1 00:00:11,251 --> 00:00:14,168 PERŁA PACYFIKU 2 00:00:35,084 --> 00:00:39,501 Nasz cel ma na sobie mundur kapitana. 3 00:00:46,876 --> 00:00:47,959 Dziękuję. 4 00:00:48,043 --> 00:00:49,876 Proszę ze mną, kapitanie. 5 00:00:49,959 --> 00:00:52,418 Poszukajmy stolika. Zaraz się zacznie. 6 00:00:55,668 --> 00:00:59,043 Cholera, ale jasno! Nic nie widać. 7 00:00:59,626 --> 00:01:02,543 Jakbym patrzył w cholerne słońce. 8 00:01:02,626 --> 00:01:05,543 Co on tam ma? Pewnie coś nuklearnego. 9 00:01:05,626 --> 00:01:09,543 Zdejmijcie noktowizory. 10 00:01:09,626 --> 00:01:12,709 Oby to pomogło, panie specjalisto od wizji. 11 00:01:14,334 --> 00:01:16,168 No dobra. 12 00:01:16,251 --> 00:01:21,459 Paralizatory na maksa. Musimy dopaść tego dupka. 13 00:01:27,876 --> 00:01:30,459 Chwila! Jest wielu kapitanów! 14 00:01:30,543 --> 00:01:31,376 Wabiki. 15 00:01:32,001 --> 00:01:34,751 Co za przebiegły gość. Wchodzimy! 16 00:01:40,459 --> 00:01:43,168 Spacyfikować kapitanów! Każdy może być celem. 17 00:01:43,251 --> 00:01:44,084 Nie! 18 00:01:45,543 --> 00:01:46,376 Ja pierdolę! 19 00:01:47,418 --> 00:01:48,959 To tylko dzieci! 20 00:01:49,043 --> 00:01:53,126 To nie czas na szufladkowanie, agencie Steel. 21 00:01:53,668 --> 00:01:54,918 Paralizatorem ich. 22 00:01:55,584 --> 00:01:57,918 To za bycie wabikiem! 23 00:02:00,334 --> 00:02:02,001 Nie ruszaj się! 24 00:02:04,043 --> 00:02:06,168 No proszę. 25 00:02:07,251 --> 00:02:08,584 Kogo my tu mamy? 26 00:02:10,168 --> 00:02:13,543 Nazywam się Tucker. Jestem kapitanem tego statku. 27 00:02:13,626 --> 00:02:16,709 Co wy wyrabiacie, do licha? 28 00:02:17,543 --> 00:02:19,626 Wkrótce się dowiesz, 29 00:02:19,709 --> 00:02:23,584 ale będziesz wtedy siedział w więziennej celi. 30 00:02:24,709 --> 00:02:28,334 Powinniśmy chyba odczytać mu jego prawa 31 00:02:28,418 --> 00:02:30,751 i poinformować go o zarzutach. 32 00:02:31,793 --> 00:02:32,626 I tak dalej. 33 00:02:32,709 --> 00:02:37,334 Brawo, Steel. Ale żeś spieprzył ten moment. 34 00:02:37,418 --> 00:02:42,001 - Chce dowódca powtórzyć? - Nie, chwila minęła. 35 00:02:42,084 --> 00:02:43,793 Steel nam ją odebrał. 36 00:02:44,459 --> 00:02:46,543 Po prostu chodźmy. 37 00:02:46,626 --> 00:02:48,959 POLICJA 38 00:02:56,293 --> 00:02:59,251 To ja. Mają go. Znów się zaczęło. 39 00:02:59,334 --> 00:03:00,626 To skandal! 40 00:03:05,459 --> 00:03:12,293 KAPITAN FALL 41 00:03:14,751 --> 00:03:16,376 AKADEMIA MARYNARKI HANDLOWEJ 42 00:03:16,459 --> 00:03:21,126 Chwilę po północy policja aresztowała kapitana Hermana Tuckera z Perły Pacyfiku 43 00:03:21,209 --> 00:03:25,918 pod zarzutem przemytu narkotyków i ludzi, posiadania nielegalnej broni 44 00:03:26,001 --> 00:03:28,001 i zabijania zagrożonych gatunków. 45 00:03:28,084 --> 00:03:29,751 Uwaga na siki! 46 00:03:31,959 --> 00:03:33,043 Dobre. 47 00:03:33,126 --> 00:03:36,126 Wyglądam, jakbym posikał się w gacie. 