1 00:00:07,382 --> 00:00:10,260 Też lubię zapraszać ludzi do siebie na kolację. 2 00:00:11,219 --> 00:00:14,764 Ale nie przywykłem do jednego kelnera dla każdego gościa. 3 00:00:15,724 --> 00:00:18,518 Wydajemy 400 000 miesięcznie na czarnym Amexie. 4 00:00:19,394 --> 00:00:22,856 Mogę robić zakupy przez pięć dni, od otwarcia do zamknięcia. 5 00:00:23,440 --> 00:00:24,899 Mam ograniczony budżet. 6 00:00:24,983 --> 00:00:26,109 To nienormalne. 7 00:00:30,989 --> 00:00:33,658 Masz jedno życie. Więc przeżyj je w pełni. 8 00:00:34,242 --> 00:00:35,577 Jak zamknęłaś Rodeo? 9 00:00:36,536 --> 00:00:41,499 W Los Angeles jest niewielka grupa zamożnych Azjatów. 10 00:00:41,583 --> 00:00:43,877 Nie ma po co dramatyzować. 11 00:00:46,171 --> 00:00:48,757 Christine to pieprzony wrzód na tyłku. 12 00:00:48,840 --> 00:00:50,967 Wszyscy znaleźli swoje miejsca? 13 00:00:51,468 --> 00:00:54,137 - Christine podskakuje? Siedzi tam. - Suka. 14 00:00:54,220 --> 00:00:56,222 Kto cię wychował? Wilki? 15 00:00:56,806 --> 00:00:57,766 Co powiedziałeś? 16 00:00:58,433 --> 00:01:00,769 Totalnie przesadzasz. 17 00:01:00,852 --> 00:01:02,687 Jestem zły! Tak czy nie? 18 00:01:03,688 --> 00:01:05,231 Ja cię tak nie traktuję! 19 00:01:05,315 --> 00:01:07,358 Żaden fiut nie jest tego wart. 20 00:01:07,859 --> 00:01:10,195 Cicha woda brzegi rwie. 21 00:01:10,945 --> 00:01:13,239 Nie mamy ślubu, tylko dwoje dzieci. 22 00:01:13,323 --> 00:01:15,200 Jesseyu Lee, wyjdziesz za mnie? 23 00:01:18,078 --> 00:01:19,913 Czemu ona ma pompką do penisa? 24 00:01:21,498 --> 00:01:23,083 Zależy mi na Cherie. 25 00:01:23,166 --> 00:01:25,085 Kane zawsze mnie wspiera. 26 00:01:25,168 --> 00:01:27,212 Nie patrz, jakbyś chciała mnie pocałować. 27 00:01:27,295 --> 00:01:29,589 Ja ciebie? Raczej na odwrót. 28 00:01:29,672 --> 00:01:31,674 - Kevin! - Nie wiem, może. 29 00:01:31,758 --> 00:01:33,468 Spoko. Nic się nie stało. 30 00:01:36,888 --> 00:01:40,600 SERIAL NETFLIX 31 00:01:50,777 --> 00:01:53,696 APARTAMENT KEVINA 32 00:01:56,741 --> 00:01:58,576 - Halo? - Cześć. 33 00:01:58,660 --> 00:02:00,995 Cześć. Pierwszy raz używam wizjera. 34 00:02:02,080 --> 00:02:03,081 Frajera? 35 00:02:03,164 --> 00:02:05,625 Hej. Boże, spójrz na tę pandę! 36 00:02:05,708 --> 00:02:07,377 - Jak się masz? - O rety! 37 00:02:07,460 --> 00:02:09,921 - Miło cię widzieć. - Co tam, Kevin? 38 00:02:10,004 --> 00:02:12,090 - Dziękuję. - Niezły awans! 39 00:02:12,173 --> 00:02:15,301 Przyjechałem do LA, by odnaleźć siebie 40 00:02:15,385 --> 00:02:18,304 i jestem coraz bliżej odkrycia, kim jestem 41 00:02:18,388 --> 00:02:19,973 i jak to jest być Azjatą. 42 00:02:20,056 --> 00:02:20,974 Dziękuję. 43 00:02:21,057 --> 00:02:24,060 Musiałem zrobić coś dobrego w poprzednim wcieleniu, 44 00:02:24,144 --> 00:02:29,149 bo bez dobrej karmy nie poznałbym takiej grupy przyjaciół. 45 00:02:29,232 --> 00:02:31,025 Hej, buty. 46 00:02:31,109 --> 00:02:32,235 Ale to Louboutin. 47 00:02:32,318 --> 00:02:35,363 Zadomowiłem się, mam nowe mieszkanie. 48 00:02:35,446 --> 00:02:37,448 Mogę chodzić po nim nago 49 00:02:37,532 --> 00:02:39,242 i walić konia, kiedy zechcę. 50 00:02:39,325 --> 00:02:41,494 W tej chwili życie jest piękne. 51 00:02:41,578 --> 00:02:43,288 To dla ciebie. To… 52 00:02:43,371 --> 00:02:44,247 Buty! 53 00:02:44,330 --> 00:02:45,915 Pasują do mojego stroju. 54 00:02:45,999 --> 00:02:48,376 Daj spokój, Kevin. To idealna stylówa. 55 00:02:48,459 --> 00:02:50,795 Wiem, ale to azjatycki dom. 56 00:02:50,879 --> 00:02:52,797 - Zdjęłam je. - W środku jesteś biały. 57 00:02:52,881 --> 00:02:55,175 Przestań tak mówić. Ściągaj buty. 58 00:02:55,258 --> 00:02:58,678 - Ja swoje zdjęłam. - Dzięki. Widzisz? Kelly mnie szanuje. 59 00:02:59,179 --> 00:03:00,972 Dziękuję. Oprowadzę was. 60 00:03:01,055 --> 00:03:03,349 - To moja sypialnia. - Co to jest? 61 00:03:03,433 --> 00:03:04,392 Moja sypialnia. 62 00:03:04,475 --> 00:03:06,895 - Kupisz prawdziwe łóżko? - Jak to? 63 00:03:06,978 --> 00:03:10,148 To wygląda na brudne. Macie lampę UV? 64 00:03:10,231 --> 00:03:13,318 Spójrz: plama, plama… 65 00:03:15,612 --> 00:03:17,739 Przyprowadzasz tu dziewczyny? 66 00:03:17,822 --> 00:03:19,407 Co ty wyprawiasz? 67 00:03:19,490 --> 00:03:21,034 - Spójrz! - O mój Boże! 68 00:03:23,870 --> 00:03:24,787 Patrz! 69 00:03:28,416 --> 00:03:31,461 - Na pewno jestem pierwszy? - Tak, przysięgam. 70 00:03:31,544 --> 00:03:33,963 - To już tak było. - Dobra, jasne. 71 00:03:34,047 --> 00:03:35,381 Wynocha! 72 00:03:36,174 --> 00:03:39,093 Żałuję, że nie mam butów, maski, 73 00:03:39,177 --> 00:03:42,263 rękawiczek i całego kombinezonu ochronnego, 74 00:03:42,347 --> 00:03:45,642 bo Bóg jeden wie, co się tam wydarzyło. 75 00:03:45,725 --> 00:03:49,229 - Boże! - Widziałam! To obleśne. 76 00:03:49,312 --> 00:03:51,856 Dobrze, że tylko przyjaźnię się z Kevinem. 77 00:03:51,940 --> 00:03:55,860 Materac na podłodze jest do przyjęcia, ale te plamy na pościeli? 78 00:03:55,944 --> 00:03:56,986 Nie ma mowy. 79 00:04:06,287 --> 00:04:07,997 JUBILER DZIELNICA DIAMENTOWA 80 00:04:10,625 --> 00:04:12,961 - Dziękuję, Mario. - Nie ma za co. 81 00:04:13,628 --> 00:04:16,297 - Cześć. Wybacz spóźnienie. - Cześć, Anno. 82 00:04:16,381 --> 00:04:17,465 Nie szkodzi. 83 00:04:20,260 --> 00:04:23,137 Uwielbiam diamenty. Mam dilera diamentów. 84 00:04:23,221 --> 00:04:25,139 Jubilera i przyjaciela, 85 00:04:25,223 --> 00:04:28,017 który pracuje w LA w Dzielnicy Diamentowej. 86 00:04:28,101 --> 00:04:29,310 Jak się macie? 87 00:04:29,394 --> 00:04:33,564 Czasem siedzimy tam do czwartej, piątej nad ranem i projektujemy. 88 00:04:33,648 --> 00:04:37,777 W sumie mam wrażenie, że to nie ja wybieram biżuterię. 89 00:04:39,279 --> 00:04:40,196 Cześć. 90 00:04:40,280 --> 00:04:42,407 Boże. Moja mała księżniczka. 91 00:04:42,490 --> 00:04:44,659 To biżuteria wybiera mnie. 92 00:04:47,120 --> 00:04:49,998 Okrągły, pięć karatów. Macie coś większego? 93 00:04:50,081 --> 00:04:51,541 - Dziesięć. - Tak? Okej. 94 00:04:51,624 --> 00:04:54,502 - Zobaczmy dziesiątkę. - Dobrze. Żaden problem. 95 00:04:55,086 --> 00:04:58,548 Od półtora roku próbuję zaplanować ślub. 96 00:04:58,631 --> 00:04:59,924 To tyle pracy. 97 00:05:00,008 --> 00:05:03,761 Oświadczyłam się Jesseyowi dawno temu. 98 00:05:03,845 --> 00:05:05,638 - Co? - Wyjdziesz za mnie? 99 00:05:11,394 --> 00:05:13,730 Nie mogę się doczekać, aż go poślubię. 100 00:05:13,813 --> 00:05:16,232 Zaczęłam już szukać sukni ślubnej. 101 00:05:16,316 --> 00:05:21,404 Chcę być obwieszona perłami i diamentami. 102 00:05:22,989 --> 00:05:25,700 Nie sądziłam, że sama sobie kupię pierścionek. 103 00:05:25,783 --> 00:05:27,702 Mogę zadzwonić do Jesseya. 104 00:05:27,785 --> 00:05:29,579 Tak? Dobrze. 105 00:05:29,662 --> 00:05:32,165 „Jessey, co słychać? Chodźmy na zakupy”. 106 00:05:32,248 --> 00:05:33,249 Zmotywuj go. 107 00:05:33,333 --> 00:05:34,542 „Chodźmy na zakupy”. 108 00:05:34,625 --> 00:05:35,543 O cholera. 109 00:05:35,626 --> 00:05:37,712 To jest dziesięć karatów. 110 00:05:37,795 --> 00:05:40,757 - Mogę prosić o rękę? - Jaki piękny. 111 00:05:42,425 --> 00:05:45,470 - Bardzo ładny. - Czemu nie chce się żenić? 112 00:05:45,553 --> 00:05:48,431 Nie chodzi o to, że nie chce, 113 00:05:48,514 --> 00:05:50,641 tylko to ma być właściwy moment. 114 00:05:50,725 --> 00:05:53,686 Mamy mistrza feng shui, któremu naprawdę ufamy. 115 00:05:53,770 --> 00:05:57,148 Powiedział, że w tym roku nie powinniśmy się pobierać. 116 00:05:57,231 --> 00:05:58,649 Lepiej za rok. 117 00:05:58,733 --> 00:06:01,819 - Będzie trzecie dziecko? - Nie. Koniec z dziećmi. 118 00:06:02,320 --> 00:06:05,615 Od tamtego czasu ciągle szukamy pierścionków. 119 00:06:05,698 --> 00:06:09,827 Co chwila coś staje nam na przeszkodzie. I tak w kółko. 120 00:06:09,911 --> 00:06:12,622 A on nie obiecał, że coś kupi. 121 00:06:12,705 --> 00:06:15,833 Ale może kupił pierścionek bez mojej wiedzy. Nie wiem. 122 00:06:15,917 --> 00:06:17,960 - Ale… - No to kiedy ślub? 123 00:06:18,961 --> 00:06:22,757 Według gościa od feng shui w przyszłym roku. Ale… 124 00:06:22,840 --> 00:06:24,759 - W nadchodzącym roku? - Tak. 125 00:06:24,842 --> 00:06:26,219 Powinnaś go kupić! 126 00:06:26,302 --> 00:06:30,556 Ja swój zaplanowałam w półtora miesiąca, ale to był mój czwarty ślub. 127 00:06:30,640 --> 00:06:32,850 - O rany. - Mam doświadczenie. 128 00:06:32,934 --> 00:06:34,227 Umiesz improwizować. 129 00:06:34,811 --> 00:06:35,728 Co myślisz? 130 00:06:35,812 --> 00:06:36,979 Jest piękny. 131 00:06:43,820 --> 00:06:46,948 DOM JESSEYA I CHERIE 132 00:06:48,491 --> 00:06:50,952 - Jevon tu jest. - Co się dzieje? 133 00:06:51,035 --> 00:06:53,788 Nie wiedziałam, że planujemy omakase. 134 00:06:53,871 --> 00:06:55,623 - Jadore, co to? - Maguro. 135 00:06:57,417 --> 00:06:58,793 Tatuś lubi wagyu. 136 00:06:59,669 --> 00:07:01,504 Ja lubię uni i czerwony kawior. 137 00:07:02,046 --> 00:07:03,673 Wagyu jej nie interesuje. 138 00:07:05,967 --> 00:07:07,677 - Itadakimasu. - Racja. 139 00:07:08,261 --> 00:07:11,305 Pomyślałam, że zrobimy sobie zdjęcia ślubne w Napa. 140 00:07:11,848 --> 00:07:13,099 - Co? - Tak. 141 00:07:13,182 --> 00:07:14,225 Co o tym myślisz? 142 00:07:14,308 --> 00:07:17,603 - Zaczęłaś coś planować? - Chcę się pobrać w czerwcu. 143 00:07:18,229 --> 00:07:21,107 Chyba trochę na to za późno. 144 00:07:21,190 --> 00:07:22,567 Więc jesienią? 145 00:07:23,693 --> 00:07:27,280 - Gdzie się pobierzemy? - Ty zdecyduj. Zostawiam to tobie. 146 00:07:27,363 --> 00:07:29,615 Boli mnie głowa na samą myśl. 147 00:07:31,325 --> 00:07:35,371 Dziewczynki nie marzą o tym, by oświadczać się ukochanym facetom, 148 00:07:35,455 --> 00:07:37,790 prawda? Powinniśmy już być po ślubie. 149 00:07:37,874 --> 00:07:41,502 Nie sądziłam, że będziemy w takiej sytuacji. 150 00:07:43,087 --> 00:07:44,922 Liczę, że coś się zmieni. 151 00:07:45,006 --> 00:07:47,258 Potrzebuję dobrego organizatora wesel. 152 00:07:52,722 --> 00:07:54,932 Robi minę: „Dobrze mnie znasz!”. 153 00:07:55,516 --> 00:07:57,351 Zawsze flirtuje z dziewczynami. 154 00:07:58,019 --> 00:08:00,146 Nie odziedziczył tego po tacie. 155 00:08:00,229 --> 00:08:01,230 Mam nadzieję. 156 00:08:12,241 --> 00:08:16,162 PARYŻ 157 00:08:16,245 --> 00:08:18,331 Zobacz, jak pięknie. 158 00:08:18,998 --> 00:08:20,625 Może czekoladowy croissant? 159 00:08:20,708 --> 00:08:21,584 Nie. 160 00:08:21,667 --> 00:08:26,881 Jesteśmy w Paryżu na Tygodniu Couture. Ten rok jest szczególnie wyjątkowy 161 00:08:26,964 --> 00:08:30,134 bo są ze mną Big G i Baby G. 162 00:08:30,635 --> 00:08:34,555 Wiem. Budzenie się rano jest takie trudne. 