1
00:00:06,256 --> 00:00:10,051
SERIAL NETFLIX
2
00:00:24,858 --> 00:00:26,943
PRZYJACIÓŁKA KANE’A I CELEBRYTKA
3
00:00:27,027 --> 00:00:29,946
- Heart!
- Co u ciebie? Miło cię widzieć.
4
00:00:31,114 --> 00:00:32,365
Wejdź. Zjedzmy coś.
5
00:00:32,449 --> 00:00:35,452
Dziś dania inspirowane kuchnią filipińską.
6
00:00:35,535 --> 00:00:37,620
- Mój Boże.
- Na twoją cześć.
7
00:00:37,704 --> 00:00:42,625
Heart Evangelista to bardzo popularna
filipińska aktorka.
8
00:00:42,709 --> 00:00:44,377
Ma spory dorobek.
9
00:00:44,461 --> 00:00:48,631
Jest jedną z najbardziej wpływowych
influencerek na świecie.
10
00:00:48,715 --> 00:00:53,803
Chcę zrobić dla niej coś epickiego.
Może tęskni za filipińskim jedzeniem.
11
00:00:54,471 --> 00:00:56,181
Kelly! Cześć!
12
00:00:56,264 --> 00:00:58,558
- Jak się masz?
- Miło cię widzieć.
13
00:01:00,018 --> 00:01:03,772
- To prezent dla ciebie.
- Nie mogę tego przyjąć.
14
00:01:03,855 --> 00:01:06,232
- Musisz.
- Nie. Nie mogę. Ukryję się.
15
00:01:06,316 --> 00:01:09,360
Musisz. Inaczej spotka cię coś złego.
16
00:01:09,444 --> 00:01:10,737
To nic takiego.
17
00:01:10,820 --> 00:01:13,364
Czerwone pudełko. Pewnie było drogie.
18
00:01:14,240 --> 00:01:16,284
Boże, nie!
19
00:01:17,911 --> 00:01:20,330
Nie mogę. Są prawdziwe. Czuję, ile ważą.
20
00:01:20,413 --> 00:01:21,247
Dobra.
21
00:01:21,873 --> 00:01:26,127
- Sporo ważą. To na pewno nie cyrkonie.
- Mogę to zabrać.
22
00:01:26,211 --> 00:01:29,631
Dziękuję.
23
00:01:29,714 --> 00:01:30,673
Zjedzmy coś.
24
00:01:30,757 --> 00:01:33,676
- Boże, jakie to piękne.
- Prawda?
25
00:01:35,887 --> 00:01:38,306
Jak to jest umawiać się z Filipińczykiem?
26
00:01:38,389 --> 00:01:41,184
- Opowiedz mi o Filipińczykach.
- Są najlepsi.
27
00:01:41,267 --> 00:01:45,396
Traktują cię jak księżniczkę
i są bardzo uroczy.
28
00:01:45,480 --> 00:01:48,316
A seks? Kelly bardzo to interesuje.
29
00:01:48,817 --> 00:01:50,235
Wiem!
30
00:01:52,112 --> 00:01:55,448
- Potrzebny mi jeden dobry numerek.
- W czym problem?
31
00:01:56,741 --> 00:01:58,243
Jason jest gotowy.
32
00:01:58,326 --> 00:02:00,662
- Jason, jesteś gotowy na seks?
- Myśli.
33
00:02:00,745 --> 00:02:04,624
Nie chcę was już znać. Wracam do domu.
34
00:02:04,707 --> 00:02:07,210
Nie chcę już nigdzie wychodzić z Kane’em.
35
00:02:07,293 --> 00:02:08,837
- To…
- Bardzo mi miło.
36
00:02:08,920 --> 00:02:09,879
Jason Stu.
37
00:02:11,756 --> 00:02:12,841
Daj telefon.
38
00:02:12,924 --> 00:02:15,218
- Kelly, jaki masz numer?
- Ale wstyd.
39
00:02:16,511 --> 00:02:18,304
Wszędzie cię znajdzie.
40
00:02:18,388 --> 00:02:21,975
- Masz jaguara?
- Mają tam jaguara.
41
00:02:22,058 --> 00:02:23,059
Serio?
42
00:02:23,143 --> 00:02:24,060
Mam maserati.
43
00:02:24,144 --> 00:02:25,937
Kelly, on ma maserati!
44
00:02:27,105 --> 00:02:29,107
Jak szybko zapisała numer.
45
00:02:29,190 --> 00:02:32,110
- Nie zdążyłeś powiedzieć „maserati”.
- Boże.
46
00:02:50,378 --> 00:02:53,298
- Cieszę się, że zobaczę tego artystę.
- Nie znam go.
47
00:02:53,381 --> 00:02:55,216
Boże, ale to urocze.
48
00:02:55,300 --> 00:02:56,676
Rany.
49
00:02:56,759 --> 00:02:58,178
- To tapeta?
- Tak.
50
00:02:58,803 --> 00:03:02,682
- Cześć, Greg.
- Dzięki, że przyszłaś. Miło cię widzieć.
51
00:03:02,765 --> 00:03:04,184
- Ale czad.
- To Kane.
52
00:03:04,267 --> 00:03:05,768
- Kevin.
- Miło mi.
53
00:03:05,852 --> 00:03:09,647
Co jest dla ciebie inspiracją?
54
00:03:10,148 --> 00:03:14,736
Rozmyślałem o moich pradziadkach
w obozach podczas II wojny światowej.
55
00:03:14,819 --> 00:03:17,280
O tym, jak budowali życie w Ameryce,
56
00:03:17,363 --> 00:03:21,117
a odebrano im je w czasie wojny,
bo byli Japończykami.
57
00:03:21,201 --> 00:03:25,038
Mówię o równowadze między zyskiem
58
00:03:25,121 --> 00:03:27,749
a stratą.
59
00:03:27,832 --> 00:03:30,793
To mi przypomina twój związek z Andrew.
60
00:03:30,877 --> 00:03:34,422
- Uwięziona przez pięć lat.
- Wyjdź.
61
00:03:34,505 --> 00:03:36,132
Byłaś w kiepskim związku?
62
00:03:36,883 --> 00:03:38,885
Nie było źle. Dużo się nauczyłam.
63
00:03:38,968 --> 00:03:44,724
Budziłam się obok kogoś prawie codziennie
przez ostatnie pięć i pół roku.
64
00:03:44,807 --> 00:03:48,144
Randkowanie z Johnem nie wyszło.
65
00:03:48,228 --> 00:03:50,688
Tym razem chcę, by było dobrze.
66
00:03:51,648 --> 00:03:54,734
- Byłam na kilku randkach.
