1 00:00:06,006 --> 00:00:08,383 Naomi! 2 00:00:19,686 --> 00:00:22,439 Znajdziemy ją w błocie, tak jak jej siostrę. 3 00:00:23,315 --> 00:00:24,942 Zabrał ją za grzechy. 4 00:00:42,459 --> 00:00:45,087 Nic. Wciąż szukamy. 5 00:00:47,506 --> 00:00:48,507 Przykro mi. 6 00:00:51,885 --> 00:00:55,806 Wróci do domu, Henry. Jestem tego pewien. 7 00:00:55,889 --> 00:00:58,058 To samo mówił pastor o Gracie. 8 00:00:58,141 --> 00:00:59,142 Henry… 9 00:03:15,529 --> 00:03:16,613 Znaleźliście ją? 10 00:03:21,743 --> 00:03:22,828 Jo. 11 00:03:43,515 --> 00:03:44,516 Co się dzieje? 12 00:03:49,479 --> 00:03:50,981 Musimy jechać do Londynu. 13 00:03:53,734 --> 00:03:55,611 - Dlaczego? - Dr Garret. 14 00:03:56,195 --> 00:03:58,739 Powiedział, że od razu mnie przyjmie. 15 00:03:58,822 --> 00:04:00,699 Przyjmie? Po co? 16 00:04:01,366 --> 00:04:03,243 Jestem chora, Will. 17 00:04:07,789 --> 00:04:09,082 Na grypę? 18 00:04:09,625 --> 00:04:10,918 To coś więcej. 19 00:04:17,548 --> 00:04:18,884 No… 20 00:04:18,966 --> 00:04:21,845 Pogoda jest taka… 21 00:04:23,305 --> 00:04:24,348 zimna i mokra. 22 00:04:24,431 --> 00:04:25,933 - Na pewno… - Jestem słaba. 23 00:04:29,144 --> 00:04:30,395 Coraz bardziej. 24 00:04:34,942 --> 00:04:36,485 Próbuję to ukrywać. 25 00:04:38,487 --> 00:04:39,530 Dlaczego? 26 00:04:42,199 --> 00:04:44,576 Dlaczego? Przecież mogłem… 27 00:04:44,660 --> 00:04:46,286 - Nie szkodzi. - Nie, Stello. 28 00:04:46,828 --> 00:04:48,163 Ufam dr. Garrettowi. 29 00:04:55,879 --> 00:04:56,880 Dobrze. 30 00:04:59,716 --> 00:05:00,801 Chcesz… 31 00:05:01,635 --> 00:05:03,428 Chcesz spotkać się z doktorem? 32 00:05:05,222 --> 00:05:06,223 W Londynie? 33 00:05:13,021 --> 00:05:14,815 Możemy zabrać dzieci. 34 00:05:15,566 --> 00:05:16,942 Zrobić z tego przygodę. 35 00:05:20,237 --> 00:05:21,655 Przygodę? 36 00:05:21,738 --> 00:05:22,739 Czemu nie? 37 00:05:29,705 --> 00:05:30,873 Możemy spotkać się z Corą. 38 00:05:39,673 --> 00:05:41,216 Nie… 39 00:05:42,342 --> 00:05:45,095 - Nie jestem… - Musimy gdzieś nocować. 40 00:05:49,474 --> 00:05:51,059 Przenocujemy u Charlesa. 41 00:05:54,146 --> 00:05:55,772 Rano wyjedziemy. 42 00:06:29,264 --> 00:06:32,267 NA PODSTAWIE POWIEŚCI SARAH PERRY 43 00:06:40,776 --> 00:06:43,278 Wąż z Essex 44 00:06:59,461 --> 00:07:00,587 Nie chcę tego. 45 00:07:14,685 --> 00:07:16,979 Kiedy wyjdzie ze swojego pokoju? 46 00:07:17,062 --> 00:07:18,355 Wkrótce. 47 00:07:18,438 --> 00:07:20,607 PANI SEABORNE 48 00:07:26,738 --> 00:07:27,990 Myślę, że niebawem. 49 00:07:46,383 --> 00:07:47,551 Jak się dziś czujesz? 50 00:07:49,178 --> 00:07:50,179 Dobrze. 51 00:08:20,584 --> 00:08:25,172 Chcą się ze mną spotkać. Zobaczyć moje znalezisko, plezjozaura. 52 00:08:26,632 --> 00:08:27,883 To lepiej wstań. 53 00:08:29,801 --> 00:08:30,844 Ale skąd oni… 54 00:08:31,887 --> 00:08:35,097 Nie pozwolę, żeby zniechęcili cię przesądni wieśniacy. 55 00:08:38,268 --> 00:08:40,229 Napisałaś do towarzystwa w moim imieniu? 56 00:08:43,440 --> 00:08:45,359 Frankie o ciebie pyta. 57 00:08:45,859 --> 00:08:47,486 Przy każdym posiłku. 58 00:08:53,450 --> 00:08:56,286 Mogę go zabrać. Pojedziemy metrem. 59 00:09:12,094 --> 00:09:13,929 Dostałam jakieś inne listy? 60 00:09:14,429 --> 00:09:15,430 Nie. 61 00:09:16,014 --> 00:09:17,307 Nic z Aldwinter? 62 00:09:18,267 --> 00:09:19,268 Też nie. 63 00:09:47,004 --> 00:09:48,046 Patrz. 64 00:09:48,630 --> 00:09:51,592 SZKIELET PŁETWALA BŁĘKITNEGO MUZEUM HISTORII NATURALNEJ 65 00:09:51,675 --> 00:09:53,218 Możemy go obejrzeć? 