1 00:00:02,044 --> 00:00:04,171 Julia nie jest jej matką? 2 00:00:04,171 --> 00:00:06,256 Po co ja słucham tych opowieści? 3 00:00:06,256 --> 00:00:07,424 Wstyd. 4 00:00:08,300 --> 00:00:09,510 Wstyd. 5 00:00:11,803 --> 00:00:13,180 Świetnie to przyjął. 6 00:00:14,264 --> 00:00:15,474 Tak, tak. 7 00:00:16,058 --> 00:00:20,562 Powinienem był wcześniej wyjaśnić, że Julia nie jest twoją mamą. 8 00:00:20,562 --> 00:00:23,148 Ale to byłaby kiepska opowieść. 9 00:00:23,148 --> 00:00:25,859 Zaangażował się w waszą historię, prawda? 10 00:00:25,859 --> 00:00:27,194 Nie on jeden. 11 00:00:28,529 --> 00:00:29,947 Proszę, przyjdź na pogrzeb. 12 00:00:30,864 --> 00:00:33,617 Jeśli Julia się nie zjawi, będę potrzebował wsparcia. 13 00:00:34,618 --> 00:00:36,954 Jeśli się zjawi, też będę go potrzebował. 14 00:00:37,454 --> 00:00:38,747 Po prostu przyjdź. 15 00:00:39,248 --> 00:00:41,250 Dobrze. Spróbuję. 16 00:00:41,250 --> 00:00:42,668 Kochanie. 17 00:00:45,379 --> 00:00:46,421 Do zobaczenia. 18 00:00:46,421 --> 00:00:47,965 Chodź tu. 19 00:00:47,965 --> 00:00:49,883 - Świetny jesteś! - Tak. 20 00:00:51,009 --> 00:00:52,511 Zobaczę, co z Hugo. 21 00:00:53,220 --> 00:00:54,888 Powodzenia, Máximo. 22 00:01:02,187 --> 00:01:04,272 Julia to nie mama Palomy? 23 00:01:04,272 --> 00:01:07,025 Przecież to miłość twojego życia. 24 00:01:07,025 --> 00:01:08,318 Słucham? 25 00:01:08,318 --> 00:01:10,153 Miałem wiele miłości. 26 00:01:10,737 --> 00:01:15,534 Ava, Naomi, Carla, Monica, Erica, Rita... 27 00:01:15,534 --> 00:01:18,412 Dobra, wszedłem w tryb „Mambo No. 5”. 28 00:01:18,412 --> 00:01:19,913 Chodzi o to... 29 00:01:19,913 --> 00:01:23,000 Jest kilka potencjalnych kandydatek na mamę Palomy. 30 00:01:23,584 --> 00:01:26,044 Co to znaczy? I co z tobą i Julią? 31 00:01:26,044 --> 00:01:28,547 - Czemu tak się zaangażowałem? - Oddychaj. 32 00:01:28,547 --> 00:01:30,674 Doceniam twoją pasję. 33 00:01:30,674 --> 00:01:33,385 Obiecuję, że wszystko ci powiem w odpowiednim momencie. 34 00:01:33,385 --> 00:01:35,179 To znaczy „usiądź wygodnie i czekaj”. 35 00:01:35,179 --> 00:01:36,722 Nie powinieneś już ruszać? 36 00:01:36,722 --> 00:01:38,599 Sprawdzam lusterka. 37 00:01:39,892 --> 00:01:43,854 Żeby zrozumieć, co stało się z Julią, musisz ją dobrze poznać. 38 00:01:44,438 --> 00:01:50,861 Właśnie zaczynało się lato, i Las Colinas było najgorętszą miejscówką. 39 00:02:21,058 --> 00:02:22,059 KLUBIK DZIECIĘCY 40 00:02:22,059 --> 00:02:24,895 Memo przekształcił klubik w dobrze naoliwioną maszynę... 41 00:02:24,895 --> 00:02:28,315 O Boże. Te naszyjniki są niesamowite. 42 00:02:28,315 --> 00:02:29,399 Dobra robota. 43 00:02:29,399 --> 00:02:32,152 Świetne połączenie kolorów. 44 00:02:34,154 --> 00:02:36,323 {\an8}Ups. Znów to zrobiłaś, Britney. 45 00:02:36,323 --> 00:02:37,449 {\an8}To moje pismo. 46 00:02:37,449 --> 00:02:38,534 {\an8}NOWA SZMINKA 47 00:02:38,534 --> 00:02:40,077 {\an8}Wracajcie do pracy, dobrze? 48 00:02:41,245 --> 00:02:42,746 SPRAWDŹCIE SWOJĄ KOMPATYBILNOŚĆ 49 00:02:42,746 --> 00:02:45,832 Mógł skupić się na związku z Loreną. 50 00:02:45,832 --> 00:02:48,752 Alejandro, nie wyczaruję niczego w jeden dzień. 51 00:02:48,752 --> 00:02:51,296 Diane czuła na karku oddech Alejandra Very... 52 00:02:51,296 --> 00:02:52,506 Daj spokój. 53 00:02:52,506 --> 00:02:55,425 Robiło się gorąco. 54 00:02:55,425 --> 00:02:59,847 Przynajmniej tak to widział Héctor, który wciąż czuł coś do dawnej kochanki. 55 00:02:59,847 --> 00:03:01,014 Niech to. 56 00:03:01,014 --> 00:03:02,683 To lubieżne wachlowanie. 57 00:03:04,977 --> 00:03:09,064 Odkąd Sara się wyoutowała, testowała nowe style... 58 00:03:12,943 --> 00:03:15,612 A rękawy? Zaatakowano cię? 59 00:03:15,612 --> 00:03:17,739 Mamo, to modny... look. 60 00:03:17,739 --> 00:03:20,450 Cóż, chodźmy w weekend na zakupy, 61 00:03:20,450 --> 00:03:22,160 znajdziemy coś z rękawami. 62 00:03:22,160 --> 00:03:24,496 Nie chcę, żebyś wybierała mi ciuchy. 63 00:03:25,038 --> 00:03:26,957 Może Esteban mnie zabierze? 64 00:03:26,957 --> 00:03:29,001 On umie zachować swoje opinie dla siebie. 65 00:03:29,001 --> 00:03:30,252 Tak! 66 00:03:31,211 --> 00:03:32,379 Albo i nie. 67 00:03:33,213 --> 00:03:37,467 Nora znów czuła się zagubiona i samotna. 68 00:03:43,473 --> 00:03:47,394 Tymczasem zbliżało się wielkie otwarcie sklepu z sukienkami Julii. 69 00:03:47,394 --> 00:03:49,730 Stres ją wykańczał. 70 00:03:52,024 --> 00:03:53,358 Julia! 71 00:03:55,402 --> 00:03:57,279 Myślałem, że umarłaś. 72 00:03:57,279 --> 00:03:58,822 To pierwsze, o czym pomyślałeś? 73 00:03:59,364 --> 00:04:02,534 Nie: „Julia pewnie robi brzuszki”? 74 00:04:02,534 --> 00:04:05,871 Na pewno bym nie obstawił, że szyjesz w tej pozycji. 75 00:04:05,871 --> 00:04:07,164 Co robisz? 76 00:04:07,164 --> 00:04:09,499 Nadwerężyłam plecy, pochylając się nad sukienkami. 77 00:04:09,499 --> 00:04:11,293 Ale nie chciałam przerywać pracy. 78 00:04:12,085 --> 00:04:14,880 - Ta pozycja miała sens. - Jaki to ma niby sens? 79 00:04:14,880 --> 00:04:17,507 Musisz zrobić sobie przerwę. 80 00:04:17,507 --> 00:04:19,927 Otwieramy sklep za trzy tygodnie. 81 00:04:19,927 --> 00:04:23,514 Mam mało czasu. Muszę pracować, jeść i dalej pracować. 82 00:04:23,514 --> 00:04:25,474 - A co ze snem? - Nie żartuj. 83 00:04:25,474 --> 00:04:27,768 Nie mogę tu spać. To mój warsztat. 84 00:04:27,768 --> 00:04:31,605 - Może powinnaś wrócić do domu. - To jak będę pracować? Zaufaj mi. 85 00:04:31,605 --> 00:04:33,565 Mam wszystko pod kontrolą. 86 00:04:36,693 --> 00:04:38,487 A teraz nadwerężyłam mięsień! 87 00:04:38,487 --> 00:04:40,030 Spróbuję na boku. 88 00:04:42,824 --> 00:04:44,368 Tak może być. 89 00:04:53,335 --> 00:04:55,838 Dzień dobry. Poproszę... 90 00:04:55,838 --> 00:04:59,132 - Byłam tu pierwsza. - Przepraszam, nie zauważyłam... 91 00:05:00,133 --> 00:05:01,301 Nora? 92 00:05:01,301 --> 00:05:04,388 - Sonia? To ty? - Tak! Jak się masz? 93 00:05:04,388 --> 00:05:07,182 Niewiarygodne! Niesamowicie wyglądasz! 94 00:05:07,182 --> 00:05:09,643 Dziękuję. Jesteś kochana. 95 00:05:10,269 --> 00:05:13,397 Lepiej wyglądam bez opuchniętych oczu i maskary spływającej po twarzy. 96 00:05:13,897 --> 00:05:14,898 Świetne. 97 00:05:14,898 --> 00:05:18,986 Mama i Sonia poznały się jako wdowy, które wspólnie płakały na cmentarzu. 98 00:05:18,986 --> 00:05:21,655 Najwyraźniej Sonia nie była już w żałobie. 99 00:05:21,655 --> 00:05:23,657 Co tu robisz? 100 00:05:23,657 --> 00:05:26,243 Pewnie masz dzień dla siebie? 101 00:05:27,119 --> 00:05:28,120 Jak to dla mnie? 102 00:05:29,705 --> 00:05:31,832 To dylemat wszystkich matek. 103 00:05:32,416 --> 00:05:36,879 Poświęcamy czas na wychowywanie dzieci, na uczenie ich i na pracę. 104 00:05:36,879 --> 00:05:41,300 A kiedy już nas nie potrzebują, zastanawiamy się: „Co mam teraz robić?”. 105 00:05:41,300 --> 00:05:42,593 - Tak. - Prawda? 106 00:05:42,593 --> 00:05:44,845 Dokładnie tak się czuję. 107 00:05:44,845 --> 00:05:46,805 Próbowałam wszystkiego, ale czuję się zagubiona. 108 00:05:47,306 --> 00:05:49,725 Zdradź mi swoją tajemnicę. 109 00:05:50,309 --> 00:05:52,144 Nie wiem, czy to tajemnica, ale... 110 00:05:52,144 --> 00:05:55,355 Chodziłam do pewnego miejsca, które zmieniło moje życie. 111 00:05:56,190 --> 00:05:58,192 Mogłoby zmienić i twoje. 112 00:05:58,192 --> 00:05:59,359 O rany. 113 00:06:01,987 --> 00:06:03,906 - Spójrz. - Dobrze! Dziękuję. 114 00:06:23,759 --> 00:06:25,594 - Masz chwilę? - Jasne. 115 00:06:25,594 --> 00:06:28,639 Mój latawiec i tak nigdy nie poderwie się ku niebu, 116 00:06:28,639 --> 00:06:30,349 podobnie jak mój związek. 117 00:06:30,349 --> 00:06:31,892 Ale ty zacznij. 118 00:06:32,935 --> 00:06:33,936 Dobrze. 119 00:06:35,270 --> 00:06:36,438 Chodzi o Julię. 120 00:06:36,438 --> 00:06:39,858 Tak bardzo się stresuje otwarciem sklepu, że się o nią martwię. 121 00:06:40,442 --> 00:06:42,110 To chyba prawdziwy problem. 122 00:06:42,653 --> 00:06:44,446 Ale nie tak poważny jak mój. 123 00:06:44,446 --> 00:06:46,907 Odkąd Lupe dała mi czas na oświadczenie się Lorenie, 124 00:06:46,907 --> 00:06:48,492 stopniowo się poznajemy. 125 00:06:49,618 --> 00:06:52,120 Znalazłem quiz na kompatybilność w czasopiśmie Que Fun 126 00:06:52,120 --> 00:06:53,497 i pomyślałem: „Ale fajnie”. 127 00:06:53,497 --> 00:06:54,915 - Fajnie! - Nie! 128 00:06:54,915 --> 00:06:56,041 Niefajnie. 129 00:06:56,041 --> 00:07:01,296 Zrobiliśmy go i zdobyliśmy tylko 13%. Prawie w niczym się nie zgadzamy. 130 00:07:01,296 --> 00:07:04,842 Muzyka, filmy, teoria skapywania w ekonomii. 131 00:07:04,842 --> 00:07:07,302 Ona mówi, że kojarzy jej się z deszczem. 132 00:07:07,302 --> 00:07:09,763 Daj spokój. My z Julią też zrobiliśmy ten quiz. 133 00:07:09,763 --> 00:07:10,889 To nic nie znaczy. 134 00:07:11,473 --> 00:07:13,058 Tak? Jaki mieliście wynik? 135 00:07:14,142 --> 00:07:15,143 Mieliśmy 97%. 136 00:07:15,143 --> 00:07:17,312 No jasne. 137 00:07:17,312 --> 00:07:18,981 Máximo, nie masz problemu. 138 00:07:20,524 --> 00:07:23,527 Chciałbym pomóc Julii zapomnieć na chwilę o pracy. 139 00:07:24,069 --> 00:07:25,529 Trochę się rozluźnić. 140 00:07:26,113 --> 00:07:29,241 Cóż, w mieście pojawił się nowy ukryty skarb. 141 00:07:29,241 --> 00:07:31,243 La Puerta Secreta Cantina. 142 00:07:31,827 --> 00:07:33,787 Zabierz ją tam i się zabawcie. 143 00:07:33,787 --> 00:07:36,915 Podobno ich guacamole odmienia życie. 144 00:07:36,915 --> 00:07:38,375 Będzie idealnie. 145 00:07:38,375 --> 00:07:41,336 A przynajmniej w 97% idealnie. 146 00:07:42,462 --> 00:07:43,922 Tak naprawdę zdobyliśmy 98%. 147 00:07:44,965 --> 00:07:47,217 Obniżyłem wynik, żeby poprawić ci samopoczucie. 148 00:07:49,803 --> 00:07:51,054 Memo, rozchmurz się. 149 00:07:51,054 --> 00:07:53,682 Na pewno coś was z Loreną łączy. 150 00:07:53,682 --> 00:07:55,142 Ser. 151 00:07:55,142 --> 00:07:56,268 Oboje lubimy ser. 152 00:07:56,268 --> 00:07:58,645 To jedyne pytanie, w którym się zgodziliśmy. 153 00:07:58,645 --> 00:07:59,688 Ser jest dobry. 154 00:08:02,149 --> 00:08:03,442 Ten mi się podoba. 155 00:08:03,442 --> 00:08:04,985 Wyglądam w nim męsko. 156 00:08:06,570 --> 00:08:08,030 W innej części miasta 157 00:08:08,030 --> 00:08:12,659 zakupy Sary i Estebana zostały przerwane przez trzy fresas. 158 00:08:12,659 --> 00:08:15,245 Señorita, to uczciwa cena. 159 00:08:15,245 --> 00:08:18,290 Sam robię te bransoletki. Należy mi się zapłata za pracę. 