1 00:00:06,418 --> 00:00:09,834 SERIAL NETLIX 2 00:01:58,751 --> 00:01:59,876 O cholera. 3 00:02:00,418 --> 00:02:03,418 Twardziel z tego Dusty’ego. Zabija wszystkich wokół. 4 00:02:03,501 --> 00:02:04,668 Nie chciał. 5 00:02:05,793 --> 00:02:07,751 Nigdy nie chce, ale… 6 00:02:08,543 --> 00:02:10,793 nie spodziewał się, że w domu jest ktoś jeszcze. 7 00:02:10,876 --> 00:02:16,376 Możemy choć raz zakończyć historię bez udziału loży szyderców? 8 00:02:16,459 --> 00:02:17,876 Nie chciał. 9 00:02:18,918 --> 00:02:21,376 Zwłaszcza nie ją. Nie Harmony. 10 00:02:21,459 --> 00:02:24,668 Była słodką dziewczyną i w szkole była dla niego miła. 11 00:02:24,751 --> 00:02:28,293 Ale poprzedniej nocy dostał rozkaz… 12 00:02:46,293 --> 00:02:49,584 Harmony. 13 00:02:50,459 --> 00:02:52,584 Harmony. 14 00:02:53,251 --> 00:02:54,876 Nie było sensu się opierać. 15 00:02:55,751 --> 00:02:59,668 Nie, gdy głosy już ją wybrały. A Harmony na to nie zasłużyła. 16 00:02:59,751 --> 00:03:01,543 Jak zresztą większość dziewcząt. 17 00:03:02,626 --> 00:03:06,376 A głosy nigdy się nie mylą. 18 00:03:06,459 --> 00:03:08,543 Mylisz się. Przykro mi, ale się mylisz. 19 00:03:08,626 --> 00:03:09,876 Proszę mnie wysłuchać. 20 00:03:09,959 --> 00:03:11,043 On jest w naszym wieku. 21 00:03:11,793 --> 00:03:14,376 To nastolatek. Może nawet uczeń Velt. 22 00:03:14,459 --> 00:03:16,209 Niemożliwe. Przykro mi. 23 00:03:16,293 --> 00:03:18,668 - Nawet pani nie przeczytała. - Nie muszę. 24 00:03:19,418 --> 00:03:21,959 Wszystko wskazuje na to, że to młody człowiek. 25 00:03:22,043 --> 00:03:24,334 Miejsce zbrodni temu przeczy. 26 00:03:24,418 --> 00:03:27,043 Mogę ci tylko powiedzieć, że już to widziałam. 27 00:03:27,126 --> 00:03:28,918 Na miejscu innych morderstw, 28 00:03:29,001 --> 00:03:31,126 których szczegółów nigdy nie upubliczniono. 29 00:03:31,209 --> 00:03:33,334 Nie mogę powiedzieć, co to za szczegóły. 30 00:03:33,418 --> 00:03:34,459 Symbol. 31 00:03:35,543 --> 00:03:36,668 Na kartce. 32 00:03:38,376 --> 00:03:40,251 Bystra jesteś. 33 00:03:40,334 --> 00:03:41,751 Już go pani widziała. 34 00:03:42,751 --> 00:03:45,209 Poprzednie morderstwa to dowód, że to ktoś starszy? 35 00:03:45,293 --> 00:03:48,668 Zaczął 40 lat temu. 36 00:03:49,918 --> 00:03:52,001 - Ile ofiar? - Nieważne. 37 00:03:52,084 --> 00:03:54,876 - Ile? - Więcej niż Dahmer. Mniej niż Bundy. 38 00:03:56,584 --> 00:04:00,126 - Seryjny morderca. - To twoje słowa. Nie moje. 39 00:04:00,793 --> 00:04:05,584 Nie powiedziałam też, że kimkolwiek jest, jego sposób działania nie zmienił się 40 00:04:05,668 --> 00:04:10,793 ani trochę przez 40 lat, aż do wczoraj. 41 00:04:10,876 --> 00:04:13,209 Wie, że jesteśmy na jego tropie. 42 00:04:13,293 --> 00:04:16,001 Wie, że nie może do końca życia uciekać. 43 00:04:16,084 --> 00:04:17,376 Troje detektywów. 44 00:04:17,459 --> 00:04:19,168 Aż troje zajmowało się tą sprawą. 45 00:04:19,251 --> 00:04:21,209 Przekazywali ją sobie dalej jak zakażenie. 46 00:04:21,293 --> 00:04:24,376 Ale koniec z tym. Na mnie się skończy. 47 00:04:25,376 --> 00:04:29,501 Przez lata uchodziło mu to na sucho, ale się zestarzał i jest zmęczony, 48 00:04:29,584 --> 00:04:30,751 i ja go dopadnę. 49 00:04:31,418 --> 00:04:32,418 Więc nie, kochanie. 50 00:04:33,459 --> 00:04:35,293 Nie martw się chłopcami ze szkoły. 51 00:04:36,334 --> 00:04:38,501 Ale zadzwoń, jeśli zobaczysz starszego faceta 52 00:04:38,584 --> 00:04:39,918 kręcącego się po parkingu. 53 00:04:41,168 --> 00:04:44,043 LICEUM ROOSEVELTA 54 00:04:44,626 --> 00:04:47,918 - Nawet nie spojrzała. - Ale twoja teoria ma sens. 55 00:04:48,626 --> 00:04:49,834 Nasza teoria. 56 00:04:49,918 --> 00:04:52,084 Bez ciebie bym na to nie wpadła. 57 00:04:52,168 --> 00:04:53,376 Nie mów tak. 58 00:04:53,459 --> 00:04:55,834 Jest przekonana, że chodzi o starszego faceta. 59 00:04:55,918 --> 00:04:58,834 Pewnie ma rację. Musi mieć. 60 00:04:58,918 --> 00:05:01,084 - Z moich kalkulacji… - Co? 61 00:05:03,376 --> 00:05:06,584 Wiesz co? Na razie wystarczy. 62 00:05:07,251 --> 00:05:09,293 Muszę iść na trening… 63 00:05:09,959 --> 00:05:12,126 ale jestem ci winna randkę. 64 00:05:13,043 --> 00:05:13,918 Prawdziwą. 65 00:05:14,668 --> 00:05:17,751 Koniec z zabójcami i dziwactwami. 66 00:05:17,834 --> 00:05:20,626 - Tylko ty i ja. - Bardzo chętnie. 67 00:05:21,959 --> 00:05:22,793 Naprawdę. 68 00:05:32,751 --> 00:05:34,209 Dusty, tak? 69 00:05:35,209 --> 00:05:36,959 Dzień dobry. Zgadza się. 70 00:05:37,043 --> 00:05:38,001 Wybacz, że w szkole. 71 00:05:38,084 --> 00:05:40,876 Mógłbyś mi w czymś pomóc? 72 00:05:40,959 --> 00:05:42,751 Chętnie spróbuję. 73 00:05:42,834 --> 00:05:44,126 Twoja dziewczyna, Sheila. 74 00:05:44,209 --> 00:05:46,709 Mówi, że znasz się na technologii. Na Internecie. 75 00:05:47,668 --> 00:05:48,876 Używasz Einsteina? 76 00:05:50,501 --> 00:05:51,334 Jak wszyscy. 77 00:05:52,418 --> 00:05:56,668 Czy gdyby dorosły chciał założyć konto na Einsteinie, 78 00:05:56,751 --> 00:06:00,543 podszywać się pod kogoś i wchodzić na czat, 79 00:06:00,626 --> 00:06:02,918 mógłby sobie takie konto założyć, prawda? 80 00:06:03,001 --> 00:06:06,459 Udawać kogoś innego, może nawet dziecko. 81 00:06:09,168 --> 00:06:10,293 Jasne. 82 00:06:10,376 --> 00:06:12,251 Zauważyłeś kiedyś coś takiego? 83 00:06:13,084 --> 00:06:16,751 Czy istnieją jakieś konta, które wydają ci się podejrzane? 84 00:06:17,543 --> 00:06:20,918 Nic mi nie przychodzi do głowy. 85 00:06:21,001 --> 00:06:21,876 Zaraz, czy pani… 86 00:06:23,376 --> 00:06:26,043 Pyta pani, czy zauważyłem policyjne konta na Einsteinie? 87 00:06:26,626 --> 00:06:27,918 Działacie tam incognito? 88 00:06:28,001 --> 00:06:30,043 Bo jeśli tak, to grubo. 89 00:06:31,209 --> 00:06:34,459 Genialna akcja. Tak jest? 90 00:06:35,959 --> 00:06:37,918 Jeśli tak, to w sposób niezauważalny. 91 00:06:38,501 --> 00:06:39,876 Ty nie masz się czym martwić. 92 00:06:41,168 --> 00:06:42,251 Mam nadzieję. 93 00:06:43,084 --> 00:06:44,668 Jak nazwałeś swoje konto? 94 00:06:46,709 --> 00:06:48,376 Chcę poznać używane nazwy. 