66 00:09:55,053 --> 00:09:56,054 Nie dzisiaj. 67 00:09:56,138 --> 00:09:57,806 Mam spotkanie. 68 00:10:14,072 --> 00:10:15,866 KRÓLEWSKIE TOWARZYSTWO GEOGRAFICZNE 69 00:10:23,540 --> 00:10:25,250 Są tu jakieś węże? 70 00:10:25,334 --> 00:10:29,087 Jeszcze nie. Może kiedyś, jeśli znajdę szczątki jakiegoś. 71 00:10:30,714 --> 00:10:31,840 Profesorze Marchand. 72 00:10:33,050 --> 00:10:34,259 Cora Seaborne. 73 00:10:36,428 --> 00:10:37,429 Dzień dobry. 74 00:10:37,513 --> 00:10:38,514 Zapraszam. 75 00:10:46,104 --> 00:10:47,105 Proszę. 76 00:10:58,825 --> 00:11:01,328 Nie ośmielę się sama go sklasyfikować, 77 00:11:01,912 --> 00:11:04,915 ale myślę, że może to być jakiś plezjozaur. 78 00:11:04,998 --> 00:11:08,126 Nigdy takiego nie widziałam, a znam wszystkie publikacje. 79 00:11:12,381 --> 00:11:15,634 I tak po prostu pani się na niego natknęła? 80 00:11:16,718 --> 00:11:20,138 Nie, przez dłuższy czas kopałam na wybrzeżu w Essex. 81 00:11:28,188 --> 00:11:29,231 Jestem pod wrażeniem. 82 00:11:32,067 --> 00:11:33,068 Ma pani więcej? 83 00:11:35,487 --> 00:11:37,364 Nie, na razie tylko tyle. 84 00:11:38,156 --> 00:11:39,241 Szkoda. 85 00:11:45,581 --> 00:11:48,250 Z jednym okazem nic nie mogę zrobić. 86 00:11:51,587 --> 00:11:55,382 Zna się pani na rzeczy. Powinna pani wrócić i poszukać więcej. 87 00:12:01,805 --> 00:12:03,098 Dziękuję za spotkanie. 88 00:12:03,599 --> 00:12:05,434 Proszę wrócić do Essex. 89 00:12:07,019 --> 00:12:08,770 Chcemy znaleźć węża. 90 00:12:09,271 --> 00:12:10,439 Ktoś tu się zapalił. 91 00:12:15,986 --> 00:12:18,488 Czemu nie możemy wrócić do Aldwinter? 92 00:12:18,572 --> 00:12:19,823 Bo nie, Frankie. 93 00:12:22,534 --> 00:12:23,535 Mam to wziąć? 94 00:12:23,619 --> 00:12:25,662 Nie, dam radę. 95 00:12:47,643 --> 00:12:49,686 - Wszystko dobrze? - Zmarzłem. 96 00:12:49,770 --> 00:12:51,355 Leć na górę i się przebierz. 97 00:12:53,941 --> 00:12:55,692 To moja przyjaciółka, Sali. 98 00:12:56,276 --> 00:12:57,986 Pani Cora Seaborne. 99 00:12:58,070 --> 00:12:59,112 Dzień dobry. 100 00:12:59,196 --> 00:13:00,364 Miło panią poznać. 101 00:13:01,657 --> 00:13:03,617 Mam nadzieję, że pani przyjdzie. 102 00:13:04,910 --> 00:13:07,162 Z Ambrose’em. Do mojego domu. 103 00:13:08,413 --> 00:13:10,749 Wiem od Marthy, że pani słucha. 104 00:13:10,832 --> 00:13:12,000 Tak. 105 00:13:14,378 --> 00:13:16,296 Przepraszam, jestem wyczerpana. 106 00:13:23,554 --> 00:13:25,264 Może pani pożyczyć parasol. 107 00:13:45,367 --> 00:13:46,785 Znalezisko nie ma wartości. 108 00:13:46,869 --> 00:13:47,995 Co takiego? 109 00:13:49,371 --> 00:13:51,498 Chyba że wrócę po więcej. 110 00:13:52,082 --> 00:13:53,041 Nie możesz. 111 00:13:54,209 --> 00:13:56,170 Zdecydowanie nie możesz. 112 00:13:57,588 --> 00:13:59,423 Musisz zapomnieć o Essex. 113 00:14:00,257 --> 00:14:02,551 Nie powinnaś była wysyłać mnie do profesora. 114 00:14:02,634 --> 00:14:03,886 Chciałam pomóc. 115 00:14:04,595 --> 00:14:05,596 Dlaczego? 116 00:14:06,513 --> 00:14:08,056 Chcę, żebyś wróciła. 117 00:14:09,057 --> 00:14:10,559 Próbuję. 118 00:14:10,642 --> 00:14:11,643 Na pewno? 119 00:14:13,437 --> 00:14:15,772 Leżąc cały dzień w łóżku, nie jedząc? 120 00:14:15,856 --> 00:14:18,025 Rozpaczając po żonatym mężczyźnie? 121 00:14:20,277 --> 00:14:21,695 Musimy wrócić do normalności. 122 00:14:21,778 --> 00:14:23,947 Stworzyć Frankiemu prawdziwy dom. 123 00:14:24,031 --> 00:14:25,449 - Czyżby? - Tak. 124 00:14:25,532 --> 00:14:29,661 Musimy znów się zadomowić i zacząć myśleć o jego edukacji. 