160 00:08:18,290 --> 00:08:19,750 Mam lepszy pomysł. 161 00:08:19,750 --> 00:08:22,169 Zapłacę ci tyle, ile jest moim zdaniem warta. 162 00:08:22,169 --> 00:08:24,004 A może zapłacicie mu tyle, ile żąda? 163 00:08:24,004 --> 00:08:27,382 Czekaj. Rozmawiała z truskawkami? 164 00:08:27,382 --> 00:08:28,675 Z truskawkami? 165 00:08:28,675 --> 00:08:30,886 Tak. Czy nie to znaczy „fresas”? 166 00:08:30,886 --> 00:08:32,261 Dios mío. 167 00:08:32,261 --> 00:08:35,724 Nazywa się tak bogate, rozpieszczone dziewczyny. 168 00:08:36,725 --> 00:08:39,394 Dobra, teraz nabiera to sensu. Opowiadaj dalej. 169 00:08:40,770 --> 00:08:41,772 Słucham? 170 00:08:42,356 --> 00:08:44,358 Sara, lepiej już chodźmy. 171 00:08:44,358 --> 00:08:45,484 Tak, Sara. 172 00:08:45,484 --> 00:08:47,069 Słuchaj swojego chłopaka. 173 00:08:48,237 --> 00:08:49,863 To mój ojczym. Ale... 174 00:08:49,863 --> 00:08:53,659 Jesteś córeczką tatusia, więc rozumiem, że to twój typ. 175 00:08:53,659 --> 00:08:55,619 Dziewczyny, dajcie spokój. 176 00:08:55,619 --> 00:08:57,621 Ona nie mogłaby mieć chłopaka. 177 00:08:57,621 --> 00:08:59,414 Nie słyszałyście? To tortillera. 178 00:08:59,414 --> 00:09:02,417 Wiesz, że to kobieta, która robi tortille, nie? 179 00:09:02,417 --> 00:09:03,710 Dziwna obelga. 180 00:09:03,710 --> 00:09:06,547 Nie. To dziewczyna, która lubi dziewczyny. 181 00:09:07,506 --> 00:09:08,924 To jeszcze bardziej ogólnikowe. 182 00:09:09,424 --> 00:09:10,843 Sama lubisz dziewczyny. 183 00:09:10,843 --> 00:09:11,927 Nie lubię. 184 00:09:11,927 --> 00:09:14,096 Słyszałyście. Spadajcie stąd. 185 00:09:14,096 --> 00:09:17,099 - Ona was nie lubi. - Nie! Lubię was. 186 00:09:17,099 --> 00:09:19,226 Przekręcasz moje słowa. 187 00:09:19,226 --> 00:09:21,728 Nie. Używasz niewłaściwych słów. 188 00:09:21,728 --> 00:09:25,399 Jeśli chciałaś mnie wkurzyć, ułatwię ci życie. Jestem lesbijką. 189 00:09:25,399 --> 00:09:27,484 A wy jesteście wredne i macie włosy jak konie. 190 00:09:27,484 --> 00:09:29,403 Jesteście okropnymi osobami. 191 00:09:29,403 --> 00:09:32,990 Jakbyście chciały przekąskę, na rogu sprzedają marchewki. 192 00:09:36,159 --> 00:09:38,245 Tymczasem Lupe nie mogła przeboleć, 193 00:09:38,245 --> 00:09:41,540 że Lorena dostała awans i nie pracowała już w pralni. 194 00:09:41,540 --> 00:09:44,835 Jej następca wcale nie ułatwiał jej życia. 195 00:09:44,835 --> 00:09:46,336 Tak sobie myślałem... 196 00:09:47,171 --> 00:09:50,591 Kiedy zrozumiałaś, że kochasz pranie? 197 00:09:51,091 --> 00:09:53,510 Musiałam opłacić czynsz, więc znalazłam pracę. 198 00:09:53,510 --> 00:09:55,012 Fascynujące. 199 00:09:59,516 --> 00:10:01,226 Uważam, że to ważne. 200 00:10:01,226 --> 00:10:03,979 Trzeba poznać ludzi, z którymi się pracuje. 201 00:10:03,979 --> 00:10:06,440 Obierać kolejne warstwy ich duszy jak cebulę. 202 00:10:06,440 --> 00:10:08,192 Wtedy docieramy do tego, co najlepsze. 203 00:10:08,817 --> 00:10:11,862 - Wtedy płaczemy. - Ja już płaczę. 204 00:10:11,862 --> 00:10:14,239 Opowiedz mi o wszystkim. 205 00:10:14,239 --> 00:10:17,868 Jak opisałabyś swoją filozofię prania? 206 00:10:18,535 --> 00:10:20,287 Jedna dawka na bęben. 207 00:10:20,996 --> 00:10:24,166 Naprawdę? Myślałem, że dziesięć razy więcej. 208 00:10:29,129 --> 00:10:30,130 Cholera! 209 00:10:31,632 --> 00:10:32,633 JUŻ WKRÓTCE 210 00:10:32,633 --> 00:10:33,759 To mi nie przeszkadza, 211 00:10:33,759 --> 00:10:36,720 ale półki muszą być dwa centymetry niżej, żeby zmieściło się lustro. 212 00:10:36,720 --> 00:10:37,804 Dziękuję. Hej. 213 00:10:37,804 --> 00:10:38,889 Jeszcze jedno. 214 00:10:39,556 --> 00:10:40,766 Ta kolumna jest okropna. 215 00:10:40,766 --> 00:10:42,309 Możemy ją przenieść? 216 00:10:42,309 --> 00:10:43,894 To element nośny. 217 00:10:43,894 --> 00:10:44,978 Czyli możemy? 218 00:10:45,896 --> 00:10:49,066 Ręce do góry! Koniec pracy. Tu policja dobrej zabawy. 219 00:10:51,151 --> 00:10:52,277 To karetka. 220 00:10:52,277 --> 00:10:54,780 Chodzi o... Nagły wypadek. 221 00:10:54,780 --> 00:10:57,574 Jesteś zbyt zestresowana. Zabieram cię na randkę. 222 00:10:57,574 --> 00:11:00,494 Teraz? Nie mogę. Mam masę roboty. 223 00:11:00,494 --> 00:11:02,621 Proszę. Chodzi o jedno popołudnie. 224 00:11:03,330 --> 00:11:05,582 Nie każ mi znów uruchamiać syren. 225 00:11:09,962 --> 00:11:11,171 Dobrze. 226 00:11:13,549 --> 00:11:15,843 Saro. Tak szybko zniknęłaś. 227 00:11:15,843 --> 00:11:20,055 - Nie zdążyliśmy porozmawiać. - Wiem, przesadziłam z tymi dziewczynami. 228 00:11:20,055 --> 00:11:22,850 - Ale zasługiwały na to. - Nie gniewam się. 229 00:11:22,850 --> 00:11:25,060 Jestem pełen podziwu. 230 00:11:25,060 --> 00:11:30,065 To jak wyraziłaś swoje opinie i rzuciłaś przeciwniczki na kolana... 231 00:11:30,858 --> 00:11:32,860 Tak, to była dobra zabawa. 232 00:11:32,860 --> 00:11:35,112 Nie, to była debata. 233 00:11:35,696 --> 00:11:37,948 W Acapulco odbędzie się turniej. 234 00:11:37,948 --> 00:11:39,491 Powinnaś się zgłosić. 235 00:11:39,491 --> 00:11:42,703 Zwycięzca dostaje stypendium na studia. 236 00:11:42,703 --> 00:11:44,121 Nawet na uczelnię w Stanach. 237 00:11:44,788 --> 00:11:46,290 Skąd o tym wiesz? 238 00:11:49,459 --> 00:11:51,253 {\an8}Sam w tym kiedyś brałem udział. 239 00:11:51,253 --> 00:11:52,629 {\an8}Spójrz. 240 00:11:52,629 --> 00:11:54,590 To moja ulubiona książka o debatach. 241 00:11:55,174 --> 00:11:56,341 Piękna, prawda? 242 00:11:56,341 --> 00:11:57,634 Prowadziłeś debaty. 243 00:11:58,260 --> 00:12:01,180 Ale jesteś... sobą. 244 00:12:01,889 --> 00:12:05,517 Mama jednym chrząknięciem sprawia, że zmieniasz zdanie. 245 00:12:05,517 --> 00:12:07,102 Cóż, byłem niezwyciężony. 246 00:12:07,102 --> 00:12:09,229 Nazywali mnie „Estebanator”. 247 00:12:09,229 --> 00:12:11,315 Wszystkich równałem z ziemią. 248 00:12:11,899 --> 00:12:13,692 Nie dosłownie. No wiesz. 249 00:12:17,237 --> 00:12:18,989 Dzięki. Nie interesuje mnie to. 250 00:12:22,284 --> 00:12:23,368 Dobrze. 251 00:12:23,911 --> 00:12:26,705 Zostawię to tutaj, w razie, gdybyś zmieniła zdanie. 252 00:12:28,415 --> 00:12:31,168 Rozdział piąty sprawi, że wybuchnie ci głowa. 253 00:12:32,044 --> 00:12:33,629 I znowu: nie dosłownie. 254 00:12:36,089 --> 00:12:37,090 No i... 255 00:12:38,008 --> 00:12:41,720 Nie zasłużyłaś na to, co mówiły te dziewczyny. 256 00:12:45,474 --> 00:12:48,143 Sara też uważała, że na to nie zasłużyła. 257 00:12:48,143 --> 00:12:50,229 Zainteresowało ją to stypendium. 258 00:12:50,229 --> 00:12:53,899 Mogłaby dzięki niemu uciec od fresas z Acapulco. 259 00:12:54,650 --> 00:12:56,652 Może nawet do Nowego Jorku. 260 00:13:06,078 --> 00:13:07,788 Miałeś rację. 261 00:13:07,788 --> 00:13:09,456 To miejsce jest świetne. 262 00:13:09,456 --> 00:13:11,708 Widzisz? Dobrze, że się zgodziłaś. 263 00:13:12,209 --> 00:13:15,879 Zapomnij o zmartwieniach i ciesz się tym ukrytym skarbem. 264 00:13:15,879 --> 00:13:17,297 Tylko ty i ja. 265 00:13:17,297 --> 00:13:19,800 Máximo! Julia! 266 00:13:19,800 --> 00:13:20,926 Memo? 267 00:13:20,926 --> 00:13:22,261 Co za niespodzianka. 268 00:13:22,261 --> 00:13:23,720 Cześć! 269 00:13:23,720 --> 00:13:25,764 Witamy w La Puerta Secreta. 270 00:13:25,764 --> 00:13:27,724 Połączyć stoliki? 271 00:13:27,724 --> 00:13:30,602 - Nie chcemy robić panu kłopotu. - Żaden problem. 272 00:13:30,602 --> 00:13:32,563 - Nie, naprawdę... - Robi się! 273 00:13:34,815 --> 00:13:37,568 Świetna obsługa. 274 00:13:40,654 --> 00:13:43,657 Okej. Mała zmiana planów, ale będzie świetnie. 275 00:13:43,657 --> 00:13:46,785 Jak często spędzamy czas z ukochanymi przyjaciółmi? 276 00:13:48,245 --> 00:13:49,746 Co ty tu robisz? 277 00:13:49,746 --> 00:13:51,331 Poleciłeś mi to miejsce. 278 00:13:51,331 --> 00:13:56,086 Tak, ale to był tak świetny pomysł, że z niego skorzystałem. 279 00:13:56,086 --> 00:13:58,422 Muszę znaleźć coś, co łączy mnie z Loreną. 280 00:13:59,006 --> 00:14:00,757 Kto ma ochotę na przystawki? 281 00:14:00,757 --> 00:14:01,967 My! 282 00:14:01,967 --> 00:14:04,595 Spójrz, mi amor! Mają queso fundido. 283 00:14:04,595 --> 00:14:06,763 Kocham ser. Ty też kochasz ser. 284 00:14:07,306 --> 00:14:08,807 Zamówimy coś na spółkę? 285 00:14:08,807 --> 00:14:10,851 Nie, dzięki. Nie lubię dzielić się jedzeniem. 286 00:14:10,851 --> 00:14:12,227 Poproszę krewetki. 287 00:14:13,562 --> 00:14:14,897 Nie lubisz się dzielić? 288 00:14:24,573 --> 00:14:26,867 Nora nie mogła zapomnieć o ulotce. 289 00:14:26,867 --> 00:14:28,785 SALA 3 290 00:14:28,785 --> 00:14:30,662 Zmówiła dziesięć zdrowasiek 291 00:14:31,496 --> 00:14:33,582 i poszła sprawdzić to miejsce. 292 00:14:53,602 --> 00:14:57,856 Zdołała dotrzeć na drugi koniec miasta. Nikt jej nie zauważył. 293 00:14:59,733 --> 00:15:00,734 Oprócz Diane. 294 00:15:01,401 --> 00:15:03,654 - To ta biała. - Przepraszam, 295 00:15:03,654 --> 00:15:06,490 ale nie można zastawiać ulicy autem. Kto by pomyślał? 296 00:15:06,490 --> 00:15:10,327 Czekaj. Diane? Twoja szefowa? Co ona tam robiła? 297 00:15:10,327 --> 00:15:13,539 Pamiętasz, że przez lata sprzedawała kasety z ćwiczeniami? 298 00:15:13,539 --> 00:15:16,542 Czy pamiętam? Moje ulubione były Nogi i wrzask. 299 00:15:17,042 --> 00:15:22,047 Okazało się, że prowadzenie tych zajęć było jej „czasem dla siebie”. 300 00:15:22,047 --> 00:15:24,508 Moja mama nie była na to przygotowana. 301 00:15:28,136 --> 00:15:29,888 Doño Noro, to ty? 302 00:15:30,806 --> 00:15:32,349 Co tu robisz? 303 00:15:35,227 --> 00:15:36,228 Tańczę? 304 00:15:36,228 --> 00:15:40,023 Nie wiem, co to znaczy, ale zapraszam. Nowe osoby z przodu. 305 00:15:40,023 --> 00:15:42,192 Nie trzeba. Dobrze mi tutaj. 306 00:15:42,192 --> 00:15:43,277 O nie! 307 00:15:43,277 --> 00:15:46,405 Chcę, żebyś czuła się mile widziana, skoro tu dotarłaś. 308 00:15:46,905 --> 00:15:48,699 Wyszło słońce... 309 00:15:48,699 --> 00:15:52,035 Więc zadbaj o jędrną pupeczkę! 310 00:15:54,788 --> 00:15:56,498 Hurra. 311 00:16:03,130 --> 00:16:06,508 Pewnie miło dzielić się z ukochaną osobą. 312 00:16:07,301 --> 00:16:09,970 Kochanie, na pewno nie chcesz moich chapulines? 313 00:16:09,970 --> 00:16:12,514 Mogę cię nakarmić. 314 00:16:12,514 --> 00:16:14,141 Jak hibachi. 315 00:16:14,141 --> 00:16:15,350 Nie znoszę hibachi. 316 00:16:15,350 --> 00:16:16,727 Co? 317 00:16:16,727 --> 00:16:20,731 To najlepsze możliwe połączenie jedzenia i sztuk walki! 318 00:16:21,398 --> 00:16:24,860 Wszystko się łączy i tworzy... 319 00:16:24,860 --> 00:16:27,029 Totalnie byle jakie smażone danie. 320 00:16:28,947 --> 00:16:29,948 Hej. 321 00:16:29,948 --> 00:16:32,367 - Co robisz? - Pamiętasz mój manekin? 322 00:16:32,868 --> 00:16:35,204 Uświadomiłam się, że drażnił mnie pasek. 323 00:16:35,204 --> 00:16:38,874 Przeniosłam go na tę stronę, sukienka będzie lepiej przylegała. 324 00:16:38,874 --> 00:16:40,250 Świetnie. 325 00:16:40,792 --> 00:16:42,878 Ale miałaś nie pracować. 326 00:16:42,878 --> 00:16:45,172 Miałaś się rozluźnić, pamiętasz? 327 00:16:45,756 --> 00:16:47,716 To cię relaksuje? 328 00:16:47,716 --> 00:16:51,094 Robią wulkany z cebuli! 329 00:16:52,679 --> 00:16:54,431 Rujnujesz moje plany z Julią. 330 00:16:54,431 --> 00:16:57,559 Możecie przestać zamartwiać się głupim quizem i się dogadać? 331 00:16:57,559 --> 00:17:00,103 Och, przepraszam. 332 00:17:00,103 --> 00:17:01,897 Memo przyjął wiadomość. 333 00:17:04,316 --> 00:17:07,986 Widzisz? Wszystko dobrze! Obiecuję, że dalej pójdzie już z górki. 334 00:17:09,154 --> 00:17:10,155 Máximo? 335 00:17:11,406 --> 00:17:12,241 Isabel? 336 00:17:12,824 --> 00:17:13,909 O rany. 337 00:17:13,909 --> 00:17:16,453 Co za... niespodzianka. 338 00:17:16,453 --> 00:17:17,913 Tak. 339 00:17:21,208 --> 00:17:23,292 Przychodzą mi do głowy inne określenia. 340 00:17:24,044 --> 00:17:25,420 Co ty tu robisz? 341 00:17:25,420 --> 00:17:28,173 Czekam na kogoś. Zabijam czas z palomą. 342 00:17:28,841 --> 00:17:31,468 Nie wierzę! Paloma! 343 00:17:31,468 --> 00:17:33,136 Isabel to mama Palomy. 344 00:17:33,136 --> 00:17:34,304 Cholera! 345 00:17:34,304 --> 00:17:35,889 Dobry jesteś, Hugo. 346 00:17:35,889 --> 00:17:38,642 Isabel jest rzeczywiście matką Palomy. 347 00:17:38,642 --> 00:17:40,477 I to świetną matką. 348 00:17:40,477 --> 00:17:43,105 To wtedy rozstaliście się z Julią? 349 00:17:43,105 --> 00:17:45,816 O Boże. Tamtej nocy powstała Paloma? 350 00:17:45,816 --> 00:17:49,236 To był 1985 rok. Wyluzuj. To się nie sumuje. 351 00:17:49,236 --> 00:17:52,781 Nie wiem już, w co wierzyć. Jesteś w ogóle moim wujkiem? 352 00:17:52,781 --> 00:17:54,950 Hugo! Oddychaj. 353 00:17:54,950 --> 00:17:56,243 Wdech. 354 00:17:56,243 --> 00:17:57,327 Wydech. 355 00:17:57,995 --> 00:17:58,996 Wdech. 356 00:18:00,330 --> 00:18:01,331 I wydech. 357 00:18:03,083 --> 00:18:06,044 Dobrze. Zaraz wszystko wyjaśnię. Po prostu słuchaj dalej. 358 00:18:06,044 --> 00:18:09,590 Zostałabym, ale poszukam... 359 00:18:09,590 --> 00:18:12,217 Przepraszam, señora. Stolik nie jest gotowy. 360 00:18:12,217 --> 00:18:15,304 Może na razie usiądzie pani ze znajomymi? Znajdę pani krzesło. 361 00:18:15,304 --> 00:18:16,555 Nie! 362 00:18:18,056 --> 00:18:19,975 Nie... Nie ma problemu. 363 00:18:19,975 --> 00:18:21,143 Świetnie. 364 00:18:28,150 --> 00:18:31,945 Okej, mis queridas fabulosas! 365 00:18:33,447 --> 00:18:36,575 Pięć, sześć, siedem i brazos, brazos. 366 00:18:36,575 --> 00:18:38,285 Piernas, piernas. 367 00:18:38,285 --> 00:18:39,912 Brazos, brazos. 368 00:18:39,912 --> 00:18:41,455 Piernas, piernas. 369 00:18:41,455 --> 00:18:43,248 Ta część. 370 00:18:44,708 --> 00:18:47,628 Pokażcie mi swoją moc! I przechylamy się. 371 00:18:47,628 --> 00:18:49,379 I trzy, i cztery. 372 00:18:49,379 --> 00:18:52,424 Dawaj, Noro. Jesteś świeżo po ślubie. Pokaż nam te ruchy. 373 00:18:52,424 --> 00:18:56,011 Uno, dos, tres. 374 00:18:57,596 --> 00:18:59,640 I kręgi. 375 00:19:00,891 --> 00:19:02,726 I kręgi. 376 00:19:05,395 --> 00:19:06,647 Noro, stój! 377 00:19:06,647 --> 00:19:08,941 To znaczy: „Hola, stój”! 378 00:19:08,941 --> 00:19:10,150 W porządku. 379 00:19:10,150 --> 00:19:12,361 Rozumiem angielski lepiej, niż go jem. 380 00:19:12,361 --> 00:19:15,197 Dobrze, to wróć do środka. Proszę. 381 00:19:17,449 --> 00:19:19,826 Nie, nie mogę. Nie umiem tańczyć. 382 00:19:19,826 --> 00:19:22,371 Kogo to obchodzi? Tutaj nikogo nie oceniamy. 383 00:19:22,371 --> 00:19:25,541 Chodzi o to, by być sobą i poczuć wewnętrzną moc. 384 00:19:26,583 --> 00:19:28,335 Dlatego zaczęłam tu uczyć. 385 00:19:28,961 --> 00:19:30,546 Też potrzebowałam specjalnego miejsca, 386 00:19:30,546 --> 00:19:34,925 gdzie mogłabym się odciąć od świata zewnętrznego i opinii innych ludzi, 387 00:19:34,925 --> 00:19:37,261 po prostu być wolna. Rozumiesz? 388 00:19:37,261 --> 00:19:38,345 Nie. 389 00:19:38,929 --> 00:19:40,055 Noro. 390 00:19:40,055 --> 00:19:43,433 Aquí nie muszę być perfecto. 391 00:19:44,226 --> 00:19:46,103 Aquí jestem tylko mujer. 392 00:19:46,603 --> 00:19:49,565 Mujer z niesamowitymi ruchami miednicy. 393 00:19:50,983 --> 00:19:52,276 To wygląda tak. 394 00:19:53,151 --> 00:19:54,903 I też możesz to robić! 395 00:19:58,740 --> 00:19:59,783 Tak jest! 396 00:20:01,326 --> 00:20:03,787 - Ale te kobiety patrzą. - Zapomnij o nich. 397 00:20:04,371 --> 00:20:05,873 Po prostu zamknij oczy, 398 00:20:05,873 --> 00:20:08,876 wyobraź sobie, że jesteś tam sama i tańcz. 399 00:20:08,876 --> 00:20:10,711 Dla siebie. Dla nikogo innego. 400 00:20:11,837 --> 00:20:13,380 Dobrze. Spróbuję. 401 00:20:13,380 --> 00:20:14,923 Fantástico! 402 00:20:14,923 --> 00:20:17,801 Ale te ubrania są no bueno. Coś ci znajdziemy. 403 00:20:20,721 --> 00:20:22,848 {\an8}Czy ktoś tu zmienił zdanie? 404 00:20:22,848 --> 00:20:24,808 Oszukałeś mnie. To jest jak szkoła! 405 00:20:24,808 --> 00:20:26,852 Wiem. Nienawidzisz szkoły. 406 00:20:26,852 --> 00:20:29,021 Nie. To szkoła nienawidzi mnie! 407 00:20:29,021 --> 00:20:33,317 Jest nudna i głupia jak ta książka. Zmarnowałam na nią dwie godziny. 408 00:20:33,317 --> 00:20:36,153 - To nic takiego. Daj jej więcej czasu. - Po co? 409 00:20:37,863 --> 00:20:39,031 Po prostu tego nie łapię. 410 00:20:39,031 --> 00:20:42,159 W szkole jest tylko jeden sposób działania i zawsze robię wszystko źle. 411 00:20:42,159 --> 00:20:43,577 Po co się męczyć? 412 00:20:46,413 --> 00:20:47,998 Masz rację. 413 00:20:48,498 --> 00:20:51,627 To dla ciebie za trudne. Pewnie byś sobie nie poradziła. 414 00:20:51,627 --> 00:20:54,338 Słucham? To argument bardzo ad hominem. 415 00:20:54,338 --> 00:20:56,131 Nie wiem, co masz na myśli. 416 00:20:56,131 --> 00:20:58,717 To kiedy atakujesz osobę, a nie argument. 417 00:20:58,717 --> 00:21:00,594 Najgorszy sposób debatowania. 418 00:21:01,094 --> 00:21:02,346 Naprawdę? 419 00:21:02,346 --> 00:21:03,805 Wszyscy mówią, że to działa. 420 00:21:03,805 --> 00:21:05,015 A to ad populum. 421 00:21:05,015 --> 00:21:07,935 To, że wszyscy coś mówią, nie oznacza, że to prawda. 422 00:21:08,435 --> 00:21:09,853 Wszystko jest w książce. 423 00:21:09,853 --> 00:21:10,938 Dobrze. 424 00:21:10,938 --> 00:21:12,773 Znasz parę terminów. 425 00:21:12,773 --> 00:21:15,692 To nie znaczy, że umiałabyś zastosować je w debacie, 426 00:21:15,692 --> 00:21:18,070 kiedy argumenty latają ci nad głową tysiąc kilometrów na godzinę. 427 00:21:18,070 --> 00:21:21,240 Kiedy jestem pod ścianą, widzę przed sobą argument. 428 00:21:21,240 --> 00:21:24,201 Inni szukają słów, a ja mam je pod ręką. 429 00:21:24,201 --> 00:21:27,454 To ten dar, o którym mówiłeś i dlatego sobie poradzę. 430 00:21:34,294 --> 00:21:39,466 Gratulacje. Skutecznie uargumentowałaś, dlaczego powinnaś wziąć udział w debacie. 431 00:21:47,808 --> 00:21:49,518 Estebanator. 432 00:22:01,655 --> 00:22:02,990 Gotowe! 433 00:22:04,241 --> 00:22:06,785 Miałem obserwować przez chwilę, ale to takie hipnotyczne. 434 00:22:06,785 --> 00:22:09,246 Gapię się na te szlafroki godzinami. 435 00:22:09,788 --> 00:22:10,789 Godzinami? 436 00:22:10,789 --> 00:22:12,249 Potrzebują 20 minut! 437 00:22:16,628 --> 00:22:18,922 Słodkie! Nie wiedziałem, że mamy szlafroki dla dzieci. 438 00:22:18,922 --> 00:22:21,800 Nie mamy. To był rozmiar „L” na dorosłą osobę. 439 00:22:22,551 --> 00:22:25,596 Chad był najgorszym pracownikiem, jakiego widziała Lupe. 440 00:22:25,596 --> 00:22:27,347 Ale był synem szefowej, 441 00:22:27,347 --> 00:22:31,143 więc żeby się go pozbyć, musiała coś wymyślić. 442 00:22:32,019 --> 00:22:33,937 Gratulacje, Chad! 443 00:22:33,937 --> 00:22:35,564 Dostajesz awans. 444 00:22:35,564 --> 00:22:37,107 Naprawdę? Dlaczego? 445 00:22:37,107 --> 00:22:39,401 Niczego więcej cię nie nauczę. 446 00:22:39,401 --> 00:22:42,029 Możesz wyfrunąć z gniazda. 447 00:22:42,029 --> 00:22:43,280 Daleko stąd. 448 00:22:44,198 --> 00:22:46,617 - Nie wiem, co powiedzieć. - „Żegnaj” wystarczy. 449 00:22:52,331 --> 00:22:53,790 To tyle dla mnie znaczyło. 450 00:22:53,790 --> 00:22:56,752 Dawniej ledwo ze sobą rozmawialiśmy. 451 00:22:56,752 --> 00:22:59,463 Ale teraz cię dostrzegam. 452 00:23:00,214 --> 00:23:03,300 Bez ciebie, bez twojego ducha, twojego ciepła... 453 00:23:03,300 --> 00:23:06,595 Delikatna tkanina Las Colinas by się rozpruła. 454 00:23:08,597 --> 00:23:09,598 Dosłownie. 455 00:23:09,598 --> 00:23:11,016 To tylko praca. 456 00:23:11,016 --> 00:23:12,768 Nie. Nie, Lupe. 457 00:23:13,519 --> 00:23:14,603 Lupito. Mogę? 458 00:23:14,603 --> 00:23:16,271 - Nie. - Lupito. 459 00:23:17,856 --> 00:23:22,986 Suniesz od ręcznika do prześcieradła i z powrotem... To jest jak pieśń. 460 00:23:23,779 --> 00:23:25,447 Jesteś ptakiem, który ją wyśpiewuje. 461 00:23:35,791 --> 00:23:37,042 Isabel. 462 00:23:37,042 --> 00:23:39,586 Miło cię widzieć. Ile to już czasu? 463 00:23:39,586 --> 00:23:40,671 Sama nie wiem, 464 00:23:40,671 --> 00:23:44,216 ale nie rozmawiałyśmy, odkąd Máximo powiedział, że kocha ciebie, a nie mnie. 465 00:23:44,216 --> 00:23:46,510 Więc minęły jakieś trzy miesiące. 466 00:23:47,344 --> 00:23:48,345 Typowa Isabel. 467 00:23:50,430 --> 00:23:52,516 Strasznie niezręcznie. 468 00:23:52,516 --> 00:23:54,768 Hej, choć raz się zgadzamy! 469 00:23:54,768 --> 00:23:56,228 Przestaniesz wreszcie? 470 00:23:57,145 --> 00:24:00,566 Niestety pogłębiłem tylko stres Julii. 471 00:24:00,566 --> 00:24:04,194 Ale była jeszcze jedna rzecz, która mogła uratować ten dzień. 472 00:24:04,194 --> 00:24:07,281 Słynne na całym świecie guacamole La Puerta Secreta. 473 00:24:07,281 --> 00:24:09,116 Gotowi? 474 00:24:09,116 --> 00:24:12,119 Tak, prosimy. Wszystko jest lepsze od tego small talku. 475 00:24:12,119 --> 00:24:13,829 Tak. Zjedzmy i idźmy stąd. 476 00:24:13,829 --> 00:24:15,789 Wasze życzenie jest dla mnie rozkazem. 477 00:24:16,832 --> 00:24:18,417 Nawet nie jest przygotowane? 478 00:24:20,669 --> 00:24:23,172 Najpierw gwiazda pokazu. 479 00:24:23,172 --> 00:24:25,799 Ten maluch pochodzi z dżungli stanu Michoacán. 480 00:24:25,799 --> 00:24:27,634 Zarazem delikatny i kwaskowy, 481 00:24:27,634 --> 00:24:33,599 a jego smak odzwierciedla dualizm naszej dumnej kultury. 482 00:24:33,599 --> 00:24:37,978 A ta bohaterka ma piękną historię. 483 00:24:37,978 --> 00:24:41,732 Pochodzi z gospodarstwa prowadzonego przez niejakiego Calixta Gutierreza, 484 00:24:41,732 --> 00:24:43,609 byłego zawodnika Red Sharks. 485 00:24:43,609 --> 00:24:45,027 Dość tego! 486 00:24:45,027 --> 00:24:46,236 Sama je zrobię! 487 00:24:48,530 --> 00:24:49,531 Daj mi to. 488 00:24:55,537 --> 00:24:57,539 Julio. 489 00:24:57,539 --> 00:24:58,749 Julio! 490 00:24:59,791 --> 00:25:00,918 Oddaj mi moździerz. 491 00:25:09,134 --> 00:25:11,011 Wiem, że jesteś zła, ale... 492 00:25:11,011 --> 00:25:13,430 Oczywiście, że jestem. Nie chciałam tu przychodzić. 493 00:25:13,430 --> 00:25:16,767 - Wybacz. Chciałem, żebyś się rozluźniła. - O to chodzi. 494 00:25:16,767 --> 00:25:18,018 Nie chciałam się rozluźniać. 495 00:25:18,018 --> 00:25:20,771 Chciałam pracować nad sklepem, ale ty mi nie pozwoliłeś. 496 00:25:20,771 --> 00:25:22,439 A co miałem zrobić? 497 00:25:22,439 --> 00:25:24,733 Strasznie się stresowałaś. To był problem. 498 00:25:24,733 --> 00:25:26,026 Dla kogo? 499 00:25:26,026 --> 00:25:28,195 Dla ciebie czy dla mnie? Ja sobie radziłam. 500 00:25:39,122 --> 00:25:42,876 Moja mama posłuchała rady Diane. 501 00:25:43,460 --> 00:25:44,461 Drogie panie. 502 00:25:44,461 --> 00:25:46,547 Tego dnia nie siedziałem w jej głowie, ale... 503 00:25:46,547 --> 00:25:48,507 To wasza okazja, by zabłysnąć. 504 00:25:48,507 --> 00:25:50,801 Wyobrażam sobie, że wyglądało to tak. 505 00:26:08,861 --> 00:26:11,613 Tak naprawdę miała trochę zaległości. 506 00:26:13,198 --> 00:26:14,324 Ale to nie szkodziło, 507 00:26:14,324 --> 00:26:17,870 bo poczuła się swobodnie i tańczyła dla siebie. 508 00:26:20,622 --> 00:26:21,790 Dokąd poszli? 509 00:26:23,083 --> 00:26:25,752 Lorena poprosiła o osobne guacamole, 510 00:26:25,752 --> 00:26:27,671 Memo wpadł w szał, a ona wyszła. 511 00:26:32,426 --> 00:26:33,635 Julia też wyszła. 512 00:26:34,344 --> 00:26:35,971 Kompletnie zawaliłem sprawę. 513 00:26:37,222 --> 00:26:39,474 Chciałem tylko pomóc jej odpocząć od pracy. 514 00:26:41,101 --> 00:26:43,103 Czyli uratować ją przed pracą? 515 00:26:44,438 --> 00:26:47,399 Ona tego nie potrzebuje. To jej praca. Wie, co robi. 516 00:26:47,399 --> 00:26:50,027 Wiem, ale każdy musi czasem na chwilę zwolnić. 517 00:26:50,611 --> 00:26:52,196 I to mówi chłopak, który nigdy nie zwalnia. 518 00:26:54,281 --> 00:26:56,658 Jesteście do siebie bardziej podobni, niż sądzisz. 519 00:26:57,284 --> 00:27:01,663 Jesteście ambitni, zdeterminowani, uparci. 520 00:27:02,873 --> 00:27:05,751 To ta energia przyciągnęła cię do niej. 521 00:27:11,381 --> 00:27:12,966 Rzeczywiście jesteśmy podobni. 522 00:27:14,510 --> 00:27:16,678 Na 98 procent. 523 00:27:17,179 --> 00:27:19,181 Nic dziwnego, że tak się rozumiecie. 524 00:27:19,806 --> 00:27:21,266 To irytujące. 525 00:27:23,185 --> 00:27:25,103 Miło było cię spotkać. 526 00:27:25,103 --> 00:27:28,732 Dziwnie było się spotkać. 527 00:27:28,732 --> 00:27:30,067 Chciałem powiedzieć... 528 00:27:31,151 --> 00:27:33,403 Przepraszam za to, jak zakończyłem nasz związek. 529 00:27:34,029 --> 00:27:36,156 Nie chcę, żebyś czuła... 530 00:27:36,156 --> 00:27:37,491 Isabel? 531 00:27:39,993 --> 00:27:40,994 Przyszła moja randka. 532 00:27:41,620 --> 00:27:42,788 No dobrze. 533 00:27:42,788 --> 00:27:44,831 Chyba ci się układa. 534 00:27:52,256 --> 00:27:53,340 Lorena! 535 00:27:53,340 --> 00:27:54,591 Lorena, nie! 536 00:27:54,591 --> 00:27:55,843 Nie wsiadaj do autobusu! 537 00:27:58,095 --> 00:27:59,596 Będzie za dziesięć minut. 538 00:28:02,266 --> 00:28:04,017 Czyli nie musiałem biec. 539 00:28:05,644 --> 00:28:08,438 Przepraszam, że tak dziś szalałem. Po prostu... 540 00:28:09,815 --> 00:28:14,194 Odłożyliśmy zaręczyny, żeby lepiej się poznać. 541 00:28:15,070 --> 00:28:17,698 Ale mam wrażenie, że poznajemy się aż za dobrze. 542 00:28:17,698 --> 00:28:18,824 Czekaj. 543 00:28:19,408 --> 00:28:21,827 To wszystko przez ten głupi quiz? 544 00:28:21,827 --> 00:28:24,079 To była tylko zabawa. 545 00:28:24,079 --> 00:28:26,248 Jak w nazwie czasopisma. „Que Fun”. 546 00:28:26,832 --> 00:28:28,208 Ale... 547 00:28:28,208 --> 00:28:30,711 Co jeśli za mało nas łączy? 548 00:28:31,503 --> 00:28:33,422 Co jeśli uznasz, że do ciebie nie pasuję? 549 00:28:34,089 --> 00:28:36,592 Trzynaście procent to kiepski wynik. 550 00:28:37,718 --> 00:28:39,678 Kogo to obchodzi? 551 00:28:40,637 --> 00:28:43,390 Wiesz, kto jeszcze miał poniżej 13% szans? 552 00:28:44,641 --> 00:28:48,103 Hugo Sánchez. Na to, że poleci do Hiszpanii i zostanie głównym strzelcem. 553 00:28:48,103 --> 00:28:49,897 Skąd to wiesz? 554 00:28:49,897 --> 00:28:51,231 Nie znosisz piłki nożnej. 555 00:28:51,231 --> 00:28:52,399 Nie znosiłam. 556 00:28:52,399 --> 00:28:55,694 Ale kiedy zrozumiałam, ile to dla ciebie znaczy, 557 00:28:56,278 --> 00:28:58,238 zaczęłam oglądać mecze i... 558 00:28:58,739 --> 00:29:00,991 Sama nie wiem. Zainteresowałam się. 559 00:29:01,783 --> 00:29:02,826 Aj, Lolo. 560 00:29:03,410 --> 00:29:05,662 Nie wierzę, że to dla mnie zrobiłaś. 561 00:29:06,288 --> 00:29:08,624 To normalne, kiedy się kogoś kocha. 562 00:29:12,878 --> 00:29:13,921 Kochasz mnie? 563 00:29:15,088 --> 00:29:16,381 Ja też cię kocham. 564 00:29:17,508 --> 00:29:19,468 Kolejna rzecz, która nas łączy. 565 00:29:24,973 --> 00:29:26,058 Patrz. 566 00:29:26,058 --> 00:29:29,520 Skoro oboje lubimy już piłkę, mamy 18 procent w quizie. 567 00:29:29,520 --> 00:29:30,938 Ach ty... 568 00:29:32,981 --> 00:29:33,982 Ale z ciebie głuptas. 569 00:29:33,982 --> 00:29:36,485 Każdy związek staje przed wyzwaniami. 570 00:29:39,112 --> 00:29:40,155 Wchodzę w to. 571 00:29:40,155 --> 00:29:41,365 Wiem. 572 00:29:42,658 --> 00:29:43,909 Mam jeden problem... 573 00:29:44,785 --> 00:29:46,453 Tej części nie rozumiem. 574 00:29:46,453 --> 00:29:50,082 Czasem chodzi o przezwyciężenie oczekiwań. 575 00:29:52,459 --> 00:29:54,211 Przyjdziesz za tydzień, ? 576 00:29:54,211 --> 00:29:55,504 Tak! 577 00:29:55,504 --> 00:29:58,674 Czasem o znalezienie wspólnego języka. 578 00:30:03,262 --> 00:30:05,973 To jaką wyznajesz filozofię w kwestii ściółki? 579 00:30:06,473 --> 00:30:10,727 Czasem te trudności wydają się nie do pokonania. 580 00:30:10,727 --> 00:30:11,979 Jasne, po co komu słowa? 581 00:30:13,939 --> 00:30:16,275 Ale często nas zaskakują. 582 00:30:20,988 --> 00:30:24,366 Tamtego dnia przestałem próbować naprawić Julię 583 00:30:24,366 --> 00:30:27,202 i zamiast tego postanowiłem wyjść jej naprzeciw. 584 00:30:33,750 --> 00:30:35,377 Mam guacamole. 585 00:30:36,503 --> 00:30:39,423 Warte tych trzech lat, jakie zajęło przygotowanie go. 586 00:30:40,257 --> 00:30:41,508 Co ty tu robisz? 587 00:30:45,888 --> 00:30:47,389 Wolę przepraszać na żywo. 588 00:30:49,099 --> 00:30:50,100 Wybacz mi, Julio. 589 00:30:50,100 --> 00:30:53,145 Nie chciałem, żebyś poczuła, że twoja praca nie jest ważna. 590 00:30:54,438 --> 00:30:55,439 Jest ważna. 591 00:30:56,148 --> 00:30:58,650 Odzwierciedla ciebie, twoją pasję. 592 00:31:00,152 --> 00:31:01,361 Którą uważam za wspaniałą. 593 00:31:02,362 --> 00:31:04,531 Nie każda dziewczyna potrafi szyć na podłodze. 594 00:31:04,531 --> 00:31:06,074 Na podłodze, na dachu... 595 00:31:07,075 --> 00:31:08,744 Rób to, gdzie chcesz. 596 00:31:08,744 --> 00:31:10,454 To proces i szanuję go. 597 00:31:11,872 --> 00:31:13,457 Zapomniałaś o tym. 598 00:31:17,252 --> 00:31:18,378 Dziękuję. 599 00:31:27,304 --> 00:31:33,101 Może jednak mogłabym zrobić sobie krótką przerwę. 600 00:31:33,101 --> 00:31:34,937 Nie. Masz robotę. 601 00:31:35,812 --> 00:31:38,941 Przyniosłem teczki z dokumentami, więc mnie nie rozpraszaj. 602 00:31:39,983 --> 00:31:43,028 Odtąd żadnego kontaktu wzrokowego. 603 00:31:49,660 --> 00:31:52,829 - Nic nie widziałam. - Patrzyłaś na mnie. 604 00:31:56,124 --> 00:31:58,377 Przetrwaliśmy z Julią tamten wieczór 605 00:31:58,377 --> 00:31:59,962 i wiele kolejnych. 606 00:31:59,962 --> 00:32:01,713 Dopiero w latach 90... 607 00:32:01,713 --> 00:32:04,341 kiedy miałem fantastyczne jasne pasemka, 608 00:32:04,341 --> 00:32:05,843 odnowiliśmy znajomość z Isabel. 609 00:32:05,843 --> 00:32:07,135 Co się stało? 610 00:32:07,135 --> 00:32:08,345 To długa historia. 611 00:32:08,345 --> 00:32:10,055 To twoja specjalność. 612 00:32:12,015 --> 00:32:14,726 Ale Isabel i ja nigdy do siebie nie pasowaliśmy. 613 00:32:14,726 --> 00:32:16,979 Kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży, 614 00:32:17,563 --> 00:32:19,064 zdążyliśmy stracić ze sobą kontakt. 615 00:32:19,064 --> 00:32:22,734 Dowiedziałem się o istnieniu Palomy, gdy miała 13 lat i mnie odnalazła. 616 00:32:22,734 --> 00:32:24,361 Czemu Isabel ci nie powiedziała? 617 00:32:24,361 --> 00:32:27,406 Byłem zbyt skupiony na budowaniu firmy. 618 00:32:27,406 --> 00:32:30,409 Nie byłem materiałem na ojca roku. 619 00:32:30,409 --> 00:32:33,787 Chyba chciała chronić Palomę i siebie. 620 00:32:34,705 --> 00:32:35,789 A może i mnie. 621 00:32:35,789 --> 00:32:37,082 To ma sens. 622 00:32:37,916 --> 00:32:40,711 Ale mam parę pytań o te jasne pasemka. 623 00:32:40,711 --> 00:32:43,380 Ja też. Nosiłeś je ironicznie czy... 624 00:32:43,380 --> 00:32:45,924 W twojej sytuacji nie żartowałbym sobie z fryzur. 625 00:32:45,924 --> 00:32:48,635 Ale nadal nie rozumiem, co się stało z Julią. 626 00:32:48,635 --> 00:32:51,054 Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć, co się wydarzyło? 627 00:32:51,054 --> 00:32:53,307 Może mam nadzieję, że to nie koniec naszej historii? 628 00:32:54,474 --> 00:32:56,476 Dobra, chłopcy! Jesteśmy. 629 00:32:57,144 --> 00:32:59,563 Nie wierzę, że minęło ponad 20 lat. 630 00:33:01,273 --> 00:33:03,942 Ale w Las Colinas magiczne jest to, 631 00:33:03,942 --> 00:33:06,320 że niezależnie od tego, jak się zmieniasz... 632 00:33:07,196 --> 00:33:10,532 to miejsce zawsze pozostaje... takie samo? 633 00:33:13,327 --> 00:33:15,037 Czemu myślałem, że to miejsce jest różowe? 634 00:34:16,014 --> 00:34:18,016 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK