1
00:00:01,458 --> 00:00:02,791
Co sobie zrobiłeś?
2
00:00:02,792 --> 00:00:04,958
Wyciągnął mnie z paki nasz wspólny kolega
3
00:00:06,042 --> 00:00:07,291
Parker Robbins.
4
00:00:07,292 --> 00:00:08,792
Co masz mu dać w zamian?
5
00:00:09,875 --> 00:00:10,875
Ciebie.
6
00:00:12,125 --> 00:00:14,999
- Mamo, pomóż mi.
- Co ci się stało?
7
00:00:15,000 --> 00:00:17,874
W POPRZEDNICH ODCINKACH
8
00:00:17,875 --> 00:00:21,666
Ten, kto nosi z niej pelerynę,
jest przez nią opętany.
9
00:00:21,667 --> 00:00:24,791
Ta istota nikogo nie opętuje,
ona wywiera wpływ.
10
00:00:24,792 --> 00:00:26,499
Ona ma jakieś imię?
11
00:00:26,500 --> 00:00:27,582
Dormammu.
12
00:00:27,583 --> 00:00:31,207
Możesz obcować z jedną z najpotężniejszych
istot we wszechświecie.
13
00:00:31,208 --> 00:00:34,166
Przez całe życie próbowałem być inny
14
00:00:34,167 --> 00:00:35,749
niż Obadiah Stane.
15
00:00:35,750 --> 00:00:39,083
Pozbędę się oszołoma w zbroi!
16
00:00:39,667 --> 00:00:41,249
Wynoś się z Chicago. Natychmiast.
17
00:00:41,250 --> 00:00:44,292
Kiedy Parker się dowie, że żyjesz,
nie będzie się patyczkował.
18
00:00:46,917 --> 00:00:48,208
Zrobione.
19
00:00:49,125 --> 00:00:52,292
Czy dobry ojciec wyrzuca z domu
swojego dwunastoletniego syna?
20
00:00:53,625 --> 00:00:55,500
Podpisz piórem albo krwią.
21
00:00:56,458 --> 00:00:57,833
Zawsze będzie ci mało.
22
00:00:59,000 --> 00:01:00,999
Prędzej czy później Parker zorientuje się,
23
00:01:01,000 --> 00:01:02,082
że wciąż żyję.
24
00:01:02,083 --> 00:01:04,666
Potrzebna mi zbroja,
ale nie mam z czego jej zbudować.
25
00:01:04,667 --> 00:01:06,499
Potrzebuję magii,
żeby walczyć z magią.
26
00:01:06,500 --> 00:01:08,249
Magia to zawsze wymiana wzajemna.
27
00:01:08,250 --> 00:01:09,333
I ma swoją cenę.
28
00:01:10,958 --> 00:01:11,957
Riri?
29
00:01:11,958 --> 00:01:13,791
- Zelma, wyłącz to.
- Co się dzieje?
30
00:01:13,792 --> 00:01:16,582
Reaktor nie dźwiga magii
razem z N.A.T.A.L.I.E.
31
00:01:16,583 --> 00:01:18,082
Ratuj, Riri! Błagam!
32
00:01:18,083 --> 00:01:19,666
- Trzymaj się.
- Zróbcie coś.
33
00:01:19,667 --> 00:01:20,917
Kocham cię, Ri.
34
00:01:58,458 --> 00:02:01,000
- Spadamy stąd. Rozdzielmy się.
- Jak cię znajdę?
35
00:02:01,792 --> 00:02:03,332
Zawsze jestem blisko.
36
00:02:03,333 --> 00:02:04,457
Nie zostawię cię.
37
00:02:04,458 --> 00:02:06,749
- W sypialni nikogo.
- Spływamy.
38
00:02:06,750 --> 00:02:08,042
No już!
39
00:02:09,333 --> 00:02:10,333
Jest tam!
40
00:02:18,667 --> 00:02:19,667
Kurde.
41
00:02:20,333 --> 00:02:21,333
Widzę go!
42
00:02:22,208 --> 00:02:23,874
- Co za skur...
- Tędy!
43
00:02:23,875 --> 00:02:24,958
Rozdzielmy się!
44
00:02:33,208 --> 00:02:34,333
Zwiał tam!
45
00:02:40,125 --> 00:02:41,667
- Tam!
- Wszyscy za nim!
46
00:02:49,875 --> 00:02:51,417
Masz marne szanse.
47
00:02:53,458 --> 00:02:54,667
Schowaj to.
48
00:02:56,750 --> 00:02:58,291
Skąd wylazłeś?
49
00:02:58,292 --> 00:03:01,500
Mogę ci odpowiedzieć albo otworzyć drzwi.
50
00:03:02,917 --> 00:03:05,083
Jakie drzwi? Co ty gadasz?
51
00:03:09,625 --> 00:03:11,874
No dalej, daj sobie pomóc.
52
00:03:11,875 --> 00:03:13,417
Przejdź przez nie. Przejdź...
53
00:03:15,875 --> 00:03:17,875
To jak? Idziesz?
54
00:03:21,917 --> 00:03:23,833
Przejdź przez drzwi.
55
00:03:25,875 --> 00:03:27,249
Stój!