125 00:14:29,745 --> 00:14:31,330 - Musimy spróbować… - „Musimy”. 126 00:14:31,413 --> 00:14:33,957 Mówisz o nas, jakbyśmy były parą. 127 00:14:38,921 --> 00:14:41,089 - Chodzi mi o… - Jestem tylko służącą. 128 00:14:41,673 --> 00:14:45,385 - Nie, przyjaciółką. - Nie możesz płacić za przyjaźń. 129 00:14:45,469 --> 00:14:46,470 Co takiego? 130 00:14:46,553 --> 00:14:48,430 - Dokąd idziesz? - Wybacz. 131 00:14:48,514 --> 00:14:50,724 Czy mogę wziąć wolne, proszę pani? 132 00:14:50,807 --> 00:14:52,226 Co? 133 00:14:52,726 --> 00:14:53,894 Martho? 134 00:14:56,772 --> 00:14:58,899 - Dokąd poszła? - Nie wiem. 135 00:14:58,982 --> 00:15:00,859 - Kiedy wróci? - Nie wiem. 136 00:15:00,943 --> 00:15:02,611 - Pojechała do Essex? - Nie! 137 00:15:06,365 --> 00:15:07,491 Przepraszam. 138 00:15:09,243 --> 00:15:11,703 Może pójdziemy zobaczyć płetwala? 139 00:15:13,163 --> 00:15:14,289 Kiedy? 140 00:15:15,791 --> 00:15:16,792 Jutro. 141 00:15:22,172 --> 00:15:24,424 Muszę udawać, że nie mówiłam serio. 142 00:15:24,508 --> 00:15:26,426 - Pogodzić się z nią. - Czemu? 143 00:15:26,510 --> 00:15:29,054 - Nie mam wyboru. - Zawsze jest jakiś wybór. 144 00:15:31,890 --> 00:15:35,644 Nie zrozumiesz, jak to jest nie mieć nad niczym mocy. 145 00:15:37,020 --> 00:15:38,897 Myślę, że masz sporo mocy. 146 00:15:40,566 --> 00:15:43,569 Zgodziła się z nami pójść. Musi cię szanować. 147 00:15:43,652 --> 00:15:46,738 Kiedyś wciąż rozmawiałyśmy, zwierzałyśmy się sobie. 148 00:15:46,822 --> 00:15:48,448 Myślałam, że też to lubi. 149 00:15:48,532 --> 00:15:50,450 Jesteś w niej zakochana? 150 00:15:55,622 --> 00:15:56,874 Jak każdy. 151 00:16:07,301 --> 00:16:08,635 John, jedziemy. 152 00:16:10,846 --> 00:16:12,764 Na łodziach jest krew! 153 00:16:21,106 --> 00:16:22,107 Kto to zrobił? 154 00:16:23,525 --> 00:16:24,651 Evansford. 155 00:16:26,445 --> 00:16:27,446 Dlaczego? 156 00:16:28,655 --> 00:16:30,115 Myśli, że nas chroni. 157 00:16:30,199 --> 00:16:31,325 Coś nam grozi? 158 00:16:31,825 --> 00:16:33,035 Nie. 159 00:16:33,535 --> 00:16:36,205 - Dlatego jedziemy do Londynu? - Nie. 160 00:17:07,986 --> 00:17:09,404 Naomi wróci do domu. 161 00:17:11,531 --> 00:17:12,866 Musimy w to wierzyć. 162 00:17:48,443 --> 00:17:49,862 Co rysujesz, John? 163 00:17:51,572 --> 00:17:52,614 Płetwala. 164 00:17:55,158 --> 00:17:56,910 Możesz pokazać go Charlesowi. 165 00:17:56,994 --> 00:17:59,037 Czemu nie możemy od razu iść do muzeum? 166 00:18:00,706 --> 00:18:02,916 Mamy z tatą sprawy do załatwienia. 167 00:18:03,000 --> 00:18:05,919 - Możemy spotkać się z Corą? - Nie. 168 00:18:07,337 --> 00:18:08,881 Wkrótce ją zobaczymy. 169 00:18:42,706 --> 00:18:44,041 Trochę głębiej. 170 00:19:00,599 --> 00:19:02,059 Nie bój się tak. 171 00:19:02,935 --> 00:19:04,061 Nic mi nie jest. 172 00:19:04,978 --> 00:19:08,273 Możesz kaszlnąć raz jeszcze, a potem tu splunąć? 173 00:19:24,331 --> 00:19:25,666 Co teraz? 174 00:19:26,750 --> 00:19:30,045 Zabarwię pałeczkę bakterii, żeby zobaczyć ją pod mikroskopem. 175 00:20:09,835 --> 00:20:11,044 Mogę zobaczyć? 176 00:20:12,129 --> 00:20:13,130 Oczywiście. 177 00:20:24,391 --> 00:20:25,893 Jak ziarnka ryżu. 178 00:20:28,103 --> 00:20:29,354 Mocno niebieskie. 179 00:20:31,607 --> 00:20:33,150 Piękne. 180 00:20:33,233 --> 00:20:35,652 Niestety to gruźlica. 181 00:20:36,320 --> 00:20:38,071 - Nie. - Przykro mi. 182 00:20:41,366 --> 00:20:45,329 - Lekarz w Aldwinter powiedział… - Lekarz w Aldwinter jest głupi. 