1 00:00:06,256 --> 00:00:09,884 SERIAL NETFLIX 2 00:00:09,968 --> 00:00:11,886 PARYSKI TYDZIEŃ MODY 3 00:00:11,970 --> 00:00:14,764 Jesteś gwiazdą Gaultiera. 4 00:00:14,848 --> 00:00:17,642 - Spóźnimy się. - Muszę się przebrać. 5 00:00:17,726 --> 00:00:19,060 - Racja. - Cholera. 6 00:00:19,144 --> 00:00:22,480 Cieszę się, że mogę zaprosić Kevina na pokaz Gaultiera, 7 00:00:22,564 --> 00:00:26,067 by doświadczył mody na najwyższym poziomie. 8 00:00:26,151 --> 00:00:27,444 Kevin czeka na smakołyki. 9 00:00:28,611 --> 00:00:32,699 Chcesz się czymś zająć? Może obejrzyj sport? 10 00:00:34,242 --> 00:00:35,410 Nie chcę ich widzieć. 11 00:00:35,493 --> 00:00:38,455 - Właściwie chcę. Jestem ciekawy. - Nie, Kevin. 12 00:00:38,538 --> 00:00:41,833 - Chcę zobaczyć pracę dr. Chiu. - To nie jego dzieło. 13 00:00:41,916 --> 00:00:45,378 - Nie pracuje nad twoimi cyckami? - Nie wymagają tego. 14 00:00:45,462 --> 00:00:47,088 Czyli są naturalne! 15 00:00:47,797 --> 00:00:49,132 Patrzę. 16 00:00:49,758 --> 00:00:50,633 Kevin, nie. 17 00:00:51,217 --> 00:00:54,846 Sprawdźmy, co myśli Kevin. 18 00:00:54,929 --> 00:00:58,308 - Albo Kevin to założy. - Kevin, chcesz to założyć? 19 00:00:58,391 --> 00:01:00,143 - To dobry pomysł. - Tak. 20 00:01:00,226 --> 00:01:02,896 Jestem taka podekscytowana! 21 00:01:03,897 --> 00:01:06,274 Boże, couture i diamenty! 22 00:01:06,357 --> 00:01:08,026 - Prawdziwe diamenty? - Tak! 23 00:01:08,109 --> 00:01:09,486 - Nie! - Tak. 24 00:01:10,779 --> 00:01:16,785 - Boże. - Tego nam właśnie brakowało. 25 00:01:17,494 --> 00:01:20,830 Rany. Jesteś dziś drogi, Kevin. 26 00:01:20,914 --> 00:01:24,250 Nie masz pojęcia, ile masz na sobie. 27 00:01:24,334 --> 00:01:27,796 Słyszałem w aucie, że co najmniej 5000 dolarów. 28 00:01:27,879 --> 00:01:30,173 - Pięć tysięcy? - Zabiję cię, Kevin. 29 00:01:30,840 --> 00:01:32,675 - Jest wart milion euro. - Nie. 30 00:01:32,759 --> 00:01:34,594 To jest warte milion euro? 31 00:01:35,637 --> 00:01:38,973 Czyli jakieś 1,4 miliona dolarów. 32 00:01:39,057 --> 00:01:41,184 - Tak. - Rety. 33 00:01:41,267 --> 00:01:46,106 Jestem szczęśliwy i smutny jednocześnie. Czy to dziwne? 34 00:01:46,189 --> 00:01:48,942 - Proszę, nie zepsuj. - Nikt tego nie zepsuje. 35 00:01:49,025 --> 00:01:51,027 Nie baw się tym. 36 00:01:51,111 --> 00:01:52,946 - Christine. - Czekaj. 37 00:01:53,029 --> 00:01:55,824 - Dziękuję, starsza siostro. - Nie taka starsza. 38 00:01:56,616 --> 00:01:58,451 - Trochę. - Troszeczkę. 39 00:02:06,709 --> 00:02:09,129 Spójrz na tych ludzi, Christine. 40 00:02:09,629 --> 00:02:11,256 - Gotowy? - Jestem gotowy. 41 00:02:11,339 --> 00:02:13,174 - Gotów? - Tak, chodźmy. 42 00:02:15,593 --> 00:02:16,636 Christine! 43 00:02:17,929 --> 00:02:20,265 Ale tam był chaos. 44 00:02:22,976 --> 00:02:27,897 Czułem się jak sportowiec w tunelu, na którego patrzą wszystkie kamery. 45 00:02:27,981 --> 00:02:33,194 Czujesz, że powinieneś rozmawiać z tłumem, ale tak naprawdę nie powinieneś. 46 00:02:33,278 --> 00:02:35,864 Musisz tam tylko stać i pozować. 47 00:02:35,947 --> 00:02:39,492 Trzymać głowę nisko, gębę na kłódkę i chodzić. 48 00:02:47,959 --> 00:02:49,169 Bonjour! 49 00:02:51,754 --> 00:02:53,173 To on? 50 00:02:54,883 --> 00:02:59,929 Uwielbiam Jeana Paula Gaultiera. Po pierwsze, jest żywą legendą. 51 00:03:00,013 --> 00:03:04,809 Jest bardzo francuski, kapryśny, kreatywny i genialny. 52 00:03:04,893 --> 00:03:08,354 Pokazy Jeana Paula Gaultiera to zawsze świetna zabawa. 53 00:03:09,147 --> 00:03:10,523 Bonjour, s'il vous plaît. 54 00:03:10,607 --> 00:03:11,441 Miło mi. 55 00:03:11,524 --> 00:03:12,400 Magnifico. 56 00:03:12,483 --> 00:03:13,568 - Dziękuję. - Pięknie. 57 00:03:13,651 --> 00:03:14,777 To mój przyjaciel. 58 00:03:14,861 --> 00:03:17,488 - Jak się masz? - Uwielbiam pańskie kolekcje. 59 00:03:17,572 --> 00:03:19,949 - Jak ci się podoba? - Pamiętam to. 60 00:03:20,033 --> 00:03:21,075 Tak! 61 00:03:21,159 --> 00:03:26,915 To była kolekcja prawdopodobnie z 1995 roku. 62 00:03:26,998 --> 00:03:28,082 - Vintage. - Tak. 63 00:03:28,750 --> 00:03:30,210 Co za ciało! 64 00:03:30,293 --> 00:03:32,378 - Wpasowałeś się. - Miejmy nadzieję. 65 00:03:36,049 --> 00:03:38,551 - Cześć, Jaime! - Cześć! 66 00:03:38,635 --> 00:03:41,179 Wyglądasz świetnie! Jasna cholera! 67 00:03:41,971 --> 00:03:43,181 Miło cię widzieć. 68 00:03:43,932 --> 00:03:49,812 Pokaz Gaultiera był bardzo kameralny, więc od razu zobaczyłam Christine. 69 00:03:49,896 --> 00:03:55,818 Przywitałam się, ale zdecydowanie próbowała mnie unikać. 70 00:03:55,902 --> 00:03:59,322 Miałam to gdzieś. Obok niej zobaczyłam Kevina. 71 00:03:59,405 --> 00:04:03,034 Założyłam duże, białe, futrzane okulary słoneczne. 72 00:04:03,117 --> 00:04:05,078 Myślałam, że mi się przywidziało, 73 00:04:05,161 --> 00:04:09,040 bo nie wiem, jakim cudem mogą się przyjaźnić. 74 00:04:09,123 --> 00:04:11,960 To najdziwniejsze połączenie, jakie widziałam. 75 00:04:12,043 --> 00:04:14,295 Widzimy się później. Pa. 76 00:04:14,379 --> 00:04:16,005 Wyglądasz fenomenalnie. 77 00:04:18,508 --> 00:04:22,345 Przez te okulary prawie nic nie będę widział. 78 00:04:34,899 --> 00:04:38,152 Podobno wyglądam szałowo. Ale szałowy to był ten pokaz. 79 00:04:38,236 --> 00:04:42,657 Ta dramatyczna muzyka i poważne miny dziewczyn. 80 00:04:42,740 --> 00:04:45,827 Są bardzo wysokie. Prawie jak… 81 00:04:47,287 --> 00:04:50,748 żyrafy na obcasach. 82 00:04:53,042 --> 00:04:56,671 To piękna kolekcja. Uwielbiam ją. Jest bardzo couture. 83 00:04:56,754 --> 00:04:59,757 Jest bardzo piękna, a jednocześnie w moim stylu. 84 00:04:59,841 --> 00:05:01,676 - Ale z twistem. - Tak. 85 00:05:01,759 --> 00:05:04,721 To dobrze. Wygląda naprawdę jak Gaultier. 86 00:05:04,804 --> 00:05:07,849 Rozpieściłeś mnie. Teraz już nic mnie nie zachwyci. 87 00:05:07,932 --> 00:05:10,685 Fajnie było poznać Jeana Paula Gaultiera. 88 00:05:10,768 --> 00:05:13,521 To jak spotkanie wujka, którego się nie znało, 89 00:05:13,604 --> 00:05:15,023 ale lepiej ubranego. 90 00:05:22,822 --> 00:05:23,865 Ale obłęd! 91 00:05:23,948 --> 00:05:26,159 Spójrz na to! 92 00:05:28,161 --> 00:05:29,954 Pij mleko, będziesz couture. 93 00:05:32,206 --> 00:05:33,207 Kevin! 94 00:05:42,216 --> 00:05:46,012 - Cieszysz się na zajęcia? - Jasne! Co u ciebie? 95 00:05:46,095 --> 00:05:48,723 Zarezerwowałem nam wszystkie miejsca. 96 00:05:49,682 --> 00:05:51,184 - Co? - Pamiętasz SoulCycle? 97 00:05:51,768 --> 00:05:53,728 Uzależniłem się od spinningu. 98 00:05:53,811 --> 00:05:57,607 W ciągu czterech lat byłem na ponad półtora tysiąca zajęć. 99 00:05:58,524 --> 00:06:02,070 To dla mnie jak terapia. Jak zakupy. 100 00:06:02,153 --> 00:06:04,447 Tylko że oszczędzam więcej pieniędzy. 101 00:06:04,947 --> 00:06:06,783 Podobają ci się moje skarpetki? 102 00:06:06,866 --> 00:06:10,745 Boże, ale urocze! Masz skarpetki z wisienkami! 103 00:06:10,828 --> 00:06:12,872 Jestem jak wisienka na torcie. 104 00:06:12,955 --> 00:06:13,790 O tak. 105 00:06:14,832 --> 00:06:17,960 Choć od naprawdę wielu lat 106 00:06:18,503 --> 00:06:19,337 nie bzykałem. 