1 00:00:58,100 --> 00:01:01,061 O JEDNO CIĘ PROSZĘ 2 00:01:01,061 --> 00:01:03,105 SERIAL OPARTY NA POWIEŚCI LAURY DAVE 3 00:01:21,999 --> 00:01:23,542 ...potwierdzono w Dolinie Krzemowej. 4 00:01:23,542 --> 00:01:25,919 Oprogramowanie Clear Slate 5 00:01:25,919 --> 00:01:29,506 miało zapewnić użytkownikom większą kontrolę nad publicznym profilem. 6 00:01:29,506 --> 00:01:33,010 Prezes Avett Thompson zwiększył sprzedaż Clear Slate 7 00:01:33,010 --> 00:01:35,012 przed debiutem giełdowym The Shop, 8 00:01:35,012 --> 00:01:37,222 ale śledczy ustalili niedawno, 9 00:01:37,222 --> 00:01:40,184 że oprogramowanie nie działa. 10 00:01:40,184 --> 00:01:42,477 Rano ceny udziałów gwałtownie spadły... 11 00:01:42,477 --> 00:01:43,645 Owen. 12 00:01:45,564 --> 00:01:46,565 O. 13 00:01:47,941 --> 00:01:50,694 ...udziałowcy mogą stracić ponad pół miliarda dolarów. 14 00:01:50,694 --> 00:01:52,529 Ciężko pracujesz. 15 00:01:54,031 --> 00:01:56,950 Za ciężko. Potrzebuję wakacji. 16 00:01:58,702 --> 00:02:00,829 Powinieneś jechać ze mną do Austin. 17 00:02:07,085 --> 00:02:08,794 Może zamiast tego pojedziemy do Taos? 18 00:02:08,794 --> 00:02:11,340 Od wieków nie byłam w Nowym Meksyku. 19 00:02:11,340 --> 00:02:13,091 Ja też nie. 20 00:02:14,676 --> 00:02:16,053 Od studiów. 21 00:02:23,685 --> 00:02:24,686 Co? 22 00:02:27,481 --> 00:02:30,400 To był dziwny okres. 23 00:02:31,610 --> 00:02:32,611 Studia? 24 00:02:33,153 --> 00:02:35,239 Studia i okres po studiach. 25 00:02:37,783 --> 00:02:39,409 Bardzo konkretnie. 26 00:02:49,169 --> 00:02:50,379 W grze było... 27 00:02:54,174 --> 00:02:57,678 ...niemało lekkich narkotyków. 28 00:03:00,013 --> 00:03:02,099 Zdecydowanie chcę posłuchać tych historii. 29 00:03:02,099 --> 00:03:04,393 Nie są aż takie interesujące. 30 00:03:05,477 --> 00:03:07,771 Okej, ale pamiętaj... 31 00:03:09,690 --> 00:03:13,819 Niewiele historii o twojej przeszłości 32 00:03:14,570 --> 00:03:15,946 mogłoby cokolwiek zmienić. 33 00:03:16,530 --> 00:03:17,656 Nie między nami. 34 00:03:20,325 --> 00:03:21,493 Cóż, dzięki Bogu. 35 00:03:24,538 --> 00:03:27,332 Prezes The Shop, Avett Thompson, wpłacił kaucję. 36 00:03:27,332 --> 00:03:31,587 {\an8}Thompson i jego żona, supermodelka i guru wellness Belle Watts-Thompson, 37 00:03:31,587 --> 00:03:33,589 {\an8}wracają do swojej willi w Pacific Heights, 38 00:03:33,589 --> 00:03:35,924 {\an8}gdzie Thompson pozostanie w areszcie domowym. 39 00:03:35,924 --> 00:03:39,636 Śledztwo objęło też kilku innych pracowników wyższego szczebla, 40 00:03:39,636 --> 00:03:40,804 a akt oskarżenia... 41 00:03:57,029 --> 00:03:58,739 Hej, tu Carl. Zostaw wiadomość. 42 00:03:58,739 --> 00:03:59,907 Hej, to znowu ja... 43 00:04:02,284 --> 00:04:03,869 Owen nadal się nie odezwał. 44 00:04:03,869 --> 00:04:06,496 Odwiedził mnie szeryf federalny. 45 00:04:06,496 --> 00:04:10,417 Chyba muszę porozmawiać z prawnikiem. 46 00:04:10,417 --> 00:04:12,252 Możesz do mnie oddzwonić? 47 00:04:25,849 --> 00:04:26,850 {\an8}TATO, CO SIĘ DZIEJE? 48 00:04:26,850 --> 00:04:29,144 {\an8}GDZIE JESTEŚ? BOJĘ SIĘ. PROSZĘ, ZADZWOŃ. 49 00:04:32,773 --> 00:04:34,274 {\an8}WRÓCIŁ JUŻ? 50 00:04:46,078 --> 00:04:47,538 Powinnyśmy chyba ruszać. 51 00:04:50,290 --> 00:04:52,125 - Bailey. - Ktoś tu był? 52 00:04:53,085 --> 00:04:55,504 Chyba słyszałam, jak z kimś rozmawiałaś na zewnątrz. 53 00:04:57,422 --> 00:04:59,258 Wynosiłam tylko recykling 54 00:04:59,258 --> 00:05:01,385 i spotkałam panią Hahn. 55 00:05:05,097 --> 00:05:06,098 {\an8}LYNN*WILL OTAGOWAŁA CIĘ W RELACJI 56 00:05:06,098 --> 00:05:09,852 {\an8}PREZES THE SHOP AVETT THOMPSON ARESZTOWANY! 57 00:05:09,852 --> 00:05:11,270 {\an8}MASZ COŚ DO POWIEDZENIA? 58 00:05:11,270 --> 00:05:13,146 Chcesz o czymś porozmawiać? 59 00:05:13,146 --> 00:05:14,398 Nie. 60 00:05:40,007 --> 00:05:43,010 - Co tak obserwujesz? - Nic. 61 00:06:01,403 --> 00:06:02,696 Przepraszam! 62 00:06:02,696 --> 00:06:06,241 - Co ty robisz? - Przepraszam. 63 00:06:21,423 --> 00:06:23,675 Będę tu czekać po twojej ostatniej lekcji. 64 00:06:41,235 --> 00:06:42,236 O Boże. 65 00:06:44,363 --> 00:06:47,950 {\an8}WIDZIAŁAŚ TO? TO PRAWDA? 