56
00:03:27,250 --> 00:03:29,167
- Zniknął!
- Gdzie się podział?
57
00:03:40,042 --> 00:03:41,582
Kim ty w ogóle jesteś, co?
58
00:03:41,583 --> 00:03:44,124
Ja? Twoim fanem.
59
00:03:44,125 --> 00:03:47,124
Który widziałby się
w zespole Parkera Robbinsa.
60
00:03:47,125 --> 00:03:48,458
Mam pytanie.
61
00:03:49,542 --> 00:03:50,958
Mogę ci się poprzyglądać?
62
00:03:54,333 --> 00:03:56,291
Coś pięknego. Co za twarz.
63
00:03:56,292 --> 00:03:59,291
- Skąd mnie znasz?
- Człowieku, jesteś legendą.
64
00:03:59,292 --> 00:04:02,333
Znaczy, jeszcze nie,
ale na to zasługujesz.
65
00:04:03,708 --> 00:04:05,957
Jeśli będziesz współpracował,
zrobię z ciebie
66
00:04:05,958 --> 00:04:08,583
ikonę całego pokolenia.
67
00:04:10,875 --> 00:04:13,417
- Coś tu śmierdzi.
- Może zjedz kawałek.
68
00:04:16,000 --> 00:04:19,207
Masz, spróbuj.
Jeśli schrzanili, wróci na kuchnię.
69
00:04:19,208 --> 00:04:21,374
Będą piec nowe, aż wyjdzie idealna.
70
00:04:21,375 --> 00:04:22,458
Jedz.
71
00:04:27,208 --> 00:04:28,208
I o to chodzi.
72
00:04:29,042 --> 00:04:30,416
Słuchaj, Parker.
73
00:04:30,417 --> 00:04:33,208
Marnujesz wrodzony potencjał
74
00:04:33,792 --> 00:04:39,167
i wiem, że bardzo cię to frustruje.
Mnie też to strasznie smuci.
75
00:04:40,042 --> 00:04:41,208
Sorry, ale nie czaję...
76
00:04:43,083 --> 00:04:45,375
tego pieprzenia,
że marnuję wrodzony potencjał.
77
00:04:46,208 --> 00:04:47,542
Bo skąd mam wiedzieć...
78
00:04:54,500 --> 00:04:55,583
Ty to zrobiłeś?
79
00:04:56,375 --> 00:05:00,041
Fajny trik? Potraktować tak jeszcze kogoś?
80
00:05:00,042 --> 00:05:02,000
Może całe miasto?
81
00:05:04,292 --> 00:05:10,583
Dobra, inne pytanie.
Czego najbardziej pragniesz?
82
00:05:19,958 --> 00:05:21,500
- Nie wiem.
- Nieważne.
83
00:05:22,333 --> 00:05:24,124
Tylko tracimy czas. Dobra, dzięki.
84
00:05:24,125 --> 00:05:26,083
Zaczekaj, ja... Słuchaj.
85
00:05:27,667 --> 00:05:29,208
Chyba...
86
00:05:31,542 --> 00:05:33,458
Chciałbym mieć wielką moc...
87
00:05:35,625 --> 00:05:38,541
- I autorytet.
- Nie gadaj bzdur.
88
00:05:38,542 --> 00:05:42,708
Tylko powiedz, czego chcesz.
89
00:05:45,750 --> 00:05:46,750
Chcę...
90
00:05:47,708 --> 00:05:48,707
być bogaty.
91
00:05:48,708 --> 00:05:50,250
Świetnie. Jak bardzo?
92
00:05:51,292 --> 00:05:52,500
Szczerze?
93
00:05:54,125 --> 00:06:00,375
Obłędnie, obrzydliwie i totalnie.
Stoi, załatwione.
94
00:06:00,875 --> 00:06:01,875
Jak on?
95
00:06:05,167 --> 00:06:07,958
Nie. Bardziej niż on.
96
00:06:12,208 --> 00:06:14,874
- Dasz mi, co tylko chcę?
- Nie. Jasne, że nie,
97
00:06:14,875 --> 00:06:16,292
piękna, ludzka istoto.
98
00:06:17,625 --> 00:06:19,042
Ale dam ci narzędzia,
99
00:06:19,792 --> 00:06:23,875
które pozwolą ci samodzielnie
zdobyć wszystko, na co zasługujesz.
100
00:06:27,000 --> 00:06:28,000
Okay.
101
00:06:30,958 --> 00:06:32,125
Chcę być królem.
102
00:06:37,208 --> 00:06:38,416
I będziesz.
103
00:06:38,417 --> 00:06:41,417
- Co chcesz w zamian?
- Niezauważalny drobiazg.
104
00:06:52,958 --> 00:06:54,083
Co by to nie było...
105
00:06:57,083 --> 00:06:58,083
Zgoda.
106
00:06:59,292 --> 00:07:00,542
Inteligentny ruch.
107
00:07:12,000 --> 00:07:13,000
Cieszę się.
108
00:07:14,292 --> 00:07:15,292
Uciekam.
109
00:07:17,958 --> 00:07:18,958
Miło było poznać.
110
00:07:19,875 --> 00:07:21,708
Wracaj! Nie wziąłeś peleryny.
111
00:07:22,958 --> 00:07:23,958
Jest twoja.
112
00:07:27,667 --> 00:07:29,792
- Wygląda na drogą.
- Wcale nie.
113
00:07:33,333 --> 00:07:35,875
Nie jest za droga dla Waszej Wysokości.
114
00:07:47,708 --> 00:07:48,957
I jak wyglądam?
115
00:07:48,958 --> 00:07:51,667
Na razie... jak gówno.
116
00:07:53,000 --> 00:07:57,292
Ale wkrótce nabierzesz prezencji króla,
którym masz się stać.
117
00:07:59,292 --> 00:08:00,292
Do zobaczenia.
118
00:08:52,208 --> 00:08:54,958
Dyrektor ArtWorks, chicagowskiego
funduszu venture capital,
119
00:08:55,083 --> 00:08:57,666
nagle zrezygnował ze stanowiska
120
00:08:57,667 --> 00:09:00,624
na rzecz tak zwanego
niewidzialnego partnera,
121
00:09:00,625 --> 00:09:01,833
który ma przejąć stery.
122
00:09:07,125 --> 00:09:09,499
Nie krępuj się. Próbowałeś kawioru?
123
00:09:09,500 --> 00:09:12,833
Wymuszone spotkania
jakoś odbierają mi apetyt.
124
00:09:13,750 --> 00:09:16,542
Poza tym jedzenie dzieci jesiotra
jest nieetyczne.
125
00:09:18,000 --> 00:09:21,833
Powiedziałem... jedz!
126
00:09:33,958 --> 00:09:35,541
Po co mnie tu sprowadziłeś?
127
00:09:35,542 --> 00:09:37,625
Gdzieś musisz się przyczaić.
128
00:09:38,583 --> 00:09:40,000
Od kiedy masz krew na rękach.
129
00:09:41,750 --> 00:09:42,750
Krew Riri?
130
00:09:43,542 --> 00:09:46,083
- Zabiłeś ją?
- Tak. Zabiłem.
131
00:09:50,833 --> 00:09:51,833
Bo wiesz...
132
00:09:54,208 --> 00:09:55,625
gdybyś z jakiegoś powodu
133
00:09:57,958 --> 00:09:59,333
nie był ze mną szczery,
134
00:10:00,750 --> 00:10:02,583
mielibyśmy problem, nie?
135
00:10:04,917 --> 00:10:06,875
Drugi raz też bym ją kropnął.
136
00:10:09,375 --> 00:10:10,375
To dobrze.
137
00:10:13,292 --> 00:10:14,625
- Jedz.
- Nie chcę.
138
00:10:29,417 --> 00:10:33,375
Jesteś zaprogramowany tak,
żeby mnie chronić.
139
00:10:35,625 --> 00:10:36,625
Przed sobą też.
140
00:10:40,917 --> 00:10:41,917
Odblokuj.
141
00:10:47,458 --> 00:10:51,042
Rany... kawał z ciebie gnoja.
142
00:10:52,333 --> 00:10:53,333
Co?
143
00:10:55,125 --> 00:10:56,791
Chciałeś coś powiedzieć? Mów.
144
00:10:56,792 --> 00:10:58,625
Wiesz, że wychodzisz na głupka?
145
00:10:59,583 --> 00:11:02,333
Niby masz wielką moc,
ale jak z niej korzystasz?
146
00:11:03,333 --> 00:11:07,333
Trzymasz mnie tu siłą
i odstawiasz przebieranki w domu tatusia.
147
00:11:10,667 --> 00:11:14,542
Nie pasujesz tutaj
i zaraz wszyscy się zorientują.
148
00:11:24,958 --> 00:11:26,083
Masz rację.
149
00:11:28,208 --> 00:11:29,208
Z czym?
150
00:11:29,792 --> 00:11:30,792
Nie pasuję tutaj.
151
00:11:34,833 --> 00:11:36,958
- Wstawaj.
- Nigdzie z tobą nie...
152
00:11:57,625 --> 00:11:59,083
Dam ci narzędzia,
153
00:11:59,917 --> 00:12:03,333
które pozwolą ci samodzielnie
zdobyć wszystko, na co zasługujesz.
154
00:12:04,417 --> 00:12:05,917
Zdrówko!
155
00:12:07,708 --> 00:12:09,333
- Wiecie, że...
- Kocham was.
156
00:12:45,542 --> 00:12:46,624
SKANOWANIE MÓZGU
157
00:12:46,625 --> 00:12:47,833
POZOSTAŁY CZAS
158
00:12:48,958 --> 00:12:50,167
Coś się nie zgadza.
159
00:12:51,750 --> 00:12:52,833
Dobra.
160
00:12:57,958 --> 00:13:00,332
Nie rozumiem. Wszystko jest identycznie.
161
00:13:00,333 --> 00:13:01,457
Ale nie mapuje N.A.T.
162
00:13:01,458 --> 00:13:04,207
To nie jest prawdziwa Natalie, wiesz?
163
00:13:04,208 --> 00:13:05,583
Daj mi N.A.T.
164
00:13:07,208 --> 00:13:11,125
{\an8}Oddaj mi kumpelę, ty durna maszyno!
165
00:13:12,417 --> 00:13:13,417
Ludzie!
166
00:13:18,083 --> 00:13:19,083
Co?
167
00:13:21,833 --> 00:13:23,792
Współczuję, że ją straciłaś, Riri.
168
00:13:25,375 --> 00:13:26,375
Ja też.
169
00:13:27,375 --> 00:13:29,833
- Mega słabo.
- Nie straciłam jej.
170
00:13:31,500 --> 00:13:34,458
Magia mi ją odebrała. I magia to odkręci.
171
00:13:35,583 --> 00:13:38,083
Dlatego muszę zdobyć pelerynę.
172
00:13:38,625 --> 00:13:41,832
Ri, trzeba przetestować zbroję
i sprawdzić, jak działa na nią magia.
173
00:13:41,833 --> 00:13:44,791
Wciąż nie wiemy, dlaczego nasz
upgrade skasował N.A.T.A.L.I.E.
174
00:13:44,792 --> 00:13:47,875
- Może się wstrzymaj.
- Nic mi nie będzie.
175
00:13:49,125 --> 00:13:51,208
Nie chcę, żeby wszystko poszło na marne.
176
00:13:52,292 --> 00:13:55,042
Dziękuję wam wszystkim.
177
00:13:56,292 --> 00:13:59,166
Wiem, że nie umiem tego okazywać,
178
00:13:59,167 --> 00:14:00,707
ale jestem wam wdzięczna.
179
00:14:00,708 --> 00:14:03,417
Bez was nie dałabym rady.
180
00:14:05,958 --> 00:14:07,416
Uważaj na siebie.
181
00:14:07,417 --> 00:14:08,500
Obiecuję.
182
00:14:19,958 --> 00:14:23,208
Ej, słyszysz mnie?
183
00:14:24,875 --> 00:14:25,917
Odezwij się!
184
00:14:30,875 --> 00:14:33,375
- Odpowiedz mi.
- Może nie tym tonem?
185
00:14:34,208 --> 00:14:35,208
To ty?
186
00:14:36,875 --> 00:14:38,250
Jakoś inaczej brzmisz.
187
00:14:38,875 --> 00:14:40,750
A ty zacząłeś być bezczelny.
188
00:14:43,500 --> 00:14:45,000
Gdzieś się podziewałeś?
189
00:14:45,958 --> 00:14:48,666
Byłem zajęty, mam też innych klientów.
190
00:14:48,667 --> 00:14:50,332
Nie doszły do ciebie wiadomości?
191
00:14:50,333 --> 00:14:53,791
Mówisz o bliznach?
I wizjach na twoje zawołanie?
192
00:14:53,792 --> 00:14:56,207
Są lepsze sposoby komunikacji.
193
00:14:56,208 --> 00:14:57,292
Dlatego gadamy.
194
00:14:58,458 --> 00:15:01,625
- Mam ci w czymś pomóc?
- Byliśmy na coś umówieni.
195
00:15:02,500 --> 00:15:05,916
Obiecywałeś bogactwa,
ale nie tak to miało wyglądać.
196
00:15:05,917 --> 00:15:08,750
- Oszukałeś mnie.
- Mówiłem, nie tym tonem!
197
00:15:09,375 --> 00:15:13,333
Wywiązałem się z naszej umowy. Co do joty.
198
00:15:14,167 --> 00:15:16,791
Dostałeś wszystkie narzędzia,
żeby żyć jak król,
199
00:15:16,792 --> 00:15:21,708
wraz z tym ślicznym okryciem,
które tak polubiłeś.
200
00:15:38,500 --> 00:15:40,707
- Riri?
- Zeke.
201
00:15:40,708 --> 00:15:43,666
Ładna zbroja. Co zrobiłaś ze starą?
202
00:15:43,667 --> 00:15:46,750
Dziwne. Mam info,
że wgrano ci sterowanie głosem.
203
00:15:47,875 --> 00:15:49,583
Chyba cię ktoś zhakował.
204
00:15:53,292 --> 00:15:55,166
Chciałeś być bogaty.
205
00:15:55,167 --> 00:15:57,707
Czy, jak to poetycko ująłeś,
206
00:15:57,708 --> 00:16:02,250
chciałeś być „obłędnie, obrzydliwie
i totalnie” bogaty.
207
00:16:02,833 --> 00:16:06,249
Współczesny Szekspir z ciebie.
On też był ciotą.
208
00:16:06,250 --> 00:16:08,875
Staram się. Wszystko robię jak trzeba.
209
00:16:10,167 --> 00:16:12,625
I nadal nic nie czuję.
Nie możesz dać więcej?
210
00:16:14,000 --> 00:16:15,417
Jaja sobie robisz?
211
00:16:16,667 --> 00:16:18,375
Pękam ze śmiechu.
212
00:16:19,500 --> 00:16:22,249
Mam dać więcej ofermie, która koncertowo
213
00:16:22,250 --> 00:16:23,791
wszystko schrzaniła?
214
00:16:23,792 --> 00:16:25,417
Załatwię to inaczej.
215
00:16:26,542 --> 00:16:30,708
Zwyczajnie wymienię cię
na kogoś wdzięczniejszego.
216
00:16:31,500 --> 00:16:34,625
Tak, to świetny pomysł.
217
00:16:35,208 --> 00:16:37,917
Wiem, że musimy pogadać,
ale mam sprawę do Parkera.
218
00:16:38,917 --> 00:16:39,916
Przepuścisz mnie?
219
00:16:39,917 --> 00:16:43,957
Rozumiem cię,
ale jest jeden niewielki problemik.
220
00:16:43,958 --> 00:16:47,374
Jak Parker się dowie, że żyjesz,
będzie po mnie, więc...
221
00:16:47,375 --> 00:16:48,750
Muszę skopać ci tyłek?
222
00:17:11,958 --> 00:17:13,042
Zrobimy tak.
223
00:17:14,792 --> 00:17:17,417
Jeśli nie stracisz tego,
co ci podarowałem,
224
00:17:19,458 --> 00:17:21,208
pomyślę, czy nie dać ci więcej.
225
00:17:23,417 --> 00:17:24,417
Stoi?
226
00:17:27,917 --> 00:17:31,167
Czyli mam nosić pelerynę
i wtedy dodasz jej mocy?
227
00:17:42,958 --> 00:17:45,292
Przestań się szarpać, chcę ci pomóc.
228
00:17:49,042 --> 00:17:51,000
Wolisz, żeby Parker tobą sterował?
229
00:17:57,542 --> 00:18:00,166
- Jak chcesz mi pomóc?
- Wyjadę ci z kolana w krok.
230
00:18:00,167 --> 00:18:01,374
- Co?
- No wiem,
231
00:18:01,375 --> 00:18:03,124
ale tam nie masz bioniki.
232
00:18:03,125 --> 00:18:05,208
Twoje ciało wejdzie w tryb kryzysowy.
233
00:18:06,208 --> 00:18:08,291
Wyłączy się i przejdziesz
na sterowanie ręczne
234
00:18:08,292 --> 00:18:11,041
przez procesor zamontowany w karku.
235
00:18:11,042 --> 00:18:12,124
Sprytne.
236
00:18:12,125 --> 00:18:13,583
To jak? Działamy?
237
00:18:14,125 --> 00:18:17,124
Dobra. Spróbujmy, ale nie nie wiem,
238
00:18:17,125 --> 00:18:18,917
czy nie zaatakuję.
239
00:18:21,333 --> 00:18:22,375
Ostrożnie.
240
00:18:22,833 --> 00:18:24,792
Sorki. Wcale tego nie chcę.
241
00:18:25,875 --> 00:18:27,125
Nie!
242
00:18:28,792 --> 00:18:29,957
Uwaga, orient!
243
00:18:29,958 --> 00:18:31,832
Nie ruszaj się. Kopnę jak najlżej,
244
00:18:31,833 --> 00:18:33,957
bo może kiedyś będziesz chciał być ojcem.
245
00:18:33,958 --> 00:18:35,042
Okay.
246
00:18:41,083 --> 00:18:42,667
Tak, nieźle siadło.
247
00:18:43,375 --> 00:18:44,917
Raczej tego nie rozchodzę.
248
00:18:46,708 --> 00:18:50,082
A teraz ostatni etap
dezaktywacji sterowania.
249
00:18:50,083 --> 00:18:52,457
Trzeba szybko napisać jakiś sprytny wirus,
250
00:18:52,458 --> 00:18:54,749
który uśpi ciebie i twoje implanty.
251
00:18:54,750 --> 00:18:58,500
Czyli klasyczny twardy reset
i będziesz jak nowy. Git?
252
00:18:59,875 --> 00:19:00,917
A mam wyjście?
253
00:19:03,083 --> 00:19:04,916
Nie chcę cię tak zostawiać,
254
00:19:04,917 --> 00:19:06,417
ale wiesz, jak jest...
255
00:19:07,667 --> 00:19:10,542
Ktoś musi naprostować świra w pelerynie.
256
00:19:11,250 --> 00:19:12,875
I tyle. Prościzna.
257
00:19:19,125 --> 00:19:20,625
Kumplujemy się dalej, Joe?
258
00:19:21,792 --> 00:19:24,083
Joe? Jego już nie ma.
259
00:19:27,875 --> 00:19:28,875
Ja...
260
00:19:30,208 --> 00:19:33,250
Noszę w sobie technologię
i broń za parę milionów dolców.
261
00:19:34,000 --> 00:19:36,417
I tyle gniewu, że mnie rozsadza.
262
00:19:39,833 --> 00:19:41,042
Dorwij Parkera.
263
00:19:41,958 --> 00:19:44,917
A za resztę kiedyś się policzymy.
264
00:20:21,083 --> 00:20:22,167
Riri.
265
00:20:24,750 --> 00:20:29,000
Czułem, że jak każę cię sprzątnąć,
i tak będę musiał zrobić to sam.
266
00:20:30,292 --> 00:20:32,332
Nie przyszłam na głupie pogawędki.
267
00:20:32,333 --> 00:20:34,957
A po co? Żeby się bić?
268
00:20:34,958 --> 00:20:36,958
Oddaj pelerynę.
269
00:20:46,042 --> 00:20:47,042
Dobre.
270
00:20:47,667 --> 00:20:50,625
Daruj mi ten śmiech. Po prostu...
271
00:20:51,583 --> 00:20:53,792
tyle gadałaś o tym, że nie jesteś zła.
272
00:20:54,333 --> 00:20:55,624
Co za chichot losu.
273
00:20:55,625 --> 00:20:58,042
Masz zbroję z bajerami,
ale nie użyjesz jej,
274
00:20:58,792 --> 00:21:02,042
żeby ratować ludzi
przed katastrofą kolejową albo meteorem.
275
00:21:02,792 --> 00:21:05,292
Nie. Chcesz mieć całą moc dla siebie.
276
00:21:05,792 --> 00:21:09,125
Nie po to tu jestem. Szkoda zachodu.
277
00:21:09,667 --> 00:21:10,917
Nie oszukuj się.
278
00:21:11,792 --> 00:21:12,792
Jesteś przestępcą.
279
00:21:14,042 --> 00:21:15,042
Jak ja.
280
00:21:31,792 --> 00:21:33,583
Nie gadaj, że to magia.
281
00:21:34,167 --> 00:21:35,708
Przestałaś wierzyć w technologię?
282
00:21:38,625 --> 00:21:39,792
No, to zaczynajmy.
283
00:21:56,917 --> 00:21:58,417
Oż w mordę!
284
00:21:59,667 --> 00:22:01,542
Nie widzisz, co ona z tobą robi?
285
00:22:08,167 --> 00:22:09,750
Oddaj mi pelerynę.
286
00:22:11,417 --> 00:22:13,625
Po moim trupie!
287
00:22:21,708 --> 00:22:23,583
Przestań! Przez ciebie oboje zginiemy!
288
00:22:28,208 --> 00:22:30,041
Puść mnie!
289
00:22:30,042 --> 00:22:31,458
Uruchom procedurę awaryjną.
290
00:23:28,292 --> 00:23:29,292
Proszę, nie.
291
00:23:30,833 --> 00:23:31,833
Nie rób tego.
292
00:23:35,375 --> 00:23:37,625
To zabrzmi jak żenujący banał...
293
00:23:38,792 --> 00:23:39,792
ale ufałem ci.
294
00:23:42,375 --> 00:23:43,917
Wszyscy ci ufaliśmy.
295
00:23:52,583 --> 00:23:53,875
To za Johna.
296
00:23:58,833 --> 00:24:00,083
Co jest?
297
00:24:00,625 --> 00:24:02,292
Fajny hologram, nie?
298
00:24:17,333 --> 00:24:19,458
Oddaj ją! Oddawaj!
299
00:24:23,875 --> 00:24:24,875
Nie masz dość?
300
00:24:26,750 --> 00:24:28,833
Nie wiesz, jak to jest bez niej.
301
00:24:30,667 --> 00:24:31,667
To boli.
302
00:24:32,958 --> 00:24:33,958
Boli...
303
00:24:36,667 --> 00:24:37,667
Widzę.
304
00:24:41,417 --> 00:24:42,417
Proszę.
305
00:25:04,458 --> 00:25:07,083
To boli. Boli.
306
00:25:31,167 --> 00:25:32,167
Kim jesteś?
307
00:25:32,958 --> 00:25:35,042
Zwykłym facetem, który za dużo zamówił.
308
00:25:35,667 --> 00:25:36,667
Nie jesteś głodna?
309
00:25:40,583 --> 00:25:42,167
- Zawsze.
- Zawsze.
310
00:25:45,208 --> 00:25:46,417
My się znamy?
311
00:25:47,083 --> 00:25:50,374
Mamy kilkoro wspólnych znajomych,
ale o nich potem.
312
00:25:50,375 --> 00:25:54,124
A na razie siadaj, jedz.
Pewnie umierasz z głodu
313
00:25:54,125 --> 00:25:55,792
po tym całym zamieszaniu.
314
00:25:56,458 --> 00:25:58,583
- Słyszałeś?
- Tak.
315
00:25:59,208 --> 00:26:01,291
Chyba nie usiądziesz przy stole
316
00:26:01,292 --> 00:26:03,667
w tym śmiesznym stroju Transformera.
317
00:26:04,542 --> 00:26:05,542
Pomogę ci.
318
00:26:12,042 --> 00:26:14,082
Super, kolejny posrany magik.
319
00:26:14,083 --> 00:26:16,082
- Jesteś niemiła.
- Oddawaj mój sprzęt.
320
00:26:16,083 --> 00:26:17,875
Jak tylko przegadamy sprawy.
321
00:26:18,833 --> 00:26:19,917
Słowo harcerza.
322
00:26:24,208 --> 00:26:25,208
Zgoda.
323
00:26:29,917 --> 00:26:31,667
Więc to ty dałeś mu pelerynę?
324
00:26:34,625 --> 00:26:35,625
Winny, wysoki sądzie.
325
00:26:37,417 --> 00:26:39,167
Umysł ostry jak brzytwa.
326
00:26:40,125 --> 00:26:43,167
A ty to słynna Riri Williams.
327
00:26:48,333 --> 00:26:49,333
Okay.
328
00:26:50,667 --> 00:26:52,791
Po co ten cały teatrzyk?
329
00:26:52,792 --> 00:26:56,750
Pomagam ludziom
spełniać najskrytsze pragnienia.
330
00:26:58,542 --> 00:26:59,749
Takim jak ty.
331
00:26:59,750 --> 00:27:01,375
Jak ja?
332
00:27:02,958 --> 00:27:04,583
Przyglądam ci się
333
00:27:05,750 --> 00:27:07,250
i kibicuję.
334
00:27:08,167 --> 00:27:10,041
Od dawna chciałem cię poznać,
335
00:27:10,042 --> 00:27:13,541
bo uwielbiam i cenię wybitne jednostki.
336
00:27:13,542 --> 00:27:14,917
Nietuzinkowe.
337
00:27:15,833 --> 00:27:20,125
Nieustępliwe. Dociekliwe i ciekawe świata.
338
00:27:23,000 --> 00:27:25,207
Ludzi, którym nie z własnej winy
339
00:27:25,208 --> 00:27:30,000
wiatr zawsze wieje w oczy.
340
00:27:32,083 --> 00:27:36,375
Taka moja rola. Wspieram niedostrzeganych
341
00:27:38,458 --> 00:27:40,167
i ignorowanych.
342
00:27:44,208 --> 00:27:48,083
Przez to czasem użeram się z egoistami
albo skąpcami.
343
00:27:48,667 --> 00:27:50,625
Ludźmi, którzy sądzą, że chamstwo i siła
344
00:27:52,625 --> 00:27:57,082
podnosi ich wartość.
Że przez to są cenniejsi niż pozostali.
345
00:27:57,083 --> 00:28:00,249
Kojarzysz setkę
najbogatszych ludzi Forbesa?
346
00:28:00,250 --> 00:28:05,999
Dogadałem się ze wszystkimi. Wsparłem
czternastu królów, trzech papieży
347
00:28:06,000 --> 00:28:07,250
i jednego Beatlesa.
348
00:28:08,083 --> 00:28:09,083
Ringo.
349
00:28:10,083 --> 00:28:12,582
Uwielbiam swoją pracę.
350
00:28:12,583 --> 00:28:14,582
Rozumiesz, to misja.
351
00:28:14,583 --> 00:28:17,457
Każdy dzień przynosi spełnienie,
ale nie o tym...
352
00:28:17,458 --> 00:28:20,792
Po prostu kocham tę pracę. Słowo.
353
00:28:23,208 --> 00:28:27,583
Jeśli połączymy siły,
twój niedościgniony umysł
354
00:28:29,875 --> 00:28:31,125
i moje...
355
00:28:32,250 --> 00:28:35,916
zdolności, w końcu zaczniesz
tworzyć rzeczy
356
00:28:35,917 --> 00:28:37,000
- kultowe.
- Kultowe.
357
00:28:40,708 --> 00:28:41,708
Okay.
358
00:28:42,833 --> 00:28:45,291
Słuchaj, panie Dormammu.
359
00:28:45,292 --> 00:28:46,375
Dormammu?
360
00:28:48,208 --> 00:28:49,500
Dormamm...
361
00:28:50,458 --> 00:28:51,708
Dormammu?
362
00:28:52,500 --> 00:28:56,375
To jełop, nie dałbym mu nawet
wytrzeć swojego rowa.
363
00:28:57,083 --> 00:29:00,000
Skoro nie jesteś Dormammu, to kim?
364
00:29:00,667 --> 00:29:02,208
Powinienem się przedstawić.
365
00:29:03,375 --> 00:29:06,332
Różnie mnie nazywają.
366
00:29:06,333 --> 00:29:09,875
Czasem te przydomki są nieco
krzywdzące i przykre.
367
00:29:10,708 --> 00:29:12,958
Ale lubię cię, więc...
368
00:29:14,292 --> 00:29:15,375
możesz mi mówić...
369
00:29:16,833 --> 00:29:18,417
Mefisto.
370
00:29:22,083 --> 00:29:23,750
- Mefisto?
- Witaj.
371
00:29:27,208 --> 00:29:30,875
To imię powinno mi coś mówić?
372
00:29:32,750 --> 00:29:34,000
Widzę, że cierpisz.
373
00:29:39,750 --> 00:29:42,583
Powiedz, co mogę dla ciebie zrobić?
374
00:29:48,292 --> 00:29:50,250
Przecież... ciebie nie ma.
375
00:29:55,125 --> 00:29:57,333
Psiapsi łamią prawo!
376
00:29:59,250 --> 00:30:01,500
Jesteś usterką, ale moją.
377
00:30:07,083 --> 00:30:08,125
Rozumiem.
378
00:30:10,792 --> 00:30:11,833
Kawa na ławę.
379
00:30:12,792 --> 00:30:14,958
Spełni się wszystko, co tylko chcesz.
380
00:30:17,167 --> 00:30:18,292
Przyjmij tę ofertę.
381
00:30:21,583 --> 00:30:23,083
Gdzie jest haczyk?
382
00:30:24,667 --> 00:30:26,542
Oddasz mi niezauważalny drobiazg.
383
00:30:27,792 --> 00:30:30,042
Co ty na to?
384
00:31:26,583 --> 00:31:27,583
Ri.
385
00:31:28,958 --> 00:31:30,417
To ty?
386
00:31:31,583 --> 00:31:35,375
Ja pierdziu, udało się?
387
00:31:40,292 --> 00:31:41,292
N.A.T.A.L.I.E.
388
00:31:43,750 --> 00:31:48,542
Moja przewypasiona AI?
Co za niespodzianka.
389
00:31:49,042 --> 00:31:50,832
Patrz, właśnie siedzę i hakuję magię.
390
00:31:50,833 --> 00:31:54,374
Rozkładam ją na części. Pojęcia nie masz,
391
00:31:54,375 --> 00:31:57,042
ile czasu czekałam,
żeby znowu to powiedzieć.
392
00:31:57,750 --> 00:31:58,750
Dobra.
393
00:32:04,417 --> 00:32:05,792
Zrób diagnostykę.
394
00:32:08,792 --> 00:32:10,250
Nie możesz mi tego dać.
395
00:32:12,583 --> 00:32:13,875
Odeszło i już nie wróci.
396
00:32:15,333 --> 00:32:16,500
Śmierć to trudny temat.
397
00:32:17,917 --> 00:32:22,208
Mówią, że czas leczy rany,
398
00:32:24,000 --> 00:32:25,542
ale to bzdury.
399
00:32:26,542 --> 00:32:29,542
Te rany nigdy się nie goją.
400
00:32:30,458 --> 00:32:33,583
Zaogniają się, zostają blizny.
401
00:32:36,292 --> 00:32:38,000
Mogę to zmienić.
402
00:32:38,750 --> 00:32:41,292
Dlaczego brzmisz jak postać ze Star Treka?
403
00:32:42,917 --> 00:32:44,500
Gdzie jest Gary?
404
00:32:53,625 --> 00:32:55,457
Weź się trochę odsuń.
405
00:32:55,458 --> 00:32:56,792
Jak to zrobiłaś?
406
00:32:58,458 --> 00:32:59,458
Ale co?
407
00:33:01,375 --> 00:33:02,375
Dotknęłaś mnie.
408
00:33:08,083 --> 00:33:13,500
Jeśli się zgodzę,
to chcesz tylko mnie, prawda?
409
00:33:15,208 --> 00:33:16,208
Nikogo więcej.
410
00:33:20,208 --> 00:33:21,208
Tak.
411
00:33:22,750 --> 00:33:24,125
Dobijamy targu?
412
00:33:25,708 --> 00:33:27,083
Zawrzesz ze mną umowę?
413
00:33:28,000 --> 00:33:31,000
Proszę, zgódź się.
414
00:33:32,250 --> 00:33:33,375
Zrób mi tę przyjemność.
415
00:33:47,750 --> 00:33:52,541
Normalnie wyciągnęłam rękę
i wlepiłam ci w czoło.
416
00:33:52,542 --> 00:33:54,083
Dobrze się czujesz?
417
00:34:04,667 --> 00:34:06,208
Cieszę, że jesteś do domu.
418
00:34:18,292 --> 00:34:20,167
NA PODSTAWIE KOMIKSÓW MARVELA
419
00:36:02,292 --> 00:36:03,666
Witamy w naszych progach.
420
00:36:03,667 --> 00:36:07,542
Mamy słodycze, cuda wydawnicze,
spełnionych życzeń nawet nie zliczę.
421
00:36:10,375 --> 00:36:11,375
Milutko.
422
00:36:13,417 --> 00:36:14,708
Jesteś Zelma, prawda?
423
00:36:15,875 --> 00:36:18,041
Tak. W czym mogę pomóc?
424
00:36:18,042 --> 00:36:19,125
No więc...
425
00:36:19,833 --> 00:36:24,083
Chciałbym...
Potrzebuję na maksa silnej magii.
426
00:36:24,875 --> 00:36:28,082
A poinformowani kolesie
radzili zajrzeć tutaj,
427
00:36:28,083 --> 00:36:31,000
ale nie będę ściemniał,
sklep wygląda tak dość zwyczajnie.
428
00:36:31,833 --> 00:36:34,917
To nie jest zwyczajny sklep.
429
00:36:36,583 --> 00:36:38,292
A jeśli chodzi o magię...
430
00:36:39,958 --> 00:36:41,125
Mogę pomóc.
431
00:36:43,792 --> 00:36:45,000
Wątpię. To znaczy...
432
00:36:45,708 --> 00:36:47,000
potrzebuję fachowca.
433
00:36:47,708 --> 00:36:49,041
Chodzi o większy kaliber,
434
00:36:49,042 --> 00:36:52,125
a nie proste triki. Bez urazy.
435
00:36:53,083 --> 00:36:55,166
Liczyłem, że ktoś bardziej doświadczony
436
00:36:55,167 --> 00:36:56,792
wpuści mnie na zaplecze.
437
00:36:58,167 --> 00:36:59,417
Skąd wiesz o zapleczu?
438
00:37:03,792 --> 00:37:05,625
Wiem, że mnie nie znasz...
439
00:37:06,542 --> 00:37:09,083
przynajmniej na razie,
ale jeśli się znasz na rzeczy,
440
00:37:11,833 --> 00:37:13,792
co powiesz na małe abrakadabra?
441
00:39:43,833 --> 00:39:45,833
Napisy: Alicja Roethel