1 00:00:11,041 --> 00:00:18,041 ŻYCIE I FILMY ERŞANA KUNERI 2 00:00:19,041 --> 00:00:20,833 Kiedy gram jakąś postać, 3 00:00:20,916 --> 00:00:22,291 staję się nią. 4 00:00:22,375 --> 00:00:23,541 Nią albo nim. 5 00:00:23,625 --> 00:00:25,625 Byłeś świetny jako kobieta. 6 00:00:25,708 --> 00:00:27,458 Zaskoczyło mnie to. 7 00:00:27,958 --> 00:00:29,583 Kiedyś Dustin Hoffman… 8 00:00:29,666 --> 00:00:30,541 Wystarczy. 9 00:00:30,625 --> 00:00:33,541 Wyjmij tę poduszkę. Nie udawaj, że jesteś w ciąży. 10 00:00:34,333 --> 00:00:35,375 Doszedł już Mami? 11 00:00:35,458 --> 00:00:37,291 Wiele razy. 12 00:00:37,375 --> 00:00:39,541 Boże, daj mi cierpliwość! Chodź. 13 00:00:42,958 --> 00:00:43,958 Dobry wieczór. 14 00:00:44,458 --> 00:00:46,083 Gratulacje! Wygląda jak ty! 15 00:00:46,166 --> 00:00:48,791 Boże! Nie bądź taki wredny, Erşan! 16 00:00:48,875 --> 00:00:51,208 Szukałem długo, ale w końcu znalazłem. 17 00:00:51,291 --> 00:00:52,833 Roladki z liści winogron. 18 00:00:52,916 --> 00:00:55,166 - Trójkącik, Erşan? - No ba! 19 00:00:55,666 --> 00:00:56,541 Tomris. Cześć. 20 00:00:57,583 --> 00:00:59,500 Chciałbym z tobą porozmawiać. 21 00:01:01,041 --> 00:01:02,291 Zrobiliśmy dwa filmy. 22 00:01:02,375 --> 00:01:05,791 Nie używamy dublerów, bo nie kręcimy scen kaskaderskich. 23 00:01:05,875 --> 00:01:09,333 Ale znalazłem taki rachunek: „Dubler Seyyal 10 000 lir”. 24 00:01:10,791 --> 00:01:12,833 - Nie dostałam tej kasy. - Więc… 25 00:01:12,916 --> 00:01:14,250 Dobry wieczór. 26 00:01:14,750 --> 00:01:15,583 Chodź tu. 27 00:01:15,666 --> 00:01:19,000 Wiesz coś o rachunku za dublera Seyyal na 10 000 lir? 28 00:01:19,083 --> 00:01:22,041 To moje honorarium. Umówiliśmy się na 10 000. 29 00:01:22,125 --> 00:01:25,208 Chcesz mnie wydymać? Dubler Seyyal? 30 00:01:25,291 --> 00:01:27,958 Jeździłem za nią na nartach w Na nartach. 31 00:01:28,041 --> 00:01:29,416 - Naprawdę? - Tak. 32 00:01:29,500 --> 00:01:31,125 - Serio? - Mówię poważnie. 33 00:01:31,208 --> 00:01:34,625 Zagrałeś syna Şadana, Şadiego. O czym ty mówisz? 34 00:01:34,708 --> 00:01:38,708 - Miałbym kłamać w kwestii 10 000 lir? - A w jakiej byś kłamał? 35 00:01:38,791 --> 00:01:41,916 Nie patrz na mnie. Ja nic nie pamiętam. 36 00:01:42,000 --> 00:01:43,583 Jeszcze raz obejrzę film. 37 00:01:43,666 --> 00:01:44,750 To nieprawda. 38 00:01:44,833 --> 00:01:45,833 Proszę. 39 00:01:45,916 --> 00:01:49,333 Szusowałem za darmo w moich ciuchach i za 10 000 w Seyyal. 40 00:01:49,416 --> 00:01:52,291 Jeśli dostawalibyśmy kasę za szusowanie w Seyyal… 41 00:01:52,791 --> 00:01:54,000 Wybacz. 42 00:01:54,083 --> 00:01:55,541 - Trójkącik? - No ba. 43 00:01:56,291 --> 00:01:58,916 Mówiłeś o książce, którą znalazłeś. 44 00:01:59,000 --> 00:02:01,333 A tak. Roladki z liści winogron. 45 00:02:01,416 --> 00:02:03,833 Zawsze chciałem zrobić adaptację książki. 46 00:02:03,916 --> 00:02:05,166 Czytałem w młodości. 47 00:02:05,250 --> 00:02:08,041 Jest idealna. Wymaga tylko drobnych poprawek. 48 00:02:08,125 --> 00:02:10,625 Rozgrywa się w posiadłości. Autor to Nadir. 49 00:02:10,708 --> 00:02:14,416 „Na podstawie powieści”. Niektóre filmy tak mają. 50 00:02:14,500 --> 00:02:18,375 Tak. „Na podstawie powieści”. Zawsze chciałem nakręcić taki film. 51 00:02:18,458 --> 00:02:21,125 Podoba mi się też „adaptacja sceniczna”. 52 00:02:21,208 --> 00:02:22,708 Wyprodukuję taki musical. 53 00:02:22,791 --> 00:02:25,458 - Erol będzie zazdrosny! - O ciebie? 54 00:02:25,541 --> 00:02:28,666 Moje największe marzenie to wzbudzić w nim zazdrość. 55 00:02:28,750 --> 00:02:30,500 Halo! 56 00:02:30,583 --> 00:02:31,750 Witaj, Şermin. 57 00:02:31,833 --> 00:02:32,875 Trójkącik? 58 00:02:32,958 --> 00:02:34,833 No ba! Ale jestem na diecie. 59 00:02:34,916 --> 00:02:38,000 Gram w musicalu z Erolem Evginem! Tadam! 60 00:02:38,083 --> 00:02:39,083 Którym? 61 00:02:39,166 --> 00:02:40,708 A ilu znasz? 62 00:02:40,791 --> 00:02:42,625 Na razie dwóch! 63 00:02:42,708 --> 00:02:46,333 Erola, którego podziwiam, i Erola, który ukradł mi aktorkę. 64 00:02:46,916 --> 00:02:52,041 Świetnie mi poszło na przesłuchaniu. To duży musical w teatrze Şan. 65 00:02:52,125 --> 00:02:53,250 İşte Öyle Bir Şey. 66 00:02:53,333 --> 00:02:55,500 Tak jak jego piosenka? Leniwy! 67 00:02:55,583 --> 00:02:58,958 - Haldun Dormen reżyseruje? - „Haldun Dormen reżyseruje?” 68 00:02:59,041 --> 00:03:02,125 Cieszę się, Şermin. To świetna okazja. 69 00:03:02,208 --> 00:03:03,666 Złościsz się? 70 00:03:03,750 --> 00:03:05,375 Jak mogę się złościć? 71 00:03:05,458 --> 00:03:07,458 Haldun Dormen, Erol Evgin… 72 00:03:07,541 --> 00:03:09,291 Te nazwiska dużo znaczą. 73 00:03:09,375 --> 00:03:11,250 Każdy by z nimi poszedł. 74 00:03:11,833 --> 00:03:14,666 Nie chciałam się spóźnić jak jakaś primadonna. 75 00:03:15,833 --> 00:03:18,583 Kosmetyczka nie spieszyła się z woskiem. 76 00:03:18,666 --> 00:03:21,083 - Zostały mi tu jakieś włoski? - Nie. 77 00:03:21,166 --> 00:03:22,708 Straciłam cierpliwość. 78 00:03:22,791 --> 00:03:24,458 Umieram z głodu. 79 00:03:24,541 --> 00:03:25,833 Kumsal, mam pytanie. 80 00:03:25,916 --> 00:03:28,166 Poszłabyś z Dormenem, gdyby zadzwonił? 81 00:03:28,250 --> 00:03:30,250 Już się tym nie zajmuję. 82 00:03:30,333 --> 00:03:32,541 Od lat nie świadczę usług na telefon. 83 00:03:34,666 --> 00:03:36,333 O czym ty mówisz? 84 00:03:36,416 --> 00:03:38,916 Gdzie on hipotetycznie mnie zaprasza? 85 00:03:39,000 --> 00:03:40,666 Wariatka! 86 00:03:40,750 --> 00:03:43,750 Şermin wystąpi w musicalu z Erolem Evginem. 87 00:03:43,833 --> 00:03:45,333 Nie wierzę! 88 00:03:45,416 --> 00:03:48,125 Tak. Musi wybrać między musicalem Erola Evgina 89 00:03:48,208 --> 00:03:51,458 i naszym filmem na podstawie powieści. 