1
00:00:06,000 --> 00:00:11,041
SERIAL NETFLIX
2
00:00:12,000 --> 00:00:16,416
W POPRZEDNIM ODCINKU…
3
00:00:16,500 --> 00:00:20,166
- Ermanie, leć na Ziemię i weź ślub.
- Dobrze, ojcze.
4
00:00:34,291 --> 00:00:38,208
MIĘDZYNARODOWY KOMITET KOSMICZNY
5
00:00:43,458 --> 00:00:45,125
Gdzie ta małpa z cyrku?
6
00:00:46,000 --> 00:00:47,833
Musisz się tak zachowywać?
7
00:00:47,916 --> 00:00:50,250
Nie udawaj, że bierzesz to na serio.
8
00:00:50,333 --> 00:00:53,208
Kto w tych czasach
wierzy w superbohaterów?
9
00:00:53,291 --> 00:00:54,833
Ale ludzie go uwielbiają.
10
00:00:55,750 --> 00:00:59,500
Dlatego chcę przeprowadzić z nim
serię wywiadów.
11
00:00:59,583 --> 00:01:00,666
Po to tu jestem.
12
00:01:00,750 --> 00:01:02,625
On potrafi latać, Eray.
13
00:01:02,708 --> 00:01:03,750
Nie bądź głupia.
14
00:01:03,833 --> 00:01:05,583
Sama chyba odleciałaś.
15
00:01:09,666 --> 00:01:10,583
Idę.
16
00:01:10,666 --> 00:01:13,750
Nie zapomnij powiedzieć,
że chcesz służyć ludziom.
17
00:01:13,833 --> 00:01:15,500
- Dobrze.
- Idź już.
18
00:01:20,083 --> 00:01:21,166
Śmiało.
19
00:01:35,833 --> 00:01:37,083
Próba mikrofonu.
20
00:01:37,791 --> 00:01:39,708
Chciałbym wszystkich powitać.
21
00:01:40,208 --> 00:01:44,916
Chcę zamieszkać z wami na Ziemi,
osiąść tutaj
22
00:01:45,708 --> 00:01:48,791
i oczywiście służyć ludziom.
23
00:01:49,416 --> 00:01:54,333
Świat zmaga się z wieloma problemami,
takimi jak kryzys paliwowy,
24
00:01:54,416 --> 00:01:58,458
transformacja branży energetycznej
korzystającej z paliw kopalnych
25
00:01:58,541 --> 00:02:01,416
czy ostatnio z problemem dziury ozonowej.
26
00:02:01,500 --> 00:02:04,375
Głód w Afryce to kolejna kwestia.
27
00:02:04,458 --> 00:02:07,083
Jeśli wziąć pod uwagę także zimną wojnę,
28
00:02:07,166 --> 00:02:08,666
jakie są pana priorytety
29
00:02:08,750 --> 00:02:13,875
i plan działania w obliczu tych wyzwań?
30
00:02:13,958 --> 00:02:15,125
Tak.
31
00:02:16,416 --> 00:02:21,083
Po pierwsze, chciałbym się tu osiedlić
i założyć rodzinę.
32
00:02:21,166 --> 00:02:22,333
Gnojek.
33
00:02:22,833 --> 00:02:27,625
Na Ziemi żyją wspaniali i przemili ludzie.
34
00:02:27,708 --> 00:02:31,500
Oczywiście chciałbym się z nimi spotkać
i ich dobrze poznać.
35
00:02:31,583 --> 00:02:32,958
To dlatego…
36
00:02:33,041 --> 00:02:35,208
- Co on mówi?
- …osiedlę się tutaj.
37
00:02:35,291 --> 00:02:36,125
Cisza!
38
00:02:36,208 --> 00:02:37,916
To pewne?
39
00:02:38,000 --> 00:02:39,625
Pewne są podatki i śmierć.
40
00:02:39,708 --> 00:02:41,750
Zabawny gość. Podoba mi się.
41
00:02:41,833 --> 00:02:45,125
Ale by się działo,
gdyby był moim szwagrem.
42
00:02:45,208 --> 00:02:46,041
Słuchajcie.
43
00:02:46,125 --> 00:02:49,458
Gdyby była moja kolej, wyszłabym za niego.
44
00:02:49,541 --> 00:02:51,708
Przeleciałby mnie po niebie.
45
00:02:51,791 --> 00:02:54,833
W życiu, to jakiś świr.
Nie lubię blond fiutów.
46
00:02:54,916 --> 00:02:57,458
Dlaczego tak mówisz? Jest słodki.
47
00:02:57,541 --> 00:02:58,916
Przestańcie paplać!
48
00:02:59,000 --> 00:03:03,125
Nie słyszę, co mówi.
Myślicie, że by na was poleciał?
49
00:03:03,208 --> 00:03:05,375
Oszalałby na moim punkcie.
50
00:03:05,458 --> 00:03:08,000
Ale ja nie lubię blondynów.
51
00:03:08,083 --> 00:03:12,500
Szukam towarzyszki życia,
z którą się razem zestarzejemy.
52
00:03:12,583 --> 00:03:16,416
Ja też, szwagier!
Jeśli taką znajdziesz, podziel się!
53
00:03:16,958 --> 00:03:18,791
Może ja za niego wyjdę.
54
00:03:18,875 --> 00:03:23,291
Jeśli będą zapisy dla kandydatek,
od razu się ustawię w kolejce!
55
00:03:23,375 --> 00:03:27,583
Ja poprosiłabym wszechświat
i facet byłby na każde moje skinienie.
56
00:03:27,666 --> 00:03:30,125
Nie ma co przy nim o tym gadać.
57
00:03:32,916 --> 00:03:35,666
Spróbujmy załatwić z nim te wywiady.
58
00:03:37,666 --> 00:03:40,125
- Przepraszam.
- Erman!
59
00:03:41,041 --> 00:03:42,375
- Dziękuję.
- Dziękuję.
60
00:03:42,875 --> 00:03:44,958
Witaj, superze. Eray Kozlu.
61
00:03:46,000 --> 00:03:48,708
Jestem właścicielem Trybuny. Może obiad?
62
00:03:48,791 --> 00:03:51,000
Ciekawie mówiłeś o dziurze ozonowej.
63
00:03:51,875 --> 00:03:53,916
Dziękuję, Lale.
64
00:03:54,416 --> 00:03:55,500
Wyjdziesz za mnie?
65
00:03:55,583 --> 00:03:57,625
Co takiego? Nie tak prędko!
66
00:03:57,708 --> 00:04:00,000
Jesteśmy ze sobą od trzech lat.
67
00:04:00,958 --> 00:04:01,791
To prawda?
68
00:04:03,041 --> 00:04:06,166
Nie masz wstydu!
To nie kosmos, to cywilizowany świat.
69
00:04:06,250 --> 00:04:08,083
Zachowuj się, bo dostaniesz.
70
00:04:08,166 --> 00:04:09,041
- Eray!
- Co?
71
00:04:09,125 --> 00:04:11,625
Uważaj, co mówisz, bo ci przyjebię.
72
00:04:11,708 --> 00:04:13,250
- Śmiało.
- Eray!
73
00:04:13,333 --> 00:04:15,375
- Dawaj.
- Złamię cię na pół.
74
00:04:15,458 --> 00:04:17,083
Wsadzę ci ten palec w dupę.
75
00:04:17,166 --> 00:04:19,250
- Proszę. Zamknij się.
- Jaki cham.
76
00:04:19,333 --> 00:04:22,125
- Erman.
- W porządku. Wybacz mi, Lale.
77
00:04:22,208 --> 00:04:24,375
Uważaj, co mówisz, bo cię rozwalę.
78
00:04:24,458 --> 00:04:25,500
Fiut!
79
00:04:25,583 --> 00:04:26,583
Spalę cię.
80
00:04:29,208 --> 00:04:30,500
- Zniszczę!
- Palę się!
81
00:04:30,583 --> 00:04:32,875
Nie przy dziennikarzach. Spokojnie.
82
00:04:32,958 --> 00:04:35,250
- Co za chamstwo!
- Spokojnie.
83
00:04:35,333 --> 00:04:38,416
Spaliłbym dla ciebie cały świat,
a co dopiero miasto.
84
00:04:38,500 --> 00:04:41,250
- Dasz mi odpowiedź?
- Powinieneś się wstydzić.
85
00:04:41,333 --> 00:04:42,166
To jego wina.
86
00:04:42,250 --> 00:04:43,875
- Obsmaruję cię!
- Cicho!
87
00:04:43,958 --> 00:04:47,041
To superbohater, oszalałeś?
88
00:04:47,125 --> 00:04:49,041
Skąd ta pewność siebie?
89
00:04:49,625 --> 00:04:50,583
Erman!
90
00:04:50,666 --> 00:04:53,166
- Tama Keban.
- Tylko sobie rozmawiamy.
91
00:04:53,250 --> 00:04:55,750
Zaraz się zajmę tamą. To co powiesz?
92
00:04:55,833 --> 00:04:57,958
Powinieneś się wstydzić.
93
00:05:02,708 --> 00:05:05,000
- To jej chłopak?
- Skąd mam wiedzieć?
94
00:05:05,625 --> 00:05:08,541
PROBLEM Z TAMĄ KEBAN ROZWIĄZANY
95
00:05:09,291 --> 00:05:12,500
Dobra robota.
Zapobiegłeś wielkiej katastrofie.
96
00:05:12,583 --> 00:05:15,791
- Feramuz, te frytki są dla nas.
- Dzięki.
97
00:05:16,541 --> 00:05:17,875
- Smacznego.
- Dzięki.
98
00:05:19,583 --> 00:05:21,250
„Erman zachwycił świat”.
99
00:05:22,750 --> 00:05:25,250
„Erman ratuje tamę”.
100
00:05:27,416 --> 00:05:28,375
Trybuna.
101
00:05:28,458 --> 00:05:32,166
„Erman wypił całą wodę
i nic nie zostawił”.
102
00:05:33,458 --> 00:05:34,625
Skurwiele.
103
00:05:40,041 --> 00:05:43,250
Jak możesz tyle jeść i pić?
104
00:05:43,750 --> 00:05:48,250
Potrzebuję 30 000 kalorii dziennie.
105
00:05:49,500 --> 00:05:52,625
Lepiej cię ubierać niż karmić.
106
00:05:53,666 --> 00:05:57,416
Wysłałem wniosek do szefa.
Zgodził się na przydział funduszy.
107
00:05:57,500 --> 00:05:58,791
Gdzie się zatrzymasz?
108
00:05:58,875 --> 00:06:03,375
Muszę wrócić na moją planetę
i powiedzieć tacie, że żenię się z Lale.
109
00:06:04,166 --> 00:06:05,791
Tego chcesz?
110
00:06:06,375 --> 00:06:09,666
To nie przelewki. Dobrze się zastanów.
111
00:06:11,458 --> 00:06:12,583
Kocham ją.
112
00:06:13,083 --> 00:06:17,041
Obejrzałem kilka nieruchomości
i mam coś na oku.
113
00:06:17,125 --> 00:06:18,416
Gdzie?
114
00:06:18,500 --> 00:06:22,208
Naprzeciwko Salacak w Üsküdarze
jest taki kamienny budynek.
115
00:06:22,291 --> 00:06:25,583
- Pośrodku Bosforu.
- To Wieża Leandra.
116
00:06:25,666 --> 00:06:26,875
- Zła?
- Nie.
117
00:06:27,875 --> 00:06:29,250
Aż za dobra.
118
00:06:29,333 --> 00:06:31,208
- To stałe lokum?
- Tak.
119
00:06:31,291 --> 00:06:33,500
Weźmiesz tam dziewczynę.
120
00:06:33,583 --> 00:06:34,750
Wezmę ją?
121
00:06:35,958 --> 00:06:37,666
- Mam nadzieję.
- Dobrze.
122
00:06:48,166 --> 00:06:49,291
Lale!
123
00:06:50,041 --> 00:06:52,250
Z tobą ten świat jest lepszy!
124
00:06:52,333 --> 00:06:53,208
Moja Lale!
125
00:06:53,291 --> 00:06:54,291
Świrus!
126
00:06:54,791 --> 00:06:56,541
Przestań krzyczeć, fiucie!
127
00:06:56,625 --> 00:06:57,541
Zamknij się.
128
00:07:00,125 --> 00:07:01,291
Wypierdalać!
129
00:07:03,750 --> 00:07:05,458
Kocham ją!
130
00:07:14,083 --> 00:07:17,083
Lale! Kocham cię!
131
00:07:17,166 --> 00:07:19,875
Zaczekaj! Kocham cię.
132
00:07:21,375 --> 00:07:24,375
Jeśli jeszcze raz zobaczę,
jak się przy tobie kręci,
133
00:07:24,458 --> 00:07:27,291
to oboje tego pożałujecie.
134
00:07:27,375 --> 00:07:29,375
Czemu jesteś taki małostkowy?
135
00:07:29,458 --> 00:07:32,375
Tu się być może ważą losy świata.
136
00:07:32,958 --> 00:07:36,333
Skąd miałam wiedzieć,
że Erman się we mnie zakocha?
137
00:07:36,416 --> 00:07:37,416
Serio?
138
00:07:37,500 --> 00:07:40,625
Trzeba było może z nim nie flirtować.
139
00:07:42,125 --> 00:07:45,791
- Jesteś obrzydliwy. Niedobrze mi.
- Stój. Czekaj.
140
00:07:46,333 --> 00:07:49,833
To zazdrość. Wybacz mi. Chodź tu, Lale.
141
00:07:51,166 --> 00:07:52,250
Pomyśl.
142
00:07:52,750 --> 00:07:57,250
Moim przeciwnikiem jest
muskularny mężczyzna w pelerynie i lycrze.
143
00:07:59,000 --> 00:08:01,250
Pomyśl o mojej zranionej dumie.
144
00:08:01,750 --> 00:08:03,625
To ja chcę być twoim bohaterem.
145
00:08:04,125 --> 00:08:07,208
Masz problem
z muskularnymi facetami w lycrze?
146
00:08:07,750 --> 00:08:09,833
Nie bądź głupia. Skąd taki pomysł?
147
00:08:09,916 --> 00:08:12,000
Nie wiem. Ty mi powiedz.
148
00:08:13,083 --> 00:08:16,541
To muskularny mężczyzna w lycrze.
Sam nie wiem.
149
00:08:18,083 --> 00:08:20,833
Podświadomość płata ci figle. Uważaj.
150
00:08:21,416 --> 00:08:25,083
Nigdy nie spytałeś, co czuję do Ermana.
151
00:08:25,166 --> 00:08:26,000
Tak?
152
00:08:27,750 --> 00:08:29,125
To powiedz mi.
153
00:08:29,208 --> 00:08:30,541
Kochasz go?
154
00:08:31,791 --> 00:08:32,708
Tak.
155
00:08:33,291 --> 00:08:34,500
Kocham go, Eray.
156
00:08:35,666 --> 00:08:36,541
To kłamstwo!
157
00:08:37,250 --> 00:08:38,166
Kłamiesz.
158
00:08:49,708 --> 00:08:52,291
Tato! Wróciłem. Jak się masz?
159
00:08:52,375 --> 00:08:55,666
Podobno znalazłeś na Ziemi przyjaciół.
160
00:08:55,750 --> 00:08:57,833
Tak, ojcze. Znalazłem dziewczynę.
161
00:08:57,916 --> 00:09:01,000
Osiedlę się tam. Twoją synową będzie Lale.
162
00:09:01,083 --> 00:09:02,416
Dobry Boże!
163
00:09:02,500 --> 00:09:04,916
To nie jest odpowiednia dziewczyna.
164
00:09:05,000 --> 00:09:07,333
- Czemu?
- Jest dziennikarką.
165
00:09:07,833 --> 00:09:11,541
Nie będzie chciała mieć dzieci.
Nie spełnia wymagań.
166
00:09:11,625 --> 00:09:13,458
Zakochałem się w niej.
167
00:09:13,541 --> 00:09:15,791
Rada przysłała mi pismo.
168
00:09:15,875 --> 00:09:17,125
Pieprzyć Radę!
169
00:09:17,208 --> 00:09:19,708
Porozmawiajmy twarzą w twarz.
170
00:09:19,791 --> 00:09:22,291
- Wkurzyłem się! Ojcze!
- Co?
171
00:09:28,625 --> 00:09:29,458
Cholera.
172
00:09:29,541 --> 00:09:30,791
Chodź.
173
00:09:36,750 --> 00:09:40,791
Erman, synu. Lale nie pasuje do ciebie.
174
00:09:41,333 --> 00:09:44,291
Nie dałbyś sobie z nią rady.
Nie wielbiłaby mocy.
175
00:09:44,375 --> 00:09:48,541
Ma własne zdanie. Ma karierę.
A Rada mówi, że…
176
00:09:48,625 --> 00:09:53,458
- Jebać Radę. Co mówi?
- Znaleźli dla ciebie Ziemiankę.
177
00:09:53,541 --> 00:09:54,375
Ją.
178
00:09:54,458 --> 00:09:56,416
Songül Baltacı.
179
00:09:56,916 --> 00:09:58,625
Spłodzisz z nią potomka.
180
00:09:58,708 --> 00:09:59,625
Słuchaj, ojcze.
181
00:09:59,708 --> 00:10:03,833
Zaraz tak przypierdzielę w skałę,
że przebiję dziurę aż do magmy.
182
00:10:05,125 --> 00:10:08,500
Songül poprosiła o ciebie wszechświat.
183
00:10:09,000 --> 00:10:12,833
Gdybym poprosiła o niego wszechświat,
byłby na każde skinienie.
184
00:10:12,916 --> 00:10:14,458
Nie! Niemożliwe!
185
00:10:14,541 --> 00:10:17,708
Nic nie możemy zrobić,
gdy proszą wszechświat.
186
00:10:17,791 --> 00:10:19,958
Decyzja Rady jest ostateczna.
187
00:10:20,041 --> 00:10:21,708
Zapomnij o Lale.
188
00:10:22,333 --> 00:10:24,333
Poślubisz Songül.
189
00:10:24,833 --> 00:10:27,500
Ludzie ich pokroju będę cię wielbić.
190
00:10:27,583 --> 00:10:30,833
Posłuchaj mnie, synu.
Potrzebujemy kogoś takiego.
191
00:10:32,875 --> 00:10:35,583
Czyli mam się poświęcić?
192
00:10:35,666 --> 00:10:38,291
Poślub tę dziewczynę albo…
193
00:10:38,375 --> 00:10:39,208
Albo co?
194
00:10:39,291 --> 00:10:41,583
Kruton zmieni się w czarną dziurę.
195
00:10:41,666 --> 00:10:44,250
Spierdalaj! To niemożliwe! Zmyślasz!
196
00:10:44,333 --> 00:10:46,958
Poślubisz Songül.
197
00:10:47,041 --> 00:10:48,250
Dobra!
198
00:10:48,916 --> 00:10:50,583
Poślubię Songül.
199
00:10:51,083 --> 00:10:54,791
Ale od tej chwili
nie jestem już twoim synem Ermanem.
200
00:10:54,875 --> 00:10:58,208
Jestem tylko pustą peleryną
fruwającą po niebie.
201
00:10:58,291 --> 00:10:59,250
Słyszysz mnie?
202
00:11:00,625 --> 00:11:01,625
Rada.
203
00:11:05,333 --> 00:11:07,333
Życzymy im dużo szczęścia.
204
00:11:07,416 --> 00:11:09,833
Jako rodzina wyznajemy pewne wartości,
205
00:11:09,916 --> 00:11:12,166
podobnie jak mój szwagier.
206
00:11:12,250 --> 00:11:14,875
W końcu jest znany na całym świecie.
207
00:11:15,625 --> 00:11:17,791
To nie wasza sprawa. Tak?
208
00:11:17,875 --> 00:11:19,541
Jesteśmy zwykłymi ludźmi.
209
00:11:19,625 --> 00:11:22,416
Nic się tu nie zmieni. Będzie jak było.
210
00:11:23,125 --> 00:11:24,875
Poszczęściło się pani.
211
00:11:24,958 --> 00:11:28,041
Bzdura. Zapracowałam na to szczęście.
212
00:11:28,125 --> 00:11:30,750
On za to będzie jadł ciepłe posiłki.
To źle?
213
00:11:30,833 --> 00:11:32,375
Czy coś na tym zyskamy?
214
00:11:32,458 --> 00:11:35,375
Moglibyśmy, ale nie o to tu chodzi.
215
00:11:35,458 --> 00:11:40,208
On może i jest supermanem,
ale ja będę superżoną.
216
00:11:40,291 --> 00:11:41,250
Słowo daję.
217
00:11:41,333 --> 00:11:44,916
Nie muszę być wdzięczna.
Nie obchodzi mnie, co ludzie gadają.
218
00:11:45,000 --> 00:11:47,041
To nie jest małżeństwo jak z bajki?
219
00:11:47,125 --> 00:11:50,333
Baju, baju, będziesz w raju,
a teściowa jest na haju.
220
00:11:50,416 --> 00:11:53,416
Nie nagrywajcie tego! Każ im to wyłączyć.
221
00:11:53,500 --> 00:11:55,750
Dość już się nagadaliśmy.
222
00:11:58,833 --> 00:12:00,250
To on!
223
00:12:00,333 --> 00:12:02,416
Zrób zdjęcie.
224
00:12:17,250 --> 00:12:19,000
Szwagier, nie trzeba było.
225
00:12:23,375 --> 00:12:24,458
Chodźmy.
226
00:12:25,375 --> 00:12:27,375
Do środka. Rusz się.
227
00:12:27,458 --> 00:12:28,750
- Zapraszam.
- Proszę.
228
00:12:28,833 --> 00:12:29,750
Ty pierwszy.
229
00:12:29,833 --> 00:12:31,458
- Proszę.
- Dobra.
230
00:12:32,083 --> 00:12:36,041
Superman właśnie tu wylądował
z taranem zaręczynowym.
231
00:12:36,125 --> 00:12:38,291
Jesteśmy na miejscu z ekipą.
232
00:12:38,375 --> 00:12:39,750
Zostańcie z nami.
233
00:12:43,166 --> 00:12:44,500
Co za idiotka.
234
00:13:41,000 --> 00:13:43,041
Co się tak gapisz?
235
00:13:43,125 --> 00:13:46,000
I zdejmij te łachy. Pewne już cuchną.
236
00:13:46,083 --> 00:13:48,750
Nie weźmiesz prysznica?
237
00:13:48,833 --> 00:13:50,416
To dopiero będzie mordęga.
238
00:13:51,208 --> 00:13:53,208
Zburzyłbym ten dom jednym ciosem.
239
00:13:53,291 --> 00:13:55,291
Pewnie, to nie dom twojego taty.
240
00:13:55,375 --> 00:13:56,208
Idź spać.
241
00:13:57,125 --> 00:13:58,000
Erman!
242
00:13:59,541 --> 00:14:00,583
Erman!
243
00:14:01,375 --> 00:14:02,208
Erman!
244
00:14:02,291 --> 00:14:04,000
Co do cholery? Idź.
245
00:14:10,500 --> 00:14:11,333
Tak?
246
00:14:11,416 --> 00:14:14,208
Jest napad na bank.
247
00:14:14,291 --> 00:14:15,791
Kładziemy się spać.
248
00:14:18,875 --> 00:14:21,625
- Nie może wyjść.
- Przepraszam.
249
00:14:21,708 --> 00:14:23,916
Wiesz, która godzina? Przyjdź rano.
250
00:14:24,000 --> 00:14:26,000
Nie masz wstydu? Do środka!
251
00:14:30,583 --> 00:14:34,458
Songül, nie mogłabyś być trochę milsza?
252
00:14:34,541 --> 00:14:37,375
Jestem silny
i mogę nad sobą nie zapanować.
253
00:14:37,458 --> 00:14:39,666
Zawsze byle twoje było na wierzchu.
254
00:14:39,750 --> 00:14:42,458
Zawsze dostajesz to, co chcesz.
255
00:14:42,958 --> 00:14:46,958
To ty poprosiłaś o mnie wszechświat.
Bądź dla mnie milsza.
256
00:14:47,041 --> 00:14:49,166
Mogłam trzymać język za zębami.
257
00:14:49,250 --> 00:14:52,208
Jutro porozmawiasz z moim bratem.
Idź już. Ruchy!
258
00:14:52,708 --> 00:14:54,041
Nie depcz mi peleryny.
259
00:14:54,666 --> 00:14:56,291
Peleryna? Wielka sprawa!
260
00:14:58,083 --> 00:14:58,916
Przygłup!
261
00:15:04,250 --> 00:15:05,916
Wyglądasz na wkurzonego.
262
00:15:06,000 --> 00:15:07,000
To nic takiego.
263
00:15:08,458 --> 00:15:09,750
Proszę.
264
00:15:14,291 --> 00:15:17,166
Muszę iść piechotą aż do Şişhane,
265
00:15:17,250 --> 00:15:20,041
stamtąd do Unkapanı i dalej do Harbiye.
266
00:15:21,208 --> 00:15:22,625
Kawał drogi.
267
00:15:23,666 --> 00:15:24,583
Powiem ci coś.
268
00:15:24,666 --> 00:15:27,291
Może podrzucisz mnie do Harbiye?
269
00:15:28,291 --> 00:15:29,708
Nie mogę. Jestem zajęty.
270
00:15:31,291 --> 00:15:36,041
Ja też mam coś do zrobienia.
Ale ja tylko utrzymuję rodzinę.
271
00:15:38,208 --> 00:15:41,833
Mógłbym ci wyrwać serce gołą ręką.
272
00:15:42,333 --> 00:15:45,625
O co ci biega? Przecież tylko rozmawiamy.
273
00:15:45,708 --> 00:15:48,041
Widzę, że masz skłonność do przemocy.
274
00:15:49,083 --> 00:15:50,541
Co się tu dzieje?
275
00:15:50,625 --> 00:15:52,250
Nic. Popisuje się.
276
00:15:52,833 --> 00:15:55,083
Wyrzuć śmieci. Przestań się gapić.
277
00:15:55,791 --> 00:15:58,625
Songül, myślałem o tym wczoraj.
278
00:15:59,125 --> 00:16:01,583
Nie zmieniajmy naszego życia w udrękę.
279
00:16:01,666 --> 00:16:03,625
Idź się ubrać. Polatamy sobie.
280
00:16:03,708 --> 00:16:04,916
Nie chcę.
281
00:16:06,125 --> 00:16:07,333
Zgódź się.
282
00:16:07,416 --> 00:16:08,708
Staram się.
283
00:16:09,291 --> 00:16:10,125
Proszę.
284
00:16:14,500 --> 00:16:15,625
Co to ma być?
285
00:16:16,125 --> 00:16:18,833
Sukienka mi się podwinęła!
286
00:16:20,250 --> 00:16:23,291
- To za…
- Spokojnie.
287
00:16:23,375 --> 00:16:24,916
Wszystko dobrze.
288
00:16:25,000 --> 00:16:25,916
Zemdleję!
289
00:16:26,541 --> 00:16:28,958
- Spokojnie.
- Niech cię szlag!
290
00:16:29,041 --> 00:16:31,875
Niech cię szlag, Erman!
291
00:16:33,916 --> 00:16:35,583
Błagam cię!
292
00:16:35,666 --> 00:16:37,375
- Zimno ci?
- Zimno mi.
293
00:16:37,458 --> 00:16:39,375
Okryj mnie.
294
00:16:43,125 --> 00:16:45,250
Nie ma z ciebie żadnego pożytku!
295
00:16:46,958 --> 00:16:49,166
Jesteśmy na miejscu.
296
00:16:49,250 --> 00:16:51,125
- Sarayburnu.
- Zaraz wyrzygam.
297
00:16:51,208 --> 00:16:53,041
- Postaw mnie!
- Już jesteśmy.
298
00:16:54,291 --> 00:16:57,250
Dość, puść mnie. Źle się czuję.
299
00:16:57,333 --> 00:16:59,583
- Dzień dobry.
- Erman. Superman.
300
00:16:59,666 --> 00:17:01,916
- Cześć.
- Zaraz cię otoczą.
301
00:17:02,000 --> 00:17:02,916
To nic takiego.
302
00:17:03,000 --> 00:17:05,875
Dzień dobry. Chcesz watę cukrową?
303
00:17:05,958 --> 00:17:08,250
- Dzień dobry, pani Songül.
- Dobry.
304
00:17:08,333 --> 00:17:11,750
Nigdy nie zrozumiem tej ciekawości.
Nie chcę waty cukrowej.
305
00:17:11,833 --> 00:17:13,458
Policzki mi zmarzły.
306
00:17:13,541 --> 00:17:15,166
Herbata dwa razy.
307
00:17:15,250 --> 00:17:17,083
- Ile kosztuje?
- Pan nie płaci.
308
00:17:17,166 --> 00:17:21,250
Oczywiście, ja będę musiała zapłacić.
On nawet nie ma kieszeni.
309
00:17:24,083 --> 00:17:25,333
Songül, kochanie.
310
00:17:26,666 --> 00:17:29,250
Wypośrodkuj je, bo dostaniesz wysypki!
311
00:17:30,166 --> 00:17:31,750
Przestań się rozglądać.
312
00:17:32,666 --> 00:17:34,625
- To chcesz tę watę?
- Nie.
313
00:17:34,708 --> 00:17:36,458
Zrobiło mi się niedobrze.
314
00:17:36,541 --> 00:17:39,125
Wata cukrowa nie pomoże.
315
00:17:40,500 --> 00:17:41,750
- Proszę.
- Dzięki.
316
00:17:41,833 --> 00:17:42,916
Smacznego.
317
00:17:46,833 --> 00:17:48,208
Co ty wyprawiasz?
318
00:17:50,708 --> 00:17:51,541
Kalorie.
319
00:17:54,541 --> 00:17:56,250
Stambuł jest ładny, prawda?
320
00:17:56,875 --> 00:18:00,291
Co w nim ładnego?
Tabuny ludzi. Jest do chrzanu.
321
00:18:02,458 --> 00:18:03,708
Zawsze taka jesteś?
322
00:18:03,791 --> 00:18:06,083
Jestem, jaka jestem, inna nie będę.
323
00:18:13,583 --> 00:18:15,583
Dlaczego mnie wybrałaś?
324
00:18:16,875 --> 00:18:20,666
Chciałam się popisać,
ale słono zapłaciłam za ten błąd!
325
00:18:22,541 --> 00:18:24,000
Mogę cię przytulić?
326
00:18:24,083 --> 00:18:26,041
W końcu!
327
00:18:26,125 --> 00:18:28,291
Straciłam już nadzieję.
328
00:18:28,875 --> 00:18:29,875
Meteor!
329
00:18:32,083 --> 00:18:34,375
A pewnie, idź. Kamyczek ważniejszy.
330
00:18:38,250 --> 00:18:41,666
Czemu ingerujesz w wolę Boga?
Niech spadnie! Kretyn.
331
00:18:41,750 --> 00:18:42,875
Songül?
332
00:18:50,541 --> 00:18:51,375
Proszę!
333
00:18:52,625 --> 00:18:53,541
Dziękuję.
334
00:18:53,625 --> 00:18:55,166
To ja to ugotowałam.
335
00:18:56,375 --> 00:18:57,958
Ja kupiłem składniki.
336
00:18:58,041 --> 00:18:59,333
Ona ugotowała.
337
00:18:59,958 --> 00:19:01,041
Wszyscy zjedliśmy.
338
00:19:01,125 --> 00:19:02,791
Obyśmy nigdy nie głodowali.
339
00:19:02,875 --> 00:19:05,583
Tylko jak do tego nie dopuścić?
340
00:19:06,791 --> 00:19:11,166
- Masz mi coś do powiedzenia?
- Błagam cię, bracie.
341
00:19:11,250 --> 00:19:13,250
Nie chcę kłopotów. Obiecałeś.
342
00:19:13,333 --> 00:19:16,750
O co ci chodzi? Daj mu powiedzieć.
343
00:19:17,375 --> 00:19:20,250
Szwagrze, masz te swoje moce,
344
00:19:21,166 --> 00:19:23,750
latamy sobie z tobą. Spoko.
345
00:19:23,833 --> 00:19:26,708
Cały świat cię uwielbia.
346
00:19:27,583 --> 00:19:31,125
Ale czy system nie powinien
cię jakoś zabezpieczyć?
347
00:19:31,208 --> 00:19:34,625
Może nasz rząd, CIA albo ONZ?
348
00:19:34,708 --> 00:19:36,333
O nic nie prosiłem.
349
00:19:36,416 --> 00:19:40,666
Szwagrze, cały świat na tobie polega.
350
00:19:41,666 --> 00:19:43,083
Masz te swoje supermoce.
351
00:19:43,750 --> 00:19:45,041
Ale niech rodzina…
352
00:19:45,125 --> 00:19:48,500
Ja nie oczekuję niczego dla siebie.
353
00:19:48,583 --> 00:19:52,125
Ale Songül i ty powinniście mieć
przyzwoity dach nad głową.
354
00:19:52,208 --> 00:19:54,416
Powinny być z tego jakieś korzyści.
355
00:19:54,500 --> 00:19:56,000
Nie, bracie…
356
00:19:56,083 --> 00:19:58,958
To nie moja sprawa, ale przecież
357
00:19:59,541 --> 00:20:00,708
ratujesz ludzi
358
00:20:00,791 --> 00:20:04,958
i rząd powinien ci to jakoś wynagrodzić.
359
00:20:05,041 --> 00:20:06,125
O to mi chodzi.
360
00:20:06,208 --> 00:20:10,333
Kto się ma o to upomnieć?
Myślisz, że on coś powie?
361
00:20:11,333 --> 00:20:14,458
Gdy tu przybyłem,
chciałem tylko założyć rodzinę.
362
00:20:14,541 --> 00:20:17,000
Gówno prawda. Czym się teraz zajmujesz?
363
00:20:17,083 --> 00:20:19,125
Ścigasz tylko jakieś szumowiny.
364
00:20:19,208 --> 00:20:20,666
Łapiesz przestępców.
365
00:20:20,750 --> 00:20:24,125
W zeszłym tygodniu gazety pisały
o incydencie na tamie.
366
00:20:24,208 --> 00:20:26,375
- Co my z tego mamy?
- Siostro.
367
00:20:27,000 --> 00:20:30,375
Kiedyś pociąg się wykoleił w Yenikapı,
368
00:20:30,458 --> 00:20:32,416
a ten głupek postawił go na tory.
369
00:20:32,500 --> 00:20:35,125
- Akurat przelatywałem.
- No i co z tego?
370
00:20:35,208 --> 00:20:37,916
Chwila. Moment.
371
00:20:38,000 --> 00:20:41,083
Nawet kogut wygrzebałby ziarno dla kury.
372
00:20:41,166 --> 00:20:44,166
Dobry Boże, czym sobie na to zasłużyłam?
373
00:20:44,250 --> 00:20:47,583
Stary, to tak nie działa.
374
00:20:47,666 --> 00:20:51,666
- Musisz coś z tym zrobić.
- Orhan, jestem naprawdę silny.
375
00:20:51,750 --> 00:20:54,416
Gdybym cię walnął,
przeleciałbyś przez ścianę.
376
00:20:55,125 --> 00:20:59,000
Tak, ale nie o to chodzi.
Dziewczyna mówi o ziarnach.
377
00:20:59,083 --> 00:21:02,500
Chce, żebyś zarobił na chleb. To wszystko.
378
00:21:04,416 --> 00:21:07,375
Niech cię szlag!
Nie ma z ciebie żadnego pożytku!
379
00:21:07,458 --> 00:21:10,500
To z kompletu,
który dostałam od mamy w posagu.
380
00:21:11,000 --> 00:21:13,958
Czym sobie na to zasłużyliśmy?
381
00:21:14,041 --> 00:21:16,166
Rada mnie zrobiła w konia.
382
00:21:16,250 --> 00:21:19,000
„Wielbią tam moc. Będą cię czcić”.
383
00:21:19,083 --> 00:21:21,583
Pieprzyć moc, z której nie mogę korzystać.
384
00:21:21,666 --> 00:21:25,291
- Czemu miałbym ją wielbić?
- Mógłbym ci wyrwać ręce.
385
00:21:25,375 --> 00:21:27,458
Tak, ale nie o to chodzi.
386
00:21:27,541 --> 00:21:29,208
Wynoś się! Wyjdź!
387
00:21:29,291 --> 00:21:31,541
- Nie wkurzaj mnie?
- Cicho!
388
00:21:31,625 --> 00:21:34,916
Wstydź się! Bohater!
Podnosi rękę na moją siostrę!
389
00:21:35,000 --> 00:21:37,750
- Nie jestem zwykłym facetem.
- Dość!
390
00:21:37,833 --> 00:21:39,166
Jestem supermanem!
391
00:21:39,250 --> 00:21:41,000
- Pomocy!
- Jestem supermanem!
392
00:21:42,583 --> 00:21:45,125
Niech cię dunder świśnie!
393
00:21:45,916 --> 00:21:47,500
Spójrzcie na ten bałagan.
394
00:21:47,583 --> 00:21:49,958
Będę teraz musiała odkurzyć.
395
00:21:50,041 --> 00:21:52,250
Nie ma z ciebie żadnego pożytku!
396
00:21:54,208 --> 00:21:55,958
Zniszczyłeś mnie, ojcze!
397
00:21:56,041 --> 00:21:57,958
Zniszczyłaś mnie, Rado!
398
00:21:58,041 --> 00:21:59,875
Co to za ludzie?
399
00:22:00,916 --> 00:22:02,166
Kim oni są?
400
00:22:04,166 --> 00:22:08,500
Dałeś wszystkim to, czego chcieli.
Czemu nie mnie, wszechświecie?
401
00:22:17,416 --> 00:22:18,416
Erman!
402
00:22:21,166 --> 00:22:22,208
Witam.
403
00:22:22,291 --> 00:22:24,291
- Komisarz Aytaç? Proszę.
- Tak.
404
00:22:26,541 --> 00:22:28,458
Jesteś zdenerwowany?
405
00:22:29,666 --> 00:22:33,500
- Nie daję już rady.
- Borykamy się tu z wieloma problemami.
406
00:22:34,166 --> 00:22:38,125
Chcę o czymś porozmawiać.
Usiądź. Napijmy się.
407
00:22:41,500 --> 00:22:43,833
- Dla ciebie woda, tak?
- Poproszę.
408
00:22:47,375 --> 00:22:48,375
Erdek?
409
00:22:49,625 --> 00:22:51,000
Tak.
410
00:22:51,083 --> 00:22:52,125
Erdek.
411
00:22:52,666 --> 00:22:56,125
Miasto oddzieliło się od lądu
i kieruje w stronę Stambułu.
412
00:22:57,333 --> 00:23:00,208
Rany. A co z letnikami?
413
00:23:00,708 --> 00:23:03,541
No właśnie, ale największe zmartwienie
414
00:23:04,291 --> 00:23:05,208
to tsunami.
415
00:23:07,166 --> 00:23:09,375
Muszę zatem…
416
00:23:10,666 --> 00:23:15,208
Muszę polecieć na wybrzeże Kartal
i zapobiec katastrofie.
417
00:23:16,208 --> 00:23:20,375
Według informacji z Biura Oceanografii
418
00:23:20,458 --> 00:23:21,791
mamy pół godziny.
419
00:23:22,291 --> 00:23:23,291
Wezmę to…
420
00:23:23,375 --> 00:23:26,500
- Możesz nam zrobić ruloniki z serem?
- Oczywiście.
421
00:23:27,708 --> 00:23:29,916
I jak, Erman?
422
00:23:31,500 --> 00:23:34,416
Co tam z twoimi kaloriami?
Jak cię karmi małżonka?
423
00:23:35,833 --> 00:23:40,375
Pospieszyliśmy się z tym małżeństwem.
424
00:23:40,458 --> 00:23:41,583
Nie układa nam się.
425
00:23:44,000 --> 00:23:47,791
Na twoim miejscu
walnąłbym pięścią w stół i odszedł.
426
00:23:49,333 --> 00:23:51,250
Moja pięść waży z pięć ton.
427
00:23:54,500 --> 00:23:57,291
Dwa razy się rozwiodłem.
428
00:23:58,083 --> 00:24:00,375
Zabrałem pelerynę i wyszedłem.
429
00:24:01,375 --> 00:24:03,875
Masz rację, nie warto przedłużać agonii.
430
00:24:03,958 --> 00:24:04,875
Zdrówko.
431
00:24:13,166 --> 00:24:15,291
Dotarcie tam zajmie mi pięć minut.
432
00:24:15,791 --> 00:24:17,500
- Skończ jeść.
- Dobra.
433
00:24:19,250 --> 00:24:24,166
Półwysep Erdek oddzielił się od lądu
i szybko zbliża się do Stambułu.
434
00:24:24,750 --> 00:24:27,333
Ogromne fale stwarzają niebezpieczeństwo.
435
00:24:27,416 --> 00:24:30,083
Letnicy w Erdeku czekają na ratunek.
436
00:24:30,583 --> 00:24:33,250
Po superbohaterze Ermanie
wciąż nie ma śladu.
437
00:24:34,958 --> 00:24:37,625
- Przepuśćcie nas.
- Wszystko w porządku.
438
00:24:37,708 --> 00:24:39,791
Erman? Zbliża się tsunami.
439
00:24:39,875 --> 00:24:41,791
Na co czekasz?
440
00:24:41,875 --> 00:24:43,708
Gdzie jest Lale?
441
00:24:43,791 --> 00:24:45,625
- Gdzie jest?
- No wariat.
442
00:24:45,708 --> 00:24:47,083
- Gdzie Lale?
- Chodź.
443
00:24:47,166 --> 00:24:48,291
- Nie…
- Dobra.
444
00:24:48,375 --> 00:24:50,291
- Jestem pijany.
- Dobra, stary.
445
00:24:50,375 --> 00:24:51,416
- Lale.
- Cicho!
446
00:24:51,500 --> 00:24:52,500
Lale!
447
00:24:52,583 --> 00:24:53,958
Ermanie! Jestem tutaj.
448
00:24:54,708 --> 00:24:57,125
Lale, zrujnowali mnie.
449
00:24:57,208 --> 00:25:00,333
Wszyscy w Stambule na ciebie czekają.
450
00:25:00,416 --> 00:25:03,000
Inaczej zwali się tu cały Erdek.
451
00:25:03,083 --> 00:25:04,500
Kocham cię.
452
00:25:05,333 --> 00:25:06,375
Chodź tu, Lale.
453
00:25:06,458 --> 00:25:07,958
Rzuć broń!
454
00:25:08,041 --> 00:25:09,541
Zaraz. Poczekaj.
455
00:25:09,625 --> 00:25:11,083
Zastrzel mnie. Dalej.
456
00:25:11,166 --> 00:25:12,583
Eray, Erdek!
457
00:25:12,666 --> 00:25:15,416
Nie obchodzą mnie żadne wakacyjne kurorty.
458
00:25:15,500 --> 00:25:17,750
Chodź tu albo zginiemy razem.
459
00:25:17,833 --> 00:25:19,541
Cholera jasna! Zastrzel mnie.
460
00:25:19,625 --> 00:25:20,541
Erman!
461
00:25:20,625 --> 00:25:21,666
Zastrzel mnie.
462
00:25:21,750 --> 00:25:25,541
Posłuchaj. Nie rób tego. Uratuj planetę!
463
00:25:25,625 --> 00:25:26,875
Szwagrze.
464
00:25:26,958 --> 00:25:29,791
Planecie nic nie będzie. To tylko Erdek.
465
00:25:29,875 --> 00:25:32,166
Podobno nadchodzi tsunami. Błagam cię.
466
00:25:32,250 --> 00:25:34,291
Mamy tylko jeden dom. Rób swoje.
467
00:25:34,375 --> 00:25:35,458
Lale, chodź tu!
468
00:25:36,166 --> 00:25:37,250
Lale, chodź tutaj.
469
00:25:37,333 --> 00:25:38,791
Zamknij mordę! Chodź.
470
00:25:38,875 --> 00:25:41,208
Tylko nie rób nic szalonego.
471
00:25:41,291 --> 00:25:44,333
Już go doprowadziłaś do szału.
Siedź cicho.
472
00:25:44,416 --> 00:25:46,166
Erman, czego chcesz?
473
00:25:46,250 --> 00:25:50,208
Czy nie powiedziałem,
że spaliłbym to miasto?
474
00:25:50,708 --> 00:25:51,791
Powiedziałeś.
475
00:25:51,875 --> 00:25:55,458
Mam już dość tego świata.
Polecisz ze mną na Kruton?
476
00:25:56,041 --> 00:25:58,125
Co? Tu jest twoja małżonka.
477
00:25:58,208 --> 00:26:00,083
Co ty wygadujesz?
478
00:26:00,166 --> 00:26:02,916
Zażąda rozwodu i puści cię w skarpetkach.
479
00:26:03,000 --> 00:26:04,666
- Bracie.
- Gówno dostaniesz.
480
00:26:04,750 --> 00:26:07,083
Nie mam nawet obywatelstwa.
481
00:26:07,166 --> 00:26:08,333
Posłuchaj, pajacu,
482
00:26:08,416 --> 00:26:11,333
skoro nie masz obywatelstwa,
możemy się pożegnać.
483
00:26:11,833 --> 00:26:12,833
Nie!
484
00:26:12,916 --> 00:26:13,958
Strzelaj!
485
00:26:14,916 --> 00:26:17,416
Tylko na to cię stać? Co powiesz na to?
486
00:26:18,750 --> 00:26:20,833
Zmusił mnie do tego.
487
00:26:21,416 --> 00:26:23,583
Sprowokował mnie.
488
00:26:23,666 --> 00:26:26,041
Nie o to chodzi.
489
00:26:26,125 --> 00:26:29,000
Idź! Wynoś się stąd!
Niech was piekło pochłonie.
490
00:26:29,083 --> 00:26:30,625
Nie powinnam była ci ufać.
491
00:26:30,708 --> 00:26:32,333
Prosimy opuścić budynek.
492
00:26:32,416 --> 00:26:34,916
Muszą iść. Idźcie stąd.
493
00:26:35,458 --> 00:26:36,375
Erman!
494
00:26:37,791 --> 00:26:39,958
Nie ma sprawy. Rób, co musisz.
495
00:26:40,041 --> 00:26:44,708
Czy mam inne wyjście?
Jak mogę zadowolić wszystkich?
496
00:26:45,291 --> 00:26:47,041
Widzisz? Miasta płoną.
497
00:26:47,125 --> 00:26:49,041
Gdy mówili o paleniu miast
498
00:26:49,125 --> 00:26:52,583
albo i całego świata dla miłości
w poezji i pieśniach,
499
00:26:52,666 --> 00:26:54,000
to było ekscytujące.
500
00:26:54,833 --> 00:26:57,291
Ale rzeczywistość jest ciężarem.
501
00:26:57,791 --> 00:26:59,708
Ale tak, polecę z tobą.
502
00:26:59,791 --> 00:27:01,291
Nie chcę tu umrzeć.
503
00:27:01,791 --> 00:27:03,375
Ty suko!
504
00:27:03,458 --> 00:27:04,791
Prosimy opuścić budynek.
505
00:27:04,875 --> 00:27:06,666
Boisz się latania?
506
00:27:06,750 --> 00:27:07,666
Skąd.
507
00:27:12,125 --> 00:27:13,750
Latanie jest do dupy.
508
00:27:13,833 --> 00:27:17,583
Też latałam. Mam nadzieję,
że zesrasz się tam w gacie!
509
00:27:17,666 --> 00:27:19,083
Oby.
510
00:27:19,166 --> 00:27:21,333
- Proszę pani.
- Zrujnowałeś nas!
511
00:27:21,416 --> 00:27:22,666
Niech cię diabli!
512
00:27:22,750 --> 00:27:25,291
- Do schronu! Ktoś tu został?
- Chodźmy.
513
00:27:46,833 --> 00:27:47,666
Oto on.
514
00:27:48,250 --> 00:27:49,666
Nasz dom.
515
00:27:53,458 --> 00:27:54,750
Witaj, córko.
516
00:27:55,541 --> 00:27:56,958
Dziękuję, Kadiramco.
517
00:27:57,041 --> 00:27:59,875
Lepiej nie pierdziel mi o Radzie.
518
00:28:01,250 --> 00:28:02,750
Wszyscy zginęli?
519
00:28:05,458 --> 00:28:09,250
Nie ma żadnych wiadomości.
Nikt nie ocalał.
520
00:28:10,041 --> 00:28:13,208
Warto było? Nie było innego sposobu?
521
00:28:13,291 --> 00:28:16,708
Mogę polatać wokół Ziemi
i przywrócić ją do normalności.
522
00:28:17,208 --> 00:28:19,375
Byłoby lepiej, gdyby nie zginęli.
523
00:28:19,458 --> 00:28:22,375
Dobra. Załatwię to.
524
00:28:22,458 --> 00:28:23,541
Usiądź.
525
00:28:29,791 --> 00:28:32,208
- To potrwa pięć minut.
- Och.
526
00:28:32,291 --> 00:28:35,125
Nie o tym mówię. Zaraz wracam.
527
00:29:01,250 --> 00:29:04,125
- Jak leci?
- W Erdeku bez zmian.
528
00:29:04,208 --> 00:29:05,208
Ekstra.
529
00:29:05,291 --> 00:29:08,166
Musimy chronić Erdek przed złym urokiem.
530
00:29:09,291 --> 00:29:13,416
- Gdzieś tu dostanę szorty?
- Innych spodni pan tu nie znajdzie.
531
00:29:28,000 --> 00:29:28,958
Erman!
532
00:29:29,583 --> 00:29:32,541
Właśnie wróciłem z Erdeku. Wszystko gra.
533
00:29:32,625 --> 00:29:34,916
Ale się wyletniłeś.
534
00:29:35,000 --> 00:29:36,583
Koniec z supermanem.
535
00:29:37,083 --> 00:29:39,708
Wystarczy, że będę twoim menem.
536
00:29:40,875 --> 00:29:42,916
- Skarbie. Kochanie.
- Skarbie.
537
00:29:44,250 --> 00:29:46,875
Spodobało mi się w Erdeku.
538
00:29:46,958 --> 00:29:48,458
Kupmy tam kawałek ziemi.
539
00:29:48,541 --> 00:29:50,833
Chociaż ta planeta jest cała nasza.
540
00:29:50,916 --> 00:29:54,125
Czasem to stąd biorę. Spodoba ci się.
541
00:29:54,208 --> 00:29:59,916
KONIEC
542
00:30:01,125 --> 00:30:02,250
TOTALNA KLAPA
543
00:30:02,333 --> 00:30:04,833
DALI CIAŁA
544
00:30:20,666 --> 00:30:21,500
Halo?
545
00:30:21,583 --> 00:30:23,083
Cześć, nie śpisz?
546
00:30:23,583 --> 00:30:27,208
Widziałeś gazety? Erman to klapa.
547
00:30:27,291 --> 00:30:30,250
W kilku miastach Anatolii
mieliśmy zero widzów.
548
00:30:30,333 --> 00:30:33,333
- A w Erdeku?
- Katastrofa. Nie spodobało im się.
549
00:30:34,333 --> 00:30:37,750
Szkoda. Umoczyliśmy grubą kasę.
550
00:30:38,708 --> 00:30:41,000
Idę do biura. Do zobaczenia.
551
00:30:41,083 --> 00:30:43,916
Powiedz mi, czy to było konieczne?
552
00:30:45,000 --> 00:30:46,833
Nie było.
553
00:30:47,708 --> 00:30:51,916
- Kto robi film z konieczności?
- Będę w biurze. Na razie.
554
00:31:03,000 --> 00:31:04,666
Stary, dobry Blue Box.
555
00:31:04,750 --> 00:31:06,875
To nie twoja wina.
556
00:31:07,708 --> 00:31:09,333
Jak do tego doszło?
557
00:31:09,916 --> 00:31:11,541
Jesteś z siebie zadowolony?
558
00:31:12,291 --> 00:31:15,708
Ciężko na to wszystko pracowałeś
559
00:31:16,208 --> 00:31:18,208
przez długie lata.
560
00:31:18,708 --> 00:31:20,083
I co z tego dziś masz?
561
00:31:21,000 --> 00:31:23,208
Ech, życie.
562
00:31:24,083 --> 00:31:26,000
Erşan Kuneri.
563
00:31:27,625 --> 00:31:29,708
Zawsze chciałem być aktorem.
564
00:31:30,208 --> 00:31:31,416
I nim zostałem.
565
00:31:32,666 --> 00:31:35,625
Skakałem z szańców,
żebyście poczuli, jak to jest.
566
00:31:36,500 --> 00:31:39,291
Chcieliście wymachiwać mieczem,
więc to robiłem.
567
00:31:40,291 --> 00:31:44,250
Zakochiwałem się dla was.
Mściłem się dla was.
568
00:31:44,333 --> 00:31:46,791
Byłem zabójcą, bohaterem.
569
00:31:47,458 --> 00:31:51,583
Często do mnie strzelano,
ale nie umierałem, żebyście wy żyli.
570
00:31:53,208 --> 00:31:56,583
Gdy chcieliście ich pokonać,
pokonywałem ich dla was.
571
00:31:57,208 --> 00:31:59,166
Chcieliście się z nimi kochać,
572
00:31:59,708 --> 00:32:02,250
mówiłem:
„Erşan, musisz się z nimi kochać”.
573
00:32:02,750 --> 00:32:05,291
I kochałem się z nimi.
574
00:32:06,000 --> 00:32:08,416
Minęło 13 lat od lądowania na Księżycu,
575
00:32:09,041 --> 00:32:11,208
ale ja byłem już w innej galaktyce.
576
00:32:11,291 --> 00:32:12,833
Żebyście ją zobaczyli.
577
00:32:13,416 --> 00:32:15,208
To też nie moja wina.
578
00:32:15,750 --> 00:32:19,750
Co zrobiłem dla siebie?
Co zrobiłem we własnym imieniu?
579
00:32:20,333 --> 00:32:23,125
Naprawdę nazywam się
580
00:32:23,208 --> 00:32:24,958
Cemil Can Taraklı.
581
00:32:26,833 --> 00:32:28,041
Pan Erşan…
582
00:32:29,708 --> 00:32:31,166
Pan Erşan wyszedł.
583
00:32:49,958 --> 00:32:54,791
- Może wrócę do prawdziwego nazwiska.
- Dlaczego? Skąd ten pomysł?
584
00:32:54,875 --> 00:32:56,916
Zrobię film z Chińczykami.
585
00:32:57,000 --> 00:32:58,208
Za głęboko.
586
00:32:58,708 --> 00:33:01,875
Cemil, przestańmy się wygłupiać.
587
00:33:02,750 --> 00:33:06,083
To była wspaniała podróż,
ale się skończyła.
588
00:33:06,166 --> 00:33:08,500
Czemu? Zawsze chciałeś seksu w filmach.
589
00:33:09,750 --> 00:33:11,291
Dzwonili z księgowości.
590
00:33:11,375 --> 00:33:14,416
Dymanie to odchodzi
na naszych kontach bankowych.
591
00:33:15,250 --> 00:33:18,916
Mam dość. Zamieszkam z mamą w Kınalıadzie.
