1 00:00:06,006 --> 00:00:08,341 SERIAL NETFLIX 2 00:00:13,555 --> 00:00:16,057 Ta historia zaraz przybierze mroczny obrót. 3 00:00:19,561 --> 00:00:21,688 Zwykle lubię mroczne zwroty akcji. 4 00:00:22,731 --> 00:00:27,027 Jak wtedy, gdy w moje ósme urodziny zepsuły się hamulce od karuzeli. 5 00:00:28,945 --> 00:00:30,321 Ale nie tym razem. 6 00:00:36,494 --> 00:00:38,580 Szukamy już wiele godzin, szeryfie. 7 00:00:38,663 --> 00:00:39,956 Psy muszą odpocząć. 8 00:00:40,582 --> 00:00:44,961 - Myśli pan, że coś przeoczyliśmy? - Jeszcze tylko Collet Creek i kończymy. 9 00:00:52,927 --> 00:00:57,474 - Jak można nie zauważyć trupa? - Nie ma tam trupa ani żadnych śladów. 10 00:00:57,557 --> 00:00:58,767 Absolutnie nic. 11 00:00:58,850 --> 00:01:00,560 Moi ludzie szukali całą noc. 12 00:01:00,643 --> 00:01:03,605 Widocznie ich psy przewodniki zostały w domu. 13 00:01:03,688 --> 00:01:05,774 Widziałam, jak potwór zabił Rowana. 14 00:01:05,857 --> 00:01:07,567 Dobrze mu się przyjrzałaś? 15 00:01:07,650 --> 00:01:09,152 Nie został na pogaduchy. 16 00:01:09,235 --> 00:01:10,737 Może to któryś z uczniów? 17 00:01:10,820 --> 00:01:12,947 Szeryfie, to pytanie jest obraźliwe. 18 00:01:13,031 --> 00:01:15,617 Co z tego? W kostnicy są jeszcze trzy trupy. 19 00:01:15,700 --> 00:01:19,329 - Turyści rozerwani na kawałki. - Burmistrz wini niedźwiedzia. 20 00:01:19,412 --> 00:01:21,539 Mamy z burmistrzem rozbieżne opinie. 21 00:01:21,623 --> 00:01:24,876 Pan od razu zakłada, że mordercą jest uczeń z Nevermore, 22 00:01:24,959 --> 00:01:27,837 chociaż nie ma dowodów, że to w ogóle zbrodnia. 23 00:01:28,755 --> 00:01:32,509 Proszę wybaczyć. Zapomniałem, że pani dziwolągi to same aniołki. 24 00:01:37,764 --> 00:01:39,974 Rowan pewnie uciekł. 25 00:01:40,683 --> 00:01:43,812 Policja wydała alert, a ja rozmawiałam z jego rodziną, 26 00:01:43,895 --> 00:01:46,064 ale z nimi też się nie kontaktował. 27 00:01:46,147 --> 00:01:48,858 Zmarli znani są z tego, że nie oddzwaniają. 28 00:01:48,942 --> 00:01:51,486 Co robiłaś z nim w lesie, panno Addams? 29 00:01:51,569 --> 00:01:54,030 Usłyszałam hałas i poszłam to sprawdzić. 30 00:01:54,114 --> 00:01:56,074 Wtedy natknęłam się na atak. 31 00:01:57,408 --> 00:01:58,284 I co potem? 32 00:01:58,368 --> 00:02:01,663 Wpadłam na Biancę Barclay i kazałam jej sprowadzić pomoc. 33 00:02:02,205 --> 00:02:04,457 Następnie obudziłam się w akademiku. 34 00:02:04,541 --> 00:02:07,961 Ten potwór to nie był niedźwiedź lub inne dzikie zwierzę? 35 00:02:08,044 --> 00:02:10,130 Zimowałam z niedźwiedziami grizzly. 36 00:02:10,630 --> 00:02:11,798 Umiem odróżnić. 37 00:02:11,881 --> 00:02:13,466 Dziękuję, szeryfie. 38 00:02:13,550 --> 00:02:14,926 To tyle, panno Addams. 39 00:02:15,009 --> 00:02:17,637 Chciałabym pomówić z szeryfem. Na osobności. 40 00:02:20,056 --> 00:02:21,933 Chyba nie mogę na to pozwolić. 41 00:02:22,433 --> 00:02:25,478 Zawsze może złożyć oficjalne zeznanie na komendzie. 42 00:02:30,066 --> 00:02:31,651 - A więc chodźmy. - Dobrze. 43 00:02:31,734 --> 00:02:35,446 Macie pięć minut. Zeznania nie będą protokołowane. 44 00:02:36,531 --> 00:02:37,907 Żadnych sztuczek… 45 00:02:39,868 --> 00:02:41,786 inaczej zadzwonię do burmistrza. 46 00:02:47,876 --> 00:02:52,297 Ktoś chce zatuszować morderstwo Rowana. Dlatego oczyszczono miejsce zbrodni. 47 00:02:52,380 --> 00:02:55,258 Czy to opinia ekspercka córki mordercy? 48 00:02:55,341 --> 00:03:00,305 Ojciec jest lepszym człowiekiem niż pan i morduje jedynie arie pod prysznicem. 49 00:03:00,889 --> 00:03:04,350 - To była długa noc. Mam dość gierek. - To nie są gierki. 50 00:03:05,101 --> 00:03:06,269 Mówię prawdę. 51 00:03:07,312 --> 00:03:09,480 Nie chce pan jej przyjąć, ale musi. 52 00:03:09,981 --> 00:03:11,107 Dlaczegóż to? 53 00:03:12,066 --> 00:03:14,444 Bo oboje wiemy, że potwór istnieje. 54 00:03:16,821 --> 00:03:18,907 A Rowan jest jego ostatnią ofiarą. 55 00:03:21,784 --> 00:03:22,952 - Szeryfie? - Co? 56 00:03:23,703 --> 00:03:25,330 Musi pan to zobaczyć. 57 00:03:32,045 --> 00:03:36,883 Poe pisał: „Nie wierz w nic, co słyszysz, i w połowę z tego, co widzisz”. 58 00:03:37,800 --> 00:03:41,095 Pewnie najsłynniejszy absolwent Nevermore wie o tym stąd. 59 00:03:42,722 --> 00:03:45,350 Nic dziwnego, że stał się naćpanym szaleńcem. 60 00:03:52,941 --> 00:03:56,569 ROZDZIAŁ II „SAMOTNICZKA” 61 00:03:57,528 --> 00:04:02,116 Czemu mówiłaś, że widziałaś morderstwo? Żeby zwrócić na siebie uwagę? 62 00:04:02,200 --> 00:04:04,452 Po co mam pani cokolwiek mówić? 63 00:04:04,535 --> 00:04:06,496 Pani i tak myśli, że kłamię. 64 00:04:07,830 --> 00:04:09,707 Wiem, co widziałam. 65 00:04:09,791 --> 00:04:14,003 W twoim życiu było ostatnio sporo chaosu. Masz prawo czuć się pogubiona. 66 00:04:15,088 --> 00:04:17,423 Nie wpadnę w pani psychologiczną pułapkę. 