- Naprawdę?
67
00:03:54,817 --> 00:03:55,652
Na ilu?
68
00:03:56,194 --> 00:03:59,906
- Na trzech i miałam już dość.
- Gdzie ich poznałaś?
69
00:04:00,531 --> 00:04:03,201
Poprosiłam znajomych
o zorganizowanie randek w ciemno.
70
00:04:03,284 --> 00:04:05,370
- Czuję, że muszę potrenować.
- Tak.
71
00:04:06,246 --> 00:04:09,832
- Co się stało?
- Jak bardzo źle było?
72
00:04:09,916 --> 00:04:12,001
Pierwszy opowiadał suchary.
73
00:04:12,085 --> 00:04:13,836
Ulubiona litera motomaniaka?
74
00:04:14,337 --> 00:04:16,422
- Alfa.
- Beta.
75
00:04:16,506 --> 00:04:18,925
A tak naprawdę, to omega.
76
00:04:19,884 --> 00:04:21,094
Ale sprytne.
77
00:04:21,177 --> 00:04:24,389
Świetnie odgrywa się to w parach.
78
00:04:24,472 --> 00:04:26,641
To bardzo satysfakcjonujące.
79
00:04:27,392 --> 00:04:29,435
Drugi miał 23 lata.
80
00:04:29,519 --> 00:04:32,897
- Z kobietą w jakim wieku byś się umówił?
- Myślę, że do 40.
81
00:04:32,981 --> 00:04:34,357
- Naprawdę?
- Tak.
82
00:04:34,440 --> 00:04:37,902
Takie mają więcej doświadczenia
z różnymi partnerami.
83
00:04:37,986 --> 00:04:39,988
- Są dobre w łóżku.
- Tak.
84
00:04:41,281 --> 00:04:43,950
To nie tak, że szukam drugiej matki.
85
00:04:44,033 --> 00:04:47,662
Najmłodsza osoba,
z którą byłam na randce, miała 30 lat.
86
00:04:47,745 --> 00:04:49,497
- Rozumiem.
- Tak.
87
00:04:49,580 --> 00:04:52,458
A i tak czułam, że jest za młody.
88
00:04:52,542 --> 00:04:55,169
Trzeci miał obsesję na punkcie tatuaży.
89
00:04:55,253 --> 00:04:58,172
Mam tu mały tatuaż. Jest po chińsku.
90
00:04:58,256 --> 00:05:01,467
- Widzę.
- „Chun”. Ogień, żar, wojna.
91
00:05:01,968 --> 00:05:06,472
- Nie, to znaczy „głupi”.
- Serio?
92
00:05:06,556 --> 00:05:08,933
Poważnie? Wkręciłaś mnie.
93
00:05:09,851 --> 00:05:10,893
Żartujesz, co?
94
00:05:10,977 --> 00:05:12,895
- Tak, ale byłoby zabawnie.
- Wiem.
95
00:05:13,813 --> 00:05:15,606
Tylko zmarnowałam kosmetyki.
96
00:05:15,690 --> 00:05:19,485
Następnym razem sprawdzę dla ciebie
ich historię kredytową.
97
00:05:19,569 --> 00:05:22,739
- Sprawdzę raporty kryminalne.
- Jeśli kogoś znajdę,
98
00:05:22,822 --> 00:05:24,490
nie powiem tobie ani Kim.
99
00:05:24,574 --> 00:05:27,744
- Kim zatrudni detektywa.
- Dlatego nas potrzebujesz.
100
00:05:27,827 --> 00:05:30,955
Wiesz, na ilu kiepskich randkach byłem?
Na wielu.
101
00:05:31,039 --> 00:05:34,334
- Może to ty jesteś kiepski?
- Wierz mi, jestem świetny.
102
00:05:34,417 --> 00:05:36,461
- Jestem bardzo dobry.
- Akurat.
103
00:05:37,003 --> 00:05:38,004
A ty, Kane?
104
00:05:38,087 --> 00:05:39,422
Jestem elitarnym modelem.
105
00:05:39,505 --> 00:05:42,925
Jestem też twarzą Fenty.
Nie mam czasu na randki.
106
00:05:43,009 --> 00:05:46,971
Przepraszam. Nie mam czasu,
żeby tu z wami być. Żartuję.
107
00:05:49,724 --> 00:05:53,561
REZYDENCJA CHIU W LOS ANGELES
108
00:05:56,397 --> 00:05:58,900
Baby G, pocałujesz mamę w rękę?
109
00:05:59,609 --> 00:06:00,902
Ja też mogę?
110
00:06:03,237 --> 00:06:07,075
Jednak nie chcę. To zły pomysł.
111
00:06:07,158 --> 00:06:07,992
Pa, skarbie.
112
00:06:12,330 --> 00:06:13,164
Kochanie.
113
00:06:14,624 --> 00:06:16,292
Mogę dostać więcej gotówki?
114
00:06:17,710 --> 00:06:20,755
Mam euro,
ale czy mogę dostać amerykańskie dolary?
115
00:06:20,838 --> 00:06:23,049
Myślałam, że zabrałaś już plik.
116
00:06:23,132 --> 00:06:24,217
To za mało.
117
00:06:24,300 --> 00:06:30,181
Cieszę się, że pokażę Kevinowi Paryż,
ucieknę od tego gówna w LA
118
00:06:30,681 --> 00:06:36,354
i odetchnę świeżym paryskim powietrzem,
przesiąkniętym dymem papierosowym.
119
00:06:42,527 --> 00:06:45,154
Twoje walizki już chcą lecieć.
120
00:06:45,238 --> 00:06:46,364
No dobrze.
121
00:06:57,375 --> 00:06:59,669
- Jest tu Kevin?
- Czeka w salonie.
122
00:06:59,752 --> 00:07:03,131
- Mamy go poprosić?
- Tak, dziękuję.
123
00:07:04,090 --> 00:07:05,591
Te chipsy są pyszne.
124
00:07:08,886 --> 00:07:09,846
Pan Kreider.
125
00:07:09,929 --> 00:07:12,348
- Lecimy do Paryża!
- O Boże!
126
00:07:14,434 --> 00:07:17,520
- Sporo spakowałaś.
- O co ci chodzi?
127
00:07:18,312 --> 00:07:19,689
To wszystko twoje?
128
00:07:20,440 --> 00:07:24,360
- Tak.
- Wystarczyłoby mi to na całe życie.
129
00:07:24,444 --> 00:07:25,653
To moje rzeczy.
130
00:07:25,736 --> 00:07:26,904
Elegancka walizka.
131
00:07:26,988 --> 00:07:28,406
Prezent od Anny Shay.