95 00:06:48,459 --> 00:06:50,001 Jakich się używa w twoim wieku? 96 00:06:50,084 --> 00:06:52,751 Imion czy raczej przezwisk? 97 00:06:52,834 --> 00:06:54,584 Dopiero zaczynamy to rozgryzać. 98 00:06:55,293 --> 00:06:56,709 Konto można nazwać jakkolwiek. 99 00:06:57,293 --> 00:07:00,334 Powiedzmy, że chcę wyglądać na kogoś w twoim wieku. 100 00:07:00,418 --> 00:07:01,584 Taki jest mój cel. 101 00:07:02,209 --> 00:07:03,126 Jaką masz nazwę? 102 00:07:03,918 --> 00:07:05,543 Dusty-S-1980. 103 00:07:05,626 --> 00:07:07,293 Masz inne konta? 104 00:07:08,543 --> 00:07:10,501 Nie. Tylko jedno. 105 00:07:12,293 --> 00:07:13,251 Dobrze. 106 00:07:13,959 --> 00:07:17,459 Jeśli masz jeszcze kilka minut, chętnie dowiem się, 107 00:07:17,543 --> 00:07:20,418 na czym polega ten czat. 108 00:07:23,209 --> 00:07:24,501 Gapisz się na mnie. 109 00:07:26,376 --> 00:07:27,251 Tak. 110 00:07:28,876 --> 00:07:30,751 Lubię na ciebie patrzeć. 111 00:07:35,709 --> 00:07:36,876 Jeszcze raz dziękuję. 112 00:07:38,251 --> 00:07:40,001 Byłeś dla mnie wielkim wsparciem. 113 00:07:41,251 --> 00:07:45,626 Naprawdę nie musiałeś pomagać mi w śledztwie. 114 00:07:46,959 --> 00:07:48,293 Ale pomogłeś. 115 00:07:49,459 --> 00:07:51,543 Nawet jeśli tylko po to, by mnie zadowolić. 116 00:07:53,376 --> 00:07:54,334 Doceniam to. 117 00:07:55,626 --> 00:07:56,501 Byłeś świetny. 118 00:07:57,459 --> 00:07:58,376 Ja nie… 119 00:08:01,126 --> 00:08:02,959 Nie chciałem cię zadowolić. 120 00:08:05,043 --> 00:08:06,376 Sheila. 121 00:08:08,043 --> 00:08:10,876 Nie chcesz tu ze mną być. 122 00:08:13,668 --> 00:08:16,209 Dziwny tekst, ale OK. 123 00:08:18,668 --> 00:08:22,959 Zasługujesz na kogoś lepszego. Naprawdę. 124 00:09:16,209 --> 00:09:19,376 Sheila. 125 00:09:20,418 --> 00:09:23,251 Sheila. 126 00:09:23,334 --> 00:09:25,251 Nie ona, proszę. 127 00:09:25,334 --> 00:09:28,376 Sheila. 128 00:09:29,209 --> 00:09:33,001 Sheila. 129 00:09:34,834 --> 00:09:38,709 Jeśli chcecie poznać ekscytujące zakończenie, 130 00:09:39,251 --> 00:09:40,626 musicie… 131 00:09:41,126 --> 00:09:44,959 - Pożyć jeszcze trochę. - Pożyć jeszcze trochę. 132 00:09:45,043 --> 00:09:46,209 To podłe. 133 00:09:46,293 --> 00:09:48,459 Cholera, stary. Nie wiem, jak ty to robisz, 134 00:09:48,543 --> 00:09:51,834 ale sprawiasz, że współczuję gościowi, który zabił całą masę ludzi. 135 00:09:51,918 --> 00:09:55,293 To na pewno umili nam sen. 136 00:09:55,376 --> 00:09:57,209 - Dobre. - Też coś mam. 137 00:09:58,251 --> 00:10:00,376 Chyba że jesteście zbyt zmęczeni. 138 00:10:01,501 --> 00:10:02,793 Podwójne opowiadanie. 139 00:10:02,876 --> 00:10:04,709 Dawno tego nie było. 140 00:10:06,543 --> 00:10:08,834 Tylko jeśli masz siłę, Anya. 141 00:10:10,043 --> 00:10:13,001 Jeśli ty masz historię, to mam. 142 00:10:14,418 --> 00:10:15,751 Dobra. 143 00:10:16,834 --> 00:10:20,918 Jest dziwna i wciąż niepełna, 144 00:10:21,001 --> 00:10:23,626 ale wszyscy możemy odnaleźć w niej siebie. 145 00:10:24,626 --> 00:10:27,293 - Nosi tytuł „Wiedźma”. - Już się odnalazłam. 146 00:10:28,334 --> 00:10:29,751 Zaraz. „Wiedźma” czy „srać ma”? 147 00:10:30,584 --> 00:10:35,209 Jest o magii i miłości. Chyba. 148 00:10:36,626 --> 00:10:39,084 Rodzinie i przeznaczeniu. 149 00:10:40,459 --> 00:10:41,709 A przede wszystkim… 150 00:10:43,376 --> 00:10:44,376 Przede wszystkim 151 00:10:44,459 --> 00:10:47,334 o dziewczynie, która chce kogoś uratować. 152 00:10:50,168 --> 00:10:51,334 Imani była wiedźmą. 153 00:10:52,126 --> 00:10:56,459 Jak wszystkie kobiety w jej rodzinie. Odkąd wszyscy sięgali pamięcią. 154 00:10:57,084 --> 00:10:59,709 Niektóre były zmiennokształtne, inne potrafiły lewitować. 155 00:10:59,793 --> 00:11:03,043 Imani i jej mama były uzdrowicielkami. 156 00:11:03,126 --> 00:11:04,501 Ale dojdziemy do tego. 157 00:11:05,251 --> 00:11:06,793 Dziś ważniejszy jest inny dar. 158 00:11:07,418 --> 00:11:10,209 Coś, co potrafiły robić wszystkie kobiety z rodziny Imani. 159 00:11:11,001 --> 00:11:12,876 Jej matka nazywała to wróżeniem. 160 00:11:13,751 --> 00:11:16,168 Nie próbuj dostrzec dna jeziora. 161 00:11:17,209 --> 00:11:18,793 Nie patrz na to, co jest nad nim. 162 00:11:25,543 --> 00:11:27,501 - Nigdy tego nie pojmę. - Pojmiesz. 163 00:11:27,584 --> 00:11:29,334 Może wróżenie to nie moja bajka. 164 00:11:30,084 --> 00:11:32,459 Może mnie to ominęło, bo ty to potrafisz. 165 00:11:32,543 --> 00:11:35,501 Ty też potrafisz. Niektórym po prostu przychodzi to łatwiej. 166 00:11:35,584 --> 00:11:37,501 Jesteś blisko. Tym razem ci pomogę. 167 00:11:55,084 --> 00:11:56,209 No i proszę. 168 00:12:01,001 --> 00:12:03,334 Wszystko po to, by zobaczyć, jak upuszcza loda? 169 00:12:04,376 --> 00:12:05,793 Jaki to ma sens? 170 00:12:05,876 --> 00:12:06,793 Opisz mi to. 171 00:12:07,793 --> 00:12:12,126 Ładna, ciemnoskóra dziewczynka, koczki na głowie, różowa sukienka. 172 00:12:12,209 --> 00:12:13,126 Taka jak ona? 173 00:12:16,918 --> 00:12:18,459 Tak. To ona. 174 00:12:19,543 --> 00:12:20,793 Pomożesz jej czy nie? 175 00:12:21,501 --> 00:12:22,876 Dziewczynko, uważaj! 176 00:12:27,001 --> 00:12:28,168 Widzę przyszłość. 177 00:12:29,043 --> 00:12:30,959 Na tym polega wróżenie… 178 00:12:31,793 --> 00:12:32,918 To widzenie przyszłości. 179 00:12:33,834 --> 00:12:34,793 Miłe uczucie, co? 180 00:12:36,168 --> 00:12:37,418 Ale spójrz. 181 00:12:39,084 --> 00:12:41,126 To druga strona tej lekcji. 182 00:12:42,959 --> 00:12:44,793 Świat i tak zawsze zrobi to, co chce. 183 00:12:45,293 --> 00:12:48,793 Ty tylko ciągniesz gumkę. Możesz ją rozciągnąć. 184 00:12:48,876 --> 00:12:51,334 Ale prędzej czy później wróci do pierwotnego stanu. 185 00:12:52,168 --> 00:12:53,793 Wszechświat jest uparty. 186 00:12:55,084 --> 00:12:56,126 Tak jak ty. 187 00:12:57,626 --> 00:13:00,709 Więc tak, widzisz przyszłość. 188 00:13:02,168 --> 00:13:06,209 Ale nie chodzi o to, by ją zmieniać. Chodzi o to, by ją zrozumieć. 189 00:13:07,543 --> 00:13:09,876 I pomóc innym zrozumieć ich przyszłość. 190 00:13:10,668 --> 00:13:12,584 Mnie daje to największą radość. 