107 00:06:19,420 --> 00:06:22,173 - Kane, co? To niedobrze. - Wiem. 108 00:06:22,256 --> 00:06:25,093 Dlatego to robię. Chodzę na tysiące zajęć. 109 00:06:25,176 --> 00:06:26,761 Uzależniłeś się. 110 00:06:26,844 --> 00:06:30,181 Od SoulCycling. Zabrałeś mnie na jakieś pustkowie 111 00:06:30,264 --> 00:06:33,643 nad oceanem, w pełnym makijażu. 112 00:06:34,811 --> 00:06:37,105 Czuję się jak typowa mieszkanka LA. 113 00:06:37,188 --> 00:06:39,190 Brakuje mi tylko kombuczy. 114 00:06:40,858 --> 00:06:44,654 Boże, boli mnie dupa. Już cała zesztywniała. 115 00:06:44,737 --> 00:06:45,571 Co? 116 00:06:45,655 --> 00:06:47,824 Wisienko, masz założone słuchawki. 117 00:06:51,077 --> 00:06:52,912 Porozmawiajmy o naszych celach. 118 00:06:53,413 --> 00:06:54,831 Moim celem jest seks! 119 00:06:55,832 --> 00:06:58,251 - Macie tyle pozytywnej… - Chyba nie słyszy. 120 00:06:58,334 --> 00:06:59,544 …energii ze słońca. 121 00:07:00,545 --> 00:07:02,338 Cała płynie w waszym kierunku. 122 00:07:04,048 --> 00:07:07,176 - Kończymy już? - Słucham? Dopiero zaczęliśmy. 123 00:07:07,260 --> 00:07:08,469 - Oddech. - Co? 124 00:07:08,553 --> 00:07:09,429 To początek. 125 00:07:09,512 --> 00:07:11,389 - Raz, dwa. - Padam z nóg. 126 00:07:13,391 --> 00:07:14,308 Przyj! 127 00:07:16,185 --> 00:07:18,438 - Jakbym rodziła. - Pocę się. 128 00:07:19,647 --> 00:07:22,275 To pierwsza przerwa, więc podnieście ręce. 129 00:07:22,358 --> 00:07:25,319 - Żadnych przerw! Jesteśmy Azjatami. - Odetchnijcie. 130 00:07:25,403 --> 00:07:26,904 Skąd ta radość? 131 00:07:26,988 --> 00:07:29,282 Uwielbiam to. Jestem teraz szczęśliwy. 132 00:07:29,365 --> 00:07:32,743 - Chyba że tak. - Zaakceptuj to, Kim. To dobre dla ciała. 133 00:07:32,827 --> 00:07:34,704 - I dla duszy. - No dobrze. 134 00:07:35,329 --> 00:07:37,290 Po co komu seks, skoro jest to? 135 00:07:38,458 --> 00:07:39,375 Co? 136 00:07:41,085 --> 00:07:44,213 Jestem singlem. Naprawdę pracuję nad sobą. 137 00:07:44,297 --> 00:07:47,091 Pracuję nad swoimi kompleksami. 138 00:07:47,175 --> 00:07:51,304 Miałem trochę tłuszczu na ramionach i zastanawiałem się nad liposukcją. 139 00:07:51,387 --> 00:07:53,723 Jak mam randkować, nie lubiąc ramion? 140 00:07:53,806 --> 00:07:55,391 Czyli mówisz, 141 00:07:55,892 --> 00:07:57,852 że w ogóle nie uprawiasz seksu? 142 00:07:58,978 --> 00:08:03,483 Zero. Umawiałem się na randki, ale do niczego nie dochodziło. 143 00:08:03,566 --> 00:08:04,650 Nie byłem gotowy. 144 00:08:05,151 --> 00:08:07,987 - Ważne, byś był szczęśliwy. - Mało brakuje. 145 00:08:08,070 --> 00:08:10,281 Jestem szczęśliwy. 146 00:08:10,781 --> 00:08:11,616 Jest trudno. 147 00:08:11,699 --> 00:08:14,452 - Tak. - Przez większość życia miałem nadwagę. 148 00:08:14,535 --> 00:08:16,621 - Tak. - Nawet gdy prowadzę auto, 149 00:08:16,704 --> 00:08:20,583 choć wiem, że nie jestem gruby, ciągle przesuwam lusterko, 150 00:08:20,666 --> 00:08:21,918 by spojrzeć na twarz. 151 00:08:22,001 --> 00:08:23,294 Daleko ci do tego. 152 00:08:23,377 --> 00:08:27,131 Wiem, ale wiesz, ile razy sprawdzam to w lusterku? 153 00:08:27,215 --> 00:08:29,133 - Nie. - Jadąc tu, cztery razy. 154 00:08:29,717 --> 00:08:30,551 Rozumiesz? 155 00:08:30,635 --> 00:08:33,221 - Jesteś otwarty na miłość? - Tak. 156 00:08:33,304 --> 00:08:34,722 Nie pozwolę ci na celibat. 157 00:08:35,598 --> 00:08:38,392 Kane Lim i celibat. Wyobrażasz to sobie? 158 00:08:39,101 --> 00:08:40,686 Jakaś akcja nie zaszkodzi. 159 00:08:40,770 --> 00:08:44,023 Spójrz na te toalety. Mógłbym sobie coś zorganizować. 160 00:08:44,106 --> 00:08:47,068 - Boże, nie tam! - Ktoś chce iść do toalety? 161 00:08:47,151 --> 00:08:48,653 - Nie możesz! - Mogę! 162 00:08:48,736 --> 00:08:49,820 Nie! 163 00:08:49,904 --> 00:08:50,738 Wierzę ci. 164 00:08:51,239 --> 00:08:54,367 Kiedyś może pokocham się bardziej 165 00:08:54,909 --> 00:08:55,868 i zobaczymy. 166 00:08:55,952 --> 00:08:59,080 Mogę być tak rozwiązły jak Kevin. Albo bardziej. 167 00:08:59,705 --> 00:09:01,874 Jazda! 168 00:09:07,129 --> 00:09:11,551 Nie, Kane! Tylko ty jesteś teraz w wodzie. 169 00:09:11,634 --> 00:09:16,013 W Los Angeles nikt nie pływa. Nie uratuję cię, jeśli utoniesz. 170 00:09:23,896 --> 00:09:25,356 - No dobra. - Tak? 171 00:09:25,439 --> 00:09:30,069 Jesteśmy w Muzeum Bakarata. 172 00:09:31,237 --> 00:09:33,239 W Domu Bakarata. 173 00:09:37,493 --> 00:09:38,995 Spoko. 174 00:09:40,037 --> 00:09:43,165 Istnieją od XVII wieku. 175 00:09:43,249 --> 00:09:44,542 Czyż nie są piękne? 176 00:09:44,625 --> 00:09:45,501 Ale fajnie! 177 00:09:45,585 --> 00:09:47,211 W stylu Jamesa Bonda. 178 00:09:48,462 --> 00:09:50,131 Czyż to nie niesamowite? 179 00:09:51,090 --> 00:09:52,883 - Piękne. - Przepiękne! 180 00:09:52,967 --> 00:09:53,801 Tak. 181 00:09:53,884 --> 00:09:57,221 Tak czy inaczej, przygotowałam dla nas kolację. 182 00:09:57,305 --> 00:10:00,266 - Dzięki! Gabe będzie zazdrosny. - Same kryształy. 183 00:10:00,349 --> 00:10:02,310 Zadzwonimy do niego. 184 00:10:02,393 --> 00:10:03,728 - Naprawdę? - Tak. 185 00:10:04,604 --> 00:10:06,689 Przyjaźń z Kevinem jest świetna. 186 00:10:06,772 --> 00:10:09,609 Znacie to? Śpicie, a inni robią wam kawał, 187 00:10:09,692 --> 00:10:13,070 wkładając wam dłoń do ciepłej wody, żebyście się posikali? 188 00:10:13,779 --> 00:10:16,365 Kevin to dla mnie 189 00:10:17,158 --> 00:10:18,993 taka ciepła woda. 190 00:10:19,076 --> 00:10:23,623 Czuję się komfortowo w jego towarzystwie. Czy to dziwne? 191 00:10:23,706 --> 00:10:26,542 Kiedy Kevin otwarcie mówił ze mną o Devon, 192 00:10:26,626 --> 00:10:29,962 poczułam różnicę w porównaniu z tym, 193 00:10:30,046 --> 00:10:33,174 jak mówił o innych dziewczynach. 194 00:10:33,257 --> 00:10:38,179 Utracił ją, a ja chciałabym coś z tym zrobić. 195 00:10:38,262 --> 00:10:39,930 Od tego są przyjaciele. 196 00:10:41,766 --> 00:10:43,059 Dzień dobry! 197 00:10:43,851 --> 00:10:44,769 Cześć. 198 00:10:45,436 --> 00:10:46,687 - Devon? - Cześć. 199 00:10:46,771 --> 00:10:48,939 - Cześć, Christine! - Dzień dobry. 200 00:10:49,482 --> 00:10:50,650 Devon. 201 00:10:52,234 --> 00:10:53,152 Cześć. 202 00:11:06,415 --> 00:11:07,667 Co ty tu robisz? 203 00:11:08,376 --> 00:11:10,795 Jak się przy mnie teraz czujesz? 204 00:11:10,878 --> 00:11:13,839 - Jak się tu dostałaś? - Skąd znasz Christine? 205 00:11:14,548 --> 00:11:15,383 Christine. 206 00:11:17,051 --> 00:11:20,638 - Jest dla mnie jak młodszy brat. - Dziękuję, siostro. 207 00:11:20,721 --> 00:11:22,014 Drobiazg. 208 00:11:22,098 --> 00:11:23,349 To niesamowite. 209 00:11:23,432 --> 00:11:28,145 Rany. Gdy zobaczyłem Devon po ponad sześciu latach, 210 00:11:28,229 --> 00:11:33,943 wszystko to, co do niej czułem, od razu do mnie wróciło. 211 00:11:35,027 --> 00:11:37,113 Fajnie być swatką. 212 00:11:37,196 --> 00:11:39,198 Chciałem się z tobą zobaczyć. 213 00:11:39,281 --> 00:11:42,410 Nie chciałem tracić czasu, a ona stwierdziła… 214 00:11:42,493 --> 00:11:45,830 Wiem, odezwała się do mnie. Całkowicie mnie zaskoczyła. 215 00:11:45,913 --> 00:11:47,665 Boże. Ale super. 216 00:11:51,252 --> 00:11:52,920 Widząc ich w tej chwili, 217 00:11:53,003 --> 00:11:57,633 wiem, że podjęłam słuszną decyzję, sprowadzając ją tutaj. 218 00:11:58,300 --> 00:12:04,557 Nigdy nie widziałam u Kevina takiej radości i szczęścia. 219 00:12:15,317 --> 00:12:16,652 Wyszczuplałaś. 220 00:12:16,736 --> 00:12:19,155 Wiem. To prawda. 221 00:12:19,238 --> 00:12:20,322 Ja przytyłem. 222 00:12:20,406 --> 00:12:21,949 Piękna i grubasek. 223 00:12:33,461 --> 00:12:34,628 Dokąd mnie zabierasz? 224 00:12:34,712 --> 00:12:37,548 Kupiłem posiadłość o nazwie Góra Waszyngtona. 225 00:12:37,631 --> 00:12:40,634 - Dobra. - Oprowadzę cię po niej. 226 00:12:40,718 --> 00:12:43,179 Zrobimy remont, przebudujemy ją. 227 00:12:43,262 --> 00:12:47,892 Celem jest stworzenie portfela nieruchomości na wynajem. 228 00:12:47,975 --> 00:12:50,436 - Kupiłeś górę. - Dopiero próbuję. 229 00:12:50,519 --> 00:12:54,231 - Możesz ją nazwać Górą Kane’a. - Super. Naprawdę mogę? 230 00:12:54,315 --> 00:12:57,777 Mogę być burmistrzem? Albo lepiej skarbnikiem. 231 00:12:57,860 --> 00:13:00,029 Chcę kontrolować pieniądze. 232 00:13:01,238 --> 00:13:04,325 - Wyobrażasz sobie? Niezakłócony widok. - Wspaniale. 233 00:13:04,408 --> 00:13:07,787 - Cudowna granica. - Nikt nie widział tego potencjału. 234 00:13:07,870 --> 00:13:09,038 Trzeba było mówić. 235 00:13:09,121 --> 00:13:11,707 „Tu leży wierny przyjaciel i towarzysz”. 236 00:13:12,291 --> 00:13:14,126 - Andrew? - Może to… 237 00:13:14,210 --> 00:13:15,753 - Jesteś wredny. - Wiem. 238 00:13:15,836 --> 00:13:18,589 Tu może stanąć jacuzzi. 239 00:13:18,672 --> 00:13:20,216 - Tu kominek. - Tak. 240 00:13:20,299 --> 00:13:23,886 - Można będzie jeść na zewnątrz. - Cudownie. 241 00:13:23,969 --> 00:13:25,805 - Dzięki! - Jestem z ciebie dumna. 242 00:13:25,888 --> 00:13:29,850 Jeśli to się sprzeda, zaimponuję tacie. 243 00:13:29,934 --> 00:13:33,062 Pokażę mu, że odnoszę sukcesy. To będzie trzeci dom. 244 00:13:33,145 --> 00:13:35,898 Chcę stworzyć własną ścieżkę. 245 00:13:36,649 --> 00:13:39,735 Zawsze zastanawiało mnie, czemu rodzice są tacy surowi. 246 00:13:39,819 --> 00:13:41,821 W końcu zrozumiałem. 247 00:13:44,573 --> 00:13:45,533 Halo? 248 00:13:47,701 --> 00:13:48,911 To mój agent. 249 00:13:52,790 --> 00:13:53,958 Kto? Są wiarygodni? 250 00:13:56,126 --> 00:13:59,630 Upewnij się, bo nie chcę grać w filmie klasy B. 251 00:13:59,713 --> 00:14:01,131 Wolałbym zagrać w porno. 252 00:14:02,508 --> 00:14:03,926 Dostałem rolę w filmie. 253 00:14:04,510 --> 00:14:05,427 Co? 254 00:14:05,511 --> 00:14:09,557 Przemyślę to. Świetna wiadomość. Wielkie dzięki. 255 00:14:09,640 --> 00:14:10,516 Na razie. 256 00:14:10,599 --> 00:14:11,809 Opowiadaj. 257 00:14:11,892 --> 00:14:16,522 Mam zagrać siebie. W pewnym sensie. To postać bogatego Azjaty. 258 00:14:16,605 --> 00:14:18,566 Singapurski miliarder. 259 00:14:18,649 --> 00:14:21,610 - Nie miliarder. - Który kupuje domy i góry. 260 00:14:21,694 --> 00:14:24,196 Milioner. Aż tak dobrze nie jest. 261 00:14:24,280 --> 00:14:26,323 Czy to nie dobra karma? 262 00:14:27,741 --> 00:14:31,453 - Ale muszę poćwiczyć. - Pomogę ci przećwiczyć twoje kwestie. 263 00:14:31,537 --> 00:14:34,248 A jeśli dostanę Grammy? Nie, to muzyka. 264 00:14:34,331 --> 00:14:35,541 - O rety. - Emmy? 265 00:14:35,624 --> 00:14:37,835 - To dla telewizji. - A co z filmami? 266 00:14:37,918 --> 00:14:39,420 - Oscar. - Racja. 267 00:14:39,503 --> 00:14:42,590 Nie posuwajmy się tak daleko. 268 00:14:42,673 --> 00:14:44,717 Może dostaniesz nagrodę. 269 00:14:44,800 --> 00:14:46,135 Życzę ci tego. 270 00:14:46,760 --> 00:14:47,636 O rety. 271 00:15:04,528 --> 00:15:08,365 - Tu monsieur, tam madame. - Zgadza się. 272 00:15:08,991 --> 00:15:11,785 Ucieszyłam się, gdy cię zobaczyłam. 273 00:15:13,996 --> 00:15:15,456 Twoją wiadomość. 274 00:15:15,956 --> 00:15:16,832 Tak? 275 00:15:17,499 --> 00:15:22,004 Gdy ją wysłałem, zmartwiłem się, bo nie odpowiadałaś. 276 00:15:22,630 --> 00:15:26,216 - Tak, trochę z tym zwlekałam. - Na co czekałaś? 277 00:15:26,717 --> 00:15:30,012 Początkowa myśl była taka, 278 00:15:31,722 --> 00:15:33,974 że może powinnam zamknąć ten rozdział. 279 00:15:34,058 --> 00:15:41,023 Żyć dalej, bo co nam zostało? Nie wiedziałam, czy chcę to rozdrapywać. 280 00:15:42,358 --> 00:15:44,234 Jest sens walczyć o przeszłość? 281 00:15:44,318 --> 00:15:48,322 Bałam się tego. To, co się stało, naprawdę mnie zraniło. 282 00:15:49,448 --> 00:15:54,119 Byliśmy zakochani, a za chwilę piłeś drinka 283 00:15:54,203 --> 00:15:57,373 i stawałeś się zupełnie inną osobą. 284 00:15:57,456 --> 00:16:02,169 - Nie kontrolowałeś się. To było straszne. - Brzmi, jakbym był wtedy dupkiem. 285 00:16:02,252 --> 00:16:04,463 - Bo byłeś. - Dobra, przyznaję. 286 00:16:04,546 --> 00:16:06,173 - Wiesz, jak było. - Byłeś dupkiem. 287 00:16:06,256 --> 00:16:11,637 Zastanawiało mnie, czemu taki świetny gość pozwala sobie na takie zachowanie. 288 00:16:12,304 --> 00:16:15,975 Moje kompleksy wzięły górę nad naszym związkiem. 289 00:16:16,058 --> 00:16:16,976 Prawda. 290 00:16:17,059 --> 00:16:22,439 Wiedziałem, że muszę być czysty i trzeźwy. Że muszę zapanować nad swoim życiem. 291 00:16:22,523 --> 00:16:26,193 Chodzi mi o to, że ciągle się kłóciliśmy. 292 00:16:26,276 --> 00:16:30,030 - To było bolesne, wiesz? - Czujesz, że teraz jest inaczej? 293 00:16:30,114 --> 00:16:34,118 Z tego, co widzę, muszę poznać cię na nowo. 294 00:16:34,201 --> 00:16:37,538 Ale twoja energia na pewno jest inna. 295 00:16:38,414 --> 00:16:43,627 Może za bardzo naciskam? Nie chcę niczego zakładać, ale… 296 00:16:44,420 --> 00:16:46,422 Chcesz spróbować jeszcze raz? 297 00:16:47,006 --> 00:16:48,090 Zasługujemy na to. 298 00:17:01,478 --> 00:17:02,896 Co o tym sądzisz? 299 00:17:04,148 --> 00:17:05,399 Tęskniłem za tobą. 300 00:17:07,276 --> 00:17:09,778 Teraz nie będę już musiał tęsknić. 301 00:17:10,571 --> 00:17:12,740 - Tak? - Tak. Bardzo się cieszę. 302 00:17:14,742 --> 00:17:17,745 Chodziłem na randki w LA i długo byłem singlem. 303 00:17:18,412 --> 00:17:22,249 Doszło do mnie, że łączyło nas coś wyjątkowego. 304 00:17:22,332 --> 00:17:25,502 Bez tego nie wiedziałbyś, jaka jestem wyjątkowa? 305 00:17:26,420 --> 00:17:27,671 To nie tak. 306 00:17:28,297 --> 00:17:32,217 Muszę cię uprzedzić, że ja i Kim daliśmy sobie szansę. 307 00:17:32,301 --> 00:17:33,802 Byliśmy na kilku randkach. 308 00:17:34,636 --> 00:17:36,305 Nie poszło dobrze? 309 00:17:37,264 --> 00:17:39,016 To mało powiedziane. 310 00:17:40,851 --> 00:17:41,977 - Naprawdę? - Tak. 311 00:17:53,155 --> 00:17:54,698 Tutaj są ludzie. 312 00:17:55,491 --> 00:17:56,867 Allons-y. 313 00:17:58,243 --> 00:18:00,454 - Chodźmy. - Masz kanapę, prawda? 314 00:18:00,537 --> 00:18:01,789 - Tak! - No dobrze. 315 00:18:01,872 --> 00:18:03,123 - I telewizor. - Super. 316 00:18:03,207 --> 00:18:04,875 - Z płaskim ekranem. - Tak! 317 00:18:04,958 --> 00:18:06,543 Tak się cieszę! 318 00:18:16,428 --> 00:18:21,433 REZYDENCJA CHIU W LOS ANGELES 319 00:18:23,852 --> 00:18:27,272 - Cześć. - Witam panie! Ale pięknie. 320 00:18:27,356 --> 00:18:29,733 - Co u ciebie? - Dobrze. A u ciebie? 321 00:18:29,817 --> 00:18:31,110 Dzięki za przybycie! 322 00:18:31,193 --> 00:18:36,824 Kevin i ja w końcu wróciliśmy z Europy, więc chcę zebrać wszystkich razem. 