1 00:00:06,049 --> 00:00:08,384 SERIAL NETFLIX 2 00:00:12,722 --> 00:00:16,392 KORONER HRABSTWA JERICHO LEKARZ SĄDOWY 3 00:00:30,490 --> 00:00:32,992 Dr Kinbott mówi, że mam więcej wychodzić. 4 00:00:36,788 --> 00:00:40,583 Że powinnam otworzyć się na nowych ludzi i doświadczenia. 5 00:00:40,666 --> 00:00:43,461 Mam kwestionować jej profesjonalne frazesy? 6 00:00:43,544 --> 00:00:46,964 OTWÓRZ – ZATRZYMAJ – ZAMKNIJ 7 00:00:49,383 --> 00:00:50,593 Ja zrobię autopsję, 8 00:00:50,676 --> 00:00:53,679 a ty poszukaj akt pozostałych ofiar i zrób kopie. 9 00:00:55,431 --> 00:00:57,850 Nie grymaś. Skalpel to nie twoja domena. 10 00:00:59,894 --> 00:01:03,523 Pamiętasz, jak na 13. urodziny wuj Fester podarował mi zwłoki? 11 00:01:03,606 --> 00:01:05,733 Przeciąłeś im tętnicę szyjną. 12 00:01:09,570 --> 00:01:10,571 Nie. 13 00:01:12,323 --> 00:01:13,199 Nie. 14 00:01:13,783 --> 00:01:15,118 Pierwszorzędny krwiak. 15 00:01:17,829 --> 00:01:20,373 POMIESZCZENIE DO KSERO PROSZĘ ZAMYKAĆ DRZWI 16 00:01:22,041 --> 00:01:23,251 Tu jesteś. 17 00:01:28,172 --> 00:01:31,801 Czwartek, godz. 19.23. Ciało należy do 50-letniego mężczyzny. 18 00:01:40,768 --> 00:01:43,437 Na obu dłoniach rany szarpane i obronne. 19 00:01:43,521 --> 00:01:48,693 Stan tułowia wskazuje na furiacki atak. Obiekt niemal całkowicie wypatroszony. 20 00:02:00,246 --> 00:02:01,497 Ciekawe. 21 00:02:02,039 --> 00:02:04,041 Obiektowi brakuje lewej stopy. 22 00:02:04,125 --> 00:02:06,377 Jakby ją odgryziono przy kostce. 23 00:02:12,300 --> 00:02:14,218 Widziałeś gdzieś lewą stopę? 24 00:02:15,511 --> 00:02:17,346 Uspokój się. Kto idzie? 25 00:02:25,229 --> 00:02:27,315 Dzięki, że pan wrócił, doktorze. 26 00:02:27,398 --> 00:02:30,359 Nie ma sprawy, szeryfie, staram się pomóc. 27 00:02:31,277 --> 00:02:35,323 Nie wiem, kto stoi za tymi zabójstwami, ale przez te wszystkie lata 28 00:02:35,406 --> 00:02:37,366 nie widziałem takich ran. 29 00:02:37,867 --> 00:02:42,705 Powinien pan to zobaczyć, zanim napiszę raport o ostatniej ofierze. 30 00:02:42,788 --> 00:02:44,373 To prawdziwa zagwozdka. 31 00:02:47,001 --> 00:02:50,296 Zabójca odciął ofierze dwa paluchy u lewej stopy. 32 00:02:50,379 --> 00:02:52,757 Zgaduję, że użył piły chirurgicznej. 33 00:02:53,341 --> 00:02:55,426 Końcowy raport jeszcze niegotowy. 34 00:02:55,509 --> 00:02:58,054 Jak pan skończy, chcę go mieć na biurku. 35 00:02:58,137 --> 00:03:00,181 Prasie ani słowa o paluchach. 36 00:03:00,264 --> 00:03:01,641 Jasna sprawa, szeryfie. 37 00:03:03,643 --> 00:03:05,478 To były ciężkie tygodnie, co? 38 00:03:05,561 --> 00:03:08,648 Trochę emocji na koniec. Piątek to mój ostatni dzień. 39 00:03:09,649 --> 00:03:11,234 Przyjemnej emerytury. 40 00:03:11,317 --> 00:03:14,111 Zaskoczę panią Anwar czterotygodniowym rejsem. 41 00:03:15,655 --> 00:03:18,741 Z chęcią zamienię nożyce do żeber na drinki. 42 00:03:21,911 --> 00:03:23,412 Zamknę za panem. 43 00:03:44,600 --> 00:03:47,103 Nie pamiętam, żeby ją przywozili. 44 00:03:48,938 --> 00:03:51,190 Sztywniusieńka. Chwilę już nie żyjesz. 45 00:03:51,274 --> 00:03:54,277 To nie pogniewasz się, że otworzę cię dopiero jutro. 46 00:04:09,709 --> 00:04:10,918 Jeszcze pięć minut. 47 00:04:11,794 --> 00:04:13,504 Ledwo zaczęło być przyjemnie. 48 00:04:23,139 --> 00:04:26,726 ROZDZIAŁ IV „NIEZAPOMNIANY WIECZÓR” 49 00:04:35,568 --> 00:04:38,404 Kiedy sugerowałam, żebyś dodała jakieś dekoracje, 50 00:04:38,487 --> 00:04:41,198 nie miałam na myśli Pinteresta Teda Bundy’ego. 51 00:04:42,033 --> 00:04:44,869 Twoje wypchane jednorożce są bardziej creepy. 52 00:04:44,952 --> 00:04:47,121 Dlatego się wczoraj wymknęłaś? 53 00:04:47,204 --> 00:04:51,876 Udaliśmy się z Rączką do kostnicy, żeby skopiować akta ofiar potwora. 54 00:04:51,959 --> 00:04:56,380 To zdanie jest tak obrzydliwe, że nie wiem, od czego zacząć. 55 00:04:56,464 --> 00:04:58,341 Muszę wniknąć do jego głowy. 56 00:04:58,424 --> 00:05:02,261 Odkryć wzorce lub anomalie. Dowiedziałam się czegoś ważnego. 57 00:05:03,346 --> 00:05:07,433 Wszystkim ofiarom potwora chirurgicznie usunięto części ciała. 58 00:05:08,601 --> 00:05:10,978 Pierwszej – nerkę, drugiej – palec… 59 00:05:11,062 --> 00:05:13,773 - Jest mi… - Trzeciej – pęcherzyk żółciowy. 60 00:05:13,856 --> 00:05:16,650 A brodaczowi z domu modlitwy – dwa paluchy. 61 00:05:16,734 --> 00:05:19,779 Wiesz, co to znaczy? To nie są bezmyślne morderstwa. 62 00:05:19,862 --> 00:05:23,115 On zbiera trofea jak seryjny morderca. To robi wrażenie. 63 00:05:29,789 --> 00:05:31,290 Przynieś sole trzeźwiące. 64 00:05:31,874 --> 00:05:32,750 Znowu. 65 00:05:36,295 --> 00:05:40,341 Podczas gdy większość roślin nagradza zapylaczy słodkim nektarem, 66 00:05:40,424 --> 00:05:44,387 wiele mięsożernych odmian zwraca się ku seksualnemu podstępowi 67 00:05:44,470 --> 00:05:45,805 lub oszustwu. 68 00:05:50,935 --> 00:05:52,728 Bolą mnie plecy od szermierki. 69 00:05:52,812 --> 00:05:57,149 Storczyk produkuje feromon, który imituje samicę owada 70 00:05:57,733 --> 00:05:59,318 i wabi samce. 71 00:05:59,402 --> 00:06:02,363 Kiedy już roślina zostaje zapylona, 72 00:06:02,446 --> 00:06:04,907 co samiec owada dostaje w zamian? 73 00:06:05,491 --> 00:06:08,119 Nic. Jak wszyscy chłopcy na Kruczej Imprezce. 74 00:06:09,078 --> 00:06:10,121 No dobrze. 75 00:06:10,204 --> 00:06:12,039 Wiem, że już żyjecie sobotą, 76 00:06:12,123 --> 00:06:14,333 dlatego nic wam nie zadaję. 77 00:06:14,417 --> 00:06:15,292 - Tak! - Tak. 78 00:06:15,376 --> 00:06:18,838 Ale potrzebuję ochotników, którzy zajmą się dekorowaniem. 79 00:06:18,921 --> 00:06:21,215 Zainteresowanych zapraszam do siebie. 80 00:06:21,715 --> 00:06:23,217 Nie zgłaszasz się? 81 00:06:23,300 --> 00:06:26,637 Nie kręci cię kula disco i sok z wkładką? 82 00:06:26,720 --> 00:06:29,181 Jest nawet DJ. MC Wysysacz Krwi. 83 00:06:29,265 --> 00:06:31,475 Wolałabym powtykać sobie igły w oczy. 84 00:06:33,185 --> 00:06:34,728 I pewnie to zrobię. 85 00:06:35,646 --> 00:06:37,606 Albo kogoś zaproś i się zabaw. 86 00:06:57,835 --> 00:06:59,170 Musimy to zrobić. 87 00:06:59,879 --> 00:07:02,339 Zadrapania Xaviera nie są od szermierki. 88 00:07:03,674 --> 00:07:05,050 On coś ukrywa. 89 00:07:29,783 --> 00:07:31,911 Każdy artysta potrzebuje muzy. 90 00:07:37,416 --> 00:07:40,377 Xavier, stałeś się o wiele bardziej interesujący. 91 00:07:52,640 --> 00:07:53,474 Wednesday. 92 00:07:54,308 --> 00:07:55,518 Xavier. 93 00:07:55,601 --> 00:07:56,685 Cześć. 94 00:07:57,686 --> 00:07:59,396 - Co ty robisz? - Nic. 95 00:08:00,231 --> 00:08:02,066 Widziałam, jak stąd wychodzisz. 96 00:08:02,566 --> 00:08:03,817 Co to za miejsce? 97 00:08:03,901 --> 00:08:06,987 To taka moja prywatna pracownia. 98 00:08:08,030 --> 00:08:10,407 Uprzątnąłem ją i Weems mi ją udostępnia. 99 00:08:10,491 --> 00:08:13,118 Przedsiębiorczy jesteś. Chciałabym tam wejść. 100 00:08:13,827 --> 00:08:15,329 Oprowadzisz mnie? 101 00:08:16,914 --> 00:08:18,666 Nie teraz. Straszny bałagan. 102 00:08:18,749 --> 00:08:21,043 Obserwowałam fotografa miejsc zbrodni. 103 00:08:21,126 --> 00:08:22,586 Niełatwo mnie speszyć. 104 00:08:23,087 --> 00:08:25,714 Może innym razem. Dlaczego mnie szukałaś? 105 00:08:26,924 --> 00:08:29,969 Chciałam z tobą przerobić zadanie od pani Thornhill. 106 00:08:31,637 --> 00:08:33,180 Nic nam nie zadała. 107 00:08:34,181 --> 00:08:35,099 Nie pamiętasz? 108 00:08:36,559 --> 00:08:37,977 O co ci naprawdę chodzi? 109 00:08:39,603 --> 00:08:41,188 O pewną imprezę, 110 00:08:41,272 --> 00:08:44,149 przez którą masz ochotę wbijać sobie igły w oczy? 111 00:08:45,067 --> 00:08:46,402 Zamieniam się w słuch. 112 00:08:48,028 --> 00:08:51,907 Czasami zamiary rozpływają się w obliczu niespodziewanej okazji. 113 00:08:52,700 --> 00:08:56,412 Jeśli to moja szansa, aby zbliżyć się do seryjnego mordercy, 114 00:08:57,621 --> 00:08:59,123 jak mogłabym odmówić? 115 00:08:59,206 --> 00:09:01,625 - Naprawdę mam cię zaprosić? - Oczywiście. 116 00:09:11,218 --> 00:09:12,344 Czy chciałbyś… 117 00:09:17,641 --> 00:09:23,480 Czy miałbyś ochotę pójść na Kruczą Imprezę z pewną… 118 00:09:26,150 --> 00:09:27,067 Czy chciałbyś… 119 00:09:28,569 --> 00:09:30,571 Czy chciałbyś pójść tam ze mną? 120 00:09:31,780 --> 00:09:34,825 Tak, bardzo chciałbym pójść na tę imprezę z tobą. 121 00:09:35,993 --> 00:09:37,494 Myślałem, że nie spytasz. 122 00:09:38,329 --> 00:09:39,496 Ja też. 123 00:09:42,291 --> 00:09:45,336 O Boże! Wednesday Addams idzie na Kruczą Imprezę. 124 00:09:45,419 --> 00:09:49,340 - Świat się wali! Wiesz, co ci potrzebne? - Kulka w głowę? 125 00:09:49,423 --> 00:09:51,133 - Sukienka. - Mam sukienkę. 126 00:09:52,051 --> 00:09:54,136 Tę, w której tu przyjechałaś? 127 00:09:54,219 --> 00:09:57,598 O tej wpadce modowej lepiej nawet nie wspominaj. 128 00:09:57,681 --> 00:09:58,932 Rączko, wsparcie. 