132
00:07:28,489 --> 00:07:31,200
- Ale miło.
- Na urodziny. Kręci się.
133
00:07:31,993 --> 00:07:33,578
Masz coś jeszcze?
134
00:07:34,120 --> 00:07:35,037
Nie, tylko to.
135
00:07:38,124 --> 00:07:39,125
Rany!
136
00:07:40,334 --> 00:07:43,504
- Kawior.
- Możesz się częstować. Śmiało.
137
00:07:43,588 --> 00:07:45,548
- Dobra.
- Pokażę ci łazienkę.
138
00:07:46,591 --> 00:07:48,176
Można się tu ogolić.
139
00:07:48,259 --> 00:07:52,096
Możesz wziąć, co chcesz.
Chyba są też prezerwatywy.
140
00:07:52,180 --> 00:07:54,724
- Nie będę ich potrzebował.
- Nie.
141
00:07:54,807 --> 00:07:57,977
W tej chwili po prostu nic się nie dzieje.
142
00:07:58,060 --> 00:08:01,814
Zawsze chciałem podróżować z Christine,
bo ma wszystko zaplanowane.
143
00:08:01,898 --> 00:08:07,195
Lata pierwszą klasą,
a w saloniku może liczyć na gratisy.
144
00:08:08,654 --> 00:08:11,532
Poczułem się jak minicelebryta.
145
00:08:12,116 --> 00:08:14,535
Dosłownie pakuję jedzenie, Christine.
146
00:08:15,077 --> 00:08:19,040
Pyszności. Wezmę te keto chrupki.
147
00:08:19,123 --> 00:08:20,500
Proszę.
148
00:08:22,543 --> 00:08:26,506
Uwielbiam to.
Uwielbiam te darmowe rzeczy, Christine.
149
00:08:28,049 --> 00:08:29,675
Masaż dla par.
150
00:08:29,759 --> 00:08:31,802
Gabe by tego nie pochwalił.
151
00:08:33,429 --> 00:08:36,516
Byłem już na takich masażach.
Zwykle są do bani.
152
00:08:36,599 --> 00:08:39,101
- Jasne.
- Ale przyjemnie.
153
00:08:41,270 --> 00:08:42,355
Nie.
154
00:08:47,276 --> 00:08:48,903
Przestań jęczeć.
155
00:08:48,986 --> 00:08:50,112
Dobrze.
156
00:08:52,532 --> 00:08:53,991
O Boże.
157
00:08:54,617 --> 00:08:57,453
Wiem, że mieliście z Kim wzloty i upadki.
158
00:08:57,537 --> 00:09:01,082
- Chcę, żebyś był szczęśliwy.
- Ale miło. Dzięki, Christine.
159
00:09:03,251 --> 00:09:04,669
Duchowe paluchy.
160
00:09:07,547 --> 00:09:09,966
STREFA ZASTRZEŻONA
161
00:09:11,592 --> 00:09:13,344
Jakbyś była prezydentem.
162
00:09:18,307 --> 00:09:19,642
Seksi, prawda?
163
00:09:19,725 --> 00:09:22,395
- Nie wierzę, że lecimy.
- Podoba ci się od tyłu.
164
00:09:31,904 --> 00:09:34,949
STREFA ZASTRZEŻONA
165
00:09:35,032 --> 00:09:37,493
To niedorzeczne.
166
00:09:37,577 --> 00:09:39,704
Normalni ludzie tak nie podróżują.
167
00:09:40,621 --> 00:09:44,041
Ludzie nie jeżdżą za samolotem,
168
00:09:44,125 --> 00:09:47,712
żeby zakraść się do osobnych drzwi
169
00:09:47,795 --> 00:09:49,672
i wejść do niego,
170
00:09:50,423 --> 00:09:53,175
jakby byli jego właścicielami.
To za wiele.
171
00:10:02,018 --> 00:10:03,227
Paluszki!
172
00:10:04,145 --> 00:10:09,191
Poważnie, nie wiem, jak po czymś takim
można wrócić do niższego standardu.
173
00:10:09,275 --> 00:10:12,069
Jak teraz wrócę
do latania klasą ekonomiczną?
174
00:10:12,153 --> 00:10:16,699
Czy coś w Paryżu
stanowi dla ciebie zagadkę?
175
00:10:16,782 --> 00:10:19,285
Czy kobiety naprawdę nie golą tam pach?
176
00:10:21,120 --> 00:10:26,125
Chcę sprawdzić, czy te piękne kobiety
z owłosionymi pachami to prawda.
177
00:10:26,208 --> 00:10:27,793
Będziesz chodził tak?
178
00:10:27,877 --> 00:10:31,005
- „Bonjour. Bon voyage”.
Zapytam o pokazanie czegoś.
179
00:10:32,548 --> 00:10:33,382
Wskaż w górę.
180
00:10:33,966 --> 00:10:34,800
Cześć.
181
00:10:35,843 --> 00:10:36,886
Bonjour.
182
00:10:37,511 --> 00:10:40,348
Będą kłopoty.
Dobrze, że mam kierowcę w Paryżu.
183
00:10:48,606 --> 00:10:50,983
- Cześć, Kane.
- Te są dopasowane.
184
00:10:51,067 --> 00:10:53,527
Urocze. Mam dla ciebie niespodziankę.
185
00:10:53,611 --> 00:10:54,528
Co takiego?
186
00:10:54,612 --> 00:10:58,240
Poćwiczymy jogę.
Która mata do jogi jest najdroższa?
187
00:10:58,324 --> 00:11:00,284
- Są w tej samej cenie.
- Dobrze.
188
00:11:00,785 --> 00:11:02,953
Najpierw muszę pomyśleć nad strojem.
189
00:11:03,037 --> 00:11:04,622
Dopasujemy do niego matę.
190
00:11:04,705 --> 00:11:06,582
Zacznijmy od początku.
191
00:11:06,666 --> 00:11:09,794
Ubrania treningowe
powinny być zabawne i kolorowe.
192
00:11:09,877 --> 00:11:11,420
Uwielbiam liliowy kolor.
193
00:11:11,504 --> 00:11:13,673
- Urocze.
- Widzę cię w tym.
194
00:11:13,756 --> 00:11:15,424
Patrzysz w ogóle na metki?
195
00:11:16,258 --> 00:11:17,885
Nie do końca.
196
00:11:17,968 --> 00:11:19,804
Nie do końca. Świetnie.
197
00:11:19,887 --> 00:11:24,141
- To twoja najlepsza klientka.
- Kupuję wszystko, od Zary po Chanel.
198
00:11:24,225 --> 00:11:26,102
Masz jakiś limit na karcie?
