1
00:00:02,000 --> 00:00:07,000
Downloaded from
YTS.MX
2
00:00:08,000 --> 00:00:13,000
Official YIFY movies site:
YTS.MX
3
00:00:51,166 --> 00:00:52,958
Patrz, jak jedziesz!
4
00:00:55,666 --> 00:00:57,333
Wstrętny smarkacz!
5
00:00:57,416 --> 00:01:01,875
- Nikt nie okradł ci toalety, babciu.
- Zaprosił mnie na swój stand up.
6
00:01:02,708 --> 00:01:05,791
To najlepszy musical, jaki widziałam.
7
00:01:53,916 --> 00:01:54,833
WKRÓTCE
8
00:01:54,916 --> 00:01:56,583
KAHMUNRAH
Beznadziejny Syn
9
00:01:57,416 --> 00:01:59,416
OSTROŻNIE
10
00:02:10,208 --> 00:02:16,833
NOC W MUZEUM -
KAHMUNRAH POWRACA
11
00:02:16,916 --> 00:02:20,291
Czuję bluesa
Mam nową fuchę
12
00:02:20,375 --> 00:02:23,375
Wasz ziomek Ronnie
Zostanie gwiazdą
13
00:02:24,416 --> 00:02:26,958
Rany Julek, ale miejscówka!
14
00:02:27,041 --> 00:02:30,125
Wyczesana akustyka.
15
00:02:32,166 --> 00:02:34,458
Siema, wielkoludzie.
16
00:02:34,541 --> 00:02:36,708
Nie fikaj, bo porachuję ci kości.
17
00:02:37,833 --> 00:02:41,458
Muszę wytrwać w tej nudziarskiej robocie,
18
00:02:41,541 --> 00:02:46,500
aż wygram jakiś casting
i szychy z Broadwayu obsypią mnie szmalem.
19
00:02:46,916 --> 00:02:48,416
Nocny Stróż
20
00:02:51,375 --> 00:02:52,458
Instrukcja?
21
00:02:53,625 --> 00:02:55,250
Polecę na żywioł.
22
00:02:58,250 --> 00:03:01,416
Mój talent bywa wykańczający.
23
00:03:11,041 --> 00:03:12,041
Nie śpię.
24
00:03:15,208 --> 00:03:16,041
Co to?
25
00:03:18,208 --> 00:03:19,500
Jest tu kto?
26
00:03:24,625 --> 00:03:27,166
Co? Skąd się tu wzięłaś? Oddawaj.
27
00:03:28,416 --> 00:03:30,708
Ty złodziejski szympansie!
28
00:03:30,791 --> 00:03:32,041
To nie szympans.
29
00:03:32,125 --> 00:03:35,833
To kapucynka.
Małpa z Ameryki Południowej i Środkowej.
30
00:03:35,916 --> 00:03:38,958
Ten okaz podarowano muzeum w 1962 roku.
31
00:03:39,041 --> 00:03:40,375
A ty to niby kto?
32
00:03:40,458 --> 00:03:44,208
Theodore Roosevelt,
prezydent Stanów Zjednoczonych.
33
00:03:44,291 --> 00:03:47,291
Pierwsza nocka
i trafił mi się świr z małpiszonem.
34
00:03:47,791 --> 00:03:50,208
- Dzwonię po gliny.
- Lepiej nie.
35
00:03:55,416 --> 00:03:57,541
Trzy minuty i da dyla.
36
00:04:05,375 --> 00:04:06,916
Nowy nocny stróż?
37
00:04:07,000 --> 00:04:08,333
Tak.
38
00:04:08,416 --> 00:04:11,458
Świetnie. Nadal nie odnaleźliśmy
twojego poprzednika.
39
00:04:14,625 --> 00:04:16,291
Twierdzi, że go nie pożarł.
40
00:04:21,375 --> 00:04:22,916
Nocny stróż!
41
00:04:33,041 --> 00:04:35,041
Laaa robić popcorn.
42
00:04:44,416 --> 00:04:45,416
Popcorn parzyć.
43
00:04:56,541 --> 00:05:00,041
- Wiesz, gdzie jest?
- Wymsknął się nam.
44
00:05:00,125 --> 00:05:01,083
Ano.
45
00:05:03,291 --> 00:05:05,041
Mamy cię, nocny stróżu!
46
00:05:06,833 --> 00:05:08,000
Tyci ludzie!
47
00:05:08,083 --> 00:05:10,500
Nie przezywaj nas, wielkoludzie!
48
00:05:12,958 --> 00:05:14,875
Stój!
49
00:05:14,958 --> 00:05:19,083
Ja, Joanna D'Arc,
ujrzałam niebiańską wizję.
50
00:05:19,166 --> 00:05:21,500
Ciebie w niej nie było, bo umarłeś.
51
00:05:33,708 --> 00:05:35,416
Litości.
52
00:05:36,333 --> 00:05:37,333
Za co?
53
00:05:43,875 --> 00:05:48,041
Dwie minuty i dwie sekundy.
Nowy rekord, kochani!
54
00:05:51,583 --> 00:05:54,208
Mieć heca, dum-dumy?
55
00:05:55,666 --> 00:05:58,250
Pal sześć tę fuchę i Broadway!
56
00:05:58,333 --> 00:06:00,125
- Wracam do Ohio!
- Uwaga!
57
00:06:00,208 --> 00:06:02,666
Świetnie, przegonili kolejnego.
58
00:06:18,458 --> 00:06:21,041
Powaga? Znowu?
59
00:06:21,125 --> 00:06:22,125
Witaj, Lawrence.
60
00:06:22,208 --> 00:06:24,791
Minął cię jakiś siusiumajtek?
61
00:06:24,875 --> 00:06:28,916
Przezabawne, Teddy.
Przestańcie straszyć stróży.
62
00:06:29,000 --> 00:06:32,125
Wyjeżdżam i ktoś musi mnie zastąpić.
63
00:06:32,208 --> 00:06:34,458
Nie przypadł nam do gustu.
64
00:06:34,541 --> 00:06:38,000
Może trafi się jakiś młodzieniec
z twoim nazwiskiem,
65
00:06:38,083 --> 00:06:40,500
który będzie tu pasował jak ulał?
66
00:06:40,583 --> 00:06:42,125
Odczytałeś aluzję?
67
00:06:42,208 --> 00:06:44,875
W życiu! Dzwonię do McPheego.
68
00:06:54,291 --> 00:06:59,375
Mamo, to twoje mydło za bardzo się mydli.
Nie widzę moich łódek.
69
00:06:59,458 --> 00:07:01,291
Dr. McPhee, tu Larry.
70
00:07:01,375 --> 00:07:02,208
No tak.
71
00:07:02,291 --> 00:07:07,541
Mówię „mamo”
do mojej wystrzałowej dziewczyny.
72
00:07:07,625 --> 00:07:08,625
Jasne.
73
00:07:08,708 --> 00:07:09,916
Mamy problem.
74
00:07:10,000 --> 00:07:12,541
Nowy nocny stróż złożył wypowiedzenie.
75
00:07:12,625 --> 00:07:14,291
Smuteczek.
76
00:07:14,375 --> 00:07:16,625
Gdzie w Nowym Jorku znajdę kogoś,
77
00:07:16,708 --> 00:07:20,666
kto będzie chciał siedzieć
i nic nie robić?
78
00:07:20,750 --> 00:07:25,708
Kij ci do tego? Przyjąłeś wygodną posadkę
w muzeum w Tokio.
79
00:07:25,791 --> 00:07:28,500
Ale nadal zależy mi na tym miejscu.
80
00:07:28,583 --> 00:07:30,416
Znajdę właściwego kandydata.
81
00:07:30,500 --> 00:07:32,875
Jak chcesz. Wracam do peelingu.
82
00:07:35,541 --> 00:07:36,625
Co teraz?
83
00:07:36,708 --> 00:07:40,291
Mam nowy, świetny pomysł!
Może panicz Nick się nami zajmie?
84
00:07:40,375 --> 00:07:43,458
To mniejsza, zdrowsza wersja ciebie.
85
00:07:44,500 --> 00:07:47,166
Co się tak na niego uparliście?
86
00:07:47,250 --> 00:07:50,833
- Zna sekret muzeum.
- Dorastał w nim.
87
00:07:50,916 --> 00:07:53,958
- Nie uciekłby.
- Jak ostatni typ, pamiętacie?
88
00:07:54,041 --> 00:07:56,583
Tak. To było przed chwilą.
89
00:07:56,666 --> 00:07:57,750
Sam nie wiem.
90
00:07:57,833 --> 00:08:02,875
Nickowi brakuje pewności siebie.
To wciąż tylko nastolatek.
91
00:08:02,958 --> 00:08:06,416
I co? Też nim byłeś,
gdy zaczynałeś tu pracę.
92
00:08:06,500 --> 00:08:07,375
Nieprawda.
93
00:08:07,458 --> 00:08:10,916
Intelektualnie. To znaczy, emocjonalnie.
94
00:08:11,000 --> 00:08:16,500
Nick to mądry dzieciak.
W jego rękach muzeum będzie bezpieczne.
95
00:08:16,583 --> 00:08:20,083
Może faktycznie pora, żeby zabłysnął?
96
00:08:22,375 --> 00:08:23,666
Z drogi!
97
00:08:25,041 --> 00:08:26,958
Na bok!
98
00:08:27,041 --> 00:08:27,958
Wybaczcie.
99
00:08:39,541 --> 00:08:40,416
Mia.
100
00:08:46,583 --> 00:08:47,916
Jesteś cały?
101
00:08:48,000 --> 00:08:52,750
Tak. Cześć, Mia. Co cię sprowadza
na tę część korytarza?
102
00:08:52,833 --> 00:08:58,750
Mam przesłuchanie do zespołu jazzowego.
Też startujesz, DJ-u Słuch Absolutny?
103
00:08:58,833 --> 00:08:59,666
Rany!
104
00:08:59,750 --> 00:09:03,000
Wystarczy, że bezbłędnie
rozpoznajesz dźwięki
105
00:09:03,083 --> 00:09:04,916
i już nadają ci ksywę.
106
00:09:05,000 --> 00:09:08,791
Spoko umiejętność. Upuściłeś pomarańczę.
107
00:09:08,875 --> 00:09:13,125
Mama nie wypuszcza mnie bez owocu z domu.
108
00:09:13,208 --> 00:09:15,291
Potem pyta, czy zjadłem.
109
00:09:16,458 --> 00:09:17,375
To ona.
110
00:09:17,458 --> 00:09:19,458
„I jak niemechaniczna pomarańcza?”
111
00:09:19,541 --> 00:09:22,583
Zero obciachu, co nie?
112
00:09:22,666 --> 00:09:24,750
Owocowe suchary. Maminy klasyk.
113
00:09:25,833 --> 00:09:29,458
Ponoć w wakacje pracujesz
na stoisku z jogurtami?
114
00:09:29,541 --> 00:09:34,583
Inną opcją było granie na basie w metrze
za drobniaki i niekonstruktywną krytykę.
115
00:09:36,250 --> 00:09:37,250
To byłaby kicha.
116
00:09:37,333 --> 00:09:40,291
Oby jogurty też nie skisły.
Takich się nie je.
117
00:09:43,833 --> 00:09:45,916
Lubisz kiszonki? To piona! Nieważne.
118
00:09:46,000 --> 00:09:47,208
Dziwny tekst.
119
00:09:48,000 --> 00:09:51,166
Skoro nie wyjeżdżasz na wakacje,
120
00:09:51,250 --> 00:09:53,458
chciałabyś kiedyś iść na…
121
00:09:53,541 --> 00:09:55,125
O nie! Spóźnię się na…
122
00:09:55,208 --> 00:09:59,958
Nick Daley. Ostatnia szansa, żeby wejść.
123
00:10:00,833 --> 00:10:02,750
Przepraszam, pani Montefusco.
124
00:10:05,375 --> 00:10:08,000
Jesienią chcę dołączyć
do zespołu jazzowego.
125
00:10:08,083 --> 00:10:10,000
Grasz na jakimś instrumencie?
126
00:10:10,083 --> 00:10:12,708
Nie powiedziałbym.
127
00:10:12,791 --> 00:10:14,583
- Czyli jako śpiewak?
- Nie.
128
00:10:14,666 --> 00:10:15,750
- Menadżer?
- Nie.
129
00:10:15,833 --> 00:10:17,000
Techniczny?
130
00:10:17,083 --> 00:10:18,166
Kompozytor?
131
00:10:18,250 --> 00:10:19,500
- Pomagier?
- Nie?
132
00:10:19,583 --> 00:10:21,791
- Obracajnik partytury?
- Nie.
133
00:10:21,875 --> 00:10:26,833
Nie pomyliłeś sali?
Ostatnią fuchę zmyśliłam.
134
00:10:27,458 --> 00:10:29,708
Otóż jestem DJ-em.
135
00:10:31,291 --> 00:10:32,291
Że co?
136
00:10:32,375 --> 00:10:36,458
Wiem, że to niestandardowe,
ale to ożywiłoby kapelę.
137
00:10:36,541 --> 00:10:38,083
Zapodałbym jazzowy loop,
138
00:10:38,166 --> 00:10:40,791
dodał sample z memów, mikrotony
139
00:10:40,875 --> 00:10:42,583
i polirytmię dwa na trzy.
140
00:10:42,666 --> 00:10:43,500
Słucham?
141
00:10:43,583 --> 00:10:47,125
To szum wielotonowy, który…
Nazewnictwo jest nieistotne.
142
00:10:47,208 --> 00:10:51,333
Trochę się rozkręca,
ale drop robi wrażenie.
143
00:10:54,875 --> 00:10:56,791
No to jazda.
144
00:11:16,041 --> 00:11:20,041
Jestem punktualnie
Pani Montefusco
145
00:11:20,125 --> 00:11:23,666
Punktualność jest superancka
146
00:11:24,500 --> 00:11:25,500
Jak tam, Rick?
147
00:11:25,583 --> 00:11:27,500
Cześć, Bodhi. Nick.
148
00:11:27,583 --> 00:11:29,791
Dostroić strunę E o pół tonu.
149
00:11:30,708 --> 00:11:31,958
Musisz zaczekać.
150
00:11:32,041 --> 00:11:36,125
Nick próbuje mnie namówić,
żebym przyjęła DJ-a do kapeli.
151
00:11:36,208 --> 00:11:40,416
DJ w kapeli jazzowej?
To nie jest normalne.
152
00:11:40,500 --> 00:11:42,166
Dajmy mu szansę.
153
00:11:42,250 --> 00:11:46,458
Doceńmy jego odwagę,
mimo wysokich szans na porażkę.
154
00:11:46,541 --> 00:11:52,166
Ryzykuje ośmieszeniem, a to oznacza,
że jest pewny swoich umiejętności.
155
00:11:56,000 --> 00:11:57,833
No to jazda.
156
00:11:59,000 --> 00:12:01,166
Nie ten przycisk.
157
00:12:01,250 --> 00:12:02,083
Chwila.
158
00:12:03,125 --> 00:12:06,166
Nieważne. To był głupi pomysł.
159
00:12:06,250 --> 00:12:07,916
- Szczerze…
- Jestem durny.
160
00:12:08,000 --> 00:12:11,750
Przepraszam, że zmarnowałem pani czas
i chyba zepsułem pianino.
161
00:12:11,833 --> 00:12:13,250
Komu w drogę temu czas.
162
00:12:13,333 --> 00:12:16,541
Kto tak mówi? Idę sobie.
163
00:12:16,625 --> 00:12:17,750
Nick, czekaj.
164
00:12:17,833 --> 00:12:21,541
Jestem pewien, że ma na imię Rick.
165
00:12:22,750 --> 00:12:25,125
Nick, jak przesłuchanie?
166
00:12:25,208 --> 00:12:26,791
Rewelacyjnie.
167
00:12:26,875 --> 00:12:32,541
Dzięki niezachwianej wierze w siebie
poddałem się, zanim się mną znudzili.
168
00:12:32,625 --> 00:12:34,541
Kumam.
169
00:12:34,625 --> 00:12:37,083
Chciałeś wcześniej o coś zapytać.
170
00:12:37,166 --> 00:12:43,250
Mówiłeś, że skoro nigdzie nie wyjeżdżamy,
moglibyśmy iść na…
171
00:12:43,333 --> 00:12:44,791
Co? Nie.
172
00:12:44,875 --> 00:12:47,500
Chciałem ci życzyć powodzenia.
173
00:12:47,583 --> 00:12:50,750
Dobra. No to udanych wakacji.
174
00:12:50,833 --> 00:12:52,750
Dzięki. Cześć.
175
00:12:53,791 --> 00:12:55,083
Kretyn ze mnie.
176
00:12:58,375 --> 00:13:00,458
To rozumiem!
177
00:13:00,541 --> 00:13:04,208
Wspólna kolacja
jak za starych, dobrych czasów.
178
00:13:04,291 --> 00:13:05,625
Hurra, kolacja.
179
00:13:06,125 --> 00:13:09,458
Przykro mi z powodu przesłuchania.
Jak się trzymasz?
180
00:13:11,541 --> 00:13:13,208
Co jest ze mną nie tak?
181
00:13:13,291 --> 00:13:17,541
Nie umiem nawet zaprosić dziewczyny
na randkę. Jestem do bani.
182
00:13:17,625 --> 00:13:20,041
Już mam strzelić karnego,
183
00:13:20,125 --> 00:13:23,333
ale pękam, że spudłuję i schodzę z boiska.
184
00:13:23,416 --> 00:13:25,250
Metafory piłkarskie? Dobra.
185
00:13:25,333 --> 00:13:29,583
Zawalisz 100% karnych,
w których nie kopniesz piłki.
186
00:13:29,666 --> 00:13:32,791
Karne mają to do siebie,
że ktoś musi kopnąć.
187
00:13:32,875 --> 00:13:34,208
Nieważne.
188
00:13:34,291 --> 00:13:39,458
Chcesz zaryzykować?
Mam dla ciebie idealną wakacyjną fuchę.
189
00:13:39,541 --> 00:13:41,791
W kurorcie w Saint Bart?
190
00:13:41,875 --> 00:13:42,875
Co? Nie.
191
00:13:42,958 --> 00:13:44,416
Dramatyczna pauza.
192
00:13:44,500 --> 00:13:46,500
Nocny stróż w muzeum!
193
00:13:46,583 --> 00:13:47,416
Co?
194
00:13:48,708 --> 00:13:49,791
Parzy!
195
00:13:50,958 --> 00:13:52,416
Mówisz serio?
196
00:13:52,500 --> 00:13:53,500
Tak!
197
00:13:53,583 --> 00:13:56,041
Jadę do Tokio zostać dyrektorem muzeum.
198
00:13:56,125 --> 00:14:00,125
Nikt inny nie nadaje się,
żeby mnie zastąpić.
199
00:14:00,208 --> 00:14:06,000
Uwielbiam ekipę z muzeum, ale nocny stróż
dźwiga ogromną odpowiedzialność.
200
00:14:06,083 --> 00:14:07,916
Jestem do niczego.
201
00:14:08,000 --> 00:14:11,916
Nie możesz mi tego powierzyć. Zawalę to.
202
00:14:12,000 --> 00:14:14,791
Kiedy ostatnio coś zawaliłeś?
203
00:14:16,208 --> 00:14:17,208
Szlag!
204
00:14:20,166 --> 00:14:22,541
- Proszę.
- Dzięki.
205
00:14:23,083 --> 00:14:24,250
No nie wiem.
206
00:14:24,333 --> 00:14:29,125
Nie jestem taki jak ty.
Nie wiem, czy się do tego nadaję.
207
00:14:29,208 --> 00:14:30,958
Masz to we krwi.
208
00:14:35,333 --> 00:14:38,750
Może i nie wszystko
ci się udaje, ale musisz
209
00:14:38,833 --> 00:14:41,166
nauczyć się wytrwałości.
210
00:14:41,250 --> 00:14:43,625
Wtedy odzyskasz pewność siebie.
211
00:14:43,708 --> 00:14:47,375
Mam przeczucie,
że ta praca ci w tym pomoże.
212
00:14:47,458 --> 00:14:48,375
Niby jak?
213
00:14:48,458 --> 00:14:50,750
Po prostu mi zaufaj.
214
00:14:50,833 --> 00:14:53,250
To muzeum potrafi tchnąć
w człowieka życie.
215
00:14:53,333 --> 00:14:55,291
Nie tylko w eksponaty.
216
00:14:55,375 --> 00:14:56,625
To jak?
217
00:14:56,708 --> 00:14:59,791
Spoko, ale mama pewnie ma inne plany.
218
00:14:59,875 --> 00:15:01,916
Zostaw ją mnie.
219
00:15:02,000 --> 00:15:04,916
Zgadzamy się praktycznie we wszystkim
220
00:15:05,000 --> 00:15:08,291
i będzie tym pomysłem zachwycona.
221
00:15:08,791 --> 00:15:11,291
Nie jestem nim zachwycona.
222
00:15:12,125 --> 00:15:13,166
- Ale…
- Nie!
223
00:15:16,375 --> 00:15:19,333
Mówię ci, Erico. To dobry pomysł.
224
00:15:19,416 --> 00:15:23,416
Wszystkie twoje pomysły
kręcą się wokół muzeum.
225
00:15:25,708 --> 00:15:26,958
Dasz nam chwilę?
226
00:15:27,041 --> 00:15:28,041
Jasne.
227
00:15:32,333 --> 00:15:34,333
Myślałem, że wyjdziecie.
228
00:15:34,416 --> 00:15:37,416
Idę popracować nad utworami,
229
00:15:37,500 --> 00:15:40,750
których nikt nigdy nie doceni.
230
00:15:47,291 --> 00:15:48,291
Nocny stróż?
231
00:15:48,375 --> 00:15:51,708
Wierzysz, że dzięki temu
Nick nabierze pewności siebie?
232
00:15:51,791 --> 00:15:53,291
Nie odpisuje mi na smsy.
233
00:15:53,375 --> 00:15:54,291
Banan na twarzy?
234
00:15:54,375 --> 00:15:55,250
Co?
235
00:15:55,333 --> 00:15:57,083
Musi trochę dojrzeć
236
00:15:57,166 --> 00:16:03,625
i ta praca mu w tym pomoże.
Warto też wygłuszyć pokój.
237
00:16:03,708 --> 00:16:07,583
Jak ma stać się liderem,
skoro będzie sam w Muzeum?
238
00:16:07,666 --> 00:16:09,291
Nie będzie sam.
239
00:16:09,375 --> 00:16:12,250
Będzie z nim nocna załoga.
240
00:16:13,916 --> 00:16:14,916
Nocna załoga?
241
00:16:15,000 --> 00:16:19,250
Zapiszmy go na
Nadzór Efektywności Rozwoju Dydaktycznego.
242
00:16:19,333 --> 00:16:21,500
Wiesz, że to w skrócie „nerd”?
243
00:16:22,791 --> 00:16:25,500
Cóż, matematyka to nowy sport.
244
00:16:25,583 --> 00:16:26,625
Larry…
245
00:16:26,708 --> 00:16:30,083
Pamiętasz, jaki byłem przed rozwodem.
246
00:16:30,166 --> 00:16:33,000
Byłem wrakiem człowieka.
247
00:16:33,083 --> 00:16:36,250
Praca w muzeum zmieniła mnie na lepsze.
248
00:16:36,333 --> 00:16:38,000
Nickowi też pomoże.
249
00:16:39,708 --> 00:16:42,125
Faktycznie się zmieniłeś.
250
00:16:42,208 --> 00:16:45,291
Dzięki pracy w muzeum wyszedłeś na prostą.
251
00:16:45,375 --> 00:16:47,666
- To było jak czary.
- Uwaga!
252
00:16:48,666 --> 00:16:49,916
Jak czary.
253
00:16:50,000 --> 00:16:53,250
Jako para nie zawsze się zgadzaliśmy,
254
00:16:53,333 --> 00:16:55,750
ale zawsze byłeś dobrym tatą.
255
00:16:55,833 --> 00:16:58,958
Skoro wierzysz,
że to pomoże Nickowi, zaufam ci.
256
00:16:59,041 --> 00:17:00,125
Dziękuję.
257
00:17:00,208 --> 00:17:03,041
Nadal uważam, że zgrana z nas drużyna.
258
00:17:03,125 --> 00:17:06,750
Owszem. Ale jeśli mojemu synkowi
coś się stanie
259
00:17:06,833 --> 00:17:10,833
polecę do Japonii i wrzucę cię do wulkanu.
260
00:17:12,291 --> 00:17:13,291
Przyjąłem.
261
00:17:26,625 --> 00:17:29,750
Sam to skomponowałeś? Masz talent!
262
00:17:29,833 --> 00:17:32,083
Dzięki, ale nikt go nie odkryje.
263
00:17:32,166 --> 00:17:33,541
Dobra wiadomość.
264
00:17:33,625 --> 00:17:36,166
Mama się zgodziła. Zaczynasz od jutra.
265
00:17:36,875 --> 00:17:37,708
No super.
266
00:17:37,791 --> 00:17:41,625
Skoro ja dałem radę,
ty też sobie poradzisz.
267
00:17:41,708 --> 00:17:45,291
W przeciwnym razie mama mnie zabije.
Ale tak się nie stanie.
268
00:17:45,375 --> 00:17:47,958
To twoja szansa, młody. Trzymaj.
269
00:17:48,041 --> 00:17:49,291
Przyda ci się.
270
00:17:50,500 --> 00:17:51,583
Teraz jest twoja.
271
00:17:52,541 --> 00:17:53,791
Wierzę w ciebie.
272
00:17:57,041 --> 00:17:58,125
Choć ty jeden.
273
00:18:08,916 --> 00:18:12,166
No proszę, Nick Daley,
mój nowy nocny stróż.
274
00:18:12,250 --> 00:18:15,250
Trzy minuty po czasie.
Punktualne spóźnienie.
275
00:18:15,333 --> 00:18:16,833
Przepraszam.
276
00:18:16,916 --> 00:18:21,208
Dałem ci tę robotę jedynie przez wzgląd
na twojego opóźnionego ojca.
277
00:18:21,291 --> 00:18:22,541
Nie jest opóźniony.
278
00:18:22,625 --> 00:18:26,750
Wiem, ale wiecznie się spóźniał jak ty.
279
00:18:26,833 --> 00:18:30,000
Zapewniał, że mogę ci zaufać.
280
00:18:30,083 --> 00:18:34,125
Ale szczerze wątpię,
bo nastolatki są niegodne zaufania.
281
00:18:34,208 --> 00:18:36,000
- Nie!
- Wymsknęło mi się.
282
00:18:36,083 --> 00:18:37,083
Tylko nie to.
283
00:18:38,791 --> 00:18:43,333
Taki ważny doktor jak pan
pewnie musi wracać do pracy i…
284
00:18:43,416 --> 00:18:44,541
Reksiu, na miejsce.
285
00:18:47,250 --> 00:18:50,666
Dziwny tekst. Jesteś dziwny.
Niepokoi mnie to.
286
00:18:50,750 --> 00:18:55,000
Jeśli coś stanie się eksponatom,
zapłacisz z własnej kieszeni.
287
00:18:55,750 --> 00:18:57,875
Nie zmuszaj mnie, żebym cię wylał.
288
00:19:01,958 --> 00:19:04,875
Dobra, poszedł!
289
00:19:04,958 --> 00:19:06,041
Nocny stróż!
290
00:19:06,125 --> 00:19:07,166
Tak!
291
00:19:08,333 --> 00:19:09,916
Siema!
292
00:19:13,666 --> 00:19:14,958
Też tęskniłem, Dexter.
293
00:19:17,791 --> 00:19:19,208
Twoja korona, Attylo.
294
00:19:20,541 --> 00:19:22,708
- Nick!
- Nie ma za co.
295
00:19:26,250 --> 00:19:28,416
Nicky!
296
00:19:29,291 --> 00:19:30,791
Pomysłowe, Laaa.
297
00:19:33,416 --> 00:19:35,750
Odłóż potem gaśnicę na miejsce.
298
00:19:36,875 --> 00:19:38,625
Dobry pomysł.
299
00:19:43,541 --> 00:19:45,250
Witaj ponownie.
300
00:19:45,333 --> 00:19:49,166
Zatrudnienie cię było wspaniałym pomysłem.
301
00:19:49,250 --> 00:19:53,291
- Ciekawe, kto na niego wpadł?
- Ciekawe.
302
00:19:54,333 --> 00:19:56,416
Masz pianę na nosie.
303
00:19:57,416 --> 00:20:00,541
Wspaniale, że idziesz śladami taty.
304
00:20:00,625 --> 00:20:03,875
Nie dosłownie,
bo sprzątaczka zmyła je z parkietu.
305
00:20:03,958 --> 00:20:08,125
Wytyczysz własny szlak, rzecz jasna.
Już się przymykam.
306
00:20:08,208 --> 00:20:12,333
Miło spędzić z wami czas.
Obym sobie poradził jako stróż.
307
00:20:12,416 --> 00:20:17,375
Jasne, że tak. Wystarczy werwa, odwaga i…
308
00:20:17,458 --> 00:20:20,041
Syn-syn Dum-Duma dać mi gum-guma.
309
00:20:20,125 --> 00:20:22,958
Mam na imię Nick i nie mam gumy.
310
00:20:23,041 --> 00:20:24,083
Nieprawda.
311
00:20:24,166 --> 00:20:25,791
Nadepnąłeś na gum-gumę.
312
00:20:26,416 --> 00:20:28,250
Mogę go ignorować?
313
00:20:28,333 --> 00:20:29,583
Nicola!
314
00:20:29,666 --> 00:20:31,250
Nie unikaj konfliktów.
315
00:20:32,208 --> 00:20:38,000
Mężnie staw im czoła, a nie chowaj głowy
w piasek jak tchórzliwy struś.
316
00:20:39,125 --> 00:20:41,000
Nie bądź przewrażliwiony.
317
00:20:43,916 --> 00:20:46,208
Dzięki za dobrą radę, Joanno.
318
00:20:46,291 --> 00:20:48,083
Trochę mnie przeraża.
319
00:20:48,166 --> 00:20:49,291
Mnie też.
320
00:20:51,916 --> 00:20:55,500
Rzymska armia zuchwale zdobyła Kartaginę,
321
00:20:55,583 --> 00:20:59,625
a my zdobędziemy tego wielkiego batona!
322
00:20:59,708 --> 00:21:00,833
Do ataku!
323
00:21:00,916 --> 00:21:02,250
Tak!
324
00:21:10,750 --> 00:21:13,125
Jedediah, Octaviusie!
325
00:21:13,208 --> 00:21:16,291
Przyda wam się dłuższa lina. Albo forsa.
326
00:21:21,375 --> 00:21:23,041
Odpakować?
327
00:21:23,125 --> 00:21:25,166
Nie ma takiej potrzeby.
328
00:21:25,250 --> 00:21:29,625
Jestem wybitnym
pretoriańskim fechmistrzem.
329
00:21:34,416 --> 00:21:36,375
Dobra, naderwij róg.
330
00:21:42,250 --> 00:21:43,416
Uwielbiam nugat.
331
00:21:43,500 --> 00:21:45,916
Nick! Mamy niespodziankę.
332
00:21:46,000 --> 00:21:48,875
Mamy dla ciebie prezenty
na dobry początek.
333
00:21:48,958 --> 00:21:50,666
To moje etui na okulary.
334
00:21:50,750 --> 00:21:55,250
Dzięki, Teddy.
Ale nie noszę okularów. To dziura po kuli?
335
00:21:55,333 --> 00:21:58,083
Etui ocaliło mnie przed zamachem.
336
00:21:58,166 --> 00:22:01,125
To szczęśliwy amulet i teraz jest twój.
337
00:22:01,208 --> 00:22:04,708
Czasem będę pożyczał,
żeby schować okulary i cukierki.
338
00:22:04,791 --> 00:22:07,125
Nikt nie wie, że je tam chowam.
339
00:22:09,875 --> 00:22:10,875
Proszę, Nick.
340
00:22:10,958 --> 00:22:15,333
Dziękuję, Sacagaweo.
Najprawdziwsza indiańska bransoletka.
341
00:22:15,416 --> 00:22:17,416
To podróba ze sklepiku.
342
00:22:17,500 --> 00:22:19,125
Tak jak ten plakat.
343
00:22:19,208 --> 00:22:21,750
Plakat waszego muzeum.
344
00:22:21,833 --> 00:22:23,208
Naszego muzeum.
345
00:22:23,291 --> 00:22:24,291
Dzięki.
346
00:22:25,916 --> 00:22:27,833
Dexter. To dla mnie?
347
00:22:36,375 --> 00:22:39,125
Laaa wyjść bez szwanku.
348
00:22:39,750 --> 00:22:42,833
Czytam mu słownik,
żeby wzbogacić jego słownictwo.
349
00:22:42,916 --> 00:22:45,750
Sacagawea być adekwatna nauczycielka.
350
00:22:47,625 --> 00:22:48,916
To mój tata.
351
00:22:49,583 --> 00:22:51,083
Przywitajcie się.
352
00:22:51,166 --> 00:22:52,208
Laaa!
353
00:22:52,291 --> 00:22:53,291
Dada!
354
00:22:53,375 --> 00:22:56,500
Tłumaczyłem, że nie jestem twoim tatą.
355
00:22:56,583 --> 00:22:58,958
Jak muzeum w Tokio?
356
00:22:59,041 --> 00:23:00,208
Wypas!
357
00:23:00,291 --> 00:23:02,458
Mają robota - przewodnika.
358
00:23:02,541 --> 00:23:04,708
Witam w Muzeum w Tokio.
359
00:23:05,333 --> 00:23:07,250
I smart toalety.
360
00:23:08,041 --> 00:23:09,875
Witam w toalecie.
361
00:23:10,791 --> 00:23:13,708
Znasz zasady, prawda?
362
00:23:13,791 --> 00:23:16,166
Tak. „Tablica ożywia eksponaty
363
00:23:16,250 --> 00:23:19,958
i przed wschodem muszą być w muzeum
albo zmienią się w pył”.
364
00:23:20,041 --> 00:23:21,333
Ważna informacja.
365
00:23:21,416 --> 00:23:25,833
Jeszcze jedno.
Pamiętaj, żeby zamknąć piwnicę.
366
00:23:25,916 --> 00:23:27,166
Piwnicę?
367
00:23:32,166 --> 00:23:33,250
Nie ma sprawy.
368
00:23:33,333 --> 00:23:37,250
Ale najpierw musisz zejść na dół
369
00:23:37,333 --> 00:23:39,500
i zamknąć drzwi magazynu.
370
00:23:48,125 --> 00:23:49,375
Naprawdę muszę?
371
00:23:49,458 --> 00:23:51,916
Mogę pogadać z synem sam na sam?
372
00:23:52,000 --> 00:23:54,958
- Nie ma to jak intymne rozmowy.
- Jasne, spływamy.
373
00:23:55,041 --> 00:23:57,125
Staniemy obok, bez podglądania.
374
00:23:57,208 --> 00:24:02,750
Wiem, że zawsze bałeś się piwnicy.
I słusznie, bo są tam różne potworności.
375
00:24:02,833 --> 00:24:05,208
Ale to najważniejsze zadanie.
376
00:24:05,291 --> 00:24:09,708
Czasem przywożą nowe eksponaty
i mogą być niebezpieczne.
377
00:24:09,791 --> 00:24:11,625
Przyjąłem.
378
00:24:11,708 --> 00:24:14,166
Poradzisz sobie, młody.
379
00:24:14,250 --> 00:24:16,375
Muzeum jest w bezpiecznych rękach.
380
00:24:16,458 --> 00:24:19,625
Jesteś moim synem
i najlepszą osobą, jaką znam.
381
00:24:19,708 --> 00:24:25,083
Pokonasz wszystkie trudności,
zaczynając od zamknięcia magazynu.
382
00:24:25,708 --> 00:24:26,541
Kończę.
383
00:24:26,625 --> 00:24:28,416
Zamówiłem po japońsku pizzę
384
00:24:28,500 --> 00:24:32,916
i przywieźli mi kilka akwariów z homarami.
385
00:24:33,000 --> 00:24:34,166
Pa, tato.
386
00:24:34,750 --> 00:24:36,333
No to w drogę!
387
00:24:36,416 --> 00:24:40,583
Twoja pierwsza misja,
od której zależy nasze bezpieczeństwo.
388
00:24:40,666 --> 00:24:46,416
No to kierunek - piwnica.
Co może pójść nie tak?
389
00:24:47,083 --> 00:24:48,875
Poradzi sobie, prawda?
390
00:24:48,958 --> 00:24:54,125
Jasne, że tak. Co może pójść nie tak?
391
00:24:58,375 --> 00:25:02,333
Dawaj, Nick. Musisz tylko zamknąć magazyn.
392
00:25:05,875 --> 00:25:09,125
Nie pękaj,
mimo że jest tu super strasznie.
393
00:25:10,750 --> 00:25:15,250
Zamknę magazyn
jak kazał tata i po sprawie.
394
00:25:15,333 --> 00:25:18,166
To odpowiedzialność nocnego stróża.
395
00:25:19,791 --> 00:25:20,875
Dam radę.
396
00:25:24,291 --> 00:25:26,500
Złaź ze mnie! Żegnam.
397
00:25:27,083 --> 00:25:28,708
To nie może być trudne.
398
00:25:30,333 --> 00:25:31,333
Kurka.
399
00:25:31,416 --> 00:25:33,000
No dalej.
400
00:25:33,583 --> 00:25:34,708
Co to było?
401
00:25:37,041 --> 00:25:38,125
Nie!
402
00:25:38,208 --> 00:25:39,208
Ups.
403
00:25:39,291 --> 00:25:41,375
Durne klucze. Który wybrać?
404
00:25:41,458 --> 00:25:42,875
No dalej!
405
00:25:48,875 --> 00:25:50,041
To musi wystarczyć.
406
00:25:59,666 --> 00:26:01,541
Kocham straszyć nowych.
407
00:26:01,625 --> 00:26:05,833
- Przesadziliśmy?
- Nie tylko ci z góry mogą się zabawić.
408
00:26:17,625 --> 00:26:18,625
Jestem wolny!
409
00:26:18,708 --> 00:26:21,625
Zgodnie z przepowiednią Anubisa
z Księgi Zmarłych,
410
00:26:21,708 --> 00:26:25,333
ja, Kahmunrah, powróciłem!
411
00:26:27,958 --> 00:26:32,083
Pora wdrożyć plan zawładnięcia światem.
412
00:26:33,833 --> 00:26:37,625
Ale za chwilę. Zdrętwiała mi noga.
413
00:26:38,666 --> 00:26:40,083
No już, działaj.
414
00:26:40,166 --> 00:26:41,750
Przestań mnie mrowić.
415
00:26:46,000 --> 00:26:49,166
Zamknąłem magazyn. Na klucz.
416
00:26:50,875 --> 00:26:52,708
Jak poszło?
417
00:26:52,791 --> 00:26:54,458
Czemu jesteś taki spocony?
418
00:26:55,333 --> 00:26:57,166
Z powodu globalnego ocieplenia?
419
00:26:57,250 --> 00:27:00,291
Nie wiedzieliśmy,
że palenie węglem ma konsekwencje.
420
00:27:05,708 --> 00:27:07,250
Ktoś włączył wentylator?