66 00:06:47,950 --> 00:06:50,369 {\an8}WINNY ZARZUCANYCH CZYNÓW 67 00:06:53,622 --> 00:06:55,624 - Zapytaj. - To ona. 68 00:07:02,756 --> 00:07:04,174 - Hej, J. - Hej. 69 00:07:04,675 --> 00:07:05,676 Jak się trzymasz? 70 00:07:05,676 --> 00:07:08,387 Obudził mnie szeryf federalny na moim progu, 71 00:07:08,387 --> 00:07:10,138 w drodze do szkoły prawie nas zabiłam, 72 00:07:10,138 --> 00:07:12,099 bo myślałam, że ktoś mnie śledzi. 73 00:07:12,099 --> 00:07:15,018 Czekaj. Kazałaś Bailey iść do szkoły? 74 00:07:15,018 --> 00:07:16,186 Jaki miałam wybór? 75 00:07:16,687 --> 00:07:18,105 Nie kazać jej iść do szkoły. 76 00:07:18,105 --> 00:07:20,858 To lepsze niż siedzieć w domu i śledzić gównoburzę w sieci. 77 00:07:20,858 --> 00:07:21,942 To Max? 78 00:07:21,942 --> 00:07:23,026 - Hej. - Hej. 79 00:07:23,026 --> 00:07:24,528 Brzmi tak optymistycznie. 80 00:07:24,528 --> 00:07:27,114 Rozmawiałam ze źródłem z biura prokuratora federalnego. 81 00:07:27,114 --> 00:07:29,825 - Owen jest ważnym świadkiem. - Co to znaczy? 82 00:07:29,825 --> 00:07:31,660 To, że chcą z nim porozmawiać. 83 00:07:31,660 --> 00:07:33,245 Jeśli szybko go nie znajdą, 84 00:07:33,245 --> 00:07:35,330 jego też obejmą śledztwem. 85 00:07:35,330 --> 00:07:37,165 Przetłumaczysz mi to? 86 00:07:37,165 --> 00:07:38,667 Jest w dupie, Han. 87 00:07:39,918 --> 00:07:41,503 Wyłączyłam głośnik. 88 00:07:41,503 --> 00:07:44,047 - Nie wierzę w to. - Wiem. 89 00:07:44,047 --> 00:07:45,716 Mam jego komputer służbowy. 90 00:07:45,716 --> 00:07:48,427 Jeszcze chwila i zajrzę do jego poczty. 91 00:07:48,427 --> 00:07:49,720 Jak ci idzie z Bailey? 92 00:07:49,720 --> 00:07:51,889 Źle. Idzie mi źle. 93 00:07:51,889 --> 00:07:54,308 Jezu. Jak on mógł tak po prostu zniknąć? 94 00:07:54,308 --> 00:07:55,851 Co on sobie, kurwa, myśli? 95 00:07:56,852 --> 00:07:59,062 - Na pewno dziś się odezwie. - Czyżby? 96 00:07:59,062 --> 00:08:01,648 Zapytaj Max, na ile jest tego pewna. 97 00:08:03,400 --> 00:08:05,694 Podjechałam pod studio. Potem zadzwonię. 98 00:08:32,513 --> 00:08:34,472 HASŁO 99 00:08:37,643 --> 00:08:38,769 Okej. 100 00:08:46,235 --> 00:08:47,903 {\an8}NAJNOWSZY TESTAMENT.DOC 101 00:08:47,903 --> 00:08:48,987 {\an8}Jego testament. 102 00:08:52,032 --> 00:08:53,492 SZYFROWANY PLIK DOKUMENT CHRONIONY HASŁEM 103 00:08:59,373 --> 00:09:00,791 NIEPRAWIDŁOWE HASŁO 104 00:09:00,791 --> 00:09:01,708 ZAPOMNIAŁEŚ HASŁA? 105 00:09:01,708 --> 00:09:02,918 PODPOWIEDŹ: URODZINY BAILEY 106 00:09:02,918 --> 00:09:04,753 Kurwa. Właśnie to wpisałam. 107 00:09:04,753 --> 00:09:07,464 Osiemnasty lutego 2007. 108 00:09:07,464 --> 00:09:08,882 NIEPRAWIDŁOWE ZAPYTAJ: L. PAUL 109 00:09:08,882 --> 00:09:09,967 „L. Paul”? 110 00:09:11,093 --> 00:09:12,594 Jest tam coś ciekawego? 111 00:09:13,846 --> 00:09:16,598 Agentka Naomi Wu. A to agent O'Mackey. 112 00:09:16,598 --> 00:09:18,517 - To kiepski moment. - Zapewne. 113 00:09:19,226 --> 00:09:20,853 Wie pani, gdzie jest pani mąż? 114 00:09:21,979 --> 00:09:24,189 Nie wiem. A wy? 115 00:09:24,189 --> 00:09:25,649 To jego komputer? 116 00:09:25,649 --> 00:09:29,319 Jeśli tak, mamy prawo przejąć wszelki sprzęt służbowy. 117 00:09:29,319 --> 00:09:30,696 Nie potrzebujecie nakazu? 118 00:09:35,742 --> 00:09:36,827 Dziękuję. 119 00:09:38,370 --> 00:09:39,997 Sami znajdziecie wyjście. 120 00:09:39,997 --> 00:09:41,874 Powinna pani z nami porozmawiać. 121 00:09:41,874 --> 00:09:43,542 Ktoś musi pomyśleć o Bailey. 122 00:09:44,543 --> 00:09:45,544 Słucham? 123 00:09:45,544 --> 00:09:46,879 Agent O'Mackey ma na myśli to, 124 00:09:46,879 --> 00:09:49,131 że jeśli pani mąż nie wróci w ciągu 24 godzin, 125 00:09:49,131 --> 00:09:50,632 zaangażują się organy państwowe. 126 00:09:53,844 --> 00:09:56,471 Omawiałam już to z szeryfem federalnym. 127 00:09:56,471 --> 00:09:57,723 Rozmawiajcie z nim. 128 00:09:57,723 --> 00:10:01,351 - Rozmawiała pani z szeryfem federalnym? - Był u mnie rano. 129 00:10:01,351 --> 00:10:04,104 Odwiedził panią w domu? Jak się nazywał? 130 00:10:05,063 --> 00:10:07,441 Grady. Grady Bradford. 131 00:10:08,400 --> 00:10:11,278 Na przyszłość proszę uważać, z kim pani o tej sprawie rozmawia. 