1 00:01:32,592 --> 00:01:34,761 ODCINEK 8 2 00:01:35,345 --> 00:01:38,890 Jeśli wygram, przejmę Czarnego Smoka. 3 00:02:02,747 --> 00:02:04,249 To jeszcze nie koniec. 4 00:02:12,423 --> 00:02:14,801 Przestań, Takemichi. 5 00:02:18,513 --> 00:02:22,100 Jeszcze nie skończyłem. 6 00:02:25,812 --> 00:02:29,482 Nic tak nie zmienisz! 7 00:02:36,156 --> 00:02:37,782 Nie miałem nic. 8 00:02:38,700 --> 00:02:42,203 Żadnych przyjaciół, którym mógłbym się zwierzyć, nikogo do kochania. 9 00:02:45,540 --> 00:02:46,833 Byłem całkiem sam. 10 00:02:51,462 --> 00:02:52,463 Takemichi. 11 00:02:53,381 --> 00:02:54,757 Mylisz się. 12 00:03:15,945 --> 00:03:17,030 Hakkai. 13 00:03:20,158 --> 00:03:22,076 To ty nie umiesz się zmienić. 14 00:03:23,620 --> 00:03:25,205 Po raz pierwszy 15 00:03:26,206 --> 00:03:30,084 przysiągłem zmienić przyszłość po śmierci Akkuna. 16 00:03:31,294 --> 00:03:33,588 Byłem na brudnych schodach w ciemnym zaułku. 17 00:03:34,547 --> 00:03:37,050 Czułem, że muszę sam nieść cały ten ciężar. 18 00:03:37,717 --> 00:03:40,220 Strach aż mnie przytłaczał. 19 00:03:42,513 --> 00:03:45,266 Chcę wszystkich uratować. 20 00:03:45,767 --> 00:03:48,144 Ale z czasem… 21 00:03:48,228 --> 00:03:50,146 Stary, jesteś niesamowity. 22 00:03:50,230 --> 00:03:53,233 Naprawdę udało ci się ich pogodzić. 23 00:03:54,651 --> 00:03:55,693 Zajmij się Drakenem! 24 00:03:55,777 --> 00:03:57,904 Sto milionów jenów na Takemichiego. 25 00:03:57,987 --> 00:03:59,656 Beksa i bohater. 26 00:03:59,739 --> 00:04:01,824 Zostawiam to w twoich rękach. 27 00:04:02,617 --> 00:04:04,369 Zaakceptowali mnie. 28 00:04:04,869 --> 00:04:06,537 Takemichi Hanagaki! 29 00:04:06,621 --> 00:04:10,458 Mianuję cię kapitanem Pierwszej Dywizji! 30 00:04:10,959 --> 00:04:13,127 Dzięki, Takemichi. 31 00:04:13,211 --> 00:04:16,047 Dziękuję, Takemichi. 32 00:04:17,173 --> 00:04:18,341 Zostawiam Toman… 33 00:04:19,759 --> 00:04:21,344 tobie, partnerze. 34 00:04:29,602 --> 00:04:32,605 Odpuść, Takemichi! On cię zabije! 35 00:04:36,317 --> 00:04:37,819 Jeśli teraz się nie poddam, 36 00:04:38,611 --> 00:04:40,738 może i nie zmienię przyszłości. 37 00:04:42,907 --> 00:04:45,702 Ale jeśli jest choćby najmniejsza szansa… 38 00:05:03,094 --> 00:05:05,346 To nie zabolałoby nawet pchły. 39 00:05:09,767 --> 00:05:11,728 Co się stało, szefie? 40 00:05:12,729 --> 00:05:13,563 Niemożliwe. 41 00:05:19,944 --> 00:05:21,237 To jeszcze nie koniec. 