1 00:00:06,459 --> 00:00:12,376 [energiczna muzyka] 2 00:00:15,876 --> 00:00:19,376 [złowieszcza muzyka] 3 00:00:30,543 --> 00:00:35,209 [podśpiewując] Świeży grobek na cmentarzu. 4 00:00:35,959 --> 00:00:39,251 [wciąż podśpiewując] Warto opierdolić. 5 00:00:43,918 --> 00:00:47,251 [złowieszcza muzyka] 6 00:00:48,959 --> 00:00:52,293 No, mam nadzieję, że w końcu trafię na swój rozmiar buta. 7 00:00:52,376 --> 00:00:57,293 Trochę ciężko, bo nietypowy. Lewy 44, a prawy 39. 8 00:00:57,376 --> 00:01:02,251 No ale jak nie, to nawet lepiej. Sprzedamy razem z garniturem. 9 00:01:02,334 --> 00:01:04,418 [uderzenie o trumnę] 10 00:01:06,293 --> 00:01:08,043 Eee? Dzień dobry. 11 00:01:08,126 --> 00:01:10,001 Tak jak myślałem. 12 00:01:10,084 --> 00:01:11,584 Cmentalizer. 13 00:01:11,668 --> 00:01:14,543 [naciska spust] Kur… Koniec amunicji. 14 00:01:14,626 --> 00:01:16,126 Ło ty! 15 00:01:16,209 --> 00:01:19,168 [pisk] 16 00:01:21,043 --> 00:01:26,834 [upiorna muzyka] 17 00:01:26,918 --> 00:01:30,584 No, Orbas, po kiego – przepraszam, że tak powiem – wuja 18 00:01:30,668 --> 00:01:33,668 przyniosłeś tu nieboszczyka. Mieliśmy brać tylko ubrania. 19 00:01:33,751 --> 00:01:38,376 Po pierwsze, to kiedy mi oddasz 15 złoty, Wacek? 20 00:01:38,459 --> 00:01:41,293 Ile? Przecież po ćwiartce zaliczyłem zgona. 21 00:01:41,376 --> 00:01:43,876 Ale składaliśmy się na litra. 22 00:01:43,959 --> 00:01:46,418 A po drugie, to wcale nie jest nieboszczyk. 23 00:01:46,501 --> 00:01:47,626 - Co? - Wyobraź sobie. 24 00:01:47,709 --> 00:01:50,209 Czekał na mnie w trumnie i chciał mnie zastrzelić. 25 00:01:50,293 --> 00:01:52,251 Na szczęście to ja go strzeliłem. 26 00:01:52,334 --> 00:01:55,126 - Szpadlem w ryja. - Aha. 27 00:01:55,209 --> 00:01:58,876 - No dobra. To co z nim zrobimy? - Właśnie myślę. 28 00:01:58,959 --> 00:02:00,001 [dramatyczna muzyka] 29 00:02:00,084 --> 00:02:03,334 - Już? - Czekaj. Wszystko idzie zgodnie z planem. 30 00:02:03,418 --> 00:02:05,043 Nie no, zajebisty plan. 31 00:02:05,126 --> 00:02:07,501 - Co za geniusz go wymyślił? - Ja. 32 00:02:07,584 --> 00:02:09,126 Ale szef się zgodził. 33 00:02:09,793 --> 00:02:10,626 Mam! 34 00:02:11,293 --> 00:02:12,584 Ha, ha, ha! 35 00:02:13,376 --> 00:02:15,043 - Już? - Czekaj. 36 00:02:16,126 --> 00:02:17,293 Ha, ha, ha! 37 00:02:17,376 --> 00:02:19,543 Dobre! Czekaj, daj teraz mi. 38 00:02:19,626 --> 00:02:21,709 Spadówa, wykop se swojego. 39 00:02:21,793 --> 00:02:24,459 No weź, na żywego ciężko trafić. 40 00:02:25,043 --> 00:02:26,418 [złowieszcza muzyka] 41 00:02:26,501 --> 00:02:28,126 Fuck you. 42 00:02:28,209 --> 00:02:30,126 Ło ty! 43 00:02:31,418 --> 00:02:34,418 Uuu, teraz to przesadziłeś. 44 00:02:34,501 --> 00:02:35,584 Uaaa! 45 00:02:35,668 --> 00:02:38,293 - O Jezu, no co ty? - Zabiję! 46 00:02:38,376 --> 00:02:40,376 Teraz! 47 00:02:40,459 --> 00:02:43,126 [szeptem] Słyszałeś? Teraz! 48 00:02:43,209 --> 00:02:45,376 [okrzyk ataku] 49 00:02:50,626 --> 00:02:52,626 I co, mówiłem, że się uda? 50 00:02:52,709 --> 00:02:56,293 Pierwszy i ostatni raz w życiu cię posłuchałem. 51 00:02:57,043 --> 00:02:59,459 Kurna, wyglądam jak Domino z tymi rogami. 52 00:02:59,543 --> 00:03:00,418 Racja. 53 00:03:00,501 --> 00:03:02,293 Z tym, że nie taki przystojny. 54 00:03:02,376 --> 00:03:03,793 Co teraz? Fajrant? 55 00:03:03,876 --> 00:03:07,209 Nie. Krecia Wólka. Kierunek: cmentarz. 56 00:03:07,293 --> 00:03:09,293 O masz! Znowu cmentalizer? 57 00:03:09,376 --> 00:03:11,126 A co się dziwisz? W końcu czerwiec. 58 00:03:11,209 --> 00:03:15,793 A w tym roku mamy wyjątkową plagę tego cholerstwa. 59 00:03:15,876 --> 00:03:20,168 Ale nie ma co narzekać, bo po dwie paki od cmentarza przytulamy. 60 00:03:20,251 --> 00:03:22,376 Kto przytula, ten przytula, kurde. 61 00:03:22,459 --> 00:03:24,834 Ostatnią wypłatę na Wielkanoc widziałem. 62 00:03:24,918 --> 00:03:28,251 O, to może dla poprawy nastroju taka wesoła łamigłówka. 63 00:03:28,334 --> 00:03:29,918 Co byście woleli: 64 00:03:30,001 --> 00:03:33,334 stracić babcię czy zarazić się od niej kiłą? 65 00:03:34,209 --> 00:03:35,334 Czy jedno i drugie? 66 00:03:35,418 --> 00:03:38,709 [niezręczna cisza] 67 00:03:44,334 --> 00:03:46,751 Co my tu mamy? 68 00:03:46,834 --> 00:03:48,209 Babeczka. 69 00:03:48,293 --> 00:03:49,126 Czekaj. 70 00:03:49,209 --> 00:03:51,793 [podekscytowany] Ale fart, złoty ząb! 71 00:03:51,876 --> 00:03:55,501 No, to już nawet ciuchów nie biorę. Pani wybaczy. 72 00:03:55,584 --> 00:03:56,418 [uderzenie] 73 00:03:56,501 --> 00:03:58,751 W japę. Za pierwszym razem. 74 00:03:58,834 --> 00:04:01,001 Do wesela się zagoi. He, he. 75 00:04:01,084 --> 00:04:05,751 Opyliło się 50 groszy wydać, żeby KSW na nielegalnym streamie obejrzeć. 76 00:04:05,834 --> 00:04:07,418 Żegnam, mademoiselle. 77 00:04:07,501 --> 00:04:09,376 Co złego, to nie ja. Hi, hi. 78 00:04:10,126 --> 00:04:11,126 O kurde. 79 00:04:11,209 --> 00:04:12,584 [dźwięk pustego magazynku] 80 00:04:12,668 --> 00:04:14,043 Szefie, serio? 81 00:04:20,043 --> 00:04:22,668 Bożenka! Bożenka, pakuj się, spieprzamy. 82 00:04:22,751 --> 00:04:25,876 Jezus Maria, zabiłem człowieka. 