421
00:27:07,333 --> 00:27:10,166
Pewnie Sierściuch puścił bąka.
422
00:27:11,666 --> 00:27:13,416
Nie oceniam.
423
00:27:13,500 --> 00:27:14,791
Posprzątajmy.
424
00:27:14,875 --> 00:27:16,958
Nie mogę zostawić bałaganu.
425
00:27:18,458 --> 00:27:20,791
Chwila! Coś tu nie gra.
426
00:27:20,875 --> 00:27:24,875
Na pewno nie drzwi do magazynu,
bo je zamknąłem.
427
00:27:25,958 --> 00:27:29,625
Nie! Tablica zniknęła!
428
00:27:32,166 --> 00:27:36,375
Jeśli jej nie znajdziemy
będziemy w niebezpieczeństwie.
429
00:27:36,458 --> 00:27:38,333
- Racja, do dzieła!
- Szarża!
430
00:27:38,416 --> 00:27:39,708
Nie!
431
00:27:41,208 --> 00:27:43,541
Gdzie może być? Kto mógł ją zabrać?
432
00:27:46,416 --> 00:27:48,083
Ja!
433
00:27:48,166 --> 00:27:52,666
Zgadza się, Larry. Wróciłem, a ty…
434
00:27:52,750 --> 00:27:55,125
Wyglądasz inaczej? Miałeś operację?
435
00:27:55,208 --> 00:27:57,416
Larry to mój tata. A ty to kto?
436
00:27:57,500 --> 00:27:59,791
Milcz, synu Larry'ego.
437
00:28:02,458 --> 00:28:06,875
Zwracaj się do mnie
per Kahmunrah, królu królów.
438
00:28:07,583 --> 00:28:08,958
- Rety!
- Nick!
439
00:28:09,041 --> 00:28:13,708
Twój tata myślał, że mnie pokona,
ale wróciłem się zemścić.
440
00:28:13,791 --> 00:28:15,166
Skąd się wziąłeś?
441
00:28:15,250 --> 00:28:17,208
Z piwnicy.
442
00:28:18,291 --> 00:28:21,000
- Ponoć ją zamknąłeś.
- Bo tak było.
443
00:28:21,791 --> 00:28:23,875
Wystraszył mnie jakiś dźwięk.
444
00:28:23,958 --> 00:28:27,166
To ja go wydałem.
445
00:28:27,250 --> 00:28:29,250
Eksperymentowałem z chrypą.
446
00:28:33,958 --> 00:28:36,958
Z piwnicznym echem brzmiała lepiej.
447
00:28:37,041 --> 00:28:43,500
Odzyskałem tablicę
i dzięki niej przywołam armię z zaświatów.
448
00:28:43,583 --> 00:28:44,583
To brzmi źle.
449
00:28:45,166 --> 00:28:46,958
Zaiste, źle.
450
00:28:48,083 --> 00:28:49,291
Nie przerywaj.
451
00:28:50,708 --> 00:28:52,250
Zawładnę światem i…
452
00:28:52,333 --> 00:28:53,958
Oddaj tablicę, co?
453
00:28:54,041 --> 00:28:58,041
Znowu mi przerwałeś.
Zabiłbym cię raz po raz.
454
00:29:00,625 --> 00:29:02,333
Kahmunrah.
455
00:29:08,458 --> 00:29:13,625
Wracając do tematu,
cały świat padnie przede mną na kolana.
456
00:29:13,708 --> 00:29:15,791
Żegnam.
457
00:29:15,875 --> 00:29:18,041
Biegnie do sali z miniaturami.
458
00:29:21,125 --> 00:29:23,791
A ty dokąd, twardzielu?
459
00:29:24,666 --> 00:29:27,375
Skosztuj furii mego ostrza.
460
00:29:27,458 --> 00:29:28,958
Teraz!
461
00:29:37,833 --> 00:29:39,916
Po co założyłem sandały?
462
00:29:40,000 --> 00:29:41,000
Mamy go!
463
00:29:41,708 --> 00:29:44,625
Wracaj to dźgnę cię w drugą stopę.
464
00:29:44,708 --> 00:29:46,250
Wskakujcie.
465
00:29:46,333 --> 00:29:47,333
Do ataku!
466
00:29:53,000 --> 00:29:54,875
- Nick!
- Nie!
467
00:29:56,416 --> 00:29:58,333
Dobrze, że pakuję na siłce.
468
00:29:58,416 --> 00:30:04,875
Dzięki temu zemszczę się na wszystkich,
którzy we mnie wątpili.
469
00:30:04,958 --> 00:30:07,041
Zwłaszcza na tobie, tato.
470
00:30:07,125 --> 00:30:10,375
Nie pozwoliłeś mi rządzić Egiptem.
471
00:30:11,125 --> 00:30:15,625
Nie szkodzi. Będę rządził całym światem.
472
00:30:16,458 --> 00:30:21,625
Wkładasz serce, żeby wychować syna,
a on ci je próbuje wyrwać.
473
00:30:21,708 --> 00:30:24,541
Biegnie na sali afrykańskiej. Znam skrót.
474
00:30:26,833 --> 00:30:28,666
Dzioby precz, durne kaczory.
475
00:30:29,333 --> 00:30:30,583
Spływaj, zębaty.
476
00:30:31,375 --> 00:30:34,208
Jestem zwinniejszy, pumo.
Spadaj w kanion, Mufaso.
477
00:30:34,291 --> 00:30:36,541
Brak mi suchara na łosia.
478
00:30:39,083 --> 00:30:41,375
Musimy powstrzymać faraona.
479
00:30:41,458 --> 00:30:46,166
Formalnie nim nie został. Był szurnięty,
więc jego brat przejął władzę.
480
00:30:48,833 --> 00:30:53,416
Poddaj się, intruzie,
lub posmakuj ostrza Joanny D'Arc.
481
00:30:54,000 --> 00:30:56,708
Tak? Zatańczmy.
482
00:30:57,541 --> 00:30:59,625
Nie tańczmy tylko walczmy.
483
00:31:00,250 --> 00:31:02,458
To była metafora, rycerko.
484
00:31:02,541 --> 00:31:05,750
Metaforycznie dosłownie
zniszczę cię na polu bitwy.
485
00:31:06,333 --> 00:31:08,916
Metafory dosłownie nie są dosłowne.
486
00:31:10,541 --> 00:31:13,083
No to po tym, jak cię zniszczę,
487
00:31:14,791 --> 00:31:16,166
zatańczę na twym grobie.
488
00:31:16,250 --> 00:31:19,416
Chciałem ci dopiec złośliwą uwagą.
489
00:31:21,125 --> 00:31:24,000
W takim razie, marna próba.
490
00:31:27,500 --> 00:31:30,041
Spalenie na stosie dopiekło mnie bardziej.
491
00:31:30,125 --> 00:31:31,875
Nie mówiłem dosłownie.
492
00:31:31,958 --> 00:31:33,166
Bierz tablicę!
493
00:31:41,458 --> 00:31:42,791
Tak.
494
00:31:42,875 --> 00:31:45,166
Wkrótce świat będzie mój.
495
00:31:46,166 --> 00:31:49,833
Ty oddać Laaa tablica!
496
00:31:49,916 --> 00:31:53,333
Ładnie poprosiłeś, więc proszę. Zmyłka!
497
00:31:59,458 --> 00:32:02,291
Dokładnie taki miałem plan.
498
00:32:02,375 --> 00:32:04,166
A teraz wybaczcie…
499
00:32:05,625 --> 00:32:06,750
To ty.
500
00:32:06,833 --> 00:32:09,000
Już raz wymarłeś. Mało ci?
501
00:32:10,875 --> 00:32:12,416
Pożryj go, Reksiu!
502
00:32:13,333 --> 00:32:17,041
Jeśli mnie pożresz film będzie za krótki.
503
00:32:22,375 --> 00:32:25,541
No i wyszedłem z tego bez najmniejszego…
504
00:32:26,875 --> 00:32:28,458
Złoto swoje waży.
505
00:32:29,083 --> 00:32:30,625
Ucieknie!
506
00:32:30,708 --> 00:32:32,458
Musimy podnieść kratę.
507
00:32:32,541 --> 00:32:33,958
Zostaw to mnie.
508
00:32:34,041 --> 00:32:37,416
Wyślę ten zamek na tamten świat.
509
00:32:38,000 --> 00:32:39,875
Cofnijcie się!
510
00:32:40,500 --> 00:32:42,458
Zaraz wybuchnie!
511
00:32:45,541 --> 00:32:48,458
- Potrzebny nam większy kowboj.
- No wiesz co?
512
00:32:48,541 --> 00:32:50,958
Zaraz, mam klucze.
513
00:32:53,583 --> 00:32:55,000
Przejmujesz dowodzenie.
514
00:32:56,541 --> 00:32:58,791
Gdzie się podział?
515
00:32:58,875 --> 00:33:01,166
Czekajcie, mam wizję.
516
00:33:01,250 --> 00:33:04,291
Zapomniałem, że Joanna ma boskie wizje.
517
00:33:05,541 --> 00:33:08,333
Gonimy Kahmunrah kolorowym korytarzem.
518
00:33:08,416 --> 00:33:09,291
Co to?
519
00:33:09,375 --> 00:33:13,041
Wywija kozła
i wpada na George'a Washingtona.
520
00:33:13,625 --> 00:33:14,916
Co za bzdura.
521
00:33:15,000 --> 00:33:18,458
Gdzie w Nowym Jorku
znajdziemy George'a Washingtona?
522
00:33:19,083 --> 00:33:20,166
Muzeum Sztuki
523
00:33:20,250 --> 00:33:21,083
Tam.
524
00:33:21,166 --> 00:33:22,625
To ma sens.
525
00:33:22,708 --> 00:33:24,083
Muzeum sztuki!
526
00:33:24,166 --> 00:33:26,666
To na drugim końcu miasta. Nie zdążymy.
527
00:33:26,750 --> 00:33:29,458
O świcie zamienimy się w pył.
528
00:33:29,541 --> 00:33:30,875
Metro
Stacja Seah Avenue
529
00:33:30,958 --> 00:33:32,416
Za mną, mam pomysł.
530
00:33:39,208 --> 00:33:42,291
Jesteście cosplayerami
na festiwalu komiksu?
531
00:33:42,375 --> 00:33:44,625
Masz mnie za dziwaczkę?
532
00:33:44,708 --> 00:33:48,625
A co powiesz na pirata,
karmiącego jaszczura churrosem?
533
00:33:48,708 --> 00:33:51,833
Śliczna z ciebie tancereczka.
534
00:33:51,916 --> 00:33:54,416
Skradłaś skarb, jakim jest moje serce.
535
00:33:54,500 --> 00:33:56,000
Dziwoląg.
536
00:33:56,083 --> 00:33:58,958
Właśnie, jaszczury nie potrafią tańczyć.
537
00:34:06,333 --> 00:34:07,291
MUZEUM SZTUKI
538
00:34:07,375 --> 00:34:08,708
Udało się!
539
00:34:08,791 --> 00:34:10,291
Nareszcie.
540
00:34:10,375 --> 00:34:13,250
Pobudka, moi wierni słudzy.
541
00:34:13,916 --> 00:34:14,916
Ja żyję!
542
00:34:15,500 --> 00:34:16,458
Ja też.
543
00:34:16,541 --> 00:34:19,125
A ja… nadal nie mam rąk?
544
00:34:19,208 --> 00:34:20,875
A tak mnie swędzi nos.
545
00:34:25,250 --> 00:34:27,333
O nie, to ten piramidalny głupek.
546
00:34:27,916 --> 00:34:29,541
Witaj, wasza wysokość.
547
00:34:29,625 --> 00:34:32,916
Wreszcie. To moja letnia szata
i umierałem z zimna.
548
00:34:34,375 --> 00:34:35,458
Tak.
549
00:34:35,541 --> 00:34:39,291
Słyszę zew przeznaczenia.
550
00:34:39,375 --> 00:34:43,500
Mój królewski zmysł podpowiada mi,
że dobiega stamtąd.
551
00:34:43,583 --> 00:34:46,166
Chociaż mapa pokazuje w drugą stronę.
552
00:34:46,250 --> 00:34:47,875
To jednak idę tam.
553
00:34:48,666 --> 00:34:51,833
W Księdze zmarłych ostrzegali,
że ten pajac powróci.
554
00:34:51,916 --> 00:34:53,500
Skoczę na latte.
555
00:34:57,666 --> 00:35:00,458
No to mamy dowód, że tablica tu jest.
556
00:35:02,250 --> 00:35:04,500
To miejsce jest ogromne.
557
00:35:05,125 --> 00:35:06,875
Nie, to my jesteśmy mali.
558
00:35:06,958 --> 00:35:08,125
Faktycznie.
559
00:35:08,208 --> 00:35:09,458
Nie kumam.
560
00:35:09,541 --> 00:35:12,750
Co muzeum sztuki ma wspólnego z Egiptem?
561
00:35:12,833 --> 00:35:16,000
Wszystko jasne! Świątynia Dendur.
562
00:35:16,083 --> 00:35:17,083
Dur dur?
563
00:35:17,166 --> 00:35:18,625
Nie, Dendur.
564
00:35:18,708 --> 00:35:21,375
Sprowadzili ją tu na wystawę.
565
00:35:21,458 --> 00:35:26,500
Tablica przywoła do życia
tutejsze eksponaty, tak jak nas.
566
00:35:26,583 --> 00:35:30,875
Gdy Kahmunrah wniesie ją do świątyni,
przeniesie się do starożytnego Egiptu.
567
00:35:30,958 --> 00:35:33,750
Jakim cudem cofnie się w czasie?
568
00:35:33,833 --> 00:35:38,583
Użyje eksponatów jako portali,
zupełnie jak Laaa z Matką Whistlera.
569
00:35:38,666 --> 00:35:40,083
Nie właź tam!
570
00:35:42,166 --> 00:35:44,833
Wynocha, goły prymitywie!
571
00:35:44,916 --> 00:35:48,541
Niemiłe! Stresujące!
Zastraszające! Tragiczne!
572
00:35:48,625 --> 00:35:51,083
Ten słownik to był zły pomysł.
573
00:35:51,166 --> 00:35:56,000
Jeśli Kahmunrah przeniesie się do Egiptu,
przywoła jakaś nieopisaną zgrozę.
574
00:35:56,083 --> 00:35:58,166
Jak to mówi Laaa, będziemy mieli…
575
00:35:59,791 --> 00:36:02,208
Nie wierzę.
576
00:36:02,291 --> 00:36:05,416
Nie mogłem mieć
normalnej wakacyjnej fuchy?
577
00:36:05,500 --> 00:36:08,916
Bez zmartwychwstałego świra,
który chce wywołać apokalipsę.
578
00:36:09,000 --> 00:36:11,583
Nie wiemy nawet, gdzie go szukać.
579
00:36:11,666 --> 00:36:12,791
Tam.
580
00:36:13,291 --> 00:36:14,916
Skąd wiesz?
581
00:36:15,000 --> 00:36:18,500
Jestem znakomitą tropicielką i łowczynią,
582
00:36:18,583 --> 00:36:20,333
a poza tym go widzę.
583
00:36:20,416 --> 00:36:21,708
Głupia mapa!
584
00:36:21,791 --> 00:36:22,791
Brać go!
585
00:36:23,416 --> 00:36:25,208
Nie mogło być za łatwo.
586
00:36:25,833 --> 00:36:27,625
- Do ataku!
- Za nim!
587
00:36:28,875 --> 00:36:31,958
- Jest zbyt szybki!
- Albo wy zbyt wolni!
588
00:36:34,375 --> 00:36:37,000
Kahmunrah, lubisz malarstwo olejne?
589
00:36:39,000 --> 00:36:40,000
Co?
590
00:36:40,750 --> 00:36:42,333
Szarża!
591
00:36:42,416 --> 00:36:47,583
Wiosłuj, wiosłuj
Płyńmy rzeką Delawere
592
00:36:48,833 --> 00:36:51,708
Bez obaw, generale Washingtonie.
Trzymamy go.
593
00:36:51,791 --> 00:36:56,166
- Puszczajcie, plebejusze.
- Jest w obrazie.
594
00:36:58,625 --> 00:37:01,708
Cofnijcie się
albo oskalpuję go wraz z peruką.
595
00:37:01,791 --> 00:37:04,166
To kara za atak na New Jersey.
596
00:37:05,166 --> 00:37:06,416
Mam pomysł!
597
00:37:08,333 --> 00:37:10,291
Toniemy!
598
00:37:15,541 --> 00:37:17,625
Te matoły nigdy się nie odczepią.
599
00:37:17,708 --> 00:37:20,958
Muszę się ich jakoś pozbyć.
600
00:37:22,500 --> 00:37:24,166
Pora wezwać wsparcie.
601
00:37:25,000 --> 00:37:26,875
Najlepsze z najlepszych.
602
00:37:37,083 --> 00:37:43,583
Bogu nad bogami, przyzywam cię. Powstań!
603
00:37:46,875 --> 00:37:48,166
Tak.
604
00:37:51,916 --> 00:37:54,500
Kto śmie mnie budzić?
605
00:37:54,583 --> 00:37:57,833
Ja, wielki Kahmunrah.
606
00:37:57,916 --> 00:38:02,291
Wszechmocny bogu chaosu, Secie.
Musisz mi pomóc.
607
00:38:09,666 --> 00:38:11,541
Już prawie. Zejdę sam.
608
00:38:11,625 --> 00:38:15,708
Ale rozczarowanie.
Spodziewałem się kogoś groźnego.
609
00:38:15,791 --> 00:38:16,958
Pomocy.
610
00:38:17,041 --> 00:38:19,375
Jest tu kto? Potrzebuję pomocy.
611
00:38:20,833 --> 00:38:24,541
Myślałem, że sobie poradzę. Dziękuję.
612
00:38:24,625 --> 00:38:26,541
Co mogę dla ciebie…?
613
00:38:30,125 --> 00:38:31,625
Przepraszam.
614
00:38:31,708 --> 00:38:33,750
Byłem w błędzie.
615
00:38:33,833 --> 00:38:36,291
Nie ocenia się po rozmiarze.
616
00:38:36,375 --> 00:38:41,291
Dla twojej informacji,
jestem najwyższy pośród bogów - szakali.
617
00:38:41,375 --> 00:38:44,916
Dobra, przepraszam. Nie jesteś malutki.
618
00:38:45,000 --> 00:38:49,083
Dobra, to jakiej pomocy potrzebujesz?
619
00:38:49,166 --> 00:38:54,750
Zajmij się dla mnie
taką bandą wykolejeńców.
620
00:38:56,625 --> 00:38:57,791
O wilku mowa.
621
00:38:59,333 --> 00:39:01,750
Wyłaź! Wiemy, że tam jesteś.
622
00:39:02,833 --> 00:39:05,125
Przerobisz ich na skwarki?
623
00:39:05,208 --> 00:39:06,625
Co z tego będę miał?
624
00:39:07,125 --> 00:39:09,708
Razem będziemy rządzić światem.
625
00:39:09,791 --> 00:39:11,291
Dzięki tej tablicy
626
00:39:11,375 --> 00:39:17,166
wskrzesimy armię zmarłych
i rzucimy ludzkość na kolana.
627
00:39:18,958 --> 00:39:21,041
Straszny fajfus z ciebie.
628
00:39:21,666 --> 00:39:25,500
Ale rządzeniem światem nie pogardzę.
629
00:39:28,416 --> 00:39:29,416
Ani drgnie.
630
00:39:32,416 --> 00:39:33,625
Kto to?
631
00:39:33,708 --> 00:39:39,625
Twój pogromca, podróbko Larry'ego.
To Set, bóg chaosu.
632
00:39:39,708 --> 00:39:40,958
Serwus.
633
00:39:41,041 --> 00:39:45,541
Set to marne imię dla boga chaosu.
Straszniejsze byłoby…
634
00:39:46,250 --> 00:39:47,916
Set jest spoko.
635
00:39:48,000 --> 00:39:49,541
Unicestw ich!
636
00:39:53,291 --> 00:39:54,958
Zielone ogniki być śliczne.
637
00:39:56,041 --> 00:39:57,333
Bez takich.
638
00:39:57,416 --> 00:40:00,541
Jak mamy uciec, skoro ciągle pudłujesz?
639
00:40:00,625 --> 00:40:03,125
Jestem bogiem chaosu.
640
00:40:03,208 --> 00:40:08,125
Jeśli zależało ci na celności, mogłeś
obudzić Boga Co To Nigdy Nie Pudłuje.
641
00:40:10,875 --> 00:40:12,041
Serio taki jest.
642
00:40:12,125 --> 00:40:15,291
Trzymamy sztamę. Przedstawię was sobie.
643
00:40:16,666 --> 00:40:18,291
Dość tych bzdur.
644
00:40:18,375 --> 00:40:21,958
To odwróci ich uwagę i damy nogę.
645
00:40:23,250 --> 00:40:24,541
Wielkie nieba!
646
00:40:24,625 --> 00:40:27,333
Nie bez powodu zwą mnie
zaklinaczem skorpionów.
647
00:40:30,375 --> 00:40:32,208
Mało efektywne to zaklinanie.
648
00:40:32,291 --> 00:40:35,583
Odrobina chaosu podkręci atmosferę.
649
00:40:39,500 --> 00:40:40,875
Chodu!
650
00:40:40,958 --> 00:40:44,250
Marzyłem o pogoni
przez magicznego skorpiona!
651
00:40:44,333 --> 00:40:45,916
Musimy się ukryć.
652
00:40:46,750 --> 00:40:47,708
Tam!
653
00:40:54,375 --> 00:40:55,458
Co teraz?
654
00:40:56,083 --> 00:40:58,833
Wymknijmy się, póki nie patrzy.
655
00:41:00,750 --> 00:41:01,833
Ucisz to!
656
00:41:03,250 --> 00:41:05,000
Mama pyta, czy zjadłem owoc.
657
00:41:05,083 --> 00:41:08,250
- „Jabłuszko odgania szpitalne łóżko”.
- Litości.
658
00:41:13,166 --> 00:41:14,166
Nick!
659
00:41:16,875 --> 00:41:20,291
Każde życie jest dla mnie święte,
z wyjątkiem twojego.
660
00:41:24,000 --> 00:41:25,333
Robal przestać!
661
00:41:28,958 --> 00:41:30,125
A masz!
662
00:41:36,375 --> 00:41:37,375
Auć.
663
00:41:38,166 --> 00:41:41,750
Słyszałeś o ciętym humorze?
To opowiem ci żart.
664
00:41:50,708 --> 00:41:51,708
Robal mieć…
665
00:41:53,541 --> 00:41:55,541
To nigdy się nie nudzić.
666
00:41:55,625 --> 00:41:58,833
Najgorszy pierwszy dzień pracy w historii.
667
00:42:02,291 --> 00:42:03,416
Cześć, synu.
668
00:42:03,500 --> 00:42:05,750
Znowu ty, ojcze.
669
00:42:05,833 --> 00:42:08,416
Wyryli twoją gębę, gdzie się dało.
670
00:42:08,500 --> 00:42:11,166
Czemu jesteś w każdym muzeum, a ja nie?
671
00:42:11,250 --> 00:42:14,041
Naprawdę chcesz wiedzieć?
672
00:42:14,125 --> 00:42:15,708
To bez znaczenia.
673
00:42:15,791 --> 00:42:19,791
Wkrótce będę najpotężniejszym
faraonem w historii.
674
00:42:21,541 --> 00:42:24,833
Chodzi ci tylko,
żeby zaimponować tatusiowi?
675
00:42:25,750 --> 00:42:29,333
Myślałeś o terapii?
Obyłoby się bez tego zamieszania.
676
00:42:31,875 --> 00:42:33,125
Tak!
677
00:42:33,208 --> 00:42:34,875
Dzięki tablicy
678
00:42:34,958 --> 00:42:40,208
przeniesiemy się do starożytnego Egiptu
i ziścimy wszystkie nasze sny.
679
00:42:41,750 --> 00:42:46,666
Oby nie. W kółko śni mi się,
że próbuję grać na skrzypcach
680
00:42:46,750 --> 00:42:50,666
zrobionych z robali,
gdy ujeżdżam ślimako-kota.
681
00:42:51,250 --> 00:42:53,958
Przed nami Świątynia Dendur.
682
00:42:54,833 --> 00:42:57,458
Uważajcie, może czaić się
za każdym rogiem.
683
00:42:59,125 --> 00:43:00,333
Otworzył portal
684
00:43:00,416 --> 00:43:02,750
i wrócił do starożytnego Egiptu.
685
00:43:02,833 --> 00:43:07,250
Musimy iść za nim,
mimo że prawdopodobnie umrzemy.
686
00:43:07,333 --> 00:43:08,166
Niedobrze.
687
00:43:08,250 --> 00:43:09,541
Bardzo niedobrze.
688
00:43:09,625 --> 00:43:11,250
Bardzo, bardzo…
689
00:43:12,000 --> 00:43:13,666
A na dodatek boli mnie twarz.
690
00:43:13,750 --> 00:43:18,458
Może to szansa na pokazanie Kahmunrah,
z jakiej gliny jesteś ulepiony?
691
00:43:18,541 --> 00:43:19,958
Nie, to niedobrze.
692
00:43:20,625 --> 00:43:24,583
Cztery godziny do świtu,
potem zmienicie się w pył.
693
00:43:24,666 --> 00:43:28,083
- Oby się udało.
- To mój pierwszy portal.
694
00:43:29,958 --> 00:43:32,125
Kahmunrah musi być niedaleko.
695
00:43:32,208 --> 00:43:36,458
- Przez ten piasek ciężko się idzie.
- Będzie w naszych butach
696
00:43:36,541 --> 00:43:40,333
przez wiele dni,
ale tylko jeśli przeżyjemy.
697
00:43:45,375 --> 00:43:49,625
Wreszcie, ale przed nami
nadal kawał drogi.
698
00:43:49,708 --> 00:43:52,250
- Czeka nas długi spacer.
- I dobrze.
699
00:43:52,333 --> 00:43:54,208
To okazja, żeby pogadać.
700
00:43:54,291 --> 00:43:58,541
Dzięki temu lepiej się poznamy.
Ile razy zmartwychwstałeś?
701
00:43:58,625 --> 00:44:03,625
Ja mnóstwo razy.
Za pierwszym razem miałem takie zdziwko…
702
00:44:04,291 --> 00:44:07,083
To chyba odór Kahmunrah.
Znalazłaś jego ślady?
703
00:44:07,166 --> 00:44:10,208
Nie, wiatr musiał je zatrzeć.
704
00:44:10,291 --> 00:44:11,291
Poważnie?
705
00:44:11,375 --> 00:44:14,666
Jesteśmy w starożytnym Egipcie.
Nie znajdziemy go.
706
00:44:15,916 --> 00:44:17,208
Co się stało?
707
00:44:17,291 --> 00:44:20,333
Wygląda na to, że małego Nicka coś trapi.
708
00:44:21,041 --> 00:44:24,250
Wybaczcie, nie nadaję się do tego.
709
00:44:25,000 --> 00:44:26,458
Mam tylko 18 lat.
710
00:44:27,083 --> 00:44:29,750
Jestem durniem, którego to przerosło.
711
00:44:30,416 --> 00:44:31,791
Nie mów tak.
712
00:44:31,875 --> 00:44:33,041
W twoim wieku
713
00:44:33,125 --> 00:44:35,958
moja armia pokonała Anglików.
714
00:44:36,041 --> 00:44:38,958
A ja miałam 14 lat,
gdy poprowadziłam ekspedycję.
715
00:44:39,041 --> 00:44:44,333
Pomogłem armii rzymskiej
w podboju Kartaginy w wieku 13 lat.
716
00:44:44,416 --> 00:44:47,041
Laaa wynalazł ogień, gdy miał 11 lat.
717
00:44:54,208 --> 00:44:55,291
Ogień parzyć.
718
00:44:56,041 --> 00:44:57,291
Wiem, co czujesz.
719
00:44:57,791 --> 00:44:59,625
Dobra, kumam.
720
00:44:59,708 --> 00:45:02,791
Jesteście niesamowici,
dlatego trafiliście do muzeum.
721
00:45:03,291 --> 00:45:06,416
Ale nie jestem jak wy. Wszystko zawalam.
722
00:45:06,500 --> 00:45:11,500
Nie umiem zaprosić kumpeli na randkę,
moja muza nikogo nie obchodzi
723
00:45:11,583 --> 00:45:14,916
i przeze mnie
starożytny bóg zniszczy świat.
724
00:45:15,000 --> 00:45:19,458
Zawsze daję ciała,
gdy mam szansę się wykazać.
725
00:45:19,541 --> 00:45:21,791
Daj spokój, Nick. Bzdura.
726
00:45:21,875 --> 00:45:24,666
Za łatwo się poddajesz.
727
00:45:24,750 --> 00:45:25,833
Dasz radę.
728
00:45:25,916 --> 00:45:28,750
Twój tata pokonał Kahmunrah
i ty też dasz radę.
729
00:45:29,416 --> 00:45:33,625
Nie jestem bohaterem jak on albo wy.
730
00:45:34,125 --> 00:45:36,875
Drzemią w tobie unikalne talenty.
731
00:45:36,958 --> 00:45:40,083
Uwierz w siebie jak my wierzymy w ciebie.
732
00:45:40,833 --> 00:45:44,500
Ale nadal nie wiemy, gdzie jest Kahmunrah.
733
00:45:46,166 --> 00:45:48,416
Znalazłam jego trop. Zmierza tam.
734
00:45:49,083 --> 00:45:51,083
Tędy, drużyno!
735
00:45:51,166 --> 00:45:52,750
Tędy!
736
00:45:52,833 --> 00:45:54,666
Nie, Laaa. Tamtędy.
737
00:45:55,208 --> 00:45:56,500
Ty powiedzieć „tędy”.
738
00:45:59,791 --> 00:46:05,000
Dziwne, że z każdym zmartwychwstaniem
jestem coraz grubszy.
739
00:46:05,083 --> 00:46:06,166
Błagam, zamilcz.
740
00:46:06,250 --> 00:46:09,333
- Może to ze stresu?
- Łódka, nareszcie.
741
00:46:09,416 --> 00:46:11,375
Szybko, popłyniemy Nilem.
742
00:46:14,958 --> 00:46:16,791
Ta łódź też może być.
743
00:46:16,875 --> 00:46:19,791
Zasłaniaj oczy, kiedy kichasz.
744
00:46:28,333 --> 00:46:29,375
Płyną rzeką.
745
00:46:29,458 --> 00:46:31,625
Popłyniemy za nimi.
746
00:46:32,500 --> 00:46:34,250
Laaa nie lubić woda.
747
00:46:34,333 --> 00:46:36,541
Bez marudzenia. Wszyscy na pokład.
748
00:46:45,208 --> 00:46:46,541
Co się tak wleczemy?
749
00:46:47,666 --> 00:46:49,416
Tędy, Laaa.
750
00:46:49,500 --> 00:46:51,000
Tędy.
751
00:46:56,833 --> 00:47:01,833
Przypomina mi się
przeprawa przez rzekę Missouri.
752
00:47:01,916 --> 00:47:05,208
Pewnego dnia spotkałem
grupę młodzieńców
753
00:47:05,291 --> 00:47:08,625
i pomyślałem,
że opowiem im o moich przygodach.
754
00:47:08,708 --> 00:47:12,375
W środku historii o tym,
jak uczyłem bizona grać w bierki,
755
00:47:12,458 --> 00:47:16,000
uświadomiłem sobie,
że te nicponie zakosiły moją łódź.
756
00:47:16,083 --> 00:47:17,416
Znowu się wleczemy.
757
00:47:17,500 --> 00:47:21,333
Bo Teddy zamiast machać wiosłem,
wymachuje rękoma.
758
00:47:21,416 --> 00:47:23,416
Za bardzo się wczułem.
759
00:47:24,041 --> 00:47:27,208
W tym tempie nigdy nie dogonimy Kahmunrah.
760
00:47:27,291 --> 00:47:30,791
Czekajcie, mam kolejną wizję.
761
00:47:30,875 --> 00:47:32,500
Co widzisz?
762
00:47:32,583 --> 00:47:34,166
Ciebie, Nick.
763
00:47:34,250 --> 00:47:36,916
Toczącego pojedynek z Kahmunrah.
764
00:47:37,000 --> 00:47:38,875
Naprawdę? I pokonam go?
765
00:47:39,958 --> 00:47:41,041
Widzę Kahmunrah.
766
00:47:41,125 --> 00:47:43,916
Próbuje wskrzesić nieopisane zło.
767
00:47:44,000 --> 00:47:46,416
Nick i Kahmunrah walczą i…
768
00:47:46,500 --> 00:47:48,125
I co? Wygrywam?
769
00:47:49,541 --> 00:47:51,458
Nie wiem. Wizja się skończyła.
770
00:47:51,541 --> 00:47:53,625
Widzę tylko włochate plecy Laaa.
771
00:47:54,625 --> 00:47:55,625
Co się stało?
772
00:47:55,708 --> 00:47:56,708
Dinozaur!
773
00:47:57,833 --> 00:47:59,541
Przywidziało ci się.
774
00:47:59,625 --> 00:48:02,291
Dinozaury wyginęły miliony lat temu.
775
00:48:04,000 --> 00:48:05,000
Laaa!
776
00:48:07,750 --> 00:48:11,166
Mówi, że to starożytny Egipt,
a nie okres jurajski.
777
00:48:13,000 --> 00:48:15,500
Chwila! To nie dinozaur!
778
00:48:17,791 --> 00:48:21,041
To krokodyl nilowy, taki jak w muzeum.
779
00:48:22,666 --> 00:48:23,541
Laaa!
780
00:48:24,750 --> 00:48:25,750
Laaa!
781
00:48:25,833 --> 00:48:28,333
Bez obaw, nadciąga kawaleria.
782
00:48:28,416 --> 00:48:31,625
Ze zwierząt siłowałem się
jedynie z niedźwiedziem.
783
00:48:31,708 --> 00:48:35,333
To było w Yellowstone.
Udałem się rano za potrzebą…
784
00:48:35,416 --> 00:48:37,791
Daruj sobie, Teddy. Laaa tonie!
785
00:48:39,000 --> 00:48:41,166
Ja zapomnieć, że nie pływać.
786
00:48:44,041 --> 00:48:46,041
Dinozaur!
787
00:48:53,500 --> 00:48:54,416
Łap wiosło!
788
00:48:56,625 --> 00:48:58,166
Wszyscy są cali?
789
00:48:58,250 --> 00:48:59,166
Poza Laaa.
790
00:49:01,250 --> 00:49:03,166
Chyba mam pomysł.
791
00:49:03,250 --> 00:49:05,250
Attylo, możesz mnie tam podrzucić?
792
00:49:06,000 --> 00:49:09,166
Wiesz co? Zmieniłem zdanie.
793
00:49:09,250 --> 00:49:10,875
Laaa, złap mnie za rękę.
794
00:49:11,541 --> 00:49:12,666
To twoja ręka.
795
00:49:16,916 --> 00:49:17,916
Rety!
796
00:49:20,416 --> 00:49:21,416
Nick!
797
00:49:24,333 --> 00:49:25,333
Udało się!
798
00:49:27,208 --> 00:49:28,791
Odpłynął?
799
00:49:28,875 --> 00:49:29,875
Nie!
800
00:49:38,625 --> 00:49:40,458
Precz, zębaty!
801
00:49:42,291 --> 00:49:44,375
Bo przerobimy cię na kamasze.
802
00:49:47,458 --> 00:49:51,708
To było niewiarygodne, Nick!
Uratowałeś Laaa.
803
00:49:51,791 --> 00:49:54,875
Ale straciliśmy łódź i trop Kahmunrah.
804
00:49:55,375 --> 00:49:57,958
Nie dorwiemy go przed wschodem.
805
00:49:58,041 --> 00:50:01,458
To moja wina. Skazałem nas na zagładę.
806
00:50:02,750 --> 00:50:06,875
- Przypomina mi się historia…
- Teddy!
807
00:50:06,958 --> 00:50:09,833
Wiem, za dużo mielę jęzorem.
808
00:50:11,500 --> 00:50:16,333
Nareszcie, dotarliśmy do Świątyni Słońca.
809
00:50:17,083 --> 00:50:19,333
Wkrótce świat będzie nasz.
810
00:50:19,416 --> 00:50:23,000
Wielki Ra, bogu słońca.
811
00:50:23,083 --> 00:50:27,875
Ja, Kahmunrah, król królów
żądam wstępu do twej…
812
00:50:27,958 --> 00:50:32,083
Kto śmie bezcześcić tę świętą ziemię?
813
00:50:32,166 --> 00:50:34,625
To ja, ptasi móżdżku. Bóg chaosu.
814
00:50:37,000 --> 00:50:39,083
Przestań. Narobisz mi obciachu.
815
00:50:39,166 --> 00:50:40,416
Nie znam typa.
816
00:50:41,375 --> 00:50:42,583
Nieważne.
817
00:50:42,666 --> 00:50:45,583
Niepotrzebnie pytałem.
Drzwi są tam. Idźcie.
818
00:50:48,625 --> 00:50:49,625
Tak.
819
00:50:49,708 --> 00:50:52,583
Drzwi do skarbu nad skarbami.
820
00:50:52,666 --> 00:50:56,958
Jedynie najbystrzejszy umysł
może otworzyć te drzwi.
821
00:50:59,375 --> 00:51:01,541
Jesteś chodzącą katastrofą.
822
00:51:01,625 --> 00:51:02,916
Dziękuję.
823
00:51:03,000 --> 00:51:05,250
Przynajmniej mamy wejście.
824
00:51:05,333 --> 00:51:07,083
Teraz pójdzie jak z płatka.
825
00:51:09,833 --> 00:51:11,916
Mają tu pułapki.
826
00:51:12,000 --> 00:51:14,500
Dzięki za ostrzeżenie.
827
00:51:14,583 --> 00:51:16,916
Wyciągnij mnie stąd!
828
00:51:17,000 --> 00:51:20,750
Kulturalnie byłoby dodać „proszę”.
829
00:51:22,750 --> 00:51:25,833
Utknęliśmy na pustyni
i nie wiemy, dokąd iść.
830
00:51:25,916 --> 00:51:28,083
Myślicie, że GPS ma tu zasięg?
831
00:51:28,166 --> 00:51:30,333
Spójrz tam, na horyzoncie.
832
00:51:30,416 --> 00:51:32,125
Poszedł tędy.
833
00:51:32,750 --> 00:51:34,375
Tamtędy!
834
00:51:34,458 --> 00:51:35,875
Nie, Laaa. Tędy.
835
00:51:35,958 --> 00:51:37,208
Tędy.
836
00:51:38,708 --> 00:51:40,791
Uważaj, gdzie idziesz, Laaa.
837
00:51:40,875 --> 00:51:43,083
Nie chcesz umrzeć przed apokalipsą.
838
00:51:43,166 --> 00:51:47,208
Jak my wszyscy.
Ale tę apokalipsę to sobie darujmy.
839
00:51:47,291 --> 00:51:49,166
Dziwne. Mam déjà vu.
840
00:51:49,250 --> 00:51:54,083
Walcząc z Anglikami miałam wrażenie,
że próbuję zapobiec końcu świata.
841
00:51:54,166 --> 00:51:56,333
Z tą różnicą, że wtedy byłam sama.
