1 00:00:06,876 --> 00:00:09,709 SERIAL NETFLIX 2 00:00:23,709 --> 00:00:25,084 Następny rozdział. 3 00:00:25,709 --> 00:00:28,001 Ludzie często używają tego określenia, 4 00:00:28,084 --> 00:00:31,209 opowiadając o swoim życiu. 5 00:00:31,293 --> 00:00:34,376 Przewrócenie strony. Przeszłość jest prologiem. 6 00:00:34,459 --> 00:00:38,668 Nowy rozdział. Jakby już został napisany. 7 00:00:38,751 --> 00:00:42,626 Jakby te słowa już na nas czekały. 8 00:00:43,751 --> 00:00:46,126 Ale ja się z tym nie zgadzam. 9 00:00:47,209 --> 00:00:50,126 Sami tworzymy nasze historie. 10 00:00:50,209 --> 00:00:54,709 Nie zawsze mamy kontrolę nad fabułą, ale możemy wybrać, kim chcemy być. 11 00:00:54,793 --> 00:00:58,334 Dla mnie kolejny rozdział oznacza 12 00:00:58,418 --> 00:01:01,293 nieskończone możliwości pustej strony. 13 00:01:01,376 --> 00:01:04,626 Nowe początki. Nieważne, kim byliście… 14 00:01:06,668 --> 00:01:08,543 Kim byliśmy w liceum, 15 00:01:08,626 --> 00:01:12,918 osiłkiem, kujonem, dziwakiem, młodocianym przestępcą czy księżniczką, 16 00:01:13,001 --> 00:01:15,293 ani jaki niespodziewany zwrot akcji nas spotkał. 17 00:01:15,376 --> 00:01:19,334 Czas przewrócić stronę i samemu napisać kolejny rozdział. 18 00:01:25,668 --> 00:01:27,418 Może to kompresor. Jasne. 19 00:01:29,126 --> 00:01:30,876 Nie. To tylko wiatrak. 20 00:01:31,709 --> 00:01:36,168 Mówiłeś, że ile ma lat? Na 370 metrów kwadratowych. 21 00:01:40,084 --> 00:01:44,376 Mógłbym rzucić okiem na okablowanie, ale możliwe, że trzeba będzie go wymienić. 22 00:01:44,459 --> 00:01:45,959 Jutro o 9? 23 00:01:47,709 --> 00:01:49,668 Oczywiście. Żaden problem. 24 00:01:50,501 --> 00:01:52,084 Dobrze. Tak. 25 00:01:52,168 --> 00:01:54,459 W porządku, Bill. Tak. Do zobaczenia. 26 00:01:55,876 --> 00:01:59,126 - Nowy klient? - Nowa fryzura? 27 00:02:00,334 --> 00:02:02,084 Świetna. 28 00:02:02,168 --> 00:02:03,793 Będzie pasowała do biretu i togi. 29 00:02:04,376 --> 00:02:06,501 Cholera. Szkoda, że Maggie tego nie zobaczy. 30 00:02:06,584 --> 00:02:10,376 Tylko tego w życiu chciała, wiesz? Żebyś była jak najlepsza. 31 00:02:10,459 --> 00:02:12,959 Jestem druga najlepsza… 32 00:02:13,043 --> 00:02:15,293 Tylko druga? 33 00:02:15,376 --> 00:02:17,376 Daj spokój, Ilonka. Świetnie się spisałaś 34 00:02:17,459 --> 00:02:19,001 i powinnaś to uczcić. 35 00:02:19,084 --> 00:02:22,501 Powinnaś też złamać kilka zasad. 36 00:02:22,584 --> 00:02:24,584 Wiesz, chociaż raz w życiu. 37 00:02:24,668 --> 00:02:25,834 - Żeby… - Przestań, Tim. 38 00:02:31,668 --> 00:02:34,126 Jasna cholera. Zrobiłaś to! 39 00:02:34,209 --> 00:02:36,168 Wyglądasz zajebiście. 40 00:02:36,876 --> 00:02:38,418 Gdzie Josie? 41 00:02:38,501 --> 00:02:41,918 Stchórzyła. W sumie to ją rozumiem. 42 00:02:42,001 --> 00:02:43,251 A jeśli nas nie wpuszczą? 43 00:02:43,334 --> 00:02:44,626 - Znaczy… - To szansa, 44 00:02:44,709 --> 00:02:46,793 żeby iść na studencką imprezę. 45 00:02:46,876 --> 00:02:50,668 Mogłybyśmy zacząć od licealnej, bo jakoś nas to ominęło, 46 00:02:50,751 --> 00:02:52,584 jako że byłyśmy nerdami. 47 00:02:52,668 --> 00:02:54,168 Pieprzyć liceum. 48 00:03:14,543 --> 00:03:16,418 Drinka z wódką proszę. 49 00:03:16,501 --> 00:03:18,543 - To nie barman. - W porządku. 50 00:03:18,626 --> 00:03:20,626 Studiujecie? Młodo wyglądacie. 51 00:03:22,126 --> 00:03:23,043 Dziękujemy. 52 00:03:34,418 --> 00:03:35,793 O, tutaj są. 53 00:03:36,834 --> 00:03:39,959 Nie wiem, po co im tam sześć rodzajów rumu i żadnej wody. 54 00:03:40,043 --> 00:03:43,418 Połowa butelek z wodą w kuchni służy za popielniczki. 55 00:03:43,501 --> 00:03:46,293 Robisz przerwę czy kończysz imprezę? 56 00:03:47,168 --> 00:03:50,209 Czekam na koleżankę. Jest zajęta. 57 00:03:50,293 --> 00:03:52,793 Chyba próbuje popełnić parę błędów. 58 00:03:53,709 --> 00:03:54,834 Jestem Brian. 59 00:03:55,626 --> 00:03:59,043 - Ilonka. - Nie widziałem cię tu wcześniej. 60 00:03:59,918 --> 00:04:02,793 Przez większość roku trzymałam się na uboczu. 61 00:04:03,626 --> 00:04:04,626 Co studiujesz? 62 00:04:05,459 --> 00:04:07,376 - Anglistykę. - Ja też. 63 00:04:08,251 --> 00:04:09,668 Nie gadaj. 64 00:04:09,751 --> 00:04:12,001 Jakie przedmioty z tego roku lubisz najbardziej? 65 00:04:13,793 --> 00:04:17,834 Powiem, że literaturę romantyczną i wiktoriańską. 66 00:04:21,584 --> 00:04:24,501 - Tak. Wiem, że to brzmi jak podryw. - To brzmi jak podryw. 67 00:04:24,584 --> 00:04:25,418 Ale tak nie jest. 68 00:04:25,501 --> 00:04:27,043 Wiem. Naprawdę wiem. 69 00:04:27,126 --> 00:04:29,418 Romans i terror w epoce wiktoriańskiej Anglii. 70 00:04:29,501 --> 00:04:32,209 To była jedna z opcji na moją pracę dyplomową. 71 00:04:32,293 --> 00:04:36,668 - Jedna z opcji? - Uwielbiam Oscara Wilde’a. 72 00:04:36,751 --> 00:04:40,668 Stevensona średnio. No i kocham romantyzm. 73 00:04:40,751 --> 00:04:43,959 Najbardziej lubię Shelley. Mary, nie jej męża. 74 00:04:44,043 --> 00:04:47,001 Nastolatkę, która napisała Frankensteina. 75 00:04:47,084 --> 00:04:48,626 Napisała to nastolatka. 76 00:04:48,709 --> 00:04:51,876 Miała 19 lat, gdy została matką współczesnego horroru. 77 00:04:51,959 --> 00:04:56,084 Napisała pierwsze duże dzieło w gatunku science fiction. 78 00:04:56,168 --> 00:04:59,209 Frankenstein nie tylko jako pierwszy wykorzystał w ten sposób naukę, 79 00:04:59,293 --> 00:05:04,293 ale i poruszał temat etyki eksperymentów i eksperymentatorów… 80 00:05:06,459 --> 00:05:08,376 Przepraszam. 81 00:05:09,001 --> 00:05:12,209 Dlatego na temat mojej pracy wybrałam Szekspira, bo… 82 00:05:12,293 --> 00:05:15,293 Gdy zaczynam gadać o Shelley, nie umiem przestać. 83 00:05:15,376 --> 00:05:18,668 Jezu. Gdzie byłaś przez cały semestr? 84 00:05:22,043 --> 00:05:24,209 Opowiedz mi o sobie. 85 00:05:24,293 --> 00:05:25,876 Jacy są twoi ulubieni… 86 00:05:29,084 --> 00:05:30,584 Przepraszam. Jacy… 87 00:05:33,668 --> 00:05:35,334 Proszę. 88 00:06:11,626 --> 00:06:13,293 Ilonka. Słyszałaś mnie? 89 00:06:14,876 --> 00:06:16,709 Przepraszam, ja tylko… 90 00:06:18,834 --> 00:06:21,501 Przepraszam. Jestem rozkojarzona. 91 00:06:22,751 --> 00:06:24,751 Może pani powtórzyć tę nazwę? 92 00:06:24,834 --> 00:06:27,876 Prawdziwą, pełną nazwę? 93 00:06:27,959 --> 00:06:30,709 Guz brodawkowaty tarczycy. 94 00:06:33,626 --> 00:06:36,626 No tak. Rak tarczycy. 95 00:06:37,293 --> 00:06:38,834 Mówiła pani, że to uleczalne. 96 00:06:38,918 --> 00:06:41,709 Możliwe. Ale musimy dowiedzieć się więcej. 97 00:06:41,793 --> 00:06:45,709 Ale według wyników biopsji powinniśmy wykonać natychmiastową tyreoidektomię 98 00:06:45,793 --> 00:06:48,168 i rozpocząć leczenie jodem radioaktywnym. 99 00:06:48,251 --> 00:06:49,626 Chcecie wyciąć mi tarczycę? 