90 00:03:51,541 --> 00:03:53,541 Şermin miała zagrać Yaprak. 91 00:03:54,333 --> 00:03:56,666 O nie! Nie każ mi wybierać! 92 00:03:56,750 --> 00:03:59,416 Filmy na podstawie powieści są takie dobre! 93 00:03:59,500 --> 00:04:00,500 Prawda? 94 00:04:01,000 --> 00:04:01,916 Co wybierzesz? 95 00:04:02,000 --> 00:04:04,666 Erola Evgina czy adaptację powieści? 96 00:04:05,791 --> 00:04:09,041 - Roladki z liści winogron? - Nakręcimy w tydzień. 97 00:04:09,125 --> 00:04:10,500 Głosuję na Erola. 98 00:04:10,583 --> 00:04:12,375 - Erol. - Wybierz Erola! 99 00:04:13,083 --> 00:04:15,083 - Wystąpię w filmie. - Tak! 100 00:04:15,166 --> 00:04:16,708 Co za menda. 101 00:04:16,791 --> 00:04:19,000 Robi nam na przekór. 102 00:04:19,083 --> 00:04:20,375 Głupia dziewczyna. 103 00:04:20,458 --> 00:04:21,625 Brawo, Şermin! 104 00:04:21,708 --> 00:04:23,458 Mój mały robaczek! 105 00:04:24,416 --> 00:04:25,708 Jesteś tu gwiazdą. 106 00:04:25,791 --> 00:04:28,000 Żartowałam tylko o Erolu Evginie. 107 00:04:28,083 --> 00:04:29,958 Zobaczyłam wiadomość w gazecie. 108 00:04:30,041 --> 00:04:31,666 Co za cwaniara! 109 00:04:31,750 --> 00:04:34,750 Czasem tak się wkręcasz do filmu. 110 00:04:34,833 --> 00:04:36,666 Dostała główną rolę. 111 00:04:36,750 --> 00:04:40,166 Nieźle. Ale już mnie tak nie testuj. Proszę. 112 00:04:40,250 --> 00:04:43,666 Erşan, ten gość mówi, że jest twoim bratem. Mam go wykopać? 113 00:04:43,750 --> 00:04:46,416 Erşan, potrzebujący i biedni umierają z głodu. 114 00:04:46,500 --> 00:04:48,083 Uratuj ich! 115 00:04:48,166 --> 00:04:50,833 Te 10 tysięcy od ciebie poszło na biednych. 116 00:04:50,916 --> 00:04:53,541 Pytają, czy mój brat o złotym sercu 117 00:04:53,625 --> 00:04:56,625 może mi dać pięć tyśków na jutro. 118 00:04:56,708 --> 00:05:00,541 - Biedni tak mówią? - Jednym głosem! To niewiarygodne. 119 00:05:00,625 --> 00:05:02,000 Niewiarygodne. 120 00:05:02,083 --> 00:05:04,416 - Możesz zagrać w filmie? - To trudne. 121 00:05:04,500 --> 00:05:07,000 Dziesięć ujęć na dwuminutową scenę! 122 00:05:07,083 --> 00:05:08,500 Zrobię to za 7500. 123 00:05:09,166 --> 00:05:11,750 Może lepiej za 10 000. Długi ten film? 124 00:05:11,833 --> 00:05:13,833 Dostaniesz 7500. Witam w obsadzie. 125 00:05:13,916 --> 00:05:16,625 Roladki z liści winogron na podstawie powieści. 126 00:05:17,208 --> 00:05:18,291 Trójkącik, Cemal? 127 00:05:18,375 --> 00:05:19,583 No ba. 128 00:05:27,416 --> 00:05:28,833 ROLADKI Z LIŚCI WINOGRON 129 00:05:28,916 --> 00:05:31,000 NA PODSTAWIE POWIEŚCI CEMILA NADIRA 130 00:05:35,708 --> 00:05:39,083 CEMAL TARAKÇI JAKO NECIP 131 00:05:39,666 --> 00:05:42,541 KUMSAL GÜNEŞ JAKO MACIDE 132 00:05:43,208 --> 00:05:46,958 TOMRIS BEYOĞLU JAKO FIGEN 133 00:05:47,458 --> 00:05:54,458 ERŞAN KUNERI JAKO NAZIF 134 00:05:56,375 --> 00:05:59,166 NA PODSTAWIE POWIEŚCI CEMILA NADIRA 135 00:06:00,041 --> 00:06:05,208 CENGIZ GÜMÜŞ JAKO FIKRET 136 00:06:06,875 --> 00:06:09,541 NA PODSTAWIE POWIEŚCI CEMILA NADIRA 137 00:06:10,916 --> 00:06:16,416 SEYYAL PAR JAKO NEBIBE 138 00:06:17,625 --> 00:06:20,250 NA PODSTAWIE POWIEŚCI CEMILA NADIRA 139 00:06:21,750 --> 00:06:24,125 AYHUN UŞUK JAKO FAIK 140 00:06:26,250 --> 00:06:29,958 MUAMMER RADO JAKO HASAN 141 00:06:31,958 --> 00:06:35,916 ADAPTACJA FILMOWA – ERŞAN KUNERI 142 00:06:38,041 --> 00:06:44,166 NA PODSTAWIE POWIEŚCI CEMILA NADIRA 143 00:06:45,416 --> 00:06:49,208 REŻYSERIA – ERŞAN KUNERI 144 00:06:49,708 --> 00:06:52,583 NA PODSTAWIE POWIEŚCI CEMILA NADIRA 145 00:06:53,083 --> 00:06:55,541 PRODUKCJA 1000VOLT 146 00:06:55,625 --> 00:06:58,833 Brawo! Pięknie! Spodziewałem się czegoś europejskiego. 147 00:06:58,916 --> 00:07:01,041 Świetny występ, Figen. 148 00:07:01,125 --> 00:07:04,541 Moja droga Nebibe, twoja siostra jest pełna niespodzianek. 149 00:07:04,625 --> 00:07:06,958 Prawda? Ledwo nadążałem! 150 00:07:07,041 --> 00:07:11,000 Jako zachodniofil dałbym popis, gdyby to był Paganini. 151 00:07:11,083 --> 00:07:13,041 Oczywiście. 152 00:07:13,875 --> 00:07:14,916 Zaczerwienię się. 153 00:07:15,000 --> 00:07:16,916 Skąd się wzięła ta melodia? 154 00:07:17,000 --> 00:07:20,458 Prawda? Przez chwilę myślałam, że dom jest na sprzedaż. 155 00:07:20,541 --> 00:07:23,833 Zaskoczyło mnie, że się zgubiłeś w pewnym momencie. 156 00:07:23,916 --> 00:07:27,291 Nie jesteś muzykalny, ale to nie usprawiedliwia zazdrości. 157 00:07:27,375 --> 00:07:29,416 Kłamstwo. Zawsze mam ze sobą flet. 158 00:07:30,000 --> 00:07:32,875 Ale w odróżnieniu od ciebie słuchałem Figen. 159 00:07:32,958 --> 00:07:35,125 Skończ z tymi bzdurami, słońce. 160 00:07:37,083 --> 00:07:39,250 Wiedziałem, że nazwie mnie słońcem. 161 00:07:52,458 --> 00:07:54,291 Dlaczego jesteś taki nieobecny? 162 00:07:55,125 --> 00:07:57,916 Dlatego, że jestem uzależniony od morfiny. 163 00:07:58,500 --> 00:07:59,791 Absurdalna sugestia! 164 00:08:00,416 --> 00:08:01,500 Nie słyszałeś? 165 00:08:02,041 --> 00:08:04,125 Nasz Hasan roznosi nowe plotki. 166 00:08:04,625 --> 00:08:06,375 Dobrze wie, że mam cukrzycę, 167 00:08:06,458 --> 00:08:09,458 ale mówi, że jestem uzależniony, bo mam strzykawką. 168 00:08:09,958 --> 00:08:12,708 Co by mówił, gdybym był melancholikiem? 169 00:08:12,791 --> 00:08:15,291 Plotki są gorsze niż rzeczywistość. 170 00:08:15,375 --> 00:08:17,083 Porozmawiam z nim. 171 00:08:17,166 --> 00:08:20,791 Wieśniacy mają te swoje małe klapki na oczach! 172 00:08:20,875 --> 00:08:22,541 Końskie klapki nie są małe. 173 00:08:23,750 --> 00:08:25,958 Faik, czemu się ciągle sprzeczasz? 174 00:08:26,041 --> 00:08:28,666 Zwłaszcza z ludźmi lepiej wykształconymi. 175 00:08:28,750 --> 00:08:31,625 Zawsze się przechwala swoją edukacją! 176 00:08:31,708 --> 00:08:33,666 Chodziłem do liceum dla chłopców! 177 00:08:33,750 --> 00:08:35,916 Och? Ale ja nie lubię chłopców. 178 00:08:36,000 --> 00:08:39,791 Zamieniam się w słuch, panie Nazif, absolwencie włoskiego liceum! 179 00:08:39,875 --> 00:08:42,000 Opowiedz nam o swoich romansach. 180 00:08:42,083 --> 00:08:43,291 Nie bądź bezczelny. 181 00:08:43,375 --> 00:08:45,666 Nazywali mnie tam Giovanni Nazif. 182 00:08:45,750 --> 00:08:47,250 Naprawdę? Giovanni Nazif! 183 00:08:47,333 --> 00:08:49,166 Co chcesz przez to powiedzieć? 184 00:08:49,250 --> 00:08:51,625 Dość tych kłótni. Siadaj, synu. 185 00:08:52,333 --> 00:08:53,958 Chcę wam coś oznajmić. 186 00:08:54,708 --> 00:08:57,416 Zatrudniłem do pomocy młodą kobietę. 187 00:08:57,500 --> 00:08:58,833 Niedługo przyjedzie. 188 00:08:58,916 --> 00:09:00,625 To niewinna młoda dama. 189 00:09:00,708 --> 00:09:03,083 Hasan nie daje sobie ze wszystkim rady. 190 00:09:03,166 --> 00:09:04,625 Mądra decyzja, bracie. 191 00:09:04,708 --> 00:09:07,125 Pomoże przy kolacjach i przyjęciach. 192 00:09:07,708 --> 00:09:09,000 Jest młoda? 193 00:09:09,083 --> 00:09:11,666 Proszę. Pierwsze pytanie wszystko ujawnia. 194 00:09:11,750 --> 00:09:13,458 Uduszę cię. 195 00:09:13,541 --> 00:09:16,500 A „słońce”? Nazwij mnie słońcem. 196 00:09:16,583 --> 00:09:18,541 Dość. Przestańcie. 197 00:09:18,625 --> 00:09:20,375 To młoda wieśniaczka. 198 00:09:21,208 --> 00:09:25,583 Mam nadzieję, że się przyuczy i zyskamy wielką pomoc. 199 00:09:28,000 --> 00:09:29,500 To chyba nie ona. 200 00:09:32,250 --> 00:09:34,291 To jakaś bajeczna dziewczyna. 201 00:09:34,375 --> 00:09:36,041 Oby było z tego coś dobrego. 202 00:09:36,125 --> 00:09:37,291 Pokaż. 203 00:09:37,875 --> 00:09:39,125 Czy ona już tu jest? 204 00:09:40,458 --> 00:09:41,541 Taka niewinna. 205 00:09:42,041 --> 00:09:43,750 Drży jak liść. 206 00:09:43,833 --> 00:09:46,000 Imię Yaprak znaczy „liść”. 207 00:09:47,333 --> 00:09:50,291 - Ma na imię Yaprak? - Takie jak ona są przebiegłe. 208 00:09:50,375 --> 00:09:52,083 Musi znać swoje miejsce. 209 00:09:52,583 --> 00:09:55,833 - Ma na imię Yaprak? - Takie szybko zyskują przydomek. 210 00:09:56,833 --> 00:09:58,166 Zakochana Chmura. 211 00:09:58,250 --> 00:10:00,750 Raczej coś w stylu Ponętny Kartofel. 212 00:10:01,333 --> 00:10:04,166 Nazwę ją Mały Robaczek. 213 00:10:04,250 --> 00:10:06,000 Może Szara Myszka? 214 00:10:06,083 --> 00:10:07,541 Króliczy Gulasz? 215 00:10:08,125 --> 00:10:10,583 Wychodzi z ciebie liceum dla chłopców. 216 00:10:11,083 --> 00:10:12,875 Co za delikatna kobieta. 217 00:10:13,625 --> 00:10:15,666 Na co czekasz? Otwórz drzwi. 218 00:10:15,750 --> 00:10:17,250 Jakie marzycielskie oczy. 219 00:10:17,916 --> 00:10:19,750 - Stukałbym. - Co proszę? 220 00:10:20,625 --> 00:10:23,750 Stuknąłbym się w czoło, gdybym miał jej nie zatrudnić. 221 00:10:23,833 --> 00:10:25,458 O to mi chodziło. 222 00:10:25,541 --> 00:10:27,708 Sprowadzi na nas nieszczęście. 223 00:10:35,583 --> 00:10:36,708 Witamy. 224 00:10:38,708 --> 00:10:40,291 Chuda. Wiatr ją zdmuchnie. 225 00:10:40,375 --> 00:10:42,916 Jak ja ją dmuchnę… 226 00:10:43,000 --> 00:10:43,833 Cisza! 227 00:10:43,916 --> 00:10:45,000 Witaj, skarbie. 228 00:10:45,083 --> 00:10:47,583 - Dziękuję. Ucałuję rękę. - Nie trzeba. 229 00:10:47,666 --> 00:10:49,166 Hasan! 230 00:10:51,416 --> 00:10:52,500 Tak? 231 00:10:52,583 --> 00:10:54,458 Zaprowadź Yaprak do jej pokoju. 232 00:10:54,541 --> 00:10:57,541 Nasz pokój jest najbliżej kuchni, prawda, Nebibe? 233 00:10:57,625 --> 00:10:59,375 Może powinna być blisko. 234 00:10:59,458 --> 00:11:00,791 Na górze mamy miejsce… 235 00:11:00,875 --> 00:11:04,333 To znaczy na strychu pokój obok Figen jest pusty. 236 00:11:04,416 --> 00:11:06,333 Skąd wiesz o pokoju Figen? 237 00:11:06,416 --> 00:11:09,083 Macie państwo piękny dom! 238 00:11:09,750 --> 00:11:11,250 Tyle tu różnych rzeczy. 239 00:11:12,333 --> 00:11:14,000 Można umrzeć ze szczęścia. 240 00:11:15,291 --> 00:11:17,041 Musi być ciężko tu żyć. 241 00:11:18,666 --> 00:11:20,500 Za dużo powiedziałam? 242 00:11:20,583 --> 00:11:23,375 To duży dom. Zobaczysz, jak będziesz odkurzać. 243 00:11:24,458 --> 00:11:25,458 Hasan. 244 00:11:26,125 --> 00:11:28,541 Chodź. 245 00:11:30,333 --> 00:11:32,083 Mam nadzieję, że nie zawiodę. 246 00:11:33,125 --> 00:11:35,791 No proszę! To przyniesie pecha! 247 00:11:36,416 --> 00:11:37,375 To nic takiego. 248 00:11:42,958 --> 00:11:44,625 Proszę, złotko. Smacznego. 249 00:11:45,458 --> 00:11:48,875 Pewnie jesteś zmęczona podróżą. Jedz. 250 00:11:48,958 --> 00:11:51,250 Potem rozgościsz się w swoim pokoju. 251 00:11:51,333 --> 00:11:53,000 Dziękuję, wujku Hasanie. 252 00:11:56,125 --> 00:12:00,000 Myślisz, że mnie polubią? Zaakceptują mnie jako jedną z nich? 253 00:12:01,458 --> 00:12:04,083 Jestem tu od 34 lat. 254 00:12:04,791 --> 00:12:07,541 Pan Necip nigdy nie zaprosił mnie na tańce 255 00:12:07,625 --> 00:12:09,291 czy na jednego do baru. 256 00:12:11,666 --> 00:12:13,041 Żartuję. 257 00:12:14,125 --> 00:12:16,541 Są inni pod każdym względem, Yaprak. 258 00:12:17,250 --> 00:12:18,708 Ich towarzystwo, 259 00:12:18,791 --> 00:12:20,666 sposób jedzenia i picia. 260 00:12:21,166 --> 00:12:24,083 Zapomnij o nich. Skup się na zarabianiu na chleb. 261 00:12:24,708 --> 00:12:27,416 Poza tym… Posłuchaj. 262 00:12:27,500 --> 00:12:31,250 Uważaj na Faika i Nazifa. 263 00:12:31,333 --> 00:12:32,500 Bądź zawsze czujna. 264 00:12:33,000 --> 00:12:37,166 Powiedzmy, że przypadkiem upuściłaś drewnianą łyżkę. 265 00:12:37,250 --> 00:12:39,583 Rozejrzyj się, zanim się schylisz. 266 00:12:42,000 --> 00:12:43,875 O co chodzi z tą łyżką? 267 00:12:43,958 --> 00:12:45,166 O nic, tylko… 268 00:12:45,250 --> 00:12:47,208 Żartowaliśmy sobie. 269 00:12:47,291 --> 00:12:48,375 A buziak? 