67 00:04:17,507 --> 00:04:21,469 Nie zastawiam na ciebie pułapek. Chcę ci pomóc przepracować emocje. 68 00:04:21,552 --> 00:04:23,263 Emocje są jak brama. 69 00:04:24,097 --> 00:04:26,349 Prowadzą do uczuć, które wywołują łzy. 70 00:04:27,058 --> 00:04:28,184 Ja nie płaczę. 71 00:04:30,103 --> 00:04:32,230 Czy przyzwyczajasz się do szkoły? 72 00:04:32,313 --> 00:04:34,440 Sartre powiedział: „Piekło to inni”. 73 00:04:35,233 --> 00:04:36,609 Bujałam się w nim. 74 00:04:37,193 --> 00:04:39,570 Rodzice wysłali cię do Nevermore, 75 00:04:39,654 --> 00:04:42,907 byś poznała przyjaciół i stała się częścią społeczności. 76 00:04:42,991 --> 00:04:44,450 Lubię być wyspą. 77 00:04:44,993 --> 00:04:46,911 Dobrze umocnioną, otoczoną rekinami. 78 00:04:46,995 --> 00:04:50,373 Twoja aspołeczność może wynikać z lęku przed odrzuceniem. 79 00:04:50,456 --> 00:04:53,710 Nie przejęłabym się, gdyby mnie pani teraz odrzuciła. 80 00:04:53,793 --> 00:04:56,296 Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz. 81 00:04:57,797 --> 00:05:01,592 A więc przetrwałaś sesję bez próby ucieczki. 82 00:05:01,676 --> 00:05:02,885 Uznam to za wygraną. 83 00:05:06,389 --> 00:05:08,808 A więc postanowiłaś zostać w Jericho. 84 00:05:08,891 --> 00:05:10,560 Też chodzisz do dr Kinbott? 85 00:05:10,643 --> 00:05:12,645 Bo mam prawny nakaz. 86 00:05:14,230 --> 00:05:16,274 Ja też. Sąd mi kazał. 87 00:05:17,233 --> 00:05:19,861 Jesteśmy parą nastoletnich zabijaków. 88 00:05:23,531 --> 00:05:26,200 Kiedy wczoraj uciekłaś na Festiwalu Plonów, 89 00:05:26,284 --> 00:05:28,953 nie wiedziałem, o co chodzi. Potem usłyszałem… 90 00:05:30,496 --> 00:05:31,414 To wariactwo. 91 00:05:31,497 --> 00:05:34,334 Każdy, łącznie z twoim tatą, uważa to za wymysł. 92 00:05:35,001 --> 00:05:35,877 Ja… 93 00:05:37,670 --> 00:05:39,881 Pora mojego wewnętrznego buntownika. 94 00:05:40,381 --> 00:05:41,841 A w ogóle to… 95 00:05:43,134 --> 00:05:44,052 ja ci wierzę. 96 00:05:52,935 --> 00:05:56,105 Moje panie! Popracujmy nad tymi zębami. 97 00:05:56,189 --> 00:05:58,024 Groźniej. 98 00:05:58,107 --> 00:06:00,193 Ten kotek nie bierze jeńców. 99 00:06:00,276 --> 00:06:04,989 Jak w tym roku znowu wygra Bianca Barclay, to własnoręcznie wydrapię sobie oczy. 100 00:06:05,073 --> 00:06:06,866 Zapłacę, żeby to zobaczyć. 101 00:06:08,159 --> 00:06:09,494 Cześć, współlokatorko. 102 00:06:10,370 --> 00:06:14,207 - Cieszę się, że zostajesz. - Myślałam, że chcesz odzyskać pokój. 103 00:06:14,290 --> 00:06:18,127 Jednak nie lubię mieszkać sama, a Rączka robi genialny masaż szyi. 104 00:06:18,211 --> 00:06:19,295 Wszyscy zyskują. 105 00:06:20,338 --> 00:06:22,715 Ale skąd ta zmiana decyzji? 106 00:06:22,799 --> 00:06:26,052 Nie chcę być pionkiem w czyjejś niemoralnej grze. 107 00:06:27,178 --> 00:06:29,722 - Chodzi o Rowana? - Widziałam, jak ginie. 108 00:06:29,806 --> 00:06:32,934 Wszyscy widzieliśmy go rano. 109 00:06:33,017 --> 00:06:35,520 I wcale nie był martwy. 110 00:06:35,603 --> 00:06:36,521 Wiem. 111 00:06:36,604 --> 00:06:39,065 Co oznacza, że tracę rozum. 112 00:06:41,150 --> 00:06:43,486 Spodziewałam się, że to przyjemniejsze. 113 00:06:44,862 --> 00:06:47,865 Królowo plotki w Nevermore, co wiesz o Rowanie? 114 00:06:47,949 --> 00:06:50,076 Dziwak i samotnik… 115 00:06:50,576 --> 00:06:51,994 - Bez urazy. - Bez obaw. 116 00:06:52,078 --> 00:06:56,791 Mieszka z Xavierem Thorpe’em. Mając telefon, mogłabyś mu wysłać SMS-a. 117 00:06:57,583 --> 00:06:59,585 Yoko, no dalej! Podnieś te wąsy. 118 00:06:59,669 --> 00:07:02,088 Na Pucharze Poego nie mogą opadać. 119 00:07:02,171 --> 00:07:05,633 - Co to Puchar Poego? - Jedyny powód, dla którego żyję. 120 00:07:06,217 --> 00:07:09,512 Wyścig częściowo kajakiem, częściowo pieszo, i bez zasad. 121 00:07:10,221 --> 00:07:13,433 Każdy akademik wybiera opowiadanie Poego. 122 00:07:14,183 --> 00:07:15,268 Łap pędzel. 123 00:07:15,351 --> 00:07:19,063 Panna Thornhill zamówiła pizzę. Nie wbijesz do towarzystwa? 124 00:07:20,189 --> 00:07:21,441 Lubię wbijać. 125 00:07:22,525 --> 00:07:24,402 Towarzystwo – nie bardzo. 126 00:07:24,485 --> 00:07:27,905 - Poza tym teraz jest mój czas na pisanie. - Nie ma sprawy. 127 00:07:27,989 --> 00:07:31,617 O ile będziesz nas dopingować nad jeziorem w dniu wyścigu. 128 00:07:34,287 --> 00:07:37,331 Możesz też rzucać gniewne spojrzenia. Co ci pasuje. 129 00:07:39,625 --> 00:07:42,837 Nigdy nie znosiłam powiedzenia: „Pisz o tym, co znasz”. 130 00:07:46,799 --> 00:07:49,469 To wymówka dla ludzi o ograniczonej wyobraźni. 131 00:07:52,138 --> 00:07:55,141 Ale gdy twoje życie staje się wynaturzoną tajemnicą… 132 00:07:57,852 --> 00:07:59,812 może czas się nad nim pochylić. 133 00:08:09,739 --> 00:08:14,035 - Chcę mówić z Rowanem. Gdzie on jest? - To niemożliwe. Został wydalony. 134 00:08:14,619 --> 00:08:15,745 Za co? 135 00:08:15,828 --> 00:08:18,498 Nieistotne. Wyjeżdża popołudniowym pociągiem. 