42 00:05:22,071 --> 00:05:25,616 Takemichi. Proszę, poddaj się. 43 00:05:27,618 --> 00:05:28,911 Jeśli jest szansa… 44 00:05:29,954 --> 00:05:31,581 Jeśli mogę zmienić przyszłość… 45 00:05:33,583 --> 00:05:36,127 Warto zaryzykować życie, no nie? 46 00:05:36,210 --> 00:05:37,337 Co? 47 00:05:38,254 --> 00:05:41,883 Hakkai, to nie walka boli. 48 00:05:44,344 --> 00:05:46,012 Najbardziej boli 49 00:05:47,096 --> 00:05:48,306 bycie samemu. 50 00:05:51,768 --> 00:05:54,270 Możesz powiedzieć mi wszystko, Hakkai. 51 00:05:55,438 --> 00:05:58,024 W końcu jesteśmy przyjaciółmi. 52 00:06:04,614 --> 00:06:05,656 Takemichi… 53 00:06:07,533 --> 00:06:08,368 Proszę… 54 00:06:09,535 --> 00:06:11,079 Uratuj mnie. 55 00:06:15,458 --> 00:06:16,292 Szefie? 56 00:06:18,920 --> 00:06:21,255 Ten drań rzucił szefa na kolana. 57 00:06:26,719 --> 00:06:29,889 Kapitanowie Tomanu są niesamowici. 58 00:06:30,473 --> 00:06:32,892 Ja pierdzielę. 59 00:06:34,477 --> 00:06:36,813 Pomóż mi, Takemichi. 60 00:06:37,730 --> 00:06:38,856 Pomóż mi. 61 00:06:39,774 --> 00:06:41,901 Zostaw to mnie, Hakkai. 62 00:06:49,742 --> 00:06:50,701 Hakkai. 63 00:06:51,285 --> 00:06:53,121 To, co chciałeś chronić… 64 00:06:54,705 --> 00:06:57,458 Yuzuhę, którą wciąż chronisz w przyszłości… 65 00:06:58,584 --> 00:07:00,920 Obronię ją. 66 00:07:05,591 --> 00:07:08,344 To nie tak, Takemichi. 67 00:07:11,055 --> 00:07:13,975 Nie mam na twarzy nawet jednego siniaka. 68 00:07:16,936 --> 00:07:20,189 A Yuzuha została pobita jak pies. 69 00:07:22,150 --> 00:07:23,067 Co? 70 00:07:26,821 --> 00:07:30,283 Używaj siły, by chronić innych. 71 00:07:32,577 --> 00:07:34,537 Przysiągłem wtedy, 72 00:07:35,121 --> 00:07:36,456 że będę chronić rodzinę. 73 00:07:39,167 --> 00:07:40,585 Chciałem ją chronić. 74 00:07:43,087 --> 00:07:46,549 Chciałem chronić Yuzuhę, 75 00:07:47,592 --> 00:07:50,887 ale nie miałem odwagi przeciwstawić się Taiju. 76 00:07:52,263 --> 00:07:53,264 Co? 77 00:07:54,265 --> 00:07:58,102 Było odwrotnie. To ona mnie chroniła. 78 00:08:00,229 --> 00:08:02,899 Wszystko, co mówiłem, było kłamstwem. 79 00:08:04,650 --> 00:08:06,486 Od teraz będziesz 80 00:08:07,069 --> 00:08:10,281 dostawać lanie za dwóch. 81 00:08:13,159 --> 00:08:14,994 Dasz radę, nie? 82 00:08:15,077 --> 00:08:16,037 Yuzuha? 83 00:08:21,542 --> 00:08:22,376 Co? 84 00:08:22,460 --> 00:08:26,172 To Yuzuha przez cały czas mnie chroniła. 85 00:08:29,050 --> 00:08:30,176 Yuzuha? 86 00:08:31,802 --> 00:08:34,430 Przez cały ten czas… 87 00:08:36,474 --> 00:08:39,060 Nie zadzieraj z moim bratem! 88 00:08:39,644 --> 00:08:43,231 Ochronię Hakkaiego. 89 00:08:45,066 --> 00:08:47,109 Ona cię chroniła? 90 00:08:48,736 --> 00:08:51,030 Czyli skłamałeś, 91 00:08:51,864 --> 00:08:54,492 że chronisz rodzinę, 92 00:08:55,243 --> 00:08:57,703 choć obiecałeś to w dniu, gdy poznałeś Mitsuyę? 