163 00:08:34,639 --> 00:08:36,516 - Tak. - Tak? 164 00:08:36,599 --> 00:08:38,684 Chcesz pancakes z czekoladą? 165 00:08:38,768 --> 00:08:40,478 - Tak. - Dobrze. 166 00:08:41,562 --> 00:08:44,273 Baby G, chcesz zobaczyć most? 167 00:08:45,191 --> 00:08:46,901 Spójrz na wieżę Eiffla. 168 00:08:47,527 --> 00:08:51,280 Tydzień Couture to dobra zabawa, ale też ogromny stres, 169 00:08:51,364 --> 00:08:55,701 bo biegamy od pokazu do pokazu wśród paryskich korków. 170 00:08:55,785 --> 00:08:58,871 Nasz wygląd musi być dopracowany do perfekcji. 171 00:08:58,955 --> 00:09:01,207 To nasza misja. 172 00:09:01,290 --> 00:09:02,750 Musimy się skupić. 173 00:09:02,833 --> 00:09:05,545 Są przymiarki, pokazy, obszary za kulisami, 174 00:09:05,628 --> 00:09:06,921 prasa. 175 00:09:07,922 --> 00:09:12,802 Trzeba się obejść bez snu i jedzenia. I naprawdę postarać. Paryż to chaos. 176 00:09:13,386 --> 00:09:17,473 Stres ciągle się kumuluje, ale uwielbiam każdą sekundę. 177 00:09:20,601 --> 00:09:23,104 - Halo? - Cześć! 178 00:09:23,187 --> 00:09:25,231 Cześć, Mimi. Co słychać? 179 00:09:25,314 --> 00:09:27,775 - Gdzie jesteś? - Tęsknimy za tobą. 180 00:09:27,858 --> 00:09:32,029 Kończymy w Paryżu, a potem jedziemy do Cannes. 181 00:09:32,113 --> 00:09:35,074 O rany, ale fajnie! Zazdroszczę. 182 00:09:35,157 --> 00:09:37,285 Poznałam Mimi przez Cherie. 183 00:09:37,368 --> 00:09:39,704 Świetnie się dogadujemy. 184 00:09:39,787 --> 00:09:41,247 To petarda. 185 00:09:41,330 --> 00:09:43,874 Wszystko, co mówi jest zabawne. 186 00:09:43,958 --> 00:09:46,419 - Czemu cię tu nie ma? - Planuję rocznicę. 187 00:09:46,502 --> 00:09:48,004 - Co? - W sobotę. 188 00:09:48,087 --> 00:09:51,465 Wracaj do domu. Będzie fajna impreza. 189 00:09:51,549 --> 00:09:52,592 W tę sobotę? 190 00:09:53,718 --> 00:09:55,928 - Tak. - Jest czwartek. 191 00:09:57,805 --> 00:10:00,474 Dziś jest czwartek. Potem piątek i sobota. 192 00:10:00,558 --> 00:10:02,810 - O mój Boże. - A co z Cannes? 193 00:10:02,893 --> 00:10:06,564 Tak, damy radę przyjechać. Muszę co nieco przetasować. 194 00:10:06,647 --> 00:10:09,025 Na pewno będziemy z wami świętować. 195 00:10:09,108 --> 00:10:10,192 Co? 196 00:10:18,409 --> 00:10:22,622 POSIADŁOŚĆ MORRISÓW 197 00:10:37,386 --> 00:10:38,429 Witam panie. 198 00:10:38,512 --> 00:10:40,431 - Hej. - Pięknie wyglądacie. 199 00:10:40,514 --> 00:10:41,349 Cześć. 200 00:10:46,312 --> 00:10:48,356 Jestem Kane. Nie dawaj mu numeru. 201 00:10:48,439 --> 00:10:50,232 - Kevin. - Cześć, Kane. 202 00:10:51,359 --> 00:10:52,985 O rety, to… Nie! 203 00:10:53,069 --> 00:10:55,404 Spójrz na fortepian. Nie chcę kawioru. 204 00:10:55,988 --> 00:10:57,823 Wchodząc do domu Mimi i Dona 205 00:10:57,907 --> 00:11:01,035 myślałem, że byłem już na niejednej imprezie. 206 00:11:01,118 --> 00:11:03,954 Ale to zupełnie nowy poziom. 207 00:11:04,038 --> 00:11:06,207 - Hej, jak leci? - Przytul się. 208 00:11:06,290 --> 00:11:09,001 - Wszystkiego najlepszego. - Dziękuję. 209 00:11:09,085 --> 00:11:12,171 Jak tam, Skyler? Fajny garnitur. Yves Saint Laurent? 210 00:11:12,838 --> 00:11:14,215 Ubóstwiam Mimi. 211 00:11:14,298 --> 00:11:17,134 Znam wszystkich bogatych Azjatów w LA, 212 00:11:17,218 --> 00:11:18,928 a Mimi do nich należy. 213 00:11:19,011 --> 00:11:22,473 To bardzo mała grupa. A to przyjęcie jest spektakularne. 214 00:11:22,556 --> 00:11:24,266 Przypomina wesele. 215 00:11:24,350 --> 00:11:26,852 Christine urządza wspaniałe imprezy, 216 00:11:26,936 --> 00:11:29,730 ale Mimi jest na innym poziomie. 217 00:11:30,314 --> 00:11:32,650 - Cześć, Kelly. - Gratulacje! 218 00:11:32,733 --> 00:11:35,319 - Ty też masz motyle. - Motyle. 219 00:11:35,403 --> 00:11:37,905 Załapała motyw. Gdzie twój motyl? 220 00:11:37,988 --> 00:11:40,157 - Piękna suknia. - Dlaczego motyle? 221 00:11:40,241 --> 00:11:42,618 Na każdym przyjęciu mamy kwiaty, 222 00:11:42,702 --> 00:11:45,246 więc zastanawiałam się, co zrobić tym razem. 223 00:11:45,329 --> 00:11:48,541 - Są piękne. - W końcu wymyśliłam motyki. 224 00:11:48,624 --> 00:11:50,710 - Motyki? - Motylki. 225 00:11:50,793 --> 00:11:52,837 - Motylki. - Motyki. 226 00:11:52,920 --> 00:11:54,338 - Jak? - Motylki. 227 00:11:54,422 --> 00:11:56,298 - Jeszcze raz. - Motylki. 228 00:11:56,382 --> 00:11:57,341 Motyłki. 229 00:11:57,925 --> 00:11:58,884 Motyłki. 230 00:11:59,385 --> 00:12:00,720 Motyłki! 231 00:12:00,803 --> 00:12:04,557 Niech ta rocznica zainspiruje waszych przyszłych kochanków. 232 00:12:04,640 --> 00:12:06,267 Mnie to motywuje do ślubu. 233 00:12:06,350 --> 00:12:07,435 - Totalnie. - Tak? 234 00:12:07,518 --> 00:12:08,728 Ale potrzebuję… 235 00:12:08,811 --> 00:12:11,605 - Wpierw musisz się ogarnąć. - Dokładnie. 236 00:12:20,322 --> 00:12:21,699 O cholera. 237 00:12:22,742 --> 00:12:24,785 - Jak leci, Kim? - Postarałaś się. 238 00:12:25,453 --> 00:12:26,370 Cześć, skarbie. 239 00:12:26,454 --> 00:12:29,081 - Pięknie wyglądasz. - Dziewczyny wyszły. 240 00:12:29,165 --> 00:12:31,125 Boże. Jej cycki są obłędne. 241 00:12:31,208 --> 00:12:32,501 - Tak. - Kevin, patrz. 242 00:12:32,585 --> 00:12:33,711 Dziewczyny wyszły. 243 00:12:33,794 --> 00:12:34,628 O Boże! 244 00:12:35,463 --> 00:12:37,298 - Cześć, Mimi. - Boże. 245 00:12:37,840 --> 00:12:39,842 - Jak się masz? - Jej cycki… 246 00:12:39,925 --> 00:12:42,052 Wpierw trzeba przywitać siostry. 247 00:12:42,136 --> 00:12:45,389 Przez ostatnie półtora roku skupiałam się na pracy. 248 00:12:45,473 --> 00:12:47,183 To był szalony okres. 249 00:12:47,266 --> 00:12:50,436 Zaczynałam od dobijania się do klubów 250 00:12:50,519 --> 00:12:54,190 i kontaktowania się z właścicielami, promotorami i agentami, 251 00:12:54,273 --> 00:12:57,276 żeby teraz występować na największych festiwalach 252 00:12:57,359 --> 00:12:59,403 i grać z najlepszymi DJ-ami. 253 00:12:59,487 --> 00:13:00,696 Mam dla was prezent. 254 00:13:00,780 --> 00:13:02,281 Dla tego, kto pije. 255 00:13:02,364 --> 00:13:04,533 - Ja. - Ty? 256 00:13:11,123 --> 00:13:14,084 - Hej, Anno. Jak leci? - Dobrze, dzięki. A u was? 257 00:13:14,168 --> 00:13:16,879 - W porządku. Miło cię widzieć. - Jak się masz? 258 00:13:16,962 --> 00:13:20,299 - Odnowiliście przysięgę? - Nie. Raz wystarczy. 259 00:13:22,760 --> 00:13:24,053 Czy ktoś… Halo? 260 00:13:25,137 --> 00:13:26,931 - Co on wyprawia? - Nie wiem. 261 00:13:27,014 --> 00:13:28,933 - Halo? - Nie, Kane. 262 00:13:29,016 --> 00:13:31,018 Szukam singli dla Kelly. 263 00:13:32,144 --> 00:13:36,440 Kelly od niedawna jest singielką. Ma 173 cm wzrostu i dużo pereł na sobie. 264 00:13:36,524 --> 00:13:38,692 - Patrzcie na nią. - Ale żenada! 265 00:13:38,776 --> 00:13:40,110 Kelly jest przy barze. 266 00:13:40,194 --> 00:13:43,280 Jak jesteście singlami, dajcie jej swój numer. 267 00:13:43,364 --> 00:13:45,324 Ale musicie mieć z 10 milionów. 268 00:13:45,407 --> 00:13:47,117 - Dziesięć? - Miłej imprezy. 269 00:13:48,911 --> 00:13:51,413 Nareszcie jestem singielką. 270 00:13:51,497 --> 00:13:53,415 Tym razem na dobre. 271 00:13:53,499 --> 00:13:57,253 Zapukałam do drzwi Drew i wróciliśmy do siebie. 272 00:13:57,336 --> 00:14:01,006 Nawet nieźle nam się układało. Chodziliśmy razem na terapię. 273 00:14:01,090 --> 00:14:05,177 Ale wydarzyło się parę rzeczy i pojęłam, że te zmiany były pozorne. 274 00:14:05,261 --> 00:14:09,098 W głębi duszy Drew wciąż ma wiele problemów. 275 00:14:09,181 --> 00:14:13,060 A ja nie mam kolejnych pięciu czy dziesięciu lat, 276 00:14:13,143 --> 00:14:14,687 które mogłabym mu oddać. 277 00:14:14,770 --> 00:14:17,189 - Nie jesz? - Tak, ale nie lubię kawioru. 278 00:14:17,273 --> 00:14:18,399 Nie lubisz kawioru? 279 00:14:18,482 --> 00:14:20,818 - Nie. - Nie możemy się przyjaźnić. 280 00:14:20,901 --> 00:14:22,695 - Serio? - Czemu go nie lubisz? 281 00:14:23,279 --> 00:14:26,073 Bo jest okropnie drogi, 282 00:14:26,156 --> 00:14:27,658 a wcale mi nie smakuje. 283 00:14:27,741 --> 00:14:29,118 Jest pyszny. 284 00:14:29,201 --> 00:14:30,703 Dobra, spróbuję go. 285 00:14:30,786 --> 00:14:32,580 - Jest dobry? - To pierścionek. 286 00:14:33,163 --> 00:14:35,291 Ty byś mi pewnie taki kupił. 287 00:14:35,374 --> 00:14:36,417 Oczywiście… 288 00:14:37,877 --> 00:14:39,044 Teraz lubię kawior. 289 00:14:39,128 --> 00:14:40,588 Co zrobisz z resztą? 290 00:14:41,881 --> 00:14:43,424 - Boże! - Uwielbiam kawior. 291 00:14:48,262 --> 00:14:50,347 Zastanawiam się, czy powinniśmy… 292 00:14:50,431 --> 00:14:51,932 - Ale ciężkie. - Daj. 293 00:14:52,016 --> 00:14:52,892 Poradzę sobie. 294 00:14:52,975 --> 00:14:54,643 Zaraz to upuścisz. 295 00:14:54,727 --> 00:14:56,854 Tak mi głupio, że się spóźniliśmy, 296 00:14:56,937 --> 00:14:58,898 ale niełatwo było tu dotrzeć. 297 00:14:58,981 --> 00:15:01,317 Pojechaliśmy z Paryża do Los Angeles, 298 00:15:01,400 --> 00:15:05,321 do hrabstwa Orange. Bez jedzenia ani prysznica. 299 00:15:05,404 --> 00:15:07,239 - Chcesz iść spać? - Tak. 300 00:15:07,323 --> 00:15:09,909 Dobrze. Znajdziemy ci miejsce do spania. 301 00:15:09,992 --> 00:15:11,827 Ale dotarliśmy. 302 00:15:12,453 --> 00:15:15,539 - Dziewczyny lubią proste rzeczy. - Gdzie usiądziemy? 303 00:15:15,623 --> 00:15:17,374 Jak coś, co ci kupiłem. 304 00:15:19,335 --> 00:15:20,711 Pokaż nam, Mimi. 305 00:15:43,275 --> 00:15:46,487 Musisz być bardziej aktywna na Instagramie. Nauczę cię. 306 00:15:46,570 --> 00:15:48,238 - Poważnie? - Tak, chcę. 307 00:15:48,322 --> 00:15:50,324 Ale ja się na tym nie znam. 308 00:15:50,407 --> 00:15:51,700 Przypominasz mi mamę. 309 00:15:51,784 --> 00:15:54,912 Też nie ogarnia technologii i swojego telefonu. 310 00:15:54,995 --> 00:15:56,997 Jestem starsza od twojej mamy. 311 00:15:57,081 --> 00:15:59,291 Możesz być moją mamą w LA? 312 00:15:59,375 --> 00:16:00,709 - Dobrze. - Tak? 313 00:16:00,793 --> 00:16:02,920 - Fajnie. - Z czego się śmiejecie? 314 00:16:03,003 --> 00:16:06,340 Jaime, czemu płaczesz? Masz za dużo pieniędzy? 315 00:16:08,258 --> 00:16:10,636 O Boże, ja też mam za dużo pieniędzy! 316 00:16:10,719 --> 00:16:12,596 Tata dał mi za dużo pieniędzy! 317 00:16:12,680 --> 00:16:14,640 Idę do was. 318 00:16:14,723 --> 00:16:17,142 Powoli się zbliżam. 319 00:16:17,226 --> 00:16:19,144 Christine, co robisz? 320 00:16:19,228 --> 00:16:23,190 W przeszłości Christine i Anna sporo ze sobą rywalizowały. 321 00:16:23,273 --> 00:16:26,652 Nie wiem, czy stała za tym rozrywka czy niepewność, 322 00:16:26,735 --> 00:16:30,406 ale ja skrycie lubię takie dramy, bo mnie bawią. 