842
00:51:56,416 --> 00:51:57,958
Tym razem jest inaczej.
843
00:51:58,041 --> 00:52:00,666
Możesz liczyć na wsparcie przyjaciół.
844
00:52:00,750 --> 00:52:02,750
A wy na moje, mon amie.
845
00:52:04,750 --> 00:52:06,375
LICZNIK CZASU
846
00:52:10,208 --> 00:52:12,833
Spójrz, Nick. To łódka Kahmunrah.
847
00:52:12,916 --> 00:52:16,875
Pewnie wszedł do Świątyni Słońca.
848
00:52:16,958 --> 00:52:19,041
Czyż nie jest zjawiskowa?
849
00:52:19,625 --> 00:52:22,958
Dzięki. Też jesteś niczego sobie.
850
00:52:24,208 --> 00:52:26,333
Nie mamy czasu do stracenia.
851
00:52:28,333 --> 00:52:30,916
Znaleźli sposób, żeby wejść do środka.
852
00:52:34,000 --> 00:52:37,416
Capi gorzej niż bryczesy
po skunksim rodeo.
853
00:52:37,500 --> 00:52:40,166
Coś takiego faktycznie istnieje?
854
00:52:40,250 --> 00:52:41,291
Wymyśliłem to.
855
00:52:41,375 --> 00:52:45,416
Ale ujeżdżanie skunksów brzmi kowbojsko.
856
00:52:45,500 --> 00:52:49,166
Kahmunrah niedawno tędy przechodził.
Jesteśmy blisko.
857
00:52:49,250 --> 00:52:52,875
Musimy ich dorwać
przed wschodem słońca. Za mną.
858
00:52:52,958 --> 00:52:57,083
Spójrzcie.
Widziałem te hieroglify na tablicy.
859
00:52:57,166 --> 00:52:59,916
A to starożytne nuty.
860
00:53:00,000 --> 00:53:03,208
Nie sądziłem, że tablica
ma coś wspólnego z muzyką.
861
00:53:03,291 --> 00:53:06,083
Twój tata miał rację. Masz talent.
862
00:53:06,166 --> 00:53:09,875
Tak mówił? I co z tego?
Rodzice zawsze chwalą swoje dzieci.
863
00:53:09,958 --> 00:53:11,083
To nic nie znaczy.
864
00:53:11,166 --> 00:53:13,250
O co tu chodzi?
865
00:53:13,333 --> 00:53:16,625
Tablica to klucz do otwarcia sarkofagu.
866
00:53:16,708 --> 00:53:20,833
Tymi trzema akordami Kahmunrah
przyzwie armię z zaświatów.
867
00:53:21,791 --> 00:53:24,875
Musimy go powstrzymać,
zanim dotrze na szczyt.
868
00:53:24,958 --> 00:53:27,958
Została godzina. Nadal mamy szansę.
869
00:53:31,833 --> 00:53:34,291
Świeże ślady. Są niedaleko.
870
00:53:34,375 --> 00:53:37,500
Uwaga pod nogi. Tu mogą być pułapki.
871
00:53:38,708 --> 00:53:39,791
Łapki drapki!
872
00:53:40,791 --> 00:53:42,000
Pacnij!
873
00:53:42,083 --> 00:53:45,208
- Powiedział „padnij”.
- Ja słyszałem „pacnij”.
874
00:53:48,333 --> 00:53:50,666
Trzymajmy się blisko siebie.
875
00:53:52,916 --> 00:53:53,916
Nie aż tak.
876
00:53:56,958 --> 00:53:59,291
My uważać na pułapki, małpo.
877
00:54:00,458 --> 00:54:03,416
Ogień pomóc widzieć pułapki.
878
00:54:04,958 --> 00:54:06,041
Dobry pomysł.
879
00:54:17,291 --> 00:54:18,958
Małpa - duch!
880
00:54:25,916 --> 00:54:29,500
Śliczne kolumny.
Takie w stylu trzeciej dynastii.
881
00:54:29,583 --> 00:54:33,291
Musimy zwiedzać każdą salę?
882
00:54:33,375 --> 00:54:37,958
Może i jestem bogiem chaosu,
ale jaram się wystrojem wnętrz.
883
00:54:40,666 --> 00:54:42,083
Kahmunrah!
884
00:54:42,166 --> 00:54:43,625
Znowu wy?
885
00:54:43,708 --> 00:54:44,708
Usmaż ich!
886
00:54:46,666 --> 00:54:49,541
Oddawaj tablicę. Mamy liczebną przewagę.
887
00:54:49,625 --> 00:54:53,166
Słuszna uwaga. Pora wyrównać szanse.
888
00:54:53,916 --> 00:55:00,416
Posągi Wojowników Śmierci,
jesteście moimi nowymi ochroniarzami.
889
00:55:01,166 --> 00:55:04,875
Jesteś skazany na porażkę, synu Larry'ego.
890
00:55:07,583 --> 00:55:09,541
O rany, co teraz?
891
00:55:09,625 --> 00:55:12,375
Pora podnieść Nicka na duchu.
892
00:55:12,458 --> 00:55:16,250
Przyfanzolmy smętniakom tak,
że wystrzeli ich z szantaflerów.
893
00:55:16,333 --> 00:55:18,250
Nic nie skumałem,
894
00:55:18,333 --> 00:55:21,708
ale domyślam się,
że pora wkroczyć do akcji.
895
00:55:24,958 --> 00:55:29,416
- Bycie tycim jest do kitu.
- Pozostawia wiele do życzenia.
896
00:55:35,583 --> 00:55:38,833
Koniec z dyplomacją.
Pora na argumenty siłowe.
897
00:55:40,875 --> 00:55:41,875
Haka!
898
00:55:49,750 --> 00:55:52,333
Oczy to ich słaby punkt.
899
00:56:14,250 --> 00:56:15,583
Nick, rusz się!
900
00:56:15,666 --> 00:56:18,166
Weź się w garść i zrób coś, Nick.
901
00:56:18,250 --> 00:56:21,250
Co złego może się stać?
Nie, to złe pytanie.
902
00:56:21,333 --> 00:56:22,958
Co dobrego może się stać?
903
00:56:23,041 --> 00:56:25,041
Ty, sokoli wzrok. Tego szukasz?
904
00:56:29,375 --> 00:56:33,916
Nie sądziłem, że umrzemy jako przekąski
egipskich zwierzaków domowych.
905
00:56:35,208 --> 00:56:39,375
Mam nadzieję,
że od twojej zbroi dostaną niestrawności.
906
00:56:39,958 --> 00:56:42,708
Jak na prostaka, jesteś geniuszem.
907
00:56:43,416 --> 00:56:45,541
Udław się tym, gadzie.
908
00:56:49,250 --> 00:56:50,958
Nie zapomnij przełknąć.
909
00:56:51,625 --> 00:56:52,791
Tak!
910
00:56:56,583 --> 00:56:57,666
Ohyda!
911
00:56:59,041 --> 00:57:01,208
Nie waż się tu wracać.
912
00:57:02,250 --> 00:57:03,250
O nie.
913
00:57:07,375 --> 00:57:10,000
Ale chropowaty jęzor.
914
00:57:10,083 --> 00:57:12,333
I capi ci z paszczy.
915
00:57:20,250 --> 00:57:21,083
Tak!
916
00:57:21,166 --> 00:57:22,458
Tutaj, dziobaty.
917
00:57:24,083 --> 00:57:25,208
Pacnij!
918
00:57:30,250 --> 00:57:32,541
Miałem na myśli „padnij”,
919
00:57:33,291 --> 00:57:34,916
Brawo, Nicholasie!
920
00:57:35,000 --> 00:57:37,541
Pora powstrzymać złola.
921
00:57:39,541 --> 00:57:40,833
Nareszcie!
922
00:57:42,000 --> 00:57:46,750
Wkrótce świat pożałuje, że we mnie wątpił.
923
00:57:48,166 --> 00:57:49,750
Zwłaszcza ty, tatku!
924
00:57:50,541 --> 00:57:52,625
Przynosisz mi wstyd.
925
00:57:52,708 --> 00:57:57,833
Czemu trafiają mi się kolesie
z kompleksami z dzieciństwa?
926
00:57:57,916 --> 00:58:01,000
Bądź zły, ale nie na pokaz dla tatusia.
927
00:58:01,083 --> 00:58:03,750
To nieistotne. Nadszedł mój czas.
928
00:58:03,833 --> 00:58:06,666
To początek końca.
929
00:58:06,750 --> 00:58:09,500
Zdecyduj się, to początek czy koniec?
930
00:58:09,583 --> 00:58:11,041
Co? Jedno i drugie.
931
00:58:11,125 --> 00:58:14,458
Każdy koniec ma jakiś początek.
932
00:58:14,541 --> 00:58:18,083
Ostatni raz cofam się z tobą w czasie.
Męczysz mnie.
933
00:58:18,166 --> 00:58:22,166
Stój, Kahmunrah!
Sprowadzisz na nas koniec.
934
00:58:22,250 --> 00:58:25,500
Nieprawda. Twierdzi, że jedynie początek.
935
00:58:25,583 --> 00:58:26,666
Przymknąć się!
936
00:58:26,750 --> 00:58:30,416
Gdy umieszczę tablicę w sarkofagu
937
00:58:30,500 --> 00:58:34,833
i zagram trzy akordy,
wskrzeszę moją armię.
938
00:58:35,791 --> 00:58:37,291
Dobra, naszą armię.
939
00:58:37,375 --> 00:58:39,166
Ale to zabolało.
940
00:58:39,250 --> 00:58:42,083
To oduczy cię ignorować kolegów.
941
00:58:44,708 --> 00:58:47,208
Jeśli zagra akordy,
wywoła szarżę potworów.
942
00:58:47,291 --> 00:58:48,666
Szarża!
943
00:58:48,750 --> 00:58:50,083
To znaczy, racja.
944
00:58:51,125 --> 00:58:54,666
Trzymaj ich z dala od tablicy.
Każdy zgon to ekstra punkty.
945
00:58:54,750 --> 00:58:57,500
Pora na chaos. Czyli moją specjalność.
946
00:59:00,208 --> 00:59:03,291
Pierwszy akord.
947
00:59:08,583 --> 00:59:09,583
Zaczął grać.
948
00:59:09,666 --> 00:59:12,416
A teraz drugi akord.
949
00:59:14,458 --> 00:59:15,875
Nick!
950
00:59:20,791 --> 00:59:24,750
To chwila, na którą czekałem.
951
00:59:26,041 --> 00:59:28,875
Ostatni akord.
952
00:59:28,958 --> 00:59:30,666
Spóźniliśmy się.
953
00:59:30,750 --> 00:59:33,333
Tylko cud może nas teraz ocalić.
954
00:59:48,083 --> 00:59:53,166
Małpa i jaskiniowiec
wypadli z dziobu i dali ci w papę.
955
00:59:53,250 --> 00:59:54,291
Ale zwrot akcji.
956
00:59:57,625 --> 01:00:00,875
Pora na ostatni akord.
957
01:00:00,958 --> 01:00:03,041
Tylko cud móc nas ocalić.
958
01:00:05,500 --> 01:00:07,250
Wio, tygrysku!
959
01:00:07,333 --> 01:00:10,666
Kowboj i Rzymianin na łysym kocurze?
Ale zaskoczenie.
960
01:00:12,708 --> 01:00:14,458
Ostatni akord!
961
01:00:29,458 --> 01:00:30,750
Brać ich.
962
01:00:38,291 --> 01:00:42,041
W walce nie liczy się wielkość psa,
a wielkość chęci walki w psie!
963
01:00:42,125 --> 01:00:47,041
Nie szkodzi, że te psiska są ogromne.
Bądźmy niczym waleczne psy. Do ataku!
964
01:00:49,875 --> 01:00:50,875
Szarża!
965
01:01:16,791 --> 01:01:19,000
Naprzód!
966
01:01:20,083 --> 01:01:22,958
Dobra robota! Nie mają szans.
967
01:01:23,583 --> 01:01:24,916
Jednak mają.
968
01:01:25,000 --> 01:01:29,250
Atakujcie, moi wierni słudzy.
969
01:01:40,166 --> 01:01:42,416
Jest ich coraz więcej!
970
01:01:56,666 --> 01:01:57,666
Teddy!
971
01:01:58,833 --> 01:02:02,541
Oduczę was zadzierać
z kawalerzystami. Joanno, łap!
972
01:02:03,083 --> 01:02:07,041
Mam wizję, że tą latarką
spuszczam wam łomot.
973
01:02:07,125 --> 01:02:08,125
Laaa!
974
01:02:11,416 --> 01:02:12,750
Moje gały!
975
01:02:16,375 --> 01:02:17,458
Attylo!
976
01:02:19,291 --> 01:02:20,291
Sacagaweo!
977
01:02:23,333 --> 01:02:24,583
Nick, twoja kolej!
978
01:02:25,833 --> 01:02:27,833
Rany, latarka zmieniła bieg bitwy.
979
01:02:34,875 --> 01:02:36,291
Zrób coś, nierobie.
980
01:02:36,375 --> 01:02:37,791
Destrukcja ostateczna!
981
01:02:37,875 --> 01:02:39,875
Sam tego chciałeś.
982
01:02:49,500 --> 01:02:52,666
Dobrze, że jesteśmy po tej samej stronie.
983
01:02:52,750 --> 01:02:56,875
To nie nazywaj mnie nierobem.
To było wredne.
984
01:03:04,833 --> 01:03:06,250
Myśl, Nick.
985
01:03:06,333 --> 01:03:10,083
Skoro muzyka wskrzesiła armię,
może też ją odeśle?
986
01:03:10,166 --> 01:03:12,250
Osłońcie mnie! Idę po tablicę.
987
01:03:12,333 --> 01:03:15,000
Nie! To zbyt niebezpieczne!
988
01:03:15,083 --> 01:03:16,791
Wpakowałem nas w tę kabałę
989
01:03:16,875 --> 01:03:21,541
i to ja nas z niej wyciągnę.
990
01:03:22,208 --> 01:03:23,125
Nick!
991
01:03:23,208 --> 01:03:25,875
Już? Myślałem, że będzie trudniej.
992
01:03:25,958 --> 01:03:27,875
Nadal żyję, Kahmunrah.
993
01:03:28,750 --> 01:03:31,375
Dzięki podróbce ze sklepiku.
994
01:03:31,458 --> 01:03:33,000
Nic mu nie jest.
995
01:03:48,375 --> 01:03:52,083
Set! Twoje lasery są bezużyteczne,
bo masz zeza.
996
01:03:52,166 --> 01:03:55,375
Jak śmiesz? Ja ci pokażę.
997
01:03:55,458 --> 01:04:00,708
Skup się. Oddychaj spokojnie.
Zwizualizuj cel i ognia!
998
01:04:06,666 --> 01:04:11,083
Pokonałem sam siebie.
Kto by się tego spodziewał?
999
01:04:11,791 --> 01:04:14,583
Dobra. Zajmę się synem Larry'ego…
1000
01:04:17,333 --> 01:04:18,541
osobiście!
1001
01:04:19,125 --> 01:04:20,166
Kurka.
1002
01:04:36,250 --> 01:04:38,625
Akordy, które wtedy zagrał to…
1003
01:04:38,708 --> 01:04:42,916
Zwiększony akord septymowy d-mol,
zmniejszony A-mol i c-moll.
1004
01:04:43,000 --> 01:04:46,375
Może, gdy zagram je od tyłu, odeślę armię?
1005
01:04:50,291 --> 01:04:52,625
Co ty wyprawiasz? Zostaw to!
1006
01:04:53,791 --> 01:04:54,916
Jeszcze dwa akordy.
1007
01:04:58,833 --> 01:05:00,375
Dość tego!
1008
01:05:03,458 --> 01:05:08,083
To początek twojego końca, synu Larry'ego.
1009
01:05:12,250 --> 01:05:13,083
Nick!
1010
01:05:21,000 --> 01:05:24,375
Pozycje bojowe! Musimy pomścić Nicholasa.
1011
01:05:26,083 --> 01:05:27,875
Chwila moment.
1012
01:05:28,708 --> 01:05:31,916
Nic mi nie jest.
Dzięki amuletowi Teddy'ego.
1013
01:05:32,500 --> 01:05:34,416
Tak jak zaplanowałem.
1014
01:05:34,958 --> 01:05:36,208
Mniej więcej.
1015
01:05:36,291 --> 01:05:39,291
Unikaj śmierci, ile razy sobie chcesz,
1016
01:05:39,375 --> 01:05:43,750
ale bez akordów tablica jest bezużyteczna.
1017
01:05:44,833 --> 01:05:47,666
No to może potrzebny mi tablet?
1018
01:05:47,750 --> 01:05:50,041
To nie pora na smsy do mamy.
1019
01:05:52,500 --> 01:05:54,416
Co to niby ma na celu?
1020
01:05:54,500 --> 01:05:55,875
Pokonanie cię.
1021
01:05:59,083 --> 01:06:00,416
Nie!
1022
01:06:12,000 --> 01:06:13,083
Nick, uważaj!
1023
01:06:13,166 --> 01:06:17,708
Jeśli mam odejść w zaświaty,
idziesz ze mną!
1024
01:06:19,041 --> 01:06:21,666
Nic mi nie jest. Wygraliśmy?
1025
01:06:22,500 --> 01:06:23,666
Latam!
1026
01:06:31,541 --> 01:06:33,708
To koniec końca.
1027
01:06:36,666 --> 01:06:37,791
Nie!
1028
01:06:38,750 --> 01:06:40,166
Trzymamy cię.
1029
01:06:42,083 --> 01:06:46,083
Pożałujesz tego, synu Larry'ego.
1030
01:06:51,000 --> 01:06:54,750
Mam na imię Nick. Nick Daley.
Jestem nowym nocnym stróżem.
1031
01:06:55,250 --> 01:06:58,166
Nie!
1032
01:07:01,000 --> 01:07:06,500
- Przeszedł do historii starożytnej.
- Czasem cię nienawidzę.
1033
01:07:09,166 --> 01:07:10,250
W nogi!
1034
01:07:24,083 --> 01:07:25,958
Udało się, wygraliśmy!
1035
01:07:27,416 --> 01:07:28,750
Odzyskaliśmy tablicę.
1036
01:07:30,750 --> 01:07:33,750
Wschód słońca.
1037
01:07:33,833 --> 01:07:35,666
Nie zdążymy na czas.
1038
01:07:35,750 --> 01:07:38,583
Racja. Jesteśmy za daleko.
1039
01:07:39,708 --> 01:07:44,750
W takim razie czas powiedzieć au revoir.
To znaczy „do zobaczenia”,
1040
01:07:44,833 --> 01:07:47,541
a raczej się nie zobaczymy.
1041
01:07:47,625 --> 01:07:51,000
Mogę być wdzięczna za takich przyjaciół.
1042
01:07:55,291 --> 01:07:58,166
Na pewno możemy jeszcze coś zrobić.
1043
01:07:58,250 --> 01:08:02,541
Nie przejmuj się nami.
Najważniejsze, że ocaliłeś świat.
1044
01:08:02,625 --> 01:08:03,916
Tak mi przykro.
1045
01:08:05,041 --> 01:08:06,791
To wszystko przeze mnie.
1046
01:08:07,583 --> 01:08:11,916
Szkoda, że ta durna tablica
nie może nas teleportować do muzeum.
1047
01:08:13,000 --> 01:08:14,000
Chwileczkę.
1048
01:08:15,375 --> 01:08:16,458
Mam pomysł.
1049
01:08:18,208 --> 01:08:20,791
Wracamy do domu wszyscy razem.
1050
01:08:20,875 --> 01:08:24,291
Genialne, portal do muzeum.
1051
01:08:30,250 --> 01:08:32,250
Dobrze, że dałam ci ten plakat.
1052
01:08:32,750 --> 01:08:33,958
Wracajmy do domu.
1053
01:08:34,875 --> 01:08:36,541
Do dzieła, tablico.
1054
01:08:40,916 --> 01:08:42,875
- Naprzód!
- Wio!
1055
01:08:59,416 --> 01:09:00,416
Laaa.
1056
01:09:01,666 --> 01:09:02,958
Reksiu, jesteśmy!
1057
01:09:04,791 --> 01:09:06,208
Waruj!
1058
01:09:08,291 --> 01:09:09,625
Też tęskniłem.
1059
01:09:10,333 --> 01:09:11,750
Zdążyliśmy w samą porę.
1060
01:09:15,500 --> 01:09:17,958
Mówi „dziękuję, że nas ocaliłeś”.
1061
01:09:20,916 --> 01:09:23,416
„Choć to wszystko było przez ciebie”.
1062
01:09:26,375 --> 01:09:27,375
Nick.
1063
01:09:30,416 --> 01:09:31,750
Pa, pa, synu dady.
1064
01:09:32,458 --> 01:09:33,500
Laaa.
1065
01:09:38,666 --> 01:09:41,208
Nick, miałam kolejną wizję.
1066
01:09:41,291 --> 01:09:46,625
Pokonasz Kahmunrah. A nie, to wspomnienie.
1067
01:09:46,708 --> 01:09:49,125
Walka u twego boku była zaszczytem.
1068
01:09:55,000 --> 01:09:56,958
Naprzód, Jiji!
1069
01:09:57,541 --> 01:09:59,666
Dobra robota, druhu.
1070
01:09:59,750 --> 01:10:03,541
Za moich czasów byłbyś znakomitym dowódcą.
1071
01:10:03,625 --> 01:10:04,625
Wio, tygrysku!
1072
01:10:09,000 --> 01:10:11,125
- Tato!
- Cześć, Nick!
1073
01:10:11,208 --> 01:10:13,166
Jak pierwsza noc w pracy?
1074
01:10:13,250 --> 01:10:17,750
Bez fajerwerków. Wynudziłem się.
1075
01:10:17,833 --> 01:10:19,166
Czyżby?
1076
01:10:19,250 --> 01:10:21,916
Dobra, momentami było grubo, a ja…
1077
01:10:22,000 --> 01:10:27,208
Nie mogłeś zaleźć lepszego następcy.
Niedaleko pada jabłko od jabłoni.
1078
01:10:27,833 --> 01:10:29,916
Członkowie plemienia Szoszonów
1079
01:10:30,000 --> 01:10:33,250
już w dzieciństwie
odkrywają drzemiącą w nich odwagę.
1080
01:10:33,333 --> 01:10:35,125
Wystarczy jej poszukać.
1081
01:10:35,208 --> 01:10:36,458
Powodzenia, Nick.
1082
01:10:37,583 --> 01:10:38,583
Nawzajem.
1083
01:10:39,083 --> 01:10:41,583
Dziękuję za wszystko.
1084
01:10:49,833 --> 01:10:54,416
Jestem z ciebie dumny.
Boję się zapytać, co się wydarzyło,
1085
01:10:54,500 --> 01:10:55,833
ale sprostałeś zadaniu.
1086
01:10:55,916 --> 01:10:56,958
Dzięki, tato.
1087
01:10:57,041 --> 01:10:59,875
Miałem kilka gorszych momentów,
1088
01:10:59,958 --> 01:11:02,375
ale świat się nie skończył.
1089
01:11:02,458 --> 01:11:05,333
Było blisko, ale…
1090
01:11:06,666 --> 01:11:08,541
Lecę. Przyszedł dr McPhee.
1091
01:11:08,625 --> 01:11:10,583
- Na razie.
- Nick!
1092
01:11:11,625 --> 01:11:13,708
Gadu gadu przez telefon?
1093
01:11:13,791 --> 01:11:16,750
Praca nie wadzi ci w życiu osobistym?
1094
01:11:16,833 --> 01:11:20,583
Jak leci, doktorze? Ja tylko…
1095
01:11:20,666 --> 01:11:23,208
Nieważne.
Wygląda na to, że wszystko dobrze.
1096
01:11:23,291 --> 01:11:26,458
Mimo, że jesteś nastolatkiem,
nic nie rozwaliłeś.
1097
01:11:27,125 --> 01:11:28,208
Wracaj do domu.
1098
01:11:29,708 --> 01:11:31,041
Chwileczkę.
1099
01:11:31,125 --> 01:11:32,375
A to co?
1100
01:11:33,250 --> 01:11:36,166
Śliczna statuetka kiciusia.
1101
01:11:36,250 --> 01:11:41,416
Znalazłem ją, gdy zamykałem magazyn.
W końcu to mój obowiązek.
1102
01:11:41,500 --> 01:11:42,625
Dobra robota.
1103
01:11:42,708 --> 01:11:46,083
Ustawię ją tu.
Będziesz na nią patrzył co noc.
1104
01:11:47,416 --> 01:11:48,958
Rany, dzięki.
1105
01:11:49,041 --> 01:11:53,708
A teraz wybacz,
idę zamówić ubranka dla nowego kiciusia.
1106
01:11:56,500 --> 01:11:57,625
Do wieczora.
1107
01:12:00,625 --> 01:12:03,041
Najpierw muszę coś załatwić.
1108
01:12:10,208 --> 01:12:13,708
Nick, wróciłeś. O co chodzi?
1109
01:12:13,791 --> 01:12:15,250
Pani Montefusco,
1110
01:12:15,333 --> 01:12:17,375
wiem, że panią rozczarowałem,
1111
01:12:17,458 --> 01:12:19,375
ale nie poddaję się tak łatwo.
1112
01:12:19,458 --> 01:12:22,375
Co się dzieje?
1113
01:12:22,458 --> 01:12:24,250
Proszę o drugą szansę.
1114
01:12:24,333 --> 01:12:26,875
Zanim mnie pani wyrzuci, proszę posłuchać.
1115
01:12:29,333 --> 01:12:30,583
No to czadu.
1116
01:13:00,708 --> 01:13:01,750
Tak!
1117
01:13:02,416 --> 01:13:03,708
Zaiste!
1118
01:13:16,541 --> 01:13:17,625
Joanna!
1119
01:13:20,541 --> 01:13:23,041
Zatańczmy congę!
1120
01:13:23,708 --> 01:13:24,708
Tędy!
1121
01:13:24,791 --> 01:13:25,833
Tamtędy!
1122
01:13:25,916 --> 01:13:28,375
- Tędy, Laaa.
- Tędy!
1123
01:13:28,958 --> 01:13:29,958
Dexter!
1124
01:13:39,708 --> 01:13:41,708
Napisy: Karol Gajos