1 00:01:18,126 --> 00:01:21,626 - Zbliża się. - Nie ruszać się, póki nie zejdzie. 2 00:01:24,626 --> 00:01:25,626 Wszystko dobrze? 3 00:01:26,876 --> 00:01:28,126 Co się dzieje? 4 00:01:29,834 --> 00:01:30,834 Nic. 5 00:01:34,043 --> 00:01:36,293 Nie ma kupca. Gliny czekają na dole. 6 00:01:39,751 --> 00:01:41,876 - Co ty mówisz? - Mają moją rodzinę. 7 00:01:46,293 --> 00:01:47,418 Sprzedałeś Lianę? 8 00:01:47,418 --> 00:01:48,751 Nie. Chcą ciebie. 9 00:01:53,459 --> 00:01:54,751 Wyjmuje telefon. 10 00:02:04,709 --> 00:02:05,834 - Halo? - Liana. 11 00:02:05,834 --> 00:02:07,834 Posłuchaj. Rób to, co mówię. 12 00:02:07,834 --> 00:02:10,334 Jesteśmy spaleni. Otaczają cię gliny. 13 00:02:10,334 --> 00:02:12,043 Nie ruszaj się, idę. 14 00:02:12,709 --> 00:02:15,418 Słyszysz? Nie ruszaj się. Idę po... 15 00:02:20,584 --> 00:02:23,418 - Są w ruchu. - Dziewczyna też. W gotowości. 16 00:02:37,001 --> 00:02:37,834 Kurwa! 17 00:02:41,876 --> 00:02:42,876 Szlag! 18 00:02:44,001 --> 00:02:45,418 Belhadj się zbliża. 19 00:02:51,584 --> 00:02:53,376 Ruchy! Nie mogą uciec! 20 00:02:55,084 --> 00:02:56,168 Liana, w porządku? 21 00:02:56,709 --> 00:02:58,084 Ty pójdziesz z nami. 22 00:02:58,084 --> 00:03:00,084 Stać! Nie ruszać się! 23 00:03:00,084 --> 00:03:04,001 Na ziemię! Rzuć broń! 24 00:03:06,626 --> 00:03:07,751 Mają zakładnika. 25 00:03:07,751 --> 00:03:09,334 - Dobra, spadaj. - Dobrze. 26 00:03:29,501 --> 00:03:31,793 Znalazłem tę kryjówkę już wcześniej. 27 00:03:33,084 --> 00:03:34,501 Możemy się tu zatrzymać. 28 00:03:36,418 --> 00:03:38,668 Byłaś świetna w metrze. Jestem dumny. 29 00:03:40,043 --> 00:03:41,209 Mogę o coś prosić? 30 00:03:41,209 --> 00:03:43,209 Muszę iść do Nahela. 31 00:03:43,209 --> 00:03:45,959 - Porozmawiać z nim. - Zły pomysł. Zadzwoń. 32 00:03:45,959 --> 00:03:47,043 Proszę. 33 00:03:49,668 --> 00:03:51,084 Dobra. Daj diamenty. 34 00:03:53,376 --> 00:03:54,293 Pospieszę się. 35 00:03:57,418 --> 00:03:58,543 Ale rudera... 36 00:04:08,918 --> 00:04:10,293 Gliny, tak? 37 00:04:12,834 --> 00:04:14,251 Co na nas mają? 38 00:04:16,709 --> 00:04:17,709 Krew. 39 00:04:18,584 --> 00:04:21,251 Twoją i moją w laboratorium Chrisa. 40 00:04:21,251 --> 00:04:23,834 Wiedzą, że go zabiliśmy i mamy diamenty. 41 00:04:27,626 --> 00:04:29,084 Szlag, to ona. 42 00:04:29,084 --> 00:04:31,251 Dziwka, która mnie aresztowała. 43 00:04:31,251 --> 00:04:32,376 Daj. 44 00:04:34,126 --> 00:04:35,501 Daj, pogadam z nią. 45 00:04:40,584 --> 00:04:42,126 Halo? Tu Mehdi. 46 00:04:43,209 --> 00:04:44,876 Przyznam się do wszystkiego. 47 00:04:45,918 --> 00:04:48,543 Wy zostawicie Tony’ego, jego rodzinę i Lianę. 48 00:04:51,418 --> 00:04:54,168 Lianę? Nie ma sprawy. Ale z Tonym już gorzej. 49 00:04:55,418 --> 00:04:59,043 - Są dowody, których nie da się usunąć. - Krew z laboratorium? 50 00:04:59,543 --> 00:05:01,334 Adwokat to wyjaśni. 51 00:05:01,918 --> 00:05:05,001 Diamentów też nie ukradł. Tylko pomagał je sprzedać. 52 00:05:05,001 --> 00:05:06,209 Ja jestem winny. 53 00:05:09,209 --> 00:05:10,376 Dobrze. To co? 54 00:05:10,959 --> 00:05:13,501 Dajcie mi trzy dni. Potem jestem wasz. 55 00:05:15,959 --> 00:05:16,959 A jeśli odmówię? 56 00:05:16,959 --> 00:05:19,876 Nie negocjuję, tylko tłumaczę, jak będzie. 57 00:05:28,209 --> 00:05:29,668 Nie prosiłem o to. 58 00:05:29,668 --> 00:05:31,334 Nie, to ja cię proszę. 59 00:05:31,918 --> 00:05:33,834 Nie zostawię tak twojej rodziny. 60 00:05:34,334 --> 00:05:36,959 Chcę, żeby twoje dzieci miały ojca i matkę. 61 00:05:36,959 --> 00:05:39,668 Chcę lepszego życia dla Liany, rozumiesz? 62 00:05:39,668 --> 00:05:43,168 Zabójcy są z kartelu, z którym współpracował Chris. 63 00:05:43,751 --> 00:05:45,751 Postrzeliłem syna ich szefa. 64 00:05:45,751 --> 00:05:48,084 Znajdę sposób, żeby ustąpili. 65 00:05:49,168 --> 00:05:50,543 Zajmiemy się nimi. 66 00:05:50,543 --> 00:05:51,959 Mamy na to trzy dni. 67 00:06:02,626 --> 00:06:04,459 - Dzień dobry. - Dzień dobry... 68 00:06:10,376 --> 00:06:11,501 Miło cię widzieć. 69 00:06:11,501 --> 00:06:14,834 - Nie spodziewałam się twojej wiadomości. - W porządku? 70 00:06:15,918 --> 00:06:19,751 Mama mówiła, że nie spałaś u niej od trzech tygodni. Wszystko gra? 71 00:06:20,668 --> 00:06:22,959 Mieszkałam u niej dziewięć miesięcy. 72 00:06:22,959 --> 00:06:24,834 W moim wieku nie wypada. 73 00:06:24,834 --> 00:06:25,918 Wyjdźmy. 74 00:06:35,043 --> 00:06:36,543 Dawno do niego wróciłaś? 75 00:06:37,168 --> 00:06:38,168 Do kogo? 76 00:06:38,668 --> 00:06:41,376 Do łajdaka, który cię bił. Wróciłaś do niego? 77 00:06:42,251 --> 00:06:43,501 Nie. 78 00:06:43,501 --> 00:06:46,126 - Isabelle, nie kłam. - Mam mieszkanie. 79 00:06:47,001 --> 00:06:48,459 Nie widuję się z nim. 80 00:06:50,126 --> 00:06:52,084 Zresztą to nie twoja sprawa. 81 00:06:54,418 --> 00:06:55,501 Wiesz co? 82 00:06:56,251 --> 00:06:58,418 W drodze uśmiechałam się jak głupia. 83 00:06:59,293 --> 00:07:02,876 Cieszyłam się, że siostra chce mnie zobaczyć. 84 00:07:03,418 --> 00:07:05,376 Ale chciała mnie zdołować. 85 00:07:05,376 --> 00:07:07,418 Nie taki był mój zamiar. 86 00:07:07,418 --> 00:07:10,001 Prowadzę teraz skomplikowane dochodzenie. 87 00:07:10,001 --> 00:07:12,668 Boję się, że ktoś zaatakuje ciebie lub mamę. 88 00:07:12,668 --> 00:07:15,001 Jej już powiedziałam. Kolej na ciebie. 89 00:07:15,001 --> 00:07:19,126 - Idę. Czy będziesz mnie przesłuchiwać? - Isa, uważaj. 90 00:07:19,751 --> 00:07:20,834 Jestem dorosła. 91 00:07:31,459 --> 00:07:32,459 Kelly, to ja. 92 00:07:35,918 --> 00:07:36,918 Wejdź. 93 00:07:41,209 --> 00:07:42,209 Obudził się? 94 00:07:43,168 --> 00:07:45,209 - Nie jest dobrze. - Bo? 95 00:07:45,209 --> 00:07:49,293 Rozmawiałam ze znajomym lekarzem. Trzeba będzie amputować nogę. 96 00:07:49,293 --> 00:07:51,126 - Jaja sobie robisz? - Tak. 97 00:07:54,084 --> 00:07:57,001 Całą nos nie spałam. Jest niedziela. Nie mogę tak. 98 00:07:57,001 --> 00:08:00,293 - Muszę wyluzować. - I stąd te gówniane żarty? 99 00:08:02,709 --> 00:08:03,626 Idź. 100 00:08:26,501 --> 00:08:27,501 W porządku? 101 00:08:35,001 --> 00:08:36,501 Przykro mi, Nahel. 102 00:08:38,793 --> 00:08:39,751 Dlaczego? 103 00:08:41,418 --> 00:08:42,501 Z powodu Shaïnez? 104 00:08:43,418 --> 00:08:44,418 Modiego? 105 00:08:45,418 --> 00:08:46,668 Czy mojej dziewczyny? 106 00:08:54,043 --> 00:08:55,959 Zostaw mnie. Chcę zostać sam. 107 00:09:07,126 --> 00:09:08,126 Liana? 108 00:09:09,876 --> 00:09:12,459 Jesteś najgorszym, co mnie spotkało. 109 00:09:19,209 --> 00:09:20,459 Wrócę później. 110 00:10:27,793 --> 00:10:31,209 Nie wypowiemy kartelowi wojny. Sprawimy, że ustąpi. 111 00:10:32,001 --> 00:10:33,209 W jaki sposób? 112 00:10:33,834 --> 00:10:34,959 Okradniemy ich. 113 00:10:36,418 --> 00:10:38,668 Zrozumieją, że możemy ich skrzywdzić 114 00:10:38,668 --> 00:10:43,584 i zagrozić ich interesom, a wtedy wszystko im oddamy. 115 00:10:43,584 --> 00:10:45,793 W zamian wynegocjujemy pokój. 116 00:10:46,418 --> 00:10:48,126 Czego będzie nam trzeba? 117 00:11:23,876 --> 00:11:25,209 Jakiś problem? 118 00:11:26,751 --> 00:11:28,293 Okradniemy kartel. 119 00:11:29,501 --> 00:11:31,876 Zrozumieją, że pokój im się opłaca. 120 00:11:32,626 --> 00:11:35,584 - A jeśli nie? - Nadal będą chcieli nas zabić. 121 00:11:37,168 --> 00:11:39,209 - Masz jakiś plan? - Nie. 122 00:11:39,918 --> 00:11:41,376 Potrzeba nam ludzi. 123 00:11:41,959 --> 00:11:43,209 Kogo masz na myśli? 124 00:11:44,001 --> 00:11:45,168 Sabera Djebliego. 125 00:11:45,668 --> 00:11:47,626 Ma kontakty i informacje. 126 00:11:47,626 --> 00:11:49,959 No i chuj! Wiesz, o co mnie prosisz? 127 00:11:49,959 --> 00:11:53,251 O odpowiedzialność za decyzje. Chciałaś zostać. 128 00:11:53,251 --> 00:11:56,251 Ja w twoim wieku nie pomógłbym Nahelowi. 129 00:11:56,251 --> 00:12:00,001 Musisz to doprowadzić do końca. Stłum gniew i myśl o Nahelu. 130 00:12:03,126 --> 00:12:04,834 Czemu miałby nam pomóc? 131 00:12:04,834 --> 00:12:06,251 Zabili jego kuzynkę. 132 00:12:06,251 --> 00:12:07,876 Chcą jego głowy. 133 00:12:08,501 --> 00:12:09,876 Mamy wspólnego wroga. 134 00:12:10,626 --> 00:12:12,751 Jutro przekaże nam informacje. 135 00:12:19,543 --> 00:12:23,001 Valéria, znajdź coś na panią komisarz. 136 00:12:23,876 --> 00:12:26,751 Chcę, żeby przekazała nam informacje o Belhadju. 137 00:12:57,376 --> 00:12:59,376 - Carlos. - Fuck! 138 00:13:00,543 --> 00:13:02,251 Chłopaki, wypad. 139 00:13:04,668 --> 00:13:05,834 Idź. 140 00:13:06,459 --> 00:13:07,501 Porozmawiamy. 141 00:13:09,834 --> 00:13:10,793 Co ty tu robisz? 142 00:13:10,793 --> 00:13:12,959 Lepiej zapytaj, jak cię znalazłem. 143 00:13:12,959 --> 00:13:15,001 Pytam ostatni raz: co tu robisz? 144 00:13:15,001 --> 00:13:18,168 Chcę zniszczyć skurwysynów z kartelu. 145 00:13:18,668 --> 00:13:21,459 - Pomóż mi. - Czemu miałbym to robić? 146 00:13:21,459 --> 00:13:26,501 Od śmierci Chrisa nie masz pracy, ale wciąż przemycasz kokę przez port. 147 00:13:26,501 --> 00:13:28,459 Ryzykujesz życie za ochłapy. 148 00:13:28,459 --> 00:13:31,459 - I życie rodziny też. - Ich do tego nie mieszaj! 149 00:13:31,459 --> 00:13:32,668 Przepraszam. 150 00:13:33,209 --> 00:13:35,168 Jesteśmy u siebie. 151 00:13:35,793 --> 00:13:37,793 Skoro my nie pracujemy, 152 00:13:37,793 --> 00:13:39,834 to oni też nie będą. 153 00:13:42,168 --> 00:13:43,293 Jaki masz plan? 154 00:13:44,668 --> 00:13:48,293 Daj mi wszystkie informacje o kartelu. 155 00:13:49,293 --> 00:13:51,209 Narkotyki, pieniądze, 156 00:13:52,209 --> 00:13:54,168 ludzie, którzy dla nich pracują. 157 00:14:18,001 --> 00:14:20,584 Przypomnisz, ile dokerów masz w związku? 158 00:14:22,084 --> 00:14:25,209 Jakieś 90% pracowników portu. 159 00:14:25,793 --> 00:14:27,668 Reszta to płotki. 160 00:14:29,209 --> 00:14:31,543 Chris nie spotykał się z moimi ludźmi. 161 00:14:31,543 --> 00:14:33,709 Czemu chce się pan z nim widzieć? 162 00:14:33,709 --> 00:14:36,501 Przewozi dla mnie tonę koki. 163 00:14:36,501 --> 00:14:38,043 To nie wystarczy? 164 00:14:41,918 --> 00:14:43,709 Proszę, siadaj. 165 00:14:47,084 --> 00:14:48,168 Wiesz, kim jestem? 166 00:14:48,168 --> 00:14:49,251 Nie. 167 00:14:50,543 --> 00:14:52,459 A ja wiem, kim ty jesteś. 168 00:14:52,459 --> 00:14:55,626 Ostatnio aresztowano cię w 2017 roku, tak? 169 00:14:57,168 --> 00:15:00,126 - Wyszedłem po trzech latach. - Po dwóch i pół. 170 00:15:00,709 --> 00:15:02,501 Dobre sprawowanie. Normalne. 171 00:15:05,251 --> 00:15:07,959 Problem w tym, że powinieneś był dostać więcej. 172 00:15:10,001 --> 00:15:11,043 Dlaczego? 173 00:15:12,043 --> 00:15:13,876 Z jaką ilością cię zatrzymali? 174 00:15:14,668 --> 00:15:15,501 Sto gramów. 175 00:15:19,084 --> 00:15:20,668 Kilo to nie 100 gramów. 176 00:15:20,668 --> 00:15:22,584 To 1000 gramów. 177 00:15:22,584 --> 00:15:25,709 Zatrzymano cię z 1000 gramów koki. 178 00:15:30,293 --> 00:15:33,126 Policja nie spodziewa się nadpływającej tony. 179 00:15:33,126 --> 00:15:34,876 Ale muszę wiedzieć. 180 00:15:34,876 --> 00:15:36,876 Nadal ich informujesz? 181 00:15:41,918 --> 00:15:43,043 Tak myślałem. 182 00:15:50,168 --> 00:15:53,126 Zastąpimy go. Ciężarówką pojedzie mój człowiek. 183 00:15:55,334 --> 00:15:57,168 Zajmij się jego ciałem. 184 00:16:24,501 --> 00:16:25,709 Masz informacje? 185 00:16:26,793 --> 00:16:28,293 A nawet mały bonus. 186 00:16:28,293 --> 00:16:33,334 Facet z kartelu, Almeida, kieruje portem, póki nie znajdą zastępstwa za Chrisa. 187 00:16:33,334 --> 00:16:34,251 To znaczy? 188 00:16:34,251 --> 00:16:37,709 Zatrzymał część ekipy Chrisa, ale on wszystko nadzoruje. 189 00:16:38,584 --> 00:16:41,876 Zajmuje się pieniędzmi dla Caracas i koką tutaj. 190 00:16:41,876 --> 00:16:43,543 Czeka na dostawę? 191 00:16:44,543 --> 00:16:45,668 Na tonę. Jutro. 192 00:16:46,668 --> 00:16:48,334 Co robi z pieniędzmi? 193 00:16:48,334 --> 00:16:50,959 Wysyła je samolotem dwa razy w miesiącu. 194 00:16:50,959 --> 00:16:53,668 Przechowuje je w magazynie pod Brukselą. 195 00:16:53,668 --> 00:16:55,626 To ukradniemy. Pieniądze. 196 00:16:55,626 --> 00:16:58,626 No nie wiem. Trzeba ukraść kokę, nie forsę. 197 00:16:58,626 --> 00:17:01,293 Kurwa. Serio chcesz kraść dla niego kokę? 198 00:17:01,293 --> 00:17:02,668 Już nie pamiętasz? 199 00:17:03,834 --> 00:17:06,251 Miej jaja i sam ubrudź sobie rączki. 200 00:17:06,918 --> 00:17:09,001 Razem raźniej, ale dam radę sam. 201 00:17:09,001 --> 00:17:10,376 Ta, jasne. 202 00:17:10,376 --> 00:17:12,334 - Pajac. - Omówimy to. 203 00:17:17,459 --> 00:17:18,668 Co jest? 204 00:17:19,376 --> 00:17:20,709 Nie ufam mu. 205 00:17:21,501 --> 00:17:23,251 Wiem, że nie można mu ufać. 206 00:17:24,626 --> 00:17:25,626 Okantuje nas. 207 00:17:29,626 --> 00:17:31,834 Skoro dasz radę, kokę ukradniesz sam. 208 00:17:31,834 --> 00:17:33,543 My zajmiemy się forsą. 209 00:17:34,251 --> 00:17:36,168 Dobrze. Ukradniemy i to, i to? 210 00:17:36,168 --> 00:17:40,959 I jeszcze coś. Kokę, forsę i porwiemy kogoś ważnego z ich grupy. 211 00:17:40,959 --> 00:17:43,251 Zrozumieją, że też ich znajdziemy. 212 00:17:44,376 --> 00:17:47,376 Można by porwać kolesia, który wywozi kokę z portu. 213 00:17:48,251 --> 00:17:49,376 Gdzie go znajdę? 214 00:17:49,376 --> 00:17:51,626 To szef dużego związku dokerów. 215 00:17:51,626 --> 00:17:54,668 Ma też udziały w klubie nocnym. Le Mirano. 216 00:17:55,251 --> 00:17:58,376 - Spędza tam każdy wieczór. - Dobrze, zajmę się nim. 217 00:17:59,668 --> 00:18:02,126 Czekamy na towar. Uderzymy jednocześnie. 218 00:18:02,626 --> 00:18:05,334 Prześlę ci lokalizację forsy i zdjęcia gościa. 219 00:18:05,334 --> 00:18:06,918 W razie czego dzwoń. 220 00:18:57,418 --> 00:19:00,126 Halo? Proszę mi pozwolić porozmawiać z żoną. 221 00:19:00,126 --> 00:19:01,959 Masz tupet o to prosić? 222 00:19:01,959 --> 00:19:04,001 Najpierw Belhadj. 223 00:19:04,001 --> 00:19:06,626 Minęły dwa dni. Muszę ich usłyszeć. 224 00:19:06,626 --> 00:19:08,293 Proszę mi pozwolić. 225 00:19:08,293 --> 00:19:10,918 Posłuchaj uważnie, ty gówniany złodzieju. 226 00:19:10,918 --> 00:19:13,876 To ja tu rządzę. Najpierw dostanę to, czego chcę. 227 00:19:13,876 --> 00:19:15,584 Belhadjowi zostały dwa dni. 228 00:19:15,584 --> 00:19:19,209 Dopilnuj, żeby dotrzymał słowa, bo pożegnasz się z rodziną. 229 00:19:21,001 --> 00:19:22,334 Ale mnie wkurwia. 230 00:19:57,918 --> 00:20:01,918 {\an8}ISABELLE HERMAN: ARCHIWISTKA W KANCELARII LAWSON I WSPÓLNICY 231 00:20:57,668 --> 00:20:59,001 Jebana sukienka. 232 00:20:59,793 --> 00:21:01,043 Dobrze ci w niej. 233 00:21:43,418 --> 00:21:45,626 - Widzisz typa obok łysego? - Tak. 234 00:21:45,626 --> 00:21:46,959 To on. 235 00:21:46,959 --> 00:21:48,876 On i forsa jednocześnie? 236 00:21:48,876 --> 00:21:52,168 Teraz to rekonesans. Jutro zmontujesz ekipę. 237 00:21:52,168 --> 00:21:54,168 Tony i ja zajmiemy się forsą. 238 00:21:54,168 --> 00:21:56,376 Saber koką. A ty zajmiesz się nim. 239 00:22:03,709 --> 00:22:04,959 Błagam. 240 00:22:21,668 --> 00:22:23,251 Posłuchaj uważnie. 241 00:22:23,751 --> 00:22:26,501 Wyjaśnisz siostrze, że ten piękny uśmiech 242 00:22:27,834 --> 00:22:30,209 to wiadomość od kartelu Los Soles. 243 00:22:30,209 --> 00:22:32,168 Ma zapomnieć o Mehdim Belhadju 244 00:22:33,043 --> 00:22:35,584 albo dostanie twoją głowę w kartonie. 245 00:22:48,043 --> 00:22:49,376 Co to za gość? 246 00:22:49,376 --> 00:22:51,876 Trzeba porwać kolesia z Le Mirano. 247 00:22:51,876 --> 00:22:53,834 - Za ile? - Pięć tysięcy. 248 00:22:53,834 --> 00:22:55,001 Pięć tysięcy? 249 00:22:56,126 --> 00:22:57,793 Czemu nie zadzwoniłaś? 250 00:22:58,543 --> 00:22:59,543 Masz bransoletę! 251 00:23:00,418 --> 00:23:01,626 Patrz. 252 00:23:03,126 --> 00:23:06,668 Zwichnęłam stopę, kiedy ją zakładali. Jest trochę za duża. 253 00:23:10,709 --> 00:23:12,168 To czemu ją nosisz? 254 00:23:12,959 --> 00:23:14,001 Pasuje mi. 255 00:23:14,793 --> 00:23:17,001 Staram nie rzucać się w oczy. 256 00:23:17,501 --> 00:23:18,959 Jaki masz plan? 257 00:23:18,959 --> 00:23:20,418 Nie ma planu. 258 00:23:20,418 --> 00:23:24,793 Chce wejść tylnym wejściem i poszukać gościa. Plan do dupy, powiedz. 259 00:23:24,793 --> 00:23:25,876 Nie najlepszy. 260 00:23:25,876 --> 00:23:28,126 To nie bank, tylko koleś. 261 00:23:28,126 --> 00:23:31,251 Przyjmijmy, że odłączysz alarm przy drzwiach. 262 00:23:31,251 --> 00:23:34,293 Otworzysz je i pojawi się ochroniarz. Co wtedy? 263 00:23:34,293 --> 00:23:36,084 - Naskoczę na niego. - Dobra. 264 00:23:36,584 --> 00:23:38,876 - Widzisz? Do dupy. - Ma rację. 265 00:23:38,876 --> 00:23:40,543 Naprawdę do dupy. 266 00:23:40,543 --> 00:23:42,709 Posłuchaj. Dobrze znam ten klub. 267 00:23:42,709 --> 00:23:45,668 Wejdę jako klientka i otworzę tylne drzwi. 268 00:23:45,668 --> 00:23:48,334 Będziesz czekać z bronią, a ja go poszukam. 269 00:23:48,834 --> 00:23:50,834 Przyprowadzę go na spokojnie. 270 00:23:52,043 --> 00:23:53,126 Trzyma się kupy. 271 00:23:53,126 --> 00:23:56,001 - Jej plan jest lepszy. - Tyle że ona nie idzie. 272 00:23:58,376 --> 00:24:01,876 Wiesz co? Rób, co chcesz. Mam to gdzieś. 273 00:24:09,209 --> 00:24:10,918 Potrzebny ktoś do auta. 274 00:24:10,918 --> 00:24:12,626 - Mam kogoś. - Kierowcę? 275 00:24:13,209 --> 00:24:14,543 Zajebistego kierowcę. 276 00:24:15,959 --> 00:24:17,793 Bez obaw, odłożę ci osiem. 277 00:24:17,793 --> 00:24:19,918 Widziałeś może Rayane’a? 278 00:24:19,918 --> 00:24:21,918 Rayane’a? Tam jest. 279 00:24:21,918 --> 00:24:23,001 Co? 280 00:24:24,959 --> 00:24:27,251 Nie mogę spuścić. Już dałem rabat. 281 00:24:33,168 --> 00:24:35,418 Co tam? Ty mu w gaz, a on zgasł? 282 00:24:35,418 --> 00:24:36,501 Dounia! 283 00:24:37,584 --> 00:24:38,543 Co u ciebie? 284 00:24:38,543 --> 00:24:40,793 - Spoko. - Koleżanka? 285 00:24:41,626 --> 00:24:42,876 Wyjaśniła wszystko? 286 00:24:42,876 --> 00:24:45,293 Tak. Trzeba kogoś porwać, tak? 287 00:24:45,293 --> 00:24:47,084 Ty będziesz tylko prowadził. 288 00:24:48,626 --> 00:24:50,834 - Ile? - Pięć tysięcy. 289 00:24:53,084 --> 00:24:53,918 Zaraz. 290 00:24:55,001 --> 00:24:56,543 Do podziału z Dounią czy...? 291 00:24:56,543 --> 00:24:58,043 Pięć na głowę. 292 00:24:59,459 --> 00:25:01,584 Miej przy sobie telefon. Zadzwonię. 293 00:25:21,334 --> 00:25:24,084 Wszystko będzie dobrze. 294 00:25:24,084 --> 00:25:26,751 Posłuchaj, jestem przy tobie. 295 00:25:27,251 --> 00:25:29,084 Nie zostawię cię, jasne? 296 00:25:30,668 --> 00:25:31,668 Będzie dobrze. 297 00:26:01,584 --> 00:26:02,834 Proszę. 298 00:26:05,209 --> 00:26:06,751 Napadli na moją siostrę. 299 00:26:08,376 --> 00:26:09,834 Oszpecili ją. 300 00:26:10,334 --> 00:26:11,334 Wie pani kto? 301 00:26:12,209 --> 00:26:13,501 Kartel Los Soles. 302 00:26:14,751 --> 00:26:16,459 Bardzo mi przykro. 303 00:26:16,959 --> 00:26:19,751 - Gdzie jest? - Jest bezpieczna. Mama też. 304 00:26:20,251 --> 00:26:22,043 Ale powinnam była posłuchać. 305 00:26:22,043 --> 00:26:25,709 Belhadj dla nich pracuje. Chcą, żebym przerwała śledztwo. 306 00:26:25,709 --> 00:26:27,584 Proszę się nie dać zastraszyć. 307 00:26:28,251 --> 00:26:31,626 - Musi pani znaleźć sprawców. - Jak? 308 00:26:33,376 --> 00:26:34,376 Mogę pomóc. 309 00:26:35,126 --> 00:26:38,334 Ale muszę wiedzieć, co ma pani na Belhadja. 310 00:26:42,251 --> 00:26:44,251 Aresztowałam Tony’ego Grazianiego. 311 00:26:45,251 --> 00:26:47,251 Czemu nie ma tego w dokumentacji? 312 00:26:47,251 --> 00:26:49,584 Bo zgodził się na współpracę. 313 00:26:49,584 --> 00:26:52,001 Zapewniliśmy mu anonimowość. 314 00:26:52,001 --> 00:26:55,334 - Robimy tak ze wszystkimi informatorami. - Jest wolny? 315 00:26:56,668 --> 00:26:59,543 To on umożliwił operację w metrze? 316 00:26:59,543 --> 00:27:00,626 Tak. 317 00:27:01,376 --> 00:27:04,126 Mehdi Belhadj spotykał się tam z Lianą Kinsemi. 318 00:27:05,043 --> 00:27:06,168 Uciekli nam. 319 00:27:06,751 --> 00:27:09,876 I gdzie ten wasz współpracownik? Z Belhadjem? 320 00:27:09,876 --> 00:27:10,959 Tak. 321 00:27:11,543 --> 00:27:13,709 - Zaprowadzi nas? - Nie. 322 00:27:13,709 --> 00:27:15,459 Belhadj go przejrzał. 323 00:27:15,459 --> 00:27:17,584 Odda się w nasze ręce za dwa dni 324 00:27:17,584 --> 00:27:20,418 za nietykalność dziewczyny i Grazianich. 325 00:27:21,001 --> 00:27:23,918 - Grazianich? - Mamy jego żonę i dzieci. 326 00:27:23,918 --> 00:27:25,501 Są w motelu z ochroną. 327 00:27:46,793 --> 00:27:48,168 Idę dziś do klubu. 328 00:27:49,209 --> 00:27:51,084 Kelly, nie wracajmy do tego. 329 00:27:51,084 --> 00:27:52,709 Jestem ci potrzebna. 330 00:27:55,376 --> 00:27:58,668 - Czemu nie chcesz mojej pomocy? - Nie chcę cię narażać. 331 00:28:03,293 --> 00:28:04,334 Jak Shaïnez? 332 00:28:17,043 --> 00:28:18,043 Kochałaś ją? 333 00:28:23,418 --> 00:28:25,376 Musisz przestać się winić. 334 00:28:27,168 --> 00:28:28,876 Nie chciała ukraść koki. 335 00:28:30,293 --> 00:28:31,834 Nie ty ją zabiłaś. 336 00:28:33,293 --> 00:28:36,293 Odpowiada za to tylko ten, kto ją zastrzelił. 337 00:28:37,584 --> 00:28:38,751 Nikt inny. 338 00:28:44,501 --> 00:28:46,418 Idę dziś, i już. 339 00:28:47,668 --> 00:28:49,376 Nie pytam cię o zdanie. 340 00:28:50,251 --> 00:28:51,584 Nie daję ci wyboru. 341 00:28:54,418 --> 00:28:55,626 Idę do pracy. 342 00:29:10,751 --> 00:29:12,834 Szefowa szukała tramadolu. 343 00:29:13,418 --> 00:29:15,543 Kryłem cię, ale to niebezpieczne. 344 00:29:16,668 --> 00:29:18,418 Bez obaw. Już nie wezmę. 345 00:29:18,418 --> 00:29:20,501 Dobrze. Odbija ci, Kelly. 346 00:29:36,959 --> 00:29:37,959 W porządku? 347 00:29:39,293 --> 00:29:40,543 Jesteś pewna planu? 348 00:29:41,709 --> 00:29:43,043 - Nie. - Dobrze. 349 00:29:43,626 --> 00:29:47,043 - Nigdy nie powinno się być pewnym. - To po co planować? 350 00:29:47,043 --> 00:29:49,668 Najważniejszy jest czas przygotowań. 351 00:29:50,209 --> 00:29:52,251 - Jak to? - Zawsze coś się posypie. 352 00:29:52,251 --> 00:29:55,126 Im więcej przygotowań, tym łatwiej improwizować. 353 00:29:56,918 --> 00:29:58,501 - Uważaj, dobrze? - Dobrze. 354 00:29:58,501 --> 00:30:01,209 Jeśli coś będzie nie tak, uciekaj. 355 00:30:01,876 --> 00:30:02,709 Dobrze. 356 00:30:04,584 --> 00:30:06,626 Przygotuj się. Masz pięć minut. 357 00:31:31,001 --> 00:31:32,709 Grają zarąbistą muzę. 358 00:31:33,459 --> 00:31:35,334 Ale gęby ich klientów... 359 00:31:46,709 --> 00:31:49,501 Co tam? Jesteś sama? Postawię ci coś. 360 00:31:50,584 --> 00:31:51,584 Nie trzeba. 361 00:31:51,584 --> 00:31:52,709 Ja stawiam. 362 00:31:52,709 --> 00:31:54,168 - Nie, dzięki. - No weź. 363 00:31:54,168 --> 00:31:55,334 Przestań! 364 00:32:26,459 --> 00:32:27,668 Idę. 365 00:34:24,293 --> 00:34:25,293 Jak wyglądam? 366 00:34:25,293 --> 00:34:26,584 Fantastycznie! 367 00:34:27,668 --> 00:34:29,751 Jeśli coś się stanie, uciekaj. 368 00:34:30,334 --> 00:34:31,334 Dobrze. 369 00:36:04,251 --> 00:36:05,793 Jest koka. 370 00:36:45,293 --> 00:36:46,293 Gdzie pieniądze? 371 00:36:46,293 --> 00:36:47,584 - Tam! - Gdzie?! 372 00:36:47,584 --> 00:36:48,668 Tam! 373 00:37:04,334 --> 00:37:06,376 Celnicy. To koniec. 374 00:37:09,084 --> 00:37:09,959 Co teraz? 375 00:37:09,959 --> 00:37:11,709 Mają się nie ruszać. 376 00:37:11,709 --> 00:37:12,793 Co? 377 00:37:37,709 --> 00:37:39,001 Kurwa! 378 00:37:39,001 --> 00:37:40,293 Tu jest fajnie. 379 00:38:05,834 --> 00:38:07,584 - Nadjeżdżamy. - Czekaj. 380 00:38:07,584 --> 00:38:09,501 Będziemy za dwie minuty. 381 00:38:09,501 --> 00:38:10,834 Znajdź forsę. 382 00:38:11,334 --> 00:38:13,501 Ja pójdę tam, jadą kolejni. 383 00:38:15,834 --> 00:38:16,834 Spadajmy. 384 00:38:17,418 --> 00:38:18,959 Nie chcemy ukraść koki. 385 00:38:18,959 --> 00:38:20,043 Co? 386 00:38:20,626 --> 00:38:23,626 Upewnimy się, że ją przechwycą. 387 00:38:33,793 --> 00:38:36,834 Nie chcę, żeby ktokolwiek na niej zarobił. 388 00:38:38,168 --> 00:38:39,626 Chcę, żeby spłonęła. 389 00:38:40,126 --> 00:38:42,126 I żeby wiedzieli, że to ja. 390 00:38:51,334 --> 00:38:52,293 Jesteśmy. 391 00:38:56,209 --> 00:38:57,918 Czego ty chcesz? 392 00:39:02,793 --> 00:39:03,793 Wojny. 393 00:39:04,584 --> 00:39:05,876 Chcę wojny. 394 00:39:21,001 --> 00:39:22,084 Przestań. 395 00:39:28,001 --> 00:39:29,584 - Pozwól mi. - Przestań! 396 00:39:49,584 --> 00:39:50,626 Chodź tutaj! 397 00:39:51,834 --> 00:39:53,459 Puszczaj! 398 00:39:59,001 --> 00:39:59,876 Puść mnie! 399 00:40:00,459 --> 00:40:03,293 Nie opieraj się, kurwa! 400 00:40:12,501 --> 00:40:13,334 I jak? 401 00:40:13,334 --> 00:40:14,876 Znalazłem hajs. 402 00:40:14,876 --> 00:40:15,959 Idę. 403 00:40:22,793 --> 00:40:25,709 SZAJKA: SERIAL 404 00:44:48,084 --> 00:44:50,084 Napisy: Krzysztof Bożejewicz