100 00:06:49,709 --> 00:06:54,376 Jesienią idę na Stanford. 101 00:06:55,084 --> 00:06:56,126 Na Stanford… 102 00:06:57,793 --> 00:06:59,959 Jeśli zaczniemy teraz, to… 103 00:07:00,751 --> 00:07:03,418 Załatwimy to przed rozpoczęciem semestru? 104 00:07:03,501 --> 00:07:05,084 Trudno powiedzieć. 105 00:07:05,168 --> 00:07:07,543 Ale powinniśmy wyznaczyć termin tyreoidektomii. 106 00:07:07,626 --> 00:07:11,584 Proszę przedstawić najgorszą opcję. 107 00:07:13,126 --> 00:07:16,834 Najgorszą. Żebym miała pełny obraz. 108 00:07:18,376 --> 00:07:22,751 Mówienie o tym to najlepszy sposób, aby temu zapobiec, prawda? 109 00:07:24,793 --> 00:07:26,043 Będę potrzebowała chemii? 110 00:07:26,126 --> 00:07:28,001 Nie zaczynaj. 111 00:07:28,084 --> 00:07:31,543 Od chemii dzieli nas wiele kroków. 112 00:07:31,626 --> 00:07:33,418 Czyli mam spore szanse? 113 00:07:33,501 --> 00:07:35,084 To nie takie proste. 114 00:07:35,168 --> 00:07:39,793 Byłam druga wśród 900 uczniów. 115 00:07:39,876 --> 00:07:45,251 Najmłodsza w klasie. Ominęłam rok, by tu trafić. 116 00:07:46,209 --> 00:07:51,084 Byłam w najlepszych dwóch dziesiątych procenta. 117 00:07:53,626 --> 00:07:55,126 Umiem wykorzystać szanse. 118 00:07:58,668 --> 00:07:59,876 Dam radę. 119 00:08:04,418 --> 00:08:08,126 - Sto lat niech nam żyje Ilonka - Sto lat niech nam żyje Ilonka 120 00:08:08,209 --> 00:08:12,918 - Niech nam żyje sto lat - Niech nam żyje sto lat 121 00:08:13,001 --> 00:08:15,001 Co mam… 122 00:08:16,834 --> 00:08:19,251 Świeczki nie są zapalone. 123 00:08:19,334 --> 00:08:24,001 Szpitale nie przepadają za otwartym ogniem, tak że… 124 00:08:25,126 --> 00:08:25,959 Dobra. 125 00:08:28,918 --> 00:08:32,918 - Super. - Wszystkiego najlepszego. 126 00:08:34,209 --> 00:08:36,501 - Nie masz dziś instalacji? - Ja… 127 00:08:36,584 --> 00:08:37,876 Nie. To jest ważniejsze. 128 00:08:39,126 --> 00:08:41,626 Nie strać przeze mnie kolejnej pracy. 129 00:08:42,709 --> 00:08:44,418 To jest ważniejsze. 130 00:08:47,418 --> 00:08:48,459 I jak? 131 00:08:48,543 --> 00:08:53,084 Szczerze mówiąc, studia są łatwiejsze niż liceum. 132 00:08:53,168 --> 00:08:56,501 Mniej pierdół i więcej ważniejszych rzeczy. 133 00:08:56,584 --> 00:08:58,626 - Tim, mogę cię prosić? - Tak. 134 00:08:59,626 --> 00:09:03,751 A co u ciebie? 135 00:09:03,834 --> 00:09:09,668 Żarcie jest do dupy, a przybrany ojciec to mój jedyny przyjaciel. 136 00:09:10,334 --> 00:09:13,584 Ale jeden sanitariusz na mnie leci. 137 00:09:14,501 --> 00:09:17,959 - Przystojny? - Wolałabym umrzeć. 138 00:09:18,876 --> 00:09:21,668 Wygrałam. 139 00:09:22,959 --> 00:09:25,168 Muszę kończyć, ale… 140 00:09:25,251 --> 00:09:27,209 - Super. - Dzięki za telefon. 141 00:09:28,209 --> 00:09:31,876 - To wiele dla mnie znaczy. - Sto lat. I… 142 00:09:31,959 --> 00:09:35,126 Obawiam się, że ta seria nie pomogła. 143 00:09:35,209 --> 00:09:38,584 Guzy w płucach nie zareagowały tak, jak liczyliśmy. 144 00:09:38,668 --> 00:09:40,876 Spróbujemy jeszcze raz. Kolejna seria. 145 00:09:40,959 --> 00:09:43,668 W tej chwili kolejna seria niczego nie zmieni. 146 00:09:43,751 --> 00:09:45,334 Czyli mówi pani… 147 00:09:46,709 --> 00:09:48,584 Mówi pani, że ona umiera. 148 00:09:49,834 --> 00:09:50,709 Tak. 149 00:10:01,459 --> 00:10:02,626 Ile jej zostało? 150 00:10:02,709 --> 00:10:03,793 Ciężko o tym mówić. 151 00:10:03,876 --> 00:10:05,834 I ciężko tego, kurwa, słuchać. 152 00:10:05,918 --> 00:10:07,376 Proszę spróbować. 153 00:10:07,459 --> 00:10:09,376 Wolałabym nie. 154 00:10:09,459 --> 00:10:12,793 - Każdy jest inny, a… - Dziś kończy 18 lat. 155 00:10:17,001 --> 00:10:18,626 Czy dożyje 19? 156 00:10:21,168 --> 00:10:23,668 Tak. To możliwe. 157 00:10:24,834 --> 00:10:25,876 Tak. 158 00:10:27,168 --> 00:10:29,043 A 20? 159 00:10:33,793 --> 00:10:37,126 Porozmawiajmy o tym, co chce pan robić dalej, 160 00:10:37,209 --> 00:10:40,501 choć mnie pozostaje jedynie zapewnienie jej komfortu. 161 00:10:42,418 --> 00:10:44,001 Skontaktuję się z Make-A-Wish, 162 00:10:44,084 --> 00:10:46,418 jeśli byłby pan zainteresowany. 163 00:11:00,209 --> 00:11:02,626 WYGRAĆ Z RAKIEM TARCZYCY 164 00:11:18,918 --> 00:11:21,043 WITAJ W HOSPICJUM BRIGHTCLIFF 165 00:11:25,334 --> 00:11:27,793 MIEJSCE DLA ŚMIERTELNIE CHORYCH NASTOLATKÓW 166 00:12:18,209 --> 00:12:23,126 CUD MEDYCYNY? 167 00:12:25,293 --> 00:12:30,501 JULIA JAYNE, LAT 17, SĄDZI, ŻE JEJ RAK ZOSTAŁ WYLECZONY 168 00:12:33,084 --> 00:12:35,293 To specjalny, w pełni finansowany program. 169 00:12:35,376 --> 00:12:37,376 Wszystko się zgadza. 170 00:12:37,459 --> 00:12:40,459 Hospicjum Brightcliffe. Wiesz, co to znaczy? 171 00:12:40,543 --> 00:12:44,126 Oczywiście. Ale powstało specjalnie dla młodych ludzi. 172 00:12:44,209 --> 00:12:45,418 Jedno z kilku na świecie. 173 00:12:45,501 --> 00:12:48,418 Powinni być z rodzinami, Ilonko. 174 00:12:48,501 --> 00:12:50,793 Według ich strony wiele z nich nie ma rodzin. 175 00:12:50,876 --> 00:12:53,834 Są tam dzieci z rodzin zastępczych i takie, które nie mają nikogo. 176 00:12:53,918 --> 00:12:57,293 To miejsce, gdzie nastolatki odchodzą na własnych warunkach. 177 00:12:57,376 --> 00:13:00,168 To oznacza koniec terapii. Koniec prób i… 178 00:13:00,251 --> 00:13:01,834 Nic z tego nie działa. 179 00:13:08,501 --> 00:13:10,126 Obiecałem Maggie. 180 00:13:10,918 --> 00:13:13,043 Obiecałem Maggie, że się tobą zajmę. 181 00:13:13,709 --> 00:13:14,959 I się zająłeś. 182 00:13:18,376 --> 00:13:20,001 Świetnie się spisałeś, Tim. 183 00:13:26,668 --> 00:13:29,084 Jak mówiłem, to tylko okres próbny. 184 00:13:29,168 --> 00:13:31,876 Obóz dla chorych na raka. 185 00:13:31,959 --> 00:13:33,376 Będę w motelu w mieście. 186 00:13:33,459 --> 00:13:36,418 Gdybyś zmieniła zdanie, 187 00:13:36,501 --> 00:13:39,001 a oczywiście możesz, 188 00:13:39,084 --> 00:13:42,251 wrócimy do Sacramento. Pamiętaj o tym. 189 00:13:48,543 --> 00:13:50,834 Ilonka. Hej. 190 00:13:58,001 --> 00:13:59,918 Wszystko w porządku? 191 00:14:00,668 --> 00:14:02,334 Tak. Tylko… 192 00:14:04,418 --> 00:14:05,501 Déjà vu. 193 00:14:56,168 --> 00:14:57,376 Przepraszam. 194 00:14:57,459 --> 00:15:01,751 Uznasz mnie za dziwadło, ale czy my się nie znamy? 195 00:15:01,834 --> 00:15:07,376 Chyba tak. Chodziłaś do liceum Franklina, prawda? 196 00:15:07,459 --> 00:15:10,751 Czy byłaś pacjentką w Seattle General? 197 00:15:10,834 --> 00:15:13,543 Nie, jestem z Sacramento. 198 00:15:13,626 --> 00:15:14,876 Dziwne. 199 00:15:15,793 --> 00:15:17,376 Nigdy tam nie byłem. 200 00:15:18,376 --> 00:15:19,626 Na co chorujesz? 201 00:15:19,709 --> 00:15:24,459 Guz brodawkowaty tarczycy z przerzutami do płuc, tak że… 202 00:15:25,584 --> 00:15:26,959 Chyba rak tarczycy. 203 00:15:27,751 --> 00:15:30,209 Chyba białaczka. 204 00:15:31,668 --> 00:15:33,459 Miło cię poznać. 205 00:15:34,876 --> 00:15:37,293 Mam cię nazywać rak tarczycy? 206 00:15:38,376 --> 00:15:40,584 Wybacz. Jestem Ilonka. 207 00:15:41,959 --> 00:15:43,334 Wszystko w porządku, skarbie? 208 00:15:43,418 --> 00:15:47,584 Tak. To... białaczka. 209 00:15:49,418 --> 00:15:51,918 Kevin, miło mi. 210 00:15:52,001 --> 00:15:54,251 Miło mi, Kevin. Jestem Tim. 211 00:15:54,334 --> 00:15:57,959 Idziemy do środka zobaczyć, o co tyle hałasu? 212 00:15:58,043 --> 00:15:58,876 Tak. 213 00:16:01,168 --> 00:16:03,168 Do zobaczenia. 214 00:16:03,918 --> 00:16:04,959 Może. 215 00:16:05,043 --> 00:16:09,043 Znaczy tak. Zostanę tu. Co najmniej na trochę. 216 00:16:10,626 --> 00:16:12,876 - Ilonka, tak? - Tak. 217 00:16:12,959 --> 00:16:14,334 Witaj w Brightcliffe. 218 00:16:14,418 --> 00:16:17,209 Jestem Mark, pielęgniarz. Doktor na ciebie czeka. 219 00:16:17,293 --> 00:16:19,543 Chodźcie, pomogę z bagażem. 220 00:16:19,626 --> 00:16:21,126 - Dziękuję. - Jasne. Jak podróż? 221 00:16:21,709 --> 00:16:22,584 Piękna droga. 222 00:16:22,668 --> 00:16:24,376 Miejscami bywa nieciekawie. 223 00:16:27,668 --> 00:16:28,626 Wszystko gra? 224 00:16:30,126 --> 00:16:32,834 Tak, wszystko gra. 225 00:16:42,084 --> 00:16:43,709 Rany. Ile lat ma ten dom? 226 00:16:43,793 --> 00:16:45,793 Dom został zbudowany… 227 00:16:45,876 --> 00:16:47,709 W 1901 roku. 228 00:16:47,793 --> 00:16:51,626 Tak. Przez przedsiębiorcę zajmującego się wyrębem drzew… 229 00:16:51,709 --> 00:16:54,043 Stanleya Oskara Freelana. 230 00:16:54,126 --> 00:16:57,126 Zgadza się. I jego żonę Verę. 231 00:16:57,209 --> 00:16:59,876 Przez kolejne lata dom przechodził z rąk do rąk, 232 00:16:59,959 --> 00:17:03,043 aż do 1966 roku, kiedy kupiła go doktor Stanton. 233 00:17:03,126 --> 00:17:05,959 Wcześniej był to dom przejściowy w czasie wielkiego kryzysu, 234 00:17:06,043 --> 00:17:09,209 a w latach 40. mieszkała tu wspólnota religijna o nazwie Paragon. 235 00:17:09,293 --> 00:17:12,084 To był ośrodek kultu. 236 00:17:12,168 --> 00:17:14,918 - Nie wiedziałem. - Tak, i… 237 00:17:19,043 --> 00:17:19,918 Kto… 238 00:17:21,209 --> 00:17:22,126 Co? 239 00:17:24,626 --> 00:17:25,626 To… 240 00:17:27,543 --> 00:17:28,543 To… 241 00:17:41,918 --> 00:17:42,959 Obudziła się. 242 00:17:43,043 --> 00:17:44,626 Witamy z powrotem, pani Pollock. 243 00:17:45,168 --> 00:17:46,793 Nic ci nie jest. 244 00:17:46,876 --> 00:17:48,168 To tylko omdlenie. 245 00:17:48,793 --> 00:17:51,043 To częste przy takiej diagnozie. 246 00:17:51,876 --> 00:17:54,709 Chyba kogoś widziałam. Staruszkę. 247 00:17:54,793 --> 00:17:58,334 Młódką nie jestem, ale staruszka to przesada. 248 00:17:58,418 --> 00:17:59,876 Nie panią, kogoś… 249 00:18:02,376 --> 00:18:03,459 Nieważne. 250 00:18:04,709 --> 00:18:08,668 Doktor Georgina Stanton. Witamy w Brightcliffe. 251 00:18:16,543 --> 00:18:18,793 Przepraszam za tamto. 252 00:18:18,876 --> 00:18:23,709 - Tamto? - Gdy zemdlałaś, zabrał cię i wybiegł. 253 00:18:24,751 --> 00:18:27,168 Doskonale to rozumiem. 254 00:18:27,251 --> 00:18:28,834 To nie ma sensu. 255 00:18:28,918 --> 00:18:31,001 Nie ma sensu jej tu zostawiać. 256 00:18:32,209 --> 00:18:34,126 Zostawiać ją tu, gdy jest chora? 257 00:18:34,209 --> 00:18:36,418 Proszę mi zaufać. Wiem. 258 00:18:37,751 --> 00:18:40,834 Właśnie tak się czułam, gdy straciłam syna, Juliana. 259 00:18:42,459 --> 00:18:45,209 Nie potrafiłabym rozmawiać z rodzicami w pańskiej sytuacji, 260 00:18:45,293 --> 00:18:46,751 gdybym sama w niej nie była. 261 00:18:47,543 --> 00:18:50,501 Przepraszam, nie wiedziałem. 262 00:18:50,584 --> 00:18:55,293 Nie rozumiałam pewnej rzeczy w rozmowach o raku 263 00:18:56,501 --> 00:18:58,251 czy innych nieuleczalnych chorobach. 264 00:18:59,543 --> 00:19:03,543 Języka, którego używamy, języka walki. 265 00:19:03,626 --> 00:19:05,918 Będziemy z nim walczyć. 266 00:19:06,001 --> 00:19:08,668 Będziemy walczyć wszystkim, co mamy. 267 00:19:08,751 --> 00:19:10,501 Miej odwagę walczyć. 268 00:19:11,418 --> 00:19:15,959 A potem ludzie mówią, że przegrali walkę. 269 00:19:17,293 --> 00:19:18,668 Wszystko na opak. 270 00:19:19,584 --> 00:19:24,543 Rozumiem. Mówiąc o walce, wydajemy się aktywni, dzielni. 271 00:19:25,501 --> 00:19:26,959 Nie patrz na to, co trudne. 272 00:19:27,834 --> 00:19:31,626 Spójrz na lśniącą, ostrą broń, którą dla ciebie stworzyliśmy. 273 00:19:32,834 --> 00:19:34,751 W Brightcliffe nie walczymy. 274 00:19:36,668 --> 00:19:40,376 My pozwalamy opuścić pole bitwy. 275 00:19:42,043 --> 00:19:46,001 Skupić się na życiu zamiast na walce. 276 00:19:47,209 --> 00:19:52,043 Nie chcemy walczyć, a już na pewno nie przegrywać. 277 00:19:53,459 --> 00:19:57,043 Każdy dzień tutaj to zwycięstwo. 278 00:20:01,959 --> 00:20:04,626 Możemy jeszcze porozmawiać, Tim, jeśli chcesz. 279 00:20:05,793 --> 00:20:08,668 Może podczas gdy Ilonka dokończy zwiedzać. 280 00:20:10,168 --> 00:20:11,251 Ale… 281 00:20:12,501 --> 00:20:13,501 Chętnie. 282 00:20:15,293 --> 00:20:17,126 A więc to jest dormitorium. 283 00:20:17,209 --> 00:20:18,543 Chłopców czy dziewcząt? 284 00:20:18,626 --> 00:20:19,459 Obojga. 285 00:20:19,543 --> 00:20:21,043 Oczywiście nie dzielą pokoi, 286 00:20:21,126 --> 00:20:24,043 ale nie ma potrzeby wprowadzać podziału. 287 00:20:24,126 --> 00:20:28,001 Ci młodzi ludzie mają więcej problemów, niż niektórzy dorośli przez całe życie. 288 00:20:28,084 --> 00:20:31,084 Traktuję ich jak dorosłych. Choć tyle mogę dla nich zrobić. 289 00:20:34,084 --> 00:20:35,043 To Spence. 290 00:20:35,126 --> 00:20:37,834 Spence, dziś będziesz mentorem. 291 00:20:37,918 --> 00:20:41,293 Byłem piąty w kolejności. Co z innymi? 292 00:20:44,834 --> 00:20:46,626 Trzymaj się tego i nie zgub się. 293 00:20:46,709 --> 00:20:49,293 Tu jest jak w labiryncie. Albo jak w Vegas. 294 00:20:49,376 --> 00:20:50,709 Masz nie znać godziny, 295 00:20:50,793 --> 00:20:52,293 żebyś przypadkiem nie wyszła. 296 00:20:52,376 --> 00:20:56,834 Byli pacjenci Brightcliffe, rocznik ’66. Wszyscy odeszli. 297 00:20:56,918 --> 00:20:57,918 Na tamten świat. 298 00:20:59,043 --> 00:21:00,584 Zależy, z kim się rozmawia. 299 00:21:00,668 --> 00:21:02,793 Facet, który mnie oprowadzał, już nie żyje. 300 00:21:02,876 --> 00:21:05,084 Ale nazywał to wycieczką duchów. 301 00:21:05,168 --> 00:21:07,043 Wierzysz w duchy, nowa? 302 00:21:07,126 --> 00:21:08,293 Czy to ważne? 303 00:21:08,376 --> 00:21:10,418 Zależy od ambicji zawodowych. 304 00:21:10,501 --> 00:21:12,001 Ja tam trzymam kciuki. 305 00:21:12,084 --> 00:21:14,168 Zostanę początkującym poltergeistem. 306 00:21:14,251 --> 00:21:16,459 Wreszcie będę mógł podopiekać ludziom. 307 00:21:19,334 --> 00:21:20,793 Idziesz? 