1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:22,750 --> 00:00:25,833 FILM OPARTY NA PRAWDZIWYCH WYDARZENIACH I MATERIAŁACH HISTORYCZNYCH. 4 00:00:25,917 --> 00:00:27,583 NIEKTÓRE ZDARZENIA, WĄTKI I POSTACI 5 00:00:27,667 --> 00:00:30,250 ZOSTAŁY CELOWO ZMIENIONE LUB WYMYŚLONE NA POTRZEBY FILMU. 6 00:00:49,792 --> 00:00:53,542 ŻEBY NIE BYŁO ŚLADÓW 7 00:00:55,792 --> 00:01:02,042 WARSZAWA, 1983 8 00:01:29,750 --> 00:01:30,792 Orientuj się! 9 00:01:32,333 --> 00:01:33,333 Co, no? 10 00:01:33,625 --> 00:01:36,292 - Matce muszę pomagać w zakładzie. - Co? 11 00:01:36,542 --> 00:01:38,167 Nie no, jaja sobie robisz? 12 00:01:38,375 --> 00:01:41,125 - Maturę zdałem przecież. - Pół matury. 13 00:01:43,917 --> 00:01:47,458 - Ojciec będzie wściekły. - Twój ojciec zawsze będzie wściekły. 14 00:01:47,667 --> 00:01:49,208 Matura jest raz w życiu. 15 00:01:50,667 --> 00:01:51,875 Optymista! 16 00:01:55,500 --> 00:01:57,208 Musisz tam teraz chodzić? 17 00:01:57,292 --> 00:01:59,458 I tak z ciebie żaden pożytek z tą ręką. 18 00:01:59,542 --> 00:02:00,917 Po co ryzykować? 19 00:02:01,000 --> 00:02:04,583 Gośka, oni mi tę rękę po to złamali, żebym ja tam nie chodziła. 20 00:02:06,792 --> 00:02:09,667 - Co? Gdzie nie chodziła? - Na Piwną pakować paczki. 21 00:02:09,750 --> 00:02:13,042 - Paczki pakować bez ręki? - Segregować. 22 00:02:13,125 --> 00:02:14,875 Ciężarówka z Brukseli przyjechała. 23 00:02:14,958 --> 00:02:16,625 A Jurek chce wracać. 24 00:02:16,917 --> 00:02:20,125 - Ojciec będzie wściekły. - Twój ojciec i tak będzie wściekły. 25 00:02:21,500 --> 00:02:24,542 - Słucham? - Twój ojciec i tak będzie wściekły. 26 00:02:26,542 --> 00:02:28,125 Musisz sobie zadać pytanie. 27 00:02:29,833 --> 00:02:32,458 Kto jest dla ciebie ważniejszy: ja czy ojciec? 28 00:02:32,958 --> 00:02:34,000 Ale uczciwie. 29 00:02:35,292 --> 00:02:37,125 - Będą fajki? - Będą. 30 00:02:37,208 --> 00:02:40,208 - Dla więźniów politycznych. - Agnieszka niech za ciebie idzie. 31 00:02:40,292 --> 00:02:42,750 Nie mogę, jadę z paczkami do Wrocławia, do więzienia. 32 00:02:42,833 --> 00:02:44,792 Zresztą Marek będzie po mnie za godzinę. 33 00:02:45,542 --> 00:02:46,917 Dobra, zbieram się. 34 00:02:48,500 --> 00:02:49,708 Jestem! 35 00:02:49,958 --> 00:02:53,583 - Jakieś koreczki by się pod to winko przydały, co? - Jurek chce wracać. 36 00:02:53,750 --> 00:02:55,958 Co ty, se jaja robisz? Matura jest raz w życiu! 37 00:02:56,167 --> 00:02:57,708 Jedno jest dla ciebie. 38 00:02:58,208 --> 00:02:59,958 Po pijaku nie pojedziesz, nie? 39 00:03:00,167 --> 00:03:01,167 Ja wychodzę. 40 00:03:01,875 --> 00:03:03,500 Żadnego picia, słyszycie? 41 00:03:06,250 --> 00:03:08,750 Wyprasujesz mi tę granatową spódniczkę na jutro? 42 00:03:08,833 --> 00:03:09,792 Wyprasuję. 43 00:03:13,958 --> 00:03:15,000 Gośka jest? 44 00:03:15,375 --> 00:03:18,375 - W kuchni! - Recept potrzebuję. 45 00:03:21,667 --> 00:03:23,667 No, Jureczku, chodź do nas! 46 00:03:27,208 --> 00:03:28,167 No! 47 00:03:28,792 --> 00:03:30,542 - To co? - Jest, czekaj. 48 00:03:35,000 --> 00:03:37,625 - Cała moja klasa tam będzie. - Tam, czyli gdzie? 49 00:03:37,708 --> 00:03:40,375 - Na Starym Mieście. - Stare Miasto jest duże. 50 00:03:40,500 --> 00:03:42,167 A ty, co taki smutny? 51 00:03:42,250 --> 00:03:44,250 - Komisję wojskową mam. - Kiedy? 52 00:03:44,375 --> 00:03:47,667 - Za tydzień, siedemnastego. - To jest w moje urodziny, stary! 53 00:03:48,083 --> 00:03:50,917 - W moje urodziny nic ci nie grozi. - Ja nie wiem. 54 00:03:51,417 --> 00:03:53,167 Przecież mnie puścili. 55 00:03:53,542 --> 00:03:57,417 Syna Barbary Sadowskiej, solidarnościowej rewolucjonistki. 56 00:03:58,833 --> 00:04:01,375 A Baśka, w ogóle, co miesiąc jest na dołku. 57 00:04:01,458 --> 00:04:02,917 No to, czym ty się przejmujesz? 58 00:04:04,792 --> 00:04:06,833 Bo miałeś żółte papiery. 59 00:04:08,917 --> 00:04:12,417 - Nigdzie mnie nie wezmą, kurwa, nigdy! - Ciszej! 60 00:04:12,500 --> 00:04:13,500 Spokojnie. 61 00:04:13,833 --> 00:04:17,375 Dominik lubi, wiesz, zapach napalmu o poranku. 62 00:04:18,542 --> 00:04:20,625 Wszystko będzie dobrze, ja ci to gwarantuję. 63 00:04:21,500 --> 00:04:23,458 A potem spadamy na całe lato do Dębek. 64 00:04:23,542 --> 00:04:25,750 Gówno możesz mi zagwarantować. 65 00:04:26,417 --> 00:04:28,375 - Dębki! Dębki! Dębki! Dębki! - Zamknij się! 66 00:04:28,958 --> 00:04:30,208 Stary. naprawdę? 67 00:04:30,292 --> 00:04:31,625 Nawet nie bierzesz pod uwagę tego, 68 00:04:31,708 --> 00:04:33,917 że się możesz nie dostać na tę polonistykę? 69 00:04:34,208 --> 00:04:35,292 Oczywiście, że nie. 70 00:04:35,375 --> 00:04:37,125 No dobra, no, ale co jak się nie dostaniesz? 71 00:04:37,208 --> 00:04:39,750 Nie, oczywiście, że nie biorę pod uwagę, bo się dostanę. 72 00:04:40,333 --> 00:04:41,875 No, ale co, jak się nie dostaniesz? 73 00:04:42,750 --> 00:04:45,167 - No dobra, okej. - Co nie wierzysz? Nie wierzysz? 74 00:04:45,833 --> 00:04:47,375 - Nie wierzysz! - Wierzę. 75 00:04:47,958 --> 00:04:49,500 - Wierzę. - No. 76 00:04:51,042 --> 00:04:51,917 A ty? 77 00:04:52,417 --> 00:04:54,208 W stoczni, słyszałem, zatrudniają w Gdańsku. 78 00:04:55,208 --> 00:04:56,708 Zastanawiam się, czy się nie przejechać. 79 00:04:58,292 --> 00:05:01,167 Może się załapię. Nad morzem będę, od starych daleko. 80 00:05:02,625 --> 00:05:03,750 Życie jakieś będę miał, nie? 81 00:05:03,833 --> 00:05:06,750 Dobra stary, daj spokój, zeszliśmy prawie całą Starówkę. 82 00:05:08,500 --> 00:05:09,667 No, nie ma ich. 83 00:05:10,333 --> 00:05:11,333 A mieli być. 84 00:05:11,792 --> 00:05:13,292 Dużo masz tych znajomych. 85 00:05:14,333 --> 00:05:16,167 Chodźcie do mnie, pić mi się chce. 86 00:05:16,542 --> 00:05:17,542 Chodź. 87 00:05:26,167 --> 00:05:27,250 Orientuj się! 88 00:05:30,125 --> 00:05:31,125 Wstawać! 89 00:05:32,792 --> 00:05:33,792 Wstawać, mówię! 90 00:05:37,583 --> 00:05:38,583 Dokumenty. 91 00:05:39,042 --> 00:05:42,167 - Na jakiej podstawie? - Na takiej, że powiedział, kurwa! Dowód! 92 00:05:43,500 --> 00:05:44,583 Nie mam. 93 00:05:45,250 --> 00:05:47,667 Podjedź tutaj do nas na chwilkę, dobra? Dowód. 94 00:05:47,958 --> 00:05:49,125 - Nie mam. - Ja mam. 95 00:05:49,208 --> 00:05:52,917 Tak wasi koledzy go ostatnio zmaltretowali, że się po prostu rozwalił. 96 00:05:53,292 --> 00:05:55,625 - Nie noszę. - Spokojnie! 97 00:05:55,708 --> 00:05:58,833 - Chodź tutaj. - Przecież możemy tu tutaj na miejscu załatwić. 98 00:05:58,917 --> 00:06:00,667 - Jedziemy! - Już! 99 00:06:01,250 --> 00:06:02,417 - Wskakuj! - Zostaw! 100 00:06:02,750 --> 00:06:03,750 Kurwa! 101 00:06:04,917 --> 00:06:07,625 Wbijasz się! Miejsce! Miejsce, powiedziałem! 102 00:06:23,292 --> 00:06:25,208 Wysiadaj. Dawaj go. 103 00:06:26,333 --> 00:06:27,667 - Idziemy. - Idziesz! 104 00:06:30,583 --> 00:06:31,583 Idź! 105 00:06:40,750 --> 00:06:41,708 Krata! 106 00:07:02,167 --> 00:07:03,417 Dowód osobisty. 107 00:07:04,167 --> 00:07:05,917 Nie ma obowiązku noszenia. 108 00:07:06,625 --> 00:07:07,625 Dowód! 109 00:07:08,125 --> 00:07:10,083 Stan wojenny został zawieszony. 110 00:07:10,833 --> 00:07:13,625 Gówniarza trzeba nauczyć noszenia dowodu! 111 00:07:13,958 --> 00:07:15,500 Tyś jest taki cwany chłopak, tak? 112 00:07:15,792 --> 00:07:17,292 Taki jesteś cwany? 113 00:07:19,708 --> 00:07:21,667 Panowie, jego matka zaraz przyniesie dowód! 114 00:07:27,458 --> 00:07:28,500 No i co? 115 00:07:28,667 --> 00:07:29,708 Kurwa! 116 00:07:31,042 --> 00:07:32,208 Weź go! Weź go! 117 00:07:36,375 --> 00:07:38,375 Pojebało was, gówniarze! 118 00:07:40,000 --> 00:07:41,292 Nie po plecach. 119 00:07:42,542 --> 00:07:45,083 Walcie w brzuch, żeby nie było śladów. 120 00:07:45,958 --> 00:07:47,375 Weź go, podnieś go! 121 00:07:48,208 --> 00:07:49,083 Podnoś go! 122 00:07:49,167 --> 00:07:51,583 - Stój, stój, stój! - Puśćcie go! 123 00:07:51,708 --> 00:07:52,792 Kurwa! 124 00:07:54,250 --> 00:07:56,417 Puśćcie go, kurwa, puśćcie! 125 00:07:56,583 --> 00:07:58,917 - Puść go! - Jeszcze mu przyłóż. 126 00:07:59,083 --> 00:08:00,625 Podnieś, podnieś! 127 00:08:01,875 --> 00:08:03,292 Spokój, kurwa! 128 00:08:03,458 --> 00:08:04,833 Spokój: 129 00:08:05,333 --> 00:08:07,625 - Spokój! - Puść! 130 00:08:08,292 --> 00:08:10,333 Puść! 131 00:08:26,125 --> 00:08:27,917 Karetkę wołajcie. Niech go zabiorą. 132 00:08:28,875 --> 00:08:32,500 Msza się w katedrze kończy za pół godziny. Ja muszę mieć czysty komisariat! 133 00:08:32,583 --> 00:08:33,583 Tak jest! 134 00:08:34,125 --> 00:08:35,750 Powiedzcie, że psychiczny. 135 00:08:36,625 --> 00:08:39,250 Żeby przysłali samą sanitarkę, bez lekarza. 136 00:08:45,167 --> 00:08:46,333 Sadzaj dupę! 137 00:09:02,375 --> 00:09:03,708 Grzesiek! 138 00:09:33,500 --> 00:09:35,042 - Dzień dobry. - Czołem. 139 00:09:35,542 --> 00:09:37,583 Jak można człowieka, gnoje pierdolone! 140 00:09:38,292 --> 00:09:39,583 To jest ten psychiczny? 141 00:09:40,292 --> 00:09:41,708 Narkoman jakiś. 142 00:09:41,917 --> 00:09:43,708 Rzucał się, to go usadziliśmy. 143 00:09:45,583 --> 00:09:49,000 - Co my mamy z nim zrobić? - Psychiczny, mówiłem, zabrać stąd. 144 00:09:49,125 --> 00:09:50,292 On nie jest psychiczny! 145 00:09:50,417 --> 00:09:52,583 On jest ciężko pobity! Ludzie! 146 00:09:54,542 --> 00:09:57,375 - Grzesiek, to są lekarze. - Sanitariusze. 147 00:09:58,042 --> 00:09:59,500 Wszystko będzie dobrze, słyszysz. 148 00:09:59,667 --> 00:10:01,458 Tylko musisz z nimi pojechać. 149 00:10:12,833 --> 00:10:15,208 - Jadę z wami. - Nie ma miejsca. 150 00:10:16,042 --> 00:10:17,792 Jak, kurwa, miejsca nie ma! 151 00:10:17,875 --> 00:10:19,542 Normalnie, mała karetka. 152 00:10:20,958 --> 00:10:22,625 Gdzie go, gdzie go wieziecie? 153 00:10:23,208 --> 00:10:25,750 - Gdzie go wieziecie? - Na Hożą. 154 00:11:04,458 --> 00:11:05,542 Proszę wysiadać. 155 00:11:14,375 --> 00:11:16,583 Już nie musisz symulować. 156 00:11:52,917 --> 00:11:54,250 Idę po lekarza. 157 00:11:54,917 --> 00:11:56,125 Podnieś, dowód mu wypadł. 158 00:12:19,958 --> 00:12:22,125 Pan jest lekarzem? 159 00:12:23,208 --> 00:12:24,417 A kto pyta? 160 00:12:25,750 --> 00:12:27,875 Jurek Popiel. Kolega. 161 00:12:29,500 --> 00:12:33,958 On nie jest psychiczny. On jest po prostu ciężko pobity. 162 00:12:38,208 --> 00:12:39,167 Grzesiek. 163 00:12:41,333 --> 00:12:44,125 Puszczaj! Puszczaj! Ja z nim byłem na komisariacie! 164 00:12:44,208 --> 00:12:47,958 Oni go tak zlali, że ledwo szedł. 165 00:12:51,125 --> 00:12:53,250 Podwijamy koszulę. 166 00:13:07,542 --> 00:13:10,083 Nie ma żadnych śladów, panie Popiel. 167 00:13:10,792 --> 00:13:12,625 A alkohol czuć. 168 00:13:15,625 --> 00:13:17,250 Jak nie ma śladów? 169 00:13:18,000 --> 00:13:19,708 Jak go butami kopali! 170 00:13:21,083 --> 00:13:22,750 Butami go kopali! 171 00:13:23,292 --> 00:13:27,375 Na Nowowiejskiej wypłuczą mu żołądek i od razu poczuje się lepiej. 172 00:13:27,500 --> 00:13:29,375 Ale on nie jest pijany! 173 00:13:29,750 --> 00:13:31,583 On nie jest pijany! 174 00:13:32,250 --> 00:13:35,417 Skierowanie do psychiatrycznego. Transport. 175 00:13:36,167 --> 00:13:38,708 A na razie, na chwilę do obserwacyjnej. 176 00:14:02,042 --> 00:14:03,167 Synku... 177 00:14:05,333 --> 00:14:06,542 Syneczku... 178 00:14:08,625 --> 00:14:10,083 To ja, Basia. 179 00:14:12,208 --> 00:14:13,500 Słyszysz mnie? 180 00:14:17,917 --> 00:14:19,333 Syn został pobity. 181 00:14:19,792 --> 00:14:22,667 Pana zdaniem sonda żołądkowa i elektrowstrząsy 182 00:14:22,750 --> 00:14:24,417 pomogą mu dojść do siebie? 183 00:14:26,083 --> 00:14:28,833 To trzeba było gówniarza pilnować. 184 00:14:34,958 --> 00:14:40,375 Zgodnie z przepisami skierowanie pacjenta do szpitala psychiatrycznego 185 00:14:40,458 --> 00:14:43,292 może nastąpić tylko i wyłącznie na życzenie pacjenta, 186 00:14:43,667 --> 00:14:45,500 albo członka rodziny, 187 00:14:45,625 --> 00:14:48,625 albo na wniosek sądu lub prokuratury. 188 00:15:16,958 --> 00:15:17,958 - Masz? - Mam. 189 00:15:46,208 --> 00:15:47,500 Jedenaste! 190 00:16:09,542 --> 00:16:11,333 Zmienić ci okład? 191 00:16:16,000 --> 00:16:17,042 Nie trzeba. 192 00:16:18,250 --> 00:16:19,958 Jeszcze ciepły. 193 00:16:25,375 --> 00:16:27,292 Strasznie mnie zlali. 194 00:16:31,250 --> 00:16:35,917 Ale nie tak, nie tak normalnie pałą, wiesz. 195 00:16:38,625 --> 00:16:40,875 Tylko kopali butami, 196 00:16:42,542 --> 00:16:44,333 bili łokciami... 197 00:16:47,292 --> 00:16:49,875 I tam był, wiesz, 198 00:16:50,500 --> 00:16:54,042 taki młody blondyn, w moim wieku, wiesz? 199 00:16:58,250 --> 00:17:00,292 A potem wszedł sierżant 200 00:17:03,167 --> 00:17:07,000 i krzyczał, żeby nie robić śladów. 201 00:17:16,458 --> 00:17:20,667 - Ręcznik ci zmoczę. - Mamo, ale co im to za różnica? 202 00:17:25,250 --> 00:17:27,125 Co im to za różnica? 203 00:18:26,292 --> 00:18:30,042 Trzeba było go tu wczoraj od razu przywieźć. 204 00:18:33,333 --> 00:18:36,042 Dlaczego ja go zawiozłam do domu? 205 00:18:37,125 --> 00:18:41,083 - Idiotka. - Przestań. Był na pogotowiu przecież. 206 00:18:41,458 --> 00:18:43,875 Nie twoja wina, że badał go idiota. 207 00:18:44,750 --> 00:18:47,792 Dopiero co się udało z tą komisją wojskową. 208 00:18:49,000 --> 00:18:52,208 Jak nie podejdzie w przyszłym tygodniu do matury, 209 00:18:53,875 --> 00:18:56,042 nie dostanie się na studia 210 00:18:57,750 --> 00:18:59,500 i wtedy go już wezmą. 211 00:19:03,417 --> 00:19:04,833 Jak sytuacja? 212 00:19:05,667 --> 00:19:07,417 Operują go. 213 00:19:09,708 --> 00:19:11,000 Sam tam był? 214 00:19:12,042 --> 00:19:12,875 Nie. 215 00:19:15,792 --> 00:19:18,250 Trzeba spisać zeznania, póki masz na świeżo. 216 00:19:19,208 --> 00:19:21,417 Chcesz zgłosić pobicie do prokuratury? 217 00:19:22,208 --> 00:19:24,958 Chcę. Nie można skurwielom odpuszczać. 218 00:19:27,750 --> 00:19:29,833 Przepraszam państwa na chwilę. 219 00:19:30,750 --> 00:19:34,125 Nazywam się Lenczewski i asystowałem przy tej operacji. 220 00:19:35,375 --> 00:19:38,708 Zakończyliśmy operację, syn został zamknięty. 221 00:19:38,792 --> 00:19:43,208 Niestety, nie udało nam się znaleźć na tyle długiego fragmentu zdrowego jelita, 222 00:19:43,875 --> 00:19:45,708 by dało się wytworzyć przetokę. 223 00:19:52,250 --> 00:19:55,208 Syn ma w przyszłym tygodniu ustne matury. 224 00:19:56,208 --> 00:20:00,292 I to jest bardzo ważne, żeby on do nich podszedł. 225 00:20:01,708 --> 00:20:03,333 Czy to będzie możliwe? 226 00:20:04,458 --> 00:20:05,500 Nie. 227 00:20:05,875 --> 00:20:07,583 To nie będzie możliwe. 228 00:20:08,833 --> 00:20:11,833 Pani syn nie żyje, przykro mi. 229 00:21:08,000 --> 00:21:11,417 Tu jest karta zgonu. Sekcja zwłok za parę dni. 230 00:21:12,958 --> 00:21:16,333 W wywiadzie wpisałem: pobity przez funkcjonariuszy MO. 231 00:21:18,375 --> 00:21:19,375 Dziękuję. 232 00:21:44,875 --> 00:21:46,000 Nie trzeba mszy odprawiać! 233 00:21:46,083 --> 00:21:49,042 Tu trzeba wziąć butelki z benzyną i pójść ich wszystkich zajebać! 234 00:21:49,125 --> 00:21:51,625 -Aja jestem za. - Spokojnie, chłopaki! 235 00:21:51,708 --> 00:21:53,083 Co spokojnie? 236 00:21:53,333 --> 00:21:56,000 Widział pan kiedyś, jak pański przyjaciel wymiotuje własnym kałem? 237 00:21:57,625 --> 00:21:59,292 To by pan teraz nie mówił mi "spokojnie"! 238 00:22:01,292 --> 00:22:04,375 Chodziło mi tylko o to, żeby ich bezsensownie nie prowokować, panie Popiel. 239 00:22:04,875 --> 00:22:09,083 Msza w kościele Kostki odprawiona przez największego wroga komunistów? 240 00:22:09,458 --> 00:22:10,625 Msza, kurwa! 241 00:22:10,708 --> 00:22:13,750 Na księdza Popiełuszko zejdą się tłumy. Nie wiadomo, co się wydarzy. 242 00:22:14,250 --> 00:22:16,000 Chodzi nam o to, żeby jeszcze ktoś zginął? 243 00:22:16,833 --> 00:22:20,208 Nie będzie tak, że będziemy się tej śmierci wstydzić. 244 00:22:21,250 --> 00:22:23,000 Że będziemy udawać, że jej nie było. 245 00:22:25,792 --> 00:22:29,042 Jeśli się rodzice Grzesia zgodzą, to msza będzie u mnie w kościele. 246 00:22:29,958 --> 00:22:31,417 Prosicie się o nieszczęście. 247 00:22:34,167 --> 00:22:36,292 Dlatego trzeba zachować zdrowy rozsądek, 248 00:22:36,375 --> 00:22:39,250 żeby prawda przetrwała i trzeba Jurka schować, i to szybko. 249 00:22:41,208 --> 00:22:42,500 Ja się nigdzie nie będę chował. 250 00:22:42,667 --> 00:22:46,167 Jurek, jesteś jedynym świadkiem, tylko ty wiesz, co tam się stało. 251 00:22:48,167 --> 00:22:49,167 Nie. 252 00:22:51,042 --> 00:22:52,875 Ja nic nie zrobiłem. 253 00:22:56,750 --> 00:22:59,917 Basiu, pamiętasz, co ci powiedzieli, jak cię rok temu puścili z aresztu? 254 00:23:00,417 --> 00:23:03,125 Że ciebie nie ruszą, ale do twojego syna się dobiorą. 255 00:23:03,208 --> 00:23:04,750 Zapomniałaś już? 256 00:23:14,708 --> 00:23:15,708 Jurek... 257 00:23:17,167 --> 00:23:18,500 Musisz się ukryć. 258 00:23:19,875 --> 00:23:23,167 Sprawiedliwość będzie tylko, jeśli przeżyjesz. 259 00:24:40,958 --> 00:24:42,958 Milicja obywatelska. Jest Jerzy Popiel? 260 00:24:43,042 --> 00:24:45,458 - Chcecie mnie zatrzymać? - Gdzie jest Popiel? 261 00:24:45,542 --> 00:24:49,833 Będę rozmawiać tylko z prokuratorem. Jak nie chcecie mnie zatrzymać, to żegnam. 262 00:25:14,875 --> 00:25:16,125 Milicja, otwierać! 263 00:25:20,833 --> 00:25:23,042 Gośka, oni tu są. 264 00:25:23,958 --> 00:25:26,042 Stoją pod drzwiami. 265 00:25:31,083 --> 00:25:33,750 Wyszłam, ale boję się wrócić. 266 00:25:38,333 --> 00:25:40,208 Pod samym mieszkaniem. 267 00:25:42,250 --> 00:25:44,167 Tak. Proszę cię. 268 00:25:55,333 --> 00:25:56,333 Halo? 269 00:25:57,333 --> 00:25:58,500 Cześć, Małgorzato. 270 00:26:21,375 --> 00:26:24,458 Karol Małcużyński. Gośka do mnie zadzwoniła. 271 00:26:26,250 --> 00:26:29,417 A to jest mój szef Kevin Ruane. Pracujemy dla BBC. 272 00:26:31,000 --> 00:26:33,958 Moje najszczersze kondolencje. 273 00:26:36,667 --> 00:26:37,667 Panowie! 274 00:26:38,417 --> 00:26:42,458 Jaką wy macie prawną podstawę, żeby tutaj przebywać? 275 00:26:45,000 --> 00:26:46,417 Kto tu dowodzi? 276 00:26:46,958 --> 00:26:47,958 A co? 277 00:26:52,417 --> 00:26:57,208 Czy odpowie pan na kilka pytań do porannego wydania wiadomości BBC? 278 00:27:00,292 --> 00:27:01,333 Wychodzimy! 279 00:28:08,583 --> 00:28:09,583 Proszę, to tam. 280 00:28:21,125 --> 00:28:22,458 Będziesz tu bezpieczny. 281 00:28:26,917 --> 00:28:29,333 Poczekajmy, aż świat się o tym wszystkim dowie. 282 00:28:57,917 --> 00:29:00,458 Czy możesz zapisać nazwiska fonetycznie? 283 00:29:43,667 --> 00:29:46,667 Godzina 7:00, czas Greenwich. BBC, wiadomości ze świata. 284 00:29:46,917 --> 00:29:48,625 Czyta Lewis Clark. 285 00:29:48,833 --> 00:29:50,542 W Polsce, Grzegorz Przemyk, 286 00:29:50,625 --> 00:29:53,875 18-letni maturzysta i początkujący poeta, 287 00:29:53,958 --> 00:29:57,708 zmarł w wyniku prawdopodobnego pobicia w komisariacie milicji. 288 00:30:19,667 --> 00:30:20,667 Nic! 289 00:30:21,292 --> 00:30:22,333 Kurwa! 290 00:30:26,250 --> 00:30:29,125 "Funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej zatrzymali na Placu Bankowym 291 00:30:29,292 --> 00:30:31,625 dwóch nietrzeźwych, awanturujących się mężczyzn 292 00:30:31,708 --> 00:30:33,917 Jerzego P., lat 23, Grzegorza P., lat 19. 293 00:30:34,000 --> 00:30:37,125 Ze względu na nienaturalnie agresywne zachowanie Grzegorza P. 294 00:30:37,208 --> 00:30:40,875 Oraz posiadane przez niego obrażenia, funkcjonariusze wezwali do zatrzymanych karetkę..." 295 00:30:40,958 --> 00:30:42,458 Jakie, kurwa, obrażenia? 296 00:30:45,167 --> 00:30:47,333 Przecież to jest wszystko kłamstwo. 297 00:30:48,042 --> 00:30:51,833 Tak nie można kłamać w biały dzień. 298 00:30:52,833 --> 00:30:54,417 I to jeszcze w gazecie. 299 00:30:54,958 --> 00:30:57,250 Barbara, na co ty liczysz? 300 00:30:58,167 --> 00:31:02,875 Na to, że prokuratura ustali, kto zabił moje dziecko. 301 00:31:02,958 --> 00:31:06,625 I ten ktoś pójdzie na długie lata do więzienia. 302 00:31:09,250 --> 00:31:12,000 Ilu ludzi zabili od początku stanu wojennego? 303 00:31:12,083 --> 00:31:14,625 Milicja albo ZOMO. Czterdziestu? Pięćdziesięciu? 304 00:31:14,708 --> 00:31:16,917 Pamiętasz jakieś wyroki, jakieś procesy w ogóle? 305 00:31:17,958 --> 00:31:20,958 Myślałaś, że co u nas w gazetach napiszą? 306 00:31:21,958 --> 00:31:23,958 Co ty mi chcesz powiedzieć? 307 00:31:24,292 --> 00:31:27,500 Że będziemy walczyć, żeby był proces, ale ja ci tego nie obiecam. 308 00:31:28,958 --> 00:31:30,875 Tym bardziej ci nie obiecam, że kogoś skażą. 309 00:32:30,542 --> 00:32:32,375 Towarzysz generał Kiszczak u siebie? 310 00:32:54,417 --> 00:32:55,042 I? 311 00:32:56,417 --> 00:32:57,875 Istnieje możliwość, 312 00:32:58,333 --> 00:33:02,083 że obrażenia u denata mogły powstać na komisariacie przy Jezuickiej. 313 00:33:02,583 --> 00:33:05,125 Możliwość, powiedziałbym, granicząca z pewnością. 314 00:33:07,292 --> 00:33:09,542 Od wczoraj o jego śmierci nadaje Wolna Europa. 315 00:33:10,042 --> 00:33:13,875 Solidarność przez swoje struktury nawołuje do zbiorowego udziału w pogrzebie. 316 00:33:15,000 --> 00:33:17,958 A to jest... był młody chłopak, maturzysta. 317 00:33:18,042 --> 00:33:19,750 Jego matka to Barbara Sadowska. 318 00:33:22,125 --> 00:33:24,042 - Kto? - Poetka. 319 00:33:25,083 --> 00:33:27,750 Solidarność. Komitet Prymasowski. 320 00:33:28,917 --> 00:33:30,875 Ranna w tej chryi sprzed tygodnia. 321 00:33:31,625 --> 00:33:36,542 Opozycja twierdzi, że matce denata wielokrotnie grożono pobiciem syna. 322 00:33:37,292 --> 00:33:39,042 Że to było zaplanowane przez nas. 323 00:33:40,917 --> 00:33:41,917 A było? 324 00:33:42,000 --> 00:33:44,375 Sprawdzałem w Departamencie Trzecim, nie było. 325 00:33:45,083 --> 00:33:46,167 A poza nim? 326 00:33:47,458 --> 00:33:51,500 Nic nie wskazuje na to, że MSW akurat z tym miało coś wspólnego. 327 00:33:51,750 --> 00:33:54,417 To musiał być przypadek. 328 00:34:08,500 --> 00:34:10,542 To co proponujecie, towarzyszu? 329 00:34:11,250 --> 00:34:12,333 Towarzyszu generale, 330 00:34:13,250 --> 00:34:17,542 proponuję dać tę sprawę jakiemuś prokuratorowi sympatyzującemu z opozycją. 331 00:34:17,917 --> 00:34:19,208 To będzie dobrze wyglądało. 332 00:34:20,542 --> 00:34:23,208 Wyjaśnimy sprawę, oczyścimy atmosferę. 333 00:34:23,458 --> 00:34:26,042 Co najwyżej znajdziemy kilku sadystów w Milicji. 334 00:34:26,125 --> 00:34:28,625 Ale to się zdarza wszędzie, na całym świecie. 335 00:35:08,500 --> 00:35:09,792 Grażyna Popiel? 336 00:35:10,250 --> 00:35:11,375 Tak, słucham? 337 00:35:11,667 --> 00:35:14,625 Jerzy Popiel to państwa syn? 338 00:35:15,375 --> 00:35:16,375 Tak. 339 00:35:16,958 --> 00:35:18,125 A jest w domu? 340 00:35:20,250 --> 00:35:22,167 Pojechał do Warszawy. Co się stało? 341 00:35:22,542 --> 00:35:25,958 Jest zamieszany w zabójstwo i poszukiwany przez Milicję. 342 00:35:27,792 --> 00:35:30,833 Jak tylko się pojawi, natychmiast to zgłosić. 343 00:36:02,833 --> 00:36:04,375 Znajdzie się. 344 00:36:08,417 --> 00:36:09,708 Oni go znajdą- 345 00:36:51,958 --> 00:36:53,167 Dlaczego nie mogę iść? 346 00:36:56,625 --> 00:36:58,708 Co mi zrobią na pogrzebie? 347 00:36:59,333 --> 00:37:02,833 Jak cię złapie esbecja, to znikniesz na amen. 348 00:37:04,208 --> 00:37:05,792 Razem z Grześkiem. 349 00:37:07,875 --> 00:37:08,875 To od Barbary. 350 00:37:11,042 --> 00:37:15,083 Jak Bednarkiewicz da znać, pojedziesz zeznawać do prokuratury. 351 00:37:37,333 --> 00:37:39,583 Dzień dobry, pani prokurator. 352 00:37:55,333 --> 00:37:58,292 Czy możliwe, żeby te obrażenia powstały wcześniej? 353 00:38:01,500 --> 00:38:02,500 Od upadku? 354 00:38:03,250 --> 00:38:04,458 Przypadkowego ciosu? 355 00:38:05,917 --> 00:38:07,458 Pani prokurator... 356 00:38:07,958 --> 00:38:11,000 Rozlane zapalenie otrzewnej, pęknięta wątroba. 357 00:38:11,500 --> 00:38:15,000 Masywna perforacja kątnicy i wstępnicy. 358 00:38:15,083 --> 00:38:16,750 Krwiak korzenia kreski. 359 00:38:16,833 --> 00:38:20,458 Wieloodcinkowa martwica jelita cienkiego. 360 00:38:23,875 --> 00:38:27,708 Po tym chłopaku ktoś przejechał jelczem, potem wrzucił wsteczny bieg 361 00:38:28,000 --> 00:38:29,500 i przejechał jeszcze raz. 362 00:38:47,750 --> 00:38:49,167 Szatan... 363 00:38:51,167 --> 00:38:53,875 posunął się do tak strasznej zbrodni, 364 00:38:57,125 --> 00:39:00,917 że z przerażenia oniemiała cała Warszawa. 365 00:39:02,542 --> 00:39:08,375 W sposób bestialski zabrał matce jej jedynego syna 366 00:39:10,083 --> 00:39:12,208 i polała się rzeka łez, 367 00:39:14,292 --> 00:39:16,375 która nawodniła na nowo, 368 00:39:17,042 --> 00:39:19,708 może u niektórych już usychające, 369 00:39:20,542 --> 00:39:22,583 źródło solidarności. 370 00:39:26,500 --> 00:39:27,625 Moi drodzy... 371 00:39:30,000 --> 00:39:32,625 Wiem, że jesteście rozzłoszczeni śmiercią Grzesia. 372 00:39:34,667 --> 00:39:37,625 Ale pamiętajcie, żeby nie dać się sprowokować. 373 00:39:39,708 --> 00:39:42,333 Na cmentarz przejdziemy w całkowitej ciszy. 374 00:39:46,083 --> 00:39:47,750 Niech milczenie 375 00:39:49,542 --> 00:39:51,625 będzie wyrazem naszej siły. 376 00:40:53,500 --> 00:40:54,417 Ile? 377 00:40:54,500 --> 00:40:57,500 - Ciężko powiedzieć tak precyzyjnie. - Ile? 378 00:40:58,458 --> 00:40:59,458 Parę tysięcy. 379 00:41:07,333 --> 00:41:09,958 Piętnaście, dwadzieścia tysięcy. 380 00:41:12,875 --> 00:41:16,333 Podziemie pisze, że sześćdziesiąt nawet. 381 00:41:17,875 --> 00:41:20,875 Ale to przecież nie jest sprawa polityczna. 382 00:41:25,750 --> 00:41:27,083 Teraz już jest. 383 00:41:31,500 --> 00:41:34,750 Towarzyszu generale, towarzysz generał Beim już jest. 384 00:41:35,000 --> 00:41:36,458 prosić? 385 00:41:43,000 --> 00:41:46,625 To jest bez sensu, żeby na komisariacie wśród tylu świadków, w biały dzień 386 00:41:46,708 --> 00:41:49,083 ktoś rzucił się do lania chłopaka. 387 00:41:49,583 --> 00:41:52,833 Ale oczywiście sprawdzimy wszystkie możliwe wersje wydarzeń. 388 00:41:53,042 --> 00:41:54,375 Jest świadek. 389 00:41:54,792 --> 00:41:57,875 Menel z Siedlec po podstawówce. 390 00:41:57,958 --> 00:41:59,125 Taki świadek. 391 00:42:02,542 --> 00:42:05,333 Co pan sugeruje, towarzyszu komendancie? 392 00:42:06,167 --> 00:42:07,458 Grupa operacyjna. 393 00:42:08,500 --> 00:42:11,250 Dowodził będzie pułkownik Kmiecik. 394 00:42:11,417 --> 00:42:16,042 Grupa będzie rzetelnie sprawdzać wszystkie możliwe wersje wydarzeń. 395 00:42:16,375 --> 00:42:21,458 Na dzień dzisiejszy ręce i nogi ma wersja, że chłopaka pobili sanitariusze. 396 00:42:21,750 --> 00:42:23,333 Tam też był w biały dzień. 397 00:42:24,083 --> 00:42:25,750 Przy jeszcze większej liczbie świadków. 398 00:42:28,167 --> 00:42:31,583 Musimy być jak jedna pięść, towarzyszu generale. 399 00:42:31,667 --> 00:42:35,667 Inaczej nie wiadomo, jak to się skończy dla resortu 400 00:42:36,083 --> 00:42:37,583 i dla każdego z nas. 401 00:43:21,625 --> 00:43:23,833 Czy to mieszkanie Barbary Sadowskiej? 