1 00:00:21,313 --> 00:00:22,856 Wiesz co, Hugo? 2 00:00:22,940 --> 00:00:25,067 Wiecznie mówię o sobie. 3 00:00:25,150 --> 00:00:27,110 Opowiedz mi o swoim życiu. 4 00:00:27,194 --> 00:00:28,195 A więc… 5 00:00:28,737 --> 00:00:30,697 masz dziewczynę? 6 00:00:31,281 --> 00:00:34,785 Cóż, jest taka jedna, Natalia. 7 00:00:34,868 --> 00:00:36,912 Jesteśmy w parze w laboratorium. 8 00:00:36,995 --> 00:00:37,955 - Ale pewnego dnia… - Tak. 9 00:00:38,038 --> 00:00:41,083 …chciała pożyczyć długopis, chociaż już go miała. 10 00:00:42,376 --> 00:00:46,421 - A może to był ołówek mechaniczny. - Niesamowita historia. Świetna. 11 00:00:46,505 --> 00:00:49,216 To były Walentynki 1985 roku. 12 00:00:49,299 --> 00:00:51,134 Czekaj. Jeszcze nie skończyłem. 13 00:00:51,218 --> 00:00:52,427 Skończyłeś. 14 00:00:52,511 --> 00:00:55,013 Były Walentynki 1985 roku. 15 00:00:57,349 --> 00:01:00,477 W Las Colinas byliśmy podekscytowani. 16 00:01:02,271 --> 00:01:06,191 Tani korpo-wyrób z USA opanowuje nasz kraj 17 00:01:06,275 --> 00:01:08,652 i co roku upodabnia go do innych? 18 00:01:08,735 --> 00:01:10,195 Nie, dziękuję. 19 00:01:10,279 --> 00:01:13,407 Walentynki to świąteczny fast food. 20 00:01:13,490 --> 00:01:15,617 Może nie wszyscy. 21 00:01:15,701 --> 00:01:18,871 Dokładnie taką minę zrobił Máximo, 22 00:01:18,954 --> 00:01:21,373 gdy powiedziałam, że nie chcę dziś tandety. 23 00:01:21,456 --> 00:01:23,417 Jest taki słodki. 24 00:01:23,876 --> 00:01:26,545 Ile się spotykacie, dziewięć dni? 25 00:01:26,628 --> 00:01:27,796 Tak? 26 00:01:27,880 --> 00:01:29,798 Dziwne, że ty to wiesz, a ja nie. 27 00:01:29,882 --> 00:01:32,551 Kto tak monitoruje relację? 28 00:01:32,634 --> 00:01:34,178 Dziewięć dni. 29 00:01:34,261 --> 00:01:37,014 Uwielbiam monitorować tak naszą relację. 30 00:01:37,097 --> 00:01:38,557 Gratulacje, „hermigo”. 31 00:01:38,640 --> 00:01:41,185 Macie na dziś jakieś plany? 32 00:01:41,268 --> 00:01:43,395 Ona nie przepada za Walentynkami. 33 00:01:43,896 --> 00:01:45,272 Tym lepiej dla mnie. 34 00:01:45,772 --> 00:01:47,149 Nie ma presji. 35 00:01:47,232 --> 00:01:48,901 No jasne. 36 00:01:48,984 --> 00:01:52,029 A ty? Chad organizuje coś wyjątkowego? 37 00:01:52,112 --> 00:01:55,407 Nie, nie jest takim facetem. Nigdzie dziś nie wychodzimy. 38 00:01:55,490 --> 00:01:56,992 Będzie miło. 39 00:01:58,952 --> 00:01:59,953 Hej. 40 00:02:00,037 --> 00:02:01,914 Byliśmy szczęśliwi. 41 00:02:01,997 --> 00:02:05,292 Choć między Julią i mną wciąż było niezręcznie. 42 00:02:05,375 --> 00:02:09,213 Ale Walentynki ujawniły wiele problemów. 43 00:02:09,295 --> 00:02:10,881 Naprawdę wiele. 44 00:02:10,964 --> 00:02:14,551 Do końca dnia niektóre relacje miały stać się bliższe 45 00:02:14,635 --> 00:02:17,387 jedna się rozpadła, by stać się jeszcze silniejsza, 46 00:02:17,471 --> 00:02:22,184 a jedna zakończyła się na zawsze. 47 00:02:23,268 --> 00:02:25,854 Naprawdę? Wiecznie musisz robić tajemnice? 48 00:02:27,814 --> 00:02:30,275 Sam nie wiem. Naprawdę? 49 00:02:30,359 --> 00:02:32,361 Opowiedz już tę historię. 50 00:02:33,862 --> 00:02:38,283 Walentynki wywierają presję na związkach. 51 00:02:39,034 --> 00:02:41,453 Włącznie z tymi sekretnymi. 52 00:02:46,583 --> 00:02:48,335 Fajnie było. 53 00:02:49,086 --> 00:02:53,215 Było oszałamiająco, a twoje włosy nawet nie drgnęły. 54 00:02:53,298 --> 00:02:55,008 Po miesiącach schadzek 55 00:02:55,092 --> 00:02:58,345 coś się zmieniło w relacji Diane i Héctora. 56 00:02:58,428 --> 00:03:01,348 Dla jednego z nich był to wciąż romans bez znaczenia. 57 00:03:01,431 --> 00:03:07,396 Ale dla drugiego to stało się czymś dużo, dużo ważniejszym. 58 00:03:08,564 --> 00:03:11,567 Sprzątaczki już zaczęły. Wyjdź od tyłu, żeby nikt cię nie widział. 59 00:03:13,360 --> 00:03:14,403 A tak w ogóle 60 00:03:15,529 --> 00:03:17,030 szczęśliwych Walentynek. 61 00:03:25,664 --> 00:03:26,790 Obrzydliwe. 62 00:03:27,457 --> 00:03:30,711 - Już myślałam, że mówisz poważnie. - Jasne, że nie. 63 00:03:31,211 --> 00:03:32,254 Ohyda. 64 00:03:33,714 --> 00:03:35,257 - Tylne wejście. - Och, tak. 65 00:03:40,512 --> 00:03:43,390 DLA DIANE BĄDŹ MOJĄ WALENTYNKĄ 66 00:03:53,317 --> 00:03:56,153 To był ostatni dzień Loreny 67 00:03:56,236 --> 00:03:58,238 przed powrotem z Acapulco do Mexicali. 68 00:03:58,322 --> 00:04:00,449 Odkąd zaczęli spotykać się z Memo, 69 00:04:00,532 --> 00:04:03,035 ciągle nie mieli okazji pobyć sami. 70 00:04:06,622 --> 00:04:08,582 Bez rąk! 71 00:04:09,082 --> 00:04:12,085 Memo chciał jednak przekonać Lupe, 72 00:04:12,169 --> 00:04:15,422 by ta pozwoliła im spędzić ten ostatni wieczór razem. 73 00:04:17,507 --> 00:04:18,884 Lupe. 74 00:04:20,594 --> 00:04:23,764 Przychodzę tu, by wyznać miłość. 75 00:04:23,847 --> 00:04:26,850 - Co? - Nie do ciebie! Do Loreny. 76 00:04:27,434 --> 00:04:28,519 Twojej siostrzenicy… 77 00:04:28,602 --> 00:04:31,688 Moja wielka, prawdziwa miłość jutro wyjeżdża. 78 00:04:31,772 --> 00:04:33,815 Dlatego nalegam, byś pozwoliła nam na randkę, 79 00:04:33,899 --> 00:04:35,984 w tym wyjątkowym dniu miłości. 80 00:04:36,527 --> 00:04:38,529 Nie przyjmę odmowy. 81 00:04:38,612 --> 00:04:40,280 - Nie. - Okej. 82 00:04:41,114 --> 00:04:43,200 Wciąż szukałem sposobu, 83 00:04:43,283 --> 00:04:44,910 by udowodnić swoją wartość Diane. 84 00:04:44,993 --> 00:04:48,372 Postanowiłem wyjść poza jej codzienną gazetę. 85 00:04:48,455 --> 00:04:50,457 Oto kawa i gazeta. 86 00:04:50,541 --> 00:04:52,626 I ciastko. 87 00:04:52,709 --> 00:04:54,962 I roślina, która upiększy twoje biuro. 88 00:04:55,838 --> 00:04:57,130 I paczka miętówek. 89 00:04:58,173 --> 00:05:00,384 I muffinka, w razie, gdyby nie smakowało ci ciastko. 90 00:05:00,884 --> 00:05:03,887 Dziękuję za te wszystkie przedmioty. 91 00:05:04,513 --> 00:05:07,766 Mam dla ciebie ważne zadanie. 92 00:05:07,850 --> 00:05:11,103 Od miesięcy oferowaliśmy luksusowy pakiet Walentynkowy 93 00:05:11,186 --> 00:05:13,897 w apartamencie prezydenckim, ale nikt go nie zarezerwował. 94 00:05:13,981 --> 00:05:15,023 Aż do dziś. 95 00:05:15,107 --> 00:05:17,484 I co obejmuje ten pakiet? 96 00:05:17,568 --> 00:05:20,028 To najlepsze. Nie mam pojęcia. 97 00:05:20,112 --> 00:05:23,156 Ale państwo Teller zapłacili tyle, że musi być wyjątkowo. 98 00:05:23,740 --> 00:05:26,577 Mam coś wymyślić? Uwielbiam Walentynki. 99 00:05:26,660 --> 00:05:29,454 Uwielbiam miłość. Uwielbiam opakowania. 100 00:05:29,538 --> 00:05:30,539 Cudownie. 101 00:05:31,707 --> 00:05:35,210 Wiem, że to poważne zadanie, ale bez obaw. Nie będziesz z tym sam. 102 00:05:36,753 --> 00:05:40,132 No dobrze. Wypełnijcie ten apartament miłością. 103 00:05:47,389 --> 00:05:48,557 Biorę ten pokój! 104 00:05:48,974 --> 00:05:50,434 Ja jakiś inny! 105 00:05:56,607 --> 00:06:00,819 Tymczasem Sara wciąż miała złamane serce. 106 00:06:11,830 --> 00:06:14,833 Obwiniała twoją abuelę za rozstanie z Robertą. 107 00:06:14,917 --> 00:06:19,671 Nie mogła tego powiedzieć, więc jej gniew przyjmował dziwne postaci. 108 00:06:21,298 --> 00:06:22,799 Za głośno. 109 00:06:24,343 --> 00:06:25,177 Ściszę telewizor. 110 00:06:25,260 --> 00:06:28,514 Mówię o twoim przeżuwaniu. Jest zbyt głośne. 111 00:06:29,598 --> 00:06:32,434 Jem banana. Ledwo przeżuwam. 112 00:06:32,518 --> 00:06:36,480 A brzmi, jakbyś miała usta pełne śrub. 113 00:06:42,528 --> 00:06:46,490 Nic nie słyszę. A zobacz, jak blisko ust są moje uszy. 114 00:06:48,992 --> 00:06:50,953 Jak cudownie mieć wieszak. 115 00:06:51,036 --> 00:06:53,121 Esteban! Porozmawiaj z nami. Proszę! 116 00:06:53,747 --> 00:06:55,374 Szczęśliwych Walentynek! 117 00:06:55,457 --> 00:06:57,042 A teraz sobie idź. 118 00:06:57,376 --> 00:06:58,502 Mam sobie iść? 119 00:06:58,585 --> 00:07:02,840 Jeśli możesz. Robię dla ciebie kolację-niespodziankę. 120 00:07:03,590 --> 00:07:06,635 Przygotuję pulpo enamorado. Cholera, to miała być niespodzianka. 121 00:07:06,969 --> 00:07:07,803 Tak, mamo… 122 00:07:07,886 --> 00:07:09,054 Idź sobie. 123 00:07:09,680 --> 00:07:10,681 Dobrze. 124 00:07:11,974 --> 00:07:13,433 Ale musisz iść ze mną. 125 00:07:13,517 --> 00:07:15,936 Potrzebuję twojej pomocy… Nic mu nie kupiłam! 126 00:07:16,854 --> 00:07:18,272 Tak, idźcie obie… 127 00:07:18,355 --> 00:07:20,148 Nie możecie zobaczyć mojego flanu w kształcie serca. 128 00:07:20,232 --> 00:07:21,733 Znowu? 129 00:07:23,193 --> 00:07:24,695 Idziemy. 130 00:07:26,989 --> 00:07:28,532 Kwiaty. Balony. 131 00:07:28,615 --> 00:07:31,451 Szampan. Płatki róż. 132 00:07:33,412 --> 00:07:34,496 Beznadzieja, co? 133 00:07:34,580 --> 00:07:35,622 Totalna tandeta. 134 00:07:37,833 --> 00:07:39,251 Co zrobimy? 135 00:07:39,960 --> 00:07:41,753 Truskawki w czekoladzie! 136 00:07:42,796 --> 00:07:45,174 Don Pablo nauczył mnie robić łabędzia z serwetki. 137 00:07:45,257 --> 00:07:48,177 Mogę zrobić na łóżku dwa całujące się łabędzie z ręczników. 138 00:07:48,260 --> 00:07:50,846 Pewnie. 139 00:07:50,929 --> 00:07:53,599 Rety, Susan. Łabędzie z ręczników. 140 00:07:53,682 --> 00:07:55,517 Mówiłem, że warto zapłacić. 141 00:07:55,601 --> 00:07:59,354 Wybacz, że to nie takie oryginalne jak „Truskawki w czekoladzie!”. 142 00:08:04,776 --> 00:08:07,029 Czemu jest tak dziwnie? 143 00:08:07,112 --> 00:08:09,531 Nawet nie możemy być w tym samym pokoju. 144 00:08:09,615 --> 00:08:12,701 Wiem, to dziwne. 145 00:08:14,161 --> 00:08:16,163 Tęsknię za naszą przyjaźnią. 146 00:08:17,331 --> 00:08:18,457 Co się wydarzyło? 147 00:08:20,709 --> 00:08:22,586 Wydarzył się balkon… 148 00:08:59,540 --> 00:09:01,291 Héctor kobieciarz. 149 00:09:01,792 --> 00:09:03,585 Obczajasz tę laskę. 150 00:09:03,669 --> 00:09:06,672 - Nie. - Jakieś plany na Walentynki? 151 00:09:06,755 --> 00:09:09,258 Pewnie kręcisz z tyloma pannami… 152 00:09:09,341 --> 00:09:11,510 Chciałbym kręcić tylko z jedną panną. 153 00:09:12,344 --> 00:09:14,847 Rany, wygląda na to, że ktoś wreszcie poskromił bestię. 154 00:09:14,930 --> 00:09:18,475 Opowiedz mi o tej lasce. Mów. 155 00:09:18,559 --> 00:09:21,061 Jak wygląda? To mój typ? 156 00:09:22,646 --> 00:09:23,814 W pewnym sensie. 157 00:09:24,481 --> 00:09:25,774 Macie wiele wspólnego. 158 00:09:25,858 --> 00:09:29,528 Daj spokój. Chcę więcej szczegółów. Jest młodsza czy starsza? 159 00:09:29,611 --> 00:09:31,655 Jest… starsza. 160 00:09:31,738 --> 00:09:35,909 Wiedziałem. Gorąca mamuśka. Mama, mama. 161 00:09:35,993 --> 00:09:37,077 Proszę, nie mów „mama”. 162 00:09:37,160 --> 00:09:40,205 - Mamuśka jest gorąca! - Okej. 163 00:09:40,289 --> 00:09:42,207 Lepiej uważaj, bo jeszcze do niej podbiję. 164 00:09:42,291 --> 00:09:43,292 Oby nie. 165 00:09:43,375 --> 00:09:46,587 Numerek Chada i mamacity. Wyobraź to sobie. 166 00:09:46,670 --> 00:09:48,839 - Próbuję tego nie robić. - Wiesz co? 167 00:09:48,922 --> 00:09:50,757 Gdyby popsuło się z Julią… 168 00:09:50,841 --> 00:09:52,467 - Ma siostrę? - Nie. 169 00:09:52,551 --> 00:09:54,761 Tylko syna. 170 00:09:54,845 --> 00:09:57,890 O rety. Papacito, będziesz tatusiem. 171 00:09:57,973 --> 00:09:59,600 - Nie. - Tak. 172 00:10:00,517 --> 00:10:02,144 To i tak nie ma znaczenia. 173 00:10:03,145 --> 00:10:06,023 - Straciła zainteresowanie. - W dniu Walentynek? 174 00:10:06,106 --> 00:10:07,608 Tak, wiem. 175 00:10:08,859 --> 00:10:11,111 Kupiłem jej wielkiego pluszaka, a teraz… 176 00:10:11,195 --> 00:10:12,738 Wielkiego pluszaka? 177 00:10:12,821 --> 00:10:15,073 Stary, spotykasz się z kobietą. Matką. 178 00:10:15,157 --> 00:10:17,618 Gdyby ktoś dał mojej matce wielkiego pluszaka, 179 00:10:17,701 --> 00:10:19,453 roześmiałbym mu się w twarz. 180 00:10:19,536 --> 00:10:22,456 Jeśli ci się podoba, musisz zaszaleć. Dać z siebie wszystko. 181 00:10:22,539 --> 00:10:25,834 Podjąć ryzyko. Daj jej coś ładnego, na przykład „bihuterię”. 182 00:10:27,419 --> 00:10:30,047 Bo nie wymawiacie „J”, prawda? 183 00:10:43,602 --> 00:10:46,063 Miło robi się z tobą interesy. 184 00:10:53,278 --> 00:10:57,282 Chcesz… porozmawiać o balkonie? 185 00:10:57,366 --> 00:11:00,410 Tak! Nie. To znaczy… 186 00:11:00,494 --> 00:11:04,915 Mówiłeś, że to, co się wydarzyło, to był błąd… 187 00:11:08,210 --> 00:11:09,461 Zgadzam się. 188 00:11:09,545 --> 00:11:10,754 Tak. To było głupie. 189 00:11:10,838 --> 00:11:12,881 Takie głupie. To nic nie znaczyło. 190 00:11:12,965 --> 00:11:14,550 Mniej niż nic! Absolutnie nic. 191 00:11:14,633 --> 00:11:17,094 Ale to się wydarzyło! I doprowadza mnie to do szału. 192 00:11:17,177 --> 00:11:19,763 Jeśli nie powiem, co mi leży na sercu, wybuchnę. 193 00:11:19,847 --> 00:11:22,099 - Ale nie mogę nikomu powiedzieć. - Mnie możesz. 194 00:11:22,182 --> 00:11:25,727 Nie. Nie mogę. 195 00:11:26,520 --> 00:11:29,398 Jestem zawstydzona. 196 00:11:33,026 --> 00:11:36,405 Masz, zasłoń oczy. 197 00:11:36,488 --> 00:11:38,323 To dziwny moment na piñatę. 198 00:11:38,407 --> 00:11:40,158 Kiedy nie będziemy na siebie patrzyli, 199 00:11:40,242 --> 00:11:42,744 łatwiej będzie powiedzieć, co nam leżeć na sercu. 200 00:11:42,828 --> 00:11:44,872 Pokażę ci. 201 00:11:50,169 --> 00:11:52,796 To ja zjadłem jogurt Lupe w zeszłym tygodniu. 202 00:11:54,339 --> 00:11:56,758 Od razu mi lepiej! 203 00:11:56,842 --> 00:11:59,678 Okej… Moja kolej… 204 00:12:05,225 --> 00:12:06,226 Okej. 205 00:12:06,310 --> 00:12:08,187 Zaczynam. 206 00:12:14,026 --> 00:12:19,489 Noszę na barkach potężne brzemię po tym… 207 00:12:21,033 --> 00:12:22,492 pocałunku. 208 00:12:22,576 --> 00:12:28,790 Czuję, że powinnam powiedzieć Chadowi, ale to mogłoby zakończyć naszą relację. 209 00:12:28,874 --> 00:12:35,005 Czuję też, że powinnam powiedzieć Isabel, ale to mogłoby zakończyć naszą relację. 210 00:12:35,088 --> 00:12:37,049 Chcę porozmawiać o tym z tobą, 211 00:12:37,132 --> 00:12:43,889 ale zrobiło się między nami dziwnie. 212 00:12:45,849 --> 00:12:50,812 Rozczarowuję wszystkich, niezależnie od tego, co robię. 213 00:12:50,896 --> 00:12:54,191 Jestem taka przytłoczona. 214 00:13:02,783 --> 00:13:04,451 To się nie wydarzyło. 215 00:13:05,118 --> 00:13:06,578 W jakim sensie? 216 00:13:07,162 --> 00:13:11,917 Skoro to się nie wydarzyło, nie masz nic do ukrycia przed Chadem i Isabel. 217 00:13:13,335 --> 00:13:16,046 Nie musisz czuć się przytłoczona. 218 00:13:17,422 --> 00:13:20,175 Skoro to się nie wydarzyło… 219 00:13:20,259 --> 00:13:23,262 możemy znów być przyjaciółmi. 220 00:13:23,345 --> 00:13:25,764 Tylko my dwoje tam byliśmy. 221 00:13:25,848 --> 00:13:28,016 To nasza opowieść. 222 00:13:28,100 --> 00:13:31,728 Wystarczy, że powiemy, że to się nie wydarzyło… 223 00:13:32,896 --> 00:13:34,690 I tak właśnie będzie. 224 00:13:36,984 --> 00:13:38,235 To się nie wydarzyło. 225 00:13:39,403 --> 00:13:40,654 To się nie wydarzyło. 226 00:13:49,121 --> 00:13:50,038 Paryż. 227 00:13:50,873 --> 00:13:52,207 Co? 228 00:13:53,250 --> 00:13:55,919 Światełka kojarzą mi się z tymi w Paryżu… 229 00:13:56,420 --> 00:13:59,798 Mamy też chyba modele z imprezy ONZ, którą organizowaliśmy. 230 00:13:59,882 --> 00:14:03,135 Kuchnia mogłaby przygotować coq au vin i croissanty… 231 00:14:03,218 --> 00:14:07,723 Chad ma stary gramofon, który fajnie by tu wyglądał… 232 00:14:07,806 --> 00:14:09,683 Zaczynajmy. 233 00:14:12,936 --> 00:14:15,147 Miałaś więcej szczęścia z Lupe? 234 00:14:15,230 --> 00:14:18,942 Nie. Chce nas pilnować, ilekroć jesteśmy razem. 235 00:14:19,735 --> 00:14:20,944 Nawet teraz. 236 00:14:25,574 --> 00:14:28,452 Wygląda na to, że takie będą nasze Walentynki. 237 00:14:28,535 --> 00:14:31,788 Cóż, zadbajmy o to, by były niezapomniane. 238 00:14:42,841 --> 00:14:46,637 Ach, być młodym i zakochanym. 239 00:14:46,720 --> 00:14:49,181 Wiesz, kogo mi przypominają? 240 00:14:49,264 --> 00:14:54,603 Ciebie i tego z chudymi nogami, który pracował w ogrodach. 241 00:14:56,647 --> 00:14:59,274 Mauricia. 242 00:15:00,609 --> 00:15:02,736 Niech spoczywa w pokoju. 243 00:15:03,362 --> 00:15:08,033 Te chude nogi nie pomogły mu uciec przed rekinem. 244 00:15:08,784 --> 00:15:12,204 Patrzyliście na siebie w ten sam sposób… 245 00:15:12,996 --> 00:15:16,959 Pewnie nachodzą cię wspomnienia. 246 00:15:24,591 --> 00:15:27,970 Wiem, że nie lubisz rozmawiać z matką o pewnych sprawach, 247 00:15:28,053 --> 00:15:31,348 ale chcę, żebyś wiedziała, że możesz na mnie liczyć. 248 00:15:32,558 --> 00:15:36,728 Dzięki. Skupmy się na prezencie dla Estebana. 249 00:15:38,272 --> 00:15:40,691 Myślisz, że to mu się spodoba? 250 00:15:42,150 --> 00:15:44,695 Tak, idealne. 251 00:15:45,654 --> 00:15:49,366 Jestem Esteban, buntownik bez powodu! 252 00:15:49,449 --> 00:15:52,911 Ale trzymam się ograniczeń prędkości. 253 00:15:52,995 --> 00:15:55,622 Czy są tu pasy bezpieczeństwa? 254 00:15:55,706 --> 00:15:58,542 Daj spokój, Saro. Nie. 255 00:16:00,460 --> 00:16:01,712 Raczej tak… 256 00:16:01,795 --> 00:16:03,255 Uważaj. 257 00:16:04,047 --> 00:16:05,340 Zaczynamy… 258 00:16:05,966 --> 00:16:08,969 Jestem Esteban, król rock and rolla! 259 00:16:09,052 --> 00:16:13,682 Ale jeśli jest za głośno, mogę przyciszyć. Tak będzie dobrze? 260 00:16:13,765 --> 00:16:17,769 A właściwie po prostu wyłączę. 261 00:16:27,988 --> 00:16:30,532 Tak jak ustalaliśmy, 262 00:16:30,616 --> 00:16:33,327 daję ci znać z wyprzedzeniem o sprawach osobistych. 263 00:16:33,911 --> 00:16:36,997 W przyszły weekend odwiedzam syna i wnuka. 264 00:16:37,623 --> 00:16:39,082 Chciałabym móc się zgodzić, 265 00:16:39,166 --> 00:16:42,127 ale jest masa roboty przed hollywoodzką imprezą w przyszłym miesiącu. 266 00:16:42,211 --> 00:16:45,714 Musimy zacząć omawiać zaproszenia, catering… 267 00:16:49,468 --> 00:16:51,845 Wróćmy do tej rozmowy innym razem. 268 00:16:53,597 --> 00:16:54,640 Dobrze. 269 00:16:59,061 --> 00:17:00,062 To jakiś żart? 270 00:17:00,145 --> 00:17:03,732 Jeśli miłość do ciebie to żart, to jestem największym klaunem. 271 00:17:04,525 --> 00:17:08,237 Diane, byłem z setkami… Nie, z dziesiątkami kobiet. 272 00:17:09,070 --> 00:17:14,535 Ale żadna nie może się z tobą równać. Diane Davies, mi amor. 273 00:17:14,617 --> 00:17:16,744 Chyba doszło do nieporozumienia. 274 00:17:16,828 --> 00:17:20,290 Nigdy cię nie opuszczę. Zawsze będę przy tobie. 275 00:17:20,374 --> 00:17:22,376 Co? Nie. Co to jest? 276 00:17:22,459 --> 00:17:24,711 Zgodziłeś się. To miało być niezobowiązujące. 277 00:17:24,795 --> 00:17:25,796 Ale, mi amor… 278 00:17:25,878 --> 00:17:27,005 Przestań tak mówić. 279 00:17:28,841 --> 00:17:30,384 Wiesz co? 280 00:17:30,467 --> 00:17:31,927 Wszystko zepsułeś. 281 00:17:32,010 --> 00:17:33,762 Przykro mi, Héctor, to koniec. 282 00:17:35,055 --> 00:17:36,306 Czekaj. 283 00:17:36,390 --> 00:17:37,599 Koniec? 284 00:17:38,433 --> 00:17:40,894 Dobra. Nie musimy się kochać. 285 00:17:40,978 --> 00:17:43,480 Tylko seks. Trzy razy w tygodniu. 286 00:17:43,564 --> 00:17:46,608 Od czasu do czasu kolacja przy świecach i wyznawanie sobie tajemnic. 287 00:17:46,692 --> 00:17:47,526 Boże, nie. 288 00:17:47,609 --> 00:17:50,237 Dobra. Bez kolacji. Tylko seks. 289 00:17:50,320 --> 00:17:53,323 I luźne rozmowy. O tym, co oglądamy w telewizji. 290 00:17:53,407 --> 00:17:54,992 Héctor, musisz już iść. 291 00:17:55,075 --> 00:17:57,703 Jeśli ktoś się o tym dowie, jesteś zwolniony. 292 00:17:58,829 --> 00:18:00,038 Dobrze. 293 00:18:00,706 --> 00:18:01,832 Idę. 294 00:18:05,377 --> 00:18:06,545 Ostateczna oferta. 295 00:18:06,628 --> 00:18:09,214 Nie odezwę się słowem. Tylko seks. Ty mówisz kiedy. 296 00:18:09,298 --> 00:18:11,049 Będę tylko rekwizytem. 297 00:18:11,133 --> 00:18:12,634 - Wynoś się! - Mówiłem, że idę. 298 00:18:20,434 --> 00:18:21,435 Oto i on! 299 00:18:21,518 --> 00:18:24,104 O rany, dobrze wyglądasz. 300 00:18:24,730 --> 00:18:26,940 - Jak poszło? - Kiepsko, Chad. 301 00:18:27,691 --> 00:18:28,942 Kiepsko. 302 00:18:29,026 --> 00:18:30,360 Nie. 303 00:18:31,653 --> 00:18:34,323 Proszę. Możesz to dać Julii. 304 00:18:37,618 --> 00:18:40,078 Dzięki, stary, ale to nie jest jej styl. 305 00:18:44,374 --> 00:18:45,501 Hej, Héctor. 306 00:18:46,793 --> 00:18:50,214 Syn tej, która cię odrzuciła, stracił wspaniałego tatę. 307 00:18:56,136 --> 00:18:58,514 To zaczyna przypominać Paryż. 308 00:18:58,597 --> 00:18:59,681 Byłaś tam kiedyś? 309 00:18:59,765 --> 00:19:02,100 Nie, ale kiedyś na pewno tam zamieszkam. 310 00:19:02,184 --> 00:19:04,478 Może zaprezentuję swoje ubrania na Fashion Weeku. 311 00:19:04,561 --> 00:19:07,439 Odwiedzę cię swoim prywatnym odrzutowcem. 312 00:19:07,523 --> 00:19:08,899 Umowa stoi. 313 00:19:15,030 --> 00:19:17,115 Są świetne. 314 00:19:20,494 --> 00:19:23,997 Ręce do góry! To policja modowa! 315 00:19:24,081 --> 00:19:26,667 Nie martwcie się, to nie jest prawdziwa broń. 316 00:19:26,750 --> 00:19:29,795 Chociaż kiedyś obrabował mnie gość, który mierzył do mnie z palców. 317 00:19:29,878 --> 00:19:32,047 Było bardzo ciemno. 318 00:19:32,130 --> 00:19:35,300 Muszę zrobić ci zdjęcie. Gdzie aparat? 319 00:19:35,384 --> 00:19:37,719 Chyba na mojej komodzie. 320 00:19:37,803 --> 00:19:39,012 Nie zdejmuj! 321 00:19:40,764 --> 00:19:43,350 Jedzenie pięknie pachnie! 322 00:19:43,433 --> 00:19:47,688 Przepis na pulpo enamorado jest w mojej rodzinie od pokoleń. 323 00:19:47,771 --> 00:19:49,773 Moja prababcia przekazała go mojej babci, 324 00:19:49,857 --> 00:19:52,860 ta przekazała go mojej matce, a w końcu trafił do mnie. 325 00:19:52,943 --> 00:19:56,989 Trzeba starannie wszystko wymierzyć. Liczy się każdy składnik. 326 00:19:57,072 --> 00:19:58,907 To niesamowicie skomplikowane, 327 00:19:59,157 --> 00:20:00,450 więc zrobiłem kurczaka. 328 00:20:00,534 --> 00:20:03,745 Ta historia jest bardzo… 329 00:20:04,580 --> 00:20:07,583 Mamo, co tak długo? 330 00:20:07,666 --> 00:20:10,294 Aparat jest na… 331 00:20:16,967 --> 00:20:19,219 Memo, to straszne. 332 00:20:19,303 --> 00:20:21,930 Błagałam tía Lupe, żeby pozwoliła nam pójść na randkę, 333 00:20:22,014 --> 00:20:23,515 ale kazała mi pracować. Dziś. 334 00:20:23,599 --> 00:20:26,018 Spędzimy wspólnie czas tylko, 335 00:20:26,101 --> 00:20:29,188 - jeśli pomożesz mi w pralni. - W pralni? 336 00:20:29,271 --> 00:20:32,274 Mamy spędzić Walentynki, składając prześcieradła? 337 00:20:32,357 --> 00:20:34,568 Jesteś taki wściekły! 338 00:20:34,651 --> 00:20:36,820 Podoba mi się to. 339 00:20:36,904 --> 00:20:38,906 I ręczniki? I poszewki na poduszki? 340 00:20:38,989 --> 00:20:40,824 Wymieniaj dalej! To takie sexy. 341 00:20:40,908 --> 00:20:43,660 I obrusy?! I serwetki?! 342 00:20:43,744 --> 00:20:46,288 To nasz ostatni wspólny wieczór! 343 00:20:46,371 --> 00:20:49,416 Nie. Ma. Mowy. 344 00:21:12,689 --> 00:21:15,651 „Miłego wieczoru – Lupe” 345 00:21:21,365 --> 00:21:23,492 Więc przez cały ten czas 346 00:21:24,743 --> 00:21:26,495 nie chodziło o Robertę i Máxima, 347 00:21:26,578 --> 00:21:28,038 a o… Robertę i ciebie. 348 00:21:28,872 --> 00:21:30,374 Jak mogłaś to zrobić? 349 00:21:30,457 --> 00:21:32,000 - To grzech! - Ale my… 350 00:21:32,084 --> 00:21:34,837 A jeśli ludzie się dowiedzą? Co by powiedzieli? 351 00:21:35,838 --> 00:21:37,798 Nie wiem… 352 00:21:38,632 --> 00:21:39,883 Policja modowa! 353 00:21:39,967 --> 00:21:41,885 Aresztuję was za niestawienie się na kolację… 354 00:21:44,346 --> 00:21:49,309 Mogę ją przykryć folią. 355 00:21:53,939 --> 00:21:58,527 A co z twoją przyszłością? Jak założysz rodzinę? 356 00:21:59,403 --> 00:22:02,239 Nie ma nic ważniejszego. 357 00:22:02,322 --> 00:22:05,784 Moje życie nic by nie znaczyło bez dzieci. 358 00:22:05,868 --> 00:22:08,662 Nie wiem. Po prostu… 359 00:22:08,745 --> 00:22:11,582 Nie jestem pewna, czy chcę męża. 360 00:22:11,665 --> 00:22:15,752 Skąd możesz wiedzieć? Nie próbowałaś być z chłopakiem! 361 00:22:15,836 --> 00:22:18,338 Nigdy nie miałam ochoty. 362 00:22:18,714 --> 00:22:20,549 Nie mogę w to uwierzyć! 363 00:22:23,427 --> 00:22:25,179 Co by powiedział twój ojciec? 364 00:22:27,931 --> 00:22:29,016 Przepraszam… 365 00:22:29,099 --> 00:22:31,351 Gdzie trzymacie folię? 366 00:22:34,813 --> 00:22:36,398 Sam ją znajdę. 367 00:22:43,989 --> 00:22:45,866 - Udało nam się. - Udało się. 368 00:22:45,949 --> 00:22:48,410 Jak się mówi „dobra robota” po francusku? 369 00:22:48,493 --> 00:22:49,703 Och, to… 370 00:22:52,956 --> 00:22:53,957 Cóż… 371 00:22:55,626 --> 00:22:56,960 Ciebie też. 372 00:23:01,507 --> 00:23:04,009 Cieszę się, że znów jesteśmy przyjaciółmi. 373 00:23:04,843 --> 00:23:06,011 Ja też. 374 00:23:06,345 --> 00:23:09,598 Niedługo tu będą. Robimy ostatni obchód? 375 00:23:10,474 --> 00:23:11,600 Droga pani Teller, 376 00:23:11,683 --> 00:23:14,061 mogę oprowadzić panią po naszym paryskim apartamencie? 377 00:23:14,144 --> 00:23:17,356 Panie Teller, jest bosko. 378 00:23:19,107 --> 00:23:21,818 Drogi szampan. Oh la la. 379 00:23:21,902 --> 00:23:24,279 Bez obaw. Kosztował tylko milion dolarów. 380 00:23:24,363 --> 00:23:26,657 Skończył im się szampan za dwa miliony. 381 00:23:30,994 --> 00:23:33,413 Niesamowite. 382 00:23:33,497 --> 00:23:34,706 Sami to zrobiliście? 383 00:23:34,790 --> 00:23:38,252 Tak, ale powinniśmy lecieć. Tellerowie zaraz tu będą. 384 00:23:38,335 --> 00:23:39,753 Nie, kochanie. 385 00:23:39,837 --> 00:23:41,421 To my jesteśmy Tellerami. 386 00:23:41,505 --> 00:23:44,174 Zarezerwowałem apartament, żeby cię zaskoczyć. 387 00:23:44,883 --> 00:23:47,511 Mówiłem, że zatrzymamy się w hotelu, ale nie mówiłem gdzie. 388 00:23:47,594 --> 00:23:49,638 Boże. Jesteś niesamowity. 389 00:23:52,391 --> 00:23:55,185 Nie wierzę, że musiałaś przygotować nasz apartament. 390 00:23:56,353 --> 00:23:58,897 Cóż, przyjaciele, udanego wieczoru. 391 00:24:00,232 --> 00:24:02,276 Dzięki. Wzajemnie. 392 00:24:02,359 --> 00:24:03,735 O Boże. 393 00:24:04,278 --> 00:24:06,405 Mam identyczny gramofon. 394 00:24:09,241 --> 00:24:11,910 Będzie dobrze. Zrobimy tak: 395 00:24:11,994 --> 00:24:17,457 będziemy udawać, że to się nie wydarzyło, więcej nie wspomnimy o Robercie, 396 00:24:18,542 --> 00:24:21,170 a ty wyrośniesz z tej fazy. 397 00:24:21,253 --> 00:24:23,338 Fazy? Mamo… 398 00:24:23,422 --> 00:24:28,010 Jesteś nastolatką. Jesteś pogubiona. 399 00:24:28,093 --> 00:24:32,723 Zapomnimy o tym i pójdziemy dalej. 400 00:24:36,101 --> 00:24:40,063 Mamo, posłuchaj mnie! To nie… 401 00:24:40,689 --> 00:24:42,858 Nie mogę tego zrobić. 402 00:24:43,567 --> 00:24:44,985 Nie chcę tego zrobić. 403 00:24:45,068 --> 00:24:48,572 To grzech. 404 00:24:48,655 --> 00:24:52,075 W moim domu nie może mieszkać ktoś… kto tak postępuje. 405 00:24:52,159 --> 00:24:57,748 A ja nie będę mieszkać gdzieś, gdzie muszę udawać, że jestem kimś innym. 406 00:25:03,128 --> 00:25:04,880 Saro… 407 00:25:07,090 --> 00:25:09,927 Nie mogę zaakceptować tej części ciebie. 408 00:25:11,428 --> 00:25:13,430 Mamo. Mówiłam poważnie. 409 00:25:14,181 --> 00:25:16,058 Tak nie wolno. 410 00:25:24,233 --> 00:25:26,193 Przykro mi. 411 00:25:27,528 --> 00:25:29,363 Nie mogę ci powiedzieć, że to jest w porządku. 412 00:25:31,114 --> 00:25:32,699 Przykro mi. 413 00:25:39,206 --> 00:25:40,457 Nienawidzę cię! 414 00:25:43,418 --> 00:25:44,837 I wtedy, Hugo, 415 00:25:45,462 --> 00:25:48,173 twoja matka i abuela powiedziały sobie rzeczy, 416 00:25:48,674 --> 00:25:50,467 których nigdy ci nie powtórzę. 417 00:25:52,427 --> 00:25:56,139 Minęło dużo czasu, zanim zapomniały o tamtym dniu. 418 00:25:58,851 --> 00:26:02,855 Wtedy oczywiście miałem inne rzeczy na głowie. 419 00:26:15,534 --> 00:26:16,827 Máximo. 420 00:26:17,661 --> 00:26:19,746 Jesteśmy umówieni na jutro, 421 00:26:19,830 --> 00:26:22,249 ale chciałem wpaść i dać ci to. 422 00:26:22,332 --> 00:26:24,751 Czekoladki. Jak… 423 00:26:24,835 --> 00:26:25,711 tandetnie. 424 00:26:25,794 --> 00:26:27,087 To nie są zwykłe czekoladki. 425 00:26:27,171 --> 00:26:31,258 Ukradłem każdą z nich z poduszek gości w Las Colinas. 426 00:26:31,717 --> 00:26:33,719 Tylko dla ciebie. 427 00:26:34,636 --> 00:26:36,471 Są idealne! 428 00:26:46,857 --> 00:26:47,941 Joe… 429 00:26:49,526 --> 00:26:51,820 Ten dodatkowy przystanek w grafiku? 430 00:26:51,904 --> 00:26:52,946 Czekaj, chwila. 431 00:26:53,030 --> 00:26:55,407 Ten, którego zdecydowanie nie chciałeś 432 00:26:55,490 --> 00:26:57,618 i o który się wściekłeś? 433 00:26:57,701 --> 00:26:59,161 Tak. Właśnie ten. 434 00:26:59,870 --> 00:27:01,663 Możesz się tym jednak zająć? 435 00:27:03,373 --> 00:27:07,169 Świetny pomysł, szefie. Chętnie się tym zajmę. 436 00:27:07,836 --> 00:27:11,089 Więc spotkasz się z Isabel. 437 00:27:11,757 --> 00:27:12,883 Nie wiem. 438 00:27:13,675 --> 00:27:14,885 Tak? 439 00:27:16,094 --> 00:27:17,763 Wyobraź sobie, jak się dla niego pracuje. 440 00:27:17,846 --> 00:27:19,348 - Nie wiem, jak to robisz. - Tortura. 441 00:27:19,431 --> 00:27:20,682 Jak mówiłem, 442 00:27:21,808 --> 00:27:26,146 tamte Walentynki wszystkich nas odmieniły. 443 00:27:27,981 --> 00:27:30,067 Niektóre relacje stały się bliższe. 444 00:27:42,204 --> 00:27:44,581 Jedna zakończyła się na zawsze. 445 00:27:47,084 --> 00:27:50,128 A choć pewnego dnia sytuacja miała się zmienić 446 00:27:50,212 --> 00:27:52,673 i choć nikt tego nie chciał, 447 00:27:53,257 --> 00:27:55,968 jedna relacja została rozbita. 448 00:29:13,754 --> 00:29:15,756 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK