1 00:00:04,295 --> 00:00:05,130 Taka. 2 00:00:06,172 --> 00:00:08,091 To był zaszczyt! 3 00:00:09,759 --> 00:00:10,593 Co? 4 00:00:11,761 --> 00:00:13,054 O czym ty mówisz? 5 00:00:13,763 --> 00:00:15,306 Nie pozwolę na to. 6 00:00:17,350 --> 00:00:18,643 Pogadam z Taiju. 7 00:00:19,144 --> 00:00:20,061 Co? 8 00:00:21,980 --> 00:00:22,814 Taka... 9 00:01:55,240 --> 00:02:00,411 ODCINEK 28 10 00:02:03,957 --> 00:02:05,208 Co? 11 00:02:07,794 --> 00:02:08,962 Przesadziłeś. 12 00:02:19,639 --> 00:02:23,184 Używaj siły tylko po to, by chronić innych. 13 00:02:25,854 --> 00:02:27,438 No już, już. 14 00:02:28,022 --> 00:02:29,649 Wiem, że jest przerażający. 15 00:02:33,862 --> 00:02:35,780 Dziwny koleś z dwoma dzieciakami. 16 00:02:36,656 --> 00:02:37,490 Taki był Taka. 17 00:02:38,616 --> 00:02:40,368 Wtedy poznałem Takashiego Mitsuyę. 18 00:02:43,955 --> 00:02:44,789 Taka. 19 00:02:44,873 --> 00:02:46,040 No? 20 00:02:46,958 --> 00:02:49,043 Nie powinieneś rozmawiać z Taiju. 21 00:02:49,919 --> 00:02:52,547 I tak nie wyniknie z tego nic dobrego. 22 00:02:53,548 --> 00:02:54,757 To kawał gnoja. 23 00:02:56,134 --> 00:02:57,552 Odpuścisz wreszcie? 24 00:02:58,094 --> 00:03:00,972 Zawsze próbowałeś robić wszystko sam. 25 00:03:01,973 --> 00:03:03,183 A w ogóle, 26 00:03:03,933 --> 00:03:05,602 czemu ta dwójka się doczepiła? 27 00:03:05,685 --> 00:03:06,519 Co? 28 00:03:06,603 --> 00:03:09,105 To ja oberwałem! 29 00:03:09,189 --> 00:03:11,816 A ja go pilnuję, bo jest idiotą. 30 00:03:11,900 --> 00:03:13,359 Hej! Kogo nazywasz idiotą? 31 00:03:13,443 --> 00:03:16,196 Sam jesteś kretynem, bo uknułeś ten powalony plan! 32 00:03:17,071 --> 00:03:19,073 Ale skończyło się dobrze, nie? 33 00:03:20,658 --> 00:03:22,243 Dobra, w porządku. 34 00:03:27,540 --> 00:03:30,251 Miło cię poznać, Taiju. 35 00:03:30,335 --> 00:03:35,798 Więc to ty jesteś tym Mitsuyą, która przez lata zwodził mojego brata. 36 00:03:36,799 --> 00:03:38,760 Poważne oskarżenie. 37 00:03:38,843 --> 00:03:41,095 Zabiję cię, draniu. 38 00:03:46,309 --> 00:03:49,103 To o czym chcesz pogadać? 39 00:03:49,812 --> 00:03:51,189 Streszczaj się. 40 00:03:51,272 --> 00:03:56,069 Pozwolę Hakkaiemu dołączyć do Czarnego Smoka i o nim zapomnę. 41 00:03:56,152 --> 00:03:59,447 Co? Mówiłeś coś innego! 42 00:04:01,282 --> 00:04:02,617 A to ciekawe. 43 00:04:03,201 --> 00:04:05,745 Myślałem, że jesteś tu, żeby do tego nie dopuścić. 44 00:04:06,246 --> 00:04:07,247 W zamian 45 00:04:08,706 --> 00:04:10,250 uwolnij Yuzuhę. 46 00:04:11,834 --> 00:04:12,752 Co? 47 00:04:14,545 --> 00:04:17,298 Taka! Dlaczego o to prosisz? 48 00:04:17,966 --> 00:04:21,135 Zmuszasz Yuzuhę, żeby coś dla ciebie robiła, nie? 49 00:04:23,179 --> 00:04:25,932 Hakkai zawsze chronił swoją siostrę... 50 00:04:27,642 --> 00:04:29,519 przed tobą. 51 00:04:29,602 --> 00:04:30,436 Co? 52 00:04:34,315 --> 00:04:36,818 Niezły żart. 53 00:04:38,361 --> 00:04:40,863 Hakkai, usiądź. 54 00:04:40,947 --> 00:04:41,781 Co? 55 00:04:48,288 --> 00:04:49,831 Dobra. 56 00:04:59,090 --> 00:05:03,052 Hakkai nie opuszcza Tomanu ze strachu przed tobą. 57 00:05:03,136 --> 00:05:05,221 Chce chronić Yuzuhę. 58 00:05:08,308 --> 00:05:09,559 Mitsuya! 59 00:05:15,481 --> 00:05:17,775 Niezły jesteś. 60 00:05:32,206 --> 00:05:33,833 Powiem to jeszcze raz. 61 00:05:34,792 --> 00:05:37,086 Pozwolimy mu dołączyć do Czarnego Smoka, 62 00:05:37,712 --> 00:05:39,547 jeśli uwolnisz Yuzuhę. 63 00:05:39,630 --> 00:05:44,135 Jeśli przyjmiesz te warunki, Toman nie będzie walczył z Czarnym Smokiem. 64 00:05:44,719 --> 00:05:45,928 A jeśli odmówię? 65 00:05:46,429 --> 00:05:48,014 To będzie wojna. 66 00:05:50,516 --> 00:05:52,185 Dobry deal. 67 00:05:53,811 --> 00:05:55,646 Mamy rozejm. 68 00:05:56,647 --> 00:05:59,609 Nigdy jej nie skrzywdziłem, 69 00:06:00,234 --> 00:06:01,486 ale dotrzymam słowa. 70 00:06:02,111 --> 00:06:04,697 Nigdy nie uderzę Yuzuhy. 71 00:06:13,164 --> 00:06:17,710 Hakkai jednak trafił do Czarnego Smoka. 72 00:06:18,252 --> 00:06:20,671 Tak. Ale dowiedziałem się czegoś. 73 00:06:21,631 --> 00:06:26,386 Hakkai zabije Taiju przez Yuzuhę. 74 00:06:27,804 --> 00:06:29,472 Taka, dziękuję. 75 00:06:30,431 --> 00:06:31,474 Ja... 76 00:06:32,892 --> 00:06:33,726 Hakkai. 77 00:06:34,685 --> 00:06:38,773 Nieważne, jak będzie ciężko, używaj siły, by chronić innych. 78 00:06:41,526 --> 00:06:42,360 Taka... 79 00:06:50,243 --> 00:06:53,496 Luna! Przestań gonić Manę, bo się wkurzy. 80 00:06:54,539 --> 00:06:56,040 Przepraszam za zamieszanie. 81 00:06:56,124 --> 00:06:57,333 Nie szkodzi. 82 00:07:01,212 --> 00:07:02,088 Macie rodziców? 83 00:07:02,171 --> 00:07:03,339 Tylko mamę. 84 00:07:03,965 --> 00:07:06,008 Pracuje do późna, 85 00:07:06,092 --> 00:07:07,927 więc zajmuję się tą dwójką. 86 00:07:08,010 --> 00:07:09,095 Dokładka! 87 00:07:09,178 --> 00:07:11,389 Zaczęłaś szybciej jeść. 88 00:07:16,269 --> 00:07:17,103 Słuchaj... 89 00:07:18,438 --> 00:07:20,523 Nie jest ci z tym ciężko? 90 00:07:21,107 --> 00:07:21,941 Proszę. 91 00:07:23,860 --> 00:07:25,695 Nie przeklinaj swojego życia, 92 00:07:26,863 --> 00:07:27,697 Hakkai. 93 00:07:33,995 --> 00:07:35,538 Muszę wrócić do przyszłości. 94 00:07:36,080 --> 00:07:37,331 Co? Jak to? 95 00:07:37,415 --> 00:07:40,209 Hakkai dołączył do Czarnego Smoka, 96 00:07:40,293 --> 00:07:42,044 a ty niczego tu nie osiągnąłeś. 97 00:07:43,296 --> 00:07:46,382 Hakkai zabił Taiju, by chronić Yuzuhę. 98 00:07:46,466 --> 00:07:50,344 Ale dzięki Mitsuyi Yuzuha jest wolna, 99 00:07:50,428 --> 00:07:52,805 więc Hakkai nie ma powodu, by zabić Taiju. 100 00:07:53,681 --> 00:07:55,516 Przyszłość musiała się zmienić. 