183 00:20:45,412 --> 00:20:46,413 Luke. 184 00:20:47,497 --> 00:20:49,833 - Chodźmy. - Czekajcie. 185 00:20:51,543 --> 00:20:52,669 Można to leczyć. 186 00:20:56,131 --> 00:20:58,383 Poprzez sztuczną odmę. 187 00:20:59,468 --> 00:21:04,014 To radykalna terapia, ale według mnie jest jej najlepszą i jedyną szansą. 188 00:21:08,185 --> 00:21:09,478 Co to jest? 189 00:21:11,313 --> 00:21:14,691 Podczas operacji doprowadzę do zapadnięcia zakażonego płuca, 190 00:21:14,775 --> 00:21:16,777 żeby dać mu szansę na wyleczenie. 191 00:21:16,860 --> 00:21:19,905 Nikomu to się jeszcze nie udało. 192 00:21:19,988 --> 00:21:21,698 W takim razie to wykluczone. 193 00:21:21,782 --> 00:21:25,786 - Nie poświęcaj jej przez swoje lęki. - Mam ją dać pokroić, 194 00:21:25,869 --> 00:21:28,330 jak podroby w sklepie mięsnym? 195 00:21:28,413 --> 00:21:29,706 Są inne możliwości. 196 00:21:29,790 --> 00:21:31,834 Zalecam zastrzyki z tuberkuliny… 197 00:21:31,917 --> 00:21:34,127 - Mało skuteczne. - W Niemczech działały. 198 00:21:34,211 --> 00:21:35,712 Myślę, że operacja… 199 00:21:35,796 --> 00:21:37,297 To nie są jakieś zwłoki. 200 00:21:37,381 --> 00:21:38,799 - To moja żona. - Przestań. 201 00:21:42,553 --> 00:21:43,720 To moja choroba. 202 00:21:50,894 --> 00:21:52,688 I nie chcę się leczyć. 203 00:21:57,609 --> 00:21:59,945 Więc musisz wiedzieć, co cię czeka. 204 00:22:01,196 --> 00:22:03,866 Będą dobre dni, ale też złe. 205 00:22:11,623 --> 00:22:12,749 Osłabienie. 206 00:22:13,375 --> 00:22:14,376 Delirium. 207 00:22:16,587 --> 00:22:17,588 Dziękuję. 208 00:22:19,464 --> 00:22:21,884 Chciałabym porozmawiać z mężem. 209 00:22:38,442 --> 00:22:39,526 Stello. 210 00:22:42,029 --> 00:22:43,780 Podjęłam decyzję. 211 00:22:46,700 --> 00:22:49,578 Nie chcę tracić cennego czasu w szpitalu. 212 00:22:51,413 --> 00:22:52,539 Z dala od… 213 00:22:53,123 --> 00:22:54,291 Co mam robić? 214 00:23:00,839 --> 00:23:02,591 Zabierz dzieci na wycieczkę. 215 00:23:05,719 --> 00:23:07,679 Bardzo na nią czekały. 216 00:23:11,266 --> 00:23:12,726 Potem wrócimy do domu. 217 00:23:17,940 --> 00:23:19,608 Charles czeka na nas w… 218 00:23:19,691 --> 00:23:22,861 Pójdę do niego teraz. Tam odpocznę. 219 00:23:42,381 --> 00:23:43,382 Tato? 220 00:23:46,426 --> 00:23:47,719 Wszystko w porządku? 221 00:23:48,637 --> 00:23:49,763 Tak. 222 00:23:53,100 --> 00:23:54,434 Poszukaj brata. 223 00:24:50,866 --> 00:24:51,909 Zostań tu, dobrze? 224 00:24:53,827 --> 00:24:54,912 Will. 225 00:24:55,746 --> 00:24:56,788 Jesteś w Londynie. 226 00:24:57,956 --> 00:25:00,042 Dzieci chciały zobaczyć płetwala. 227 00:25:01,251 --> 00:25:04,463 Oczywiście. Frankie ma na jego punkcie obsesję. 228 00:25:06,465 --> 00:25:07,758 Jaka matka, taki syn. 229 00:25:10,928 --> 00:25:11,970 Myślałam o… 230 00:25:12,054 --> 00:25:13,305 Cora. 231 00:25:17,976 --> 00:25:19,186 Czemu wyjechałaś? 232 00:25:23,524 --> 00:25:25,692 Frankie tęsknił za domem. 233 00:25:26,276 --> 00:25:27,778 Dziwnie się zachowujesz. 234 00:25:27,861 --> 00:25:29,071 Przepraszam. 235 00:25:31,114 --> 00:25:33,200 Co u was? Jak się czuje mama? 236 00:25:33,867 --> 00:25:35,202 - Jest… - Gdzie John? 237 00:25:36,370 --> 00:25:37,454 Musimy… 238 00:25:37,538 --> 00:25:38,956 Musimy jechać do domu. 239 00:25:42,751 --> 00:25:45,003 Do widzenia pani. 240 00:26:03,856 --> 00:26:05,274 Trzęsiesz się, mamusiu. 241 00:26:17,411 --> 00:26:20,664 - Coro, co się stało? - Zostaw mnie. 242 00:26:36,638 --> 00:26:38,599 Sprawdzę, czy Naomi wróciła. 243 00:26:38,682 --> 00:26:39,683 Jo? 244 00:26:43,770 --> 00:26:45,147 Niech idzie. 245 00:27:32,444 --> 00:27:34,071 Wróć, Naomi. 246 00:27:35,155 --> 00:27:36,156 Wróć. 247 00:28:16,488 --> 00:28:17,906 Czy to moja kara? 248 00:28:20,576 --> 00:28:22,202 Ciągle mi się tak wydaje. 249 00:28:26,164 --> 00:28:27,291 Za co? 250 00:28:28,166 --> 00:28:30,669 Nigdy nie mieliśmy przed sobą tajemnic, prawda? 251 00:28:35,007 --> 00:28:36,008 Nigdy. 252 00:28:43,473 --> 00:28:45,225 Czegoś ci nie powiedziałem. 253 00:28:54,109 --> 00:28:55,110 Kogoś… 254 00:28:55,194 --> 00:28:56,195 Sza. 255 00:29:07,456 --> 00:29:10,083 Jesteś dobrym człowiekiem, Willu Ransome. 256 00:29:30,521 --> 00:29:32,814 Mamy zapomnieć o naszej kłótni? 257 00:29:34,691 --> 00:29:36,026 Próbuję. 258 00:29:41,073 --> 00:29:42,824 Musisz zdecydować, czego chcesz. 259 00:29:45,702 --> 00:29:47,663 Nie rozpamiętuj tego, co nieosiągalne. 260 00:29:54,711 --> 00:29:55,712 Cora. 261 00:29:56,296 --> 00:29:58,632 Witaj. Dziękuję, że przyszedłeś. 262 00:30:00,759 --> 00:30:02,261 Myślałem, że jesteś w Essex. 263 00:30:02,845 --> 00:30:05,055 Nie, wyjechałam jakiś czas temu. 264 00:30:07,224 --> 00:30:08,684 Czemu nie pisałaś? 265 00:30:09,560 --> 00:30:10,853 A ty? 266 00:30:10,936 --> 00:30:12,980 Ja jestem niesłowny. Mam wymówkę. 267 00:30:14,606 --> 00:30:15,774 Dobrze cię widzieć. 268 00:30:20,863 --> 00:30:22,072 To co się stało? 269 00:30:22,781 --> 00:30:26,034 Wszyscy obrócili się przeciw mnie. Uznali mnie za diabła. 270 00:30:26,118 --> 00:30:28,245 Tak? Nawet drogi pastor? 271 00:30:29,037 --> 00:30:30,289 Nie, on… 272 00:30:32,833 --> 00:30:35,794 Tak czy inaczej, chciałam porozmawiać o czymś innym. 273 00:30:36,503 --> 00:30:39,214 Pamiętasz przyjęcie? Sprawę Marthy? 274 00:30:41,091 --> 00:30:42,092 Marthy? 275 00:30:43,093 --> 00:30:44,178 I Sali? 276 00:30:46,346 --> 00:30:47,514 Sali? 277 00:30:47,598 --> 00:30:49,057 Siostry twojego pacjenta. 278 00:30:53,061 --> 00:30:56,773 - Chodzi o naszą wizytę w slumsach. - Luke, to ważne. 279 00:30:56,857 --> 00:30:59,193 Chcę wesprzeć Marthę. Musisz przyjść. 280 00:30:59,735 --> 00:31:01,778 - Naprawdę? - Tak. 281 00:31:01,862 --> 00:31:03,071 Jesteś lekarzem Neva. 282 00:31:03,155 --> 00:31:05,657 Ciebie Ambrose będzie musiał posłuchać. 283 00:31:05,741 --> 00:31:07,075 Proszę, Luke. 284 00:31:07,159 --> 00:31:09,411 Problem w tym, że jestem już umówiony. 285 00:31:11,747 --> 00:31:13,457 Na doroczny bal towarzystwa. 286 00:31:13,540 --> 00:31:14,750 To nie idź tam. 287 00:31:15,918 --> 00:31:18,003 Ale mają mi dać nagrodę. 288 00:31:18,086 --> 00:31:20,214 Luke, to cudownie. 289 00:31:20,297 --> 00:31:22,049 Przyznaj, że się cieszysz. 290 00:31:24,718 --> 00:31:28,680 Może zdążę w oba miejsca, jeśli potowarzyszy mi przyjaciółka. 291 00:31:31,558 --> 00:31:32,893 To byłby zaszczyt. 292 00:31:39,191 --> 00:31:41,276 Nie jestem miłośniczką biżuterii. 293 00:31:42,861 --> 00:31:44,112 Ale dziękuję. 294 00:31:47,074 --> 00:31:49,451 I tak nie było mnie na niego stać. 295 00:32:03,674 --> 00:32:04,842 Dzień dobry. 296 00:32:05,843 --> 00:32:08,637 - O co chodzi? - Przynajmniej tyle mogę zrobić. 297 00:32:09,429 --> 00:32:10,430 Dziękuję. 298 00:32:18,146 --> 00:32:21,358 Pójdziesz ze mną po Luke’a? Żeby się nie wykręcił? 299 00:32:23,527 --> 00:32:25,821 Powinnam zjeść śniadanie z Frankiem. 300 00:32:29,658 --> 00:32:32,244 Luke. Przyszła Martha. 301 00:32:45,090 --> 00:32:46,300 Czemu jesteś taki okrutny? 