199
00:11:27,395 --> 00:11:29,021
Nie jestem pewna.
200
00:11:29,105 --> 00:11:32,608
Mam obecnie ograniczony budżet.
Czasem to dobrze.
201
00:11:32,692 --> 00:11:35,653
Ale fajnie jest
być z kimś takim jak Jaime,
202
00:11:35,736 --> 00:11:40,700
bo nic dotyczące jej
nie może być tanie. Chcę być tego częścią.
203
00:11:40,783 --> 00:11:42,910
Zarabiasz sześciocyfrówkę miesięcznie?
204
00:11:42,993 --> 00:11:44,620
- Nie.
- Zdarzało ci się.
205
00:11:44,704 --> 00:11:46,622
Widziałem twój unboxing.
206
00:11:46,706 --> 00:11:51,043
Ale niektóre z tych rzeczy to prezenty.
Nie wszystko kupuję.
207
00:11:51,127 --> 00:11:54,422
Nowe marki nie są tak drogie.
208
00:11:54,505 --> 00:11:57,508
Myślę, że mnie oszukujesz.
209
00:11:57,591 --> 00:12:00,511
- Z łatwością osiągasz sześciocyfrówkę.
- Nie!
210
00:12:00,594 --> 00:12:03,848
Teraz jestem pewnie biedniejsza od Kevina.
211
00:12:03,931 --> 00:12:05,933
- Nie jesteś.
- Tak.
212
00:12:06,016 --> 00:12:09,061
Moja rodzina nie, ale ponieważ zarabiam,
213
00:12:09,145 --> 00:12:15,776
muszę pokrywać wszystkie własne wydatki.
Zakupy, mieszkanie, sprawy zawodowe.
214
00:12:15,860 --> 00:12:17,570
Twój czynsz wynosi 20 tysięcy.
215
00:12:18,195 --> 00:12:20,197
- Tak, mój czynsz…
- To obłęd.
216
00:12:20,281 --> 00:12:24,493
Muszę pokrywać wydatki zawodowe,
czego wcześniej nie robiłam.
217
00:12:24,577 --> 00:12:26,620
Tata nałożył na ciebie ten obowiązek?
218
00:12:26,704 --> 00:12:29,498
- Tak.
- Azjatyccy rodzice.
219
00:12:29,582 --> 00:12:34,670
Mój tata zbudował
całą swoją firmę od podstaw.
220
00:12:34,754 --> 00:12:39,550
Gdy zaczęłam zarabiać wystarczająco,
by się utrzymać,
221
00:12:39,633 --> 00:12:45,765
rodzice powiedzieli,
że muszę pokryć wszystkie wydatki,
222
00:12:45,848 --> 00:12:51,187
nie tylko zakupy,
z czym mam niemały problem.
223
00:12:51,270 --> 00:12:54,523
Zwłaszcza że za tydzień
jadę do Paryża na Tydzień Mody.
224
00:12:54,607 --> 00:12:59,069
Moda jest dla mnie wszystkim,
a będę musiała za wszystko zapłacić.
225
00:12:59,153 --> 00:13:01,489
Wiesz, jacy są moi rodzice?
226
00:13:01,572 --> 00:13:05,576
Wydają wszystko,
żeby nie zostawić mi spadku.
227
00:13:05,659 --> 00:13:07,620
Taka jest prawda.
228
00:13:08,662 --> 00:13:10,748
- Wydają nasz spadek.
- Wiem.
229
00:13:14,335 --> 00:13:18,923
PARYŻ
230
00:13:24,804 --> 00:13:26,847
Już nie wrócę do starych podróży.
231
00:13:26,931 --> 00:13:29,475
- Rozpieściłam cię.
- Mega przeżycie.
232
00:13:29,558 --> 00:13:33,145
Częścią doświadczenia,
jakie zapewniają domy mody,
233
00:13:33,229 --> 00:13:34,980
są luksusowe hotele.
234
00:13:35,064 --> 00:13:37,775
Oczywiście przysyłają po ciebie samochody.
235
00:13:37,858 --> 00:13:41,445
Zabierają cię na kolację
i zapewniają wyjątkowe przeżycia
236
00:13:41,529 --> 00:13:42,530
w całym mieście.
237
00:13:42,613 --> 00:13:44,031
- Masz dwa auta.
- Tak.
238
00:13:44,114 --> 00:13:48,202
Jeden z Fendi, a drugi z Chanel.
239
00:13:48,285 --> 00:13:50,329
Chanel czy Fendi?
240
00:13:50,412 --> 00:13:52,581
- Chanel to twoje dziecko.
- Chanel.
241
00:13:52,665 --> 00:13:58,879
Mogłam pokazać Kevinowi, jak ja to robię.
Świetna sprawa.
242
00:14:04,051 --> 00:14:05,010
Bonjour.
243
00:14:13,978 --> 00:14:15,688
Nieźle, pani Chiu.
244
00:14:16,397 --> 00:14:17,231
Nieźle.
245
00:14:17,815 --> 00:14:19,316
Jak jakiś prezydent.
246
00:14:19,400 --> 00:14:21,360
Moje pierwsze pięć gwiazdek.
247
00:14:22,361 --> 00:14:26,866
Spójrz na to. Odpocznę w łazience.
Będę tu cały dzień.
248
00:14:27,658 --> 00:14:30,911
Nawet nie wiedziałem,
że są pięciogwiazdkowe hotele.
249
00:14:30,995 --> 00:14:34,290
Bonjour, Paris!
250
00:14:38,335 --> 00:14:45,009
Kevin chce sprawdzić,
czy paryżanki mają włosy pod pachami.
251
00:14:45,509 --> 00:14:48,846
Spytałam, jak chce to zrobić.
252
00:14:48,929 --> 00:14:52,433
Powiedział: „Spytam je, gdzie jest niebo”.
253
00:14:52,516 --> 00:14:53,726
O Boże.
254
00:14:53,809 --> 00:14:56,270
Albo wieża Eiffla.
255
00:14:56,854 --> 00:14:58,814
- Tam.
- To zadziała.
256
00:14:59,690 --> 00:15:02,651
Oglądanie przymiarek Christine
na Tydzień Mody
257
00:15:02,735 --> 00:15:04,904
to zupełnie nowe doświadczenie.
258
00:15:05,905 --> 00:15:11,327
Ma ludzi od włosów, makijażu,
zdjęć, strojów, a nawet ma asystentów.
259
00:15:11,410 --> 00:15:12,369
Szaleństwo.
260
00:15:12,953 --> 00:15:17,082
Kevin, to Franc z Jeana Paula Gaultiera.
A to Kevin.
261
00:15:17,166 --> 00:15:19,501
- Miło mi.