136 00:08:18,581 --> 00:08:20,958 A co ty robiłaś z nim w lesie? 137 00:08:21,042 --> 00:08:24,629 Już mówiłam. Usłyszałam hałas i poszłam to sprawdzić. 138 00:08:25,880 --> 00:08:29,008 To może ugłaskało szeryfa, ale mnie nie oszukasz. 139 00:08:30,718 --> 00:08:32,803 Miałaś wizję, prawda? 140 00:08:34,680 --> 00:08:37,517 Zorientowałam się, że je miewasz, bo wiedziałaś, 141 00:08:37,600 --> 00:08:39,977 że farmer z wypadku ma złamany kark. 142 00:08:42,313 --> 00:08:45,399 Twoja matka zaczęła miewać wizje w twoim wieku. 143 00:08:46,400 --> 00:08:49,904 Były niewiarygodne i niebezpieczne. 144 00:08:50,821 --> 00:08:52,323 Pamiętam, że najpierw 145 00:08:53,491 --> 00:08:55,785 podejrzewała, że traci rozum. 146 00:08:57,328 --> 00:08:58,996 Rozmawiałaś z nią o nich? 147 00:09:03,167 --> 00:09:06,087 Najwyraźniej to ty jesteś tą, która coś ukrywa. 148 00:09:07,296 --> 00:09:08,130 Mogę już iść? 149 00:09:08,214 --> 00:09:10,967 Nie, póki nie wybierzesz zajęć pozalekcyjnych. 150 00:09:11,467 --> 00:09:13,803 Nasi uczniowie mają być wszechstronni. 151 00:09:13,886 --> 00:09:15,805 Wolałabym pozostać jednostronna. 152 00:09:16,389 --> 00:09:20,351 Pozwoliłam sobie zrobić listę kół, do których można dołączyć. 153 00:09:20,935 --> 00:09:21,894 Co za troska. 154 00:09:21,978 --> 00:09:24,272 Jeszcze dzisiaj wybierzesz jedno. 155 00:09:25,439 --> 00:09:27,275 Będę cię miała na oku. 156 00:09:28,526 --> 00:09:31,279 Na pewno znajdziesz coś, co cię pociąga. 157 00:09:31,362 --> 00:09:33,823 Jak mnie ktoś pociąga, to traci palce. 158 00:09:38,202 --> 00:09:40,871 Weems chce mnie mieć pod obserwacją. 159 00:09:40,955 --> 00:09:42,373 Miej oko na Rowana. 160 00:09:42,456 --> 00:09:44,584 Nie spuszczaj z niego palców. 161 00:09:47,420 --> 00:09:54,385 Mamy łuski na łuskach… 162 00:09:55,928 --> 00:09:57,471 Weems cię zapowiedziała. 163 00:09:57,555 --> 00:10:00,933 Ale szczerze mówiąc, po twoim występie na Festiwalu Plonów 164 00:10:01,017 --> 00:10:02,518 doradzam kółko teatralne. 165 00:10:02,602 --> 00:10:05,438 Kogo zawiadomiłaś po tym, jak zemdlałam? Szeryfa? 166 00:10:06,105 --> 00:10:10,067 Myślisz, że ufam normalnym glinom? Poszłam z tym do Weems. 167 00:10:10,651 --> 00:10:13,195 Dobra, zróbmy to przesłuchanie. 168 00:10:13,279 --> 00:10:17,408 Jesteś altem, sopranem czy tylko dziwakiem? 169 00:10:28,711 --> 00:10:29,545 Co to było? 170 00:10:29,629 --> 00:10:31,714 Nuta, którą słyszą tylko psy. 171 00:10:33,507 --> 00:10:38,095 CISZA! „KOMU BIJE TON” TRWA PRÓBA 172 00:10:58,240 --> 00:11:00,910 Jesteś. Strzelałaś już kiedyś z łuku? 173 00:11:00,993 --> 00:11:02,536 Tylko do żywych celów. 174 00:11:04,038 --> 00:11:04,872 Dobra. 175 00:11:07,500 --> 00:11:12,880 Pozycja. Przygotuj strzałę, żółtą częścią do zewnątrz. Trzy palce. 176 00:11:13,964 --> 00:11:15,549 Naciągnij i… 177 00:11:17,176 --> 00:11:18,427 wypuść. 178 00:11:19,095 --> 00:11:20,096 Pytania? 179 00:11:20,805 --> 00:11:23,057 Kiedy ostatnio widziałeś Rowana? 180 00:11:23,140 --> 00:11:25,142 Tego, którego zabił potwór? 181 00:11:26,727 --> 00:11:28,813 Na Festiwalu Plonów. Potem już nie. 182 00:11:29,397 --> 00:11:31,857 Ale rano jego rzeczy były spakowane. 183 00:11:31,941 --> 00:11:34,151 Rowan zawsze był dziwny, 184 00:11:34,652 --> 00:11:36,654 ale ostatnio to się nasiliło. 185 00:11:37,154 --> 00:11:39,949 Telekineza może namieszać w głowie… 186 00:11:40,032 --> 00:11:41,534 Zacząłem się bać. 187 00:11:43,119 --> 00:11:45,079 Co jest między tobą a Tylerem? 188 00:11:46,580 --> 00:11:49,709 Mnie nie wolno pytać o rzeczy niezwiązane z łucznictwem? 189 00:11:49,792 --> 00:11:53,295 Nic nie ma. Robił mi przysługę, podwożąc mnie. 190 00:11:53,379 --> 00:11:55,548 Coś ci poradzę. Trzymaj się z dala. 191 00:11:55,631 --> 00:11:56,924 Bo jest normalny? 192 00:11:57,007 --> 00:11:59,343 Bo on i jego koledzy to palanci. 193 00:11:59,427 --> 00:12:02,471 Boli ich, że ta mieścina tyle zawdzięcza tej szkole. 194 00:12:02,555 --> 00:12:04,974 Mówi ten, co ma wszystko podane na tacy. 195 00:12:05,057 --> 00:12:06,434 Przyganiał kocioł… 196 00:12:06,517 --> 00:12:08,227 Przyganiać to mało. 197 00:12:09,812 --> 00:12:12,106 Przynajmniej nie jestem snobką. 198 00:12:16,902 --> 00:12:17,737 Auć. 199 00:12:35,755 --> 00:12:38,758 Interesuje cię starożytna sztuka pszczelarstwa? 200 00:12:39,800 --> 00:12:44,013 Eugene Ottinger. Założyciel i prezes Brzęczków z Nevermore. 201 00:12:44,096 --> 00:12:45,890 Wednesday Addams. 202 00:12:47,057 --> 00:12:48,809 Spóźniłam się czy jesteś sam? 203 00:12:50,853 --> 00:12:53,105 Życie w ulu nie jest dla wszystkich. 204 00:12:53,189 --> 00:12:55,733 Większość boi się jadowitych owadów. 205 00:12:57,026 --> 00:12:58,944 Chcesz poczuć ukłucie żądła? 206 00:13:04,283 --> 00:13:08,662 Pszczoły produkują miód w taki sam sposób od 150 mln lat. 207 00:13:08,746 --> 00:13:10,831 Są społecznością idealną. 208 00:13:10,915 --> 00:13:13,876 Pracują razem, by osiągnąć wspólny cel. 209 00:13:14,502 --> 00:13:18,964 Ciekawostka. To także jeden z niewielu ekosystemów, gdzie dominują samice. 210 00:13:19,048 --> 00:13:22,885 Od królowej pszczół po jej robotnice. W ulu nie ma patriarchatu. 211 00:13:29,725 --> 00:13:32,102 Rowan! Musimy pogadać. 212 00:13:32,186 --> 00:13:35,606 Wednesday, nie wolno mi z nikim rozmawiać. 213 00:13:35,689 --> 00:13:38,442 Sporo gadałeś, gdy chciałeś mnie zabić. 214 00:13:38,943 --> 00:13:41,654 Mówiłeś, że urodziłam się, by zniszczyć szkołę. 215 00:13:42,530 --> 00:13:44,031 Skąd wziąłeś ten rysunek? 216 00:13:44,114 --> 00:13:46,325 Poszedłem do lasu, by oczyścić umysł. 217 00:13:46,826 --> 00:13:48,661 A ty poszłaś za mną. 218 00:13:49,328 --> 00:13:50,162 Wednesday. 219 00:13:51,539 --> 00:13:55,376 - Nie powinno cię tu być. - Zostaw mnie w spokoju. 220 00:14:14,979 --> 00:14:19,942 STACJA W BURLINGTON 221 00:14:52,808 --> 00:14:54,226 TOALETY 222 00:15:49,865 --> 00:15:51,742 Dam ci wszystkie materiały… 223 00:15:51,825 --> 00:15:54,370 Jak można go zgubić w łazience bez okien? 224 00:15:55,996 --> 00:15:57,748 Lewa by mnie nie zawiodła. 225 00:16:00,000 --> 00:16:00,834 Nie dąsaj się. 226 00:16:01,418 --> 00:16:03,837 Teraz będę musiała znaleźć nowe dowody, 227 00:16:03,921 --> 00:16:05,673 bo zgubiłeś nasz jedyny trop. 228 00:16:05,756 --> 00:16:07,841 A więc w końcu się zaprzyjaźniłaś. 229 00:16:07,925 --> 00:16:09,718 To nic, że z kwiatkiem. 230 00:16:09,802 --> 00:16:11,553 Liczy się jakość, nie ilość. 231 00:16:21,730 --> 00:16:23,440 Obok mnie jest wolne miejsce. 232 00:16:24,775 --> 00:16:26,902 O ile wysiedzisz obok snoba. 233 00:16:47,214 --> 00:16:51,051 Wątpię, by Wednesday imponowały twoje sztuczki, panie Thorpe. 234 00:16:51,135 --> 00:16:52,636 Przyznaj, że trochę tak. 235 00:16:59,685 --> 00:17:03,772 Wednesday, cieszymy się, że do nas dołączyłaś 236 00:17:03,856 --> 00:17:07,192 w naszej podróży w świat roślin mięsożernych. 237 00:17:07,276 --> 00:17:08,110 A teraz… 238 00:17:09,028 --> 00:17:11,447 kto poda nam nazwę tej oto piękności? 239 00:17:12,489 --> 00:17:14,241 Dendrophylax lindenii. 240 00:17:15,701 --> 00:17:18,078 Znany też jako storczyk duch. 241 00:17:18,162 --> 00:17:20,914 Odkryty na wyspie Wight w 1854 roku. 242 00:17:22,458 --> 00:17:24,043 Bardzo dobrze, Wednesday. 243 00:17:24,710 --> 00:17:27,212 Masz konkurencję, Bianco. 244 00:17:29,131 --> 00:17:33,510 Wednesday, podasz nam największe zalety storczyka ducha? 245 00:17:33,594 --> 00:17:36,138 Wytrzymałość i zdolność do adaptacji. 246 00:17:36,221 --> 00:17:39,141 Rośnie w nawet najbardziej wrogim otoczeniu. 247 00:17:39,224 --> 00:17:43,979 Jego obecność może zmienić ekosystem, dlatego rośliny go nie akceptują. 248 00:17:44,063 --> 00:17:47,357 Bo naturalne gatunki mogą rosnąć niepowstrzymanie. 249 00:17:47,941 --> 00:17:49,693 Kosiarka i po problemie. 250 00:17:50,569 --> 00:17:53,530 - Możesz spróbować. - Nadal mowa o roślinach? 251 00:17:54,573 --> 00:17:58,202 Dziękuję za te pouczające informacje. 252 00:17:58,285 --> 00:18:01,872 Rośliny to chyba nie jedyne mięsożerne istoty na tej lekcji. 253 00:18:05,250 --> 00:18:06,251 Dobry piesek. 254 00:18:06,919 --> 00:18:09,046 Uważaj na pupę. 255 00:18:09,129 --> 00:18:11,757 - Dokąd się wybierasz z Elvisem? - Muszę… 256 00:18:13,133 --> 00:18:14,927 sprawdzić pewien trop. 257 00:18:16,011 --> 00:18:18,680 Nadal wierzysz w tego potwora, co? 258 00:18:19,181 --> 00:18:22,851 Słyszałem rozmowę z Santiago. Myślisz, że to uczeń z Nevermore? 259 00:18:23,519 --> 00:18:28,482 Spotkałem twoją terapeutkę. Nie chciała mówić o twoich postępach. 260 00:18:28,565 --> 00:18:30,901 To się nazywa tajemnica lekarska. 261 00:18:30,984 --> 00:18:32,820 A co z tajemnicą rodzinną? 262 00:18:32,903 --> 00:18:34,404 O czym wy tam gadacie? 263 00:18:36,240 --> 00:18:40,119 O grach wideo, kulturze wykluczenia, mleku sojowym, sam hardcore. 264 00:18:40,202 --> 00:18:43,247 - Płacę, więc mam prawo pytać. - Rozmawiamy o mamie. 265 00:18:45,958 --> 00:18:47,000 Pamiętasz ją? 266 00:18:49,545 --> 00:18:52,214 Nie wygaduj jakichś bzdur o swoim starym. 267 00:18:52,297 --> 00:18:54,675 Wrócę późno. Zjedz kolację sam. 268 00:18:54,758 --> 00:18:55,634 Cholera. 269 00:18:55,717 --> 00:18:59,388 Liczyłem, że rozpalimy grilla i upolujemy grubego zwierza. 270 00:19:00,848 --> 00:19:03,350 Uwielbiam to. Zostaną mi ciepłe wspomnienia. 271 00:19:04,309 --> 00:19:07,020 SZERYF HRABSTWO JERICHO 272 00:19:12,151 --> 00:19:15,028 Muszę wracać do lasu, ale Weems mnie obserwuje 273 00:19:15,112 --> 00:19:16,989 jak sęp krążący nad padliną. 274 00:19:17,072 --> 00:19:20,951 Mam cię kryć, abyś mogła wrócić na miejsce niepopełnionej zbrodni? 275 00:19:21,034 --> 00:19:24,413 Mam kółko pszczelarskie. Potrzebuję cię jako przynęty. 276 00:19:24,496 --> 00:19:26,290 Sorki. Dwa razy pudło. 277 00:19:26,790 --> 00:19:29,084 Jestem zajęta i boję się pszczół. 278 00:19:29,668 --> 00:19:32,796 Poproś Rączkę. Ach, nie możesz, bo jest na ciebie zły. 279 00:19:32,880 --> 00:19:35,090 O co? Przecież to on nawalił. 280 00:19:35,174 --> 00:19:39,303 Otworzył się, jak robiliśmy sobie wzajemnie manicure. 281 00:19:39,803 --> 00:19:42,055 Nie darzysz jego osoby szacunkiem. 282 00:19:42,139 --> 00:19:46,059 - Ściśle biorąc, jest tylko dłonią. - Wednesday, to twoja rodzina. 283 00:19:46,935 --> 00:19:49,104 Zrobiłby dla ciebie wszystko. 284 00:19:49,188 --> 00:19:51,523 Przeproś go, to może ci pomogę. 285 00:20:11,585 --> 00:20:14,796 Byłam wobec ciebie niemiła. Postaram się to zmienić. 286 00:20:15,380 --> 00:20:17,883 I pospiesz się, zanim nasze tropy wystygną. 287 00:20:24,640 --> 00:20:28,894 Czego chcesz? Kremu do rąk? Polerki do paznokci? Nożyczek do skórek? 288 00:20:29,603 --> 00:20:30,646 Dostaniesz to. 289 00:20:45,661 --> 00:20:48,914 Wiem, że jestem uparta i mam tendencję do obsesji. 290 00:20:48,997 --> 00:20:51,041 Ale to cechy wielkich pisarzy. 291 00:20:53,335 --> 00:20:54,962 Tak. I seryjnych morderców. 292 00:20:55,545 --> 00:20:56,672 O co ci chodzi? 293 00:20:58,799 --> 00:21:03,178 Nic mi nie leży na sercu i nie poddam się twojemu szantażowi emocjonalnemu. 294 00:21:08,767 --> 00:21:09,601 No dobra. 295 00:21:16,483 --> 00:21:19,319 Ten rysunek potwierdził moje najgorsze obawy. 296 00:21:22,447 --> 00:21:25,033 Że będę odpowiedzialna za coś groźnego. 297 00:21:25,117 --> 00:21:27,869 Nie w pozytywnym sensie, jak Iwan. W tym złym. 298 00:21:28,954 --> 00:21:30,622 I nie mogę na to pozwolić. 299 00:21:31,581 --> 00:21:33,250 Dlatego muszę poznać prawdę. 300 00:21:38,422 --> 00:21:40,507 Piśnij o tym słówko, a nie żyjesz. 301 00:21:48,932 --> 00:21:50,600 Jak Weems zacznie tu wąchać, 302 00:21:50,684 --> 00:21:53,520 trzymaj dystans, bądź ponura i nic nie mów. 303 00:21:53,603 --> 00:21:56,732 - Odpłacisz mi się. - Rozumie się. 304 00:21:58,984 --> 00:22:01,653 Wygadaj się, a wycisnę cię jak plaster miodu. 305 00:22:01,737 --> 00:22:03,280 Kapusie kończą użądleni. 306 00:22:03,363 --> 00:22:04,531 To kodeks ula. 307 00:22:04,614 --> 00:22:07,034 Poza tym powinienem ci podziękować. 308 00:22:07,117 --> 00:22:09,661 W życiu nie było tu więcej dziewczyn. 309 00:22:10,454 --> 00:22:11,455 Poza pszczołami. 310 00:22:11,955 --> 00:22:12,873 Normalnie szok. 311 00:22:14,458 --> 00:22:16,752 Zawsze kręciły mnie wilkołaczki. 312 00:22:17,252 --> 00:22:20,005 Szansa, że Enid się tobą zainteresuje, 313 00:22:20,088 --> 00:22:21,465 wynosi mniej niż 1%. 314 00:22:21,548 --> 00:22:22,966 A więc istnieje? 315 00:22:23,050 --> 00:22:23,884 Tak! 316 00:22:30,974 --> 00:22:36,021 W dawnych czasach miód stosowano w leczeniu ran i w ceremoniach pochówku. 317 00:22:36,104 --> 00:22:38,440 Podobno Kleopatra kąpała się w miodzie. 318 00:22:38,523 --> 00:22:40,192 Nadawał blasku jej skórze. 319 00:22:40,817 --> 00:22:42,527 Kąpałaś się kiedyś w miodzie? 320 00:22:43,153 --> 00:22:45,238 Nie chcę zostać użądlona. 321 00:22:45,322 --> 00:22:47,449 Kluczowe jest zachowanie spokoju. 322 00:22:47,532 --> 00:22:50,577 Pszczoły wyczuwają strach, ale nie ma się co bać. 323 00:22:50,660 --> 00:22:54,581 Mam ogromny podkurzacz i umiem się nim posłużyć. 324 00:22:55,207 --> 00:22:56,375 Chcesz go zobaczyć? 325 00:23:18,939 --> 00:23:22,067 Sorki. Nie chciałem, żeby Elvis poczuł twój zapach. 326 00:23:22,150 --> 00:23:24,361 Dzięki. Jak ich zgubiłeś? 327 00:23:27,823 --> 00:23:28,907 Fusy z kawy? 328 00:23:30,283 --> 00:23:33,912 Taktyka z polowań. Korzyść z bycia baristą na pół etatu. 329 00:23:33,995 --> 00:23:36,832 Mniemam, że pies tropiący nie jest tu bez powodu. 330 00:23:36,915 --> 00:23:38,041 Tata mi nic nie mówi. 331 00:23:39,042 --> 00:23:41,002 Pewnie dziwisz się, że go śledzę. 332 00:23:41,086 --> 00:23:44,673 Nie, ja ciągle śledzę rodziców. 333 00:23:46,174 --> 00:23:49,386 Zaczekaj. Co tak naprawdę stało się wtedy na festiwalu? 334 00:23:50,470 --> 00:23:52,806 Przysięgam, że nic nie powiem ojcu. 335 00:23:55,600 --> 00:23:57,602 Myślałam, że Rowanowi coś grozi. 336 00:23:57,686 --> 00:23:59,062 Ale się myliłam. 337 00:23:59,146 --> 00:24:02,441 Chciał mnie udusić za pomocą telekinezy. 338 00:24:03,024 --> 00:24:05,569 Ożeż ty. Czemu miałby to robić? 339 00:24:05,652 --> 00:24:09,948 Nie mam pojęcia. Wtedy z ciemności wyłonił się potwór i go wybebeszył. 340 00:24:12,576 --> 00:24:13,910 Naprawdę to widziałaś? 341 00:24:15,454 --> 00:24:17,831 Nie próbował zabić ciebie? 342 00:24:17,914 --> 00:24:21,501 Uratował mnie przed Rowanem. Tego do końca nie rozumiem. 343 00:24:22,002 --> 00:24:27,048 Chcę znaleźć dowód, że został zamordowany i że nie postradałam zmysłów. Jeszcze. 344 00:24:35,515 --> 00:24:36,725 To jest Rowana. 345 00:24:37,309 --> 00:24:38,852 Wiedziałam, że to tuszują. 346 00:24:40,395 --> 00:24:41,688 O czym ty mówisz? 347 00:24:41,771 --> 00:24:44,149 - Tyle mojej… - …nowe biurko, psychopato! 348 00:24:45,066 --> 00:24:47,027 - Skoro o tym… - Straszysz ludzi! 349 00:24:48,862 --> 00:24:50,489 - Wiesz… - Niewiarygodne. 350 00:24:50,572 --> 00:24:51,573 Tak. 351 00:24:51,656 --> 00:24:52,741 Oszalałeś! 352 00:24:54,993 --> 00:24:56,578 STOWARZYSZENIE WILCZEJ JAGODY 353 00:24:58,413 --> 00:24:59,372 Nic ci nie jest? 354 00:25:05,754 --> 00:25:08,089 Ciągle widzę tę samą fioletową księgę. 355 00:25:10,217 --> 00:25:14,012 Okładka była ciemniejsza. Wyglądała jak stłuczenie. Szukaj dalej. 356 00:25:20,310 --> 00:25:23,980 Uczniowie rzadko szukają tu książek. 357 00:25:25,899 --> 00:25:27,567 Przychodzą tu się całować. 358 00:25:27,651 --> 00:25:29,903 Przyłapałam dwa miziające się wampiry. 359 00:25:31,154 --> 00:25:32,531 Już tego nie odzobaczę. 360 00:25:33,198 --> 00:25:35,033 Czy mogę pomóc ci coś znaleźć? 361 00:25:38,161 --> 00:25:39,829 Widziała to pani wcześniej? 362 00:25:39,913 --> 00:25:42,207 Znak wodny z książki, której szukam. 363 00:25:42,791 --> 00:25:45,877 To symbol dawnego stowarzyszenia uczniowskiego. 364 00:25:47,671 --> 00:25:48,672 Wilcza Jagoda. 365 00:25:48,755 --> 00:25:50,215 Jak ta zabójcza roślina. 366 00:25:52,008 --> 00:25:52,884 Intrygujące. 367 00:25:52,968 --> 00:25:55,387 Podobno rozwiązali się wiele lat temu. 368 00:25:55,887 --> 00:25:56,972 Wie pani dlaczego? 369 00:25:57,806 --> 00:25:58,682 Przykro mi. 370 00:26:04,062 --> 00:26:06,565 Twoje odpowiedzi w klasie robiły wrażenie. 371 00:26:06,648 --> 00:26:09,192 Matka jest miłośniczką roślin trujących. 372 00:26:09,276 --> 00:26:11,236 Pewnie po niej mam do nich rękę. 373 00:26:12,320 --> 00:26:13,989 Jesteście z matką blisko? 374 00:26:15,323 --> 00:26:18,410 Jak dwie skazane na dożywocie w tej samej celi. 375 00:26:18,493 --> 00:26:22,747 Wiem, że niełatwo dołączyć w środku semestru. 376 00:26:22,831 --> 00:26:26,793 Jestem tu już półtora roku, a wciąż czuję się obco. 377 00:26:26,876 --> 00:26:28,962 Jako jedyna normalna w kadrze? 378 00:26:30,505 --> 00:26:31,715 Enid mi powiedziała. 379 00:26:33,383 --> 00:26:36,177 Prawdę mówiąc, ja nigdzie nie pasuję. 380 00:26:37,387 --> 00:26:41,308 Jestem zbyt dziwna dla normalnych, a za mało dziwna dla dziwolągów. 381 00:26:41,933 --> 00:26:44,352 Myślałam, że w Nevermore będzie inaczej, 382 00:26:44,436 --> 00:26:47,606 ale część nauczycieli prawie mnie nie zauważa. 383 00:26:48,898 --> 00:26:51,568 Ja udaję obojętność na to, że mnie nie lubią. 384 00:26:53,903 --> 00:26:54,904 W głębi duszy… 385 00:26:57,449 --> 00:26:58,533 cieszę się z tego. 386 00:27:01,286 --> 00:27:03,121 Nigdy tego nie trać, Wednesday. 387 00:27:03,204 --> 00:27:04,331 Czego? 388 00:27:05,373 --> 00:27:07,959 Tego, że nie dajesz się innym zdefiniować. 389 00:27:08,918 --> 00:27:09,794 To dar. 390 00:27:11,296 --> 00:27:13,048 Nie zawsze tak to czuję. 391 00:27:14,257 --> 00:27:16,926 Najciekawsze rośliny rosną w cieniu. 392 00:27:20,096 --> 00:27:22,349 A jak będziesz chciała z kimś pogadać, 393 00:27:22,432 --> 00:27:24,851 drzwi oranżerii są zawsze otwarte. 394 00:27:50,251 --> 00:27:52,629 Ta fioletowa książka musi gdzieś tu być. 395 00:27:52,712 --> 00:27:53,755 Zacznij szukać. 396 00:28:33,878 --> 00:28:35,714 Rowan jest pełen niespodzianek. 397 00:28:48,059 --> 00:28:49,477 Nie powinno cię tu być. 398 00:28:50,061 --> 00:28:51,646 Ciebie też miło widzieć. 399 00:28:51,730 --> 00:28:54,482 Jak się przemknęłaś? Użyłaś syrenich mocy? 400 00:28:54,566 --> 00:28:55,692 Nie z tym. 401 00:28:56,276 --> 00:28:58,778 Możesz choć na chwilę ze mnie zejść? 402 00:28:58,862 --> 00:29:00,196 Czego chcesz, Bianco? 403 00:29:00,280 --> 00:29:01,698 Zobaczyć, jak się masz. 404 00:29:02,449 --> 00:29:05,076 Przykro mi z powodu Rowana. Byliście blisko. 405 00:29:05,160 --> 00:29:07,495 Od kiedy Rowan cię rusza? 406 00:29:07,579 --> 00:29:10,290 To ty się bałeś, że zrobi coś Wednesday. 407 00:29:10,373 --> 00:29:13,626 Czy nie dlatego łazisz za nią jak przejęty szczeniak? 408 00:29:13,710 --> 00:29:15,336 A może chodzi o coś więcej? 409 00:29:18,590 --> 00:29:20,258 Serio, co ty w niej widzisz? 410 00:29:21,134 --> 00:29:24,846 Kręcą cię tragiczne gotki lubiące stroje z domu pogrzebowego? 411 00:29:24,929 --> 00:29:27,849 Może po prostu nie próbuje mną manipulować. 412 00:29:27,932 --> 00:29:30,143 Nie chcesz mi wybaczyć jednego błędu. 413 00:29:30,226 --> 00:29:32,187 Ona ma cię za nic, a tobie mało. 414 00:29:32,270 --> 00:29:36,107 - Skąd ta obsesja na jej punkcie? - Bo ma się za lepszą od innych. 