402 00:43:23,917 --> 00:43:25,667 - Nie, Wojciecha Jaruzelskiego. - Tutaj u Basi zawsze drzwi otwarte. 403 00:43:26,292 --> 00:43:28,708 - Szukam Barbary Sadowskiej. - Proszę. 404 00:43:29,958 --> 00:43:33,083 Częstujcie się. Zaraz dorobię. 405 00:43:33,917 --> 00:43:35,792 Musicie być bardzo głodni. 406 00:43:35,958 --> 00:43:37,583 Pani Barbara Sadowska? 407 00:43:38,708 --> 00:43:39,750 Słucham pana? 408 00:43:40,833 --> 00:43:42,833 Tadeusz Popiel, ja jestem ojcem Jurka. 409 00:43:44,833 --> 00:43:46,500 Jak miło, że pan wpadł. 410 00:43:47,417 --> 00:43:50,208 Wie pan, świętujemy dzisiaj urodziny Grzesia. 411 00:43:50,375 --> 00:43:52,250 Skończył 19 lat. 412 00:43:53,917 --> 00:43:56,792 Trzy dni temu dokładnie skończył. 413 00:43:59,417 --> 00:44:00,958 Szukam mojego syna. 414 00:44:01,208 --> 00:44:04,500 Proszę się nie obawiać, Jurek jest bezpieczny. 415 00:44:05,792 --> 00:44:07,333 Ale gdzie on jest? 416 00:44:08,583 --> 00:44:11,417 W domu bardzo dobrej rodziny. 417 00:44:11,833 --> 00:44:14,750 To są bliscy znajomi księdza Popiełuszki. 418 00:44:14,958 --> 00:44:16,708 Można im absolutnie zaufać. 419 00:44:22,458 --> 00:44:24,583 Czyli gdzie on jest? 420 00:44:24,875 --> 00:44:26,833 Niestety nie mogę powiedzieć. 421 00:44:30,250 --> 00:44:33,500 Mogę przekazać list. Tyle mogę zrobić. 422 00:44:34,625 --> 00:44:37,833 Przepraszam, ale goście czekają na jedzenie. 423 00:44:37,958 --> 00:44:40,750 Tutaj jest biurko, papier. 424 00:44:40,958 --> 00:44:42,792 List na pewno trafi do Jurka. 425 00:45:13,500 --> 00:45:15,917 Punkt następny porządku obrad... 426 00:45:16,917 --> 00:45:20,667 wizyta papieża Jana Pawła II w Polsce. 427 00:45:22,250 --> 00:45:24,750 Towarzysz sekretarz Milewski. 428 00:45:29,167 --> 00:45:32,958 Zanim przejdziemy do spraw czysto organizacyjnych, 429 00:45:34,667 --> 00:45:38,792 wydaje mi się, że mamy drobny kłopot natury wizerunkowej 430 00:45:39,458 --> 00:45:42,958 związany ze sprawą niejakiego Grzegorza Przemyka. 431 00:45:46,750 --> 00:45:50,875 Myśmy tu, jako biuro polityczne, wydali zgodę na wizytę papieża, 432 00:45:50,958 --> 00:45:53,833 żeby wysłać sygnał o normalizacji. 433 00:45:54,458 --> 00:45:56,708 A mam tu przed sobą 434 00:45:57,625 --> 00:46:01,375 raporty zachodnich środków masowego przekazu 435 00:46:02,750 --> 00:46:05,917 i ja tu nie widzę nic o papieżu. 436 00:46:08,667 --> 00:46:11,792 Za to widzę dużo o Grzegorzu Przemyku. 437 00:46:13,917 --> 00:46:17,292 "Młodym poecie i synu opozycyjnej poetki 438 00:46:18,625 --> 00:46:22,917 pobitym przez funkcjonariuszy MO". 439 00:46:30,958 --> 00:46:33,917 To jest afera ukręcona przez zagranicę. 440 00:46:34,083 --> 00:46:37,375 Jak towarzysz spojrzy na zdjęcia z pogrzebu, 441 00:46:37,458 --> 00:46:39,000 to tam jest kilka... 442 00:46:39,167 --> 00:46:42,500 może niektórzy powiedzą kilkanaście tysięcy osób. 443 00:46:43,833 --> 00:46:46,792 Przecież oni się sami nie zorganizowali. 444 00:46:47,333 --> 00:46:49,750 To musi być sterowane z zewnątrz. 445 00:46:54,500 --> 00:46:55,500 Otóż to! 446 00:46:56,125 --> 00:46:59,542 Przecież od tej litery "V" nie zaczyna się żadne polskie słowo. 447 00:47:02,958 --> 00:47:05,292 Jest podobno naoczny świadek, 448 00:47:05,542 --> 00:47:07,042 niejaki Jerzy Popiel, 449 00:47:08,208 --> 00:47:12,375 który twierdzi, że Przemyka pobito w komisariacie. 450 00:47:17,000 --> 00:47:19,667 A skąd towarzysz sekretarz ma takie informacje? 451 00:47:21,292 --> 00:47:24,292 Tak zeznał wczoraj w prokuraturze. 452 00:47:31,667 --> 00:47:34,375 Zleciłem opracowanie tej postaci 453 00:47:34,458 --> 00:47:36,750 i ja bym go świadkiem nie nazwał. 454 00:47:37,125 --> 00:47:39,958 To jest osoba wysoce podejrzana 455 00:47:40,792 --> 00:47:45,833 funkcjonująca w siedleckim światku meneli i złodziei, 456 00:47:46,583 --> 00:47:49,542 utrzymująca kontakty z prostytutkami. 457 00:47:49,833 --> 00:47:53,042 Zwykły narkoman, podobnie zresztą, jak sam Przemyk. 458 00:47:53,375 --> 00:47:56,000 A do tego homoseksualista. 459 00:47:57,417 --> 00:48:00,083 Sami sobie odpowiedzcie, towarzyszu, na pytanie 460 00:48:01,208 --> 00:48:02,458 czy to jest świadek? 461 00:48:03,292 --> 00:48:05,208 To jest jakiś dziwny homoseksualizm, 462 00:48:05,292 --> 00:48:07,958 który pozwala żyć z prostytutkami. 463 00:48:12,583 --> 00:48:15,625 Osobiście, nie dałbym złamanego grosza za twierdzenie, 464 00:48:15,708 --> 00:48:18,708 że Przemyka pobili chłopcy z Jezuickiej. 465 00:48:19,250 --> 00:48:23,333 Ale to jeszcze trzeba, oczywiście, udowodnić. 466 00:48:24,417 --> 00:48:27,667 Są faktycznie poszlaki wskazujące na to, że Przemyk 467 00:48:27,958 --> 00:48:30,792 był obezwładniany na komisariacie. 468 00:48:31,583 --> 00:48:35,083 Ale temu się ciężko dziwić, bo był pod wpływem narkotyków. 469 00:48:36,667 --> 00:48:39,542 Jeszcze jest taka możliwość, którą sprawdzamy, 470 00:48:40,083 --> 00:48:44,917 że krzyki Przemyka rzekomo słyszane na komisariacie 471 00:48:45,333 --> 00:48:47,042 nie były krzykami z bólu, 472 00:48:47,500 --> 00:48:51,250 a okrzykami karate, które znał z kolegami. 473 00:48:51,750 --> 00:48:55,208 Zatem obrażeń mógł doznać na wcześniejszym treningu. 474 00:48:55,958 --> 00:48:57,750 Sami się mogli pobić. 475 00:48:57,833 --> 00:48:59,792 Jest wiele możliwości. 476 00:49:00,375 --> 00:49:04,708 Towarzysze, pozwolę sobie zaznaczyć, że mój resort jest niewinny. 477 00:49:06,167 --> 00:49:11,750 Przecież ci chłopcy, Kościuk i Babicki, to są zwyczajni żołnierze z poboru. 478 00:49:12,083 --> 00:49:15,125 Potrafią tylko patrolować i legitymować. 479 00:49:16,792 --> 00:49:19,458 Gdybyśmy naprawdę chcieli rozprawić się z Przemykiem, 480 00:49:20,208 --> 00:49:21,833 wzięlibyśmy do tego fachmanów. 481 00:49:24,500 --> 00:49:27,708 Ja przepraszam za, być może, nieco emocjonalny ton, 482 00:49:28,792 --> 00:49:31,667 ale ta sprawa jest w naszym resorcie bardzo przeżywana 483 00:49:32,208 --> 00:49:34,792 i ja nie będę mógł bez tego ręczyć jak Milicja 484 00:49:35,125 --> 00:49:37,583 zachowa się przy następnej takiej awanturze. 485 00:49:41,458 --> 00:49:42,458 Towarzysze... 486 00:49:45,125 --> 00:49:47,750 Ja bym zaproponował takie wyjście. 487 00:49:49,042 --> 00:49:51,125 Żebyśmy tutaj wszyscy już 488 00:49:52,250 --> 00:49:55,458 nie musieli dłużej w szczegółach się babrać, 489 00:49:56,458 --> 00:50:00,792 żeby powołać osobę koordynującą tę sprawę. 490 00:50:03,167 --> 00:50:07,583 Ja myślę, że tą osobą powinien być 491 00:50:09,083 --> 00:50:15,083 towarzysz sekretarz Milewski, odpowiedzialny za bezpieczeństwo. 492 00:50:16,667 --> 00:50:19,083 Ale jest, wydaje mi się, 493 00:50:20,250 --> 00:50:22,292 sprawą priorytetową, 494 00:50:23,208 --> 00:50:26,833 żeby resort towarzysza generała Kiszczaka 495 00:50:27,750 --> 00:50:30,458 mógł dalej robić swoje 496 00:50:31,000 --> 00:50:35,500 i wyjaśnić tę sprawę rzetelnie. 497 00:50:38,417 --> 00:50:40,375 Dziękuję za zaufanie, towarzysze. 498 00:51:19,208 --> 00:51:21,750 Barbara, proszę cię, spróbuj. 499 00:51:22,208 --> 00:51:23,500 Nie chcę. 500 00:51:24,083 --> 00:51:25,375 Możesz usiąść? 501 00:51:26,792 --> 00:51:28,125 Nie mogę. 502 00:51:29,625 --> 00:51:31,500 Musisz cokolwiek jeść. 503 00:51:32,167 --> 00:51:33,375 Nie chcę. 504 00:51:37,333 --> 00:51:39,208 Może ty spróbujesz. 505 00:52:03,792 --> 00:52:04,917 Więc... 506 00:52:05,500 --> 00:52:08,292 Jerzy Popiel jest jedyną przeszkodą stojącą nam na drodze 507 00:52:08,375 --> 00:52:12,125 do uczciwego i rzetelnego wyjaśnienia tej sprawy. 508 00:52:12,208 --> 00:52:15,458 Operacja "Junior", do której zostaliście oddelegowani 509 00:52:15,542 --> 00:52:18,417 ma na celu zniwelowanie tej przeszkody. 510 00:52:18,792 --> 00:52:20,458 I teraz tak: działamy dwutorowo. 511 00:52:21,000 --> 00:52:25,458 Po pierwsze, szukamy najmniejszego punktu zaczepienia, 512 00:52:25,542 --> 00:52:29,500 czegokolwiek, jakiegokolwiek brudu, haka na samego Popiela 513 00:52:29,583 --> 00:52:31,167 albo kogokolwiek z jego rodziny. 514 00:52:32,125 --> 00:52:34,042 Po drugie, tak na wszelki wypadek, 515 00:52:34,500 --> 00:52:39,208 opracowujemy właściwą wersję wydarzeń, czyli tak zwaną wersję pogotowie. 516 00:52:40,375 --> 00:52:43,792 Macie do dyspozycji całą Służbę Bezpieczeństwa. 517 00:52:44,833 --> 00:52:48,667 Biuro Dochodzeniowo-Śledcze, Biuro Kryminalne, Biuro Analiz. 518 00:52:48,958 --> 00:52:51,583 Przestępstwa Gospodarcze i Ruch Drogowy. 519 00:53:12,708 --> 00:53:16,208 Figurantka opuściła mieszkanie i idzie w stronę salonu fryzjerskiego. 520 00:53:32,792 --> 00:53:35,417 Figurant przejechał, jedzie w kierunku fermy. 521 00:54:14,833 --> 00:54:16,417 Figurantka weszła do zakładu. 522 00:54:17,292 --> 00:54:18,500 Dzień dobry. 523 00:54:20,250 --> 00:54:21,083 Cześć. 524 00:54:42,667 --> 00:54:44,208 Coś się zamek tnie. 525 00:54:45,125 --> 00:54:47,292 Jurek, gdzie byłeś? 526 00:54:47,417 --> 00:54:49,208 - cześć. - Gdzie byłeś? 527 00:54:49,542 --> 00:54:50,875 Sam tu przyjechałeś? 528 00:54:53,500 --> 00:54:55,042 A z kim miałem przyjechać? 529 00:54:55,625 --> 00:54:57,625 Siadaj, zjedz coś. 530 00:54:58,208 --> 00:55:01,500 Co wy się tak martwicie? 531 00:55:04,583 --> 00:55:07,542 W stolicy byłem. Daj matka spokój, dorosły jestem. 532 00:55:15,458 --> 00:55:17,000 Byli tu po ciebie. 533 00:55:17,792 --> 00:55:19,292 Wiem, pisałeś. 534 00:55:20,167 --> 00:55:22,708 Ukrywałem się, ale już nie muszę. 535 00:55:23,708 --> 00:55:25,292 Najbardziej poszukiwany człowiek w Polsce, 536 00:55:25,375 --> 00:55:27,542 to najbezpieczniejszy człowiek w Polsce. 537 00:55:28,667 --> 00:55:30,875 Posłuchaj mnie uważnie, jestem twoim ojcem 538 00:55:32,042 --> 00:55:34,417 i odpowiadam za twoje bezpieczeństwo. 539 00:55:35,917 --> 00:55:36,917 Smacznego. 540 00:55:53,125 --> 00:55:55,542 Tata, mną się już nikt nie będzie interesował. 541 00:55:58,333 --> 00:56:00,958 Ja już zeznałem w prokuraturze, wszystko powiedziałem, jak było. 542 00:56:02,542 --> 00:56:04,708 Tata, oni zaraz wszyscy będą siedzieć. 543 00:56:05,542 --> 00:56:07,083 Już ja o to zadbać, nie bój się. 544 00:56:08,792 --> 00:56:10,208 Adwokata mam nawet. 545 00:56:19,542 --> 00:56:21,875 Ukrywałem się przez parę tygodni. 546 00:56:23,917 --> 00:56:27,458 W końcu ktoś mi powiedział, żebym poszedł do kościoła św. Marcina. 547 00:56:30,375 --> 00:56:32,333 Tam poznałem Basię Sadowską. 548 00:56:33,167 --> 00:56:35,375 Powiedziała, że to dobrze, że zdezerterowałem 549 00:56:35,458 --> 00:56:37,167 i że Solidarność mi pomoże. 550 00:56:40,083 --> 00:56:41,708 Solidarność, czyli kto? 551 00:56:45,875 --> 00:56:49,417 Powiedziała, żebym poszedł na Smolną do kancelarii. 552 00:56:49,500 --> 00:56:51,500 Do adwokata Bednarkiewicza. 553 00:56:52,667 --> 00:56:55,000 - Poszedłeś? - No tak. 554 00:56:55,333 --> 00:56:56,333 I? 555 00:56:57,542 --> 00:56:59,625 No i poszedłem i pan Bednarkiewicz powiedział, 556 00:56:59,708 --> 00:57:02,292 że znajdzie mi jakieś mieszkanie i da mi jakieś pieniądze. 557 00:57:06,792 --> 00:57:07,792 A dał? 558 00:57:09,833 --> 00:57:10,833 No tak. 559 00:57:13,750 --> 00:57:15,000 Wygląda znajomo? 560 00:57:15,792 --> 00:57:17,667 A protokolant gdzie? 561 00:57:18,167 --> 00:57:20,458 To jest na razie takie spotkanie poza protokołem. 562 00:57:23,542 --> 00:57:27,625 Ja mu powiedziałem, że mam kolegów, co służyli na Jezuickiej, 563 00:57:28,083 --> 00:57:31,500 a on powiedział, żebym się z nimi skontaktował, że chciałby ich przesłuchać. 564 00:57:34,458 --> 00:57:36,375 przesłuchać, panie mecenasie? 565 00:57:37,542 --> 00:57:38,792 Pan się w sąd bawi? 566 00:57:39,167 --> 00:57:41,375 A postanowienie o zatrzymaniu macie? 567 00:57:43,750 --> 00:57:46,167 Niech pan nie udaje takiego niekontaktowego. 568 00:57:47,250 --> 00:57:49,042 Mówiłem, że to jest bez protokołu. 569 00:57:50,000 --> 00:57:52,667 Ja nie udaję. Ja jestem niekontaktowy. 570 00:57:58,500 --> 00:58:01,250 Nawet patrząc czysto koniunkturalnie, 571 00:58:04,792 --> 00:58:06,667 pana jako adwokata 572 00:58:07,000 --> 00:58:10,042 sprawa Przemyka nie powinna obchodzić. 573 00:58:10,125 --> 00:58:11,500 Nie jest panu potrzebna. 574 00:58:12,500 --> 00:58:15,917 Adwokat powinien wygrywać sprawę, a pan chyba nie myśli, że to się da wygrać? 575 00:58:16,000 --> 00:58:17,042 Zobaczymy. 576 00:58:17,667 --> 00:58:18,667 No, zobaczymy. 577 00:58:19,833 --> 00:58:23,000 Proszę się nie gniewać, ale to jest jakaś chybiona operacja. 578 00:58:23,083 --> 00:58:25,833 Nawet jak byście mnie zamknęli, to inny adwokat to weźmie. 579 00:58:26,958 --> 00:58:30,250 - Tu bym był ostrożny w spekulacjach. - Wszystkich zamkniecie? 580 00:58:37,083 --> 00:58:39,875 Pan dobrze wie, że pani Basia bez pana nic nie zrobi. 581 00:58:41,083 --> 00:58:44,208 Jak jej pan wytłumaczy, że ten proces jest bez sensu, 582 00:58:44,750 --> 00:58:46,000 ona się wycofa. 583 00:58:46,833 --> 00:58:48,000 Ale z czego się wycofa? 584 00:58:51,917 --> 00:58:54,042 Zaczyna pan łapać, mecenasie. 585 00:58:55,583 --> 00:58:57,958 Pan nęka prokuraturę, Sadowska nęka prokuraturę... 586 00:58:58,042 --> 00:59:00,208 A wy co jesteście, Służba Ochrony Prokuratury? 587 00:59:03,542 --> 00:59:05,833 Próbujemy ściśle ze sobą współpracować. 588 00:59:06,250 --> 00:59:07,250 No bo teraz tak... 589 00:59:08,917 --> 00:59:12,417 jak prokuratura umorzy, to co, wy będziecie aferę robić? 590 00:59:12,917 --> 00:59:17,083 Będziecie CIA o pomoc prosić? 591 00:59:18,875 --> 00:59:20,292 Nie można się dogadać? 592 00:59:21,000 --> 00:59:22,292 Żyć normalnie? 593 00:59:23,083 --> 00:59:25,375 Będziecie mieć sto tysięcy ludzi na ulicach. 594 00:59:26,667 --> 00:59:30,625 Pan się przecenia, mecenasie. 595 00:59:38,000 --> 00:59:42,250 Dobrali ci dwa razy więcej pozorantów. Mają jednakowe mundury, nie odróżnisz stopni. 596 00:59:42,333 --> 00:59:44,917 Nie rozmawiamy ze świadkiem w trakcie czynności. 597 00:59:46,625 --> 00:59:49,792 Skup się na każdej twarzy, choćby to miało trwać miesiąc. 598 00:59:57,375 --> 01:00:02,167 Sygnatura śledztwa: I Ds 113/83. 599 01:00:02,500 --> 01:00:04,500 Rozpoczynamy czynność okazania. 600 01:00:04,583 --> 01:00:08,667 Godzina: 11.30, 601 01:00:09,458 --> 01:00:12,417 1 czerwca 1983 r. 602 01:00:15,167 --> 01:00:16,167 Poproszę. 603 01:01:00,458 --> 01:01:02,500 Numer 23. 604 01:01:03,417 --> 01:01:05,667 Czy ten człowiek miał bezpośredni kontakt z ofiarą? 605 01:01:05,750 --> 01:01:08,125 Nie, tylko wyszedł z dyżurki 606 01:01:08,208 --> 01:01:12,208 i krzyczał, żeby bić tak, żeby nie zostawiać śladów. 607 01:01:35,208 --> 01:01:36,208 Ten. 608 01:01:37,208 --> 01:01:41,583 To jest ten, który nas aresztował na Placu, 609 01:01:42,458 --> 01:01:46,500 a potem się zamachnął pałką na Grześka 610 01:01:47,000 --> 01:01:49,333 i potem go tłukł na komisariacie. 611 01:01:49,875 --> 01:01:51,333 Jest pan pewien? 612 01:01:54,042 --> 01:01:55,208 Nie słyszę. 613 01:01:57,625 --> 01:01:58,625 Tak. 614 01:02:15,792 --> 01:02:16,792 No, dobrze było. 615 01:02:17,625 --> 01:02:18,542 Dobrze. 616 01:02:19,750 --> 01:02:21,458 Zobaczymy, czy to coś da. 617 01:02:22,375 --> 01:02:24,292 cześć. Trzymaj się. 618 01:03:02,375 --> 01:03:04,750 Na dzień dzisiejszy wstępne wyniki śledztwa są takie, 619 01:03:04,833 --> 01:03:07,167 że do pobicia doszło w komisariacie. 620 01:03:09,333 --> 01:03:10,375 Podkreślam, wstępnie, 621 01:03:10,458 --> 01:03:12,458 w toku postępowania zostało wykluczone, 622 01:03:12,542 --> 01:03:15,500 że do pobicia doszło w karetce lub na terenie stacji pogotowia. 623 01:03:17,708 --> 01:03:18,958 Jaka kwalifikacja? 624 01:03:20,042 --> 01:03:21,667 Wstępnie, 158. 625 01:03:22,833 --> 01:03:24,417 Jeden, jak rozumiem? 626 01:03:26,583 --> 01:03:28,083 - Trzy. - Trzy? 627 01:03:28,250 --> 01:03:29,542 Nie rozumiem. 628 01:03:30,875 --> 01:03:33,625 Pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Rok do dziesięciu lat. 629 01:03:34,583 --> 01:03:36,417 Z tymi dziesięcioma to bym nie przesadzała. 630 01:03:38,833 --> 01:03:39,833 Czyli... 631 01:03:40,667 --> 01:03:42,792 taki będzie akt oskarżenia? 632 01:03:50,292 --> 01:03:54,875 Akt podlega akceptacji Prokuratury Generalnej. 633 01:03:56,708 --> 01:03:58,792 Ale taka będzie moja rekomendacja. 634 01:04:14,667 --> 01:04:15,958 Wszystko w porządku? 635 01:04:20,083 --> 01:04:21,083 W porządku. 636 01:05:05,625 --> 01:05:09,000 Towarzysz prokurator generalny, Franciszek Rusek. 637 01:05:14,542 --> 01:05:18,333 Byłem przekonany, że zebranie było zwołane na 14:00. 638 01:05:21,125 --> 01:05:23,625 Towarzysz był zwołany na 14:00. 639 01:05:30,292 --> 01:05:33,500 Skoro już jest z nami towarzysz prokurator... 640 01:05:34,125 --> 01:05:38,958 Mój resort otrzymał wczoraj do konsultacji notatkę służbową, 641 01:05:39,417 --> 01:05:40,750 z której wynika, 642 01:05:41,250 --> 01:05:46,625 że prokuratura zamierza przedstawić zarzuty wyłącznie milicjantom 643 01:05:47,125 --> 01:05:51,458 i to o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. 644 01:05:52,000 --> 01:05:54,750 To jest oburzające, towarzyszu. 645 01:05:56,417 --> 01:05:57,708 Z jakiego powodu? 646 01:05:58,542 --> 01:06:02,250 To jest wzięcie pod uwagę tylko jednej wersji wydarzeń. 647 01:06:03,333 --> 01:06:05,167 To jest działanie skrajnie nieobiektywne. 648 01:06:05,250 --> 01:06:07,000 Gdzie wersja: pogotowie? 649 01:06:08,708 --> 01:06:11,458 Po pierwsze, postępowanie się jeszcze nie zakończyło. 650 01:06:11,750 --> 01:06:13,000 Po drugie, 651 01:06:13,333 --> 01:06:17,083 wstępne ustalenie, jakie poczyniła prokuratura rejonowa 652 01:06:17,583 --> 01:06:23,000 jednoznacznie wskazują, że pobicie było możliwe tylko w komisariacie. 653 01:06:23,833 --> 01:06:26,833 Ustalenia czy zeznania Jerzego Popiela? 654 01:06:27,000 --> 01:06:29,042 Głównie zeznania Jerzego Popiela. 655 01:06:29,375 --> 01:06:32,375 Poparte kilkunastoma opiniami biegłych. 656 01:06:32,458 --> 01:06:37,458 Zamierzacie tych chłopców oskarżyć na podstawie zeznań menela? 657 01:06:38,958 --> 01:06:41,000 Kryminalisty, powiedzmy sobie szczerze. 658 01:06:42,583 --> 01:06:44,792 Jak towarzysz minister na pewno wie, 659 01:06:45,458 --> 01:06:48,833 jedyne za co Jerzy Popiel został skazany, 660 01:06:49,333 --> 01:06:51,542 to ucieczki z zakładu poprawczego. 661 01:06:52,042 --> 01:06:55,000 Czyli, po prostu, był kryminalistą już jako gówniarz. 662 01:06:55,625 --> 01:06:57,208 Wspaniały świadek. Gratuluję. 663 01:06:59,625 --> 01:07:02,542 Jerzy P. może i jest nieciekawą postacią, 664 01:07:02,625 --> 01:07:05,042 ale jego zeznania są spójne. 665 01:07:05,583 --> 01:07:07,875 Potwierdził wielokrotnie. 666 01:07:08,417 --> 01:07:11,167 Jego moralność nie ma tu nic do rzeczy. 667 01:07:14,542 --> 01:07:16,125 Szczerze wątpię, żeby ten menel 668 01:07:16,208 --> 01:07:20,417 miał odwagę powtórzyć te swoje brednie w sądzie. 669 01:07:21,208 --> 01:07:23,750 Jako komendant główny Milicji 670 01:07:23,833 --> 01:07:29,542 oczekiwałbym, że akt oskarżenia będzie uwzględniał wersję "pogotowie". 671 01:07:31,458 --> 01:07:34,625 Prokuratura nie pracuje na oczekiwaniach. 672 01:07:35,292 --> 01:07:36,208 Tylko na faktach. 673 01:07:38,208 --> 01:07:40,875 Całe biuro polityczne domagało się 674 01:07:41,417 --> 01:07:44,875 rzetelnego i bezstronnego wyjaśnienia sprawy 675 01:07:44,958 --> 01:07:46,792 przez Prokuraturę. 676 01:07:47,125 --> 01:07:48,958 Towarzysz Jaruzelski również. 677 01:07:53,458 --> 01:07:55,917 Prokuratura rejonowa jest nieszczelna. 678 01:07:56,000 --> 01:07:58,833 Sporo informacji przecieka do prasy podziemnej. 679 01:07:58,917 --> 01:08:02,375 Prokurator Brzozowska regularnie spotyka się z mecenasem Bednarkiewiczem, 680 01:08:02,458 --> 01:08:04,583 pełnomocnikiem Barbary Sadowskiej, 681 01:08:05,167 --> 01:08:08,292 działaczem Solidarności i przekazuje mu szczegóły na temat śledztwa. 682 01:08:09,292 --> 01:08:10,833 Owszem, ma taki obowiązek. 683 01:08:10,917 --> 01:08:13,833 Na podstawie Kodeksu Postępowania Karnego. 684 01:08:14,333 --> 01:08:18,833 Ale to nie oznacza, że pani Sadowskiej przekazywane są akta śledztwa. 685 01:08:20,458 --> 01:08:22,125 Wydaje nam się jednak, że... 686 01:08:23,208 --> 01:08:24,917 stopień skomplikowania tej sprawy 687 01:08:25,000 --> 01:08:28,458 kwalifikuje ją do przeniesienia do Prokuratury Wojewódzkiej. 688 01:08:28,542 --> 01:08:31,417 Macie tam przecież taką doświadczoną kierowniczkę wydziału śledczego, 689 01:08:31,500 --> 01:08:32,792 Wiesławę Bardon. 690 01:08:32,958 --> 01:08:36,458 Na podstawie art. 17 par. 2 Kodeksu postępowania karnego 691 01:08:36,542 --> 01:08:40,542 takie przeniesienie do wyższej instancji jest w pełni uprawnione. 692 01:08:40,625 --> 01:08:43,667 I towarzysz minister i towarzysz komendant 693 01:08:43,750 --> 01:08:47,833 mieliby wtedy pełniejsze przekonanie, co do bezstronności takiego śledztwa. 694 01:08:48,542 --> 01:08:51,542 Prokuraturę i tak nadzoruje towarzysz sekretarz Milewski, 695 01:08:51,625 --> 01:08:54,458 więc to tak naprawdę żadna zmiana. 696 01:09:16,375 --> 01:09:18,708 Towarzysz prokurator prosi. 697 01:09:23,833 --> 01:09:25,375 Dzień dobry, towarzyszu. 698 01:09:27,042 --> 01:09:30,292 Ale myśmy mieli tylko przyjechać, porozmawiać jak było. 699 01:09:30,458 --> 01:09:32,292 No tak, ale po co jak można pokazać. 700 01:09:33,167 --> 01:09:36,292 No co, przecież mamy karetkę, to po co będziemy bajki opowiadać. 701 01:09:36,375 --> 01:09:37,792 Ale jakie bajki? 702 01:09:38,542 --> 01:09:40,042 Myśmy nic nie zrobili. 703 01:09:40,375 --> 01:09:42,208 Ja to wiem. 704 01:09:43,500 --> 01:09:46,625 Ale to jeszcze trzeba udowodnić. 705 01:09:49,042 --> 01:09:50,042 Nie wiem. 706 01:09:52,333 --> 01:09:53,958 Tu chyba trzeba adwokata. 707 01:09:54,625 --> 01:09:55,667 Adwokata! 708 01:09:56,125 --> 01:09:58,917 Adwokat to jest potrzebny tym, co są winni. 709 01:10:00,042 --> 01:10:02,500 A wy mówicie, żeście nic nie zrobili, tak? 710 01:10:02,917 --> 01:10:05,458 No chodźcie, chodźcie, pokażecie, jak żeście go wieźli. 711 01:10:13,083 --> 01:10:14,458 Fotografia! 712 01:10:19,083 --> 01:10:20,083 No dobra. 713 01:10:20,542 --> 01:10:24,083 To co pokażcie, nie wiem, jak byście go bili. 714 01:10:25,167 --> 01:10:28,708 Ja nigdy w życiu bym nie pobił człowieka. Jeszcze cierpiącego? 715 01:10:29,250 --> 01:10:31,500 Ale hipotetycznie. 716 01:10:32,333 --> 01:10:34,542 Ręce mam na kierownicy to jak mam bić? 717 01:10:34,625 --> 01:10:35,958 Przecież się zabijemy. 718 01:10:36,542 --> 01:10:38,833 Ale przecież mogliście się na przykład, nie wiem, gdzieś zatrzymać. 719 01:10:40,167 --> 01:10:43,708 Ale my w sześć minut byliśmy na Hożej, to gdzie mieliśmy się zatrzymać? 720 01:10:44,542 --> 01:10:47,708 Słuchajcie, bo ja mogę wpisać, że odmawiacie udziału w eksperymencie. 721 01:10:47,792 --> 01:10:49,250 Ale to nie będzie dobrze wyglądało. 722 01:10:52,000 --> 01:10:54,875 No, to co? Bijemy, tak? 723 01:10:54,958 --> 01:10:55,958 Fotografia. 724 01:11:01,250 --> 01:11:02,458 No, bijemy. 725 01:11:10,292 --> 01:11:12,417 Z pasją tak, no! Mocniej! 726 01:11:13,625 --> 01:11:16,792 - No, ale mocniej! Mocniej! Z całej siły! - Zagłówki wyciągnij. 727 01:11:17,833 --> 01:11:19,708 Ale my zawsze jeździmy z zagłówkami. 728 01:11:22,708 --> 01:11:25,958 No, ale co to zagłówek, nie damy rady wyciągnąć? 729 01:11:26,667 --> 01:11:29,333 - No. - Tego się nie da wyciągnąć. 730 01:11:29,750 --> 01:11:31,083 Tego się nie da wyciągnąć! 731 01:11:33,833 --> 01:11:36,125 Dobra, nie ma zagłówka, bijemy. 732 01:11:38,625 --> 01:11:39,417 Ale mocno! 733 01:11:43,417 --> 01:11:44,917 Dobra, dajcie go do tyłu. 734 01:11:45,375 --> 01:11:46,833 - Gdzie? - Tego. 735 01:11:46,917 --> 01:11:49,083 Sanitariusz, do tyłu! 736 01:11:50,542 --> 01:11:52,750 Ja nigdy nie jeżdżę z tyłu! 737 01:11:53,458 --> 01:11:55,250 Będziesz mi wykłady robić? 738 01:12:00,750 --> 01:12:02,792 Dobra. No i co? Bijemy! 739 01:12:07,167 --> 01:12:08,792 Mocno, mocno, mocno! Od razu mocno! 740 01:12:09,333 --> 01:12:12,500 Po co to się rozgrzewać? Od razu mocno! Dwie ręce! Dwie na raz! 741 01:12:13,000 --> 01:12:13,792 Z całej siły! 742 01:12:15,167 --> 01:12:16,875 Mocno, tak z życiem! 743 01:12:17,375 --> 01:12:20,167 - Ale w niego bij, a nie w sufit! - No, w niego! No, w niego, no! 744 01:12:22,667 --> 01:12:23,917 Nie no, sufit! 745 01:13:19,250 --> 01:13:23,417 W latach 1966-68 komenda we Wrocławiu prowadziła sprawę operacyjną "Druki". 746 01:13:23,708 --> 01:13:25,417 Co wy sobie jaja robicie? 747 01:13:26,125 --> 01:13:30,208 Chodziło o grupę fałszującą dokumenty, głównie świadectwa i dyplomy mistrzowskie. 748 01:13:30,292 --> 01:13:33,458 Był proces. Skazali ich. Wczoraj przyszły akta z sądu. 749 01:13:35,042 --> 01:13:35,833 Tu. 750 01:13:36,792 --> 01:13:41,667 Dyplom mistrzowski Grażyny Popiel wydany we Wrocławiu w 1966. 751 01:13:43,167 --> 01:13:45,167 No jeden przynajmniej myśli tutaj. 752 01:13:45,625 --> 01:13:46,792 Biorę to. 753 01:14:05,042 --> 01:14:06,750 Nie, nie, nie... 754 01:14:07,667 --> 01:14:09,458 No to musisz, tak te duże. 755 01:14:09,917 --> 01:14:13,208 Musisz wziąć i nakręcić, bo przecież jak pani same takie malutkie zrobisz 756 01:14:13,292 --> 01:14:15,917 to będzie wyglądać jak baran. 757 01:14:16,542 --> 01:14:18,292 Z całym szacunkiem. 758 01:14:19,167 --> 01:14:20,458 Grażyna Popiel? 759 01:14:21,292 --> 01:14:22,167 Kto pyta? 760 01:14:22,250 --> 01:14:25,500 Komenda Wojewódzka Milicji Obywatelskiej lnspektorat Ochrony Przemysłu. 761 01:14:27,292 --> 01:14:28,792 Mamy informację, 762 01:14:30,167 --> 01:14:33,833 że posługujesz się sfałszowanym dyplomem mistrzowskim. 763 01:14:36,208 --> 01:14:37,667 My nie jesteśmy na ty. 764 01:14:38,583 --> 01:14:39,792 Grażyno... 765 01:14:40,333 --> 01:14:44,708 Twój dyplom pochodzi z okresu działania we Wrocławiu szajki fałszerzy. 766 01:14:44,833 --> 01:14:47,167 Wiele osób kupiło sobie dyplomy. 767 01:14:47,292 --> 01:14:48,292 I co z tego? 768 01:14:49,792 --> 01:14:52,083 Sprawdźcie w Izbie Rzemieślniczej. 769 01:14:52,292 --> 01:14:55,667 Są papiery, że składałam egzamin mistrzowski. 770 01:14:56,625 --> 01:14:58,875 No właśnie, nie mogą znaleźć. 771 01:15:00,333 --> 01:15:02,375 Ale szukają, żeby nie było. 772 01:15:21,500 --> 01:15:23,750 Dobry, pani Małgosiu, Jurek Popiel z tej strony. 773 01:15:23,833 --> 01:15:25,333 Czy wie pani może, czy... 774 01:15:27,458 --> 01:15:28,458 Kiedy? 775 01:16:00,375 --> 01:16:02,708 Figurant opuścił mieszkanie. Ma plecak. 776 01:16:03,167 --> 01:16:04,875 W mieszkaniu nikt nie pozostał. 777 01:16:05,292 --> 01:16:06,792 Możecie zaczynać. 778 01:16:54,917 --> 01:16:57,667 - Skąd to macie? - Z mieszkania Popiela. 779 01:16:59,792 --> 01:17:02,167 No, romans z kolegą syna. 780 01:17:02,708 --> 01:17:04,042 Dobre i to. 781 01:17:06,125 --> 01:17:09,500 - To dalej trwa? - Będziemy sprawdzać agenturalnie. 782 01:17:11,083 --> 01:17:12,208 Raczej nie. 783 01:17:13,500 --> 01:17:15,500 Uściślając, Przemyk został jego kolegą, 784 01:17:15,583 --> 01:17:18,125 bo Sadowska z nim sypiała, nie na odwrót. 785 01:17:21,292 --> 01:17:24,375 - Jego rodzice wiedzą? - Z podsłuchów to nie wynika. 786 01:17:30,042 --> 01:17:33,875 Chciałem prosić o zgodę na wykorzystanie. Prasa, dziennik telewizyjny. 787 01:17:36,292 --> 01:17:38,333 Nie. trzymać. 788 01:17:40,958 --> 01:17:42,292 Jeszcze za wcześnie. 789 01:17:44,375 --> 01:17:45,375 Tak jest. 790 01:18:11,167 --> 01:18:13,708 Zdrowaś Mario, łaskiś pełna, 791 01:18:13,792 --> 01:18:18,167 Pan z tobą, błogosławionaś ty między niewiastami 792 01:18:18,375 --> 01:18:22,333 i błogosławiony owoc twojego życia Jezus. 793 01:18:28,125 --> 01:18:30,000 - Obiecałaś. - Nie jestem głodna. 794 01:18:30,083 --> 01:18:31,542 No to się zmuś. 795 01:18:34,833 --> 01:18:37,125 To wszystko nie jest takie proste. 796 01:18:40,917 --> 01:18:42,458 Bo ja ci będę gotował. 797 01:18:42,875 --> 01:18:45,000 Wprowadzę się do ciebie i będę cię karmił. 798 01:18:48,583 --> 01:18:52,000 To by się dopiero Kiszczak ucieszył. 799 01:18:58,500 --> 01:19:00,667 Od tygodnia tu łażą. 800 01:19:01,917 --> 01:19:04,583 Milicja, tajniacy. 801 01:19:06,125 --> 01:19:09,292 Pewnie was w domu też podsłuchują. 802 01:19:14,875 --> 01:19:16,500 Jeżdżą za tobą? 803 01:19:20,792 --> 01:19:21,792 Schowaj sobie. 804 01:19:26,333 --> 01:19:28,750 Matkę SB schwyciło, że ma niby ten 805 01:19:30,250 --> 01:19:32,208 dyplom mistrzowski sfałszowany. 806 01:19:35,333 --> 01:19:37,292 Zakład jej chcą zabrać. 807 01:19:41,333 --> 01:19:43,833 Tam, dostałem na dzisiaj wezwanie do prokuratury. 808 01:19:43,917 --> 01:19:45,792 Pójdę z Bednarkiewiczem. 809 01:19:47,208 --> 01:19:49,083 Wiesz, co jej powiedzieli? 810 01:19:51,000 --> 01:19:53,417 Że jak się wycofam z zeznań, to oni wszystko odpuszczą. 811 01:20:11,000 --> 01:20:15,417 Ja do mecenasa Bednarkiewicza. Mam dzisiaj iść z nim do prokuratury. 812 01:20:16,000 --> 01:20:18,500 Nie ma go. Został zatrzymany. 813 01:20:50,792 --> 01:20:51,792 Pójdziesz z nami. 814 01:21:43,958 --> 01:21:45,500 Nie rozkuwamy. 815 01:21:46,750 --> 01:21:49,750 - Może z przodu chociaż. - Nie, dziękuję. 816 01:21:59,708 --> 01:22:03,333 Jerzy... Popiel. 817 01:22:05,667 --> 01:22:07,875 Coś ci się, głupia babo, chyba pomyliło. 818 01:22:10,958 --> 01:22:13,375 Jestem świadkiem, nie podejrzanym. 819 01:22:14,875 --> 01:22:16,458 Aja jestem prokuratorem 820 01:22:16,542 --> 01:22:21,958 i moim obowiązkiem jest sprawdzić wszystkie możliwe wersje zdarzeń. 821 01:22:22,542 --> 01:22:24,500 Odmawiam składania wyjaśnień. 822 01:22:25,458 --> 01:22:28,167 Jesteś świadkiem, nie podejrzanym. 823 01:22:28,542 --> 01:22:30,250 Nie masz takiej możliwości. 824 01:22:30,333 --> 01:22:32,708 A poza tym mogę cię łatwo upierdolić. 825 01:22:33,125 --> 01:22:34,042 Dziękuję. 826 01:22:36,958 --> 01:22:38,292 Zaczynamy. 827 01:22:49,125 --> 01:22:51,333 Całą noc na dołku siedziałem. 828 01:23:10,833 --> 01:23:12,583 Kto mi grzebał w rzeczach? 829 01:23:16,958 --> 01:23:20,000 - W jakich rzeczach? - Listy tu miałem schowane, w tej książce. 830 01:23:20,833 --> 01:23:24,458 Nie widziałam żadnych listów. Jeden przyszedł dzisiaj ciekawy. 831 01:23:24,833 --> 01:23:26,250 Ale nie do ciebie wyjątkowo. 832 01:23:26,917 --> 01:23:28,583 To co się z nimi stało? 833 01:23:29,292 --> 01:23:31,375 A co to za listy, że takie ważne? 834 01:23:32,792 --> 01:23:34,875 Nie róbcie ze mnie wariata! 835 01:23:35,167 --> 01:23:36,708 Nie mam do ciebie siły. 836 01:23:37,458 --> 01:23:38,792 Porozmawiaj lepiej z ojcem. 837 01:23:51,208 --> 01:23:52,208 Co to jest? 838 01:23:55,208 --> 01:23:57,125 Rewizję zrobili wczoraj. 839 01:23:58,333 --> 01:24:01,292 W drugiej szopie znaleźli lewe króliki. 840 01:24:02,792 --> 01:24:05,000 - Lewe, rozumiesz? - Nie moja wina. 841 01:24:05,208 --> 01:24:07,292 Nie twoja, kurwa, wina? A czyja? 842 01:24:08,750 --> 01:24:09,750 Przepraszam. 843 01:24:10,125 --> 01:24:12,792 Przepraszam? Co mnie twoje przepraszanie, kurwa, obchodzi? 844 01:24:13,625 --> 01:24:16,375 Półtora miliona! Półtora miliona domiaru! 845 01:24:16,542 --> 01:24:18,625 Możesz mi powiedzieć, co ty zamierzasz żreć, 846 01:24:18,708 --> 01:24:22,125 jak matce zabiorą zakład, a mnie fermę? 847 01:24:22,542 --> 01:24:25,583 Wiersze pani, kurwa, Sadowskiej? 848 01:24:38,125 --> 01:24:40,625 Ja tego nie robię dla niej, ja to robię dla Grześka. 849 01:24:41,625 --> 01:24:43,417 Dla Grześka, dobre sobie! 850 01:24:44,125 --> 01:24:47,958 Stara baba tobą manipuluje, a ty za głupi jesteś, żeby to zobaczyć! 851 01:24:48,042 --> 01:24:50,125 Tu cię ma, w małym palcu! 852 01:24:50,208 --> 01:24:52,208 A ty jak debil robisz, co ona każe! 853 01:24:54,125 --> 01:24:57,750 Ja to dla Grześka robię! Jego już nikt nie uratuje, nikt mu nie pomoże! 854 01:24:58,500 --> 01:25:00,750 Tam, kurwa, jakieś komuchy jebane pisały w gazetach, 855 01:25:00,833 --> 01:25:02,958 że się o, kurwa, o sznurówki potknął. 856 01:25:03,042 --> 01:25:04,375 Komuchy jebane? 857 01:25:08,708 --> 01:25:09,833 Takie, jak ja? 858 01:25:16,500 --> 01:25:17,500 Pytam się. 859 01:25:18,458 --> 01:25:19,500 Takie, jak ja? 860 01:25:32,250 --> 01:25:33,667 Takie, kurwa, jak ja? 861 01:25:37,083 --> 01:25:38,333 Ty jesteś moim ojcem. 862 01:25:45,833 --> 01:25:47,792 Święta racja, jestem twoim ojcem. 863 01:25:49,333 --> 01:25:52,208 Weź się zastanów, kto jest dla ciebie ważniejszy. 864 01:25:53,042 --> 01:25:54,333 Własna rodzina 865 01:25:56,333 --> 01:25:57,958 czy jakaś baba w Warszawie? 866 01:26:07,667 --> 01:26:09,167 Dobrze się zastanów. 867 01:26:22,500 --> 01:26:23,542 No... 868 01:26:24,125 --> 01:26:25,583 To dobrze jest. 869 01:26:26,625 --> 01:26:29,750 Poruczniku, macie małe dzieci? 870 01:26:31,208 --> 01:26:32,333 Nie, nie mam. 871 01:26:33,292 --> 01:26:34,833 A matkę z demencją? 872 01:26:35,500 --> 01:26:38,292 - Żonę na wózku? - Sam jestem. 873 01:26:39,083 --> 01:26:40,708 No to pojedziecie do Siedlec. 874 01:26:42,042 --> 01:26:44,417 To dzięki wam się ta rodzina zaczęła sypać. 875 01:26:46,750 --> 01:26:49,375 - A teraz trzeba to dokończyć. - Tak jest. 876 01:27:09,583 --> 01:27:11,917 Jurek, ja się tobą zaopiekuję. 877 01:27:12,875 --> 01:27:14,625 We wszystkim ci pomogę. 878 01:27:17,375 --> 01:27:21,500 Jesteśmy teraz ze sobą na zawsze połączeni. 879 01:27:21,583 --> 01:27:22,750 Ty i ja. 880 01:27:30,250 --> 01:27:32,250 Zaczęłam znowu pisać. 881 01:27:33,583 --> 01:27:35,208 Przeczytam ci. 882 01:27:42,083 --> 01:27:43,583 Przeczytam ci. 883 01:28:00,333 --> 01:28:02,542 Dziurawe mam ręce 884 01:28:03,625 --> 01:28:09,375 Wypadają mi z nich pierwsze drobne czereśnie 885 01:28:11,708 --> 01:28:13,000 Tego roku 886 01:28:14,583 --> 01:28:17,167 Nie doniosę ich chyba do ciebie 887 01:28:19,833 --> 01:28:21,458 Syneczku 888 01:28:24,917 --> 01:28:25,917 Ładne. 889 01:28:30,583 --> 01:28:33,250 Może na wiosnę coś wydam. 890 01:28:38,750 --> 01:28:42,042 Ja wiem jak ci jest ciężko. 891 01:28:42,708 --> 01:28:45,042 To wszystko na tobie wisi. 892 01:28:58,417 --> 01:29:00,417 Nie musisz tu zostawać. 893 01:29:01,083 --> 01:29:03,583 Możesz od tego uciec. 894 01:29:04,292 --> 01:29:06,208 Zaraz po procesie. 895 01:29:07,708 --> 01:29:08,708 Gdzie, kurwa, uciec? 896 01:29:21,000 --> 01:29:23,708 Rusek twierdzi, że to jest ukłon w naszą stronę. 897 01:29:24,625 --> 01:29:26,375 Taki kompromis, że tak powiem. 898 01:29:27,500 --> 01:29:28,542 Kompromis? 899 01:29:29,333 --> 01:29:32,750 Milicjanci mają takie same zarzuty jak sanitariusze. 900 01:29:33,417 --> 01:29:36,083 Skoro sanitariusze są niewinni, a jednak są skazani, 901 01:29:36,667 --> 01:29:39,208 to jest to kompromis, według słów Ruska, oczywiście. 902 01:29:42,000 --> 01:29:43,667 Dzwońcie po niego. 903 01:29:44,250 --> 01:29:46,083 Dzwoniłem, odmówił przyjazdu. 904 01:29:46,917 --> 01:29:49,542 Powiedział, że interesują go wyłącznie uwagi na piśmie. 905 01:30:01,250 --> 01:30:02,792 Kazał przekazać również, 906 01:30:03,250 --> 01:30:05,917 że samo wysłanie akt ma charakter czysto kurtuazyjny 907 01:30:06,000 --> 01:30:08,500 i można tam dodać tylko drobne poprawki 908 01:30:09,542 --> 01:30:10,958 Zarzuty pozostaną niezmienione 909 01:30:11,042 --> 01:30:13,667 i akt oskarżenia w takim kształcie trafi do sądu. 910 01:30:17,750 --> 01:30:19,333 Powiedzcie mi, Kowalczyk. 911 01:30:20,375 --> 01:30:22,958 W jakim celu myśmy wymienili tę prokuratorkę? 912 01:30:25,583 --> 01:30:27,458 Sanitariusze dostali zarzuty. 913 01:30:27,833 --> 01:30:31,292 To nie jest tak, że to nic nie dało. W poprzednim układzie nie byłoby na to szans. 914 01:30:34,083 --> 01:30:35,458 Może żeśmy... 915 01:30:36,000 --> 01:30:38,375 wymienili nie tego prokuratora co trzeba! 916 01:30:54,208 --> 01:30:55,917 A co z sanitariuszami? 917 01:30:58,792 --> 01:31:02,458 Może najprościej byłoby, gdyby któryś się po prostu przyznał? 918 01:31:04,500 --> 01:31:05,583 Tak jest. 919 01:31:07,208 --> 01:31:10,208 To są karty wyjazdowe zespołu 02. 920 01:31:10,792 --> 01:31:12,542 Z tego roku. 180 osób. 921 01:31:12,625 --> 01:31:16,125 Wystarczy jedna, która oskarży tego Wysockiego i tego drugiego 922 01:31:16,458 --> 01:31:19,750 o pobicie, o kradzież, o cokolwiek. 923 01:31:20,667 --> 01:31:23,750 Byle by był pretekst do zatrzymania. Rozdajcie to. 924 01:31:25,542 --> 01:31:28,167 Musimy coś znaleźć na tych sanitariuszy. 925 01:31:39,167 --> 01:31:40,167 Tadek? 926 01:31:47,208 --> 01:31:48,333 Zbyszek? 927 01:31:57,042 --> 01:31:58,333 Co ty tu robisz? 928 01:31:58,417 --> 01:32:01,292 Kryształ biorę z hurtu do sklepu. Tam mam samochód. 929 01:32:01,875 --> 01:32:03,000 Z Siedlec? 930 01:32:03,500 --> 01:32:07,625 - Czemuś żeś się nigdy nie odezwał? - Głupio się tak narzucać. 931 01:32:08,792 --> 01:32:10,750 Tyle lat od wojska już. 932 01:32:12,000 --> 01:32:13,417 Jak długo będziesz? 933 01:32:14,042 --> 01:32:18,042 Zaraz wyjeżdżam, żeby jakoś w miarę za dnia do Wrocławia dojechać. 934 01:32:18,417 --> 01:32:20,500 Jaja sobie robisz, zostajesz u nas. 935 01:32:21,167 --> 01:32:23,667 Napijemy się, pogadamy. 936 01:32:25,208 --> 01:32:26,375 Nie wiem. 937 01:32:28,292 --> 01:32:29,917 Ona go rozgrywa. 938 01:32:33,042 --> 01:32:35,250 solidarność rozgrywa ją. 939 01:32:43,083 --> 01:32:46,625 Jurek jest dla nich tylko mięso armatnie na MSW. 940 01:32:50,083 --> 01:32:52,375 Kompletnie go, kurwa, omotali. 941 01:33:02,250 --> 01:33:05,167 Ja nie wiem, co on się tak uparł, gówniarz jeden? 942 01:33:05,250 --> 01:33:08,167 dziesięć osób na komisariacie. Pełno świadków! 943 01:33:09,458 --> 01:33:11,708 Niby jak oni go tam mieli lać? 944 01:33:12,125 --> 01:33:14,417 - No tak. - Przecież to się kupy nie trzyma. 945 01:33:26,417 --> 01:33:28,125 Zmarnują nam chłopaka. 946 01:33:29,458 --> 01:33:31,417 Użyją, wyplują. 947 01:33:32,542 --> 01:33:34,042 On młody jest, głupi. 948 01:33:34,542 --> 01:33:35,917 W ogóle tego nie widzi. 949 01:33:45,750 --> 01:33:47,125 Ja to cię nie rozumiem. 950 01:33:48,542 --> 01:33:49,875 Gdyby to był mój syn, to... 951 01:33:50,542 --> 01:33:52,042 Tylko, że to nie jest twój syn. 952 01:33:52,958 --> 01:33:54,333 To się łatwo mówi. 953 01:34:00,625 --> 01:34:02,417 A gdybyś ty z nimi porozmawiał? 954 01:34:03,375 --> 01:34:04,292 Z kim? 955 01:34:05,083 --> 01:34:06,500 Z ubecją. 956 01:34:13,083 --> 01:34:15,333 Mam na własnego syna donosić? 957 01:34:15,958 --> 01:34:17,167 Zbyszek! 958 01:34:17,917 --> 01:34:18,958 Kto tu mówi o donoszeniu? 959 01:34:22,250 --> 01:34:24,625 Ty im nic o Jurku nie będziesz musiał mówić. 960 01:34:28,958 --> 01:34:31,958 Syna chcesz obronić przed Solidarnością, 961 01:34:32,458 --> 01:34:34,000 to oni mogą ci pomóc. 962 01:34:35,250 --> 01:34:37,750 Ty ich rozegrasz, a nie oni ciebie. 963 01:34:51,458 --> 01:34:53,708 Nie mogę pana tak po prostu wpuścić do szefa urzędu. 964 01:34:53,792 --> 01:34:55,083 Niech pan pismo napisze. 965 01:34:55,208 --> 01:34:58,750 Ja mam kluczowe informacje w sprawie Grzegorza Przemyka. 966 01:34:59,542 --> 01:35:04,083 Jak pan chce, może pan zadzwonić telefonem do sekretariatu i oni zdecydują, czy pana wpuścić. 967 01:35:04,417 --> 01:35:07,292 Ja jestem, gówniarzu, oficerem Ludowego Wojska Polskiego! 968 01:35:07,417 --> 01:35:08,333 Dzień dobry. 969 01:35:09,083 --> 01:35:12,417 Porucznik Wiesław Sajewicz. Zajmuję się sprawą Grzegorza Przemyka. 970 01:35:13,375 --> 01:35:16,458 Może porozmawiamy u mnie. Nie będziemy tu stać jak ciecie. 971 01:35:20,167 --> 01:35:21,167 Zapraszam. 972 01:35:34,417 --> 01:35:35,958 Co pan robi w Siedlcach? 973 01:35:36,042 --> 01:35:37,292 To znaczy? 974 01:35:37,917 --> 01:35:42,208 Powiedział pan, że się zajmuje sprawą Przemyka, to skąd się pan wziął w Siedlcach? 975 01:35:43,333 --> 01:35:46,167 Istnieje taka możliwość, że pański syn jest w niebezpieczeństwie. 976 01:35:46,542 --> 01:35:48,042 Ze strony Solidarności. 977 01:35:48,292 --> 01:35:49,625 Takie sygnały dostaliśmy. 978 01:35:50,333 --> 01:35:51,333 Proszę. 979 01:36:02,625 --> 01:36:03,750 Proszę, niech pan siada. 980 01:36:06,333 --> 01:36:08,333 Może coś na gardło? 981 01:36:09,750 --> 01:36:12,000 Nie, nie, dziękuję. Samochodem jestem. 982 01:36:25,375 --> 01:36:28,083 Ja tu nie przyszedłem donosić na syna, 983 01:36:29,958 --> 01:36:31,750 ja przyszedłem sprawę załatwić. 984 01:36:32,667 --> 01:36:33,667 To jest jasna sprawa. 985 01:36:34,458 --> 01:36:36,708 Sam mam dwóch chłopaków, więc nie musi mi pan mówić. 986 01:36:37,208 --> 01:36:39,917 Człowiek by do diabła dla nich poszedł, a co dopiero do SB. 987 01:36:56,792 --> 01:36:58,458 Dzień dobry, panie Wysocki. 988 01:36:59,375 --> 01:37:00,875 Jesteście zatrzymani. 989 01:37:01,458 --> 01:37:04,000 Ale przecież widział pan, żeśmy nic nie zrobili. 990 01:37:41,250 --> 01:37:43,333 - Bardzo proszę. - Dobry wieczór. 991 01:37:45,167 --> 01:37:46,333 Dobry wieczór. 992 01:37:47,083 --> 01:37:50,958 Dziękuję państwu, że mogę tu przenocować. 993 01:37:53,292 --> 01:37:58,875 Jeździmy w ramach naszej działalności na procesy 994 01:38:00,292 --> 01:38:02,833 różnych działaczy opozycyjnych. 995 01:38:03,708 --> 01:38:06,333 I ten akurat w państwa mieście. 996 01:38:09,292 --> 01:38:11,000 Dla nich to dużo znaczy, 997 01:38:12,000 --> 01:38:15,542 że ktoś przyjeżdża na ich proces. 998 01:38:16,250 --> 01:38:17,958 Że nie są sami. 999 01:38:20,250 --> 01:38:22,417 My się polityką nie zajmujemy. 1000 01:38:25,583 --> 01:38:28,417 To nie jest żadna polityka, zwykłe skurwysyństwo to jest. 1001 01:38:30,792 --> 01:38:33,833 Przecież te zarzuty są niezgodne z ich własną Konstytucją. 1002 01:38:40,542 --> 01:38:41,542 Ja wiem, 1003 01:38:42,208 --> 01:38:45,792 że państwo ponosicie konsekwencje tego, 1004 01:38:46,208 --> 01:38:51,708 że Jurek stanął w obronie pamięci mojego syna. 1005 01:38:51,875 --> 01:38:53,125 Tak, ponosimy. 1006 01:38:56,458 --> 01:39:00,167 Cieszę się bardzo, że pani to widzi. 1007 01:39:00,250 --> 01:39:02,167 - Mamo... - Słucham? 1008 01:39:05,875 --> 01:39:09,208 Ja będę się starała pomóc ze swojej strony. 1009 01:39:09,292 --> 01:39:11,792 My nie potrzebujemy niczyjej pomocy. 1010 01:39:12,250 --> 01:39:13,417 Dziękujemy. 1011 01:39:17,167 --> 01:39:20,250 Oni się po procesie zaraz odczepią. 1012 01:39:20,833 --> 01:39:24,708 To się wszystko zaraz skończy. 1013 01:39:24,792 --> 01:39:26,083 Może... 1014 01:39:28,500 --> 01:39:32,792 można było spróbować, żeby to się w ogóle nie zaczęło. 1015 01:39:33,625 --> 01:39:35,292 O co ci chodzi? 1016 01:39:35,625 --> 01:39:39,417 Może, jakby chłopak był lepiej wychowany, 1017 01:39:39,500 --> 01:39:44,875 jakby nie chodził pijany po ulicy, milicjantów nie zaczepiał. 1018 01:39:44,958 --> 01:39:47,875 A co ty chrzanisz! Nikt nie zaczepiał żadnych milicjantów! 1019 01:39:48,083 --> 01:39:49,750 Jak ty się do matki odnosisz? 1020 01:39:52,375 --> 01:39:54,167 Może po prostu... 1021 01:39:54,875 --> 01:39:56,792 męskiej ręki zabrakło. 1022 01:39:59,250 --> 01:40:01,208 Dzieciaka zaniedbać to jest bardzo łatwo, 1023 01:40:03,167 --> 01:40:05,333 a potem płacz, że nieszczęście. 1024 01:40:20,542 --> 01:40:24,958 Pani Barbaro, tutaj ręcznik zostawiam. 1025 01:40:42,042 --> 01:40:44,250 Michał, ja rozmawiałem z twoją żoną. 1026 01:40:46,167 --> 01:40:48,250 I ona się bardzo martwi, wiesz? 1027 01:40:48,417 --> 01:40:51,625 - Nie wiem, bo jej nie widuję. - Ale to się może zmienić. 1028 01:40:54,042 --> 01:40:57,000 Mówiła, że wypytują ciągle o ciebie, o was. 1029 01:41:00,208 --> 01:41:02,208 Ja rozmawiałem z tymi tutaj. 1030 01:41:03,292 --> 01:41:06,667 I powiem ci... no, nie jest dobrze. 1031 01:41:08,667 --> 01:41:10,125 Nie odczepią się. 1032 01:41:11,542 --> 01:41:12,958 I to się może skończyć bardzo źle. 1033 01:41:13,042 --> 01:41:14,750 Jak ty mi nie będziesz chciał pomóc, 1034 01:41:15,750 --> 01:41:17,625 to ja nic nie będę w stanie zrobić. 1035 01:41:26,500 --> 01:41:28,833 Mogą żonie w pracy zaszkodzić. 1036 01:41:29,208 --> 01:41:32,875 Albo nawet odwołać ci teściów z placówki dyplomatycznej w Rzymie. 1037 01:41:33,792 --> 01:41:35,458 Boję się, że wsadzą twojego brata. 1038 01:41:39,000 --> 01:41:40,250 I powiedzieli... 1039 01:41:45,208 --> 01:41:46,292 Powiedzieli, 1040 01:41:47,167 --> 01:41:50,708 że może nawet waszego synka trzeba będzie zeskrobywać z asfaltu. 1041 01:41:51,375 --> 01:41:52,583 Matko Boska! 1042 01:41:55,167 --> 01:41:56,500 Piotruś ma na imię, tak? 1043 01:42:05,167 --> 01:42:07,125 A to prawda, że ty od kilku dni głodujesz? 1044 01:42:12,792 --> 01:42:14,958 - Cukru donieść? - Nie trzeba. 1045 01:42:15,292 --> 01:42:16,917 Kolega i tak głoduje. 1046 01:42:22,833 --> 01:42:23,833 Przemyśl to. 1047 01:42:25,458 --> 01:42:26,750 Ja tu jestem, żeby ci pomóc. 1048 01:42:29,500 --> 01:42:31,792 Twój kolega nie ma takich możliwości. 1049 01:42:35,042 --> 01:42:36,875 Ale to nie on, prawda? 1050 01:42:48,375 --> 01:42:49,583 Daj mu chwilę. 1051 01:43:10,208 --> 01:43:12,833 Pamiętasz, jak prosiłeś, żebyśmy zapewnili Jurkowi ochronę. 1052 01:43:12,917 --> 01:43:13,917 Tak. 1053 01:43:15,042 --> 01:43:16,875 No to ja mu taką ochronę zapewniłem. 1054 01:43:17,667 --> 01:43:18,917 I dobrze. 1055 01:43:23,583 --> 01:43:25,625 W związku z tym mam dla ciebie propozycje. 1056 01:43:27,458 --> 01:43:30,333 Oczywiście, jeżeli chcesz, ale to jest teraz ten moment 1057 01:43:30,583 --> 01:43:33,333 żeby przekonać Jurka do zmiany zeznań. 1058 01:43:37,000 --> 01:43:38,167 Porozmawiam z nim. 1059 01:43:39,167 --> 01:43:41,042 Ale chodzi o to, żebyś ty z nim nie rozmawiał. 1060 01:43:41,500 --> 01:43:43,083 Żeby to zrobił ktoś inny. 1061 01:43:44,792 --> 01:43:49,042 Ktoś kogo Jurek będzie uważał za bezstronnego, 1062 01:43:49,125 --> 01:43:50,875 przez to bardziej wiarygodnego. 1063 01:43:54,667 --> 01:43:57,000 Chciałbym zaproponować podporucznika Łykę. 1064 01:44:03,250 --> 01:44:05,333 Podstawiliście skurwysyna? 1065 01:44:07,583 --> 01:44:08,583 Tak mnie traktujecie? 1066 01:44:08,667 --> 01:44:12,083 Ja do was uczciwie jak człowiek przychodzę, a wy mnie traktujecie jak kretyna? 1067 01:44:12,167 --> 01:44:13,167 Tadeusz, spokojnie. 1068 01:44:14,208 --> 01:44:16,292 Zadaniem Łyki było nawiązanie z tobą kontaktu. 1069 01:44:16,375 --> 01:44:17,708 Jak to inaczej miał zrobić? 1070 01:44:17,792 --> 01:44:19,750 Co, miał przyjść do ciebie pod drzwi i zapukać? 1071 01:44:21,417 --> 01:44:22,583 Siadaj. 1072 01:44:23,542 --> 01:44:24,708 Nie skończyłem. 1073 01:44:31,625 --> 01:44:33,583 Skontaktujesz Jurka z Łyką. 1074 01:44:33,667 --> 01:44:36,625 Tylko że nie agresywnie. To musi naturalnie wyjść. 1075 01:44:39,583 --> 01:44:43,167 Gdyby jakieś fundusze były potrzebne na wyjazd, czy coś takiego, to wal jak w dym. 1076 01:44:45,208 --> 01:44:49,250 Z funduszami to ja sobie poradzę, jak nam przestaniecie życie zatruwać. 1077 01:44:50,375 --> 01:44:53,667 Ale śledztwo w sprawie małżonki to jest zakończone. 1078 01:44:54,042 --> 01:44:56,458 Postanowienie powinno przyjść za parę dni. 1079 01:44:58,042 --> 01:44:59,667 Jakieś nieporozumienie. 1080 01:45:01,042 --> 01:45:03,208 A domiarem też się nie przejmuj. 1081 01:45:03,583 --> 01:45:04,583 Już ja to załatwię. 1082 01:45:10,958 --> 01:45:11,958 Dobra, Rysiek. 1083 01:45:31,083 --> 01:45:32,667 Strażnik! 1084 01:45:33,458 --> 01:45:35,250 Strażnik! 1085 01:45:55,917 --> 01:45:58,042 No więc, panie Wysocki? 1086 01:46:01,875 --> 01:46:05,667 Pani prokurator, dziękuję, że znalazła pani dla mnie czas. 1087 01:46:07,083 --> 01:46:09,583 Który to już raz trudno zliczyć. 1088 01:46:13,833 --> 01:46:14,958 Widzi pani, 1089 01:46:16,125 --> 01:46:19,792 od dłuższego czasu sumienie mnie gryzie, bo... 1090 01:46:23,417 --> 01:46:24,500 Bo? 1091 01:46:25,875 --> 01:46:28,167 Bo zrobiłem rzecz straszną. 1092 01:46:32,875 --> 01:46:38,292 Teraz postanowiłem zrzucić z siebie ten ciężar, aby 1093 01:46:38,583 --> 01:46:41,333 odciążyć siebie i najbliższych. 1094 01:46:43,667 --> 01:46:45,375 To... 1095 01:46:46,542 --> 01:46:48,417 to przeze mnie... 1096 01:46:50,542 --> 01:46:52,458 ten maturzysta... 1097 01:46:54,583 --> 01:46:56,042 To ja... 1098 01:47:15,917 --> 01:47:19,375 Pani prokurator, może zrobimy przerwę na uspokojenie. 1099 01:47:19,458 --> 01:47:23,542 - Jak widać, pan Wysocki bardzo to przeżywa. - Bardzo. 1100 01:47:28,500 --> 01:47:29,542 Chodźmy. 1101 01:47:56,792 --> 01:47:58,750 To jest właśnie mój syn Jurek. 1102 01:47:59,542 --> 01:48:00,542 Jurek! 1103 01:48:02,500 --> 01:48:03,583 To jest Zbyszek. 1104 01:48:04,625 --> 01:48:06,792 Mój kolega z jednostki, jeszcze z Wrocławia. 1105 01:48:06,875 --> 01:48:09,667 Mamy nie ma, ale kolacja na stole. 1106 01:48:10,750 --> 01:48:11,833 Chodź do nas. 1107 01:48:14,375 --> 01:48:15,333 Dzień dobry. 1108 01:48:15,542 --> 01:48:17,292 - Zbyszek jestem. - Jurek. 1109 01:48:33,208 --> 01:48:34,750 Bohater jesteś podobno. 1110 01:48:38,500 --> 01:48:40,958 Jaki tam bohater, po prostu mówię jak było. 1111 01:48:45,292 --> 01:48:46,583 A jak było? 1112 01:48:47,125 --> 01:48:49,125 Daj spokój chłopakowi. 1113 01:48:50,583 --> 01:48:52,500 Wystarczy, że go tamci męczą. 1114 01:48:52,625 --> 01:48:54,250 Ciekaw jestem, to pytam. 1115 01:48:56,792 --> 01:48:58,083 Przepraszam, kolego. 1116 01:48:58,167 --> 01:48:59,625 Nie chcesz, nie mów. 1117 01:49:16,667 --> 01:49:18,375 Nie ma co mówić za bardzo. 1118 01:49:23,250 --> 01:49:25,792 Zatłukli go na moich oczach i tyle. 1119 01:49:29,500 --> 01:49:31,333 Ale naprawdę widziałeś to? 1120 01:49:32,792 --> 01:49:35,417 Trzy metry to się działo ode mnie, może pięć. 1121 01:49:37,583 --> 01:49:41,917 W korytarzu upadł, od razu oni podnieśli go i dalej go bili. 1122 01:49:47,375 --> 01:49:48,958 To czemuś mu nie pomógł? 1123 01:49:52,625 --> 01:49:54,208 Próbowałem, ale... 1124 01:49:54,917 --> 01:49:56,792 mnie oddzielili, usadzili. 1125 01:49:57,083 --> 01:49:59,750 Siłą mnie jeden trzymał na krześle. 1126 01:50:01,292 --> 01:50:02,292 Straszna sprawa. 1127 01:50:08,167 --> 01:50:10,125 To ilu ich było w sumie? 1128 01:50:10,667 --> 01:50:11,750 Sześciu. 1129 01:50:12,375 --> 01:50:13,375 Siedmiu! 1130 01:50:22,667 --> 01:50:24,792 To żeś jednego urządził. 1131 01:50:28,958 --> 01:50:30,042 O co panu chodzi? 1132 01:50:31,875 --> 01:50:34,125 Nie widziałeś dokładnie, kto bił. 1133 01:50:34,792 --> 01:50:39,250 Nie widziałeś, kto zadał śmiertelny cios, 1134 01:50:41,583 --> 01:50:43,917 Sześciu ich było, albo siedmiu. 1135 01:50:46,292 --> 01:50:49,875 - A jak ten jeden go nie tknął akurat? - Wszyscy go bili. 1136 01:50:52,500 --> 01:50:54,250 Nie było tam pana, to gówno pan wie. 1137 01:51:00,958 --> 01:51:02,917 A może go dobili na pogotowiu? 1138 01:51:03,583 --> 01:51:04,792 Kto wie? 1139 01:51:07,208 --> 01:51:09,375 Ciebie tam przecież nie było, nie? 1140 01:51:26,792 --> 01:51:28,583 Ja nic złego nie miałem na myśli. 1141 01:51:30,625 --> 01:51:33,750 Chodzi o to, żebyś kogoś nie skrzywdził tymi swoimi zeznaniami. 1142 01:51:34,875 --> 01:51:39,333 Albo gorzej, żebyś z siebie idioty nie zrobił w sądzie. 1143 01:51:44,042 --> 01:51:46,292 Przecież ten proces niedługo, nie? 1144 01:51:48,542 --> 01:51:50,500 No, niedługo jakoś tak. 1145 01:52:15,542 --> 01:52:17,167 Dobra, do kibla muszę. 1146 01:52:30,917 --> 01:52:32,250 Przepraszam cię za niego. 1147 01:52:33,375 --> 01:52:35,125 Niepotrzebnie nachalny taki. 1148 01:52:38,958 --> 01:52:41,750 - Daj spokój. - Nie, daj spokój. 1149 01:52:43,208 --> 01:52:46,667 Wyproszę go. Niepotrzebna ta rozmowa była. 1150 01:52:47,250 --> 01:52:49,542 dosyć masz problemów. 1151 01:53:02,667 --> 01:53:04,750 Pamiętaj, jakby co, 1152 01:53:07,333 --> 01:53:09,958 zawsze możesz do mnie przyjść i powiedzieć. 1153 01:53:15,667 --> 01:53:18,208 Pamiętaj, zawsze. 1154 01:53:20,250 --> 01:53:21,500 Dzięki, tato. 1155 01:53:24,500 --> 01:53:25,583 Dzięki. 1156 01:53:42,083 --> 01:53:44,333 Pamiętasz, Michał, na co się umawialiśmy? 1157 01:53:46,792 --> 01:53:48,125 Znasz scenariusz? 1158 01:53:50,875 --> 01:53:53,083 Napisaliśmy go wspólnie, pamiętasz? 1159 01:53:55,958 --> 01:53:57,792 Nie zepsuj tego tym razem. 1160 01:54:10,292 --> 01:54:12,375 Weź mu pokaż jeszcze raz na wszelki wypadek. 1161 01:54:20,292 --> 01:54:22,167 Michał, pokaż mi to nadepnięcie? 1162 01:54:28,500 --> 01:54:29,750 Gdzie to miało być? 1163 01:54:35,542 --> 01:54:36,542 Którą nogą? 1164 01:54:46,000 --> 01:54:47,000 Pamiętasz? 1165 01:54:49,792 --> 01:54:52,417 No. No, wreszcie. Dobrze. 1166 01:54:59,000 --> 01:55:00,167 Wracamy? 1167 01:55:03,750 --> 01:55:05,500 - Płatek? - Co znowu? 1168 01:55:07,125 --> 01:55:08,958 Jak ja mam wziąć na siebie cała winę, 1169 01:55:09,042 --> 01:55:12,375 skoro są świadkowie, którzy nic podobnego nie potwierdzą? 1170 01:55:12,458 --> 01:55:14,167 Po co ty się martwisz na zapas. 1171 01:55:14,333 --> 01:55:16,167 Za mało masz emocji? 1172 01:55:16,542 --> 01:55:19,042 Świadkami zajmą się nasi specjaliści. 1173 01:55:19,792 --> 01:55:21,875 Mamy rozbudowany zespół fachowców. 1174 01:55:22,875 --> 01:55:23,667 Chodź. 1175 01:55:33,833 --> 01:55:35,042 Można dalej? 1176 01:55:49,042 --> 01:55:50,042 Tak że... 1177 01:55:55,875 --> 01:55:57,917 to przeze mnie w maju 1178 01:55:59,917 --> 01:56:02,042 umarł ten maturzysta. 1179 01:56:04,375 --> 01:56:06,000 Ten Grzegorz Przemyk. 1180 01:56:12,125 --> 01:56:14,083 Gdy na pogotowiu 1181 01:56:15,333 --> 01:56:18,167 wprowadzaliśmy go do windy, to się szarpał 1182 01:56:23,208 --> 01:56:23,958 I... 1183 01:56:28,000 --> 01:56:30,125 przewrócił się na lewy bok, 1184 01:56:33,792 --> 01:56:35,667 a ja nadepnąłem go 1185 01:56:37,417 --> 01:56:39,000 prawą nogą na brzuch. 1186 01:56:40,667 --> 01:56:42,417 Prawą nogą na brzuch. 1187 01:56:44,458 --> 01:56:46,000 Na brzuch. 1188 01:56:50,750 --> 01:56:53,792 To ja jestem winny śmierci Grzegorza Przemyka. 1189 01:57:09,750 --> 01:57:11,708 Łyko mówił, że się spisałeś. 1190 01:57:12,417 --> 01:57:14,292 Że Jurek zaczął się łamać. 1191 01:57:22,875 --> 01:57:25,208 A on mi w końcu zaczyna ufać. 1192 01:57:28,958 --> 01:57:30,583 Chyba pierwszy raz w życiu. 1193 01:57:33,375 --> 01:57:36,417 Co powiem, to bierze za dobrą monetę. 1194 01:57:39,542 --> 01:57:40,875 I bardzo dobrze. 1195 01:57:46,958 --> 01:57:48,292 Dla ciebie dobrze. 1196 01:57:52,458 --> 01:57:54,208 Kup jutro Trybunę Ludu. 1197 01:57:57,708 --> 01:58:00,083 Pierwsza strona. I koniecznie pokaż Jurkowi. 1198 01:58:09,167 --> 01:58:12,167 KIEROWCA KARETKI PRZYZNAJE SlĘ DO POBICIA PRZEMYKA 1199 01:58:13,208 --> 01:58:15,625 Przecież ci sanitariusze nic mu nie zrobili. 1200 01:58:19,500 --> 01:58:21,333 Skąd wiesz, nie było cię z nimi. 1201 01:58:22,917 --> 01:58:27,125 Sam mówiłeś, że cię nie wzięli do karetki. No to teraz przynajmniej wiadomo dlaczego. 1202 01:58:29,167 --> 01:58:32,542 Co ty pierdolisz? Na własne oczy widziałem, jak go lali ci milicjanci! 1203 01:58:32,625 --> 01:58:34,167 Wył jak zwierzę! 1204 01:58:40,125 --> 01:58:43,042 Oni próbują ukręcić sprawie łeb. To jest wszystko kłamstwo! 1205 01:58:43,125 --> 01:58:44,708 Jurek, facet się przyznał! 1206 01:58:44,792 --> 01:58:47,958 Gówno się przyznał! Co, kurwa? Na brzuch mu nadepnął? 1207 02:00:56,417 --> 02:00:57,500 Strażnik! 1208 02:00:57,667 --> 02:00:59,417 Oddychaj! Oddychaj! 1209 02:01:00,708 --> 02:01:02,708 Oddychaj. Strażnik! 1210 02:01:07,958 --> 02:01:10,083 Pani sobie na pewno zdaje sprawę, 1211 02:01:10,875 --> 02:01:13,708 że Wysocki nic nie zrobił Przemykowi. 1212 02:01:17,250 --> 02:01:18,917 On twierdzi inaczej. 1213 02:01:19,542 --> 02:01:24,375 Nawet, jeśli uznamy, że jego przyznanie się było spontaniczne i niewymuszone, 1214 02:01:24,917 --> 02:01:27,042 to nie ma żadnej możliwości 1215 02:01:27,125 --> 02:01:32,250 aby obrażenia u Przemyka powstały w wyniku przypadkowego nadepnięcia na brzuch. 1216 02:01:32,333 --> 02:01:33,333 Brzuch, właśnie! 1217 02:01:33,417 --> 02:01:36,125 Co jednoznacznie stwierdziło dziewięciu biegłych. 1218 02:01:36,208 --> 02:01:38,375 Dwóch stwierdziło inaczej. 1219 02:01:41,583 --> 02:01:44,542 Znalezienie ich musiało być nie lada wyzwaniem. 1220 02:01:46,208 --> 02:01:48,208 Towarzysz prokurator coś sugeruje? 1221 02:01:49,125 --> 02:01:52,750 - Ile razy go pani przesłuchiwała? - Nie pamiętam, a co to ma do rzeczy? 1222 02:01:53,250 --> 02:01:54,250 Trzy. 1223 02:01:56,083 --> 02:01:57,500 Za pierwszym razem twierdził, 1224 02:01:57,917 --> 02:02:02,500 że to drugi sanitariusz skopał Przemyka. 1225 02:02:03,292 --> 02:02:06,500 Później, że sam kopnął go w windzie. 1226 02:02:06,958 --> 02:02:11,333 Tu pojawił się problem, w postaci windziarza, niejakiego Zychowicza, 1227 02:02:11,417 --> 02:02:14,625 który na pięciu kolejnych przesłuchaniach temu zaprzeczył. 1228 02:02:15,125 --> 02:02:18,417 Zdaje się, że zapłacił za to zresztą utratą pracy. 1229 02:02:19,292 --> 02:02:22,542 Wtedy Wysocki wpadł na trzeci pomysł, 1230 02:02:22,958 --> 02:02:26,625 że tak naprawdę nadepnął Przemyka przypadkiem. 1231 02:02:27,125 --> 02:02:31,250 Podczas wyciągania go z karetki i doprowadzania go do windy. 1232 02:02:32,833 --> 02:02:35,167 I pani się to nie wydało podejrzane? 1233 02:02:36,500 --> 02:02:39,083 Uznałam, że zmiany w zeznaniach 1234 02:02:39,208 --> 02:02:41,500 odzwierciedlają postępy w śledztwie. 1235 02:02:41,667 --> 02:02:45,625 Poza tym, podejrzany był codziennie przesłuchiwany przez milicję. 1236 02:02:45,708 --> 02:02:48,458 Uznałam, że nie ma sensu dublowanie przesłuchań. 1237 02:02:49,292 --> 02:02:51,000 Pani reprezentuje milicję 1238 02:02:52,667 --> 02:02:53,958 czy prokuraturę? 1239 02:02:54,583 --> 02:02:56,417 Sąd przyznał mi rację! 1240 02:02:56,917 --> 02:03:00,833 Sąd się może pomylić. Po to są inne sądy. 1241 02:03:01,333 --> 02:03:03,500 Odwoła się pani od decyzji 1242 02:03:03,583 --> 02:03:07,083 o uzupełnieniu śledztwa do Sądu Najwyższego. 1243 02:03:07,625 --> 02:03:08,500 To jest 1244 02:03:09,458 --> 02:03:11,875 tylko i wyłącznie strata mojego czasu. 1245 02:03:15,958 --> 02:03:18,292 Pan chyba nie wie, gdzie żyje. 1246 02:03:20,958 --> 02:03:23,458 Wysocki się przyznał, czego pan tu nie rozumie? 1247 02:03:26,125 --> 02:03:29,458 Które przyznanie się towarzysz generał ma na myśli? 1248 02:03:33,208 --> 02:03:37,167 Niech pan po prostu wycofa to zażalenie i zapomnimy o całej sprawie. 1249 02:03:38,167 --> 02:03:39,917 Uzupełnicie śledztwo. 1250 02:03:40,458 --> 02:03:45,500 Zmienicie naszym chłopcom zarzuty na 158 punkt 1. 1251 02:03:46,125 --> 02:03:47,167 Nie ma tematu. 1252 02:03:48,583 --> 02:03:49,917 Towarzyszu prokuratorze, 1253 02:03:50,000 --> 02:03:52,708 nikt nie zaprzecza konieczności przestrzegania prawa, 1254 02:03:54,083 --> 02:03:58,917 ale na sprawę Przemyka trzeba patrzeć politycznie. 1255 02:03:59,417 --> 02:04:01,375 Czyje interesy wy reprezentujecie? 1256 02:04:01,458 --> 02:04:05,208 Partii, która was zrobiła prokuratorem generalnym, 1257 02:04:06,083 --> 02:04:08,708 czy Radia Wolna Europa i Solidarności? 1258 02:04:10,042 --> 02:04:11,542 Konstytucji PRL, 1259 02:04:11,625 --> 02:04:15,167 której towarzysz generał albo nie zna, albo świadomie łamie, 1260 02:04:15,292 --> 02:04:18,125 traktując prokuraturę jak filię MSW. 1261 02:04:21,167 --> 02:04:21,917 No... 1262 02:04:23,000 --> 02:04:27,583 Trochę towarzysz jest śmieszny z tym machaniem Konstytucją. 1263 02:04:28,917 --> 02:04:30,542 Dziewięciu z Wujka, 1264 02:04:31,125 --> 02:04:32,250 Bogdan Włosik, 1265 02:04:33,292 --> 02:04:37,208 pacyfikacja w Lublinie, wszystko żeście umarzali jak leci. 1266 02:04:39,625 --> 02:04:43,000 I wy mi teraz będziecie nagle pierdolić o praworządności? 1267 02:04:45,542 --> 02:04:48,250 Głupio żeście to towarzysze rozegrali. 1268 02:04:49,625 --> 02:04:51,208 Jak byście w tym nie grzebali, 1269 02:04:51,917 --> 02:04:54,958 to paru głupków z zamojskiego poszłoby siedzieć. 1270 02:04:55,500 --> 02:04:58,833 A o Przemyku pies z kulawą nogą by nie pamiętał. 1271 02:05:00,042 --> 02:05:02,417 Sami żeście tego chłopaka stworzyli. 1272 02:05:03,625 --> 02:05:05,917 To sami sobie teraz z tym radźcie. 1273 02:05:14,333 --> 02:05:16,125 Rada Państwa zdecydowała dzisiaj 1274 02:05:16,208 --> 02:05:19,167 o odwołaniu prokuratora generalnego Franciszka Ruska 1275 02:05:19,250 --> 02:05:21,792 i powołaniu w jego miejsce Józefa Żyty. 1276 02:05:21,917 --> 02:05:23,583 Sąd Najwyższy orzekł, że 1277 02:05:23,667 --> 02:05:27,792 Sąd Wojewódzki w Warszawie słusznie nakazał zwrot akt do Prokuratury 1278 02:05:27,875 --> 02:05:31,000 w śledztwie w sprawie śmierci Grzegorza Przemyka. 1279 02:05:31,083 --> 02:05:33,125 Jak czytamy w orzeczeniu, zachodzi podejrzenie, 1280 02:05:33,208 --> 02:05:35,792 że akt oskarżenia przygotowany przez Prokuraturę 1281 02:05:35,875 --> 02:05:38,875 jest tendencyjny i wyolbrzymia winę milicjantów, 1282 02:05:38,958 --> 02:05:41,542 niemal zupełnie pomijając winę sanitariuszy. 1283 02:05:41,708 --> 02:05:43,250 To były wiadomości. 1284 02:05:43,333 --> 02:05:44,833 A teraz piosenka. 1285 02:06:08,792 --> 02:06:09,833 cześć, synku. 1286 02:06:13,792 --> 02:06:14,875 Co się stało? 1287 02:06:16,625 --> 02:06:17,917 Jemy zaraz. 1288 02:06:31,042 --> 02:06:32,083 Kto to przyniósł? 1289 02:06:34,042 --> 02:06:36,083 Wojskowa Służba Wewnętrzna. 1290 02:06:41,625 --> 02:06:42,792 Kurwa mać! 1291 02:06:45,500 --> 02:06:47,375 Przecież odroczone mam. 1292 02:06:49,500 --> 02:06:51,083 Ja do wojska nie pójdę. 1293 02:06:51,667 --> 02:06:53,250 Ale oni nie chcą cię do wojska. 1294 02:06:53,792 --> 02:06:55,292 Tylko do psychiatryka. 1295 02:06:56,083 --> 02:06:59,542 Psychiatra na komisji skieruje cię do zakładu. 1296 02:07:00,417 --> 02:07:01,667 Jak psychiatryka? 1297 02:07:03,042 --> 02:07:05,000 Oni będą mnie musieli siłą wziąć. 1298 02:07:07,083 --> 02:07:08,583 Jurek, ja to załatwię. 1299 02:07:09,625 --> 02:07:11,833 Tylko ty musisz współpracować. 1300 02:07:13,042 --> 02:07:15,583 Oni to wszystko odpuszczą, jak tylko zmienisz zeznania. 1301 02:07:16,792 --> 02:07:19,208 Znam jednego esbeka, od ręki to załatwię. 1302 02:07:21,750 --> 02:07:22,750 Co? 1303 02:07:25,167 --> 02:07:27,042 To przecież jest tylko po to, żeby cię nastraszyć. 1304 02:07:27,125 --> 02:07:29,583 Jak zmienisz zeznania, to się odczepią. 1305 02:07:31,333 --> 02:07:33,042 Nie, jakiego esbeka? 1306 02:07:36,417 --> 02:07:39,875 Spotkałem się raz z jednym takim. 1307 02:07:39,958 --> 02:07:41,625 Sajewicz się nazywa. 1308 02:07:43,958 --> 02:07:47,083 rozmówić się chciałem, żeby się od nas odpierdolili. 1309 02:07:49,417 --> 02:07:50,292 Raz. 1310 02:07:50,958 --> 02:07:53,500 Jeden raz i poskutkowało. Spokój był przecież. 1311 02:07:58,583 --> 02:07:59,958 Coś ty im powiedział? 1312 02:08:00,792 --> 02:08:03,208 Ja nie jestem głupi. Mam go rozpracowanego. 1313 02:08:04,458 --> 02:08:08,500 - Donosiłeś na mnie? Kablowałeś, kurwa, na syna? - Nic nie powiedziałem. 1314 02:08:08,583 --> 02:08:10,833 On gadał, ja tylko słuchałem. 1315 02:08:10,917 --> 02:08:13,583 Przecież to chodziło o to, żeby ci dali spokój. 1316 02:08:16,250 --> 02:08:18,083 Na Basię im coś powiedziałeś? Przyznaj się, kurwa! 1317 02:08:18,167 --> 02:08:20,458 Dla ciebie to zrobiłem, żebyś bezpieczny był. 1318 02:08:20,542 --> 02:08:22,917 Powiedziałeś, kurwa, coś na nią czy nie? 1319 02:08:23,000 --> 02:08:26,417 W dupie mam twoją Sadowską! Naszą sprawę załatwiałem! 1320 02:08:27,667 --> 02:08:29,833 Odpierdol się, kurwa, ode mnie! 1321 02:08:35,542 --> 02:08:37,083 Wiedziałaś, kurwa, o tym? 1322 02:08:37,292 --> 02:08:39,500 Że ze zdrajcą, kurwa, jebanym, żyjemy? 1323 02:08:39,583 --> 02:08:41,208 Jurek, uspokój się. 1324 02:08:41,292 --> 02:08:42,875 Kurwa, na syna nadawać? 1325 02:08:42,958 --> 02:08:45,917 Do kurwy nędzy, Jurek, jak baba histeryzujesz! 1326 02:08:46,000 --> 02:08:49,833 Spierdalam! Do tego, kurwa, ubeckiego domu więcej nie wrócę! 1327 02:08:50,625 --> 02:08:52,292 Nie mów tak do niego. 1328 02:11:19,708 --> 02:11:22,542 Nie dotrzymałeś słowa. Mieliśmy umowę. 1329 02:11:24,625 --> 02:11:27,208 Skoro ty nie potrafisz dopilnować swojego syna, 1330 02:11:30,917 --> 02:11:33,167 to może pani Basia będzie bardziej pomocna. 1331 02:11:35,833 --> 02:11:39,458 Ale tak po starej znajomości, uważam, że powinieneś to zobaczyć. 1332 02:11:39,917 --> 02:11:40,875 Co to jest? 1333 02:11:42,500 --> 02:11:44,375 Listy Sadowskiej do twojego syna. 1334 02:11:58,458 --> 02:11:59,958 A skąd to macie? 1335 02:12:01,625 --> 02:12:03,542 Pozyskaliśmy operacyjnie. 1336 02:12:14,125 --> 02:12:15,625 Nie możesz tu zostać. 1337 02:12:16,583 --> 02:12:18,792 Co z tą jego komisją? 1338 02:12:20,542 --> 02:12:23,208 Chyba uda się odroczyć. 1339 02:12:23,375 --> 02:12:25,250 Przynajmniej do zeznania. 1340 02:12:25,417 --> 02:12:27,458 Później powinni odpuścić. 1341 02:12:28,208 --> 02:12:29,500 Najedz się. 1342 02:12:30,542 --> 02:12:32,417 Przed nami długa droga. 1343 02:12:33,208 --> 02:12:36,083 Pokrążymy, może uda się ich zgubić. 1344 02:12:36,292 --> 02:12:38,583 U Gładysza będziesz bezpieczny. 1345 02:12:41,750 --> 02:12:43,042 Trzymaj się. 1346 02:12:46,250 --> 02:12:47,542 Już niedługo. 1347 02:14:10,792 --> 02:14:12,167 Jurka tu nie ma. 1348 02:14:29,042 --> 02:14:30,750 Nie w tej sprawie przyjechałem. 1349 02:14:34,250 --> 02:14:35,625 Ja się będę streszczał. 1350 02:14:37,417 --> 02:14:39,917 Pani mu powie, żeby zmienił te zeznania. 1351 02:14:41,292 --> 02:14:43,500 To niestety nie będzie możliwe. 1352 02:14:46,083 --> 02:14:50,250 Jak ci się udało go zbałamucić, to z tym sobie też poradzisz. 1353 02:14:51,542 --> 02:14:53,542 Jurek jest dorosłym człowiekiem. 1354 02:14:53,917 --> 02:14:56,125 Nie da się go zbałamucić. 1355 02:14:56,917 --> 02:14:58,417 Robi, co chce. 1356 02:14:59,958 --> 02:15:02,500 Panu może być to ciężko zrozumieć. 1357 02:15:02,583 --> 02:15:04,083 Pojedziesz do niego, 1358 02:15:05,042 --> 02:15:09,042 albo wyślesz mu gryps przez tych swoich wycierusów 1359 02:15:09,125 --> 02:15:13,542 i powiesz mu, że cała ta wasza durna operacja jest odwołana. 1360 02:15:15,250 --> 02:15:16,250 Proszę pana, 1361 02:15:17,250 --> 02:15:22,583 ja pana starałam się szanować, bo pan jest ojcem Jurka. 1362 02:15:23,208 --> 02:15:25,750 Ale pana szanować się nie da. 1363 02:15:27,292 --> 02:15:31,167 Pan jest po prostu słabym i głupim człowiekiem. 1364 02:15:32,292 --> 02:15:37,000 Bo tylko słaby i głupi człowiek donosi na swojego syna do SB. 1365 02:15:38,417 --> 02:15:41,000 Ja pana nie chcę w moim domu. 1366 02:15:42,875 --> 02:15:45,208 Albo to zrobisz, albo cię skompromituję. 1367 02:15:47,833 --> 02:15:49,417 Wszystko ujawnię. 1368 02:15:50,625 --> 02:15:53,125 Jak mi syna demoralizowałaś siedem lat. 1369 02:15:53,208 --> 02:15:54,875 Nastoletniego chłopaka. 1370 02:15:55,792 --> 02:15:58,917 Jurek był pełnoletni, kiedy się poznaliśmy. 1371 02:15:59,375 --> 02:16:00,792 I to nie pana sprawa. 1372 02:16:00,875 --> 02:16:03,417 A co ty myślisz, że ja nie wiem, że Jurek nie był jedyny? 1373 02:16:04,125 --> 02:16:06,583 Może do paru innych ojców jeszcze zadzwonię? 1374 02:16:07,208 --> 02:16:10,583 Ciekawe, co ludzie powiedzą, jak o tym przeczytają w gazecie? 1375 02:16:11,250 --> 02:16:15,708 Że dziecko głodne chodziło, bo mamusia była wujkami zajęta. 1376 02:16:15,792 --> 02:16:18,125 Prostytutki mają więcej honoru. 1377 02:16:22,500 --> 02:16:24,167 Won z mojego domu. 1378 02:16:28,792 --> 02:16:31,542 Masz ostatnią szansę, żeby się uratować. 1379 02:16:33,792 --> 02:16:35,958 Każ mu odwołać te zeznania. 1380 02:16:36,833 --> 02:16:40,958 I wtedy będziesz se mogła dalej spokojnie w tym swoim burdelu żyć. 1381 02:16:45,125 --> 02:16:46,375 Jak chcesz. 1382 02:16:47,625 --> 02:16:48,958 Do biskupa pójdę. 1383 02:16:50,500 --> 02:16:54,500 Zobaczymy, czy ten twój Popiełuszko będzie dalej takim twoim wielkim przyjacielem, 1384 02:16:54,583 --> 02:16:55,792 jak się dowie o wszystkim. 1385 02:18:24,958 --> 02:18:29,083 Wysoki Sądzie, pani Sadowska ma wniosek formalny przed rozpoczęciem przewodu. 1386 02:18:29,333 --> 02:18:30,417 Proszę bardzo. 1387 02:18:50,250 --> 02:18:52,833 Pani Barbara Sadowska poinformowała sąd, 1388 02:18:52,917 --> 02:18:54,833 że nie weźmie udziału w procesie 1389 02:18:55,542 --> 02:18:58,000 w charakterze oskarżyciela posiłkowego. 1390 02:19:35,083 --> 02:19:36,625 Ten cały rok! 1391 02:19:41,833 --> 02:19:43,833 Rok mnie gnoili. 1392 02:19:44,458 --> 02:19:45,292 Rok. 1393 02:19:47,417 --> 02:19:50,208 Własny ojciec mnie sprzedał ubecji. 1394 02:19:50,750 --> 02:19:53,750 - To była zabawa dla ciebie? - Wiesz, że nie. 1395 02:19:54,833 --> 02:19:56,542 Nie wiem, kurwa! 1396 02:19:57,792 --> 02:19:58,792 Nie wiem. 1397 02:19:59,875 --> 02:20:02,000 "Jurek, prawda jest najważniejsza. 1398 02:20:02,625 --> 02:20:05,625 Jurek, Grzesiek nie ma nikogo poza tobą! 1399 02:20:07,625 --> 02:20:09,667 Jurek, cały proces na tobie wisi!" 1400 02:20:09,750 --> 02:20:13,625 I co, kurwa, wstałaś rano i zmieniłaś zdanie, tak? 1401 02:20:14,792 --> 02:20:17,042 Oni i tak zrobią, co chcą. 1402 02:20:17,458 --> 02:20:20,708 Od kiedy, do kurwy nędzy, to jest jakikolwiek argument? Od kiedy? 1403 02:20:25,375 --> 02:20:26,500 Pytam się. 1404 02:20:40,917 --> 02:20:43,750 Mam zmienić zeznania, tak? Mam powiedzieć, że nic nie widziałem? 1405 02:20:45,875 --> 02:20:46,875 Jurek... 1406 02:20:49,000 --> 02:20:52,000 przecież to ty decydujesz, nie ja. 1407 02:20:54,375 --> 02:20:55,750 Jesteś dorosły. 1408 02:21:02,542 --> 02:21:04,167 Ja już nie mam sił. 1409 02:21:05,542 --> 02:21:06,583 W ogóle. 1410 02:21:11,542 --> 02:21:13,792 Ja bym najbardziej chciała umrzeć. 1411 02:21:16,958 --> 02:21:18,917 I mieć święty spokój. 1412 02:21:28,583 --> 02:21:29,583 A Grzesiek? 1413 02:21:33,458 --> 02:21:35,167 Przecież dla niego to wszystko było. 1414 02:21:39,500 --> 02:21:43,125 Kiedy umrę, będę po prosu znowu z nim. 1415 02:21:48,125 --> 02:21:50,417 Modlę się o to codziennie. 1416 02:22:56,250 --> 02:23:01,667 Za chwilę poprosimy kolejnego świadka. 1417 02:23:35,875 --> 02:23:38,375 Świadomy znaczenie moich słów 1418 02:23:38,667 --> 02:23:41,083 i odpowiedzialności przed prawem 1419 02:23:42,292 --> 02:23:46,083 Świadomy znaczenia moich słów i odpowiedzialności przed prawem 1420 02:23:46,458 --> 02:23:50,417 Przyrzekam uroczyście, że będę mówił szczerą prawdę. 1421 02:23:50,500 --> 02:23:53,792 Przyrzekam uroczyście, że będę mówił prawdę. 1422 02:23:54,292 --> 02:23:55,833 Szczerą prawdę. 1423 02:23:56,667 --> 02:23:59,500 Że będę mówił szczerą prawdę. 1424 02:24:04,250 --> 02:24:07,833 Przyrzekam uroczyście, że będę mówił szczerą prawdę. 1425 02:24:08,417 --> 02:24:12,417 Niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome. 1426 02:24:15,125 --> 02:24:18,250 Niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome. 1427 02:24:28,500 --> 02:24:30,667 Świadek jest do pani dyspozycji. 1428 02:24:31,208 --> 02:24:32,125 Dziękuję. 1429 02:24:34,583 --> 02:24:36,333 Zeznał pan, 1430 02:24:36,833 --> 02:24:40,875 że w dniu 12 maja w mieszkaniu Barbary Sadowskiej 1431 02:24:42,083 --> 02:24:43,792 spożywaliście alkohol. 1432 02:24:46,625 --> 02:24:47,625 Wino. 1433 02:24:48,500 --> 02:24:50,292 Ile pan tego wina wypił? 1434 02:24:55,708 --> 02:24:58,208 Niedużo. Jakieś dwie lampki. 1435 02:25:00,208 --> 02:25:02,292 Lampki czy szklanki? 1436 02:25:02,833 --> 02:25:03,875 Lampki. 1437 02:25:04,792 --> 02:25:07,375 Czyli piliście z kieliszków? 1438 02:25:10,917 --> 02:25:13,583 Nie, ze szklanek, ale małych. 1439 02:25:15,042 --> 02:25:16,333 Czyli z literatek? 1440 02:25:18,250 --> 02:25:22,042 Jeżeli chce pani przeliczać na szklanki, to wypiłem jedną szklankę. 1441 02:25:23,417 --> 02:25:27,333 Panu grozi odpowiedzialność karna za mówienie nieprawdy. 1442 02:25:28,292 --> 02:25:29,958 Mówię szczerą prawdę. 1443 02:25:31,583 --> 02:25:37,125 Szeregowy Kościuk zeznał, że byliście pijani podczas zatrzymania. 1444 02:25:39,958 --> 02:25:41,792 Nieprawda, byliśmy trzeźwi. 1445 02:25:43,083 --> 02:25:45,667 To z czego w takim razie wynikało pobudzenie 1446 02:25:45,750 --> 02:25:49,000 i utrata równowagi przez Grzegorza Przemyka? 1447 02:25:55,917 --> 02:26:00,667 Cieszyliśmy się, że Grześkowi dobrze poszła matura pisemna. 1448 02:26:02,750 --> 02:26:04,042 I to z tej radości 1449 02:26:04,125 --> 02:26:08,542 Grzegorz Przemyk na komisariacie rzucił się na milicjanta? 1450 02:26:10,000 --> 02:26:11,542 Grześ się na nikogo nie rzucił. 1451 02:26:12,083 --> 02:26:15,125 Tylko milicjant się rzucił na Grześka. Grześ się tylko bronił. 1452 02:26:15,417 --> 02:26:18,458 Bronił się, wydając okrzyki karate? 1453 02:26:18,750 --> 02:26:20,583 Nic takiego nie miało miejsca. 1454 02:26:25,792 --> 02:26:27,667 Jakie to były krzyki? 1455 02:26:31,417 --> 02:26:32,667 Krzyczał z bólu. 1456 02:26:33,375 --> 02:26:36,292 Krzyki bólu. Ciągłe czy urywane? 1457 02:26:37,375 --> 02:26:38,875 W jakiej tonacji? 1458 02:26:40,625 --> 02:26:41,833 Nie rozumiem. 1459 02:26:43,417 --> 02:26:45,833 No, czy "aaaa", 1460 02:26:46,000 --> 02:26:48,292 czy "eeee"? 1461 02:26:54,792 --> 02:26:56,375 Raczej: "e". 1462 02:27:00,083 --> 02:27:03,750 Ilu milicjantów było obecnych tego dnia na komisariacie? 1463 02:27:11,958 --> 02:27:12,958 Nie wiem. 1464 02:27:14,708 --> 02:27:17,042 Nie wie pan, ilu pan widział milicjantów, 1465 02:27:17,125 --> 02:27:20,917 a jest pan pewien, że Grzegorz Przemyk nikogo nie zaatakował? 1466 02:27:21,667 --> 02:27:22,667 Tak. 1467 02:27:25,875 --> 02:27:28,708 Ilu milicjantów wiozło was na komisariat? 1468 02:27:33,000 --> 02:27:34,167 Nie pamiętam. 1469 02:27:34,375 --> 02:27:37,833 Nie pamięta pan tak oczywistej sprawy? No dobrze. 1470 02:27:38,667 --> 02:27:40,000 Byłem zdenerwowany. 1471 02:27:41,667 --> 02:27:44,833 A na komisariacie nie był pan już zdenerwowany, 1472 02:27:44,958 --> 02:27:50,708 skoro twierdzi pan, że na pewno wie, kto rzekomo pobił Grzegorza Przemyka? 1473 02:27:50,958 --> 02:27:53,458 Też byłem zdenerwowany, ale wiem, co widziałem. 1474 02:27:54,708 --> 02:27:58,875 Ilu zatem milicjantów uczestniczyło w tym rzekomym biciu? 1475 02:28:02,583 --> 02:28:03,750 Co najmniej trzech. 1476 02:28:04,458 --> 02:28:08,000 Co najmniej? Nie jest pan nawet w stanie podać liczby? 1477 02:28:09,083 --> 02:28:10,833 To się bardzo szybko działo wszystko. 1478 02:28:10,917 --> 02:28:12,500 Na tyle szybko, 1479 02:28:12,792 --> 02:28:17,833 że... biło niby trzech, 1480 02:28:18,083 --> 02:28:21,125 pan na okazaniu rozpoznał dwóch, 1481 02:28:21,375 --> 02:28:23,583 przy czym tylko jednego bijącego? 1482 02:28:25,292 --> 02:28:27,583 Okazano mi 60 milicjantów 1483 02:28:29,167 --> 02:28:31,417 i wszyscy byli niemal identyczni. 1484 02:28:32,000 --> 02:28:35,458 Czy to jest sugestia, że mataczono podczas okazania? 1485 02:28:35,542 --> 02:28:37,458 Nie, mówię tylko, że... 1486 02:28:39,250 --> 02:28:42,333 rozpoznałem tylko tych dwóch, ale to nie znaczy, że tylko oni bili. 1487 02:28:43,125 --> 02:28:45,750 W śledztwie powiedział pan, 1488 02:28:45,833 --> 02:28:48,417 że jeden z milicjantów powiedział, 1489 02:28:48,500 --> 02:28:51,583 żeby bić tak, żeby nie było śladów. 1490 02:28:51,917 --> 02:28:54,542 Przy czym, jednocześnie zeznał pan, 1491 02:28:54,625 --> 02:29:00,167 że inny z milicjantów przytrzymywał pana i zasłaniano panu widok. 1492 02:29:02,042 --> 02:29:03,875 Zasłaniano mi widok w drugą stronę. 1493 02:29:03,958 --> 02:29:06,958 Ten, co to powiedział, stał przy dyżurce. 1494 02:29:08,417 --> 02:29:12,292 Czyli pan patrzył do tyłu, a nie na rzekome bicie? 1495 02:29:12,375 --> 02:29:14,375 Nie, spojrzałem do tyłu, 1496 02:29:15,792 --> 02:29:18,167 gdy usłyszałem, żeby bić bez śladów. 1497 02:29:18,417 --> 02:29:22,792 Czyli samego momentu wypowiadania słów pan nie widział? 1498 02:29:24,042 --> 02:29:26,083 Gdy tylko usłyszałem słowa, 1499 02:29:26,167 --> 02:29:30,125 spojrzałem w tamtą stronę i stał tam tylko sierżant Denkiewicz. 1500 02:29:30,208 --> 02:29:33,500 Czyli nie widział pan samego ruchu warg? 1501 02:29:41,958 --> 02:29:46,125 Nie, ale nikt inny nie mógł tych słów wypowiedzieć. 1502 02:29:46,208 --> 02:29:48,042 Tak samo jak pan wydedukował 1503 02:29:48,125 --> 02:29:52,708 że bił drugi z oskarżonych, szeregowy Kościuk, jak nic pan nie widział! 1504 02:29:52,792 --> 02:29:53,917 Widziałem! 1505 02:29:55,667 --> 02:29:56,958 Widziałem. 1506 02:29:59,708 --> 02:30:01,917 Nie jestem pewien, czy go bił łokciem, 1507 02:30:02,000 --> 02:30:05,125 czy go trzymał, czy go bił pięścią, ale widziałem jego ruchy. 1508 02:30:05,542 --> 02:30:07,500 Z odległości pięciu metrów? 1509 02:30:08,875 --> 02:30:13,458 odległość się zmieniała, bo na początku, jak bili Grzesia lżej, to był bliżej. 1510 02:30:14,292 --> 02:30:16,708 Potem go rzucało po całym korytarzu. 1511 02:30:17,125 --> 02:30:19,708 I z tych trzech, czy czterech bijących 1512 02:30:19,792 --> 02:30:22,792 zapamiętał pan akurat szeregowego Kościuka? 1513 02:30:23,250 --> 02:30:25,708 To jest dość wybiórcza pamięć. 1514 02:30:30,750 --> 02:30:33,292 On nas zgarnął z Placu, dlatego go zapamiętałem. 1515 02:30:33,833 --> 02:30:36,333 To jest słowo, proszę pana, 1516 02:30:36,417 --> 02:30:39,500 tylko jednej osoby przeciwko drugiej! 1517 02:30:39,583 --> 02:30:40,958 Nie jednej, a dwóch. 1518 02:30:44,500 --> 02:30:45,333 Grzesiek go poznał. 1519 02:30:45,417 --> 02:30:46,750 W nocy, jak się obudził, 1520 02:30:46,833 --> 02:30:50,333 powiedział, że najmocniej go lał ten, co go zgarnął z Placu. 1521 02:30:52,917 --> 02:30:54,042 Po co miał kłamać? 1522 02:30:56,708 --> 02:31:02,250 Dobrze, skoro jest pan tak pewien, że Grzegorz Przemyk został zaatakowany, 1523 02:31:02,333 --> 02:31:06,333 to dlaczego nie zwrócił się pan do prokuratury, tylko do adwokata? 1524 02:31:17,333 --> 02:31:21,292 Świętej pamięci Grzesia Przemyka pobił chłopak w brązowym swetrze. 1525 02:31:21,500 --> 02:31:26,375 Dlaczego nie zwrócił się pan do prokuratury, tylko do adwokata? 1526 02:31:26,458 --> 02:31:28,208 Co pan miał do ukrycia? 1527 02:31:28,292 --> 02:31:31,708 Świętej pamięci Grzesia Przemyka pobił chłopak w brązowym swetrze. 1528 02:31:31,792 --> 02:31:34,708 A łysy w golfie kazał bić tak, żeby nie było śladów. 1529 02:31:34,792 --> 02:31:38,792 Dlaczego pan się nie zwrócił do prokuratury? 1530 02:31:38,875 --> 02:31:41,875 Świętej pamięci Grzesia Przemyka pobił chłopak w brązowym swetrze. 1531 02:31:41,958 --> 02:31:44,333 A łysy w golfie kazał bić tak, żeby nie było śladów. 1532 02:31:44,417 --> 02:31:47,667 Pan nie odpowiada na pytania! To jest obraza sądu! 1533 02:31:47,750 --> 02:31:51,167 Świętej pamięci Grzesia Przemyka pobił chłopak w brązowym swetrze. 1534 02:31:51,250 --> 02:31:54,000 A łysy w golfie kazał bić tak, żeby nie było śladów. 1535 02:33:02,083 --> 02:33:03,083 Tak? 1536 02:33:18,125 --> 02:33:19,375 Jest wyrok. 1537 02:33:19,583 --> 02:33:23,083 Sanitariusze po dwa i dwa i pół roku, nasi uniewinnieni. 1538 02:34:10,083 --> 02:34:12,417 Ludzie o miedzianym czole, 1539 02:34:13,625 --> 02:34:16,625 utożsamiający milicję z władzą 1540 02:34:16,708 --> 02:34:18,125 BOŻE, OSĄDŹ MORDERCÓW 1541 02:34:18,208 --> 02:34:24,042 postanowili poświęcić prawdę dla doraźnej korzyści, 1542 02:34:26,250 --> 02:34:30,500 skompromitować wymiar sprawiedliwości w Polsce 1543 02:34:31,375 --> 02:34:34,333 cynicznymi manipulacjami, 1544 02:34:36,167 --> 02:34:38,000 które będą kiedyś 1545 02:34:38,500 --> 02:34:43,667 książkowym przykładem niesprawiedliwości. 1546 02:34:52,792 --> 02:34:58,333 Nie przypuszczam, żeby nastąpiło to prędko. 1547 02:35:02,083 --> 02:35:04,292 Będzie to w takich czasach, 1548 02:35:05,417 --> 02:35:08,750 kiedy systematyczne bezczeszczenie grobu 1549 02:35:09,542 --> 02:35:14,750 mojego świętej pamięci syna Grzegorza 1550 02:35:24,958 --> 02:35:26,750 będzie już tylko 1551 02:35:28,458 --> 02:35:30,417 haniebnym znakiem 1552 02:35:31,708 --> 02:35:37,458 dzisiejszej rzeczywistości. 1553 02:35:56,750 --> 02:35:59,250 BARBARA SADOWSKA ZMARŁA NA RAKA PŁUC W WIEKU 46 LAT W 1986 ROKU, 1554 02:35:59,333 --> 02:36:01,000 3 LATA PO ŚMIERCI SWEGO JEDYNEGO SYNA. 1555 02:36:01,083 --> 02:36:05,333 OBOJE Z GRZESIEM SĄ POCHOWANI NA WARSZAWSKIM CMENTARZU POWĄZKOWSKIM. 1556 02:36:05,458 --> 02:36:08,708 SPRAWCY POBICIA GRZEGORZA PRZEMYKA ORAZ PRZEDSTAWICIELE WŁADZ, 1557 02:36:08,792 --> 02:36:11,708 KTÓRZY TUSZOWALI TĘ ZBRODNIĘ, NIGDY NIE ZOSTALI UKARANI. 1558 02:36:11,792 --> 02:36:15,458 PROCESY W TEJ SPRAWIE BYŁY PRZEZ LATA WZNAWIANE, A WYROKI UCHYLANE. 1559 02:36:15,542 --> 02:36:17,875 OSTATECZNIE W 2010 R. SĄD NAJWYŻSZY ORZEKŁ, 1560 02:36:17,958 --> 02:36:20,333 ŻE SPRAWA GRZEGORZA PRZEMYKA SlĘ PRZEDAWNIŁA.