- To mój przyjaciel.
262
00:15:20,210 --> 00:15:23,631
Pokaz Gaultiera
będzie jego pierwszym pokazem mody.
263
00:15:23,714 --> 00:15:25,883
- Dobra.
- To mój pierwszy pokaz.
264
00:15:25,966 --> 00:15:28,510
- Fajnie.
- Chciałabym podarować Kevinowi
265
00:15:28,594 --> 00:15:30,220
całą stylizację na ten pokaz.
266
00:15:30,304 --> 00:15:36,602
Niewielu ludzi na świecie
zaprasza się na pokaz haute couture.
267
00:15:36,685 --> 00:15:40,189
Nie pozwolę Kevinowi pójść na pokaz
268
00:15:40,272 --> 00:15:43,150
Jeana Paula Gaultiera
w ciuchach Anny Dior.
269
00:15:43,233 --> 00:15:48,197
Musimy ubrać go
w garnitur Jeana Paula Gaultiera.
270
00:15:51,992 --> 00:15:53,202
Co to znaczy?
271
00:15:53,285 --> 00:15:54,536
To 89 centymetrów.
272
00:15:54,620 --> 00:15:56,163
Nie!
273
00:15:56,246 --> 00:15:59,166
- Kevin, co się stało?
- Miałem 81.
274
00:16:00,542 --> 00:16:02,586
Już po karierze modela.
275
00:16:02,670 --> 00:16:04,046
Mon Dieu.
276
00:16:04,838 --> 00:16:06,632
Zmierzymy jeszcze raz?
277
00:16:06,715 --> 00:16:09,051
To wina paska.
278
00:16:11,470 --> 00:16:12,805
Wyszło 86 centymetrów.
279
00:16:15,641 --> 00:16:19,645
Tyle samo ma mój tata.
280
00:16:36,578 --> 00:16:38,622
Na lotnisku w LA…
281
00:16:40,624 --> 00:16:42,710
Czyli to jednak woda gazowana.
282
00:16:42,793 --> 00:16:44,211
A nie niegazowana.
283
00:16:44,294 --> 00:16:45,295
Dobrze.
284
00:16:45,379 --> 00:16:47,214
Pijesz gazowaną?
285
00:16:47,297 --> 00:16:48,799
- Uwielbiam ją.
- Tak?
286
00:16:48,882 --> 00:16:50,676
Dobrze, że jestem na czarno.
287
00:16:50,759 --> 00:16:55,472
Nie mogę połykać gazowanych rzeczy.
Nie spływają mi przez gardło.
288
00:16:55,556 --> 00:16:57,182
Nie wiem dlaczego.
289
00:16:57,266 --> 00:17:00,352
Wypicie tego zajęłoby mi tydzień.
290
00:17:01,020 --> 00:17:02,604
Fausto właśnie napisał.
291
00:17:03,397 --> 00:17:07,109
„Ciao, siostra.
Możesz przyjść wcześniej z ekipą”.
292
00:17:07,192 --> 00:17:10,446
A co z sukienką? Alex może wiedzieć.
293
00:17:10,529 --> 00:17:11,363
No dobrze.
294
00:17:12,906 --> 00:17:16,910
Hej, skarbie. Mam małe pytanko.
Przymierzaliśmy sukienkę Jaime
295
00:17:16,994 --> 00:17:20,873
i próbowaliśmy ją zapiąć,
ale zamek się zepsuł i odpadł.
296
00:17:20,956 --> 00:17:23,584
Możesz polecić jakiegoś krawca?
297
00:17:23,667 --> 00:17:27,087
Próbuję nie panikować,
ale pokaz już wkrótce.
298
00:17:27,171 --> 00:17:29,381
Kończy nam się czas.
299
00:17:29,465 --> 00:17:32,509
Sukienka nie trzyma się bez zamka.
300
00:17:35,304 --> 00:17:37,598
W sukience, którą przysłałaś,
zepsuł się zamek.
301
00:17:37,681 --> 00:17:40,059
- Załatwione.
- Zjadłam za dużo słodyczy.
302
00:17:40,142 --> 00:17:44,229
Naprawimy ją przed pokazem, będą tam.
303
00:17:44,313 --> 00:17:46,815
Pojadę w tym szlafroku. Nie ma problemu.
304
00:17:47,900 --> 00:17:49,068
Na pewno?
305
00:17:49,151 --> 00:17:53,614
Poznałam Posha jakieś pół roku temu
i od razu między nami zaskoczyło.
306
00:17:53,697 --> 00:17:57,826
Nie wiem, skąd się wzięła ksywka Posh,
ale uwielbiam ją.
307
00:17:57,910 --> 00:17:59,578
Victoria Beckham miała taką.
308
00:17:59,661 --> 00:18:03,665
Dla niektórych Tydzień Mody
jest spokojniejszy, bo mają wielki zespół,
309
00:18:03,749 --> 00:18:07,419
ale ja lubię płynąć z prądem.
Będzie, co ma być.
310
00:18:08,629 --> 00:18:15,219
Mam nadzieję, że nie będzie paparazzi.
Nie chcesz zdjęcia w szlafroku.
311
00:18:15,302 --> 00:18:19,765
Mój asystent Posh panikuje.
Ma zawał serca, bo jeszcze siedzę.
312
00:18:19,848 --> 00:18:22,893
- Byłoby niedobrze.
- To byłoby straszne.
313
00:18:22,976 --> 00:18:25,229
Ja się nie przejmuję.
314
00:18:25,312 --> 00:18:27,856
Jest 7.13. Musimy już lecieć.
315
00:18:28,524 --> 00:18:30,901
- Jak się masz?
- Dobrze, a ty?
316
00:18:30,984 --> 00:18:33,695
- Zestresowany! Robimy to?
- Tak, robimy.
317
00:18:33,779 --> 00:18:35,322
- Fajnie.
- Jedźmy.
318
00:18:35,823 --> 00:18:37,533
Weź ładowarkę.
319
00:18:37,616 --> 00:18:41,286
- Mam jedną w torbie. Żadnych zdjęć.
- Cześć, przepraszam.
320
00:18:41,370 --> 00:18:45,124
Bardzo przepraszamy. Nicholas?
321
00:18:45,207 --> 00:18:47,918
- Nicholas?
- Jesteś tutaj. Chodźmy.
322
00:18:48,669 --> 00:18:49,920
To szaleństwo.
323
00:18:50,003 --> 00:18:51,839
Musimy ją szybko naprawić.
324
00:18:51,922 --> 00:18:54,133
- Sukienka gotowa.
- Naprawdę?
325
00:18:54,216 --> 00:18:55,050
Tak.
326
00:18:55,843 --> 00:18:57,427
- Jest tam.
- Dziękuję.
327
00:18:57,511 --> 00:18:59,138
- Fajnie.
- Przebiorę się tam.
328
00:18:59,972 --> 00:19:02,391
- Ale tu ścisk.
- Dziękuję.
329
00:19:03,100 --> 00:19:04,017
O Boże.
330
00:19:04,101 --> 00:19:06,478
- Świetnie wyglądasz.
- Dziękuję.
331
00:19:06,562 --> 00:19:10,149
Na pokazach pojawiają się
różne grupy ludzi.
332
00:19:10,232 --> 00:19:16,613
Ja podpadam pod kategorię
celebryci, prasa, influencerzy.
333
00:19:16,697 --> 00:19:20,325
Jest też specjalna sekcja dla klientów.
334
00:19:20,409 --> 00:19:23,203
Christine do nich należy,
335
00:19:23,287 --> 00:19:27,916
bo kupuje niedorzeczną ilość ubrań,
336
00:19:28,000 --> 00:19:31,253
by zapewnić sobie zaproszenie.
337
00:19:32,045 --> 00:19:33,922
To trochę wiocha.
338
00:20:05,412 --> 00:20:09,708
- Co to za miejsce?
- Robią tu tapety na zamówienie.
339
00:20:09,791 --> 00:20:13,837
- Tapety na zamówienie?
- To jak haute couture.
340
00:20:13,921 --> 00:20:15,464
- Jak couture?
- Jasne.
341
00:20:15,547 --> 00:20:17,299
Dzień dobry.
342
00:20:17,382 --> 00:20:20,886
- Carmony, miło cię poznać.
- Jestem Kelly. Też mi miło.
343
00:20:20,969 --> 00:20:24,181
Urządzam nowe mieszkanie na tej ulicy.
344
00:20:24,264 --> 00:20:30,270
Chcę zrobić coś fajnego i wyjątkowego.
Wiem, że się tym zajmujecie.
345
00:20:30,354 --> 00:20:34,441
Jasne, zacznijmy tutaj.
Wszystko jest ręcznie wyszywane.
346
00:20:34,524 --> 00:20:37,611
Widać tu kwiaty wiśni.
347
00:20:37,694 --> 00:20:39,780
- A mogą być diamenty?
- Oczywiście.
348
00:20:39,863 --> 00:20:41,823
Christine będzie zazdrosna.
349
00:20:41,907 --> 00:20:45,118
To kosztowałoby około 35 tysięcy za panel.
350
00:20:45,202 --> 00:20:48,413
- W porządku.
- I dodasz swoje różowe diamenty.
351
00:20:48,497 --> 00:20:50,165
- Rany.
- Przejrzyjcie sobie.
352
00:20:50,249 --> 00:20:51,917
Jestem do dyspozycji.
353
00:20:52,000 --> 00:20:53,502
- Dzięki.
- Miłej zabawy.
354
00:20:55,170 --> 00:20:57,130
Kim do mnie dzwoni. Kim?
355
00:20:58,298 --> 00:20:59,132
Tak.
356
00:20:59,216 --> 00:21:00,092
Żyjesz?
357
00:21:00,676 --> 00:21:02,678
- Żyjesz, Kim?
- Jesteś w ciąży?
358
00:21:02,761 --> 00:21:04,763
Dlaczego miałabym być w ciąży?
359
00:21:06,223 --> 00:21:08,976
Lewis jest taki miły. Musisz go usidlić.
360
00:21:09,059 --> 00:21:11,019
- Już pora na to, Kim.
- Co?
361
00:21:11,103 --> 00:21:12,813
To on musi usidlić ją.
362
00:21:12,896 --> 00:21:14,773
Usidlij go jak najszybciej.
363
00:21:14,856 --> 00:21:18,860
Kim, skoro już rozmawiamy,
co stało się z Kevinem?
364
00:21:18,944 --> 00:21:22,281
Gapił się na ciebie.
Poprosił cię na osobności.
365
00:21:22,364 --> 00:21:25,158
Cały czas się na ciebie gapił.
Co się stało?
366
00:21:25,242 --> 00:21:28,870
Co się dzieje, Kev? Porozmawiaj ze mną.
367
00:21:32,874 --> 00:21:34,543
Pogadajmy gdzie indziej.
368
00:21:36,837 --> 00:21:39,047
Myślisz, że Lewis go onieśmiela?
369
00:21:39,131 --> 00:21:42,634
Zdecydowanie. Ma to wypisane na twarzy.
370
00:21:42,718 --> 00:21:46,680
Przyzwyczaił się do skupiania uwagi.
Wszyscy zawsze na niego patrzą.
371
00:21:46,763 --> 00:21:50,684
Z drugim przystojniakiem w pomieszczeniu
czuje się niekomfortowo.
372
00:21:50,767 --> 00:21:51,977
Jest jak jest.
373
00:21:52,060 --> 00:21:56,857
Znowu mnie wkurzył,
mówiąc, że go okłamywałam.
374
00:21:56,940 --> 00:22:00,319
Powiedział, że mówiłam,
że nie jestem gotowa na randki.
375
00:22:00,402 --> 00:22:02,738
Tłumaczyłam mu, że to mój gość.
376
00:22:02,821 --> 00:22:04,364
„W czym problem?
377
00:22:04,448 --> 00:22:08,994
Nie moja sprawa, jeśli czujesz się
zagrożony albo zazdrosny.
378
00:22:09,077 --> 00:22:11,246
Sam musisz to przepracować”.
379
00:22:11,330 --> 00:22:14,082
Mam mętlik w głowie.
Nie chcę się w to mieszać.
380
00:22:14,166 --> 00:22:17,836
Jak najdalej od jego życia miłosnego,
bo to totalny bajzel.
381
00:22:17,919 --> 00:22:23,008
Muszę kupić tapetę, Kim.
Nie mogę teraz rozmawiać. Oddzwonię.
382
00:22:23,091 --> 00:22:24,843
Oszalałeś. Kocham was.
383
00:22:24,926 --> 00:22:27,554
- Kocham cię.
- Do zobaczenia.
384
00:22:28,138 --> 00:22:30,015
- Nie wiedziałem o tym.
- Obłęd.
385
00:22:30,098 --> 00:22:32,184
Wiem tylko, że wyszedł.
386
00:22:33,101 --> 00:22:34,186
Brak mi słów.
387
00:22:46,365 --> 00:22:48,575
Bonjour, monsieur.
388
00:22:55,332 --> 00:22:57,209
- Co tam?
- Bonjour.
389
00:22:57,292 --> 00:23:00,587
- Bonjour. Jestem nagi.
- Możesz przykryć swój sprzęt?
390
00:23:01,129 --> 00:23:02,798
- Dobra.
- Mogę wejść?
391
00:23:02,881 --> 00:23:04,424
- Cóż…
- Opuszczę wzrok.
392
00:23:05,842 --> 00:23:06,676
Rany.
393
00:23:07,219 --> 00:23:09,429
- Naprawdę jesteś nagi?
- Naprawdę.
394
00:23:09,513 --> 00:23:11,640
- Mam iść tyłem?
- Może lepiej.
395
00:23:11,723 --> 00:23:15,060
- Zostań tam.
- Możesz założyć spodnie?
396
00:23:15,727 --> 00:23:16,770
Christine?
397
00:23:17,354 --> 00:23:20,232
Naprawdę tak sypiasz?
Straszny masz tu bajzel.
398
00:23:20,315 --> 00:23:22,651
Dziękuję. Co słychać?
399
00:23:22,734 --> 00:23:24,778
- Masz coś na sobie?
- Teraz tak.
400
00:23:28,740 --> 00:23:32,285
Czemu tyle spałeś? Przegapiłeś wszystko.
401
00:23:32,369 --> 00:23:33,954
Mam jet lag.
402
00:23:34,037 --> 00:23:40,502
W końcu poznałam influencerkę
z Nowego Jorku o imieniu Tina.
403
00:23:40,585 --> 00:23:42,087
Przyjaźni się z Dorothy.
404
00:23:42,170 --> 00:23:44,840
Myślę, że jest singielką.
Mam cię przedstawić?
405
00:23:44,923 --> 00:23:46,633
Brzmi nieźle.
406
00:23:48,343 --> 00:23:49,845
Ale to kiepski moment.
407
00:23:50,470 --> 00:23:51,513
Ja…
408
00:23:52,639 --> 00:23:55,767
ostatnio sporo
rozmawiałem z moją byłą, Devon.
409
00:23:55,851 --> 00:23:59,062
Dużo rozmawialiśmy i pisaliśmy do siebie.
410
00:23:59,146 --> 00:24:00,522
Słuchaj…
411
00:24:04,025 --> 00:24:05,902
Ja wciąż do niej coś czuję.
412
00:24:06,778 --> 00:24:08,780
Dlaczego w ogóle zerwaliście?
413
00:24:08,864 --> 00:24:13,452
Zerwaliśmy w 2016 roku.
414
00:24:13,535 --> 00:24:15,370
Skończyło się nieprzyjemnie.
415
00:24:15,454 --> 00:24:20,709
To były pierwsze miesiące
wychodzenia z alkoholizmu.
416
00:24:21,793 --> 00:24:23,128
Byłem po prostu…
417
00:24:25,213 --> 00:24:27,340
w za wielkiej rozsypce na związek.
418
00:24:27,424 --> 00:24:29,926
Ale czułem, że to ta jedyna.
419
00:24:30,719 --> 00:24:36,266
To była pierwsza dziewczyna,
z którą się spotykałem
420
00:24:36,808 --> 00:24:41,771
i nie przerażała mnie myśl,
że będę tylko z nią do końca życia.
421
00:24:43,315 --> 00:24:44,816
Ale to był kiepski czas.
422
00:24:45,901 --> 00:24:51,490
Devon była jedyną dziewczyną w moim życiu,
z którą mógłbym się ożenić,
423
00:24:51,573 --> 00:24:53,533
zamieszkać i mieć dzieci.
424
00:24:53,617 --> 00:24:57,662
Z tą dziewczyną
miałem się przeprowadzić do LA.
425
00:24:57,746 --> 00:25:01,374
Ale zerwaliśmy
i przyjechałem tu sam dla siebie.
426
00:25:01,458 --> 00:25:05,712
Devon była mi przeznaczona,
ale w tamtym czasie
427
00:25:05,795 --> 00:25:08,131
ja nie byłem przeznaczony jej.
428
00:25:08,215 --> 00:25:12,969
Przechodzę przez to gówno
z uzdrowicielką Reiki, Kim i Kelly.
429
00:25:13,053 --> 00:25:13,887
Myślę…
430
00:25:16,598 --> 00:25:19,017
że Devon zawsze była tą jedyną
431
00:25:19,518 --> 00:25:22,229
i szukam jej w innych.
432
00:25:23,855 --> 00:25:25,482
Chcę ją znowu zobaczyć.
433
00:25:27,484 --> 00:25:31,112
Uwielbiam patrzeć
na twoją miękką i wrażliwą stronę.
434
00:25:31,196 --> 00:25:35,116
Jak się ona nazywa?
Zastanawiam się, czy skądś ją znam.
435
00:25:35,200 --> 00:25:36,117
Devon Diep.
436
00:25:36,618 --> 00:25:38,954
- Diep?
- Diep.
437
00:25:39,037 --> 00:25:40,789
Seksownie, prawda?
438
00:25:41,998 --> 00:25:44,960
Usłyszałam za wcześnie za dużo.
439
00:25:53,426 --> 00:25:55,428
Nadeszła wielka chwila.
440
00:25:59,349 --> 00:26:00,892
Odwróć się przez ramię.
441
00:26:02,519 --> 00:26:04,062
- Super.
- Wspaniale.
442
00:26:10,485 --> 00:26:12,571
INFLUENCERKA I STYLISTKA
443
00:26:21,204 --> 00:26:22,289
Przez ramię!
444
00:26:25,667 --> 00:26:26,835
Tak.
445
00:26:35,927 --> 00:26:37,387
Pięknie.
446
00:26:42,726 --> 00:26:45,145
Jak było na pokazie?
447
00:26:46,062 --> 00:26:48,523
- Spektakularnie.
- Było pięknie?
448
00:26:48,607 --> 00:26:50,775
Spotkałaś Jaime?
449
00:26:50,859 --> 00:26:55,030
To dziwne, ale nie widziałam jej w środku.
Ciekawe, gdzie siedziała.
450
00:26:55,113 --> 00:26:56,698
Zwykle siedzisz z przodu.
451
00:26:57,699 --> 00:26:59,993
- Tak.
- Nie widzisz ludzi za sobą.
452
00:27:02,370 --> 00:27:07,125
Jaime twierdzi, że kłamię,
choć nie ma dowodów.
453
00:27:07,709 --> 00:27:11,921
To frustrujące,
że muszę ją znosić również w Paryżu.
454
00:27:20,221 --> 00:27:21,848
Wciśnijcie przycisk.
455
00:27:21,931 --> 00:27:22,891
- Cześć.
- Cześć.
456
00:27:22,974 --> 00:27:24,893
- Cześć.