323 00:18:36,907 --> 00:18:38,700 Jesteśmy pierwsze? 324 00:18:40,661 --> 00:18:41,662 Kevin już jest. 325 00:18:42,204 --> 00:18:43,205 Tak. 326 00:18:43,288 --> 00:18:46,458 I przedstawić wszystkim niespodziewanego gościa. 327 00:18:46,542 --> 00:18:48,001 Z Paryża do Los Angeles! 328 00:18:48,085 --> 00:18:50,504 Przyprowadziła koleżanki. 329 00:18:50,587 --> 00:18:52,089 - O Boże. - To prawda. 330 00:18:52,172 --> 00:18:54,424 Zapraszam całą czwórkę. 331 00:18:54,508 --> 00:18:56,260 Nikt nie wie, że tu będziesz. 332 00:18:56,343 --> 00:18:58,345 - Nikt! - Wszyscy kochają Kevina. 333 00:18:58,428 --> 00:19:00,681 - Tak. - I ciebie też pokochają. 334 00:19:00,764 --> 00:19:03,267 Też tak uważam. Może oprócz Kim. 335 00:19:03,350 --> 00:19:06,562 Może się wkurzyć, że z kimś przyszedłem. 336 00:19:06,645 --> 00:19:10,691 - Mimo że nie chce ze mną być. - Może jest w związku. 337 00:19:10,774 --> 00:19:14,111 Najgorzej, jeśli przyjdzie z Lewisem. 338 00:19:14,194 --> 00:19:16,947 - Pokłócimy się! - Masz to przecież gdzieś. 339 00:19:17,030 --> 00:19:20,325 I wszyscy zdamy sobie sprawę, że to ja jestem bohaterem. 340 00:19:21,535 --> 00:19:23,745 - Bez komentarza. - Bez komentarza. 341 00:19:23,829 --> 00:19:25,873 Będę siedzieć i patrzeć. 342 00:19:25,956 --> 00:19:29,668 Chyba odświeża się w łazience. 343 00:19:29,751 --> 00:19:31,795 Cześć. Dawno się nie widzieliśmy. 344 00:19:31,879 --> 00:19:33,297 Wiem. Za długo. 345 00:19:34,131 --> 00:19:35,841 Co u was słychać? 346 00:19:35,924 --> 00:19:38,760 Znasz mnie, ciągle podróżuję. 347 00:19:38,844 --> 00:19:41,555 - Wyobrażam sobie. - A co u was? 348 00:19:42,347 --> 00:19:44,308 Byliśmy na Tygodniu Mody. 349 00:19:44,391 --> 00:19:46,810 Miło, że zabrałaś go do Paryża! 350 00:19:46,894 --> 00:19:49,438 - Chciałam mu pokazać Paryż. - Jak było? 351 00:19:49,521 --> 00:19:51,315 - Super. - Znasz już francuski? 352 00:19:51,398 --> 00:19:53,192 Powiedzmy, że un peu. 353 00:19:53,275 --> 00:20:00,199 Usłyszałem wiele komplementów. Mam niby paryski styl ubierania się. 354 00:20:00,282 --> 00:20:01,116 Widzisz? 355 00:20:01,200 --> 00:20:03,035 - Nie jesteś w szoku? - Trochę. 356 00:20:03,118 --> 00:20:04,453 Ja też jestem. 357 00:20:04,536 --> 00:20:06,163 Co ty mu zrobiłaś? 358 00:20:07,873 --> 00:20:10,042 - Nie podoba mi się… - Zmieniłem się? 359 00:20:10,125 --> 00:20:13,212 - Nie podoba mi się snobistyczny Kevin. - Trochę. 360 00:20:14,046 --> 00:20:15,255 Cześć. 361 00:20:15,339 --> 00:20:17,633 - Co tam? - Zielony, idealny kolor. 362 00:20:17,716 --> 00:20:19,885 - Co słychać? - Zapraszam. 363 00:20:19,968 --> 00:20:22,012 - Dzięki. Co tam? - Świetny płaszcz. 364 00:20:22,095 --> 00:20:23,513 - Dzięki! - Couture? 365 00:20:23,597 --> 00:20:25,224 To Chanel, ale nie couture. 366 00:20:26,183 --> 00:20:29,603 - Cześć, Kane! - Cześć! Wyglądasz jak piękny struś! 367 00:20:29,686 --> 00:20:31,355 Słucham, Tweety? 368 00:20:32,231 --> 00:20:33,565 Wypełniacze zniknęły. 369 00:20:34,107 --> 00:20:35,692 - Miło cię widzieć. - Serio? 370 00:20:35,776 --> 00:20:38,153 - Koniec z botoksem? - Co to jest botoks? 371 00:20:41,114 --> 00:20:42,407 Chodzi o wypełniacze? 372 00:20:42,491 --> 00:20:45,410 - Spotykasz się z kimś, Kelly? - Tak. 373 00:20:45,494 --> 00:20:46,578 - Super. - Kto to? 374 00:20:46,662 --> 00:20:49,706 - Kelly robi się czerwona! - O rety. 375 00:20:49,790 --> 00:20:51,667 - Rumienisz się. - Mów! 376 00:20:51,750 --> 00:20:53,043 Ale poczerwieniałaś! 377 00:20:53,126 --> 00:20:57,297 - To azjatycka poświata. - Właściwie, Kelly… Albo nie. Nie mogę. 378 00:20:57,381 --> 00:20:58,423 - Co? - Nie wiem. 379 00:20:58,507 --> 00:21:00,968 - Tu nie ma tajemnic. - To nie tajemnica. 380 00:21:01,051 --> 00:21:02,052 - Co jest? - Nic. 381 00:21:02,135 --> 00:21:04,638 - Tak nie można. - Z kim się spotykasz? 382 00:21:04,721 --> 00:21:06,390 Poznacie go w swoim czasie. 383 00:21:06,473 --> 00:21:08,600 - W swoim czasie. - Teraz jest dobra pora. 384 00:21:08,684 --> 00:21:11,895 - Nawet Kim nie wie, kim on jest. - To świetny moment. 385 00:21:11,979 --> 00:21:13,981 - To nie Andrew? - Skąd ten pomysł? 386 00:21:14,064 --> 00:21:16,483 - Nie. - Kelly z nim skończyła. 387 00:21:16,566 --> 00:21:18,402 Ale tak na zawsze? 388 00:21:18,485 --> 00:21:20,612 - Tak. - Skończyła z nim. 389 00:21:20,696 --> 00:21:22,656 Jesteś rozczarowana, Kim. 390 00:21:22,739 --> 00:21:24,658 - Tak. - Naprawdę? Dlaczego? 391 00:21:24,741 --> 00:21:27,995 Bo on naprawdę stara się być lepszym człowiekiem. 392 00:21:28,078 --> 00:21:31,331 Tak. Życzę mu jak najlepiej. Jest świetnym facetem. 393 00:21:31,415 --> 00:21:37,379 W przeszłości wiele cierpiałam, ale w końcu znalazłam miłość. 394 00:21:37,462 --> 00:21:40,048 Jest biały? A może to Azjata? 395 00:21:40,132 --> 00:21:42,301 - Daj kilka wskazówek! - Fusion? 396 00:21:42,384 --> 00:21:43,427 Oby. 397 00:21:43,510 --> 00:21:44,928 - Co to fusion? - To Chińczyk. 398 00:21:45,012 --> 00:21:46,013 Tak. 399 00:21:46,096 --> 00:21:47,931 Masz Chińczyka! 400 00:21:48,015 --> 00:21:51,143 - Potrzebowałaś azjatyckiego fiuta. - Tak, dziewczyno! 401 00:21:52,102 --> 00:21:53,562 Otwierasz nowy rozdział. 402 00:21:53,645 --> 00:21:57,441 Poznacie go i go pokochacie. Jest niesamowity. 403 00:21:57,524 --> 00:22:01,528 Chcę go powoli wprowadzać do naszej grupy. 404 00:22:01,611 --> 00:22:03,530 I tak. 405 00:22:03,613 --> 00:22:06,116 Nie mogę się doczekać, jak to się rozwinie. 406 00:22:06,199 --> 00:22:08,869 - Przyjmiemy każdego twojego faceta. - Dzięki. 407 00:22:08,952 --> 00:22:10,454 Przynajmniej ja. 408 00:22:10,537 --> 00:22:15,417 Myślę, że wszyscy wzajemnie zaakceptujemy swoich partnerów. 409 00:22:16,043 --> 00:22:16,877 Tak. 410 00:22:25,719 --> 00:22:27,179 - Bracie! - Co tam? 411 00:22:27,262 --> 00:22:28,096 Bracie. 412 00:22:28,972 --> 00:22:30,140 To mój brat. 413 00:22:31,058 --> 00:22:31,933 To Don! 414 00:22:32,851 --> 00:22:33,977 - Zdrowie! - Szef. 415 00:22:34,061 --> 00:22:35,145 Szef. 416 00:22:35,645 --> 00:22:37,564 - Jak leci? - Dobrze cię widzieć. 417 00:22:37,647 --> 00:22:39,566 - Nie psocisz? - Nigdy. 418 00:22:40,275 --> 00:22:41,360 Dziękuję. 419 00:22:42,694 --> 00:22:44,237 - Cześć. - Hej, Gabe. 420 00:22:44,321 --> 00:22:45,238 Witaj. 421 00:22:46,948 --> 00:22:49,659 - Cześć! Jak się masz? - Dobrze! 422 00:22:49,743 --> 00:22:50,744 Co u ciebie? 423 00:22:50,827 --> 00:22:52,412 - Wchodź. - Dziękuję. 424 00:22:53,038 --> 00:22:54,498 Świetny strój. 425 00:22:54,581 --> 00:22:57,793 Chyba jesteśmy gotowi na kolację. Chodźmy do jadalni. 426 00:22:57,876 --> 00:22:59,503 Chyba masz rację… 427 00:23:01,421 --> 00:23:03,757 Ale tu ładnie. 428 00:23:03,840 --> 00:23:06,343 Stół był piękny. 429 00:23:06,426 --> 00:23:08,887 Kwiaty mogły być krótsze. 430 00:23:08,970 --> 00:23:11,765 Nie będę cię widział. Kwiaty zasłaniają. 431 00:23:11,848 --> 00:23:15,227 - Nic nie widać przez te kwiaty. - Nikogo nie widzę. 432 00:23:16,061 --> 00:23:18,688 Te świeczki mnie stresowały. 433 00:23:18,772 --> 00:23:22,442 Miałam wrażenie, że zaraz wszystko stanie w ogniu. 434 00:23:22,526 --> 00:23:24,361 Zajmijcie miejsca. 435 00:23:24,444 --> 00:23:27,114 Kiedy ostatnio widzieliście Annę? 436 00:23:28,448 --> 00:23:32,369 Dawno jej nie widziałam. Jest w Nowym Jorku na pokazie McQueena. 437 00:23:32,452 --> 00:23:35,497 - Zdążyła na czas? Żartuję. - Chyba tak. 438 00:23:35,580 --> 00:23:37,707 Rozmawiałam z Anną. Podobno jest w NY. 439 00:23:37,791 --> 00:23:44,172 Christine urządziła przyjęcie i zaprosiła wszystkich, łącznie z Anną. 440 00:23:44,256 --> 00:23:48,343 Teraz piłka jest po stronie Anny. Anna, gdzie jesteś? 441 00:23:48,844 --> 00:23:50,470 Zaraz coś nam zagra. 442 00:23:50,554 --> 00:23:51,430 Czekaj. 443 00:23:57,602 --> 00:24:00,480 Nie zagrałbym tak pod groźbą śmierci. 444 00:24:07,446 --> 00:24:08,280 Może być? 445 00:24:09,114 --> 00:24:10,532 - Posłuchajmy. - Proszę. 446 00:24:12,659 --> 00:24:14,703 Nowy Jork żyje w zawrotnym tempie. 447 00:24:15,287 --> 00:24:18,081 Nie ma żadnych filtrów. Ludzie są autentyczni. 448 00:24:20,000 --> 00:24:21,543 To istota tego miasta. 449 00:24:21,626 --> 00:24:22,836 - Gotowy? - Gotowy. 450 00:24:23,462 --> 00:24:25,338 - Jak się masz? - Dobrze. 451 00:24:25,881 --> 00:24:27,257 Jak było wczoraj? 452 00:24:27,340 --> 00:24:30,010 To był pracowity dzień. 453 00:24:30,093 --> 00:24:33,346 Mogę oprowadzić cię po mieście. 454 00:24:33,430 --> 00:24:36,266 - Możemy wziąć powóz. - Jasne. 455 00:24:37,184 --> 00:24:41,480 Nigdy nie myślałam o tym, co chcę osiągnąć przez jakąś wycieczkę. 456 00:24:41,563 --> 00:24:43,023 Zaprzyjaźniliśmy się. 457 00:24:43,106 --> 00:24:44,691 Płynę z prądem. 458 00:24:49,988 --> 00:24:50,822 Ciao! 459 00:24:52,199 --> 00:24:55,327 - Chodźmy na zakupy. - Następnym razem pójdziemy. 460 00:24:55,410 --> 00:24:57,120 Jak to? Nie wyjeżdżam. 461 00:24:57,204 --> 00:24:58,997 - Przeprowadzisz się tu? - Tak. 462 00:24:59,956 --> 00:25:03,710 Jesteś w mieście. Najlepszym środkiem transportu jest metro. 463 00:25:03,793 --> 00:25:05,045 - Metro? - Tak. 464 00:25:05,879 --> 00:25:07,464 - Spoko. - Naprawdę? 465 00:25:07,547 --> 00:25:08,715 - Jasne. - W sukni? 466 00:25:14,471 --> 00:25:16,431 - Wybacz. - Jesteś dobra. 467 00:25:17,682 --> 00:25:20,519 Intryguje mnie, że chcesz się tu przeprowadzić. 468 00:25:20,602 --> 00:25:23,522 Zawsze kochałam Nowy Jork. 469 00:25:23,605 --> 00:25:25,899 Ale kocham też Los Angeles. 470 00:25:26,650 --> 00:25:30,779 Ja też lubię Los Angeles. Ale podoba mi się to, jak się czuję tutaj. 471 00:25:31,863 --> 00:25:33,114 - To uczucie. - Jasne. 472 00:25:33,198 --> 00:25:36,159 Łapie cię za jaja i mówi: „cześć!”. 473 00:25:36,243 --> 00:25:37,244 Tak. 474 00:25:37,327 --> 00:25:39,329 Więcej czasu z Anną w Nowym Jorku. 475 00:25:39,412 --> 00:25:41,414 Hej, ludzie! 476 00:25:41,498 --> 00:25:44,042 Maria chce nam postawić drinka. 477 00:25:44,125 --> 00:25:46,586 - Co wy na to? - Tak! 478 00:25:48,463 --> 00:25:49,631 O Boże! 479 00:25:49,714 --> 00:25:51,675 Obróć cały nadgarstek. 480 00:25:51,758 --> 00:25:53,760 - Pokazać ci coś? - Dawaj. 481 00:25:53,843 --> 00:25:55,554 Lejesz z całego nadgarstka. 482 00:25:56,555 --> 00:25:58,098 To świetne uczucie. 483 00:25:58,640 --> 00:26:00,267 - Rany. - Niech się leje. 484 00:26:01,351 --> 00:26:03,395 Z rozmachem. 485 00:26:03,895 --> 00:26:09,359 Odkąd wylądowałam w LA, zrozumiałam, że to jedna wielka ściema. 486 00:26:09,442 --> 00:26:13,989 Arriba, abajo, al centro, pa’ dentro. 487 00:26:14,072 --> 00:26:18,535 Mam skłonność do zmian. Idę tam, gdzie chcę. 488 00:26:18,618 --> 00:26:19,494 Tak jest. 489 00:26:19,578 --> 00:26:21,830 Teraz napijmy się whisky! 490 00:26:24,082 --> 00:26:27,043 Wiem, że było między nami wiele różnych… 491 00:26:29,838 --> 00:26:33,049 - Różnic. - Były między nami różnice. 492 00:26:33,133 --> 00:26:37,262 Ale dziś chciałabym, żeby połączyła nas miłość. 493 00:26:37,345 --> 00:26:40,682 A konkretnie miłość do naszego przyjaciela, Kevina. 494 00:26:43,143 --> 00:26:44,352 Okażmy mu wsparcie. 495 00:26:45,520 --> 00:26:48,607 Spotkał swoją prawdziwą miłość, 496 00:26:49,107 --> 00:26:52,527 którą miałam przyjemność poznać w Paryżu. 497 00:26:53,528 --> 00:26:55,363 - Masz prawdziwą miłość? - Co? 498 00:26:56,156 --> 00:26:57,240 Prawdziwa miłość! 499 00:26:57,324 --> 00:26:59,284 - A Kim? - Myślałam, że to Kim! 500 00:26:59,367 --> 00:27:03,079 - Ja też. - Chciałabym przedstawić wam Devon. 501 00:27:03,163 --> 00:27:05,206 Cześć wam! 502 00:27:05,290 --> 00:27:07,250 - Znasz ją? - Nie. 503 00:27:07,334 --> 00:27:08,877 Kłamiesz. 504 00:27:08,960 --> 00:27:10,795 Nie znam jej. Przysięgam. 505 00:27:11,296 --> 00:27:15,050 Christine otwiera drzwi i wchodzi Devon. 506 00:27:17,677 --> 00:27:20,180 Co jest, do cholery? Kiedy to się stało? 507 00:27:20,263 --> 00:27:23,808 Gratulacje. Myślałem, że to my jesteśmy twoją prawdziwą miłością. 508 00:27:24,351 --> 00:27:27,604 Tak. Czemu idzie dłuższą drogą? 509 00:27:27,687 --> 00:27:29,314 - To Kim. - Cześć. 510 00:27:29,397 --> 00:27:31,024 - Cześć, Kim. - Miło mi. 511 00:27:31,107 --> 00:27:34,527 - Miło cię poznać. - Jesteś jego byłą dziewczyną? 512 00:27:34,611 --> 00:27:36,696 Tak, sprzed siedmiu lat. 513 00:27:36,780 --> 00:27:40,659 Jestem w szoku. 514 00:27:41,242 --> 00:27:42,661 Ja też. 515 00:27:43,995 --> 00:27:45,664 - Gratulacje. - Dziękuję. 516 00:27:45,747 --> 00:27:46,998 Zasługujesz na to. 517 00:27:47,082 --> 00:27:50,585 Miło mi cię poznać. Przepraszam. Zaskoczyło mnie to. 518 00:27:50,669 --> 00:27:51,670 Miło mi. 519 00:27:51,753 --> 00:27:53,880 Witaj w naszej zwariowanej rodzince. 520 00:27:53,963 --> 00:27:59,886 Trochę się stresowałem, bo wie już o tobie, Kelly. 521 00:27:59,969 --> 00:28:03,014 I o tobie, Kim. Mam nadzieję… 522 00:28:03,098 --> 00:28:04,724 Było ich więcej. Żartuję. 523 00:28:05,975 --> 00:28:08,436 - Chętnie o tym usłyszę. - Wiem. 524 00:28:08,520 --> 00:28:09,813 Bądź miły. 525 00:28:11,564 --> 00:28:12,399 No dobrze. 526 00:28:12,482 --> 00:28:15,443 Dajemy sobie drugą szansę i mam nadzieję, 527 00:28:16,152 --> 00:28:18,279 że jako najbliższe mi osoby, 528 00:28:18,363 --> 00:28:21,032 przyjmiecie ją tak, jak przyjęliście mnie. 529 00:28:21,116 --> 00:28:21,950 Oczywiście. 530 00:28:22,033 --> 00:28:23,493 - Zdrowie Devon. - Zdrowie. 531 00:28:23,576 --> 00:28:26,371 Wasze zdrowie. Zdrowie Kevina i Devon. 532 00:28:26,454 --> 00:28:28,206 - Nie wiedziałem. - Naprawdę? 533 00:28:28,289 --> 00:28:31,668 Nie znałeś kogoś, na punkcie kogo ma obsesję od siedmiu lat? 534 00:28:31,751 --> 00:28:34,087 - Okłamujesz ludzi. - Zerwali. 535 00:28:34,170 --> 00:28:35,672 Urodziła się w roku małpy. 536 00:28:35,755 --> 00:28:37,382 Co z Lewisem Tanem? 537 00:28:37,966 --> 00:28:39,300 Co z nim? 538 00:28:39,384 --> 00:28:41,302 - Lubię go. - Lubisz go? 539 00:28:41,386 --> 00:28:45,014 Poznałam go, gdy podrywał Jaime. 540 00:28:45,098 --> 00:28:47,350 - Co? Lewis Tan? - W Yamashiro. 541 00:28:47,434 --> 00:28:50,270 - Tak. Dokładnie. - Nie zauważyłam. 542 00:28:50,353 --> 00:28:52,272 - Pamiętam go. - To prawda. 543 00:28:52,355 --> 00:28:56,025 - Wszyscy to zauważyli poza mną. - Gadajcie. 