191 00:13:14,168 --> 00:13:17,168 Pociągniesz gumkę lekko, a lekko strzeli. 192 00:13:17,959 --> 00:13:21,001 Ale jeśli pociągniesz za daleko, strzał będzie bardzo bolesny. 193 00:13:21,709 --> 00:13:23,876 Może cię skrzywdzić. Rozumiesz? 194 00:13:25,918 --> 00:13:27,876 - Spróbujemy jeszcze raz? - Nie. 195 00:13:27,959 --> 00:13:30,084 Musimy iść. Zaraz koniec przerwy. 196 00:13:30,168 --> 00:13:32,209 - Mamo… - Słońce zachodzi. 197 00:13:33,501 --> 00:13:35,834 Posłuchaj mnie, bo to ważne. 198 00:13:35,918 --> 00:13:38,543 Ćwicz dalej, a będziesz coraz lepsza. 199 00:13:39,834 --> 00:13:42,043 Ale nie wróż w nocy. 200 00:13:42,709 --> 00:13:43,668 Słyszysz? 201 00:13:44,168 --> 00:13:45,168 - Czyń dobro. - Czemu? 202 00:13:45,251 --> 00:13:47,418 Jak się nauczysz, możesz pomóc wielu ludziom. 203 00:13:47,918 --> 00:13:49,751 I powinnaś, córeczko. 204 00:13:50,334 --> 00:13:51,834 Ale to jedno musisz mi obiecać. 205 00:13:52,959 --> 00:13:53,834 Dlaczego? 206 00:13:55,043 --> 00:13:56,418 W końcu do tego dojdziemy. 207 00:13:56,501 --> 00:13:59,584 Ale na razie powiedzmy, że to niebezpieczne. 208 00:14:00,834 --> 00:14:01,751 Obiecaj mi. 209 00:14:02,876 --> 00:14:05,251 Dobrze. Obiecuję. 210 00:14:06,459 --> 00:14:07,376 Dobrze. 211 00:14:08,876 --> 00:14:09,876 Chodź ze mną do pracy. 212 00:14:14,584 --> 00:14:18,959 IZBA PRZYJĘĆ 213 00:14:22,334 --> 00:14:24,251 Rana postrzałowa. Słabe funkcje życiowe. 214 00:14:24,334 --> 00:14:25,834 Róg High Street i 37. alei. 215 00:14:25,918 --> 00:14:27,876 Osiem minut temu, może dziesięć. 216 00:14:27,959 --> 00:14:29,959 Kocham cię. Na lodówce są pieniądze na pizzę. 217 00:14:32,293 --> 00:14:34,876 Raz, dwa, trzy, cztery, pięć. 218 00:14:37,001 --> 00:14:39,293 Raz, dwa, trzy, cztery, pięć. 219 00:14:39,876 --> 00:14:43,418 Raz, dwa, trzy, cztery, pięć. 220 00:14:45,501 --> 00:14:49,251 Raz, dwa, trzy, cztery, pięć. 221 00:14:49,334 --> 00:14:50,334 Przykro mi. 222 00:14:52,751 --> 00:14:53,668 Tak. 223 00:14:55,459 --> 00:14:56,459 Kończymy. 224 00:14:57,709 --> 00:14:58,751 Czas zgonu… 225 00:15:04,501 --> 00:15:05,334 Spójrzcie na nią. 226 00:15:06,501 --> 00:15:08,293 Jest w wieku mojej córki. 227 00:15:09,126 --> 00:15:10,001 Starałaś się. 228 00:15:12,334 --> 00:15:13,668 Zrobiłaś, co mogłaś. 229 00:15:19,959 --> 00:15:20,834 Tak. 230 00:15:24,209 --> 00:15:25,293 Zostawcie mnie, proszę. 231 00:15:36,793 --> 00:15:38,376 Wiem, mamo. Wiem. 232 00:15:40,501 --> 00:15:41,668 To szczególny przypadek. 233 00:15:44,418 --> 00:15:45,501 Nic mi nie będzie. 234 00:15:48,334 --> 00:15:49,251 Nic mi nie będzie. 235 00:16:35,793 --> 00:16:37,168 Mamo? 236 00:16:38,501 --> 00:16:40,543 Mamo! 237 00:16:42,001 --> 00:16:42,834 Mamo! 238 00:16:47,543 --> 00:16:48,376 Pomocy! 239 00:16:51,418 --> 00:16:54,126 ZAKAZ WSTĘPU BEZ ODPOWIEDNIEJ ODZIEŻY 240 00:16:58,918 --> 00:17:01,918 W noc po pogrzebie, 241 00:17:02,001 --> 00:17:05,293 gdy cała rodzina wróciła tam, skąd przybyła, 242 00:17:06,959 --> 00:17:08,959 Imani zabrała prochy matki nad jezioro, 243 00:17:09,751 --> 00:17:11,834 Z tym miejscem czuły się najbardziej związane. 244 00:17:15,501 --> 00:17:16,876 Ale Imani szukała odpowiedzi. 245 00:17:17,501 --> 00:17:20,626 Dlaczego jej mama próbowała uzdrowić tę dziewczynę? 246 00:17:20,709 --> 00:17:22,043 Po co ryzykowała? 247 00:17:22,834 --> 00:17:26,668 Jej mama już wcześniej leczyła ludzi, sprowadzała ich z progu śmierci, 248 00:17:27,459 --> 00:17:28,501 to był jej dar. 249 00:17:29,459 --> 00:17:30,459 Co poszło nie tak? 250 00:17:32,876 --> 00:17:35,418 Pełna żalu zapomniała o ostrzeżeniu matki. 251 00:17:36,084 --> 00:17:38,001 Nigdy nie wróż w nocy. 252 00:17:40,334 --> 00:17:41,376 Ale było już za późno. 253 00:17:42,959 --> 00:17:45,043 Światło księżyca odbijało się od wody, 254 00:17:46,001 --> 00:17:50,126 a Imani zobaczyła chłopca, którego nigdy wcześniej nie widziała. 255 00:17:51,084 --> 00:17:53,501 Imani nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia. 256 00:17:54,209 --> 00:17:57,584 Ale gdyby wierzyła, to byłaby ona. 257 00:17:58,084 --> 00:17:59,918 Połóż pieniądze na stole. 258 00:18:01,084 --> 00:18:02,418 Co tu, do chuja, robisz? 259 00:18:03,293 --> 00:18:04,709 Pytam, co tu robisz? 260 00:18:14,918 --> 00:18:20,001 Imani Bethel! Od miesięcy się nad sobą użalasz. 261 00:18:20,084 --> 00:18:21,709 Tęsknimy za twoją mamą. Naprawdę. 262 00:18:21,793 --> 00:18:24,626 - Ale dzisiaj idziesz z nami. - Bez wymówek. 263 00:18:25,459 --> 00:18:26,418 Nie mam ochoty… 264 00:18:26,501 --> 00:18:28,876 Ja nie mam ochoty cię słuchać. 265 00:18:28,959 --> 00:18:30,418 Wsiadaj do auta. 266 00:18:30,501 --> 00:18:31,876 - Jedziemy. Już. - Już. 267 00:18:36,376 --> 00:18:38,751 Scottie ma pomysł, który wszyscy uważamy za świetny. 268 00:18:38,834 --> 00:18:39,918 Musisz się zgodzić. 269 00:18:40,001 --> 00:18:42,626 Zgódź się, Imani. Choć raz w życiu. 270 00:18:43,459 --> 00:18:46,501 Nie wiem, o co wam chodzi, ale muszę odmówić. 271 00:18:46,584 --> 00:18:48,584 Niegrzecznie. Daj jej skończyć. 272 00:18:48,668 --> 00:18:49,876 Mamy takiego znajomego. 273 00:18:49,959 --> 00:18:53,251 Ja mam. Myślę, że go polubisz. 274 00:18:53,334 --> 00:18:55,501 Pokazywałam mu już twoje zdjęcie. 275 00:18:56,501 --> 00:19:00,793 Ze szkolnej kroniki? Nie. Żadnych randek w ciemno. Dziękuję. 276 00:19:00,876 --> 00:19:03,959 Niezręczna sytuacja, bo za 15 sekund 277 00:19:04,043 --> 00:19:06,418 dojedziemy do jego domu, a on mówi, że jesteś ładna, 278 00:19:06,501 --> 00:19:08,376 więc się przywitaj i nie marudź. 279 00:19:08,459 --> 00:19:12,209 - Dziś jest noc mówienia „tak”. - Powiedz tak, Imani. 280 00:19:12,293 --> 00:19:16,834 Powiedz tak albo cała szkoła zobaczy twoje zdjęcie z konkursu w szóstej klasie. 281 00:19:24,293 --> 00:19:25,209 Hej. 282 00:19:29,543 --> 00:19:30,501 Hej. Jestem Ben. 283 00:19:32,418 --> 00:19:33,293 Jesteś… 284 00:19:41,209 --> 00:19:42,709 Opowiedz mi o swoim imieniu. 285 00:19:43,668 --> 00:19:46,043 To afrykańskie imię. W suahili. 286 00:19:46,584 --> 00:19:47,418 Oznacza „wiarę”. 