93 00:09:01,165 --> 00:09:01,999 Taiju, 94 00:09:02,625 --> 00:09:04,919 dlaczego bijesz Hakkaiego? 95 00:09:05,002 --> 00:09:07,004 Łamiesz obietnicę. 96 00:09:07,088 --> 00:09:08,422 Obietnicę? 97 00:09:08,506 --> 00:09:12,343 Nie wykręcaj się. 98 00:09:12,426 --> 00:09:14,554 Musiałem go zdyscyplinować. 99 00:09:15,972 --> 00:09:18,140 Chodźcie tu oboje! 100 00:09:27,817 --> 00:09:28,651 Ja… 101 00:09:30,278 --> 00:09:35,616 Powiedziałem to tak, jakbym to ja robił to, co robiła Yuzuha. 102 00:09:39,579 --> 00:09:42,373 Chyba cię pochrzaniło. 103 00:09:44,417 --> 00:09:45,668 Frajer. 104 00:09:48,129 --> 00:09:50,006 Nic już nie mów, Hakkai. 105 00:09:50,089 --> 00:09:54,760 Już to, że musiała cię chronić kobieta, jest wystarczająco słabe. 106 00:09:54,844 --> 00:09:56,762 A do tego bajerowałeś, że ją chronisz. 107 00:09:56,846 --> 00:09:58,472 Jesteś żałosnym leszczem. 108 00:09:58,556 --> 00:10:00,474 Nie mieszaj się do tego! 109 00:10:00,558 --> 00:10:03,811 To była moja decyzja. To nie wina Hakkaiego. 110 00:10:05,521 --> 00:10:07,231 Wybacz mi, Takemichi. 111 00:10:08,232 --> 00:10:10,484 To wszystko moja wina. 112 00:10:12,153 --> 00:10:14,196 Wmanewrowałem cię swoimi kłamstwami. 113 00:10:14,947 --> 00:10:19,076 Tak bardzo boję się Taiju, że potrafiłem tylko go dźgnąć. 114 00:10:20,328 --> 00:10:22,580 Uciekałem przed własną słabością. 115 00:10:28,336 --> 00:10:29,170 Hakkai, 116 00:10:30,379 --> 00:10:31,672 jesteś do niczego! 117 00:10:33,674 --> 00:10:37,511 Ale nie myśl, że tylko ty. 118 00:10:38,804 --> 00:10:40,723 Ja byłem jeszcze gorszy. 119 00:10:41,265 --> 00:10:44,226 Naprawdę jesteś do bani, Hakkai. 120 00:10:44,727 --> 00:10:49,982 Zgrywałem twardziela, radząc ci nie nienawidzić życia, jakie miałeś. 121 00:10:50,858 --> 00:10:53,694 Ale tak naprawdę sam nienawidziłem swojego życia. 122 00:10:55,655 --> 00:10:58,574 Raz miałem go tak dosyć, 123 00:10:59,158 --> 00:11:01,243 że uciekłem, zostawiając moje siostry. 124 00:11:01,869 --> 00:11:05,831 Gdy wróciłam do domu, matka przywaliła mi w twarz. 125 00:11:05,915 --> 00:11:07,041 Słabe, co? 126 00:11:08,626 --> 00:11:12,421 Ale potem mnie przytuliła. 127 00:11:13,255 --> 00:11:15,466 Płakała i mówiła: „Przepraszam za wszystko”. 128 00:11:18,010 --> 00:11:19,970 Nie ty jeden uciekłeś. 129 00:11:21,222 --> 00:11:24,016 Wszyscy jesteśmy słabi. Ale dlatego mamy przyjaciół. 130 00:11:26,185 --> 00:11:28,729 Nie porzucimy cię przez to, że kłamałeś. 131 00:11:30,398 --> 00:11:32,525 Bo taki właśnie jest Toman. 132 00:11:52,086 --> 00:11:53,838 Odpuśćcie, proszę. 133 00:11:55,172 --> 00:11:56,048 Taka. 134 00:11:57,174 --> 00:11:58,008 Chifuyu. 