544 00:28:56,109 --> 00:28:58,236 Czuję, że cię skądś znam. 545 00:28:58,319 --> 00:29:00,363 - Spotkaliśmy się już. - Serio? 546 00:29:00,447 --> 00:29:01,614 - Na pewno. - Może. 547 00:29:01,698 --> 00:29:04,659 - Nie wiem, gdzie to było. - Słuchaj… 548 00:29:04,743 --> 00:29:07,620 Widziałeś mnie gdzieś na żywo? 549 00:29:07,704 --> 00:29:11,541 Może mi odbija. Może to było na okładce Vogue’a. 550 00:29:11,624 --> 00:29:12,834 Nie… 551 00:29:12,917 --> 00:29:16,504 Pamiętam to, ale Jaime nie zwracała na niego uwagi. 552 00:29:16,588 --> 00:29:19,507 - Naprawdę? Interesujące. - Nie wiedziałem. 553 00:29:19,591 --> 00:29:21,593 Czemu nie powiedział mi wcześniej? 554 00:29:21,676 --> 00:29:26,139 Dopiero kiedy ma przy sobie swoją „dziewczynę”, 555 00:29:26,222 --> 00:29:28,892 mówi mi, że Lewis podrywał Jaime? 556 00:29:28,975 --> 00:29:33,938 Mam nadzieję, że to nieporozumienie, bo to byłoby dziwne. 557 00:29:34,022 --> 00:29:37,192 Jeśli to prawda, to spoko. Nie dziwię się, 558 00:29:37,692 --> 00:29:40,069 bo faceci to faceci. 559 00:29:40,570 --> 00:29:43,448 - Ciekawe. Co jeszcze? - Nie, Kim. Czekaj. 560 00:29:43,531 --> 00:29:45,283 - Co? - Co jest grane? 561 00:29:45,867 --> 00:29:50,205 To znaczy, kręci właśnie film… 562 00:29:50,288 --> 00:29:51,706 Pasujecie do siebie. 563 00:29:51,790 --> 00:29:53,374 - Tak? - Nie sądzę. 564 00:29:53,458 --> 00:29:56,836 Patrzę na twarz Kim i wiem, że myśli o tym, 565 00:29:56,920 --> 00:30:00,507 dlaczego nikt jej o tym nie powiedział. 566 00:30:00,590 --> 00:30:06,930 Bo nasza grupa mówi o wszystkim. Wszyscy wiedzą, co słychać u innych. 567 00:30:08,264 --> 00:30:09,891 A ona o tym nie wiedziała. 568 00:30:09,974 --> 00:30:12,268 - Czy to ona cię odrzuciła? - Nie. 569 00:30:12,352 --> 00:30:14,979 - To nie ona. - I teraz nagle… 570 00:30:15,063 --> 00:30:18,983 - Nagle chce… - To nie ona. 571 00:30:19,067 --> 00:30:21,402 - Nie odrzuciła mnie. - Kim nic nie wie. 572 00:30:22,111 --> 00:30:25,406 - Wszystko gra? - Tak. Byłam zdezorientowana. 573 00:30:25,490 --> 00:30:27,742 - Kim się tego nie spodziewała. - Co? 574 00:30:27,826 --> 00:30:29,953 - Powinniście… - Cieszę się z wami. 575 00:30:30,036 --> 00:30:30,870 Dziękuję. 576 00:30:30,954 --> 00:30:34,082 O ile to nie ta, która latami cię odrzucała. 577 00:30:34,165 --> 00:30:36,459 Teraz wyskakuje wielce zakochana. 578 00:30:36,543 --> 00:30:38,670 - Schlebia ci… - Powiedziałbym ci. 579 00:30:38,753 --> 00:30:41,381 Nie chcę, żebyś się tym przejmowała. 580 00:30:41,464 --> 00:30:44,259 Cieszę się, ale chcę mieć pewność, że to ta jedyna. 581 00:30:44,342 --> 00:30:46,886 - Cieszysz się? - Na tysiąc procent. 582 00:30:46,970 --> 00:30:51,099 Może musiał przejść ze mną przez to wszystko. 583 00:30:51,641 --> 00:30:56,646 Złamałam mu serce i zrozumiałam, 584 00:30:56,729 --> 00:31:01,943 że to właśnie Devon jest mu przeznaczona. Może tak musiało się stać. 585 00:31:02,026 --> 00:31:04,487 Życie jest czasem szalone. 586 00:31:04,571 --> 00:31:10,368 Ale gdybym naprawdę chciała Kevina, 587 00:31:11,035 --> 00:31:12,745 myślę, że mogłabym go zdobyć. 588 00:31:30,471 --> 00:31:31,431 Kane! 589 00:31:31,514 --> 00:31:33,892 - Co tam? - Co to za strój? 590 00:31:33,975 --> 00:31:36,895 - Co masz na myśli? - Niedopasowany. 591 00:31:36,978 --> 00:31:40,315 Zrobiłem ci matchę. Chcesz pierożki? 592 00:31:40,398 --> 00:31:42,734 - Jasne. - Trwa festiwal pierożków. 593 00:31:42,817 --> 00:31:45,361 - Naprawdę? - Nazywa się Zongzi. 594 00:31:46,029 --> 00:31:47,989 - To oznacza… - Ale dobre. 595 00:31:48,072 --> 00:31:51,576 …pomyślność i coś, czego potrzebujesz. 596 00:31:52,201 --> 00:31:53,411 To znaczy? 597 00:31:54,078 --> 00:31:54,913 Pieniądze. 598 00:31:54,996 --> 00:31:58,082 Zdecydowanie taka pomyślność by mi się przydała. 599 00:31:58,166 --> 00:32:01,794 Właśnie. Możesz to zanieść? Zaraz przyniosę pierożki. 600 00:32:01,878 --> 00:32:03,630 Wyglądają jak wielkie pierogi. 601 00:32:03,713 --> 00:32:06,424 Wyluzuj, Kevin. Musisz ćwiczyć etykietę. 602 00:32:08,176 --> 00:32:09,802 Co, do cholery? 603 00:32:09,886 --> 00:32:13,348 - Mówiłeś coś o etykiecie? - Tak. Jak wam idzie z Devon? 604 00:32:13,431 --> 00:32:16,643 Myślę, że dobrze nam idzie. Chce robić sushi. 605 00:32:17,143 --> 00:32:19,145 Jak to? Jesteś wegetarianinem. 606 00:32:19,228 --> 00:32:23,900 - Wiem, ale jadłem już ryby. - Nie wiedziałem, że stałeś się… 607 00:32:23,983 --> 00:32:25,568 - Peskatarianinem. - Tak. 608 00:32:25,652 --> 00:32:27,612 Jestem trochę rozczarowany. 609 00:32:27,695 --> 00:32:30,156 - Wciąż mnie oceniasz. - Nie oceniam. 610 00:32:30,239 --> 00:32:32,951 - Jako buddysta nie mogę. - Tak, możesz. 611 00:32:33,034 --> 00:32:35,453 - Cały czas osądzasz. - Nieprawda. 612 00:32:35,536 --> 00:32:36,788 Oceniam twoje stroje. 613 00:32:36,871 --> 00:32:37,914 - Tak. - Muszę. 614 00:32:37,997 --> 00:32:39,791 Mówiłeś, że nie oceniasz. 615 00:32:39,874 --> 00:32:42,752 Ale zawodzę jako buddysta, patrząc na ciebie. 616 00:32:48,841 --> 00:32:52,387 Cieszę się, że zesłano mnie na Ziemię, by cię testować. 617 00:32:56,891 --> 00:32:58,518 Słuchaj… 618 00:32:58,601 --> 00:33:00,603 - Mów. - Muszę iść na zakupy. 619 00:33:00,687 --> 00:33:01,688 Gadaj. 620 00:33:01,771 --> 00:33:03,773 - Co mam gadać? - Jesteśmy kumplami. 621 00:33:03,856 --> 00:33:04,899 - Nie. - Mów. 622 00:33:04,983 --> 00:33:06,442 Możesz wyjść? 623 00:33:07,026 --> 00:33:08,277 - Teraz? - Tak. 624 00:33:08,361 --> 00:33:10,780 - Wyrzucasz mnie? - Muszę gdzieś iść. 625 00:33:10,863 --> 00:33:12,073 Gdzie idziesz? 626 00:33:12,156 --> 00:33:14,659 - Na zakupy. - To się nie liczy. 627 00:33:14,742 --> 00:33:17,870 - Muszę się odstresować. - Dobrze. Zjesz to? 628 00:33:17,954 --> 00:33:18,955 Tak. 629 00:33:19,038 --> 00:33:20,039 No dobrze. 630 00:33:20,123 --> 00:33:22,375 - To miłe z twojej strony. - Zapytać? 631 00:33:22,458 --> 00:33:25,878 - Zabrać talerz. Nigdy tego nie robisz. - Nieprawda. 632 00:33:25,962 --> 00:33:28,548 Prawda. Boże, moje bransoletki. 633 00:33:29,424 --> 00:33:31,801 - Na razie. - Są warte sto tysięcy. Chcesz? 634 00:33:31,884 --> 00:33:33,469 - Serio? - Nie. 635 00:33:48,151 --> 00:33:49,902 Koleś jest wysoki. 636 00:33:49,986 --> 00:33:51,404 Myślałem, że ty jesteś. 637 00:33:51,487 --> 00:33:54,532 - To nie są prawdziwe nogi. - Wiem o tym, ale… 638 00:33:54,615 --> 00:33:57,410 Dziś obchodzę szóstą rocznicę trzeźwości. 639 00:33:58,369 --> 00:34:01,456 Będziemy świętować na trzeźwo, bez alkoholu. 640 00:34:01,539 --> 00:34:06,919 Do bani, że Devon wróciła do Bostonu, ale zaprosiłem najbliższych kumpli z LA. 641 00:34:07,003 --> 00:34:08,796 W tym tych najnowszych. 642 00:34:09,380 --> 00:34:13,342 Dużo jedzenia, miło spędzony czas i wspaniali ludzie. 643 00:34:13,885 --> 00:34:15,928 Miło was wreszcie zobaczyć. 644 00:34:16,012 --> 00:34:17,388 - Witam. - Cześć. 645 00:34:17,472 --> 00:34:18,848 - Kim. - Co tu robimy? 646 00:34:18,931 --> 00:34:21,893 - Co to za okazja? - Świętuję sześć lat trzeźwości! 647 00:34:21,976 --> 00:34:23,478 - Niesamowite! - Trzeźwy! 648 00:34:23,561 --> 00:34:24,645 Też jestem trzeźwy. 