48 00:03:36,209 --> 00:03:37,543 Spadaj, Fall. 49 00:03:38,584 --> 00:03:40,543 Pusty pęcherz, pełne gacie. 50 00:03:40,626 --> 00:03:44,001 Cały ja. Do kolejnej takiej… 51 00:03:45,168 --> 00:03:48,251 Prokuratura szykuje się na proces stulecia. 52 00:03:48,334 --> 00:03:51,876 Na razie kapitan Tucker zostanie osadzony w izolatce. 53 00:03:51,959 --> 00:03:54,168 Jeśli z jakiegoś powodu umrze, 54 00:03:54,251 --> 00:03:57,001 prokurator straci jedynego świadka. 55 00:04:01,084 --> 00:04:03,293 Wyglądam, jakbym się posikał, 56 00:04:03,376 --> 00:04:05,543 ale to po prostu przezabawny dowcip. 57 00:04:05,626 --> 00:04:07,876 - Jasne. - To nie mocz. 58 00:04:09,751 --> 00:04:12,251 To fanta. 59 00:04:12,334 --> 00:04:15,959 Nieważne. Są już wyniki egzaminu. 60 00:04:16,043 --> 00:04:18,709 Serio? Powinienem się cieszyć? 61 00:04:18,793 --> 00:04:23,751 Jasne. To decydujący egzamin, a ty zdałeś z wyróżnieniem. 62 00:04:23,834 --> 00:04:24,668 Serio? 63 00:04:26,501 --> 00:04:28,126 Zobaczmy. 64 00:04:28,918 --> 00:04:29,751 Fall. 65 00:04:31,459 --> 00:04:32,418 Nie… 66 00:04:36,793 --> 00:04:37,626 Szlag. 67 00:04:40,251 --> 00:04:43,584 NAJGORSZY W SWOJEJ KLASIE? POMOŻEMY CI 68 00:04:49,668 --> 00:04:53,709 JAK OCZYŚCIĆ IMIĘ, GDY PADNIESZ OFIARĄ SPISKU 69 00:05:10,209 --> 00:05:11,334 GŁÓWNY PODEJRZANY 70 00:05:13,251 --> 00:05:17,626 Jestem z nas taki dumny. 71 00:05:17,709 --> 00:05:19,959 Uwolniliśmy świat od zła. 72 00:05:20,751 --> 00:05:24,501 - Uczcijmy to tortem. - Zajebiście! Torty są super. 73 00:05:25,709 --> 00:05:31,334 Mam jakieś dziwne przeczucie. Tylko mi coś nie gra? 74 00:05:32,168 --> 00:05:33,251 Że co? 75 00:05:33,334 --> 00:05:39,584 Wierzycie, że ten jeden gość sam dokonał tych okropieństw, 76 00:05:39,668 --> 00:05:42,584 a cała załoga nie wiedziała? 77 00:05:43,668 --> 00:05:44,501 Prawda? 78 00:05:45,251 --> 00:05:46,376 Brak mi słów. 79 00:05:46,459 --> 00:05:48,751 To może być cała szajka. 80 00:05:48,834 --> 00:05:51,293 Tucker to tylko wierzchołek góry lodowej. 81 00:05:51,376 --> 00:05:54,084 Pionek czy kozioł ofiarny. 82 00:05:55,543 --> 00:05:58,043 - Wiesz co, Steel? - Co? 83 00:05:58,126 --> 00:06:02,293 Czas, byś zamknął jadaczkę. 84 00:06:02,376 --> 00:06:03,209 Właśnie! 85 00:06:03,293 --> 00:06:05,168 Daj się nam ponapawać sukcesem. 86 00:06:05,251 --> 00:06:08,209 Waszyngton chciał nas zlikwidować, 87 00:06:08,293 --> 00:06:10,793 a ty wylatujesz z tymi bzdurami. 88 00:06:10,876 --> 00:06:12,209 Co za dupek! 89 00:06:12,293 --> 00:06:15,168 Pieprz się, Steel. 90 00:06:15,251 --> 00:06:19,084 Nikt nie lubi zanadto ciekawskich agentów. 91 00:06:19,168 --> 00:06:20,126 Serio? 92 00:06:20,209 --> 00:06:22,834 Całe to skradanie się, zbieranie dowodów, 93 00:06:22,918 --> 00:06:25,459 odzyskiwanie dokumentów i szukanie świadków, 94 00:06:25,543 --> 00:06:27,293 by odnaleźć nowy trop? 95 00:06:28,084 --> 00:06:29,084 Masakra. 