270 00:12:50,291 --> 00:12:51,583 Boże. 271 00:12:52,250 --> 00:12:54,458 Klasyczny pan Nazif i jego żarty. 272 00:12:55,125 --> 00:12:57,250 Jak leci? Co na obiad? 273 00:12:57,333 --> 00:12:58,958 Najsampierw consommé. 274 00:12:59,041 --> 00:13:00,916 A zaś podamy cordon bleu. 275 00:13:01,583 --> 00:13:04,583 Wtenczas będzie mógł pan zjeść bouillabaisse i wyjść 276 00:13:04,666 --> 00:13:07,958 albo wtrynić deser. Będą truskawki i makaroniki. 277 00:13:08,041 --> 00:13:11,000 - Wszystko własnej roboty? - Nie robotem. Ręcznie. 278 00:13:12,250 --> 00:13:13,250 W porządku. 279 00:13:14,791 --> 00:13:18,208 Oczy masz piwne czy brązowe? 280 00:13:18,291 --> 00:13:19,500 Zdecydowanie piwne. 281 00:13:21,291 --> 00:13:22,166 Przepraszam. 282 00:13:22,250 --> 00:13:23,083 W porządku. 283 00:13:29,500 --> 00:13:30,583 Pożądam cię. 284 00:13:31,083 --> 00:13:32,666 Przyjdziesz wieczorem? 285 00:13:32,750 --> 00:13:33,750 Oczywiście. 286 00:13:34,708 --> 00:13:37,166 I już nie oglądaj się za tą wieśniarą. 287 00:13:37,666 --> 00:13:38,666 Nonsens! 288 00:13:39,500 --> 00:13:41,125 Bo będzie po tym! 289 00:13:41,208 --> 00:13:42,208 Czekaj. 290 00:13:50,916 --> 00:13:53,791 Ty palancie! Widzę, że dobrze żyjesz z żonką. 291 00:13:53,875 --> 00:13:57,333 Dwa razy na moich oczach dolałeś jej likieru. 292 00:13:57,416 --> 00:13:59,041 Nie bądź śmieszna. 293 00:13:59,125 --> 00:14:01,000 Zakazana miłość mnie wykończy. 294 00:14:01,500 --> 00:14:04,208 Cierpliwości. Znajdziemy parterowy domek. 295 00:14:04,291 --> 00:14:06,041 Ta posiadłość jebie w głowie. 296 00:14:06,125 --> 00:14:08,125 Te wszystkie intrygi, zdrady 297 00:14:08,208 --> 00:14:09,666 i niekończącą się pasja. 298 00:14:09,750 --> 00:14:11,625 To doprowadza mnie do szału! 299 00:14:11,708 --> 00:14:12,708 Yaprak, hu, hu! 300 00:14:12,791 --> 00:14:13,791 Zabiję cię! 301 00:14:14,958 --> 00:14:15,833 Yaprak, hu! 302 00:14:15,916 --> 00:14:18,541 Jak śmiesz krzyczeć „chuj” w tej posiadłości! 303 00:14:18,625 --> 00:14:20,500 Powiedziałem „hu”. Wstydź się! 304 00:14:20,583 --> 00:14:22,041 - Ty… - Gdzie Yaprak? 305 00:14:22,125 --> 00:14:24,166 Miała przyjść do mnie z herbatką. 306 00:14:24,250 --> 00:14:25,666 Ty zboczony heroinisto! 307 00:14:26,250 --> 00:14:28,625 Nawet pokojówka! Ty męcie! 308 00:14:28,708 --> 00:14:30,458 - Faik. - Tak, bracie? 309 00:14:33,333 --> 00:14:36,750 - Czemu zabijasz mnie wzrokiem? - Bo cię nie lubię. 310 00:14:36,833 --> 00:14:38,541 Wszystko przez posiadłość. 311 00:14:39,166 --> 00:14:41,958 Parterowy domek to załatwi. Czytaj z ruchu warg. 312 00:14:43,541 --> 00:14:46,750 - Co to było na końcu? - Po szkółce niedzielnej. To ty. 313 00:14:58,666 --> 00:15:00,166 - Nonsens. - Naprawdę. 314 00:15:00,250 --> 00:15:02,708 Ma taki zjełczały zapach! 315 00:15:03,791 --> 00:15:06,291 - Zjesz deser? - Brudna wieśniaczka! 316 00:15:06,375 --> 00:15:07,750 - Wieśniaczka! - Otwórz. 317 00:15:07,833 --> 00:15:10,166 To koszt tej naturalnej urody. 318 00:15:10,250 --> 00:15:12,333 Co robisz? Przestań. 319 00:15:13,125 --> 00:15:15,958 Nidy nie przychodzi do biura. 320 00:15:16,041 --> 00:15:18,333 Nieprawda? Możesz zaprzeczyć? 321 00:15:18,416 --> 00:15:19,375 Faik? 322 00:15:19,458 --> 00:15:22,916 Chodzę do fabryki, nie do biura. Absurdalna sugestia! 323 00:15:24,250 --> 00:15:25,541 Dolej wody. 324 00:15:25,625 --> 00:15:27,333 Zabierz talerze po zupie. 325 00:15:27,833 --> 00:15:28,958 Dziękuję. 326 00:15:33,625 --> 00:15:34,875 Przepraszam. 327 00:15:38,416 --> 00:15:40,708 Skończyłaś już zupę, Figen, złotko? 328 00:15:42,083 --> 00:15:43,083 Słucham? 329 00:15:45,208 --> 00:15:48,708 Co to ma być, Hasan? Stołówka zakładowa? 330 00:15:48,791 --> 00:15:50,750 Zasłużyliśmy na taką obsługę? 331 00:15:50,833 --> 00:15:54,083 Pospieszyła się trochę z nerwów. Proszę nam wybaczyć. 332 00:15:54,166 --> 00:15:55,750 Kurka wodna! 333 00:15:55,833 --> 00:15:58,083 Nie zawstydzajmy dziewczyny. 334 00:15:58,166 --> 00:15:59,291 Zdarza się. 335 00:15:59,375 --> 00:16:00,958 Consommé jest niesamowite. 336 00:16:01,041 --> 00:16:02,041 Naprawdę? 337 00:16:04,958 --> 00:16:08,041 Może poprosimy Yaprak, żeby upichciła nam tarhanę? 338 00:16:08,541 --> 00:16:11,583 Dawno nie jadłem. Zapomniałem nawet, jaki ma zapach. 339 00:16:11,666 --> 00:16:12,875 Prawda? 340 00:16:13,541 --> 00:16:15,375 Nie wiem, jak zrobić tarhanę. 341 00:16:15,458 --> 00:16:18,375 Poddam się, jeśli wzruszy ramionami. 342 00:16:18,458 --> 00:16:20,583 Jak możesz tego nie wiedzieć? 343 00:16:20,666 --> 00:16:21,708 Przysięgam. 344 00:16:21,791 --> 00:16:24,333 Wzruszyła ramionami! Co za niewinność! 345 00:16:24,416 --> 00:16:27,625 Pani Macide, dziewczyna świetnie śpiewa. 346 00:16:28,208 --> 00:16:30,000 Ma wspaniały głos. Dalej. 347 00:16:30,083 --> 00:16:32,833 Nie, proszę, wstydzę się. 348 00:16:34,833 --> 00:16:37,708 - Ptaszynko, nie ma się czego wstydzić. - Tak! 349 00:16:38,416 --> 00:16:42,208 Pięknie śpiewałaś w kuchni. Nie wstydź się. 350 00:16:49,708 --> 00:16:52,708 Wiejska dziołcha ze mnie jest 351 00:16:55,375 --> 00:16:57,541 Lecz zranione serce me 352 00:17:00,375 --> 00:17:02,666 Co mi dolega, powiem wam 353 00:17:05,208 --> 00:17:07,333 Będzie wam mnie bardzo żal 354 00:17:09,750 --> 00:17:12,083 Chłopiec ten był na schwał 355 00:17:14,416 --> 00:17:16,791 Czarne oczy wielkie miał 356 00:17:19,458 --> 00:17:21,500 Serce moje szybko skradł 357 00:17:24,083 --> 00:17:26,750 Odszedł potem w siną dal 358 00:17:43,291 --> 00:17:44,791 Brawo! 359 00:17:44,875 --> 00:17:46,375 Wioska! 360 00:17:46,458 --> 00:17:50,041 - Wioska! - Wioska! 361 00:17:50,125 --> 00:17:51,166 Co ty robisz? 362 00:17:51,791 --> 00:17:52,791 Wioska, kochanie. 363 00:17:53,791 --> 00:17:56,875 Nie chcę kremu. Jestem poruszony. 364 00:17:56,958 --> 00:18:00,000 - Naprawdę? Ty też? - Tak trudno w to uwierzyć? 365 00:18:04,833 --> 00:18:11,208 Ilgaz, potężną górą jesteś ty w Anatolii 366 00:18:11,291 --> 00:18:16,541 Ilgaz, potężną górą jesteś ty w Anatolii 367 00:18:16,625 --> 00:18:18,083 Dobra, wystarczy! 368 00:18:18,666 --> 00:18:20,750 Podobało jej się, nawet śpiewała. 369 00:18:21,250 --> 00:18:24,000 Wspaniała improwizowany wersja piosenki Ilgaz. 370 00:18:24,083 --> 00:18:25,625 Schowaj ten swój flecik. 371 00:18:25,708 --> 00:18:27,291 Nie psujmy nastroju. 372 00:18:27,375 --> 00:18:29,916 Bo wiesz, gdzie ci go wsadzę? 373 00:18:30,000 --> 00:18:31,083 Śmiało, mów. 374 00:18:31,166 --> 00:18:33,083 Chcesz mnie nazwać „słonkiem”? 375 00:18:33,166 --> 00:18:35,958 - „Słonko” to… - Dość tych kłótni! 376 00:18:36,041 --> 00:18:39,833 Powiedz, że plotki są gorsze niż rzeczywistość i sobie pójdziemy. 377 00:18:40,416 --> 00:18:42,000 Zepsuliście mi humor. 378 00:18:42,083 --> 00:18:44,750 Dziewczę ożywiło nasz wieczór swoim śpiewem. 379 00:18:44,833 --> 00:18:46,750 Idę spać. Dobranoc. 380 00:18:48,041 --> 00:18:50,458 Ty spryciarzu. Nie dostaniesz Yaprak. 381 00:18:56,666 --> 00:18:59,583 Co za impertynencja. Nie wiem, co powiedzieć! 382 00:19:01,458 --> 00:19:02,708 Faik! 383 00:19:11,041 --> 00:19:13,875 Oni są w sumie czyści i słodcy. 384 00:19:14,875 --> 00:19:16,833 Ale mają dziwne poczucie dumy. 385 00:19:17,500 --> 00:19:18,708 Fałszywej dumy. 386 00:19:19,541 --> 00:19:21,208 To do nich nie pasuje. 387 00:19:22,250 --> 00:19:25,625 Szkoda, że nie mogę ich zmienić. 388 00:19:28,625 --> 00:19:31,250 Zapomnij o innych. Zajmij się mną. 389 00:19:31,791 --> 00:19:33,375 Oczywiście. 390 00:19:33,458 --> 00:19:36,375 Przyszłaś do mojego pokoju w imię przyjaźni. 391 00:19:37,708 --> 00:19:38,958 W imię przyjaźni? 392 00:19:39,625 --> 00:19:40,875 Żartujesz? 393 00:19:41,750 --> 00:19:45,583 Przyszłam tu w imię intryg, napiętych stosunków i dziwactw. 394 00:19:46,375 --> 00:19:48,416 - Nie czujesz tego? - Nie. 395 00:19:51,708 --> 00:19:53,458 Jesteśmy jak siostry. 396 00:19:53,541 --> 00:19:54,625 Jesteś słodka. 397 00:19:56,791 --> 00:19:59,666 - Jesteś taka naiwna. - To prawda. 398 00:20:02,333 --> 00:20:04,500 To może razem… 399 00:20:04,583 --> 00:20:05,458 Pan Nazif? 400 00:20:20,541 --> 00:20:21,708 O rajuśku! 401 00:20:21,791 --> 00:20:26,166 Nie musisz się uczyć jak ja, jak chodzić z książką na głowie. 402 00:20:27,166 --> 00:20:28,166 Chyba nie. 403 00:20:30,333 --> 00:20:34,916 I nikt się nie skrzywił, kiedy powiedziałaś „Kurka wodna!”. 404 00:20:35,000 --> 00:20:37,125 Nie musimy pracować nad wymową. 405 00:20:38,333 --> 00:20:39,958 Co więc będziemy robić? 406 00:20:40,750 --> 00:20:42,458 Może… 407 00:20:43,416 --> 00:20:45,583 Opowiedz mi o Piątce Literatów. 408 00:20:47,333 --> 00:20:48,500 Cemal Reşit Rey. 409 00:20:49,166 --> 00:20:50,250 Adnan Saygun. 410 00:20:51,333 --> 00:20:52,500 Ulvi Cemal Erkin. 411 00:20:55,125 --> 00:20:57,375 Boże łaskawy! Co ja robię? 412 00:20:57,958 --> 00:21:00,875 Ja też znalazłam się pod twoim urokiem. 413 00:21:01,416 --> 00:21:02,416 Nie. 414 00:21:02,958 --> 00:21:05,333 Nie dam się, Ponętny Kartoflu! 415 00:21:10,125 --> 00:21:11,125 Figen? 416 00:21:13,375 --> 00:21:14,541 Szalona! 417 00:21:23,875 --> 00:21:25,541 Co się dzieje, Nazif? 418 00:21:26,041 --> 00:21:29,458 Nie było cię pół godziny. Jest już bardzo późno. 419 00:21:29,541 --> 00:21:33,291 Nie mogłem spać. Myślałem o piosence Yaprak. 420 00:21:33,375 --> 00:21:38,083 Niewinność tej piosenki, te słowa… 421 00:21:38,583 --> 00:21:39,541 Jak to szło? 422 00:21:39,625 --> 00:21:41,666 Wiejska dziołcha ze mnie jest 423 00:21:44,458 --> 00:21:46,333 Lecz zranione serce me 424 00:21:48,125 --> 00:21:50,541 Co mi dolega, powiem wam 425 00:21:52,041 --> 00:21:53,375 Czy to prawda? 426 00:21:53,458 --> 00:21:55,666 Nie, bracie. Nie jestem wieśniaczką. 427 00:21:55,750 --> 00:21:58,791 Śpiewałem piosenkę Yaprak. 428 00:21:58,875 --> 00:22:00,083 Wstydź się! 429 00:22:02,500 --> 00:22:04,833 Ty spryciarzu. Nie dostaniesz Yaprak. 430 00:22:05,791 --> 00:22:08,166 - Śpijmy, kochanie. - Bezczelny! 431 00:22:17,958 --> 00:22:19,125 Uważaj, złotko. 432 00:22:29,333 --> 00:22:31,333 Faik zniknie. Yaprak jest moja! 433 00:22:47,083 --> 00:22:48,916 - Wstydźcie się! - To zabawa. 434 00:22:55,416 --> 00:22:57,250 - Lubisz muzykę? - Słucham jej. 435 00:23:14,666 --> 00:23:16,708 - Tak sobie radzę. - Warto żyć! 436 00:23:29,083 --> 00:23:30,916 Wystarczy! Robię się mokra. 437 00:23:51,500 --> 00:23:52,708 To akt własności? 438 00:23:52,791 --> 00:23:54,125 Przestań mnie męczyć. 439 00:23:55,541 --> 00:23:57,500 - Co się dzieje? - Jak myślisz? 440 00:23:57,583 --> 00:24:00,208 Pomyśl o tym. Co może się dziać? 441 00:24:00,291 --> 00:24:03,916 Co się dzieje w posiadłościach, kiedy wszystko dobrze idzie? 442 00:24:04,000 --> 00:24:05,333 Co się dzieje? 443 00:24:05,416 --> 00:24:08,583 Wypowiadasz te swoje głupie formułki? 444 00:24:08,666 --> 00:24:09,583 O którą chodzi? 445 00:24:09,666 --> 00:24:11,208 Sprzedajemy posiadłość? 446 00:24:11,291 --> 00:24:12,250 Nie pierdol! 447 00:24:12,333 --> 00:24:14,291 Grzeczniej! Absurdalna sugestia!! 448 00:24:14,375 --> 00:24:16,458 Gorsze plotki niż rzeczywistość. 449 00:24:16,541 --> 00:24:20,250 Bracie, wyjaśnij to jasno, żeby każdy mógł zrozumieć. 450 00:24:20,333 --> 00:24:22,166 Na bazarze źle nam idzie. 451 00:24:22,250 --> 00:24:23,666 Dostaliśmy weksel. 452 00:24:23,750 --> 00:24:26,500 Zbyliśmy go, a odpowiadająca mu należna kwota 453 00:24:26,583 --> 00:24:28,833 została nam w pełni uregulowana. 454 00:24:28,916 --> 00:24:30,125 Przyjęliśmy zapis, 455 00:24:30,208 --> 00:24:33,333 według którego brak zapłaty obarcza nas zobowiązaniem? 456 00:24:33,416 --> 00:24:34,333 Właśnie. 457 00:24:34,416 --> 00:24:36,875 Zgodziłem się też, że w przypadku sporu 458 00:24:36,958 --> 00:24:40,208 podporządkuję się wyrokowi sądu w Stambule. 459 00:24:40,291 --> 00:24:42,833 Po co protestować, jeśli taki jest nasz los? 460 00:24:42,916 --> 00:24:43,875 Co się dzieje? 461 00:24:43,958 --> 00:24:46,375 Ty niekulturalny niewykształciuchu! 462 00:24:46,458 --> 00:24:50,625 Pijesz sherry, jesz parfait, nie wspominając o kurczaku topkapı. 463 00:24:50,708 --> 00:24:51,708 Zatłukę cię! 464 00:24:51,791 --> 00:24:54,916 Zastanawiałeś się kiedyś, jak utrzymujemy posiadłość? 465 00:24:55,000 --> 00:24:56,666 Wsadzę ci ten flet w dupę. 466 00:24:56,750 --> 00:24:59,708 Nie bywasz w fabryce ani w biurze. Ty skurwielu! 467 00:25:00,916 --> 00:25:01,916 Ty zasrańcu! 468 00:25:02,458 --> 00:25:03,708 Pieprzony dewiant! 469 00:25:03,791 --> 00:25:07,208 Wczoraj uciskałeś mi jaja, jakbyś jechał sportowym autem! 470 00:25:07,291 --> 00:25:08,416 Jesteś degeneratem! 471 00:25:08,500 --> 00:25:11,458 Czemu nie powiedziałeś, że to ty? Ty geju! 472 00:25:11,541 --> 00:25:12,791 Skończyliście? 473 00:25:20,791 --> 00:25:22,500 Przepisałem dom na Fikreta. 474 00:25:22,583 --> 00:25:25,750 Nie ma udziałów w firmie. Musimy ocalić posiadłość. 475 00:25:25,833 --> 00:25:26,875 Świetnie. 476 00:25:27,708 --> 00:25:29,958 - Napijemy się sherry? - Oczywiście. 477 00:25:31,458 --> 00:25:33,708 Fikret nie jest ostatnio sobą. 478 00:25:34,208 --> 00:25:36,208 Nie narobi nam kłopotów. 479 00:25:37,000 --> 00:25:38,208 Proszę. 480 00:25:45,375 --> 00:25:46,500 Tyle książek! 481 00:25:47,208 --> 00:25:48,583 Wszystkie przeczytałeś? 482 00:25:48,666 --> 00:25:49,541 Cicho. 483 00:25:50,166 --> 00:25:52,666 Cicho. Nic nie mów. 484 00:25:53,833 --> 00:25:55,833 Tak, przeczytałem je wszystkie. 485 00:25:56,333 --> 00:25:57,708 I bardzo tego żałuję. 486 00:25:58,500 --> 00:26:01,083 Chciałbym być czysty i niewinny jak ty. 487 00:26:02,208 --> 00:26:04,791 Proszę, nie. Nie dostałam jeszcze umowy. 488 00:26:07,833 --> 00:26:10,708 Fikret. Co robisz w bibliotece? 489 00:26:10,791 --> 00:26:14,000 Figen zagra na pianinie. Chodź, Yaprak. 490 00:26:24,875 --> 00:26:25,875 To flet? 491 00:26:27,791 --> 00:26:29,750 - Przestań. Daj mi to. - Zostaw! 492 00:26:29,833 --> 00:26:31,125 - Puszczaj! - Ty puść! 493 00:26:31,208 --> 00:26:33,250 Przestań grać! 494 00:26:34,541 --> 00:26:35,541 Przestań. 495 00:26:37,208 --> 00:26:39,666 Yaprak jest z nami od tygodnia. 496 00:26:39,750 --> 00:26:41,125 Nawiązaliśmy więź. 497 00:26:41,875 --> 00:26:43,208 Figen, zagraj walca. 498 00:26:43,291 --> 00:26:47,625 Mam dość tego cholernego pianina. Gram od czwartego roku życia! 499 00:26:47,708 --> 00:26:48,916 Masz rację. 500 00:26:49,000 --> 00:26:50,833 Ja też mam dość. 501 00:26:50,916 --> 00:26:53,916 Zawsze pijemy likier i się rozglądamy. 502 00:26:54,000 --> 00:26:55,458 Trzeba powiedzieć, 503 00:26:55,541 --> 00:26:57,875 że żyjemy, jak przystało na posiadłość. 504 00:26:57,958 --> 00:26:59,500 Wszyscy tak myślicie? 505 00:26:59,583 --> 00:27:02,750 Ale taniec i śpiew Yaprak rozjaśniły nam życie. 506 00:27:02,833 --> 00:27:03,875 Naprawdę? 507 00:27:03,958 --> 00:27:05,166 Już wiem! 508 00:27:05,250 --> 00:27:07,875 Zróbmy przyjęcie i zaprośmy całe towarzystwo. 509 00:27:07,958 --> 00:27:10,000 - Może bal? - Wspaniale! 510 00:27:10,083 --> 00:27:11,833 Yaprak się to spodoba. 511 00:27:11,916 --> 00:27:13,916 Naprawdę? Skąd wiesz? 512 00:27:14,000 --> 00:27:17,250 Nie wiem… Po prostu będziemy się razem dobrze bawić. 513 00:27:17,333 --> 00:27:18,166 Tak? 514 00:27:18,666 --> 00:27:24,458 Przyjęcie z motywem przewodnim. Bal przebierańców lub bal maskowy. 515 00:27:24,541 --> 00:27:27,208 A potem szalony seks. 516 00:27:27,291 --> 00:27:28,708 Faik! 517 00:27:28,791 --> 00:27:32,000 Chodź tu. Co ty, do cholery, sobie myślisz? 518 00:27:32,083 --> 00:27:34,833 Co ty sobie wyobrażasz? Czemu mówisz o seksie? 519 00:27:34,916 --> 00:27:36,833 Typowy rozpuszczony bachor! 520 00:27:36,916 --> 00:27:38,375 Co ty masz w głowie? 521 00:27:38,458 --> 00:27:40,333 Gdzie popełniliśmy błąd? 522 00:27:40,416 --> 00:27:42,916 Czemu nie poszedłeś do prestiżowej szkoły? 523 00:27:43,000 --> 00:27:45,625 - Co my z tobą zrobimy? - Przestań! 524 00:27:45,708 --> 00:27:49,458 Próbujesz ją uwieść imprezą tematyczną. Przejrzałem cię. 525 00:27:49,541 --> 00:27:51,916 Nie masz monopolu na seks w posiadłości. 526 00:27:52,000 --> 00:27:53,666 - Jak śmiesz? - Ja mam! 527 00:27:54,250 --> 00:27:56,625 Yaprak, nie mam tu monopolu na seks? 528 00:27:58,875 --> 00:28:01,583 Czemu nie rozmawiacie ze mną normalnie? 529 00:28:02,250 --> 00:28:06,583 Jesteście dla mnie jak bracia. Czemu nie potraficie się komunikować? 530 00:28:06,666 --> 00:28:08,916 Czemu? 531 00:28:10,625 --> 00:28:14,291 Zawsze komentarze, że jestem wieśniaczką i tak dalej. 532 00:28:15,166 --> 00:28:17,708 Zawsze czuć tu napięcie seksualne. 533 00:28:18,708 --> 00:28:22,000 Banda sztywniaków. Tu nikt nie potrafi się rozluźnić! 534 00:28:23,458 --> 00:28:24,541 Yaprak, czekaj! 535 00:28:28,875 --> 00:28:31,708 O rany! Co za mądrala! 536 00:28:32,208 --> 00:28:35,958 Ma rację! Dlaczego chcecie koniecznie przelecieć pokojówkę? 537 00:28:36,041 --> 00:28:38,916 Co to za bzdury? Jakby to był wasz obowiązek! 538 00:28:39,583 --> 00:28:40,791 Dajcie jej spokój. 539 00:28:40,875 --> 00:28:42,541 Już wystarczy. 540 00:28:42,625 --> 00:28:45,208 Jest zbyt wyjątkowa. Nie możecie mnie winić. 541 00:28:45,291 --> 00:28:46,958 To będzie świetne przyjęcie. 542 00:28:47,041 --> 00:28:48,291 Bez pianina, prawda? 543 00:28:48,375 --> 00:28:50,541 Bez pianina. Bal przebierańców. 544 00:28:50,625 --> 00:28:51,875 To dobry pomysł. 545 00:28:51,958 --> 00:28:55,083 W towarzystwie bogaczy będzie jak ryba bez wody. 546 00:28:55,166 --> 00:28:56,125 Hasan! 547 00:28:56,833 --> 00:28:58,291 Hasan! Chodź tu. 548 00:28:59,375 --> 00:29:02,875 W piątek urządzamy imprezę. Później zrobię ci listę. 549 00:29:02,958 --> 00:29:05,125 - Możemy porozmawiać? - Oczywiście. 550 00:29:06,125 --> 00:29:09,666 Znam panicza od dziecka. Rodzina Yaprak mi zaufała. 551 00:29:09,750 --> 00:29:12,416 Jeśli jeszcze raz zobaczę, jak płacze, 552 00:29:12,500 --> 00:29:14,833 poświęcę swoją odprawę za 34 lata pracy 553 00:29:14,916 --> 00:29:18,333 i wepchnę ten wałek w dupę twoją i Faika. 554 00:29:24,000 --> 00:29:25,458 Stary kawalarz. 555 00:29:25,541 --> 00:29:26,791 Wiem, że to zrobisz. 556 00:29:28,125 --> 00:29:29,541 O czym rozmawiacie? 557 00:29:29,625 --> 00:29:30,958 Pan Nazif powie. 558 00:29:34,750 --> 00:29:35,750 Wariat. 559 00:29:38,000 --> 00:29:39,458 Impreza będzie świetna. 560 00:29:59,916 --> 00:30:01,125 Şahbender! 561 00:30:01,833 --> 00:30:03,833 Moja droga Beti! Chodźcie. 562 00:30:03,916 --> 00:30:06,208 Nie przestajesz mnie zaskakiwać. 563 00:30:06,291 --> 00:30:08,125 - Co za impreza! - Prawda? 564 00:30:08,208 --> 00:30:09,958 Głupio wyglądamy. 565 00:30:10,041 --> 00:30:11,625 Przebrałem się za zeybeka. 566 00:30:11,708 --> 00:30:14,000 Tu jest kebab sim sim i dızlama. 567 00:30:14,083 --> 00:30:16,833 Uwaga, na podłodze jest obornik. Śmiało. 568 00:30:17,875 --> 00:30:19,416 Piosenki regionalne. 569 00:30:19,500 --> 00:30:21,125 - Mamy cacık? - Mamy. 570 00:30:21,208 --> 00:30:22,416 Chodźcie. Uważajcie. 571 00:30:22,500 --> 00:30:23,500 O rety! 572 00:30:24,000 --> 00:30:25,000 No już. 573 00:30:25,500 --> 00:30:26,666 Podaj airan. 574 00:30:27,166 --> 00:30:29,375 Nigdy nie ruszacie się z miasta! 575 00:30:30,000 --> 00:30:31,083 Jestem zeybekiem! 576 00:30:33,416 --> 00:30:34,708 Patrzaj! 577 00:30:35,583 --> 00:30:38,000 Nebibe? Boże! 578 00:30:38,500 --> 00:30:39,958 - Jak wyglądam? - Cudnie! 579 00:30:40,041 --> 00:30:41,458 Noszę trzy warstwy. 580 00:30:41,541 --> 00:30:44,416 Na szybki numerek rozbierałabym się 20 minut. 581 00:30:44,500 --> 00:30:46,250 Zostaw to ekspertom. 582 00:30:46,333 --> 00:30:48,833 - Są tu Yusufowie? - Skąd mam wiedzieć? 583 00:30:48,916 --> 00:30:50,916 Czemu Faik tak się spóźnia? Dupek. 584 00:30:51,000 --> 00:30:53,666 Mam nadzieję, że się przebierze. 585 00:30:54,166 --> 00:30:55,041 Chodź ze mną. 586 00:30:55,125 --> 00:30:56,125 Pamiętaj o arian. 587 00:31:04,125 --> 00:31:06,708 Robią takie dziwne rzeczy. 588 00:31:06,791 --> 00:31:08,875 Wypełnili cały pokój sianem. 589 00:31:08,958 --> 00:31:11,666 To nic takiego. Spójrz na moje stopy. 590 00:31:11,750 --> 00:31:14,083 Korytarz jest pełen bawolego łajna. 591 00:31:14,166 --> 00:31:15,500 Motyw przewodni! 592 00:31:15,583 --> 00:31:17,750 Pieprzyć motyw! Wybacz. 593 00:31:17,833 --> 00:31:19,875 Podaj im babeczki. 594 00:31:19,958 --> 00:31:24,458 Jeśli ktoś cię zaczepi, nie gryź się w język. 595 00:31:24,541 --> 00:31:25,875 Ja cię wspieram. 596 00:31:26,541 --> 00:31:27,625 Dobrze. 597 00:31:30,458 --> 00:31:31,625 Jak się masz? 598 00:31:31,708 --> 00:31:32,833 Co tak cuchnie? 599 00:31:32,916 --> 00:31:34,041 Obornik. 600 00:31:34,125 --> 00:31:36,250 Wpadli na taki gówniany pomysł. 601 00:31:37,375 --> 00:31:39,291 Nie przebrałeś się za wieśniaka. 602 00:31:39,375 --> 00:31:41,083 Nie miałem ochoty. A ty? 603 00:31:41,166 --> 00:31:42,708 Nie muszę się przebierać. 604 00:32:07,166 --> 00:32:08,958 Wszyscy świetnie się spisali. 605 00:32:09,041 --> 00:32:10,833 Takie autentyczne stroje. 606 00:32:14,333 --> 00:32:15,416 Hallihallo! 607 00:32:15,500 --> 00:32:16,666 Jak zwykle coś. 608 00:32:18,833 --> 00:32:21,083 Faik, kochanie, z której wsi jesteś? 609 00:32:21,166 --> 00:32:23,916 - Z Wiesbaden. To problem? - Tak. 610 00:32:24,000 --> 00:32:25,250 Gdzie jest Anatolia? 611 00:32:25,333 --> 00:32:28,708 Gdzie tu rzeki Gediz i Kızılırmak, stepy, strumienie. 612 00:32:28,791 --> 00:32:30,458 Ale to Faik. 613 00:32:30,541 --> 00:32:31,833 Nic nie dociera. 614 00:32:31,916 --> 00:32:34,166 Nie ma tu czegoś do picia? 615 00:32:34,250 --> 00:32:35,250 Nazif? 616 00:32:36,208 --> 00:32:38,875 Zaś powiedzcie mnie, panoczki. 617 00:32:38,958 --> 00:32:41,041 Powiedzcie mnie, panoczki. 618 00:32:41,541 --> 00:32:43,916 Azali nie mamy nawet prosecco do picia? 619 00:32:46,416 --> 00:32:47,750 Wieśniaczka jak żywa. 620 00:32:48,500 --> 00:32:50,250 - Poczęstujecie się? - Chwila. 621 00:32:50,333 --> 00:32:54,291 Madlen, to nasza pokojówka Yaprak. To prawdziwa wieśniaczka. 622 00:32:54,375 --> 00:32:56,916 Powiedz nam, kto z nas wygląda lepiej? 623 00:32:57,000 --> 00:32:58,958 Pani Madlen czy ja? 624 00:32:59,041 --> 00:33:00,958 Kim jestem, by to osądzać? 625 00:33:01,041 --> 00:33:02,375 Chyba ty. 626 00:33:02,458 --> 00:33:05,541 Nikt nie może być taką wieśniaczką jak ty. 627 00:33:05,625 --> 00:33:07,750 - Zgadza się. - Wieśniaczka! 628 00:33:07,833 --> 00:33:09,333 Bo jest autentyczna. 629 00:33:09,416 --> 00:33:11,041 Zgadza się. 630 00:33:11,125 --> 00:33:13,000 - Wioska! Wioska! - Wioska! 631 00:33:13,083 --> 00:33:15,916 Nawet dom pachnie inaczej, odkąd tu przyjechała. 632 00:33:17,500 --> 00:33:20,333 - Mamy airan, a ty pijesz piwo? - Tak. 633 00:33:20,416 --> 00:33:21,250 A nasz motyw? 634 00:33:21,750 --> 00:33:23,291 Wiesbaden, kochanie. 635 00:33:23,375 --> 00:33:25,000 Piwo jest z jęczmienia. 636 00:33:26,583 --> 00:33:28,000 Şahbender, patrz. 637 00:33:28,083 --> 00:33:31,916 Przyjaciele, teraz zagramy w tradycyjną grę. 638 00:33:32,000 --> 00:33:34,291 - Osioł sołtysa! - Ja chcę zagrać! 639 00:33:34,375 --> 00:33:36,583 - Chodź tu. - Chcę zagrać! 640 00:33:36,666 --> 00:33:38,666 To taka fajna gra. 641 00:33:40,333 --> 00:33:43,291 - Wrócił osioł sołtysa? - Wrócił? 642 00:33:43,375 --> 00:33:45,708 - Co przyniósł? - Co przyniósł? 643 00:33:47,541 --> 00:33:50,208 - Wrócił osioł sołtysa? - Wrócił? 644 00:33:50,291 --> 00:33:52,458 - Co przyniósł? - Co przyniósł? 645 00:33:54,833 --> 00:33:56,333 Teraz moja kolej! 646 00:33:56,416 --> 00:33:58,166 - Dalej. - Zaczynamy. 647 00:33:58,250 --> 00:34:01,541 - Wrócił osioł sołtysa? - Wrócił? 648 00:34:01,625 --> 00:34:04,083 - Co przyniósł? - Co przyniósł? 649 00:34:05,500 --> 00:34:08,208 - Wrócił osioł sołtysa? - Wrócił? 650 00:34:08,291 --> 00:34:10,666 - Co przyniósł? - Co przyniósł? 651 00:34:11,708 --> 00:34:15,416 Położę się. Uderz mnie z przodu. 652 00:34:15,500 --> 00:34:18,541 - Wrócił osioł sołtysa? - Wrócił? 653 00:34:18,625 --> 00:34:19,458 Zaraz. 654 00:34:19,541 --> 00:34:22,125 Yaprak, zapytaj: „Wrócił osioł sołtysa?”. 655 00:34:22,208 --> 00:34:24,166 Dość tego! 656 00:34:26,416 --> 00:34:27,666 To nie życie na wsi. 657 00:34:29,083 --> 00:34:30,875 Życie na wsi tak nie wygląda. 658 00:34:30,958 --> 00:34:32,958 Nie cierpię was. 659 00:34:33,041 --> 00:34:34,916 Skończcie tę maskaradę! 660 00:34:35,000 --> 00:34:37,166 Przybyłam do Stambułu, by się uczyć. 661 00:34:38,250 --> 00:34:40,458 Musiałam się z czegoś utrzymywać. 662 00:34:40,541 --> 00:34:43,416 Pracowałam jako pokojówka. Nie żywiłam animozji. 663 00:34:43,500 --> 00:34:44,500 Czego? 664 00:34:45,333 --> 00:34:46,583 Naprawdę? Teraz? 665 00:34:47,416 --> 00:34:49,500 Byłam z wami szczera. 666 00:34:50,000 --> 00:34:53,458 Obserwowałam was uważnie z nadzieją, że się czegoś nauczę. 667 00:34:53,541 --> 00:34:57,375 Ale ta posiadłość pochłonęła was i zepsuła. 668 00:34:58,583 --> 00:35:02,083 Nie kwestionuję waszej moralności. Idźcie się kochać! 669 00:35:02,166 --> 00:35:03,416 Też się kocham. 670 00:35:03,500 --> 00:35:06,916 Kocham się w górach i na równinach, zupełnie bez wstydu! 671 00:35:07,000 --> 00:35:08,041 Bo jestem ze wsi. 672 00:35:08,625 --> 00:35:12,666 Wy potajemnie kochacie się w drzwiach i pod stołami. 673 00:35:12,750 --> 00:35:15,666 Nie byłam na was zła. Było mi was żal. 674 00:35:15,750 --> 00:35:18,708 Żyjecie w posiadłości, ale jesteście jaskiniowcami. 675 00:35:18,791 --> 00:35:19,708 Czułam wstyd! 676 00:35:19,791 --> 00:35:22,750 Dość tego! Szara Myszko! 677 00:35:22,833 --> 00:35:25,500 Zamknij się albo wsadzę ci ten kij w dupę. 678 00:35:26,208 --> 00:35:28,375 Lubicie niespodzianki. 679 00:35:28,458 --> 00:35:30,250 To była moja niespodzianka. 680 00:35:30,750 --> 00:35:32,500 Policzek od wieśniaczki. 681 00:35:33,291 --> 00:35:36,416 Przepraszam, że popsułam wam wiejski motyw. 682 00:35:36,500 --> 00:35:39,916 Ale wioski pachną nie tylko nawozem, ale też różami. 683 00:35:40,875 --> 00:35:43,750 Róże obsypuje się nawozem, by rosły. 684 00:35:43,833 --> 00:35:48,166 Ale wy obsypaliście nawozem łajno i zrobiliście z posiadłości kupę gówna! 685 00:35:48,250 --> 00:35:51,250 Myliłam się, myśląc, że możemy żyć jak rodzeństwo. 686 00:35:51,333 --> 00:35:52,500 Znajdę mieszkanie. 687 00:35:52,583 --> 00:35:56,375 Powtarzam dwa kursy. Studiuję filozofię. Nie jest łatwa. 688 00:35:56,458 --> 00:35:57,416 To prawda. 689 00:35:57,500 --> 00:36:00,916 Fikret. Lubię cię. Podobasz mi się. 690 00:36:01,000 --> 00:36:02,708 Chcesz iść ze mną? 691 00:36:03,291 --> 00:36:04,333 Yaprak. 692 00:36:05,166 --> 00:36:07,125 Tak czy nie? Nie gap się tak. 693 00:36:07,875 --> 00:36:08,875 Kochanie. 694 00:36:09,375 --> 00:36:11,375 Przepraszam. Spójrz. 695 00:36:12,958 --> 00:36:14,250 Posiadłość jest moja. 696 00:36:15,125 --> 00:36:16,500 Czemu mielibyśmy iść? 697 00:36:17,541 --> 00:36:18,625 Niech oni idą. 698 00:36:19,208 --> 00:36:20,208 Co? 699 00:36:20,708 --> 00:36:23,083 Co ty pierdzielisz? Znaczy, co pan mówi? 700 00:36:23,166 --> 00:36:24,208 Przestańcie! 701 00:36:25,458 --> 00:36:28,708 Teraz wstyd mi, że jestem z miasta. 702 00:36:28,791 --> 00:36:31,333 Chciałbym przeprosić Yaprak piosenką. 703 00:36:32,416 --> 00:36:34,583 Usłyszałem brzęk i położyłem ją 704 00:36:34,666 --> 00:36:36,791 Usłyszałem brzęk i położyłem ją 705 00:36:36,875 --> 00:36:38,875 Jej oddech głęboki wzdrygnął mną 706 00:36:38,958 --> 00:36:41,083 Jej oddech głęboki wzdrygnął mną 707 00:36:41,166 --> 00:36:43,291 Uważaj lepiej, urodna Hatice 708 00:36:43,375 --> 00:36:45,916 Uważaj lepiej, urodna Hatice 709 00:36:46,000 --> 00:36:48,125 Umrę za ciebie, Hatice 710 00:36:48,208 --> 00:36:50,208 Umrę za ciebie, Hatice 711 00:36:51,500 --> 00:36:52,625 Urodna Hatice 712 00:36:53,916 --> 00:36:56,666 Piękna piosenka. Mogę zostać w posiadłości? 713 00:36:56,750 --> 00:36:57,833 Nie podoba mi się. 714 00:36:58,625 --> 00:37:01,166 Słyszałeś. Opuśćcie posiadłość. 715 00:37:01,250 --> 00:37:03,000 Moja dziewczyna was wyrzuca. 716 00:37:03,083 --> 00:37:04,750 Fikret! Co za absurdalne… 717 00:37:04,833 --> 00:37:06,250 - Stwierdzenie… - Słonko! 718 00:37:06,750 --> 00:37:07,750 Proszę. 719 00:37:07,833 --> 00:37:10,041 Mamy oficjalny akt własności. 720 00:37:10,125 --> 00:37:11,333 Opuśćcie posiadłość. 721 00:37:11,416 --> 00:37:13,125 Wypierdalać, skurwiele! 722 00:37:13,666 --> 00:37:15,250 Ja zostaję, prawda? 723 00:37:15,333 --> 00:37:16,541 Oczywiście, Hasan. 724 00:37:18,375 --> 00:37:19,375 Przytul mnie. 725 00:37:20,500 --> 00:37:22,291 - Zakochana Chmura! - Kochany! 726 00:37:29,541 --> 00:37:31,958 KONIEC 727 00:39:54,291 --> 00:39:59,291 Napisy: Tatiana Grzegorzewska