101 00:07:56,184 --> 00:07:57,602 Może... 102 00:07:57,685 --> 00:07:58,519 No nie? 103 00:07:59,103 --> 00:08:01,606 A jeśli nic się nie zmieniło? 104 00:08:02,148 --> 00:08:02,982 Co? 105 00:08:03,065 --> 00:08:06,694 Tylko zakładasz, że Hakkai zabił Taiju, by chronić Yuzuhę. 106 00:08:07,278 --> 00:08:09,030 Ale to jedyny możliwy powód... 107 00:08:09,113 --> 00:08:12,617 A przecież w przyszłości cię aresztowali. 108 00:08:13,618 --> 00:08:16,954 Jak uściśniesz dłoń Naoto Tachibanie, jeśli będziesz w więzieniu? 109 00:08:17,788 --> 00:08:19,165 No tak... 110 00:08:19,749 --> 00:08:21,667 Może nie dam już rady się cofnąć. 111 00:08:21,751 --> 00:08:24,795 To zbyt ryzykowne. Poza tym... 112 00:08:24,879 --> 00:08:25,713 Co? 113 00:08:25,796 --> 00:08:29,717 To Mitsuya, a nie ty, uwolnił Yuzuhę. 114 00:08:29,800 --> 00:08:30,635 Co? 115 00:08:31,677 --> 00:08:36,599 Skoro ty nic tu nie zmieniłeś, to przeszłość też się nie zmieni. 116 00:08:37,183 --> 00:08:39,560 Pewnie masz rację. 117 00:08:39,644 --> 00:08:41,479 Bystry jesteś. 118 00:08:42,021 --> 00:08:43,940 Ale z ciebie dureń. 119 00:08:44,732 --> 00:08:46,484 Na pewno masz w głowie te 26 lat? 120 00:08:47,068 --> 00:08:48,069 Tak mi wstyd. 121 00:08:48,861 --> 00:08:50,404 - Takemichi! - Co? 122 00:08:51,447 --> 00:08:52,865 O co chodzi, Hakkai? 123 00:08:58,287 --> 00:08:59,872 Podziękuj ode mnie Tace. 124 00:09:00,706 --> 00:09:03,292 Teraz nie będę mógł go widywać. 125 00:09:04,835 --> 00:09:05,670 Jasne. 126 00:09:05,753 --> 00:09:06,587 Dobra. 127 00:09:08,464 --> 00:09:09,298 Bo widzisz... 128 00:09:10,633 --> 00:09:12,093 Moja rodzina jest powalona. 129 00:09:13,177 --> 00:09:14,303 Nie mamy matki. 130 00:09:14,387 --> 00:09:16,681 A taty prawie nigdy nie było w domu. 131 00:09:17,723 --> 00:09:20,560 Więc zawsze najstarszy Taiju 132 00:09:21,310 --> 00:09:22,895 rządził w rodzinie. 133 00:09:23,896 --> 00:09:26,148 Od dziecka wszystkim szefował. 134 00:09:27,024 --> 00:09:31,571 Był większy od wszystkich i silniejszy. 135 00:09:32,572 --> 00:09:36,200 Ale przede wszystkim był mistrzem w sprawianiu, by ludzie go lubili. 136 00:09:36,867 --> 00:09:39,328 Podziwiali go wszyscy kumple. 137 00:09:41,956 --> 00:09:43,916 Przemoc miał w małym palcu. 138 00:09:45,543 --> 00:09:47,253 Nie prał ludzi na pół gwizdka. 139 00:09:47,795 --> 00:09:48,921 Spuszczał mega łomot. 140 00:09:49,755 --> 00:09:52,216 Swoje rodzeństwo traktował tak samo. 141 00:09:53,551 --> 00:09:54,760 Wstawaj, Hakkai. 142 00:09:57,138 --> 00:09:59,390 To nie tak, że chcę cię bić. 143 00:10:00,349 --> 00:10:05,146 Jesteś dla mnie najważniejszy. Ufam ci najbardziej na świecie. 144 00:10:05,730 --> 00:10:07,982 Więc gdy nie spełniasz moich oczekiwań, 145 00:10:08,524 --> 00:10:09,942 to mnie rani. 146 00:10:11,736 --> 00:10:14,405 Kocham cię, Hakkai. 147 00:10:16,616 --> 00:10:17,491 Zawsze myślałem, 148 00:10:18,159 --> 00:10:20,328 że miłość musi być bolesna. 149 00:10:21,996 --> 00:10:23,581 Tak mnie wychowano. 150 00:10:24,915 --> 00:10:26,292 Od zawsze tak było. 151 00:10:28,044 --> 00:10:32,006 Ale Taka wywrócił mój świat do góry nogami. 152 00:10:33,174 --> 00:10:37,011 Powinien się bawić, a zajmował się tymi dzieciakami. 153 00:10:37,678 --> 00:10:39,930 Nie miał łatwego życia. 154 00:10:41,182 --> 00:10:42,141 Głodny? 155 00:10:42,892 --> 00:10:44,685 Ale zawsze się uśmiechał. 156 00:10:47,438 --> 00:10:49,607 Gdy jadłem to, co ugotował Taka, 157 00:10:50,483 --> 00:10:53,819 nie wiem czemu, ale ryczałem jak bóbr. 158 00:10:54,904 --> 00:10:56,197 Wiesz, co mi powiedział? 159 00:10:57,073 --> 00:10:59,325 „Używaj siły, by chronić innych”. 160 00:11:02,453 --> 00:11:04,121 Przysiągłem wtedy, 161 00:11:05,122 --> 00:11:06,707 że będę chronić rodzinę. 162 00:11:08,501 --> 00:11:10,711 Od teraz będziesz 163 00:11:10,795 --> 00:11:13,798 dostawał lanie za dwóch. 164 00:11:13,881 --> 00:11:15,675 Dasz radę, nie? 165 00:11:16,217 --> 00:11:19,595 PIERWSZE POKOLENIE GANGU TOKIO MANJI 166 00:11:23,307 --> 00:11:24,725 Od tamtej pory 167 00:11:25,476 --> 00:11:27,603 brałem na siebie lanie dla Yuzuhy. 168 00:11:29,230 --> 00:11:32,441 Przez cały ten czas chroniłem Yuzuhę. 169 00:11:33,693 --> 00:11:35,778 Ale on złamał dane słowo. 170 00:11:37,780 --> 00:11:39,990 Zbił Yuzuhę tak, jak to już robił wcześniej. 171 00:11:40,825 --> 00:11:42,868 Złamałeś obietnicę! 172 00:11:43,452 --> 00:11:44,954 Obietnicę? 173 00:11:45,037 --> 00:11:48,749 Odgradzałeś ją od jej własnej rodziny! 174 00:11:48,833 --> 00:11:51,210 Musiałem dać jej nauczkę! 175 00:11:51,293 --> 00:11:52,169 Drań! 176 00:11:52,253 --> 00:11:54,046 Co za dupek! 177 00:11:54,714 --> 00:11:55,589 Czyli rozumiesz, 178 00:11:56,132 --> 00:12:00,386 że obietnica, którą złożył Tace, nic dla niego nie znaczy. 179 00:12:01,011 --> 00:12:03,848 Nigdy nie uwolni Yuzuhy. 180 00:12:05,599 --> 00:12:07,309 Wstyd mi to mówić. 181 00:12:07,393 --> 00:12:09,729 Ale do dziś przy Taiju aż się trzęsę. 182 00:12:10,312 --> 00:12:12,982 Nic nie mogę poradzić. 183 00:12:13,065 --> 00:12:14,191 Hakkai... 184 00:12:15,025 --> 00:12:16,402 Gdyby tylko nie było Taiju... 185 00:12:18,487 --> 00:12:19,905 Podjąłem decyzję. 186 00:12:19,989 --> 00:12:20,823 Co? 187 00:12:20,906 --> 00:12:23,367 Dlatego odszedłem z Tomanu. 188 00:12:24,118 --> 00:12:26,871 Nie chcę zniszczyć wam reputacji. 189 00:12:28,414 --> 00:12:30,374 Od teraz 190 00:12:31,208 --> 00:12:33,377 będę używać siły, by chronić rodzinę. 191 00:12:36,630 --> 00:12:39,592 Zabiję Taiju. 192 00:12:43,345 --> 00:12:45,181 Mogą mnie aresztować. 193 00:12:45,765 --> 00:12:47,641 Lepiej nie zadawajcie się ze mną. 194 00:12:48,225 --> 00:12:50,144 Po co nam to mówisz? 195 00:12:50,227 --> 00:12:52,480 Żeby się w tym wszystkim utwierdzić. 196 00:12:53,272 --> 00:12:55,483 Inaczej pewnie bym stchórzył. 197 00:12:56,066 --> 00:12:57,067 Bywam słabeuszem. 198 00:12:59,236 --> 00:13:00,988 Nie znałem cię długo, 199 00:13:01,071 --> 00:13:02,531 ale było miło, Takemichi. 200 00:13:06,327 --> 00:13:07,286 Chifuyu, 201 00:13:08,162 --> 00:13:09,997 nie podoba mi się to. 202 00:13:11,165 --> 00:13:15,252 Z tej desperacji jest gotów zabić własnego brata. 203 00:13:17,630 --> 00:13:19,381 Ten Taiju Shiba to śmieć! 204 00:13:19,965 --> 00:13:21,091 Takemichi... 205 00:13:21,967 --> 00:13:23,344 Podjąłem decyzję, Chifuyu. 206 00:13:24,178 --> 00:13:25,971 Zmiażdżę Czarnego Smoka! 207 00:13:27,848 --> 00:13:29,433 Jesteś totalnym idiotą. 208 00:13:30,226 --> 00:13:34,897 Powinieneś się zastanawiać, co zrobić żeby Hakkai nie zabił Taiju. 209 00:13:38,734 --> 00:13:41,487 Dobra, dobra! Nie rób takiej miny! 210 00:13:41,570 --> 00:13:42,404 Dobra. 211 00:13:42,905 --> 00:13:47,535 Jeśli zniszczymy Czarnego Smoka, na pewno zmienimy przyszłość. 212 00:13:47,618 --> 00:13:48,452 Tak! 213 00:13:48,536 --> 00:13:49,578 Wchodzę w to! 214 00:13:50,162 --> 00:13:50,996 Dobra! 215 00:13:55,501 --> 00:13:57,503 Gadałem wczoraj z Taiju. 216 00:13:58,045 --> 00:13:58,879 Wiem. 217 00:13:59,839 --> 00:14:01,966 Taiju ma znajomości wśród bogaczy. 218 00:14:02,049 --> 00:14:04,844 Gdy mają kłopoty, wypożycza im swoich gangusów. 219 00:14:05,970 --> 00:14:07,805 Konkretnie mu za to płacą. 220 00:14:08,931 --> 00:14:12,184 Jednym z moich zadań było odbieranie zapłaty. 221 00:14:12,685 --> 00:14:16,605 Ale wczoraj zostałam z tego zwolniona. 222 00:14:17,731 --> 00:14:19,692 To dzięki tobie, Mitsuya. 223 00:14:20,317 --> 00:14:21,735 Nie bądź śmieszna. 224 00:14:22,486 --> 00:14:24,446 To dzięki wysiłkom Hakkaiego. 225 00:14:24,530 --> 00:14:25,739 Dzięki jego wysiłkom? 226 00:14:26,657 --> 00:14:28,534 Ty go do tego namówiłeś! 227 00:14:29,493 --> 00:14:30,327 Hakkai... 228 00:14:32,705 --> 00:14:33,747 Dlaczego to zrobił? 229 00:14:34,582 --> 00:14:35,624 Nie bądź głupia. 230 00:14:36,417 --> 00:14:38,794 Hakkai jest silniejszy, niż myślisz. 231 00:14:40,170 --> 00:14:41,171 Dziękuję, Mitsuya. 232 00:14:42,214 --> 00:14:43,048 Ale... 233 00:14:44,049 --> 00:14:46,677 nadzieja jest matką głupich i prowadzi do tragedii. 234 00:14:50,139 --> 00:14:53,309 Yuzuha coś ukrywa. 235 00:14:54,268 --> 00:14:58,397 W sumie za łatwo przyszedł nam ten rozejm. 236 00:15:05,529 --> 00:15:07,907 Hej, Mikey! Nie w tę stronę! 237 00:15:08,824 --> 00:15:10,868 Mikey. Co ze spotkaniem oficerów? 238 00:15:11,452 --> 00:15:13,370 Jedź ze mną, Mitsuya! 239 00:15:14,872 --> 00:15:16,332 Chcę się z tobą przejechać. 240 00:15:17,416 --> 00:15:18,459 Mikey... 241 00:15:21,629 --> 00:15:22,630 Przepraszam. 242 00:15:23,339 --> 00:15:24,465 Dzięki, Draken. 243 00:15:25,841 --> 00:15:27,927 Hej! Co tam, Mikey? 244 00:15:29,303 --> 00:15:30,554 Została tylko połowa. 245 00:15:31,180 --> 00:15:32,014 Czego? 246 00:15:33,599 --> 00:15:34,725 Założycieli. 247 00:15:36,769 --> 00:15:37,978 DOWÓDCA PIERWSZEGO POKOLENIA 248 00:15:39,229 --> 00:15:42,650 Nie wiem, dokąd to wszystko zmierza. 249 00:15:44,193 --> 00:15:45,027 Mikey... 250 00:15:46,487 --> 00:15:48,489 Zapomnij o Czarnym Smoku. 251 00:15:50,407 --> 00:15:51,283 Mitsuya. 252 00:15:51,367 --> 00:15:52,201 Co? 253 00:15:53,077 --> 00:15:55,454 Nawet się nie waż odejść. 254 00:15:57,247 --> 00:15:59,083 Dobra. Obiecuję. 255 00:16:01,251 --> 00:16:02,086 Co? 256 00:16:02,753 --> 00:16:05,130 Chcesz przez to walczyć z Czarnym Smokiem? 257 00:16:05,214 --> 00:16:06,048 Tak. 258 00:16:06,131 --> 00:16:08,050 Do reszty cię pogięło? 259 00:16:08,592 --> 00:16:11,679 Milion razy mówiłem, że kogoś zabiję! 260 00:16:11,762 --> 00:16:15,516 Gdybyśmy robili to za każdym razem, wybilibyśmy całą ludzkość, kretynie. 261 00:16:17,017 --> 00:16:17,851 Nie atakujemy 262 00:16:18,435 --> 00:16:23,232 Czarnego Smoka tylko po to, by powstrzymać Hakkaiego przed zabiciem Taiju. 263 00:16:24,441 --> 00:16:25,567 Masakra. 264 00:16:25,651 --> 00:16:27,653 Jak myślisz, Draken? 265 00:16:29,613 --> 00:16:30,739 Nie zgadzam się. 266 00:16:32,157 --> 00:16:33,534 Takemichi i Chifuyu, 267 00:16:34,159 --> 00:16:37,454 na pewno macie swoje powody, 268 00:16:38,247 --> 00:16:41,667 ale poważnie chcecie złamać rozejm zawarty przez Mitsuyę? 269 00:16:42,918 --> 00:16:45,295 To brak szacunku dla Mitsuyi. 270 00:16:46,505 --> 00:16:49,758 Nie przyjdą dziś, ale decyzja jest ostateczna. 271 00:16:52,219 --> 00:16:56,098 I faktycznie to by był brak szacunku do Mitsuyi. 272 00:16:57,933 --> 00:17:00,811 Nic nie idzie po naszej myśli. 273 00:17:00,894 --> 00:17:01,854 Chifuyu, 274 00:17:02,604 --> 00:17:05,774 to znaczy, że musimy poradzić sobie z tym sami. 275 00:17:05,858 --> 00:17:07,109 Chcę pomóc. 276 00:17:08,777 --> 00:17:09,611 Kisaki? 277 00:17:10,529 --> 00:17:11,780 Może połączymy siły? 278 00:17:12,281 --> 00:17:13,198 Co? 279 00:17:13,282 --> 00:17:14,950 Też chcę powstrzymać Hakkaiego. 280 00:17:15,034 --> 00:17:17,661 Akurat ci uwierzę! 281 00:17:17,745 --> 00:17:20,581 Nie ma mowy, żebyśmy z tobą współpracowali! 282 00:17:21,290 --> 00:17:22,458 To jaki masz plan? 283 00:17:23,333 --> 00:17:27,254 Dopóki obowiązuje rozejm z Czarnym Smokiem, 284 00:17:27,337 --> 00:17:31,717 żaden z oficerów Tomanu nie będzie z nimi walczył. 285 00:17:32,342 --> 00:17:36,680 A Czarny Smok nie jest tak słaby, żebyście sami ich pokonali. 286 00:17:38,223 --> 00:17:39,933 Mikey osłabł. 287 00:17:40,768 --> 00:17:45,230 A Czarny Smok się wzmocnił, więc chcę ich zniszczyć. 288 00:17:46,273 --> 00:17:48,650 Nie mów tak o Mikeyu. 289 00:17:48,734 --> 00:17:50,778 Trochę szacunku! 290 00:17:51,361 --> 00:17:54,114 Skąd to gadanie, że się osłabił? 291 00:17:54,198 --> 00:17:55,157 Co? 292 00:17:55,240 --> 00:17:58,410 Jesteś kapitanem, ale nie jesteś lepszy od nas! 293 00:17:58,494 --> 00:18:00,329 Więc nie szarżuj. 294 00:18:00,412 --> 00:18:02,289 - Chifuyu! - Wyluzuj. 295 00:18:02,372 --> 00:18:05,000 Żadnych konfliktów wewnętrznych. 296 00:18:05,084 --> 00:18:06,460 Hanma... 297 00:18:06,543 --> 00:18:10,089 Jeśli złamiesz tę zasadę, stracę cierpliwość. 298 00:18:10,172 --> 00:18:11,006 Łapiesz? 299 00:18:11,507 --> 00:18:14,384 PIERWSZE POKOLENIE GANGU TOKIO MANJI 300 00:18:15,302 --> 00:18:17,846 Co nam da współpraca z wami? 301 00:18:17,930 --> 00:18:21,391 Mam informatora w Czarnym Smoku. 302 00:18:22,893 --> 00:18:25,187 Nie znoszę marnować czasu. 303 00:18:25,938 --> 00:18:26,772 Chodźcie ze mną. 304 00:18:27,606 --> 00:18:29,483 KARAOKE 305 00:18:29,566 --> 00:18:30,943 10 000 JENÓW 306 00:18:31,026 --> 00:18:33,487 Zagwarantujecie, że się nie dowiedzą? 307 00:18:33,987 --> 00:18:36,365 Bo inaczej będzie po mnie. 308 00:18:36,949 --> 00:18:38,826 To informator. 309 00:18:38,909 --> 00:18:40,327 Nie bój żaby. 310 00:18:40,410 --> 00:18:43,288 Nikt z nas nigdy cię nie wyda. 311 00:18:43,872 --> 00:18:45,290 To masz te informacje? 312 00:18:45,374 --> 00:18:48,001 O tym, co robi boss, tak? 313 00:18:48,085 --> 00:18:49,628 O tym, co robi Taiju? 314 00:18:49,711 --> 00:18:50,546 No. 315 00:18:50,629 --> 00:18:54,466 Jeśli mamy pokonać Czarnego Smoka, musimy poznać Taiju. 316 00:18:54,550 --> 00:18:56,552 Co robi w ciągu typowego dnia? 317 00:18:56,635 --> 00:19:01,557 Jak poznamy jego zwyczaje, dowiemy się, z kim mamy do czynienia. 318 00:19:02,224 --> 00:19:04,560 Znajomego wroga łatwo pokonać. 319 00:19:04,643 --> 00:19:05,602 Rozumiem. 320 00:19:06,687 --> 00:19:10,816 Jestem jego chłopcem na posyłki, więc wiem, jakie ma zwyczaje. 321 00:19:13,235 --> 00:19:14,695 Po pierwsze... 322 00:19:18,365 --> 00:19:20,117 Ale obleśny pokój. 323 00:19:20,200 --> 00:19:21,869 Śmierdzi szczurem. 324 00:19:22,452 --> 00:19:23,328 Koko. 325 00:19:25,038 --> 00:19:26,832 Czyli już wiedzą. 326 00:19:26,915 --> 00:19:27,749 No. 327 00:19:28,375 --> 00:19:30,836 Ostatni szczur, jakiego złapaliśmy, źle skończył. 328 00:19:31,545 --> 00:19:33,755 Nie mógł tego znieść i się zabił. 329 00:19:34,756 --> 00:19:36,800 To nie tak, Koko! 330 00:19:36,884 --> 00:19:38,177 Nie zdradziłem was! 331 00:19:38,760 --> 00:19:41,847 - Ja tylko... - Wiem, że nie brakuje ci forsy. 332 00:19:42,973 --> 00:19:45,851 Pora na torturki! 333 00:19:46,727 --> 00:19:48,020 Bierzcie tego śmiecia. 