323 00:16:30,489 --> 00:16:34,618 Rywalizacja dwóch osób o materialne głupoty. 324 00:16:34,702 --> 00:16:37,037 Co nowego? Co u ciebie słychać? 325 00:16:38,205 --> 00:16:39,081 I dziecko! 326 00:16:39,164 --> 00:16:41,375 Wiem. Urocze. 327 00:16:41,458 --> 00:16:42,668 Jest taka urocza. 328 00:16:42,751 --> 00:16:45,504 Twoja wnuczka. Dziwnie to brzmi? 329 00:16:45,587 --> 00:16:47,631 Obłęd, nie? Chcesz ją zobaczyć? 330 00:16:47,715 --> 00:16:48,716 Tak. 331 00:16:49,883 --> 00:16:52,970 O rety. Spójrz na te fałdki na udach. 332 00:16:53,053 --> 00:16:55,431 Czasem płacze na mój widok. Nie wiem czemu. 333 00:16:56,015 --> 00:16:58,767 - Raz prawie ją upuściłam. - Poważnie? 334 00:16:58,851 --> 00:17:00,853 Spokojnie. Nie upuściłam jej. 335 00:17:00,936 --> 00:17:05,274 Raczej nie będziemy zostawiać Baby G samego pod twoją opieką. 336 00:17:07,109 --> 00:17:10,863 Siedzę i zastanawiam się: „Czy was naprawdę kręci ta rozmowa, 337 00:17:10,946 --> 00:17:13,073 czy raczej przez cały czas 338 00:17:13,157 --> 00:17:16,243 oceniacie swoje kiecki i to, która ma większy pierścionek”? 339 00:17:16,326 --> 00:17:17,619 Co jest prawdą? 340 00:17:17,703 --> 00:17:20,164 - Podobno masz nowy dom. - Tak. 341 00:17:20,748 --> 00:17:22,041 - Podoba ci się? - Wpadnij. 342 00:17:22,124 --> 00:17:23,834 Z przyjemnością. 343 00:17:23,917 --> 00:17:25,627 Jestem mile zaskoczona. 344 00:17:25,711 --> 00:17:29,882 Anna zaprosiła mnie do siebie, co szalenie mnie cieszy. 345 00:17:29,965 --> 00:17:31,967 Liczę, że to nie podpucha. 346 00:17:32,885 --> 00:17:34,386 O mój Boże! 347 00:17:34,470 --> 00:17:36,638 - Co? - Dostałam maila. 348 00:17:37,306 --> 00:17:39,433 - Gratulacje. - Dostałam rezydenturę! 349 00:17:39,516 --> 00:17:41,560 - Co? - Zasługujesz na to. 350 00:17:41,643 --> 00:17:44,146 Jako pierwsza DJ-ka, stary! 351 00:17:44,229 --> 00:17:47,941 Otrzymałam rezydenturę w hotelu Wynn w Vegas. 352 00:17:48,025 --> 00:17:52,112 Każdy, kto jest w branży muzycznej albo jest DJ-em wie, 353 00:17:52,196 --> 00:17:55,991 że to jak otrzymać stempel aprobaty. 354 00:17:56,075 --> 00:17:57,618 Udało ci się! 355 00:17:58,577 --> 00:18:01,663 - Dostałam staż w Wynn! - Zrób to jeszcze raz! 356 00:18:02,956 --> 00:18:04,333 Pocałowała go. 357 00:18:04,416 --> 00:18:07,461 Skacze, piszcząc jak mała dziewczynka, 358 00:18:07,544 --> 00:18:12,174 całuje mnie w policzek i patrzy na mnie tymi sarnimi oczami. 359 00:18:12,257 --> 00:18:14,301 Co mam teraz robić? 360 00:18:14,384 --> 00:18:15,719 Cieszę się. 361 00:18:15,803 --> 00:18:17,721 Nie wiem, jak to wyrazić. 362 00:18:17,805 --> 00:18:21,016 Chcę cię przytulić, ale ty tego nie chcesz. Co teraz? 363 00:18:29,274 --> 00:18:30,150 Ale pięknie. 364 00:18:50,379 --> 00:18:52,422 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 365 00:18:52,506 --> 00:18:54,133 - Witam. - Dziękuję. 366 00:18:54,216 --> 00:18:55,509 SUSZONE RYBY 367 00:18:55,592 --> 00:18:56,718 Jesteście najlepsi. 368 00:18:56,802 --> 00:18:59,012 Tak. Mamy szeroki asortyment. 369 00:18:59,096 --> 00:19:04,852 Mamy kapsułki ziołowe, różne smakołyki, produkty ziołowe, naturalne składniki. 370 00:19:04,935 --> 00:19:10,607 U Christine zawsze są święta, bo okazuję miłość dając ludziom prezenty. 371 00:19:10,691 --> 00:19:14,778 Chcę znaleźć idealny prezent, które wręczę Annie, gdy ją odwiedzę. 372 00:19:14,862 --> 00:19:16,864 Długo tu jesteście? 373 00:19:16,947 --> 00:19:19,074 Prawie 30 lat. 374 00:19:19,158 --> 00:19:21,743 Moi rodzice otworzyli sklep w 1992 roku, 375 00:19:21,827 --> 00:19:25,914 ale tradycyjna medycyna chińska istnieje od tysięcy lat. 376 00:19:25,998 --> 00:19:27,457 Co studiowałeś? 377 00:19:27,541 --> 00:19:30,502 Właściwie to ekonomię na uniwersytecie UCLA. 378 00:19:33,964 --> 00:19:35,966 - Podoba mi się. - Cześć! 379 00:19:36,550 --> 00:19:38,510 - Cześć. - Cześć. 380 00:19:39,678 --> 00:19:43,223 Spójrz na siebie. Chinatown nie było na ciebie gotowe. 381 00:19:44,057 --> 00:19:46,435 Obrabowałam sklep spożywczy. 382 00:19:46,518 --> 00:19:48,353 Jakbyś się w folię zawinęła. 383 00:19:48,854 --> 00:19:51,690 - Super, że przyszłaś. - Wiem. Dziękuję. 384 00:19:51,773 --> 00:19:52,983 Jestem Dorothy Wang, 385 00:19:53,066 --> 00:19:56,028 Chinko-Amerykanka pierwszego pokolenia, 386 00:19:56,111 --> 00:20:00,490 urodzona i wychowana w Beverly Hills. Mój ojciec jest przedsiębiorcą. 387 00:20:00,574 --> 00:20:04,369 Forbes oszacował jego wartość na około 4 miliardy dolarów. 388 00:20:04,453 --> 00:20:08,916 Chcemy zbadać wszystkie skarby, które nam pokażesz… 389 00:20:08,999 --> 00:20:12,294 - Bez urazy, są paskudne. - Smakują jak ziemia i korzenie. 390 00:20:12,377 --> 00:20:15,005 Przynajmniej moja. Ale i tak ją piję. 391 00:20:15,088 --> 00:20:18,050 Moi azjatyccy znajomi mieli podobne dorastanie. 392 00:20:18,133 --> 00:20:20,010 Wyśmiewano się z nas, 393 00:20:20,093 --> 00:20:22,846 bo przynosiliśmy do szkoły dziwne jedzenie. 394 00:20:22,930 --> 00:20:26,767 To jak ptasia kupa z moczem. 395 00:20:26,850 --> 00:20:28,852 - Prawda? - Taki ma smak. 396 00:20:29,686 --> 00:20:31,271 Mieliśmy gosposie Azjatki, 397 00:20:31,355 --> 00:20:34,858 które czasem nie rozumiały amerykańskiej kuchni. 