1 00:00:07,090 --> 00:00:08,800 SERIAL NETFLIX 2 00:00:11,720 --> 00:00:15,724 W miejscu pełnym tajemnic Gdzie przeszłości czuć zew 3 00:00:15,807 --> 00:00:19,936 Bohaterka historii Ku przygodzie się rwie! 4 00:00:20,020 --> 00:00:24,149 Ona ratuje przyszłość Przeszłości broniąc bram 5 00:00:24,232 --> 00:00:27,277 To jej moment I teraz pokaże się nam 6 00:00:27,360 --> 00:00:29,320 Ridley Jones! 7 00:00:29,404 --> 00:00:31,406 Śmiała, dzielna i odważna 8 00:00:31,489 --> 00:00:32,907 Ridley Jones! 9 00:00:32,991 --> 00:00:35,493 Strzeże muzeum z dumą 10 00:00:35,577 --> 00:00:37,203 Ridley Jones! 11 00:00:37,287 --> 00:00:40,373 Swym entuzjazmem nas zaraża 12 00:00:40,457 --> 00:00:44,002 Dinozaur i dodo I kosmiczna małpka są z nią 13 00:00:44,085 --> 00:00:46,171 Ridley Jones! 14 00:00:46,254 --> 00:00:50,258 Kapelusz to jej znak firmowy Ridley Jones! 15 00:00:50,341 --> 00:00:52,385 Wyzwaniom nie kłania się 16 00:00:52,469 --> 00:00:57,599 Nie lęka się nigdy, o nie Jak sprostać przygodom też wie 17 00:00:57,682 --> 00:00:58,975 Leci do boju już 18 00:00:59,059 --> 00:01:00,852 Wszystkich ratuje tu 19 00:01:00,935 --> 00:01:03,772 Ridley Jones! 20 00:01:03,855 --> 00:01:06,024 Ridley Jones! 21 00:01:10,445 --> 00:01:11,696 Kosmiczna małpka 22 00:01:15,283 --> 00:01:17,744 Gotowe, lśni jak marzenie. 23 00:01:17,827 --> 00:01:22,415 Rany, Peaches. Rakieta wygląda świetnie. Wszystko gotowe? 24 00:01:22,499 --> 00:01:26,586 Tak jest. Każdy centymetr lśni jak mała biedroneczka. 25 00:01:26,669 --> 00:01:30,965 To rocznica twojego pierwszego lotu w kosmos. Cieszysz się? 26 00:01:31,049 --> 00:01:33,843 To jasne jak bananowe słońce. 27 00:01:33,927 --> 00:01:39,099 To medal z pierwszej wyprawy za bananową odwagę nie z tego świata! 28 00:01:39,182 --> 00:01:43,144 Uczczę rocznicę, zabierając rakietę na przejażdżkę. 29 00:01:43,228 --> 00:01:44,938 Dawno nią nie latałam. 30 00:01:45,021 --> 00:01:48,817 Rany, lot w kosmos! Kto będzie drugim pilotem? 31 00:01:48,900 --> 00:01:53,029 Nie potrzebuję nikogo innego. Lubię latać w pojedynkę. 32 00:01:53,530 --> 00:01:54,614 Rany! 33 00:01:54,697 --> 00:01:57,117 Ktoś mówił o astrodinozaurze? 34 00:01:57,200 --> 00:02:00,453 Co? Nie wydaje mi się. 35 00:02:00,537 --> 00:02:03,081 Może usłyszałem to, co chciałem. 36 00:02:03,164 --> 00:02:06,126 Słyszałem, że potrzebujesz kompana! 37 00:02:06,209 --> 00:02:07,752 Pozwól mi lecieć! 38 00:02:08,461 --> 00:02:12,715 Czy w przepisach nie ma wzmianki o drugim dowódcy? 39 00:02:12,799 --> 00:02:17,137 To prawda. Nie chcę łamać przepisów. 40 00:02:17,220 --> 00:02:20,140 Głupie zasady! I ta moja uczciwość. 41 00:02:20,223 --> 00:02:25,061 Dobra, pozwolę ci wejść na pokład, jeśli ukończysz szkolenie. 42 00:02:25,145 --> 00:02:27,313 Co? Jakie szkolenie? 43 00:02:27,397 --> 00:02:33,570 Rany! Nie czuję twarzy. Ale super! 44 00:02:33,653 --> 00:02:36,239 Od patrzenia kręci się w głowie. 45 00:02:36,322 --> 00:02:38,992 Ta prędkość szkodzi futru. 46 00:02:39,075 --> 00:02:41,411 Dante bardzo chce lecieć. 47 00:02:41,494 --> 00:02:46,666 Cieszę się, że to on leci, a nie ja! Boję się kosmicznych pająków. 48 00:02:46,749 --> 00:02:49,043 Dudley, byłeś w kosmosie. 49 00:02:49,127 --> 00:02:51,963 Wiesz, że takie pająki nie istnieją. 50 00:02:52,046 --> 00:02:53,756 Chcą, byś tak myślała. 51 00:02:54,507 --> 00:02:55,967 Chyba ma już dość. 52 00:03:00,013 --> 00:03:03,892 Jak się czujesz, Dante? Już nie chcesz lecieć, co? 53 00:03:03,975 --> 00:03:07,854 Chcę, ale najpierw przestań się kręcić! 54 00:03:09,230 --> 00:03:11,065 Obietnica to obietnica. 55 00:03:11,149 --> 00:03:12,942 Możesz ze mną lecieć. 56 00:03:13,026 --> 00:03:15,028 Ale niczego nie dotykaj. 57 00:03:16,321 --> 00:03:19,407 Ta misja będzie najlepsza ze wszystkich. 58 00:03:19,490 --> 00:03:21,743 W kosmosie chodzi o odwagę. 59 00:03:21,826 --> 00:03:24,871 I co ważniejsze, o współpracę. 60 00:03:26,372 --> 00:03:30,460 Powtórzę. Chodzi o współpracę. Prawda, Peaches? 61 00:03:30,543 --> 00:03:34,547 Jasne. Dzięki. Zacznijmy odliczanie. 62 00:03:35,215 --> 00:03:36,841 Juhu! 63 00:03:36,925 --> 00:03:38,384 Bezpiecznego lotu. 64 00:03:38,468 --> 00:03:43,056 O nie! Peaches? Muszę coś zrobić przed odlotem. 65 00:03:43,139 --> 00:03:44,349 Nie mamy czasu. 66 00:03:44,432 --> 00:03:47,685 Odliczanie trwa, a kosmos nie zaczeka. 67 00:03:47,769 --> 00:03:49,395 Na dinozaura też nie. 68 00:03:50,230 --> 00:03:52,273 Ale to nagły wypadek. 69 00:03:52,815 --> 00:03:55,276 Dodo, możesz mnie zastąpić? 70 00:03:55,360 --> 00:03:59,113 - Muszę do toalety. - Raczej nie powinienem. 71 00:03:59,197 --> 00:04:02,533 Udawaj mnie przez dwie sekundy. Zaraz wrócę. 72 00:04:02,617 --> 00:04:04,118 Nie zorientują się. 73 00:04:05,203 --> 00:04:06,246 Co takiego? 74 00:04:06,329 --> 00:04:07,330 Świetnie. 75 00:04:08,206 --> 00:04:11,542 Tu jesteś, Dante. Nie zapomnij zapiąć pasów. 76 00:04:11,626 --> 00:04:16,381 Nie ma sprawy, ziomalko. Kocham desko-surforolkę. 77 00:04:16,464 --> 00:04:18,716 Dante, gdzie jesteś? 78 00:04:21,135 --> 00:04:23,304 - Mum-jazdowo! - Rany! 79 00:04:24,931 --> 00:04:28,184 No już. Co tak długo? 80 00:04:32,981 --> 00:04:35,900 To niesamowite. 81 00:04:35,984 --> 00:04:39,362 Na pewno nie chcesz znów lecieć, Dudley? 82 00:04:39,445 --> 00:04:41,739 - Dziesięć… - Gdzie on jest? 83 00:04:41,823 --> 00:04:44,450 Osiem, siedem… 84 00:04:44,534 --> 00:04:45,493 Stój! 85 00:04:46,244 --> 00:04:47,161 Zaraz! 86 00:04:47,245 --> 00:04:49,455 - Zaczekajcie! - Stać! 87 00:04:56,170 --> 00:04:59,424 No dobra. Jesteś Dudley, nie Dante. 88 00:04:59,507 --> 00:05:01,718 Zgadza się! 89 00:05:01,801 --> 00:05:05,179 - Nie jesteś przeszkolony. - Potwierdzam! 90 00:05:05,263 --> 00:05:08,141 W porządku. Nie potrzebuję pomocy. 91 00:05:08,224 --> 00:05:11,060 Poradzę sobie sama! 92 00:05:19,110 --> 00:05:20,403 Rany! 93 00:05:20,486 --> 00:05:23,573 To piękne jak przekładany piernik. 94 00:05:24,073 --> 00:05:25,825 Ziemia do Peaches. 95 00:05:25,908 --> 00:05:28,619 Tu centrala. Słyszysz mnie? 96 00:05:28,703 --> 00:05:29,746 Tak. 97 00:05:29,829 --> 00:05:31,914 Jest z tobą Dudley? 98 00:05:31,998 --> 00:05:36,002 Jestem! Peaches? Czy to środki ostrożności? 99 00:05:36,085 --> 00:05:38,046 Nie, to protokół owocowy. 100 00:05:39,672 --> 00:05:41,257 Wszystko w porządku. 101 00:05:41,341 --> 00:05:43,718 A teraz się uśmiechnij. 102 00:05:44,510 --> 00:05:47,096 Może ptasia karma mnie uspokoi. 103 00:05:48,890 --> 00:05:49,724 Ups! 104 00:05:49,807 --> 00:05:53,478 Jesteśmy na kursie. Wkrótce dotrzemy do celu. 105 00:05:53,561 --> 00:05:56,981 Poziom tlenu i bananów jest w normie. 106 00:05:57,065 --> 00:05:59,275 Świetnie. Co z Dudleyem? 107 00:05:59,359 --> 00:06:01,361 Nie ma się czym martwić. 108 00:06:02,070 --> 00:06:05,198 Dudley! Co tu się stało, na Neptuna? 109 00:06:05,281 --> 00:06:08,368 Chciałem się tylko uśmiechnąć. 110 00:06:08,451 --> 00:06:11,079 Dobrze, że ktoś tam z tobą jest. 111 00:06:11,162 --> 00:06:13,831 Choć nie tego się spodziewałaś. 112 00:06:14,457 --> 00:06:16,793 To kiepski moment, Ridley. 113 00:06:16,876 --> 00:06:18,878 Czekaj, już do ciebie idę! 114 00:06:21,631 --> 00:06:24,300 Dzięki. Możemy już wracać? 115 00:06:26,594 --> 00:06:29,138 Może lepiej cię odstawię. 116 00:06:29,222 --> 00:06:30,807 Peaches do Ridley. 117 00:06:30,890 --> 00:06:33,559 Wracamy. Musimy tylko… 118 00:06:34,894 --> 00:06:37,146 Ziemia do Peaches. W porządku? 119 00:06:37,230 --> 00:06:42,527 Układ sterowania nie reaguje. Jest bardziej uparty niż muł w kąpieli. 120 00:06:43,486 --> 00:06:46,489 Karma zatkała wszystkie instrumenty. 121 00:06:46,572 --> 00:06:49,242 Teraz nie mogę zawrócić. 122 00:06:49,325 --> 00:06:53,287 - To problem? - Tylko jeśli chcemy wrócić na Ziemię! 123 00:06:53,788 --> 00:06:55,081 Wybacz, Peaches. 124 00:06:55,957 --> 00:07:00,670 W porządku. Dlatego chciałam lecieć sama. 125 00:07:00,753 --> 00:07:03,089 Wtedy wszystko jest prostsze. 126 00:07:03,172 --> 00:07:06,926 Wymyślmy, jak sprowadzić przyjaciół do domu. 127 00:07:07,427 --> 00:07:13,641 Wiem! Powinni rozkazać statkowi wracać. To zawsze działa z moimi poddanymi. 128 00:07:13,724 --> 00:07:18,688 Najszybciej wraca się, gnając, ale czy da się w nieważkości? 129 00:07:18,771 --> 00:07:23,192 Mogą zapomnieć o swoich kłopotach, urządzając dyskotekę. 130 00:07:24,068 --> 00:07:25,778 Przepraszam. 131 00:07:25,862 --> 00:07:28,364 Chwileczkę, Peaches. 132 00:07:28,448 --> 00:07:30,908 Sprawdzam instrukcję obsługi… 133 00:07:30,992 --> 00:07:31,993 Mam! 134 00:07:32,076 --> 00:07:36,122 Możesz ustawić silnik we właściwym kierunku, 135 00:07:36,205 --> 00:07:38,833 obracając go ręcznie na dnie statku. 136 00:07:38,916 --> 00:07:40,877 Przyjęłam. Dziękuję. 137 00:07:40,960 --> 00:07:45,006 Czasem warto mieć wsparcie, prawda? 138 00:07:46,257 --> 00:07:48,468 Powiedz, że masz plan. 139 00:07:48,551 --> 00:07:50,052 Mam plan. 140 00:07:50,136 --> 00:07:55,850 Wyjdę na zewnątrz, zejdę na dół rakiety i naprawię silnik! 141 00:07:55,933 --> 00:07:59,437 Masz zamiar spacerować w kosmosie? 142 00:07:59,520 --> 00:08:03,441 Nie rozpinaj pasów. Idę sama. 143 00:08:03,524 --> 00:08:09,572 Instrukcja mówi, że trzeba dwóch osób. A poza tym samotne wyjście w kosmos? 144 00:08:09,655 --> 00:08:13,868 Tak. Jak mówiłam, w pojedynkę jest łatwiej. 145 00:08:15,244 --> 00:08:19,290 To wielki skok dla wszystkich małp! 146 00:08:22,752 --> 00:08:27,215 To ten nieznośny silnik. Muszę go tylko przesunąć. 