649 00:34:24,729 --> 00:34:27,648 - Tak jakby. - W Azji nie mówi się o trzeźwości. 650 00:34:27,732 --> 00:34:30,318 - Świetna fryzura. - Dzięki. Cześć wam. 651 00:34:30,401 --> 00:34:32,403 - Co u ciebie? - Gratulacje. 652 00:34:32,487 --> 00:34:34,947 - Dzięki. - Ile to potrwa? Żartowałem. 653 00:34:35,031 --> 00:34:37,033 - Musicie spróbować. - To twój napój? 654 00:34:37,116 --> 00:34:38,743 Tak. Nazywa się Sans. 655 00:34:38,826 --> 00:34:40,787 - Jak to twój? - To mój nowy napój. 656 00:34:40,870 --> 00:34:43,706 Christine przyjechała! 657 00:34:43,790 --> 00:34:44,957 Hej, C! 658 00:34:45,041 --> 00:34:46,292 Ale szaleństwo. 659 00:34:46,375 --> 00:34:48,544 - O rety. - To Christine Chiu. 660 00:34:48,628 --> 00:34:49,504 Cześć. 661 00:34:49,587 --> 00:34:53,174 - Cześć. To Peter. - Jak się masz? Miło cię poznać. 662 00:34:53,257 --> 00:34:56,385 Miło cię poznać. To ten wysoki striptizer? 663 00:34:56,469 --> 00:34:58,179 Spójrz na jego kij. 664 00:34:58,763 --> 00:35:02,975 - Tancerz na rurze. - Czuję, że to sprawka iluminatów. 665 00:35:03,059 --> 00:35:05,520 - Kelly! - Co jest w tym napoju? 666 00:35:05,603 --> 00:35:07,647 - Gratulacje, Kev! - Dziękuję! 667 00:35:07,730 --> 00:35:11,692 - Dobrze wyglądasz. Co się stało? - Nie widziałam cię od tygodnia. 668 00:35:11,776 --> 00:35:13,861 - Oddano strzały. - Jest zakochana. 669 00:35:13,945 --> 00:35:15,363 Miałaś operację? 670 00:35:15,446 --> 00:35:18,449 Po przyjeździe do LA on został moim sponsorem. 671 00:35:18,533 --> 00:35:25,373 Odnaleźliśmy się i widzę, że spotyka cię mnóstwo pięknych rzeczy. 672 00:35:25,456 --> 00:35:28,543 To inspirujące. I nie trzeba do tego alkoholu. 673 00:35:28,626 --> 00:35:31,587 Kim była jedną z tych pięknych rzeczy. 674 00:35:31,671 --> 00:35:32,755 Proszę bardzo. 675 00:35:32,839 --> 00:35:35,258 Nic z tego nie wyszło, Peter. 676 00:35:36,217 --> 00:35:38,845 - Pogadamy później. - Zmieniłam zdanie. Żartuję. 677 00:35:38,928 --> 00:35:41,389 Zastanawia mnie, co jest w tym napoju. 678 00:35:41,472 --> 00:35:43,850 Chyba, że sprzeda firmę z napojami. 679 00:35:43,933 --> 00:35:45,101 - Boże. - Zjedzmy coś. 680 00:35:45,184 --> 00:35:47,061 Tak, chodźmy. 681 00:35:47,145 --> 00:35:49,272 Chodźmy coś zjeść. 682 00:35:49,355 --> 00:35:50,815 Dobra. 683 00:35:52,233 --> 00:35:54,986 - Ale ładnie. - To zasługa Paula. 684 00:35:55,069 --> 00:35:55,987 Ale miło. 685 00:35:56,070 --> 00:35:58,614 Kevin, ale wykwintnie. 686 00:35:58,698 --> 00:36:00,116 To nie moja zasługa! 687 00:36:00,199 --> 00:36:03,536 - Nie nadążam za tobą. - Rany. 688 00:36:04,287 --> 00:36:05,872 Kevin, ładny zegarek. 689 00:36:05,955 --> 00:36:08,916 - Dzięki. - Chcecie pogadać o nowym zegarku Kevina? 690 00:36:09,000 --> 00:36:11,127 Nosisz nasz kumpelski zegarek? 691 00:36:11,210 --> 00:36:14,297 Kilka miesięcy temu odbierałem zegarek na zamówienie. 692 00:36:14,881 --> 00:36:18,634 Byli bardzo mili. Dali jeden Kevinowi, a drugi mnie. 693 00:36:18,718 --> 00:36:20,553 Nie nosisz zegarka przyjaźni? 694 00:36:20,636 --> 00:36:22,763 - Dwa w cenie jednego? - Nie, kupiłem go. 695 00:36:22,847 --> 00:36:26,809 - Nie założyłem go dzisiaj, ale Kevin tak. - Bardzo ładny. 696 00:36:26,893 --> 00:36:31,647 Tak, Kane mi go podarował. To jak nowy początek naszej przyjaźni. 697 00:36:31,731 --> 00:36:33,691 - Trzymaliśmy się za ręce. - Tak. 698 00:36:35,318 --> 00:36:37,278 - Całowaliście się? - Nie. 699 00:36:37,361 --> 00:36:41,115 Nie noszę zegarka przyjaźni, ale noszę… 700 00:36:41,199 --> 00:36:43,743 - O wiele droższy zegarek. - Tak. 701 00:36:43,826 --> 00:36:45,536 Rozumiemy, Kane. 702 00:36:45,620 --> 00:36:47,371 Poznałem swoją kuzynkę. 703 00:36:47,455 --> 00:36:52,126 Ten sam charakter, to samo poczucie humoru. 704 00:36:53,461 --> 00:36:54,962 Tak samo dobrze prowadzi? 705 00:36:55,796 --> 00:36:58,174 - Za wcześnie! - Zdecydowanie! 706 00:36:58,799 --> 00:37:02,053 - Co z mięśniami brzucha i podpisem? - Nie sprawdzałem. 707 00:37:03,888 --> 00:37:06,140 - Wie coś o twojej rodzinie? - Nie. 708 00:37:06,224 --> 00:37:10,645 Zostawiono ją w drzwiach komisariatu bez żadnych informacji. 709 00:37:10,728 --> 00:37:14,148 - Nie wie nawet, ile ma lat. - Obłęd. Dwoje adoptowanych… 710 00:37:14,232 --> 00:37:19,737 - Była na to moda? - Wielu Koreańczyków zostało adoptowanych. 711 00:37:19,820 --> 00:37:21,322 Tak wtedy było. 712 00:37:21,405 --> 00:37:23,908 Pomoże ci znaleźć resztę rodziny? 713 00:37:23,991 --> 00:37:28,037 O to chodzi. Chciałbym, żeby poleciała ze mną do Korei. 714 00:37:28,120 --> 00:37:32,375 Mamy przecież wspólnych dziadków. 715 00:37:32,458 --> 00:37:36,212 Nic dziwnego, że nie dbasz o auto. Odnalazłeś swoją kuzynkę. 716 00:37:36,295 --> 00:37:39,131 - Tylko to się liczy. - Moi nowi przyjaciele… 717 00:37:40,091 --> 00:37:42,093 - Nowa rodzina. - Odnowione przyjaźnie. 718 00:37:42,176 --> 00:37:43,636 Właśnie tak. 719 00:37:44,512 --> 00:37:45,471 Peter! 720 00:37:45,554 --> 00:37:47,556 Chciałem cię o coś zapytać. 721 00:37:47,640 --> 00:37:50,893 Jak poradziłbyś sobie z tym na trzeźwo? 722 00:37:50,977 --> 00:37:53,062 Chodzi mi o badania wariograficzne. 723 00:37:53,145 --> 00:37:55,606 - Co? - Krótko o tym gadaliśmy. 724 00:37:55,690 --> 00:37:56,524 - Rany. - Prawda? 725 00:37:56,607 --> 00:38:00,444 Byłem z paroma, nie chcę mówić, że dziwaczkami. 726 00:38:00,528 --> 00:38:03,656 Spotykałem się z kreatywnymi i dziwnymi kobietami 727 00:38:03,739 --> 00:38:06,534 przez ostatnie 30 lat w LA. Przez 16 byłem żonaty. 728 00:38:07,159 --> 00:38:10,079 Od tamtej pory nie spotykałem się z żadną kobietą. 729 00:38:11,289 --> 00:38:13,708 Ale test na wykrywaczu kłamstw? 730 00:38:14,458 --> 00:38:16,210 Gdyby ktoś mi powiedział, 731 00:38:16,294 --> 00:38:20,423 że pójdzie ze mną na randkę dopiero po takim badaniu… 732 00:38:21,007 --> 00:38:22,008 Nie wiedziała. 733 00:38:22,508 --> 00:38:23,718 Zero zaufania. 734 00:38:23,801 --> 00:38:26,053 - Zrobiłaś coś takiego? - Zrobiła. 735 00:38:26,137 --> 00:38:27,471 - Tak! - Z kim? 736 00:38:27,555 --> 00:38:29,056 Jasna cholera! 737 00:38:29,140 --> 00:38:32,143 Kazała mi zrobić test wykrywaczem kłamstw! 738 00:38:32,226 --> 00:38:34,979 - Nie wiedziałem, że to ona! - Tak! 739 00:38:35,479 --> 00:38:36,814 O nie! 740 00:38:36,897 --> 00:38:38,899 Ale wstyd! 741 00:38:38,983 --> 00:38:41,068 - I zdał go! - Nie! 742 00:38:41,152 --> 00:38:44,572 - Zdałem! A ona oblała. - To prawda. 743 00:38:44,655 --> 00:38:45,948 O Boże! 744 00:38:46,032 --> 00:38:48,868 Gdyby ona poprosiła mnie o test, zrobiłbym to. 745 00:38:48,951 --> 00:38:52,413 - Serio? - Oczywiście, że nie. W życiu. 746 00:38:52,496 --> 00:38:55,124 - Kiedy spotkasz Rihannę? - W lutym. 747 00:38:55,207 --> 00:38:57,168 - Nie gadaj! - Znam ją od dawna. 748 00:38:57,251 --> 00:38:59,879 - Mogę iść z tobą? - Mogę ją zapytać. 749 00:38:59,962 --> 00:39:02,715 Znam ją od dawna. Wysłała mi wiadomość: 750 00:39:02,798 --> 00:39:06,635 „Chciałabym, żebyś był twarzą Fenty”. Myślałem, że żartuje. 751 00:39:06,719 --> 00:39:09,096 Pytanie, kiedy przestajesz być modelem? 752 00:39:09,180 --> 00:39:10,306 Kiedy to wyłączasz? 