398 00:20:34,942 --> 00:20:39,738 Kiedyś w lunchu znalazłam kanapkę z masłem orzechowym i indykiem. 399 00:20:40,781 --> 00:20:45,410 Mamy wspólne traumatyczne doświadczenia, 400 00:20:45,994 --> 00:20:47,871 które nas ze sobą łączą. 401 00:20:48,455 --> 00:20:51,667 Zapraszam tutaj, to zaczniemy konsultację. 402 00:20:51,750 --> 00:20:53,335 Możemy spojrzeć na język. 403 00:20:53,418 --> 00:20:57,089 W chińskiej kulturze język wiele nam mówi o całym ciele. 404 00:20:57,172 --> 00:20:58,632 Pozwól mi spojrzeć. 405 00:21:00,634 --> 00:21:02,803 Jeśli zauważysz z boku, Christine, 406 00:21:02,886 --> 00:21:07,099 pośrodku jest szczelina, dość gruba. 407 00:21:07,182 --> 00:21:12,604 Ta linia wskazuje głównie na przeciążenie wątroby. 408 00:21:12,688 --> 00:21:13,730 I to poważne. 409 00:21:13,814 --> 00:21:16,608 Co to mówi o jej życiu miłosnym albo seksualnym? 410 00:21:17,150 --> 00:21:18,610 To kiedy indziej. 411 00:21:18,694 --> 00:21:20,570 Tobie, biorąc pod uwagę język, 412 00:21:20,654 --> 00:21:23,323 polecam mieszankę tych dwóch. 413 00:21:23,407 --> 00:21:26,785 Ma kwiaty chryzantemy, wiciokrzewu 414 00:21:26,868 --> 00:21:28,078 i fiołka. 415 00:21:28,161 --> 00:21:29,496 Teraz jej kolej. 416 00:21:29,579 --> 00:21:31,873 Pokaż mi swój język. Zobaczmy. 417 00:21:32,457 --> 00:21:33,834 Otwieraj! 418 00:21:36,336 --> 00:21:37,671 U ciebie jest inaczej. 419 00:21:37,754 --> 00:21:39,798 - Widzę ogień. - Ogień? 420 00:21:39,881 --> 00:21:41,925 - To twój żywioł. - Znak ognia. 421 00:21:42,009 --> 00:21:45,554 Może czasem jesteś zła albo zdenerwowana. 422 00:21:45,637 --> 00:21:48,015 Ognista, zestresowana. Bywasz spięta. 423 00:21:48,098 --> 00:21:51,143 Mamy z Christine wielu wspólnych przyjaciół. 424 00:21:51,226 --> 00:21:55,814 Bałam się ją poznać. Miałam wrażenie, że zawsze jest zajęta. 425 00:21:55,897 --> 00:21:58,567 Mówiła: „Musimy iść na lunch! 426 00:21:58,650 --> 00:22:02,237 Polećmy helikopterem do The French Laundry i San Francisco”. 427 00:22:02,321 --> 00:22:06,116 A ja chciałam skoczyć na lunch na Canon, bo mam tylko 45 minut. 428 00:22:06,199 --> 00:22:09,578 Czasem problemy ze snem mogą wywołać… 429 00:22:09,661 --> 00:22:12,164 Mój mąż chrapie. Masz coś na chrapanie? 430 00:22:13,707 --> 00:22:16,001 Mogę mu je dosypać, prawda? 431 00:22:16,084 --> 00:22:18,587 - Wyczuje zioła. - Włożę je do pieczeni. 432 00:22:20,047 --> 00:22:22,132 Ale Nicky powiedziała, że ją lubi, 433 00:22:22,215 --> 00:22:25,886 więc się z nią spotkałam i okazała się przemiła. 434 00:22:25,969 --> 00:22:27,971 Bardzo ją polubiłam. 435 00:22:28,055 --> 00:22:31,850 Mogę też polecić łożysko, które pomaga w nawilżaniu 436 00:22:31,933 --> 00:22:33,852 i ogranicza podrażnienie. 437 00:22:33,935 --> 00:22:35,937 Czyje łożysko? 438 00:22:36,021 --> 00:22:38,857 - Nasze nie jest ludzkie. - Pochodzi od krów. 439 00:22:38,940 --> 00:22:40,150 Tak, od krów. 440 00:22:40,233 --> 00:22:43,653 Mam znajomą, która jest nieco szorstka w obejściu. 441 00:22:44,946 --> 00:22:46,448 Trochę starszą. 442 00:22:46,531 --> 00:22:47,407 Kogo? 443 00:22:47,491 --> 00:22:48,450 Annę. 444 00:22:48,533 --> 00:22:52,662 Czasem to zaburzenia hormonalne, zwłaszcza w starszym wieku. 445 00:22:52,746 --> 00:22:56,875 Te zioła pomagają oczyścić krew w ciele. 446 00:22:56,958 --> 00:23:00,587 Oczyszczają waginę, krew, wszystko. 447 00:23:00,670 --> 00:23:04,049 - Jeśli chodzi o cukier… - Myślisz, że Annie się przyda? 448 00:23:05,008 --> 00:23:06,802 To oczyszcza waginę? 449 00:23:14,601 --> 00:23:16,978 - Mam to tam zawiesić? - Chyba tak. 450 00:23:17,562 --> 00:23:18,980 - Dobra. - Przepraszam. 451 00:23:19,064 --> 00:23:20,440 Mogę zmienić życzenie? 452 00:23:20,524 --> 00:23:23,110 - Na co? - Trójkącik. 453 00:23:23,693 --> 00:23:25,320 - Co? - Żartuję. Patrz. 454 00:23:25,404 --> 00:23:27,197 Nie, to rodzina. 455 00:23:27,864 --> 00:23:29,449 To rodzina, nie orgia! 456 00:23:30,826 --> 00:23:33,120 - To cudze życzenie. - Co napisali? 457 00:23:33,203 --> 00:23:37,624 „Próbuję wstrzymywać bąki, żeby nie zrobić kupy”. 458 00:23:37,707 --> 00:23:39,292 - To twoje? - Nie. 459 00:23:39,376 --> 00:23:40,210 Dobra. 460 00:23:41,628 --> 00:23:43,922 Gdzie ty masz dziś głowę? 461 00:23:44,005 --> 00:23:45,465 To naprawdę dobre. 462 00:23:45,966 --> 00:23:49,886 - Tak sądziłem, że lubisz matchę. - Bo lubię. Trochę mnie znasz. 463 00:23:51,221 --> 00:23:52,180 Trochę. 464 00:23:53,390 --> 00:23:54,307 Rzecz w tym… 465 00:23:55,142 --> 00:23:58,437 że chciałbym cię poznać lepiej. 466 00:23:58,937 --> 00:24:01,106 Wiedzieć nie tylko o matchy. 467 00:24:01,773 --> 00:24:05,986 Byłaś urocza, kiedy cieszyłaś się u Mimi, 468 00:24:06,069 --> 00:24:08,738 bo dostałaś tego maila. 469 00:24:09,823 --> 00:24:11,533 Byłam taka podekscytowana. 470 00:24:11,616 --> 00:24:12,951 - i szczęśliwa. - Wiem! 471 00:24:13,034 --> 00:24:18,290 A potem mnie pocałowałaś. Właściwie to w ten policzek. 472 00:24:18,373 --> 00:24:19,708 - Naprawdę? - Tak. 473 00:24:19,791 --> 00:24:20,917 - Serio? - Tak. 474 00:24:21,001 --> 00:24:23,545 To prawda. Rzeczywiście. 