129 00:10:00,934 --> 00:10:02,394 Sukienka ma ryczeć: 130 00:10:02,478 --> 00:10:05,648 „Pierwsza randka. Z drogi, zdziry, bo idę!”. 131 00:10:05,731 --> 00:10:07,566 A ja wiem, skąd ją wziąć. 132 00:10:09,902 --> 00:10:12,112 Co to za dystopijne monstrum? 133 00:10:13,739 --> 00:10:16,533 Nasze pierwsze wspólne szaleństwo zakupów! 134 00:10:16,617 --> 00:10:20,204 Organizatorzy sugerują, żeby się ubrać na biało, 135 00:10:20,287 --> 00:10:22,122 ale to raczej nie dla nas. 136 00:10:22,206 --> 00:10:23,582 Mam ważniejsze sprawy 137 00:10:23,666 --> 00:10:26,585 niż sukienka na imprezę, na którą nie chcę iść. 138 00:10:26,669 --> 00:10:27,628 WYSTRZAŁOWA MODA 139 00:10:27,711 --> 00:10:29,004 Zakupy zbliżają. 140 00:10:30,422 --> 00:10:32,341 Tylko cię spowolnię. 141 00:10:32,424 --> 00:10:34,885 Jesteś gazelą. A ja zranionym jelonkiem. 142 00:10:34,968 --> 00:10:36,887 Zostaw mnie i biegnij ze stadem. 143 00:10:38,806 --> 00:10:39,932 Jesteś pewna? 144 00:10:50,734 --> 00:10:53,070 Spotkam się z Galpinem. Nie przestanę… 145 00:10:54,321 --> 00:10:59,159 GRATY URIASZA SKLEP Z ANTYKAMI 146 00:11:01,245 --> 00:11:02,579 Witaj, Wednesday. 147 00:11:04,456 --> 00:11:06,417 Ta sukienka zrobi wrażenie. 148 00:11:07,918 --> 00:11:10,421 Szuka pani egzotycznych bibelotów do biura? 149 00:11:10,504 --> 00:11:14,466 Tamte to pamiątki z podróży. Tak wychodzę ze strefy komfortu. 150 00:11:15,175 --> 00:11:18,470 À propos, czy wybierasz się w weekend na Kruczą Imprezę? 151 00:11:19,096 --> 00:11:22,266 Nie muszę odpowiadać na pani pytania poza gabinetem. 152 00:11:22,349 --> 00:11:25,102 Z przyjemnością wysłucham odpowiedzi na sesji. 153 00:11:34,611 --> 00:11:36,321 Oboje wiemy o potworze. 154 00:11:36,405 --> 00:11:37,740 Żeby go powstrzymać, 155 00:11:37,823 --> 00:11:41,076 czas zapomnieć o tym, co nas różni, i zacząć współpracę. 156 00:11:41,160 --> 00:11:43,328 I to ma być twój wkład? 157 00:11:49,752 --> 00:11:53,088 Musisz się bardziej postarać. Ale doceniam staranność. 158 00:11:53,172 --> 00:11:55,257 - To nie ja rysowałam. - A kto? 159 00:11:55,340 --> 00:11:58,051 Informacje wywiadowcze tylko na wymianę. 160 00:11:58,969 --> 00:12:03,307 Mam się dzielić informacjami o toczącym się śledztwie z licealistką? 161 00:12:03,390 --> 00:12:08,437 Bo ja chodzę do Nevermore, a pan nie. Nie zależy panu na informatorze za murami? 162 00:12:08,520 --> 00:12:12,816 Posłuchaj, Velmo, zajmijcie się ze Scoobym-Doo lekcjami, 163 00:12:12,900 --> 00:12:15,527 a śledztwo zostawcie profesjonalistom. 164 00:12:15,611 --> 00:12:18,363 - Co? - Burmistrz Walker na drugiej linii. 165 00:12:18,447 --> 00:12:20,949 - Czeka na nowe wiadomości. - Hej, Addams. 166 00:12:22,534 --> 00:12:23,952 Pokaż no ten rysunek. 167 00:12:29,416 --> 00:12:31,919 Autor tego rysunku to twój podejrzany? 168 00:12:35,589 --> 00:12:38,634 Pogadamy, jak przyniesiesz mi jakiś konkretny dowód. 169 00:12:40,427 --> 00:12:42,763 Tak, burmistrzu. Idzie nam świetnie. 170 00:12:44,598 --> 00:12:46,934 Mój mały kolczasty jeżowiec. 171 00:12:47,601 --> 00:12:49,895 - To straszne. - Ona tak śpiewa. 172 00:12:56,151 --> 00:12:58,153 Mogę pogadać z Enid? 173 00:13:01,573 --> 00:13:03,408 Bez obaw. Poradzę sobie z nim. 174 00:13:07,621 --> 00:13:08,539 Dzięki. 175 00:13:10,123 --> 00:13:12,251 - Ja… - Lucas Walker, syn burmistrza. 176 00:13:12,334 --> 00:13:14,837 Rozstałeś się szefową cheerleaderek. 177 00:13:14,920 --> 00:13:17,548 Uroczą brunetką nadużywającą samoopalacza. 178 00:13:17,631 --> 00:13:18,674 Zaczynam się bać. 179 00:13:19,258 --> 00:13:21,927 Mam nosa do plotek i śledzę TikToka. 180 00:13:22,010 --> 00:13:24,888 A moja współlokatorka dała ci popalić. Dwa razy. 181 00:13:26,139 --> 00:13:28,725 - Mieszkasz z Wednesday? - Jasna sprawa. 182 00:13:29,685 --> 00:13:32,187 Wiem, że to nie jest przypadkowe spotkanie. 183 00:13:32,271 --> 00:13:34,439 Więc co tu robisz, Lucasie Walker? 184 00:13:34,523 --> 00:13:36,525 Pewnie czegoś chcesz. 185 00:13:36,608 --> 00:13:38,861 Kumpela pracuje w Wystrzałowej Modzie. 186 00:13:38,944 --> 00:13:41,321 Mówi, że polujesz na osobę towarzysząca. 187 00:13:41,905 --> 00:13:44,032 Może możemy sobie nawzajem pomóc? 188 00:13:49,538 --> 00:13:53,083 - Wolę nie pytać, w co teraz wdepnęłaś. - Poradzę sobie. 189 00:13:53,584 --> 00:13:57,087 Twój ojciec jest dziś mocno frustrujący. Lepiej unikać. 190 00:13:57,796 --> 00:13:59,798 Witaj w moim świecie. 191 00:13:59,882 --> 00:14:02,092 W weekend macie Kruczą Imprezę, co? 192 00:14:02,175 --> 00:14:04,678 W Wiatrowskazie wszyscy dziś o tym gadają. 193 00:14:04,761 --> 00:14:07,639 Tylko mnie nie opętała ta durna dyskoteka. 194 00:14:08,724 --> 00:14:09,892 Nie idziesz? 195 00:14:12,394 --> 00:14:15,397 Musiałam kogoś zaprosić w akcie samoobrony. 196 00:14:16,106 --> 00:14:19,359 Jasne, tak to czasem bywa. 197 00:14:19,443 --> 00:14:20,903 Kogo zaprosiłaś? 198 00:14:22,654 --> 00:14:23,655 Xaviera. 199 00:14:25,824 --> 00:14:26,742 Jasne. 200 00:14:27,659 --> 00:14:29,453 Bawcie się dobrze. 201 00:14:29,536 --> 00:14:32,706 - Nie wiem, czemu się denerwujesz. - W tym problem. 202 00:14:32,789 --> 00:14:36,293 Może zwariowałem, ale bez przerwy wysyłasz mi sygnały. 203 00:14:36,376 --> 00:14:39,796 Nie moja wina, że nie znam twojego emocjonalnego alfabetu Morse’a. 204 00:14:39,880 --> 00:14:43,926 No to ci wyjaśnię. Myślałem, że coś między nami jest. 205 00:14:45,135 --> 00:14:48,555 A ty odwalasz taki numer i nie wiem, na czym stoję. 206 00:14:48,639 --> 00:14:53,143 Czujesz coś do mnie czy jestem tylko pionkiem w jakiejś twojej grze? 207 00:14:54,102 --> 00:14:55,812 Mam teraz dużo na głowie. 208 00:14:56,647 --> 00:14:58,148 Muszę ustalać priorytety. 209 00:15:02,819 --> 00:15:04,321 Dzięki za wyjaśnienie. 210 00:15:05,322 --> 00:15:08,784 Zadzwoń, jak znajdę się na liście najpilniejszych spraw. 211 00:15:14,039 --> 00:15:16,541 Ani słowa. 212 00:15:32,683 --> 00:15:35,185 Enid nie pozwoliła mi tego trzymać w pokoju. 213 00:15:35,268 --> 00:15:37,896 Bez obaw. Czuj się tu jak u siebie w ulu. 214 00:15:39,648 --> 00:15:42,818 To pewnie ten potwór, co tak szaleje w lesie. 215 00:15:44,111 --> 00:15:45,195 Słyszałeś o nim? 216 00:15:45,862 --> 00:15:49,616 Same plotki. Pan Fitts zabronił mi łapania robaków do odwołania. 217 00:15:50,283 --> 00:15:53,662 Bo grasuje niedźwiedź, ale ja wiem, że to nieprawda. 218 00:15:53,745 --> 00:15:55,789 Przecież teraz jeszcze śpią. 219 00:15:56,790 --> 00:16:00,043 A skoro już mowa o potworach z ostrymi pazurami, 220 00:16:00,127 --> 00:16:02,629 dasz to współlokatorce? Szepnij jej o mnie. 221 00:16:02,713 --> 00:16:06,133 - Podobno nie ma pary na Kruczą Imprezę. - Eugene. 222 00:16:06,717 --> 00:16:10,637 Wiem, że prawie nie mam szans, ale to nieważne. 223 00:16:10,721 --> 00:16:14,182 Będę się starał, aż w końcu Enid mnie dostrzeże. 224 00:16:14,975 --> 00:16:17,310 - A jak nie dostrzeże? - Dostrzeże. 225 00:16:17,394 --> 00:16:18,937 Jestem długodystansowcem. 226 00:16:19,021 --> 00:16:21,398 Mama mówi, że ludzie docenią mnie w starszym wieku. 227 00:16:21,481 --> 00:16:23,734 Pewnie tak mnie pociesza, ale… 228 00:16:23,817 --> 00:16:26,445 Tacy jak ty czy ja są inni. 229 00:16:26,528 --> 00:16:27,738 Myślimy niesztampowo 230 00:16:27,821 --> 00:16:30,824 niczym nieustraszeni autsajderzy w szambie młodości. 231 00:16:30,907 --> 00:16:33,994 Znamy swoją wartość i bez tych rytuałów przejścia. 232 00:16:34,578 --> 00:16:36,496 Też nie idziesz na tę imprezę? 233 00:16:39,374 --> 00:16:40,500 W sumie to idę. 234 00:16:41,126 --> 00:16:42,127 Z Xavierem. 235 00:16:43,503 --> 00:16:44,337 Rozumiem. 236 00:16:44,421 --> 00:16:46,256 Nie dlatego, że mi się podoba. 237 00:16:47,382 --> 00:16:49,176 Po prostu mam ukryte motywy. 238 00:16:49,676 --> 00:16:53,180 Rysunki to jedyny trop, jaki mam, żeby powstrzymać potwora. 239 00:16:57,225 --> 00:17:00,312 Ten krąg… Chyba wiem, gdzie to jest. 240 00:17:00,395 --> 00:17:01,313 Pokaż mi. 241 00:17:05,275 --> 00:17:06,943 To na pewno to. 242 00:17:07,027 --> 00:17:08,612 Co tu robiłeś? 243 00:17:08,695 --> 00:17:09,863 Zbierałem okazy. 244 00:17:09,946 --> 00:17:12,741 To miejsce jest mega, jak zbierasz napalone ćmy. 245 00:17:14,076 --> 00:17:15,535 Myślisz, że on tam jest? 246 00:17:15,619 --> 00:17:16,870 Przekonamy się. 247 00:17:23,960 --> 00:17:26,755 Nie przepadam za zamkniętymi przestrzeniami. 248 00:17:26,838 --> 00:17:28,048 Mam klaustrofobię. 249 00:17:29,132 --> 00:17:33,553 Jak usłyszysz, że wrzeszczę jak opętana, to prawdopodobnie dobrze się bawię. 250 00:17:48,735 --> 00:17:50,445 To na pewno jego kryjówka. 251 00:17:51,613 --> 00:17:53,448 Czy to ludzkie? 252 00:17:55,367 --> 00:17:57,619 Nie, pewnie po prostu lubi sarninę. 253 00:18:03,834 --> 00:18:04,918 Patrz. 254 00:18:17,139 --> 00:18:18,014 Bingo. 255 00:18:21,434 --> 00:18:22,352 Co to jest? 256 00:18:22,853 --> 00:18:24,104 Konkretny dowód. 257 00:18:35,699 --> 00:18:37,409 Dobra, obrócę szybko. 258 00:18:38,076 --> 00:18:41,079 Muszę znaleźć coś do porównania z DNA z pazura. 259 00:19:19,534 --> 00:19:20,452 Co robisz? 260 00:19:21,328 --> 00:19:23,413 Skąd wiesz, jak wygląda potwór? 261 00:19:24,414 --> 00:19:26,249 A może to tylko autoportrety? 262 00:19:26,833 --> 00:19:29,044 Myślisz, że to ja? Ocaliłem ci życie. 263 00:19:29,127 --> 00:19:32,380 Potwór też. A może to byłeś ty w noc zabicia Rowana? 264 00:19:32,464 --> 00:19:34,966 - Jak możesz? - Staram się odkryć prawdę. 265 00:19:35,050 --> 00:19:37,469 A w twoich pracach widać powtarzający się motyw. 266 00:19:40,222 --> 00:19:41,139 Tak. 267 00:19:42,682 --> 00:19:45,018 Ta postać od tygodni nawiedza moje sny. 268 00:19:45,602 --> 00:19:49,606 Nie potrafię się od niej odciąć, więc przychodzę tu ją malować. 269 00:19:50,190 --> 00:19:53,568 Kiedy malowałem ten obraz, szpony próbowały mnie złapać. 270 00:19:54,194 --> 00:19:56,029 I stąd te zadrapania. 271 00:19:56,112 --> 00:19:58,448 Myślałam, że potrafisz się kontrolować. 272 00:19:59,532 --> 00:20:02,118 - Nie tym razem. - Może to poczucie winy. 273 00:20:02,202 --> 00:20:04,079 Mówiłem, nie jestem potworem. 274 00:20:08,375 --> 00:20:12,337 I przypadkiem zawarłeś w rysunku lokalizację jego kryjówki? 275 00:20:13,129 --> 00:20:14,923 To wyjątkowo wyraziste sny. 276 00:20:16,132 --> 00:20:17,550 Byłaś tutaj. 277 00:20:18,134 --> 00:20:20,053 Gdy cię przyłapałem na zewnątrz. 278 00:20:21,096 --> 00:20:23,598 Dlatego zaprosiłaś mnie na Kruczą Imprezę? 279 00:20:25,976 --> 00:20:27,102 To była przykrywka? 280 00:20:29,437 --> 00:20:31,856 - Jesteś niewiarygodna. - Nic osobistego. 281 00:20:31,940 --> 00:20:33,441 Jak zawsze z tobą, co? 282 00:20:34,150 --> 00:20:37,404 Czy tobie w ogóle na kimkolwiek lub czymkolwiek zależy? 283 00:20:40,949 --> 00:20:41,950 Wynoś się! 284 00:20:55,338 --> 00:20:58,383 Wiem, że Inez jest zwykle wstawiona, 285 00:20:58,466 --> 00:21:00,176 ale wydzwania do burmistrza 286 00:21:00,260 --> 00:21:03,638 i coś tam chrzani, że w starym domu Gatesów się świeci. 287 00:21:03,722 --> 00:21:06,224 Podjedź zerknąć, czy nie ma squattersów. 288 00:21:09,894 --> 00:21:11,271 To pazur potwora, 289 00:21:11,354 --> 00:21:13,898 a to próbka krwi potencjalnego podejrzanego. 290 00:21:13,982 --> 00:21:16,359 Wycierał nią rany na szyi. 291 00:21:16,860 --> 00:21:20,905 - Proszę sprawdzić, czy DNA się zgadza. - Czy ja dla ciebie pracuję? 292 00:21:20,989 --> 00:21:23,616 Prosił pan o konkretny dowód. Oto on. 293 00:21:24,200 --> 00:21:26,703 Skąd to masz? I kim jest podejrzany? 294 00:21:27,829 --> 00:21:30,248 Proszę zrobić testy, a wszystko wyjaśnię. 295 00:21:30,332 --> 00:21:31,791 Nie grywam w gierki. 296 00:21:31,875 --> 00:21:33,043 Ani ja, szeryfie. 297 00:21:38,214 --> 00:21:42,510 Bernice, przynieś upoważnienie do przeprowadzenia testu DNA. 298 00:21:52,020 --> 00:21:53,104 Coś taki posępny? 299 00:21:53,605 --> 00:21:56,649 Spytałem Enid w czasie lunchu, czy dostała mój miód. 300 00:21:57,609 --> 00:21:58,985 Ostrzegałam cię. 301 00:22:02,947 --> 00:22:05,450 Skoro oboje nie mamy z kim iść na imprezę… 302 00:22:05,533 --> 00:22:07,160 - To chodźmy razem! - Co? 303 00:22:07,243 --> 00:22:10,955 Nie, poobserwujmy jaskinię, żeby zidentyfikować potwora. 304 00:22:13,833 --> 00:22:15,210 Kimkolwiek jest. 305 00:22:22,842 --> 00:22:26,596 A więc jutro wieczorem będziesz jednak wolny. 306 00:22:46,408 --> 00:22:47,283 Dziękuję. 307 00:22:47,367 --> 00:22:50,245 NAPIWKI 308 00:23:11,391 --> 00:23:13,143 Dobra, obiecanki! 309 00:23:14,811 --> 00:23:16,354 Wyglądacie bosko. 310 00:23:16,438 --> 00:23:17,939 Niesamowicie. 311 00:23:18,022 --> 00:23:19,899 Witamy na Kruczej Imprezie. 312 00:23:19,983 --> 00:23:22,777 Cudownie. Piękna góra. 313 00:23:22,861 --> 00:23:24,529 Zatańczcie za mnie! 314 00:23:31,411 --> 00:23:33,121 Witajcie na Kruczej Imprezie. 315 00:23:40,837 --> 00:23:43,131 MC WYSYSACZ KRWI 316 00:23:53,141 --> 00:23:55,727 Za noc, której nigdy nie zapomną. 317 00:23:55,810 --> 00:23:57,270 Uważaj, o co prosisz. 318 00:23:57,854 --> 00:23:59,772 Była pani uczennicą Nevermore 319 00:23:59,856 --> 00:24:03,443 i nie pamięta już tej ekscytacji na myśl o Kruczej Imprezie? 320 00:24:04,861 --> 00:24:06,821 Pamiętam tylko rozczarowanie. 321 00:24:07,572 --> 00:24:09,991 Zaprosiłam chłopaka, ale on wolał inną. 322 00:24:13,745 --> 00:24:14,913 Morticię Frump. 323 00:24:15,872 --> 00:24:17,248 Mamę Wednesday? 324 00:24:19,209 --> 00:24:21,544 Pilnuj, by nie dolali alkoholu do soku. 325 00:24:21,628 --> 00:24:23,713 Nie możemy sobie pozwolić na błąd. 326 00:24:36,768 --> 00:24:38,019 Idę, Eugene! 327 00:24:40,146 --> 00:24:43,149 Wziąłeś może zapasowe baterie do latarki… 328 00:24:44,692 --> 00:24:45,527 Tyler… 329 00:24:47,028 --> 00:24:49,155 Dostałem twoje zaproszenie. 330 00:24:49,864 --> 00:24:51,783 Rączka je wrzucił do napiwków? 331 00:24:53,743 --> 00:24:54,577 Zgadłeś. 332 00:24:54,661 --> 00:24:59,040 Po ostatniej rozmowie nie wiedziałem, czy jeszcze cię zobaczę, ale… 333 00:25:00,333 --> 00:25:02,335 Twoja notatka była taka szczera i… 334 00:25:03,711 --> 00:25:04,546 słodka. 335 00:25:04,629 --> 00:25:06,381 Bardzo mnie zaskoczyła. 336 00:25:07,507 --> 00:25:08,341 Mnie także. 337 00:25:11,594 --> 00:25:13,179 A więc jestem. 338 00:25:13,805 --> 00:25:15,431 Cieszę się, że przyszedłem. 339 00:25:18,810 --> 00:25:20,311 Potrzebujesz paru minut? 340 00:25:21,312 --> 00:25:24,983 Szczera i słodka? Jak mogłeś mi to zrobić? 341 00:25:36,869 --> 00:25:38,121 Jak za to zapłaciłeś? 342 00:25:41,291 --> 00:25:43,209 Kieszonkowa robota, no jasne. 343 00:25:48,089 --> 00:25:49,716 Rączko, odwróć się. 344 00:26:15,325 --> 00:26:16,159 Wyglądasz… 345 00:26:16,868 --> 00:26:19,162 Nie do poznania? Śmiesznie? 346 00:26:19,245 --> 00:26:22,749 Jak przykład uprzedmiotowienia kobiety dla męskiego spojrzenia? 347 00:26:24,125 --> 00:26:24,959 Niesamowicie. 348 00:26:26,628 --> 00:26:28,963 Naprawdę, Wednesday. Wyglądasz pięknie. 349 00:26:33,760 --> 00:26:34,594 Eugene? 350 00:26:34,677 --> 00:26:37,805 Wednesday, co się dzieje? 351 00:26:40,266 --> 00:26:42,560 A co z obserwacją jaskini? 352 00:26:47,732 --> 00:26:51,444 Jasne, kumam. Sam poobserwuję. 353 00:26:51,527 --> 00:26:52,945 Nie idź sam. 354 00:26:53,488 --> 00:26:55,740 To niebezpieczne. Rozkaz odwołany. 355 00:26:57,700 --> 00:26:59,869 Pójdziemy razem jutro, zrozumiano? 356 00:27:08,044 --> 00:27:09,379 Obserwować jaskinię? 357 00:27:10,672 --> 00:27:13,174 Brzęczki nie cofają się przed zagrożeniem. 358 00:27:28,564 --> 00:27:30,149 Czy to bałwan? 359 00:27:30,733 --> 00:27:33,695 O Boże! Nie mów tak, to obraźliwe. 360 00:27:34,696 --> 00:27:35,947 Mówi się „yeti”. 361 00:27:36,572 --> 00:27:38,866 Sorki. Chodzą tu jakieś? 362 00:27:38,950 --> 00:27:41,953 Już nie. Wymarły w latach 50. 363 00:27:42,036 --> 00:27:44,831 Nasza pani od przyrody to wszystko organizuje. 364 00:27:44,914 --> 00:27:46,666 Chciała imprezę na czasie. 365 00:27:46,749 --> 00:27:49,627 Więc tematem jest kryzys klimatyczny i zagłada. 366 00:27:49,711 --> 00:27:50,670 Ale na wesoło. 367 00:27:50,753 --> 00:27:53,923 Tematem naszej ostatniej imprezy były hawajskie noce. 368 00:27:54,006 --> 00:27:55,299 - Yeti-tini? - Tak… 369 00:27:57,593 --> 00:28:01,264 O Boże, przepraszam. Naprawię to. 370 00:28:04,058 --> 00:28:05,059 Enid? 371 00:28:07,937 --> 00:28:09,313 Tak myślałem, że to ty. 372 00:28:10,815 --> 00:28:11,983 To twoja para? 373 00:28:12,567 --> 00:28:16,696 Tak, i bawi się ze mną superowo. 374 00:28:16,779 --> 00:28:19,615 Oboje uwielbiamy tę imprezę… 375 00:28:20,450 --> 00:28:21,576 wspólnie. 376 00:28:23,953 --> 00:28:24,912 Super. 377 00:28:33,629 --> 00:28:36,716 Czy twój nastrój ma związek z pewną gotką z kucykami? 378 00:28:38,634 --> 00:28:40,094 Nie ma jej tu. 379 00:28:40,636 --> 00:28:41,471 My jesteśmy. 380 00:28:43,014 --> 00:28:44,265 Masz rację. Wybacz. 381 00:28:45,099 --> 00:28:47,268 Cieszę się, że tu z tobą jestem. 382 00:28:47,351 --> 00:28:51,272 - Dzięki za zaproszenie. - A więc dość już o Wednesday Addams. 383 00:28:51,856 --> 00:28:52,690 Umowa stoi? 384 00:28:56,944 --> 00:28:58,279 Patrzcie tylko. 385 00:29:01,949 --> 00:29:04,619 Wednesday wyszła ze swojego kokonu. 386 00:29:08,623 --> 00:29:10,291 Zmierzchnica trupia główka. 387 00:29:10,958 --> 00:29:12,835 Widzisz minę Bianki? 388 00:29:12,919 --> 00:29:14,587 Nie będzie zadowolona. 389 00:29:14,670 --> 00:29:17,799 Wednesday Addams. Co za miła niespodzianka. 390 00:29:17,882 --> 00:29:19,175 Pani Thornhill. 391 00:29:19,801 --> 00:29:21,177 - To Tyler… - Galpin. 392 00:29:23,387 --> 00:29:27,016 Podwójne cappuccino bez pianki z syropem waniliowym bez cukru. 393 00:29:27,517 --> 00:29:30,228 Małe miasto. Ciężko utrzymać tajemnice. 394 00:29:31,354 --> 00:29:33,272 Pójdę po coś do picia. 395 00:29:45,243 --> 00:29:47,870 Boże! Super wyglądasz! 396 00:29:48,538 --> 00:29:50,540 Ciekawy wybór osoby towarzyszącej. 397 00:29:51,958 --> 00:29:53,668 Mogłabym powiedzieć to samo. 398 00:29:54,502 --> 00:29:55,753 To nie tak. 399 00:29:55,837 --> 00:29:59,090 To dobrze, bo ten pielgrzym ma już u mnie dwie krechy. 400 00:29:59,173 --> 00:30:03,761 Lucas próbuje wzbudzić zazdrość byłej. A ja Ajaxa. Wymiana barterowa. 401 00:30:06,556 --> 00:30:09,058 Wednesday, jestem tu pokojowo. 402 00:30:09,141 --> 00:30:11,519 Szkoda. Przyniosłam broń. 403 00:30:12,937 --> 00:30:14,438 Obuchową. 404 00:30:24,532 --> 00:30:27,368 - Jak mogłaś go przyprowadzić? - Po co to mówisz? 405 00:30:27,451 --> 00:30:29,662 Ta impreza jest wystarczająco nudna. 406 00:30:30,162 --> 00:30:31,664 Nie wiesz, co mi zrobił. 407 00:30:38,838 --> 00:30:39,922 Oświeć mnie. 408 00:30:40,756 --> 00:30:42,174 - JESTEŚCIE JUŻ? - PRAWIE 409 00:30:42,258 --> 00:30:44,260 TO BĘDZIE NIESPODZIANKA ICH ŻYCIA 410 00:30:45,595 --> 00:30:47,471 Przepraszam cię za spodnie. 411 00:30:48,681 --> 00:30:51,392 To playoffy? Kto wygrywa, Penguins czy Ducks? 412 00:30:51,475 --> 00:30:54,020 - Oglądasz hokej? - Fanka Sharksów. 413 00:30:54,103 --> 00:30:55,313 Mam starszych braci. 414 00:30:55,396 --> 00:30:58,316 Nie chciałam oglądać, to robili mi Tanga Lunga. 415 00:30:58,399 --> 00:31:00,610 Tanga Lunga z Drogi Smoka? 416 00:31:00,693 --> 00:31:04,780 - Najlepszy film kung-fu wszech czasów. - Jesteś inna. 417 00:31:06,741 --> 00:31:08,159 Wbijamy na parkiet? 418 00:31:09,243 --> 00:31:10,077 Tak. 419 00:31:18,961 --> 00:31:20,129 Eugene Ottinger. 420 00:31:20,713 --> 00:31:22,214 Godzina 21.00. 421 00:31:22,924 --> 00:31:24,759 W jaskini żadnego ruchu. 422 00:31:24,842 --> 00:31:26,177 Ani śladu celu. 423 00:31:27,845 --> 00:31:28,763 Chociaż… 424 00:31:29,889 --> 00:31:33,142 właśnie usłyszałem rzadkiego konika polnego. 425 00:31:41,484 --> 00:31:44,862 To przez to rozrzedzone górskie powietrze czy Yeti-tini? 426 00:31:46,072 --> 00:31:49,533 Xavier mi powiedział, że rok temu napadłeś go z kumplami 427 00:31:49,617 --> 00:31:51,953 i zniszczyłeś mu mural w Dzień Pomocy. 428 00:31:59,168 --> 00:32:01,128 To było nieuniknione. 429 00:32:05,132 --> 00:32:08,260 Chciałbym móc powiedzieć, że to był wypadek 430 00:32:08,344 --> 00:32:11,597 albo że nie było aż tak źle, ale skłamałbym. 431 00:32:12,682 --> 00:32:15,726 Mógł mi bardziej zaszkodzić, ale tego nie zrobił. 432 00:32:17,561 --> 00:32:18,813 Czemu to zrobiliście? 433 00:32:19,981 --> 00:32:22,233 Mogę ci podać milion powodów, 434 00:32:23,234 --> 00:32:25,861 ale prawda jest taka, że nadal tego nie wiem. 435 00:32:27,905 --> 00:32:30,533 Wysłali mnie na obóz resocjalizacyjny 436 00:32:30,616 --> 00:32:33,494 i zrozumiałem, że nie chcę być kimś takim. 437 00:32:34,203 --> 00:32:38,541 Zgorzkniałym mieszczuchem obwiniającym wszystkich za swoje gówniane życie. 438 00:32:39,750 --> 00:32:43,212 Zrobiłem coś złego, ale nie jestem złą osobą. 439 00:32:48,134 --> 00:32:50,970 Myślałeś, że cię skreślę przez jakiś słaby żart? 440 00:32:51,512 --> 00:32:52,805 Ja poszłabym dalej. 441 00:32:52,888 --> 00:32:55,558 Na przykład wrzuciłabyś piranie do basenu? 442 00:32:56,809 --> 00:32:59,020 Dowiedziałem się o tobie co nieco. 443 00:33:00,104 --> 00:33:01,355 Zrobiłabym to znowu. 444 00:33:03,482 --> 00:33:05,860 Wiedziałem, że lubię cię nie bez powodu. 445 00:34:31,445 --> 00:34:32,446 No chodź! 446 00:34:33,155 --> 00:34:34,323 Zaraz wrócę. 447 00:34:43,833 --> 00:34:44,959 Cześć. 448 00:35:06,188 --> 00:35:07,398 Zrób coś dla mnie. 449 00:35:11,318 --> 00:35:13,779 Zdejmij amulet i każ mi o niej zapomnieć. 450 00:35:15,739 --> 00:35:18,826 - Nie wierzę, że o to prosisz. - Nic nas nie łączy. 451 00:35:19,994 --> 00:35:24,081 Zerwałeś ze mną, bo myślałeś, że tobą manipuluję syrenim śpiewem. 452 00:35:24,165 --> 00:35:27,168 Teraz mam ci nim pomóc pozbierać po jakiejś lasce? 453 00:35:49,940 --> 00:35:50,941 Idziemy. 454 00:35:56,071 --> 00:35:57,907 - No dalej. - Masz to? Dawaj. 455 00:35:58,908 --> 00:36:00,451 Dawaj. Idziemy. 456 00:36:03,746 --> 00:36:05,456 - Z drogi! - Ja to zrobię. 457 00:36:07,374 --> 00:36:09,585 To chyba nie jest dobry pomysł. 458 00:36:09,668 --> 00:36:12,004 To się może odbić na moim ojcu. 459 00:36:12,087 --> 00:36:14,465 Stary, przecież przez ciebie to robimy. 460 00:36:15,049 --> 00:36:17,718 To zemsta na świrach za rozwalenie fontanny. 461 00:36:17,801 --> 00:36:20,888 Nie mów, że zmiękłeś jak Tyler. Idziemy. 462 00:36:22,514 --> 00:36:24,308 AUTOMATYCZNY ZRASZACZ 463 00:36:30,522 --> 00:36:33,984 Eugene Ottinger. Godzina 22.42. 464 00:36:34,068 --> 00:36:36,445 Potencjalny sprawca przybył na miejsce. 465 00:36:46,247 --> 00:36:47,164 O Boże. 466 00:37:03,472 --> 00:37:07,309 Ten, kto wymyślił wysokie obcasy, musiał dorabiać jako kat. 467 00:37:09,061 --> 00:37:11,230 Moja ukochana mama zawsze mówi, 468 00:37:11,313 --> 00:37:14,775 że ogień to test dla złota, a cierpienie dla kobiety. 469 00:37:17,987 --> 00:37:20,322 À propos cierpienia, gdzie twoja para? 470 00:37:20,406 --> 00:37:23,909 - Nie widziałam was na parkiecie. - Mieliśmy małą sprzeczkę. 471 00:37:25,077 --> 00:37:26,620 Dotyczyła ciebie. 472 00:37:31,292 --> 00:37:32,710 Nie wiesz, jak to jest. 473 00:37:34,295 --> 00:37:35,671 Być piękną i popularną? 474 00:37:36,297 --> 00:37:38,841 Nie wiedzieć, co ludzie naprawdę czują. 475 00:37:38,924 --> 00:37:40,968 Tego, czy ktoś mnie naprawdę lubi. 476 00:37:42,553 --> 00:37:43,971 A twój amulet? 477 00:37:44,054 --> 00:37:45,848 Nie jest niezawodny. 478 00:37:46,348 --> 00:37:48,267 To taka łagodna profilaktyka. 479 00:37:50,394 --> 00:37:52,187 Dlatego Xavier ze mną zerwał. 480 00:37:53,147 --> 00:37:54,815 Nigdy w pełni mi nie ufał. 481 00:37:56,025 --> 00:37:58,694 Najgorsze, że ja też nie ufałam jego uczuciom. 482 00:38:00,237 --> 00:38:02,823 Nigdy nie wiedziałam, czy są prawdziwe. 483 00:38:06,577 --> 00:38:07,661 Masz szczęście. 484 00:38:08,579 --> 00:38:09,747 Dlaczego? 485 00:38:10,664 --> 00:38:12,624 Nie dbasz, co inni o tobie myślą. 486 00:38:18,130 --> 00:38:20,632 Wolałabym, by bardziej mi na tym zależało. 487 00:38:52,081 --> 00:38:53,624 Czas na wielki finał. 488 00:38:56,835 --> 00:38:59,755 Heja! Prawie jedenasta na zegarze, 489 00:38:59,838 --> 00:39:03,175 więc wbijajcie na parkiet po raz ostatni, 490 00:39:03,258 --> 00:39:06,261 nim Kruk rzeknie: „Nevermore!”. 491 00:40:31,680 --> 00:40:32,639 Idziemy! 492 00:40:41,899 --> 00:40:44,234 Nawet się nie postarali o świńską krew. 493 00:40:46,612 --> 00:40:47,821 To tylko farba. 494 00:41:03,545 --> 00:41:05,464 Wednesday! Nic ci nie jest? 495 00:41:05,547 --> 00:41:08,342 Eugene jest w lesie. Grozi mu niebezpieczeństwo. 496 00:41:17,935 --> 00:41:20,771 - Co ty wyprawiasz? - Piszę do taty. Jedzie tu. 497 00:41:20,854 --> 00:41:24,233 - Widziałeś Wednesday? Zgubiłem ją. - Ja? Jest z tobą. 498 00:41:25,984 --> 00:41:27,736 - Spadamy. - Ale obłęd. 499 00:41:27,819 --> 00:41:29,863 - Szybko. Bierz to. - Dalej. 500 00:41:30,656 --> 00:41:31,823 Ty to zrobiłeś? 501 00:41:33,367 --> 00:41:35,577 Nie wierzę, że dałam się nabrać. 502 00:41:36,703 --> 00:41:39,748 - Pomnik Crackstone’a… - Myślałam, że jesteś inny. 503 00:41:41,375 --> 00:41:42,834 Że mnie lubisz. 504 00:41:43,835 --> 00:41:46,296 - Przemień się! - Przemień się! 505 00:41:46,380 --> 00:41:48,924 - Przemień się! - Przemień się! 506 00:41:49,007 --> 00:41:51,343 - Zostawcie ją! - Spadamy! 507 00:41:55,764 --> 00:41:56,848 Nic ci nie jest? 508 00:41:59,017 --> 00:42:00,894 Nie chciałam iść z nim. 509 00:42:01,645 --> 00:42:04,940 - Tylko z tobą. - To czemu mnie nie zaprosiłaś? 510 00:42:05,023 --> 00:42:08,068 Bo mnie wystawiłeś i się z tego nie wytłumaczyłeś. 511 00:42:10,279 --> 00:42:13,490 Wstydziłem się ci powiedzieć, ale… 512 00:42:13,574 --> 00:42:17,578 przez przypadek spojrzałem w lustro i sam siebie zamieniłem w kamień. 513 00:42:23,750 --> 00:42:24,793 Chyba powinniśmy… 514 00:42:25,377 --> 00:42:27,838 Powinniśmy trochę zwolnić. Dobrze? 515 00:42:28,505 --> 00:42:29,715 W pełni się zgadzam. 516 00:43:17,262 --> 00:43:18,555 Eugene! 517 00:43:20,223 --> 00:43:21,266 Eugene! 518 00:43:30,067 --> 00:43:31,109 Eugene? 519 00:43:47,668 --> 00:43:48,710 Eugene? 520 00:43:49,503 --> 00:43:51,713 Wednesday! Tutaj! 521 00:44:05,644 --> 00:44:06,645 Eugene? 522 00:44:10,023 --> 00:44:10,982 Eugene. 523 00:44:24,996 --> 00:44:25,914 O Boże! 524 00:44:29,292 --> 00:44:30,419 Czy on żyje? 525 00:47:24,009 --> 00:47:26,052 Napisy: Dorota Nowakówna