415 00:29:37,484 --> 00:29:40,278 Tylko czekam, aż jutro w akademiku Ofelia 416 00:29:40,361 --> 00:29:42,781 jej współlokatorka wilkołak się rozsypie. 417 00:29:43,865 --> 00:29:45,617 To będzie niezapomniany wyścig. 418 00:29:45,700 --> 00:29:49,078 - Boję się myśleć, co planujesz. - Już zaczęłam działać. 419 00:29:49,662 --> 00:29:50,789 Lubię wygrywać. 420 00:29:51,498 --> 00:29:52,582 Co w tym złego? 421 00:29:53,833 --> 00:29:55,960 Dalej nie wiesz, czemu cię rzuciłem. 422 00:29:56,836 --> 00:29:59,047 Dawniej lubiłeś mój instynkt zabójcy. 423 00:30:02,258 --> 00:30:04,969 Pasowaliśmy do siebie, Xavier. 424 00:30:05,553 --> 00:30:06,471 Czyżby? 425 00:30:07,138 --> 00:30:08,973 Może chciałaś, żebym tak czuł? 426 00:30:12,560 --> 00:30:16,105 Uwierz, Wednesday Addams nie jest dziewczyną twoich marzeń. 427 00:30:16,606 --> 00:30:18,691 To dziewczyna z twoich koszmarów. 428 00:30:29,452 --> 00:30:30,870 Gdzie byłaś? 429 00:30:30,954 --> 00:30:33,039 Normalnie dostaję zawału. 430 00:30:33,122 --> 00:30:34,958 - Yoko jest w szpitalu. - Powód? 431 00:30:35,041 --> 00:30:37,043 Chleb czosnkowy w czasie kolacji. 432 00:30:37,126 --> 00:30:39,963 Silna reakcja alergiczna. Nie będzie startować. 433 00:30:40,046 --> 00:30:43,216 - Nie ma pilota. - To nie przypadek. Stoi za tym Bianca. 434 00:30:43,299 --> 00:30:45,176 - Skąd wiesz? - Nieważne. 435 00:30:45,260 --> 00:30:47,428 Jutro razem nauczymy ją pokory. 436 00:30:48,054 --> 00:30:50,682 Czekaj. Dołączasz do Czarnych Kotów? 437 00:30:51,766 --> 00:30:53,268 Naprawdę to robisz? 438 00:30:53,768 --> 00:30:54,727 Dla mnie? 439 00:30:56,813 --> 00:30:58,857 Chcę upokorzyć Biancę tak, 440 00:30:58,940 --> 00:31:01,359 by palił jej gardło gorzki smak porażki. 441 00:31:02,193 --> 00:31:05,572 Ale robisz to głównie dlatego, że jesteśmy przyjaciółkami. 442 00:31:07,740 --> 00:31:09,284 W jaki sposób ona wygrywa? 443 00:31:09,367 --> 00:31:10,994 Trudno to rozkminić. 444 00:31:11,077 --> 00:31:14,581 Przez ostatnie dwa lata żadnej łodzi nie udało się dopłynąć. 445 00:31:14,664 --> 00:31:15,999 Brzmi jak sabotaż. 446 00:31:16,082 --> 00:31:17,917 W Pucharze Poego nie ma reguł, 447 00:31:18,001 --> 00:31:21,045 a ona jest syreną, co czyni ją ekspertką w wodzie. 448 00:31:22,797 --> 00:31:25,258 To musimy ją pokonać jej własną bronią. 449 00:31:37,812 --> 00:31:40,231 - Wszystko gotowe. - Rączka zajął pozycję. 450 00:31:40,315 --> 00:31:43,651 - Co robiliście w nocy? - Mam zepsuć niespodziankę? 451 00:31:43,735 --> 00:31:47,196 À propos niespodzianek, twój kostium jest w namiocie. 452 00:31:47,697 --> 00:31:48,865 Kostium? 453 00:31:49,908 --> 00:31:52,619 Rany, wyglądasz bosko! 454 00:31:52,702 --> 00:31:54,829 Ale gdzie masz wąsy? 455 00:31:55,580 --> 00:31:58,124 Spytaj jeszcze raz, a zostanie ci osiem żyć. 456 00:32:21,731 --> 00:32:22,732 Skup się. 457 00:32:24,943 --> 00:32:26,903 Co my tu mamy? 458 00:32:26,986 --> 00:32:28,404 Najsłabsza z miotu. 459 00:32:29,280 --> 00:32:32,575 Tak przy okazji, to nie uważam się za lepszą od innych. 460 00:32:33,284 --> 00:32:34,827 Tylko za lepszą od ciebie. 461 00:32:35,411 --> 00:32:39,415 Witam wszystkich na turnieju o Puchar Poego. 462 00:32:39,499 --> 00:32:42,835 Ten coroczny wyścig, który tak napawa Nevermore dumą, 463 00:32:42,919 --> 00:32:46,255 liczy sobie 125 lat. 464 00:32:46,839 --> 00:32:48,925 Drużyny dopłyną do wyspy Raven, 465 00:32:49,008 --> 00:32:51,219 ściągną flagę z krypty Crackstone’a 466 00:32:51,302 --> 00:32:53,638 i pędem wrócą, nie dając się zatopić. 467 00:32:54,389 --> 00:32:57,976 Pierwsza drużyna z flagą na mecie zdobywa puchar, 468 00:32:58,059 --> 00:33:02,188 prawo do przechwałek przez cały rok oraz specjalne przywileje. 469 00:33:02,271 --> 00:33:04,148 Otwieram wyścig o Puchar Poego! 470 00:33:05,274 --> 00:33:06,442 Ruszać! 471 00:33:07,986 --> 00:33:11,155 - Szybciej! - No już. Do roboty! 472 00:33:17,787 --> 00:33:19,247 Przepraszamy! 473 00:33:43,146 --> 00:33:44,522 CZARNY KOT 474 00:33:44,605 --> 00:33:47,859 Wiosłować! 475 00:33:48,943 --> 00:33:50,611 STUDNIA I WAHADŁO 476 00:34:00,038 --> 00:34:02,206 - Szybciej! - Prędzej! 477 00:34:15,720 --> 00:34:18,222 - Skręcamy! - Skręcamy! 478 00:34:27,815 --> 00:34:29,650 Przez ciebie przegraliśmy. 479 00:34:42,997 --> 00:34:44,123 Szybciej! 480 00:34:48,336 --> 00:34:49,170 Rączka. 481 00:35:08,689 --> 00:35:10,024 Idziemy. To tu. 482 00:35:18,783 --> 00:35:21,536 Zostań tu i trzymaj Biancę z dala od łodzi. 483 00:35:27,083 --> 00:35:29,377 Rączko, odwróć uwagę kilku typów. 484 00:35:42,431 --> 00:35:43,891 - Co? - Chodź. 485 00:35:43,975 --> 00:35:45,935 - Idź. - Łap ją. 486 00:35:53,192 --> 00:35:54,652 Chodź, stary. 487 00:35:54,735 --> 00:35:55,820 Tam jest. 488 00:35:55,903 --> 00:35:56,821 No już. 489 00:35:57,822 --> 00:35:59,323 Na razie, Wednesday! 