308 00:21:21,668 --> 00:21:22,751 Tak. 309 00:21:26,668 --> 00:21:31,418 Terapia grupowa odbywa się tutaj. A właściwie kilka różnych terapii. 310 00:21:31,501 --> 00:21:34,834 Ta dwójka uprawia jakieś new age’owe wygibasy zwane jogą. 311 00:21:34,918 --> 00:21:37,251 Co w hindi znaczy brednie. 312 00:21:37,334 --> 00:21:43,001 To Natsuki, rak jajnika, i Sandra, chłoniak. 313 00:21:43,084 --> 00:21:45,459 À propos bredni, Sandra ma bzika na punkcie Jezusa 314 00:21:45,543 --> 00:21:48,126 i dziwnie się zachowuje, gdy wspomni się o jej peruce. 315 00:21:48,209 --> 00:21:50,418 Nie oceniam. Co kto lubi. 316 00:21:50,501 --> 00:21:52,168 Każdy wybiera swoją truciznę. 317 00:21:57,834 --> 00:22:00,293 To jest moja trucizna. 318 00:22:00,376 --> 00:22:02,876 Tak, biblioteka to jest to. 319 00:22:02,959 --> 00:22:05,959 Wszystko to dary od lokalnej biblioteki, która się zamknęła. 320 00:22:06,043 --> 00:22:08,876 Niczym w prawdziwej bibliotece, ciężko się po niej poruszać. 321 00:22:08,959 --> 00:22:10,501 Ma katalog kartkowy i w ogóle. 322 00:22:11,626 --> 00:22:12,918 Tylko poczekaj co dalej. 323 00:22:17,543 --> 00:22:20,209 Amesh, nowa. 324 00:22:20,293 --> 00:22:21,584 Cześć. 325 00:22:21,668 --> 00:22:22,834 Glejak wielopostaciowy. 326 00:22:22,918 --> 00:22:24,376 Na zdrowie. 327 00:22:24,459 --> 00:22:25,959 - Jestem Ilonka. - Kurwa. 328 00:22:26,459 --> 00:22:32,293 Ilonka, cześć. Bardzo się cieszę, że wreszcie przestanę być tym nowym. 329 00:22:32,376 --> 00:22:35,084 Witaj. To mój szczęśliwy dzień. 330 00:22:35,168 --> 00:22:37,584 - Amesh jest tu od… - Dwóch miesięcy. 331 00:22:37,668 --> 00:22:39,584 …dwóch miesięcy i chyba… 332 00:22:39,668 --> 00:22:41,584 Od dwóch miesięcy się nade mną pastwią. 333 00:22:41,668 --> 00:22:44,501 - Nieustające otrzęsiny. - Nie ma żadnych otrzęsin. 334 00:22:44,584 --> 00:22:45,626 Nie ma otrzęsin. 335 00:22:45,709 --> 00:22:47,251 Ale on ciągle o tym mówi. 336 00:22:47,334 --> 00:22:49,668 Ciągle pyta o otrzęsiny, a my powtarzamy, 337 00:22:49,751 --> 00:22:50,584 że to nie bractwo. 338 00:22:50,668 --> 00:22:53,376 Nie pójdę na studia. Chyba nie proszę o zbyt wiele. 339 00:22:53,459 --> 00:22:55,084 Moglibyście chociaż spróbować. 340 00:22:55,168 --> 00:22:57,334 Nie wiem, czemu się ze mną nie zgadzasz. 341 00:22:57,418 --> 00:22:59,209 Nie widziałeś jej w bikini. 342 00:22:59,293 --> 00:23:02,001 Lydia jest twoja. 343 00:23:02,084 --> 00:23:06,626 Ale stara winda. Widziałam takie tylko w filmach. 344 00:23:06,709 --> 00:23:07,834 To jedyna. 345 00:23:07,918 --> 00:23:10,334 Chcesz się przejechać? Naciśnij guzik B. 346 00:23:10,418 --> 00:23:12,251 Mówiłem, żadnych otrzęsin. 347 00:23:12,834 --> 00:23:14,043 Przejadę się. 348 00:23:14,126 --> 00:23:16,626 - Co jest w piwnicy? - Wyzywam cię. 349 00:23:16,709 --> 00:23:17,709 Wcale nie. 350 00:23:17,793 --> 00:23:19,126 - Otrzęsiny. - Zamknij się. 351 00:23:19,209 --> 00:23:24,001 Dawaj. Przeszłam trzy serie chemioterapii. Trudno mnie przestraszyć. 352 00:23:25,543 --> 00:23:27,418 Nie, czekaj. Nie. 353 00:23:27,501 --> 00:23:29,126 Nie zjeżdżaj tam. 354 00:23:29,209 --> 00:23:30,209 Nie. 355 00:23:30,293 --> 00:23:31,459 Tam jest kostnica. 356 00:23:37,001 --> 00:23:38,459 Nie pomyślałam o tym. 357 00:23:38,543 --> 00:23:39,709 To ma sens. 358 00:23:39,793 --> 00:23:43,459 Ogólnie rzecz biorąc, winda jest nawiedzona. 359 00:23:43,543 --> 00:23:46,584 Sama się włącza i wyłącza, w nocy jeździ w górę i w dół. 360 00:23:46,668 --> 00:23:47,959 Coś nie tak z okablowaniem. 361 00:23:48,043 --> 00:23:49,959 Stara, ale już nie jara. 362 00:23:55,751 --> 00:23:57,043 Wiesz co? Teraz rozumiem. 363 00:23:57,126 --> 00:23:58,959 To nie jest dobre miejsce na otrzęsiny. 364 00:23:59,043 --> 00:24:01,168 - Właśnie. - To podłe. 365 00:24:01,251 --> 00:24:02,834 Powinienem wszystkim podziękować. 366 00:24:19,084 --> 00:24:20,626 Piękne. Nie przestawaj. 367 00:24:21,959 --> 00:24:23,001 Ty to napisałaś? 368 00:24:24,334 --> 00:24:25,709 A wiesz, że tak? 369 00:24:25,793 --> 00:24:27,584 - Jesteś nowa? - Jestem Ilonka. 370 00:24:27,668 --> 00:24:30,084 Cheri, miło mi. 371 00:24:30,168 --> 00:24:31,918 Nie znam się na muzyce, 372 00:24:32,001 --> 00:24:34,584 ale jestem prawie pewien, że ona tego nie napisała. 373 00:24:36,334 --> 00:24:38,626 To Cheri. Musisz uważać. 374 00:24:38,709 --> 00:24:40,126 Racja. 375 00:24:40,209 --> 00:24:42,168 Raz powiedziała, że jest stewardessą, 376 00:24:42,251 --> 00:24:45,376 a ja jej wierzyłem ponad dzień. 377 00:24:45,459 --> 00:24:48,418 Niewiele wiemy o Cheri. Jej historia się zmienia. 378 00:24:48,501 --> 00:24:51,543 Wiem tylko, że przyjechała tu 379 00:24:51,626 --> 00:24:56,626 z dwoma ciężarówkami rzeczy, a jej niania prowadziła bentleya. 380 00:24:56,709 --> 00:25:00,459 Wszystko, co mówiła później, trzeba traktować z przymrużeniem oka. 381 00:25:01,918 --> 00:25:05,501 A oto twój pokój. Twój i Anyi. 382 00:25:05,584 --> 00:25:07,126 Ona miała nas sobie przedstawić. 383 00:25:07,209 --> 00:25:11,459 Chyba nawet to ona miała cię oprowadzać. 384 00:25:11,543 --> 00:25:14,751 Ale Anya to Anya. 385 00:25:15,751 --> 00:25:18,543 Kolacja jest o 19 w oranżerii, jeśli czujesz się na siłach. 386 00:25:18,626 --> 00:25:20,293 Jeśli nie, mogą ci ją przynieść. 387 00:25:20,376 --> 00:25:21,834 Nie używaj basenu. 388 00:25:21,918 --> 00:25:23,876 Z jakiegoś powodu są w każdym pokoju, 389 00:25:23,959 --> 00:25:25,834 ale wolą, by z nich nie korzystać, o ile… 390 00:25:25,918 --> 00:25:27,251 Chodźmy. 391 00:25:27,334 --> 00:25:29,543 To chyba tylko ozdoba. 392 00:25:38,334 --> 00:25:39,209 Proszę. 393 00:25:42,084 --> 00:25:44,668 Widzę, że się zdecydowałaś. 394 00:25:44,751 --> 00:25:46,834 Możemy wsadzić torby z powrotem do auta, 395 00:25:46,918 --> 00:25:49,459 jechać całą noc, a rano być w domu. 396 00:25:49,543 --> 00:25:50,793 Jak rozmowa z dr Stanton? 397 00:25:55,876 --> 00:25:58,626 Szczerze mówiąc, świetnie. 398 00:26:04,793 --> 00:26:06,459 Przypomina mi trochę Maggie. 399 00:26:08,084 --> 00:26:11,043 Powinienem wieźć cię na studia, a nie do takiego miejsca. 400 00:26:11,126 --> 00:26:13,793 Wcale nie ma aż tak dużej różnicy. 401 00:26:13,876 --> 00:26:16,418 Czuć tu klimat Ligi Bluszczowej. 402 00:26:18,126 --> 00:26:20,626 Jeśli ci to pomoże, myśl o tym w ten sposób. 403 00:27:12,001 --> 00:27:13,293 Co jest, kurwa? 404 00:27:29,543 --> 00:27:31,043 Co robisz? 405 00:27:33,168 --> 00:27:34,418 Przepraszam, widziałam… 406 00:27:37,834 --> 00:27:39,084 Jestem Ilonka. 407 00:27:42,459 --> 00:27:43,876 Rak tarczycy. 408 00:27:43,959 --> 00:27:46,959 Z przerzutami do płuc. 409 00:27:47,876 --> 00:27:50,043 - Jesteś Anya, tak? - Tak. 410 00:27:51,543 --> 00:27:53,251 Chcesz to wszystko przeczytać? 