287 00:19:49,251 --> 00:19:50,793 A Ben znaczy „syn”. 288 00:19:51,959 --> 00:19:53,876 Rodzice nie byli kreatywni. 289 00:19:53,959 --> 00:19:55,501 Ja jestem Randy. 290 00:19:55,584 --> 00:19:56,751 Boję się spytać rodziców, 291 00:19:56,834 --> 00:19:58,918 co chcieli przez to przekazać. 292 00:19:59,001 --> 00:20:01,126 Imię i wymówka w jednym. 293 00:20:01,209 --> 00:20:02,459 Czaję, tato. 294 00:20:02,543 --> 00:20:04,793 Pasuje ci, ty napaleńcu. 295 00:20:07,209 --> 00:20:10,126 Za bardzo się gapisz. Zejdź z niego. 296 00:20:11,459 --> 00:20:12,334 Nie, ja… 297 00:20:13,168 --> 00:20:17,168 Nie wiem. Mam wrażenie, że skądś cię znam. 298 00:20:17,751 --> 00:20:19,126 To przecież mój słaby tekst. 299 00:20:20,251 --> 00:20:23,959 Poważnie. To mój jedyny tekst na podryw. Miałem go użyć. 300 00:20:24,709 --> 00:20:28,251 Już się znacie, więc może się napijemy? 301 00:20:28,334 --> 00:20:30,459 - Tak. - Tak. Chodźmy. 302 00:20:33,459 --> 00:20:35,418 Dzisiaj ja stawiam. Co chcecie? 303 00:20:35,501 --> 00:20:39,876 ALKOHOLE 304 00:20:41,376 --> 00:20:43,584 Nie. Nie wchodź tam. 305 00:20:45,126 --> 00:20:47,001 Zaprosiliście mnie. Ja stawiam. 306 00:20:47,084 --> 00:20:48,418 Nie możesz tam wejść. 307 00:20:48,501 --> 00:20:50,668 I skończyło się mówienie „tak”. 308 00:20:50,751 --> 00:20:54,376 Wszędzie, tylko nie tam. Nikt ma tam nie wchodzić. 309 00:20:54,459 --> 00:20:56,376 Tylko tutaj sprzedają nieletnim. 310 00:20:56,459 --> 00:20:58,751 Żelki dla Bena. 311 00:20:58,834 --> 00:21:01,043 Kilka mocnych piw. Może butelkę koniaku. 312 00:21:01,126 --> 00:21:02,334 - Tak. - Coś jeszcze? 313 00:21:03,209 --> 00:21:05,043 Scottie. Mówię poważnie. 314 00:21:06,209 --> 00:21:08,501 - Co? - Proszę, nie. 315 00:21:08,584 --> 00:21:10,959 Zaraz wrócę. Szybciej, niż zdążysz powiedzieć nie. 316 00:21:17,584 --> 00:21:21,584 Wyluzuj, Imani. Wszystko gra. 317 00:21:23,918 --> 00:21:24,959 Tak. Chyba masz rację. 318 00:21:25,626 --> 00:21:26,543 Przepraszam. 319 00:21:27,751 --> 00:21:28,668 W porządku. 320 00:21:32,209 --> 00:21:33,168 Co jest? 321 00:21:37,501 --> 00:21:38,584 Scottie! 322 00:21:39,668 --> 00:21:43,043 Pomocy! 323 00:21:43,126 --> 00:21:44,209 Pomocy! 324 00:21:46,376 --> 00:21:47,793 Pomocy! 325 00:21:57,293 --> 00:22:00,501 Jej stan jeszcze nie jest stabilny i nie wpuszczą nas do niej. 326 00:22:01,668 --> 00:22:02,543 Skąd wiedziałaś? 327 00:22:03,959 --> 00:22:04,959 O czym? 328 00:22:05,043 --> 00:22:07,584 Mówiłaś, żeby tam nie wchodzić. Skąd wiedziałaś? 329 00:22:08,376 --> 00:22:09,209 Nie wiedziałam. 330 00:22:10,584 --> 00:22:11,584 Ja nie… 331 00:22:13,293 --> 00:22:14,209 Przepraszam. 332 00:22:14,293 --> 00:22:15,334 Nie mogła powiedzieć. 333 00:22:16,084 --> 00:22:17,168 Nie wiedziała jak. 334 00:22:17,751 --> 00:22:20,209 Nie umiała im powiedzieć, że zatrzymując Bena, 335 00:22:20,293 --> 00:22:23,709 naciągnęła gumkę tak mocno, że jej powrót może zranić każde z nich. 336 00:22:24,959 --> 00:22:28,084 Sama nie rozumiała, skąd o tym wiedziała. 337 00:22:29,209 --> 00:22:31,334 Spotykając się z Benem, pogarszała sytuację. 338 00:22:32,376 --> 00:22:36,209 Jej przyjaciółka Scottie walczyła o życie w szpitalu po drugiej stronie miasta, 339 00:22:36,751 --> 00:22:40,209 żeby ona mogła być z chłopcem, który powinien był zginąć tydzień temu. 340 00:22:42,459 --> 00:22:44,793 To nie powstrzymało jej przed umówieniem się z nim. 341 00:22:46,084 --> 00:22:48,501 Muszę zatankować. Jeżdżę na oparach. 342 00:22:55,709 --> 00:22:58,543 Nie przyjmuje kart. Muszę zapłacić gotówką. 343 00:23:00,626 --> 00:23:01,459 Ja to zrobię. 344 00:23:03,501 --> 00:23:04,793 - Na pewno? - Tak. 345 00:23:04,876 --> 00:23:06,584 Zostań tu. Zapłacę za paliwo. 346 00:23:06,668 --> 00:23:08,626 Ale ty stawiasz bilety do kina. 347 00:23:18,209 --> 00:23:21,668 Chcę zapłacić za czwórkę. 348 00:23:26,001 --> 00:23:27,459 Paliwo z czwórki. 349 00:23:33,334 --> 00:23:34,543 Wszystko w porządku? 350 00:23:35,084 --> 00:23:36,584 Mhm. 351 00:23:36,668 --> 00:23:39,001 Tak. Z czwórki. 352 00:23:43,668 --> 00:23:44,584 Nic pani nie jest? 353 00:23:47,418 --> 00:23:48,418 Uciekaj. 354 00:23:50,251 --> 00:23:51,334 I wtedy to poczuła. 355 00:23:52,376 --> 00:23:54,709 Pękającą gumkę. 356 00:23:54,793 --> 00:23:58,293 Pękającą z impetem prosto na nią. 357 00:24:10,751 --> 00:24:12,168 - Anya. - O Boże. Nie. 358 00:24:16,709 --> 00:24:17,626 Żyje. 359 00:24:18,418 --> 00:24:19,293 Nie możemy… 360 00:24:20,334 --> 00:24:22,918 Co mam robić? 361 00:24:23,001 --> 00:24:23,918 Już dobrze. 362 00:24:24,001 --> 00:24:24,876 Co robić? 363 00:24:28,084 --> 00:24:32,168 To sepsa. Skrajna reakcja organizmu na zakażenie. 364 00:24:32,876 --> 00:24:35,251 Jej ciało uszkadza własną tkankę. 365 00:24:36,001 --> 00:24:37,834 Wiem, że Bóg ma plan… 366 00:24:38,751 --> 00:24:39,876 dla każdego, ale… 367 00:24:39,959 --> 00:24:41,293 Możemy dziś o tym nie mówić? 368 00:24:42,876 --> 00:24:45,834 Chrzanić jego plan i raka. 369 00:24:48,793 --> 00:24:51,751 Miłosierdzie? Boże, daj jej chociaż tyle. 370 00:24:53,459 --> 00:24:55,251 Anya już tu była, gdy przyjechałem. 371 00:24:57,376 --> 00:25:00,751 Powiedziała, że jeśli ktoś będzie ze mną zadzierał, mam dać jej znać. 372 00:25:02,584 --> 00:25:03,501 Nikt nie zadzierał. 373 00:25:05,751 --> 00:25:06,793 Oby miała tak samo. 374 00:25:08,459 --> 00:25:09,501 Nie zadzierać z nią. 375 00:25:11,043 --> 00:25:11,959 Nie z nią. 376 00:25:14,668 --> 00:25:15,751 Oby było jej lekko. 377 00:25:18,168 --> 00:25:19,168 Najlżej, jak może być. 378 00:25:20,293 --> 00:25:21,126 Chyba. 379 00:25:23,959 --> 00:25:24,876 Śmierć jest… 380 00:25:27,209 --> 00:25:28,293 znajoma. 381 00:25:29,543 --> 00:25:30,626 Ona 382 00:25:31,209 --> 00:25:32,126 tu mieszka. 383 00:25:33,459 --> 00:25:36,751 Czujecie to, prawda? Żyje… tutaj. 384 00:25:38,001 --> 00:25:39,209 Jeśli przyszła po Anyę, 385 00:25:40,501 --> 00:25:41,709 oby się nie rozgościła. 386 00:25:43,751 --> 00:25:45,751 Że będzie łagodna i szybka. 387 00:25:47,834 --> 00:25:49,126 Przejdzie przez jej pokój. 388 00:25:51,251 --> 00:25:52,126 Nie. 389 00:25:53,709 --> 00:25:55,001 Łagodna? 390 00:25:56,209 --> 00:25:59,793 Na nas wszystkich ciąży wyrok. 391 00:26:00,918 --> 00:26:03,251 Mamy siedzieć i patrzeć, jak to się dzieje? 392 00:26:06,043 --> 00:26:07,626 To tak, jakby choroba mówiła: 393 00:26:07,709 --> 00:26:11,959 „Klękaj, zakryj oczy i czekaj, aż będę na ciebie gotowa”. 394 00:26:13,918 --> 00:26:17,084 A my na to: „Tylko bądź dla mnie łagodna”? 395 00:26:18,501 --> 00:26:23,251 Nie umrę, błagając raka swojego albo Anyi, by były łagodne. 396 00:26:23,334 --> 00:26:26,959 Czekam na raka z mołotowem i maczetą. 397 00:26:28,501 --> 00:26:30,501 A jeśli zrobi choć krok do pokoju Anyi, 398 00:26:30,584 --> 00:26:37,334 mam nadzieję, że rozwali sobie tę starą, pomarszczoną, paskudną japę. 399 00:26:39,876 --> 00:26:41,793 Cena nie gra roli. 400 00:26:42,668 --> 00:26:47,251 Gdyby można było ocalić ją, mnie, nas wszystkich… 401 00:26:49,459 --> 00:26:50,834 spaliłabym cały świat. 402 00:26:53,668 --> 00:26:56,001 To właśnie znaczy kochać. 403 00:26:59,001 --> 00:27:00,418 Rozumiem, co czujesz. 404 00:27:01,251 --> 00:27:02,334 Naprawdę. 405 00:27:03,459 --> 00:27:06,334 Ale muszę coś powiedzieć i musisz mnie wysłuchać. 406 00:27:09,251 --> 00:27:10,543 To nie zależy od nas. 407 00:27:11,918 --> 00:27:13,209 To nie my ustalamy zasady 408 00:27:14,876 --> 00:27:17,584 i nie mamy możliwości zmienić rezultatu. 409 00:27:18,793 --> 00:27:20,668 A kiedy ludzie próbują znaleźć jakiś… 410 00:27:21,709 --> 00:27:22,709 skrót, 411 00:27:23,543 --> 00:27:24,501 lukę w zasadach, 412 00:27:25,709 --> 00:27:29,168 jakąś przewagę nad życiem czy śmiercią, 413 00:27:30,001 --> 00:27:31,001 ktoś może ucierpieć. 414 00:27:32,334 --> 00:27:35,043 Ludzie wpadają w taką obsesję na punkcie walki ze śmiercią, 415 00:27:35,918 --> 00:27:37,459 że rujnują sobie życie. 416 00:27:40,126 --> 00:27:41,709 Więc jeśli to się nie uda… 417 00:27:44,543 --> 00:27:46,043 i Anya odejdzie… 418 00:27:48,084 --> 00:27:50,584 a ty nawet nie zaczniesz się z tym godzić… 419 00:27:52,543 --> 00:27:53,459 jak się poczujesz? 420 00:27:55,668 --> 00:28:01,001 Jak będziesz się czuła, jeśli tyle czasu poświęcisz walce? 421 00:28:04,001 --> 00:28:05,293 I nie przystaniesz nawet… 422 00:28:07,084 --> 00:28:08,001 by się pożegnać? 423 00:28:17,084 --> 00:28:19,626 Jak się czuje? Lepiej? 424 00:28:23,751 --> 00:28:25,876 To straszne, że trzeba ją tak izolować. 425 00:28:26,668 --> 00:28:28,209 Nie chodzi o izolację. 426 00:28:28,293 --> 00:28:31,251 Chodzi o jej wyzdrowienie i wasze bezpieczeństwo. 427 00:28:32,001 --> 00:28:35,376 Sepsa nie jest zaraźliwa, ale infekcja może być. 428 00:28:36,959 --> 00:28:39,543 Możesz tam wejść w maseczce. 429 00:28:59,709 --> 00:29:01,459 Kiedy tu przyjechałam, 430 00:29:03,126 --> 00:29:05,001 chciałam, żebyś mnie lubiła. 431 00:29:07,793 --> 00:29:09,209 Żebyś była dla mnie miła. 432 00:29:12,959 --> 00:29:15,501 Teraz chcę, żebyś mnie zwyzywała. 433 00:29:17,918 --> 00:29:19,084 Obudź się i skrzycz mnie. 434 00:29:23,709 --> 00:29:26,126 Powiedz, że jestem głupia, że tak czuję. 435 00:29:28,834 --> 00:29:30,293 Chcę ci podziękować. 436 00:29:34,376 --> 00:29:35,834 Za to, że się ze mną kłóciłaś. 437 00:29:37,751 --> 00:29:40,793 Że wytykałaś mi błędy. 438 00:29:44,001 --> 00:29:45,334 Że jesteś moją siostrą. 439 00:29:51,543 --> 00:29:52,709 Jeśli musisz odejść, 440 00:29:55,126 --> 00:29:56,001 to chyba… 441 00:29:58,293 --> 00:30:00,376 będę musiała spróbować się z tym pogodzić. 442 00:30:03,709 --> 00:30:04,834 Jeśli tego chcesz. 443 00:30:09,293 --> 00:30:10,293 Kocham cię. 444 00:30:23,459 --> 00:30:24,376 Chcę… 445 00:30:25,584 --> 00:30:26,459 żyć. 446 00:30:28,834 --> 00:30:30,043 Obudziła się! 447 00:30:31,126 --> 00:30:32,459 Tu jesteś. 448 00:30:34,376 --> 00:30:35,876 Miło cię widzieć, Anya. 449 00:30:36,584 --> 00:30:37,459 Obudziła się. 450 00:30:38,793 --> 00:30:39,793 To chyba dobrze? 451 00:30:40,376 --> 00:30:41,584 Oczywiście. 452 00:30:43,376 --> 00:30:45,751 To znaczy, że przeżyje czy… 453 00:30:46,334 --> 00:30:47,376 Co to znaczy? 454 00:30:47,459 --> 00:30:51,668 Że teraz się obudziła, a to dobrze. 455 00:30:52,959 --> 00:30:55,209 Słyszy cię i może ci odpowiedzieć. 456 00:30:56,459 --> 00:31:00,084 To dar. Nawet nie wiesz, jak wielki. 457 00:31:01,709 --> 00:31:04,168 Ale jak już mówiłam, nie walczymy z grawitacją. 458 00:31:06,168 --> 00:31:09,876 Chcemy, żeby lądowanie było jak najdelikatniejsze 459 00:31:09,959 --> 00:31:12,293 i najspokojniejsze, jak to możliwe. 460 00:31:12,376 --> 00:31:14,543 Ilonka. 461 00:31:46,043 --> 00:31:47,501 Dzień dobry. 462 00:31:48,626 --> 00:31:50,251 Widziałam cię na monitorach. 463 00:31:50,334 --> 00:31:52,209 Wpadłam się przywitać. 464 00:31:55,459 --> 00:31:56,293 Przykro mi. 465 00:31:57,126 --> 00:32:00,668 Wiem, jak to jest patrzeć na odchodzącego przyjaciela. 466 00:32:00,751 --> 00:32:01,709 Wiem, jak to jest. 467 00:32:03,376 --> 00:32:06,418 Powiedziała, że z grawitacją się nie walczy? 468 00:32:08,334 --> 00:32:09,209 Dobra rada. 469 00:32:12,918 --> 00:32:13,793 Przyszłaś tutaj. 470 00:32:14,959 --> 00:32:16,251 Dlaczego? 471 00:32:19,209 --> 00:32:20,126 Jeśli… 472 00:32:20,793 --> 00:32:21,793 Ten… 473 00:32:27,043 --> 00:32:31,084 Ten pamiętnik należał do dziewczyny, która kiedyś tu mieszkała. 474 00:32:32,209 --> 00:32:33,376 Nazywała się Julia Jayne. 475 00:32:34,793 --> 00:32:36,793 Odeszła uzdrowiona. 476 00:32:38,084 --> 00:32:42,084 A ten jest jeszcze starszy. Należał do dziewczynki, 477 00:32:43,001 --> 00:32:47,209 której matka wierzyła z całego serca, 478 00:32:47,293 --> 00:32:48,709 że to miejsce jest wyjątkowe. 479 00:32:50,376 --> 00:32:51,918 Anya stoi nad przepaścią 480 00:32:54,043 --> 00:32:55,668 i w każdej chwili może spaść. 481 00:32:57,584 --> 00:32:59,126 Jeśli jest szansa, 482 00:32:59,918 --> 00:33:01,584 że mogę coś dla niej zrobić, 483 00:33:02,959 --> 00:33:04,001 choćby nie wiem jak… 484 00:33:04,084 --> 00:33:05,209 To nie jest szalone. 