlafroku ojca. 304 00:17:23,879 --> 00:17:26,131 Sprzeciw oddalony. Zezwalam. 305 00:17:33,388 --> 00:17:34,222 Panno Welsch. 306 00:17:34,222 --> 00:17:37,350 Akapit ze strony 77 dotyczy mnie. 307 00:17:37,350 --> 00:17:39,853 Mogłabyś go przeczytać na głos? 308 00:17:39,853 --> 00:17:41,730 Dobrze. 309 00:17:42,439 --> 00:17:46,860 „Janie chce być naukowczynią, jak Maria Skłodowska-Curie. 310 00:17:47,402 --> 00:17:48,778 Ale czasem myślę...” 311 00:17:48,778 --> 00:17:51,656 Rozmyśliłam się. Nie czytaj tego. 312 00:17:51,656 --> 00:17:55,285 Odłóż notatnik i powiedz mi to w twarz. 313 00:17:56,620 --> 00:17:58,663 Wiesz, co napisałam. 314 00:17:58,663 --> 00:18:00,206 Tak, wiem. 315 00:18:00,206 --> 00:18:02,542 Ale chcę to usłyszeć od ciebie. 316 00:18:02,542 --> 00:18:04,169 Nie chcę. 317 00:18:04,169 --> 00:18:06,254 Bo wezwę strażniczkę. 318 00:18:06,963 --> 00:18:10,175 Nie chcesz tego. 319 00:18:14,846 --> 00:18:18,058 Czemu nie chcesz, skoro to prawda? 320 00:18:18,642 --> 00:18:19,893 No bo... 321 00:18:19,893 --> 00:18:23,438 Bo jesteś tchórzem, który szpieguje przyjaciół 322 00:18:23,438 --> 00:18:26,107 i pisze o nich okropne rzeczy, 323 00:18:26,107 --> 00:18:28,818 bo boi się powiedzieć im to wprost. 324 00:18:28,818 --> 00:18:30,904 Możemy zrobić przerwę? 325 00:18:30,904 --> 00:18:32,155 Odmawiam. 326 00:18:37,494 --> 00:18:40,288 Czekamy. 327 00:18:40,872 --> 00:18:41,998 Powiedz to. 328 00:18:42,832 --> 00:18:45,126 Szaloną albo kiepską naukowczynią. 329 00:18:45,126 --> 00:18:47,546 Albo szaloną, kiepską naukowczynią. 330 00:18:52,259 --> 00:18:54,094 To mnie naprawdę zabolało. 331 00:18:54,678 --> 00:18:55,971 Ale to prawda. 332 00:18:58,098 --> 00:18:59,933 Może tak, Harriet M. Welsch. 333 00:19:00,433 --> 00:19:02,602 Ale nie tylko prawda się liczy. 334 00:19:02,602 --> 00:19:04,646 Liczy się też przyjaźń. 335 00:19:05,313 --> 00:19:09,693 Jeśli zranisz swoją przyjaciółkę, powinnaś ją przeprosić. 336 00:19:12,153 --> 00:19:14,906 Ole Golly mówiła, że pisarka 337 00:19:14,906 --> 00:19:19,202 musi być na tyle odważna, żeby nieskruszenie mówić prawdę. 338 00:19:19,202 --> 00:19:23,999 Ole Golly już tu nie ma, ale ja jestem. 339 00:19:34,342 --> 00:19:37,387 A jeśli przeproszę za to, że nie przeprosiłam? 340 00:19:37,888 --> 00:19:40,807 Wyduś to. To nie takie trudne. 341 00:19:40,807 --> 00:19:44,853 Chciałabym najbardziej na świecie, ale... 342 00:19:45,687 --> 00:19:50,483 Mówiłaś, że nie tylko prawda się liczy. A jeśli się z tym nie zgadzam? 343 00:19:51,484 --> 00:19:53,028 Twój wybór, Harriet. 344 00:19:59,910 --> 00:20:04,456 Obiecałam zjeść cebulę, jeśli przegram, bo wiedziałam, że wygram. 345 00:20:04,456 --> 00:20:08,293 Musiałam udowodnić, że napisałam prawdę, i to zrobiłam. 346 00:20:08,960 --> 00:20:10,962 Więc czemu czuję, że przegrałam? 347 00:20:11,546 --> 00:20:14,549 Na początku nie chciałam grać cebuli. 348 00:20:15,467 --> 00:20:19,304 Ale potem dostrzegłam jej różne warstwy i w ogóle. 349 00:20:19,888 --> 00:20:24,601 Chciałam wczuć się w cebulę, jak dobra aktorka. Teraz zrozumiałam... 350 00:20:36,112 --> 00:20:41,076 Cebula jest śmierdząca, żałosna i wszyscy przez nią płaczą. 351 00:20:42,077 --> 00:20:43,370 Tak jak ja. 352 00:20:44,079 --> 00:20:49,209 Prawda jest taka, że jestem cebulą. 353 00:21:12,691 --> 00:21:14,401 Czas iść do domu, dzieci. 354 00:21:17,070 --> 00:21:18,613 Kochanie, co się stało? 355 00:21:21,074 --> 00:21:22,200 O niebiosa. 356 00:21:23,868 --> 00:21:26,705 Skarbie, co jest? 357 00:21:27,998 --> 00:21:30,083 Biedactwo. 358 00:21:34,004 --> 00:21:35,171 Jak poszło? 359 00:21:36,089 --> 00:21:39,050 Przeprosiłaś ich? Odzyskałaś notatnik? 360 00:21:39,050 --> 00:21:41,094 Chcę już do domu. 361 00:21:41,094 --> 00:21:43,179 Dobrze, skarbie. 362 00:23:51,224 --> 00:23:53,226 Napisy: Daria Okoniewska