1 00:00:33,918 --> 00:00:34,834 Panno Barell? 2 00:00:36,709 --> 00:00:39,626 Dzień dobry. Dłużej nie dam rady. 3 00:00:40,126 --> 00:00:44,084 Próbowałam to opanować, ale nie potrafię ci się oprzeć. 4 00:00:47,209 --> 00:00:52,376 Wiem, że to niewłaściwe, bo jesteś moim przełożonym, 5 00:00:52,459 --> 00:00:56,209 ale nie zważam na to. Poddajmy się pragnieniom. 6 00:00:58,626 --> 00:01:00,209 Boże. 7 00:01:00,918 --> 00:01:04,001 Co za olbrzym. Nie pomyślałabym. 8 00:01:04,084 --> 00:01:09,001 Jest niemal za duży, ale takiego dał mi los. 9 00:01:09,084 --> 00:01:12,334 - Nie lubię się tym chwalić. - Chodź ze mną. 10 00:01:14,751 --> 00:01:17,543 Pieprz mnie mocno, kapitanie! 11 00:01:17,626 --> 00:01:23,959 Jestem twardy i pewny siebie. Z pewnością podołam. 12 00:01:24,043 --> 00:01:28,209 Świetnie. Włóż penisa do mojej waginy. 13 00:01:28,293 --> 00:01:31,501 Włożę go prosto do środka. 14 00:01:34,126 --> 00:01:36,959 Cudowne uczucie. Seks jest super. 15 00:01:37,668 --> 00:01:40,876 Zgadzam się. Tonę w rozkoszy. 16 00:01:41,584 --> 00:01:44,293 Będziesz szczytować? 17 00:01:44,376 --> 00:01:50,293 Lada chwila. Najpierw nasikaj mi do cipki. 18 00:01:50,376 --> 00:01:51,209 Co? 19 00:01:51,293 --> 00:01:56,668 Opanuj swojego demona i zalej mnie złotym deszczem. 20 00:01:56,751 --> 00:01:58,084 Serio? 21 00:01:58,168 --> 00:02:01,209 Jasne, to modne. Wszyscy to robią. 22 00:02:02,251 --> 00:02:03,709 Dobra. 23 00:02:04,626 --> 00:02:05,876 No to leci. 24 00:02:07,293 --> 00:02:10,543 Tak! 25 00:02:10,626 --> 00:02:14,584 Pragnę każdej kropelki twojego żółtego złota. 26 00:02:15,543 --> 00:02:16,626 Świetne uczucie. 27 00:02:16,709 --> 00:02:19,543 Fajnie, że tego chciałaś. Miałem pełny pęcherz. 28 00:02:21,626 --> 00:02:22,793 Co za ulga. 29 00:02:25,376 --> 00:02:26,376 O nie! 30 00:02:29,418 --> 00:02:30,626 Cholerka. 31 00:02:31,209 --> 00:02:34,543 PRANIE 32 00:02:39,251 --> 00:02:43,168 TYLKO DLA ZAŁOGI 33 00:02:54,376 --> 00:02:57,959 Po co zabijać takie piękne zwierzęta? 34 00:02:58,459 --> 00:03:00,959 Na popielniczki? Nikt już nie pali. 35 00:03:01,043 --> 00:03:04,126 Recht. To okrutne. 36 00:03:04,209 --> 00:03:08,001 Zaczynam kwestionować, czy to jest warte zachodu. 37 00:03:08,084 --> 00:03:13,293 Tyle traumatycznych doświadczeń, by zadowolić zbira, którego nie znamy. 38 00:03:13,376 --> 00:03:17,668 - Czasem marzę o zwykłej robocie. - Ja też. 39 00:03:17,751 --> 00:03:21,126 Chciałem być listonoszem, ale w obecnych czasach 40 00:03:21,209 --> 00:03:24,209 nie wiadomo, jak długo ten zawód będzie istniał. 41 00:03:25,043 --> 00:03:27,168 Jebać e-maile! 42 00:03:27,251 --> 00:03:30,459 Kto czyta listy na durnym komputerze? 43 00:03:30,543 --> 00:03:31,793 Albo pocztówki. 44 00:03:32,459 --> 00:03:35,584 Zobacz. Jestem turystą na wakacjach. 45 00:03:35,668 --> 00:03:37,168 Ciekawe. Dawaj. 46 00:03:37,251 --> 00:03:40,584 Mógłby pan zeskanować te pocztówki? 