135 00:11:59,009 --> 00:11:59,844 Takemichi. 136 00:12:01,053 --> 00:12:02,972 Jesteście cali poobijani. 137 00:12:04,223 --> 00:12:06,851 Już się nie boję. Dziękuję. 138 00:12:08,185 --> 00:12:09,353 Hakkai… 139 00:12:15,609 --> 00:12:19,113 Już nigdy nie założę munduru Czarnego Smoka. 140 00:12:23,534 --> 00:12:27,204 Wmówiłeś sobie, że nagle taki z ciebie twardziel? 141 00:12:28,998 --> 00:12:32,168 To ja chroniłem naszą rodzinę. 142 00:12:32,668 --> 00:12:37,506 Jak śmiesz sprzeciwiać się bratu, który chronił ród Shiba! 143 00:12:37,590 --> 00:12:38,674 Nie, Taiju! 144 00:12:38,758 --> 00:12:40,176 Nie dotykaj Hakkaiego! 145 00:12:42,219 --> 00:12:43,971 Co? Hakkai. 146 00:12:46,140 --> 00:12:49,185 Tokio Manji Gang, wicekapitan drugiej dywizji, 147 00:12:49,268 --> 00:12:50,519 Hakkai Shiba. 148 00:12:51,103 --> 00:12:54,940 Aby chronić Yuzuhę, przyjaciół i rodzinę, 149 00:12:55,024 --> 00:12:57,067 pokonam cię! 150 00:13:04,450 --> 00:13:06,452 Hakkai się zmienił. 151 00:13:06,535 --> 00:13:07,369 Tak. 152 00:13:07,453 --> 00:13:10,331 Nie powiedział, że go zabije, tylko pokona. 153 00:13:11,415 --> 00:13:13,751 To zmieni przyszłość, Takemichi. 154 00:13:29,809 --> 00:13:33,145 Boże, musisz ciągle wystawiać mnie na próbę? 155 00:13:38,484 --> 00:13:43,030 Muszę zabić dwoje członków mojej rodziny? 156 00:13:43,531 --> 00:13:46,116 Mimo że tak ich kocham? 157 00:13:46,200 --> 00:13:47,535 Kocham ich. 158 00:13:47,618 --> 00:13:49,411 Kocham. 159 00:13:49,495 --> 00:13:50,329 Hakkai! 160 00:13:52,414 --> 00:13:53,541 Cholerny potwór. 161 00:13:55,209 --> 00:13:56,335 Hakkai! 162 00:13:57,336 --> 00:13:59,713 Jaka szkoda, Hakkai. 163 00:14:01,382 --> 00:14:03,801 Nie wyjdziesz stąd żywy. 164 00:14:04,301 --> 00:14:06,303 Nie ma sensu uciekać. 165 00:14:06,846 --> 00:14:09,932 Moi żołnierze otoczyli kościół. 166 00:14:10,015 --> 00:14:11,892 ODDZIAŁ ZABÓJSTW 167 00:14:14,687 --> 00:14:16,647 On ma rację. 168 00:14:16,730 --> 00:14:18,148 Jest ich tu setka. 169 00:14:18,649 --> 00:14:20,818 Nie zamierzałem uciekać. 170 00:14:21,569 --> 00:14:25,906 Chifuyu, póki nie pokonamy jego i całego Czarnego Smoka, 171 00:14:25,990 --> 00:14:27,658 przyszłość nigdy się nie zmieni. 172 00:14:32,162 --> 00:14:35,207 Masz rację. 173 00:14:35,291 --> 00:14:37,209 Wygląda na to, że zginiemy. 174 00:14:37,293 --> 00:14:38,252 Tak. 175 00:14:38,752 --> 00:14:41,547 Co z tobą? Czemu się uśmiechasz? 176 00:14:41,630 --> 00:14:45,259 Oszalałeś? Wiesz, że możesz umrzeć? 177 00:14:45,843 --> 00:14:46,719 Przepraszam. 178 00:14:48,762 --> 00:14:50,973 Cierpiał przez moje oczekiwania. 