475 00:24:24,588 --> 00:24:25,797 Pocałowałam cię. 476 00:24:25,881 --> 00:24:26,923 Było mi miło. 477 00:24:27,424 --> 00:24:28,425 Tak? 478 00:24:28,508 --> 00:24:29,384 Tak. 479 00:24:30,093 --> 00:24:32,345 Chciałem spytać, co wtedy myślałaś. 480 00:24:32,429 --> 00:24:33,805 Kiedy…? 481 00:24:33,889 --> 00:24:34,764 Tak. 482 00:24:34,848 --> 00:24:36,933 - Kiedy cię pocałowałam? - Tak. 483 00:24:38,226 --> 00:24:40,020 Byłam bardzo szczęśliwa 484 00:24:40,103 --> 00:24:43,398 i nie miałam kogo przytulić ani pocałować. Tak wyszło. 485 00:24:43,482 --> 00:24:46,651 Nie byłoby miło mieć kogoś, z kim można to robić? 486 00:24:46,735 --> 00:24:47,819 A byłoby? 487 00:24:48,570 --> 00:24:49,488 Tak. 488 00:24:50,071 --> 00:24:51,781 Zarywasz do mnie? 489 00:24:52,365 --> 00:24:54,993 Staram się jak mogę, ale nie działa. 490 00:24:57,871 --> 00:25:01,708 To jest twój ruch? Poważnie? 491 00:25:02,375 --> 00:25:04,294 Sorry, macie piłkę do kosza? 492 00:25:06,338 --> 00:25:07,672 Żartuję. 493 00:25:09,799 --> 00:25:10,926 Wkręcam cię. 494 00:25:11,009 --> 00:25:12,886 Wykonuję swój ruch, Kim. 495 00:25:13,386 --> 00:25:14,221 Dobra. 496 00:25:14,804 --> 00:25:18,767 Chcę, żebyśmy się kiedyś umówili. Tylko we dwoje. 497 00:25:19,267 --> 00:25:20,977 Bez presji. 498 00:25:21,645 --> 00:25:25,315 Po prostu to przemyśl, dobrze? 499 00:25:29,444 --> 00:25:31,571 Dobra, żarty na bok… 500 00:25:31,655 --> 00:25:32,739 Jasne. 501 00:25:32,822 --> 00:25:34,616 Możemy się kiedyś spotkać. 502 00:25:34,699 --> 00:25:35,700 Dobrze. 503 00:25:35,784 --> 00:25:36,785 Umowa stoi. 504 00:25:38,328 --> 00:25:39,246 Stoi. 505 00:25:41,915 --> 00:25:42,999 Sama nie wiem. 506 00:25:51,091 --> 00:25:54,970 NOWA POSIADŁOŚĆ ANNY SHAY 507 00:25:57,472 --> 00:25:58,515 Cześć. 508 00:25:59,432 --> 00:26:01,810 Cześć! Jak się masz? 509 00:26:01,893 --> 00:26:03,812 - W porządku. - Wyglądasz uroczo. 510 00:26:03,895 --> 00:26:05,814 Ten kosz jest większy od ciebie. 511 00:26:06,731 --> 00:26:08,233 To od Baby G. 512 00:26:08,316 --> 00:26:11,111 - Sam je dla ciebie zebrał. - Dziękuję. 513 00:26:11,194 --> 00:26:13,613 Chciałam przynieść chińskie zioła, 514 00:26:13,697 --> 00:26:15,615 ale zdałam sobie sprawę, 515 00:26:15,699 --> 00:26:19,369 że sama chętnie wezmę te zioła dla waginy. 516 00:26:19,452 --> 00:26:22,914 - Mam zdjąć buty? - Jestem pół-Japonką, ale nie musisz. 517 00:26:22,998 --> 00:26:25,083 - Może zdejmę jeden? - Jeśli chcesz. 518 00:26:25,584 --> 00:26:27,210 Przepiękny dom, Anno. 519 00:26:28,545 --> 00:26:29,546 Cześć! 520 00:26:31,965 --> 00:26:35,135 - Jak się masz? - Dobrze, a ty? Chodź się przytulić. 521 00:26:35,218 --> 00:26:38,179 - Miło cię widzieć. - Ciebie też. 522 00:26:38,263 --> 00:26:40,015 Dzięki za zaproszenie. 523 00:26:40,098 --> 00:26:43,184 - Oprowadzisz mnie? - Tak. 524 00:26:45,478 --> 00:26:47,022 O rety, to prawdziwa broń? 525 00:26:47,105 --> 00:26:48,148 Tak. 526 00:26:48,732 --> 00:26:51,192 - Naładowana? - Tak, na wszelki wypadek. 527 00:26:51,901 --> 00:26:54,696 - Chodźcie, pieski. - Mają tu niezłe życie. 528 00:26:54,779 --> 00:26:56,531 Kim są twoi sąsiedzi? 529 00:26:57,240 --> 00:26:59,951 - Nie wiem. Nie gadam z nimi. - Aha, jasne. 530 00:27:01,036 --> 00:27:03,496 Szukamy pupilka dla Baby G. 531 00:27:03,580 --> 00:27:07,292 Zaczęliśmy od ryb, ale niestety wszystkie zdechły. 532 00:27:07,375 --> 00:27:09,628 Podczas pandemii byłam wdzięczna, 533 00:27:09,711 --> 00:27:13,673 że możemy spędzać z nim czas w tak pięknym miejscu, 534 00:27:13,757 --> 00:27:15,342 ale jednocześnie… 535 00:27:15,925 --> 00:27:20,889 było mi smutno z powodu tych wszystkich pracujących i samotnych matek. 536 00:27:20,972 --> 00:27:22,724 Czuję, że robię za mało. 537 00:27:22,807 --> 00:27:25,602 Christine, czemu zgrywasz altruistkę? 538 00:27:26,561 --> 00:27:30,899 Myślę, że obie mamy bardzo wiele w kontekście… 539 00:27:31,941 --> 00:27:35,862 niezbędnych podstaw: mieszkania, dachu nad głową, jedzenia, 540 00:27:36,446 --> 00:27:38,365 ale także przyjaciół. 541 00:27:38,448 --> 00:27:41,743 Masz ludzi takich jak Maria, którzy cię kochają i dbają o ciebie. 542 00:27:41,826 --> 00:27:43,078 Mamy szczęście. 543 00:27:43,161 --> 00:27:48,041 Chyba lubiłam cię bardziej, kiedy próbowałaś być wredna, 544 00:27:48,917 --> 00:27:53,755 aniżeli jak teraz udajesz Marthę Stewart. 545 00:27:53,838 --> 00:27:54,673 To… 546 00:27:56,466 --> 00:27:57,634 się nie sprawdza. 547 00:27:57,717 --> 00:28:02,097 Gdy poznałam Gabe’a, zarabiałam więcej niż on. 548 00:28:02,180 --> 00:28:04,474 Kasa nie robi na mnie wrażenia. 549 00:28:05,475 --> 00:28:08,561 - Na tobie i innych robi. - Na mnie nie. 550 00:28:08,645 --> 00:28:10,271 - Naprawdę. - Proszę cię. 551 00:28:10,355 --> 00:28:12,899 Nie chciałam brać pieniędzy od rodziców. 552 00:28:12,982 --> 00:28:15,777 - Chciałam sama… - To się nazywa głupota. 553 00:28:15,860 --> 00:28:21,241 Łatwo powiedzieć: „Anna jest dziwna i ekscentryczna. Jest dziką kartą”. 554 00:28:21,324 --> 00:28:24,369 Ale moim zdaniem bywa po prostu niegrzeczna. 555 00:28:24,452 --> 00:28:27,956 Gdy chcesz z kimś konkurować, na przykład ze mną… 556 00:28:28,039 --> 00:28:29,749 Nie chcę z tobą konkurować. 557 00:28:29,833 --> 00:28:35,088 Christine, to oczywiste. Mówię ci, co widać na pierwszy rzut oka. 558 00:28:35,672 --> 00:28:37,632 Przykro mi, że tak mnie widzisz. 