1
00:00:15,516 --> 00:00:17,893
PRZEWODNIK
2
00:00:20,521 --> 00:00:23,982
O rany. Twój samolot powiększył się
od ostatniego razu?
3
00:00:24,650 --> 00:00:25,692
Nie wydaje mi się.
4
00:00:26,401 --> 00:00:28,987
Może ty się zmniejszyłeś. Chodź.
5
00:00:36,119 --> 00:00:37,871
Hej.
- Hej.
6
00:00:40,457 --> 00:00:42,000
O Boże.
7
00:00:45,754 --> 00:00:46,755
Dziękuję, Joe.
8
00:00:48,131 --> 00:00:51,927
Zaplanowałem dla nas
świetną wycieczkę, Hugo.
9
00:00:52,511 --> 00:00:54,346
Jutro jest pogrzeb Don Pablo,
10
00:00:54,346 --> 00:00:57,349
ale dziś, po wylądowaniu w Acapulco,
11
00:00:57,349 --> 00:01:02,312
pokażę ci najważniejsze dla mnie
miejsca w mieście. Patrz.
12
00:01:03,897 --> 00:01:05,899
Zobaczymy... Joe.
13
00:01:06,775 --> 00:01:08,443
Czemu jest tu to miejsce?
14
00:01:09,778 --> 00:01:12,030
A, tak. W razie, gdybyś chciał zajrzeć.
15
00:01:12,114 --> 00:01:14,366
Chyba mówiłem, że nie chcę.
16
00:01:14,366 --> 00:01:15,492
Owszem.
17
00:01:16,994 --> 00:01:19,079
Ale możesz zmienić zdanie.
18
00:01:19,079 --> 00:01:20,914
Nie zmienię zdania.
19
00:01:20,998 --> 00:01:23,041
Czy to jasne?
- O czym wy mówicie?
20
00:01:23,125 --> 00:01:27,588
Joe chce, żebyśmy odwiedzili miejsce...
...którego na pewno nie odwiedzimy.
21
00:01:27,588 --> 00:01:28,714
Ale moglibyśmy.
22
00:01:29,506 --> 00:01:31,008
Powiesz, co to za miejsce?
23
00:01:32,509 --> 00:01:34,678
Zrobię coś lepszego.
24
00:01:34,678 --> 00:01:39,391
Zmienię temat, żebyś mógł
zapomnieć o tej rozmowie.
25
00:01:39,391 --> 00:01:43,353
Czas na kolejny rozdział
mojej triumfalnej, pokrzepiającej,
26
00:01:43,437 --> 00:01:48,567
inkluzywnej, głównie prawdziwej opowieści
w typie „od pucybuta do milionera”.
27
00:01:48,567 --> 00:01:50,652
Dobra. Zaczynamy.
28
00:01:52,571 --> 00:01:56,366
To był pierwszy dzień
1985 roku, czas nowych początków.
29
00:01:56,909 --> 00:02:01,747
Niestety nie mogłem wymazać z pamięci
ostatniej nocy 1984 roku.
30
00:02:02,372 --> 00:02:04,041
Zaręczyn Julii i Chada.
31
00:02:05,417 --> 00:02:06,877
Mojej kłótni z Don Pablem.
32
00:02:07,794 --> 00:02:08,961
Héctora i Diane.
33
00:02:10,714 --> 00:02:15,427
Bransoletki, którą kupiłem dla Julii
i która nagle straciła na znaczeniu.
34
00:02:17,638 --> 00:02:21,099
Zależało mi jednak na tym,
żeby zapomnieć o tej nocy.
35
00:02:21,183 --> 00:02:25,812
No już, Máximo.
Myśl pozytywnie. Nowy rok. Nowy ty...
36
00:02:25,896 --> 00:02:26,897
Tymczasem
37
00:02:26,897 --> 00:02:30,692
moja matka próbowała zrozumieć to,
co wydarzyło się w Sylwestra.
38
00:02:30,776 --> 00:02:32,319
Kochanie.
39
00:02:32,986 --> 00:02:35,030
Pamiętasz swojego wujka Ramóna?
40
00:02:35,030 --> 00:02:40,827
Podejrzewaliśmy, że nie był wyłącznie
41
00:02:40,911 --> 00:02:44,831
„wesołym, samotnym kawalerem”
przez całe życie?
42
00:02:45,582 --> 00:02:48,585
Zaczynam się zastanawiać, czy nasza córka...
43
00:02:49,044 --> 00:02:50,587
nie jest wujkiem Ramónem.
44
00:02:50,671 --> 00:02:54,716
Chyba widziałam, jak Sara i Roberta
45
00:02:54,800 --> 00:02:59,680
robiły coś, co mogło być
trochę... Ramónowate.
46
00:02:59,680 --> 00:03:01,056
Dzień dobry.
- Dzień dobry!
47
00:03:01,056 --> 00:03:04,643
Nie przesadzam. Ty przesadzasz.
48
00:03:06,061 --> 00:03:07,980
Szczęśliwego Nowego Roku!
49
00:03:08,856 --> 00:03:11,316
Wzajemnie, kochanie.
50
00:03:11,400 --> 00:03:13,694
Czemu wyglądasz zupełnie inaczej?
51
00:03:13,694 --> 00:03:16,488
Wiem. Bandaże zniknęły.
Jak twoje oczy? Widzisz?
52
00:03:16,572 --> 00:03:17,990
Wszystko widzę.
53
00:03:18,782 --> 00:03:20,200
Czemu masz taką fryzurę?
54
00:03:20,659 --> 00:03:22,744
Nie wkładasz koszulki do spodni?
55
00:03:23,245 --> 00:03:24,246
Wydajesz się zmęczony...
56
00:03:24,246 --> 00:03:26,748
Wolałem cię w poprzednim wydaniu.
57
00:03:26,832 --> 00:03:28,876
Widzimy się wieczorem. Miłego dnia!
58
00:03:28,876 --> 00:03:31,378
Tobie też, aniołku.
59
00:03:31,378 --> 00:03:33,088
Postaram się!
60
00:03:41,930 --> 00:03:43,390
Poważnie.
61
00:03:43,849 --> 00:03:45,893
Myślę, że Lupe mnie dziś zwolni.
62
00:03:46,351 --> 00:03:48,228
Za to, że całowałeś się
z jej siostrzenicą?
63
00:03:48,312 --> 00:03:52,608
W połowie za to, a w połowie
za pokazanie jej środowego palca.
64
00:03:54,193 --> 00:03:58,197
Stary, uwielbiałem to miejsce.
I tych ludzi.
65
00:03:58,197 --> 00:03:59,823
I te krzaki.
66
00:04:00,199 --> 00:04:02,910
Naprawdę kochałem te krzaki.
67
00:04:03,202 --> 00:04:05,954
Żegnajcie, krzaki. Dobrze nam razem było.
68
00:04:06,580 --> 00:04:10,375
Nie martw się. Héctor dostał wczoraj
awans na kierownika basenu,
69
00:04:10,459 --> 00:04:13,921
co oznacza, że zwolni się
miejsce na basenie, a to oznacza,
70
00:04:13,921 --> 00:04:15,714
że dziś załatwię ci tę posadę!
71
00:04:15,714 --> 00:04:18,216
Zawsze marzyliśmy
o wspólnej pracy na basenie.
72
00:04:18,300 --> 00:04:20,552
Myślisz, że zdołasz przekonać Héctora?
73
00:04:20,636 --> 00:04:23,972
Jasne! To chyba nie może być takie trudne?
74
00:04:24,515 --> 00:04:27,601
Żegnaj, chodniku, żegnaj, palmo,
75
00:04:27,601 --> 00:04:30,979
żegnaj, wredny ochroniarzu,
który nie pamięta mojego imienia...
76
00:04:38,445 --> 00:04:40,072
Szczęśliwego Nowego Roku!
77
00:04:41,281 --> 00:04:45,160
Macie dziś tak wszyscy
powitać naszych gości.
78
00:04:46,119 --> 00:04:50,332
Pamiętajcie też, że mają kaca po tej nocy.
79
00:04:50,332 --> 00:04:54,920
Augusto, Adriana, żadnego Mötley Crüe.
80
00:04:56,296 --> 00:05:01,301
A o 18.00 nasz noworoczny zwyczaj:
81
00:05:01,385 --> 00:05:04,054
wypuszczanie małych żółwi do oceanu.
82
00:05:05,097 --> 00:05:07,891
Tak. Kocham tę tradycję.
83
00:05:07,975 --> 00:05:11,812
Widok Julii i świadomość,
że była zaręczona...
84
00:05:12,396 --> 00:05:14,314
Cóż, było do kitu, Hugo.
85
00:05:14,398 --> 00:05:16,900
A teraz bierzcie się do pracy.
86
00:05:19,653 --> 00:05:22,948
Nie zamierzałem pozwolić,
by zranione uczucia
87
00:05:22,948 --> 00:05:26,827
popsuły mi pierwszy dzień 1985 roku.
88
00:05:28,287 --> 00:05:30,706
Postanowiłem kompletnie jej unikać.
89
00:05:32,457 --> 00:05:35,544
Hej. Uświadomiłem sobie...
- Hej.
90
00:05:35,544 --> 00:05:39,173
...że nie skończyliśmy wczoraj rozmowy
„Jesteśmy zaręczeni czy nie?”.
91
00:05:39,173 --> 00:05:41,425
Zrobimy listę plusów i minusów?
92
00:05:41,425 --> 00:05:44,595
Chciałabym porozmawiać,
ale muszę iść do recepcji.
93
00:05:44,595 --> 00:05:45,971
Pogadamy później?
94
00:05:45,971 --> 00:05:50,100
Oczywiście. Widzisz? Pierwszy plus.
Jestem bardzo wyrozumiały.
95
00:05:50,184 --> 00:05:51,518
Okej. Pa.
96
00:05:51,602 --> 00:05:53,270
Dobra.
97
00:06:09,328 --> 00:06:10,329
Héctor!
98
00:06:17,252 --> 00:06:18,253
Héctor?
99
00:06:21,548 --> 00:06:22,549
Héctor?
100
00:06:25,761 --> 00:06:27,763
Héctor!
- Po angielsku, proszę.
101
00:06:28,347 --> 00:06:30,974
Hector!
- Świetnie, Máximo.
102
00:06:31,058 --> 00:06:34,144
Witaj w moim nowym gabinecie.
Oprowadzić cię?
103
00:06:35,604 --> 00:06:37,481
Czy ty...
- To moje biurko,
104
00:06:37,481 --> 00:06:40,234
tam jest stacja do kawy,
105
00:06:40,234 --> 00:06:44,488
a tu dzieje się prawdziwa magia.
106
00:06:46,114 --> 00:06:48,075
Nieźle jak na skromnego Hiszpana?
107
00:06:48,075 --> 00:06:50,953
Och, to niesamowite.
108
00:06:50,953 --> 00:06:54,122
I gratulacje... Zostałeś głównym basenowym.
109
00:06:54,206 --> 00:06:57,251
Zasługiwałeś na to bardziej...
niż ktokolwiek.
110
00:06:57,251 --> 00:06:58,335
Dziękuję.
111
00:06:59,002 --> 00:07:01,213
Pomogło też, że bzykam się z szefową.
112
00:07:02,464 --> 00:07:04,466
Proszę, usiądź, gdzie tylko chcesz.
113
00:07:06,635 --> 00:07:07,636
Proszę.
114
00:07:11,139 --> 00:07:15,561
W przeszłości
nie byliśmy dla siebie zbyt mili.
115
00:07:15,561 --> 00:07:16,770
Ale wygrałeś!
116
00:07:16,854 --> 00:07:18,355
Powinniśmy zacząć od nowa.
117
00:07:18,355 --> 00:07:21,191
Jako mój nowy szef i przyjaciel,
118
00:07:21,275 --> 00:07:23,819
co myślisz o zatrudnieniu Memo
na twoje dawne stanowisko?
119
00:07:27,656 --> 00:07:30,075
To dla was ważne?
120
00:07:30,409 --> 00:07:34,872
Tak. Najważniejsze.
Tego pragnęliśmy przez całe życie.
121
00:07:36,623 --> 00:07:37,749
Zła odpowiedź.
122
00:07:37,833 --> 00:07:39,751
Słuchaj, chętnie bym pomógł,
123
00:07:39,835 --> 00:07:43,213
ale bardzo, bardzo ciężko
jest mi się teraz skupić.
124
00:07:43,297 --> 00:07:44,548
Widzisz to krzesło?
125
00:07:53,432 --> 00:07:56,226
Kiepsko jeździ, jak widzisz.
126
00:07:56,310 --> 00:07:57,769
Wiesz dlaczego?
127
00:07:58,270 --> 00:07:59,688
Ponieważ...
128
00:08:01,023 --> 00:08:02,441
nie ma kółek?
129
00:08:02,441 --> 00:08:06,778
Zgadza się. A kto słyszał
o krześle szefa bez kółek?
130
00:08:08,530 --> 00:08:12,201
Nie skupię się,
zanim to nie zostanie naprawione.
131
00:08:16,038 --> 00:08:18,332
Mam ci załatwić krzesło na kółkach?
132
00:08:18,332 --> 00:08:21,210
Boże, doskonały pomysł, Máximo.
133
00:08:21,210 --> 00:08:24,379
Przedstaw mi kilka różnych opcji.
Lubię mieć wybór.
134
00:08:25,005 --> 00:08:27,299
Sam znajdziesz wyjście.
135
00:08:29,968 --> 00:08:33,054
Halo? Gdzie są wszyscy?
136
00:08:37,558 --> 00:08:38,727
Lupe?
137
00:08:45,734 --> 00:08:46,735
Lupe?
138
00:08:49,821 --> 00:08:50,822
Lupe!
139
00:09:00,123 --> 00:09:01,917
Witaj, Memo.
140
00:09:02,459 --> 00:09:04,920
Gdzie są wszyscy?
141
00:09:04,920 --> 00:09:09,007
Wszyscy pracownicy są dziś na chorobowym.
142
00:09:09,967 --> 00:09:12,761
W takim razie nie mogłabyś mnie zwolnić,
143
00:09:12,845 --> 00:09:15,264
nawet gdybyś chciała, co?
144
00:09:15,264 --> 00:09:18,892
Nie wolno mi nikogo zwalniać
ze względów osobistych.
145
00:09:18,976 --> 00:09:20,519
Sprawdzałam.
146
00:09:21,311 --> 00:09:23,647
Ale jeśli nie wykonasz odpowiednio pracy...
147
00:09:23,647 --> 00:09:26,358
To już zupełnie inna historia.
148
00:09:26,358 --> 00:09:28,652
A swoją drogą,
149
00:09:28,902 --> 00:09:32,030
wszystkie pralki są zepsute.
150
00:09:32,114 --> 00:09:33,115
AWARIA
151
00:09:33,115 --> 00:09:34,032
Hej, ale widzę...
152
00:09:34,116 --> 00:09:36,994
Musisz wyprać ręcznie
wszystkie prześcieradła
153
00:09:36,994 --> 00:09:38,370
i wszystkie ręczniki
154
00:09:38,370 --> 00:09:41,665
dla całego ośrodka.
Masz czas do końca dnia.
155
00:09:43,083 --> 00:09:45,419
A jeśli tego nie zrobię?
156
00:09:45,419 --> 00:09:49,131
Wtedy stracisz pracę.
157
00:09:49,131 --> 00:09:51,216
I dziewczynę.
158
00:09:51,300 --> 00:09:53,552
Czemu miałbym stracić też Lorenę?
159
00:09:53,552 --> 00:09:57,764
Moja siostrzenica lubi tylko
pracujących mężczyzn.
160
00:10:08,275 --> 00:10:10,444
Witajcie z powrotem w...
161
00:10:10,444 --> 00:10:12,154
Espectacular!
162
00:10:12,154 --> 00:10:16,116
Wszystkie informacje, których
nie wiedzieliście, że potrzebujecie.
163
00:10:16,200 --> 00:10:19,036
To ja, wasz gospodarz Fabián Solares,
164
00:10:19,036 --> 00:10:21,205
„Plotkarz”.
165
00:10:21,205 --> 00:10:25,626
Choć ulubiony zespół twojej córki, Menudo,
mógł się wydawać niewinny,
166
00:10:26,084 --> 00:10:30,088
to, co robili w czasie wakacji,
zaskoczy cię...
167
00:10:30,547 --> 00:10:32,132
(w telewizji)
W zeszłym tygodniu...
168
00:10:32,216 --> 00:10:35,761
poszli na plażę na zasłużony wypoczynek...
169
00:10:36,470 --> 00:10:39,097
Ci chłopcy są tacy ładni.
170
00:10:39,723 --> 00:10:41,517
Prawda, Saro?
171
00:10:44,061 --> 00:10:47,439
Który jest twój ulubiony?
Robby Rosa? Charlie Masso?
172
00:10:47,523 --> 00:10:51,527
Daj mu kilka lat i myślę, że bylibyście
z Rickym Martinem świetną parą!
173
00:10:51,944 --> 00:10:53,529
Osobiście wolę Johnny'ego.
174
00:10:53,529 --> 00:10:57,699
Może nie jest najprzystojniejszy,
ale to na nim trzyma się cały zespół.
175
00:10:57,783 --> 00:10:59,576
Pogadamy o czymś innym?
176
00:10:59,660 --> 00:11:01,411
Czymkolwiek?
177
00:11:01,703 --> 00:11:04,540
Spędzasz za dużo czasu
z dziewczyną Máximo!
178
00:11:04,540 --> 00:11:06,166
Co...
179
00:11:06,250 --> 00:11:08,627
Co to znaczy?
180
00:11:09,419 --> 00:11:12,172
To znaczy, że spędzacie razem
każdą sekundę.
181
00:11:12,256 --> 00:11:13,715
Ma na ciebie zły wpływ.
182
00:11:13,799 --> 00:11:17,386
Nie wolałabyś spędzać czasu
z jakimś miłym chłopcem?
183
00:11:17,386 --> 00:11:20,138
Nie znam innej matki,
która zachęcałaby córkę
184
00:11:20,222 --> 00:11:23,141
do spędzania czasu z chłopcami!
185
00:11:23,225 --> 00:11:26,562
I zgadzam się. Zdecydowanie Johnny.
186
00:11:26,562 --> 00:11:29,147
Widzisz? Zdecydowanie Johnny...
187
00:11:41,743 --> 00:11:44,413
Diane? Dzień dobry.
188
00:11:44,413 --> 00:11:48,333
Owszem. To wspaniały poranek.