753 00:39:10,973 --> 00:39:12,266 Taki się urodziłem. 754 00:39:13,434 --> 00:39:15,061 Taki się kiedyś obudził. 755 00:39:15,644 --> 00:39:18,189 Fajnie widzieć Azjatę w Fenty. 756 00:39:18,272 --> 00:39:19,190 Zdecydowanie. 757 00:39:19,273 --> 00:39:23,527 Współpraca z afroamerykańską firmą to wielka sprawa. 758 00:39:23,611 --> 00:39:27,907 Przełamie wiele barier, zwłaszcza w kwestii rasizmu. 759 00:39:27,990 --> 00:39:31,535 W Los Angeles nie jest łatwo przetrwać. 760 00:39:31,619 --> 00:39:32,870 To bezcenne wsparcie, 761 00:39:33,621 --> 00:39:37,375 wiedzieć, że Rihanna w ciebie wierzy. 762 00:39:37,458 --> 00:39:42,838 Fakt, że te zdjęcia będą pokazywane na całym świecie… 763 00:39:42,922 --> 00:39:45,174 To naprawdę… 764 00:39:45,257 --> 00:39:46,509 Dla mnie to… 765 00:39:47,009 --> 00:39:50,096 Bardzo mi to pomogło i pomoże wielu ludziom. 766 00:39:50,179 --> 00:39:51,514 Moje gratulacje. 767 00:39:51,597 --> 00:39:53,349 PRZY TELEFONIE CIOCIA KANE’A 768 00:39:53,432 --> 00:39:55,017 Znalazłeś swojego dobroczyńcę. 769 00:39:55,101 --> 00:40:00,481 Ciociu, czemu akurat to mnie zatrudnili? 770 00:40:00,564 --> 00:40:01,816 DZIADKOWIE KANE’A 771 00:40:01,899 --> 00:40:05,194 Nie ma mężczyzny, który spodoba się wszystkim. 772 00:40:05,277 --> 00:40:07,780 Jesteś najlepszą wersją siebie. 773 00:40:09,615 --> 00:40:13,786 Ciociu, jestem tu już tak długo. Minęło sporo czasu. 774 00:40:13,869 --> 00:40:17,206 Wreszcie mój ojciec we mnie wierzy. 775 00:40:17,748 --> 00:40:21,419 Po raz pierwszy w życiu jestem z siebie dumny. 776 00:40:21,502 --> 00:40:22,920 Właśnie tak. 777 00:40:25,714 --> 00:40:27,675 Nie wiem, dlaczego płaczę. 778 00:40:28,300 --> 00:40:31,220 Nie chcę być niegrzeczna, ale mój samochód czeka. 779 00:40:31,303 --> 00:40:33,139 - Gram dziś. - Dzięki, że byłaś. 780 00:40:33,222 --> 00:40:34,974 Dziękuję za zaproszenie. 781 00:40:35,057 --> 00:40:35,891 Pa. 782 00:40:35,975 --> 00:40:37,643 - Pa, Kim. - Do zobaczenia. 783 00:40:37,726 --> 00:40:39,228 - Trzymaj się. - Pa. 784 00:40:39,311 --> 00:40:41,147 - Pa, Kim. - To na drogę. 785 00:40:41,230 --> 00:40:43,691 - Nie zjadłaś złota? - Chcesz na wynos? 786 00:40:43,774 --> 00:40:46,902 - Dziękuję. - To ja dziękuję. Gratulacje. 787 00:40:46,986 --> 00:40:48,237 Daj jej to złoto. 788 00:40:48,863 --> 00:40:49,697 Prawda? 789 00:40:51,073 --> 00:40:52,575 Tak! 790 00:40:53,242 --> 00:40:56,078 Jak mam zapracować na zegarek przyjaźni? 791 00:40:56,162 --> 00:40:58,539 - Boże. - Co mam zrobić? 792 00:40:58,622 --> 00:41:00,791 - Potrzebne są wzloty i upadki. - Spytaj Annę. 793 00:41:03,711 --> 00:41:06,338 Możemy wypić za waszą przyjaźń? 794 00:41:06,422 --> 00:41:08,090 Jaja sobie robisz, kurwa? 795 00:41:08,924 --> 00:41:10,551 Bądźmy szczerzy. 796 00:41:10,634 --> 00:41:14,805 Gdy rozglądam się po sali, widzę uśmiechy 797 00:41:14,889 --> 00:41:19,768 i przyjacielskie rozmowy, a za tym właśnie tęsknię. 798 00:41:19,852 --> 00:41:24,648 Byliśmy fajną grupą, która się wspierała i dobrze się bawiła. 799 00:41:24,732 --> 00:41:28,861 Cieszę się, że zapominamy o pewnych rzeczach 800 00:41:28,944 --> 00:41:31,071 i idziemy w dobrym kierunku. 801 00:41:31,155 --> 00:41:33,782 Kiedy trzy lata temu trafiłem do LA, 802 00:41:33,866 --> 00:41:38,579 nie spodziewałem się, że będziecie moimi przyjaciółmi. Cudownie. 803 00:41:38,662 --> 00:41:42,166 Opuścisz kiedyś LA? A może to już twój dom na zawsze? 804 00:41:42,249 --> 00:41:43,542 Jesteście moimi ludźmi. 805 00:41:43,626 --> 00:41:46,545 - Witamy w LA. - Jesteś jednym z nas. 806 00:41:46,629 --> 00:41:49,173 To jak wspominkowy odcinek Przyjaciół. 807 00:41:50,382 --> 00:41:52,551 Pomożecie mi tu zostać? 808 00:41:52,635 --> 00:41:54,595 - Tak! - Przytulmy się! 809 00:41:55,471 --> 00:41:56,764 Grupowy uścisk! 810 00:41:56,847 --> 00:41:59,266 Czemu tak długo mnie nie przytulaliście? 811 00:41:59,350 --> 00:42:02,603 O Boże. Ja teraz, a ja sprzed roku? 812 00:42:02,686 --> 00:42:05,564 Nie miałem auta. W sumie ciągle go nie mam. 813 00:42:05,648 --> 00:42:09,485 Ale teraz mam własną przestrzeń. Mam dziewczynę. 814 00:42:09,568 --> 00:42:14,657 Mam własną firmę. Jestem trzeźwy od ponad sześciu lat. 815 00:42:15,658 --> 00:42:19,453 Wygląda na to, że świat stoi przede mną otworem. 816 00:42:19,537 --> 00:42:21,205 - Najlepszego. - Zdrowie. 817 00:42:21,288 --> 00:42:22,414 - Dzięki. - Sto lat! 818 00:42:22,498 --> 00:42:24,458 - Dziękuję. - Kocham cię, Kevin! 819 00:42:25,000 --> 00:42:28,212 Rok temu czułem, że nic nie jest możliwe. 820 00:42:29,213 --> 00:42:31,757 W tym roku wszystko jest możliwe. 821 00:42:32,258 --> 00:42:35,010 - Daje się prezenty za trzeźwość? - Tak. Gdzie moje? 822 00:42:35,594 --> 00:42:36,595 Masz zegarek. 823 00:42:42,518 --> 00:42:44,603 W NY wszystko może się zdarzyć. 824 00:42:46,438 --> 00:42:49,900 Są miliarderzy, influencerzy i prezesi. 825 00:42:49,984 --> 00:42:53,571 To miasto, w którym możesz być, kim tylko zechcesz. 826 00:42:53,654 --> 00:42:54,738 WIĘCEJ PRZEPYCHU 827 00:42:54,822 --> 00:42:57,074 Nowy Jorku, jestem tu! 828 00:42:57,157 --> 00:43:00,411 Liczę, że bardziej dogadam się z facetami z NY niż z LA. 829 00:43:00,494 --> 00:43:02,580 Ale z niego ciacho. 830 00:43:04,707 --> 00:43:07,376 Tina to seksi laseczka, która uwielbia modę. 831 00:43:07,459 --> 00:43:10,087 - Imprezujemy dziś wieczorem? - Tak! 832 00:43:10,170 --> 00:43:11,630 Ponad 145 karatów. 833 00:43:11,714 --> 00:43:13,882 To jak trzy rolls-royce’y w jednym. 834 00:43:13,966 --> 00:43:16,260 Stephen i Deborah to mistrzowie networkingu. 835 00:43:16,343 --> 00:43:18,012 Moja żona musi coś dostać. 836 00:43:18,095 --> 00:43:20,764 Ale niezadowoleni, potrafią się odgryźć. 837 00:43:22,600 --> 00:43:24,810 - Jestem sama. - Nie jadłaś tu pizzy? 838 00:43:24,893 --> 00:43:26,270 Ale otwarta. 839 00:43:26,353 --> 00:43:28,230 Widziałem, jak się całowaliście. 840 00:43:28,314 --> 00:43:31,900 Tina zawsze pyta, czy on robi mi palcówkę. 841 00:43:31,984 --> 00:43:33,652 Moi rodzice to oglądają. 842 00:43:33,736 --> 00:43:36,947 Umawiałem się z połową populacji Nowego Jorku. 843 00:43:37,031 --> 00:43:38,240 Ale jesteś silny. 844 00:43:38,324 --> 00:43:41,952 Znalazłem zdjęcie z dawnych czasów. Trzeba je powtórzyć. 845 00:43:42,036 --> 00:43:42,870 Podoba ci się? 846 00:43:42,953 --> 00:43:45,956 - Nie wiem, ma 195 cm. - Myślisz, że jest uroczy. 847 00:43:46,040 --> 00:43:48,375 Uważasz, że Richard kontroluje Vikę? 848 00:43:48,459 --> 00:43:50,878 - Co tu robisz? Głupia jesteś. - Tak? 849 00:43:50,961 --> 00:43:52,921 Wyprał ci mózg. Skopię mu dupę. 850 00:43:56,717 --> 00:43:58,969 Czuję się jak na skraju urwiska. 851 00:43:59,053 --> 00:44:01,013 Poznałem kogoś. 852 00:44:01,972 --> 00:44:05,476 - Jest negatywna i toksyczna. - Co za strata czasu. 853 00:44:05,559 --> 00:44:08,729 - Nie mam konkurencji. - Jestem gotów walczyć. 854 00:44:08,812 --> 00:44:11,565 Nie chcę, ale to zrobię. 855 00:44:12,358 --> 00:44:14,068 IMPERIUM PRZEPYCHU, NOWY JORK 856 00:44:14,151 --> 00:44:15,110 To się zamyka? 857 00:44:17,404 --> 00:44:18,864 Jestem w taksówce! 858 00:44:52,648 --> 00:44:56,568 Napisy: Tomasz Suchoń