334 00:19:48,103 --> 00:19:48,937 Tak jest. 335 00:19:49,688 --> 00:19:52,566 Odpuść mi! Nic nie zrobiłem! 336 00:19:52,649 --> 00:19:55,027 - Proszę! - Nic nie zrobiłeś? Chrzanisz! 337 00:19:55,110 --> 00:19:56,570 - Nie! - Już po tobie, mendo! 338 00:19:57,863 --> 00:20:00,699 No to co teraz? 339 00:20:01,950 --> 00:20:03,702 Nie chcemy walczyć. 340 00:20:03,785 --> 00:20:04,870 Co? 341 00:20:06,705 --> 00:20:08,123 10 000 JENÓW 342 00:20:09,625 --> 00:20:10,792 Sto tysięcy. 343 00:20:10,876 --> 00:20:11,752 Co? 344 00:20:11,835 --> 00:20:15,756 Za sto tysięcy powiem wam, co tylko chcecie. 345 00:20:22,012 --> 00:20:24,723 Chcemy wiedzieć, kiedy Taiju będzie sam. 346 00:20:26,642 --> 00:20:28,727 Szef nigdy nie jest sam. 347 00:20:29,228 --> 00:20:31,521 Zawsze ma ze sobą pięciu ludzi. 348 00:20:32,272 --> 00:20:33,690 Z wyjątkiem jednego dnia. 349 00:20:34,191 --> 00:20:35,317 Jakiego? 350 00:20:35,817 --> 00:20:37,778 Dwudziestego piątego grudnia. 351 00:20:38,904 --> 00:20:39,738 Boże Narodzenie. 352 00:20:41,490 --> 00:20:44,284 Nie wygląda, ale jest wiernym chrześcijaninem. 353 00:20:45,202 --> 00:20:48,330 Co roku w Boże Narodzenie idzie do kościoła, żeby się pomodlić. 354 00:20:49,331 --> 00:20:51,875 W środku nocy i zawsze sam. 355 00:20:52,376 --> 00:20:53,377 Dobra. 356 00:20:54,044 --> 00:20:55,295 Coś jeszcze? 357 00:20:55,837 --> 00:20:57,172 To nam wystarczy. 358 00:20:59,216 --> 00:21:01,426 Szef nawet sam jest twardy. 359 00:21:02,344 --> 00:21:04,179 Nie dacie mu rady. 360 00:21:05,597 --> 00:21:07,140 Nie mogę się doczekać świąt. 361 00:21:07,683 --> 00:21:09,685 Czemu zdradzasz Taiju? 362 00:21:12,479 --> 00:21:14,773 Bo lubię silnych. 363 00:21:15,607 --> 00:21:19,069 Chcecie wiedzieć więcej? To dajcie mi kolejne 100 000. 364 00:21:20,153 --> 00:21:23,282 Wygląda na to, że Czarny Smok nie jest monolitem. 365 00:21:23,865 --> 00:21:24,700 Takemichi. 366 00:21:26,410 --> 00:21:30,998 Nie spytałem o to, kiedy Taiju będzie sam, żeby go zaatakować. 367 00:21:31,081 --> 00:21:31,915 Co? 368 00:21:31,999 --> 00:21:34,418 Hakkai powiedział, że zabije Taiju. 369 00:21:34,918 --> 00:21:36,503 Więc kiedy miałby to zrobić? 370 00:21:36,586 --> 00:21:37,754 No... 371 00:21:38,797 --> 00:21:41,466 Jak Taiju będzie sam! 372 00:21:42,050 --> 00:21:44,136 Rozumiem! W Boże Narodzenie! 373 00:21:44,219 --> 00:21:46,596 Teraz możesz powstrzymać Hakkaiego. 374 00:21:46,680 --> 00:21:50,100 To dlatego to robisz? 375 00:21:51,435 --> 00:21:54,229 Co jest złego w pomaganiu kumplom? 376 00:21:57,566 --> 00:22:01,611 We czwórkę powstrzymamy Hakkaiego i pokonamy Taiju. 377 00:22:02,988 --> 00:22:05,532 To będzie nasza tajna świąteczna bitwa. 378 00:22:06,533 --> 00:22:09,619 Co on knuje, do diabła? 379 00:23:38,333 --> 00:23:40,335 Napisy: Małgorzata Fularczyk