132 00:10:13,155 --> 00:10:14,156 Doskonała rada. 133 00:10:15,490 --> 00:10:16,992 Na przyszłość kontaktujcie się 134 00:10:16,992 --> 00:10:18,952 z moim prawnikiem, Carlem Strumwasserem. 135 00:10:18,952 --> 00:10:20,621 Ma biuro w Marin. 136 00:10:22,664 --> 00:10:26,793 A jeśli chcecie, żebym wam pomogła, nie mieszajcie w to Bailey. 137 00:10:32,841 --> 00:10:34,843 Carl. Nie wiem, czemu nie dzwonisz. 138 00:10:34,843 --> 00:10:36,762 FBI mi teraz grozi. 139 00:10:36,762 --> 00:10:38,388 Po prostu przyjadę. 140 00:11:27,062 --> 00:11:28,814 - Carl. - Han, to kiepski moment. 141 00:11:28,814 --> 00:11:31,984 - Dostałeś moje wiadomości? - Tak. Wybacz. 142 00:11:31,984 --> 00:11:33,527 Zadzwonię później, okej? 143 00:11:33,527 --> 00:11:35,863 Czekaj. Musisz mi pomóc. 144 00:11:35,863 --> 00:11:38,657 Nęka mnie FBI. Grozili Bailey. 145 00:11:39,157 --> 00:11:40,659 Potrzebuję twojej rady... 146 00:11:40,659 --> 00:11:41,743 Carl? 147 00:11:42,244 --> 00:11:44,997 Boże. Zapomniałam o przyjęciu. Wybacz. 148 00:11:44,997 --> 00:11:46,206 Ależ oczywiście. 149 00:11:46,206 --> 00:11:49,626 Weźmiesz ją na chwilę. Chcę zamienić słówko z Hannah. 150 00:11:49,626 --> 00:11:52,504 Nie, dzięki... Muszę pogadać z Carlem. 151 00:11:52,504 --> 00:11:54,590 Masz tupet, że się tu pojawiasz. 152 00:11:57,467 --> 00:11:58,468 Co? 153 00:11:58,468 --> 00:12:00,971 Owen powiedział Carlowi, że debiut giełdowy to pewniak. 154 00:12:00,971 --> 00:12:03,140 Zapomniał wspomnieć, że to jebana piramida finansowa. 155 00:12:04,600 --> 00:12:06,185 Zainwestowaliście w The Shop? 156 00:12:06,185 --> 00:12:08,520 Tak. Tylko większą część oszczędności. 157 00:12:08,520 --> 00:12:10,689 Kto robi takie rzeczy przyjaciołom? 158 00:12:11,565 --> 00:12:13,775 - Owen by tego nie zrobił. - Na Boga. 159 00:12:14,276 --> 00:12:17,404 Mam uwierzyć, że nic ci o tym nie powiedział? 160 00:12:17,404 --> 00:12:20,908 Patty, ja... Nie rozmawiałam z Owenem od 24 godzin. 161 00:12:20,908 --> 00:12:23,660 Nie mam pojęcia, co wydarzyło się w The Shop. 162 00:12:26,997 --> 00:12:31,168 Moja matka mawia, że w każdym małżeństwie jest kłamca i głupiec 163 00:12:31,752 --> 00:12:34,046 i lepiej być jednym, by nie okazać się tym drugim. 164 00:12:35,130 --> 00:12:39,593 Jeśli nie jesteś kłamcą, to naprawdę mi przykro. 165 00:12:41,136 --> 00:12:43,555 Ale musisz szukać pomocy gdzieś indziej. 166 00:12:46,225 --> 00:12:47,726 A kiedy już znajdziesz Owena, 167 00:12:48,519 --> 00:12:50,354 przekaż mu, żeby się jebał. 168 00:13:38,986 --> 00:13:40,946 Jej tata tam pracuje w The Shop. 169 00:13:40,946 --> 00:13:42,573 To Bailey? 170 00:13:42,573 --> 00:13:44,074 Żal mi jej. 171 00:13:48,036 --> 00:13:49,037 Bails! 172 00:13:55,085 --> 00:13:56,879 Pomyślałem, że to dobry dzień na piknik. 173 00:14:41,089 --> 00:14:42,799 Niewiele mówiliśmy o Jake'u. 174 00:14:42,799 --> 00:14:45,761 - Jake to po prostu Jake. - No więc właśnie. 175 00:14:45,761 --> 00:14:48,013 To prawnik. Odnosi sukcesy. 176 00:14:48,013 --> 00:14:50,474 Typ pana wszechświata. Nie znosiłbyś go. 177 00:14:51,892 --> 00:14:55,020 Tak naprawdę chciałem cię zapytać 178 00:14:55,020 --> 00:14:56,813 o twoich potencjalnych. 179 00:14:56,813 --> 00:14:57,731 O kogo? 180 00:14:57,731 --> 00:15:00,400 Bailey nazywa tak byłych chłopaków. 181 00:15:00,400 --> 00:15:02,027 To ci potencjalni. 182 00:15:02,945 --> 00:15:05,072 Chcesz rozmawiać o moich byłych? 183 00:15:05,072 --> 00:15:06,156 Okej. 184 00:15:06,156 --> 00:15:09,660 Chcę przesłać twoim byłym whiskey za to, że to schrzanili 185 00:15:09,660 --> 00:15:11,870 i sprawili, że to ja siedzę tu teraz z tobą. 186 00:15:22,339 --> 00:15:27,010 Skoro mamy poruszyć te tematy, może zacznijmy od mamy Bailey. 187 00:15:29,596 --> 00:15:32,140 Opowiadałem ci o Olivii. 188 00:15:33,058 --> 00:15:36,687 Mówiłeś, że zmarła, kiedy Bailey była mała. Niewiele więcej. 189 00:15:49,950 --> 00:15:52,786 Zginęła w wypadku samochodowym. 190 00:15:54,538 --> 00:15:56,623 Ktoś ją potrącił i uciekł. Bailey miała cztery lata. 191 00:16:00,711 --> 00:16:02,838 Bailey słabo ją pamięta, 192 00:16:02,838 --> 00:16:06,008 słabo pamięta wszystko, co się wtedy wydarzyło, 193 00:16:06,008 --> 00:16:10,220 ale myślę, że tak jest lepiej. 