47 00:03:40,668 --> 00:03:43,126 Wyślę je mailem do przyjaciół i rodziny, 48 00:03:43,209 --> 00:03:45,626 by przeczytali je na komputerach. 49 00:03:45,709 --> 00:03:48,459 Tak! To napawa mnie śmiechem, 50 00:03:48,543 --> 00:03:53,001 bo e-mail ze skanami nie zastąpi prawdziwej pocztówki. 51 00:03:53,084 --> 00:03:55,501 Nie ma tej wartości emocjonalnej. 52 00:03:55,584 --> 00:03:59,668 Właśnie. Taki był morał dowcipu. 53 00:04:08,793 --> 00:04:12,543 Jesteś najzabawniejszą osobą, jaką znam, Hans. 54 00:04:12,626 --> 00:04:14,043 Zostań komikiem. 55 00:04:14,126 --> 00:04:16,043 - Serio? - Tak. 56 00:04:16,126 --> 00:04:18,459 Czuję, że to twoje przeznaczenie. 57 00:04:31,376 --> 00:04:33,834 Znam właściciela klubu w Monachium. 58 00:04:33,918 --> 00:04:37,043 Załatwię ci występ w wieczór stand-upu. 59 00:04:37,126 --> 00:04:40,084 Nie stresuj mnie. Ja, na scenie? 60 00:04:40,168 --> 00:04:42,626 Byłbyś świetny. 61 00:04:42,709 --> 00:04:46,084 Mógłbyś zacząć od genialnego żartu o pocztówkach. 62 00:04:46,168 --> 00:04:49,959 Potem wyczujesz publikę i zaczniesz sypać dowcipami. 63 00:04:59,209 --> 00:05:03,543 Kapitan Fall jest w sektorze zero! 64 00:05:03,626 --> 00:05:05,209 Hans? Günther? 65 00:05:09,584 --> 00:05:10,918 Ja pierdolę! 66 00:05:23,709 --> 00:05:26,959 Jest też aspekt ekonomiczny. 67 00:05:27,043 --> 00:05:29,668 Jestem uzależniony od pensji pośrednika. 68 00:05:29,751 --> 00:05:32,168 To właśnie ten obusieczny miecz. 69 00:05:32,251 --> 00:05:35,959 Kasa jest świetna, więc tłumimy zainteresowania i talenty. 70 00:05:36,043 --> 00:05:38,626 - Kumam. - Mogę być twoim menadżerem. 71 00:05:38,709 --> 00:05:40,668 Wtedy dziesięć procent dla mnie. 72 00:05:40,751 --> 00:05:45,251 Nie możesz ukrywać przed światem swojej energii oraz magii. 73 00:05:48,668 --> 00:05:50,459 Gdzie macie słuchawki? 74 00:05:53,793 --> 00:05:57,334 Postanowiliśmy ich nie zakładać, bo… 75 00:05:57,959 --> 00:06:02,334 Będę szczery, nie są zbyt wygodne. 76 00:06:02,418 --> 00:06:03,793 Nie są wygodne? 77 00:06:03,876 --> 00:06:09,168 To klasyczny przykład szukania oszczędności w złych miejscach, 78 00:06:09,251 --> 00:06:11,876 na czym cierpią szeregowi pracownicy. 79 00:06:11,959 --> 00:06:15,834 To nie nasza wina, tylko zarządu. 80 00:06:21,126 --> 00:06:23,376 Czemu robisz pięść? 81 00:06:29,501 --> 00:06:33,501 Przestań, proszę! Ten człowiek może dać światu radość! 82 00:06:33,584 --> 00:06:36,043 Promyk światła w erze ciemności. 83 00:06:43,834 --> 00:06:48,751 POPIELNICZKI Z GORYLICH ŁAP 84 00:06:50,084 --> 00:06:52,709 Następnym razem bądźcie posłuszni. 85 00:06:52,793 --> 00:06:55,459 Potwierdzam. 86 00:06:56,376 --> 00:06:57,501 Potwierdzam. 87 00:06:58,751 --> 00:07:05,584 KAPITAN FALL 88 00:07:42,459 --> 00:07:45,501 - Jak długo to trwa? - Cały dzień. 89 00:07:45,584 --> 00:07:50,126 - Kiedy ostatnio go uśpiono? - Około 20 godzin temu. 90 00:07:50,209 --> 00:07:51,959 - Czym? - Ketaminą. 91 00:07:52,043 --> 00:07:55,334 Musiałam użyć strzykawki dla wielkich kotów. 92 00:07:55,418 --> 00:08:00,001 Nie chcę już brać w tym udziału. To wbrew przysiędze Hipokratesa. 93 00:08:00,626 --> 00:08:04,418 Przykro mi za tę niedogodność, 94 00:08:04,501 --> 00:08:09,001 ale niestety musisz wsadzić sobie tę przysięgę w moczowód. 95 00:08:09,793 --> 00:08:13,334 Chyba że masz plan, jak spłacić dług panu Tyrantowi. 96 00:08:14,418 --> 00:08:15,751 Tak myślałam. 97 00:08:15,834 --> 00:08:19,876 Jesteś nasza, więc ogarnij się i do roboty. 98 00:08:20,376 --> 00:08:22,626 Potrzebuję go do kolejnej misji. 99 00:08:22,709 --> 00:08:26,126 To niemożliwe. Kiepsko z nim. 100 00:08:26,209 --> 00:08:29,126 Wymyśl coś. 101 00:08:29,751 --> 00:08:30,626 Zdziro. 102 00:08:35,501 --> 00:08:37,543 ZABÓJCZY, NIELEGALNY LEK NA WZWÓD 103 00:08:37,626 --> 00:08:40,376 Czego nie dostrzegam? 104 00:08:46,043 --> 00:08:47,626 WZWÓD 105 00:08:48,918 --> 00:08:51,709 Zrób zdjęcie. Będzie łatwiej. 106 00:08:51,793 --> 00:08:54,293 - Co? - Zakochałeś się w tablicy? 107 00:08:54,376 --> 00:08:57,376 Gapisz się na nią od jakichś 25 sekund. 108 00:08:57,459 --> 00:09:01,126 Staram się dojść do sedna tej sprawy. 109 00:09:02,126 --> 00:09:04,918 Zawsze masz się za lepszego. 110 00:09:05,001 --> 00:09:08,543 Rozważasz różne związki, scenariusze, możliwości. 111 00:09:09,501 --> 00:09:10,334 No raczej. 112 00:09:10,418 --> 00:09:13,084 Dam ci jeden trop. Za darmo. 113 00:09:13,168 --> 00:09:16,126 Chińczyk zrobił ten lek sam, 114 00:09:16,209 --> 00:09:19,168 sprzedawał go, a potem wysadził budynek i siebie. 115 00:09:19,251 --> 00:09:21,668 - Niby czemu? - Z poczucia winy. 116 00:09:21,751 --> 00:09:25,126 Nie mógł znieść, że zabił tych ludzi. 117 00:09:25,209 --> 00:09:29,043 - Brzmi wiarygodnie. - Ale ty musisz to rozgrzebywać. 118 00:09:29,126 --> 00:09:32,126 I znowu wciskać nam dodatkową robotę. 119 00:09:32,209 --> 00:09:37,126 - Takie jest moje zadanie. - Robienie nam nadgodzin? 120 00:09:37,209 --> 00:09:40,418 Odciąganie nas od naszych rodzin? 121 00:09:40,501 --> 00:09:42,501 - Nie! - A na to wygląda. 122 00:09:42,584 --> 00:09:45,251 Cieszy cię, że dzieciaki mnie nie widzą. 123 00:09:45,334 --> 00:09:48,418 - Mają 26 i 32 lata. - I co z tego? 124 00:09:48,501 --> 00:09:50,626 Nieważne. Hansen, przejedźmy się. 125 00:09:50,709 --> 00:09:53,793 - Wiem, kto może nam pomóc. - Dobra. 126 00:09:58,626 --> 00:10:01,668 - Kto tu mieszka? - Mój dłużnik. 127 00:10:01,751 --> 00:10:06,209 Prawdziwy spec od Internetu, drukarek oraz Internetu. 128 00:10:06,293 --> 00:10:07,751 Całych tych czarów. 129 00:10:09,376 --> 00:10:10,418 Rodriguez. 130 00:10:13,168 --> 00:10:14,543 Wiem, że tam jesteś! 131 00:10:14,626 --> 00:10:19,293 Dajcie mi chwilę. O co chodzi? 132 00:10:19,376 --> 00:10:23,751 Znów się spotykamy. Obiecałem, że wrócę po przysługę. Świta? 133 00:10:25,084 --> 00:10:25,918 Nie. 134 00:10:26,001 --> 00:10:29,459 Mogłeś trafić za kratki lub zostać moim informatorem. 135 00:10:29,543 --> 00:10:33,834 - Wybrałeś to drugie. - Nic takiego nie kojarzę. 136 00:10:35,293 --> 00:10:39,834 Serio? To powinien być ważny moment w twoim życiu. 137 00:10:40,501 --> 00:10:41,501 Najwyraźniej nie. 138 00:10:42,001 --> 00:10:45,668 Ale często czegoś zapominam. 139 00:10:45,751 --> 00:10:49,459 - Musisz mi pomóc. - Jasne. W czym? 140 00:10:49,959 --> 00:10:54,293 Mamy falę zgonów w wyniku przedawkowania lewego leku na wzwód. 141 00:10:54,376 --> 00:10:57,168 To logo może mieć z tym związek. 142 00:10:57,251 --> 00:11:00,918 Włam się do sieci internetowej i spróbuj się czegoś dowiedzieć. 143 00:11:01,001 --> 00:11:01,834 Jasne. 144 00:11:03,459 --> 00:11:05,793 Przygotuj się na ostrą jazdę. 145 00:11:07,376 --> 00:11:08,584 WYSZUKIWARKA 146 00:11:10,959 --> 00:11:12,168 TYGRYS 147 00:11:12,251 --> 00:11:15,043 Strzeż się, dark webie! 148 00:11:17,334 --> 00:11:18,418 TYGRYS ŁAPA LOGO 149 00:11:18,501 --> 00:11:19,959 ŁADOWANIE 150 00:11:23,334 --> 00:11:25,168 LOKALNE FIRMY Z TYGRYSIĄ ŁAPĄ 151 00:11:25,251 --> 00:11:26,501 EGZOTYCZNE ZOO 152 00:11:27,543 --> 00:11:29,918 Niech mnie. 153 00:11:33,334 --> 00:11:35,293 Wejdź. Albo i nie. 154 00:11:35,959 --> 00:11:38,668 Jak się masz, kapitanie Fall? 155 00:11:39,626 --> 00:11:43,543 Nie za dobrze. Coś się ze mną nie tak. 156 00:11:43,626 --> 00:11:47,293 Nie opowiadaj głupstw. Wszystko z tobą w porządku. 157 00:11:47,376 --> 00:11:49,376 Musisz się jakoś rozweselić. 158 00:11:49,459 --> 00:11:54,376 Nie sądzę. Znów mam dziurę w pamięci i wspomnienie jakichś okropieństw, 159 00:11:54,459 --> 00:11:56,959 które nie miały miejsca. To przerażające. 160 00:11:57,668 --> 00:12:01,459 Umysł płata nam figle, gdy przejmujemy nowe obowiązki. 161 00:12:01,543 --> 00:12:02,918 To bardzo częste. 162 00:12:03,001 --> 00:12:04,584 - Naprawdę? - Tak. 163 00:12:04,668 --> 00:12:09,126 Wiele osób czasami mdleje i ma później fałszywe wspomnienia. 164 00:12:09,209 --> 00:12:12,626 W twoim przypadku ich brak byłby dość dziwny. 165 00:12:12,709 --> 00:12:16,251 Nie wiedziałem. 166 00:12:18,001 --> 00:12:21,668 Pójdź ze mną do sali konferencyjnej. 167 00:12:21,751 --> 00:12:23,543 Mam dla ciebie niespodziankę. 168 00:12:23,626 --> 00:12:27,876 No nie wiem. Potrzebuję więcej czasu. 169 00:12:27,959 --> 00:12:32,876 Nalegam. To coś naprawdę fajnego. 170 00:12:32,959 --> 00:12:38,001 Nigdy nie miałem naprawdę fajnej niespodzianki. 171 00:12:38,084 --> 00:12:40,126 Spróbuję. 172 00:12:43,668 --> 00:12:46,126 Niespodzianka to spotkanie? 173 00:12:46,209 --> 00:12:47,084 Ale super. 174 00:12:47,668 --> 00:12:50,126 Usiądź i zrelaksuj się, kapitanie. 175 00:12:50,793 --> 00:12:52,793 Zaczynaj, doktor Russel. 176 00:12:57,209 --> 00:13:02,709 Skontaktowałam się z kimś, kto bardzo cię kocha. 177 00:13:02,793 --> 00:13:03,876 Z kim? 178 00:13:04,668 --> 00:13:05,793 Consuelą? 179 00:13:09,959 --> 00:13:11,584 Cześć, kochanie. 180 00:13:13,001 --> 00:13:17,459 Chcemy ci powiedzieć, że jesteś dla nas bardzo raźny. 181 00:13:18,084 --> 00:13:20,751 - Ważny. - Ważny! 182 00:13:20,834 --> 00:13:24,001 Co to za gówniana czcionka? 183 00:13:24,084 --> 00:13:26,001 Załóż okulary. 184 00:13:26,084 --> 00:13:28,418 To oznaka słabości. 185 00:13:28,501 --> 00:13:31,418 Nikt nie może mnie w nich zobaczyć. 186 00:13:31,501 --> 00:13:32,584 Wiem. 187 00:13:32,668 --> 00:13:35,293 Nie możemy znieść twojej udręki, 188 00:13:35,376 --> 00:13:39,168 bo jesteś nam bardzo bliski i możesz na nas liczyć. 189 00:13:39,251 --> 00:13:43,501 W ciągu ostatnich miesięcy naprawdę cię pokochaliśmy. 190 00:13:43,584 --> 00:13:44,709 Naprawdę. 191 00:13:44,793 --> 00:13:48,668 Jak rodzice powinni kochać syna. 192 00:13:48,751 --> 00:13:50,918 Wracaj do swoich zadań 193 00:13:51,001 --> 00:13:54,459 i zostań najlepszym kapitanem w dziejach. 194 00:13:54,543 --> 00:13:56,001 Nie zawiedź nas. 195 00:13:56,084 --> 00:13:59,876 Załoga i pasażerowie cię potrzebują. My cię potrzebujemy. 196 00:13:59,959 --> 00:14:03,376 To już wszystko? No i dobra. 197 00:14:10,293 --> 00:14:13,709 Co za… sztos! 198 00:14:14,626 --> 00:14:16,168 Coś niesamowitego. 199 00:14:16,251 --> 00:14:19,126 Świetnie! 200 00:14:19,209 --> 00:14:21,876 Piękna niespodzianka, pani doktor. 201 00:14:21,959 --> 00:14:24,584 Walić omdlenia i fałszywe wspomnienia. 202 00:14:24,668 --> 00:14:27,959 Kapitanowanie czeka. 203 00:14:36,001 --> 00:14:40,251 Uwielbiam tę część roboty. Miło ubrudzić sobie nieco ręce, nie? 204 00:14:42,459 --> 00:14:45,959 Nie założyłem butów do łażenia po krzakach. 205 00:14:46,043 --> 00:14:48,293 Jak mawiał mój dziadzia: 206 00:14:48,376 --> 00:14:51,459 „To nie buty są złe, tylko przygotowanie”. 207 00:14:51,543 --> 00:14:52,501 Jasne. 208 00:14:52,584 --> 00:14:56,876 Przygotowanie to klucz do sukcesu w życiu i policji. 209 00:14:56,959 --> 00:14:59,043 Dajże już spokój. 210 00:14:59,126 --> 00:15:01,709 - Nic dziwnego, że tobą gardzą. - Kto? 211 00:15:01,793 --> 00:15:04,543 Wszyscy z jednostki specjalnej. 212 00:15:04,626 --> 00:15:08,751 Od szefa O’Neila po panią z kawiarni. Musiałem to z siebie wyrzucić. 213 00:15:08,834 --> 00:15:11,959 - Co? - Zapomniałem o „bez urazy”. 214 00:15:12,043 --> 00:15:15,168 Nic dziwnego, że tobą gardzą. Bez urazy. 215 00:15:15,251 --> 00:15:17,251 To wciąż bardzo przykre słowa. 216 00:15:17,334 --> 00:15:20,251 Dodałem „bez urazy”, więc nie możesz się złościć. 217 00:15:20,334 --> 00:15:24,043 - To tak nie działa. - Wręcz odwrotnie. 218 00:15:24,126 --> 00:15:27,334 Odwal się ode mnie. Wyżyj się na instytucji. 219 00:15:31,251 --> 00:15:33,043 Gniazdo szerszeni. 220 00:15:38,751 --> 00:15:43,959 Miło się w końcu spotkać, panie Nakazie Przeszukania. 221 00:15:53,959 --> 00:15:55,918 Co ty wyprawiasz? 222 00:15:56,001 --> 00:15:57,543 Niech szef mnie wysłucha. 223 00:15:57,626 --> 00:16:00,751 Oby to było tego warte. Masz pół minuty. 224 00:16:00,834 --> 00:16:03,376 - Poszliśmy do hakera i… - Chwila. 225 00:16:04,334 --> 00:16:06,084 Od teraz. 226 00:16:06,584 --> 00:16:08,376 Poszliśmy do hakera. 227 00:16:08,876 --> 00:16:09,751 DOWODY 228 00:16:09,834 --> 00:16:14,251 ŚMIERĆ PO WIELKIEJ EREKCJI DNA TYGRYSA WE KRWI 229 00:16:21,251 --> 00:16:23,334 Czas minął. 230 00:16:23,959 --> 00:16:26,126 Musisz szef to zobaczyć. 231 00:16:26,209 --> 00:16:30,501 Ale odbiorę ci odznakę i broń, jeśli to nie będzie coś pewnego. 232 00:16:30,584 --> 00:16:32,459 - Naprawdę? - Tak. 233 00:16:32,543 --> 00:16:34,918 Na kilka godzin, ale zawsze. 234 00:16:38,668 --> 00:16:41,501 Proszę zobaczyć. Takie same. 235 00:16:41,584 --> 00:16:45,209 To ci prąciowi bandyci. Wszystko się zgadza. 236 00:16:46,209 --> 00:16:47,834 Niech mnie strzeli. 237 00:16:47,918 --> 00:16:51,126 Strzeli, strzeli. To pewniak. 238 00:16:51,918 --> 00:16:55,293 Łącz mnie z sędzią. Czas na nakaz! 239 00:17:03,709 --> 00:17:06,376 Chyba musi szef wybrać numer. 240 00:17:06,459 --> 00:17:09,501 Raczej wątpię, by w słuchawce ktoś czekał. 241 00:17:15,918 --> 00:17:18,209 Jesteś tam, Colleen? 242 00:17:18,709 --> 00:17:23,959 Świetnie. Łącz mnie z sędzią. Czas na nakaz! 243 00:17:31,418 --> 00:17:34,418 - Luca! - Co tu robisz, kochanie? 244 00:17:34,501 --> 00:17:37,376 Dowodzę wielkim nalotem. 245 00:17:37,459 --> 00:17:40,709 To wielka sprawa, a szef O’Neil powierzył ją mnie. 246 00:17:41,459 --> 00:17:42,668 Świetnie. 247 00:17:42,751 --> 00:17:46,209 Zbierzesz wszelkie laury. Jestem taka dumna. 248 00:17:46,293 --> 00:17:51,209 Chciałem, byś włączyła wiadomości i oglądała każdą sekundę. 249 00:17:51,293 --> 00:17:54,543 Jasne. Nawet nie zerknę w telefon. 250 00:17:54,626 --> 00:17:56,584 To zmieni wszystko. 251 00:17:56,668 --> 00:18:00,459 Jednostka w końcu mnie zaakceptuje i pewnie dostanę awans. 252 00:18:01,043 --> 00:18:05,376 Wtedy będziemy mogli pozwolić sobie na dzieci. 253 00:18:05,459 --> 00:18:07,876 Wyobraź sobie, jak trzymasz maluszka. 254 00:18:07,959 --> 00:18:10,626 Wiem. Tak długo o tym marzymy, 255 00:18:10,709 --> 00:18:14,043 a nie było nas stać. Ale to już za nami. 256 00:18:14,126 --> 00:18:17,751 - Nie mogę się doczekać. - Tylko uważaj na siebie. 257 00:18:17,834 --> 00:18:19,793 Jestem gotów na wszystko. 258 00:18:19,876 --> 00:18:24,376 To będzie wspaniały pokaz kontroli i przywództwa. 259 00:18:29,084 --> 00:18:33,043 Szukamy drewnianych skrzyń z logo z tygrysią łapą, 260 00:18:33,126 --> 00:18:37,001 ale to może być jakaś fabryka, więc wszystko jest dowodem. 261 00:18:40,126 --> 00:18:42,251 To wielka sprawa. 262 00:18:42,334 --> 00:18:44,959 Uważajmy na siebie, a będzie dobrze. 263 00:18:50,334 --> 00:18:53,251 Dwóch podejrzanych przy bramie. Bez broni. 264 00:18:53,751 --> 00:18:55,501 - Powodzenia. - Przyjąłem! 265 00:18:56,084 --> 00:18:58,876 Proszę usiąść i podziwiać akcję, burmistrzu. 