1 00:00:06,000 --> 00:00:07,200 SERIAL ZAWIERA SCENY PRZEMOCY W SZKOLE, 2 00:00:07,280 --> 00:00:08,360 KTÓRE MOGĄ BYĆ NIEODPOWIEDNIE DLA CZĘŚCI WIDZÓW. 3 00:00:08,440 --> 00:00:10,600 JEST PRZEZNACZONY DLA DOJRZAŁYCH WIDZÓW. 4 00:00:15,680 --> 00:00:19,000 Strzały na 3-8. Wyślijcie ludzi do Liceum Rabina. 5 00:00:19,800 --> 00:00:21,120 Rami Dawidi, jednostka specjalna. 6 00:00:21,200 --> 00:00:23,440 Wejdziemy tyłem. Przez schron. 7 00:00:23,520 --> 00:00:24,840 Znam to miejsce. Uczyłem się tu. 8 00:00:26,160 --> 00:00:27,600 Postrzelono cię? 9 00:00:27,680 --> 00:00:30,160 Nie, skoczyłam. Nie mogę się ruszyć. 10 00:00:30,240 --> 00:00:33,200 Policja! Na ziemię! 11 00:00:33,280 --> 00:00:34,520 Na ziemię! 12 00:00:34,600 --> 00:00:36,080 Gdzie broń? 13 00:00:36,160 --> 00:00:37,800 Przyszliśmy tu do pracy. 14 00:00:37,880 --> 00:00:39,920 Podczas ceremonii z okazji Dnia Pamięci w Liceum Rabina 15 00:00:40,000 --> 00:00:41,520 doszło do strzelaniny. 16 00:00:42,160 --> 00:00:43,240 Na Boga. 17 00:00:43,320 --> 00:00:46,520 To poważna sprawa, podejrzewamy zabójstwo polityczne… 18 00:00:46,600 --> 00:00:49,440 - Gdzie byłeś? - Nie wiem. Zaczęli strzelać i… 19 00:00:49,520 --> 00:00:50,840 Zostawiłem w klasie plecak. 20 00:00:50,920 --> 00:00:52,760 - Co masz w plecaku? - Tefilin. 21 00:00:52,840 --> 00:00:55,440 Zabił Jarona i przyłożył mi pistolet do głowy. 22 00:00:55,520 --> 00:00:56,880 - Już po wszystkim. - No i? 23 00:00:56,960 --> 00:00:58,040 Nic, Dawidi. 24 00:00:58,120 --> 00:01:00,280 To bez sensu. Broń musi gdzieś tu być. 25 00:01:00,360 --> 00:01:03,240 Do tej pory nie przyznała się żadna organizacja… 26 00:01:03,320 --> 00:01:09,319 Russo? Uczniowie liceum to zrobili. Jestem tego pewien. 27 00:01:14,120 --> 00:01:20,880 POKÓJ PRZESŁUCHAŃ 05 28 00:01:24,120 --> 00:01:26,840 Na początku ceremonii byłam z Itamarem. 29 00:01:28,000 --> 00:01:32,400 Staliśmy podczas ceremonii, zobaczyliśmy Meiraw, zaczęła śpiewać… 30 00:01:32,480 --> 00:01:37,360 Kiedy pustynię spowije jesienna noc… 31 00:01:37,440 --> 00:01:39,200 W połowie piosenki Meiraw 32 00:01:39,920 --> 00:01:43,360 nagle weszli ludzie w maskach jednorożców 33 00:01:43,920 --> 00:01:46,360 i zaczęli do wszystkich strzelać. 34 00:01:49,040 --> 00:01:54,960 Zaczął strzelać do Meiraw i Tsahiego. 35 00:01:58,520 --> 00:02:02,120 Mieli maski jednorożców, potem zaczęli biegać jak szaleni 36 00:02:02,200 --> 00:02:05,200 i strzelać we wszystkie strony. 37 00:02:10,880 --> 00:02:12,800 Strzały? 38 00:02:16,280 --> 00:02:19,600 Na początku nie wiedziałem, co się dzieje. 39 00:02:30,080 --> 00:02:33,480 Powiedziałem… I tyle. To koniec. 40 00:02:34,080 --> 00:02:35,840 To siedzi mi w głowie. 41 00:02:35,920 --> 00:02:38,440 Ciągle widzę Tsahiego i Meiraw na ziemi. 42 00:02:40,400 --> 00:02:41,720 Nie wiem, 43 00:02:43,160 --> 00:02:46,320 jak sobie bez niej poradzę. Przyjaźniłyśmy się od przedszkola. 44 00:02:46,400 --> 00:02:48,080 I wtedy… 45 00:02:49,600 --> 00:02:53,600 Wtedy zobaczyłem Erana Sagi leżącego na schodach. 46 00:02:55,560 --> 00:02:58,960 Było też dużo krwi. I przybiegła Libi. 47 00:03:01,000 --> 00:03:04,520 Podnieśliśmy go i wyszliśmy oknem. 48 00:03:04,600 --> 00:03:06,400 Z gabinetu dyrektora. 49 00:03:06,480 --> 00:03:08,800 Słuchaj Jisraelu, Haszem jest naszym Bogiem, Haszem jest jeden… 50 00:03:08,880 --> 00:03:11,440 Słuchaj Jisraelu, Haszem jest naszym Bogiem, Haszem jest jeden… 51 00:03:12,520 --> 00:03:14,120 Do której klasy uciekłeś? 52 00:03:17,040 --> 00:03:20,000 Nie wiem, nie siedziałem tam cały czas. 53 00:03:20,080 --> 00:03:22,160 Poleciałem do kibla wziąć macha. 54 00:03:22,240 --> 00:03:24,720 Byłem na ceremonii, to pamiętam, 55 00:03:25,640 --> 00:03:30,600 a potem „bum” i zrobiło się czarno. 56 00:03:30,680 --> 00:03:32,840 Mówiłeś, że zbiegłeś na dół. 57 00:03:34,600 --> 00:03:36,680 POKÓJ PRZESŁUCHAŃ 03 58 00:03:36,760 --> 00:03:39,000 Przed chwilą powiedziałeś: 59 00:03:39,080 --> 00:03:43,840 „Usłyszałem strzały i zbiegłem ze schodów. Czułem się chroniony”. 60 00:03:45,480 --> 00:03:47,800 Nie wiem… Nie wiem dokładnie, co… 61 00:03:50,640 --> 00:03:54,880 Może byłem na drugim piętrze. Ma pan rację. 62 00:03:56,080 --> 00:04:00,800 Sam nie wiem. Był pierdolnik. 63 00:04:05,080 --> 00:04:07,560 NETFLIX PRZEDSTAWIA 64 00:04:16,040 --> 00:04:17,560 Nie pamiętam. 65 00:04:18,720 --> 00:04:20,640 Jakby ktoś mi to usunął. 66 00:04:20,720 --> 00:04:23,160 Byłem na ceremonii, to pamiętam, 67 00:04:23,760 --> 00:04:26,160 a potem „bum” i… 68 00:04:32,160 --> 00:04:34,800 Jak widać, same sprzeczności i więcej sprzeczności. 69 00:04:34,880 --> 00:04:37,680 Każde z nich podważa wiarygodność trzech kolejnych. 70 00:04:37,760 --> 00:04:40,000 Może są zdezorientowani. Dlaczego mieliby kłamać? 71 00:04:40,080 --> 00:04:42,440 Mają za sobą strzelaninę, traumę. 72 00:04:42,520 --> 00:04:45,000 Nigdy nie widziałem takiego ataku. 73 00:04:45,080 --> 00:04:47,280 Dlaczego terroryści mieliby nosić maski? 74 00:04:48,160 --> 00:04:51,400 Czemu żadna organizacja nie wzięła za to odpowiedzialności? 75 00:04:51,480 --> 00:04:53,560 Dlaczego jest tak mało ofiar? 76 00:04:53,640 --> 00:04:56,400 I przede wszystkim, gdzie jest broń? 77 00:04:58,640 --> 00:05:00,600 Ten trop ma dla was sens? 78 00:05:01,080 --> 00:05:03,480 Mówi to tak pewnie. 79 00:05:06,200 --> 00:05:11,920 Pozwólmy Dawidiemu mówić dalej. Dawidi? 80 00:05:14,880 --> 00:05:17,800 Myślę, że sprawcami są uczniowie. Nie ma innej opcji. 81 00:05:17,880 --> 00:05:19,760 Poszli rano do szkoły, 82 00:05:19,840 --> 00:05:23,520 wyciągnęli maski i broń, a potem wyszli z innymi, udając ofiary. 83 00:05:23,600 --> 00:05:26,880 Nie rozumiem. Czyli mamy ponad 900 podejrzanych? 84 00:05:26,960 --> 00:05:29,920 Nie. Dwa młodsze roczniki były na miejskich obchodach. 85 00:05:30,000 --> 00:05:31,280 Mówimy o 410 osobach, 86 00:05:31,360 --> 00:05:32,920 które były wtedy w szkole. 87 00:05:33,480 --> 00:05:37,840 Od tego trzeba odjąć ofiary, rannych, i nauczycieli, 88 00:05:37,920 --> 00:05:42,000 co daje nam 356 osób, 356 podejrzanych. 89 00:05:42,960 --> 00:05:45,600 Zakładamy, że na miejscu zbrodni były cztery pistolety. 90 00:05:45,680 --> 00:05:49,240 To znaczy, że szukamy czterech z 356 osób. 91 00:05:49,320 --> 00:05:52,520 Potrzebujemy zatrzymanych, nie podejrzanych. Kiedy ich dostarczysz? 92 00:05:53,320 --> 00:05:57,760 Wciąż analizujemy zeznania. To delikatna sprawa. 93 00:05:57,840 --> 00:06:01,360 Szin Bet, co wiemy o zatrzymanych? 94 00:06:01,440 --> 00:06:03,600 Cała trójka jest ze Wschodniej Jerozolimy. 95 00:06:03,680 --> 00:06:06,640 Dwóch z nich ma powiązania z Hamasem. 96 00:06:06,720 --> 00:06:08,240 Sprawdzamy to. 97 00:06:08,320 --> 00:06:12,000 Potrzebny nam ich profil, media społecznościowe, wszystko. 98 00:06:12,080 --> 00:06:14,280 Co się dzieje? W co ty pogrywasz? 99 00:06:14,360 --> 00:06:15,840 Rami, uspokój się. 100 00:06:15,920 --> 00:06:17,360 Jutro otwierają szkołę. 101 00:06:17,440 --> 00:06:19,560 Co mamy im powiedzieć? Że nie jest bezpiecznie? 102 00:06:19,640 --> 00:06:22,240 Bo nie jest. Czterech morderców pozostaje na wolności. 103 00:06:22,320 --> 00:06:24,560 Musimy stworzyć poczucie bezpieczeństwa, 104 00:06:24,640 --> 00:06:26,280 nawet jeśli nie istnieje. 105 00:06:26,360 --> 00:06:28,160 Czy ty się słyszysz? 106 00:06:28,240 --> 00:06:30,920 Jesteśmy policją czy poradnią psychologiczną? 107 00:06:31,000 --> 00:06:33,400 Żeby poczuli się bezpiecznie, musimy złapać sprawcę. 108 00:06:33,480 --> 00:06:35,600 Nie pójdę na konferencję i nie powiem, 109 00:06:35,680 --> 00:06:38,080 że czwórka uczniów urządziła w szkole masakrę 110 00:06:38,160 --> 00:06:40,440 i nie wiemy, kto konkretnie to zrobił, 111 00:06:40,520 --> 00:06:44,720 ale bez obaw, jest tylko 350 podejrzanych. 112 00:06:44,800 --> 00:06:46,080 Nie ma mowy! 113 00:06:46,160 --> 00:06:48,560 Przedłużcie areszt tych trzech pracowników, 114 00:06:48,640 --> 00:06:51,040 dopóki nie zatrzymamy nikogo innego. 115 00:06:51,120 --> 00:06:53,680 - Nie odpuszczamy im. - Nie ma sprawy. 116 00:07:06,520 --> 00:07:07,440 Idzie. 117 00:07:07,520 --> 00:07:10,520 - Proszę o kilka pytań. - Prosimy o odpowiedź. 118 00:07:10,600 --> 00:07:12,000 Prosimy o kilka pytań. 119 00:07:12,080 --> 00:07:14,840 Co może pan nam powiedzieć? Jak idzie śledztwo? 120 00:07:14,920 --> 00:07:18,000 Kiedy zamierzacie przyznać, że był to atak terrorystyczny? 121 00:07:18,080 --> 00:07:20,560 Minister obrony zapowiedział, że odpowiemy na incydent. 122 00:07:20,640 --> 00:07:22,480 Mówi się o wstępnym poborze. 123 00:07:22,560 --> 00:07:24,800 Co to oznacza? 124 00:07:24,880 --> 00:07:27,200 Jedyne, co mogę powiedzieć na tym etapie, 125 00:07:27,280 --> 00:07:30,240 to że nie wolno nam ujawniać szczegółów śledztwa. 126 00:07:30,320 --> 00:07:33,440 Policja robi postępy, śledztwo posuwa się do przodu, 127 00:07:33,520 --> 00:07:35,240 wszystko się wyjaśnia, i tak, 128 00:07:35,320 --> 00:07:37,800 podejrzewamy polityczne motywy zbrodni. 129 00:07:37,880 --> 00:07:39,720 Detektywie Dawidi, co pan czuł, 130 00:07:39,800 --> 00:07:42,960 wracając do swojego dawnego liceum w takich okolicznościach? 131 00:07:43,040 --> 00:07:44,240 To wolno panu powiedzieć? 132 00:07:44,320 --> 00:07:46,200 Kiedy otworzą szkołę? 133 00:08:23,680 --> 00:08:26,520 Zawsze tak jest? Brzmi jak koń. 134 00:08:26,600 --> 00:08:31,120 Kogo nazywasz koniem? To rasowa dziewczyna. 135 00:08:31,200 --> 00:08:33,520 Widzę, że małe skurcze nie ustąpiły, 136 00:08:33,600 --> 00:08:37,039 ale nie są częste. Są mocne? 137 00:08:37,120 --> 00:08:38,200 Bez zmian. 138 00:08:39,760 --> 00:08:40,960 Dobrze. 139 00:08:41,919 --> 00:08:45,520 Szyjka macicy mimo skurczów wciąż jest długa, 140 00:08:45,600 --> 00:08:47,520 więc nie musi pani leżeć w łóżku. 141 00:08:47,600 --> 00:08:49,960 Ale zalecam pić dużo płynów i wypoczywać. 142 00:08:50,040 --> 00:08:52,600 Zrobimy też badanie moczu. 143 00:09:07,760 --> 00:09:09,040 Proszę o nią dbać. 144 00:09:11,920 --> 00:09:12,920 Rami. 145 00:09:14,840 --> 00:09:17,280 Rami! 146 00:09:19,560 --> 00:09:20,640 Oczywiście. 147 00:09:21,880 --> 00:09:22,880 Dziękuję, doktorze. 148 00:09:27,760 --> 00:09:29,880 - Co z tobą? - A co z tobą? 149 00:09:29,960 --> 00:09:31,400 - Co? - Jak to „co”? 