194 00:16:10,220 --> 00:16:11,889 Ale sam nie wiem. 195 00:16:13,056 --> 00:16:14,141 Może to nieprawda. 196 00:16:16,685 --> 00:16:17,936 Przykro mi. 197 00:16:22,524 --> 00:16:24,902 To najgorsze, co mnie spotkało. 198 00:16:27,863 --> 00:16:29,489 Ale teraz myślę... 199 00:16:32,242 --> 00:16:35,120 że może nie tylko to mnie spotkało. 200 00:16:55,724 --> 00:16:57,184 - Hannah? - Hej, Jake. 201 00:17:00,395 --> 00:17:02,022 Co się stało? 202 00:17:03,315 --> 00:17:05,025 Skąd pomysł, że coś się stało? 203 00:17:05,025 --> 00:17:08,237 Nie odzywałaś się, odkąd się zaręczyłaś, 204 00:17:08,237 --> 00:17:11,198 więc albo potrzebujesz prawnika, albo się rozwodzisz. 205 00:17:12,074 --> 00:17:13,407 Potrzebuję prawnika. 206 00:17:16,078 --> 00:17:17,162 Co się dzieje? 207 00:17:18,288 --> 00:17:19,705 Mój mąż ma kłopoty. 208 00:17:20,665 --> 00:17:22,792 Twój mąż ma kłopoty i dzwonisz do mnie? 209 00:17:22,792 --> 00:17:25,378 - Nie będę się tym upajał, ale... - Jake. 210 00:17:25,378 --> 00:17:26,713 Zdefiniuj „kłopoty”. 211 00:17:27,506 --> 00:17:30,759 - Jest głównym inżynierem w The Shop. - Co? 212 00:17:30,759 --> 00:17:32,427 O cholera, Han. 213 00:17:32,427 --> 00:17:35,055 Kolejni ludzie pojawiają się i mnie przesłuchują. 214 00:17:35,055 --> 00:17:38,642 Para agentów FBI właśnie była u mnie w studiu. 215 00:17:38,642 --> 00:17:41,562 Rano zastałam na progu szeryfa federalnego. 216 00:17:41,562 --> 00:17:45,107 FBI jest zrozumiałe, pojawi się też Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. 217 00:17:45,107 --> 00:17:48,735 Ale z tym szeryfem federalnym to dość dziwne. 218 00:17:48,735 --> 00:17:50,153 Agentka Wu też tak uważała. 219 00:17:51,280 --> 00:17:54,324 Oszustwa z branży technologicznej nie są w gestii szeryfa. 220 00:17:54,324 --> 00:17:57,035 Chyba że mamy do czynienia z jakimś zbiegiem. 221 00:18:00,122 --> 00:18:01,123 No tak. 222 00:18:02,958 --> 00:18:03,959 Han? 223 00:18:07,504 --> 00:18:09,590 Owen nie odzywa się od 24 godzin. 224 00:18:14,636 --> 00:18:16,972 Możemy tu zostać, aż się odezwie? 225 00:18:19,474 --> 00:18:20,809 Zostaniemy, ile zechcesz. 226 00:18:22,269 --> 00:18:23,812 Bobby. 227 00:18:23,812 --> 00:18:26,899 - Słyszałem o Duke. Gratulacje. - Dzięki, trenerze. 228 00:18:26,899 --> 00:18:28,984 Cieszę się. Zasługujesz na to. 229 00:18:28,984 --> 00:18:31,486 Widzimy się na treningu. O ile nie złapie nas deszcz. 230 00:18:33,238 --> 00:18:35,240 Dostałeś się na Duke? 231 00:18:35,240 --> 00:18:37,659 Tak. Przyznali mi pełne stypendium. 232 00:18:38,702 --> 00:18:40,287 To niesamowite. 233 00:18:40,287 --> 00:18:43,081 Stanford na pewno zaoferuje to samo... 234 00:18:45,250 --> 00:18:47,753 Czekaj. Chyba nie przyjąłeś tej propozycji? 235 00:18:48,795 --> 00:18:49,796 Bailey... 236 00:18:55,219 --> 00:18:58,472 Idziesz na studia 5000 kilometrów stąd i nawet mi nie powiedziałeś. 237 00:18:58,472 --> 00:19:01,099 Stanford nie był pewny, a Duke dał mi mało czasu na decyzję. 238 00:19:01,099 --> 00:19:03,435 Miałem ci powiedzieć, ale zniknął twój tata. 239 00:19:04,144 --> 00:19:06,813 Bailey! Przepraszam! 240 00:19:06,813 --> 00:19:08,357 Nie wierzę, że uciekł. 241 00:19:08,357 --> 00:19:10,484 Wiesz, że kiepsko to wygląda. 242 00:19:10,484 --> 00:19:12,694 Wiem, jak to wygląda, ale... 243 00:19:12,694 --> 00:19:15,822 Ciężko mi uwierzyć, że Owen jest w to zamieszany. 244 00:19:15,822 --> 00:19:19,409 Bo ci, którzy uciekają, nie są zwykle zamieszani w przestępstwo. 245 00:19:19,409 --> 00:19:21,411 Odpuścisz ten harwardzki ton? 246 00:19:21,411 --> 00:19:22,329 Fakty to fakty. 247 00:19:22,955 --> 00:19:25,165 Mówię ci, Owen taki nie jest. 248 00:19:25,874 --> 00:19:28,418 Słuchaj, Han. Nie chcę zabrzmieć jak palant... 249 00:19:28,418 --> 00:19:29,711 Czy to cię kiedyś powstrzymało? 250 00:19:29,711 --> 00:19:32,631 - Zaczynasz brzmieć jak większość żon... - Słucham? 251 00:19:32,631 --> 00:19:35,551 ...których mężów oskarżono o przestępstwa gospodarcze. 252 00:19:35,551 --> 00:19:36,969 Przypominam ci większość żon? 253 00:19:36,969 --> 00:19:40,639 Nie, ale reprezentowałem wielu takich facetów. 254 00:19:43,600 --> 00:19:46,353 Ludzie nie uciekają bez powodu, Hannah. 255 00:19:48,063 --> 00:19:54,403 Proszę. Spróbujesz spojrzeć na to z innej perspektywy? 256 00:19:55,070 --> 00:19:57,865 - Z innej? Czyli jakiej? - Nie wiem. Po prostu... 257 00:20:00,701 --> 00:20:05,205 Nawet gdybym założyła, że Owen mógłby uciec, żeby uniknąć więzienia, 258 00:20:05,205 --> 00:20:06,290 ja... 259 00:20:07,499 --> 00:20:09,126 On kocha swoją córkę. 260 00:20:09,918 --> 00:20:11,461 Zrobiłby dla niej wszystko. 261 00:20:11,461 --> 00:20:13,964 Okazuje to w ciekawy sposób. 262 00:20:13,964 --> 00:20:15,716 - Super, że zadzwoniłam. - Chwila. 263 00:20:15,716 --> 00:20:16,800 Zaczekaj. 264 00:20:18,635 --> 00:20:19,636 Chcę ci pomóc. 265 00:20:22,723 --> 00:20:24,433 Znam świetnego prywatnego detektywa. 266 00:20:24,433 --> 00:20:27,519 Chcesz, żeby trochę powęszył? Spróbował coś ustalić? 267 00:20:31,356 --> 00:20:33,901 Tak. Chyba tak. 268 00:21:03,931 --> 00:21:04,932 Hannah? 269 00:21:21,448 --> 00:21:22,449 Tato? 270 00:21:54,189 --> 00:21:55,440 O cholera! 271 00:22:01,446 --> 00:22:03,532 Co ty tu robisz? Czemu nie jesteś w szkole? 272 00:22:03,532 --> 00:22:05,492 - Wyszłam wcześniej. Nieważne. - Ważne. 273 00:22:05,492 --> 00:22:08,203 - To niebezpieczne... - Ktoś włamał się do domu. 274 00:22:08,996 --> 00:22:11,832 - Jesteś pewna? - Nie czekałam, żeby go spotkać. 275 00:22:11,832 --> 00:22:15,752 Na pewno kogoś słyszałam, a okno w salonie było otwarte na oścież. 276 00:22:18,672 --> 00:22:21,633 Nie wracam jutro do szkoły. To był totalny koszmar. 277 00:22:23,594 --> 00:22:24,595 Do kogo dzwonisz? 278 00:22:26,388 --> 00:22:28,015 Chciałabym zgłosić włamanie. 279 00:22:38,275 --> 00:22:39,276 Dom jest czysty. 280 00:22:39,818 --> 00:22:42,321 Na pewno nie zostawiła pani otwartego okna? 281 00:22:42,321 --> 00:22:44,531 - Na pewno. - Nie ma śladów włamania. 282 00:22:44,531 --> 00:22:47,159 Byłam tam. Słyszałam kogoś. To chyba ślad. 283 00:22:47,910 --> 00:22:50,204 Jesteśmy dość nerwowe, poruczniku. 284 00:22:51,663 --> 00:22:53,749 Rozumiem. Tyle się dzieje. 285 00:23:00,839 --> 00:23:03,133 - Dziękuję za pomoc. - Oczywiście. 286 00:23:03,133 --> 00:23:04,301 Chodźmy. 287 00:23:05,385 --> 00:23:08,597 W porządku. Nic nam nie grozi. 288 00:23:47,678 --> 00:23:49,054 Nic nie zniknęło. 289 00:23:50,055 --> 00:23:53,308 - To co tu robili? - Nie mam pojęcia. 290 00:24:16,290 --> 00:24:18,500 Chcesz tosta z serem? 291 00:24:20,085 --> 00:24:21,086 Obojętnie. 292 00:24:32,639 --> 00:24:33,640 Zostań tu. 293 00:24:38,979 --> 00:24:40,063 Kto tam? 294 00:24:40,063 --> 00:24:42,065 Pepperoni z podwójnym serem. 295 00:24:46,737 --> 00:24:47,738 Hej. 296 00:24:48,572 --> 00:24:49,573 Cześć. 297 00:24:49,573 --> 00:24:51,450 - Chodź. - Dzięki, że przyjechałyście. 298 00:24:51,450 --> 00:24:53,285 Nie ma sprawy. 299 00:24:55,204 --> 00:24:56,747 - Hej, mała. - Hej. 300 00:24:58,373 --> 00:24:59,458 Cześć. 301 00:25:02,836 --> 00:25:04,213 Jemy pizzę, 302 00:25:04,213 --> 00:25:06,715 czy od razu przechodzimy do lodów ze słonym karmelem? 303 00:25:06,715 --> 00:25:08,008 Pójdę po łyżki. 304 00:25:08,008 --> 00:25:09,676 Widzimy się na zewnątrz. 305 00:25:15,140 --> 00:25:18,519 Han, o co chodzi z tą wizytą szeryfa federalnego? 306 00:25:20,562 --> 00:25:21,730 To dość nietypowe. 307 00:25:21,730 --> 00:25:24,900 Przestępstwa finansowe nie podlegają pod jurysdykcję szeryfa. 308 00:25:24,900 --> 00:25:26,568 Możemy pomówić o czymś innym? 309 00:25:27,236 --> 00:25:28,987 Próbuję tylko pomóc, Han. 310 00:25:28,987 --> 00:25:31,365 Brzmi raczej, jakbyś próbowała zdobyć materiał. 311 00:25:32,908 --> 00:25:34,743 Gdybym próbowała zdobyć materiał... 312 00:25:35,619 --> 00:25:38,997 Osaczyłabym Owena wczoraj rano, jak chciał mój naczelny. 313 00:25:41,291 --> 00:25:42,292 Przepraszam. 314 00:25:43,168 --> 00:25:45,963 Nie mogę uwierzyć, że się nie odezwał. 315 00:25:46,463 --> 00:25:49,758 To najdłuższy okres bez kontaktu, odkąd się poznaliśmy. 316 00:25:56,932 --> 00:25:59,142 Nie wiem, czy Jules mówiła ci o mojej matce. 317 00:25:59,852 --> 00:26:01,687 - Niewiele. - Tak. 318 00:26:04,106 --> 00:26:08,193 Powiedzmy, że urządziłam życie tak, by być ze wszystkim na bieżąco. 319 00:26:10,028 --> 00:26:11,446 Tak sądziłam. 320 00:26:14,658 --> 00:26:19,454 Wiesz, ile tematów miałam pod nosem przez długie miesiące? 321 00:26:19,454 --> 00:26:20,539 To nie to samo. 322 00:26:22,875 --> 00:26:25,711 Zawsze istnieją cienie, których nie dostrzegamy. 323 00:26:25,711 --> 00:26:31,508 Myślisz, że zabrzmię jak idiotka, mówiąc, że musi się tu dziać coś jeszcze? 324 00:26:31,508 --> 00:26:33,677 Musi być jakieś wyjaśnienie. 325 00:26:34,803 --> 00:26:39,516 Powinnyśmy zacząć od dzisiejszego dnia i stopniowo się cofać. 326 00:26:42,978 --> 00:26:45,647 Trafiłam na wielką porcję karmelu. 327 00:26:45,647 --> 00:26:46,982 Penicylina dla duszy. 328 00:26:46,982 --> 00:26:49,151 To nie rosół? 329 00:26:49,151 --> 00:26:50,903 Nie, zdecydowanie lody. 330 00:26:56,408 --> 00:26:57,409 Wszystko okej? 331 00:27:00,495 --> 00:27:01,622 Bobby będzie studiował na Duke. 332 00:27:03,916 --> 00:27:05,250 A co ze Stanfordem? 333 00:27:06,710 --> 00:27:09,963 Nie wiem. Duke dał mu pełne stypendium, więc... 334 00:27:11,381 --> 00:27:15,302 Okej. Połączenie lotnicze nie jest takie złe. 335 00:27:16,136 --> 00:27:17,638 Tata w życiu by mi nie pozwolił. 336 00:27:17,638 --> 00:27:19,139 Mógłby. 337 00:27:19,139 --> 00:27:22,684 Ostatnio mówiłam mu, że chcę wyjechać z Bobbym i jego rodzicami. 338 00:27:22,684 --> 00:27:24,353 Wpadł w szał. 339 00:27:24,353 --> 00:27:26,647 To typowe ojcowskie zachowanie. 340 00:27:26,647 --> 00:27:29,066 Dziwnie się zachowywał. Tak jakby... 341 00:27:30,484 --> 00:27:31,485 Tak jakby... 342 00:27:32,402 --> 00:27:33,862 się bał. 343 00:27:36,156 --> 00:27:38,867 Jakby bał się tego, że będę tak daleko. 344 00:27:41,245 --> 00:27:42,579 To dla twojego taty typowe. 345 00:27:44,039 --> 00:27:45,040 No tak. 346 00:27:49,711 --> 00:27:52,005 Jak odnaleźć w tym jakikolwiek sens? 347 00:27:53,882 --> 00:27:55,926 Od której części dzisiejszego dnia zaczniemy? 348 00:27:55,926 --> 00:27:58,679 Szeryf federalny. O co mu chodziło? 349 00:27:58,679 --> 00:28:00,764 Jeśli Owen jest zbiegiem... 350 00:28:00,764 --> 00:28:04,768 Jasne, ale to FBI poprosiłoby biuro szeryfa o interwencję i pomoc 351 00:28:04,768 --> 00:28:06,186 w namierzeniu Owena. 352 00:28:06,854 --> 00:28:10,440 FBI nie miało pojęcia, co robił tam Grady Bradford. 353 00:28:10,440 --> 00:28:12,401 Wydawali się zaskoczeni. 354 00:28:12,401 --> 00:28:15,487 Czy ten facet, Grady... Pokazał ci jakąś legitymację? 355 00:28:15,487 --> 00:28:16,780 Tak, odznakę. 356 00:28:16,780 --> 00:28:18,198 Każdy może podrobić odznakę. 357 00:28:18,198 --> 00:28:20,200 Nie pokazał ci dokumentu ze zdjęciem? 358 00:28:22,244 --> 00:28:23,245 Nie. 359 00:28:24,121 --> 00:28:25,539 - I... - Co? 360 00:28:25,539 --> 00:28:29,209 ...nie podał mi swojego numeru na oficjalnej wizytówce. 361 00:28:29,209 --> 00:28:31,211 Zapisał go na serwetce. 362 00:28:32,004 --> 00:28:34,089 To dziwne. Masz tę serwetkę? 363 00:28:44,224 --> 00:28:46,143 Czy The Shop robiło dużo interesów w Austin? 364 00:28:46,768 --> 00:28:48,312 Nic o tym nie wiem. A co? 365 00:28:49,062 --> 00:28:52,357 Wydaje mi się, że to kierunkowy do Austin. 366 00:28:53,233 --> 00:28:54,610 Coś ci to mówi? 367 00:28:54,610 --> 00:28:56,195 Powinieneś jechać ze mną do Austin. 368 00:28:56,820 --> 00:28:57,863 Austin? 369 00:28:58,363 --> 00:29:01,533 Odbędzie się tam zjazd tokarzy. 370 00:29:03,076 --> 00:29:04,161 Musisz jechać? 371 00:29:05,120 --> 00:29:06,121 O co chodzi? 372 00:29:08,123 --> 00:29:10,417 Może to przypadek, ale... 373 00:29:13,253 --> 00:29:15,047 MOŻEMY SIĘ SPOTKAĆ? NA KOŃCU DOKU VAN DAMME'A? 374 00:29:15,631 --> 00:29:17,633 Popilnujecie przez chwilę Bailey? 375 00:29:17,633 --> 00:29:18,926 Jasne. 376 00:29:19,760 --> 00:29:21,261 Nikomu nie otwierajcie. 377 00:29:29,770 --> 00:29:30,771 Hej. 378 00:29:31,396 --> 00:29:32,564 Mam niewiele czasu. 379 00:29:33,065 --> 00:29:35,442 Patty usypia Susie. Mówiłem, że idę pobiegać. 380 00:29:37,861 --> 00:29:39,988 Przepraszam za to, co się wydarzyło. 381 00:29:40,739 --> 00:29:44,826 Musisz wiedzieć, że nie... 382 00:29:46,036 --> 00:29:47,204 My nie... 383 00:29:47,204 --> 00:29:48,830 Nie zainwestowaliście w The Shop. 384 00:29:51,124 --> 00:29:52,793 Co stało się z tymi pieniędzmi, Carl? 385 00:29:55,337 --> 00:29:58,215 Zakładam, że Owen nie powiedział ci o moim kumplu Linusie z Kostaryki? 386 00:29:58,215 --> 00:30:01,969 Wiem o twoim kumplu Linusie z Kostaryki i o jego zakładach sportowych. 387 00:30:02,845 --> 00:30:05,722 - Myślałam, że z tym skończyłeś. - Skończyłem. Ale... 388 00:30:06,515 --> 00:30:07,599 Znów w to wpadłem. 389 00:30:08,725 --> 00:30:11,937 A Patty... jest ostatnio pod dużą presją. 390 00:30:12,563 --> 00:30:14,815 Powiedziałeś jej, że zainwestowałeś w The Shop. 391 00:30:15,315 --> 00:30:18,235 Wiedziała, że naruszyłem nasze oszczędności, musiałem coś wymyślić. 392 00:30:18,235 --> 00:30:21,446 Nie miałem pojęcia, że The Shop wpadło w tarapaty. Owen nic nie mówił. 393 00:30:21,446 --> 00:30:24,700 Nie możesz jej wmawiać, że straciliście kasę przez Owena. 394 00:30:24,700 --> 00:30:27,953 Skoro tak się na mnie rzuciła, kto wie, co mówi innym? 395 00:30:30,539 --> 00:30:32,332 Wiem. Powiem jej. 396 00:30:41,133 --> 00:30:43,010 Nie wiem, czy to w czymś pomoże... 397 00:30:43,510 --> 00:30:45,179 Ja też nie rozumiem. 398 00:30:47,139 --> 00:30:48,765 To nie jest człowiek, którego znam. 399 00:30:54,146 --> 00:30:55,147 Czy Owen... 400 00:30:56,356 --> 00:30:59,443 Wspominał coś o Austin? 401 00:31:00,235 --> 00:31:02,279 O Austin w Teksasie? Nie, a co? 402 00:31:03,238 --> 00:31:06,450 Szeryf federalny, który u mnie był, jest chyba stamtąd. 403 00:31:06,450 --> 00:31:07,534 No... 404 00:31:10,913 --> 00:31:13,207 Raz zdarzyło się, 405 00:31:13,207 --> 00:31:17,503 że byliśmy razem gdzieś w Fillmore i uświadomiliśmy sobie nagle, 406 00:31:17,503 --> 00:31:20,380 że byliśmy na tym samym koncercie Johna Lee Hookera w Antone's. 407 00:31:20,380 --> 00:31:21,507 Nie nadążam. 408 00:31:21,507 --> 00:31:23,759 To klub w Austin. 409 00:31:24,927 --> 00:31:27,179 - Więc tam był? - Właśnie o to chodzi. 410 00:31:27,179 --> 00:31:31,725 W drodze do domu Owen wydawał się mocno zmieszany. 411 00:31:31,725 --> 00:31:33,018 Podkreślał, 412 00:31:33,018 --> 00:31:36,688 że nigdy nie był w Antone's i nigdy nie był w Austin. 413 00:31:40,817 --> 00:31:43,570 Pamiętam to tylko dlatego, że to dziwne. Prawda? 414 00:31:43,570 --> 00:31:45,614 Kogo to obchodzi? 415 00:31:50,494 --> 00:31:51,787 Cholera. Dobra, muszę lecieć. 416 00:31:51,787 --> 00:31:53,288 Dobra. Okej. 417 00:31:53,288 --> 00:31:56,041 - Zajmę się tym, okej? Z Patty. - Dziękuję. 418 00:32:17,396 --> 00:32:19,481 BIURO SZERYFA FEDERALNEGO 419 00:32:25,779 --> 00:32:27,364 Biuro szeryfa. W czym mogę pomóc? 420 00:32:27,364 --> 00:32:29,491 Czy pracuje u państwa agent Bradford? 421 00:32:29,491 --> 00:32:31,743 Połączę z nim panią. Chwileczkę. 422 00:33:39,728 --> 00:33:40,896 Bailey... 423 00:33:43,690 --> 00:33:45,943 - Mogę usiąść? - Jasne. 424 00:33:58,580 --> 00:34:01,917 Myślałam o tym liściku, który zostawił ci tata. 425 00:34:04,169 --> 00:34:07,506 Zastanawiałam się, co znaczy to: „Wiesz, co się we mnie liczy”. 426 00:34:07,506 --> 00:34:10,300 Wiem. Ojciec mnie kocha. Już to mówiłaś. 427 00:34:11,009 --> 00:34:12,636 Myślę, że się myliłam. 428 00:34:14,096 --> 00:34:15,556 Może chodziło o coś innego. 429 00:34:16,306 --> 00:34:17,306 Na przykład? 430 00:34:18,183 --> 00:34:22,437 Bailey, czy twój ojciec był kiedyś w Austin? 431 00:34:22,437 --> 00:34:23,522 W Teksasie? 432 00:34:24,438 --> 00:34:26,024 Dziwne pytanie. A co? 433 00:34:31,989 --> 00:34:34,074 Rano ktoś tu był. 434 00:34:34,699 --> 00:34:35,868 Szeryf federalny. 435 00:34:36,784 --> 00:34:38,120 Chciał aresztować tatę? 436 00:34:38,661 --> 00:34:40,873 Nie. O to chodzi. Chyba nie chciał. 437 00:34:41,456 --> 00:34:43,458 Nie wiem, co on tu robił. 438 00:34:43,458 --> 00:34:45,418 Pracuje w Austin. 439 00:34:46,545 --> 00:34:49,005 Co to może mieć wspólnego z tatą? 440 00:34:49,005 --> 00:34:50,716 Właśnie to próbuję ustalić. 441 00:34:55,137 --> 00:34:56,138 Myślę... 442 00:34:56,138 --> 00:35:01,018 Kiedyś byliśmy chyba na meczu futbolu w Teksasie. 443 00:35:01,018 --> 00:35:02,352 To mogło być w Austin. 444 00:35:02,352 --> 00:35:05,898 Nie pamiętam, żeby twój ojciec kiedykolwiek oglądał futbol. 445 00:35:07,191 --> 00:35:09,026 To prawda... Dziwne, nie? 446 00:35:09,026 --> 00:35:14,489 Ale wyraźnie pamiętam, że byłam z nim na tym meczu, 447 00:35:14,489 --> 00:35:19,661 a cały stadion był ciemnopomarańczowy. 448 00:35:23,624 --> 00:35:26,752 Myślę, że mogliśmy odwiedzać jakichś krewnych. 449 00:35:26,752 --> 00:35:29,838 - W Austin? Macie rodzinę w Austin? - Nie. 450 00:35:29,838 --> 00:35:32,007 Nie wiem. 451 00:35:33,342 --> 00:35:35,511 Może to... Może to byli tylko znajomi. 452 00:35:35,511 --> 00:35:38,472 - To było z milion lat temu... - Jesteś pewna, że to był Teksas? 453 00:35:38,472 --> 00:35:42,142 Nie. Nie jestem pewna, Hannah. Zupełnie nie jestem pewna. 454 00:35:47,940 --> 00:35:51,443 - Coś się stało z Bobbym? - Mogę pobyć sama? 455 00:35:52,444 --> 00:35:54,363 - Bailey... - Zostaw mnie. 456 00:36:04,122 --> 00:36:06,583 Czekam, aż odezwie się ten mój facet. 457 00:36:06,583 --> 00:36:08,252 Mam tylko szybkie pytanie. 458 00:36:08,252 --> 00:36:10,546 - Znasz się na futbolu uniwersyteckim? - Tak. 459 00:36:10,546 --> 00:36:13,382 Co możesz mi powiedzieć o stadionie futbolowym w Austin? 460 00:36:13,382 --> 00:36:14,883 To, że się go tak nie nazywa. 461 00:36:15,467 --> 00:36:16,718 Jakie mają tam barwy? 462 00:36:16,718 --> 00:36:20,305 Barwy drużyny? To biały i ciemnopomarańczowy. 463 00:36:20,305 --> 00:36:21,849 Jesteś pewien tego pomarańczowego? 464 00:36:21,849 --> 00:36:24,184 Jestem kibicem drużyny Uniwersytetu w Teksasie, 465 00:36:24,184 --> 00:36:25,269 ale tak. 466 00:36:25,269 --> 00:36:28,230 Stadion, strefy końcowe, stroje. 467 00:36:28,230 --> 00:36:29,314 A co? Co się dzieje? 468 00:36:29,314 --> 00:36:32,568 Po prostu... Owen kombinował coś z Austin. 469 00:36:32,568 --> 00:36:35,863 A Bailey pamięta chyba, jak byli tam razem na meczu. 470 00:36:35,863 --> 00:36:39,366 Słuchaj, na pewno pojawi się jeszcze wiele dziwnych rzeczy. 471 00:36:39,366 --> 00:36:42,494 Ale wierz mi, ludzie tak właśnie postępują. 472 00:36:43,078 --> 00:36:44,454 Lepiej będzie... 473 00:36:44,454 --> 00:36:46,164 Grady Bradford jest z Austin. 474 00:36:46,164 --> 00:36:48,834 - Kto? - Szeryf federalny, który tu był. 475 00:36:49,918 --> 00:36:51,086 Dzwoniłam do jego biura. 476 00:36:51,628 --> 00:36:54,256 Biuro federalne Zachodniego Dystryktu w Teksasie. 477 00:36:54,256 --> 00:36:55,591 Mieści się w Austin. 478 00:36:56,717 --> 00:36:57,718 Okej. 479 00:36:58,552 --> 00:37:00,679 FBI nie wiedziało o Gradym. 480 00:37:01,763 --> 00:37:03,182 A jeśli te sprawy nie są powiązane? 481 00:37:03,682 --> 00:37:06,059 Mówiłeś, że ludzie nie uciekają bez powodu. 482 00:37:07,436 --> 00:37:09,354 Może Owen ucieka przed czymś innym? 483 00:37:09,354 --> 00:37:12,357 Jasne. Słuchaj, od tego jest detektyw. 484 00:37:12,357 --> 00:37:13,775 Wszystkiemu się przyjrzy. 485 00:37:13,775 --> 00:37:15,235 Poszuka odpowiedzi. 486 00:37:15,235 --> 00:37:16,695 Tak, kiedy oddzwoni. 487 00:37:16,695 --> 00:37:19,364 - Oddzwoni. Niedługo. - Okej. 488 00:37:19,364 --> 00:37:20,449 Posłuchaj, Hannah. 489 00:37:20,449 --> 00:37:22,242 Musisz spokojnie zaczekać. 490 00:37:22,993 --> 00:37:25,370 Cokolwiek to jest, nie mieszaj się w to, dobra? 491 00:37:25,871 --> 00:37:27,289 - Dobra. - Hannah? 492 00:37:27,289 --> 00:37:29,708 Dzięki, Jake. Jasne. Daj mi znać. 493 00:37:33,504 --> 00:37:35,130 Daj mi spokój. Wypiłam tylko łyk. 494 00:37:35,631 --> 00:37:38,550 Nie obchodzi mnie wino. I masz rację. 495 00:37:38,550 --> 00:37:40,385 Nie idziesz jutro do szkoły. 496 00:37:40,385 --> 00:37:41,803 - Nie? - Nie. 497 00:37:41,803 --> 00:37:43,555 Mam nowy plan. 498 00:38:06,161 --> 00:38:09,164 Przepraszamy za opóźnienie, ale możemy już startować. 499 00:38:09,706 --> 00:38:13,085 Na wysokości przelotowej niebo jest czyste. 500 00:38:28,141 --> 00:38:30,018 Proszę załogę o zajęcie miejsc. 501 00:38:30,018 --> 00:38:31,395 Mamy pozwolenie na start. 502 00:38:32,271 --> 00:38:34,273 Lada chwila dotrzemy do Austin. 503 00:39:34,625 --> 00:39:36,627 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK