1 00:01:49,359 --> 00:01:51,694 „Odniósł żałosną porażkę, 2 00:01:51,778 --> 00:01:56,282 bo odszukał Pikla nieprzygotowany do walki i bez żadnego celu. 3 00:01:56,366 --> 00:02:00,787 Choć to mój syn, zniesmacza mnie jego brak rozwagi”. 4 00:02:01,871 --> 00:02:04,290 Czy to nie lekka przesada? 5 00:02:04,874 --> 00:02:07,293 Baki uczynił, co mógł. 6 00:02:08,002 --> 00:02:11,172 Czyżby prezes koncernu Tokugawa zniedołężniał? 7 00:02:12,882 --> 00:02:17,595 „Przyłożę się. Zrobię, co będę mógł. Dam z siebie wszystko”. 8 00:02:18,096 --> 00:02:20,306 Oto słowa przegranego. 9 00:02:21,182 --> 00:02:24,060 Jest taki świat, w którym są one bezwartościowe. 10 00:02:24,894 --> 00:02:26,062 Powielasz riposty, 11 00:02:26,146 --> 00:02:29,232 których wyuczyłeś się podczas swojego długiego życia. 12 00:02:30,191 --> 00:02:34,028 Jeszcze raz spróbuj odpowiadać mi wymijająco 13 00:02:35,113 --> 00:02:37,073 i będzie po tobie, dziadku. 14 00:02:37,157 --> 00:02:39,075 No cóż… 15 00:02:40,368 --> 00:02:41,327 Przepraszam. 16 00:02:43,288 --> 00:02:46,082 Dziadku, my to mamy szczęście. 17 00:02:46,916 --> 00:02:48,084 Co? 18 00:02:48,168 --> 00:02:51,296 Fakt jest taki, że starł się z dzikusem. 19 00:02:52,046 --> 00:02:56,092 Założę się, że drań przez dłuższy czas nie zmruży teraz oka. 20 00:02:56,676 --> 00:02:59,179 Obstawiam, że tak mówi. 21 00:03:00,180 --> 00:03:01,931 „Ten cholerny głupiec!” 22 00:03:02,974 --> 00:03:05,435 Przez dłuższy czas nie zmrużę teraz oka. 23 00:03:08,938 --> 00:03:12,609 Już samo to daje mi powody do radości. 24 00:03:13,568 --> 00:03:17,614 Wiem już, czym jest. Jaki jest wspaniały. 25 00:03:18,573 --> 00:03:21,117 Jedno uderzenie i zostaliśmy kumplami. 26 00:03:24,871 --> 00:03:26,122 Czy mogę przeskoczyć… 27 00:03:32,754 --> 00:03:34,130 na wyższy poziom… 28 00:03:35,215 --> 00:03:40,511 Wiedziałem, że nie dokonam tego w swojej obecnej formie. 29 00:03:41,721 --> 00:03:45,308 Dzięki niemu mogę dokonać skoku. 30 00:03:45,975 --> 00:03:47,894 SIEDZIBA SHINSHINKAI 31 00:03:49,479 --> 00:03:54,400 Jestem przekonany, że tak wyglądał tak zwany Mach Cios. 32 00:03:55,026 --> 00:03:58,613 To twój jedyny ruch, który mnie zaskoczył. 33 00:04:00,490 --> 00:04:05,411 Moc generowana w dwóch palcach u nóg jest przyspieszana przez kostki, 34 00:04:05,995 --> 00:04:08,289 a potem potęgują ją oba kolana, 35 00:04:09,207 --> 00:04:11,292 biodra i lędźwie. 36 00:04:12,126 --> 00:04:15,421 Przyspieszenie daje też kręgosłup, potem ramiona, 37 00:04:16,005 --> 00:04:19,175 łokcie, nadgarstki. 38 00:04:19,968 --> 00:04:21,928 A na samym końcu pięść. 39 00:04:23,137 --> 00:04:26,933 Raz widziałem, jak użyłeś tego ruchu przeciwko Hanayamie. 40 00:04:28,601 --> 00:04:29,519 Będę szczery. 41 00:04:30,520 --> 00:04:32,188 Przeszył mnie dreszcz. 42 00:04:32,855 --> 00:04:34,399 Oto co wtedy rzekłem. 43 00:04:35,775 --> 00:04:41,322 Osiągnęliśmy już ten poziom 2000 lat temu. 44 00:04:42,573 --> 00:04:44,200 Nie kłamałem. 45 00:04:44,784 --> 00:04:49,622 Prawda jest też taka, że wykonywałem go tylko podczas treningu. 46 00:04:50,331 --> 00:04:52,458 Nigdy w prawdziwej walce. 47 00:04:53,167 --> 00:04:56,212 Wygrywałem dzięki sztukom walki, które kultywowałem. 48 00:04:56,796 --> 00:05:00,967 Ale po tamtym pojedynku wiem już, że dzierżymy podobną siłę. 49 00:05:02,135 --> 00:05:04,554 W długich dziejach kung-fu 50 00:05:05,596 --> 00:05:11,060 chyba tylko jedna osoba opanowała ten ruch. 51 00:05:11,811 --> 00:05:17,984 Katsumi, dopracuj go i spraw, aby był jeszcze szybszy! 52 00:05:18,568 --> 00:05:21,237 Zaufaj swojemu naturalnemu darowi! 53 00:05:22,363 --> 00:05:25,450 Daliśmy 140 beczek chloroformu, 54 00:05:25,533 --> 00:05:30,038 który jest półtora raza cięższy od powietrza. 55 00:05:30,121 --> 00:05:32,790 Zaskoczyliśmy go, wlaliśmy płyn 56 00:05:32,874 --> 00:05:35,501 i skutecznie uśpiliśmy. 57 00:05:35,585 --> 00:05:39,672 Było to możliwe tylko dlatego, że wrócił tu z własnej woli. 58 00:05:39,756 --> 00:05:43,009 Pilnie trzeba stworzyć obiekt, który go utrzyma. 59 00:05:43,593 --> 00:05:45,178 Nie zapominajmy, 60 00:05:45,261 --> 00:05:49,015 jak niebywałym darem jest Pikiel. To chodzący cud. 61 00:05:49,098 --> 00:05:51,684 Ciąży na nas obowiązek. 62 00:05:51,768 --> 00:05:54,520 Odkryliśmy go i stał się naszym obowiązkiem. 63 00:05:55,229 --> 00:06:00,276 Bez wątpienia jest okazem badawczym klasy A, 64 00:06:00,360 --> 00:06:02,779 ale nie jest królikiem doświadczalnym. 65 00:06:02,862 --> 00:06:06,115 To człowiek z osobowością. 66 00:06:06,616 --> 00:06:10,995 Mam zastrzeżenia do traktowania go tak, jakby był obiektem do badań. 67 00:06:11,079 --> 00:06:13,664 „Powinniśmy kazać mu walczyć”. 68 00:06:13,748 --> 00:06:15,792 Do tego zmierzasz? 69 00:06:17,168 --> 00:06:20,505 Nie trzeba budować obiektu, aby zamknąć Pikla. 70 00:06:20,588 --> 00:06:21,547 Co? 71 00:06:21,631 --> 00:06:24,300 Nie opuści tego miejsca. 72 00:06:25,134 --> 00:06:27,303 Po tym, jak kopnął Bakiego 73 00:06:27,387 --> 00:06:31,057 i zanim uśpiono go chloroformem, przez kilka godzin 74 00:06:31,140 --> 00:06:34,060 nie uczynił nic, aby odejść. 75 00:06:35,103 --> 00:06:38,523 Choć jego siła mogłaby sforsować stalowe drzwi, 76 00:06:38,606 --> 00:06:41,818 postanowił zostać tu z własnej woli. 77 00:06:46,489 --> 00:06:50,827 Uświadomił sobie, że to oaza. 78 00:06:50,910 --> 00:06:55,832 Dopóki tu jest, nie zabraknie mu żywności ani towarzyszy. 79 00:06:56,999 --> 00:06:58,334 Mogę się założyć, 80 00:06:58,418 --> 00:07:01,838 że gdy Pikiel się wybudzi, nie podejmie próby ucieczki. 81 00:07:01,921 --> 00:07:05,550 Strażnicy są zbędni. Nie zwieje. 82 00:07:05,633 --> 00:07:06,843 Zgoda. 83 00:07:07,760 --> 00:07:08,594 Hej. 84 00:07:24,694 --> 00:07:26,362 Ziewa. 85 00:07:33,953 --> 00:07:36,038 Szuka… 86 00:07:36,956 --> 00:07:39,375 pożywienia lub kogoś do zabawy. 87 00:07:39,459 --> 00:07:40,626 Absurd! 88 00:07:41,502 --> 00:07:43,129 Piklu! 89 00:07:45,965 --> 00:07:49,635 Zaczekaj trochę na jedzenie i przyjaciela. 90 00:07:49,719 --> 00:07:53,139 Możesz iść spać. 91 00:07:53,222 --> 00:07:56,642 Naprawdę pan wierzy, że rozumie? 92 00:07:57,226 --> 00:07:58,144 Co? 93 00:08:07,236 --> 00:08:09,655 Zgodnie z oczekiwaniem. 94 00:08:09,739 --> 00:08:10,698 Racja. 95 00:08:21,000 --> 00:08:25,379 Wcześniej nie potrafiłem schować nawet kartki z gazety. 96 00:08:26,005 --> 00:08:29,217 Teraz mogę skryć całą w pięści. 97 00:08:32,512 --> 00:08:37,058 Następnym razem uwolnię całą swoją moc. 98 00:08:37,642 --> 00:08:39,685 Przeciwko Piklowi, rzecz jasna. 99 00:08:41,771 --> 00:08:42,605 Właśnie! 100 00:08:43,773 --> 00:08:46,192 Tamta linia. 101 00:08:46,275 --> 00:08:47,735 To fala uderzeniowa. 102 00:08:48,277 --> 00:08:52,615 To fala pocisku, odrzutowca albo po wybuchu prochu. 103 00:08:52,698 --> 00:08:54,951 Wskazuje, że przekroczono prędkość Mach 1. 104 00:08:55,618 --> 00:08:59,455 Tylko proch i silniki odrzutowe osiągają prędkość ponaddźwiękową. 105 00:08:59,539 --> 00:09:01,457 Ale jedno narzędzie osiąga 106 00:09:01,541 --> 00:09:04,418 tę niezwykłą prędkość tylko dzięki ludzkiej sile. 107 00:09:06,837 --> 00:09:07,797 To. 108 00:09:08,381 --> 00:09:09,215 Bicz. 109 00:09:10,383 --> 00:09:13,970 Prawidłowo użyta skórzana lina… 110 00:09:15,471 --> 00:09:18,349 pozwala końcówce przekroczyć prędkość Mach 1. 111 00:09:24,313 --> 00:09:25,731 Ale wypas! 112 00:09:26,315 --> 00:09:28,276 Uderzyłeś nią w powietrze. 113 00:09:28,901 --> 00:09:30,319 W nic nie trafiłeś. 114 00:09:31,320 --> 00:09:36,242 Mimo to wydał ogłuszający trzask, co sygnalizuje prędkość ponaddźwiękową. 115 00:09:37,785 --> 00:09:38,744 Patrz! 116 00:09:38,828 --> 00:09:41,330 Rety, dziw bierze, że udało się to nagrać. 117 00:09:41,831 --> 00:09:45,251 Szybka kamera uchwyciła końcówkę bicza. 118 00:09:46,085 --> 00:09:47,753 Rozszerzający się krąg 119 00:09:47,837 --> 00:09:51,257 w chwili osiągnięcia prędkości Mach 1 to fala uderzeniowa. 120 00:09:52,383 --> 00:09:57,221 Wykorzystując duże palce u nóg, a potem w pełni dziesięć stawów, 121 00:09:57,305 --> 00:09:59,765 można przekroczyć prędkość Mach 1. 122 00:10:00,349 --> 00:10:03,185 Czyli 1225 km/h. 123 00:10:03,269 --> 00:10:07,231 Zatem każdy staw musi skręcać szybciej niż 100 km/h. 124 00:10:08,399 --> 00:10:09,358 To niewykonalne. 125 00:10:10,359 --> 00:10:13,529 Tak, jest za mało stawów. 126 00:10:13,613 --> 00:10:16,782 Jest ich za mało. Jak można to osiągnąć? 127 00:10:18,618 --> 00:10:21,454 Z użyciem kręgosłupa. 128 00:10:21,537 --> 00:10:22,955 Właśnie. 129 00:10:23,039 --> 00:10:26,042 Kręgosłup posiada 31 stawów łączących kręgi. 130 00:10:26,834 --> 00:10:31,047 Z uwagi na ich funkcję 17 z nich może przyspieszać jednocześnie. 131 00:10:31,922 --> 00:10:34,300 Łącznie daje to 27 punktów ruchu. 132 00:10:34,842 --> 00:10:36,844 Można przekroczyć prędkość Mach 1. 133 00:10:45,645 --> 00:10:48,731 Mistrzu Retsu, czy to wystarczy? 134 00:10:49,482 --> 00:10:53,819 Przebiję tym zbitą masę mięśniową supersamca? 135 00:10:54,737 --> 00:10:58,532 Mistrzu, naprawdę uważasz, że jego rywale nie byli silniejsi? 136 00:10:59,116 --> 00:11:00,743 Rzecz jasna, to za mało. 137 00:11:03,996 --> 00:11:05,331 Tak też myślałem. 138 00:11:05,998 --> 00:11:09,085 Katsumi, na tym nie kończy się potencjał tego ruchu. 139 00:11:09,710 --> 00:11:13,923 Jest przestrzeń, aby zwiększyć prędkość i moc pięści. 140 00:11:14,965 --> 00:11:18,344 Stąd. I stąd. 141 00:11:18,427 --> 00:11:20,554 I stąd. 142 00:11:22,181 --> 00:11:25,893 Można zwiększyć prędkość dzięki uderzeniu 143 00:11:25,976 --> 00:11:27,853 z użyciem trzech stawów pięści. 144 00:11:28,437 --> 00:11:33,859 Jeśli wysoka prędkość to za mało i chce się zwiększyć ciężar, użyjmy tego. 145 00:11:34,819 --> 00:11:37,363 Umysłu? Nie o tym mówię. 146 00:11:40,199 --> 00:11:43,202 Głowa jest najcięższą częścią ludzkiego ciała. 147 00:11:43,285 --> 00:11:44,870 Wykorzystując ją w pełni, 148 00:11:44,954 --> 00:11:48,040 ciężar głowy wzmocni siłę przebicia ciosu nukite. 149 00:11:48,124 --> 00:11:52,628 To najdoskonalsza broń karate. Można to osiągnąć. 150 00:11:54,004 --> 00:11:58,801 Już rozumiem, dlaczego nazywano was Zabójczą Bronią. 151 00:12:01,011 --> 00:12:04,682 Pewnego razu Japończyk odbył podróż do Chin. 152 00:12:05,599 --> 00:12:09,812 Stoczył liczne pojedynki przeciwko wielu mistrzom sztuk walki. 153 00:12:09,895 --> 00:12:12,064 Za każdym razem triumfował. 154 00:12:13,274 --> 00:12:14,900 To był Doppo Orochi. 155 00:12:16,277 --> 00:12:20,156 Po powrocie z Chin nabył dziecko od cyrku. 156 00:12:20,239 --> 00:12:23,200 Oszołomiony umiejętnościami, przewyższającymi jego własne, 157 00:12:23,284 --> 00:12:27,204 Doppo zapłacił sporą sumę, aby zrobić z niego sojusznika. 158 00:12:28,414 --> 00:12:29,957 Mój tata jest straszny. 159 00:12:30,541 --> 00:12:33,377 W moim kraju opowiada się tę legendę. 160 00:12:34,044 --> 00:12:36,255 Kiedy patrzę na ciebie, 161 00:12:36,338 --> 00:12:39,300 widzę, że tkwi w niej ziarno prawdy. 162 00:12:40,468 --> 00:12:42,970 To prawda. Poza tym szczegółem o cyrku. 163 00:12:43,721 --> 00:12:46,515 Gdyby mój tata, Doppo Orochi, był taki wrażliwy, 164 00:12:46,599 --> 00:12:48,726 miałbym lekkie życie. 165 00:12:50,352 --> 00:12:51,729 Osiągnąłeś to. 166 00:12:52,897 --> 00:12:55,483 Do unikatowego dla karate ostrza nukite 167 00:12:55,566 --> 00:12:59,987 dołożyłeś najcięższą część ludzkiego ciała, głowę. 168 00:13:00,738 --> 00:13:04,617 Innymi słowy, jest niczym szabla o ciężarze topora. 169 00:13:04,700 --> 00:13:07,495 Czyli udało ci się stworzyć broń niemożliwą. 170 00:13:08,245 --> 00:13:11,248 Uderzysz idealną bronią z prędkością ponaddźwiękową. 171 00:13:17,421 --> 00:13:18,506 Co? 172 00:13:19,089 --> 00:13:22,218 Mistrzu Kaku! Kiedy mistrz przybył do Japonii? 173 00:13:22,301 --> 00:13:27,056 Trzeba było mnie powiadomić, a odebrałbym mistrza z lotniska. 174 00:13:29,183 --> 00:13:31,727 Nie sądziłem, że mistrz tak szybko przyleci. 175 00:13:34,772 --> 00:13:36,524 To Cesarz Mórz Kaku. 176 00:13:36,607 --> 00:13:39,276 Jest uosobieniem kung-fu. 177 00:13:40,194 --> 00:13:41,946 Ma 146 lat. 178 00:13:42,446 --> 00:13:43,531 Sto… 179 00:13:44,114 --> 00:13:47,493 Dzięki swoim umiejętnościom, a nie minionym osiągnięciom, 180 00:13:47,576 --> 00:13:50,913 wciąż pozostaje aktualnym mistrzem kung-fu. 181 00:13:51,872 --> 00:13:52,790 Osu! 182 00:13:56,377 --> 00:14:01,006 Mówi się, że Japończycy to skromny lud, 183 00:14:01,090 --> 00:14:03,801 ale zakres tej skromności mnie zaskoczył. 184 00:14:05,970 --> 00:14:06,804 Buch! 185 00:14:07,847 --> 00:14:14,061 Określanie tego ruchu mianem idealnego wskazuje, jak dla mnie, na brak pychy. 186 00:14:14,979 --> 00:14:17,565 Mistrz nas obserwował? 187 00:14:17,648 --> 00:14:20,317 Widziałem wszystko. 188 00:14:20,401 --> 00:14:22,528 Słyszałem też, co mówiliście. 189 00:14:24,446 --> 00:14:25,364 Mistrzu… 190 00:14:25,906 --> 00:14:28,576 Zatem co mistrz… 191 00:14:29,159 --> 00:14:33,080 Czy na tym świecie istnieje coś idealnego? 192 00:14:33,789 --> 00:14:35,583 A owszem. 193 00:14:38,669 --> 00:14:41,338 O to mistrzowi chodziło? 194 00:14:41,422 --> 00:14:44,091 Tak. Patrzcie uważnie. 195 00:14:44,174 --> 00:14:47,386 Oto idealny ruch. 196 00:15:00,232 --> 00:15:01,525 Kurka, ale odlot. 197 00:15:02,443 --> 00:15:06,113 To nie tylko dzięki 27 stawom. 198 00:15:06,780 --> 00:15:10,993 Aby przyspieszyć ruch, można dodać dowolną liczbę stawów. 199 00:15:11,076 --> 00:15:14,496 Sto, tysiąc, nie ma ograniczeń. 200 00:15:23,422 --> 00:15:24,256 Uwaga. 201 00:15:25,174 --> 00:15:30,262 Zapomnijcie o 27 stawach. Mnie wystarczają te od ramienia po czubki palców. 202 00:15:30,346 --> 00:15:34,558 Choć mam tu tylko kilka stawów, osiągnąłem prędkość ponaddźwiękową. 203 00:15:34,642 --> 00:15:36,185 Niesamowite, prawda? 204 00:15:37,478 --> 00:15:41,148 W teorii użyłem tylko kilku stawów. 205 00:15:41,815 --> 00:15:44,526 Prawda jest całkiem inna. 206 00:15:45,110 --> 00:15:47,321 Bez względu na rzeczywistą strukturę 207 00:15:47,404 --> 00:15:51,283 wyobrażam sobie coś innego. A wyobraźnia nie zna granic. 208 00:15:52,159 --> 00:15:54,787 Rozumiesz, japoński samuraju? 209 00:15:56,080 --> 00:15:58,290 Wyobraźnia nie zna granic. 210 00:16:02,378 --> 00:16:03,921 Stawy… 211 00:16:04,880 --> 00:16:06,632 które nie istnieją… 212 00:16:07,383 --> 00:16:08,801 Zwiększyć… 213 00:16:11,428 --> 00:16:12,429 liczbę stawów… 214 00:16:13,389 --> 00:16:15,224 Wyobrazić to sobie. 215 00:16:15,307 --> 00:16:17,601 Prawdziwa struktura wygląda tak. 216 00:16:17,685 --> 00:16:19,311 A może tak? 217 00:16:19,395 --> 00:16:20,604 Albo tak? 218 00:16:21,146 --> 00:16:23,565 Nie, to niedorzeczne. 219 00:16:23,649 --> 00:16:25,985 Jak mam w to uwierzyć? 220 00:16:26,068 --> 00:16:29,071 Wyobraźnia przecież nie obali rzeczywistości. 221 00:16:29,655 --> 00:16:30,698 Jajko… 222 00:16:30,781 --> 00:16:34,076 Dlaczego jajko jest ciałem chronionym przez skorupę? 223 00:16:34,660 --> 00:16:36,578 To oczywiste. 224 00:16:36,662 --> 00:16:38,580 Aby chronić wątłe ciało. 225 00:16:39,456 --> 00:16:40,332 Właśnie. 226 00:16:40,416 --> 00:16:43,085 Pragnęło silnej skorupy. Tak jest! 227 00:16:44,461 --> 00:16:47,715 Przykładowo, liście drzewa rosną wysoko nad jego głową. 228 00:16:47,798 --> 00:16:49,717 „Chcę zjeść te liście”. 229 00:16:49,800 --> 00:16:52,720 Żyrafa tego sobie życzy i wyciąga szyję. 230 00:16:52,803 --> 00:16:54,722 Słoń rozciąga trąbę. 231 00:16:54,805 --> 00:16:57,474 Właśnie. Robią to, aby przetrwać! 232 00:16:58,142 --> 00:16:59,935 Paski na zebrze. 233 00:17:00,019 --> 00:17:03,480 Paski na tygrysie. Plamy na lampartach. 234 00:17:03,564 --> 00:17:07,568 Mimikra owadów. Skrzydła ptaków. Jad kobry. 235 00:17:07,651 --> 00:17:09,862 Wszystko służy przetrwaniu. 236 00:17:13,282 --> 00:17:16,785 Uporczywe pragnienie zwierząt, aby żyć… 237 00:17:16,869 --> 00:17:20,122 To pozwoliło im dokonać niebywałych zmian ewolucyjnych. 238 00:17:20,873 --> 00:17:23,375 W porównaniu z tym, co uzyskały, 239 00:17:23,459 --> 00:17:25,586 modyfikacje ciała na potrzeby walki… 240 00:17:26,086 --> 00:17:27,713 są bardzo skromne. 241 00:17:28,213 --> 00:17:31,258 To wręcz mizerna ewolucja. 242 00:17:32,426 --> 00:17:33,510 To jest wykonalne. 243 00:17:33,594 --> 00:17:36,805 Właśnie tak. Nie! W ten sposób. Nie! 244 00:17:38,432 --> 00:17:39,266 O tak! 245 00:17:40,434 --> 00:17:41,310 Właśnie! 246 00:17:46,607 --> 00:17:49,526 HOURAI 247 00:17:49,610 --> 00:17:51,653 Proszę. 248 00:17:51,737 --> 00:17:55,324 Mogę tylko wyrazić swą wdzięczność, że mistrz przybył, 249 00:17:55,407 --> 00:17:57,409 by pomóc memu głupiemu synowi. 250 00:17:57,493 --> 00:17:58,869 Głupiemu synowi? 251 00:17:59,828 --> 00:18:01,288 A skądże. 252 00:18:03,082 --> 00:18:03,916 Retsu. 253 00:18:05,000 --> 00:18:08,253 Ponoć raz pokonałeś tego młodzieńca jednym ciosem. 254 00:18:09,838 --> 00:18:12,633 Niestety, ale to prawda. 255 00:18:13,759 --> 00:18:16,470 Jednakże ciężko mi w to uwierzyć. 256 00:18:20,432 --> 00:18:22,059 To przeszłość. 257 00:18:22,142 --> 00:18:24,436 Katsumi przeszedł przemianę. 258 00:18:24,520 --> 00:18:27,189 Jak by się to teraz skończyło? 259 00:18:28,774 --> 00:18:31,443 Trudno powiedzieć. Cóż… 260 00:18:31,527 --> 00:18:35,989 Skoro genialny mistrz walki Król Mórz Retsu docenia jego umiejętności, 261 00:18:36,073 --> 00:18:40,202 naturalny talent Katsumiego Orochi musi być zaiste wielki. 262 00:18:42,371 --> 00:18:43,705 Nie twierdzę inaczej. 263 00:18:44,331 --> 00:18:47,709 Zapewne już opanował nowy cios, 264 00:18:48,210 --> 00:18:50,921 którego go nauczyłem. 265 00:18:51,004 --> 00:18:52,464 Tak naprawdę… 266 00:18:56,552 --> 00:19:01,682 podejrzewam, że znacznie go udoskonalił. 267 00:19:03,267 --> 00:19:06,145 To jest to. Teraz to czuję. 268 00:19:06,228 --> 00:19:08,188 Przygotowania dobiegły końca. 269 00:19:08,939 --> 00:19:12,860 Aby zadać najpotężniejszy cios, ta pozycja jest konieczna. 270 00:19:13,443 --> 00:19:15,362 Każdy centymetr mojego ciała 271 00:19:15,445 --> 00:19:17,156 musi być luźny niczym papka. 272 00:19:17,948 --> 00:19:19,950 Luźny niczym papka 273 00:19:20,450 --> 00:19:22,244 i gotowy na ten moment. 274 00:19:23,704 --> 00:19:28,000 Muszę w ogóle odrzucić myśl, że moja pięść jest bronią. 275 00:19:28,083 --> 00:19:30,878 Nie będzie ani zaciśnięta, ani otwarta. 276 00:19:30,961 --> 00:19:34,840 Pozycja niezaciśnięta i nieotwarta bierze się z początków życia, 277 00:19:34,923 --> 00:19:37,634 kiedy dłonie dopiero co się uformowały. 278 00:19:38,427 --> 00:19:40,637 W mojej wyobraźni stawy… 279 00:19:43,974 --> 00:19:45,100 wyglądają tak. 280 00:19:47,644 --> 00:19:49,897 Cały się trzęsę. 281 00:19:49,980 --> 00:19:53,108 Zamierzam uderzyć w pustą przestrzeń. 282 00:19:53,192 --> 00:19:57,654 Mimo to trzęsę się przed wykonaniem zwykłego ruchu w dojo. 283 00:19:58,238 --> 00:20:00,407 To uczucie w dłoni… 284 00:20:01,033 --> 00:20:03,911 Poruszam tylko tym, co jest za ramieniem… 285 00:20:04,494 --> 00:20:05,913 Całym swoim ciałem… 286 00:20:05,996 --> 00:20:07,372 Z całej siły… 287 00:20:28,435 --> 00:20:30,938 Prezesie… 288 00:20:31,772 --> 00:20:35,275 Hej, Terado. Niesamowite uczucie, 289 00:20:35,359 --> 00:20:38,403 gdy opanuje się perfekcyjnie choćby jedną rzecz. 290 00:20:39,029 --> 00:20:42,449 A co właśnie mistrz opanował? 291 00:20:43,033 --> 00:20:45,118 Zabójczy ruch. Całkiem nowy. 292 00:20:45,786 --> 00:20:47,412 I mistrz go opanował? 293 00:20:51,416 --> 00:20:52,960 Nie pchać się, do diaska! 294 00:20:54,419 --> 00:20:55,963 Można tak powiedzieć. 295 00:20:57,130 --> 00:20:58,757 Opanowałem go? 296 00:20:59,341 --> 00:21:01,468 Cóż za tajemnicze uczucie. 297 00:21:02,052 --> 00:21:04,972 Nie sądziłem, że w ten sposób to odczuję. 298 00:21:10,060 --> 00:21:10,894 Co? 299 00:21:11,561 --> 00:21:14,356 Rumino, słyszałeś to? 300 00:21:15,607 --> 00:21:18,485 Nie. Słyszałeś jakiś hałas? Albo czyjś głos? 301 00:21:18,568 --> 00:21:20,570 Nieważne. 302 00:21:21,571 --> 00:21:24,491 Z kim teraz będziesz walczyć? 303 00:21:24,574 --> 00:21:26,743 Zaraz przyjdą. 304 00:21:27,327 --> 00:21:30,247 To zapewne było to. Muszę się pośpieszyć. 305 00:21:35,627 --> 00:21:37,004 Walczysz ze Strydumem? 306 00:21:37,671 --> 00:21:38,588 Witam. 307 00:21:44,303 --> 00:21:46,305 Nikogo tu nie widzę. 308 00:21:47,014 --> 00:21:48,765 Z kim będziesz walczyć? 309 00:21:50,309 --> 00:21:51,768 Zaraz przyjdą. 310 00:22:00,610 --> 00:22:03,280 Już wiem. Wyobraża to sobie. 311 00:22:06,867 --> 00:22:08,785 Wy dwaj, cofnijcie się. 312 00:22:09,369 --> 00:22:13,123 Jedyną osobą, która znała przeciwnika… 313 00:22:13,623 --> 00:22:16,293 Co? Ale jest olbrzymi! 314 00:22:16,960 --> 00:22:18,962 …był sam Baki. 315 00:23:47,300 --> 00:23:51,138 Napisy: Przemysław Stępień