- O mój Boże.
457
00:27:27,687 --> 00:27:28,521
Chyba…
458
00:27:29,731 --> 00:27:30,815
Nie zmieścimy się.
459
00:27:30,899 --> 00:27:32,567
- Zaczekacie?
- Tak.
460
00:27:32,651 --> 00:27:33,860
Jesteśmy za ciężcy.
461
00:27:34,569 --> 00:27:36,655
Przywitała się ze mną,
462
00:27:37,947 --> 00:27:40,825
a potem zabrakło jej języka w gębie.
463
00:27:40,909 --> 00:27:44,621
Okazało się,
że mieszkamy na tym samym piętrze.
464
00:27:44,704 --> 00:27:47,290
Ja zawsze zatrzymuję się w Bristolu.
465
00:27:47,374 --> 00:27:51,378
Christine nigdy tego nie robiła.
Zawsze wybiera hotel Plaza Athénée.
466
00:27:51,461 --> 00:27:53,254
Nie spodziewałam się jej tam.
467
00:27:54,464 --> 00:27:55,674
Teraz ją zobaczyłaś.
468
00:27:56,424 --> 00:27:57,759
Co ona miała na sobie?
469
00:27:58,677 --> 00:28:01,680
- Jakby szła do marketu.
- Przestań.
470
00:28:03,890 --> 00:28:06,643
- Jedziecie na siódme?
- Tak.
471
00:28:06,726 --> 00:28:09,270
Wczoraj też się tam nie zatrzymywała.
472
00:28:09,354 --> 00:28:13,024
To jeden z tych niezręcznych momentów,
473
00:28:13,108 --> 00:28:17,320
kiedy mówisz, że przytrzymasz windę,
474
00:28:17,404 --> 00:28:21,991
ale udajesz, że nie możesz
dosięgnąć guzika, i drzwi się zamykają.
475
00:28:22,659 --> 00:28:23,868
Tak mi przykro.
476
00:28:29,499 --> 00:28:31,376
- Byłaś tu już?
- Nigdy.
477
00:28:31,459 --> 00:28:33,753
- Ja też nie.
- Uroczo.
478
00:28:33,837 --> 00:28:35,171
- Zdrowie.
- Zdrowie.
479
00:28:39,843 --> 00:28:41,803
- No dobrze.
- Bon appétit.
480
00:28:41,886 --> 00:28:44,848
Bon appétit. Mam pytanie.
481
00:28:45,974 --> 00:28:46,850
Słucham.
482
00:28:46,933 --> 00:28:51,146
Zastanawiam się, czy oddać Kilo Andrew.
483
00:28:52,021 --> 00:28:53,022
Naprawdę?
484
00:28:53,106 --> 00:28:54,899
Choć bardzo mnie to boli,
485
00:28:54,983 --> 00:28:59,696
oddanie Kilo Andrew
jest bardziej dojrzałe i odpowiedzialne.
486
00:28:59,779 --> 00:29:03,283
Wiem, że niełatwo będzie
spotkać się z Andrew
487
00:29:03,366 --> 00:29:06,703
i odstawić do niego psa.
488
00:29:06,786 --> 00:29:09,330
Ale wiem, że muszę to zrobić.
489
00:29:09,414 --> 00:29:13,877
Wiem, że zaopiekuje się Kilo.
Czuję, że ja nie daję sobie z nim rady.
490
00:29:13,960 --> 00:29:16,796
Od naszego zerwania
jest jakiś rozkapryszony.
491
00:29:16,880 --> 00:29:20,008
Umówiłaś się kiedyś
z psią terapeutką Reiki?
492
00:29:20,091 --> 00:29:21,050
Co?
493
00:29:21,134 --> 00:29:22,343
Reiki dla zwierząt.
494
00:29:22,427 --> 00:29:28,641
- Nie wiedziałam, że takie są.
- Załatwiłam Kilo taką sesję.
495
00:29:29,309 --> 00:29:35,565
Zwierzęta są naszym odbiciem.
Twoje obawy niepokoją również Kilo.
496
00:29:36,232 --> 00:29:40,528
Wiesz, jak można go uspokoić,
na przykład podczas spacerów?
497
00:29:40,612 --> 00:29:43,656
Wyczuwam coś dotyczącego bezpieczeństwa.
498
00:29:43,740 --> 00:29:47,786
Gdy sytuacja jest niestabilna,
on też będzie
499
00:29:49,454 --> 00:29:50,830
czuł niepewność.
500
00:29:50,914 --> 00:29:52,791
Rozumiesz, Kilo?
501
00:29:52,874 --> 00:29:54,334
Tak, słucha.
502
00:29:55,627 --> 00:29:56,503
- Serio?
- Tak.
503
00:29:57,378 --> 00:29:58,546
Nie pomogło.
504
00:29:59,339 --> 00:30:00,381
Dalej wariuje.
505
00:30:02,467 --> 00:30:04,719
Czyli oddaje Kilo Drew.
506
00:30:04,803 --> 00:30:10,475
Czy to wymówka, żeby go zobaczyć?
A może naprawdę zerwała z nim kontakty?
507
00:30:10,558 --> 00:30:15,313
Gdybym chciała oddać kota byłemu,
postawiłabym na niechlujną seksowność.
508
00:30:15,396 --> 00:30:18,942
To jej dziecko, więc nie pójdzie gładko.
509
00:30:19,025 --> 00:30:21,486
Jeśli naprawdę chcesz jechać do Drew,
510
00:30:21,569 --> 00:30:25,114
proponuję ci zabrać kogoś ze sobą.
511
00:30:26,741 --> 00:30:29,994
- Ja? Dlaczego ja? Nie!
- Ty to zasugerowałaś.
512
00:30:30,578 --> 00:30:31,871
Kogoś, ale nie mnie.
513
00:30:41,756 --> 00:30:43,216
Cześć, Haley.
514
00:30:44,217 --> 00:30:47,929
Wyświadczysz mi przysługę?
Muszę znaleźć kobietę
515
00:30:48,805 --> 00:30:54,769
o nazwisku Devon Diep.
Nie pamiętam, jak się to pisze.
516
00:30:55,353 --> 00:31:00,859
Albo „Deip”,
517
00:31:00,942 --> 00:31:02,485
albo „Diep”.
518
00:31:03,486 --> 00:31:05,321
Ale ma na imię Devon.
519
00:31:05,405 --> 00:31:09,117
Muszę ją szybko znaleźć,
520
00:31:09,200 --> 00:31:15,206
więc postaraj się
zdobyć na nią jakieś namiary.
521
00:31:48,114 --> 00:31:52,035
Napisy: Tomasz Suchoń