83 00:04:27,793 --> 00:04:31,084 Jak spieprzamy? No przecież dopiero co wynajęliśmy mieszkanie 84 00:04:31,168 --> 00:04:33,293 i opłaciliśmy za miesiąc z góry. 85 00:04:33,376 --> 00:04:34,501 Oj, wynajmiemy drugie. 86 00:04:34,584 --> 00:04:37,418 Albo będziemy spać pod mostem jak normalni cmentalizery. 87 00:04:37,501 --> 00:04:39,709 Pospiesz się, zaraz tu będą! 88 00:04:39,793 --> 00:04:41,126 O nie! 89 00:04:41,209 --> 00:04:44,084 Nie po to półtora koła wybuliliśmy, 90 00:04:44,168 --> 00:04:45,793 żeby teraz pod mostem koczować. 91 00:04:45,876 --> 00:04:48,168 Spokojnie, Bożenka, wyjdziemy na swoje. 92 00:04:49,709 --> 00:04:51,668 [harmider z kuchni] 93 00:04:53,709 --> 00:04:55,043 Bierz AGD. 94 00:04:55,126 --> 00:04:57,293 Posłać fujarę samego, to wróci: 95 00:04:57,376 --> 00:04:59,543 jak nie z obitą gębą, to go gonią. 96 00:04:59,626 --> 00:05:01,834 Za kogo ja wyszłam? 97 00:05:01,918 --> 00:05:03,376 A ostrzegała matka. 98 00:05:03,459 --> 00:05:06,834 „To, że jeździ oplem porządnym, nie znaczy, że chłop taki jest”. 99 00:05:06,918 --> 00:05:08,209 No to teraz mam. 100 00:05:08,293 --> 00:05:12,918 Nie dość, że opela komornik zabrał, to jeszcze ja spłacać go muszę. 101 00:05:13,001 --> 00:05:16,001 Ech, a Rysio Obornik zabiegał. 102 00:05:16,084 --> 00:05:18,001 To głupia odrzuciłam, bo dupcyngiel. 103 00:05:18,084 --> 00:05:21,084 I co z tego, jak forsy ma jak wilkołak kleszczy? 104 00:05:21,168 --> 00:05:22,959 Bożenka. Tylko gderasz i gderasz. 105 00:05:23,043 --> 00:05:24,709 Patrz, co uszabrowałem. 106 00:05:24,793 --> 00:05:26,459 Złoty ząb. 107 00:05:26,543 --> 00:05:28,168 Ekspert od złota się znalazł, 108 00:05:28,251 --> 00:05:30,793 co mi pierścionek zaręczynowy z tombaku sprezentował. 109 00:05:30,876 --> 00:05:33,043 - No co? - Przecież to próchnica. 110 00:05:33,126 --> 00:05:34,084 [wąchanie] 111 00:05:35,209 --> 00:05:37,334 [wrzeszcząc] Jaki ból! 112 00:05:37,418 --> 00:05:41,543 Jezu, za jakie grzechy? [jęk] 113 00:05:41,626 --> 00:05:44,459 Domino, to tylko gaz łzawiący. Za kilka minut… 114 00:05:44,543 --> 00:05:47,376 Mamusiu, ja nie chcę stracić wzroku! 115 00:05:47,459 --> 00:05:50,459 Jest jeszcze tyle pornosków do obejrzenia. 116 00:05:50,543 --> 00:05:54,293 Wstyd się przyznać, ale nie widziałem jeszcze 2 Girls 1 Cup. 117 00:05:54,376 --> 00:05:56,293 [przerażony] Domino, nie żartuj. 118 00:05:56,376 --> 00:05:57,876 Nie żartuję! 119 00:05:57,959 --> 00:06:00,709 O kurde, szefie, zabierzmy go do szpitala! 120 00:06:00,793 --> 00:06:04,418 Zamknijcie mordy, psie końcówy, i dajcie pomyśleć. 121 00:06:04,501 --> 00:06:06,834 [mężczyzna w oddali] Stop, zatrzymać się! 122 00:06:06,918 --> 00:06:10,376 Ludzie, łapać złodziei! 123 00:06:10,459 --> 00:06:14,584 Kradną rzeczy z wynajmowanego mieszkania! 124 00:06:15,209 --> 00:06:16,043 Za mną! 125 00:06:19,043 --> 00:06:19,959 Ło Jezu! 126 00:06:20,043 --> 00:06:21,501 Policja! 127 00:06:21,584 --> 00:06:25,959 Albo straż miejska. Wszystko jedno, może być nawet Urząd Skarbowy. 128 00:06:26,043 --> 00:06:27,376 Zgadza się, wynajmowałem na lewo. 129 00:06:27,459 --> 00:06:30,959 Na pomoc, łapać te pokraki! 130 00:06:31,043 --> 00:06:33,751 Tak to jest, jak się wynajmuje mieszkanie demonom. 131 00:06:33,834 --> 00:06:37,334 Panie, jak klient płaci, to mnie nie interesuje, kto to jest 132 00:06:37,418 --> 00:06:39,376 i że zarabia na mieszkanko, plądrując groby. 133 00:06:39,459 --> 00:06:42,501 Byleby sprzętów nie kradł. Telewizor, DVD! 134 00:06:42,584 --> 00:06:44,709 Pan wie, że nawet sedes zabrali? 135 00:06:44,793 --> 00:06:46,376 - Gdzie uciekli? - A bo ja wiem? 136 00:06:46,459 --> 00:06:49,459 Jakbym wiedział, to bym tam był i wyrywał im dupy z nogi. 137 00:06:49,543 --> 00:06:52,709 - Uach! Dzień dobry. - O nie. 138 00:06:52,793 --> 00:06:54,584 Nigdy więcej siły nieczystej. 139 00:06:54,668 --> 00:06:56,959 Czwarty raz się nie połaszę na kasę. 140 00:06:57,043 --> 00:06:59,043 Chyba że za dwa miesiące z góry płacisz. 141 00:06:59,126 --> 00:07:02,126 Nie no, mnie to stać, żeby opłacić góra dwie minuty. 142 00:07:02,209 --> 00:07:04,876 I to jakby mnie szef wcześniej kasą poratował. 143 00:07:04,959 --> 00:07:10,168 [cicha, dramatyczna muzyka] 144 00:07:11,918 --> 00:07:13,918 [skwierczący ogień] 145 00:07:29,543 --> 00:07:34,251 Ha, ha! Włodek, ty chyba jesteś głupszy niż ja. Kurwa! 146 00:07:34,334 --> 00:07:37,209 Nie kurwa, tylko urna. W tym się prochy trzyma. 147 00:07:37,293 --> 00:07:38,626 Serio? To daj kreseczkę. 148 00:07:38,709 --> 00:07:40,584 Kurde, ty naprawdę… 149 00:07:40,668 --> 00:07:42,376 A dobra. Dziesięć złoty. 150 00:07:42,459 --> 00:07:43,668 Trochę drogo. 151 00:07:44,209 --> 00:07:45,043 Dobra, masz. 152 00:07:45,126 --> 00:07:46,584 [muzyka disco] 153 00:07:46,668 --> 00:07:48,793 [wciąga] Aaa! 154 00:07:49,834 --> 00:07:50,668 No i co? 155 00:07:51,293 --> 00:07:54,293 - Nic nie czuję. - Bo trzeba trochę odczekać. Cześć. 156 00:08:01,084 --> 00:08:02,876 Skąd wiedziałeś, że tu będą? 157 00:08:02,959 --> 00:08:04,959 Heloł, jestem diabłem. 158 00:08:05,043 --> 00:08:08,459 Znam zwyczaje demonów i wiem, gdzie koczują cmentalizery. 159 00:08:08,543 --> 00:08:10,543 - Atakujemy? - A po co? 160 00:08:10,626 --> 00:08:14,459 Likwidujemy tylko te, za które nam zapłacili. 161 00:08:14,543 --> 00:08:17,626 Poczekamy, aż odłączą się od grupy. 162 00:08:18,959 --> 00:08:20,668 O, wrócili. 163 00:08:20,751 --> 00:08:23,126 Jaśnie państwo, co im się życie pod mostem, 164 00:08:23,209 --> 00:08:24,709 jak Pan Bóg przykazał, nie podoba. 165 00:08:24,793 --> 00:08:27,793 Mieszkania wynajmować! Apartamenta! 166 00:08:27,876 --> 00:08:30,709 Oj, daj spokój, Władziu. Przyjmijcie na kilka nocy. 167 00:08:30,793 --> 00:08:32,959 Przynajmniej kartonem poratujcie. 168 00:08:33,043 --> 00:08:35,876 Uuu, to będzie kosztowało. 169 00:08:35,959 --> 00:08:38,126 Ech. Wiem. DVD? 170 00:08:39,001 --> 00:08:40,126 I telewizor. 171 00:08:40,209 --> 00:08:44,543 Włodek, kretynie, po co nam telewizor? Do czego go podłączysz? Do szamba? 172 00:08:44,626 --> 00:08:46,209 - Macie szambo? - No pewnie! 173 00:08:46,293 --> 00:08:48,709 Wielkie mi szambo. Po prostu sramy do dołka. 174 00:08:48,793 --> 00:08:50,418 Dobra, Bonifacy ma rację. 175 00:08:50,501 --> 00:08:52,626 Za luksusy trzeba płacić. 176 00:08:52,709 --> 00:08:56,209 - DVD, telewizor i sedes. - Stoi! 177 00:08:56,293 --> 00:08:59,209 Jak myślisz, że będę żyła jak menel, to się grubo mylisz. 178 00:08:59,293 --> 00:09:02,126 Oj, Bożenka, daj spokój, jakoś się przemęczymy. 179 00:09:02,209 --> 00:09:04,834 Ile to jeszcze tego czerwca zostało? Dwa tygodnie? 180 00:09:04,918 --> 00:09:08,251 A potem zapadamy w sen zimowy i to wszystko już jedno gdzie. 181 00:09:08,334 --> 00:09:09,876 Kurwa, może być nawet w tym szambie. 182 00:09:09,959 --> 00:09:11,459 Przynajmniej komary nie pogryzą. 183 00:09:11,543 --> 00:09:13,793 Ech. Będę tego żałowała. 184 00:09:13,876 --> 00:09:14,709 [nadjeżdża auto] 185 00:09:14,793 --> 00:09:15,876 [muzyka disco] 186 00:09:15,959 --> 00:09:17,959 Serwus, Czesław. Kopę lat. 187 00:09:18,043 --> 00:09:20,293 Rysio Obornik. 188 00:09:20,376 --> 00:09:22,793 - Cześć, Rysiu. - O, i Bożenka jest. 189 00:09:22,876 --> 00:09:24,209 Ciągle zapraszam. 190 00:09:24,834 --> 00:09:27,168 Czesław, odchodzę. 191 00:09:29,293 --> 00:09:31,793 [auto odjeżdża z piskiem opon] 192 00:09:31,876 --> 00:09:33,459 [gwizd] 193 00:09:33,543 --> 00:09:37,084 Zabiję. Jak Boga kocham, zabiję. 194 00:09:37,168 --> 00:09:41,584 A i Bożenka popamięta. Na dwa tygodnie focha pierdolnę. 195 00:09:41,668 --> 00:09:44,251 Widzicie, co się dzieje? Takie nieszczęście. 196 00:09:44,334 --> 00:09:47,293 Chłopaki, zlitujcie się. Pomożecie załatwić sukinsyna? 197 00:09:47,376 --> 00:09:48,376 Kurde, Czesiu. 198 00:09:48,459 --> 00:09:50,584 A od czego się ma przyjaciół? 199 00:09:50,668 --> 00:09:53,251 Dorzucasz mikrofalę i pewnie, że pomożemy. 200 00:09:54,126 --> 00:09:58,418 [jęki] 201 00:09:58,501 --> 00:10:00,501 Bożenka-wa-mać! 202 00:10:00,584 --> 00:10:02,084 [jęk ekstazy] 203 00:10:02,168 --> 00:10:05,251 - Dobra, a teraz otwórz drzwi i… - O nie, Rysiek. 204 00:10:05,334 --> 00:10:08,376 Nie mam w zwyczaju śmiecić. Gumkę wyrzuć do popielniczki. 205 00:10:08,459 --> 00:10:12,293 Bożenka, powaliło? Jaką gumkę? Jeszcze się przyda. 206 00:10:12,376 --> 00:10:15,626 - Ty wypierdalaj. - Cham! Bydle! 207 00:10:15,709 --> 00:10:17,043 I cham! 208 00:10:17,126 --> 00:10:19,126 Ciii. 209 00:10:20,043 --> 00:10:22,043 He, he! Trzy-zero. Dobra. 210 00:10:22,126 --> 00:10:23,376 Starczy na dzisiaj. 211 00:10:23,459 --> 00:10:25,418 Pora wrzucić coś na ruszt. 212 00:10:25,501 --> 00:10:30,376 [kaszlenie silnika] 213 00:10:30,459 --> 00:10:31,793 No co jest? 214 00:10:31,876 --> 00:10:33,751 Przecież zatankowałem na bogato. 215 00:10:33,834 --> 00:10:36,251 Nawet na dołkach czasami rezerwa gaśnie. 216 00:10:36,334 --> 00:10:39,459 Jeżeli chcesz opróżnić prytę, 217 00:10:39,543 --> 00:10:42,793 musisz ją najpierw odkorkować. 218 00:10:42,876 --> 00:10:46,126 - Słucham? - A jak pukniesz komuś żonę? 219 00:10:46,209 --> 00:10:48,126 Musisz ponieść konsekwencje. 220 00:10:48,209 --> 00:10:51,084 [przerażony] Czesiu, no daj spokój. Jakie „żonę pukniesz”? 221 00:10:51,168 --> 00:10:54,584 No przecież nawet mi się nie podobało. No dla jaj to zrobiłem. 222 00:10:54,668 --> 00:10:57,084 No co ty, jesteś zazdrosny o tego bazyla? 223 00:10:57,168 --> 00:10:58,709 No popatrz tylko na nią. 224 00:10:58,793 --> 00:11:01,209 Co ty wiesz o miłości? 225 00:11:02,793 --> 00:11:05,543 O kurczę, ale to było piękne. Aż się wzruszyłem. 226 00:11:05,626 --> 00:11:07,459 Muszę Mariolce tak kiedyś wyznać. 227 00:11:07,543 --> 00:11:09,793 No, Rysio Obornik ma gadane. 228 00:11:09,876 --> 00:11:12,709 Tylko uważaj, żeby i ciebie ktoś widłami nie przeżegnał. 229 00:11:12,793 --> 00:11:14,459 No i skąd beemkę wytrzaśniesz? 230 00:11:14,543 --> 00:11:17,293 Zaraz będzie i beemka. 231 00:11:19,959 --> 00:11:22,084 [głośny wybuch] 232 00:11:23,043 --> 00:11:24,626 Albo i nie będzie. 233 00:11:24,709 --> 00:11:27,584 ♪ Egzorcysta za niecałe trzysta ♪ 234 00:11:27,668 --> 00:11:30,834 ♪ Dokładnie za dwie stówy Jak z fakturą, będzie drożej ♪ 235 00:11:30,918 --> 00:11:33,709 ♪ Uważaj, Belzedupie Dostaniesz po dupie ♪ 236 00:11:33,793 --> 00:11:36,751 ♪ Uważaj, Dupcyperze Na muszkę cię bierze ♪ 237 00:11:36,834 --> 00:11:41,668 [złowieszczy śmiech]