490 00:36:22,722 --> 00:36:23,848 Ty jesteś kluczem. 491 00:36:26,767 --> 00:36:28,186 Ucinasz sobie drzemkę? 492 00:36:39,739 --> 00:36:41,741 - Dalej! - Prędzej, musimy wracać! 493 00:36:50,208 --> 00:36:51,500 Co się dzieje? 494 00:36:52,335 --> 00:36:54,003 BECZKA AMONTILLADO 495 00:36:56,547 --> 00:36:58,090 Na razie, typy! 496 00:36:59,342 --> 00:37:00,384 Oszustki! 497 00:37:00,468 --> 00:37:05,056 Zadałam sobie pytanie: „Co zrobiłaby Wednesday?”. 498 00:37:08,392 --> 00:37:11,229 Ostatnie dwie drużyny to Złote Żuki… 499 00:37:13,689 --> 00:37:15,191 i Czarne Koty. 500 00:37:24,200 --> 00:37:25,284 Szybciej. 501 00:38:14,041 --> 00:38:14,917 Mam was! 502 00:38:22,591 --> 00:38:25,052 META 503 00:38:39,191 --> 00:38:40,609 Udało nam się! 504 00:38:42,445 --> 00:38:44,071 Rany, Wednesday, udało się! 505 00:38:44,155 --> 00:38:47,283 To najwspanialsza chwila w moim życiu. 506 00:38:47,783 --> 00:38:50,453 Przyznaj, poczułaś ducha tej szkoły. 507 00:38:54,457 --> 00:38:56,917 Nie mówiłaś, że to mroczny i mściwy duch. 508 00:39:02,506 --> 00:39:07,345 Pierwszy wyścig o Puchar Poego odbył się w 1897 roku 509 00:39:07,428 --> 00:39:12,016 na cześć najsłynniejszego absolwenta Nevermore, 510 00:39:12,099 --> 00:39:16,103 ale też w celu uhonorowania wspólnych wartości wszystkich dziwolągów. 511 00:39:16,187 --> 00:39:21,484 Wspólnoty, wytrwałości i determinacji. 512 00:39:21,567 --> 00:39:24,695 Wszystkie one były dziś widoczne jak na dłoni. 513 00:39:27,531 --> 00:39:28,366 Tak! 514 00:39:30,743 --> 00:39:31,619 Tak! 515 00:39:31,702 --> 00:39:34,747 Gratulacje dla akademika Ofelia! 516 00:39:35,498 --> 00:39:36,916 Jako dawna jego mieszkanka 517 00:39:36,999 --> 00:39:41,754 z radością po tylu latach ponownie ujrzę puchar stojący na kominku. 518 00:40:05,694 --> 00:40:07,154 Co tu robisz? 519 00:40:08,072 --> 00:40:09,240 Ukrywam się. 520 00:40:09,323 --> 00:40:11,867 Ludzie się do mnie uśmiechają, to męczy. 521 00:40:11,951 --> 00:40:13,411 To twoja chwila. 522 00:40:13,494 --> 00:40:16,080 Pokonałaś Biancę Barclay, ciesz się tym. 523 00:40:16,580 --> 00:40:18,791 Dziewczyny pytają, co robisz później. 524 00:40:18,874 --> 00:40:20,835 No weź, spotkanie cię nie zabije. 525 00:40:23,754 --> 00:40:24,922 Zastanowię się. 526 00:40:28,759 --> 00:40:29,593 Tak! 527 00:40:29,677 --> 00:40:32,054 Dobrze widzieć, że się wpasowujesz. 528 00:40:32,555 --> 00:40:33,681 Jak twoja matka. 529 00:40:34,682 --> 00:40:38,269 Matka i ja to dwie różne osoby i dwa różne gatunki. 530 00:40:40,896 --> 00:40:44,358 Akademik Ofelia ostatnio zdobył Puchar Poego, 531 00:40:44,442 --> 00:40:46,235 gdy twoja mama była kapitanem. 532 00:40:48,362 --> 00:40:49,989 Ja byłam drugim pilotem. 533 00:40:51,866 --> 00:40:55,119 Może jesteście bardziej podobne, niż ci się zdaje. 534 00:40:58,789 --> 00:40:59,707 Tak się cieszę. 535 00:40:59,790 --> 00:41:03,377 Miałeś pomóc nam wygrać. Ona nigdy nie przegrała. Nigdy. 536 00:41:08,632 --> 00:41:11,385 Nevermore nadal pozostaje zagadką. 537 00:41:11,469 --> 00:41:14,555 To miejsce, gdzie jest więcej pytań niż odpowiedzi. 538 00:41:15,973 --> 00:41:17,558 Ale czasami… 539 00:41:18,934 --> 00:41:21,479 odpowiedź patrzy ci prosto w twarz. 540 00:41:32,698 --> 00:41:34,742 Nie martw się, Edgarze Allanie. 541 00:41:34,825 --> 00:41:37,036 Widzę twój świętoszkowaty uśmieszek. 542 00:41:37,870 --> 00:41:39,955 Ale to ja będę śmiała się ostatnia. 543 00:41:41,123 --> 00:41:44,043 Twoje zamiłowanie do zagadek było legendarne. 544 00:41:44,126 --> 00:41:46,504 A ta jest być może najzmyślniejsza. 545 00:41:46,587 --> 00:41:48,464 Bo nie jest jedna. 546 00:41:48,547 --> 00:41:51,050 Każdy wers jest osobną zagadką. 547 00:41:51,717 --> 00:41:54,011 „Przeciwieństwo księżyca”. Słońce. 548 00:41:54,595 --> 00:41:57,515 „Świat między naszym”. Piekło. 549 00:41:57,598 --> 00:42:00,059 „Dwa miesiące przed czerwcem”. Kwiecień. 550 00:42:00,601 --> 00:42:02,520 „Samosiewny kwiat”. Bratek. 551 00:42:02,603 --> 00:42:03,896 „Jeden plus jeden”. Dwa. 552 00:42:03,979 --> 00:42:07,358 „Jej liście płaczą”. Wierzba. „Topi się w słońcu”. Lód. 553 00:42:07,441 --> 00:42:09,401 „Nie ma początku ni końca”. Krąg. 554 00:42:09,485 --> 00:42:11,946 „Każda reguła ma jeden”. Wyjątek. 555 00:42:22,665 --> 00:42:24,792 „Odpowiedź wyda przenikliwy dźwięk”. 556 00:42:24,875 --> 00:42:28,587 DWA PSTRYKI 557 00:43:08,252 --> 00:43:09,753 Tajne stowarzyszenia. 558 00:43:09,837 --> 00:43:11,255 Ukryte biblioteki. 559 00:43:12,298 --> 00:43:15,092 Matka patrząca na mnie krytycznie. 560 00:43:16,385 --> 00:43:18,846 Do tego wszystkiego zaczęłam przywykać. 561 00:43:43,287 --> 00:43:45,372 Ale gdy zbliżam się do prawdy… 562 00:43:46,248 --> 00:43:48,375 Na szczęście nie boję się ciemności. 563 00:46:35,667 --> 00:46:39,505 Napisy: Dorota Nowakówna