1 00:00:42,835 --> 00:00:45,379 WCZEŚNIEJ 2 00:01:09,611 --> 00:01:10,445 Eli. 3 00:01:13,448 --> 00:01:14,491 Coś ty zrobił? 4 00:01:14,575 --> 00:01:15,784 Wychodzisz? 5 00:01:18,120 --> 00:01:20,163 Dłużej nie dam rady. 6 00:01:20,998 --> 00:01:21,999 Kłamiesz. 7 00:01:48,233 --> 00:01:49,401 Puk, puk. 8 00:01:51,862 --> 00:01:52,863 Puk, puk. 9 00:01:59,286 --> 00:02:01,955 Dzień dobry. Zostaw go, Charlie. 10 00:02:05,417 --> 00:02:07,252 Miałeś zapytać: „Kto tam?”. 11 00:02:12,966 --> 00:02:14,259 Linda, prawda? 12 00:02:15,135 --> 00:02:18,889 To nieporozumienie. Nie powinno mnie tu być. 13 00:02:20,057 --> 00:02:24,102 Infekcja wywołała gorączkę, a ta z kolei tymczasową psychozę. 14 00:02:24,186 --> 00:02:25,270 Już mi przeszło. 15 00:02:25,354 --> 00:02:26,980 Lekarz zaraz przyjdzie. 16 00:02:27,564 --> 00:02:32,069 Ja jestem lekarzem. Proszę. Nie róbmy cyrku, przecież mnie pani zna. 17 00:02:32,152 --> 00:02:35,030 Dobrze się panem zajmiemy. Proszę, śniadanie. 18 00:02:35,113 --> 00:02:39,034 Muszę wrócić do pacjenta, który jest w bardzo ciężkim stanie. 19 00:02:39,117 --> 00:02:40,619 Omówi to pan z lekarzem. 20 00:02:41,370 --> 00:02:42,371 Dobrze. 21 00:02:43,872 --> 00:02:45,290 Sam się wypiszę. 22 00:03:09,982 --> 00:03:11,692 Czy ktoś może je otworzyć? 23 00:03:13,026 --> 00:03:15,112 Zaprowadzę cię do twojej sali. 24 00:03:15,195 --> 00:03:18,782 Dla ciebie dr Adler. Muszę zadzwonić. 25 00:03:18,866 --> 00:03:21,785 Ja też. Ja też chciałbym zadzwonić. 26 00:03:21,869 --> 00:03:25,122 - Trafiłem tu przez pomyłkę. - Trafiliśmy tu przez pomyłkę. 27 00:03:25,205 --> 00:03:28,208 Spokojnie, wróćmy wszyscy do swoich sal. 28 00:03:46,935 --> 00:03:48,645 Co próbujesz mi powiedzieć? 29 00:03:48,729 --> 00:03:50,898 Mów do mnie, proszę. 30 00:03:52,482 --> 00:03:53,483 Eli. 31 00:03:59,615 --> 00:04:00,616 Dzień dobry. 32 00:04:01,575 --> 00:04:02,659 Jane! Jak dobrze. 33 00:04:05,329 --> 00:04:08,207 Musimy się upewnić, że to nic poważnego. 34 00:04:08,290 --> 00:04:11,585 Jak wiesz, nawet niewielki wylew może wywołać psychozę. 35 00:04:11,668 --> 00:04:14,421 Ale nie musicie mnie tu trzymać. 36 00:04:14,505 --> 00:04:16,923 To tylko na czas badań. 37 00:04:17,007 --> 00:04:18,216 Miałeś szczęście. 38 00:04:18,300 --> 00:04:20,761 Gdyby Cleo nie kazała przywieźć cię do nas, 39 00:04:20,844 --> 00:04:24,473 mógłbyś wylądować w zakładzie gdzieś na północy stanu. 40 00:04:26,350 --> 00:04:30,604 A skoro już o tym mowa, co ty robiłeś w tej chacie? 41 00:04:33,023 --> 00:04:35,317 To może być źródło traumy Noaha. 42 00:04:36,026 --> 00:04:38,820 - Chciałem sprawdzić… - Czy ty siebie słyszysz? 43 00:04:38,904 --> 00:04:40,864 Straciłeś cały obiektywizm. 44 00:04:40,948 --> 00:04:43,116 Troska o pacjenta jest normalna. 45 00:04:43,200 --> 00:04:44,952 Nie jest już twoim pacjentem. 46 00:04:45,035 --> 00:04:47,663 Tylko ja mam wgląd w to, co się z nim dzieje. 47 00:04:47,746 --> 00:04:51,375 Wymyślanie powiązań między sobą a pacjentem jest urojeniem, 48 00:04:52,292 --> 00:04:56,672 dzięki któremu unikasz radzenia sobie z własnym życiem. 49 00:04:59,299 --> 00:05:01,426 Noaha przewożą dziś do Ithaki. 50 00:05:01,510 --> 00:05:02,970 Trafi w dobre ręce. 51 00:05:03,053 --> 00:05:05,848 Nie, będzie ciałem w numerowanym łóżku. 52 00:05:05,931 --> 00:05:07,933 Otumanią go lekami. 53 00:05:08,016 --> 00:05:11,520 Proszę, nie rób tego. Nie jest jeszcze za późno. 54 00:05:11,603 --> 00:05:13,522 Jest, zabierają go o 16.00. 55 00:05:14,648 --> 00:05:16,233 Coś ty narobił? 56 00:05:16,900 --> 00:05:18,527 Coś ty narobił? 57 00:05:19,570 --> 00:05:21,071 Kłamca. 58 00:05:24,867 --> 00:05:26,577 Lekarze już tu są. 59 00:05:26,660 --> 00:05:27,703 Całe szczęście. 60 00:05:27,786 --> 00:05:28,912 Noah. 61 00:05:28,996 --> 00:05:30,747 Gotowy poznać nowych przyjaciół? 62 00:05:31,623 --> 00:05:34,251 Przepraszam, a gdzie dr Wilkinson? 63 00:05:34,334 --> 00:05:35,502 U pacjenta. 64 00:05:38,172 --> 00:05:40,924 Proszę posłuchać, on nie jest w dobrym stanie. 65 00:05:41,008 --> 00:05:43,927 Jest wyziębiony, ma sine usta… 66 00:05:44,011 --> 00:05:45,179 Spokojnie. 67 00:05:45,262 --> 00:05:48,724 Zbadam go, aby się upewnić, że można go przewieźć. 68 00:05:48,807 --> 00:05:50,392 Zgadzasz się, Noah? 69 00:05:56,565 --> 00:05:57,399 O rany. 70 00:05:58,650 --> 00:06:01,320 Dr Wilkinson czeka w gabinecie A. 71 00:06:01,403 --> 00:06:03,113 James. 72 00:06:03,197 --> 00:06:05,908 - Nie trzeba. - Ostrożnie, doktorze. 73 00:06:05,991 --> 00:06:10,078 - Zalecenia lekarza. - Poradzę sobie. Znam drogę. 74 00:06:10,162 --> 00:06:11,246 To mój oddział. 75 00:06:12,831 --> 00:06:13,832 Cześć. 76 00:06:19,796 --> 00:06:21,048 Ściągnęłaś je tu? 77 00:06:21,131 --> 00:06:23,675 Musimy porozmawiać o twoim stanie psychicznym. 78 00:06:24,176 --> 00:06:25,469 Nic mi nie jest. 79 00:06:26,303 --> 00:06:29,723 W sumie dobrze, że przyjechałaś, bo musisz mnie wypisać. 80 00:06:29,806 --> 00:06:31,934 Nie przyjechałam cię stąd odebrać. 81 00:06:32,017 --> 00:06:34,269 Przyjechałam, bo się o ciebie martwię. 82 00:06:42,778 --> 00:06:44,530 - Jaja sobie robicie? - Tato. 83 00:06:44,613 --> 00:06:46,114 Usiądź, Eli. 84 00:06:46,198 --> 00:06:48,200 Wszystkim nam na tobie zależy. 85 00:06:48,283 --> 00:06:51,203 Rozumiem, że się martwicie, 86 00:06:51,286 --> 00:06:53,580 ale jestem specjalistą psychiatrii 87 00:06:54,289 --> 00:06:56,792 i jako lekarz mogę was zapewnić, 88 00:06:56,875 --> 00:06:59,461 że nie stanowię dla nikogo zagrożenia. 89 00:06:59,545 --> 00:07:02,089 Niepotrzebnie mnie tu trzymacie! 90 00:07:02,172 --> 00:07:04,550 Spójrzcie na mnie. Jestem zdrowy. 91 00:07:04,633 --> 00:07:09,179 Nie jesteś zdrowy, tato. Pamiętasz w ogóle, co się wydarzyło? 92 00:07:10,097 --> 00:07:12,140 Tak, nic takiego się nie stało. 93 00:07:12,224 --> 00:07:15,018 Poniosło mnie, gdy oczyszczałem ranę. 94 00:07:15,102 --> 00:07:17,062 Cleo mówiła, że bełkotałeś. 95 00:07:17,145 --> 00:07:20,941 Dopiero z pomocą policji udało się wsadzić cię do karetki. 96 00:07:21,024 --> 00:07:22,860 Naprawdę ją przestraszyłeś. 97 00:07:22,943 --> 00:07:28,156 Wszędzie było pełno krwi, a pan krzyczał i bałam się, że wbiegnie pan na drogę. 98 00:07:28,240 --> 00:07:31,285 Przykro mi, ale nie widziałam innego wyjścia. 99 00:07:31,368 --> 00:07:35,747 W porządku. Posłuchajcie. O rany. 100 00:07:38,417 --> 00:07:42,588 Nie dbałem o siebie jak należy i w dłoń wdała się paskudna infekcja. 101 00:07:42,671 --> 00:07:44,214 Powinienem to przewidzieć, 102 00:07:44,298 --> 00:07:47,384 ale dostałem antybiotyki i czuję się świetnie, 103 00:07:47,467 --> 00:07:50,721 więc nie ma sensu mnie tu trzymać. Mój umysł jest zdrowy. 104 00:07:50,804 --> 00:07:52,347 A to, że zabiłeś mamę? 105 00:07:56,685 --> 00:07:57,519 Co? 106 00:07:58,103 --> 00:08:00,105 Tak powiedziałeś. Prawda, Cleo? 107 00:08:01,940 --> 00:08:03,984 Dlaczego to powiedziałeś? 108 00:08:05,611 --> 00:08:06,612 Posłuchaj. 109 00:08:08,322 --> 00:08:12,492 - Pomówimy o tym w domu w cztery oczy. - Nie. Dlaczego to powiedziałeś? 110 00:08:19,750 --> 00:08:21,460 Ponieważ to prawda. 111 00:08:39,645 --> 00:08:45,901 Znalazłem ją po nieudanej próbie samobójczej. 112 00:08:45,984 --> 00:08:49,446 Mówiłeś, że już wtedy nie żyła. 113 00:08:49,530 --> 00:08:51,615 Mówiłeś, że odeszła w spokoju. 114 00:08:54,743 --> 00:08:59,039 Skłamałem. Nie odeszła w spokoju. Była daleka od tego. 115 00:09:05,462 --> 00:09:08,590 Ona wciąż żyła. Ledwo. 116 00:09:10,551 --> 00:09:11,885 Co miałem zrobić? 117 00:09:11,969 --> 00:09:13,554 Błagała, żebym został. 118 00:09:13,637 --> 00:09:18,809 Błagała, żebym z nią był. Żebym jej pomógł. 119 00:09:25,023 --> 00:09:26,525 - Jak? - Nie. 120 00:09:26,608 --> 00:09:29,319 - W jaki sposób? Muszę wiedzieć. - Nie. 121 00:09:32,114 --> 00:09:33,156 Proszę. 122 00:09:35,617 --> 00:09:37,619 Zrobiłem to rękami. 123 00:09:46,712 --> 00:09:48,380 Nie wychodź. 124 00:09:49,173 --> 00:09:52,843 Proszę cię, zostań. Barbara… 125 00:10:07,149 --> 00:10:10,068 Ma arytmię. Może dlatego tak mu zimno. 126 00:10:10,152 --> 00:10:14,114 Proszę wezwać dr Wilkinson. Podamy dwa razy haloperidol i kroplówkę… 127 00:10:14,698 --> 00:10:17,326 Jest wyziębiony i serce bije mu nierówno. 128 00:10:17,409 --> 00:10:19,244 Jak lek uspokajający… 129 00:10:21,455 --> 00:10:24,541 Wczoraj podano mu haloperidol… 130 00:10:26,627 --> 00:10:28,837 Musimy go ustabilizować. 131 00:10:28,921 --> 00:10:31,131 Badania zrobimy już na miejscu. 132 00:10:31,757 --> 00:10:34,218 Co się dzieje? Noah. 133 00:10:37,471 --> 00:10:40,224 - Odwołuję przeniesienie. - Słucham? 134 00:10:40,307 --> 00:10:43,393 Powiedziałam, że odwołuję przeniesienie. 135 00:10:55,989 --> 00:10:59,159 Dobre wieści, rezonans wyszedł czysty. 136 00:10:59,743 --> 00:11:03,872 Wiem, jak bardzo chcesz stąd wyjść, ale sprawdzę jeszcze kilka rzeczy. 137 00:11:05,374 --> 00:11:06,917 Może miałaś rację. 138 00:11:09,336 --> 00:11:11,046 Może jednak mam urojenia. 139 00:11:13,590 --> 00:11:16,844 Eli, ta sprawa z Lynn… 140 00:11:17,594 --> 00:11:19,680 Stanąłeś przed dramatycznym wyborem. 141 00:11:20,347 --> 00:11:24,268 A trauma z tym związana mogłaby przyćmić osąd każdego. 142 00:11:24,351 --> 00:11:27,938 Możemy już skończyć ten temat? 143 00:11:30,399 --> 00:11:32,818 Jest pani potrzebna na pediatrii. 144 00:11:34,695 --> 00:11:37,114 Cleo mówiła, że zostawiłeś to w karetce. 145 00:11:37,197 --> 00:11:38,907 Ponoć to dla ciebie ważne. 146 00:11:41,118 --> 00:11:42,119 Wrócę. 147 00:11:54,882 --> 00:11:56,717 Nie pomogą mu. 148 00:11:56,800 --> 00:11:58,635 Nie mają pojęcia, co mu jest. 149 00:11:58,719 --> 00:12:00,304 Nikt z was nie ma. 150 00:12:00,387 --> 00:12:03,140 Nikt go nie dotknie. Wraca ze mną do domu. 151 00:12:03,223 --> 00:12:06,852 Obawiam się, że to niemożliwe. Zrzekła się pani praw do opieki. 152 00:12:06,935 --> 00:12:10,063 Ale tylko tymczasowo. Mówiła pani, że to konieczne. 153 00:12:10,147 --> 00:12:12,691 Nie jest już pani jego opiekunką. 154 00:12:12,774 --> 00:12:14,067 No to zmieniam zdanie. 155 00:12:14,151 --> 00:12:16,862 Przykro mi, ale to tak nie działa. 156 00:12:16,945 --> 00:12:19,323 Noah jest teraz pod kuratelą stanu. 157 00:12:58,946 --> 00:13:01,031 - Tylko szybko, dobrze? - Dziękuję. 158 00:13:04,826 --> 00:13:05,953 Doktorze Adler? 159 00:13:14,294 --> 00:13:15,295 Przepraszam. 160 00:13:16,505 --> 00:13:19,550 Powiedzieli, że tu pana znajdę, ale nie sądziłam… 161 00:13:20,884 --> 00:13:21,718 Coś panu jest? 162 00:13:23,637 --> 00:13:25,430 Muszę trochę odpocząć. 163 00:13:26,265 --> 00:13:27,266 Zimno panu? 164 00:13:29,017 --> 00:13:30,143 Noahowi też. 165 00:13:30,644 --> 00:13:35,607 Jest ciepło, a obaj drżycie. Dlaczego? Co się z wami dzieje? 166 00:13:36,859 --> 00:13:42,030 Przeniesienie, zbiorowa histeria? Może. Nie wiem. 167 00:13:47,119 --> 00:13:49,329 Popełniłam wielki błąd. 168 00:13:50,414 --> 00:13:53,542 Pozwoliłam im zabrać Noaha do Ithaki. 169 00:13:54,501 --> 00:13:57,671 Kończą mu się możliwości. On pana potrzebuje. 170 00:13:58,172 --> 00:14:00,090 Nie mam pojęcia, co się dzieje. 171 00:14:00,174 --> 00:14:01,675 Ale ma pan hipotezę? 172 00:14:04,136 --> 00:14:05,596 Bardziej przeczucie. 173 00:14:07,306 --> 00:14:09,683 Boże, to brzmi idiotycznie. 174 00:14:09,766 --> 00:14:14,646 I co z tego? Proszę mi powiedzieć. Bo może to zdoła mu pomóc. 175 00:14:19,109 --> 00:14:21,486 Mam przeczucie, że Noah znał moją żonę… 176 00:14:26,491 --> 00:14:31,163 i mnie w poprzednim wcieleniu. 177 00:14:33,165 --> 00:14:35,417 A właściwie poprzednich wcieleniach. 178 00:14:39,254 --> 00:14:43,008 Myślę, że moja żona też to czuła, 179 00:14:43,550 --> 00:14:46,803 ponieważ pod koniec swojego życia mówiła, 180 00:14:46,887 --> 00:14:51,600 że elementy jej książki przychodziły do niej w snach. 181 00:14:52,851 --> 00:14:54,144 Ale ja nie słuchałem. 182 00:15:01,652 --> 00:15:07,324 Zatem co pana zdaniem żona próbowała panu przekazać? 183 00:15:07,824 --> 00:15:12,079 Że coś złego stało się Noahowi, dawno temu, w tej chacie. 184 00:15:12,829 --> 00:15:17,167 Że byliśmy tam wszyscy razem: ja, Noah, Lynn. 185 00:15:18,168 --> 00:15:22,548 Że jesteśmy trzema duszami w jakiś sposób połączonymi w czasie, 186 00:15:24,424 --> 00:15:26,426 uwięzionymi przez dawną traumę. 187 00:15:27,719 --> 00:15:32,766 I cokolwiek wydarzyło się wtedy, sprawia, że on nie może wyzdrowieć teraz. 188 00:15:32,850 --> 00:15:36,311 Proszę posłuchać. Nie wiem, co się dzieje, 189 00:15:37,646 --> 00:15:41,567 ale wiem, że to dziecko trafiło do mnie nieprzypadkowo. 190 00:15:42,651 --> 00:15:44,194 Od razu to zrozumiałam. 191 00:15:44,820 --> 00:15:47,155 Doktorze, on nas potrzebuje 192 00:15:47,906 --> 00:15:53,120 i umrze, jeśli mu pan nie pomoże. 193 00:15:54,162 --> 00:15:58,041 Nawet jeśliby mnie wypuścili, i tak nie wiedziałbym, co zrobić. 194 00:15:58,834 --> 00:15:59,668 Przykro mi. 195 00:16:00,544 --> 00:16:02,504 A jeśli pan nie oszalał? 196 00:16:04,256 --> 00:16:06,258 I jako jedyny dostrzega prawdę? 197 00:16:14,433 --> 00:16:16,101 - Halo? - Sophie? 198 00:16:17,352 --> 00:16:18,937 Cześć. Tu dziadek. 199 00:16:19,021 --> 00:16:23,400 Jesteś chory? Mama mówi, że dlatego się jutro nie zobaczymy. 200 00:16:24,193 --> 00:16:27,362 Przykro mi. Spotkamy się kiedy indziej. 201 00:16:27,946 --> 00:16:29,156 Babcia coś chce. 202 00:16:29,239 --> 00:16:32,784 - Nie, Sophie. - Wsłuchaj się, to ją usłyszysz. 203 00:16:34,119 --> 00:16:35,787 Sophie? Halo? 204 00:16:43,921 --> 00:16:44,922 Lynn? 205 00:16:45,964 --> 00:16:46,798 Halo? 206 00:16:47,799 --> 00:16:48,800 Barbara. 207 00:16:49,468 --> 00:16:50,469 Tato. 208 00:16:58,310 --> 00:17:03,482 Posłuchaj, chciałem cię przeprosić. Za wszystko. 209 00:17:05,567 --> 00:17:06,568 Chyba… 210 00:17:08,069 --> 00:17:10,821 nie rozumiem, czemu nie pomogłeś jej wcześniej. 211 00:17:15,743 --> 00:17:16,912 Jak to? 212 00:17:16,994 --> 00:17:20,207 Wiedziałam, że mama chce umrzeć na własnych warunkach. 213 00:17:21,500 --> 00:17:23,877 Już na rok przed jej odejściem. 214 00:17:25,878 --> 00:17:27,631 Tak bardzo cierpiała. 215 00:17:29,091 --> 00:17:34,638 - Dlaczego wtedy jej nie pomogłeś? - Bardzo ją kochałem. Po prostu… 216 00:17:37,891 --> 00:17:42,187 - Nie wiedziałem, co zrobić. - Czemu nie spełniłeś jej życzenia? 217 00:17:42,855 --> 00:17:46,024 Jako lekarz miałeś dostęp do tego, czego potrzebowała. 218 00:17:46,108 --> 00:17:50,112 O to chodzi. Jestem lekarzem. Moim zadaniem jest ratować ludzi. 219 00:17:51,655 --> 00:17:53,031 Ale byłeś jej mężem. 220 00:17:55,325 --> 00:17:57,536 Nie potrafiłem tego rozgryźć. 221 00:17:59,663 --> 00:18:01,331 Nie wiedziałem, jak ją uratować… 222 00:18:03,375 --> 00:18:07,171 i nie mogłem pozwolić jej odejść, póki nie poznam odpowiedzi. 223 00:18:10,007 --> 00:18:11,341 Zakleszczyłem się. 224 00:18:12,634 --> 00:18:14,178 Chyba miała rację. 225 00:18:14,261 --> 00:18:18,432 Mama powtarzała, że klapki na oczach to jednocześnie twoja główna zaleta, 226 00:18:18,515 --> 00:18:21,727 jak i główna wada. 227 00:19:08,649 --> 00:19:10,275 TRANSPORT MEDYCZNY ITHACA, NOWY JORK 228 00:19:14,363 --> 00:19:15,697 Zabiorą go o 16.00. 229 00:19:35,884 --> 00:19:36,927 O 16.00. 230 00:19:39,847 --> 00:19:40,973 Puk, puk. 231 00:19:44,935 --> 00:19:45,936 Puk, puk. 232 00:19:49,189 --> 00:19:51,316 Puk, puk. 233 00:19:51,400 --> 00:19:53,652 No dobrze. Kto tam? 234 00:19:53,735 --> 00:19:54,736 Scott. 235 00:19:56,363 --> 00:19:57,364 Jaki Scott? 236 00:20:00,033 --> 00:20:02,995 Scott będziesz wiedział, póki nie otworzysz drzwi? 237 00:21:38,632 --> 00:21:39,758 Eli. 238 00:22:52,289 --> 00:22:54,833 Za chwilę ruszamy w drogę. 239 00:22:56,585 --> 00:22:59,588 Czemu jeszcze nie jest na sali operacyjnej? 240 00:22:59,671 --> 00:23:00,631 Przygotowują go. 241 00:23:00,714 --> 00:23:04,092 Chirurg chce mieć pewność, że tętnica łokciowa jest cała. 242 00:23:04,176 --> 00:23:05,219 Dobrze. 243 00:23:05,302 --> 00:23:06,512 Jak się czujesz, Eli? 244 00:23:09,056 --> 00:23:10,015 Gdzie on jest? 245 00:23:12,851 --> 00:23:15,145 Pięć minut temu tu był. 246 00:23:34,706 --> 00:23:37,167 Zabierasz mnie do domu? 247 00:23:43,841 --> 00:23:44,967 Obaj tam wracamy. 248 00:25:08,800 --> 00:25:10,802 Napisy: Daria Okoniewska