150 00:09:31,480 --> 00:09:34,120 Lekarz mówi o twojej córce, 151 00:09:34,200 --> 00:09:36,640 o mnie, a ty co? Nic. 152 00:09:36,720 --> 00:09:39,880 - Wybacz, jestem myślami gdzie indziej. - Gdzie? 153 00:09:40,560 --> 00:09:42,280 W Liceum Rabina. 154 00:09:42,360 --> 00:09:44,120 Ty znowu o tym? Rami, dość. 155 00:09:44,200 --> 00:09:47,160 Złapaliście terrorystów i koniec tematu. O co ci chodzi? 156 00:09:47,240 --> 00:09:49,520 - To nie oni. - Jak to? 157 00:09:51,320 --> 00:09:53,160 Wszyscy kłamią, przekręcają fakty. 158 00:09:53,720 --> 00:09:55,200 O czym ty mówisz? 159 00:09:57,400 --> 00:10:00,360 Dzieciaki to zrobiły. Ktoś z uczniów. 160 00:10:00,440 --> 00:10:01,920 Co? Żartujesz sobie? 161 00:10:03,880 --> 00:10:07,560 W szkole są różne grupki. Nie ma żadnej solidarności. 162 00:10:07,640 --> 00:10:11,560 Szaul, Majan i Riff całymi dniami palą i piją na dachu… 163 00:10:11,640 --> 00:10:13,680 Nie powiedziałabym, że w szkole są kliki. 164 00:10:13,760 --> 00:10:18,600 Każdy ma kogoś bliższego. Ja też mam swoich przyjaciół. 165 00:10:18,680 --> 00:10:21,960 W szkole jest przemoc, ale to jak wszędzie, 166 00:10:22,040 --> 00:10:24,280 czasem dochodzi do bójek. 167 00:10:24,920 --> 00:10:28,680 Pamiętam, jak Riff i Zohar się bili. 168 00:10:28,760 --> 00:10:32,320 Zohar rozsiał o nim plotki i Riff go pobił. 169 00:10:33,200 --> 00:10:36,920 Jest też „klasa wyższa”, Tom, Szir i Ligal, 170 00:10:37,000 --> 00:10:41,000 Jali, wszystkie… garniaki. 171 00:10:41,080 --> 00:10:43,840 Moja grupa z nimi nie rozmawia. 172 00:10:43,920 --> 00:10:45,120 Nie gadam z nimi. 173 00:10:45,200 --> 00:10:49,120 Ten się wkurza, tamta się wścieka, bo była ze znajomym tamtej… 174 00:10:49,200 --> 00:10:50,840 Nic nie wiem, nie mieszam się. 175 00:10:50,920 --> 00:10:53,240 W tej szkole nie brakuje chorych akcji. 176 00:10:53,720 --> 00:10:56,160 Nie mam pojęcia. 177 00:11:06,560 --> 00:11:09,200 Nie możesz ruszać nogą? Nic nie czujesz? 178 00:11:09,280 --> 00:11:12,040 - Nic. - Masakra. 179 00:11:13,880 --> 00:11:16,360 Podobno nerwy mogą się odbudować. 180 00:11:16,440 --> 00:11:21,640 Za kilka tygodni, może miesięcy. 181 00:11:22,240 --> 00:11:24,280 Będziesz tak miała przez kilka miesięcy? 182 00:11:24,360 --> 00:11:25,560 Może. 183 00:11:27,320 --> 00:11:30,440 Wiesz, że gdyby nie był taki popaprany, nic by ci nie było? 184 00:11:30,520 --> 00:11:33,000 Ale jest popaprany. Wiesz, jaki on jest. 185 00:11:34,960 --> 00:11:36,440 Myślisz, że wie, że to ty? 186 00:11:41,640 --> 00:11:43,720 Mogłaś przez niego zginąć. 187 00:11:46,720 --> 00:11:51,720 Mam ochotę zabić tego śmiecia. Ciągle zgrywa nie wiadomo kogo. 188 00:11:55,840 --> 00:11:58,200 ZAWIADAMIAMY O ŚMIERCI NASZEGO UKOCHANEGO ORONA 189 00:11:59,960 --> 00:12:03,440 Pamiętasz wycieczkę? Nie chciał jechać. 190 00:12:03,520 --> 00:12:04,360 Nie. 191 00:12:04,440 --> 00:12:10,360 Ale zgodził się i skakał z radości. Chwila. 192 00:12:18,080 --> 00:12:21,080 Rami. Nie mieliśmy okazji porozmawiać. 193 00:12:22,120 --> 00:12:25,200 Nie. Czyli nadal pracuje pan w Liceum Rabina. 194 00:12:27,400 --> 00:12:28,920 Co najmniej do emerytury. 195 00:12:29,760 --> 00:12:30,960 Dobrze. 196 00:12:32,680 --> 00:12:36,120 Michal, matka Dora, jest wzburzona. 197 00:12:37,440 --> 00:12:39,120 To nie czas na pytania. 198 00:12:39,200 --> 00:12:40,720 Nie będę zadawać pytań. 199 00:12:40,800 --> 00:12:43,280 Tak czy siak, okażmy jej szacunek. 200 00:12:46,840 --> 00:12:49,080 Nie sądziłem, że zostaniesz gliną. 201 00:12:50,040 --> 00:12:52,160 Myślał pan, że będę po drugiej stronie. 202 00:12:54,680 --> 00:13:00,440 No proszę, Rami Dawidi. Zawsze miałeś surową twarz. 203 00:13:02,280 --> 00:13:05,240 Miło cię widzieć, nawet w takich okolicznościach. 204 00:13:05,720 --> 00:13:07,120 Wracam. 205 00:13:17,960 --> 00:13:20,320 ROBIMY REKONSTRUKCJĘ ZBRODNI. PRZYJEDŹ DO SZKOŁY. 206 00:13:27,240 --> 00:13:29,200 Tędy weszliście na górę, tak? 207 00:13:29,880 --> 00:13:32,480 Tak. Tędy weszliśmy na dach. 208 00:13:33,240 --> 00:13:35,680 Po drodze strzelaliście do uczniów, tak? 209 00:13:35,760 --> 00:13:37,480 - Tak. - Pokaż, gdzie to było. 210 00:13:42,440 --> 00:13:44,640 - Pokaż, jak strzeliłeś. - Tutaj. 211 00:13:44,720 --> 00:13:46,680 Nie, do mnie. To było tutaj. 212 00:13:46,760 --> 00:13:48,200 - Tak. - Tak? 213 00:13:48,680 --> 00:13:49,800 Tak. 214 00:13:50,520 --> 00:13:52,640 To jakaś farsa, on nic nie wie. 215 00:13:52,720 --> 00:13:54,640 Zaraz dojdzie do zamieszek i zemsty, 216 00:13:54,720 --> 00:13:57,040 a połowa kraju zostanie wezwana do rezerwy. 217 00:13:57,120 --> 00:14:01,760 Arabowie są najłatwiejszym rozwiązaniem, ale chyba nie rozumiesz. 218 00:14:03,280 --> 00:14:06,840 Nie widzisz, jak jest cicho? Uciszają nas. 219 00:14:07,760 --> 00:14:10,120 - Kto? - Jak to kto? Uczniowie. 220 00:14:10,200 --> 00:14:12,320 Daj spokój, Dawidi. 221 00:14:25,240 --> 00:14:28,520 Jeśli wyciszymy sprawę, to się na nas zemści. 222 00:14:28,600 --> 00:14:30,640 Chciałabym się z tobą zgodzić, 223 00:14:30,720 --> 00:14:33,040 ale nie masz żadnych konkretów. 224 00:14:33,120 --> 00:14:34,920 Szkoła ma być jutro otwarta. 225 00:14:35,000 --> 00:14:37,120 A to, że każdy jest podejrzany, nic nie znaczy. 226 00:14:37,200 --> 00:14:39,920 - Potrzebujemy czegoś więcej. - Czego? Więcej trupów? 227 00:14:40,000 --> 00:14:42,680 - To cię przekona? - Dość! Czy ty mnie słyszysz? 228 00:14:42,760 --> 00:14:44,640 Przyjdź do mnie z konkretami. 229 00:14:44,720 --> 00:14:46,480 - Serio? - Mówię całkowicie serio. 230 00:14:46,560 --> 00:14:47,600 Dobra. 231 00:14:52,920 --> 00:14:53,880 Tak? 232 00:15:07,160 --> 00:15:10,480 Stąd nic nie widać. Od frontu jest lepiej. 233 00:15:10,560 --> 00:15:13,240 Chciałem tylko… 234 00:15:13,320 --> 00:15:15,960 Co? To teren zamknięty. Nie można tu wchodzić. 235 00:15:16,040 --> 00:15:18,400 Można by pomyśleć, że w środku jest premier. 236 00:15:18,480 --> 00:15:21,600 - A to tylko terrorysta. - Przyszedłeś zrobić mu zdjęcie? 237 00:15:21,680 --> 00:15:24,080 Nie, po coś innego, ale nagle się tu pojawiliście. 238 00:15:24,160 --> 00:15:25,440 Co tu robisz? 239 00:15:25,520 --> 00:15:29,800 Moja dziewczyna wyskoczyła przez okno. 240 00:15:30,800 --> 00:15:31,760 Natali. 241 00:15:31,840 --> 00:15:35,120 Tak. Zgubiła kolczyk, 242 00:15:36,120 --> 00:15:39,120 i obiecałem jej, że go poszukam. 243 00:15:40,080 --> 00:15:41,960 Nic lepszego nie wymyśliłeś? 244 00:15:43,440 --> 00:15:46,760 Czasy są ciężkie. 245 00:15:46,840 --> 00:15:48,840 - Daj mi telefon. - Dlaczego? 246 00:15:48,920 --> 00:15:50,320 Muszę usunąć zdjęcia. 247 00:15:51,680 --> 00:15:52,840 Dobra, usunę je. 248 00:15:55,080 --> 00:15:56,000 Dawaj. 249 00:16:04,840 --> 00:16:07,720 BOŻE. JAK JUTRO WRÓCIMY? 250 00:16:07,800 --> 00:16:09,880 Co to? WhatsApp. 251 00:16:09,960 --> 00:16:12,560 To nic. Odda mi pan mój telefon? Skończył pan? 252 00:16:13,040 --> 00:16:14,760 CHYBA NIE DAM RADY WRÓCIĆ DO SZKOŁY 253 00:16:14,840 --> 00:16:17,040 Nie może mi go pan zabrać. To nielegalne. 254 00:16:19,880 --> 00:16:23,560 Masz i idź stąd. Możesz wyjść głównym wejściem. 255 00:16:23,640 --> 00:16:25,080 Tędy lepiej. 256 00:16:26,480 --> 00:16:27,960 Liceum Rabina to nasz dom. 257 00:16:29,120 --> 00:16:32,320 Nasi uczniowie na pewno chcą wrócić do codziennego życia 258 00:16:32,400 --> 00:16:33,320 i do domu. 259 00:16:34,440 --> 00:16:38,840 Jestem w tym wspaniałym miejscu od 25 lat i… 260 00:16:38,920 --> 00:16:40,400 Jestem pewien tego, co mówię. 261 00:16:41,440 --> 00:16:46,480 Przywrócimy uczniom wiarę w ludzi. Dziękuję. 262 00:16:50,120 --> 00:16:53,640 Chanoch był w telewizji. Jutro otwierają liceum? 263 00:16:55,320 --> 00:16:56,400 Nic ci nie jest? 264 00:16:59,040 --> 00:17:02,560 Ja to zrobię. Siadaj. 265 00:17:17,319 --> 00:17:19,400 Nie wiem, od czego zacząć. 266 00:17:21,520 --> 00:17:23,880 Mam wrażenie, że nie chcą usłyszeć prawdy. 267 00:17:23,960 --> 00:17:27,319 Rozumiem ich. Twoja prawda brzmi okropnie. 268 00:17:31,599 --> 00:17:32,880 Jesteś taki przystojny. 269 00:17:36,000 --> 00:17:37,880 Przepraszam, że nie ma mnie w domu. 270 00:17:38,480 --> 00:17:40,560 To śledztwo i liceum… 271 00:17:40,640 --> 00:17:43,920 To całe ukrywanie doprowadza mnie do szału. 272 00:17:44,000 --> 00:17:45,120 Okej. 273 00:17:45,800 --> 00:17:47,400 Robotnicy tego nie zrobili. 274 00:17:47,480 --> 00:17:50,160 Ja to wiem, Russo to wie, ale ona ciągle się trzyma… 275 00:17:50,240 --> 00:17:51,560 Kochanie. Powiedz im, 276 00:17:52,360 --> 00:17:54,680 co musisz, i miej to z głowy. 277 00:17:56,880 --> 00:17:58,080 To proste. 278 00:18:06,800 --> 00:18:08,320 Dzień dobry. 279 00:18:08,400 --> 00:18:09,920 LICEUM RABINA 280 00:18:10,000 --> 00:18:14,520 Cztery dni po tej okropnej masakrze, którą przetrwaliśmy razem, 281 00:18:15,760 --> 00:18:18,880 ponownie otwieramy Liceum Rabina. 282 00:18:20,280 --> 00:18:24,880 To smutne otwarcie, bo nie ma tu nas wszystkich. 283 00:18:29,600 --> 00:18:32,280 Jest z nami minister edukacji, 284 00:18:35,280 --> 00:18:36,720 członek Knesetu Modai, 285 00:18:38,520 --> 00:18:42,240 i burmistrz, ojciec naszego Erana, 286 00:18:42,320 --> 00:18:44,640 który został ranny w ataku. 287 00:18:44,720 --> 00:18:48,800 Drodzy nauczyciele i zwłaszcza wy, nasi odważni uczniowie, 288 00:18:48,880 --> 00:18:53,560 Liceum Rabina jest moim domem od ponad 20 lat. 289 00:18:53,640 --> 00:18:58,480 Uczyłem tysiące dzieci. I niestety bywałem na ich pogrzebach. 290 00:18:59,760 --> 00:19:02,400 Mówię to z głębi serca, 291 00:19:02,480 --> 00:19:05,200 nie ma nic boleśniejszego od mowy pogrzebowej dla dziecka, 292 00:19:05,280 --> 00:19:08,800 które nie zdążyło jeszcze nic zrobić. Pojawiło się na świecie jako dziecko 293 00:19:09,920 --> 00:19:12,480 i odeszło jako dziecko. 294 00:19:14,400 --> 00:19:16,560 Wyobrażam sobie, że nasz dom 295 00:19:16,640 --> 00:19:20,480 jest dziś dla was nieco obcy. 296 00:19:22,680 --> 00:19:25,400 Policja robi, co do niej należy, i wierzę, 297 00:19:26,640 --> 00:19:30,440 że za jakiś czas znów poczujemy się tu jak w domu… 298 00:19:30,520 --> 00:19:32,080 Przepraszam pana. 299 00:19:32,160 --> 00:19:34,160 - Ja… - Przepraszam. 300 00:19:34,240 --> 00:19:36,520 Daj mi chwilę, nie skończyłem. 301 00:19:39,320 --> 00:19:42,040 Dziękuję, Chanoch. Wspomniał pan o policji i uznałem, 302 00:19:42,120 --> 00:19:43,720 że muszę wtrącić kilka słów. 303 00:19:43,800 --> 00:19:45,440 Nie mogą poczekać? Nie skończyłem. 304 00:19:45,520 --> 00:19:47,640 Dzień dobry. 305 00:19:47,720 --> 00:19:49,320 Jeśli mnie nie znacie, 306 00:19:49,400 --> 00:19:51,760 to jestem Rami Dawidi i prowadzę śledztwo. 307 00:19:52,840 --> 00:19:57,440 Dobrze, że chcecie uczcić pamięć ofiar… 308 00:19:58,520 --> 00:20:02,720 NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH 309 00:20:02,800 --> 00:20:05,360 Ale chyba nie rozumiecie, co się dzieje. 310 00:20:06,560 --> 00:20:08,600 Zasługujecie na prawdę. 311 00:20:09,240 --> 00:20:12,040 Masakry dokonali uczniowie z tego liceum. 312 00:20:17,360 --> 00:20:19,760 - Śledztwo trwa… - Rami. 313 00:20:21,480 --> 00:20:23,040 Jesteśmy w trakcie śledztwa. 314 00:20:23,120 --> 00:20:27,040 Zostaniecie poproszeni o współpracę ze służbami. 315 00:20:27,120 --> 00:20:29,520 Naszym głównym celem jest wasze bezpieczeństwo. 316 00:20:29,600 --> 00:20:35,800 Chcemy was chronić i jak najszybciej znaleźć tych morderców. 317 00:20:36,280 --> 00:20:39,960 A sprawcom masakry chcę powiedzieć: 318 00:20:40,040 --> 00:20:43,440 wiem, że tu jesteście. Dorwę was. 319 00:20:49,480 --> 00:20:51,400 Jak może pan tak mówić? 320 00:20:51,480 --> 00:20:53,160 To skandal. 321 00:20:53,240 --> 00:20:56,480 - Co cię napadło? - To zły trop. Dlaczego my? 322 00:20:56,560 --> 00:20:59,680 Proszę, żebyś wyszedł z sali. Już! 323 00:21:05,920 --> 00:21:07,280 Czemu pan kłamie? 324 00:21:07,360 --> 00:21:09,320 - Tak nie można. - Wypierdalaj. 325 00:21:09,400 --> 00:21:14,240 Siadajcie. Cisza! 326 00:21:42,280 --> 00:21:44,920 Spokojnie. Jest tu doktor Inbar. 327 00:21:47,920 --> 00:21:51,080 Cześć, Natali. Słyszałam, co się stało. 328 00:21:51,160 --> 00:21:54,760 Mam nadzieję, że szybko uda im się rozwiązać tę sprawę. 329 00:21:55,280 --> 00:21:57,440 Tragedia rodem z Ameryki. 330 00:21:59,480 --> 00:22:01,760 Porozmawiajmy o twoim stanie, 331 00:22:01,840 --> 00:22:04,880 ale jeśli chcesz pogadać o tym, co się dzieje w szkole, 332 00:22:04,960 --> 00:22:07,800 mamy tu panią, która ci pomoże… 333 00:22:07,880 --> 00:22:09,080 Nie trzeba. 334 00:22:09,160 --> 00:22:12,280 Pielęgniarki już mi powiedziały, że niedługo zaczynam rehabilitację. 335 00:22:14,400 --> 00:22:17,760 Tak, ale to trochę bardziej skomplikowane. 336 00:22:24,480 --> 00:22:28,400 Natali, jesteś odważną i silną dziewczyną… 337 00:22:28,480 --> 00:22:29,720 Młodą kobietą. 338 00:22:30,200 --> 00:22:33,200 I to bardzo ważne, żebyśmy zebrali dużo sił 339 00:22:33,280 --> 00:22:35,360 na ten proces. 340 00:22:39,560 --> 00:22:44,120 Mamo, co ona mówi? O czym pani mówi? 341 00:22:45,240 --> 00:22:48,080 Kręgosłup jest poważnie uszkodzony. 342 00:22:50,520 --> 00:22:53,040 Mówiła pani, że częściowo. 343 00:22:54,280 --> 00:22:56,360 Że nerwy się odbudują. 344 00:22:56,440 --> 00:23:00,720 Nadal mamy nadzieję, że tak się stanie, ale rezonans nie wygląda dobrze. 345 00:23:01,960 --> 00:23:04,080 Uszkodzenie jest bardzo głębokie. 346 00:23:04,600 --> 00:23:07,560 Zaczniemy rehabilitację i się okaże… 347 00:23:07,640 --> 00:23:09,120 Od dawna o tym wiesz, mamo? 348 00:23:13,040 --> 00:23:19,600 Kiedy zamierzałaś mi powiedzieć, że moje życie dobiegło końca? 349 00:23:20,880 --> 00:23:22,320 Nie dobiegło końca. 350 00:23:22,920 --> 00:23:25,240 Jesteś młoda i silna, 351 00:23:25,320 --> 00:23:28,240 a nasz oddział rehabilitacji jest jednym z najlepszych. 352 00:23:28,920 --> 00:23:30,600 Dzięki wytrwałości i wierze… 353 00:23:30,680 --> 00:23:34,600 Starczy! Proszę mi nie opowiadać o wytrwałości i wierze. 354 00:23:34,680 --> 00:23:36,480 Będę w stanie tańczyć czy nie? 355 00:23:37,760 --> 00:23:39,040 Niech pani odpowie! 356 00:23:39,120 --> 00:23:41,560 Będę mogła tańczyć czy już mi tak zostanie? 357 00:23:46,800 --> 00:23:48,960 Chcę zostać sama. 358 00:23:50,280 --> 00:23:51,400 Wyjdźcie stąd! 359 00:23:51,480 --> 00:23:55,560 Wszystko będzie dobrze. Proszę, nie bądź taka! Pani doktor! 360 00:24:01,760 --> 00:24:03,720 Wiecie, że nie lubię się powtarzać. 361 00:24:04,320 --> 00:24:07,920 Widziałem ciebie, Szir, jego i to wszystko. 362 00:24:08,000 --> 00:24:11,360 Nic więcej. Czego nie kumacie? 363 00:24:11,440 --> 00:24:14,680 Czyli pogrążasz wszystkich, oprócz dwóch i pół osób, które widziałeś? 364 00:24:15,200 --> 00:24:17,560 Nikogo nie pogrążam. Co mam zrobić? 365 00:24:17,640 --> 00:24:19,640 Nie rozumiesz, że ktoś z nas zabił Jarona? 366 00:24:19,720 --> 00:24:20,680 Nie kłóćcie się. 367 00:24:20,760 --> 00:24:23,680 Niedługo odkryją, kto to był. Ilu u nas może być psycholi? 368 00:24:23,760 --> 00:24:26,760 Dłużej tego nie zniosę. Mama do mnie wydzwania. 369 00:24:27,640 --> 00:24:31,840 Idzie twoja była i jej projekt specjalny. Dziwaki. 370 00:24:32,400 --> 00:24:34,400 Libi jest w porządku. 371 00:24:35,440 --> 00:24:36,400 A on? 372 00:24:47,520 --> 00:24:48,520 Co? 373 00:24:51,160 --> 00:24:52,640 Możemy iść do ciebie? 374 00:24:58,280 --> 00:25:00,200 Słyszałeś gliniarza. 375 00:25:01,160 --> 00:25:04,560 Musimy zdecydować, kogo się trzymać, a kogo unikać. 376 00:25:05,400 --> 00:25:08,600 Nie bój się. Jesteśmy razem. 377 00:25:18,400 --> 00:25:19,440 Co tam? 378 00:25:26,600 --> 00:25:28,600 Co tak cicho? 