559 00:28:37,716 --> 00:28:40,593 - Urodziłam się w bogactwie. - Ja też. 560 00:28:40,677 --> 00:28:44,472 I dlatego nie ogłaszam, że urodziłam się w bogactwie, 561 00:28:44,556 --> 00:28:48,685 bo dla mnie bardziej honorowe jest zdobycie własnych pieniędzy, 562 00:28:48,768 --> 00:28:52,605 poznanie wartości dolara i… 563 00:28:53,273 --> 00:28:54,607 Nie przeginaj. 564 00:28:54,691 --> 00:28:56,901 Próbowałam być miła, 565 00:28:56,985 --> 00:28:58,987 ale mnie to jebie. 566 00:28:59,070 --> 00:29:01,823 Christine usilnie stara się 567 00:29:01,906 --> 00:29:07,829 być postrzegana inaczej niż rok temu. 568 00:29:08,329 --> 00:29:11,541 Moim zdaniem to skrajnie żałosne, 569 00:29:11,624 --> 00:29:16,588 że ktoś tak bardzo musi się starać. 570 00:29:16,671 --> 00:29:18,965 Jest część mnie, której nie znasz. 571 00:29:19,048 --> 00:29:20,592 Jesteś zabawna. 572 00:29:21,176 --> 00:29:24,262 - Nie próbuję być. - Ale jesteś. Serio. 573 00:29:40,445 --> 00:29:41,279 Cześć. 574 00:29:41,362 --> 00:29:43,490 - Hej. Jak się masz? - Dobrze. 575 00:29:43,573 --> 00:29:44,741 - A ty? - Dobrze. 576 00:29:44,824 --> 00:29:46,576 - Wyglądasz uroczo. - Ty też. 577 00:29:46,659 --> 00:29:49,037 Uwielbiam ten sweter. Mam taki. 578 00:29:49,120 --> 00:29:51,581 W tym roku żółty jest modny. 579 00:29:52,582 --> 00:29:56,628 Poznałam Leah u Cherie na przyjęciu z okazji 100 dni. 580 00:29:56,711 --> 00:29:59,214 - Miło cię poznać. - To jej dom. 581 00:29:59,297 --> 00:30:00,757 To fantastycznie. 582 00:30:00,840 --> 00:30:03,635 Sprawia wrażenie fajnej, szczerej osoby. 583 00:30:03,718 --> 00:30:05,637 Obie lubimy modę, 584 00:30:05,720 --> 00:30:12,560 chociaż ja bym nigdy w życiu nie założyła tego swetra do tych dżinsów. 585 00:30:12,644 --> 00:30:15,313 Przykro mi, ale to prawda. 586 00:30:15,396 --> 00:30:16,981 Mówisz po chińsku? 587 00:30:17,565 --> 00:30:20,985 Troszeczkę, ale mój chiński nie jest zbyt dobry. 588 00:30:21,069 --> 00:30:24,072 Twój chiński jest lepszy niż mój angielski! 589 00:30:24,864 --> 00:30:25,949 W każdym razie… 590 00:30:26,991 --> 00:30:28,576 Umawiasz się z kimś? 591 00:30:28,660 --> 00:30:31,162 Jestem singielką. Nie mam chłopaka. 592 00:30:31,246 --> 00:30:33,248 Jakich facetów lubisz? 593 00:30:33,331 --> 00:30:37,627 Muszą być szczerzy. I dbać o higienę. 594 00:30:37,710 --> 00:30:40,922 Muszą być dżentelmenami. 595 00:30:41,005 --> 00:30:43,925 Skreśliłaś z marszu 90% facetów w LA. 596 00:30:44,008 --> 00:30:48,930 Wiem. Okno jest dość wąskie. Dlatego jestem wybredna i czekam. 597 00:30:49,013 --> 00:30:51,307 - Chwila. - Jeśli kogoś znasz… 598 00:30:51,391 --> 00:30:53,518 Uprawiałaś kiedyś seks? 599 00:30:54,143 --> 00:30:57,105 Tak, ale to nie było… 600 00:30:57,188 --> 00:31:00,191 Żałuję, że zrobiłam to z tą osobą. 601 00:31:00,275 --> 00:31:03,319 O rety. Jak się czułaś podczas pierwszego razu? 602 00:31:03,403 --> 00:31:07,115 Żałuję, że do niego doszło. 603 00:31:07,198 --> 00:31:11,953 - Czemu? Chciałaś zachować dziewictwo? - Bo… to było takie przypadkowe. 604 00:31:13,872 --> 00:31:14,873 Przepraszam. 605 00:31:15,373 --> 00:31:18,418 - Nie z chłopakiem? - To był przypadek. 606 00:31:18,501 --> 00:31:20,378 W każdym razie… 607 00:31:20,461 --> 00:31:24,716 Nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Garretta też poznałam przypadkiem. 608 00:31:24,799 --> 00:31:27,176 Tak jest najlepiej – jak nie szukasz. 609 00:31:27,260 --> 00:31:30,805 Im dłużej czegoś szukasz, tym trudniej to znaleźć. 610 00:31:30,889 --> 00:31:33,892 A gdy tylko przestajesz, nagle na ciebie wyskakuje. 611 00:31:34,392 --> 00:31:37,395 Poznałam cię na imprezie u Cherie z okazji 100 dni, 612 00:31:37,478 --> 00:31:39,981 ale skąd ją znasz? 613 00:31:40,064 --> 00:31:42,525 Poznałam ją i Jesseya tego samego dnia. 614 00:31:42,609 --> 00:31:45,820 Jakieś pięć czy sześć lat temu poszli 615 00:31:46,905 --> 00:31:48,781 na imprezę Mastro w Malibu. 616 00:31:48,865 --> 00:31:52,285 To był jakiś event z egzotycznymi samochodami. 617 00:31:52,368 --> 00:31:55,371 A dwa lata później urodziła dziecko. 618 00:31:55,914 --> 00:31:58,333 Zastanawiałaś się, czemu się nie pobrali. 619 00:31:58,416 --> 00:32:01,169 Jessey miał żonę, kiedy się poznali. 620 00:32:01,252 --> 00:32:02,420 - Serio? - Tak. 621 00:32:02,503 --> 00:32:03,922 Miał żonę? 622 00:32:04,005 --> 00:32:07,216 Crystal i Jessey byli małżeństwem i mają dwoje dzieci. 623 00:32:07,926 --> 00:32:09,886 - Nie wiesz o tym? - Crystal? Nie. 624 00:32:10,511 --> 00:32:12,847 Myślałam, że wszyscy o tym wiedzą. 625 00:32:16,684 --> 00:32:18,394 Nie, nie wiedziałam. 626 00:32:18,478 --> 00:32:21,522 Wiesz, czy Jessey nadal jest żonaty z Crystal? 627 00:32:21,606 --> 00:32:24,150 Rozwiedli się, są w separacji, czy…? 628 00:32:24,233 --> 00:32:27,153 - Rety. To dobre pytanie. - Wiesz coś? 629 00:32:27,236 --> 00:32:28,237 Nie mam pojęcia. 630 00:32:28,321 --> 00:32:30,949 Mam przeczucie, że wciąż są małżeństwem. 631 00:32:31,032 --> 00:32:34,619 Jaki inny powód miałby Jessey, żeby nie żenić się kimś, 632 00:32:34,702 --> 00:32:36,829 z kim spędza tyle czasu? 633 00:32:36,913 --> 00:32:38,831 Powiedziałam coś, czego nie powinnam. 634 00:33:13,700 --> 00:33:17,620 Napisy: Anna Piotrowska