147 00:08:31,177 --> 00:08:32,261 Na moje pióra! 148 00:08:36,057 --> 00:08:37,475 Rany! 149 00:08:37,558 --> 00:08:40,478 Na gorące, kosmiczne herbatniki! 150 00:08:44,941 --> 00:08:45,858 Peaches? 151 00:08:45,942 --> 00:08:47,360 Wszystko gra? 152 00:08:48,236 --> 00:08:51,405 Jestem tu zupełnie sama. 153 00:08:51,489 --> 00:08:56,494 Myślałam, że tak będzie dobrze, ale nie poradzę sobie. 154 00:08:56,577 --> 00:08:59,705 W porządku. Nie musisz już latać sama. 155 00:08:59,789 --> 00:09:02,458 Jesteś częścią zespołu. 156 00:09:02,542 --> 00:09:04,544 Dudley chętnie ci pomoże. 157 00:09:04,627 --> 00:09:06,629 Co mam zrobić? 158 00:09:06,712 --> 00:09:10,299 Zejdź po szczeblach i pomóż Peaches. Dasz radę. 159 00:09:10,383 --> 00:09:15,846 A co z asteroidami, grawitacją i kosmicznymi pająkami? 160 00:09:15,930 --> 00:09:20,142 Dasz radę, Dudley. Peaches cię potrzebuje. 161 00:09:20,226 --> 00:09:22,186 Peaches mnie potrzebuje! 162 00:09:23,312 --> 00:09:25,439 Idę, Kosmiczna Małpko! 163 00:09:28,276 --> 00:09:32,113 Świetnie ci idzie. A teraz zejdź na sam dół. 164 00:09:32,989 --> 00:09:36,951 Dudley? Odważny, dzielny ptaszku. 165 00:09:45,751 --> 00:09:48,379 - Hura! - Udało się. 166 00:09:48,462 --> 00:09:51,799 Świetnie. Teraz możesz sama naprawić statek. 167 00:09:53,092 --> 00:09:56,220 Kurczę blade. Sama nie dam rady. 168 00:09:56,304 --> 00:10:02,435 Przepraszam, że tak się denerwowałam. Myślałam, że łatwiej będzie mi samej. 169 00:10:02,518 --> 00:10:06,230 Ale wiem już, że taki pomocnik to skarb. 170 00:10:07,481 --> 00:10:11,402 Zdać mogło się, że Ta małpka w pojedynkę 171 00:10:11,485 --> 00:10:15,156 Odkryła coś fantastycznego 172 00:10:15,239 --> 00:10:19,243 Gdy astronauta należy Do zgranej drużyny 173 00:10:19,327 --> 00:10:22,538 Stać go na coś galaktycznego 174 00:10:22,622 --> 00:10:26,542 Wolałam latać w kosmosie samotnie 175 00:10:26,626 --> 00:10:30,171 Nie chciałam drugiego pilota 176 00:10:30,254 --> 00:10:32,340 Teraz wiem, że to błąd 177 00:10:32,423 --> 00:10:37,178 Cieszę się, że jesteście ze mną! 178 00:10:38,387 --> 00:10:42,475 Samotna gwiazda To piękny obrazek 179 00:10:42,558 --> 00:10:45,853 Ale lepiej, gdy jesteśmy razem 180 00:10:45,936 --> 00:10:49,982 Bo ta sama gwiazda Gdy nie jest już sama 181 00:10:50,524 --> 00:10:53,319 Zmienia się w konstelację 182 00:10:53,402 --> 00:10:57,281 Razem wzniesiemy się wśród gwiazd 183 00:10:57,365 --> 00:11:01,160 Jesteśmy gwiazdami Nikt nie zaprzeczy 184 00:11:01,243 --> 00:11:03,454 Silniejsi razem jesteśmy 185 00:11:03,537 --> 00:11:09,210 To jedna z najpiękniejszych rzeczy! 186 00:11:11,379 --> 00:11:12,713 Co ty na to? 187 00:11:12,797 --> 00:11:16,467 Podasz mi pomocne skrzydło, komandorze Dudley? 188 00:11:16,550 --> 00:11:18,511 To będzie zaszczyt. 189 00:11:18,594 --> 00:11:23,724 Dobra. Raz, dwa, trzy… Teraz! 190 00:11:27,478 --> 00:11:29,939 - Udało się! - Tak! 191 00:11:30,022 --> 00:11:33,609 Ruszajmy kuperki i chodźmy do środka. 192 00:11:35,611 --> 00:11:36,696 Świetnie. 193 00:11:39,073 --> 00:11:41,909 O tak! Silnik wraca do akcji! 194 00:11:41,992 --> 00:11:43,160 Juhu! 195 00:11:43,828 --> 00:11:47,748 Dość już mam blasku gwiazd. Wracajmy do domu. 196 00:11:54,547 --> 00:11:55,840 Wrócili! 197 00:11:57,550 --> 00:11:58,801 Juhu! 198 00:11:59,468 --> 00:12:00,386 Tak! 199 00:12:00,970 --> 00:12:01,929 Udało się! 200 00:12:02,012 --> 00:12:07,143 Peaches, miałaś poważny problem. Jak ci się udało wrócić? 201 00:12:07,226 --> 00:12:09,812 To dobra historia, ale do sedna. 202 00:12:09,895 --> 00:12:14,525 Nie dałabym rady, gdyby nie odwaga mojego drugiego pilota, 203 00:12:14,608 --> 00:12:16,861 komandora Dudleya. 204 00:12:16,944 --> 00:12:21,031 Może i jesteś nielotem, ale ja lubię z tobą latać. 205 00:12:21,532 --> 00:12:23,576 - Ojej! - Dalej, Peaches! 206 00:12:23,659 --> 00:12:24,493 O tak! 207 00:12:28,706 --> 00:12:30,040 Zamaskowany zamęt 208 00:12:31,500 --> 00:12:35,421 Patrzcie! Jestem ośmiornicą! 209 00:12:35,504 --> 00:12:40,843 Świetna maska, ale patrz na mnie! Jestem wampirzą żyrafą. 210 00:12:40,926 --> 00:12:43,971 Wampirafą. Uważaj, bo cię ugryzę! 211 00:12:44,054 --> 00:12:44,930 Nie! 212 00:12:45,431 --> 00:12:49,143 - Jestem brokatową małpką! - Też potrzebuję brokatu. 213 00:12:49,226 --> 00:12:52,813 Serio? Ktoś słyszał o błyszczącym wampirze? 214 00:12:52,897 --> 00:12:56,275 Dość błyszczących wampirów i brokatowych małp! 215 00:12:56,358 --> 00:12:57,526 Panie Peabody… 216 00:12:57,610 --> 00:13:00,654 Brokat jest drogi, a ja płacę od puszki. 217 00:13:00,738 --> 00:13:02,823 Lonny, weź, ile uniesiesz. 218 00:13:02,907 --> 00:13:06,494 Jasne. Użyję moich brokatowych chwytaków. 219 00:13:07,703 --> 00:13:11,749 Sklepik z pamiątkami zapłaci za niego krocie. 220 00:13:11,832 --> 00:13:14,752 Nie wszystko złoto, co się świeci. 221 00:13:15,961 --> 00:13:19,507 Wampirafa powinna go ugryźć. 222 00:13:21,383 --> 00:13:25,763 Pa. Ciesz się maską. Nie znam lepszej brokatowej małpy. 223 00:13:27,181 --> 00:13:30,976 Wiesz, że pan Peabody robi się jeszcze bardziej chciwy? 224 00:13:31,060 --> 00:13:33,270 Jasne, że to zauważyłam. 225 00:13:33,354 --> 00:13:37,608 - Rodzina Jones sobie z tym poradzi. - Racja, babciu. 226 00:13:37,691 --> 00:13:41,487 Muzeum jest zamknięte, mogę pokazać swoją maskę. 227 00:13:43,113 --> 00:13:44,990 Rany! 228 00:13:46,116 --> 00:13:49,787 Nie stresuj się, ale jeśli ci się uda, 229 00:13:49,870 --> 00:13:54,250 to będzie najwyższa bananowa wieża w historii muzeum. 230 00:13:54,333 --> 00:13:57,628 Wszyscy będziemy mieć banany na twarzy. 231 00:13:57,711 --> 00:14:00,881 Ja strasznie bym się denerwował. 232 00:14:00,965 --> 00:14:01,799 Dudley! 233 00:14:01,882 --> 00:14:03,384 Wybacz. 234 00:14:03,467 --> 00:14:06,554 No dalej, Peaches. Dasz radę. 235 00:14:06,637 --> 00:14:11,058 Latasz w kosmos, więc bananowa wieża to dla ciebie pikuś. 236 00:14:12,142 --> 00:14:13,143 Cześć wam! 237 00:14:16,564 --> 00:14:17,940 Banany! 238 00:14:23,737 --> 00:14:25,239 Cześć! To tylko ja. 239 00:14:26,198 --> 00:14:29,660 Ridley, nie możesz straszyć ostatniego dodo. 240 00:14:29,743 --> 00:14:33,372 Wybacz. Byłam podekscytowana nową wystawą masek. 241 00:14:33,455 --> 00:14:34,957 Pokażę ją wam. 242 00:14:35,040 --> 00:14:38,627 Na tej wystawie są maski z całego świata. 243 00:14:38,711 --> 00:14:41,088 Będzie tu do końca miesiąca. 244 00:14:41,171 --> 00:14:45,885 - Ta nazywa się Ezop. Mogę przymierzyć? - Nie radzę. 245 00:14:45,968 --> 00:14:49,471 Legenda głosi, że te maski są przeklęte, 246 00:14:49,555 --> 00:14:54,935 a przymierzanie ich może wywołać dziwne rzeczy. 247 00:14:55,811 --> 00:14:57,313 Muszę posprzątać. 248 00:14:57,396 --> 00:15:00,858 Renifery poślizgnęły się na bananach. 249 00:15:00,941 --> 00:15:05,154 Banany? Jak mogło do tego dojść? 250 00:15:05,738 --> 00:15:08,616 Powinniśmy ci pomóc, babciu. 251 00:15:08,699 --> 00:15:11,952 Nie odmówię dodatkowej ekipie sprzątającej. 252 00:15:12,995 --> 00:15:15,331 Tutaj, Lonny. Wystawa masek. 253 00:15:15,414 --> 00:15:20,044 Podmieńmy je i sprzedajmy za grubą forsę. 254 00:15:20,127 --> 00:15:24,256 Uwielbiam maski! Możemy je przymierzyć? 255 00:15:28,010 --> 00:15:33,933 Amaro, mam ręce i nogi. Jakież dobrodziejstwo mnie spotkało! 256 00:15:34,016 --> 00:15:37,436 Czuję się jak wiosenny króliczek. 257 00:15:37,937 --> 00:15:41,982 Moje stopy wypełnia puchate szczęście! 258 00:15:42,066 --> 00:15:43,108 Na Zeusa! 259 00:15:43,776 --> 00:15:45,653 Toż to igrzyska radości! 260 00:15:46,654 --> 00:15:47,988 Gotowe. 261 00:15:48,072 --> 00:15:51,659 Mam dość bananów do końca życia. 262 00:15:52,451 --> 00:15:54,244 Rozkosznego dnia! 263 00:15:54,328 --> 00:15:57,790 Chodźmy w taki sposób. Albo w taki! 264 00:15:57,873 --> 00:15:58,999 Co? 265 00:15:59,083 --> 00:16:04,296 Czy to pan P i Lonny w maskach z wystawy? 266 00:16:06,632 --> 00:16:10,177 Pani Amaro, to wspaniałe! 267 00:16:10,260 --> 00:16:12,638 Sama w to nie wierzę, Ezopie. 268 00:16:12,721 --> 00:16:15,641 Amara i Ezop? Tak nazywają się maski. 269 00:16:16,433 --> 00:16:19,103 Klątwa! Babcia miała rację. 270 00:16:19,186 --> 00:16:20,437 To niemożliwe. 271 00:16:20,521 --> 00:16:24,191 Czy to przez te maski Lonny i pan P tak biegają? 272 00:16:25,025 --> 00:16:26,110 Ups! 273 00:16:27,403 --> 00:16:28,821 Na to wygląda. 274 00:16:28,904 --> 00:16:32,199 Zdejmijmy im maski, zanim zniszczą muzeum. 275 00:16:32,282 --> 00:16:35,202 I zanim stanie im się krzywda. 276 00:16:35,285 --> 00:16:41,125 To nie byłaby grecka tragedia, gdyby coś stało się Lonny albo panu Peabody’emu. 277 00:16:41,208 --> 00:16:42,543 Spójrz, Ezopie! 278 00:16:45,629 --> 00:16:49,091 W tych ciałach można wejść na Olimp zabawy! 279 00:16:49,174 --> 00:16:50,968 Zobacz, co potrafię. 280 00:16:51,051 --> 00:16:53,971 Imponujące! Patrz na to! 281 00:16:54,471 --> 00:16:55,848 Cześć, maski. 282 00:16:55,931 --> 00:16:58,684 Jestem Ridley. Pomyślałam, że… 283 00:16:58,767 --> 00:17:00,477 Ta twarz nie ma maski! 284 00:17:00,561 --> 00:17:06,859 Nie możemy ufać komuś bez maski! Powinniśmy uciekać. W głupi sposób. 285 00:17:06,942 --> 00:17:08,736 - Co? - Za Peabodym! 286 00:17:08,819 --> 00:17:10,571 I za Lonny! 287 00:17:15,576 --> 00:17:17,870 - Nie dajcie im uciec! - Oczy! 288 00:17:19,288 --> 00:17:22,332 Spójrz, Amaro! Instrumenty muzyczne! 289 00:17:22,416 --> 00:17:25,502 Skoro mamy ręce, możemy grać! 290 00:17:26,086 --> 00:17:28,172 Muzyka miłości jest strawą… 291 00:17:28,255 --> 00:17:29,256 Więc grajcie! 292 00:17:30,215 --> 00:17:31,050 Co? 293 00:17:31,133 --> 00:17:32,051 Uciekaj! 294 00:17:33,927 --> 00:17:34,887 Dalej, ekipo! 295 00:17:38,098 --> 00:17:39,058 Czekajcie! 296 00:17:44,438 --> 00:17:45,397 Zaczekajcie! 297 00:18:00,788 --> 00:18:06,919 Uciekli, ale przynajmniej w Serengeti nie narobią więcej bałaganu. 298 00:18:07,002 --> 00:18:09,880 Musimy ich śledzić dla ich bezpieczeństwa. 299 00:18:09,963 --> 00:18:11,673 Oczy Muzeum, ruchy! 300 00:18:11,757 --> 00:18:12,758 No dobrze. 301 00:18:13,759 --> 00:18:17,387 Jaka wspaniała otwarta przestrzeń. 302 00:18:20,766 --> 00:18:23,227 Wspaniałe kociaki. 303 00:18:23,310 --> 00:18:26,605 Chodźcie zatańczyć z nami. 304 00:18:27,481 --> 00:18:29,817 Te koty są dzikie, o nie! 305 00:18:29,900 --> 00:18:32,528 Niebezpieczeństwo. Uciekaj! 306 00:18:36,406 --> 00:18:39,868 O nie! Otoczyły ich lwy. Musimy ich uratować. 307 00:18:39,952 --> 00:18:42,204 To na pewno dobry pomysł? 308 00:18:42,287 --> 00:18:48,252 Naprawdę zaryzykujemy, by uratować Lonny i Peabody’ego? 309 00:18:48,335 --> 00:18:51,880 Sprawiają coraz więcej kłopotów w muzeum. 310 00:18:51,964 --> 00:18:54,383 Wiem. Sprawiają kłopoty. 311 00:18:54,466 --> 00:18:58,887 To, że się z kimś nie zgadzasz, nie znaczy, że źle mu życzysz. 312 00:19:00,097 --> 00:19:05,310 W życiu nie sposób Zgodzić się z każdym 313 00:19:05,394 --> 00:19:11,275 Lecz traktujmy się życzliwie Tak powinno być 314 00:19:11,358 --> 00:19:17,030 Musimy dbać o siebie Niech złość nami nie włada 315 00:19:17,114 --> 00:19:22,619 I nieważne, co się dzieje Róbmy, co trzeba 316 00:19:22,703 --> 00:19:27,416 Gdy widzisz kogoś w potrzebie Musisz zrobić tak 317 00:19:28,041 --> 00:19:34,173 Zrób to samo dla nich Co oni też by zrobili 318 00:19:34,256 --> 00:19:39,636 Pan Peabody i Lonny Aniołami nie są, fakt 319 00:19:39,720 --> 00:19:45,601 Ale kiedy coś im grozi Trzeba zrobić tak 320 00:19:45,684 --> 00:19:51,398 Zapomnijmy o różnicach Uśmiech wpuśćmy na swe lica 321 00:19:51,481 --> 00:19:57,571 I nieważne co się dzieje Słusznie zrób, jak ja! 322 00:19:59,156 --> 00:20:02,576 Ridley zdradziła nam ważną prawdę. 323 00:20:02,659 --> 00:20:06,413 Jesteśmy obrońcami muzeum, musimy więc chronić… 324 00:20:07,122 --> 00:20:08,790 także ich. 325 00:20:08,874 --> 00:20:10,959 Fred mógłby przegonić lwy. 326 00:20:11,043 --> 00:20:17,633 Księżniczko, jestem silnym bizonem, ale bizony nie walczą z lwami. 327 00:20:17,716 --> 00:20:19,760 Nawet jeśli je odgonimy, 328 00:20:19,843 --> 00:20:23,680 maski ciągle będą przed nami uciekać. 329 00:20:23,764 --> 00:20:29,061 Maski? Mam pomysł. Do roboty, drużyno! 330 00:20:31,688 --> 00:20:33,232 Jak wygląda sytuacja? 331 00:20:33,315 --> 00:20:35,108 Antylopa gnu! 332 00:20:35,192 --> 00:20:37,444 - Robot! - Potwór z bagien! 333 00:20:37,527 --> 00:20:39,029 Jeszcze jedno gnu. 334 00:20:39,112 --> 00:20:41,531 Nie mogłem się zdecydować. 335 00:20:41,615 --> 00:20:45,786 Ciągle wampirafa. Świetna robota. Ruszajmy na ratunek. 336 00:20:47,746 --> 00:20:50,207 Spadaj, wredny kotku! 337 00:20:52,668 --> 00:20:54,920 Hejka, lwy! Jestem gnu! 338 00:20:55,003 --> 00:20:59,174 Pyszne gnu! Chodźcie po nas! 339 00:21:00,467 --> 00:21:04,471 Zaczynam odliczanie. Dziesięć, dziewięć, osiem… 340 00:21:04,972 --> 00:21:07,099 Trzy, dwa, jeden. Start! 341 00:21:09,851 --> 00:21:11,436 Hej, maskowicze! 342 00:21:11,520 --> 00:21:12,437 Co słychać? 343 00:21:12,521 --> 00:21:14,273 Spójrz, inne maski. 344 00:21:14,356 --> 00:21:18,360 Wyglądają na godne zaufania. 345 00:21:18,443 --> 00:21:21,780 Cześć. Chodźcie. Urządzamy imprezę. 346 00:21:21,863 --> 00:21:24,825 Lwy nie są zaproszone. 347 00:21:24,908 --> 00:21:27,494 To brzmi wspaniale! 348 00:21:27,577 --> 00:21:30,163 - No to chodźcie. - Cudownie! 349 00:21:32,249 --> 00:21:33,250 Na Zeusa! 350 00:21:38,005 --> 00:21:39,840 Nie mają masek. 351 00:21:39,923 --> 00:21:45,345 Ale uratowali nas przed lwami. Może nie są tacy źli. 352 00:21:45,429 --> 00:21:48,849 Wybaczcie, ale chcieliśmy wam pomóc. 353 00:21:48,932 --> 00:21:52,185 I powstrzymać przed zniszczeniem muzeum. 354 00:21:53,603 --> 00:21:55,689 Bardzo przepraszamy. 355 00:21:55,772 --> 00:22:00,402 Chyba straciliśmy głowy, gdy zdobyliśmy ręce i nogi. 356 00:22:00,485 --> 00:22:05,365 Po tej szalonej przygodzie z przyjemnością wrócę na wystawę. 357 00:22:05,449 --> 00:22:07,200 Kiedy zdejmą maski, 358 00:22:07,284 --> 00:22:10,829 będę musiała im wszystko wyjaśnić. 359 00:22:10,912 --> 00:22:13,915 Ukryj się. Poradzę sobie z nimi. 360 00:22:13,999 --> 00:22:15,625 Będziemy w pogotowiu. 361 00:22:18,253 --> 00:22:19,171 Gotowi? 362 00:22:23,008 --> 00:22:24,176 Lonny! 363 00:22:24,259 --> 00:22:25,635 Co jest grane? 364 00:22:25,719 --> 00:22:28,263 Panie Pikawa, to znaczy Peabody… 365 00:22:28,347 --> 00:22:30,724 Co my tu robimy? 366 00:22:30,807 --> 00:22:32,893 Naprawdę nie wiecie? 367 00:22:32,976 --> 00:22:36,480 Pojechałam dziś rano autobusem do muzeum. 368 00:22:36,563 --> 00:22:42,861 Nie pamiętacie, jak biegaliście po muzeum, uciekając lwom? 369 00:22:42,944 --> 00:22:48,408 Że co? Nie bądź śmieszna. Nigdy bym… Maski! 370 00:22:48,492 --> 00:22:52,329 Nie wiem dlaczego, ale nagle się ich boję. 371 00:22:52,412 --> 00:22:56,500 Właśnie sobie przypomniałem. Mam coś do załatwienia. 372 00:22:57,000 --> 00:22:59,127 Gdzieś indziej. Nie tutaj. 373 00:22:59,211 --> 00:23:01,046 To brzmi nieźle. 374 00:23:01,129 --> 00:23:04,800 - Czekaj. Masz ten skonfiskowany brokat? - Tak. 375 00:23:04,883 --> 00:23:06,093 Proszę bardzo. 376 00:23:06,676 --> 00:23:08,512 Jest bardzo drogi i… 377 00:23:10,097 --> 00:23:12,307 - Brokatowa bomba! - Lonny! 378 00:23:15,310 --> 00:23:20,607 Może nie mam już rąk, ale chętnie bym ich uściskał. 379 00:23:20,690 --> 00:23:22,818 To było wspaniałe. 380 00:23:24,111 --> 00:23:27,406 Cześć, maskowicze. Obiecaliśmy wam imprezę. 381 00:23:27,489 --> 00:23:30,659 Oto i ona! 382 00:23:30,742 --> 00:23:31,993 O tak! 383 00:23:32,077 --> 00:23:33,954 Zatańczymy? 384 00:23:34,037 --> 00:23:37,040 Muzyka miłości jest strawą… 385 00:23:37,124 --> 00:23:38,500 Więc grajcie! 386 00:24:33,472 --> 00:24:36,391 Napisy: Tomasz Suchoń