379 00:25:28,680 --> 00:25:30,200 Gadamy sobie. 380 00:25:30,280 --> 00:25:31,880 O czym? 381 00:25:31,960 --> 00:25:33,600 Jak to o czym? O tym, kto to zrobił. 382 00:25:34,120 --> 00:25:36,160 - Itaj, daj fajkę. - Szir je ma. 383 00:25:39,080 --> 00:25:41,800 Itamar, co myślisz? 384 00:25:45,440 --> 00:25:46,440 Nie wiem. 385 00:25:49,240 --> 00:25:51,360 Dużo się mówi o twoim koledze Gaju. 386 00:25:51,440 --> 00:25:52,960 - Serio? - Serio. 387 00:25:53,600 --> 00:25:56,360 Nie widziałam go na ceremonii. A wy? 388 00:26:00,440 --> 00:26:02,960 Czemu miałby kogoś zastrzelić? 389 00:26:03,040 --> 00:26:06,840 Nie wiem. Jest z osiedla socjalnego. Przecież to przestępcy. 390 00:26:08,560 --> 00:26:10,600 Można by pomyśleć, że ty nigdy nie strzelałeś. 391 00:26:12,480 --> 00:26:15,280 Dlaczego go bronisz? Może… 392 00:26:19,200 --> 00:26:20,200 Jasne. 393 00:26:20,280 --> 00:26:21,560 Co noc w pizzerii. 394 00:26:22,160 --> 00:26:24,240 Wpadnij, zrobimy sobie trójkąt. 395 00:26:25,720 --> 00:26:27,360 Rany. 396 00:26:31,520 --> 00:26:37,320 Masz szczęście, że jest żałoba. Inaczej bym cię rozszarpał, robalu. 397 00:26:42,440 --> 00:26:46,160 Jesteście razem tacy słodcy, 398 00:26:46,240 --> 00:26:49,000 ale powinniśmy już iść. Dzięki za papierosa. 399 00:26:49,080 --> 00:26:49,920 Do usług. 400 00:26:51,280 --> 00:26:54,280 Czekaj, Libi. Wskaż kogoś. A jeśli to nie Gaj? 401 00:26:55,320 --> 00:26:58,320 Nie wiem. Szczerze mówiąc, w pierwszej chwili pomyślałam o Zoharze. 402 00:26:58,400 --> 00:27:00,000 Ciągle się modli. 403 00:27:01,680 --> 00:27:04,000 Ale to może być każdy, nawet wy. 404 00:27:06,080 --> 00:27:08,760 Pytanie, kto by się odważył. 405 00:27:10,240 --> 00:27:11,680 Chodź, idziemy. 406 00:27:12,880 --> 00:27:15,960 Czekajcie. Wracam z nimi. 407 00:27:16,040 --> 00:27:18,960 Idziemy w tę samą stronę, a nie chcę wracać sama. 408 00:27:19,040 --> 00:27:20,160 Pa, skarbie. 409 00:27:23,480 --> 00:27:24,640 Pa, Ligal! 410 00:27:25,760 --> 00:27:30,360 Jeśli już się nie spotkamy, wiedz, że cię kochałem. Mniej więcej. 411 00:27:44,560 --> 00:27:47,960 KOMENDA GŁÓWNA 412 00:27:56,280 --> 00:27:58,400 Odważnie. Podobało mi się. 413 00:27:59,400 --> 00:28:01,560 Dzięki, Czino. Wiedziałem, że to docenisz. 414 00:28:02,360 --> 00:28:04,240 Wiesz, że pokazują cię w wiadomościach? 415 00:28:04,320 --> 00:28:06,840 I dobrze. Pokaż mi ich Facebook, Instagram, Twitter, 416 00:28:06,920 --> 00:28:09,680 wszystkie konta uczniów. Chcę wiedzieć, o czym oni mówią. 417 00:28:09,760 --> 00:28:12,080 Nie ucz ojca dzieci robić. 418 00:28:12,160 --> 00:28:15,160 Sprawdziłem ich, gdy bawiłeś się we Freddy'ego Kruegera. 419 00:28:15,240 --> 00:28:16,480 No i? 420 00:28:19,560 --> 00:28:20,480 Co? 421 00:28:21,280 --> 00:28:22,360 Zniknęli. 422 00:28:22,440 --> 00:28:25,640 - Po twoim oświadczeniu wszystko ucichło. - Jak to zniknęli? 423 00:28:25,720 --> 00:28:28,920 Zniknęli z internetu. Facebook, Instagram, Twitter, nic. 424 00:28:30,080 --> 00:28:31,480 Niemożliwe. To nastolatki. 425 00:28:31,560 --> 00:28:33,120 Potrzebują sieci jak wampiry krwi. 426 00:28:33,200 --> 00:28:34,640 Czyli twierdzisz, że się mylę? 427 00:28:34,720 --> 00:28:36,880 Sprawdź jeszcze raz. Używali telefonów. 428 00:28:36,960 --> 00:28:38,240 Sprawdziłem dwa razy. 429 00:28:38,760 --> 00:28:41,040 - To jeszcze raz. - No dobra. 430 00:28:42,560 --> 00:28:46,120 Ostatni raz sprawdzasz moje telefony, ostatni raz robisz coś za moimi plecami 431 00:28:46,200 --> 00:28:48,960 i ostatni raz mnie tak ośmieszasz. 432 00:28:49,880 --> 00:28:51,920 Złamałeś nakaz milczenia 433 00:28:52,000 --> 00:28:55,080 i działasz na szkodę własnych ludzi. Co cię napadło? 434 00:28:55,160 --> 00:28:56,360 Za kogo ty się masz? 435 00:28:56,440 --> 00:28:57,400 Noga… 436 00:28:57,480 --> 00:29:01,960 Zamknij się! I zabieraj rzeczy, przenoszą cię do Etgaru. 437 00:29:03,200 --> 00:29:05,040 A gdy będziesz szukał skradzionych aut, 438 00:29:05,120 --> 00:29:07,280 przemyśl sobie swoją przyszłość w policji. 439 00:29:08,000 --> 00:29:09,520 Wiesz, że nie miałem wyboru. 440 00:29:10,240 --> 00:29:12,200 Masz pojęcie, ile narobiłeś kłopotów? 441 00:29:12,280 --> 00:29:13,360 Byłaś na rekonstrukcji. 442 00:29:13,440 --> 00:29:15,480 Widziałaś, że nic nie wiedział. 443 00:29:15,560 --> 00:29:17,160 Media i Mosziko na nas naciskają. 444 00:29:17,240 --> 00:29:20,480 Nie można oskarżyć 400 dzieciaków o morderstwo. Czego tu nie rozumiesz? 445 00:29:20,560 --> 00:29:23,120 Ale niewinnego dzieciaka z Palestyny można? 446 00:29:23,200 --> 00:29:25,320 Nawet jeśli, to nie możesz mi tego zrobić. 447 00:29:25,400 --> 00:29:27,520 Już to przerabialiśmy, obiecałeś mi coś. 448 00:29:28,080 --> 00:29:31,440 Skoro już wiedzą, że my wiemy, zaczną gadać. 449 00:29:39,920 --> 00:29:44,360 Nie wierzę, że cię nie zwolniła. To przez te twoje piękne oczy? Oko. 450 00:29:46,720 --> 00:29:48,480 Zamknij się. 451 00:30:04,360 --> 00:30:08,840 Na pewno nie chcesz wejść? Miło tu. 452 00:30:08,920 --> 00:30:09,920 Chciałbyś. 453 00:30:10,680 --> 00:30:13,360 Jakbym nigdy nie widział cię nago. 454 00:30:13,440 --> 00:30:15,760 Byliśmy razem dwa lata temu. 455 00:30:17,440 --> 00:30:19,000 Nie miałaś wtedy cycków. 456 00:30:19,080 --> 00:30:21,480 Ale z ciebie dupek. 457 00:30:33,800 --> 00:30:35,680 No i? Podobno masz listę. 458 00:30:42,840 --> 00:30:47,400 Jaką listę? To ludzie, których widzieliśmy na własne oczy. 459 00:30:49,200 --> 00:30:50,720 A ci, których nie widzieliście? 460 00:30:52,480 --> 00:30:56,120 Wolę trzymać się na dystans od każdego, kogo nie widziałem. 461 00:30:56,200 --> 00:31:00,720 A mnie widziałeś? Jestem na liście? Jako podejrzana? 462 00:31:00,800 --> 00:31:02,240 Czy nie jestem podejrzana? 463 00:31:03,760 --> 00:31:08,360 Od kiedy zerwaliśmy, uciekasz przed wszystkimi. 464 00:31:09,080 --> 00:31:12,920 Itaj, Jali, Szir. Teraz chcesz do nas wrócić? 465 00:31:13,920 --> 00:31:16,200 Nie wiem, musimy o tym porozmawiać. 466 00:31:23,920 --> 00:31:26,800 Porozmawiać? Rany. Okej. 467 00:31:30,000 --> 00:31:32,200 Czemu pijesz jak moja matka? 468 00:31:34,920 --> 00:31:38,360 Jestem tu, bo mi na tobie zależy. Nie muszę się z wami przyjaźnić, 469 00:31:38,440 --> 00:31:39,640 co to ma do rzeczy? 470 00:31:40,960 --> 00:31:45,560 Wyluzuj. Mogę cię wpisać na listę, kiedy tylko zechcę. 471 00:31:47,040 --> 00:31:50,520 Ale wiedz, że to nie jest łatwe. 472 00:31:50,600 --> 00:31:53,560 Załapią się tylko ci, których widzieliśmy na własne oczy, 473 00:31:54,160 --> 00:31:58,480 więc pamiętaj, że robię ci przysługę. 474 00:31:58,560 --> 00:32:00,120 Ogromną przysługę. 475 00:32:02,000 --> 00:32:04,080 - Naprawdę? - Naprawdę. 476 00:32:39,200 --> 00:32:40,720 A jeśli okaże się, że to ja? 477 00:32:42,600 --> 00:32:44,920 Że co ty? 478 00:32:45,920 --> 00:32:46,880 Ja. 479 00:32:55,600 --> 00:32:58,880 Co? Co z tobą? 480 00:33:01,320 --> 00:33:02,680 Tommy, co się stało? 481 00:33:06,040 --> 00:33:06,920 Nic ci nie jest? 482 00:33:07,000 --> 00:33:12,360 - Nie, zaraz mi przejdzie. - Nie chciałam. Żartowałam. 483 00:33:13,920 --> 00:33:16,000 Libi, czy ktoś coś ci o mnie mówił? 484 00:33:17,320 --> 00:33:18,760 - Nie, czemu… - Nie kłam. 485 00:33:18,840 --> 00:33:19,960 Ktoś ci coś powiedział? 486 00:33:20,040 --> 00:33:23,280 Co z tobą, Tom? Nikt nic o tobie nie mówił. 487 00:33:23,920 --> 00:33:25,080 Daj mi chwilę. 488 00:33:25,800 --> 00:33:26,680 Tom? 489 00:33:27,360 --> 00:33:29,640 Nic mi nie jest. 490 00:33:45,440 --> 00:33:46,280 Wszystko okej? 491 00:33:50,800 --> 00:33:54,040 Tak. 492 00:33:56,240 --> 00:33:58,520 Czasem tak mam. 493 00:34:02,480 --> 00:34:05,360 - Wszystko w porządku. - Na pewno? To wyglądało… 494 00:34:05,440 --> 00:34:09,160 Wiem. No to co powiesz? Na czym skończyliśmy? 495 00:34:33,760 --> 00:34:36,320 - Niespodzianka. - Jak tu wszedłeś? 496 00:34:37,199 --> 00:34:39,880 Mam swoje sposoby. Jak się czujesz? 497 00:34:41,560 --> 00:34:42,520 Do dupy. 498 00:34:43,760 --> 00:34:46,840 Czemu do dupy? Przez tego frajera? 499 00:34:47,880 --> 00:34:49,520 Przez to wszystko. 500 00:34:51,440 --> 00:34:52,480 Co powiedzieli? 501 00:34:54,639 --> 00:34:59,960 Jest szansa, że będę chodzić, 502 00:35:00,800 --> 00:35:04,640 ale uraz jest zbyt poważny… więc taniec… 503 00:35:09,960 --> 00:35:13,320 Nic z tym nie zrobię. Bat Szewa musi sobie radzić beze mnie. 504 00:35:15,960 --> 00:35:18,760 Nie martw się. Pogadamy z nimi, wymyślą jakiś układ… 505 00:35:18,840 --> 00:35:20,640 dla kulawych tancerzy. 506 00:35:23,960 --> 00:35:27,320 Coś w stylu artystycznym. Wyjdzie fajnie. 507 00:35:37,800 --> 00:35:40,040 Znowu pada 508 00:35:41,240 --> 00:35:43,680 Droga na plażę zakorkowana 509 00:35:45,960 --> 00:35:46,840 Przestań. 510 00:35:48,400 --> 00:35:50,760 Zawsze mówiłaś, że świat jest szalony 511 00:35:51,720 --> 00:35:54,160 Zawsze mówiłaś, że świat jest szalony 512 00:35:55,720 --> 00:35:57,920 Kto by pomyślał Że tak to się skończy? 513 00:35:58,000 --> 00:36:01,600 Kto by pomyślał Że to się w ogóle zacznie? 514 00:36:01,680 --> 00:36:03,880 Kto by pomyślał 515 00:36:03,960 --> 00:36:07,240 Mimo że zacierałem ślady przez kilka lat Ty i tak znajdziesz drogę 516 00:36:07,320 --> 00:36:10,000 Byłaś słońcem w jesiennym świecie 517 00:36:10,080 --> 00:36:14,440 A ja gościem z osiedla socjalnego Który się zakochał 518 00:36:14,520 --> 00:36:17,600 - Przy tobie nie zapomnę… - Przestań, idioto. 519 00:36:17,680 --> 00:36:20,680 Wysłałaś nowe serce do warsztatu Może miałaś rację 520 00:36:20,760 --> 00:36:23,120 Zmieniłem się Mniej włosów, mniej strachu 521 00:36:23,200 --> 00:36:24,480 Mniej żałosny niż kiedyś 522 00:36:24,560 --> 00:36:27,040 Zastanawiam się, czy mieliśmy szansę Czy mnie pamiętasz 523 00:36:27,120 --> 00:36:30,320 - Wystarczy, załapałam. - Czasem, gdy pada 524 00:36:31,120 --> 00:36:33,520 Znowu pada 525 00:36:34,440 --> 00:36:37,040 Droga na plażę zakorkowana 526 00:37:14,640 --> 00:37:15,520 Cześć. 527 00:37:16,360 --> 00:37:17,240 Cześć. 528 00:37:19,320 --> 00:37:21,680 - Co tam? - W porządku. 529 00:37:23,320 --> 00:37:25,440 - Na pewno? - Tak. 530 00:37:28,120 --> 00:37:30,120 Gdzie byłaś? Piłaś coś? 531 00:37:30,600 --> 00:37:32,120 Cuchnę alkoholem? 532 00:37:32,200 --> 00:37:34,640 Walisz na kilometr. 533 00:37:36,400 --> 00:37:39,120 Twoi rodzice są w Kenii i pewnie nie wiedzą, co się dzieje. 534 00:37:39,200 --> 00:37:40,920 No nie? Jakby ich to obchodziło. 535 00:37:42,200 --> 00:37:44,640 Nawet nie zadzwonili spytać, co u mnie. 536 00:37:45,680 --> 00:37:49,360 Tylko napisali na WhatsAppie. 537 00:37:54,040 --> 00:37:55,120 Gdzie byłaś? 538 00:37:56,320 --> 00:37:57,360 U Toma. 539 00:38:01,000 --> 00:38:02,440 Nieźle. 540 00:38:02,520 --> 00:38:06,360 Jakie nieźle? Dokąd idziesz? 541 00:38:07,040 --> 00:38:08,440 Co tam robiłaś? 542 00:38:09,920 --> 00:38:12,440 Co tam robiłam? No… 543 00:38:12,520 --> 00:38:15,640 Chciałam sprawdzić, jak się czuje. 544 00:38:16,440 --> 00:38:22,080 Pewnie się ucieszył. Marzy, żebyście się znów zeszli. 545 00:38:22,920 --> 00:38:24,160 Nie sądzę. 546 00:38:27,720 --> 00:38:28,640 No i? 547 00:38:29,320 --> 00:38:30,440 Co? 548 00:38:32,000 --> 00:38:33,040 Jak się czuje? 549 00:38:34,280 --> 00:38:39,480 W porządku. Na ile się da. Denerwuje się, robi jakieś listy. 550 00:38:39,560 --> 00:38:40,880 Coś oblicza. 551 00:38:42,800 --> 00:38:44,560 Robi obliczenia… 552 00:38:50,240 --> 00:38:54,400 Co? Pytasz, dlaczego się z nim spotkałam? 553 00:38:54,480 --> 00:38:55,520 Dlaczego? 554 00:38:55,600 --> 00:38:58,840 Bo jestem głupia, zjebana i chciałam być na jego liście. 555 00:38:59,360 --> 00:39:00,520 Dlatego. 556 00:39:08,960 --> 00:39:10,760 Chodź, odwiozę cię do domu. 557 00:39:12,840 --> 00:39:14,000 Serio? 558 00:39:14,560 --> 00:39:15,640 Serio. Chodź. 559 00:39:15,720 --> 00:39:19,200 Co za dżentelmen. Ale nie musisz. Dam sobie radę. 560 00:39:21,920 --> 00:39:27,120 To moje. I to. Dziękuję. 561 00:39:43,960 --> 00:39:46,440 Dzień dobry, jest ósma rano i zaczynamy wiadomości. 562 00:39:46,520 --> 00:39:49,280 Kilka minut temu osoby zatrzymane na dachu 563 00:39:49,360 --> 00:39:51,800 Liceum Rabina zostały zwolnione z aresztu 564 00:39:51,880 --> 00:39:54,840 z powodu braku dowodów wiążących ich ze strzelaniną 565 00:39:54,920 --> 00:39:57,840 tuż po tym, jak wydział śledczy ujawnił nowe tropy. 566 00:39:57,920 --> 00:40:00,160 Komisarz policji pochwalił śledczych 567 00:40:00,240 --> 00:40:02,800 i nazwał ich działania „odważnymi i przełomowymi”. 568 00:40:40,960 --> 00:40:42,680 Wypuścili robotników. 569 00:40:42,760 --> 00:40:44,120 Słyszałem. 570 00:40:44,200 --> 00:40:45,240 Miałeś rację. 571 00:40:47,760 --> 00:40:50,680 Ale nie powinieneś prowadzić tego śledztwa. 572 00:40:51,480 --> 00:40:53,440 - Co? - Zastanów się, Dawidi. 573 00:40:53,920 --> 00:40:57,560 Miri, ciąża, musisz spędzać dużo czasu w domu. 574 00:40:57,640 --> 00:40:59,920 Russo, jestem blisko. To kwestia kilku dni. 575 00:41:01,240 --> 00:41:03,960 Musisz ujawnić prawdę o tym śledztwie. 576 00:41:05,400 --> 00:41:06,480 Nic nie ukrywam. 577 00:41:07,080 --> 00:41:10,720 Rami, znam cię dość długo, żeby to wiedzieć. 578 00:41:10,800 --> 00:41:12,760 Powrót do tej szkoły po tym, 579 00:41:12,840 --> 00:41:15,800 co cię tam spotkało, to błąd, i dobrze o tym wiesz. 580 00:41:16,480 --> 00:41:18,080 Panuję nad sytuacją. 581 00:41:23,320 --> 00:41:25,320 Dzwonili z liceum. 582 00:41:34,920 --> 00:41:38,720 To raczej nikt z nas. To niemożliwe. 583 00:41:39,760 --> 00:41:42,760 Widziałem filmy o szkolnych masakrach, 584 00:41:42,840 --> 00:41:45,120 takie rzeczy dzieją się w Stanach, a nie… 585 00:41:46,240 --> 00:41:48,680 Nie sądziłem, że to może się zdarzyć u nas. 586 00:41:50,080 --> 00:41:54,880 Gdybym miał zgadywać, powiedziałbym, że to Riff. 587 00:41:54,960 --> 00:42:00,000 Kto to zrobił? Kurwa, nie wiem. To mógł być każdy. 588 00:42:04,600 --> 00:42:08,760 Nie wiem, czy miał z tym coś wspólnego, ale widziałam tylko jego. 589 00:42:08,840 --> 00:42:12,280 Gaj jest dość agresywny. 590 00:42:12,840 --> 00:42:15,400 Ze wszystkimi mam spoko relacje, ale… 591 00:42:16,000 --> 00:42:18,280 niektórzy lubią afery. 592 00:42:22,000 --> 00:42:25,520 Ludzie czasem gadają, że kogoś by zabili, ale tak się mówi. 593 00:42:25,600 --> 00:42:28,560 Ale kto by to zrobił na serio? To szaleństwo. 594 00:42:44,800 --> 00:42:46,280 Jestem Morag, miło poznać. 595 00:42:46,960 --> 00:42:48,520 Jestem z wydziału ds. nieletnich. 596 00:42:48,600 --> 00:42:50,040 Nie wniosę oskarżenia. 597 00:42:50,120 --> 00:42:53,080 Przeciwko komu? Mówiłeś, że nie wiesz, kto to zrobił. 598 00:42:53,160 --> 00:42:54,320 Myślisz, że to zrobił? 599 00:42:54,400 --> 00:42:57,200 Nie będę ci się tłumaczył ze wszystkiego, co robię. 600 00:42:57,280 --> 00:42:58,520 Wasze dzieci są podejrzane. 601 00:42:58,600 --> 00:43:01,840 Przeszło wam to przez myśl, co? „Może mój syn to zrobił?” 602 00:43:01,920 --> 00:43:03,240 Nic mu nie zrobiłam. 603 00:43:03,320 --> 00:43:04,880 Na bank kogoś kryje. 604 00:43:04,960 --> 00:43:07,520 Ciągle ślęczysz przy komputerze, nie masz znajomych… 605 00:43:07,600 --> 00:43:09,280 To znaczy, że kogoś zabiłem? 606 00:43:09,360 --> 00:43:10,400 Pomyśl o swoim ojcu. 607 00:43:11,480 --> 00:43:13,000 Wysyłasz dzieci do szkoły i już. 608 00:43:13,080 --> 00:43:14,160 Mogą się zmienić w każdego. 609 00:43:14,240 --> 00:43:15,160 Odłóż nóż. 610 00:43:15,240 --> 00:43:16,960 Co to jest, Czino? 611 00:43:17,760 --> 00:43:19,120 Blackspace. 612 00:45:52,880 --> 00:45:58,240 Napisy: Małgorzata Fularczyk