411 00:27:54,293 --> 00:27:55,251 Tak. 412 00:27:55,334 --> 00:27:58,251 Jesienią miałam iść na studia. 413 00:27:58,334 --> 00:28:00,751 Chcę iść równo z sylabusem. 414 00:28:00,834 --> 00:28:01,834 Cholera. 415 00:28:02,668 --> 00:28:04,626 Słuchaj… 416 00:28:04,709 --> 00:28:08,001 Pod moim łóżkiem są jakieś dziwne symbole narysowane kredą. 417 00:28:08,084 --> 00:28:10,084 - Tak? - Czy… 418 00:28:10,168 --> 00:28:11,793 Wiesz dlaczego? 419 00:28:11,876 --> 00:28:14,376 Rachel. Zapewne. 420 00:28:15,418 --> 00:28:16,709 Rachel? 421 00:28:16,793 --> 00:28:18,084 Moja współlokatorka Rachel. 422 00:28:18,793 --> 00:28:21,751 Interesowała się wiccą. 423 00:28:21,834 --> 00:28:23,126 Pod koniec. 424 00:28:23,793 --> 00:28:26,459 Każdy czegoś potrzebuje, prawda? 425 00:28:26,543 --> 00:28:27,918 Tak. 426 00:28:30,293 --> 00:28:32,709 Dziesięć gramów morfiny dla mnie. 427 00:28:32,793 --> 00:28:33,876 Rozumiem. 428 00:28:33,959 --> 00:28:39,834 Niekoniecznie wiccę, ale w myśleniu magicznym coś jest. 429 00:28:39,918 --> 00:28:44,793 Rachel nie pomogło. Suka nie żyje. 430 00:28:44,876 --> 00:28:48,209 Zostaw je tam. Jedź na dwa fronty. 431 00:28:48,293 --> 00:28:51,001 Może twój los się naprawdę odmieni. 432 00:28:52,876 --> 00:28:55,334 Miło było cię… poznać. 433 00:29:13,459 --> 00:29:15,459 Mam iść do kuchni czy… 434 00:29:15,543 --> 00:29:18,418 Nie, przyniosą ci. Specjalnie dla ciebie. 435 00:29:18,501 --> 00:29:20,084 Rozmawiali o tym z twoim lekarzem, 436 00:29:20,168 --> 00:29:21,709 ale możesz zmienić menu. 437 00:29:21,793 --> 00:29:22,793 Nie przedstawiono nas. 438 00:29:22,876 --> 00:29:25,418 - Jestem Sandra. - Ilonka. Miło mi. 439 00:29:25,501 --> 00:29:27,334 Masz ładną… 440 00:29:28,251 --> 00:29:30,084 - Masz ładną fryzurę. - Dzięki. 441 00:29:30,168 --> 00:29:31,709 Ty też. Wyglądasz świetnie. 442 00:29:31,793 --> 00:29:33,334 Natsuki. Witaj. 443 00:29:33,418 --> 00:29:34,918 Jak długo tu jesteście? 444 00:29:35,001 --> 00:29:36,751 - Cztery miesiące. - Pięć. 445 00:29:36,834 --> 00:29:37,751 - Trzy. - Trzy. 446 00:29:37,834 --> 00:29:41,376 Sześćdziesiąt trzy dni, 17 godzin i 11 minut. 447 00:29:41,459 --> 00:29:42,793 Nie liczysz minut. 448 00:29:42,876 --> 00:29:44,793 Sandra i Anya to weteranki. 449 00:29:44,876 --> 00:29:46,376 Obie jesteście tu już… 450 00:29:46,459 --> 00:29:48,834 - prawie pół roku? - Tak. 451 00:29:48,918 --> 00:29:51,501 Dłużej. Właśnie przedłużyli mi pobyt. 452 00:29:51,584 --> 00:29:53,334 Dostałam podwójną D. Dzięki ci, Boże. 453 00:29:53,418 --> 00:29:54,543 Tak, też muszę. 454 00:29:54,626 --> 00:29:57,959 - Podwójną D? - Podwójną diagnozę. 455 00:29:58,043 --> 00:30:00,043 Wciąż umieram. Potwierdzono. 456 00:30:00,126 --> 00:30:02,709 Ubezpieczenie opłaca hospicjum co pół roku. 457 00:30:02,793 --> 00:30:05,668 Jeśli po pół roku wciąż tu będziesz, musisz pójść na badanie. 458 00:30:05,751 --> 00:30:07,626 To hospicjum? 459 00:30:07,709 --> 00:30:09,501 Rodzice mówili, że szkoła z internatem. 460 00:30:09,584 --> 00:30:11,376 Nie wyrzuciliby cię. 461 00:30:11,459 --> 00:30:13,334 Doktor Stanton by nas nie wyrzuciła. 462 00:30:13,418 --> 00:30:15,251 Ma kostnicę w piwnicy, 463 00:30:15,334 --> 00:30:17,001 ale to wciąż biznes. 464 00:30:17,084 --> 00:30:20,376 Więc jak tu trafiłaś? 465 00:30:20,459 --> 00:30:22,876 Znalazłam Brightcliffe sama. 466 00:30:23,543 --> 00:30:26,918 Wysłałam zgłoszenie, odbyłam rozmowę telefoniczną ze Stanton, 467 00:30:27,001 --> 00:30:29,293 powiedziała, że zwolniło się miejsce. 468 00:30:29,376 --> 00:30:31,126 Zapewne miejsce Rachel. 469 00:30:31,209 --> 00:30:33,126 Właściwie nigdy jej nie poznałem. 470 00:30:33,209 --> 00:30:36,251 Gdy przyjechałeś, była już w pełnym stadium wściekłej suki. 471 00:30:36,959 --> 00:30:39,126 I ta cała magia? 472 00:30:39,209 --> 00:30:40,543 Gdyby nie dopadł jej rak, 473 00:30:40,626 --> 00:30:41,793 ktoś inny by ją zatłukł. 474 00:30:41,876 --> 00:30:44,251 Myślę, że Bóg jej wybaczy te czary. 475 00:30:44,334 --> 00:30:46,793 Jezu Chryste. Była wiccanką. 476 00:30:46,876 --> 00:30:49,668 Jeśli ona była heretyczką, to ja idę prosto do piekła. 477 00:30:49,751 --> 00:30:52,084 Tylko Bóg wie, co kryje się w ludzkich sercach. 478 00:30:52,168 --> 00:30:55,793 Mam nadzieję, że w twoim znajdzie więcej miłości, niż to okazujesz. 479 00:30:55,876 --> 00:30:57,293 - Tak? - Nie. 480 00:30:57,376 --> 00:31:00,418 Rachel pod koniec zrobiła się ponura. 481 00:31:00,501 --> 00:31:03,001 Nie opowiadałam wam, jakie brednie wygadywała. 482 00:31:03,084 --> 00:31:07,584 Mówiła, że czuje, że coś za nią chodzi jak żywy cień. 483 00:31:07,668 --> 00:31:09,793 Gdy tylko się odwróciła, znikał. 484 00:31:09,876 --> 00:31:11,584 Nie przestraszysz mnie, Anya. 485 00:31:11,668 --> 00:31:14,126 W noc przed śmiercią wbiegła do naszego pokoju. 486 00:31:14,209 --> 00:31:15,626 Nie mam pojęcia, jakim cudem. 487 00:31:15,709 --> 00:31:18,251 Była wtedy w fatalnym stanie. 488 00:31:18,334 --> 00:31:20,501 Mówiła, że prawie ją dopadł. 489 00:31:20,584 --> 00:31:24,459 Że czuła palce dotykające jej koszuli. 490 00:31:25,793 --> 00:31:27,959 Był tak blisko. 491 00:31:28,043 --> 00:31:29,834 Płakała i płakała. 492 00:31:29,918 --> 00:31:34,126 Mówiła, że wiedziała, że przed tym nie ucieknie. 493 00:31:35,168 --> 00:31:36,418 Nie tym razem. 494 00:31:37,584 --> 00:31:39,209 Następnego dnia zmarła. 495 00:31:39,293 --> 00:31:41,001 - Czemu zawsze to robisz? - Co? 496 00:31:41,084 --> 00:31:43,209 I bez tego jest strasznie. 497 00:31:43,293 --> 00:31:46,084 Nie masz się czego bać. Jezus jest po twojej stronie. 498 00:31:47,501 --> 00:31:50,084 Sandra, wiesz, jak jest. 499 00:31:50,168 --> 00:31:51,959 Pod koniec Rachel brała dużo leków. 500 00:31:52,876 --> 00:31:54,168 A one robią swoje. 501 00:31:54,251 --> 00:31:56,918 Trzeba traktować to, co ludzie mówią, z rezerwą. 502 00:31:57,001 --> 00:31:59,668 Widzą duchy, słyszą głosy. 503 00:31:59,751 --> 00:32:02,918 Słyszałem trzy czy cztery wersje historii o żywym cieniu, 504 00:32:03,001 --> 00:32:04,084 odkąd tu jestem. 505 00:32:04,168 --> 00:32:06,168 Odbiło jej. 506 00:32:06,251 --> 00:32:08,959 Spokojnie, Sandra. Jesteś po prostu łatwym celem. 507 00:32:09,043 --> 00:32:12,418 Ktoś mnie wołał? O 22 gasimy światło, nowa. 508 00:32:12,501 --> 00:32:13,751 Żadnego włóczenia się. 509 00:32:13,834 --> 00:32:17,459 Pani doktor daje wam dużą swobodę, ale bezpieczeństwo to nie przypadek. 510 00:32:17,543 --> 00:32:20,251 Dlatego obowiązuje ścisła godzina policyjna. 511 00:32:20,334 --> 00:32:22,709 Na nocnym dyżurze jest tylko jedna osoba. 512 00:32:22,793 --> 00:32:24,793 Spadniecie ze schodów i nikt nie usłyszy. 