179 00:14:52,641 --> 00:14:53,934 Zawiodłem go jako brat. 180 00:14:55,102 --> 00:14:55,936 Mitsuya… 181 00:14:57,271 --> 00:15:01,108 Sama chroniłaś Hakkaiego. 182 00:15:02,776 --> 00:15:04,069 Bardzo cię za to szanuję. 183 00:15:11,035 --> 00:15:12,912 Teraz nasza kolej. 184 00:15:16,540 --> 00:15:17,374 Yuzuha. 185 00:15:18,042 --> 00:15:18,876 Co? 186 00:15:19,418 --> 00:15:21,211 Lubisz tatę? 187 00:15:23,672 --> 00:15:24,506 Nie wiem. 188 00:15:25,090 --> 00:15:27,009 Prawie nigdy z nim nie rozmawiam. 189 00:15:27,843 --> 00:15:28,969 Nie ma go w domu. 190 00:15:31,972 --> 00:15:34,058 Przepraszam, Yuzuha. 191 00:15:36,810 --> 00:15:38,520 Będę cię chronić. 192 00:15:40,272 --> 00:15:41,607 Spokojnie. 193 00:15:41,690 --> 00:15:43,692 Nie martw się o dom, mamo. 194 00:15:44,777 --> 00:15:47,488 Tylko szybko wyzdrowiej. 195 00:15:49,406 --> 00:15:52,076 Niedługo potem mama zmarła. 196 00:15:53,077 --> 00:15:56,121 Mamo, Hakkai poszedł dziś do podstawówki. 197 00:15:56,705 --> 00:15:59,041 Cieszy się, że ma własny plecak. 198 00:15:59,124 --> 00:16:01,460 Zakłada go nawet wtedy, gdy idzie się bawić. 199 00:16:02,044 --> 00:16:03,087 Trochę to dziwne. 200 00:16:03,587 --> 00:16:06,465 GRÓB RODOWY 201 00:16:07,383 --> 00:16:09,301 Nie martw się, mamusiu. 202 00:16:09,385 --> 00:16:11,345 Ochronię naszą rodzinę. 203 00:16:17,267 --> 00:16:18,852 Więc kiedyś… 204 00:16:20,813 --> 00:16:23,482 Proszę, jeszcze kiedyś mnie przytul. 205 00:16:25,776 --> 00:16:29,571 Niedługo po śmierci mamy Taiju zaczął nas bić. 206 00:16:30,197 --> 00:16:32,616 Codziennie, bez końca. 207 00:16:33,117 --> 00:16:36,370 Kto zapomniał wyłączyć światła w łazience? 208 00:16:38,664 --> 00:16:39,498 No… 209 00:16:39,581 --> 00:16:40,708 Ja. 210 00:16:41,417 --> 00:16:42,251 Co? 211 00:16:43,043 --> 00:16:45,254 Dlaczego kłamiesz? 212 00:16:45,337 --> 00:16:47,423 Co? Nie kłamię. To ja… 213 00:16:47,506 --> 00:16:49,341 Deska była podniesiona. 214 00:16:49,925 --> 00:16:52,177 Tylko chłopacy tak robią. 215 00:16:53,762 --> 00:16:55,806 - Chodź ze mną, Hakkai! - Czekaj! 216 00:16:55,889 --> 00:16:57,683 Nie bij go! 217 00:16:57,766 --> 00:17:00,269 Możesz zamiast niego zbić mnie. 218 00:17:01,812 --> 00:17:02,855 Yuzuha. 219 00:17:04,857 --> 00:17:05,983 Błagam! 220 00:17:08,277 --> 00:17:10,571 Od teraz będziesz 221 00:17:11,280 --> 00:17:14,616 dostawać lanie za dwóch. 222 00:17:15,659 --> 00:17:16,493 Przez cały czas… 223 00:17:17,369 --> 00:17:19,329 Chroniłam naszą rodzinę sama. 224 00:17:30,716 --> 00:17:32,593 TETTA KISAKI 225 00:17:35,387 --> 00:17:37,014 Chroń Hakkaiego. 226 00:17:38,098 --> 00:17:40,559 Skorzystałam z szansy, którą dał mi Kisaki. 