485 00:33:07,751 --> 00:33:08,584 Posłuchaj. 486 00:33:10,334 --> 00:33:11,209 Co słyszysz? 487 00:33:13,251 --> 00:33:14,084 Nie wiem. 488 00:33:15,126 --> 00:33:15,959 To natura. 489 00:33:16,959 --> 00:33:17,959 To zwyczajność. 490 00:33:19,376 --> 00:33:23,834 Te ptaki, te robaki. To śpiew istot. 491 00:33:23,918 --> 00:33:26,751 Prostych istot. Są tak proste, że ignorujemy to, 492 00:33:26,834 --> 00:33:29,043 że każdego dnia pokonują grawitację. 493 00:33:29,126 --> 00:33:30,209 To normalne. 494 00:33:30,793 --> 00:33:35,084 Głupie, małe owady pokonują ją bez chwili zastanowienia. 495 00:33:35,168 --> 00:33:38,709 I nie ma w tym nic szalonego. To naturalne. 496 00:33:39,209 --> 00:33:41,251 Ludzie mówią, że z grawitacją nie wygrasz, 497 00:33:41,334 --> 00:33:44,001 a dowód na to, że się mylą, przelatuje nad ich głowami. 498 00:33:44,584 --> 00:33:48,584 Ludzie płacą majątek za wbijanie igieł w ich ciała. 499 00:33:48,668 --> 00:33:50,334 Akupunktura, akupresura, 500 00:33:50,418 --> 00:33:54,334 aromaterapia, świece do uszu, terapia światłem podczerwonym. 501 00:33:54,418 --> 00:33:56,293 Nie ma w tym nic szalonego. To normalne. 502 00:33:56,376 --> 00:33:59,918 Tak normalne, że można kupić to na stoisku w centrum handlowym. 503 00:34:01,043 --> 00:34:03,834 Ludzie okupowali kościoły, leczyli się wiarą, 504 00:34:03,918 --> 00:34:07,668 wysyłali czeki Billy’emu Grahamowi, żeby modlił się o ich uzdrowienie. 505 00:34:07,751 --> 00:34:09,418 I to nie było szaleństwo. To wiara. 506 00:34:10,459 --> 00:34:13,834 O ile oczywiście wierzymy w jednego, właściwego Boga. 507 00:34:13,918 --> 00:34:15,251 Ale to, co prawdziwe… 508 00:34:16,793 --> 00:34:20,418 Zbierana przez ludzi przez tysiące lat wiedza, 509 00:34:20,501 --> 00:34:23,793 która trzymała nas przy życiu, zanim zaczęliśmy zatruwać powietrze, 510 00:34:23,876 --> 00:34:26,043 ziemię i nasze ciała… 511 00:34:26,126 --> 00:34:29,501 To jest szaleństwo. Jakżeby inaczej? 512 00:34:29,584 --> 00:34:34,709 Świat już dawno zwariował i tych niewielu wyjątkowych, 513 00:34:34,793 --> 00:34:36,626 którzy pozostali przy zdrowych zmysłach, 514 00:34:36,709 --> 00:34:39,293 ten szalony świat nas nazywa szaleńcami. 515 00:34:41,876 --> 00:34:44,334 Sporo tu znajdziesz. 516 00:34:46,793 --> 00:34:48,751 I tu też. 517 00:34:52,084 --> 00:34:53,751 Zbierz wodę. 518 00:34:55,043 --> 00:34:57,626 Będziesz potrzebowała około trzech litrów. 519 00:34:57,709 --> 00:34:59,876 I powinnyśmy porozmawiać o pięciu siostrach. 520 00:35:00,501 --> 00:35:02,209 Zakładam, że przeczytałaś. 521 00:35:02,293 --> 00:35:05,501 Ile jest tam kobiet oprócz ciebie i Anyi? 522 00:35:08,126 --> 00:35:11,501 Cherie, Natsuki i… 523 00:35:12,251 --> 00:35:13,251 Sandra. 524 00:35:13,334 --> 00:35:15,543 Cztery, ze mną pięć. 525 00:35:16,334 --> 00:35:19,084 Widzisz? Co za zbieg okoliczności? 526 00:35:21,001 --> 00:35:22,043 O Boże. 527 00:35:23,626 --> 00:35:25,376 - Paragon. - Nie. 528 00:35:25,459 --> 00:35:28,501 Paragon miał problemy, zszedł na złą drogę. 529 00:35:28,584 --> 00:35:32,168 To coś o wiele starszego od Paragonu. 530 00:35:33,793 --> 00:35:36,626 Nie dziw się tak. Nie przyszłaś tu bez powodu. 531 00:35:38,876 --> 00:35:40,209 Ciesz się, że masz rację. 532 00:35:41,918 --> 00:35:44,293 Ilonka, masz rację. 533 00:35:46,376 --> 00:35:47,668 Posłuchaj uważnie, 534 00:35:48,584 --> 00:35:51,084 bo jeśli chcesz uratować przyjaciółkę, 535 00:35:51,168 --> 00:35:53,209 musisz robić dokładnie to, co ci każę. 536 00:36:01,126 --> 00:36:03,626 - Nie ma mowy. - Wysłuchajcie mnie. 537 00:36:03,709 --> 00:36:05,209 Cieszę się, że to powiedziałaś, 538 00:36:05,293 --> 00:36:07,293 bo nie chcę wyjść na tchórza, 539 00:36:07,376 --> 00:36:09,668 ale trochę mnie to przeraża. 540 00:36:09,751 --> 00:36:11,959 Dzięki, że byłaś pierwsza. 541 00:36:12,543 --> 00:36:14,168 Chyba w to nie wierzysz? 542 00:36:14,251 --> 00:36:15,168 Czemu nie? 543 00:36:15,751 --> 00:36:17,876 To nie jest bardziej szalone niż wszystko inne. 544 00:36:17,959 --> 00:36:21,459 I myślę, że to już raz zadziałało. Tutaj. 545 00:36:23,001 --> 00:36:24,334 I nie ja to wymyśliłam. 546 00:36:24,418 --> 00:36:26,376 To starożytny rytuał. 547 00:36:26,459 --> 00:36:28,876 - I chcesz odprawić go… - Dzisiaj. 548 00:36:28,959 --> 00:36:30,209 Ale to bzdura. 549 00:36:31,168 --> 00:36:32,668 Więc nie macie nic do stracenia. 550 00:36:32,751 --> 00:36:35,209 Chyba możemy spędzić parę minut nad jakąś bzdurą? 551 00:36:36,001 --> 00:36:38,834 - Robimy to co wieczór. - A jeśli nas złapią? 552 00:36:39,459 --> 00:36:41,709 Co zrobią, zabiją nas? 553 00:36:41,793 --> 00:36:43,418 Naprawdę myślisz, że to się uda? 554 00:36:44,626 --> 00:36:47,918 Myślę, że Anya skopałaby dupsko samemu diabłu dla każdego z nas. 555 00:36:48,001 --> 00:36:49,043 Każdego. 556 00:36:50,543 --> 00:36:51,709 Więc jeśli to możliwe, 557 00:36:51,793 --> 00:36:55,251 jeśli istnieje szansa, jedna na tysiąc, na milion… 558 00:36:57,251 --> 00:36:58,543 ona jest tego warta. 559 00:37:00,251 --> 00:37:02,501 Daj spokój. To szaleństwo. 560 00:37:03,209 --> 00:37:05,084 Kompletne, porąbane szaleństwo. 561 00:37:05,168 --> 00:37:06,001 Wchodzę w to. 562 00:37:07,001 --> 00:37:09,043 Jeśli to bzdura, stracimy tylko czas. 563 00:37:09,126 --> 00:37:12,251 Możemy jej zaoferować chociaż czas. 564 00:37:12,334 --> 00:37:13,584 A ona go potrzebuje. 565 00:37:15,001 --> 00:37:16,084 Wchodzę w to. 566 00:37:16,918 --> 00:37:19,834 Ludzie mogą sobie mówić, że to szaleństwo, ale… 567 00:37:20,709 --> 00:37:25,293 Anya i Rachel obie widziały ten cień, 568 00:37:25,959 --> 00:37:27,918 a Ilonka widziała staruszkę. 569 00:37:30,793 --> 00:37:33,709 Co noc śnią mi się tu dziwne rzeczy. 570 00:37:33,793 --> 00:37:36,834 Więc może wcale nie tak łatwo ocenić, co jest szaleństwem. 571 00:37:37,626 --> 00:37:41,793 I jeśli jest w tym jakaś magia, 572 00:37:43,751 --> 00:37:44,751 chcę, by pomogła Anyi. 573 00:37:45,584 --> 00:37:47,126 Kurwa. 574 00:37:47,209 --> 00:37:49,168 Może jednak są tam gdzieś anioły. 