96 00:06:30,293 --> 00:06:34,251 - To nasza praca. - Nasza praca to zamykanie spraw. 97 00:06:34,334 --> 00:06:35,793 Sprawa zamknięta. 98 00:06:38,334 --> 00:06:39,168 Tak? 99 00:06:41,001 --> 00:06:41,876 Niefortunna? 100 00:06:42,626 --> 00:06:43,709 Jasne. 101 00:06:46,334 --> 00:06:50,584 Kapitan Tucker właśnie popełnił samobójstwo. 102 00:06:50,668 --> 00:06:52,751 W stylu Epsteina. 103 00:06:52,834 --> 00:06:53,668 Co? 104 00:06:53,751 --> 00:06:56,084 Pewnie zżerało go poczucie winy. 105 00:06:56,668 --> 00:06:59,501 Było, minęło. Można zapomnieć o sprawie. 106 00:07:00,959 --> 00:07:02,709 A masz, Steel! 107 00:07:03,209 --> 00:07:04,043 Tak jest. 108 00:07:04,709 --> 00:07:05,543 Czadu! 109 00:07:06,543 --> 00:07:07,584 Czas na bal 110 00:07:07,668 --> 00:07:09,459 DOWODY 111 00:07:12,168 --> 00:07:14,418 Co robisz z tymi dowodami? 112 00:07:14,501 --> 00:07:17,543 Sprawa zamknięta. Trzeba wszystko spalić. 113 00:07:18,376 --> 00:07:21,918 Wrzucę to do niszczarki dowodów na dole. 114 00:07:23,126 --> 00:07:27,293 Zajmę się tym. I tak muszę tam iść. 115 00:07:27,376 --> 00:07:31,751 Dzięki. Tylko nie kradnij ich. To przestępstwo federalne. 116 00:07:32,501 --> 00:07:36,709 Nigdy bym tego nie zrobił, bo nie zamierzam tego zrobić. 117 00:07:37,209 --> 00:07:39,584 - W życiu. - Świetnie. 118 00:07:39,668 --> 00:07:42,793 To nie taka sprawa, która będzie za mną chodzić, 119 00:07:42,876 --> 00:07:45,751 przez co wpadnę w obsesję niczym Carrie Mathison. 120 00:07:45,834 --> 00:07:46,751 Świetnie. 121 00:07:46,834 --> 00:07:49,043 Nie ma szans. 122 00:07:49,626 --> 00:07:51,418 Nie taki gość jak ja. 123 00:07:54,959 --> 00:07:57,334 CENTRUM POŚREDNICTWA PRACY 124 00:07:57,418 --> 00:07:58,251 Dzień dobry. 125 00:07:58,334 --> 00:08:04,459 Słuchacie radia The Hawk. Czas na mój ulubiony kawałek. 126 00:08:04,543 --> 00:08:05,918 KAPITAN I KOMANDOR FALL 127 00:08:06,001 --> 00:08:07,626 Jak mogę ci pomóc? 128 00:08:07,709 --> 00:08:10,751 Nazywam się Jonathan Fall. Dzwoniłem… 129 00:08:10,834 --> 00:08:13,251 Pamiętam. Proszę. 130 00:08:14,293 --> 00:08:16,751 Oglądałem zdjęcia rodziny. 131 00:08:17,918 --> 00:08:21,001 Od kilku pokoleń są królami mórz. 132 00:08:21,084 --> 00:08:23,376 Ode mnie oczekują tego samego. 133 00:08:24,876 --> 00:08:27,626 Zobaczmy. Jonathan Fall. 134 00:08:29,293 --> 00:08:33,043 Wiem, że moje oceny są dość kiepskie, 135 00:08:33,126 --> 00:08:36,751 ale marynarstwo mam we krwi. 136 00:08:36,834 --> 00:08:37,793 Jasne. 137 00:08:37,876 --> 00:08:42,418 Moja rodzina praktycznie zapewniła aliantom zwycięstwo w II wojnie. 138 00:08:42,501 --> 00:08:45,793 To chyba całkiem nieźle. 139 00:08:45,876 --> 00:08:50,709 Zdałeś egzaminy najgorzej w całej historii akademii. 140 00:08:51,501 --> 00:08:56,334 Najbliżej statku będziesz, puszczając się w dokach. 141 00:08:58,459 --> 00:09:00,084 No nie wiem. 142 00:09:00,168 --> 00:09:06,001 Gdybym miał gwarancję, to może na początek… 143 00:09:06,084 --> 00:09:09,043 To był żart. 144 00:09:09,126 --> 00:09:15,751 No jasne. Nie mógłbym być męską dziwką. 145 00:09:15,834 --> 00:09:18,209 Też żartowałem. 146 00:09:18,293 --> 00:09:21,709 Siedzimy sobie i zrywamy boki. 147 00:09:21,793 --> 00:09:23,251 Wróćmy do tematu. 148 00:09:23,334 --> 00:09:26,459 Mogę zaproponować ci kompleksowy test osobowości, 149 00:09:26,543 --> 00:09:29,793 byś pokazał pracodawcom swój prawdziwy charakter. 150 00:09:29,876 --> 00:09:32,293 Może masz jakieś ukryte talenty. 151 00:09:32,376 --> 00:09:36,001 Gdzieś głęboko, głęboko. 152 00:09:36,751 --> 00:09:38,751 REJSOWE ŻYCIE 153 00:09:40,334 --> 00:09:44,168 Gotowe. Poszło mi świetnie. 154 00:09:44,751 --> 00:09:48,418 To test osobowości. 155 00:09:48,501 --> 00:09:51,001 Zaczekaj, sprawdzę wyniki. 156 00:09:51,584 --> 00:09:53,793 Świetne statki. 157 00:09:53,876 --> 00:09:57,084 Może wyśle pani mój wynik szefostwu Władcy Mórz? 158 00:09:57,168 --> 00:09:58,126 Czy to przesada? 159 00:09:58,793 --> 00:10:00,793 Rany. 160 00:10:00,876 --> 00:10:02,418 - Tak dobrze? - Nie. 161 00:10:03,584 --> 00:10:07,459 Ze względu na twoją rodzinę muszę ci coś dać. 162 00:10:09,501 --> 00:10:13,793 Ta oferta pozwoli ci popracować nad osobowością 163 00:10:13,876 --> 00:10:15,876 i zdobyć nieco doświadczenia. 164 00:10:15,959 --> 00:10:18,793 Kto wie, jak to się skończy. 165 00:10:18,876 --> 00:10:22,918 Wspaniale! Bardzo pani dziękuję. 166 00:10:23,001 --> 00:10:26,334 To dla mnie spełnienie marzeń. Dziękuję za zaufanie. 167 00:10:36,918 --> 00:10:38,168 MAGICZNY PARK 168 00:10:38,251 --> 00:10:40,001 Uwaga, będzie tryskać! 169 00:11:11,543 --> 00:11:13,584 Sama jest pani sobie winna. 170 00:11:13,668 --> 00:11:16,293 Ten obwisły zadek mnie rozkojarzył. 171 00:11:16,376 --> 00:11:19,334 Nieważne. Zdarza się. 172 00:11:19,418 --> 00:11:20,793 Tanner! 173 00:11:23,043 --> 00:11:24,126 Nie usłyszał. 174 00:11:26,959 --> 00:11:29,459 - Jonathan, kochanie. - Cześć, mamo. 175 00:11:30,209 --> 00:11:31,918 Nie wiedziałem o imprezie. 176 00:11:32,001 --> 00:11:34,668 - Z jakiej to okazji? - Dla twojego brata. 177 00:11:34,751 --> 00:11:35,584 Jak to? 178 00:11:35,668 --> 00:11:39,834 Kończy dziś 33 i pół roku. 179 00:11:39,918 --> 00:11:44,084 Super. Przebiorę się i dołączę. 180 00:11:44,168 --> 00:11:49,168 Co powiesz na to, by schować się w domku na drzewie? 181 00:11:49,251 --> 00:11:51,168 Przyniesiemy ci jedzenie. 182 00:11:51,251 --> 00:11:53,334 Uznaliśmy, że tak będzie najlepiej. 183 00:11:53,418 --> 00:11:58,001 Ale chciałbym wziąć udział w imprezie. 184 00:11:58,084 --> 00:12:02,084 Może jednak lepiej, byś sobie ją darował. 185 00:12:02,168 --> 00:12:04,709 - Zostańmy przy tym. - Jasne. 186 00:12:05,793 --> 00:12:08,834 Angela, jesteś! 187 00:12:26,626 --> 00:12:29,084 - Cześć, tato. - Proszę, pałaszuj. 188 00:12:29,168 --> 00:12:31,751 Dzięki, konam z głodu. Jak impreza? 189 00:12:31,834 --> 00:12:35,168 Kapitalna. 190 00:12:35,251 --> 00:12:36,876 Później zagra Skrillex, 191 00:12:36,959 --> 00:12:40,293 a twój brat to istna gwiazda. 192 00:12:41,334 --> 00:12:42,334 Nie wątpię. 193 00:12:42,418 --> 00:12:45,626 Może mógłbym na chwilę wpaść? 194 00:12:45,709 --> 00:12:50,334 Przywitam się z wujkiem Hermanem, rozerwę się trochę. 195 00:12:50,418 --> 00:12:53,751 W idealnym świecie mógłbyś tak zrobić, 196 00:12:53,834 --> 00:12:57,584 ale lepiej, by twoja obecność nie zepsuła bratu urodzin. 197 00:12:57,668 --> 00:13:00,209 Niczego nie zepsuję. 198 00:13:00,293 --> 00:13:03,959 Po prostu chwilę z kimś pogawędzę. 199 00:13:04,043 --> 00:13:07,459 - Nie ma mowy. - No dobrze. 200 00:13:14,334 --> 00:13:17,751 - Zabierasz drabinę? - Dla bezpieczeństwa. 201 00:13:17,834 --> 00:13:21,251 By nikt ci tam nie przeszkadzał. 202 00:13:21,918 --> 00:13:26,751 Lepiej, by jakiś starszy wujek cię tam napastował. 203 00:13:26,834 --> 00:13:28,043 Co? 204 00:13:28,126 --> 00:13:32,876 Nie mówię, że tak by było, ale w każdej rodzinie czai się pedofil. 205 00:13:34,376 --> 00:13:37,543 W takim razie dzięki. 206 00:13:37,626 --> 00:13:39,876 Rano odstawię. Raczej obiecuję. 207 00:13:39,959 --> 00:13:42,751 Byłoby super. Dobranoc, tato. 208 00:13:42,834 --> 00:13:43,876 Dobranoc… 209 00:13:45,168 --> 00:13:46,001 osobo. 210 00:13:49,959 --> 00:13:55,251 BĄDŹ JAK NAJLEPSZYM SOBĄ 211 00:14:06,251 --> 00:14:08,709 Tanner. Ten to ma talent. 212 00:14:11,001 --> 00:14:12,459 Rządzisz, Tanner! 213 00:14:33,584 --> 00:14:34,876 Co za pech. 214 00:14:35,543 --> 00:14:38,793 KRÓLOWA KARAIBÓW 215 00:14:38,876 --> 00:14:40,418 Oczywiście, panie Tyrant. 216 00:14:41,751 --> 00:14:43,209 - To był on? - Tak. 217 00:14:43,293 --> 00:14:45,709 Mamy zmienić taktykę. 218 00:14:45,793 --> 00:14:50,793 Zamiast kapitana z doświadczeniem mamy znaleźć żółtodzioba. 219 00:14:50,876 --> 00:14:53,751 Gówniarza z licencją na dowodzenie statkiem? 220 00:14:53,834 --> 00:14:54,876 Tak. 221 00:14:55,501 --> 00:14:57,918 - Do roboty. - Świetnie. 222 00:15:06,626 --> 00:15:09,001 Przechodzimy, znam kapitana. 223 00:15:09,084 --> 00:15:13,709 To ich wujek. Z drogi. Dzieciaki, przywitajcie wujka. 224 00:15:13,793 --> 00:15:16,418 - Wujka? - Droczę się. 225 00:15:16,501 --> 00:15:19,709 Wyrywam ich matkę. Kazała mi ich tu zabrać. 226 00:15:19,793 --> 00:15:21,459 - Dasz wiarę? - Co? 227 00:15:21,543 --> 00:15:26,376 No co? Jeśli cię to mierzi, to przestań podsłuchiwać. 228 00:15:26,459 --> 00:15:28,626 Ten jest nieco opóźniony. 229 00:15:28,709 --> 00:15:31,001 W porządku, wchodźcie. 230 00:15:31,084 --> 00:15:32,709 Ostre urodzinki, co? 231 00:15:32,793 --> 00:15:36,126 Wypiłem z sześć browców. Mam gigantycznego kaca. 232 00:15:36,209 --> 00:15:37,209 Jasne. 233 00:15:37,709 --> 00:15:39,876 Istny rozpierdziel. 234 00:15:40,376 --> 00:15:42,959 Puknąłem trzy babeczki. Czy tam muffinki. 235 00:15:43,043 --> 00:15:46,209 Wydawało mi się, że na imprezie były seniorki. 236 00:15:46,293 --> 00:15:50,501 Cóż mogę rzecz? Lubię winogrona i rodzynki. 237 00:15:51,459 --> 00:15:52,293 Jasne. 238 00:15:52,376 --> 00:15:55,876 Nie wierzę, że mam już 33 i pół roku. 239 00:15:55,959 --> 00:16:00,626 Czas leci szybko, gdy osiągasz sukcesy i świetnie się bawisz 240 00:16:00,709 --> 00:16:02,584 w życiu zawodowym i prywatnym. 241 00:16:02,668 --> 00:16:04,834 Pewnie tak. 242 00:16:08,251 --> 00:16:11,584 Nie możemy płynąć szybciej? 243 00:16:11,668 --> 00:16:15,376 Szybciej mi nie pozwalają. 244 00:16:15,459 --> 00:16:20,209 Daj spokój, młody. Jako kapitan mogę rozkazać ci przyspieszyć. 245 00:16:20,293 --> 00:16:22,793 Wątpię, byś mógł. 246 00:16:23,418 --> 00:16:25,293 - Chcesz się przekonać? - Nie. 247 00:16:25,376 --> 00:16:29,126 Chcesz się przekonać? Przejmuję dowodzenie! 248 00:16:29,209 --> 00:16:30,334 Nie! 249 00:16:45,168 --> 00:16:48,376 Boże, Jonathan! To było niebezpieczne! 250 00:16:53,084 --> 00:16:54,418 Gdzie moje dziecko? 251 00:16:54,501 --> 00:16:56,376 Uwaga, będzie tryskać! 252 00:16:58,293 --> 00:17:01,376 Świetnie. Zamoczyłem ubrania. 253 00:17:02,001 --> 00:17:05,543 Wykazałeś się brakiem odpowiedzialności. 254 00:17:05,626 --> 00:17:08,584 Muszę pozbawić cię paska. 255 00:17:08,668 --> 00:17:10,501 Nie może pan. 256 00:17:11,376 --> 00:17:12,418 A jednak! 257 00:17:15,168 --> 00:17:16,334 To bolało. 258 00:17:20,668 --> 00:17:21,501 Mamo? 259 00:17:22,709 --> 00:17:23,543 Tato? 260 00:17:24,626 --> 00:17:25,668 Jest ktoś w domu? 261 00:17:27,293 --> 00:17:29,668 Mamo? Tato? 262 00:17:30,709 --> 00:17:31,543 Halo? 263 00:17:32,043 --> 00:17:35,626 Jest tu ktoś? Gdzie jesteście? 264 00:17:38,084 --> 00:17:38,918 Hal… 265 00:17:43,334 --> 00:17:46,543 - Co, u licha? - Cześć. 266 00:17:46,626 --> 00:17:48,709 Wiesz, że ten metronom 267 00:17:48,793 --> 00:17:53,501 pozwala nam osiągnąć orgazm w tym samym momencie. 268 00:17:53,584 --> 00:17:55,876 Wiem, przepraszam. 269 00:17:57,168 --> 00:17:58,876 Czego? 270 00:18:00,084 --> 00:18:05,209 Zdegradowano mnie w pracy i pomyślałem, 271 00:18:05,293 --> 00:18:10,293 że pogadalibyście z Tannerem, bym zdobył u niego doświadczenie. 272 00:18:10,376 --> 00:18:13,043 - Mnie nie posłucha. - Na statku Tannera? 273 00:18:13,126 --> 00:18:16,668 Chciałbyś wszystko dostać bez żadnego poświęcenia? 274 00:18:16,751 --> 00:18:19,501 Tak po prostu? Nie sądzę. 275 00:18:19,584 --> 00:18:21,959 To nie w stylu tej rodziny. 276 00:18:22,043 --> 00:18:22,918 Nie ma mowy. 277 00:18:23,001 --> 00:18:26,668 - Kochanie. - Tak, mamo? 278 00:18:27,168 --> 00:18:30,418 Wyjdź już, byśmy mogli skończyć. 279 00:18:30,501 --> 00:18:35,084 Bez urazy, ale na twój widok mam coraz mniejszą chcicę. 280 00:18:35,168 --> 00:18:37,126 Właśnie! Spieprzaj! 281 00:18:37,793 --> 00:18:39,959 Jezu. Jedziemy. 282 00:18:40,543 --> 00:18:42,959 Dobra. Rozumiem aluzję. 283 00:18:49,251 --> 00:18:51,334 CENTRUM POŚREDNICTWA PRACY 284 00:18:51,418 --> 00:18:52,959 Jesteśmy. 285 00:18:53,043 --> 00:18:55,918 Spróbuj nie przyciągać uwagi. 286 00:18:56,001 --> 00:18:58,709 - Załatw to szybko. - Jasne, Pedro. 287 00:18:58,793 --> 00:19:00,959 Znasz mnie. Będę dyskretna. 288 00:19:01,043 --> 00:19:01,876 Świetnie. 289 00:19:07,209 --> 00:19:08,918 Czym mogę służyć? 290 00:19:09,001 --> 00:19:12,709 Mój pracodawca szuka kapitana do wysokiej klasy wycieczkowca. 291 00:19:12,793 --> 00:19:16,084 Świetnie. Mamy tu najlepszych kandydatów. 292 00:19:16,168 --> 00:19:19,501 Jesteśmy dość niekonwencjonalną firmą. 293 00:19:19,584 --> 00:19:22,001 Wierzymy w dawanie szans. 294 00:19:22,084 --> 00:19:23,959 - Brzmi świetnie. - Tak. 295 00:19:24,043 --> 00:19:31,043 - Zacznijmy od końca listy. - Od najgorszego kandydata? 296 00:19:31,126 --> 00:19:32,001 Właśnie. 297 00:19:33,168 --> 00:19:37,001 Najgorszy kandydat to niejaki Jonathan Fall. 298 00:19:37,084 --> 00:19:41,001 Był najgorszy w klasie i ma wszystkie cechy, 299 00:19:41,084 --> 00:19:45,459 których nie szuka się u lidera. Proszę zobaczyć. 300 00:19:46,501 --> 00:19:47,876 Naiwność jakich mało, 301 00:19:47,959 --> 00:19:51,584 autorytet szorujący o dno, nijaka osobowość, podejrzliwość. 302 00:19:53,126 --> 00:19:55,709 - Nada się. - Naprawdę? 303 00:19:56,876 --> 00:19:59,626 Wspaniale to słyszeć. 304 00:19:59,709 --> 00:20:03,251 Wszyscy muszą o tym usłyszeć. 305 00:20:03,334 --> 00:20:04,876 Nie, proszę. 306 00:20:04,959 --> 00:20:07,459 Mój pracodawca bardzo ceni dyskrecję. 307 00:20:07,543 --> 00:20:10,918 Bez żartów. Już piszę o tym na Instagramie. 308 00:20:11,001 --> 00:20:15,126 Mamy 900 000 obserwujących. Niczego sobie zasięg. 309 00:20:15,209 --> 00:20:17,001 To będzie wiral. 310 00:20:17,084 --> 00:20:20,501 Wszyscy będą o was mówić. 311 00:20:20,584 --> 00:20:23,334 Przykro mi, ale nie mogę na to pozwolić. 312 00:20:26,793 --> 00:20:28,001 Sorki. 313 00:20:28,668 --> 00:20:31,334 Sorki. 314 00:20:33,209 --> 00:20:34,043 Cholera. 315 00:20:38,751 --> 00:20:39,959 No cóż… 316 00:20:40,876 --> 00:20:41,709 Sorki. 317 00:20:44,793 --> 00:20:45,626 Merde. 318 00:20:47,334 --> 00:20:49,501 I… sorki. 319 00:21:13,709 --> 00:21:15,751 Toś się posłuchała. 320 00:21:29,251 --> 00:21:30,876 KRÓLOWA KARAIBÓW 321 00:21:32,709 --> 00:21:35,209 Niech mnie wacek świśnie. 322 00:21:37,001 --> 00:21:40,043 Jonathan, kochanie! 323 00:21:40,126 --> 00:21:42,376 Śniadanie gotowe! 324 00:21:42,459 --> 00:21:46,918 - Dla mnie? - Tak, ty mały draniu. 325 00:21:49,668 --> 00:21:52,418 W końcu. Stęskniliśmy się. 326 00:21:52,501 --> 00:21:56,876 - Od wczoraj? - Jasne. Wyspałeś się? 327 00:21:58,543 --> 00:22:00,918 Co jest grane? 328 00:22:01,001 --> 00:22:04,376 To odrażające, mamo! 329 00:22:04,459 --> 00:22:09,584 Co? Nie mogę powiedzieć swojemu najukochańszemu synowi, 330 00:22:09,668 --> 00:22:11,751 że się za nim stęskniłam? 331 00:22:11,834 --> 00:22:14,543 Najukochańszemu? Stęskniłaś się? 332 00:22:14,626 --> 00:22:17,084 To ja jestem najukochańszy. Nie, tato? 333 00:22:17,168 --> 00:22:20,376 Wybacz, Tanner. Nie faworyzujemy dzieci, 334 00:22:20,459 --> 00:22:24,626 ale gdybym miał hipotetycznie wybrać, postawiłbym na Jonathana. 335 00:22:24,709 --> 00:22:28,709 Ja też. Gdyby ktoś przyparł mnie do muru. 336 00:22:28,793 --> 00:22:31,876 No dobra. Co to za dziwactwa? 337 00:22:31,959 --> 00:22:35,001 Zawsze mówicie, że go żałujecie, 338 00:22:35,084 --> 00:22:37,626 bo jest frajerem i długo mieliście nadzieję, 339 00:22:37,709 --> 00:22:41,418 że doszło do pomyłki w szpitalu i odzyskacie prawdziwego syna. 340 00:22:41,501 --> 00:22:44,709 - To wasze słowa. - Dość już, Tanner! 341 00:22:45,584 --> 00:22:50,168 Dostałeś to dziś od Królowej Karaibów. 342 00:22:50,668 --> 00:22:54,876 Oferują ci stanowisko kapitana statku! 343 00:22:56,751 --> 00:22:57,584 Co? 344 00:22:57,668 --> 00:22:59,876 To jakiś żart, nie? 345 00:23:00,626 --> 00:23:05,168 To nie żart? Będziesz najgorszym kapitanem na świecie! 346 00:23:05,876 --> 00:23:06,918 Nie kumam! 347 00:23:25,584 --> 00:23:27,959 Leży całkiem nieźle. 348 00:23:28,459 --> 00:23:32,209 Jestem z ciebie taka dumna. 349 00:23:33,376 --> 00:23:36,626 Przyjechali po ciebie. Powodzenia, synu. 350 00:23:37,459 --> 00:23:39,168 Gdzie z tą ręką? 351 00:23:39,251 --> 00:23:40,293 Uściskaj ojca. 352 00:23:42,501 --> 00:23:43,501 To nie sen. 353 00:23:43,584 --> 00:23:46,709 To był wspaniały uścisk. 354 00:23:46,793 --> 00:23:48,001 Twoja kolej, Alexis. 355 00:23:48,668 --> 00:23:51,793 - Dasz radę. - Potrafię uściskać syna. 356 00:23:53,709 --> 00:23:54,543 Właśnie. 357 00:23:56,584 --> 00:23:58,084 Co za miłość. 358 00:23:58,709 --> 00:24:00,334 - Piękne. - Wystarczy. 359 00:24:03,251 --> 00:24:05,501 Dzień dobry. Pomogę, kapitanie. 360 00:24:05,584 --> 00:24:08,126 Dziękuję. To ja jestem kapitanem. 361 00:24:08,834 --> 00:24:11,084 - Pa, synu! - Pa, osobo! 362 00:24:11,834 --> 00:24:13,959 Pa, mamo! Pa, tato! 363 00:24:14,043 --> 00:24:17,209 Pa, Consuelo. Pa, Tanner. 364 00:24:37,459 --> 00:24:38,459 Świetnie. 365 00:24:39,334 --> 00:24:41,709 Naprawdę świetnie. 366 00:24:42,209 --> 00:24:43,584 Widzisz, Bon Jovi? 367 00:24:44,084 --> 00:24:46,043 To mój nowy kapitan. 368 00:24:46,793 --> 00:24:49,834 Przyszłość naszego przedsięwzięcia. 369 00:25:37,459 --> 00:25:40,376 Napisy: Krzysztof Zając