592
00:33:19,000 --> 00:33:23,250
- Myślałem, że nie żyje.
- Co z tego? Tak mi się powiedziało.
593
00:33:23,750 --> 00:33:27,958
Chcę założyć kąpielówki
i opalać się na molo aż do śmierci!
594
00:33:28,041 --> 00:33:30,125
- Z Fedonem?
- Tak, z Fedonem.
595
00:33:30,625 --> 00:33:33,416
To fajny facet.
Czemu chcesz go w to wciągać?
596
00:33:33,500 --> 00:33:37,875
Skończyłem się pakować.
Możesz wziąć, co chcesz.
597
00:33:42,625 --> 00:33:43,458
Mami.
598
00:33:45,958 --> 00:33:47,041
Przytulmy się.
599
00:33:53,041 --> 00:33:55,875
- Trzymaj go ode mnie z daleka.
- Jestem samotny.
600
00:33:56,375 --> 00:33:58,291
Ale niech mnie nie dotyka.
601
00:34:13,916 --> 00:34:14,916
Feride.
602
00:34:16,791 --> 00:34:17,625
Erşan?
603
00:34:19,750 --> 00:34:22,333
- Co u ciebie?
- Masz próbę?
604
00:34:22,416 --> 00:34:24,875
Zrobiliśmy sobie przerwę.
605
00:34:25,375 --> 00:34:29,208
- Jak się masz?
- Kiepsko. Chyba zamykamy biznes.
606
00:34:30,125 --> 00:34:34,916
- Pana ostatni film mnie rozbawił.
- Szkoda, że nie mnie.
607
00:34:35,708 --> 00:34:36,541
Spacer?
608
00:34:39,333 --> 00:34:41,250
Musisz być bardziej awangardowy.
609
00:34:41,333 --> 00:34:42,708
Jeszcze bardziej.
610
00:34:42,791 --> 00:34:45,208
Mierz wysoko. Idź na całość.
611
00:34:45,708 --> 00:34:48,875
Najpierw mam latać,
potem sprowadzacie mnie na ziemię.
612
00:34:48,958 --> 00:34:52,083
Nie wiem, czy jestem aktorem czy gołębiem.
613
00:34:52,166 --> 00:34:55,833
Wystawiamy nową sztuki.
To tłumaczenie z angielskiego.
614
00:34:55,916 --> 00:34:57,041
Nowy brutalizm.
615
00:34:57,125 --> 00:35:00,041
Niesamowita, wręcz radykalna.
616
00:35:00,125 --> 00:35:01,625
Ile osób to obejrzy?
617
00:35:02,333 --> 00:35:04,791
- Dwadzieścia.
- Jak miło.
618
00:35:09,208 --> 00:35:12,333
Przyszedłem ci podziękować.
619
00:35:13,000 --> 00:35:14,875
Bardzo mi pomogłaś.
620
00:35:16,416 --> 00:35:20,750
Nasze filmy nie były takie złe.
Byłaś świetna w Cnym Muradzie.
621
00:35:20,833 --> 00:35:23,833
Naprawdę? Tak, byliśmy dobrzy,
622
00:35:24,666 --> 00:35:27,041
ale ludzie nie zawsze cię rozumieją.
623
00:35:28,791 --> 00:35:31,916
Co ja mógłbym zrobić,
gdybym miał tylko 20 widzów.
624
00:35:32,416 --> 00:35:34,333
Szeptałbym im do uszka.
625
00:35:34,833 --> 00:35:37,708
Nas miażdżą miliony.
626
00:35:40,041 --> 00:35:41,458
Nakręć film erotyczny.
627
00:35:42,916 --> 00:35:44,250
Mam pomysł!
628
00:35:44,333 --> 00:35:46,666
Nakręć film erotyczny. Rzuć wyzwanie.
629
00:35:46,750 --> 00:35:49,666
Może tego chcą twoi widzowie.
630
00:35:49,750 --> 00:35:53,541
Może. Ale nie chcę już
uprawiać seksu z widzami.
631
00:35:54,166 --> 00:35:58,125
Chcę się w nich zakochać.
Mimo że to nieodwzajemniona miłość.
632
00:36:00,875 --> 00:36:03,958
- Przyjdź na przedstawienie.
- Przyjdę.
633
00:36:06,041 --> 00:36:08,041
- Na razie.
- Cześć.
634
00:36:18,250 --> 00:36:19,125
Erşan.
635
00:36:19,625 --> 00:36:20,750
Berkun, jak leci?
636
00:36:21,416 --> 00:36:22,541
Dobrze.
637
00:36:22,625 --> 00:36:27,333
Chciałbym przed śmiercią
zagrać w jednym z twoich filmów.
638
00:36:27,416 --> 00:36:29,583
Czemu miałbyś umierać? Jesteś młody.
639
00:36:30,083 --> 00:36:31,500
Chodziło mi o ciebie.
640
00:36:33,041 --> 00:36:34,916
Ty gałganie!
641
00:36:39,250 --> 00:36:41,750
Jesteś najlepszy. Najlepszy.
642
00:36:43,291 --> 00:36:45,583
- Jak się masz, Eryetiş?
- Dobrze.
643
00:36:46,083 --> 00:36:50,708
- Nalej mi whisky.
- Skończyła nam się whisky.
644
00:36:52,625 --> 00:36:53,666
TURECKA WHISKY
645
00:36:55,500 --> 00:36:58,000
To jeszcze nie koniec, co?
646
00:36:58,083 --> 00:37:00,416
Nieważne jak zaczynasz, a jak kończysz.
647
00:37:01,916 --> 00:37:04,125
Eryetiş, włącz muzykę.
648
00:37:16,416 --> 00:37:18,958
Znalazłem to wśród scenariuszy.
649
00:37:20,458 --> 00:37:21,541
Weź je.
650
00:37:22,833 --> 00:37:25,333
A ja mam dla ciebie to.
651
00:37:26,583 --> 00:37:27,708
Pomocnik.
652
00:37:29,375 --> 00:37:30,875
Nie będzie ci potrzebny.
653
00:37:32,125 --> 00:37:34,541
Teraz potrzebuję prawdziwej pomocy.
654
00:37:47,708 --> 00:37:48,875
Zatańczymy?
655
00:38:07,166 --> 00:38:08,583
Myślałem o nowym filmie.
656
00:38:09,333 --> 00:38:12,583
- Jestem w nim księżniczką?
- Nie, zwykłą osobą.
657
00:38:12,666 --> 00:38:15,291
- Jak to?
- Tak jak i ja.
658
00:38:15,375 --> 00:38:18,875
- W filmie nic się nie dzieje.
- Jak to możliwe?
659
00:38:19,750 --> 00:38:24,041
To jedyny film, jaki możemy zrobić.
Niskobudżetowy.
660
00:38:25,833 --> 00:38:29,958
Mam niskobudżetowe życie,
ale wiele się w nim wydarzyło.
661
00:38:30,458 --> 00:38:35,083
Ale jeśli mówisz,
że filmy są droższe niż życie…
662
00:38:36,625 --> 00:38:39,083
Nic nie jest droższe niż życie, kochanie.
663
00:38:41,833 --> 00:38:42,791
Co do diabła?
664
00:38:43,625 --> 00:38:44,666
Eryetiş!
665
00:38:44,750 --> 00:38:45,958
Idę.
666
00:38:47,541 --> 00:38:49,166
Odcięli prąd.
667
00:38:49,666 --> 00:38:52,625
Prosiłem, żeby poczekali
do końca piosenki, ale nie.
668
00:38:52,708 --> 00:38:53,833
Cudownie.
669
00:38:53,916 --> 00:38:56,333
- Ile? Zapłacę.
- Proszę.
670
00:38:57,750 --> 00:38:59,166
Ja cię pier…
671
00:38:59,250 --> 00:39:00,833
Weź to.
672
00:39:03,416 --> 00:39:07,125
Znamy tę piosenkę.
Możemy ją śpiewać w myślach.
673
00:41:57,875 --> 00:42:02,875
Napisy: Tatiana Grzegorzewska