302 00:32:46,383 --> 00:32:47,384 Przyszła Martha. 303 00:32:48,969 --> 00:32:50,053 Boże. 304 00:32:54,516 --> 00:32:55,517 Dzień dobry. 305 00:32:57,561 --> 00:32:58,687 Dobrze wyglądasz. 306 00:32:58,770 --> 00:33:00,063 Gotowi? 307 00:33:00,147 --> 00:33:01,148 No… 308 00:33:03,483 --> 00:33:07,571 Pracowałem całą noc. Nie czuję się na siłach. 309 00:33:09,072 --> 00:33:11,408 - Wstawaj. - Szczerze mówiąc… 310 00:33:13,744 --> 00:33:14,870 Mocna kawa? 311 00:33:15,454 --> 00:33:16,830 - Jak sądzisz? - Dobrze. 312 00:33:23,670 --> 00:33:26,798 Nie powiedziałaś mu, prawda? O… 313 00:33:27,716 --> 00:33:29,051 Oczywiście, że nie. 314 00:33:29,134 --> 00:33:31,845 Dobrze. Bo wszyscy widzą, jak mu się podobasz. 315 00:33:34,723 --> 00:33:37,518 Przy okazji chciałem spytać, czy… 316 00:33:38,018 --> 00:33:39,561 dobrze się spisałem? 317 00:33:41,939 --> 00:33:43,524 Już o tym zapomniałam. 318 00:33:47,236 --> 00:33:49,821 Naprawdę wiecie, jak zniszczyć mężczyznę. 319 00:33:51,448 --> 00:33:53,659 Mam nadzieję, że nie pragniesz już Cory. 320 00:33:56,078 --> 00:33:57,246 Luke. 321 00:33:57,746 --> 00:34:01,792 Nie marnuj na nią miłości. Nie będzie wiedziała, co z nią począć. 322 00:34:03,210 --> 00:34:04,211 Proszę bardzo. 323 00:34:15,722 --> 00:34:16,931 Dobrze. 324 00:34:18,016 --> 00:34:19,601 Miejmy to już z głowy. 325 00:34:37,786 --> 00:34:39,121 Jak pan widzi, 326 00:34:39,204 --> 00:34:41,581 to nie jest dobre miejsce na rekonwalescencję. 327 00:34:42,165 --> 00:34:44,793 Może nasz gość chciałby napić się wody. 328 00:35:02,311 --> 00:35:04,354 Studnia nie jest czysta. 329 00:35:04,438 --> 00:35:07,608 - Siarkowodór w wodzie. - Słucham, Luke? 330 00:35:09,943 --> 00:35:11,028 Trujący gaz. 331 00:35:11,111 --> 00:35:13,113 Widzicie? Zaciemnił framugi. 332 00:35:18,285 --> 00:35:21,330 Gdzie opróżniacie nocniki, Sali? 333 00:35:21,914 --> 00:35:25,375 Do ścieków na zewnątrz albo dalej, jeśli tu się przelewa. 334 00:35:25,459 --> 00:35:26,502 Macie robactwo? 335 00:35:26,585 --> 00:35:27,878 Oczywiście, że mają. 336 00:35:29,922 --> 00:35:30,923 Dziękuję. 337 00:35:32,758 --> 00:35:34,092 To było 338 00:35:35,260 --> 00:35:37,763 bardzo pouczające. 339 00:35:47,856 --> 00:35:49,066 Nie odchodź, Charles. 340 00:35:49,149 --> 00:35:50,484 Spełniłem obietnicę. 341 00:35:50,567 --> 00:35:53,654 - Masz możliwość im pomóc. - Pomogliśmy im. 342 00:35:53,737 --> 00:35:55,531 Wprowadziliśmy nową ustawę. 343 00:35:55,614 --> 00:35:57,032 Uchwała o wyburzeniu… 344 00:35:57,115 --> 00:36:00,327 Nie może pan zostawić ludzi bez dachu nad głową. 345 00:36:00,410 --> 00:36:01,495 Co pani sugeruje? 346 00:36:01,578 --> 00:36:03,121 Budownictwo socjalne. 347 00:36:04,373 --> 00:36:06,124 Oto nasza komunistka. 348 00:36:06,208 --> 00:36:07,876 Ludzie umierają. 349 00:36:07,960 --> 00:36:10,170 Tu przetrwać może tylko choroba. 350 00:36:10,254 --> 00:36:11,672 Pani przetrwała. 351 00:36:11,755 --> 00:36:13,757 Na litość boską, Charles. 352 00:36:13,841 --> 00:36:17,719 Ma pan w ogóle pojęcie, jak to jest umierać na cholerę? 353 00:36:17,803 --> 00:36:20,389 Patogen płynie w ściekach pod naszymi nogami. 354 00:36:20,472 --> 00:36:23,100 Najpierw traci się kontrolę nad zwieraczami, 355 00:36:23,767 --> 00:36:25,894 potem wymiotuje się dzień i noc, 356 00:36:25,978 --> 00:36:28,230 oczy zapadają się w głąb czaszki, 357 00:36:28,313 --> 00:36:30,023 a skóra sinieje. 358 00:36:32,818 --> 00:36:35,737 To przerażająca, samotna śmierć. 359 00:36:36,989 --> 00:36:38,740 Czysta woda to prawo człowieka. 360 00:36:40,284 --> 00:36:42,870 Jeśli się pan nie zgadza, to droga wolna. 361 00:36:51,044 --> 00:36:54,590 Porozmawiam z kolegami. Zaproponuję projekt ustawy. 362 00:37:01,346 --> 00:37:02,598 Luke przyszedł. 363 00:37:03,473 --> 00:37:05,517 Nie czuję się w porządku, wychodząc. 364 00:37:06,268 --> 00:37:08,228 Nie pogrążaj się w poczuciu winy. 365 00:37:08,312 --> 00:37:11,273 Podejmij działanie. Możesz wstąpić do ruchu. 366 00:37:11,773 --> 00:37:13,400 Byłaś doskonała, Martho. 367 00:37:14,276 --> 00:37:15,444 Marnujesz się tutaj. 368 00:37:17,487 --> 00:37:19,615 - Chcę robić więcej. - Musisz. 369 00:37:21,283 --> 00:37:23,744 Pewnie nie będziecie zawsze mnie potrzebować. 370 00:37:26,747 --> 00:37:28,207 Bądź ostrożna z Lukiem. 371 00:37:29,499 --> 00:37:30,501 Przyjaźnimy się. 372 00:37:54,399 --> 00:37:56,151 Wzniesiemy toast za twój sukces? 373 00:37:56,860 --> 00:37:59,780 To znaczy zalejemy się w sztok. 374 00:38:26,390 --> 00:38:27,599 Jest wprost urocza. 375 00:38:35,315 --> 00:38:36,316 Doktorze. 376 00:38:36,400 --> 00:38:38,235 - O Boże. Przewodniczący. - Garrett? 377 00:38:38,318 --> 00:38:41,029 Powinniśmy upić się gdzieś w barze. 378 00:38:41,113 --> 00:38:43,615 To twój wieczór. Będziemy dobrze się bawić. 379 00:38:43,699 --> 00:38:44,783 Garrett. 380 00:38:45,909 --> 00:38:47,411 Gratulacje. 381 00:38:47,494 --> 00:38:48,745 Staram się. 382 00:38:49,663 --> 00:38:53,333 - To pańska córka? - Proszę się zachowywać. 383 00:38:53,417 --> 00:38:55,169 Niestety to niemożliwe. 384 00:38:55,252 --> 00:38:58,422 Pani Garrett, jak sądzę. Bardzo miło panią poznać. 385 00:38:58,505 --> 00:39:00,090 Mnie również. 386 00:39:02,384 --> 00:39:05,762 Muszę poćwiczyć przemowę na mojej drogiej żonie. 387 00:39:07,556 --> 00:39:08,557 Witaj. 388 00:39:15,647 --> 00:39:19,318 Z ogromnym szacunkiem i pokorą… 389 00:39:19,401 --> 00:39:21,695 - Pokorą? Naprawdę? - …przyjmuję… 390 00:39:28,744 --> 00:39:31,205 Potrzebowałam tego. Dziękuję. 391 00:39:31,288 --> 00:39:33,665 Jestem zawsze dostępny do rozpustnej wypitki. 392 00:39:35,334 --> 00:39:37,961 - Chryste, ale się schlałem. - Tak? 393 00:39:38,045 --> 00:39:40,339 Wszystko przez panią, pani Garrett. 394 00:39:50,432 --> 00:39:52,726 Co my robimy, Coro? 395 00:39:53,352 --> 00:39:56,063 Zachowujemy się brzydko na twoim przyjęciu. 396 00:39:56,146 --> 00:39:59,983 Mam dość skromności i grzeczności. 397 00:40:00,067 --> 00:40:01,985 Co ty wygadujesz? 398 00:40:02,069 --> 00:40:03,403 Pobierzmy się. 399 00:40:05,781 --> 00:40:08,700 Mówię poważnie. Wyjdź za mnie. Zostań moją żoną. 400 00:40:12,538 --> 00:40:13,997 Luke, co… 401 00:40:16,208 --> 00:40:19,503 - Nie mogę. Wiesz o tym. - Dlaczego? 402 00:40:20,963 --> 00:40:23,590 Mój mąż nie żyje dopiero od paru miesięcy. 403 00:40:23,674 --> 00:40:26,134 - Przecież… - Chrzanić go. Nie kochałaś go. 404 00:40:26,218 --> 00:40:27,594 Co… A ty… 405 00:40:27,678 --> 00:40:28,846 Kocham cię. 406 00:40:33,809 --> 00:40:35,894 Od kiedy cię zobaczyłem. 407 00:40:37,062 --> 00:40:38,230 Zanim mnie poznałeś? 408 00:40:39,314 --> 00:40:40,649 Spodobał mi się widok. 409 00:40:41,692 --> 00:40:43,485 I chciałeś go sobie zaklepać? 410 00:40:46,154 --> 00:40:49,157 - Co się stało z beztroską Corą? - Przepraszam, ale… 411 00:40:49,241 --> 00:40:50,492 Zastanów się. 412 00:40:52,035 --> 00:40:53,287 Śmiejemy się. 413 00:40:53,370 --> 00:40:55,747 Kłócimy się. Już jesteśmy jak małżeństwo. 414 00:40:58,417 --> 00:41:00,419 Przyjaźń nie wystarczy? 415 00:41:01,295 --> 00:41:02,796 Oferujesz mi okruchy. 416 00:41:05,090 --> 00:41:06,466 Przepraszam… 417 00:41:09,136 --> 00:41:10,888 - Kiedyś może więcej… - Kiedyś? 418 00:41:10,971 --> 00:41:12,264 Kiedy zaprosiłaś mnie do Essex 419 00:41:12,347 --> 00:41:14,099 - jako głowę rodziny? - Co? 420 00:41:14,183 --> 00:41:16,685 Jak myślisz, po co było to przyjęcie? 421 00:41:19,855 --> 00:41:22,733 Myślałam, że chcesz zrobić coś dla przyjaciółki. 422 00:41:24,151 --> 00:41:26,945 A on? Też jest twoim przyjacielem? 423 00:41:29,072 --> 00:41:30,115 Kto? 424 00:41:31,033 --> 00:41:32,659 Wiesz, że jest żonaty? 425 00:41:33,285 --> 00:41:36,121 Choć pewnie niedługo, zważywszy na stan płuc jego żony. 426 00:41:36,205 --> 00:41:37,873 To na to czekasz? 427 00:41:39,750 --> 00:41:42,461 Nie wiedziałem, że nawet ty jesteś taka zimna. 428 00:41:42,544 --> 00:41:44,004 Co ty wygadujesz? 429 00:41:45,339 --> 00:41:48,008 Gruźlica. Zdiagnozowałem ją w zeszłym tygodniu. 430 00:41:51,136 --> 00:41:52,221 Kłamiesz. 431 00:41:52,304 --> 00:41:54,264 Spytaj Spencera, jeśli nie wierzysz. 432 00:41:54,890 --> 00:41:58,644 Bez obaw. Za parę miesięcy umrze i będziesz go miała dla siebie. 433 00:41:58,727 --> 00:42:00,103 Zostaw mnie. 434 00:42:00,187 --> 00:42:01,813 Cora, zaczekaj. Przepraszam. 435 00:42:01,897 --> 00:42:02,981 Zostaw mnie. 436 00:42:07,402 --> 00:42:10,030 - Cora, wróć. - Daj mi spokój. 437 00:42:20,666 --> 00:42:22,417 - Jesteś pijana. - Ty bardziej. 438 00:42:28,423 --> 00:42:30,676 No to uciekaj, tchórzu. 439 00:42:30,759 --> 00:42:32,469 To ty jesteś tchórzem. 440 00:42:47,234 --> 00:42:49,903 Zapraszam pana na scenę. 441 00:42:51,947 --> 00:42:53,156 Do diabła z tym. 442 00:43:16,555 --> 00:43:20,475 Ty cholerny idioto! 443 00:43:27,858 --> 00:43:30,652 - Co się stało? - Luke się oświadczył. 444 00:43:30,736 --> 00:43:31,945 - Co? - Właśnie. 445 00:43:33,447 --> 00:43:34,489 Ty idiotko. 446 00:43:35,866 --> 00:43:38,452 - To on jest idiotą. - Przestań, Cora. 447 00:43:38,535 --> 00:43:39,703 Nie było cię tam. 448 00:43:39,786 --> 00:43:42,873 Żartowaliśmy sobie i nagle się oświadczył. 449 00:43:42,956 --> 00:43:44,333 Jest w tobie zakochany. 450 00:43:47,961 --> 00:43:50,756 Zdajesz sobie sprawę, jak trudno cię kochać? 451 00:43:52,799 --> 00:43:55,219 Nie wiedziałam. 452 00:43:55,302 --> 00:43:57,387 - Nigdy nie wiesz. - Martho, co… 453 00:43:57,471 --> 00:43:59,097 - Czego chcesz? - Chcę? 454 00:43:59,181 --> 00:44:02,476 Tak. Im dłużej się miotasz, nie wiedząc, 455 00:44:02,559 --> 00:44:05,062 - tym bardziej ranisz ludzi. - Po prostu… 456 00:44:05,145 --> 00:44:07,231 - Tak długo byłam w pułapce… - O tak. 457 00:44:07,814 --> 00:44:09,900 Zrzuć znowu winę na Michaela. 458 00:44:11,068 --> 00:44:13,946 Masz rację. Marnuję się tutaj. 459 00:44:37,219 --> 00:44:39,680 STACJA KOLEJOWA 460 00:44:49,565 --> 00:44:50,566 Pieniądze. 461 00:44:54,403 --> 00:44:55,571 Portfel! 462 00:44:57,823 --> 00:44:58,824 Nie. 463 00:44:59,408 --> 00:45:00,409 Dawaj. 464 00:45:16,300 --> 00:45:17,301 Dawaj. 465 00:45:28,437 --> 00:45:30,439 Nie w rękę. Proszę. 466 00:46:01,261 --> 00:46:02,471 Ojcze. 467 00:46:03,972 --> 00:46:05,182 Usłysz moją modlitwę. 468 00:46:09,311 --> 00:46:12,564 Wyrzekam się swoich grzechów. 469 00:46:14,233 --> 00:46:15,817 Wyrzekam się zła. 470 00:46:20,197 --> 00:46:21,532 Oddaj mi ją. 471 00:47:41,403 --> 00:47:43,405 Napisy: Marzena Falkowska