266 00:18:58,959 --> 00:19:01,168 To będzie coś pięknego. 267 00:19:08,459 --> 00:19:11,751 DZIĘKUJEMY ZA WIZYTĘ RAZEM RATUJEMY ZWIERZĘTA 268 00:19:11,834 --> 00:19:14,209 JAK POMAGAĆ ZWIERZĘTOM? 269 00:19:15,126 --> 00:19:16,459 Co to było, u licha? 270 00:19:18,959 --> 00:19:20,126 Boże! 271 00:19:20,209 --> 00:19:23,126 Istna Planeta Małp, ale z kotami! 272 00:19:23,209 --> 00:19:26,001 Nienawidzę zwierząt. Zabijmy je. 273 00:19:26,084 --> 00:19:29,501 Spokojnie, tu jesteśmy bezpieczni. Mamy tylko paralizatory. 274 00:19:29,584 --> 00:19:33,501 - Na koty mogą nie dać rady. - Zaraz się przekonamy. 275 00:19:33,584 --> 00:19:35,376 Nie zgrywaj bohatera. 276 00:19:35,459 --> 00:19:38,126 Muszę. Każdy zaczyna od zera. 277 00:19:38,209 --> 00:19:41,459 Trzeba ryzykować, by zostać bohaterem. 278 00:19:41,543 --> 00:19:44,001 Zaczekaj. Będzie dobrze. 279 00:19:44,084 --> 00:19:46,418 - W razie czego wciągnijcie mnie. - Nie! 280 00:19:46,501 --> 00:19:48,376 - Geronimo! - Nie! 281 00:19:57,168 --> 00:20:02,501 Nie udało się! Pomocy! Wciągnijcie mnie! 282 00:20:04,668 --> 00:20:05,501 Cholera! 283 00:20:06,334 --> 00:20:08,334 To wyzwala ich instynkty. 284 00:20:09,209 --> 00:20:10,126 Pomocy! 285 00:20:15,918 --> 00:20:19,793 Umieram. Przekaż moim dzieciom, że je kochałem. 286 00:20:21,626 --> 00:20:25,501 Na pewno przeżyjesz, ale mogę im to przekazać. 287 00:20:25,584 --> 00:20:28,668 - Nie chcę umierać! - Nic ci nie będzie. 288 00:20:28,751 --> 00:20:31,668 Nie otwierajcie tych drzwi, a będziemy bezpieczni. 289 00:20:35,043 --> 00:20:38,501 - Przerażają mnie. - Uspokójcie się. 290 00:20:38,584 --> 00:20:41,959 Małpy są przyjazne. Po prostu nawiązują kontakt. 291 00:20:42,043 --> 00:20:45,626 Traktujcie ich jak włochatych ludzi. 292 00:20:45,709 --> 00:20:47,459 Nic nam nie grozi. 293 00:20:55,668 --> 00:20:57,543 Co jest? Co widzisz? 294 00:20:57,626 --> 00:20:59,709 Pomocy! 295 00:21:03,001 --> 00:21:06,543 W mordę. Jednak się pomyliłem. 296 00:21:06,626 --> 00:21:09,251 To bardzo silni i okrutni włochaci ludzie. 297 00:21:09,334 --> 00:21:11,876 Co robimy? Ty tu dowodzisz. 298 00:21:11,959 --> 00:21:15,543 Owszem. Robię, co mogę, ale tego nie było w planach. 299 00:21:15,626 --> 00:21:18,834 A w podręczniku nie uczyli o wielkich kotach i małpach. 300 00:21:19,709 --> 00:21:22,126 - Zabierzcie go! - Cholera. 301 00:21:22,209 --> 00:21:24,209 - Co się dzieje? - Nic. 302 00:21:24,293 --> 00:21:25,209 Chcę zobaczyć. 303 00:21:25,709 --> 00:21:29,501 Coś strasznego. Jesteście skończeni. 304 00:21:29,584 --> 00:21:31,834 To koniec jednostki specjalnej. 305 00:21:35,876 --> 00:21:39,501 Każdy jest zdany na siebie. 306 00:21:39,584 --> 00:21:42,709 - Naprawdę? - Tak. Ratujmy się. 307 00:21:44,084 --> 00:21:47,959 Otwórz drzwi, do licha! 308 00:21:48,043 --> 00:21:49,959 Proszę nie dziękować! 309 00:21:54,459 --> 00:21:56,543 Pomocy! 310 00:21:56,626 --> 00:21:59,293 Szympansy odrywają mu twarz! 311 00:21:59,376 --> 00:22:02,168 Boże, pomocy! 312 00:22:02,751 --> 00:22:04,168 Tyle krwi! 313 00:22:10,251 --> 00:22:12,001 Tak, byłem tam. 314 00:22:12,084 --> 00:22:13,876 AGENT WINNY ŚMIERCI BURMISTRZA 315 00:22:13,959 --> 00:22:16,876 Burmistrz był dzielny i walczył do samego końca. 316 00:22:17,584 --> 00:22:20,543 W ostatnich słowach 317 00:22:20,626 --> 00:22:23,334 kazał zwiększyć budżet jednostki specjalnej 318 00:22:23,418 --> 00:22:26,001 i podnieść pensje kierownictwu. 319 00:22:26,751 --> 00:22:30,001 Niech Bóg ma go w opiece. Koniec pytań. 320 00:22:30,084 --> 00:22:31,959 Docierają do nas okropne sceny. 321 00:22:32,043 --> 00:22:35,251 Tutaj widzimy nauczycieli przedszkolnych, 322 00:22:35,334 --> 00:22:38,459 którzy zostają upolowani przez lwy. 323 00:22:38,543 --> 00:22:43,543 Mogę powiedzieć tylko jedno. Pieprzyć agenta Steela. 324 00:22:43,626 --> 00:22:47,793 Chyba nie wolno nam używać takich słów. 325 00:22:47,876 --> 00:22:48,876 Przepraszam. 326 00:22:48,959 --> 00:22:52,501 Jednak potwierdzono już, że winę ponosi jeden agent. 327 00:22:52,584 --> 00:22:53,418 WRÓG PUBLICZNY 328 00:22:53,501 --> 00:22:55,751 To uzasadnia twoje słowa. 329 00:22:55,834 --> 00:22:58,709 Mogę za to stracić pracę, ale trudno. 330 00:22:58,793 --> 00:23:01,084 Agencie Steel, jeb się na… 331 00:23:01,834 --> 00:23:05,209 PROBLEMY TECHNICZNE ZA CHWILĘ WRÓCIMY 332 00:23:11,876 --> 00:23:13,001 Cześć, kochanie. 333 00:23:14,168 --> 00:23:15,126 Co się dzieje? 334 00:23:15,209 --> 00:23:20,209 Serio? Ludzie są zjadani. Mało ci? 335 00:23:20,293 --> 00:23:23,001 Własnoręcznie zniszczyłeś miasto. 336 00:23:23,084 --> 00:23:25,376 Wszyscy o tobie mówią. 337 00:23:25,459 --> 00:23:28,459 To nie takie proste, kochanie. 338 00:23:28,543 --> 00:23:31,293 - Bez takich, frajerze. - Dokąd jedziesz? 339 00:23:31,376 --> 00:23:35,418 Odchodzę. Nie zniosłabym tego wstydu. 340 00:23:35,501 --> 00:23:40,709 Czuję się jak żona Mansona, ale na sterydach. 341 00:23:40,793 --> 00:23:44,418 Masz na sumieniu więcej ofiar od tamtego biedaka. 342 00:23:44,501 --> 00:23:47,293 Proszę cię. To tylko nieudany nalot. 343 00:23:47,376 --> 00:23:49,668 Logo były bardzo podobne. 344 00:23:49,751 --> 00:23:53,084 Czemu dwie różne firmy używają tygrysich łap? 345 00:23:53,168 --> 00:23:54,584 To bez sensu. 346 00:23:54,668 --> 00:23:58,793 Pozbawiłeś twarzy ponad 50 osób. 347 00:23:58,876 --> 00:24:02,626 A wiesz, że dla ludzi twarz to bardzo ważna sprawa. 348 00:24:02,709 --> 00:24:04,709 Wiem o tym. 349 00:24:04,793 --> 00:24:06,334 Nie sądziłam, że mój mąż 350 00:24:06,418 --> 00:24:10,543 będzie odpowiadał za hordy grasujących po ulicach zwierząt, 351 00:24:10,626 --> 00:24:13,293 masakrujących twarze i pożerających ludzi. 352 00:24:13,376 --> 00:24:15,459 Ale pomyliłam się. 353 00:24:15,543 --> 00:24:16,751 Luca! 354 00:24:40,293 --> 00:24:42,459 Zamknij się, rzeźniku twarzy! 355 00:25:21,251 --> 00:25:24,168 Napisy: Krzysztof Zając