575 00:37:49,793 --> 00:37:53,084 Jeśli są, chcę, by były po naszej stronie. 576 00:37:54,084 --> 00:37:57,584 Technologia wygląda na magię, dopóki jej nie zrozumiemy, więc… 577 00:38:00,001 --> 00:38:00,834 też w to wchodzę. 578 00:38:02,084 --> 00:38:03,459 Chyba nie wiem, co jest normą, 579 00:38:03,543 --> 00:38:05,834 bo dla mnie to wszystko brzmi sensownie. 580 00:38:07,043 --> 00:38:08,084 Dobra. 581 00:38:08,834 --> 00:38:09,668 Jebać to. 582 00:38:10,668 --> 00:38:12,584 Skopmy diabłu dupsko. 583 00:38:12,668 --> 00:38:15,334 Tyle że nie kopiecie diabła. Kopiecie Boga. 584 00:38:16,501 --> 00:38:17,501 Posłuchajcie się. 585 00:38:17,584 --> 00:38:20,543 Pogańskie rytuały, ofiary z krwi. 586 00:38:20,626 --> 00:38:23,334 Stara księga napisana przez członków sekty. 587 00:38:23,959 --> 00:38:27,209 To fałszywe bożki, fałszywi bogowie, wielki oszust. 588 00:38:27,293 --> 00:38:30,168 Nie mieszajcie… Przepraszam. 589 00:38:30,251 --> 00:38:33,001 Nie wpierdalajcie się w to. Nie róbcie tego. 590 00:38:33,084 --> 00:38:35,793 Bo w tym świecie, świecie poza ciałem, 591 00:38:35,876 --> 00:38:38,751 w świecie duchowym, nie chodzi o ratowanie ciała, 592 00:38:39,293 --> 00:38:40,668 ale o ratowanie duszy. 593 00:38:40,751 --> 00:38:43,168 A wy w tym grzebiecie, otwieracie drzwi, 594 00:38:43,251 --> 00:38:44,709 wybieracie złe numery. 595 00:38:44,793 --> 00:38:45,876 Coś w końcu odpowie. 596 00:38:47,459 --> 00:38:51,293 To poważna i niebezpieczna sprawa. Więc nie. Ja odpadam. 597 00:38:51,376 --> 00:38:54,626 - Sandro, musisz. - Nie. To ty musisz przestać. 598 00:38:55,959 --> 00:38:58,709 Okazać Anyi choć na tyle miłości. Na tyle, by przestać. 599 00:38:58,793 --> 00:39:03,709 I nie narażaj siebie ani nas wszystkich na śmiertelne i duchowe niebezpieczeństwo. 600 00:39:04,543 --> 00:39:05,626 Proszę. 601 00:39:16,584 --> 00:39:17,459 Mogę wejść? 602 00:39:21,001 --> 00:39:24,376 Przepraszam za wcześniej. Pewnie są na mnie wściekli. 603 00:39:25,334 --> 00:39:26,876 Nie są wściekli. 604 00:39:27,418 --> 00:39:29,084 Wysłali cię, żebyś mnie przekonała? 605 00:39:30,084 --> 00:39:31,126 Nie wiedzą, że jestem. 606 00:39:32,918 --> 00:39:35,459 Tak delikatnie, 607 00:39:36,501 --> 00:39:41,001 I wytrwale zapraszałaś resztę do swojej wiary i… 608 00:39:43,084 --> 00:39:44,334 pewnie czujesz się samotna. 609 00:39:45,209 --> 00:39:46,251 Zastanawia mnie to. 610 00:39:48,084 --> 00:39:49,709 To wyczerpujące. 611 00:39:50,543 --> 00:39:54,251 Nie wierzysz w to, co mówi Ilonka. Ale gdybyś zrobiła to z miłości, 612 00:39:55,668 --> 00:39:57,459 Bóg nie powinien tego zrozumieć? 613 00:39:57,543 --> 00:39:58,376 Nie mogę. 614 00:39:59,209 --> 00:40:02,043 Nie mogę zapomnieć o mojej wierze i zrobić czegoś takiego. To… 615 00:40:03,334 --> 00:40:04,584 przeczy temu, w co wierzę. 616 00:40:04,668 --> 00:40:06,459 Muszę być wierna swoim przekonaniom. 617 00:40:06,543 --> 00:40:11,834 Myślę, że jesteśmy tu swoją jedyną rodziną. 618 00:40:13,543 --> 00:40:14,376 Bliższą krewnym. 619 00:40:16,459 --> 00:40:17,459 Jednej trzeba pomóc. 620 00:40:19,001 --> 00:40:19,918 Pomodlę się za nią. 621 00:40:21,126 --> 00:40:21,959 I powinnaś. 622 00:40:22,501 --> 00:40:25,626 Ale nie musisz w nic wierzyć. 623 00:40:26,793 --> 00:40:29,918 I nie musisz nic robić. 624 00:40:32,418 --> 00:40:33,543 Po prostu przyjdź. 625 00:40:58,751 --> 00:40:59,626 Ilonka. 626 00:41:05,251 --> 00:41:06,709 Ilonko, nic ci nie jest? 627 00:41:09,418 --> 00:41:10,376 Co się dzieje? 628 00:41:42,209 --> 00:41:43,626 Ilonka! 629 00:41:43,709 --> 00:41:47,418 Ilonka! 630 00:41:48,459 --> 00:41:51,418 Nie! 631 00:41:51,501 --> 00:41:54,834 Ilonka! 632 00:41:55,751 --> 00:41:57,126 Proszę! 633 00:41:57,209 --> 00:41:58,251 Ilonka! 634 00:42:02,251 --> 00:42:03,168 Jezu. 635 00:42:04,543 --> 00:42:05,793 O Jezu. Pomocy. 636 00:42:25,168 --> 00:42:26,334 Hej. 637 00:42:26,418 --> 00:42:27,501 Uciekamy stąd. 638 00:42:32,084 --> 00:42:34,418 Hej, piękna. Uciekamy z więzienia. 639 00:42:34,501 --> 00:42:36,543 - Tak jest. - Jesteśmy z tobą, twardzielko. 640 00:42:36,626 --> 00:42:38,543 Wytrzymaj. Spróbujemy to naprawić. 641 00:42:39,334 --> 00:42:40,251 Widzimy się na dole. 642 00:43:24,043 --> 00:43:25,418 Zrobimy to. 643 00:43:25,501 --> 00:43:26,751 Chyba w końcu wiem jak. 644 00:43:28,209 --> 00:43:29,334 Uratujemy cię. 645 00:43:29,959 --> 00:43:30,876 Rozumiesz? 646 00:43:31,709 --> 00:43:32,543 Spróbujemy… 647 00:43:36,334 --> 00:43:38,168 NIE 648 00:43:54,334 --> 00:43:56,459 Na górze cicho. 649 00:43:57,043 --> 00:43:59,168 - Macie wszystko? - Tak. 650 00:44:01,709 --> 00:44:03,959 Dobra. To będzie dziwne, ale… 651 00:44:04,584 --> 00:44:06,418 to dlatego, że cię kochamy. 652 00:44:13,209 --> 00:44:16,834 A niech mnie, nowa. Kto by pomyślał, że tak dziwnie okazujesz miłość? 653 00:44:19,709 --> 00:44:20,668 Dziękuję. 654 00:44:24,043 --> 00:44:24,918 Dobra. 655 00:44:25,584 --> 00:44:27,168 Włóżcie szlafroki i do kręgu. 656 00:44:29,626 --> 00:44:31,543 Zaczniemy od przywołania ich imion. 657 00:44:33,459 --> 00:44:34,293 Panakeja. 658 00:44:36,168 --> 00:44:37,168 - Panakeja. - Panakeja. 659 00:44:40,584 --> 00:44:41,418 Higieja. 660 00:44:42,918 --> 00:44:43,918 - Higieja. - Higieja. 661 00:44:46,293 --> 00:44:47,126 Iaso. 662 00:44:49,168 --> 00:44:50,126 - Iaso. - Iaso. 663 00:44:51,543 --> 00:44:52,959 Miał was nikt nie widzieć. 664 00:44:53,501 --> 00:44:55,751 - Bo tak było. - Jeśli to pielęgniarka 665 00:44:55,834 --> 00:44:57,626 i nie odeśle windy w dół… 666 00:45:03,584 --> 00:45:06,293 - Musi być jakiś przycisk, żeby ją wezwać. - Nie ma. 667 00:45:07,293 --> 00:45:08,459 Ja żadnego nie znalazłam. 668 00:45:19,876 --> 00:45:21,793 Dzięki Bogu. To tylko Sandra. 669 00:45:29,001 --> 00:45:31,001 Sandra. Przyszłaś. 670 00:45:32,001 --> 00:45:32,834 Już zaczęliście? 671 00:45:34,793 --> 00:45:36,793 Ledwo. Przyłączysz się? 672 00:45:38,584 --> 00:45:41,459 Czuliście coś dziwnego, gdy tu zjechaliście? 673 00:45:41,543 --> 00:45:42,709 Na przykład co? 674 00:45:44,126 --> 00:45:45,043 Nie, wszystko OK. 675 00:45:46,043 --> 00:45:48,876 Cieszę się, że tu jesteś. 676 00:45:48,959 --> 00:45:50,751 Jestem tu dla pewności… 677 00:45:51,418 --> 00:45:54,459 Upewnię się, że będziecie ostrożni. I będę uczestniczyć po swojemu. 678 00:45:55,334 --> 00:45:57,834 Po swojemu. Ale w porządku, jestem. 679 00:46:04,334 --> 00:46:05,168 Jestem. 680 00:46:06,043 --> 00:46:07,001 Tak. Jesteś. 681 00:46:08,376 --> 00:46:09,834 Akeso. 682 00:46:09,918 --> 00:46:11,084 - Akeso. - Akeso. 683 00:46:12,168 --> 00:46:13,043 Ajgle. 684 00:46:13,668 --> 00:46:14,834 - Ajgle. - Ajgle. 685 00:46:15,418 --> 00:46:19,959 Wzywamy was, pięć sióstr, córki Asklepiosa i Epione. 686 00:46:20,709 --> 00:46:22,834 Uzdrówcie naszą siostrę Anyę. 687 00:46:31,876 --> 00:46:33,376 Wszyscy przynieśli swoje ofiary? 688 00:46:45,584 --> 00:46:46,626 Moja ofiara. 689 00:46:49,126 --> 00:46:51,793 Symbolizuje dla mnie dom. 690 00:46:55,084 --> 00:46:57,293 Wszyscy się ode mnie odwrócili. 691 00:46:58,793 --> 00:47:00,709 Czułam się jak śmieć. 692 00:47:01,293 --> 00:47:04,251 Ale gdy moja matka zastępcza, Maggie, mnie poznała… 693 00:47:05,293 --> 00:47:06,418 już mnie nie wypuściła. 694 00:47:08,876 --> 00:47:10,001 Chciała mnie. 695 00:47:10,584 --> 00:47:14,376 Zabrała mnie do domu i razem z Timem dali mi tę bransoletkę. 696 00:47:15,459 --> 00:47:17,959 Dotykam jej każdego dnia od jej śmierci. 697 00:48:04,543 --> 00:48:05,793 Kocham cię. 698 00:48:07,793 --> 00:48:08,626 Ja ciebie też. 699 00:48:17,668 --> 00:48:20,709 Dostałem to za pierwszy bieg na 400 metrów. 700 00:48:21,584 --> 00:48:23,626 Pistolet wystrzelił. Przysięgam… 701 00:48:24,709 --> 00:48:25,668 czułem się tak lekki. 702 00:48:27,209 --> 00:48:30,126 Przypomina mi to o wolności. 703 00:48:32,709 --> 00:48:33,918 I sile… 704 00:48:34,918 --> 00:48:36,209 i byciu niezwyciężonym. 705 00:48:37,834 --> 00:48:38,668 Dla Anyi. 706 00:48:40,376 --> 00:48:42,084 Najsilniejszej osoby, jaką znam. 707 00:48:57,084 --> 00:48:58,834 To wszystkie filmy, jakie widzieliśmy. 708 00:48:59,918 --> 00:49:02,501 Każdy wspólny popcorn. 709 00:49:03,126 --> 00:49:08,793 Każda kłótnia o to, czy Wesley dorówna Denzelowi. 710 00:49:10,001 --> 00:49:15,876 Ten zwitek zawiera cały mój związek z matką. 711 00:49:23,709 --> 00:49:25,043 Cholera, kocham cię, Anya. 712 00:49:31,459 --> 00:49:34,001 Wiesz, że tak tego nie załatwisz? 713 00:49:34,918 --> 00:49:36,334 I tak mnie to nie obchodzi. 714 00:49:42,418 --> 00:49:46,001 Nazywała się Margaret Rainy i to była nasza zabawa. 715 00:49:47,209 --> 00:49:49,293 Piłeczki latały po klasie za każdym razem, 716 00:49:49,376 --> 00:49:51,126 gdy nauczycielka się odwracała. 717 00:49:51,668 --> 00:49:52,668 Byłyśmy prymuskami. 718 00:49:53,543 --> 00:49:57,251 Nie od razu to zrozumiałam, ale zachowałam wszystkie… 719 00:49:59,001 --> 00:50:01,043 Liściki, które do mnie pisała. 720 00:50:03,084 --> 00:50:04,084 Kochałam ją. 721 00:50:06,334 --> 00:50:08,293 Nigdy wcześniej tego nie przyznałam. 722 00:50:10,626 --> 00:50:11,959 To tyle, co wiem o miłości. 723 00:50:12,043 --> 00:50:14,418 I daję to tobie, Anyo. 724 00:50:18,959 --> 00:50:20,043 To mój tata. 725 00:50:20,918 --> 00:50:22,543 Gdy zamieszkał w Oregonie. 726 00:50:23,834 --> 00:50:26,459 Był jedynym ciemnoskórym w mieście, ale się uśmiechał. 727 00:50:28,209 --> 00:50:31,876 I ma wyraz twarzy mówiący: „Spróbuj, skurwysynu”. 728 00:50:33,376 --> 00:50:35,584 To mój tata. 729 00:50:36,918 --> 00:50:38,376 I moja ulubiona rzecz. 730 00:50:56,293 --> 00:50:58,626 To z bardzo mrocznego okresu w moim życiu. 731 00:51:00,209 --> 00:51:01,501 Szczęściem go przeżyłam. 732 00:51:02,501 --> 00:51:05,043 Nie wiedziałam, jak mroczny obrót przybiorą sprawy. 733 00:51:06,334 --> 00:51:08,959 To z samochodu, w którym cudem uniknęłam śmierci. 734 00:51:10,084 --> 00:51:13,876 Mam nadzieję, że ten cud przejdzie na ciebie, Anya. 735 00:51:22,959 --> 00:51:25,793 To był prezent od chłopaka. Wyjątkowego chłopaka. 736 00:51:26,959 --> 00:51:29,501 Chłopaka, którego kocham, i który kocha mnie, ale… 737 00:51:30,626 --> 00:51:34,459 Nie mogłam, a raczej wiedziałam, że nie powinnam, więc… 738 00:51:36,626 --> 00:51:39,626 Nikt o tym nie wie, tylko Bóg. 739 00:51:41,334 --> 00:51:42,751 Jeśli te siostry czy ktoś tam 740 00:51:42,834 --> 00:51:45,251 będą potrzebowały więcej informacji, 741 00:51:45,334 --> 00:51:47,376 niech zapytają mojego Boga, bo on wie. 742 00:51:48,959 --> 00:51:49,834 Dla Anyi. 743 00:52:01,543 --> 00:52:02,876 A niech mnie, Sandro. 744 00:52:18,084 --> 00:52:19,001 A to czyje? 745 00:52:22,209 --> 00:52:23,626 Potrzebowaliśmy pięciu sióstr. 746 00:52:31,251 --> 00:52:33,168 Krew pięciu sióstr i trzech braci 747 00:52:33,251 --> 00:52:34,459 dla naszej siostry Anyi. 748 00:52:51,959 --> 00:52:53,126 Przepraszam. 749 00:52:53,709 --> 00:52:55,751 - Będzie zimno. - Dobrze. 750 00:53:08,876 --> 00:53:10,459 - Panakeja. - Panakeja. 751 00:53:10,543 --> 00:53:11,709 - Higieja. - Higieja. 752 00:53:12,459 --> 00:53:13,418 - Iaso. - Iaso. 753 00:53:13,959 --> 00:53:15,209 - Akeso. - Akeso. 754 00:53:15,918 --> 00:53:16,918 - Ajgle. - Ajgle. 755 00:53:18,543 --> 00:53:19,793 - Panakeja. - Panakeja. 756 00:53:20,626 --> 00:53:21,668 - Higieja. - Higieja. 757 00:53:22,418 --> 00:53:23,251 - Iaso. - Iaso. 758 00:53:23,334 --> 00:53:24,376 Jeszcze chwilę. 759 00:53:24,459 --> 00:53:25,334 - Akeso. - Akeso. 760 00:53:26,418 --> 00:53:27,834 Proszę. Jeszcze trochę. 761 00:53:28,793 --> 00:53:29,959 Dobra Panakejo, 762 00:53:31,293 --> 00:53:33,209 Córko Asklepiosa i Epione. 763 00:53:33,959 --> 00:53:37,584 Pierwsza lekarko, najszybsza z uzdrowicieli. 764 00:53:37,668 --> 00:53:40,084 Zaufana opiekunko złamanych kobiet i mężczyzn. 765 00:53:40,709 --> 00:53:42,459 Dzięki tobie chromi powstają… 766 00:53:45,001 --> 00:53:49,293 Niech zostanie uzdrowiona. 767 00:53:49,376 --> 00:53:50,251 Ludzie? 768 00:53:56,543 --> 00:53:57,501 O Boże. 769 00:55:07,501 --> 00:55:09,834 Napisy: Agnieszka Putek