513 00:32:24,876 --> 00:32:26,459 Odpierdol się, Mark. 514 00:32:29,209 --> 00:32:33,501 - Dobra. Jakieś pytania? - Nie. 515 00:32:36,876 --> 00:32:38,834 O co chodziło? 516 00:32:38,918 --> 00:32:41,626 - Spence nienawidzi Marka. - Dlaczego? 517 00:32:42,251 --> 00:32:46,709 Jest młody, uroczy, zabawny i nie umiera. 518 00:32:46,793 --> 00:32:48,251 Czego tu nie nienawidzić? 519 00:35:22,584 --> 00:35:23,418 SCHODY 520 00:36:21,709 --> 00:36:23,418 Nawet jej nie zaprosiłaś. 521 00:36:23,501 --> 00:36:24,459 Zaraz po zmroku. 522 00:36:24,543 --> 00:36:25,376 Spała. 523 00:36:26,209 --> 00:36:28,251 Poza tym nie jestem do niej przekonana. 524 00:36:28,334 --> 00:36:30,543 To samo mówiłaś o mnie. 525 00:36:30,626 --> 00:36:34,209 I miałam rację. Połowa twoich historii to stare odcinki Doktora Who. 526 00:36:34,293 --> 00:36:35,626 Wolałabym, żebyś… 527 00:36:35,709 --> 00:36:37,001 Już to przerabialiśmy. 528 00:36:37,084 --> 00:36:41,959 To było, zanim znalazłem dwie butelki z prywatnego schowka Stanton. 529 00:36:42,043 --> 00:36:44,168 Nie wolno mieszać tego z lekami. 530 00:36:44,251 --> 00:36:46,751 Ty nie możesz mieszać tego z lorazepamem. 531 00:36:46,834 --> 00:36:48,251 Odczep się od winka. 532 00:36:48,334 --> 00:36:50,709 - Co może mi się stać? Umrę? - Owszem. 533 00:36:50,793 --> 00:36:53,001 W najlepszym przypadku urwie ci się film 534 00:36:53,084 --> 00:36:54,918 i trzy dni będziesz się czuła jak gówno. 535 00:36:55,001 --> 00:36:55,959 Jak ostatnio. 536 00:36:56,043 --> 00:36:56,918 Tylko powącham. 537 00:37:00,543 --> 00:37:05,459 Ja też poproszę kieliszek do powąchania. 538 00:37:05,543 --> 00:37:07,418 - Ja też. - I ja. 539 00:37:07,501 --> 00:37:09,543 Nie czuję. 540 00:37:09,626 --> 00:37:10,876 Co ty na to, Natsuki? 541 00:37:10,959 --> 00:37:12,709 Umrę, jak nie dasz nowego rozdziału. 542 00:37:12,793 --> 00:37:13,959 Uważaj na słowa. 543 00:37:14,043 --> 00:37:15,751 Na czym skończyłam? 544 00:37:15,834 --> 00:37:17,334 Wracał do domu po koncercie. 545 00:37:17,418 --> 00:37:18,876 Nie lubię tej historii. 546 00:37:18,959 --> 00:37:20,001 Ja pierdolę. 547 00:37:20,084 --> 00:37:21,751 Bez urazy, pięknie opowiadasz. 548 00:37:21,834 --> 00:37:23,418 - Dziękuję. - Ale to straszne. 549 00:37:23,501 --> 00:37:24,584 Umiesz wystraszyć. 550 00:37:24,668 --> 00:37:27,251 Trudno. Ja musiałam trzy noce słuchać anielskiego porno. 551 00:37:27,334 --> 00:37:28,501 Ma rację, Sandro. 552 00:37:28,584 --> 00:37:30,584 To nie polubiliście opowieści o aniołach? 553 00:37:30,668 --> 00:37:31,918 Dobra. 554 00:37:32,001 --> 00:37:34,876 Za tych przed nami i tych po nas. 555 00:37:34,959 --> 00:37:36,751 Za nas teraz i tych po drugiej stronie. 556 00:37:37,709 --> 00:37:40,084 Za tych przed nami i tych po nas. 557 00:37:40,168 --> 00:37:42,668 Za nas teraz i za tych po drugiej stronie. 558 00:37:42,751 --> 00:37:45,668 Widocznych i niewidocznych, obecnych, ale nieobecnych. 559 00:37:45,751 --> 00:37:47,251 Widocznych i niewidocznych. 560 00:37:47,334 --> 00:37:48,668 Obecnych, ale nieobecnych. 561 00:37:55,459 --> 00:38:00,584 Koncert się skończył i Ren wraca do domu. 562 00:38:01,626 --> 00:38:04,084 Nie planował zostać tak długo, 563 00:38:04,168 --> 00:38:06,834 ale usłyszał taką dziwną muzykę 564 00:38:06,918 --> 00:38:08,709 dochodzącą ze skrzydła sztuk pięknych. 565 00:38:09,584 --> 00:38:12,584 Nie spodziewał się, że dochodzi z pustej sali. 566 00:38:14,043 --> 00:38:19,126 Wracając do domu, słyszał ją niesioną wiatrem. 567 00:38:21,209 --> 00:38:23,959 Nagle zdał sobie sprawę, że nie rozpoznaje ulicy 568 00:38:24,584 --> 00:38:26,376 ani domów. 569 00:38:27,459 --> 00:38:29,376 Ale szedł tędy codziennie. 570 00:38:30,251 --> 00:38:31,793 To była pamięć mięśniowa. 571 00:38:32,834 --> 00:38:35,043 To nie miało sensu. 572 00:38:35,126 --> 00:38:40,959 A potem ta sama melodia, tak znajoma, jakby znał każdą nutę, 573 00:38:41,043 --> 00:38:42,709 którą miał za chwilę usłyszeć. 574 00:38:43,459 --> 00:38:46,168 Tak znajoma. 575 00:38:47,709 --> 00:38:50,209 Czuł, że ktoś go obserwuje. 576 00:38:50,293 --> 00:38:52,084 Nie z ulicy. 577 00:38:52,168 --> 00:38:53,709 Ulica była pusta. 578 00:38:53,793 --> 00:38:57,501 Nie, z okien. Wszystkich. 579 00:38:57,584 --> 00:39:01,543 W każdym oknie widać było twarze. Niczym w galerii portretów. 580 00:39:01,626 --> 00:39:04,584 Uśmiechnięte, obserwujące go. 581 00:39:04,668 --> 00:39:08,459 Pomyślał, że powinien uciekać. 582 00:39:08,543 --> 00:39:10,293 Ale muzyka wróciła. 583 00:39:10,376 --> 00:39:14,918 W jego uchu. W jego głowie. I pojawił się jeszcze jeden dźwięk. 584 00:39:20,418 --> 00:39:21,376 Zgubiłeś się? 585 00:39:23,418 --> 00:39:25,168 Wyglądasz na zagubionego. 586 00:39:26,543 --> 00:39:27,709 Ja… 587 00:39:28,793 --> 00:39:31,126 Nie wiem, gdzie jestem. Ja… 588 00:39:34,501 --> 00:39:36,168 Nie wiem, gdzie jestem. 589 00:39:38,084 --> 00:39:39,043 Możesz mi wskazać… 590 00:39:39,126 --> 00:39:40,334 Zgubiłeś się? 591 00:40:07,209 --> 00:40:08,376 Czekaj. 592 00:40:09,709 --> 00:40:10,834 Nie bądź leniwa. 593 00:40:11,959 --> 00:40:14,626 - Boisz się? - Zaskoczenie to nie to samo co strach. 594 00:40:14,709 --> 00:40:17,418 Każdy stojąc za kimś, może walnąć w garnek czy patelnię. 595 00:40:17,501 --> 00:40:19,584 To nie jest straszne, tylko zaskakujące. 596 00:40:19,668 --> 00:40:22,376 - I jest oznaką jebanego lenistwa. - Może. 597 00:40:23,168 --> 00:40:24,084 Ale wtedy 598 00:40:24,168 --> 00:40:26,918 wydzielamy adrenalinę i… 599 00:41:29,668 --> 00:41:30,918 Kurwa. 600 00:41:31,001 --> 00:41:34,043 Błagam. Chcesz nas straszyć czarnym kotem? 601 00:41:34,126 --> 00:41:36,709 Od tego się zaczyna. Nie kończy. 602 00:41:37,793 --> 00:41:38,876 Masz rację. 603 00:41:40,251 --> 00:41:44,251 Chodzi o to, że poza tym bezdomnym kotem 604 00:41:44,334 --> 00:41:46,126 na ulicy nie było nikogo. 605 00:41:46,209 --> 00:41:49,126 Pamiętasz, co mówiła nauczycielka? 606 00:41:49,209 --> 00:41:51,668 Że powinna była ostrzec go przed tą melodią. 607 00:41:52,543 --> 00:41:56,168 Że jest taka muzyka, która zawsze trafia do głowy. 608 00:41:56,251 --> 00:42:00,168 A gdy już tam trafi, nie możesz przestać jej słyszeć. 609 00:42:00,959 --> 00:42:06,668 Wciąż gra i gra, a ty próbujesz… 610 00:42:18,668 --> 00:42:20,251 Co to, kurwa, było? 611 00:42:24,668 --> 00:42:27,126 Ja pierdzielę, możesz wyjść, nowa. 612 00:42:27,209 --> 00:42:28,043 Kurwa. 613 00:42:28,126 --> 00:42:29,418 Wiedziałam, że nie spałaś. 614 00:42:29,959 --> 00:42:32,168 Myślałam, że nie wolno wychodzić w nocy. 615 00:42:32,251 --> 00:42:33,543 Bo nie wolno. 616 00:42:33,626 --> 00:42:36,459 To co robicie? 617 00:42:36,543 --> 00:42:38,084 To taki nasz klub. 618 00:42:39,084 --> 00:42:40,168 Daj mi wino. 619 00:42:42,209 --> 00:42:43,043 Napij się. 620 00:42:44,376 --> 00:42:46,084 Nie trzeba. 621 00:42:46,168 --> 00:42:48,334 Napij się. 622 00:42:48,418 --> 00:42:50,584 Nie mogę. Biorę leki. 623 00:42:50,668 --> 00:42:52,334 Bierzesz acetaminofen i co? 624 00:42:52,418 --> 00:42:54,001 Haldol? Możesz spróbować. 625 00:42:54,084 --> 00:42:58,459 Jak wypijesz kontrabandę, to może wejdziesz do klubu. 626 00:42:58,543 --> 00:43:00,918 Inaczej zapomnij, nikt nie bawi się za darmo. 627 00:43:01,001 --> 00:43:03,543 Daj spokój. Już tu jest. 628 00:43:03,626 --> 00:43:05,168 Jest albo członkiem klubu, 629 00:43:05,251 --> 00:43:06,709 albo świadkiem oskarżenia. 630 00:43:06,793 --> 00:43:08,084 Klub Północny. 631 00:43:08,918 --> 00:43:11,084 Nie wiem, czy od początku tak się nazywał, 632 00:43:11,168 --> 00:43:13,126 ale tak się nazywał, gdy tu przyjechałem. 633 00:43:13,209 --> 00:43:16,251 Więc co noc zakradacie się do biblioteki i… 634 00:43:16,334 --> 00:43:17,376 Tworzymy duchy. 635 00:43:17,959 --> 00:43:20,668 - Opowiadamy historie. - O duchach brzmi lepiej. 636 00:43:20,751 --> 00:43:24,001 Opowiadając historię, tworzysz nowego ducha, bo… 637 00:43:24,084 --> 00:43:27,293 W końcu wszyscy jesteśmy tylko historiami. 638 00:43:28,418 --> 00:43:29,668 Historiami. 639 00:43:30,751 --> 00:43:31,793 Skoro o tym mowa, 640 00:43:31,876 --> 00:43:34,001 Natsuki jest w środku opowieści. 641 00:43:34,084 --> 00:43:36,251 Opowiadała od trzech dni, 642 00:43:36,334 --> 00:43:39,334 by wreszcie przejść do kilku marnych jump scare’ów. 643 00:43:39,418 --> 00:43:40,543 Weź się nie odzywaj. 644 00:43:40,626 --> 00:43:43,501 Klub to coś więcej niż tylko historie. 645 00:43:44,084 --> 00:43:45,918 Właściwie to jedna poważna sprawa. 646 00:43:46,001 --> 00:43:48,918 Hej! Nie piła wina. 647 00:43:49,584 --> 00:43:52,959 I nie opowiedziała ani jednej historii. 648 00:43:53,043 --> 00:43:55,834 Chcesz należeć do klubu? Proszę bardzo. 649 00:43:55,918 --> 00:43:59,376 Opowiedz historię i, kurwa, pij. 650 00:44:00,126 --> 00:44:03,834 Jak mówiłam, nikt nie bawi się za darmo. 651 00:44:06,209 --> 00:44:08,959 No może poza Sherry. 652 00:44:09,043 --> 00:44:10,709 Miałem to powiedzieć. 653 00:44:10,793 --> 00:44:16,001 Cheri nic nie opowiedziała, a minęły już trzy miesiące. 654 00:44:16,084 --> 00:44:17,334 Pracuję nad tym. 655 00:44:17,418 --> 00:44:20,501 Montaż, postprodukcja. 656 00:44:20,584 --> 00:44:22,251 Mój tata ciągle tak mówi. 657 00:44:23,459 --> 00:44:25,168 Jest znanym producentem filmowym. 658 00:44:25,251 --> 00:44:28,001 Cheri opowiada różne niestworzone historie. 659 00:44:28,084 --> 00:44:29,334 Ale nigdy w klubie. 660 00:44:29,418 --> 00:44:32,418 Ale poza Cheri nikt nie bawi się za darmo. 661 00:44:41,709 --> 00:44:43,543 Jaką historię mam opowiedzieć? 662 00:44:44,209 --> 00:44:48,251 Nie ma zasad, choć zdaje się, że przeważa pewien motyw. 663 00:44:48,334 --> 00:44:50,626 Z reguły staramy się wzajemnie nastraszyć. 664 00:44:50,709 --> 00:44:51,584 Nie wszyscy. 665 00:44:51,668 --> 00:44:53,709 Przynajmniej ci interesujący. 666 00:44:54,293 --> 00:44:55,584 To niełatwe. 667 00:44:55,668 --> 00:44:58,834 Przestraszyć kogoś, kto usłyszał najgorsze wieści. 668 00:44:58,918 --> 00:45:00,501 Jesteśmy trudną publicznością. 669 00:45:00,584 --> 00:45:04,709 W porządku. Co powiecie na to? 670 00:45:05,793 --> 00:45:08,834 Opowiem wam o młodej kobiecie, która dowiedziała się, że umiera. 671 00:45:08,918 --> 00:45:10,126 Spierdalaj. 672 00:45:10,209 --> 00:45:12,834 Nuda. Raczej tego nie robimy. To zalatuje masturbacją. 673 00:45:12,918 --> 00:45:15,418 To nie to, co myślicie. 674 00:45:16,501 --> 00:45:18,543 Nazywała się Julia Jayne 675 00:45:18,626 --> 00:45:23,084 i urodziła się w 1951 roku w Lewiston w Idaho. 676 00:45:24,126 --> 00:45:26,501 Poznała Nathana w trzeciej klasie. 677 00:45:26,584 --> 00:45:30,293 I to był ten rodzaj miłości, 678 00:45:30,376 --> 00:45:34,168 kiedy nagle wszystkie piosenki są o tobie. 679 00:45:38,668 --> 00:45:42,001 Zakochała się w 1968 roku. 680 00:45:42,084 --> 00:45:45,418 W tym samym roku dowiedziała się, że ma raka tarczycy. 681 00:45:45,501 --> 00:45:48,126 Najwyżej rok. 682 00:45:48,209 --> 00:45:52,126 Julia miała 17 lat. Mieszkała ze swoją babcią, 683 00:45:52,209 --> 00:45:55,334 która była tak posunięta w latach, że nie była już sobą. 684 00:45:56,376 --> 00:46:00,584 Tyreoidektomia, przerzuty, naświetlania, 685 00:46:00,668 --> 00:46:04,501 aż w końcu nie było innego wyjścia 686 00:46:04,584 --> 00:46:08,043 i wylądowała w hospicjum. 687 00:46:09,126 --> 00:46:13,626 W nowym, prywatnym hospicjum, gdzie miała doczekać końca. 688 00:46:16,543 --> 00:46:19,001 20 maja 1969 roku. 689 00:46:19,959 --> 00:46:22,543 20 maja 1969 roku. 690 00:46:23,626 --> 00:46:29,918 Dwa, zero, zero, pięć, jeden, dziewięć, sześć, dziewięć. 691 00:46:30,001 --> 00:46:31,876 Miała obsesję na punkcie tej daty. 692 00:46:31,959 --> 00:46:34,209 20 maja 1969 roku. 693 00:46:34,293 --> 00:46:36,751 Rok po diagnozie 694 00:46:36,834 --> 00:46:39,501 uznała tę datę za datę swojego końca. 695 00:46:40,418 --> 00:46:43,501 Dwa, zero, zero, pięć, jeden, dziewięć, sześć, dziewięć. 696 00:46:44,709 --> 00:46:47,626 Tęskniła za Nathanem całą sobą. 697 00:46:48,501 --> 00:46:51,209 Przysięgała, że czasem późną nocą 698 00:46:51,293 --> 00:46:54,918 słyszała, jak ją woła. 699 00:47:56,459 --> 00:47:57,501 Julio. 700 00:47:58,209 --> 00:48:00,626 Następnego dnia Julia nie przyszła na śniadanie. 701 00:48:01,709 --> 00:48:05,709 Przeszukali cały dom, ale nie mogli jej znaleźć. 702 00:48:07,543 --> 00:48:09,293 - Julio. - Julio. 703 00:48:09,376 --> 00:48:12,584 Kolejnego dnia zgłoszono zaginięcie. 704 00:48:12,668 --> 00:48:15,043 Julia Jayne była lunatyczką. 705 00:48:15,126 --> 00:48:17,376 Martwili się, że wyszła w nocy. 706 00:48:18,918 --> 00:48:24,459 W najgorszym wypadku mogła podejść zbyt blisko klifu nad oceanem. 707 00:48:25,501 --> 00:48:31,126 Dni zamieniły się w tygodnie, a miesiąc później… 708 00:48:51,251 --> 00:48:55,334 Kiedy zapytano ją, gdzie była przez ten czas, powiedziała… 709 00:48:55,418 --> 00:48:57,293 Cały czas byłam w domu. 710 00:48:57,376 --> 00:49:01,668 Wkrótce po powrocie jej guzy zaczęły się zmniejszać, 711 00:49:01,751 --> 00:49:06,126 aż w końcu zniknęły. 712 00:49:07,751 --> 00:49:09,709 Rozeszła się wieść, że odchodzi. 713 00:49:09,793 --> 00:49:13,126 Rokowania się zmieniły. Miała żyć. 714 00:49:14,126 --> 00:49:17,834 Ale zanim opuściła hospicjum, stało się coś jeszcze. 715 00:49:20,918 --> 00:49:24,876 Jeden, cztery, zero, dziewięć, jeden, dziewięć, siedem, zero. 716 00:49:27,959 --> 00:49:31,501 Dwa, pięć, jeden, jeden, jeden, dziewięć, siedem, jeden. 717 00:49:33,418 --> 00:49:36,418 Julio, lekarz chce cię widzieć. 718 00:49:37,168 --> 00:49:40,501 Zero, sześć, zero, dwa, jeden, dziewięć, osiem, dziewięć. 719 00:49:43,293 --> 00:49:46,793 Zero, sześć, zero, dwa, jeden, dziewięć, osiem, dziewięć. 720 00:49:47,668 --> 00:49:51,293 Zero, sześć, zero, dwa, jeden, dziewięć, osiem, dziewięć. 721 00:50:01,084 --> 00:50:03,293 Wydawało się to bełkotem aż do… 722 00:50:05,418 --> 00:50:08,668 14 września 1970 roku. 723 00:50:10,293 --> 00:50:14,168 Jeden, cztery, zero, dziewięć, jeden, dziewięć, siedem, zero. 724 00:50:15,626 --> 00:50:18,209 Ta młoda kobieta zmarła we własnym łóżku. 725 00:50:20,418 --> 00:50:21,501 A 25 listopada… 726 00:50:21,584 --> 00:50:25,501 - 25.11.1971. - …rok później 727 00:50:26,334 --> 00:50:28,043 ten młody człowiek też zmarł. 728 00:50:30,793 --> 00:50:33,751 A sanitariusz, który odprowadzał Julię do samochodu, 729 00:50:33,834 --> 00:50:38,709 zginął w wypadku 6 lutego 1989 roku. 730 00:50:38,793 --> 00:50:42,376 Zero, sześć, zero, dwa, jeden, dziewięć, osiem, dziewięć. 731 00:50:42,459 --> 00:50:46,543 Zero, sześć, zero, dwa, jeden, dziewięć, osiem, dziewięć. 732 00:50:46,626 --> 00:50:49,543 Julia Jayne po zniknięciu wróciła do normalności. 733 00:50:50,668 --> 00:50:54,334 Nie znała już daty swojej śmierci, ale… 734 00:50:56,001 --> 00:50:59,376 znała daty śmierci wszystkich innych, jakby została przeklęta. 735 00:51:05,626 --> 00:51:06,501 No i? 736 00:51:08,168 --> 00:51:09,334 Co z nią dalej? 737 00:51:11,334 --> 00:51:12,959 Mówiłeś, że klub to coś więcej. 738 00:51:14,168 --> 00:51:17,293 Poważna sprawa. 739 00:51:19,459 --> 00:51:20,293 Jaka? 740 00:51:21,126 --> 00:51:23,876 Powiedzcie mi, a może dokończę. 741 00:51:28,793 --> 00:51:29,876 Dobra, nowa. 742 00:51:32,918 --> 00:51:34,834 Jest takie porozumienie, 743 00:51:35,584 --> 00:51:36,876 jakby pakt, 744 00:51:36,959 --> 00:51:39,793 który wiąże się z początkiem klubu, kiedykolwiek to było. 745 00:51:40,376 --> 00:51:43,168 Tu nie chodzi tylko o opowiadanie historii. 746 00:51:43,251 --> 00:51:45,834 Jedno z nas umrze pierwsze. 747 00:51:46,834 --> 00:51:47,959 Prawdopodobnie wkrótce. 748 00:51:48,043 --> 00:51:49,293 Do kitu, gdy tak mówisz. 749 00:51:49,376 --> 00:51:52,459 Pierwsze, które wykituje, ma ważne zadanie. 750 00:51:52,543 --> 00:51:55,126 Pewnego rodzaju odpowiedzialność. 751 00:51:55,209 --> 00:51:59,626 Zrobić wszystko, co w jego mocy, by dotrzeć do nas z zaświatów. 752 00:51:59,709 --> 00:52:01,334 Powiedzieć, czego się spodziewać. 753 00:52:04,376 --> 00:52:05,209 A więc… 754 00:52:06,334 --> 00:52:08,251 ktoś już się pojawił? 755 00:52:08,334 --> 00:52:12,043 Ktoś dostał już jakiś znak? 756 00:52:12,584 --> 00:52:15,043 O tak. Mamy dowód na życie po życiu. 757 00:52:15,126 --> 00:52:16,918 Już od paru tygodni. 758 00:52:17,001 --> 00:52:19,251 Teraz spotykamy się z przyzwyczajenia. 759 00:52:19,334 --> 00:52:21,959 Ja dostałam. 760 00:52:22,959 --> 00:52:24,001 Dostałam znak. 761 00:52:24,084 --> 00:52:25,668 - Wcale nie. - Pieprzysz. 762 00:52:25,751 --> 00:52:28,043 Źle do tego podchodzicie. 763 00:52:28,126 --> 00:52:29,918 Co się dzieje po śmierci? 764 00:52:31,501 --> 00:52:33,459 Nawet nie wiecie, gdzie jesteście. 765 00:52:34,334 --> 00:52:40,543 Tak wiele jest opowieści o tym miejscu, o tym domu, 766 00:52:41,459 --> 00:52:44,251 o ludziach, którzy myśleli, że umrą, ale przeżyli. 767 00:52:46,501 --> 00:52:48,168 Mogę wam je opowiedzieć. 768 00:52:49,626 --> 00:52:52,959 Innym razem, jeśli zechcecie. 769 00:52:55,084 --> 00:52:56,501 Zawrę z wami ten pakt. 770 00:53:00,001 --> 00:53:03,668 Jeśli umrę pierwsza... 771 00:53:05,709 --> 00:53:07,334 stanę pod tą zasłoną 772 00:53:07,418 --> 00:53:11,168 i będę w nią walić, krzyczeć i jęczeć, aż mnie usłyszycie. 773 00:53:12,668 --> 00:53:13,959 Wykrzyczę wam prawdę. 774 00:53:15,959 --> 00:53:17,043 Obiecuję. 775 00:53:22,959 --> 00:53:25,001 Nie musisz tak dramatyzować. 776 00:53:29,793 --> 00:53:32,793 To była całkiem niezła historia. Ty ją wymyśliłaś? 777 00:53:34,293 --> 00:53:35,126 Tak. 778 00:53:36,043 --> 00:53:38,043 Mogłaś zostać pisarką. 779 00:53:39,251 --> 00:53:40,084 Wciąż mogę. 780 00:53:42,209 --> 00:53:45,251 Nie wszystko było zmyślone, co? 781 00:53:47,793 --> 00:53:48,626 Co masz na myśli? 782 00:53:49,293 --> 00:53:50,459 W tym rzecz. 783 00:53:50,543 --> 00:53:53,501 Innym się tu podoba, ale nie rozumieją tego miejsca. 784 00:53:53,584 --> 00:53:55,209 Nie poświęcają mu czasu. 785 00:53:55,293 --> 00:53:57,834 Nie przyglądają się tym zdjęciom zbyt długo. 786 00:53:58,876 --> 00:54:03,209 Chyba nie lubią o tym myśleć, ale ze mną jest inaczej. 787 00:54:03,293 --> 00:54:07,418 Spędziłem wiele godzin, patrząc na te zdjęcia, 788 00:54:08,293 --> 00:54:12,001 myśląc o ludziach, którzy na nich są, wpatrując się w ich nazwiska. 789 00:54:13,334 --> 00:54:14,793 Na przykład Julia Jayne. 790 00:54:14,876 --> 00:54:16,001 JULIA JAYNE 791 00:54:18,251 --> 00:54:20,251 Ile z tego jest prawdą? 792 00:54:20,334 --> 00:54:23,376 Dowiedziałam się o niej, szukając informacji o raku tarczycy. 793 00:54:23,459 --> 00:54:27,459 Miała go i mieszkała tu, w Brightcliffe, 794 00:54:27,543 --> 00:54:28,751 w 1968 roku. 795 00:54:28,834 --> 00:54:30,751 Raporty policyjne też są prawdziwe. 796 00:54:30,834 --> 00:54:33,959 Faktycznie zapadła się pod ziemię, ale tylko na tydzień, 797 00:54:34,043 --> 00:54:35,709 i wróciła tu, 798 00:54:35,793 --> 00:54:38,876 przeszła przez te drzwi w pełnej remisji. 799 00:54:38,959 --> 00:54:43,709 Powiedziała, że to dzięki temu miejscu, 800 00:54:43,793 --> 00:54:46,251 że znalazła w nim coś, co ją uleczyło. 801 00:54:47,043 --> 00:54:49,418 Może gdzieś tam nawet nadal żyje. 802 00:54:51,084 --> 00:54:54,001 Nie wybrałaś tego miejsca przypadkowo, co? 803 00:54:54,084 --> 00:54:55,959 Jesteś tu z powodu tej historii. 804 00:54:56,793 --> 00:54:59,126 To miejsce jest o wiele ciekawsze, niż sądzicie. 805 00:55:00,709 --> 00:55:03,293 Może odkryjemy je razem, ale… 806 00:55:03,376 --> 00:55:07,043 Masz rację. Dlatego tu jestem. 807 00:55:10,584 --> 00:55:11,751 Będę żyć. 808 00:55:15,251 --> 00:55:16,084 Tak. 809 00:55:18,209 --> 00:55:19,168 Powinniśmy… 810 00:55:20,043 --> 00:55:22,084 już wracać. 811 00:55:22,876 --> 00:55:25,126 Na wypadek, gdyby pielęgniarka robiła obchód. 812 00:55:26,709 --> 00:55:28,293 Ja jeszcze zostanę. 813 00:55:29,876 --> 00:55:31,543 Przyjrzę im się, jak mówiłeś. 814 00:55:32,709 --> 00:55:34,834 I posiedzę z nimi w ciszy. 815 00:55:35,959 --> 00:55:40,168 Dobrze. Dobranoc. 816 00:55:42,418 --> 00:55:43,543 Dobranoc, Kevin. 817 00:57:32,584 --> 00:57:35,501 Napisy: Agnieszka Żurek