227 00:17:41,518 --> 00:17:43,979 Musiałam zrobić to sama. 228 00:17:49,985 --> 00:17:51,612 Chrońmy Hakkaiego! 229 00:18:07,044 --> 00:18:09,296 Jesteś cały, Takemichi? 230 00:18:09,379 --> 00:18:11,340 Tak. Dzięki, stary. 231 00:18:16,720 --> 00:18:18,472 Przepraszam, Hakkai. 232 00:18:19,098 --> 00:18:20,182 Przepraszam. 233 00:18:21,600 --> 00:18:22,434 Yuzuha. 234 00:18:23,227 --> 00:18:25,312 Przysięgam, że cię ochronię. 235 00:18:26,271 --> 00:18:28,190 Przysięgam. Będę cię chroniła. 236 00:18:28,982 --> 00:18:31,360 Ochronię cię, bo mama już nie może. 237 00:18:42,287 --> 00:18:45,124 Przysięgam, że ochronię Yuzuhę. 238 00:18:55,342 --> 00:18:56,385 Yuzuha. 239 00:18:58,929 --> 00:19:00,264 Widzisz? Nie jesteś sama. 240 00:19:09,606 --> 00:19:11,692 Dziękuję wam. 241 00:19:15,779 --> 00:19:16,697 Szlag! 242 00:19:16,780 --> 00:19:19,283 Coś mi się stało z nogą! 243 00:19:34,339 --> 00:19:35,799 Wybacz, Takemichi. 244 00:19:36,300 --> 00:19:40,262 Dłużej już nie dasz rady, co? 245 00:19:40,762 --> 00:19:43,640 Jesteś głupcem, Hakkai. 246 00:19:43,724 --> 00:19:46,643 Straciłeś wszystko. 247 00:19:49,188 --> 00:19:50,772 Zamknij się, dupku. 248 00:19:52,024 --> 00:19:54,610 Mam nadzieję, że piekło da ci nauczkę, gnoju. 249 00:19:55,277 --> 00:19:56,695 To cię rozbudzi. 250 00:20:19,259 --> 00:20:20,177 To nie koniec. 251 00:20:21,428 --> 00:20:25,349 Nie zbiłeś mnie nawet w połowie tak jak Takemichiego. 252 00:20:25,432 --> 00:20:26,308 To nie koniec. 253 00:20:27,267 --> 00:20:29,686 Jeszcze nie skończyłem! 254 00:20:39,029 --> 00:20:41,406 Zaczynam mieć omamy słuchowe. 255 00:20:54,002 --> 00:20:55,087 Ten dźwięk… 256 00:20:56,380 --> 00:20:57,673 To CB250T Mikeya. 257 00:20:59,424 --> 00:21:00,259 Co? 258 00:21:04,721 --> 00:21:06,181 Mikey? 259 00:21:11,186 --> 00:21:13,188 Mikey? 260 00:21:13,272 --> 00:21:16,400 Co tu robi boss Tomanu? 261 00:21:19,903 --> 00:21:21,697 Mikey przyjechał. 262 00:21:22,572 --> 00:21:23,699 Kto go wezwał? 263 00:21:25,659 --> 00:21:28,161 Ale jesteśmy uratowani. 264 00:21:29,162 --> 00:21:30,831 Z Mikeyem 265 00:21:31,832 --> 00:21:33,458 pokonamy Czarnego Smoka. 266 00:21:34,126 --> 00:21:35,502 Nie byłbym taki pewien. 267 00:21:35,585 --> 00:21:36,420 Co? 268 00:21:36,503 --> 00:21:41,967 Jesteśmy tu, bo zerwaliśmy rozejm między Tomanem a Czarnym Smokiem. 269 00:21:43,552 --> 00:21:45,554 Jak Mikey na to zareaguje? 270 00:21:53,812 --> 00:21:55,230 Wesołych Świąt. 271 00:22:04,948 --> 00:22:06,199 Co wy robicie… 272 00:22:06,783 --> 00:22:09,286 w taki dzień? 273 00:23:38,375 --> 00:23:40,377 Napisy: Małgorzata Fularczyk