189
00:11:49,168 --> 00:11:50,586
Czy coś się stało?
190
00:11:50,586 --> 00:11:53,172
Siedziałam z inwestorami do piątej rano.
191
00:11:53,172 --> 00:11:55,299
Piliśmy na umór.
192
00:11:56,049 --> 00:11:59,595
Wiem tylko, że obudziłam się pod stołem.
193
00:12:00,429 --> 00:12:04,099
Ale było warto, bo są gotowi
przekazać nam pieniądze.
194
00:12:04,183 --> 00:12:06,351
Ośrodek jest uratowany!
195
00:12:07,311 --> 00:12:08,729
Nie tak głośno, Diane.
196
00:12:08,729 --> 00:12:10,689
To wspaniałe wieści.
197
00:12:11,773 --> 00:12:14,026
Ja też miałem wczoraj ważny wieczór.
198
00:12:14,776 --> 00:12:17,404
Odwiedzili mnie mój syn Víctor i wnuk.
199
00:12:17,404 --> 00:12:20,824
Przepraszam. Muszę zamknąć oczy. Nie śpię.
200
00:12:20,908 --> 00:12:24,536
Gdy wszystko się kołysze,
lubię udawać, że jestem na jachcie.
201
00:12:25,412 --> 00:12:30,626
Osiemnaście lat. Tyle czasu
straciłem z synem. Ale w pewnym sensie...
202
00:12:32,127 --> 00:12:34,671
Co to za dźwięk i jak go zamordować?
203
00:12:36,298 --> 00:12:37,299
Máximo.
204
00:12:40,552 --> 00:12:42,930
Co robisz?
- Potrzebuję krzesła.
205
00:12:42,930 --> 00:12:44,806
Albo dwóch.
206
00:12:45,557 --> 00:12:47,017
Weź te ze schowka!
207
00:12:47,017 --> 00:12:48,769
I przyjdź do mnie później.
208
00:12:48,769 --> 00:12:51,980
Musimy porozmawiać o wczorajszej nocy.
209
00:12:54,066 --> 00:12:56,109
Don Pablo był na mnie zły
210
00:12:56,193 --> 00:12:58,946
o to, jak rozmawiałem z nim
poprzedniej nocy.
211
00:12:58,946 --> 00:13:01,406
Nie mogłem unikać go w nieskończoność.
212
00:13:02,324 --> 00:13:03,992
Za to Julii...
213
00:13:17,840 --> 00:13:18,882
Máximo.
214
00:13:18,966 --> 00:13:21,343
Nie. Jej też nie mogłem unikać.
215
00:13:22,803 --> 00:13:24,221
Julia, cześć.
216
00:13:24,221 --> 00:13:26,932
Już drugi raz się przede mną chowasz.
217
00:13:26,932 --> 00:13:30,644
Co? Ja? Nie. Nie to właśnie robiłem.
218
00:13:30,644 --> 00:13:31,728
Hej...
219
00:13:33,772 --> 00:13:38,527
Słuchaj, rozumiem to. Dziwnie musiało być
oglądać te całe oświadczyny.
220
00:13:38,527 --> 00:13:43,198
Prawdę mówiąc,
dziwnie było je też przyjmować.
221
00:13:43,282 --> 00:13:46,410
Naprawdę? Myślałem, że były urocze.
222
00:13:46,410 --> 00:13:49,997
Bardzo w stylu Chada.
223
00:13:50,956 --> 00:13:54,084
Chcę mieć pewność, że wszystko
z tobą w porządku. I między nami.
224
00:13:54,960 --> 00:13:58,213
Nie podobało mi się,
jak to się wczoraj potoczyło.
225
00:13:58,297 --> 00:14:02,926
Wszystko w porządku. Nie martw się o mnie,
o nas, o siebie czy o nich.
226
00:14:03,802 --> 00:14:05,053
Muszę lecieć.
227
00:14:21,278 --> 00:14:22,446
Wybacz.
228
00:14:24,072 --> 00:14:28,160
Jeśli potrzebujesz czegoś do pisania,
albo wielu rzeczy do pisania,
229
00:14:28,160 --> 00:14:30,245
mogę przysłać ci je do pokoju.
230
00:14:30,329 --> 00:14:32,623
Nie mieszkam tu. Kradnę je.
231
00:14:32,623 --> 00:14:34,458
Och, rozumiem.
232
00:14:34,458 --> 00:14:36,043
Ochrona!
- Czekaj!
233
00:14:36,043 --> 00:14:38,170
Nawet się nie poznaliśmy. Isabel.
234
00:14:38,170 --> 00:14:40,714
Máximo. Miło cię poznać. Ochrona!
235
00:14:40,714 --> 00:14:43,342
Ochrona?
- Wytłumaczę.
236
00:14:43,342 --> 00:14:46,345
Kojarzysz „autentyczne lokalne pozole”
w waszym menu?
237
00:14:46,345 --> 00:14:50,641
To z „autentycznej lokalnej restauracji”,
w której pracuję. Dostarczam je,
238
00:14:50,641 --> 00:14:53,143
po prostu nie było mnie
przez parę miesięcy.
239
00:14:53,227 --> 00:14:56,939
A hotel płaci za pozole... w długopisach?
240
00:14:56,939 --> 00:15:00,692
Nie znoszę tych hoteli. Okradają turystów,
żerują na miejscowych...
241
00:15:01,568 --> 00:15:04,821
ale restauracja musi z nimi współpracować,
żeby przetrwać.
242
00:15:04,905 --> 00:15:08,242
Więc ilekroć przywożę pozole,
zabieram coś stąd.
243
00:15:08,242 --> 00:15:10,744
Nic wielkiego.
To tylko mój drobny akt oporu.
244
00:15:10,744 --> 00:15:15,707
Rozumiem. W takim razie
nie potrzebuję chyba kajdanek...
245
00:15:15,791 --> 00:15:18,210
Szkoda. Jak masz na imię?
246
00:15:18,210 --> 00:15:21,755
Máximo. Zapisałbym ci,
ale skończyły się długopisy.
247
00:15:38,522 --> 00:15:40,691
Bierzemy to.
- Świetny wybór.
248
00:15:40,691 --> 00:15:42,234
Memo jest zatrudniony?
249
00:15:42,234 --> 00:15:43,777
Kto?
- Memo.
250
00:15:47,614 --> 00:15:49,992
Chcę ci pomóc. Naprawdę.
251
00:15:50,367 --> 00:15:54,121
Ale nie mógłbym kogoś zatrudnić
bez przeprowadzenia...
252
00:15:55,080 --> 00:15:56,039
Rozmowy kwalifikacyjnej.
253
00:15:58,083 --> 00:15:59,293
Pójdę po niego...
254
00:15:59,293 --> 00:16:02,129
Wybacz, nie ja tu ustalam zasady. Chwila.
255
00:16:02,838 --> 00:16:03,922
A jednak ja.
256
00:16:07,342 --> 00:16:10,512
O 18.00 wypuszczanie żółwi.
To coś wyjątkowego.
257
00:16:11,180 --> 00:16:13,682
Małe żółwiątka.
- Isabel!
258
00:16:15,642 --> 00:16:17,352
Wróciłaś!
259
00:16:17,644 --> 00:16:20,689
Jak twoja podróż
wokół Ameryki Południowej z Miguelem?
260
00:16:20,689 --> 00:16:22,149
Było cudownie...
261
00:16:22,149 --> 00:16:23,901
kiedy już pozbyłam się Miguela.
262
00:16:23,901 --> 00:16:25,611
Okazał się palantem,
263
00:16:25,611 --> 00:16:27,070
więc pewnego ranka w Limie
264
00:16:27,154 --> 00:16:29,406
wymknęłam się z rzeczami z hotelu.
265
00:16:29,406 --> 00:16:31,074
Moimi i jego.
266
00:16:31,992 --> 00:16:34,328
No co? Zostawiłam mu dodatkowe skarpetki.
267
00:16:34,328 --> 00:16:36,079
Nie jestem potworem.
268
00:16:36,163 --> 00:16:38,624
Przykro mi, że wam się nie ułożyło.
269
00:16:38,624 --> 00:16:43,462
Nie szkodzi. Cieszę się, że wróciłam!
Tęskniłam za rodziną i za Acapulco.
270
00:16:43,462 --> 00:16:45,172
I za tobą.
271
00:16:45,172 --> 00:16:47,382
Nie chcę więcej wyjeżdżać.
272
00:16:47,466 --> 00:16:48,550
A teraz
273
00:16:49,259 --> 00:16:50,969
opowiedz o swoich zaręczynach!
274
00:16:51,053 --> 00:16:52,846
Słyszałaś już o tym?
275
00:16:52,930 --> 00:16:56,767
Połowa Meksyku słyszała!
No już! Pokaż pierścionek!
276
00:16:59,353 --> 00:17:00,854
Śliczny.
277
00:17:02,731 --> 00:17:03,815
Co się dzieje?
278
00:17:05,901 --> 00:17:08,612
Powinnam się tym wszystkim cieszyć. Ale...
279
00:17:09,863 --> 00:17:12,031
Ostatnio układało się nam... różnie.
280
00:17:12,115 --> 00:17:13,325
Nagle Chad postanowił
281
00:17:13,407 --> 00:17:16,369
urządzić krępujące oświadczyny
przed grupą nieznajomych...
282
00:17:16,453 --> 00:17:18,288
Nie wiem, czy jestem gotowa.
283
00:17:18,372 --> 00:17:19,790
Myślisz, że to ma sens?
284
00:17:19,790 --> 00:17:23,669
Dla ciebie ma. Zawsze za dużo rozmyślasz.
285
00:17:23,669 --> 00:17:25,712
Chcesz za niego wyjść czy nie?
286
00:17:25,796 --> 00:17:29,550
Nie wiem! A jeśli podejmę złą decyzję?
287
00:17:29,550 --> 00:17:32,636
To świetnie... Dowiesz się,
jaka była ta właściwa!
288
00:17:32,636 --> 00:17:35,889
Czasem trzeba podjąć złe decyzje,
by znaleźć własną drogę.
289
00:17:35,973 --> 00:17:38,892
Gdybym nie wyjechała z Miguelem,
290
00:17:38,976 --> 00:17:41,603
nie wiedziałabym, że wolałabym,
by pożarł mnie niedźwiedź,
291
00:17:41,687 --> 00:17:43,188
niż być jego dziewczyną.
292
00:17:43,272 --> 00:17:46,817
Niezależnie od tego, co zrobię,
ktoś będzie rozczarowany.
293
00:17:46,817 --> 00:17:49,528
To przestań zamartwiać się innymi.
294
00:17:50,028 --> 00:17:53,490
Dokonaj wyboru i już.
295
00:17:54,157 --> 00:17:55,492
Muszę już iść.
296
00:17:55,742 --> 00:17:56,827
Kocham cię.
297
00:18:01,331 --> 00:18:03,333
Roberto... mamy problem!
298
00:18:03,417 --> 00:18:05,043
Smacznych tortilli!
299
00:18:05,544 --> 00:18:07,546
Moja mama chyba coś podejrzewa!
300
00:18:07,546 --> 00:18:09,756
O czym ty mówisz?
Spotykam się z twoim bratem.
301
00:18:09,840 --> 00:18:11,133
Cóż, „spotykam się”.
302
00:18:11,133 --> 00:18:12,718
O nie. Wie, że to na niby?
303
00:18:12,718 --> 00:18:14,052
Nie wiem, co ona wie!
304
00:18:14,136 --> 00:18:16,722
Może widziała wczoraj,
jak się przytulałyśmy.
305
00:18:16,722 --> 00:18:19,975
Po co wyleczyła te cholerne oczy?
306
00:18:21,810 --> 00:18:25,147
Kilogram tortilli? Pół kilo?
307
00:18:26,023 --> 00:18:28,609
Co my zrobimy?
To się może źle skończyć... Dla nas obu.
308
00:18:28,609 --> 00:18:30,110
Tata by mnie zabił!
309
00:18:30,194 --> 00:18:33,530
Dlatego nie możesz do mnie przychodzić,
kiedy nie będzie Máximo.
310
00:18:33,614 --> 00:18:36,658
Musimy się widywać gdzie indziej,
na przykład tutaj.
311
00:18:37,492 --> 00:18:40,162
Poproszę kilogram tortilli.
312
00:18:40,162 --> 00:18:41,371
Proszę.
313
00:18:41,455 --> 00:18:44,124
Bardzo dziękuję, nieznajoma osobo.
314
00:18:49,880 --> 00:18:51,131
Memo!
315
00:18:52,424 --> 00:18:53,926
Musiałem się nad tym napracować,
316
00:18:53,926 --> 00:18:56,345
ale załatwiłem ci rozmowę z Héctorem.
317
00:18:56,345 --> 00:18:57,971
Teraz, zanim zmieni zdanie!
318
00:18:58,055 --> 00:18:59,515
Świetnie!
319
00:18:59,515 --> 00:19:02,142
Ale jeśli nie skończę prania,
320
00:19:02,226 --> 00:19:03,769
Lupe mnie zwolni. Muszę zostać.
321
00:19:03,769 --> 00:19:05,812
Dobra wiadomość jest taka...
322
00:19:05,896 --> 00:19:08,357
Że prawie skończyłem!
323
00:19:09,024 --> 00:19:11,693
Przepraszam...
324
00:19:11,777 --> 00:19:14,613
Nie zauważyłam tej sterty w kącie.
325
00:19:14,613 --> 00:19:16,532
To już chyba wszystko.
326
00:19:17,533 --> 00:19:20,702
Chociaż nie sprawdzałam innych kątów.
327
00:19:27,042 --> 00:19:28,585
Chodźmy.
328
00:19:40,722 --> 00:19:43,934
Tak, to moje królestwo, drogie panie.
329
00:19:43,934 --> 00:19:47,354
Mówcie mi Héctor.
Jestem dyrektorem wykonawczym basenu.
330
00:19:48,939 --> 00:19:51,233
Przepraszam. Pilne sprawy basenowe.
331
00:19:53,151 --> 00:19:55,195
Dziękuję, że się ze mną spotkałeś.
332
00:19:55,279 --> 00:19:56,572
Chciałem...
- Nazwisko?
333
00:19:56,572 --> 00:19:57,823
Memo Reyes...
334
00:19:57,823 --> 00:19:59,449
Historia zatrudnienia.
335
00:19:59,533 --> 00:20:00,659
To konieczne?
336
00:20:00,659 --> 00:20:02,828
Kto tu zadaje pytania?
- Ty.
337
00:20:02,828 --> 00:20:04,496
A teraz uważaj.
- Dobrze.
338
00:20:04,580 --> 00:20:07,624
Przyjmujesz zamówienia
z dwóch leżaków jednocześnie,
339
00:20:07,708 --> 00:20:12,171
ale jedzenie dla trzech innych leżaków
czeka już w barze.
340
00:20:12,171 --> 00:20:14,756
Jaki jest minimalny czas
341
00:20:14,840 --> 00:20:18,135
na przyjęcie pierwszego zamówienia
i dostarczenie drugiego,
342
00:20:18,135 --> 00:20:20,637
żeby gazpacho pana Randalla nie wystygło?
343
00:20:20,721 --> 00:20:23,098
To podchwytliwe pytanie.
Gazpacho jest zimne.
344
00:20:24,391 --> 00:20:25,934
Imponujące.
345
00:20:26,018 --> 00:20:27,186
Nie odwracając się,
346
00:20:27,186 --> 00:20:31,523
powiedz, co za nami
wymaga naszej uwagi. Już.
347
00:20:31,607 --> 00:20:33,775
Przy trzech leżakach brakuje ręczników,
348
00:20:33,859 --> 00:20:36,570
przy dwóch trzeba pilnie uzupełnić drinki,
349
00:20:36,570 --> 00:20:39,072
a kobieta w szarym bikini
puszczała do ciebie oko.
350
00:20:39,156 --> 00:20:41,241
Chyba masz u niej szansę.
351
00:20:41,825 --> 00:20:45,078
To ostatnie było proste.
Jasne, że mam u niej szansę.
352
00:20:46,246 --> 00:20:47,414
Ale...
353
00:20:48,207 --> 00:20:49,791
Nieźle.
354
00:20:51,627 --> 00:20:54,171
Ale muszę spotkać się z innymi kandydatami
355
00:20:54,171 --> 00:20:56,048
przed podjęciem ostatecznej decyzji.
356
00:20:57,508 --> 00:20:58,842
Powodzenia, papi.
357
00:21:04,097 --> 00:21:05,766
Zostaniesz zwolniony.
358
00:21:05,766 --> 00:21:08,769
A ja będę dla niego harował
przez resztę życia.
359
00:21:10,270 --> 00:21:13,565
Żegnaj, jacuzzi. Żegnaj, idealny widoku.
360
00:21:13,649 --> 00:21:16,735
Żegnajcie, zbyt teatralni, a jednak
porywający śpiewacy znad basenu.
361
00:21:36,421 --> 00:21:38,924
Hej.
- To kiepska pora?
362
00:21:38,924 --> 00:21:40,884
Mogę wrócić...
- Nie. W porządku.
363
00:21:40,968 --> 00:21:42,261
Próbowałam zająć się
364
00:21:42,261 --> 00:21:44,304
sukniami, które twoja mama
zamówiła do sklepiku.
365
00:21:45,639 --> 00:21:49,059
Świetnie. Tak sobie myślałem
366
00:21:49,059 --> 00:21:53,355
i chcę powiedzieć,
że bardzo przepraszam za wczoraj.
367
00:21:53,355 --> 00:21:56,149
Chciałem ci zaimponować,
368
00:21:56,233 --> 00:21:58,902
urządzić coś wyjątkowego...
To było głupie.
369
00:21:58,986 --> 00:22:00,571
Myślisz, że byłeś głupi?
370
00:22:00,571 --> 00:22:02,114
Naprawdę głupi.
371
00:22:02,114 --> 00:22:04,825
Nie powinienem cię tak przypierać do muru.
372
00:22:04,825 --> 00:22:06,451
Mamy dobrą relację.
373
00:22:06,535 --> 00:22:09,329
Nikt nie każe nam się teraz pobierać.
374
00:22:09,413 --> 00:22:11,290
Dam ci tyle czasu, ile potrzebujesz.
375
00:22:11,290 --> 00:22:14,585
Ja i moje kruche ego... sobie poradzimy.
376
00:22:15,502 --> 00:22:17,504
Jestem szczęściarą, że cię znalazłam.
377
00:22:17,588 --> 00:22:19,423
Zawsze to powtarzam.
378
00:22:20,132 --> 00:22:22,176
To znaczy o tobie, nie o sobie.
379
00:22:22,759 --> 00:22:25,429
Ale naprawdę... Jesteśmy niesamowitą parą.
380
00:22:26,013 --> 00:22:27,431
To prawda.
381
00:22:27,431 --> 00:22:29,474
Dwoje niesamowitych ludzi...
382
00:22:31,185 --> 00:22:33,687
którzy mają ślub do zaplanowania.
383
00:22:35,939 --> 00:22:37,566
Zaraz, czy to znaczy...
384
00:22:40,152 --> 00:22:44,907
Jesteś pewna?
- Czemu nie? Zróbmy to.
385
00:22:47,784 --> 00:22:49,953
Jestem taki podekscytowany. Powiem mamie.
386
00:22:53,665 --> 00:22:54,666
Okej.
387
00:23:03,800 --> 00:23:06,261
Hej, mamo! Kupiłam tortille.
388
00:23:06,345 --> 00:23:08,680
Pomogę ci zrobić enfrijoladas na kolację!
389
00:23:08,764 --> 00:23:10,849
Jutro mogę iść na targ.
390
00:23:10,933 --> 00:23:12,684
Albo do apteki.
391
00:23:12,768 --> 00:23:14,353
Czegokolwiek ci trzeba...
392
00:23:14,686 --> 00:23:16,772
Chcę ci bardziej pomagać.
393
00:23:22,152 --> 00:23:26,156
No tak. Mamy poważne kłopoty.
394
00:23:26,740 --> 00:23:29,952
Dolatujemy do Acapulco.
395
00:23:29,952 --> 00:23:31,787
O rany. Szybko poszło.
396
00:23:32,579 --> 00:23:34,164
Tylko prywatne samoloty.
397
00:23:34,248 --> 00:23:36,708
Prawda, Joe?
- Pewnie, szefie.
398
00:23:36,792 --> 00:23:39,503
Nie wiem, czemu każdy nie ma
prywatnego samolotu.
399
00:23:42,047 --> 00:23:44,800
Nadszedł czas,
by wypuścić żółwie do oceanu.
400
00:23:44,800 --> 00:23:46,635
Tak się złożyło,
401
00:23:46,635 --> 00:23:49,596
że byli tam wszyscy, których unikałem.
402
00:23:49,680 --> 00:23:51,348
Wszyscy na raz.
403
00:23:57,563 --> 00:24:00,941
Zbierzcie się, proszę.
404
00:24:00,941 --> 00:24:02,484
Podejdźcie bliżej.
405
00:24:03,694 --> 00:24:06,280
Tak jest, chodźcie. Podejdźcie.
406
00:24:09,074 --> 00:24:12,786
To jedna z moich ulubionych
tradycji w Las Colinas.
407
00:24:12,870 --> 00:24:16,707
Doroczne wypuszczenie małych żółwi.
408
00:24:16,707 --> 00:24:19,501
Beto, wytłumaczysz,
jak to wszystko działa?
409
00:24:21,503 --> 00:24:24,173
Żółwie składają jajka w piasku.
410
00:24:24,173 --> 00:24:26,758
Wiem, co czujesz.
411
00:24:26,842 --> 00:24:30,053
Zakopujemy je na plaży.
Wykluwają się małe żółwie.
412
00:24:30,137 --> 00:24:33,473
Trzymają je w moim magazynie.
A ja ich tam nie chcę.
413
00:24:33,557 --> 00:24:37,811
Moje dłonie pachną żółwiami.
Każdy mój drink pachnie żółwiami.
414
00:24:38,395 --> 00:24:39,771
Nie znoszę tej tradycji.
415
00:24:43,025 --> 00:24:46,320
A teraz, w ten piękny Nowy Rok,
416
00:24:46,320 --> 00:24:51,867
wszyscy wypuścimy je do oceanu,
gdzie zaczną cudowne nowe życie.
417
00:24:51,867 --> 00:24:54,870
To samo czułam po podpisaniu
dokumentów rozwodowych.
418
00:24:57,247 --> 00:25:00,250
Nie przedłużajmy już.
419
00:25:00,334 --> 00:25:06,507
Wypuśćcie swoje żółwie.
420
00:25:08,800 --> 00:25:10,010
Dziękuję, Beto.
421
00:25:50,926 --> 00:25:52,344
W tamtej chwili
422
00:25:52,344 --> 00:25:55,889
czułem się tak,
jakbym był tym żółwikiem, Hugo.
423
00:25:57,015 --> 00:26:01,603
Byłem samotny, cierpiałem, unikałem tego,
z czym musiałem się zmierzyć.
424
00:26:02,271 --> 00:26:05,274
Czekaj. Naprawdę porównujesz się
do małego żółwika?
425
00:26:06,441 --> 00:26:07,693
A czemu nie?
426
00:26:07,693 --> 00:26:09,152
Jestem rozkoszny.
427
00:26:09,820 --> 00:26:11,238
Więc pogódź się z tym.
428
00:26:12,155 --> 00:26:16,118
W tamtej chwili
miało się wydarzyć coś niesamowitego.
429
00:26:16,118 --> 00:26:20,122
Nagle mój żółw odzyskał wigor.
430
00:26:20,122 --> 00:26:25,460
Nie zamierzał pozwolić, by ta plaża,
to miejsce i ta chwila go pokonały.
431
00:26:26,920 --> 00:26:31,216
Zamiast tego pomknął do wody i zanurkował.
432
00:26:31,300 --> 00:26:35,971
Zrozumiałem wtedy, że nadszedł czas,
bym i ja przestał wszystkiego unikać.
433
00:26:37,514 --> 00:26:39,141
Przestań mnie dręczyć.
434
00:26:39,141 --> 00:26:40,809
Czego chcesz za posadę Memo?
435
00:26:40,893 --> 00:26:42,811
Połowy twoich napiwków?
436
00:26:42,895 --> 00:26:43,729
Umowa stoi!
437
00:26:46,982 --> 00:26:49,860
Czemu się zgodziłeś?
Potrzebowałeś pieniędzy.
438
00:26:49,860 --> 00:26:52,487
Bardziej potrzebowałem tej wygranej.
439
00:26:52,571 --> 00:26:54,364
Ale to nie było moje ostatnie słowo.
440
00:26:56,116 --> 00:26:57,242
Julia.
441
00:26:57,743 --> 00:27:00,204
Przyznaję. Unikałem cię wcześniej.
442
00:27:00,787 --> 00:27:03,498
Dziwnie było wczoraj
oglądać twoje zaręczyny,
443
00:27:03,582 --> 00:27:06,502
ale absolutnie cię wspieram.
444
00:27:06,502 --> 00:27:09,796
Cieszę się i gratuluję wam z Chadem.
445
00:27:10,756 --> 00:27:13,592
Dobrze. Ale na pewno nie jest ci smutno?
446
00:27:13,592 --> 00:27:15,177
Nawet po wszystkim, co...
447
00:27:15,177 --> 00:27:17,638
Proszę cię, to byliśmy my z 1984 roku.
448
00:27:17,638 --> 00:27:19,264
Za to my z 1985 roku
449
00:27:19,765 --> 00:27:22,601
na pewno będziemy świetnymi przyjaciółmi.
450
00:27:23,185 --> 00:27:25,145
Oto i on! Mój „hermigo”.
451
00:27:25,229 --> 00:27:28,148
Szczęśliwego Nowego Roku.
- Wzajemnie.
452
00:27:28,941 --> 00:27:30,901
I gratulacje.
453
00:27:30,901 --> 00:27:32,486
Co za wspaniała para.
454
00:27:34,488 --> 00:27:36,448
To nie było łatwe.
455
00:27:36,532 --> 00:27:39,785
Ale w tamtej chwili czułem,
że należy to powiedzieć.
456
00:28:04,142 --> 00:28:07,145
Udało się, Hugo. Jesteśmy na miejscu.
457
00:28:09,731 --> 00:28:11,775
Witaj w Acapulco.
458
00:28:13,360 --> 00:28:18,198
Udało się, Hugo. Jesteśmy na miejscu.
Oto nasza przyszłość.
459
00:28:18,282 --> 00:28:22,369
Nie wierzę w to. Spełniamy marzenie
i będziemy razem pracować.
460
00:28:23,287 --> 00:28:25,080
Co powiedział Héctor?
461
00:28:25,664 --> 00:28:28,917
On... Umie poznać się na talentach.
462
00:28:29,543 --> 00:28:31,128
Mój jest bezsprzeczny.
463
00:28:31,670 --> 00:28:34,173
Mój dzień nieco się poprawił,
464
00:28:34,173 --> 00:28:37,885
ale musiałem zmierzyć się
z jeszcze jedną sprawą z 1984 roku.
465
00:28:38,552 --> 00:28:40,137
Z moją kłótnią z Don Pablo.
466
00:28:40,137 --> 00:28:41,513
Zaraz wracam.
467
00:28:44,933 --> 00:28:47,311
Memo Reyes, basenowy.
468
00:28:50,981 --> 00:28:52,107
Don Pablo.
469
00:28:53,483 --> 00:28:54,651
Máximo.
470
00:29:06,622 --> 00:29:10,667
Przepraszam, że tak się wczoraj
do pana zwróciłem. To nieodpowiednie.
471
00:29:10,751 --> 00:29:14,671
Zapomnij o tym.
Dzięki tobie i twojej matce
472
00:29:14,755 --> 00:29:18,133
mój syn i wnuk znów są w moim życiu!
473
00:29:18,217 --> 00:29:20,177
Jestem ci dozgonnie wdzięczny.
474
00:29:21,512 --> 00:29:25,474
Martwisz się, że nie awansowałeś.
Kierownik basenu...
475
00:29:26,683 --> 00:29:28,977
To było piękne marzenie.
476
00:29:29,061 --> 00:29:33,065
Nie wszystkie moje marzenia
mogą się spełnić.
477
00:29:33,524 --> 00:29:37,277
A może... powinieneś sięgać po więcej.
478
00:29:39,029 --> 00:29:39,905
Posłuchaj...
479
00:29:39,905 --> 00:29:42,741
Jeśli naprawdę chcesz awansować w ośrodku,
480
00:29:43,158 --> 00:29:47,621
musisz zbliżyć się do ośrodka władzy.
481
00:29:47,621 --> 00:29:50,624
A czy ci się to podoba, czy nie,
482
00:29:50,624 --> 00:29:51,792
jest nim Diane.
483
00:29:51,792 --> 00:29:55,712
Czy muszę zbliżyć się do Diane tak,
jak zrobił to Héctor?
484
00:29:55,963 --> 00:30:00,717
Nie, Héctor znalazł skrót.
485
00:30:03,011 --> 00:30:05,931
Zaufaj mi, to nie potrwa długo.
486
00:30:05,931 --> 00:30:09,309
Chcę, żebyś stał się dla Diane
niezastąpiony.
487
00:30:09,393 --> 00:30:11,812
Ja jestem jej prawą ręką,
488
00:30:12,646 --> 00:30:15,315
a do lata ty będziesz jej lewą ręką.
489
00:30:16,275 --> 00:30:19,403
A jak tego dokonamy?
490
00:30:22,823 --> 00:30:26,743
To magiczny klucz?
Prowadzi do innego świata?
491
00:30:26,827 --> 00:30:29,037
Tak. To tajemny świat znany też jako...
492
00:30:29,121 --> 00:30:31,248
spiżarnia.
493
00:30:33,125 --> 00:30:36,211
Każdego ranka Diane oczekuje,
że pod biurem
494
00:30:36,295 --> 00:30:38,463
będzie na nią czekała kawa i gazeta.
495
00:30:38,839 --> 00:30:41,383
Od jutra to twoje zadanie.
496
00:30:41,800 --> 00:30:43,427
To faza pierwsza.
497
00:30:43,927 --> 00:30:46,430
A potem wszystko jest możliwe.
498
00:30:47,931 --> 00:30:49,224
Co ty na to?
499
00:30:49,308 --> 00:30:52,644
Ten 1985 rok całkiem nieźle się zaczyna.
500
00:30:55,856 --> 00:30:58,233
Jasne! Od tego jest barman, prawda?
501
00:30:58,317 --> 00:30:59,693
Od zbierania śmieci.
502
00:30:59,693 --> 00:31:02,654
Po co miałbym krążyć i serwować drinki...
503
00:32:25,904 --> 00:32:26,822
KU PAMIĘCI
504
00:32:26,822 --> 00:32:28,907
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK